Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 2063/15

UZASADNIENIE

Powód M. S. pozwem wniesionym dnia 17 lipca 2015r. (data prezentaty Sądu) domagał się zasądzenia od S. Ż. U. Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 18.972 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 31 lipca 2014r. do dnia zapłaty oraz kosztami postępowania, w tym kosztami zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej.

Uzasadniając żądanie pozwu, powód wskazał na następujące okoliczności.

Strony zawarły umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym na warunkach określonych w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (OWU), Załączniku nr 1 do OWU, polisie nr (...) i wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia. Środki powoda na jego rachunku ubezpieczeniowym pochodziły z wpłacanych przez niego składek regularnych, za które pozwany nabywał na rzecz powoda jednostki uczestnictwa w ubezpieczeniowych funduszach kapitałowych. Polisa została rozwiązana, w następstwie czego pozwana przejęła tytułem ograniczenia tzw. Wartości Części Bazowej Rachunku kwotę 18.972 zł, tj. ogromną część środków powoda na zasadach wskazanych w tabeli w Załączniku do OWU. W ocenie powoda przejęcie tych środków stanowiło działanie bezprawne, gdyż postanowienia umowy ubezpieczenia zawarte w w/w tabeli są abuzywne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., bowiem sankcjonują sztywne, ryczałtowe przejęcie środków przez pozwanego w wygórowanej wysokości i w oderwaniu od związku z odpisaniem jednostek uczestnictwa z Części Bazowej Rachunku, likwidacją polisy oraz od kosztów poniesionych przez pozwanego z tytułu wypłaty środków na rzecz powoda. Powód podniósł, że żadne dokumenty dotyczące umowy ubezpieczenia nie zawierały jednoznacznej i zrozumiałej informacji o ryzyku utraty na rzecz pozwanego wszystkich lub znacznej części środków powoda, charakterze i celu ograniczenia Części Bazowej Rachunku oraz o istnieniu zastrzeżenia o charakterze i skutkach opłaty za likwidację polisy bądź kary umownej. Powód zaznaczył, że postanowienia, na podstawie których pozwany sankcjonuje przejęcie środków powoda w razie likwidacji polisy, są rozproszone w różnych częściach OWU, są naszpikowane terminologią specjalistyczną i szeregiem odwołań, nadto stawki procentowe, według których nastąpiło przejęcie środków powoda, zamieszczone były na końcu dodatkowego wzorca, tj. w Załączniku do OWU, w którym znajduje się rozbudowana tabela z szeregiem danych liczbowych. Wywołało to dezinformację powoda w zakresie istnienia ryzyka utraty wszystkich lub znacznej części środków na rzecz pozwanego w sytuacji likwidacji polisy. W związku z tym, zdaniem powoda, kwestionowane postanowienie zawarte w Załączniku do OWU jest sprzeczne z dobrymi obyczajami. Powód podniósł, że postanowienia wzorców umów sankcjonujące sztywne i automatyczne przejmowanie środków konsumentów w sytuacji likwidacji polis były wielokrotnie uznawane za abuzywne, co potwierdzają liczne orzeczenia i wpisy w rejestrze. Żądanie zasądzenia od pozwanego kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej powód uzasadnił zawiłym stanem faktycznym i prawnym, skomplikowaną i specjalistyczną tematyką oraz związanym z tym ogromnym nakładem pracy pełnomocnika. (pozew k. 1-18)

Pozwana S. U. Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów procesu. Pozwana wskazała, że strony zawarły umowę ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) na podstawie wniosku powoda z dnia 12 października 2007r. Umowa została zawarta za pośrednictwem profesjonalnego doradcy finansowego – P. F.. Zgodnie z umową powód zobowiązał się do opłacania składki regularnej w wysokości 500 zł miesięcznie. Umowa została rozwiązana z dniem 4 grudnia 2012r. w związku ze złożeniem przez powoda wniosku o całkowity wykup. Powodowi wypłacono Świadczenie Wykupu w kwocie 33.771,96 zł, a wypłata nastąpiła zgodnie z zapisami OWU.

Pozwana podniosła, że powoda nie można zaliczyć do grupy osób rozważnych i ostrożnych, którym przysługuje ochrona prawna z art. 385 1 k.c. Zaznaczyła, że powód jest prawnikiem, a zatem posiada specyficzne, ponadprzeciętne kompetencje do oceny przedmiotowej umowy. Pozwana podkreśliła, że postanowienia umowy były między stronami uzgadniane indywidualnie, powód miał wpływ na ustalenie treści umowy, mógł złożyć wniosek o wprowadzenie zmian do umowy i rozpocząć pertraktacje dotyczące kształtu umowy, czego w wyniku niedbalstwa zaniechał. Powód, wedle pozwanej, miał również wiedzę o warunkach umowy ubezpieczenia, gdyż zapoznał się z OWU i załącznikami, co potwierdził własnoręcznym podpisem. Pozwana wskazała również, że powód był beneficjentem tzw. dodatkowej alokacji, gdyż zgodnie z tzw. Postanowieniami Szczególnymi w pierwszym roku polisy dokonała powiększenia rachunku powoda o kwotę 1.200 zł.

Zdaniem pozwanej, kwestionowane przez powoda postanowienia OWU nie mogą stanowić postanowień niedozwolonych w rozumieniu art. 385 1 k.c. z uwagi na fakt, że dotyczyły świadczenia głównego pozwanej i były sformułowane w sposób jednoznaczny, co więcej, postanowienia te nie naruszały interesów powoda jako konsumenta, tym bardziej nie naruszały ich w sposób rażący, postanowienia te były też zgodne z dobrymi obyczajami. OWU w ocenie pozwanej nie zawierały w swej treści żadnej klauzuli wpisanej do Rejestru Klauzul Niedozwolonych oraz spełniały wymogi ustawy o działalności ubezpieczeniowej.

