Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III APa 34/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 czerwca 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący - Sędzia: SA Ewa Stryczyńska (spr.)

Sędziowie: SA Anna Kubasiak

SO del. Agnieszka Ambroziak

Protokolant: st. sekr. sądowy Anna Kapanowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 29 maja 2017 r. w W.

sprawy D. W.

przeciwko Agencji (...)
w (...)

o wynagrodzenie

na skutek apelacji Agencji(...)
w W.

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie XXI Wydział Pracy

z dnia 25 lutego 2016 r. sygn. akt XXI P 154/15

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od Agencji (...) w W. na rzecz D. W. kwotę 2700,00 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu w instancji odwoławczej.

Agnieszka Ambroziak Ewa Stryczyńska Anna Kubasiak

UZASADNIENIE

D. W. pozwem z 3 września 2015r. wniesionym przeciwko Agencji (...) w W., wniósł o zasądzenie kwoty: 130.256,41 zł tytułem zaległego wynagrodzenia za okres od lutego 2013r. do czerwca 2015r. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia pozwanej odpisu pozwu do dnia zapłaty, nadto zasądzenia kwoty 17.578,71 zł tytułem odsetek ustawowych od niewypłaconego wynagrodzenia w okresie od lutego 2013r. do czerwca 2015r., skapitalizowanych od okresów wymagalności poszczególnych płatności do 10 sierpnia 2015r. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, nadto kwoty 12.809,58 zł tytułem trzynastych pensji za lata 2012-2014 wraz z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia odpisu pozwu do dnia zapłaty, 1.862,29 zł tytułem odsetek ustawowych od niewypłaconych w latach 2012-2013 trzynastych pensji od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Powód wniósł także o zasądzenie kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa prawnego oraz złożył wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych w całości.

Powód podniósł, że został on niezgodnie z prawem niedopuszczony do pracy w okresie od 2 sierpnia 2012 r. do 26 czerwca 2015r. Do 30 lipca 2012r. korzystał ze zwolnienia lekarskiego, a po stawieniu się w siedzibie pozwanego otrzymał propozycję rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron. Nie wypowiedział się co do otrzymanego pisma, zaś 1 sierpnia 2012r. oświadczył, że nie wyraża zgody na zaproponowane zakończenie stosunku pracy. Następnego dnia powód nie został wpuszczony do miejsca świadczenia pracy, zablokowano również jego kartę magnetyczną umożliwiającą mu wejście na teren zakładu pracy. W reakcji powód pozostawił kontakt telefoniczny i swój adres domowy. Wobec powyższego powód twierdził, że wykazywał chęć wykonywania pracy, a jedynie działania pozwanego uniemożliwiały mu świadczenie pracy. Stanowi to o tym, że pracodawca powinien wypłacić mu wynagrodzenie za czas, gdy był gotów świadczyć pracę.

Agencja (...) w W. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwana wskazała, że roszczenie powoda nie znajduje oparcia w przepisach prawa. Zdaniem pozwanej powód we wskazanym okresie nie świadczył pracy i nie zgłaszał gotowości do jej podjęcia. Nie przedłożył także do 29 czerwca 2015r. badań lekarskich potwierdzających brak przeciwskazań do wykonywania pracy. Samo dopuszczenie powoda do pracy na mocy wyroku sądu nie może przesądzać o obowiązku wypłaty wynagrodzenia, skoro nie zgłaszano pracodawcy gotowości do podjęcia pracy.

Wyrokiem z dnia 25 lutego 2016r. Sąd Okręgowy w Warszawie XXI Wydział Pracy w zasądził od Agencji (...) w W. na rzecz D. W. kwotę 130.256,41 złotych tytułem wynagrodzenia za okres od lutego 2013r. do czerwca 2015r. wraz z ustawowymi odsetkami od 1 października 2015r. do 31 grudnia 2015r. i wraz z odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty. Sąd zasądził także od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 17.578,71 złotych tytułem odsetek ustawowych od niewypłaconego wynagrodzenia za okres od lutego 2013r. do czerwca 2015r., do 10 sierpnia 2015r. wraz z ustawowymi odsetkami od 1 października 2015r. do 31 grudnia 2015r. i z odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty. Sąd oddalił powództwo w pozostałym zakresie i zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6700 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu w tym kwotę 2700 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego oraz nakazał pobrać od Agencji (...) w W. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Warszawie kwotę 2500 złotych tytułem części opłaty od pozwu od uiszczenia której D. W. został zwolniony. Wyrokowi w punkcie 1 Sąd nadał rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 4509,60 złotych.

Podstawą rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego były następujące ustalenia faktyczne:

Powód D. W. został zatrudniony w pozwanej Agencji (...) od 10 września 2002r. początkowo na podstawie umowy na okres próbny do 31 grudnia 2002r., a od dnia 1 stycznia 2003r. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony na stanowisku specjalisty, ostatnio z wynagrodzeniem miesięcznym w wysokości 4.509,60 zł.

W 2012 roku powód D. W. przebywał na długotrwałym zwolnieniu lekarskim zwolnieniu lekarskim od 13 lutego 2012 roku do dnia 26 lipca 2012 roku. W dniu 26 lipca 2012 roku został on uznany przez lekarza orzecznika ZUS za zdolnego do pracy. O decyzji tej poinformował bezpośredniego przełożonego w rozmowie telefonicznej podczas której prosił o udzielenie urlopu na żądanie. Decyzja ta została również doręczona pracodawcy bezpośrednio przez ZUS.

W dniu 31 lipca 2012 roku D. W. stawił się do pracy i podpisał listę obecności. Tego dnia pracodawca przedstawił powodowi na piśmie propozycję rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron. Powód nie wyraził zgody na propozycję pracodawcy, a jedynie pokwitował otrzymanie dokumentu zawierającego propozycję rozwiązania stosunku pracy. Tego dnia pracodawca nie dopuścił powoda do pracy powołując się na brak zaświadczenia lekarskiego stwierdzającego brak przeciwwskazań do wykonywania pracy przez powoda na dotychczasowym stanowisku po długotrwałym zwolnieniu lekarskim. Nie wydano jednak powodowi skierowania na badanie lekarskie. W dniu 1 sierpnia 2012 roku powód D. W. stawił się w siedzibie Agencji celem wykonywania pracy. Nie został jednak wpuszczony na teren zakładu pracy, a jego karta magnetyczna, umożliwiająca mu wejście została zdezaktywowana. Wejście na teren zakładu pracy umożliwił powodowi inny pracownika. Powód tego dnia złożył podpis na liście obecności. Jednakże został poinformowany, że zdaniem pracodawcy porozumienie z 31 lipca 2012 roku zostało skutecznie podpisane, jest dla stron wiążące i obowiązują warunki w nim zawarte, w tym obowiązek wykorzystania urlopu wypoczynkowego.

Tego dnia powód złożył pracodawcy pismo informujące, że nie wyraża zgody na przedstawioną mu propozycję rozwiązania umowy za porozumieniem stron z 31 lipca 2012 roku i wnosi o udzieleni urlopu na żądanie w dniu 1 sierpnia 2012 roku.

Wobec powyższego stanowiska pozwanej oraz pozbawienia powoda dostępu do siedziby pozwanej i wobec odmowy dopuszczenia do pracy powód w dniu 2 sierpnia 2012 roku zgłosił na piśmie gotowość do podjęcia pacy. W piśmie tym wskazał swój adres pod którym przebywa oraz numer telefon do kontaktu, pod którym będzie oczekiwał na wezwanie pracodawcy. Z uwagi na dalszą odmowę dopuszczenia do pracy przez pozwanego D. W. 8 sierpnia 2012 roku złożył w Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych pozew o dopuszczenie do pracy.

