Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 522/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 września 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Krzysztof Chojnowski

Sędziowie

:

SSA Bogusław Suter (spr.)

SSO del. Wiesława Kozikowska

Protokolant

:

Urszula Westfal

po rozpoznaniu w dniu 15 września 2017 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa J. D. (1)

przeciwko P. K., Skarbowi Państwa - (...) i W. S.

o odszkodowanie

na skutek apelacji pozwanego P. K.

od wyroku Sądu Okręgowego w Suwałkach

z dnia 21 sierpnia 2015 r. sygn. akt I C 1071/13

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego P. K. na rzecz powódki 3.600 zł tytułem zwrotu kosztów procesu za drugą instancję.

(...)

UZASADNIENIE

W pozwie skierowanym przeciwko W. S., P. K. oraz Skarbowi Państwa - (...) J. D. (1) domagała się zasądzenia solidarnie kwoty 200.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz zasądzenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu podała, iż ona i jej mąż byli właścicielami nieruchomości rolnej położonej w miejscowości R., na którą składały się: użytek rolny, użytek leśny i siedlisko wraz z budynkiem mieszkalnym o pow. 210 m 2 i innymi zabudowaniami. W toku postępowania egzekucyjnego w stosunku do wyżej opisanej nieruchomości komornik przy Sądzie Rejonowym w Szczytnie - pozwany P. K. zlecił pozwanemu W. S. dokonanie jej wyceny. Pozwany W. S. sporządził operat szacunkowy, z którego wynikało, że przedmiotem wyceny jest prawo własności nieruchomości rolnej niezabudowanej położonej w miejscowości R. składającej się z działki o nr (...), o pow. 8,54 ha i wartości 49.600 zł. W tym samym operacie szacunkowym biegły podał, że w ewidencji gruntów nieruchomość oznaczona jest numerem (...) i zajmuje pow. 9,3298 ha, nie rozstrzygając niezgodności i przyjmując stan z księgi wieczystej. Na podstawie operatu komornik P. K. dokonał opisu i oszacowania, nie weryfikując treści operatu z rzeczywistym stanem rzeczy. W dniu 28 marca 2007 r. odbyła się licytacja przedmiotowej nieruchomości, w wyniku której wyłoniono nabywcę J. N. przy cenie 50.000 zł. W dniu 2 kwietnia 2008 r. Sąd Rejonowy w Szczytnie wydał postanowienie o przysądzeniu własności na rzecz J. N.. Z uzyskanej ze sprzedaży nieruchomości kwoty 50.000 zł kwota 720 zł została zaliczona na poczet wpisu sądowego za dokonanie planu podziału, a kwota 49.280 zł została zwrócona dłużnikom, którzy w międzyczasie spełnili zaległe świadczenie na rzecz wierzyciela. Powódka wskazała, że zarówno W. S., jak i P. K. dopuścili się w toku postępowania egzekucyjnego przestępstw, stwierdzonych prawomocnym skazującym wyrokiem w sprawie II K 857/11 Sądu Rejonowego w Olsztynie. Zdaniem powódki jej szkoda polega na różnicy między stanem majątku jaki istniał przed sprzedażą działek, a stanem, jaki mógłby istnieć, gdyby nie doszło do zaniżenia wyceny nieruchomości. Powódka zaznaczyła, że przepisy kodeksu cywilnego gwarantują dłużnikowi, że jego nieruchomość nie zostanie przymusowa zbyta poniżej 2/3 wartości rynkowej nieruchomości. Wskazała, że w jej ocenie rzeczywista wartość rynkowa nieruchomości to 1.038.609 zł a jej szkoda wynosi w takiej sytuacji 635.482 zł i składa się na nią różnica pomiędzy ceną uzyskaną w wyniku przymusowej licytacji (50.000 zł) a 2/3 wyżej wskazanej wartości nieruchomości. Jako podstawę odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanych W. S. i P. K. powódka podała art. 415 k.c., zaś jako podstawę odpowiedzialności Skarbu Państwa - art. 23 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji (Dz. U. z 2011 r., nr 231, poz. 1376).

Pozwany Skarb Państwa - Sąd Okręgowy w Olsztynie zastępowany przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa wniósł o oddalenie powództwa w całości. Zgłosił zarzut przedawnienia roszczenia, jak również wskazał, że powódka nie dowiodła powstania szkody. Wycena nieruchomości - chociaż błędna - nie przesądza o wysokości ceny możliwej do uzyskania z licytacji. Zdaniem pozwanego całkowita bierność dłużników w toku postępowania egzekucyjnego wyłącza zarzut bezprawności podnoszony wobec Skarbu Państwa: Sąd Rejonowy w Szczytnie nie miał żadnych sygnałów ani przesłanek do podjęcia w sprawie czynności nadzorczych. Do samej egzekucji by nie doszło, gdyby nie całkowita bierność powódki w toku postępowania egzekucyjnego, samo zaś wskazanie nieprawidłowości w postępowaniu komornika, nie pociąga za sobą automatycznego uznania bezprawności działań Skarbu Państwa.

Pozwany P. K. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych. Zgłosił zarzut przedawnienia roszczenia, jak też argumentował, iż skazujący wyrok karny w sprawie II K 857/11 nie przesądza jego odpowiedzialności odszkodowawczej, gdyż brak jest pewności, że wyższa cena oszacowania nie doprowadziłaby do powstania szkody. Nie wiadomo, czy doszłoby do sprzedaży nieruchomości, a w braku sprzedaży naliczane byłyby odsetki za opóźnienie względem wierzyciela tj. banku. Zdaniem pozwanego to Sąd Rejonowy w Szczytnie przekroczył swoje kompetencje nadzorcze wydając w dniu 27 listopada 2007 r. postanowienie uchylające postanowienie komornika o umorzeniu postępowania i wydając w dniu 2 kwietnia 2008 r. postanowienie o przysądzeniu własności na rzecz nabywcy J. N.. Całkowita bierność powódki w toku postępowania egzekucyjnego zdaniem pozwanego prowadzi do wniosku, że w 100% przyczyniła się ona do powstania ewentualnej szkody. Dodatkowo pozwany zwrócił uwagę, na nieprawidłowe wyliczenie przez powódkę szkody w oparciu o operat szacunkowy z 2009 r., gdy tymczasem nieruchomość została sprzedana w oparciu o operat szacunkowy z 2005 r., a więc cztery lata wcześniej. Zdaniem pozwanego ewentualna wartość szkody, przy przyjętym przez powódkę sposobie wyliczenia winna wynosić nie więcej niż 107 364 zł.

Pozwany W. S. wniósł o oddalenie powództwa w całości, przychylając się do stanowiska zarówno P. K. i jego argumentacji, jak i stanowiska Skarbu Państwa.

Wyrokiem z dnia 21 sierpnia 2015 r. Sąd Okręgowy w Suwałkach w punkcie 1 zasądził solidarnie od pozwanych W. S., P. K., Skarbu Państwa -(...) zastępowanego przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa na rzecz powódki J. D. (1) kwotę 180.047 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 20 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty tytułem odszkodowania, w punkcie II w pozostałym zakresie powództwo oddalił, w punkcie III zasądził solidarnie od pozwanych W. S., P. K., Skarbu Państwa - (...)zastępowanego przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa rzecz powódki J. D. (1) kwotę 3.240 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, w punkcie IV zasądził od pozwanych W. S., P. K. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Suwałkach kwotę 9.000 zł tytułem części opłaty sądowej od pozwu, od której powódka była zwolniona.