Pozwana podniosła, że wykonywanie tego rodzaju umów jak przedmiotowa rozpoczyna z deficytem z uwagi na wysokie koszty ich zawarcia i wykonywania, a ich ustawowy cel (tj. rentowność) może być osiągnięty, jeżeli umowa nie zostanie rozwiązana zbyt szybko. Wczesne rozwiązanie umowy pozostawia deficyt związany z poniesionymi kosztami, zaś jego ciężar musi być alokowany umownie w koszty strony decydującej się rozwiązać umowę przed upływem terminu, na który została zawarta. Pozwana wskazała, że w związku z polisą powoda poniosła koszty, które bez wypłaconych świadczeń wyniosły łącznie 14.468,10 zł. Nadto pozwana zakwestionowała żądanie odsetek od daty wskazanej w pozwie podnosząc, że odsetki należałoby liczyć najwcześniej od 31. dnia następującego po doręczeniu pozwanej wezwania do zapłaty, tj. od dnia 25 czerwca 2015r. Wskazała również, że uwzględnienie w całości żądania pozwu doprowadziłoby do uzyskania przez powoda zysku na polisie, gdyż wartość rachunku przewyższa wartość wpłaconych składek – powód bowiem uiścił tytułem składek kwotę 51.721,50 zł, a w dniu rozwiązania umowy wartość rachunku powoda wynosiła 52.743,96 zł, w związku z czym powód zarobił na polisie 1.022,46 zł. Z ostrożności dodała, że roszczenie powoda winno być pomniejszone o kwotę należnego podatku dochodowego, która wyniesie 194,26 zł. Zakwestionowała również żądanie przez powoda kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej podnosząc, że przedmiotowa sprawa charakteryzuje się pewną powtarzalnością w stosunku do innych spraw prowadzonych przez pełnomocnika powoda, a objętość pisma nie może być wyznacznikiem nakładu pracy pełnomocnika. (odpowiedź na pozew k. 135-145)

Strony w toku postępowania podtrzymały swoje stanowiska w sprawie. Pozwana w piśmie z dnia 27 listopada 2015r. podniosła zarzut przedawnienia roszczenia wskazując, że przedmiotowa umowa została rozwiązana z dniem 2 maja 2012r., podczas gdy pozew został wniesiony w dniu 11 sierpnia 2015r., a więc po upływie 3-letniego terminu przedawnienia z art. 819 § 1 k.c. Wskazała również, że dochodzenie przez powoda, będącego prawnikiem, a więc niepodlegającego ochronie z art. 385 1 k.c., kwoty objętej żądaniem pozwu, stanowi nadużycie prawa przez powoda. Powód zakwestionował przedmiotowe zarzuty. (protokoły rozpraw: z dnia 28 października 2015r. k. 239-240; z dnia 25 kwietnia 2016r. k. 287-288; pisma powoda: z dnia 27 października 2015r. k. 177-199; z dnia 13 stycznia 2016r. k. 252-253; pisma pozwanej: z 27 listopada 2015r. k. 243-247; z dnia 22 lutego 2016r. k. 279-281)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 28 lutego 2008r. powód (jako ubezpieczony i ubezpieczający) wypełnił wniosek o zawarcie z pozwaną umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną (...). We wniosku podał jako uposażoną A. S.. W warunkach zawarcia umowy wskazał, że okres ubezpieczenia ma wynosić 25 lat, wysokość składki regularnej to kwota 12.000 zł, płatna rocznie. We wniosku powód oświadczył, że otrzymał i zapoznał się m.in. z treścią OWU ze składką regularną M. (...) o indeksie (...) z treścią Regulaminu Ubezpieczeniowych Funduszy Kapitałowych o indeksie (...)- (...) oraz z treścią Wykazu Ubezpieczeniowych Funduszy Kapitałowych i Portfeli Modelowych oferowanych przez pozwaną o indeksie (...) oraz z treścią Postanowień Szczególnych do OWU. We wniosku zaznaczył, że jest prawnikiem. Wniosek przyjęła O. W. - osoba wykonująca czynności agencyjne w imieniu agenta P. (...); wpłynął on do pozwanej w dniu 3 marca 2008r. (okoliczności bezsporne; wniosek k. 153-154)

W następstwie złożenia wniosku doszło do zawarcia przez powoda z pozwaną w dniu 18 marca 2008r. umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną (...), w związku z czym tego dnia wystawiona została polisa nr (...). Początek okresu ubezpieczenia określono w niej na dzień 18 marca 2008r., a koniec – na dzień 17 marca 2033r. Jako świadczenie ubezpieczeniowe z tytułu dożycia przez ubezpieczonego daty dożycia wskazano wartość rachunku na koniec okresu ubezpieczenia, a jako świadczenie ubezpieczeniowe z tytułu śmierci wskazano wyższą z kwot – kwotę równą wartości rachunku powiększoną o kwotę równą 10% wartości tzw. części bazowej rachunku albo kwotę równą sumie wpłaconych składek regularnych i składek dodatkowych zmniejszoną o wartość środków odpisanych z rachunku jednostek funduszy w związku z częściowym wypłatami Świadczenia Wykupu. W umowie określono składkę regularną na poziomie 12.000 zł, opłacaną rocznie. Jako uposażonego wymieniono osobę wskazaną we wniosku o zawarcie umowy. W polisie zaznaczono, że stanowi ona integralną część umowy. Dodano, że prawa i obowiązki wynikające z umowy zostały określone w OWU o indeksie (...) oraz w Regulaminie Ubezpieczeniowych Funduszy Kapitałowych o indeksie (...)- (...) oraz z treścią Postanowień Szczególnych do OWU. W związku z zawarciem i wykonywaniem przedmiotowej umowy pozwana poniosła szereg kosztów, w tym wydatki na prowizję agenta. (bezsporne; polisa k. 163, blankiet identyfikacji k. 162, zestawienie kosztów k. 166-169)

Oprócz powyższych świadczeń świadczeniem objętym w/w umową było tzw. Świadczenie Wykupu – w kwocie nie wyższej niż kwota odpowiadająca wartości tzw. części wolnej rachunku, powiększonej o określony procent wartości tzw. części bazowej rachunku, zgodnie z tabelą wskazaną w Załączniku nr 1 do OWU. Zgodnie z § 11 ust. 1 OWU umowa ubezpieczenia ulegała rozwiązaniu m.in. w sytuacji:

- jej rozwiązania przez ubezpieczającego – z dniem doręczenia do siedziby ubezpieczyciela pisemnego oświadczenia ubezpieczającego o rozwiązaniu (pkt 2),

- niezapłacenia przez ubezpieczającego składki regularnej – z upływem ostatniego dnia 45-dniowego okresu, za który składka była należna (pkt 3),

- wypłaty Świadczenia Wykupu – z dniem złożenia wniosku o wypłatę Świadczenia Wykupu (pkt 6)

Ust. 2 § 11 OWU stanowił, że w przypadku rozwiązania umowy m.in. wskutek niezapłacenia składki regularnej ubezpieczyciel dokona wypłaty Świadczenia Wykupu zgodnie z zasadami określonymi w § 24 ust. 5-12 OWU.

Zgodnie z § 24 ust. 5 OWU wysokość Świadczenia Wykupu na dany dzień była równa wartości tzw. części wolnej rachunku oraz określonego procentu tzw. części bazowej rachunku, wskazanego w tabeli z pkt 14 Załącznika nr 1 do OWU.

Tabela e) z pkt 14 Załącznika nr 1 do OWU określała procent tzw. części bazowej rachunku wypłacany ubezpieczającemu w przypadku odpisania jednostek funduszy z części bazowej rachunku w związku z całkowitą lub częściową wypłatą Świadczenia Wykupu, w przypadku 25-letniego okresu ubezpieczenia, dla składki rocznej w wysokości 12.000 zł rocznie, na: 65,41% - gdy wypłata miała nastąpić w 6. roku trwania umowy, 64,03% - gdy wypłata miała nastąpić w 5. roku trwania umowy, 0% - gdy wypłata miała nastąpić w 1. i 2. roku trwania umowy.

Zgodnie z treścią § 2 ust. 3 pkt 3 Postanowień Szczególnych do OWU pozwana w pierwszym roku polisy miała dokonać powiększenia rachunku jednostek funduszy powoda poprzez zapisanie na tym rachunku dodatkowej kwoty, której wysokość odpowiadała 10% wartości składki regularnej w pierwszym roku polisy aktualnej na dzień zawarcia umowy. Pozwana w pierwszym roku polisy dokonała powiększenia rachunku jednostek funduszy powoda poprzez zapisanie na tym rachunku dodatkowej kwoty w wysokości 1.200 zł, której wysokość odpowiadała 10% wartości składki regularnej w pierwszym roku polisy aktualnej na dzień zawarcia umowy. (bezsporne; OWU k. 156-161; postanowienia szczególne k. 155)

Przedmiotowa umowa została rozwiązana z dniem 2 maja 2012r. w związku z niezapłaceniem przez powoda składki regularnej. (bezsporne; pismo pozwanej k. 45, k. 164v, k. 172)

Na dzień rozwiązania umowy wartość wpłaconych przez powoda składek regularnych wyniosła 51.721,50 zł, a wartość środków zgromadzonych na rachunku polisowym powoda wyniosła 52.743,96 zł. Pozwana dokonała wypłaty Świadczenia Wykupu w wysokości 33.771,96 zł, zatrzymując kwotę 18.972 zł. (bezsporne; rozliczenie polisy k. 46, k. 164-165)

Pismem z dnia 29 kwietnia 2014r., które wpłynęło do pozwanej w dniu 23 maja 2014 r., pełnomocnik powoda wezwał pozwaną do zwrotu środków przejętych z polisy powoda tytułem opłaty likwidacyjnej bądź ograniczenia części bazowej rachunku w terminie 21 dni od daty otrzymania wezwania pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego oraz do przesłania powodowi dokumentacji dotyczącej przedmiotowej umowy. Pismem z dnia 31 lipca 2014r. pozwana stwierdziła, że brak jest podstaw do uwzględnienia powyższych żądań. (bezsporne; wezwanie do zapłaty k. 72-73, k. 170-171; pismo pozwanej k. 43-44)

Stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wymienionych wyżej dokumentów oraz w oparciu o okoliczności między stronami bezsporne. Istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy nie miały pisma Rzecznika Ubezpieczonych (k. 47-53, k. 119-121, k. 233-235), polisy i OWU oraz pisma ubezpieczycieli (k. 40-42, k. 54-71, k. 200-208, k. 236-238, k. 263-269), wyroki i uzasadnienia tut. Sądu i innych sądów (k. 76-118, k. 209-232), wydruki publikacji (k. 122-124), pisma dot. innych spraw sądowych (k. 255-262), regulamin (k. 19-39). Sąd oddalił wniosek pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego aktuariusza (k. 135), gdyż nie miał on istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy – art. 227 k.p.c.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo w przeważającym zakresie zasługiwało na uwzględnienie.

W niniejszej sprawie okolicznością bezsporną między stronami był fakt zawarcia i rozwiązania umowy ubezpieczenia na życie nr polisy (...), jak również fakt wypłaty Świadczenia Wykupu w wysokości 33.771,96 zł. Istota sporu sprowadzała się natomiast do zatrzymania przez pozwaną pozostałej części środków oraz do interpretacji zarzutu przedawnienia.

Na wstępie należy wskazać, że analizowana w niniejszej sprawie umowa jest umową mieszaną, z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Nie ulega wątpliwości, że dominuje w niej aspekt kapitałowy polegający na alokowaniu składek wpłacanych przez ubezpieczonego na ubezpieczeniowe fundusze. Celem umowy było więc istnienie długotrwałego i stabilnego stosunku prawnego łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowanie możliwie najlepszego wyniku ekonomicznego, co zapewniało również wymierne korzyści ubezpieczycielowi, który w związku z tym pozostawał zainteresowany jak najdłuższym uiszczaniem przez ubezpieczonego składek w celu ich dalszego inwestowania.