W dniu 21 marca 2012 roku przełożony powoda złożył wniosek o odebranie powodowi uprawnień w D. oraz Aplikacji (dezaktywacja kont) oraz odebranie praw dostępu do zasobu sieciowego. Wniosek taki ponowiono 31 lipca 2012 roku, zaś od 1 sierpnia 2012 roku powód został pozbawiony wszystkich uprawnień dostępu. W okresie od listopada 2012 do maja 2015 roku D. W. był zarejestrowany jako osoba bezrobotna i z tego tytułu przez rok pobierał zasiłek dla bezrobotnych. Status osoby bezrobotnej umożliwiał powodowi korzystanie ze świadczeń zdrowotnych. Od połowy maja 2015 roku powód zastał zatrudniony w Urzędzie (...) W. na podstawie umowy na zastępstwo. Przez cały okres od 31 lipca 2012 roku do daty podjęcia ponownie pracy powód pozostawał w gotowości do podjęcia pracy, był gotowy ją podjąć na każde wezwanie pracodawcy.

Wyrokiem z 23 czerwca 2015 roku, Sąd Okręgowy w Warszawie XXI Wydział Pracy zmieniając wyrok Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie z 15 grudnia 2014 roku dopuścił D. W. do pracy w Agencji (...) w W. na dotychczas zajmowanym stanowisku oraz zasądził na jego rzecz koszty procesu za obie instancje.

W dniu 25 czerwca 2015r., D. W. ponownie stawił się do pracy. Został wówczas skierowany na badania lekarskie celem ustalenia zdolności do wykonywania pracy na powierzonym stanowisku. D. W. został dopuszczony do pracy w dniu 25 czerwca 2015r. po złożeniu pracodawcy przedmiotowego zaświadczenia. W dniu 3 lipca 2015 roku powód wezwał Agencję do zapłaty wynagrodzenia za okres pozostawania w gotowości do pracy.

Powyższych ustaleń faktycznych Sąd Okręgowy dokonał na podstawie dokumentów, których autentyczność nie budziła wątpliwości i nie była kwestionowana przez żadną ze stron.

Sąd przyznał walor wiarygodności zeznaniom świadka M. T. w zdecydowanym zakresie, albowiem znalazły one potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym oraz zeznaniom D. W. przesłuchanego w charakterze strony. Zeznania te odnosiły się do sfery faktów, a nie ocen. Relacjonowane okoliczności znalazły potwierdzenie w złożonych dokumentach.

Wniosek dowodowy o dopuszczenie dowodu z całości załączonych akt sądowych w sprawie o dopuszczenie do pracy Sąd Okręgowy oddalił w zakresie nieodnoszącym się do meritum niniejszej sprawy. W pozostałym zakresie materiał zawarty w aktach sprawy o sygn. XXI Pa 169/15 Sądu Okręgowego w Warszawie Sąd uznał za nieprzydatny do wydania rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, w konsekwencji czego na podstawie art. 227 k.p.c. Sąd postanowił o częściowym oddaleniu tak sformułowanego wniosku dowodowego.

Uwzględniając powyższe Sąd Okręgowy uznał, że powództwo w zdecydowanym zakresie jest zasadne.

Sąd wskazał, że zgodnie z art. 365 § 1 k.p.c. orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby. Związanie stron, sądów, innych organów państwowych i innych organów administracji oznacza obowiązek respektowania zawartej w orzeczeniu sądu skonkretyzowanej, indywidualnej normy prawnej. Ma ono znaczenie prejudycjalne przy rozstrzyganiu innych spraw przez inne sądy, organy państwowe i inne organy administracji publicznej. Związanie wyrokiem sądu cywilnego oznacza brak możliwości zignorowania zarówno ustaleń faktycznych stanowiących bezpośrednio podstawę rozstrzygnięcia, jak i podstawy prawnej.

Nie jest dopuszczalne odmienne ustalenie zaistnienia, przebiegu i oceny istotnych dla danego stosunku prawnego zdarzeń faktycznych w kolejnych procesach sądowych między tymi samymi stronami, chociażby przedmiot tych spraw się różnił. Moc wiążąca dotyczy tylko orzeczenia sądu, nie zaś jego uzasadnienia. Należy jednak baczyć, że związanie orzeczeniem sądu rozciąga się na te ustalenia faktyczne zawarte w jego uzasadnieniu, na podstawie których bezpośrednio sąd zindywidualizował normę prawną, czemu dał wyraz w rozstrzygnięciu.

Sąd Okręgowy uznał, że niemożliwym jest dokonywanie innych ustaleń faktycznych, niż te, które zostały dokonana w sprawie o dopuszczenie powoda do pracy (sygn.: XXI Pa 169/15). Sąd Okręgowy stwierdził zatem, za Sądem Okręgowym jako odwoławczym, wyrokującym w sprawie o sygn. XXI Pa 169/15, że pokwitowanie propozycji rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron nie jest akceptacją jej warunków i złożeniem oświadczenia woli w tym zakresie.

Uznając okoliczność tę za nie budzącą wątpliwości oraz korzystając z prejudycjalności poprzedniego orzeczenia, w niniejszej sprawie Sąd Okręgowy dokonywał jedynie rozważań, co do zasadności roszczenia o wynagrodzenie za czas gotowości do pracy oraz roszczenia o zasądzenie nagród rocznych.

Stosownie do treści art. 81 § 1 i § 2 k.p. pracownikowi za czas niewykonywania pracy, jeżeli był gotów do jej wykonywania, a doznał przeszkód z przyczyn dotyczących pracodawcy, przysługuje wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną, a jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu warunków wynagradzania - 60% wynagrodzenia.

W każdym przypadku wynagrodzenie to nie może być jednak niższe od minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie odrębnych przepisów. Wynagrodzenie takie przysługuje pracownikowi za czas niezawinionego przez niego przestoju.

Przywołana regulacja stanowi odstępstwo od ogólnej zasady, że wynagrodzenie za pracę należne jest za pracę wykonaną. Przysługuje ono bowiem pracownikowi, który był gotów do wykonywania pracy, lecz doznał przeszkód z przyczyn dotyczących pracodawcy. Na stan gotowości do wykonywania pracy składają się: zamiar wykonywania pracy, faktyczna zdolność do wykonywania pracy, przejaw gotowości do wykonywania pracy, pozostawanie w dyspozycji pracodawcy.

Sąd Okręgowy wskazał, że z poglądów orzecznictwa i doktryny wynika, że przez faktyczną gotowość do wykonywania pracy należy rozumieć stan, w którym pracownik jest fizycznie i psychicznie zdolny do jej wykonywania oraz nie występują jednocześnie przeszkody do jej świadczenia. Z kolei pozostawanie w dyspozycji pracodawcy oznacza stan, w którym pracownik może niezwłocznie, na wezwanie pracodawcy, podjąć pracę.

Pracownik pozostający w dyspozycji pracodawcy może oczekiwać na możliwość podjęcia pracy w miejscu wskazanym przez siebie i podanym pracodawcy, jeżeli pracodawca nie dopuszcza go do pracy. Pracownik powinien aktywnie manifestować pozostawanie w stanie gotowości do natychmiastowego podjęcia i świadczenia pracy w uzgodnionym miejscu, czasie i rozmiarze. Wykonywanie pracy u innego pracodawcy lub korzystanie z zasiłku dla bezrobotnych nie wyklucza pozostawania w gotowości do wykonywania pracy jeżeli pracownik obiektywnie może stawić się na wezwanie pracodawcy. Dodatkowa aktywność nie wyłącza dyspozycyjności pracownika i nie uniemożliwia niezwłocznego podjęcia pracy, którą pracownik zobowiązał się wykonywać na rzecz pracodawcy, z którego strony doznał przeszkód w jej wykonywaniu.

Przeszkodą w uzyskaniu prawa do wynagrodzenia z przywołanego przepisu kodeksu pracy jest jedynie bierne oczekiwanie pracownika na wezwanie pracodawcy do świadczenia pracy. Taka postawa nie uzasadnia prawa do wynagrodzenia przewidzianego w art. 81 k.p.

Sąd Okręgowy przytoczył stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z 13 grudnia 2007r. (sygn. I PK 149/07) gdzie wskazano, że ocena przesłanek gotowości do pracy zależy od okoliczności faktycznych konkretnej sprawy. Istotne znaczenie przy takiej ocenie ma to, czy pracodawca kwestionuje istnienie stosunku pracy oraz czy pracownik ma wskazane miejsce świadczenia pracy. Dwukrotne pisemne zgłoszenie przez pracownika gotowości podjęcia pracy i wreszcie wystąpienie z powództwem o ustalenie istnienia stosunku pracy stanowi dostateczne uzewnętrznienie zamiaru świadczenia pracy w rozumieniu art. 81 § 1 k.p.

