Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 407/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 września 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Tomasz Sobieraj (spr.)

Sędziowie:

SO Iwona Siuta

SO Mariola Wojtkiewicz

Protokolant:

sekr. sądowy Anna Grądzik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 września 2017 roku w S.

sprawy z powództwa B. (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego w G.

przeciwko A. W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego w S. z dnia 23 listopada 2016 roku, sygn. akt I C 2320/15

oddala apelację.

SSO Iwona Siuta SSO Tomasz Sobieraj SSO Mariola Wojtkiewicz

Sygn. akt II Ca 407/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 23 listopada 2016 roku Sąd Rejonowy w S., w sprawie z powództwa B. (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty w G. przeciwko A. W. o zapłatę, oddalił powództwo.

Sąd Rejonowy oparł powyższe orzeczenie na ustalonym w sposób następujący stanie faktycznym i rozważaniach prawnych:

W dniu 13 września 2007 roku A. W. złożyła wniosek o udzielenie jej kredytu konsolidacyjnego w kwocie 25.238,56 złotych na okres 72 miesięcy.

W związku z pozytywnym rozpatrzeniem wniosku o kredyt konsolidacyjny, w dniu 13 września 2007 roku A. W. zawarła z S. A. (Spółka Akcyjna) z siedzibą w P. Oddział w Polsce umowę kredytu konsolidacyjnego w łącznej kwocie 25.238,56 złotych, jednocześnie kredytobiorca zobowiązała się do zwrotu udzielonego kredytu w 72 równych ratach.

Wobec niewywiązania się A. W. z zawartej w dniu 13 września 2007 roku umowy kredytu konsolidacyjnego nr (...) S. A. (Spółka Akcyjna) z siedzibą w P. Oddział w Polsce w dniu 29 stycznia 2009 roku wystawił przeciwko A. W. bankowy tytuł egzekucyjny o nr (...). W tytule tym wskazane zostało, że kwota wymagalnego zadłużenia wynosi 25.857,96 złotych, na którą składają się:

- kwota 22.920,33 złotych tytułem niespłacanego od dnia 15 września 2008 roku do dnia 22 grudnia 2008 roku kapitału (kredytu),

- 2.277,98 złotych z tytułu nie spłaconych od dnia 15 września 2008 roku do dnia 22 grudnia 2008 roku odsetek umownych (zwykłych),

- kwota 63,81 złotych z tytułu nie spłaconych od dnia 15 września 2008 roku do dnia 29 stycznia 2009 roku odsetek za opóźnienie (karnych),

- kwota 595,84 złotych z tytułu nie spłaconych od dnia 15 września 2008 roku do dnia 22 grudnia 2008 roku opłat.

S. A. (Spółka Akcyjna) z siedzibą w P. Oddział w Polsce złożył wniosek o nadanie klauzuli wykonalności wskazanemu bankowemu tytułowi egzekucyjnemu, która została nadana na mocy postanowienia Sądu Rejonowego w S. z dnia 13 marca 2009 roku (sygn. akt I Co 960/09).

Wnioskiem z dnia 6 kwietnia 2009 roku S. A. (Spółka Akcyjna) z siedzibą w P. Oddział w Polsce wystąpił do Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Szczecinku K. W. o wszczęcie postępowania egzekucyjnego przeciwko A. W. na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego nr (...) z dnia 29 stycznia 2009 roku zaopatrzonego w klauzulę wykonalności postanowieniem Sądu Rejonowego w S. z dnia 19 marca 2009 roku

W dniu 27 kwietnia 2012 roku pomiędzy S. A. (Spółka Akcyjna) z siedzibą w P. Oddział w Polsce, reprezentowany przez K. Z. (pełnomocnika) a B. (...) Niestandaryzowanym Sekurytyzacyjnym Funduszem Inwestycyjnym Zamkniętym z siedzibą w G. reprezentowanym przez J. G. (pełnomocnika) i M. J. (pełnomocnika), występującym jako nabywca, została zawarta rozporządzająca umowa sprzedaży wierzytelności. Nie ustalono czy osoby działające w imieniu zbywcy i nabywcy były do tego upoważnione.

Stosownie do § 1 ust. 1 ww. umowy lista wierzytelności wchodzących w skład portfela wierzytelności, podlegającego sprzedaży, został ujęty w załączniku nr 1 do umowy z dnia 27 kwietnia 2012 roku Nie ustalono czy umowa ta obejmowała wierzytelność w stosunku do A. W..

W dniu 15 maja 2013 roku B. (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z siedzibą w G. wystawił wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu sekurytyzacyjnego, z którego wynika, iż wysokość zobowiązania A. W. wobec funduszu wynosi 32.906,04 złotych, na należność tą składa się kwota 22.920,33 złotych z tytułu należności głównej, kwota 9.489,87 złotych z tytułu odsetek oraz kwota 495384 złotych tytułem kosztów.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo oparte na podstawie art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe w zw. z art. 509 §1 k.c. nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd wskazał, że powód dochodził od pozwanej należności wynikającej z umowy kredytu konsolidacyjnego nr (...) z dnia 13 września 2007 roku, która to wierzytelność została – wedle twierdzeń powoda – przezeń nabyta w wyniku cesji. Powód wskazywał na swoje uprawnienie w szczególności za pomocą umowy rozporządzającej przelewu wierzytelności z dnia 27 kwietnia 2012 roku, wyciągu z ksiąg rachunkowych powoda, umowy kredytu konsolidacyjnego nr (...) z dnia 13 września 2007 roku oraz bankowego tytułu egzekucyjnego nr (...) z dnia 29 stycznia 2009 roku

Sąd stwierdził jednak, że w niniejszej sprawie strona powodowa nie wykazała legitymacji procesowej, tj. ważnego przelewu wierzytelności oraz tego, że umowa ta obejmowała także należności pozwanej A. W..

Zdaniem Sądu na podstawie załączonych do pozwu dokumentów, nie sposób uznać za wykazane, aby doszło do przejścia jakichkolwiek wierzytelności z pierwotnego wierzyciela na rzecz strony powodowej. Powód przedstawił kserokopię umowy sprzedaży wierzytelności z dnia 27 kwietnia 2012 roku zwartą pomiędzy S. A. (Spółka Akcyjna) z siedzibą w P. Oddział w Polsce reprezentowanym przez K. Z. – pełnomocnika a B. (...) Niestandaryzowanym Sekurytyzacyjnym Funduszem Inwestycyjnym Zamkniętym z siedzibą w G. reprezentowanym przez J. G. – pełnomocnika i M. J. – pełnomocnika oraz kserokopię notarialnego poświadczenia podpisów sporządzonego w dniu 27 kwietnia 2012 roku przez notariusza T. C. (repertorium A nr 14790/2012). Sąd zaznaczył jednakże, że powód nie przedstawił żadnego dowodu wykazującego w sposób niebudzący wątpliwości, że osoby reprezentujące tak zbywcę jak i nabywcę, a które finalnie podpisały umowę z dnia 27 kwietnia 2012 roku, w istocie były umocowane do reprezentowania ww. podmiotów.

Sąd dodał, że brak jest także dowodu wykazującego, że ww. umowa sprzedaży wierzytelności obejmowała wierzytelność przysługujące S. A. (Spółka Akcyjna) z siedzibą w P. Oddział w Polsce względem pozwanej. Strona powodowa nie załączyła do pozwu załącznika, o którym stanowi umowa sprzedaży wierzytelności z dnia 27 kwietnia 2012 roku, a który stanowi szczegółowe określenie wierzytelności podlegających sprzedaży. W ocenie Sądu nie sposób uznać, że właśnie tym załącznikiem jest załączony przez powoda niezatytułowany wydruk tabelaryczny przedstawiający jedną linię wiersza. Sąd zauważył, że w istocie powód przedstawił sporządzony przez reprezentującego go w sprawie pełnomocnika w osobie radcy prawnego „wyciąg” z umowy z dnia 27 kwietnia 2012 roku i „wyciąg” z wydruku tabelarycznego z adnotacją, że zamazano dane osobowe innych dłużników.

Sąd wskazał, że radca prawny nie jest uprawniony do sporządzania wyciągów z dokumentów, a jedynie do poświadczenia dokumentu za zgodność z oryginałem (art. 129 § 2 i 3 k.p.c.). Jednak w takim przypadku radca prawny obowiązany jest przedstawić odpis dokumentu wraz z jego poświadczeniem za zgodność z oryginałem. Odpis dokumentu, przy tym winien odpowiadać pod względem treści oryginałowi dokumentu. Wyłączona jest w tej mierze jakakolwiek modyfikacja treści poświadczanego odpisu dokumentu, czy to poprzez zamazywanie fragmentów tekstu, czy to poprzez ukrywanie tekstu w inny sposób. W przypadku natomiast potrzeby zachowania poufności w odniesieniu do niektórych postanowień zawartych w oryginale dokumentu, strona ma możliwość uzyskania wyciągu z tego dokumentu sporządzonego przez notariusza.

Zdaniem Sądu, faktu, że ww. umowa obejmowała wierzytelność pozwanej nie potwierdza również załączona do pozwu kopia umowy, bankowego tytułu egzekucyjnego, jest to okoliczność, która jedynie uprawdopodabnia przejście wierzytelności objętej tą umową, lecz tego nie wykazuje.

Sąd uznał zatem za niewykazaną legitymację czynną powoda w niniejszej sprawie. Powód powołał się w tym zakresie na nabycie dochodzonej od pozwanej wierzytelności w wyniku umowy sprzedaży wierzytelności zawartej z wierzycielem pierwotnym, co jednak nie zostało skutecznie wykazane przez powoda.

Następnie Sąd wskazał, że strona powodowa nie wykazała również zasadności wysokości zgłoszonego roszczenia. Dążąc do wykazania zasadności i wysokości zgłoszonego roszczenia powód do pozwu załączył dokumenty w postaci kserokopii zawartej przez A. W. z S. A. (Spółka Akcyjna) z siedzibą w P. Oddział umowy kredytu konsolidacyjnego nr (...) z dnia 13 września 2007 roku, bankowy tytuł egzekucyjny o nr (...) z dnia 29 stycznia 2009 roku wystawił przeciwko A. W. oraz wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu sekurytyzacyjnego wystawiony na pozwaną. Sąd dodał, że w świetle art. 194 ust. 2 ustawy z 27 maja 2004 roku o funduszach inwestycyjnych na użytek postępowania cywilnego moc prawna dokumentów urzędowych w postaci wyciągu z ksiąg funduszu sekurytyzacyjnego nie obowiązuje. Tym samym przedłożony wyciąg z ksiąg funduszu należy traktować jako dokument prywatny, ponieważ do wyciągu z ksiąg rachunkowych funduszu sekurytyzacyjnego nie można zastosować art. 244 § 1 k.p.c.. Prawidłowo wypełniony i należycie opatrzony i podpisany wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu sekurytyzacyjnego sam w sobie nie stanowi zatem – w przypadku sporu z konsumentem – dowodu istnienia i rozmiaru wierzytelności na rzecz zbywcy czy dowodu przejścia wynikających z niej praw na skutek przelewu na fundusz.

Sąd zauważył zatem, że to na osobie, która z dokumentu tego wywodzi dla siebie skutki prawne ciąży obowiązek wykazania treści zawartych w tym dokumencie w sytuacji, gdy druga strona zaprzecza, jakoby zobowiązanie co do zasady i co do wysokości określonej w dokumencie istniało.

W konsekwencji powyższego Sąd uznał, istnienie wskazanej w wyciągu wierzytelności, a także jej wysokość za niewykazane. Sad stwierdził także, że brak jest jakiegokolwiek dokumentu wskazującego, na jakiej podstawie powód ustalił wysokość zobowiązania pozwanej. Sąd wskazał nadto, że nawet gdyby uznać, że powód posiada legitymację czynną do występowania w procesie, zasadny okazał się zarzut przedawnienia podniesiony przez pozwaną. Termin przedawnienia wynosi w przypadku przedmiotowego roszczenia 3 lata ( art. 118 k.c.).Z załączonych do akt sprawy dokumentów wynika, że bank w dniu 29 stycznia 2009 roku wystawił Bankowy Tytuł Egzekucyjny, pismem z dnia 29 stycznia 2009 roku złożył wniosek o nadanie klauzuli wykonalność, która została nadana postanowieniem Sądu Rejonowego w S. z dnia 13 marca 2009 roku (I Nc 960/09), a w piśmie z 4 kwietnia 2009 roku złożył wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego. W ocenie Sądu, powód nie może powoływać się na przerwy w biegu terminu przedawnienia dochodzenia roszczenia przez pierwotnego wierzyciela. Co prawda, złożenie wniosku o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu i wszczęcie postępowania egzekucyjnego na podstawie takiego tytułu wykonawczego przerywa na podstawie art. 123 § 1 pkt 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. bieg przedawnienia jako czynność przedsięwzięta bezpośrednio w celu egzekwowania roszczeń. Jednakże w przypadku wierzytelności objętej bankowym tytułem wykonawczym sytuacja prawna cesjonariusza kształtuje się odmiennie od sytuacji prawnej nabywcy wierzytelności objętej innym tytułem wykonawczym. Sąd wyjaśnił, że czynność wszczęcia postępowania egzekucyjnego przez bank wywołuje materialnoprawny skutek przerwy biegu przedawnienia jedynie w stosunku do wierzyciela objętego bankowym tytułem wykonawczym, natomiast nabywca wierzytelności nie będący bankiem, nawet jeżeli nabycie nastąpiło po umorzeniu postępowania egzekucyjnego na podstawie art. 824 § 1 pkt 3 k.p.c. i rozpoczęciu biegu terminu przedawnienia w stosunku do banku na nowo, nie może się powołać na przerwę biegu przedawnienia wywołaną wszczęciem postępowania egzekucyjnego przez pierwotnego wierzyciela będącego bankiem(tak: uchwała Sąd Najwyższy z dnia 29 czerwca 2016 roku, sygn. akt III CZP 29/16). Sąd stwierdził, że taka sytuacja występuje w niniejszej sprawie.

Reasumując Sąd Rejonowy stwierdził, iż powód przede wszystkim nie wykazał, jakoby był czynnie legitymowany do wystąpienia przeciwko pozwanemu z pozwem w niniejszym postępowaniu. Mając na względzie wszystko powyższe Sąd oddalił powództwo.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód i zaskarżając go w całości wniósł o zmanię zaskarżonego wyroku poprzez orzeczenie zgodnie z żądaniem pozwu oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych za I i II instancję. Ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji i pozostawienie temu sądowi orzeczenie o kosztach postępowania za obie instancje.

Zaskarżonemu wyrokowi powód zarzucił:

1. naruszenie art. 232 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. polegające na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów wyrażające się w sprzecznym z zasadami logicznego wnioskowania i zasadami doświadczenia życiowego uznaniu przez sąd, że strona powodowa nie wykazała legitymacji czynnej oraz, że:

- wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu;

- wyciąg z umowy cesji wraz z wyciągiem z załącznika do tejże umowy;

- umowę kredytu.

nie stanowią dowodów potwierdzających zasadność dochodzonego przez powoda roszczenia, w szczególności nie stanowią o wymagalności dochodzonego roszczenia oraz nie potwierdzają zasadności jego wysokości, podczas gdy dowody te zawierały najważniejsze postanowienia i dane do tego aby ustalić fakt nabycia wierzytelności, jego wymagalności oraz wysokości a zapisy w nich zawarte są spójne z całością dokumentacji zgromadzonej w sprawie.

2. naruszenie art. 230 k.p.c. polegające na jego niezastosowaniu i uznaniu okoliczności wysokości zadłużenia pozwanej za nieudowodnioną, podczas gdy strona pozwana na żadnym etapie postępowania prowadzonego w I instancji nie zakwestionowała wysokości i wymagalności roszczenia powoda, co kwalifikowało uznanie przez Sąd faktu zarówno istnienia, jak i wysokości oraz wymagalności zadłużenia za przyznany,

3. naruszenie art 128 § 1 k.p.c. w zw. z art 129 § 1, 2 i 4 k.p.c., art. 208 § 1 zd. 1 k.p.c. poprzez pominięcie treści art. 128 k.p.c. oraz błędną wykładnię wskazanych przepisów, a w konsekwencji błędną odmowę mocy dowodowej dokumentom przedłożonym przez powoda, w tym między innymi wyciągowi z ksiąg rachunkowych powoda oraz Bankowemu Tytułowi Egzekucyjnemu jako kopiom dokumentów i brak dokonania ich oceny jako innych środków dowodowych, podczas gdy żaden z obowiązujących przepisów kodeksu postępowania cywilnego nie nakłada na stronę obowiązku przedkładania dokumentów w oryginale lub uwierzytelnionej kopi (nawet gdyby powód przedłożył niepoświadczone za zgodność z oryginałem dokumenty), jako że obowiązek ten powstaje dopiero na żądanie strony przeciwnej, zaś w niniejszym postępowaniu brak było podstaw do odmowy im mocy dowodowej, zaś Sąd nie zobowiązał powoda do przedłożenia dalszych i niezbędnych dowodów na poparcie jego twierdzeń, co miało istotny wpływ na wynik sprawy;

4. naruszenie art. 217 § 1 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie wniosku dowodowego powoda o przeprowadzenie dowodu z akt postępowania egzekucyjnego i klauzulowego, podczas gdy wniosek ten zasługiwał na uwzględnienie, a jego nieuwzględnienie zaowocowało oddaleniem powództwa i uznaniem, iż roszczenie jest przedawnione;

5. naruszenie prawa materialnego poprzez naruszenie art. 123 § 1 pkt 1 k.c. w zw. z 124 § 1 i 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie polegające na jego błędnej wykładni wyrażającej się w uznaniu, że wniosek o nadanie klauzuli wykonalności Bankowemu Tytułowi Egzekucyjnemu, jak również wszczęcie i umorzenie postępowania egzekucyjnego wszczętego na wniosek poprzedniego wierzyciela nie przerywa biegu terminu przedawnienia w odniesieniu do nowego wierzyciela, jako następcy prawnego banku na podstawie zawartej umowy cesji wierzytelności z dnia 27 kwietnia 2014 roku, co miało istotny wpływ na wynik sprawy,

6. naruszenie art. 117 k.c. polegające na jego błędnym zastosowaniu i uznaniu, iż roszczenie powoda uległo przedawnieniu przed dniem wniesienia pozwu do tutejszego Sądu, co skutkowało oddaleniem powództwa.

7. naruszenie art 194 ustawy z dnia 27 maja 2004 roku o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji pominięcie dowodu z tego wyciągu, podczas gdy prawidłowo wystawiony wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu sekurytyzacyjnego (powoda) posiada moc prawną dokumentu urzędowego i jest dowodem w sprawie na okoliczność przejścia praw (na mocy umowy przelewu wierzytelności) na powoda.

W uzasadnieniu powód wskazał, że wyciąg z umowy cesji wierzytelności jednoznacznie wskazuje strony umowy oraz przedmiot umowy, którym zgodnie z jej treścią był przelew wierzytelności oraz przeniesienie odnośnych zabezpieczeń przez bank na nabywcę (powoda) na warunkach określonych w umowie. Zawarta między stronami umowa zawierała wszelkie podmiotowo oraz przedmiotowo istotne elementy, by uznać ją za skuteczną, Bezsporne jest bowiem, że celem stron wskazanej umowy była właśnie cesja wierzytelności, co wynika bezpośrednio z treści jej postanowień, tym bardziej, że skuteczność umowy cesji została stwierdzona wyciągiem z ksiąg rachunkowych powoda. Ponadto powód wyjaśnił, że przedłożenie oryginału pełnej umowy sprzedaży wierzytelności wraz z oryginałem pełnego załącznika do umowy cesji jest nie celowe, albowiem oryginał ten jest trwale złączony przez notariusza z załącznikiem obejmujących dane osobowe kilkuset tysięcy dłużników. Podkreślił również, że pomiędzy powodem a poprzednim wierzycielem nie istnieje żaden spór co do faktu cesji wierzytelności objętej niniejszym postępowaniem. Ponadto, umowa sprzedaży wierzytelności zawarta z poprzednim wierzycielem zawiera poufne klauzule handlowe, których ujawnienie nie miałoby żadnego znaczenia dla mającego zapaść rozstrzygnięcia, a jednocześnie mogłoby przyczynić się do wyrządzenia powodowi szkody. Zdaniem powoda wyciąg z oryginału załącznika do umowy cesji wierzytelności stanowi dowód jednoznacznie potwierdzający nabycie przedmiotowej wierzytelności w konkretnej wysokości. Wyciąg z załącznika do umowy cesji posiada szelkie informacje przedmiotowo oraz podmiotowo istotne stanowiące o wysokości przedmiotowego roszczenia: W załączniku tym, wskazano między innymi kwotę kapitału, kwotę odsetek oraz kosztów naliczonych przez bank. Nadto, precyzuje on dokładnie kto jest dłużnikiem (imię i nazwisko strony pozwanej, adres zamieszkania i nr pesel). Powód wspomniał także, że na powyższym dokumencie znajduje się również liczba porządkowa załącznika. Tym samym zdaniem powoda w załączniku do umowy cesji wierzytelności zostały zawarte wszystkie dane niezbędne do tego, aby można było zweryfikować czy cesja następowała względem danej umowy, osoby oraz w jakiej kwocie wierzytelność został nabyta.

Następnie powód podkreślił, że wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu stanowi wyjątkowo jednoznaczne potwierdzenie faktu zaksięgowania danej wierzytelności w księgach tego funduszu, a tym samym stanowi ewidentny dowód nabycia danej wierzytelności w wysokości w niej określonej, jakiekolwiek inne twierdzenie jest niezgodne z zasadami logicznego rozumowania albowiem brak jest innego logicznego wyjaśnienia faktu zaksięgowania danej wierzytelności w księgach rachunkowych funduszu sekurytyzacyjnego, jak tylko fakt nabycia danej wierzytelności, tym bardziej, że wyciąg ten zawiera wszystkie podmiotowo i przedmiotowo istotne elementy tego oświadczenia, tj. elementy definiujące daną wierzytelność w tym strony umowy, datę jej zawarcia, oraz wysokość wierzytelności.

Zdaniem powoda, sam fakt przekazania powodowi przez poprzedniego wierzyciela dokumentacji sprawy, w tym danych osobowych kredytobiorcy jednoznacznie świadczy o istnieniu i nabyciu przez powoda tej wierzytelności w określonej wysokości. Oczywiste jest bowiem, że bank z uwagi na przepisy Prawa bankowego oraz ustawy o ochronie danych osobowych nie jest uprawniony do przekazania takiej dokumentacji bez podstawy prawnej (art 104 ust 2 pkt 4 ustawy prawo bankowe).

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. art. 128 § 1 k.p.c. w zw. z art. 129 § 1 i 2 k.p.c. poprzez pominięcie treści art 128 k.p.c. oraz błędną wykładnię wskazanych przepisów, a w konsekwencji błędną odmowę mocy dowodowej dokumentom przedłożonym przez powoda. Powód wskazuje, iż żaden z obowiązujących przepisów kodeksu postępowania cywilnego nie nakłada na stronę przedkładania dokumentów w oryginale lub uwierzytelnionej kopii (nawet gdyby powód przedłożył niepoświadczone za zgodność z oryginałem dokumenty), jako że obowiązek ten powstaje dopiero na żądanie strony przeciwnej w myśl art. 129 k.p.c. W niniejszym postępowaniu brak było podstaw do odmowy im mocy dowodowej, podczas gdy ani strona pozwana, ani Sąd I instancji nie zażądał przedłożenia oryginałów wyżej wymienionych dokumentów, co miało istotny wpływ na wynik sprawy. Powód dodał przy tym, że do akt sprawy przedłożył niepoświadczoną kopię umowy. Pozostałe dokumenty złożone do akt sprawy tj. wyciąg z umowy cesji wierzytelności zawartej pomiędzy poprzednim wierzycielem a powodem oraz wyciąg z załącznika do tejże umowy wraz z wyciągiem z ksiąg rachunkowych powoda oraz z pełnomocnictwem dla osoby podpisującej ten wyciąg zostały złożone w oryginale bądź zostały poświadczone za zgodność z oryginałem przez występującego w imieniu powoda profesjonalnego pełnomocnika. Niewątpliwym jest, że nawet przyjmując, że powód przedłożył niepoświadczoną kopię dokumentu, to w toku przedmiotowego postępowania ani strona pozwana, ani sąd pierwszej instancji nie zażądał przedłożenia oryginałów dokumentów. Powód powołując się na orzecznictwo stwierdził, iż nie było podstaw aby sąd dokonując oceny zebranego w sprawie materiału procesowego pominął przedłożoną do akt sprawy kserokopie umowy kredytu gotówkowego. Kserokopia ww. umowy stanowiła dowód uprawdopodobniający twierdzenia zawarte w pozwie i nie może pozostawać bez znaczenia dla mocy i wiarygodności dowodu w postaci załączonego do pozwu oryginału wyciągu z ksiąg rachunkowych powoda.

Następnie powód wskazał, że nie bez znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy pozostaje kwestia nieuwzględnienia przez Sąd wniosków dowodowych powoda, co doprowadziło do naruszenia przez sąd art. 217 § 1 k.p.c. Powód bowiem w swoich pismach wyraźnie wskazywał, z jakich dokumentów wnosi o przeprowadzenie dowodu, podczas gdy sąd pierwszej instancji zarzucił mu wnioski dowodowe wyprowadzane jedynie z akt sprawy. W ocenie powoda sąd pierwszej instancji rażąco naruszył ww. przepis, to jednocześnie błędnie ustalił stan faktyczny w tym zakresie.

W ocenie powoda roszczenie dochodzone pozwem nie uległo przedawnieniu. W tym aspekcie powód wskazał przede wszystkim, że dla oceny terminu przedawnienia roszczenia powoda względem dłużnika należy uwzględnić podejmowane przez bank czynności przerywające bieg przedawnienia. Dopuszczalność wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego oraz dochodzenie na jego podstawie należności w postępowaniu egzekucyjnym wyłącznie przez bank nie oznacza dopuszczalności skorzystania wyłącznie przez bank z przerwania biegu przedawnienia na skutek czynności dokonanych na podstawie bankowego tytułu wykonawczego. W wyniku podejmowanych czynności przez pierwotnego wierzyciela (Bank) dochodzi do przerwania biegu przedawnienia wierzytelności i to bez względu na fakt, że wierzytelność została stwierdzona bankowym tytułem egzekucyjnym lub tytułem egzekucyjnym pochodzącym od Sądu. Termin przedawnienia określony w art. 118 k.c. nie zależy od charakteru podmiotu, w stosunku do którego roszczenie przysługuje, ani od charakteru rozstrzyganej sprawy, a wyłącznie od rodzaju roszczenia związanego z określonym rodzajem działalności. Odnosząc się do uchwały Sądu Najwyższego II CSK 196/14, powód wskazał, iż cesja wierzytelności nie jest zdarzeniem niweczącym materialnoprawne skutki przerwy biegu terminu przedawnienia powstałe w związku z wszczęciem postępowania egzekucyjnego jeszcze przez cedenta.

Powód stwierdził, że jeżeli w toku postępowania egzekucyjnego dojdzie do przelewu dochodzonej wierzytelności, przerwa biegu przedawnienia spowodowana wszczęciem egzekucji pozostaje skuteczna w stosunku do cesjonariusza, choćby nie wstąpił do sprawy w charakterze strony. Na poparcie prezentowanego w apelacji stanowiska powód przywołał szereg orzeczeń sądowych oraz poglądy doktryny.

Końcowo powód wskazał, że odmowa mocy prawnej dokumentowi w postaci wyciągu z ksiąg rachunkowych powoda zdaniem powoda stanowi naruszenie art. 194 ustawy z dnia 27 maja 2004 roku o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi. Powód powołał się przy tym na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2013 roku, V CSK 329/12

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda - pomimo słuszności niektórych zarzutów apelacyjnych – nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd odwoławczy podziela stanowisko skarżącego, że sąd pierwszej instancji błędnie uznał za niewykazany fakt, iż powód nabył w drodze umowy przelewu wierzytelności dochodzoną pozwem wierzytelność w stosunku do pozwanej o zapłatę kwoty 32906,04 złotych z tytułu zwrotu kredytu wraz z należnościami ubocznymi. Wprawdzie pozwana podniosła zarzut braku legitymacji czynnej po stronie powodowej, jednak w istocie tego zarzutu w żaden sposób nie skonkretyzowała, w szczególności nie zaprzeczyła faktowi zawarcia umowy sprzedaży wierzytelności z dnia 27 kwietnia 2012 roku. Podkreślić trzeba, że powód dodatkowo przedstawił na tę okoliczność dokumenty w postaci wyciągu z umowy cesji wierzytelności wraz z wyciągiem z załącznika do tej umowy oraz wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu, które w ocenie sądu odwoławczego jednoznacznie wskazują na fakt przelewu wierzytelności objętej żądaniem pozwu na rzecz powoda. Wprawdzie powyższe dokumenty mają jedynie walor dokumentów prywatnych, jednak w całokształcie okoliczności sprawy, zwłaszcza twierdzeń i zarzutów stron uznać trzeba, że w sposób dostateczny potwierdzają one fakt nabycia przez powoda spornej wierzytelności w drodze cesji. Z tego względu zarzut naruszenia w tym zakresie art. 233 § 1 k.p.c. uznać trzeba za słuszny. Na marginesie należy jedynie wskazać, że sąd pierwszej instancji nie dopuścił się zarzut naruszenia art. 194 ustawy z dnia 27 maja 2004 roku o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi. Zgodnie z art. 194 ust. 1 tejże ustawy - księgi rachunkowe funduszu sekurytyzacyjnego, wyciągi z tych ksiąg podpisane przez osoby upoważnione do składania oświadczeń w zakresie praw i obowiązków majątkowych funduszu i opatrzone pieczęcią towarzystwa zarządzającego funduszem sekurytyzacyjnym oraz wszelkie wystawione w ten sposób oświadczenia zawierające zobowiązania, zwolnienie z zobowiązań, zrzeczenie się praw lub pokwitowanie odbioru należności mają moc prawną dokumentów urzędowych oraz stanowią podstawę do dokonania wpisów w księgach wieczystych i rejestrach publicznych. Jednak wymienione dokumenty - z mocy art. 194 ust. 2 powyższej ustawy w brzmieniu obowiązującym od dnia 20 lipca 2013 r. - nie mają takiego waloru w postępowaniu cywilnym; nie stosuje się zatem do nich w tym postępowaniu przepisów dotyczących dokumentów urzędowych, tj. art. 252 w związku z art. 244 § 1 k.p.c., zmieniających regułę ciężaru dowodu określoną w art. 6 k.c. Co więcej wypada zauważyć, że na gruncie art. 194 ustawy z dnia 27 maja 2004 roku o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi w brzmieniu sprzed jego nowelizacji dokonanej ustawą z dnia 19 stycznia 2013 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz ustawy o funduszach inwestycyjnych (Dz. U. z 2013 r. poz. 777), przyznającego wymienionym w nim dokumentom walor dokumentu urzędowego, w orzecznictwie Sądu Najwyższego zwrócono uwagę, że domniemanie zgodności z prawdą danych ujawnionych w wyciągu funduszu sekurytyzacyjnego należy wiązać ściśle tylko z tymi okolicznościami, które według przepisów szczególnych powinny być przedmiotem zapisów w księgach rachunkowych prowadzonych przez fundusz sekurytyzacyjny. W konsekwencji przyjmowano, że dane ujmowane w księgach rachunkowych funduszu oraz wyciągu z tych ksiąg mogą stanowić jedynie dowód tego, że określona wierzytelność jest wpisana w księgach rachunkowych względem konkretnego dłużnika na podstawie zdarzenia opisanego w tych księgach, np. cesji wierzytelności. Dokumenty te potwierdzają więc sam fakt zdarzenia w postaci cesji wierzytelności. Nie stanowią jednak dowodu na skuteczność dokonanej cesji wierzytelności oraz istnienia i wysokości nabytej wierzytelności; okoliczności te, w razie ich kwestionowania przez stronę przeciwną, powinien wykazać fundusz odpowiednimi dowodowymi, zgodnie z ciężarem dowodu wynikającym z art. 6 k.c. [vide uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2009 roku, III CZP 65/09, OSNC 2010, Nr 4, poz. 51 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2013 roku, V CSK 329/12, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 września 2016 roku, IV CSK 760/15]. W okolicznościach niniejszej sprawy powyższy wyciąg ma więc jedynie walor dokumentu prywatnego, jednak w powiązaniu z pozostałymi dokumentami, zwłaszcza wyciągiem z umowy przelewu wierzytelności, pozwala przyjąć za wykazane twierdzenia powoda o nabyciu przedmiotowej wierzytelności.

Za częściowo słuszny uznać trzeba także zarzut skarżącego, że sąd pierwszej instancji błędnie uznał za niewykazaną wysokość roszczenia dochodzonego przez powoda. Na wstępie wskazać trzeba, że nie można jednak zgodzić z twierdzeniem powoda, że pozwana nie kwestionowała wysokości długu, skoro w sprzeciwie pozwana podniosła, że zasadność [a tym samym wysokość] roszczenia nie zostało wykazane, co czyni chybionym zarzut naruszenia art. 230 k.p.c. Tym niemniej sąd pierwszej instancji nie wziął pod uwagę, że z jego własnych ustaleń wynika, że pomiędzy poprzednikiem prawnym powoda a pozwaną została zawarta umowa kredytu konsolidacyjnego, na podstawie której pozwana zobowiązała się do zwrotu kredytu w łącznej kwocie 25238,56 złotych wraz z odsetkami. Zaznaczyć trzeba, że to na pozwanej zgodnie z art. 6 k.c. spoczywał ciężar dowodu, że z tego zobowiązania się wywiązała, natomiast pozwana na tę okoliczność nie zawnioskowała żadnego dowodu. Tym samym, skoro powód w zakresie należności głównej dochodzi kwoty niższej niż wysokość udzielonego pozwanej kredytu, a pozwana nie wykazała, że dokonała spłaty należności przekraczającej kwoty wskazane przez powoda, to przynajmniej w tej części roszczenie uznać trzeba za wykazane co do wysokości.

Tym niemniej sąd pierwszej instancji prawidłowo przyjął, że powództwo i tak podlegało oddaleniu w całości z uwagi na skutecznie podniesiony w tym zakresie przez pozwaną zarzut przedawnienia roszczenia.

Wbrew stanowisku powoda – sąd pierwszej instancji ustalił wszystkie okoliczności faktyczne mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia powyższego zarzutu. Chybiony jest zarzut naruszenia art. 217 k.p.c. poprzez zaniechanie przeprowadzenia dowodu z akt postępowania w sprawie o nadanie klauzuli wykonalności oraz z akt egzekucyjnych. Po pierwsze, procedurze cywilnej nie jest znane pojęcie dowodu z akt, albowiem środkiem dowodowym są wyłącznie dowody z poszczególnych dokumentów znajdujących się w tych aktach. Po drugie, skarżący nie wskazał, w jaki sposób przeprowadzenie dowodu z tych dokumentów doprowadziłoby do odmiennych ustaleń faktycznych co do zaistnienia okoliczności wpływających na bieg terminu przedawnienia roszczenia dochodzonego przez powoda.

W tym zakresie wskazać trzeba, że sąd pierwszej instancji prawidłowo przyjął, że powyższe roszczenie przedawnia się z upływem trzech lat, przy czym termin ten w badanej sprawie powinien zasadniczo rozpocząć bieg od upływu terminu wypowiedzenia umowy kredytowej przez bank. W badanej sprawie nie został wprawdzie zawnioskowany żaden dowód pozwalający jednoznacznie określić powyższą datę, jednak z treści bankowego tytułu egzekucyjnego z dnia 29 stycznia 2009 roku i wniosku o nadanie klauzuli wykonalności z dnia 29 stycznia 2009 roku wynika, że już w tej dacie wierzytelność dochodzona przez bank i nabyta następnie w drodze przelewu wierzytelności przez powoda była już wymagalna. Oznacza to, że trzyletni termin przedawnienia powyższego roszczenia upłynął najpóźniej w dniu 29 stycznia 2012 roku. Podkreślić trzeba, że w tym okresie nie zaistniało żadne zdarzenie, które skutkowałoby przerwaniem biegu terminu przedawnienia. Wprawdzie doszło do złożenia wniosku o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułu egzekucyjnego na rzecz poprzednika prawnego powoda, a następnie do złożenia wniosku o wszczęcie postępowania egzekucyjnego na podstawie powyższego tytułu wykonawczego, jednak w świetle utrwalonego orzecznictwa uznać trzeba, że powyższe zdarzenie nie przerwały biegu terminu przedawnienia w stosunku do powoda.

Kluczowe znacznie z tego punktu widzenia ma uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2016 roku, III CZP 29/16, (OSNC 2017, Nr 5, poz. 55) oraz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 9 czerwca 2017 roku, III CZP 17/17, (LEX nr 2302761). W tej pierwszej uchwale, której wnioski zostały następnie podzielone przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 26 października 2016 roku, III CZP 60/16, wskazano, że „Nabywca wierzytelności niebędący bankiem nie może powoływać się na przerwę biegu przedawnienia spowodowaną wszczęciem postępowania egzekucyjnego na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego zaopatrzonego w klauzulę wykonalności (art. 123 § 1 pkt 2 k.c.)”. Z kolei w uchwale z dnia 9 czerwca 2017 roku orzeczono, że „wniosek o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu nie przerywa biegu przedawnienia roszczenia objętego tym tytułem wobec cesjonariusza niebędącego bankiem”.

Orzeczenia te wyrażają ogólną myśl, że przerwa biegu przedawnienia wynikająca z dokonania czynności związanych z bankowego tytułu egzekucyjnego odnosi skutek wyłącznie wobec podmiotu, który mógł wystawić ten tytuł i dochodzić na jego podstawie roszczeń. W konsekwencji, o ile nabywca wierzytelności nie może posługiwać się bankowym tytułem egzekucyjnym przerwa biegu przedawnienia nie ma do niego zastosowania. Z chwilą przeniesienia wierzytelności traktuje się ją tak, jak gdyby nie miała miejsca. Sąd Najwyższy zauważył, że na poziomie ogólnym nie ulega wątpliwości, iż skutki przerwy biegu przedawnienia wywołanej przez zbywcę wierzytelności odnoszą się z zasady także do cesjonariusza. Nabywa on wierzytelność w takim kształcie, w jakim przysługiwała ona zbywcy, także pod względem „stanu" jej przedawnienia. W konsekwencji, jeżeli bieg terminu przedawnienia uległ przerwaniu, cesjonariusz - wstępując w tę samą sytuację, w której w chwili zbycia wierzytelności pozostawał cedent - zostaje objęty skutkami tej przerwy. Innymi słowy, zgodnie z ogólnym założeniem, fakt zbycia wierzytelności pozostaje z zasady bez wpływu na bieg terminów przedawnienia oraz skutki zdarzeń kształtujących ten bieg, które nastąpiły przed dokonaniem cesji. Na przeszkodzie temu poglądowi nie stoi ograniczenie skutków przerwy biegu przedawnienia, która następuje na podstawie art. 123 § 1 pkt 1 k.c. do przedmiotowych i podmiotowych granic czynności wymienionych w tym przepisie. Takie rozwiązanie prawne, reprezentowane konsekwentnie w literaturze i orzecznictwie zakłada, że skutki czynności przerywających bieg przedawnienia powinny następować w ramach relacji prawnej, w której czynności te zostały dokonane (np. między wierzycielem egzekwującym i dłużnikiem egzekwowanym) oraz w odniesieniu do przedmiotu, którego czynności te dotyczyły (np. w razie egzekwowania jedynie części roszczenia z danego tytułu). Oznacza to zwłaszcza, że przerwa biegu przedawnienia nie obejmuje innych osób, które mogłyby podnieść zarzut przedawnienia w stosunku do określonego roszczenia (np. dłużników solidarnych), o ile nie uczestniczyły one w dokonaniu czynności (np. nie zostały pozwane wspólnie z innym dłużnikiem).Powyższe rozwiązanie prawne jednakże nie oznacza, by skutki omawianych czynności, z perspektywy biegu przedawnienia, ograniczały się wyłącznie do osób, pomiędzy którymi została dokonana jedna z tych czynności. W razie zmiany podmiotu w zobowiązaniu - np. w wypadku cesji, której skutków dotyczy przedstawione zagadnienie - nowy podmiot wstępuje w miejsce dotychczasowego wierzyciela, przyjmując na siebie wszystkie skutki czynności wymienionych w art. 123 § 1 pkt 1 k.c., których stroną był jego poprzednik prawny. Nie ulega wątpliwości, że pogląd ograniczający przerwę biegu przedawnienia wyłącznie do relacji inter partes tych czynności ma jedynie na celu zawężenie tego skutku do osób, w stosunku do których czynności te w istocie zmierzały do „dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia" w rozumieniu art. 123 § 1 pkt 1 k.c. - nie zaś do ich następców prawnych. Reguły te nie mają jednak zastosowania do przerwy biegu przedawnienia, która została spowodowana dochodzeniem roszczenia na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego. Stanowisko Sądu Najwyższego w tym zakresie zostało sformułowane wprost w powołanej uchwale z dnia 29 czerwca 2016 roku (III CZP 29/16). Przyjęto w niej, że w razie cesji wierzytelności przerwa biegu przedawnienia wywołana złożeniem wniosku o wszczęcie egzekucji na podstawie tego dokumentu zachowa swój skutek wyłącznie wobec tych cesjonariuszy, którzy sami mogliby posłużyć się bankowym tytułem egzekucyjnym. W pozostałych sytuacjach przerwę biegu przedawnienia uznaje się za niebyłą, zatem bieg terminu przedawnienia w stosunku do nabywcy wierzytelności określa się na zasadach ogólnych. Na wyjątkowy charakter bankowego tytułu egzekucyjnego z tego punktu widzenia zwrócił także uwagę Sąd Najwyższy w uzasadnieniu powołanego postanowienia z dnia 26 października 2016 roku (III CZP 60/16). Jak stwierdzono, w wypadku tego tytułu należy przyjąć wyjątek od zasady ogólnej, zgodnie z którą nabywca wierzytelności przejmuje ją w takiej postaci, w jakiej przysługiwała ona zbywcy. Jeżeli podstawę przerwy biegu przedawnienia stanowiła czynność związana z bankowym tytułem egzekucyjnym, skutki tej przerwy powinny zostać uzależnione od charakteru podmiotu, który nabył wierzytelność. Może on powołać się na przerwanie biegu przedawnienia przez cedenta jedynie wówczas, gdy sam mógłby posłużyć się w obrocie bankowym tytułem egzekucyjnym. Przemawiają za tym stanowiskiem zarówno względy konstrukcyjne, jak i aksjologiczne, zasadnicze założenie, że bankowy tytuł w tym egzekucyjny, będąc szczególnym przywilejem, dostępnym jedynie wybranej grupie wierzycieli, nie może być stosowany w nadmiernie szerokich granicach, tj. służyć także innym podmiotom, którym ustawodawca nie przyznał możliwości posłużenia się tym instrumentem. Założenie to wzmacnia także argumentacja konstytucyjna, oparta na uznaniu przez Trybunał Konstytucyjny regulacji (...) za sprzeczną z konstytucją (wyrok TK z dnia 14 kwietnia 2015 r., sygn. P 45/12, Dz. U. 201, poz. 559). Orzeczenie to stanowi dodatkowy, silny argument za ujmowaniem wszelkich skutków bankowego tytułu egzekucyjnego w wąskich granicach i ochronie tym samym w możliwie szerokim zakresie wartości konstytucyjnych, na które powołał się Trybunał.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności uznać trzeba, że złożenie wniosku o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu przez cedenta, jak również złożenie przez niego wniosku o wszczęcie postępowania egzekucyjnego, nie mogło wywołać skutków w postaci przerwy biegu terminu przedawnienia na rzecz powoda, który nie będąc bankiem, nie mógł uzyskać nadania klauzuli wykonalności bankowemu tytułu egzekucyjnego na swoją rzecz.

Sąd Okręgowy wziął pod uwagę, że powód powołał się także na fakt, że czynnością przerywającą bieg terminu przedawnienia były wpłaty dokonywane przez pozwaną na poczet zadłużenia. Zaznaczyć jednak trzeba, że powód nie wykazał, aby pozwana po dniu 29 stycznia 2009 roku dokonywała takich wpłat, ani tym bardziej daty powyższych czynności. Co więcej, nie można przyjąć, że przez dokonywanie powyższych ewentualnych wpłat pozwana uznała długu w rozumieniu art. 123 § 1 pkt. 2 k.p.c. Sąd Okręgowy wziął pod uwagę, że uznanie długu może przyjąć postać tzw. uznania niewłaściwego, które można określić najbardziej ogólnie i nieprecyzyjnie jako przyznanie przez dłużnika wobec wierzyciela istnienia długu [vide wyrok Sądu Najwyższego z 16 marca 2012 roku, IV CSK 366/2011, LexisNexis nr (...)]. O uznaniu roszczenia można mówić tylko wtedy, gdy określone zachowania dłużnika dotyczą w sposób jednoznaczny skonkretyzowanego, skierowanego przeciwko niemu roszczenia. Dla zakwalifikowania zachowania dłużnika w kategoriach uznania roszczenia konieczne jest zatem stwierdzenie, że z rozeznaniem daje wyraz temu, iż wierzycielowi przysługuje w stosunku do niego wierzytelność wynikająca z konkretnego stosunku prawnego [vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2013 roku, II CSK 602/2012, LexisNexis nr (...)]. Do uznania roszczenia może dojść przez każde zachowanie się zobowiązanego, które - choćby nie wyrażało zamiaru wywołania tego skutku - dowodzi świadomości zobowiązanego istnienia roszczenia i tym samym uzasadnia przekonanie uprawnionego, że zobowiązany uczyni zadość roszczeniu. Przepisy ustawy nie zastrzegają bowiem dla uznania roszczenia żadnej szczególnej formy, co oznacza, że może ono nastąpić nie tylko w sposób wyraźny, ale także dorozumiany. Zaznaczyć jednak trzeba, że w badanej sprawie powód nie zawnioskował żadnych dowodów wskazujących na to, że pozwana dokonując ewentualnej spłaty części zadłużenia na rzecz poprzednika prawnego powoda lub samego powoda działała z rozeznaniem i jednocześnie w ten sposób akceptowała fakt, że wierzycielowi przysługuje w stosunku do niej wierzytelność wynikająca z konkretnego stosunku prawnego.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, uznać trzeba, że sąd pierwszej instancji zasadnie uwzględnił podniesiony przez pozwaną zarzut przedawnienia roszczenia, nie naruszając w tym zakresie przepisów art. 117 k.c. i art. 123 § 1 k.c. w związku z art. 124 k.c., co doprowadziło go trafnie do oddalenia powództwa wytoczonego w niniejszej sprawie.

W tym stanie rzeczy, skoro rozstrzygnięcie zawarte w zaskarżonym wyroku okazało się prawidłowe, to Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację w całości.

SSO Iwona Siuta SSO Tomasz Sobieraj SSO Mariola Wojtkiewicz