Integralną część wskazanej umowy stanowiły Ogólne Warunki Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną M. (...) - wzorzec umowny ustalony przez ubezpieczyciela, który w świetle brzmienia art. 384 § 1 k.c. winien być doręczony powodowi przed zawarciem umowy, by go wiązał. W niniejszej sprawie bezsporne było otrzymanie przez powoda OWU przed zawarciem umowy – powód tego nie kwestionował, nadto otrzymanie OWU potwierdził on własnoręcznym podpisem pod wnioskiem o zawarcie umowy.

W dalszej kolejności można zatem było dokonać wykładni powyższych postanowień OWU pod kątem art. 385 1 k.c. stanowiącego, że postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które nie zostały z nim indywidualnie uzgodnione nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to jedynie postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Ustalenie, że poszczególne postanowienia OWU są postanowieniami niedozwolonymi, ma znaczenie ze względu na skutki prawne, jakie rodzi uznanie postanowienia umowy za abuzywne. Wówczas, zgodnie z art. 385 1 § 2 k.c., zamieszczona w umowie klauzula abuzywna, nie wiąże konsumenta, a strony są związane umową w pozostałym zakresie.

Z przytoczonego art. 385 1 k.c. wynika, że możliwość uznania danego postanowienia umownego za niedozwolone i wyeliminowanie go z umowy zależy od spełnienia następujących przesłanek: postanowienie nie zostało uzgodnione indywidualnie, kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, naruszając interesy konsumenta, nie dotyczy sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron, w tym ceny lub wynagrodzenia. Powyższe przesłanki muszą zostać spełnione łącznie. Zgodnie zaś z brzmieniem art. 385 1 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.

W okolicznościach niniejszej sprawy bezspornym było, że przedmiotowa umowa ubezpieczenia została zawarta przez przedsiębiorcę (pozwaną) z konsumentem (powodem) oraz że kwestionowane postanowienia nie zostały z powodem uzgodnione indywidualnie. Zostały one bowiem zawarte we wzorcu umownym, jakim były Ogólne Warunki Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczającym Funduszem Kapitałowymi ze Składką Regularną M. (...). W konsekwencji, ponieważ postanowienia umowne będące przedmiotem analizy na gruncie rozpoznawanej sprawy stanowią postanowienia wzorca umownego, to obejmuje je domniemanie, iż nie zostały uzgodnione indywidualnie, którego to domniemania pozwana nie wzruszyła. Co prawda pełnomocnik pozwanej podnosił, że umowa była uzgadniana indywidualnie, powód (z zawodu prawnik) miał bowiem wpływ na ustalenie treści umowy, mógł złożyć wniosek o wprowadzenie zmian do umowy i rozpocząć pertraktacje dotyczące kształtu umowy, czego w wyniku niedbalstwa zaniechał, lecz podkreślić tu należy, iż sama możliwość negocjowania warunków umowy nie oznacza, co oczywiste, iż postanowienia OWU w niniejszej sprawie były indywidualnie negocjowane, i, co za tym idzie, że konsument miał na nie rzeczywisty wpływ.

W pierwszej kolejności należało zatem rozważyć, czy określone w powołanych postanowieniach Świadczenie Wykupu stanowi główne świadczenie stron.

W ocenie Sądu w omawianym przypadku nie budzi wątpliwości, że Świadczenie Wykupu nie jest świadczeniem głównym. Wprawdzie ustawodawca nie określił, co należy rozumieć przez sformułowanie główne świadczenia stron, ale należy przyjąć, że są to takie elementy konstrukcyjne umowy, bez których uzgodnienia nie doszłoby do jej zawarcia. Innymi słowy chodzi o klauzule regulujące świadczenia typowe dla danego stosunku prawnego, stanowiące te jego elementy, które konstytuują istotę danego porozumienia. Sąd orzekający w pełni zgadza się z argumentacją zawartą w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2007 roku, że brzmienie art. 385 1 k.c. nie pozwala na szeroką interpretację formuły postanowień określających główne świadczenia stron i z tego powodu postuluje się, aby sformułowanie to rozumieć wąsko i wszelkie wątpliwości należy rozstrzygać na rzecz objęcia klauzuli kontrolą merytoryczną (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07, OSNC 2008/7-8/87).

Analizowana w niniejszej sprawie umowa jest umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Niezależnie od tego, który komponent umowy uznać za przeważający, stwierdzić należy, że wypłata Świadczenia Wykupu w razie zakończenia stosunku prawnego nie stanowi elementu, bez którego stosunek ten nie mógłby zaistnieć, bez względu na systematykę OWU. Na tle przedstawionego do oceny stosunku prawnego takimi postanowieniami są: ze strony pozwanej - świadczenie ochrony ubezpieczeniowej i spełnienie świadczenia w określonej wysokości w razie zajścia określonego w umowie zdarzenia zgodnie z § 4 OWU oraz inwestowanie zgromadzonych środków w jednostki uczestnictwa ubezpieczeniowych funduszy inwestycyjnych, a także - ze strony powoda – zapłata ekwiwalentu za świadczone przez pozwanego usługi, tj. składki w wysokości 12.000 zł rocznie.

Świadczenie Wykupu ma charakter świadczenia ubocznego. Jego celem, w zamyśle, jest zabezpieczenie interesów ubezpieczyciela, gdyby doszło do przedwczesnego, z jego punktu widzenia, zakończenia stosunku prawnego. Świadczenie takie, przewidziane na wypadek rozwiązania umowy w określonym czasie, nie może zatem zostać uznane za główny przedmiot stosunku umownego stron.

Przyjęcie, że w niniejszej sprawie Świadczenie Wykupu stanowiłoby główne świadczenie stron, oznaczałoby, że celem umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym byłoby to, aby konsument mógł ją rozwiązać przed terminem i skorzystać z wypłaty Świadczenia Wykupu. Takie podejście jest irracjonalne, gdyż konsument w momencie zawierania umowy na czas określony, umowy długoterminowej, nie ma na celu jej wcześniejszego rozwiązania. Taki zamiar pojawia się dopiero w późniejszym etapie wykonania umowy, np. w momencie, w którym zgromadzony kapitał nie przynosi zysku, a bieżące opłaty pobierane przez ubezpieczyciela powodują dodatkowe straty, tak jak to miało w niniejszej sprawie miejsce.