Niemożność świadczenia pracy z przyczyn dotyczących pracodawcy ma miejsce wówczas, gdy wskutek działań bądź zaniechań samego pracodawcy lub osób działających w jego imieniu nie zapewnia on pracy pracownikowi, w szczególności, gdy jest to następstwem bezprawnego niedopuszczenia pracownika do pracy.

W ocenie Sądu Okręgowego ustalony w niniejszej sprawie stan faktyczny pozwala na przyjęcie, że powód czynnie wykazywał gotowość do podjęcia pracy od pierwszego dnia kiedy pracodawca wykonywanie tej pracy mu uniemożliwił. Powód niezwłocznie po odmowie dopuszczenia go do pracy przez pracodawcę, który uznał za wiążące porozumienie z dnia 31 lipca 2012r., w piśmie z 2 sierpnia 2012r. zawiadomił pracodawcę o gotowości do podjęcia pracy oraz wskazał adres i numer telefonu pod którymi będzie oczekiwał na wezwanie pracodawcy.

Powód nie mając możliwości podjęcia pracy na skutek odmowy dopuszczenia go do pracy, połączonej z pozbawieniem fizycznego dostępu na teren zakładu pracy poprzez dezaktywację karty dostępu, wskazał pracodawcy miejsce oraz numer telefonu pod którymi będzie oczekiwał na wezwanie pracodawcy. Sąd uznał, że zachowanie powoda było jednoznacznym przejawem pełnej dyspozycji i gotowości do pracy.

Sąd Okręgowy wskazał, że z uwagi na brak woli po stronie pracodawcy dopuszczenia powoda do pracy w sierpniu 2012 roku powód niezwłocznie, bo 8 sierpnia 2012 roku wystąpił do Sądu z pozwem o dopuszczenie go do pracy. W czasie procesu przez cały okres jego trwania powód manifestował wolę powrotu do pracy. Utrzymywał konsekwentnie, iż w jego ocenie nie doszło do ustania stosunku pracy a działania pracodawcy są bezprawne. Stanowisko takie wyrażał na rozprawach, na które stawiał się osobiście oraz za pośrednictwem swojego pełnomocnika popierając powództwo, a także w pismach procesowych. Powód odnosił się również do zarzutów dotyczących braku jego zdolności do wykonywania pracy powołując się na orzeczenie lekarza orzecznika ZUS, którego adresatem był również pracodawca.

Sąd Okręgowy wskazał, iż jeżeli pracodawca uznawał orzeczenie lekarza orzecznika ZUS za niewystarczające w zakresie dopuszczenia powoda do pracy winien skierować powoda na badania lekarskie - zgodnie z art. 229 k.p. lub zobowiązać powoda do złożenia takiego zaświadczenia. Powód nie otrzymał skierowania na badania lekarskie po powrocie do pracy a sam był przekonany , że orzeczenia lekarza orzecznika ZUS jest wystarczające. Powyższą decyzją zwolnienie lekarskie powoda zostało skrócone gdyż powód zgodnie z zaświadczeniem lekarza prowadzącego miał zwolnienie lekarskie do 31 lipca 2012r. Lekarz orzecznik ZUS uznał, że powód odzyskał zdolność do świadczenia pracy, wobec czego powód zgłosił się do pracy po wcześniejszym poinformowaniu o tym bezpośredniego przełożonego. W ocenie Sądu pierwszej instancji intencją pracodawcy było niedopuszczenie powoda do pracy, lecz rozwiązanie z nim stosunku pracy czemu dał wyraz w przedstawionym powodowi projekcie porozumienia a także przez odebranie wszystkich uprawnień dostępu do systemu informatycznego od 1 sierpnia 2012r. W ten sposób powód został nie tylko pozbawiony możliwości faktycznego stawienia się w siedzibie pracodawcy ale także narzędzi pracy. Sytuacja ta trwała przez cały okres procesu w sprawie o dopuszczenie do pracy, do dnia faktycznego dopuszczenia powoda do pracy po prawomocnym wyroku Sądu Okręgowego w czerwcu 2015 roku.

W ocenie Sądu Okręgowego okoliczność, iż powód był zarejestrowany jako osoba bezrobotna oraz fakt, że od 18 maja 2015r. podjął zatrudnienie na podstawie umowy o pracę na zastępstwo, nie przesądza o braku gotowości do podjęcia pracy u pozwanego. Powód bowiem podejmował działania, które miały na celu uzyskanie ochrony zdrowotnej i środków do życia na czas trwania procesu zwłaszcza, że wyrok Sądu Rejonowego był dla powoda niekorzystny. Pozwany nie wykazał aby w tym okresie wezwał powoda do świadczenia pracy a powód na takie wezwanie się nie stawił, zaś powód niezwłocznie po uzyskaniu korzystnego dla siebie rozstrzygnięcia zgłosił się do pracy.

Sąd pierwszej instancji podniósł, że D. W. długotrwale manifestował swoją wolę wykonywania pracy, był zdolny do jej wykonywania, a także podał dane pozwalające na wezwanie go do pracy. Sąd wskazał, że to pracodawca powoda uniemożliwił mu wejście na teren zakładu pracy przez dezaktywację magnetycznej karty dostępu, która takie wejście umożliwiała. Z tego powodu nie można było oczekiwać od powoda by codziennie stawiał się przed siedzibą pracodawcy z wejściem z kontrolą dostępu w celu podejmowania prób dostania się na teren zakładu pracy i zamanifestowania swojej gotowości do jej podjęcia. W takiej sytuacji pozostawienie danych adresowych i dodatkowo numeru telefonu należy uznać za wystarczające do stwierdzenia gotowości do podjęcia pracy i pozostawania w dyspozycji pracodawcy. Pracodawca nie skorzystał z możliwości wezwania powoda i oceny stopnia jego gotowości do podjęcia pracy, a wręcz wykluczył taką możliwość uznając, że stosunek pracy uległ rozwiązaniu na mocy porozumienia stron oraz wydając powodowi świadectwo pracy. Nie jest istotne co robi pracownik w czasie oczekiwania na wezwanie pracodawcy lecz decydujące znaczenie ma to czy jest on zdolny do niezwłocznego podjęcia pracy na wezwanie pracodawcy.

W ocenie Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie powód wypełnił wszystkie przesłanki świadczące o gotowości do podjęcia pracy. Powód przejawiał zamiar wykonywania pracy, faktyczną zdolność do jej świadczenia, uzewnętrznił gotowość do wykonywania pracy oraz pozostawał w dyspozycji do jej świadczenia na wezwanie pracodawcy.

Biorąc pod uwagę przyjęte ustalenia faktyczne Sąd wskazał, że za czas niewykonywania pracy, jeżeli pracownik był gotów do jej wykonywania, a doznał przeszkód z przyczyn dotyczących pracodawcy, pracownikowi przysługuje wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną. Wynagrodzenie za czas niewykonywania pracy z przyczyn dotyczących pracodawcy przysługuje pracownikowi za okres gotowości do jej wykonywania i nie jest ograniczone czasowo. Wynagrodzenie powoda wynikające z jego osobistego zaszeregowania wynosiło 4.509,60 złotych miesięcznie. Sąd biorąc je za podstawę przyznał powodowi wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy od lutego 2012t. do czerwca 2015r. w łącznej kwocie 130256,41 zł tj. zgodnie z żądaniem pozwu.