Powyższy wyrok został wydany w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:

J. i S. D. (1) byli właścicielami nieruchomości położonej w (...) gm. R., pow. S., z urządzoną księgą wieczystą nr Kw (...) Sądu Rejonowego w Szczytnie. Nieruchomość ta dzieliła się na trzy kompleksy: użytkowaną rolniczo część niezabudowaną, część stanowiącą obszar leśny oraz część zabudowaną budynkami gospodarczymi tj. garażem, chlewnią, stajnią, stodołą, spichlerzem, chłodnią, dwiema pieczarkarniami, szopą, a także budynkiem mieszkalnym o pow. 210 m ( 2) zajmowanym przez właścicieli. W księdze wieczystej w dziale I nieruchomość oznaczono nr(...), o pow. 8,54 ha ze wskazaniem rolnego charakteru działki (księga wieczysta nr (...)), natomiast w ewidencji gruntów nieruchomość była oznaczona jako działka o nr (...), pow. 9,3298 ha, a także oznaczona symbolem (...)a, który wskazuje na jej zabudowany charakter. W 2007 r. działka o nr (...) została podzielona na dwie działki: nr (...). Działka o nr (...) jest działką niezabudowaną o pow. 0,5961 ha, a działka o nr (...) jest działką zabudowaną o pow. 8, 7337 ha, przy czym wartość działki nr (...) wraz z położnymi na niej budynkami na dzień 14 lutego 2006 r. wynosiła 230.047 zł.

W dniu 3 lutego 1998 r. J. D. (1) i S. D. (1) zawarli z (...)w O. umowę pożyczki na kwotę 1.108,61 zł na zakup samochodu. Sąd Rejonowy w Ostrołęce prawomocnym postanowieniem w sprawie I Co 9/01 nadał klauzulę wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu wydanemu przez (...)w O.. W stosunku do wyżej opisanej nieruchomości pozwany P. K. jako komornik przy Sądzie Rejonowym w Szczytnie prowadził postępowanie egzekucyjne przeciwko J. D. (1) i jej mężowi w sprawie o sygn. akt Km 55/05 (akta sprawy Km 55/05). W toku tegoż postępowania egzekucyjnego komornik zlecił pozwanemu biegłemu W. S. dokonanie wyceny nieruchomości.

W. S. w dniu 21 listopada 2005 r. w S., będąc powołany jako biegły sądowy Sądu Okręgowego w Olsztynie do spraw budownictwa i szacowania nieruchomość w toku postępowania egzekucyjnego Km 55/05 do oszacowania przedmiotowej nieruchomości w celu sprzedaży w drodze licytacji, poświadczył nieprawdę w sporządzonym operacie szacunkowym o nr (...), a tym samym wydał fałszywą opinię co do okoliczności mających znaczenie prawne w ten sposób, że niewłaściwie dokonał lustracji przedmiotowej nieruchomości w terenie i w części dotyczącej opisu i określenia działki nie wskazał znajdujących się na niej zabudowań, w tym budynku mieszkalnego, garażu, chlewni, stajni, stodoły i innych obiektów rolniczych, przyjmując w konsekwencji, iż przedmiotowa działka jest niezabudowana, o pow. 8,54 ha, a jej wartość sumy oszacowania wynosi 49.600 zł, co miało wpływ na określenie wartości nieruchomości, czyniło operat nieprzydatnym do celu, w jakim został sporządzony w sytuacji, gdy nieruchomość ta była wówczas zabudowana, a jej wartość rynkowa wynosiła co najmniej 230.047 zł. Działanie pozwanego W. S. zostało zakwalifikowane jako przestępstwo przedłożenia fałszywej opinii przez biegłego sądowego (art. 233 § 4 k.k.) i poświadczenia nieprawdy co do okoliczności mających znaczenie prawne (art. 271 § 1 k.k.) popełnione z winy umyślnej, w zamiarze ewentualnym. W. S. został skazany m. in na karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres lat trzech.

P. K. jako komornik prowadzący postępowanie egzekucyjne w sprawie Km 55/05 przeciwko J. i S. D. (1) działając nieumyślnie, sporządzając w dniu 14 lutego 2006 r. protokół opisu i oszacowania przedmiotowej nieruchomości nie dopełnił swoich obowiązków zawartych w art. 947 § 1 pkt 1, 2, 9 k.p.c. oraz § 131, 132,133, 134 Rozp. Min. Spraw. z dnia 9 marca 1968 r. w sprawie czynności komorników i niewłaściwie dokonał opisu przedmiotowej nieruchomości w ten sposób, że nie wskazał znajdujących się na tej działce zabudowań, w tym budynku mieszkalnego, garażu, chlewni, stajni, stodoły i innych obiektów rolniczych, zaniechał dążenia do zebrania wszelkich istotnych danych pozwalających na zgodne z prawem ustalenie wartości nieruchomości, nie ustalił rozbieżności w zakresie jej powierzchni, nadto nie zweryfikował poświadczającego nieprawdę operatu szacunkowego do tej nieruchomości wydanego przez W. S., opisującego tę nieruchomość jako niezabudowaną i uznał to za integralną część protokołu, przyjmując w konsekwencji, że przedmiotowa działka ma pow. 8,54 ha, a wartość sumy oszacowania wynosi 49.600 zł, podczas, gdy w rzeczywistości nieruchomość ta była wówczas i jest aktualnie zabudowana, a jej wartość rynkowa wynosiła wówczas co najmniej 230.047 zł, co w rezultacie doprowadziło do skutecznej licytacji przedmiotowej nieruchomości i wyrządzenia przez P. K. istotnej szkody J. i S..

Przestępstwo przypisane P. K. zostało zakwalifikowane jako przestępstwo nieumyślne wyrządzenia istotnej szkody przez niedopełnienie obowiązków służbowych przez funkcjonariusza publicznego (art. 231 § 3 k.k.) i za to P. K. został skazany m. in na karę pozbawienia wolności w wymiarze sześciu miesięcy z warunkowym jej zawieszeniem na okres lat dwóch.

Dnia 28 marca 2007 r. został wyznaczony pierwszy termin licytacji nieruchomości. Po otrzymaniu zawiadomienia o licytacji nieruchomości J. D. (1) i jej mąż zwrócili się do banku o zawarcie ugody. Dnia 30 marca 2007 r. bank zwrócił się do komornika o zawieszenie postępowania egzekucyjnego. W dniu 28 marca 2007 r. odbyła się jednak licytacja przedmiotowej nieruchomości, w wyniku której wyłoniono nabywcę - J. N.. Cenę ustalono na kwotę 50.000 zł, co zostało potwierdzone w postanowieniu o przybiciu ogłoszonym w dniu 4 kwietnia 2007 r. Z kolei J. i S. D. (1) spełnili warunki ugody z wierzycielem, pozwany P. K. umorzył postępowanie egzekucyjne postanowieniem z dnia 4 czerwca 2007 r. Sąd Rejonowy w Szczytnie w dniu 27 listopada 2007 r. wydał postanowienie uchylające postanowienie komornika o umorzeniu postępowania egzekucyjnego i w dniu 2 kwietnia 2008 r. wydał postanowienie o przysądzeniu własności na rzecz J. N.. Postanowieniem z dnia 3 listopada 2008 r. Sąd Rejonowy w Szczytnie dokonał podziału sumy uzyskanej ze sprzedaży nieruchomości w ten sposób, że kwota 720 zł została zaliczona na poczet wpisu sądowego za dokonanie planu podziału, a kwota 49.280 zł została zwrócona J. i S. D. (1).

J. D. (1), jak i S. D. (1) nie kwestionowali opisu i oszacowania nieruchomości, pozostawali w toku postępowania egzekucyjnego bierni, byli bowiem przekonani, że licytacja dotyczy części nieruchomości niezabudowanej, a ponadto prowadzili negocjacje z wierzycielem, które doprowadziły do zawarcia ugody. Po nabyciu własności nieruchomości przez J. N. rodzina J. D. (1) i S. D. (1) podejmowała czynności zmierzające do odzyskania własności przedmiotowej nieruchomości. Już w dniu 1 kwietnia 2009 r. w formie aktu notarialnego K. D. (1) i K. D. (2) zawarli umowę przedwstępną sprzedaży, na mocy której zobowiązali się do zakupu przedmiotowej nieruchomości od J. N. w określonych terminach, przy czym, im dalszy był termin zakupu nieruchomości, tym wyższa cena. Ostatecznym terminem zakupu nieruchomości był 1 kwietnia 2012 r. za cenę 220.000 zł. Ostatecznie nieruchomość została sprzedana przez J. D. (2) i P. C. (1) w dniu 15 czerwca 2012 r. za kwotę 220.000 zł. Pomimo nabycia własności nieruchomości przez J. N. przebywającego na stałe za granicą, w dalszym ciągu w siedlisku zamieszkiwała powódka J. D. (1), a jej rodzina dokonywała szeregu nakładów na przedmiotową nieruchomość, pozostając w błędnym przekonaniu, że skoro dług wobec banku został spłacony, nieruchomość stanowi w dalszym ciągu własność J. D. (1) i jej męża. Prowadzone prace dotyczyły m. in remontu chlewu i modernizacji pieczarkarni i zostały przerwane z chwilą, gdy członkowie rodziny powódki dowiedzieli się o tym, że właścicielem nieruchomości jest J. N..

W dniu(...) zmarł S. D. (1), a spadek po nim nabyli J. D. (1), syn W. D., córka A. M., K. D. (2), córka E. C., córka D. C. (1), syn P. D., syn D. D.. W dniu (...)spadkobiercy po zmarłym S. D. (1) zawarli umowę o częściowy dział spadku, na mocy której powódka J. D. (1) nabyła w całości nieodpłatnie wierzytelność przysługującą wcześniej S. D. (1) solidarnie z tytułu wyrządzenia szkody od W. S., P. K. oraz Skarbu Państwa potwierdzonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Olsztynie w sprawie II K 857/11.

W tak ustalonym stanie faktycznym sprawy Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z treścią art. 23 ust. 1 ustawy o komornikach sądowych w egzekucji komornik jest zobowiązany do naprawienia szkody wyrządzonej przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu czynności, a w myśl art. 23 ust. 3 tej ustawy Skarb Państwa jest odpowiedzialny za szkodę solidarnie z komornikiem.

Sąd pierwszej instancji zaznaczył, że termin ”zachowanie niezgodne z prawem” obejmuje także zachowanie wypełniające znamiona przestępstwa, jak też, że do zaistnienia odpowiedzialności odszkodowawczej komornika konieczne jest wykazanie ogólnych przesłanek odpowiedzialności deliktowej w postaci szkody, zdarzenia ją wywołującego i adekwatnego związku przyczynowego. Powołując się na uchwałę Sądu Najwyższego z 13 października 2004 r. (III CZP 54/04, OSNC 2005, Nr 10, poz. 168) Sąd zauważył, że odpowiedzialność odszkodowawcza komornika jest przy tym odpowiedzialnością bez względu na zawinienie. Przepis art. 23 ust. 3 ww. ustawy statuujący solidarną odpowiedzialność Skarbu Państwa za szkody wyrządzone bezprawnym działaniem komornika przy wykonywaniu czynności, również nie wymaga wykazania winy organów Skarbu Państwa w nadzorze nad działaniami komornika, czy też bezprawności działania innych organów Skarbu Państwa. W konsekwencji za chybione Sąd uznał argumenty podniesione w odpowiedzi na pozew przez Skarb Państwa, iż powódka nie wykazała w żaden sposób nieprawidłowości w działaniach innych organów Skarbu Państwa. Odpowiedzialność Skarbu Państwa na zasadzie art. 23 ust. 3 u.k.s.e. nie jest bowiem odpowiedzialnością na zasadzie winy, podobnie, jak odpowiedzialność komornika. Dla jej zastosowania wystarczające jest wykazanie obiektywnie negatywnego działania lub zaniechania.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że skazujący prawomocny wyrok karny w sprawie II K 857/11 stanowi prejudykat w niniejszym postępowaniu cywilnym i wobec treści art. 11 k.p.c. sąd jest związany ustalonymi w sentencji wyroku karnego znamionami przestępstwa. W przypadku, gdy znamieniem przestępstwa jest także szkoda, sąd w postępowaniu cywilnym będzie związany jej ustaleniem w prawomocnym skazującym wyroku w sprawie karnej.

Przenosząc powyższe na grunt odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego P. K., Sąd wywiódł, że zarówno bezprawność jego działań przy wykonywaniu obowiązków komornika, jak i związek przyczynowy pomiędzy tymi działaniami, a istotną szkodą majątkową wyrządzoną J. i S. D. (2) przesądził prawomocny wyrok skazujący Sądu Rejonowego w Olsztynie II Wydziału Karnego w sprawie II K 857/11. Sąd ten skazał bowiem (po dokonaniu zmiany zarówno opisu czynu zarzucanego w akcie oskarżenia, jak i jego kwalifikacji prawnej) P. K. za przestępstwo kwalifikowane określone w art. 231 § 3 k.k. Do znamion strony przedmiotowej przestępstwa z art. 231 § 3 k.k. należy skutek w postaci wyrządzenia swoim działaniem istotnej szkody. Sąd Okręgowy nie miał wątpliwości, że Sąd karny przypisał pozwanemu P. K. wyrządzenie J. i S. D. (1) istotnej szkody majątkowej polegającej na sprzedaży w drodze licytacji nieruchomości za kwotę zaniżoną co najmniej o 180.447 zł.

Zdaniem Sądu zarówno zmiana kwalifikacji prawnej czynu, jak i jego opisu zawarta w sentencji skazującego wyroku, nakazuje przyjęcie, iż P. K. został uznany winnym popełnienia przestępstwa z art. 231 § 3 k.k., którego znamieniem jest skutek w postaci istotnej szkody majątkowej dłużników J. i S. D. (1). Sąd wywiódł, że był związany ustaleniami Sądu karnego co do tego, iż w wyniku działań pozwanego doszło do wyrządzenia dłużnikom takiej istotnej szkody majątkowej.

Odnośnie podstawy odpowiedzialności odszkodowawczej W. S. Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że stanowi ją przepis art. 415 k.c. Zawiniona bezprawność działania pozwanego W. S. została przy tym także przesądzona w prawomocnym wyroku skazującym w sprawie II K 857/11. W. S. został bowiem prawomocnie skazany za przestępstwo określone w art. 233 § 4 k.k., polegające na przedłożeniu w toku postępowania egzekucyjnego fałszywej opinii nie wskazującej zabudowań znajdujących się na działce w zbiegu kumulatywnym z przestępstwem poświadczenia nieprawdy - art. 271 § 1 k.k. Do znamion przestępstw przypisanych W. S. nie należy wyrządzenie szkody. Zdaniem Sądu zgromadzony materiał dowodowy nie pozostawia jednak żadnych wątpliwości co do tego, że działanie biegłego W. S. w postaci przedłożenia fałszywej opinii pozostawało w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą powstałą w majątku dłużników J. i S. D. (1).

Sąd doszedł do wniosku, że w przedmiotowej sprawie mamy do czynienia ze szkodą w postaci straty. Stwierdził, że wadliwa wycena nieruchomości dokonana w oparciu o fałszywą opinię biegłego W. S., a konsekwencji sprzedaż nieruchomości w drodze licytacji, spowodowała zmniejszenie aktywów majątkowych J. i S. D. (1) o kwotę odpowiadającą różnicy pomiędzy rzeczywistą wartością rynkową nieruchomości, a jej bezprawnie zaniżoną ceną sprzedaży w drodze licytacji (230.047 zł - 50.000 zł = 180.047 zł). Odnośnie ustalenia wartości przedmiotowej nieruchomości, a w konsekwencji, wysokości wyrządzonej szkody, Sąd Okręgowy uznał za wiążące ustalenia zawarte w prawomocnym wyroku skazującym P. K., któremu przypisano wyrządzenie dłużnikom J. i S. D. (1) istotnej szkody majątkowej. Wysokość wyrządzonej powódce szkody zdaniem Sądu znalazła też potwierdzenie w okoliczności, że w 2012 r. rodzina powódki zakupiła przedmiotową nieruchomość od J. N. za kwotę 220.000 zł. Cena sprzedaży została J. i S. D. (1) po potrąceniu kosztów sądowych zwrócona, bo spłacili oni w całości swoje zadłużenie względem banku.

W ocenie Sądu pierwszej instancji wykazanie szkody majątkowej w niniejszej sprawie nie może sprowadzać się do wykazania, jaką kwotę ze sprzedaży nieruchomości w drodze licytacji otrzymaliby dłużnicy, gdyby nieruchomość zostałaby prawidłowo wyceniona. Postępowanie egzekucyjne jest przymusową formą egzekucji należności i dłużnicy w takiej sytuacji nie składają ofert sprzedaży, nie podpisują umów. Szkoda w niniejszej sprawie polega na tym, że w wyniku licytacji doszło do uszczerbku w majątku J. i S. D. (1) polegającego na zmniejszeniu ich aktywów majątkowych o kwotę różnicy pomiędzy ceną sprzedaży nieruchomości, a jej rzeczywistą wartością. Gdyby nie bezprawne i zawinione zachowanie P. K., nie doszłoby do sprzedaży nieruchomości za zaniżoną bezprawnie kwotę 50.000 zł. Analogicznie, nie doszłoby do sprzedaży przedmiotowej nieruchomości za bezprawnie zaniżoną cenę, gdyby nie fałszywa opinia sporządzona w postępowaniu egzekucyjnym przez biegłego W. S..

Sąd wywiódł, że pomiędzy opisanymi wyżej zachowaniami P. K., W. S., a wyrządzoną J. D. (1) i S. D. (1) szkodą istnieje adekwatny związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. Norma prawna zawarta w art. 361 § 1 k.c. nie stawia wymogu bezpośredniego następstwa działania bądź zaniechania, z którego szkoda wynikła. Oznacza to, że dla adekwatnego związku przyczynowego wystarczające jest ustalenie ciągu zdarzeń, w którym jedno z nich jest warunkiem koniecznym wystąpienia następnego. Obowiązek zaś odszkodowawczy powstanie zarówno w przypadku prostych powiązań kauzalnych, jak i bardziej złożonych, gdzie mamy do czynienia z wieloczłonowością przyczyn. W niniejszej sprawie wprawdzie bezpośrednią przyczyną powstania szkody było postanowienie o przysądzeniu własności, jednakże niedopełnienie przez komornika szeregu obowiązków i sporządzenie fałszywej opinii przez biegłego, stanowiły pośrednie przyczyny wyrządzenia szkody dłużnikom. Bez nieprawidłowego sporządzenia operatu przez biegłego W. S. oraz bez braku weryfikacji tegoż operatu przez komornika, nie powstałby skutek w postaci wyprowadzenia z majątku dłużników po bezprawnie zaniżonej cenie przedmiotowej nieruchomości. Zgodnie z treścią art. 948 k.p.c. oszacowania nieruchomości dokonuje powołany przez komornika biegły uprawniony do oszacowania nieruchomości na podstawie odrębnych przepisów. W tym stanie rzeczy sporządzenie nieprawidłowego operatu szacunkowego, rodzi normalne następstwa w postaci błędnie ustalonej wartości nieruchomości, która następnie stanie się podstawą do ustalenia ceny minimalnej, za którą będzie można kupić nieruchomość w drodze licytacji. Istnienie związku przyczynowego pomiędzy zachowaniami P. K., W. S., a rezultatem w postaci sprzedaży nieruchomości za bezprawnie zaniżoną cenę, ujął także Sąd w wyroku w sprawie II K 857/11. Wykazany tam związek w przypadku P. K. należy do znamion strony przedmiotowej przestępstwa skutkowego z art. 231 § 3 k.k.

Reasumując, Sąd Okręgowy nie podzielił stanowiska pozwanych W. S. i P. K., iż nie istnieje związek przyczynowy pomiędzy ich działaniami, a powstaniem szkody.

Sąd nie podzielił także stanowiska pozwanych odnośnie tego, że J. i S. D. (1) na poziomie 100% przyczynili się, będąc biernymi w toku postępowania egzekucyjnego, do powstania szkody w ich majątku (art. 362 k.c.). Z pism otrzymywanych od komornika wynikało bowiem, że przedmiotem egzekucji jest nieruchomość niezabudowana. J. D. (1) i S. D. (1) w czasie egzekucji byli ludźmi w starszym wieku, bez wykształcenia i kompetencji do samodzielnej oceny prawidłowości opisu i oszacowania. Trudno uznać bierność J. D. (1) i S. D. (1) w toku postępowania egzekucyjnego, polegającą na braku kwestionowania prawidłowości dokonanego opisu i oszacowania za obiektywnie nieprawidłową, skoro z pism komornika wynikało, że przedmiotem licytacji jest nieruchomość niezabudowana. W ocenie Sądu bierne zachowanie poszkodowanych nie pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z powstaniem szkody w niniejszej sprawie. W normalnym przebiegu zdarzeń, przy bierności poszkodowanych, a dopełnieniu przez pozwanego P. K. swoich obowiązków i sporządzeniu przez W. S. rzetelnej opinii, nie powstałaby szkoda. Sąd zaznaczył, że poszkodowani mieli prawo oczekiwać rzetelności od osób działających z ramienia władzy publicznej, a nie nadużyć, które w konsekwencji doprowadziły do wydania prawomocnego wyroku skazującego. Sąd zaznaczył, że już sama waga naruszeń dokonanych przez pozwanych W. S. i P. K. w porównaniu z biernym zachowaniem poszkodowanych w toku postępowania egzekucyjnego, przy uwzględnieniu ich wieku i kwalifikacji, nakazuje uznać zarzut przyczynienia się do powstania szkody za niezasadny.

Za nietrafny wobec treści art. 442 1 k.c. Sąd Okręgowy uznał także zarzut przedawnienia roszczeń.

Wobec powyższego Sąd uwzględnił powództwo do kwoty 180.047 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu tj. od 20 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty.

W pozostałym zakresie powództwo jako niezasadne oddalił.

O kosztach zastępstwa procesowego Sąd orzekł w myśl art. 100 k.p.c., mając na względzie procentowe proporcje, w jakich strona powodowa wygrała proces, przy uwzględnieniu § 6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

O obciążeniu pozwanych W. S. oraz P. K. kosztami sądowymi, od których powódka była zwolniona, Sąd orzekł na mocy art. 113 ust. 1 u.k.s.c. w zw. z art. 100 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany P. K. zaskarżając go w całości i zarzucając:

1)  sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału, polegające na:

a)  przyjęciu, że powódka wraz z mężem podnieśli szkodę (damnum emergens) w związku ze zbyciem należącej do nich nieruchomości działki nr (...), objętej księgą wieczystą Kw nr (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Szczytnie, w toku egzekucji komorniczej prowadzonej przez pozwanego P. K.,

b)  pominięcie okoliczności, iż powódka i jej mąż po umorzeniu egzekucji przez pozwanego P. K. postanowieniem z dnia 30 czerwca 2007 r., zbyli przedmiotową nieruchomość na rzecz osoby trzeciej, a w konsekwencji wydanego przez Sąd Rejonowy postanowienia z dnia 2 kwietnia 2008 r. o przysądzeniu własności nieruchomości na rzecz nabywcy, nie ponieśli żadnej straty (szkody), gdyż nie byli już oni właścicielami przedmiotowej nieruchomości,

2)  naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ sprawy, a mianowicie:

a)  oparcie rozstrzygnięcia na niepełnym materiale dowodowym, na skutek przeprowadzania przez sąd pierwszej instancji postępowania dowodowego z pominięciem dowodu z przesłuchania stron, pomimo takiego wniosku zwartego w pozwie i w odpowiedzi na pozew,

b)  naruszenie treści art. 11 k.p.c. poprzez przyjęcie przez sąd pierwszej instancji wprost, bez żaden weryfikacji ustaleń wydanego w postępowaniu karnym wyroku Sądu Rejonowego w Olsztynie w sprawie II K 857/11, w zakresie poniesienia przez powódkę i jej męża szkody, a wbrew dowodom zgromadzonym w niniejszym postępowaniu,

c)  naruszenia treści art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w następstwie czego sąd poczynił wadliwe ustalenia wskazane w punkcie I apelacji,

3)  naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie:

a)  naruszenie treści art. 415 k.c. poprzez:

- niewłaściwe zastosowanie powołanego przepisu i zasądzenie od pozwanych na rzecz powódki odszkodowania,

- z ostrożności procesowej - poprzez zawyżenie zasądzonego na rzecz powódki odszkodowania,

b) art. 362 k.c. poprzez niewłaściwe jego zastosowanie i nieuwzględnienie zarzutu przyczynienia się powódki i jej męża do powstania szkody.

Wskazując na powyższe pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Domagał się też orzeczenia o kosztach postępowania za I i II instancję według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie w całości i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne sprawy są prawidłowe, choć wymagały one pewnego uzupełnienia. Jeśli chodzi o prawną oceną sprawy, to zasadniczo jest ona prawidłowa. Nie można jednak zgodzić się ze wszystkimi wywodami i wnioskami Sądu Okręgowego odnośnie wpływu prawomocnego wyroku skazującego na postępowanie w tej sprawie.

Zgodnie z treścią przepisu art. 11 k.p.c., ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą sąd w postępowaniu cywilnym. Jednakże osoba, która nie była oskarżona, może powoływać się w postępowaniu cywilnym na wszelkie okoliczności wyłączające lub ograniczające jej odpowiedzialność cywilną.

Powyższy przepis dotyczy znaczenia i wpływu wyroku skazującego w postępowaniu cywilnym, jeżeli toczy się ono po zakończeniu postępowania karnego. Moc wiążąca wyroku karnego w postępowaniu cywilnym przejawia się w jego szczególnej mocy dowodowej w procesie cywilnym, stanowiąc domniemanie niezbite (praesumptio iuris tantum).

Istota związania wynikającego z art. 11 k.p.c. polega na wyłączeniu dokonywania w postępowaniu cywilnym ustaleń faktycznych innych niż te, których dokonał sąd karny w sentencji wyroku skazującego, co oznacza, że nie wiążą ustalenia zawarte w uzasadnieniu wyroku skazującego. Innymi słowy, istota związania sądu cywilnego skazującym wyrokiem karnym na podstawie art. 11 k.p.c. wyraża się w tym, że w skład podstawy faktycznej rozstrzygnięcia sądu cywilnego wchodzi czyn opisany w sentencji wydanego w postępowaniu karnym wyroku skazującego i tylko w tym zakresie sąd cywilny pozbawiony jest możliwości dokonywania samodzielnych ustaleń, w szczególności odmiennych od przeniesionych na podstawie tego wyroku z procesu karnego (por. wyroki SN: z dnia 2 lutego 2012 r., II CSK 330/11, niepubl., z dnia 21 lutego 2013 r., I CSK 373/12, niepubl.).

Prezentowany kierunek wykładni art. 11 k.p.c. sprowadza się więc w istocie do stwierdzenia, że sąd w postępowaniu cywilnym związany jest ustaleniami zawartymi w sentencji wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa i jego kwalifikacji, a więc uwzględniającymi znamiona przestępstwa, za popełnienie którego pozwany został prawomocnie skazany. Związanie sądu w postępowaniu cywilnym nie obejmuje więc elementów uzasadnienia skazującego wyroku karnego, z wyjątkiem ustalenia miejsca i sytuacji, w jakiej przestępstwo zostało popełnione (wyroki SN z dnia: 25 czerwca 2010 r., I CSK 520/09), niepubl.; z dnia 23 listopada 2011 r., IV CSK 142/11, niepubl.).

Odnośnie ustalenia osoby poszkodowanej w wyroku karnym należy przytoczyć pogląd Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 1965 r. I PR 130/63 (niepublik.), w którym stwierdzono, iż „ustalenie w wyroku sądu karnego osoby poszkodowanego przy przestępstwie zagarnięcia mienia należy do istoty czynu przestępczego, zatem odmienne ustalenie, jest stosownie do art. 11 k.p.c. niedopuszczalne, godziłoby bowiem - z naruszeniem powołanego przepisu - w ustalenia sądu karnego, stwierdzając popełnienie innego, niż przypisane oskarżonemu przestępstwo, roszczenie odszkodowawcze służy więc poszkodowanej wymienionej w wyroku sądu karnego”. W wyroku z dnia 8 stycznia 2004 r., I CK 137/03 (LEX nr 1615840), Sąd Najwyższy wskazał natomiast, że ustalenie w skazującym wyroku karnym osoby poszkodowanej wiąże sąd cywilny tylko wówczas, gdy ustalenie to należy do istoty czynu przestępczego, w wyroku zaś z dnia 5 grudnia 2008 r., III CSK 191/08 (OSP 2010, z. 1, poz. 2 z glosą G. Gossa), przyjął, że sąd cywilny jest związany ustaleniem co do osoby pokrzywdzonej, zawartym w sentencji wyroku skazującego za popełnienie przestępstwa oszustwa (art. 286 § 1 k.k.).

Jeśli chodzi natomiast o szkodę, to w orzecznictwie Sądu Najwyższego ukształtowany jest już pogląd, że związanie sądu cywilnego ustaleniami prawomocnego wyroku skazującego w odniesieniu do wyrządzonej przestępstwem szkody uzależnione jest od tego, czy wysokość szkody stanowi element stanu faktycznego objętego tym przestępstwem (wyrok SN z dnia 24 marca 2010 r., V CSK 310/09, LEX nr 688052). Związanie prawomocnym wyrokiem skazującym nie ogranicza dopuszczalności samodzielnego ustalenia przez sąd w postępowaniu cywilnym skutków zdarzenia w płaszczyźnie majątkowej strony powodowej, które nie są opisane w sentencji prawomocnego wyroku karnego skazującego pozwanego (wyrok SN z dnia 20 grudnia 2005 r., V CK 297/05, niepubl.).Badanie w sprawie cywilnej podstaw i zakresu zastosowania art. 11 k.p.c. musi więc objąć ocenę wystąpienia łącznie wszystkich wskazanych w tym przepisie elementów, a także tego, czy popełnione przez pozwanego przestępstwo wpłynęło, a jeśli tak, to w jakim zakresie, na szkodę, której naprawienia domaga się strona powodowa (wyrok SN z dnia 13 grudnia 2012 r., V CSK 25/12, niepubl.).W wyroku z dnia 10 lipca 2013 r. (V CSK 393/12, Gazeta Prawna (...)) Sąd Najwyższy wskazał, że przywłaszczenie mienia znacznej wartości określonej w sentencji wyroku karnego skazującego za popełnienie tego przestępstwa nie może być automatycznie utożsamiane z wysokością szkody wyrządzonej popełnieniem tego przestępstwa, ponieważ możliwa jest sytuacja, w której szkoda albo w ogólne nie powstanie, albo jej wysokość będzie równa, wyższa, a nawet niższa w stosunku do wartości przywłaszczonego mienia. Natomiast z wyroku z dnia 24 marca 2010 r. (V CSK 310/09, niepubl.) wynika, że w razie skazania za popełnienie przestępstwa opisanego w art. 296 k.k., w którym została wyrządzona „znaczna szkoda majątkowa”, określenie wielkości szkody nie jest wprawdzie dowolne, ale nie musi prowadzić do ścisłego jej określenia w granicach, w których skazany zobowiązany byłby do jej wyrównania w procesie odszkodowawczym, a sąd cywilny związany jest jedynie ustaleniem, że szkoda została wyrządzona. Związanie dotyczy wyrządzenia szkody znacznej wartości, która została określona w art. 115 § 5 w zw. z art. 7 k.k.

Odnosząc wyżej zaprezentowane poglądy orzecznictwa do realiów tej konkretnej sprawy, należy stwierdzić, iż w świetle treści art. 11 k.p.c. i prawomocnego wyroku skazującego fakt popełnienia przez pozwanego P. K. przestępstwa z art. 232 § 3 k.k. nie mógł ulegać wątpliwości i z całą pewnością w tym zakresie związanie sądu cywilnego zachodziło. Związanie to dotyczyło też ustalenia osób pokrzywdzonych tym przestępstwem. Takie ustalenie w sentencji prawomocnego wyroku skazującego Sądu Rejonowego w Olsztynie z dnia 4 czerwca 2012 r. zostało zawarte: z wyroku tego wynika wprost, że pozwany szkodę wyrządził J. i S. D. (1). Trzeba przy tym podkreślić, że do znamion przestępstwa uregulowanego w art. 231 k.k. nie należy każde przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków, lecz takie które jest dokonywane na szkodę ingresu publicznego lub prywatnego. Sąd Rejonowy Olsztynie (dokonując niewielkiej modyfikacji opisu zarzucanego czynu) ustalił w sentencji, że oskarżony P. K. wyrządził istotną szkodę J. i S. D. (1). Skoro natomiast działanie na szkodę interesu publicznego lub prywatnego należy do istoty czynu przestępczego, to ustalenie osób poszkodowanych tym przestępstwem, jako wyraz działania sprawcy na szkodę interesu prywatnego i wypełnienia tym samym znamion przestępstwa, ma charakter wiążący w tej sprawie.

Te wiążące ustalenia powodowały, iż odpowiedzialność cywilna pozwanego za wyrządzoną szkodę, której wyrównania domagała się powódka była co do samej zasady przesądzona. Nie oznacza to jednak, że Sąd Okręgowy był zwolniony z poczynienia ustaleń w zakresie wysokości wyrządzonej szkody. Sąd pierwszej instancji błędnie uznał, że wysokość szkody poniesionej przez powódkę określa kwota 230.047 zł, wskazana w wyroku karnym i że tą kwotą jest związany. Znamieniem przestępstwa z art. 231 § 3 k.k. jest „istotna szkoda”. Pojęcie to nie zostało określone w art. 115 k.k., zawierającym objaśnienie wyrażeń ustawowych, tak jak to uczyniono np. wobec mienia znacznej wartości przyjmując, że nim mienie, którego wartość w czasie popełnienia czynu zabronionego przekracza 200.000 złotych. W świetle uchwały Sądu Najwyższego z dnia 29 stycznia 2004 r., I KZP 38/03 (OSNKW 2004/2/14) należy wskazać, że istotna szkoda - stanowiąca znamię art. 231 § 3 k.k. - jest pojęciem ocennym, przy czym w wypadku wyrządzenia przez funkcjonariusza publicznego szkody o charakterze wyłącznie materialnym, ocena ta powinna być relatywizowana do sytuacji majątkowej pokrzywdzonego, ale też powinna obiektywnie wyrażać się orientacyjnie wartością znaczną określoną w art. 115 § 5 k.k. Ponieważ jednak istotna szkoda - w rozumieniu art. 231 § 3 k.k. - nie ogranicza się tylko do szkody materialnej, i jest pojęciem szerszym, to o tym, na ile jest to szkoda istotna w konkretnych okolicznościach, mogą również decydować - obok faktycznej szkody materialnej - dodatkowe względy, stanowiące znaczną dolegliwość dla strony pokrzywdzonej.

Brak ustawowej definicji pojęcia „istotna szkoda” i jej oceny charakter nakazujący każdorazową jej w ocenę w odniesieniu do konkretnych okoliczności danego przestępstwa, oznaczają w tej sprawie konieczność ustalenia wysokości doznanej przez powódkę szkody. Znamieniem przestępstwa z art. 231 § 3 k.k. jest bowiem wyrządzenie „istotnej szkody”, a nie szkody o konkretnej wartości. „Istotna szkoda” wymaga tylko wartości orientacyjnej, a decydować o niej mogą także okoliczności pozamaterialne. Dlatego podaną w prawomocnym wyroku skazującym kwotę 230.047 zł należy uznać za taką, tylko orientacyjną wartość szkody, a nie wartość definitywną. Z wyroku tego wynika zresztą, że sąd karny wysokości tej szkody dokładnie nie ustalał, o czym świadczy użycie w nim odnośnie wartości rynkowej nieruchomości sformułowania „co najmniej 230.047 zł”.

W konsekwencji, biorąc pod uwagę, że pozwany P. K., kwestionował nie tylko swą odpowiedzialność co do zasady, ale też i co do wysokości, wskazując na to, że ewentualna szkoda powódki winna być wyliczona jako 2/3 wartości rynkowej nieruchomości pomniejszone o cenę uzyskaną w wyniku przeprowadzonej licytacji, co przy przyjętej przez sąd I instancji wartości nieruchomości w kwocie 230.047 zł daje kwotę 103.365 zł, Sąd Apelacyjny uznał, że zachodzi konieczność uzupełnienia postępowania dowodowego o dowód z opinii biegłego z zakresu szacowania nieruchomości na okoliczność wartości nieruchomości oznaczonej numerem(...)o powierzchni 9,3298 ha, według cen i stanu obowiązującego na datę 14 lutego 2006 r. (teza dowodowa k. 546 v.). Taka konieczność wynikała też z faktu, iż powódka już w pozwie wnosiła o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego na okoliczność ustalenia wartości rynkowej nieruchomości w celu wyliczenia poniesionej przez nią szkody, który to wniosek sąd I instancji pominął uznając błędnie - jak wyżej wykazano - że jest związany wartością nieruchomości określoną w postępowaniu karnym. Powódka co prawda ostatecznie wyroku nie skarżyła, lecz wynikało to z faktu, że jej żądanie zostało niemal w całości uwzględnione, a co z kolei wynikało z przeoczenia przez sąd I instancji, że żądanie powódki dotyczyło odszkodowania liczonego jako 2/3 wartości rynkowej nieruchomości pomniejszone o 50.000 zł uzyskane w wyniku jej licytacji (k. 6 odwrót). W takiej sytuacji koniecznym było - prawidłowo stosując prawo materialne - ustalić wartość należnego powódce odszkodowania w odniesieniu do wartości rynkowej nieruchomości ustalonej w przedmiotowym postępowaniu w oparciu o opinię biegłego sądowego z zakresu szacowania nieruchomości. Było to tym bardziej konieczne, że biegły szacujący nieruchomość w postępowaniu karnym przyjął błędną powierzchnię szacowanej nieruchomości, a nadto jego opinia w przedmiotowej sprawie mogła być traktowana jedynie jako dowód z dokumentu prywatnego.

Biegła sądowa U. J. (opinia, k. 557-619) określając wartość szacowanej nieruchomości stosowała podejście porównawcze, metodę porównywania parami, Szacunek poprzedziła charakterystyką rynku i analizy transakcji kupna nieruchomości niezabudowanych rolnych o powierzchni powyżej 10.000 m 2, położonych na terenie gminy R. oraz charakterystyką rynku nieruchomości zabudowanych domami mieszkalnymi oraz budynkami produkcyjnymi dla rolnictwa dla powiatu (...). Spośród odnotowanych na tym terenach transakcji sprzedaży wyselekcjonowała transakcje sprzedaży nieruchomości najbardziej podobnych do nieruchomości szacowanej. Po zestawieniu nieruchomości w parach i dokonaniu szeregu obliczeń biegła oszacowała, że wartość zabudowanej części działki (...) według stanu na dzień 14 lutego 2006 r. i poziomu cen na ten dzień wynosi 277.328 zł, zaś wartość niezabudowanej części tej działki - to kwota 42.281 zł. Wartość drzewostanu, ze względu na wiek, biegła ustaliła jako wartość odtworzeniową według podanego w opinii wzoru (k. 579) i według opinii wartość ta to kwota 30.379 zł. Wartość rynkowa całej nieruchomości według stanu na dzień 14 lutego 2006 r. i poziomu cen na dzień 14 lutego 2006 r. wynosi zatem 349.988 zł.

Powódka opinii nie zakwestionowała, natomiast pozwany zgłosił szereg zarzutów Podniósł m.in. że biegła sporządzając opinię opierała się na aktualnie obowiązujących standardach i aktach prawnych, podczas gdy powinna brać pod uwagę akty obowiązujące w stanie prawnym na dzień 14 lutego 2006 r. Zarzucił też m.in., że biegła nie ustaliła stanu nieruchomości na datę 14 lutego 2006 r., a polegała jedynie na domysłach, w źródłach danych merytorycznych nie ujęła danych na dzień 14 lutego 2006 r., nie ustaliła rzeczywistego stanu prawnego nieruchomości na dzień 14 lutego 2006 r., opierała się o zaświadczenia Starostwa Powiatowego w S. na dzień 26 października 2005 r., a nie na dzień 14 lutego 2006 r. oraz szereg innych kwestii, jak na kartach 623 -632.

Biegła sądowa odniosła się szczegółowo do wszystkich zarzutów pozwanego. Wskazała m.in., iż o zastosowaniu odpowiednich przepisów do szacowania nieruchomości decyduje cel oszacowania nieruchomości oraz, że błędem jest utożsamianie stanu prawnego nieruchomości w przeszłości z wówczas obowiązującymi przepisami, czy literaturą fachową z tego okresu. Podkreśliła, że przedmiot opinii określiła na podstawie akt sprawy, zawartych w niej odpisów z ewidencji, map ewidencyjnych, księgi wieczystej w formie papierowej dołączonej do akt sprawy, oświadczenia powódki oraz jej syna. Zaznaczyła, iż nie ma możliwości otrzymania kopii map oraz wypisów z ewidencji na konkretną datę z przeszłości i w sytuacji ustalania stanu nieruchomości na datę przeszłą, jedynym wyjściem jest posiłkowanie się materiałami z datą najbardziej zbliżoną. Wskazała też, że ustaliła, iż nieruchomość w dacie 14 lutego 2006 r. znajdowała się poza obszarem opracowania planu zagospodarowania przestrzennego, a w(...) działka (...) położona była na terenie gruntów rolnych, na potwierdzenie czego przedłożyła odpowiednie zaświadczenie (k. 651). Zaznaczyła, że rolą biegłego nie było ustalanie legalności posadowienia budynków, jak też, że lokalizację nieruchomości ustaliła na podstawie wizji w terenie, a wiek budynków - na podstawie informacji uzyskanej od powódki i jej syna, jak też nie gromadzi się informacji odnośnie stanu czy remontów budynków poszczególnych latach. W przypadku gdy stan nieruchomości określa się na datę przeszłą potrzebne są opinie stron postępowania i dlatego wizja odbywa się po ich zawiadomieniu. W tym wypadku pozwany i jego pełnomocnik na wizję nie stawili się. Odnosząc się do zastrzeżeń odnośnie oddzielnego oszacowania części zabudowanej i nie zabudowanej nieruchomości, biegła wskazała, że szacowana nieruchomość jest nieruchomością rolną o bardzo dużej powierzchni, z zabudową zagrodową i drzewostanem. Znalezienie podobnej nieruchomości wielkoobszarowej jest niemożliwe i dla tego dla potrzeb wyceny biegła dokonała jej funkcjonalnego podziału, czego nie należy utożsamiać z podziałem geodezyjnym. Wyjaśniła też, że za przyjęciem dobrej lokalizacji nieruchomości, przemawia fakt, że jest położona na obrzeżach wsi, a nie z dala od niej, jak też to, że znaczna jej część przylega do drogi. Odnosząc się do dalszych zarzutów wskazała też m.in. że do określenia cech oraz skali ocen poszczególnych cech rynkowych nieruchomości posłużyła się analizą preferencji uczestników rynku, co dopuszcza metodyka wyceny (k. 636-670)

Podczas rozprawy przed Sądem Apelacyjnym biegła sądowa podtrzymała opinię w całości, a odnosząc się do pytań pełnomocnika apelującego, ponownie wskazała, że wycenianą nieruchomość na potrzeby oszacowania podzieliła na część siedliskową, rolną i lasy, jak też, że nie stosowała do wyceny dawnych wytycznych, lecz stosowała ogólne standardy, które się co do zasady nie zmieniły.

Sąd Apelacyjny podzielił opinię biegłej; opinia ta jest kompletna, dobrze umotywowana, wolna od niejasności. W ocenie Sądu Apelacyjnego apelujący nie zdołał wykazać, że wydana przez biegłą opinia zawiera mankamenty dyskredytujące jej wartość dowodową. Biegła ustalając wartość nieruchomości stanowiącej działkę oznaczoną numerem (...) według stanu i cen na dzień 14 lutego 2016 r. na kwotę 349 988 zł w sposób precyzyjny i wyczerpujący wskazała podstawy faktyczne i prawne dokonanego oszacowania. Szczegółowo wyjaśniła też metodologię procesu wyceny oraz uzasadniła przyjęte do wyceny założenia oraz uzyskane wyniki. Co istotne, prawidłowość i zasadność twierdzeń zawartych w pisemnej opinii z wyceny przedmiotowej nieruchomości, biegła w całości podtrzymała, najpierw w odpowiedzi na zgłoszone przez apelującego zastrzeżenia do tej opinii, a następnie w ustnej opinii uzupełniającej. W obliczu jasnej i rzeczowej opinii biegłej zarzuty pozwanego do niej uznać więc należało za całkowicie gołosłowne i nie wytrzymujące konfrontacji z treścią wymagającej wiadomości specjalnych opinii biegłej z zakresu wyceny nieruchomości.

W świetle powyższej opinii należy w sprawie dodatkowo ustalić, że wartość ww. nieruchomości w dacie 14 lutego 2006 r. wynosiła kwotę 349.988 zł.

Przy tak uzupełnionym stanie faktycznym sprawy zarzuty apelacji tak naruszenia przepisów prawa procesowego, jak i prawa materialnego, nie mogły odnieść oczekiwanego skutku.

Niesłusznie apelujący zarzuca pominięcie dowodu z przesłuchania stron. Dowód o jakim mowa w art. 299 k.p.c., nie jest bowiem obligatoryjny. Jest on dowodem posiłkowym, dopuszczalnym tylko wtedy, gdy nie można istotnych dla sprawy okoliczności wyjaśnić innymi dowodami, a w szczególności dowodami z dokumentów i zeznaniami świadków. Kwestia zaś konieczności przeprowadzenia dowodu z przesłuchania strony leży w zakresie swobodnej decyzji sądu, opartej na analizie materiału dowodowego w zakresie jego spójności i zupełności. Naruszenie art. 299 k.p.c. może mieć miejsce tylko wtedy, gdy nieprzesłuchanie stron - mimo zgłoszenia takiego wniosku dowodowego przez jedną z nich, mogło wpłynąć na wynik sprawy, rozumiany jako wyjaśnienie wszystkich istotnych i spornych okoliczności, albo gdy dowód z przesłuchania stron był jedynym dowodem, jakim dysponował sąd. Apelujący natomiast nie wykazuje, ani nawet nie podnosi związku między nieprzeprowadzeniem tego dowodu, a wynikiem sprawy.

Pozostałe zarzuty apelacji są efektem pominięcia przez skarżącego szerokiego zakresu związania sądu ustaleniami prawomocnego wyroku skazującego (poza wysokością szkody) i mają charakter polemiczny.

W szczególności nie można zarzucić sądowi wadliwości ustaleń faktycznych, jak też przypisać mu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Trzeba przy tym zaznaczyć, że zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. został sformułowany nader ogólnikowo i w istocie nie da się do niego szczegółowo odnieść.

Fakt, że w ustaleniach Sądu Okręgowego nie wskazano okoliczności, iż powódka i jej mąż po umorzeniu egzekucji przez pozwanego (następnie uchylonym) darowali nieruchomość na rzecz swego syna, pozostaje bez wpływu na wynik postępowania. Okoliczność ta nie jest sporna, a w kontekście odpowiedzialności pozwanego jest bez znaczenia.

Apelujący zarzuca naruszenie art. 415 k.c., choć w jego przypadku podstawę odpowiedzialności określa art. 23 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji (t.j. Dz. U. 2017 r., poz. 1227), który to właśnie przepis zastosował Sąd pierwszej instancji. Zgodnie z nim komornik jest obowiązany do naprawienia szkody wyrządzonej przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu czynności.

Jak słusznie zauważył, Sąd Okręgowy, odpowiedzialność odszkodowawcza komornika uregulowana w tym przepisie jest odpowiedzialnością deliktową, której przesłanką jest działanie lub zaniechanie niezgodne z prawem, bez względu na zawinienie komornika.

W świetle okoliczności faktycznych tej sprawy i ustaleń wynikających z prawomocnego wyroku skazującego, odpowiedzialność pozwanego nie ulega wątpliwości, a eksponowana przez apelującego wyżej wspomniana kwestia darowania nieruchomości przez powódkę synowi, nie rzutuje na nią i na fakt wystąpienia szkody w majątku powódki. Licytacja nieruchomości została przeprowadzona w sytuacji szeregu zaniedbań ze strony komornika, a w jej wyniku skutki darowizny zostały zniweczone. Wobec uchylenia postanowienia o umorzeniu postępowania egzekucyjnego, postępowanie to było kontynuowane, co w świetle treści art. 930 § 1 k.p.c. uczyniło darowiznę bezskuteczną. Mogło ono zatem toczyć się, tak jak gdyby rozporządzenie nieruchomością nie miało miejsca, co skutkowało przyjęciem na potrzeby postępowania egzekucyjnego, że właścicielem nieruchomości są nadal dłużnicy (powódka i jej mąż). Brak możliwości skutecznego darowania nieruchomości i zrealizowania zamiaru przekazania jej synowi, w sytuacji prowadzenia egzekucji obarczonej szeregiem zaniedbań ze strony komornika, stanowi o szkodzie powódki. Powódka utraciła bowiem bezpowrotnie możliwość zadecydowania o losie nieruchomości, a dopiero wobec jej odkupienia od T. N., nieruchomość powróciła do rodziny, jednak już nie do rąk K. D. (2), który nie zdołał zebrać odpowiedniej sumy, a do córki powódki D. C. (2) i jej męża P. C. (2).

Sąd pierwszej instancji nie naruszył treści art. 362 k.c. Sąd Apelacyjny podziela poczynione w tej mierze wszystkie wywody Sądu pierwszej instancji i za zbędne uznaje ich powtarzanie. Wypada tylko podkreślić, iż bierność powódki i jej męża w toku postępowania egzekucyjnego była wynikiem wprowadzenia ich w błąd przez apelującego i pozwanego W. S. co do rozmiaru prowadzonej egzekucji z nieruchomości. Powódka i jej mąż pozostawali w usprawiedliwionym przekonaniu, że egzekucja nie dotyczy siedliska, lecz tylko niezabudowanych gruntów. To przekonanie wynikało z protokołu opisu i oszacowania nieruchomości, w którym nie wskazano na obecne na nieruchomości zabudowania oraz z operatu szacunkowego nieruchomości, w którym oszacowano nieruchomość niezabudowaną o powierzchni 8,54 ha, podczas gdy cała nieruchomość, łącznie z częścią zabudowaną miała powierzchnię 9,3298 ha. Dysponując takimi informacjami powódka nie mogła przypuszczać, że przedmiotem egzekucji będzie objęte też siedlisko i że jej miejsce zamieszkania jej zagrożone. Poza tym, powódka miała prawo oczekiwać, że pozwany jako komornik, wykonując swoje ustawowe funkcje, będzie przestrzegał wszelkich obowiązujących go przepisów i nie uchybi ciążącym na nim obowiązkom w zakresie przeprowadzania egzekucji z nieruchomości. Sprawowanie obowiązków komornika jest zaliczane do kategorii zawodów zaufania publicznego i już z tej racji powódka nie musiała zakładać, że apelujący dopuści się zaniedbań i nie musiała kontrolować podejmowanych przez niego czynności, skoro nic nie wskazywało na to, że przedmiotem egzekucji jest objęte także siedlisko.

Resumując, okoliczności sprawy nie pozwalają na przyjęcie przyczynienia się powódki do szkody.

W świetle powyższych wywodów należy stwierdzić, że apelacja nie mogła zostać uwzględniona. Zaskarżony wyrok jest prawidłowy, także w zakresie wysokości zasądzonej kwoty. Ustalona w toku postępowania apelacyjnego wartość nieruchomości na kwotę 349.988 zł oznacza brak podstaw do zmiany wyroku, gdyż 2/3 z tej kwoty po odjęciu 50.000 zł - przyjmując sposób wyliczenia szkody wskazany w pozwie przez powódkę, a następnie przez skarżącego w apelacji - daje wyższą kwotę, niż zasądzona.

Mając powyższe na względzie na mocy art. 385 k.p.c. apelację oddalono.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 k.p.c. Pozwany przegrał postępowanie odwoławcze i wobec tego powinien zwrócić powódce poniesiony przez nią koszt zastępstwa prawnego ustalony w oparciu o § 6 pkt. 5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. 2013 r., poz. 490), które w tej sprawie znajduje zastosowanie z uwagi na datę wniesienia apelacji.

(...)