Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1537/15

POSTANOWIENIE

Dnia 24 maja 2016 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Tomasz Sobieraj

Sędziowie:

SO Violetta Osińska

SO Dorota Gamrat - Kubeczak (spr.)

Protokolant:

st. sekr. sąd. Dorota J. Szlachta

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 24 maja 2016 roku w S.

sprawy z wniosku R. M. (1)

z udziałem Z. M.

o stwierdzenie nabycia spadku

na skutek apelacji wniesionej przez uczestnika od postanowienia Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z dnia 23 czerwca 2015 roku, sygn. akt II Ns 2197/12

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od uczestnika Z. M. na rzecz wnioskodawcy R. M. (1) kwotę 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Violetta Osińska SSO Tomasz Sobieraj SSO Dorota Gamrat - Kubeczak

Sygn. akt II Ca 1537/15

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 23 czerwca 2015r. Sąd Rejonowy Szczecin-P.
i Zachód w S.

1. stwierdził, że spadek po W. M. zmarłym dnia 14 października 2004r. w S., ostatnio zamieszkałym w S. przy ul. (...) nabyli na podstawie ustawy wprost:

– żona S. M. (1) córka I. i B. ,

– syn R. M. (1) syn W. i S.,

– syn Z. M., syn W. i S.,

każdy w 1/3 części,

2. stwierdził, że spadek po S. M. (1) zmarłej w dniu 10 kwietnia 2012r. w S., ostatnio zamieszkałej w S. przy ul. (...) nabyli na podstawie ustawy wprost:

– syn R. M. (1) syn W. i S.,

– syn Z. M., syn W. i S.,

każdy w 1/2 części,

3. nakazał pobrać od wnioskodawcy R. M. (1) na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego Szczecin- Prawobrzeżne i Zachód w S. kwotę 634 zł tytułem kosztów sądowych,

4. ustalił, że koszty postępowania każda ze stron ponosi we własnym zakresie.

Sąd Rejonowy oparł powyższe rozważania na następującym stanie faktycznym i rozważaniach prawnych.

Spadkodawca W. M. zmarł w dniu 14 października 2004 roku w S.. S. M. (1) zmarła w dniu 10 kwietnia 2012 roku w S.. Ostatnim miejscem zamieszkania obojga spadkodawców był S., przy ul. (...). Spadkodawcy w chwili śmierci W. M., pozostawali ze sobą w związku małżeńskim. Mieli dwóch synów: R. M. (1) i Z. M.. Nie posiadali innych dzieci poza wymienionymi, w tym pozamałżeńskich ani przysposobionych. W momencie śmierci nie pozostawali w separacji, nie toczyło się pomiędzy nimi postępowanie w przedmiocie orzeczenia rozwodu ani separacji. Zmarła S. M. (1) nie sporządziła testamentu.

Zmarły W. M. pozostawił własnoręcznie sporządzone w dniu
9 marca 1996 roku, w S., pismo opisane nazwą (...). Pismo zostało sporządzone przez samego spadkodawcę W. M., oraz opatrzone jego własnoręcznym podpisem. W piśmie zmarły spadkodawca W. M. oświadczył, iż na wypadek własnej śmierci pozostawia swojemu synowi Z. M.:

1) garaż murowany,

2) składzik na opał,

3) ogród o powierzchni 1800 m2,

4) namiot kryty folią 4m x 12m,

5) piwnicę dużą pod budynkiem,

6) mieszkanie na poddaszu, pod numerem 6, w budynku (...),

7) wszelką garderobę.

Przedmiotowe pismo zostało otwarte i odczytane jako testament na rozprawie w dniu 15 czerwca 2015 roku.

W. M. i S. M. (1) zawarli związek małżeński z w dniu 27 listopada 1948r. Na mocy orzeczenia z dnia 7 maja 1964r. o wykonaniu aktu nadania S. M. (1) otrzymała:

- udział w wysokości ¼ w nieruchomości zabudowanej budynkiem mieszkalnym, stanowiącej działkę (...), dla której prowadzona jest księga wieczysta: (...), położonej w S. przy ul. (...),

- nieruchomość gruntową, dla której prowadzona jest księga wieczysta: (...), stanowiąca działkę (...), położoną przy ul. (...) w S. o powierzchni 1800 m2.

W ramach udziału do ¼ w nieruchomości zabudowanej budynkiem mieszkalnym, stanowiącej działkę (...), małżonkowie W. M. i S. M. (1) korzystali z dwóch niewyodrębnionych lokali mieszkalnych tj. mieszkanie na poddaszu nr 6, o powierzchni około 46 m2,

oraz z mieszkania na parterze nr 2, o powierzchni około 58 m2, jak również z dużej i małej piwnicy.

Na nieruchomości gruntowej stanowiącej działki (...) znajdował się składzik na opał, garaż murowany, namiot kryty folią.

Żaden ze spadkobierców nie został uznany za niegodnego dziedziczenia. Spadkobiercy nie składali oświadczeń spadkowych, nikt z nich nie zrzekał się dziedziczenia. Nikt nie zawierał umów ze spadkobiercą o zrzeczeniu się spadku. Nie został sporządzony akt poświadczenia dziedziczenia.