Sąd oddalił powództwo w pozostałym zakresie tj. o przyznanie powodowi prawa do nagród rocznych. Prawo do wynagrodzenia rocznego, co wynika z art. 27 regulaminu obowiązującego u pracodawcy, jest determinowane koniecznością faktycznego przepracowania u danego pracodawcy całego roku lub okresu co najmniej półrocznego. Powód tego warunku formalnego nie spełnił. Mimo, że pozostawał w gotowości do świadczenia pracy, to pracy faktycznie nie świadczył. Charakter tej nagrody rocznej jest ściśle związany z faktycznym wykonywaniem pracy, szczególnie, że regulamin przewiduje, że wykonywanie pracy w krótszych okresach powoduje zmniejszenie należnego dodatkowego wynagrodzenia. W 2012r. powód faktycznie pracy nie wykonywał od 13 lutego 2012r. do 26 lipca 2012r., gdyż przebywał na długotrwałym zwolnieniu lekarskim oraz od 1 listopada do 31 grudnia 2012r., gdy pozostawał wyłącznie w gotowości do jej świadczenia wobec decyzji pracodawcy o rozwiązaniu umowy. Okres 1 stycznia 2012r. do 12 lutego 2012r. i od 31 lipca 2012r. do 31 października 2012r. nie daje podstawy do przyznania prawa do nagrody rocznej gdyż nie przekracza okresu 6 miesięcy.

O odsetkach Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z art. 481 k.c. oraz 482 k.c. Stosownie do brzmienia tych przepisów, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Dodatkowo od zaległych odsetek można żądać odsetek za opóźnienie dopiero od chwili wytoczenia o nie powództwa, chyba że po powstaniu zaległości strony zgodziły się na doliczenie zaległych odsetek do dłużnej sumy.

Wynagrodzenie należne powodowi powinno być wypłacane do 27 dnia każdego miesiąca. Powód był więc uprawniony do skapitalizowania odsetek do dnia 10 sierpnia 2015 roku i dalej domagać się zasądzenia odsetek od takiej kwoty od dnia wniesienia pozwu. Suma skapitalizowanych odsetek uwzględnia obowiązujące w dochodzonym okresie pułapy stóp procentowych właściwych dla wysokości odsetek ustawowych.

Z uwagi na zmianę treści art. 481 k.c. od 1 stycznia 2016 roku i zastąpienie pojęcia odsetek ustawowych zwrotem ustawowym odsetki ustawowe za opóźnienie oraz zgodnie z art. 56 ustawy z 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw („Do odsetek należnych za okres kończący się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe") odpowiednio sformułowano rozstrzygnięcie związane z powyższymi zmianami, odnoszące się do okresów odsetkowych.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie w art. 100 zdanie drugie k.p.c. Wysokość kosztów ustalono zgodnie z § 6 pkt 6 przy uwzględnieniu § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oraz stosownie do art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych orzeczono o obowiązku uiszczenia przez pozwanego tej części opłaty od pozwu (2500 zł), od której powód został zwolniony, przy uwzględnieniu zasady ponoszenia kosztów procesu w zależności od jego wyniku.

Stosownie do art. 477 2§ 1 k.p.c. Sąd Okręgowy nadał wyrokowi w punkcie 1 rygor natychmiastowej wykonalności w części nieprzekraczającej pełnego jednomiesięcznego wynagrodzenia D. W..

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany - Agencja (...) w W., zaskarżając go w części tj. w zakresie objętym pkt I, II, IV oraz V i zarzucając:

- naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie swobodnej oceny dowodów; wyciągnięcie wniosków sprzecznych ze zgromadzonym materiałem dowodowym (dokumentami zawnioskowanymi w odpowiedzi na pozew oraz nieuzasadnionym zdeprecjonowaniem zeznań świadka M. T.) wskutek przyjęcia, że powód skutecznie manifestował wolę gotowości do świadczenia pracy, ergo doznał przeszkód w wykonywaniu pracy z przyczyn dotyczących pracodawcy, co w konsekwencji przybrało postać wyroku zasądzającego wynagrodzenie za okres tzw. przestoju,

- naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 81 § 1 kodeksu pracy w zw. z art. 6 kodeksu cywilnego wskutek uwzględnienia powództwa o zapłatę wynagrodzenia zasadniczego za okres wskazany w pozwie, mimo zaniechania wykazania (udowodnienia) przez powoda zaistnienia przesłanek warunkujących zachowanie przez pracownika prawa do wynagrodzenia za okres tzw. przestoju w pracy; zasadą prawa pracy jest, że wynagrodzenie przysługuje pracownikowi za pracę wykonaną, instytucja tzw. przestoju, na którym Sąd oparł swoje orzeczenie, powinna jako wyjątek być intepretowana w sposób ścisły, abstrahując od rozmiaru kwoty, która została powodowi zasądzona wyrokiem Sądu, która w żaden sposób nie spełnia warunku i funkcji ekwiwalentności, co jest podstawowa cechą wynagrodzenia.

Apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części, przez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany podniósł, że domaganie się przez powoda wynagrodzenia za okres od lutego 2013r. do czerwca 2015r.wraz z ustawowymi odsetkami nie zasługuje na uwzględnienie i powinno „przybrać formę wyroku oddalającego powództwo”.

Zdaniem apelującego poza sporem pozostaje fakt, że powód w okresie od 31 lipca 2012r. do dnia 25 czerwca 2015r. nie świadczył pracy, nie zgłaszał pracodawcy w tym okresie (poza jednym pismem z 2 sierpnia 2012r.) gotowości do podjęcia pracy, powód nie przedłożył również badań lekarskich (lekarza medycyny pracy) o braku przeciwwskazań do wykonywania pracy, gdyż takie zaświadczenie lekarza medycyny pracy zostało przez powoda przedłożone dopiero 29 czerwca 2015r.

Generalną zasadą prawa pracy jest, że wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną, a pracownik chcąc zachować prawo do wynagrodzenia za okres przestoju musi kumulatywnie spełnić trzy przesłanki, które nie zaistniały w sytuacji powoda. Powód był zobowiązany do wykazania, że spełnił warunki, świadczące o jego gotowości do pracy, tj. zamiaru wykonywania pracy, faktycznej możliwości jej wykonywania, zewnętrznego wyrazu woli świadczenia pracy oraz pozostawania w dyspozycji podmiotu zatrudniającego przez cały czas niemożności świadczenia pracy.

Apelujący zakwestionował stwierdzenie Sądu wyrażone w uzasadnieniu wyroku, że dwukrotne pisemne zgłoszenie przez powoda gotowości do pracy i wreszcie wystąpienie z powództwem o dopuszczenie do pracy, stanowiło dostateczne uzewnętrznienie zamiaru świadczenia pracy. W ocenie apelującego pismo powoda z 2 sierpnia 2012r., wbrew wywodom Sądu pierwszej instancji, nie mogło stanowić przejawu woli powoda (nie mogło wywołać skutków z art. 81 k.p.), bowiem wówczas w sierpniu 2012r. powód nie został dopuszczony do pracy, gdyż zgodnie z poczynionymi z pracodawcą ustaleniami w dniu 31 lipca 2012r. powód przebywał na urlopie wypoczynkowym, co wynika choćby z zestawienia obecności w pracy pracownika, figurującego w aktach osobowych powoda. Skarżący podniósł, że powód otrzymał wynagrodzenie za okres sierpień - październik 2012 r. mimo, że pracy nie świadczył, gdyż najpierw przebywał na urlopie, a następnie został zwolniony z obowiązku świadczenia pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia.

Zdaniem apelującego wystąpienie z powództwem o „ustalenie istnienia stosunku pracy”, zakończonym prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego z 23 czerwca 2015r., sygn. akt XXI Pa 169/15, wbrew stanowisku Sądu pierwszej instancji, nie mogło być odczytywane jako zgłoszenie gotowości do pracy w rozumieniu art. 81 k.p.

W ocenie apelującego wytaczając proces (zakończony wyrokiem z 23 czerwca 2015r., sygn. akt XXI Pa 169/15) oraz w toku tego procesu, powód manifestował jedynie istnienie stosunku pracy, nie przejawiał natomiast woli i gotowości do świadczenia pracy, w ramach tego stosunku.

Pozwany wskazał, że w toku tego procesu powód nigdy nie twierdził, że zgłaszał gotowość do pracy, a pracodawca uniemożliwiał mu świadczenie pracy. Twierdził jedynie, że nie doszło do skutecznego rozwiązania stosunku pracy na mocy porozumienia stron, gdyż nigdy nie złożył oświadczenia woli w tym zakresie. Domagał się stwierdzenia, że stosunek pracy istnienie, co Sąd potwierdził. Jednakże samo deklaratoryjne stwierdzenie Sądu, że nie doszło do rozwiązania stosunku pracy na mocy porozumienia stron to znaczy, że stosunek pracy trwa nadal nie jest tożsame z tym, że pracownik zgłaszał gotowość do pracy w rozumieniu art. 81 k.p., a w konsekwencji zachowuje prawo do wynagrodzenia za „sporny" okres.