Ponadto, w ocenie Sądu, Świadczenie Wykupu pełni rolę analogiczną do opłaty likwidacyjnej, a jedyna różnica polega na tym, że opłata likwidacyjna to procent zgromadzonego kapitału, którego ubezpieczyciel nie wypłaca ubezpieczonemu, a świadczenie wykupu, to określony procent kapitału, który ubezpieczyciel wypłaca, pozostawiając sobie pozostałą część jako opłatę za to, że doszło do rozwiązania umowy przed upływem terminu na jaki umowa została zawarta.

Mając zatem na uwadze powyższe, kwestionowane postanowienia podlegały kontroli pod kątem ich abuzywności.

Na marginesie należy dodać, że nawet jeśliby przyjąć, że Świadczenie Wykupu stanowi główne świadczenie stron, to postanowienie umowne je kształtujące musiałoby być sformułowane w sposób jednoznaczny, by nie podlegać tej kontroli. Trudno natomiast uznać, że definicja Świadczenia Wykupu zawarta w § 2 pkt 24 w zw. z § 24 ust. 5 i 6 OWU w połączeniu z pkt 14 załącznika nr 1 do OWU i w oparciu o zawartą w tym załączniku nr 1 tabelę odwołującą się ponadto do definicji wskazanych w § 2 pkt 3, 4, 15, 16, 19, 20, oraz 32 i 33 OWU, jest zdefiniowana w sposób jednoznaczny i nieskomplikowany.

Zdaniem Sądu określony w tabeli – w załączniku nr 1 OWU - procent części bazowej rachunku wypłacany ubezpieczającemu w związku z całkowitą lub częściową wypłatą świadczenia w zw. z § 11 ust. 1-2 w zw. z § 24 ust. 5-6 OWU kształtuje obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Podkreślić trzeba, że interes konsumenta należy rozumieć szeroko, nie tylko jako interes ekonomiczny, ale też każdy inny nawet niewymierny interes. Natomiast ocena zachowań w świetle dobrych obyczajów następuje najczęściej poprzez odwołanie się do takich wartości jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Zatem postanowienia umów, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta, nie pozwalając na realizację tych wartości, uznawane są za sprzeczne z dobrymi obyczajami. Tak również kwalifikowane są wszelkie postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy. Brak równowagi kontraktowej jest bowiem jednym z podstawowych przejawów naruszenia dobrych obyczajów.

W świetle powyższego Sąd uznał przedmiotowe postanowienia OWU za niezgodne z dobrymi obyczajami, gdyż naruszały one zasadę lojalności przedsiębiorcy wobec konsumenta wymagającą konstruowania jasnych i przejrzystych postanowień umownych. Wskazane postanowienia umowne prowadzą również do zachwiania równowagi kontraktowej stron poprzez nierówne rozłożenie obowiązków. W przypadku powoda Świadczenie Wykupu wyniosło 33.771,96 zł, a zatem pozwana zatrzymała ponad 35% środków znajdujących się na rachunku polisy, mimo że powód wpłacił do rozwiązania umowy tytułem składek łączną kwotę 51.721,50 zł, a polisę utrzymywał od pięciu lat (przez ponad cztery lata uiszczał składki, pobierano od niego opłaty związane z utrzymywaniem polisy itd.). W wypadku rozwiązania umowy w dwóch pierwszych latach trwania umowy pozwana, na mocy kwestionowanych postanowień OWU (w szczególności tabeli e z punktu 14 Załącznika nr 1 do OWU) była uprawniona do zatrzymania wszystkich środków zgromadzonych na rachunku. Wskazać należy, że takie ukształtowanie wysokości Świadczenia Wykupu, a tym samym prawa do zatrzymania części Wartości Części Bazowej Rachunku przez pozwaną (w tym uprawnienia do zatrzymania ok. 35% środków znajdujących się na rachunku polisy mimo rozwiązania umowy w piątym roku jej trwania), leży wyłącznie w interesie strony pozwanej i nie przewiduje tożsamej „sankcji” w sytuacji rozwiązania umowy przez stronę pozwaną, tym samym brak jest równości w kształtowaniu uprawnień i obowiązków wynikających z umowy dla obu jej stron. Takie brzmienie wskazanych postanowień nie uwzględnia i nie zabezpiecza interesu powoda, jako słabszej strony umowy, co nie znajduje żadnego uzasadnienia i prowadzi do ukształtowania stosunku zobowiązaniowego w sposób nierównorzędny i rażąco niekorzystny.

Nie sposób również podzielić poglądu pozwanej, że wypłata Świadczenia Wykupu w przewidzianej w załączniku do OWU wysokości usprawiedliwiona jest znacznymi kosztami zawarcia umowy ponoszonymi przez towarzystwo ubezpieczeniowe. Należy wskazać na brzmienie § 25 OWU, z którego wynika, że pozwana pobiera w trakcie trwania umowy opłaty o różnym charakterze, które mają za zadanie rekompensować koszty dystrybucji danej umowy. Pozwana pobiera bowiem opłatę wstępną, za udzielenie tymczasowej ochrony ubezpieczeniowej, za ryzyko, administracyjną, za zarządzanie aktywami rachunku jednostek funduszy, za zarządzanie aktywami portfeli modelowych, operacyjną, za konwersję oraz inne opłaty z tytułu dodatkowych usług oferowanych przez Ubezpieczyciela związanych z Ubezpieczeniowymi Funduszami Kapitałowymi, określone w szczegółowych regulaminach.