Zgodnie z treścią art. 1025 pkt. 1 K.c. sąd na wniosek osoby mającej w tym interes prawny stwierdza nabycie spadku przez spadkobiercę. Stwierdzenie nabycia spadku przez sąd spadku następuje więc na wniosek uprawnionego podmiotu (według doktryny i orzecznictwa każdego mającego interes prawny w prawidłowym wykazaniu następstwa po spadkodawcy - art. 1025 § 1 k.c.). Jest nim każda osoba mająca interes prawny w wykazaniu następstwa po spadkodawcy. Krąg podmiotów legitymowanych do wystąpienia z wnioskiem o nabycie spadku jest ujmowany dosyć szeroko przez orzecznictwo. W myśl natomiast postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 1 czerwca 2000 roku w sprawie IV CKN 470/00 - zakres pojęcia użytego w art. 1025 k.c. „osoby mającej interes do złożenia wniosku o stwierdzenie nabycia spadku” pokrywa się z zakresem „zainteresowanego”. Zgodnie natomiast z treścią art. 510 § 1 K.p.c. zainteresowanym w sprawie jest każdy, czyich praw dotyczy wynik postępowania.

W obu sprawach, podlegających łącznemu rozpoznaniu, wnioski o stwierdzenie nabycia spadku zostały złożone przez synów spadkodawców. (...) ci należą do kręgu ich spadkobierców. Tym samym, oboje mają interes prawny w tym, aby dochodzić stwierdzenia nabycia spadku po zmarłych rodzicach.

W myśl art. 924 i 925 k.c. spadek otwiera się z chwilą śmierci spadkodawcy i z tą też chwilą spadkobiercy nabywają spadek. Norma art. 926 § 1 k.c. stanowi, iż powołanie do spadku wynika z ustawy albo testamentu. W myśl zaś postanowień § 2 i 3 tego artykułu, dziedziczenie na podstawie ustawy całości lub części spadku następuje wtedy, gdy spadkodawca nie powołał spadkobiercy, albo gdy żadna z osób, które powołał, nie chce lub nie może być spadkobiercą.

W pierwszej kolejności Sąd odniósł się do dziedziczenia po zmarłym W. M.. Spadkodawca ten zmarł bowiem wcześniej, tj. w dniu 14 października 2004r. Tym samym, w kręgu osób uprawnionych do dziedziczenia są zatem jego zmarła później żona – S. M. (1) oraz dwóch synów – R. M. (1) i Z. M.. W. M. zostawił jednak po sobie własnoręcznie sporządzone rozrządzenie testamentowe, w którym oświadczył, iż pozostawia swojemu synowi Z. M. garaż murowany, składzik na opał, ogród o powierzchni 1800 m2, namiot kryty folią 4m x 12m, piwnicę dużą pod budynkiem, mieszkanie na poddaszu pod numerem 6 w budynku (...), wszelką garderobę.

W toku niniejszego postępowania uczestnik Z. M. podniósł, iż przedmiotowe pismo stanowi – jak też zostało zatytułowane – testament, powołujący do go do dziedziczenia całości spadku po zmarłym ojcu. Kwestią sporną była zaś okoliczność autentyczności tego pisma (czy został sporządzony przez spadkodawcę), okoliczność zdolności spadkodawcy do testowania oraz okoliczność, czy przedmioty wymienione w testamencie wyczerpują cały spadek.

Odnosząc się do autentyczności pisma stwierdzić należało, że na podstawie opinii z zakresu ekspertyzy pisma sporządzonej przez biegła W. K. ustalono, że tekst rozrządzenia testamentowego został napisany i podpisany przez spadkodawcę.

W następnej kolejności Sąd zwrócił uwagę na kwestię zakresu przedmiotów majątkowych, jakie spadkodawca objął swoim rozrządzeniem, celem ustalenia, czy wolą spadkodawcy było przeznaczenie wszystkich składników majątkowych, które uważał za swoje synowi Z. M..

W zakresie niniejszej materii, należało zdaniem Sądu Rejonowego przytoczyć pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy, w ramach którego w wypadku, gdy spadkodawca przeznaczył oznaczonej osobie w testamencie jedynie poszczególne przedmioty majątkowe wchodzące w skład spadku, to:

a) jeżeli przedmioty te wyczerpują prawie cały spadek, dziedziczy go na podstawie testamentu osoba, której przedmioty te przeznaczono (art. 961 K.c.),

b) jeżeli zaś przedmioty te nie wyczerpują prawie całego spadku, do jego dziedziczenia powołani są spadkobiercy ustawowi (art. 931 i nast. k.c.), którzy jedynie zobowiązani są do wydania zapisu osobie wskazanej w testamencie (art. 968 i nast. k.c.) (tak: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 1977r., sygn.: III CRN 291/77, OSP 1978/12/224, LEX: 5079).

Odnosząc się zaś do chwili, w jakiej taka ocena powinna być dokonana, Sąd wskazał, iż przy ocenie, czy przeznaczone oznaczonej osobie w testamencie poszczególne przedmioty majątkowe wyczerpują prawie cały spadek (art. 961 k.c.), podlegają wzięciu pod uwagę przedmioty należące do spadkodawcy w chwili sporządzenia testamentu, chyba że z jego treści wynika co innego (tak: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 września 1993r., sygn.: III CZP 122/93, LEX: 9162). Nadto przy wykładni art.961 kc należy preferować punkt widzenia i intencje testatora.