Apelujący nie zgodził się ze stwierdzeniem Sądu pierwszej instancji, że samo prowadzenie procesu o ustalenie istnienia stosunku pracy jest tożsame z manifestowaniem woli świadczenia pracy i zgłoszeniem gotowości do pracy w rozumieniu art. 81 § 1 k.p. Skarżący podniósł, że w toku uprzednio prowadzonego procesu powód zeznał m.in., że nie zwrócił odprawy, otrzymanej wraz ostatnim wynagrodzeniem za miesiąc październik 2012r., gdyż uważał, że miał do niej prawo. Zdaniem pozwanego oznacza to, że nie manifestował wówczas gotowości do pracy. Manifestowanie gotowości do wykonywania pracy nie może ograniczać się do oczekiwania na wezwanie pracodawcy. Zdaniem apelującego samo prowadzenie sporu sądowego w sprawie o sygn. akt XXI Pa 169/15 nie było równoznaczne z gotowością do pracy w okresie objętym sporem.

Pozwany zakwestionował stwierdzenie Sądu pierwszej instancji, że w trakcie procesu powód manifestował wolę świadczenia pracy. Dowód z zeznań świadka M. T., przeprowadzony na rozprawie 13 stycznia 2016r., zdaniem pozwanego potwierdził, że w trakcie pierwszego postępowania sądowego (o ustalenie istnienia stosunku pracy), powód nie zgłaszał gotowości do pracy. Pozwany zarzucił bezpodstawną odmowę wiarygodności zeznaniom tego świadka przez Sąd przy bezpodstawnym uznaniu za wiarygodne zeznań powoda.

Zdaniem apelującego stanowisko Sądu, że zgłoszenie przez powoda gotowości do świadczenia pracy w piśmie z 2 sierpnia 2012r., w okresie, kiedy pracownik był na urlopie i za który otrzymał wynagrodzenie, było wystarczające w rozumieniu art. 81 k.p., tj. wystarczające, aby zamanifestować wolę świadczenia pracy i zachować prawo do wynagrodzenia, stoi w jaskrawej sprzeczności z „wytycznymi" Sądu Najwyższego wynikającymi orzeczenia z dnia 14 grudnia 2009r. (sygn. I PK 115/09), który stwierdził, że fakt prowadzenia procesu i podtrzymywania żądania ustalenia istnienia stosunku pracy na czas nieokreślony oraz przywrócenia do pracy nie jest wystarczający w świetle wymagań art. 81 § 1 k.p. do uznania gotowości do pracy.

Pozwany podniósł także, że powód do 29 czerwca 2015r. nie przedstawił zaświadczenia lekarskiego potwierdzającego zdolność do pracy na zajmowanym stanowisku. Pozwany przyznał, że 16 sierpnia 2012r. otrzymał z ZUS-u decyzję, zgodnie z którą powodowi, po długotrwałej chorobie, odebrano prawo do zasiłku chorobowego za okres od 27 lipca 2012r. do 30 lipca 2012r. Decyzja, o której w dniu 31 lipca 2012r. „zawierania porozumienia" w sprawie rozwiązania stosunku pracy pracodawca nie miał wiedzy, nie jest dokumentem równoznacznym z orzeczeniem o zdolności do pracy, wydanym na podstawie art. 229 § 4 k.p. Pomimo, że powód powziął informację o utracie ważności zwolnienia lekarskiego w wyniku badania lekarza orzecznika ZUS 26 lipca 2012r., to następnego dnia nie doręczył tej decyzji i zataił ją przed pracodawcą. Zgodnie z art. 59 ust. 8 i 9 ustawy z 25 czerwca 1999r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz. U. z 2014r., poz. 159 ze zm.) lekarz orzecznik ZUS wystawia zaświadczenie, które jest traktowane na równi z zaświadczeniem stwierdzającym brak przeciwwskazań do pracy na określonym stanowisku (taki dokument honoruje pracodawca, jako zaświadczenie o zdolności do pracy), zaświadczenie jest wręczane ubezpieczonemu, ten zaś winien je dostarczyć pracodawcy. Apelujący podniósł, że powód nigdy nie przekazał przedmiotowego zaświadczenia pracodawcy, co powinno być w ocenie pozwanego odczytane jako dowód, iż powód nie miał faktycznej możliwości wykonywania pracy będąc niezdolnym do pracy.

Pozwany nie miał wiedzy o odzyskaniu przez powoda zdolności do pracy 2 sierpnia 2012r., kiedy to powód wnioskował o dopuszczenie do pracy. Ponadto wnioskiem z 24.07.2012r. powód ubiegał się o świadczenie rehabilitacyjne w związku z dalszą niezdolnością do pracy.

Zdaniem apelującego powód nie wykazał się minimum staranności, nie powiadomił pracodawcy o wynikach badań lekarskich przeprowadzonych po zakończeniu długotrwałej nieobecności w pracy. Zatem nawet przy założeniu, że powód nie był 2 sierpnia 2016r. na urlopie wypoczynkowym, to także w takim przypadku, nie zostałby dopuszczony do pracy w tym dniu, z przyczyn leżących po jego stronie tj. z powodu braku badań lekarskich. Zdaniem pozwanego nie można wnioskować, że powód uczynił zadość okolicznościom, zgodnie z którymi pracodawca został skutecznie wezwany do umożliwienia mu świadczenia pracy.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów procesu za drugą instancję, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.

Powód podniósł, że zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. jest chybiony, gdyż stan faktyczny ustalony przez Sąd Okręgowy jest prawidłowy. Materiał dowodowy został oceniony w sposób logiczny, zgodnie z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego, a pozwany nie wykazał, aby znajdowały się w nim wewnętrznie sprzeczne ustalenia lub aby Sąd nie dokonał wszechstronnej oceny materiału dowodowego. Sama możliwość wyprowadzenia przez pozwanego innych wniosków, niż uczynił to Sąd Okręgowy nie oznacza przekroczenia zasady swobodnej oceny dowodów. Powód podniósł, że wbrew twierdzeniu pozwanego Sąd Okręgowy w znacznej mierze uznał za wiarygodne zeznania świadka M. T., poza jego subiektywnymi ocenami dotyczącymi pracy powoda, a zeznania powoda Sąd potraktował krytycznie.

Powód podniósł, że apelujący powołuje się na nieprawdziwe fakty, przykładowo twierdząc, że powód 2 sierpnia 2012r. korzystał z urlopu wypoczynkowego, a następnie został zwolniony z obowiązku świadczenia pracy

od 5 września 2012r. do 31 października 2012 r., gdy tymczasem urlop

wypoczynkowy i zwolnienie ze świadczenia pracy miały wynikać z porozumienia stron, do którego nie doszło. Zostało to przesądzone przez Sąd Okręgowy w prawomocnym wyroku z 23 września 2015r. A skoro porozumienie stron nie zostało zawarte, to nie udzielono powodowi urlopu i zwolnienia ze świadczenia pracy. Ponadto w 2012r. przepisy prawa powszechnego nie przewidywały możliwości zwolnienia pracownika z obowiązku świadczenia pracy. Dopiero art. 1 pkt 8 ustawy z 25 czerwca 2015r. o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2015r., poz. 1220), obowiązujący od 22 lutego 2016r. przewiduje możliwość zwolnienia pracownika z obowiązku świadczenia pracy.

Powód podniósł ponadto, że nie twierdził, że ma prawo do odprawy, tylko zarachował ją na poczet należnego mu wynagrodzenia.