Należy zwrócić uwagę, że pozwana wskazuje, iż poniosła wysokie koszty, w tym koszty prowizji agenta ubezpieczeniowego. Są to jednak koszty, jakie pozwana poniosła w związku z tym, że powód dał się przekonać do oferowanego produktu. Koszty te więc nie są w istocie kosztami wykonania umowy i świadczonej usługi, lecz kosztami poniesionym przez pozwaną, by przekonać powoda do zawarcia umowy. Tak więc nie jest to koszt związany ani z ryzykiem ubezpieczeniowym, ani z zarządzaniem jednostkami uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych, co stanowi świadczenie pozwanej, lecz koszt prowadzący do zawarcia umowy. W ocenie Sądu tak wysoki koszt może świadczyć albo o tym, że pozwana w ogóle nie racjonalizuje swoich wydatków związanych z zawarciem umowy, oferując wysokie wynagrodzenia agentom, uznając iż ostatecznie koszt ten obciąży ubezpieczonego bądź też wysokość wynagrodzenia agentów jest jednak ściśle powiązana z rzeczywistym czasem trwania umowy i agent w wypadku wcześniejszego jej rozwiązania obowiązany jest zwrócić ubezpieczycielowi część wypłaconego wynagrodzenia. W obu sytuacjach, w ocenie Sądu, nie ma podstawy, by takimi kosztami był obciążony powód.

Pozwana powołała się również na przewidziany w art. 18 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz.U. z 2015 r., poz. 1206 ze zm. – ustawa ta obowiązywała przed 1 stycznia 2016 r.) obowiązek prowadzenia działalności w sposób rentowny. Wskazać w tym miejscu jednak należy, że przywołany przez pozwaną przepis odnosi się wyłącznie do zasad ustalania wysokości składki ubezpieczeniowej, a okoliczność ta nie była pomiędzy stronami sporna. Powód nie kwestionował wysokości ustalonej przez pozwaną składki, kwestionował jedynie zasadność wypłacenia niepełnej części zgromadzonych na polisie środków.

Nietrafne jest również powoływanie przez pozwaną się na rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 roku w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji (Dz.U. Nr 226, poz. 1925). Przepisy te mają charakter wykonawczy w stosunku do ustawy o rachunkowości i dotyczą wyłącznie zasad księgowania kosztów działalności zakładu ubezpieczeń. Oczywiście, z przepisów tych wynika, że w momencie rozwiązania umowy ubezpieczenia następuje rozliczenie kosztów akwizycji, tym niemniej dotyczy to sfery księgowo-rachunkowej, a nie obrotu cywilnoprawnego.

Niezależnie od powyższego wskazać należy, że takie ukształtowanie praw i obowiązków ubezpieczonego powoda, jak w sprawie niniejszej, narusza też w sposób oczywisty art. 830 § 1 k.c., zgodnie z którym przy ubezpieczeniu osobowym ubezpieczający może wypowiedzieć umowę w każdym czasie z zachowaniem terminu określonego w umowie lub ogólnych warunkach ubezpieczenia, a w razie jego braku - ze skutkiem natychmiastowym. Zatrzymanie, jak w sprawie niniejszej, ok. 35% zgromadzonych przez powoda środków (uwzględniając fakt rozwiązania umowy w piątym roku jej trwania, wysokość składki rocznej, czas trwania umowy), stanowi istotną barierę w swobodzie wypowiedzenia umowy ubezpieczenia, czyniąc je tylko pozorną.

Sąd, dokonując kontroli incydentalnej, uwzględniając wszelkie okoliczności niniejszej sprawy, nie miał wątpliwości, że zakwestionowane postanowienia umowne, które uprawniały ubezpieczyciela w związku z rozwiązaniem umowy przed terminem do zatrzymania ok. 35% Wartości Części Bazowej Rachunku (w piątym roku jej trwania, a w przypadku rozwiązania umowy w dwóch pierwszych latach – do zatrzymania 100% tej wartości, czyli całości środków zgromadzonych na polisie), stanowią klauzule abuzywne.

Dodatkowo, odnosząc się do zarzutu pozwanej, iż powodowi nie przysługuje ochrona prawna na gruncie art. 385 1 k.c., gdyż jest on prawnikiem, a zatem w ocenie pozwanej posiada specyficzne, ponadprzeciętne kompetencje do oceny przedmiotowej umowy, wskazać należy, że zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem i poglądami doktryny brak jest jurydycznych przesłanek do relatywizowania stosowania art. 385 1 k.c. w zależności od stopnia świadomości konsumenta, umiejętności oceny skutków zawartych we wzorcach postanowień, a nawet korzystania przez niego z profesjonalnej pomocy przy wyborze umowy ubezpieczenia. Art. 385 1 k.c. na takie różnicowanie konsumentów nie pozwala, czemu dał wyraz Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie I ACa 1209/13 (niepubl.), stwierdzając „To, że część członków grupy korzysta z pomocy profesjonalnych, przeszkolonych pośredników finansowych nie może wpłynąć na wykładnię art. 385 1 i n. k.c. Wskazane przepisy nie różnicują sytuacji konsumentów korzystających z profesjonalnej pomocy od sytuacji innych konsumentów. Także w procesie sądowego stosowania prawa nie ma podstaw do różnicowania tych osób. Mogłoby to stanowić punkt wyjścia do nadużyć, w ramach których korzystanie z pomocy jakiegokolwiek profesjonalisty pozbawiałoby konsumentów ochrony przewidzianej przez przepisy prawa.”.

Należy jednak podkreślić, że powód nie dochodzi w niniejszej sprawie wyłącznie zwrotu wszystkich wpłaconych składek, lecz pozostałej części Wartości Części Bazowej Rachunku. Jak wynika z rozliczenia polisy (k. 164), suma wpłaconych przez powoda składek to kwota 51.721,50 zł, zaś wartość rachunku to kwota 52.743,96 zł. Ubezpieczyciel zatem po wypłacie powodowi Świadczenia Wykupu zatrzymał kwotę 18.972 zł. Powód świadczył na rzecz pozwanego roczne składki w łącznej kwocie 51.721,50 zł. Faktycznie więc powodowi zatrzymano spośród jego środków kwotę 17.949,54 zł (różnicę między składkami wpłaconymi a środkami wypłaconymi na jego rzecz). Wobec powyższego przyjąć należy, że pozwana na podstawie zapisów OWU uznanych w trybie kontroli incydentalnej za abuzywne nienależnie zatrzymała jedynie pozostałą część wpłaconych przez powoda składek, tj. kwotę 17.949,54 zł (51.721,50 zł – 33.771,96 zł = 17.949,54 zł) i do zwrotu tej kwoty powodowi była obowiązana w oparciu o treść przepisów art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c. Żądanie kwoty wyższej prowadziłoby do wzbogacenia powoda kosztem pozwanej, a nie taki jest cel niniejszego postępowania, uwzględniając charakter zgłoszonego w pozwie roszczenia.