Sąd uznał, iż w dniu sporządzenia rozrządzenia testamentowego spadkodawca W. M. wraz z żoną S. M. (2) w ramach małżeńskiej wspólności majątkowej posiadali:

1) udział w wysokości ¼ w nieruchomości zabudowanej budynkiem mieszkalnym, stanowiącej działkę (...), dla której prowadzona jest księga wieczysta: (...), w zakresie którego posiadali mieszkanie na poddaszu nr 6, o powierzchni około 46 m2 oraz mieszkanie na parterze nr 2, o powierzchni około 58 m2, a nadto piwnicę dużą oraz piwnica małą,

2) nieruchomość gruntową, dla której prowadzona jest księga wieczysta: (...), stanowiąca działkę (...) o powierzchni 1800m2, na której posadowiony jest składzik na opał, garaż murowany, namiot kryty folią.

Powyższe przedmioty majątkowe zostały bowiem nabyte przez małżonka spadkodawcy – S. M. (1), na podstawie dwóch aktów nadania, wykonanych prawomocnymi postanowieniami z dnia 5 lipca 1964 roku, sygn.: R 544/40/64 oraz sygn.: R 544/79/64, których wpisy w księgach wieczystych nr: (...) oraz nr: (...), dokonano z dniem 10 lipca 1964 roku. Na gruncie przepisu art. 31 § 1 K.r.o., jako iż między zmarłymi małżonkami brak było ustanowionej rozdzielności majątkowej, ww. majątek nabyty przez małżonkę S. M. (1), objęty został wspólnością ustawową. Wobec powyższego uznać należało, że spadkodawca W. M. traktował jako swój majątek dwa mieszkania znajdujące się w budynku przy ul. (...) w S. wraz z dwiema piwnicami oraz działki nr (...) o powierzchni 1800 m2 wraz z zabudowaniami.

Sąd I instancji zauważył, iż w testamencie spadkodawca rozporządził tylko jednym mieszkaniem nr (...) znajdującym się na poddaszu w budynku przy ul. (...) w S. i nie objął swoim rozrządzeniem mieszkania nr (...) na parterze o większej powierzchni, jak też nie ujął w testamencie jednej z piwnic. Pominięcie w testamencie tak istotnego składnika majątku tj. mieszkania, w którym spadkodawca zamieszkiwał wraz z żoną oznaczało, iż przedmioty wymienione w testamencie nie wyczerpują całości spadku, czy też „prawie całego spadku” , jak to zostało określone w art.961 kc, wobec czego rozrządzenie spadkodawcy nie mogło być traktowane jako powołanie do spadku, lecz jako zapis zwykły.

Sąd podkreślił, iż zapis zwykły jest rozrządzeniem testamentowym pozwalającym osobie fizycznej na rozdysponowanie majątkiem na wypadek śmierci (art. 968 § 1 k.c.). Stąd też może być uczyniony wyłącznie w ważnym testamencie. Nie ma przy tym przeszkód, by testament ograniczał się jedynie do rozrządzenia składnikiem majątku w formie zapisu (tak.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 14 lutego 2013r., sygn.: VI ACa 1045/12).

Wobec powyższego, Sąd uznając za zapis zwykły przedłożone w aktach niniejszej sprawy, własnoręczne rozrządzenie testamentowe W. M., z dnia 9 marca 1996 roku, stwierdził, iż spadkobiercy powinni dziedziczyć zgodnie z ustawą. Na marginesie, podkreślił, że w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku sąd nie rozstrzyga kwestii zapisu zwykłego, ponieważ roszczenie z tytułu zapisu może być dochodzone jedynie w procesie, w odrębnej sprawie. Zapisobierca nie jest spadkobiercą i nabywa tylko wierzytelność o wykonanie zapisu. Sąd spadku nie może więc rozstrzygać o przesłankach i skuteczności zapisu w sposób prejudycjalny. Podobnie nie jest uprawniony do orzekania o zachowku (art. 991 k.c.), który także jest konsekwencją określonego rozrządzenia testamentowego (tak.: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2012r., sygn. V CKS 175/11). Sąd podzielił taki pogląd. Wobec tego Sąd w toku niniejszego postępowania nie był władny oceniać skuteczność rozporządzenia spadkodawcy, zwłaszcza w zakresie tego, czy w chwili sporządzania zapisu miał on zdolność do świadomego albo swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli.

Mając na względzie powyższe oraz biorąc pod uwagę akty stanu cywilnego, a także zapewnienia spadkowe złożone przez synów R. M. (1) i Z. M., Sąd ustalił, że w chwili śmierci spadkodawca pozostawał w związku małżeńskim ze zmarłą S. M. (1) oraz miał dwóch synów – R. M. (1) i Z. M.. Sąd dał wiarę treści zapewnienia spadkowego R. M. (1) i Z. M., co do faktów ich pochodzenia od zmarłego i jego stanu cywilnego w chwili śmierci. Sąd do kręgu spadkobierców ustawowych zmarłego spadkodawcy – W. M. zaliczył jego żonę – S. M. (1) oraz synów – R. i Z. M. i stwierdził, że przypadający każdemu ze spadkobierców udział w spadku wynosi 1/3 części, albowiem dziedziczą oni w częściach równych.

Sąd odnosząc się do kwestii dziedziczenia po S. M. (1), zmarłej w dniu 10 kwietnia 2012 roku, mając na względzie powyżej poczynione już ustalenia, stwierdził, iż spadkobiercami po niej są synowie – R. M. (1) i Z. M.. S. M. (1) nie pozostawiła po sobie testamentu. Na podstawie aktów stanu cywilnego oraz zapewnień spadkowych złożonych przez synów R. M. (1) i Z. M., Sąd ustalił, że w chwili śmierci spadkodawczyni nie pozostawała w jakimkolwiek związku małżeńskim oraz miała dwoje dzieci –wnioskodawcę i uczestnika. Wobec tego, że synowie spadkodawczyni nie zostali wyłączeni od dziedziczenia, a nadto żaden z nich nie został uznany za niegodnego dziedziczenia stwierdzono, ze dziedziczą oni spadek w częściach równych.