Powód jako chybiony ocenił także zarzut naruszenia art. 81 k.p,. w zw. z art. 6 k.c. i nie zgodził się z pozwanym, że nie wykazał przesłanek warunkujących obowiązek wypłaty wynagrodzenia przez pracodawcę za czas przestoju. Powód 2 sierpnia 2012r. zgłosił pisemnie gotowość podjęcia pracy, wskazał swój numeru telefonu i adres. Odbył rozmowę ze swoim przełożonym M. T. na temat gotowości do pracy. Następnie niezwłocznie 8 sierpnia 2012r. złożył pozew o dopuszczenie go do pracy, wskazując w roszczeniu o dopuszczenie do pracy, że oprócz żądania ustalenia istnienia stosunku pracy, przejawia gotowość podjęcia pracy. W czasie procesu o dopuszczenie do pracy powód manifestował wolę powrotu do pracy, utrzymywał konsekwentnie, że w jego ocenie nie doszło do rozwiązania stosunku pracy, a działanie pracodawcy jest bezprawne. Stanowisko takie wyrażał na rozprawie osobiście lub za pośrednictwem pełnomocnika, popierając powództwo, także w pismach procesowych.

Powód podkreślił, że pracodawca wbrew twierdzeniom apelacji uniemożliwił mu wejście na teren zakładu pracy poprzez dezaktywację magnetycznej karty dostępu, która umożliwiała takie wejście. Nie można było więc oczekiwać od powoda by codziennie stawiał się przed siedzibą pracodawcy w celu podejmowania prób dostania się na teren zakładu pracy i zamanifestowania swojej gotowości do jej podjęcia. Powód wskazał też, że w piśmie dotyczącym sprostowania świadectwa pracy, wyraźnie zaznaczył, że uważa się za pracownika pozwanego, a pracodawca bezprawnie nie dopuszcza go do pracy.

Powód twierdząc, że wykazał zamiar wykonywania pracy, przejawiając zewnętrzny wyraz woli jej świadczenia i pozostawanie w dyspozycji podmiotu zatrudniającego, powołał się na wyrok Sądu Najwyższego z 7 marca 2001r. (sygn. I PKN 287/00; OSNAPiUS 2002r. nr 23, poz. 569), w którym wyrażono pogląd, że gotowości do pracy nie wyłącza zarejestrowanie się pracownika jako osoby bezrobotnej, a pobieranie zasiłku nie podlega zaliczeniu na poczet należnego pracownikowi wynagrodzenia za gotowość do świadczenia pracy.

Powód stwierdził, że wbrew zarzutom apelującego, wykazał zdolność do wykonywania pracy i podniósł, że do uznania, że pozostawał w gotowości do podjęcia pracy, nie musiał przedstawiać aktualnych badań lekarskich, skoro został uznany przez lekarza orzecznika ZUS za zdolnego do pracy. Kopia tego orzeczenia została doręczona pozwanemu zgodnie z art. 59 ust. 11 ustawy o świadczeniach pieniężnych w razie choroby i macierzyństwa. Decyzja taka jest równoznaczna ze zdolnością do pracy i dokumentem wydanym na podstawie art. 229 § 4 k.p.

Powód nie zgodził się także z zarzutem pozwanego, że zasądzone powodowi wynagrodzenie nie spełnia warunku i funkcji ekwiwalentności, skoro odpowiada co do wysokości utraconemu przez powoda wynagrodzeniu jakie by otrzymywał, gdyby pozwany nie uniemożliwiał mu świadczenia pracy. Zostało one wyliczone na podstawie zaświadczeniu o wynagrodzeniu powoda wyliczonym przez pozwanego.

Powód zakwestionował ponadto przydatność i trafność orzeczeń Sądu Najwyższego, na które pozwany powołał się w apelacji.

Apelacyjny zważył, co następuje :

Apelacja pozwanego jako bezzasadna podlega oddaleniu w całości - na podstawie art. 385 k.p.c.

Sąd Apelacyjny przeprowadził wnikliwą analizę motywów, jakimi kierował się Sąd pierwszej instancji wydając zaskarżone rozstrzygnięcie, ocenił prawidłowość przeprowadzonego postępowania dowodowego, trafność subsumcji stanu faktycznego do zastosowanych przepisów prawa, jak również prawidłowość przedstawionych rozważań, zarówno w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych, oceny zebranych w sprawie dowodów, zastosowanych przepisów prawa i ich wykładni. Analizując zarzuty przedstawione przez pozwanego w apelacji, Sąd Apelacyjny uznał ich bezzasadność, skutkującą oddaleniem apelacji w całości.

Ustalenia stanowiące podstawę rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji, jako prawidłowe, wszechstronne i wyczerpujące Sąd Apelacyjny przyjmuje jako podstawę własnego rozstrzygnięcia, nie dostrzegając jednocześnie potrzeby ich uzupełnienia.

Dokonana przez Sąd Okręgowy ocena zebranych w sprawie dowodów nie budzi wątpliwości co do jej prawidłowości w zakresie obdarzenia mianem wiarygodności środków dowodowych, przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia. Ocena ta została dokonana w sposób wnikliwy, obszerny i rzetelny przy właściwym zestawieniu różnych dowodów w sprawie i przekonującym wykazaniu w jakim zakresie, które dowody zasługują na danie im wiary, a w jakim zakresie są niewiarygodne.

Nietrafny jest, w ocenie Sądu odwoławczego, zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 233 §1 i 2 k.p.c. przez błędną ocenę materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie. Ocena dowodów przeprowadzona przez Sąd pierwszej instancji nie uchybia zasadom wyrażonym w treści powołanego przepisu. Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów, sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie "wszechstronnego rozważenia zebranego materiału", a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego.

Podkreślenia wymaga, że strona skarżąca - pragnąc podważyć prawidłowość oceny dowodów zastosowanej przez Sąd Okręgowy - powinna wykazać istotne błędy logicznego rozumowania, sprzeczności dokonanej przez Sąd oceny z doświadczeniem życiowym, brak wszechstronności, czy bezzasadne pominięcie dowodów, które mogłyby prowadzić do wniosków odmiennych, aniżeli te, które stanowiły podstawę rozstrzygnięcia. Skarżący, podnosząc przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, nie może ograniczyć się do przedstawienia własnej oceny materiału dowodowego. Niedopuszczalne jest również formułowanie takiego zarzutu opierając go wyłącznie na stwierdzeniu, że ustalenia faktyczne są wadliwe. Niewystarczające jest także (jak w uzasadnieniu przedmiotowej apelacji) wskazanie stanu faktycznego, który – zdaniem skarżącego – odpowiada rzeczywistości, jeśli nie znajduje pokrycia w treści przeprowadzonych dowodów, a wynika jedynie z subiektywnej ich interpretacji.

W niniejszej sprawie, wbrew zarzutom skarżącego, Sąd Okręgowy wszechstronnie rozważył zebrany w sprawie materiał dowodowy, dokonując prawidłowych ustaleń stanu faktycznego i właściwie je oceniając, z uwzględnieniem zasad logiki i doświadczenia życiowego, co czyni zgłoszony zarzut naruszenia art. 233 §1 k.p.c. całkowicie nieuzasadnionym.

Wbrew zarzutom apelującego Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne zeznania świadka M. T. w zdecydowanym zakresie. Zdaniem Sądu pierwszej instancji znalazły one potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym. Pominięto jedynie te fragmenty zeznań, w których świadek przekazywał własne oceny, co do kwestii pracy powoda i oceny braku aktywności powoda w żądaniu dopuszczenia go do pracy. Twierdzenia M. T. w zakresie formułowania ego rodzaju ocen wykraczają poza rolę świadka w procesie, którego zeznania winny odnosić się do faktów, nie zaś ich oceny, a niezależnie od tego stoją w sprzeczności z całokształtem pozostałego materiału dowodowego.

Powód dwukrotnie stawił się w siedzibie pozwanego celem świadczenia pracy: w dniu 31 lipca 2012r. kiedy podpisał listę obecności oraz w dniu 2 sierpnia 2012r. gdy nie został wpuszczony na teren zakładu pracy, a jego karta umożliwiająca wejście została zdezaktywowana. W dniu 2 sierpnia 2012 r. D. W. złożył pismo w związku z odmową dopuszczenia do pracy, w którym w sposób jednoznaczny i stanowczy zgłosił gotowość do pracy wskazując dane kontaktowe umożliwiające wezwanie go do pracy. Natomiast w dniu 1 sierpnia 2012r. po wejściu do zakładu pracy z innym pracownikiem powód złożył wniosek o udzielenie urlopu na żądanie na ten dzień i pismo, w którym jednoznacznie oświadczył, że nie wyraża zgody na rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron, które otrzymał w dniu 31 lipca 2012r. Nie ulega wątpliwości, że propozycja rozwiązania stosunku pracy w trybie porozumienia stron złożona powodowi przez pozwanego w dniu 31 lipca 2012r., nie została zaakceptowana przez powoda, a podpis powoda na tym piśmie jest li tylko potwierdzeniem jego odbioru. Kwestia ta, na co trafnie zwrócił już uwagę Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie, została przesądzona w sprawie o dopuszczenie do pracy (sygn. XXI Pa 169/15 Sądu Okręgowego w Warszawie).

Ponadto w dniu 8 sierpnia 2012 r. powód złożył pozew o dopuszczenie do pracy, a nie jak wskazał apelujący o stwierdzenie istnienia stosunku pracy i ostatecznie wyrokiem z 23 czerwca 2015r. Sąd Okręgowy XXI Wydziału Pracy

uwzględniając powództwo dopuścił D. W. do pracy na dotychczas zajmowanym stanowisku. Z tego względu wszelkie argumenty apelującego mające wykazać, że wniesienie pozwu o „ustalenie stosunku pracy” potwierdzone orzecznictwem Sądu Najwyższego, zacytowanym przez pozwanego, nie jest tożsame z manifestacją gotowości do świadczenia pracy, są nieadekwatne do stanu faktycznego ustalonego w niniejszej sprawie. Skarżący w treści apelacji w sposób nader dowolny interpretuje fakty, tak aby formułować wnioski mające potwierdzić zasadność jego tez i argumentacji, jednak bez związku z obiektywnym wyrazem i znaczeniem faktów.

Wbrew zarzutom apelującego Sąd pierwszej instancji dopuścił wszystkie dowody wskazane w odpowiedzi na pozew, w szczególności z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy o sygn. akt XXI Pa 169/15, wyjaśniając jednocześnie w uzasadnieniu wyroku, że dowód z całych akt sądowych, jest niedopuszczalny.

W ocenie Sądu Apelacyjnego pozwany nie wykazał w jaki sposób Sąd orzekający w sprawie dopuścił się arbitralnej oceny materiału dowodowego zebranego w sprawie i na czym ona polega. Wbrew temu zarzutowi wskazać należy, że przedstawiona przez Sąd Okręgowy obszerna ocena dowodów nie budzi wątpliwości, co do jej zgodności z obowiązującymi w procedurze cywilnej zasadami. Sąd Okręgowy sformułował spójne i logiczne wnioski poparte wiarygodnymi dowodami, z których wynika jasny i jednoznacznie określony stan faktyczny.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 81 § 1 k.p., polegającego na odmiennej od przedstawionej przez Sąd Okręgowy interpretacji pojęcia gotowości do pracy należy wskazać, że przebieg zdarzeń dotyczący tej kwestii został prawidłowo przedstawiony i zinterpretowany w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Nie ulega wątpliwości, że powód zgłosił gotowość do pracy po ustaniu długotrwałej niezdolności do pracy, a pracodawca został poinformowany przez organ rentowy w trybie art. 59 pkt 11 ustawy z dnia 25 czerwca 1999r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (tj. Dz.U. z 2016r., poz. 372 ze zm.) o wydaniu decyzji co do braku podstaw do dalszego prawa do zasiłku chorobowego od 27 lipca 2012r.

Należy wskazać, że Sąd Najwyższy wyroku z 24 czerwca 2015r. (sygn. I PK 230/14) wskazał, że z samej istoty uzewnętrznienia wobec pracodawcy gotowości do pracy, jako jednego z warunków istnienia gotowości do pracy, wynika, że jest to znane pracodawcy zachowanie się pracownika, które w danych okolicznościach obiektywnie świadczy o tym, że pracownik jest gotów do niezwłocznego podjęcia pracy, gdy zostanie do jej wykonywania wezwany lub dopuszczony. Uzewnętrznienie gotowości do pracy polega więc w istocie rzeczy na zademonstrowaniu przez pracownika, że jest gotów do pracy. Uzewnętrznienie gotowości do pracy określa się też w orzecznictwie, jako zgłoszenie pracodawcy gotowości niezwłocznego podjęcia pracy. Może ono nastąpić przez każde zachowanie się pracownika objawiające w dostateczny sposób jego zamiar kontynuacji stosunku pracy (art. 60 k.c. w związku z art. 300 k.p.), a więc zarówno pisemnie, ustnie, jak też przez każde inne zachowanie objawiające wobec pracodawcy wolę pracownika w dostateczny sposób (por. wyrok Sądu Najwyższego z 14 maja 1999r., sygn. I PKN 60/99). Może to więc nastąpić, między innymi, w bezpośrednich rozmowach z pracodawcą (osobą reprezentująca pracodawcę), przez telefoniczne pytanie pracodawcy o możliwość wykonywania pracy lub zadeklarowanie gotowości i pozostawienie pracodawcy informacji o sposobie komunikowania się, także w drodze korespondencyjnej (listy, e-maile, SMS-y). (por. wyrok Sądu Najwyższego z 7 września 2005r., sygn. II PK 390/04; OSNP 2006 nr 13-14, poz. 209).

Zgłoszenie może mieć miejsce także w toku postępowania sądowego, przez czynności procesowe pracownika, z których wynika wola niezwłocznego podjęcia pracy (np. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 12 października 2007r., sygn. I PK 117/07, OSNP 2008 nr 21-22, poz. 314). W określonych okolicznościach uzewnętrznienie gotowości do świadczenia pracy może też polegać na powiadomieniu o zmianie adresu, miejscu pobytu, zmianie numeru telefonu itp. Pracownik może swą wolę podjęcia pracy przejawić osobiście lub przez upoważnioną do tego osobę.

Wystąpienie przez pracownika z powództwem o ustalenie istnienia stosunku pracy lub o dopuszczenie do pracy, może w powiązaniu z innymi faktami stanowić okoliczność potwierdzającą zgłoszenie gotowości do pracy, co ma znaczenie w wypadkach, gdy inne przejawy woli pracownika nie są dostatecznie wyraźne. Tak też należy odczytać stwierdzenie przez Sąd Najwyższy w motywach wskazanego wyżej wyroku w sprawie o sygn. I PK 486/03, że sam fakt prowadzenia procesu i podtrzymywania żądania ustalenia istnienia stosunku pracy na czas nieokreślony oraz „przywrócenia do pracy” nie jest wystarczający w świetle wymagań art. 81 § 1 KP. Taki pogląd Sąd Najwyższy wyraził w sprawie, w której strona powodowa nie wykazała faktycznej zdolności do świadczenia pracy, ani pozostawania w dyspozycji pracodawcy i podniósł, że przez faktyczną gotowość należy rozumieć stan, w którym pracownik jest fizycznie i psychicznie zdolny do wykonywania pracy. Sąd Najwyższy wyjaśnił, że pozostawanie do dyspozycji pracodawcy oznacza stan, w którym pracownik może niezwłocznie, na wezwanie pracodawcy podjąć pracę. Pracownik pozostający w dyspozycji pracodawcy oczekuje na możliwość podjęcia pracy na terenie zakładu pracy lub w innym miejscu wskazanym przez pracodawcę, ewentualnie w miejscu wskazanym przez siebie i podanym pracodawcy, jeżeli pracodawca bezprawnie nie dopuszcza go do pracy.

Tymczasem w sprawie, w której takie stanowisko zostało sformułowane, powódka nie podjęła nawet próby wykazania tych przesłanek. Do stwierdzenia gotowości niezbędne jest wykazanie istnienia wszystkich wymaganych przez art. 81 § 2 k.p. przesłanek, w tym zamiaru wykonywania pracy i uzewnętrznienia tego zamiaru.

Sam fakt prowadzenia procesu i podtrzymywania żądania ustalenia istnienia stosunku pracy na czas nieokreślony oraz „przywrócenia do pracy” nie jest wystarczający w świetle wymagań art. 81 § 1 k.p., jeśli strona powodowa

pozostaje w tym procesie bierna i nie przedstawia dowodów mających potwierdzić wolę i gotowość podjęcia pracy.

Taka sytuacja nie zaistniała jednak w niniejszej sprawie, gdyż powód aktywnie i jednoznacznie przejawiał w formie ustnej, pisemnej i procesowej gotowość podjęcia pracy. Dowodził tej gotowości także przed sądem w sprawie o dopuszczenie do pracy, w toku której deklarował taką wolę w sposób stanowczy.

Sąd Najwyższy wielokrotnie zwracał uwagę na to, że ocena przesłanek gotowości do pracy zależy od okoliczności faktycznych konkretnej sprawy. W wyroku z 13 grudnia 2007r. (sygn. I PK 149/07, OSNP 2009 nr 3-4, poz. 35), Sąd Najwyższy uznał fakt wystąpienia z roszczeniem o ustalenie istnienia stosunku pracy za dodatkowy argument przesądzający o zgłoszeniu gotowości do pracy. Pogląd ten ma istotne znaczenie dla powstającej w praktyce do wyjaśnienia kwestii, jak często pracownik powinien demonstrować gotowość do pracy, co jest szczególnie istotne w wypadkach, gdy okres niedopuszczenia do pracy jest dość długi.

W tej kwestii wyrażano w orzecznictwie różne poglądy, przy założeniu jednak, zgodnie z którym samo bierne oczekiwanie pracownika na wezwanie go przez pracodawcę do wykonywania pracy nie oznacza jeszcze gotowości do pracy w rozumieniu art. 81 § 1 k.p., jeżeli takiego zachowania nie usprawiedliwiają okoliczności faktyczne konkretnej sprawy (wyroki Sądu Najwyższego: z 14 maja 1999 r., sygn. I PKN 60/99, OSNP 2000 nr 15, poz. 577, z 23 października 2006 r., sygn. I PK 110/06, M.P.Pr. 2007 nr 1, s. 43; z 20 listopada 2007 r., sygn. II PK 80/07).

Analiza orzeczeń wydanych w tej materii przez Sąd Najwyższy pozwala na sformułowanie tezy, że w świetle brzmienia i celu art. 81 § 1 k.p., uzewnętrznienie przez pracownika gotowości do pracy może nastąpić przez różne, znane pracodawcy, zachowania pracownika (lub osób działających w jego imieniu), z których dostatecznie jasno wynika jego wola niezwłocznego podjęcia pracy w

danym okresie, gdy zostanie do niej dopuszczony. Zależnie od okoliczności, różna może być też częstotliwość potwierdzania gotowości, różna może też być forma. Nie można zatem a priori wskazać, w jaki sposób i jak często pracownik powinien uzewnętrzniać (demonstrować) swą gotowość do pracy. Oceny spełnienia przesłanki gotowości do pracy dokonuje sąd prowadzący postępowanie w konkretnej sprawy, biorąc pod uwagę całokształt okoliczności faktycznych. Jest to więc zasadniczo kwestia ustaleń faktycznych i wynikających z nich wniosków. Ciężar udowodnienia przesłanek gotowości do pracy, w tym zgłoszenia tej gotowości pracodawcy, spoczywa, zgodnie z art.6 k.c., na pracowniku dochodzącym z tego tytułu zapłaty wynagrodzenia za pracę, czy innych roszczeń.

W przedmiotowej sprawie Sąd Okręgowy dokonał prawidłowej wykładni zachowań powoda stanowiących gotowości do pracy, przyjmując, że powód kilkakrotnie w różny sposób ustnie, pisemnie i w toku procesu o dopuszczenie do świadczenia pracy manifestował swoją wolę i gotowość do wykonywania pracy i był zdolny do jej świadczenia.

Odnosząc się do zarzutów apelującego dotyczących braku przedstawienia przez powoda zaświadczenia lekarskiego o zdolności do pracy oraz niedoręczenia decyzji o ustaniu prawa do zasiłku chorobowego należy podkreślić, że przedstawienie zaświadczenia lekarskiego nie jest warunkiem reaktywowania stosunku pracy. Obowiązek skierowania na badania lekarskie jest bowiem obowiązkiem pracodawcy, wynikającym z normy zawartej w art.229 k.p., dotyczącym jednego z ważniejszych obowiązków pracodawcy w sferze bezpieczeństwa i higieny pracy tzn. przeprowadzenia profilaktycznych badań lekarskich. Jest to obowiązek należący do grupy obowiązków prewencji bezpośredniej o adresacie zindywidualizowanym, którego wykonanie warunkuje dopuszczenie pracownika do pracy. Powód nie odmówił poddania się badaniom lekarskim, a pracodawca nie przekazał mu właściwego skierowania.

Obowiązek pracodawcy w tym zakresie potwierdza m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 18 maja 2006r. (sygn. III PK 26/06), w którym stwierdzono, że pracownik stawiający się do pracy w związku z ustaniem przyczyny nieobecności nie ma obowiązku dostarczenia orzeczenia lekarskiego o zdolności do pracy, o którym mowa w art. 229 § 2 k.p. (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 czerwca 2005r., sygn. II PK 319/04). Obowiązek skierowania przez pracodawcę na badania kontrolne po wyczerpaniu okresu zasiłku chorobowego dotyczy pracownika, który po upływie tego okresu stawił się do pracy i zgłosił gotowość jej wykonywania. Takie jednoznaczne stanowisko zawarł Sąd Najwyższy w wyroku z 21 września 2001r. (sygn. I PKN 639/00, OSNP 2003, nr 17, poz. 415). Z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie, zatem zarzut zawarty w apelacji w tym zakresie okazał się chybiony

Ponadto z art. 59 pkt 11 ustawy z 25 czerwca 1999r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz.U. z 2016r. poz. 372 ze zm.) kopię decyzji, o której mowa w ust. 10 (o braku prawa do zasiłku chorobowego), Zakład Ubezpieczeń Społecznych przesyła pracodawcy ubezpieczonego, którego ta decyzja dotyczy. Wbrew twierdzeniom pozwanego D. W. nie był zobowiązana do wykazanie braku przeciwskazań do podjęcia pracy na dotychczas zajmowanym stanowisku. To pracodawca mając wątpliwości czy decyzja organu rentowego uznająca powoda za zdolnego do pracy jest skuteczna, w przypadku dopuszczania pracownika do pracy po długotrwałej nieobecności, winien skierować go na kontrolne badania lekarskie stwierdzające brak przeciwwskazań do pracy na określonym stanowisku w warunkach pracy opisanych w skierowaniu na badania lekarskie w trybie art. 229 § 2 k.p.

Reasumując powyższe należy stwierdzić, że powód zgłosił skutecznie swoją gotowość niezwłocznego podjęcia pracy. Pracodawca miał zatem obowiązek dopuszczenia go do pracy. Zaniechał swojego obowiązku w tym zakresie.

Zgodnie z art. 80 k.p. wynagrodzenie przysługuje pracownikowi za pracę wykonaną. Za czas niewykonywania pracy pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia tylko wówczas, gdy przepisy prawa pracy tak stanowią. W sytuacji niedopuszczenia do pracy pracownikowi przysługuje wynagrodzenie za czas niewykonywania pracy, jeżeli był gotów do jej wykonywania na podstawie art. 81 § 1 k.p. (J. Skoczyński, w: M. Gersdorf, K. Rączka, J. Skoczyński: Kodeks Pracy. Komentarz, Warszawa 2007, s. 391). Z art. 81 § 1 k.p. wynika przy tym prawo do wynagrodzeniabez ograniczeń czasowych.

Mając na uwadze podniesione w apelacji zarzuty, które okazały się chybione należy stwierdzić, że apelacja jako pozbawiona uzasadnionych podstaw i zawierająca nietrafne argumenty jest bezzasadna.

Biorąc zatem pod uwagę powyższe ustalenia faktyczne oraz przedstawione rozważania prawne, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł o oddaleniu apelacji, jako całkowicie bezzasadnej. Orzeczenie o kosztach zastępstwa prawnego powoda uzasadnia art.98 k.p.c. ustanawiający zasadę odpowiedzialności za wynik procesu, w związku z § 6 pkt 6 oraz § 12 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015r. poz.1804, ze zm.).

Anna Kubasiak Ewa Stryczyńska Agnieszka Ambroziak