W związku z uznaniem wskazanych postanowień za abuzywne wypłacie winna podlegać pełna wartość wpłaconych przez powoda składek, bez powiększania ich o kwotę, którą „zarobiły” środki powoda inwestowane przez pozwaną. Nadto tytułem dodatkowej alokacji ubezpieczyciel dokonał powiększenia rachunku jednostek funduszy powoda, zgodnie z postanowieniami szczególnymi do OWU. Wartość dodatkowej alokacji wynosiła 1.200 zł (okoliczność bezsporna). Po powiększeniu rachunku o kwotę dodatkowej alokacji wartość tego rachunku zmieniała się. Na dzień rozwiązania umowy przekraczała kwotę składek wpłaconych przez powoda. W konsekwencji, ponieważ pozwana dokonała wypłaty Świadczenia Wykupu w kwocie 33.771,96 zł na podstawie postanowień umowy uznanych za abuzywne, to skoro odpadła podstawa prawna dla takiego działania, to zgodnie z art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. należało zasądzić zatrzymaną nienależnie kwotę od pozwanej na rzecz powoda w równowartości różnicy pomiędzy kwotą wpłaconych przez powoda składek (kwotą 51.721,50 zł) a kwotą Świadczenia Wykupu (33.771,96 zł), tj. kwotę 17.949,54 zł.

Strona powodowa domagała się od pozwanej odsetek ustawowych w związku z opóźnieniem w spełnieniu świadczenia. Tym samym powód żądał odsetek ustawowych za opóźnienie. Przy ocenie zasadności zgłoszonego żądania zapłaty odsetek należy wskazać, że zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. Zatem termin spełnienia takiego świadczenia musi być wyznaczony zgodnie z art. 455 k.c., a więc niezwłocznie po wezwaniu skierowanym przez wierzyciela (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2003 roku, sygn. I CKN 316/01, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 117 i z dnia 3 lutego 2006 roku, sygn. I CSK 17/05). Powód wezwał pozwaną do zapłaty należności objętej niniejszym pozwem w piśmie z 29 kwietnia 2014 r. (zakreślając termin 21 dni na zapłatę). Przedmiotowe pismo pozwana otrzymała w dniu 23 maja 2014 r., a nie w dniu 23 maja 2015 r., jak twierdziła pozwana (por. k. 170). W takiej sytuacji uznać należało, że co najmniej od dnia 31 lipca 2014 r. pozwana pozostaje w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia na rzecz powoda. W oparciu o art. 455 k.c. i art. 481 § 1 i 2 k.c. (mając na względzie treść tego przepisu przed 1 stycznia 2016 r. i od 1 stycznia 2016 r.) Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powoda odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 31 lipca 2014r., a zatem od daty pisma pozwanej, w którym odmówiła ona wypłaty środków na rzecz powoda. Co najmniej od tego dnia pozwana pozostaje w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia na rzecz powoda.

Na gruncie niniejszej sprawy nie był zasadny podniesiony przez pozwaną zarzut przedawnienia roszczenia. W myśl art. 819 § 1 k.c. roszczenia z tytułu umowy ubezpieczenia przedawniają się z upływem lat trzech. Jednakże w okolicznościach przedmiotowej sprawy, mając na uwadze treść i charakter zgłoszonego roszczenia, jego uzasadnienie, podstawy faktyczne i prawne, stwierdzić trzeba, że strona powodowa nie dochodziła roszczenia z tytułu umowy ubezpieczenia (nie dochodziła np. zwrotu opłaty likwidacyjnej niezasadnie pobranej na mocy umowy przez stronę pozwaną – nie dochodziła roszczenia z tytułu nienależytego wykonania umowy ubezpieczenia przez pozwaną), tylko dochodziła roszczenia na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. To roszczenie było zresztą uzasadnione w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Na gruncie przedmiotowej sprawy przedmiotem żądania pozwu był zwrot świadczenia nienależnego. Z uwagi na fakt, że dochodzona przez powódkę kwota znajdowała swoją podstawę w roszczeniu z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, a nie w roszczeniu z tytułu umowy ubezpieczenia, to roszczenie o zapłatę przedmiotowej kwoty przedawniało się z upływem lat dziesięciu. Taki też, wynikający z art. 118 k.c., był termin przedawnienia roszczenia objętego żądaniem pozwu. Pozew nie został więc wniesiony po upływie tego terminu, liczonego od rozwiązania umowy (por. także uzasadnienia wyroków Sądu Okręgowego w Ł.: z dnia 26 czerwca 2014r., III Ca 576/14 i z dnia 2 grudnia 2015r., III Ca 1237/15 – opublikowane w ogólnodostępnym portalu orzeczeń sądowych).