W myśl zaś art. 1015 kodeksu cywilnego oświadczenie o przyjęciu lub odrzuceniu spadku może być złożone w ciągu sześciu miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o tytule swego powołania, zaś brak oświadczenia spadkobiercy w powyższym terminie jest jednoznaczny z prostym przyjęciem spadku. W niniejszym stanie faktycznym, żaden ze spadkobierców, zarówno W. M., jak i S. M. (1), nie złożył oświadczenia w przedmiocie przyjęcia bądź odrzucenia spadku po nim, a następnie po niej, dlatego też orzeczono, iż wskazane wyżej osoby nabyły spadek, najpierw po W. M., a następnie po S. M. (1), na podstawie ustawy wprost.

W punkcie 3 sentencji postanowienia, Sąd nakazał pobrać od wnioskodawcy R. M. (1) na rzecz Skarbu Państwa kwotę 634 zł tytułem kosztów sądowych. Jest to kwota wygenerowana sporządzoną w interesie wyłącznie wnioskodawcy R. M. (1), opinią biegłego z zakresu badań dokumentów. Kwotę taką należało wypłacić tytułem wynagrodzenia dla biegłej W. K., przyznanego postanowieniem z dnia 15 czerwca 2015 roku. Wnioskodawca R. M. (1) twierdził, iż testament W. M. jest opatrzony nie jego podpisem, czym podniósł zarzut fałszywości testamentu. Zarzut ten jednak okazał się niezasadny. Zgodnie z przepisem art. 520 § 3, jeżeli interesy uczestników są sprzeczne, a wniosek uczestnika został oddalony lub odrzucony, sąd może włożyć na tego uczestnika obowiązek zwrotu kosztów postępowania poniesionych przez innego uczestnika.

W punkcie 4 sentencji postanowienia orzeczono o kosztach postępowania. Stosownie do tego rozstrzygnięcia, koszty postępowania każdy z uczestników ponosi we własnym zakresie – zgodnie z normą art. 520 § 1 K.p.c. W niniejszej sprawie zarzuty wnioskodawcy dotyczące autentyczności pisma spadkodawcy okazały się niezasadne, z kolei nie doszło też do stwierdzenia nabycia spadku na podstawie testamentu, czego domagał się uczestnik, wobec czego Sąd uznał, iż brak jest podstaw do odstąpienia przy orzekaniu o kosztach postępowania od zasady wyrażonej w art. 520§kpc.

Z powyższym rozstrzygnięciem w części co do punktu 1. nie zgodził się uczestnik Z. M..

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

1/ naruszenie art. 217 § 3 w zw. z art. 227 Kodeksu postępowania cywilnego polegające na pominięciu wniosku dowodowego uczestnika o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność ustalenia wartości składników majątkowych stanowiących przedmiot rozrządzenia testamentowego i ich relacji do wartości składnika majątkowego pominiętego (udziału w mieszkaniu), a tym samym na zaniechaniu ustalenia okoliczności istotnej dla niniejszej sprawy, co z kolei skutkowało nieuzasadnionym przyjęciem przez Sąd I instancji, że przepisane uczestnikowi w testamencie przedmioty majątkowe nie wyczerpywały prawie całego spadku i w dalszej kolejności wykluczeniem dziedziczenia testamentowego przez uczestnika po spadkodawcy;

2/ naruszenie przepisów prawa materialnego to jest art. 961 kodeksu cywilnego poprzez jego niezastosowanie, a zastosowanie w jego miejsce art. 931 kodeksu cywilnego, polegające na zaniechaniu zrekonstruowania rzeczywistej woli spadkodawcy i błędnym uznaniu, że rozporządzenie testamentowe zmarłego W. M. nie wyczerpywało prawie całego spadku, powodując że uczestnik nie może być uznany za powołanego do całości spadku po zmarłym w myśl art. 961 k.c., a zamiast tego stwierdzeniu dziedziczenia na podstawie ustawy wprost przez wnioskodawcę, uczestnika oraz S. M. (1) w odpowiednich częściach.

W oparciu o powyższe zarzuty skarżący wniósł o:

1/ zmianę orzeczenia w zaskarżonej części poprzez orzeczenie, że spadek po zmarłym W. M. nabył w całości na podstawie testamentu własnoręcznego z dnia 9 marca 1996 r., otwartego i ogłoszonego w dniu 15 czerwca 2015 r., Z. M., syn W. i S..

2/ dopuszczenie dowodu z opinii rzeczoznawcy majątkowego celem ustalenia wartości składników majątkowych ujętych w testamencie oraz ich relacji wartościowej do składników nie objętych testamentem.

3/ zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestnika kosztów postępowania.

W uzupełnieniu apelacji uczestnik zarzucił nadto naruszenie prawa materialnego poprzez błędną wykładnię treści art. 948 k.c i 961 k.c, a w konsekwencji przyjęcie, iż dokument złożony do akt sprawy nie jest testamentem i uznanie, iż spadek po zmarłym dziedziczą z ustawy żona S. M. (1), R. M. (2), syn Z. M..

Ponadto zarzucił naruszenie prawa procesowego poprzez nie dokonanie badania testamentu pod kątem czy posiada on przypisane mu walory, a to art. 670 k.c oraz uchybieniu otwarcia i ogłoszenia testamentu niezwłocznie po jego złożeniu.

Apelujący zawarł również żądanie ewentualne uchylenia orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Szczecinie.

Uzasadniając apelację uczestnik wskazał m.in., że, o tym, czy przedmioty przeznaczone w testamencie oznaczonej osobie wyczerpują prawie cały spadek, decyduje rzeczywiście porównanie ich wartości z wartością przedmiotów pominiętych. Ponownie należy przytoczyć postanowienie Sądu Najwyższego z 3 listopada 2004 r., III CK 472/2003, w myśl którego ustawodawca, mając na uwadze motywacje działań osób sporządzających akt ostatniej woli, przyjął, że przeznaczenie określonej osobie przedmiotów majątkowych wyczerpujących prawie cały spadek jest przejawem woli uczynienia tej osoby swoim następcą prawnym pod tytułem ogólnym, a więc spadkobiercą. O tym, czy przedmioty przeznaczone w testamencie oznaczonej osobie wyczerpują prawie cały spadek, decyduje rzeczywiście porównanie ich wartości z wartością przedmiotów pominiętych. Jeżeli przedmioty majątkowe pominięte mają wartość znaczniejszą w relacji do rzeczy i praw objętych testamentem, to wówczas stosowanie ark 961 k,c, jest wyłączone. Decyduje tu zobiektywizowana wartość gospodarcza. Przy czym zbadanie relacji wartości składników majątkowych rozdysponowanych w testamencie do składników pominiętych należy uznać za regułę, za którą opowiedział się również Sąd Okręgowy w Szczecinie w sprawie o sygn. akt II Ca 939/13, rozstrzygniętej postanowieniem z dnia 13 lutego 2014 r.

W toku niniejszego postępowania uczestnik przeprowadził własne wyliczenia, które jednak nie zostały poddane żadnej analizie przez Sąd I instancji. Z wyliczeń tych wynikało niezbicie, że istnieje wyraźna dysproporcja wartościowa przedmiotów rozporządzenia testamentowego. Podkreślono, że gdyby spadek miał obejmować wyłącznie udziały we wspólności majątkowej wówczas, zmarły mógłby rozdysponować składniki majątkowe o wartości 249.060 zł. Tymczasem, okazuje się, że zmarły testamentem objął składniki majątkowe o wartości prawie o 100 tys. złotych wyższej, wyczerpując tym samym cały spadek, a nawet przekraczając znacznie jego wartość.

W odpowiedzi na apelację wnioskodawca wniósł o:

1) oddalenie wniosku dowodowego uczestnika postępowania,

2) oddalenie apelacji uczestnika postępowania,

3} zasądzenie od uczestnika postępowania na rzecz wnioskodawcy zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy nie dopuścił się naruszenia ani prawa procesowego ani prawa materialnego. W sposób prawidłowy przeanalizował materiał dowody i wyciągnął z niego właściwe wnioski. Ocena ta zasługuje na aprobatę Sądu Odwoławczego. Zarzuty wywiedzionych apelacji nie zdołały podważyć prawidłowości wydanego w sprawie rozstrzygnięcia.

W przedmiotowej sprawie spór pomiędzy stronami ogniskował się przede wszystkim wokół oceny jaki charakter prawny miało pismo sporządzone w dniu 9 marca 1996r. przez zmarłego W. M., a zatytułowane (...). Rozstrzygnięcie tej kwestii determinowało bowiem zastosowanie odpowiedniej zasady dziedziczenia, a zatem czy dziedziczenie po zmarłym będzie odbywało się w oparciu przepisy dotyczące dziedziczenia ustawowego, czy też testamentowego. Sąd Okręgowy po dokonaniu analizy treści własnoręcznie sporządzonego oświadczenia spadkodawcy podziela stanowisko Sądu Rejonowego, że wolą spadkodawcy było rozporządzenie wymienionymi w tym piśmie konkretnymi składnikami majątkowymi szczegółowo opisanymi, które niewątpliwie nie wyczerpywały całości majątku należącego do spadkodawcy. Co więcej, w swoim oświadczeniu spadkodawca w żadnym miejscu nie wskazał, że jego intencją jest rozporządzenie całym jego majątkiem. W konkluzji zasadnie Sąd Rejonowy ocenił, że powyższy dokument ten nie może być niczym innym jak zapisem.

Przepis art. 968 k.c. stanowi, że spadkodawca może przez rozrządzenie testamentowe zobowiązać spadkobiercę ustawowego lub testamentowego do spełnienia określonego świadczenia majątkowego na rzecz oznaczonej osoby (§ 1). Spadkodawca może obciążyć zapisem zwykłym także zapisobiercę (§ 2).

Jeżeli zapis zwykły zostaje uczyniony na rzecz spadkobiercy bez obowiązku zaliczenia go na poczet udziału w spadku, dochodzi to tzw. prelegatu. Zapis stanowi więc rozrządzenie testamentowe pozwalające osobie fizycznej na rozdysponowanie swoim majątkiem na wypadek śmierci. Zapis w rozumieniu przepisów Kodeksu cywilnego nie może być uczyniony w żaden inny sposób, jak tylko testamentem. Nie ma przy tym przeszkód, by testament ograniczał się jedynie do rozrządzenia składnikiem majątku w formie zapisu. Zapis może być nadto ustanowiony tylko i wyłącznie przez spadkodawcę, spadkodawca może tego dokonać tylko osobiście. Spadkodawca powinien osobiście oznaczyć zarówno osobę zapisobiercy, jak i przedmiot zapisu. Na skutek ustanowienia zapisu z chwilą śmierci spadkodawcy powstaje zobowiązanie, którego wierzycielem jest zapisobierca, a dłużnikiem osoba obciążona zapisem. Przedmiotem tego zobowiązania jest świadczenie majątkowe określone w testamencie przez spadkodawcę.

Dodać nadto należy, że reguła interpretacyjna ujęta w art. 961 zd. 1 KC odnosi się do wskazania przez spadkodawcę w testamencie jednej osoby z przypisaniem jej poszczególnych przedmiotów majątkowych, przy czym znajdzie ona zastosowanie niezależnie od formy testamentu, obejmującego dane rozrządzenie (na ten temat K. K. , R. interpretacyjne, Rej. 2009, Nr 9, s. 86–95). Jeżeli zatem porównanie wartości przedmiotów przeznaczonych tejże osobie w testamencie z wartością pozostałych, nieobjętych testamentem przedmiotów, doprowadzi do wniosku, że te pierwsze wyczerpują prawie cały spadek (a więc wartość pominiętych przedmiotów jest wyraźnie nieznaczna), wówczas należy przyjąć, że wymieniony w testamencie jest powołanym do dziedziczenia całego spadku spadkobiercą testamentowym. Gdyby zaś w rezultacie takiego zabiegu okazało się, że przedmioty przypisane w testamencie konkretnej osobie stanowią jedynie część składników majątkowych (a więc nie wyczerpują spadku), to wymieniony w testamencie miałby status zapisobiercy, będącego wierzycielem dochodzących do dziedziczenia spadkobierców ustawowych.

Transponując powyższe na realia tej sprawy nie ulega wątpliwości, że zachowana została prawidłowa forma zapisu, skoro poczyniony został w testamencie. Został ustanowiony przez spadkodawcę W. M. osobiście, a nadto zarówno osoba zapisobiercy jak i przedmiot zapisu są wyraźnie wymienione. Wskazać przy tym należy, że trafna konkluzja Sądu o charakterze rozporządzenia dokonanego przez W. M. z uwagi na jego treść i uznania go za zapis, determinowała rozstrzygnięcie o uczynieniu ustawy podstawą dziedziczenia. Tym samym ocena ważności złożonego przez spadkodawcę oświadczenia w ramach niniejszego postępowania nie była konieczna.

Należy przy tym zwrócić uwagę, że przedmiotem zapisu spadkodawca uczynił garaż murowany, składzik na opał, ogród o powierzchni 1800 m. kw. namiot kryty folią, piwnicę dużą pod budynkiem, wszelką garderobę oraz mieszkanie na poddaszu pod nr 6 w budynku (...). Nie ma żadnych wątpliwości, co do tego, że spadkodawca swoją wolą nie objął większego z mieszkań znajdujących się w budynku 105 nr (...) o pow. ok. 58 m.kw, jak również małej piwnicy. W ocenie Sądu Okręgowego, zasady doświadczenie życiowego, wiedzy i logiki prowadzą do jednoznacznego wniosku, że mieszkanie o pow. 58 m,.kw. i to w dodatku – co wynika z zeznań stron - wyposażone w stopniu umożliwiającym zamieszkiwanie w nim, w zestawieniu z majątkiem wskazanym w „Testamencie:”, a który składał się z mniejszego mieszkania o pow. 46 m.kw., namiotu z folii, piwnicy, ogrodu o pow. 1.800 m.kw. stanowi składnik majątku o znaczącej wartości w stosunku do majątku objętego zapisem. Podkreślić przy tym należy, że oba mieszkania stanowią jedynie fizycznie wydzielone części nieruchomości, nie zostały one wyodrębnione prawnie.

Sąd Okręgowy dostrzega słuszność poglądu forsowanego przez uczestnika, iż dominujący jest pogląd, że o tym, czy przedmioty majątkowe przeznaczone określonej osobie w testamencie wyczerpują prawie cały spadek, decyduje stosunek wartości tych przedmiotów do wartości przedmiotów pominiętych przez spadkodawcę.

Nie jest tu decydująca wartość konkretnego pominiętego przedmiotu, lecz proporcja porównywanych wartości, reguła interpretacyjna z art. 961 KC znajduje bowiem zastosowanie, jeżeli wartość przedmiotów pominiętych w zestawieniu z wartością przedmiotów wymienionych w testamencie jest nieistotna (por. postanowienie Sadu Najwyższego z dnia 14 lipca 2005r. sygn. III CK 694/04; L.

Z kolei w postanowieniu z dnia 3 listopada 2004 r. (sygn. III CK 472/03) Sąd Najwyższy wskazał, iż artykuł 961 kc ma charakter normy interpretacyjnej. Jeżeli z treści testamentu ustalonej zgodnie z dyrektywami wynikającymi z art. 948 KC wynika, że chodzi o ustanowienie zapisobiercy, a nie o powołanie spadkobiercy, przepis ten nie znajduje w ogóle zastosowania. Ustawodawca, mając na uwadze motywacje działań osób sporządzających akt ostatniej woli przyjął, że przeznaczenie określonej osobie przedmiotów majątkowych wyczerpujących prawie cały spadek jest przejawem woli uczynienia tej osoby swoim następcą prawnym pod tytułem ogólnym, a więc spadkobiercą. O tym, czy przedmioty przeznaczone w testamencie oznaczonej osobie wyczerpują prawie cały spadek decyduje rzeczywiście porównanie ich wartości z wartością przedmiotów pominiętych. Jeżeli przedmioty majątkowe pominięte mają wartość znaczniejszą w relacji do rzeczy i praw objętych testamentem, to wówczas stosowanie art. 961 KC jest wyłączone. Decyduje tu zobiektywizowana wartość gospodarcza. Nie chodzi więc tu o znikomą wartość tych przedmiotów, lecz o wartość mającą gospodarcze znaczenie.

Sąd Okręgowy podziela wskazane wyżej zasady i zarazem dostrzega, że ustalając zobiektywizowaną wartość gospodarczą rzeczy i praw objętych zapisem, w zestawieniu do mającej znaczenie wartości gospodarczej całego majątku należącego do spadkodawcy Sąd orzekający w tym przedmiocie jest zobowiązany do stosowania reguł swobodnej oceny sędziowskiej, uwzględniającej również właściwe wykorzystanie wiedzy i doświadczenia życiowego, zasad logiki. W tym kontekście nie w każdym przypadku określenia wartości majątku spadkowego konieczne będzie szczegółowe i precyzyjne oszacowanie jego wartości w drodze opinii biegłego. Wszak zwrócić uwagę należy, że w postanowieniu z dnia 23 lutego 2005r. sygn. III CK 298/04 Sąd Najwyższy dostrzegł, że stosownie do treści art. 961 zdanie 1 KC przedmioty majątkowe pominięte przez spadkodawcę muszą mieć nie tylko wartość niższą niż wartość przedmiotów, które przeznaczono dla określonej osoby, ale wyraźna dysproporcja tych wartości musi być widoczna dla każdego, a wartość przedmiotów pominiętych musi być znikoma. Można by powiedzieć, że przedmioty pominięte stanowią swoisty „margines" całego majątku spadkowego. Trudno szukać racjonalnego usprawiedliwienia dla tezy, że wartość mieszkania nieobjętego wolą ojca stron ma charakter marginalny, do majątku objętego zapisem.

Chybiony jest zatem zarzut obrazy art. 961 kc poprzez niewłaściwe odtworzenie woli i instancji spadkodawcy. Niewątpliwe pominięcie w testamencie przez spadkodawcę składnika majątku w postaci większego z dwóch posiadanych udziałów w mieszkaniu i to w dodatku lokalu przez siebie zajmowanym, w stanie umożliwiającym korzystanie z niego, w sposób oczywisty stanowi, że wola zmarłego nie obejmowanego całego majątku, ani prawie całego. Zważywszy że testator w sposób drobiazgowy wymienił w swoim oświadczeniu określone składniki majątku, to pominięcie przez niego składnika o znacznej wartości materialnej i gospodarczej, w postaci większej części nieruchomości - mieszkania należy poczytywać jako nie obejmowanie go rozporządzeniem na wypadek śmierci, co sprzeciwia się uznaniu, iż oświadczenie zmarłego jest powołaniem do całości spadku

Zwrócić należy uwagę, że pozostałe składniki objęte rozporządzeniem zmarłego nie stanowiły przedmiotów o powszechnie uznanej za znaczącą wartości gospodarczej, w szczególności garderoba zmarłego, namiot kryty folią, garaż murowany. Wyjątkiem jest tu „ogród o pow. 1800m.kw.”, lecz nawet ta nieruchomość gruntowa w połączeniu z mniejszym mieszkaniem o pow. 46 m.kw. nie mogą być traktowane łącznie jako majątek, wobec którego większe mieszkanie o pow. 58 m.kw. oraz piwnica stanowiłyby marginalny ułamek ich wartości. Różnice w wartości majątku nie objętego testamentem z pewnością nie są małe, a na pewno nie marginalne. Zważywszy gdy uwzględni się, że przeciętna cena mieszkania wynosi kilka tysięcy zł za metr kwadratowy, to różnica w ich powierzchni rzędu 12 m.kw. wskazuje na uśrednioną różnicę w ich wartości nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Zresztą nawet gdyby przyjąć, że oba lokale mieszkalne mają podobną wartość, na co wskazał R. M. (2) to i tak nie spowoduje to, że wartość majątku nieobjętego spadkiem będzie znikoma i marginalna.

Oczywiście są to założenia ogólnikowe, jednakże obrazują pewne istotne kwestie związane z tym, że nawet bez dokładnego oszacowania przez biegłego wartości spadku – można przekonująco wnioskować, że wartość składników nie objętych testamentem jest znaczna i nie może być traktowania w kategorii „marginalnego” udziału w stosunku do przedmiotów zapisanych w testamencie. Stąd też Sąd Okręgowy podzielił stanowisko Sądu I instancji o tym, że rozporządzenia zawarte w testamencie zmarłego W. M. są zapisami, gdyż nie mają charakteru powołania do całości spadku. Tym samym za prawidłowe uznać należy przyjęcie, że spadkodawcy dziedziczyli po zmarłym W. M. wg zasad ustawowych, wskutek braku pozostawienia przez zmarłego oświadczenia, które spełniałoby kryteria testamentu, tzn. powoływałoby spadkobiercę do całości spadku.

Zdaniem Sądu Okręgowego nie może być mowy o naruszeniu prze Sad Rejonowy art. 217 § 3 kpc w zw. z art. 227 kpc poprzez nie dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność ustalenia wartości składników majątkowych stanowiących przedmiot rozrządzenia majątkiem i ich relacji do wartości składnika majątkowego, a to w stopniu mającym istotny wpływu na kształt rozstrzygnięcia. Zwrócić bowiem uwagę należy, że wnioskowanie o przeprowadzenie nawet szczegółowo wskazywanych dowodów nie obliguje sądu rozpoznającego sprawę do przyjęcia wszystkich wniosków w tym względzie. Jest zrozumiałe, że strona zainteresowana określonym rozstrzygnięciem w sprawie stara się doprowadzić do tego wszelkimi dostępnymi dowodami, ale nie wszystkie te dowody muszą zostać przeprowadzone, skoro już na podstawie innych, przeprowadzonych dowodów można wystarczająco ustalić okoliczności istotne w danej sprawie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 sierpnia 2014 r. II CSK 775/13; L.). Na gruncie niniejszej sprawy należy stanowczo stwierdzić, że wartość składnika majątkowego w postaci mieszkania o pow. 58 m.kw. wraz z piwnicą stanowi istotną wartość materialną, a w zestawieniu ze składnikami majątku objętymi rozporządzaniem z całą pewnością nie jest wartość marginalną. Do takich wniosków in concreto uprawniają już zasady doświadczenia życiowego i logiki. Nie jest w tym zakresie wymagana profesjonalna wiedza biegłego sądowego zważywszy, że nie naprowadzono okoliczności, które niweczyłyby zasadność takiego twierdzenia, a w toku postępowania o stwierdzenie nabycia spadku Sąd nie ustala drobiazgowo wartości poszczególnych składników masy spadkowej.

Zarzut obrazy art.670 kpc poprzez brak niezwłocznego otwarcia i ogłoszenie testamentu nie zasługuje na uwzględnienie. Przede wszystkim apelujący nie wskazał, że podniesiony zarzut naruszenia prawa procesowego miał istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia i w jaki sposób przyczynił się do wydania, w jego ocenie, wadliwego orzeczenia. W ocenie Sądu Odwoławczego w przedmiotowej sprawie późniejsze otwarcie testamentu w żaden sposób nie wpłynęło na treść rozstrzygnięcia. Niewątpliwym bowiem jest, że treść samego testamentu niezależnie od momentu jego otwarcia, nie obejmowała swoim zakresem powołania do całości spadku. W postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku rola sądu jest determinowana ustawowym obowiązkiem działania z urzędu, a rozstrzygnięcie zapada bez względu na wnioski stron, lecz stosownie do wyników postępowania dowodowego oraz norm prawa materialnego, znajdujących zastosowanie w ustalonym stanie faktycznym sprawy (post. SN z 11.9.2014 r., III CSK 239/13, L.).

Podnieść należy, że skarżący rozporządził szerszym majątkiem aniżeli, ten który mu przysługiwał. Fakt jednak, że zmarły zadysponował częścią majątku wspólnego swojego i swojej żony, a więc także majątkiem żony, nie powoduje zmiany oceny, że rozporządzenie to nie wyczerpuje całego, ani prawie całego spadku. Poza dyspozycją zmarłego pozostawała istotna, w stosunku do objętej rozporządzeniem, część majątku.

W tym miejscu wskazać również należy, iż zawodowy pełnomocnik-adwokat uczestnika mimo prawidłowego zawiadomienia nie stawiła się na rozprawie apelacyjnej. W dniu 29 kwietnia 2016 r. do Sądu Okręgowego wpłynęło pismo procesowe pełnomocnika uczestnika z wnioskiem o odroczenie rozprawy wyznaczonej na 24 maja 2016 r. w związku z nałożeniem się rozpraw w tym samym terminie i brakiem możliwości ustanowienia substytuta.

Wniosek pełnomocnika uczestnika został przez Sąd Odwoławczy oddalony jako nieuzasadniony.

Na wstępie wskazać należy, iż zgodnie z art. 214 § 1 k.p.c. rozprawa ulega odroczeniu, jeżeli sąd stwierdzi nieprawidłowość w doręczeniu wezwania albo jeżeli nieobecność strony jest wywołana nadzwyczajnym wydarzeniem lub inną znaną sądowi przeszkodą, której nie można przezwyciężyć.

Żadna z wyżej wymienionych przesłanek w przedmiotowej sprawie nie występowała. Zawiadomienie o rozprawie apelacyjnej pełnomocnik uczestnika odebrała w dniu 25 kwietnia 2016 roku (k. 430), a zatem miesiąc przed wyznaczonym terminem rozprawy. W tym stanie rzeczy należało uznać, iż pełnomocnik uczestnika miał możliwość i czas na to, by wobec zbieżności terminów rozpraw, zapewnić sobie zastępstwo na rozprawie. Wskazać przy tym należy, że nie został podany Sąd ani sprawa pozostawająca w zbiegu z niniejszą. Podnieść również należy, iż sytuacje takie nie należą do rzadkich i wymagają takiego zorganizowania świadczonych przez siebie usług prawnych, by nie stanowiło to przeszkody do procedowania spraw z udziałem pełnomocnika. Z cała pewnością nie jest to przeszkoda nie do przezwyciężenia.

Mając powyższą argumentację na uwadze, Sąd Okręgowy oddalił apelację, stanowiąc jak w punkcie 1 sentencji. Podstawę rozstrzygnięcia stanowi przepis art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. Wobec faktu, że apelacje uczestnika oddalono w całości był on zobowiązany zwrócić wnioskodawcy poniesione przez niego w toku postępowania apelacyjnego koszty zastępstwa adwokackiego ustalone stosownie do § 13 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 9 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu - o czym orzeczono jak w punkcie 2. sentencji.

SSO Violetta Osińska SSO Tomasz Sobieraj SSO Dorota Gamrat-Kubeczak