Sąd nie podziela poglądu pozwanej, że pozwana nie jest już wzbogacona, bowiem utraciła korzyść w postaci środków wpłaconych przez powoda, chociażby w związku z kosztami poniesionymi w związku z polisą powoda. Pozwana opierała się na art. 409 k.c., który stanowi, że obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. Jak wskazuje się w orzecznictwie Sądu Najwyższego, które to stanowisko Sąd podziela, nie można mówić o odpadnięciu wzbogacenia, jeżeli wzbogacony zużył wprawdzie przedmiot wzbogacenia, lecz w ten sposób zaoszczędził sobie wydatku, który w przeciwnym razie zmuszony byłby pokryć ze swego majątku; wzbogacenie istnieje wtedy nadal w wysokości wartości owego nieuniknionego wydatku (zob. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 1996r., III CZP 153/95). Pozwana na przykład w zamian za wypłatę prowizji na rzecz pośrednika uzyskała wymierną korzyść – pośrednik bowiem wyszukał dla niej klienta i zawarł z nim umowę, a koszty prowizji pośrednika, co sama pozwana przyznała w odpowiedzi na pozew, początkowo pokryte ze środków pozwanej, ostatecznie zostały przerzucone na powoda. W niniejszej sprawie należy zatem mówić o zaoszczędzonych wydatkach pozwanej przynajmniej w zakresie prowizji dla pośrednika ubezpieczeniowego, a co za tym idzie, o wzbogaceniu pozwanej kosztem powoda. Pozwana nie wykazała stosownie do art. 409 k.c., że w zakresie kosztów poniesionych w związku z polisą powoda nie jest wzbogacona względem powoda. Brak też było podstaw prawnych do pomniejszenia sumy należnej powodowi o kwotę 194,267 zł tytułem podatku dochodowego.

Zgłoszony przez pozwaną zarzut nadużycia prawa przez powoda nie zasługuje na uwzględnienie. Art. 5 k.c. jest klauzulą generalną i jedynie w wyjątkowych sytuacjach może stanowić podstawę oddalenia powództwa. Jak wskazał Sąd Najwyższy w nowszej judykaturze, dla zastosowania art. 5 k.c. konieczne jest wystąpienie trzech podstawowych przesłanek: istnienie prawa, które zostaje nadużyte, czynienie z niego użytku oraz sprzeczność tego użytku z kryteriami nadużycia prawa (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 2004 r., I CK 279/04, Lex nr 277859). Ponadto, jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 sierpnia 2011 r. (II CSK 640/10), istotą prawa cywilnego jest strzeżenie praw podmiotowych, a zatem wszelkie rozstrzygnięcia prowadzące do redukcji bądź unicestwienia tych praw mają charakter wyjątkowy. Odmowa udzielenia ochrony prawnej na podstawie art. 5 k.c. z uwagi na jego wyjątkowy (w powyższym ujęciu) charakter musi być uzasadniona istnieniem okoliczności rażących i nieakceptowanych w świetle powszechnie uznawanych w społeczeństwie wartości. Zasadniczą podstawę stwierdzenia o wystąpieniu nadużycia prawa stanowić powinna analiza zachowania uprawnionego. Jego negatywna ocena może wynikać m.in. z faktu, że zajście zostało przez niego sprowokowane albo też z faktu wykorzystania położenia drugiej strony (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2009 r., IV CSK 290/09, Lex nr 560607). W okolicznościach niniejszej sprawy samo wykonywanie przez powoda prawa do żądania zapłaty wpłaconych przez niego wcześniej składek ubezpieczeniowych tytułem przedmiotowej umowy nie daje podstaw do stwierdzenia, że wykonywanie tego prawa jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego lub społeczno – gospodarczym przeznaczeniem tego prawa, zwłaszcza w okolicznościach, w których ustalono, że postanowienia łączącej strony umowy, a umożliwiające pozwanej zatrzymanie takiej części wpłaconych przez powoda środków, jak w niniejszej sprawie - są abuzywne, a zatem niewiążące strony, przy czym wykonywany przez powoda zawód, jak wskazano powyżej, nie ma dla sprawy znaczenia. W ocenie Sądu powód nie nadużył swych uprawnień wynikających z posiadania statusu konsumenta (powód zawierał umowę jako konsument), w szczególności nadużycie tego prawa nie może przejawiać się w wytoczeniu niniejszego powództwa, jak również w samym kwestionowaniu zapisów OWU.

Mając na uwadze powyższe ustalenia i rozważania, Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 17.949,54 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 31 lipca 2014r. do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałym zakresie (jako nieuzasadnione w świetle art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c.), o czym orzekł w punkcie pierwszym i drugim wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., rozdzielając je stosunkowo. Powód wygrał sprawę co do kwoty 17.949,54 zł, tj. ok. 95% sumy dochodzonej w pozwie, ponosząc koszty procesu w wysokości 3.366 zł (949 zł opłata od pozwu, 2.417 zł kosztów zastępstwa procesowego z opłatą skarbową od pełnomocnictwa). Przysługiwał mu zatem od pozwanej zwrot kosztów w wysokości 3.197,70 zł (3.366 zł x 95%). Pozwana obroniła się w ok. 5%, ponosząc koszty procesu w wysokości 2.417 zł (koszty zastępstwa procesowego z opłatą skarbową od pełnomocnictwa). Przysługiwał jej zatem od powoda zwrot kwoty 120,85 zł (2.417 zł x 5%). Po rozliczeniu tych kwot pozwana winna zapłacić powodowi kwotę 3.076,85 zł (3.197,70 – 120,85 zł) i taką sumę Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powoda tytułem zwrotu kosztów procesu, o czym orzekł w punkcie trzecim wyroku.

Sąd nie uwzględnił żądania powoda co do zasądzenia od pozwanej kosztów zastępstwa procesowego w wysokości podwójnej stawki minimalnej. Zgodnie z § 2 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 461 ze zm.), mającego zastosowanie na gruncie niniejszej sprawy, wszczętej przed 1 stycznia 2016 r. (por. § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Dz.U. z 2015 r., poz. 1804), zasądzając opłatę za czynności radcy prawnego z tytułu zastępstwa prawnego, sąd bierze pod uwagę niezbędny nakład pracy radcy prawnego, a także charakter sprawy i wkład radcy prawnego w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia. W ocenie Sądu niniejsza sprawa nie jest sprawą na tyle zawiłą; nie wymagała również ponadprzeciętnego nakładu pracy pełnomocnika; w szczególności obszerności pozwu i załączników nie sposób uznać za wyznacznik nakładu pracy pełnomocnika – brak było zatem podstaw do ustalenia wynagrodzenia pełnomocnika według innej stawki niż minimalna.

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron.