Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1253/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 września 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: SSA Iwona Szybka

Sędziowie: SSA Janina Kacprzak

SSA Anna Szczepaniak-Cicha (spr.)

Protokolant: Stażysta Aleksandra Białecka

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 5 września 2017 r. w Ł.

sprawy D. P.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.

o emeryturę

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.

od wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim

z dnia 5 lipca 2016 r. sygn. akt V U 1028/15

oddala apelację

Sygn. akt III AUa 1253/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 5 lipca 2017 r. Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim zmienił zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w T. w ten sposób, iż przyznał odwołującej D. P. prawo do emerytury od dnia 8 czerwca 2016 r.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

D. P., urodzona w dniu (...), złożyła w dniu 29 czerwca 2015 r. wniosek o przyznanie prawa do emerytury. Wnioskodawczyni nie jest członkiem OFE. Ubezpieczona nadal pozostaje w zatrudnieniu w (...) Zespole (...) w P..

Na dzień 1 stycznia 1999 r. ubezpieczona udowodniła staż pracy wynoszący 19 lat 11 miesięcy i 7 dni, w tym 16 lat i 6 dni okresów składkowych, 3 miesiące i 26 dni okresów nieskładkowych oraz 3 lata 7 miesięcy i 5 dni okresów uzupełniających. Niekwestionowany przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych okres zatrudnienia D. P. w szczególnych warunkach wynosi łącznie 16 lat i 6 dni.

W okresie od 1980 r. do 1982 r. wnioskodawczyni podjęła naukę we W. w Studium Medycznym. Była to nauka w systemie dziennym, dlatego też skarżąca mieszkała we W.. We wszystkie dni wolne w okresie pobierania nauki przyjeżdżała do domu i pomocy rodzicom. Były to ferie, wakacje, przerwy świąteczne oraz soboty. Wnioskodawczyni ma starszego niepełnosprawnego brata, który wymagał całkowitej opieki. Ojciec odwołującej pracował zawodowo jako kierowca, a matka zajmowała się pracą w gospodarstwie oraz opieką nad trojgiem rodzeństwa ubezpieczonej. Rodzice D. P. posiadali ówcześnie około 7 ha ziemi, uprawiali wszelkie zboża, łubin, ziemniaki, buraki. Posiadali również łąki oraz żywy inwentarz, tj. 4 krowy dojne, konia, 40 świń (rocznie), drób (kilkadziesiąt sztuk). W czasie zimy, w tym ferii zimowych, praca w gospodarstwie polegała w głównej mierze na młóceniu zboża, wywożeniu obornika, karmieniu zwierząt (cięciu sieczki, parowaniu ziemniaków). Dużo czasu zajmowało pojenie zwierząt z uwagi na fakt, iż wodę trzeba było pobrać ze studni. Praca wnioskodawczyni w gospodarstwie rolnym rodziców zimą polegała na karmieniu zwierząt, parowaniu ziemniaków, młóceniu zboża, cięciu sieczki, dojeniu krów. Praca ta swoim wymiarem przekraczała 4 godziny dziennie.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy zważył, iż zgodnie z treścią art. 32 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ubezpieczonym urodzonym przed dniem 1 stycznia 1949 r., będącym pracownikami, o których mowa w ust. 2-3, zatrudnionymi w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, przysługuje emerytura w wieku niższym niż określony w art. 27 pkt 1 (65 lat dla mężczyzn). Stosownie do treści art. 184 ust. 1 tej ustawy, ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy, tj. w dniu 1 stycznia 1999 r., osiągnęli: okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat - dla kobiet i 65 lat - dla mężczyzn oraz okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27. Żądanie wnioskodawczyni należało rozpoznać w świetle przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze Z treści § 4 tego rozporządzenia wynika, iż pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki: 1) osiągnął wiek emerytalny wynoszący: 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn, 2) ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach. W myśl § 3 przywołanego rozporządzenia, wymagany okres zatrudnienia uważa się okres wynoszący 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn, liczony łącznie z okresami równorzędnymi i zaliczalnymi do okresów zatrudnienia.

Spór pomiędzy stronami zogniskował się wokół faktu, czy D. P. posiada wymagany dwudziestoletni okres ubezpieczenia. Sąd Okręgowy zważył, że spełnienie pozostałych przesłanek nie budziło żadnych wątpliwości, gdyż skarżąca posiada wymagany okres zatrudnienia w warunkach szczególnych, w dniu (...) ukończyła 55 lat i nie przystąpiła do otwartego funduszu emerytalnego.

Okresem spornym, wobec uwzględnienia wnioskodawczyni okresu zatrudnienia w rozmiarze 19 lat 11 miesięcy i 7 dni, był okres pracy w gospodarstwie rolnym rodziców w wymiarze 23 dni. D. P. domagała się zaliczenia do ogólnego stażu pracy okresów od 2 lutego 1981 r. do 14 lutego 1981 r. oraz od 1 lutego 1982 r. do 14 lutego 1982 r., tj. okresu ferii zimowych. Dokonując ustaleń w zakresie rodzaju prac wykonywanych przez D. P. w spornych okresach Sąd Okręgowy oparł się na treści zeznań przesłuchanych świadków K. D., M. B. i U. K., jak i na treści zeznań samej ubezpieczonej. W ocenie Sądu Okręgowego, zeznania te zasługują na wiarę. Ich treść jest spójna, logiczna i koresponduje z pozostałymi dowodami zebranymi w sprawie. Sąd podkreślił, że organ rentowy nie przedstawił w toku postępowania żadnych dowodów, które pozwoliłyby na podważenie wiarygodności przeprowadzonych w sprawie dowodów. W oparciu o zeznania tychże świadków, jak i samej wnioskodawczyni Sąd ustalił, że pomimo pobierania nauki w Studium Medycznym we W. i zamieszkiwania w ciągu tygodnia nauki w tymże mieście, w weekendy jak i okresy sporne, o których zaliczenie do stażu wnosiła ubezpieczona, D. P. przyjeżdżała do domu i pracowała w gospodarstwie rolnym rodziców. Były to ferie, wakacje, przerwy świąteczne oraz soboty. W ówczesnych realiach nie sposób było nie pracować, kiedy gospodarstwo było duże, z licznym inwentarzem żywym, natomiast odwołująca podczas pobytów w domu była podporą rodziców, albowiem matka musiała poświęcić wiele czasu na opiekę nad niepełnosprawnym bratem, a ojciec pracował zawodowo jako kierowca. Ubezpieczona posiadała również dwójkę młodszego rodzeństwa, które także wymagało jeszcze opieki. Skarżąca w gospodarstwie rolnym rodziców musiała karmić zwierzęta, parować ziemniaki, młóć zboże, ciąć sieczkę, doić krowy, czyli wykonywać typowe prace w gospodarstwie. Prace te niewątpliwie zajmowały więcej niż 4 godziny dziennie.

Zgodnie z art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, przy ustalaniu prawa do emerytury oraz przy obliczaniu jej wysokości uwzględnia się również przypadające przed dniem 1 stycznia 1983 r. okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia, traktując je jak okresy składkowe. W orzecznictwie Sądu Najwyższego jako warunek zaliczenia okresu pracy w gospodarstwie rolnym rodziców po ukończeniu 16. roku życia przyjmuje się, iż praca ta musiała mieć wymiar co najmniej 4. godziny dziennie. Zatem jeśli praca w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16. roku życia świadczona była przed dniem 1 stycznia 1983 r. w wymiarze przekraczającym połowę pełnego czasu pracy, to przy ustalaniu prawa do emerytury uwzględnia się także ten okres (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2000 r., II UKN 155/00, OSNP 2002 nr 16, poz. 394 i powołane tam orzecznictwo). W judykaturze kładzie się także nacisk na stałość wykonywania pracy w gospodarstwie rolnym, przy czym stałość nie musi oznaczać codziennego wykonywania czynności rolniczych, ale gotowość (dyspozycyjność) do podjęcia i wykonywania pracy rolniczej, z czym wiąże się też wymóg zamieszkiwania osoby bliskiej z rolnikiem lub w pobliżu gospodarstwa rolnego.

Sąd Okręgowy podkreślił, że nie budzi wątpliwości, iż za taką pracę uznaje się okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia, świadczonej przed dniem 1 stycznia 1983 r., w wymiarze przekraczającym połowę pełnego wymiaru czasu pracy, przez uczącą się młodzież w czasie wakacji szkolnych - art. 10 ust. 3 w związku z art. 6 ust. 2 lit. a cyt. ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2000 r., II UKN 155/00, OSNP 2002 nr 16, poz. 394. W warunkach wiejskich przyjęte było, iż dzieci w okresie wakacji pracowały w gospodarstwie rolnym rodziców na równi z nimi i przy wszystkich pracach. Sąd uznał, iż wnioskodawczyni analogicznie pracowała także w ferie zimowe w latach 1981-1982, wykonywała wówczas prace w gospodarstwie rolnym rodziców w wymiarze przekraczającym 4 godziny dziennie, a tym samym zaliczył ten okres do brakującego stażu pracy. W toku procesu skarżąca spełniła także warunek wieku. Tym samym legitymuje się wszystkimi wymaganymi prawem przesłankami do uzyskania prawa do emerytury w myśl art. 32 ust. 1 w związku z art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Z tych względów Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c., przyznał D. P. prawo do emerytury poczynając od dnia 8 czerwca 2016 r.

Od powyższego wyroku w całości apelację wywiódł Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T..

Organ rentowy sformułował zarzut naruszenia przepisów prawa materialnego, tj. art. 10 w związku z art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przez przyznanie ubezpieczonej prawa do emerytury, podczas gdy wnioskodawczyni nie spełniła warunków do przyznania świadczenia.

Wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania.

Zdaniem apelującego, wykonywanie pracy w gospodarstwie rolnym rodziców w okresie kilu czy kilkunastu dni w czasie przerw w realizacji obowiązków szkolnych nie ma cechy stałości. Orzecznictwo od lat przyjmuje, że za pracę, o której mowa w art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, nie może być uznana pomoc o charakterze doraźnym, wykonywana jedynie w czasie krótkich przerw i zwolnień od zajęć szkolnych. Przedmiotem sporu nie jest kwestia zaliczenia do stażu emerytalnego okresów pracy wnioskodawczyni w okresie wakacji, lecz dwa kilkunastodniowe okresy w czasie ferii zimowych, a w okresie zimy wykonywane są prace inwentarskie, które stanowią tylko znikomą część prac normalnie wykonywanych w gospodarstwie rolnym.

W odpowiedzi na apelację D. P. wniosła o jej oddalenie. Podkreśliła, że stan faktyczny sprawy został ustalony prawidłowo, a dla właściwego zastosowania art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy emerytalnej każdorazowo należy rozważyć indywidualne okoliczności konkretnego ubezpieczonego. Te indywidualne okoliczności zostały wykazane za pomocą zeznań świadków. Nie jest prawdą, że zimą w gospodarstwie wykonywane są jedynie prace inwentarskie, jak twierdzi apelujący. Sąd ustalił, jakie to były obowiązki. Samo karmienie i pojenie zwierząt zimą trwało dwie godziny, a odbywało się to trzy razy dziennie.

Sąd Apelacyjny w Łodzi zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego nie jest zasadna.

Sąd Okręgowy trafnie wskazał na przepis art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1383), który przewiduje, że ubezpieczeni urodzeni po dniu 31 grudnia 1948 r. uzyskują prawo do emerytury po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32 ustawy, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymagany w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym oraz mają niezbędny okres składkowy i nieskładkowy o którym mowa w art. 27 ustawy (tj. 20 lat dla kobiet). Warunek odpowiednio długiego okresu pracy w warunkach szczególnych określony został w § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. Nr 8, poz. 43 ze zm.), okres ten winien wynosić co najmniej 15 lat, a sama praca musi być wymieniona w wykazie A, stanowiącym załącznik do przedmiotowego rozporządzenia, prócz tego ma być wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy (§ 2 ust. 1). Emerytura ta przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym na dochody budżetu państwa.

Sąd Okręgowy, przywołując wyżej wskazane prawo materialne uzasadnił, z jakich względów odwołująca odpowiada warunkom nabycia prawa do emerytury w obniżonym wieku. D. P. ukończyła 55 lat, nie przystąpiła do OFE, posiada ponad 15. letni okres zatrudnienia w warunkach szczególnych, a nadto wykazała łączne ubezpieczenie na dzień 1 stycznia 1999 r. w wymiarze ponad 20. lat, przy uwzględnieniu okresów pracy w gospodarstwie rolnym rodziców. Stanowisko to Sąd drugiej instancji podziela.

Stosownie do treści art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, przy ustalaniu prawa do emerytury oraz przy obliczaniu jej wysokości uwzględnia się również przypadające przed dniem 1 stycznia 1983 r. okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia, jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe, ustalone na zasadach określonych w art. 5 - 7, są krótsze od okresu wymaganego do przyznania emerytury, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu. Słusznie Sąd pierwszej instancji podniósł, iż utrwalony jest pogląd, że aby praca w gospodarstwie rolnym była uwzględniona do uprawnień emerytalno-rentowych jako okres składkowy niezbędne jest jej wykonywanie w rozmiarze nie niższym, niż połowa ustawowego wymiaru czasu pracy (tak Sąd Najwyższy m.in. w wyrokach z dnia 28 lutego 1997 r., II UKN 96/96, OSNP 1997 nr 23, poz. 473, z dnia 19 grudnia 2000 r., II UKN 155/00, OSNP 2002 nr 16, poz. 394, z dnia 4 października 2006 r., II UK 42/06, OSNP 2007 nr 19-20, poz. 292, z dnia 8 marca 2011 r., II UK 305/10, LEX nr 852557).

Wymóg ten koreluje z treścią art. 6 ust. 2 pkt 1 lit. a ustawy o emeryturach i rentach z FUS, który stanowi, że za okresy składkowe uważa się okresy, za które opłacono składki na ubezpieczenia społeczne lub za które nie było takiego obowiązku, w tym zatrudnienia po ukończeniu 15 lat życia na obszarze Państwa Polskiego w wymiarze nie niższym niż połowa pełnego wymiaru czasu pracy. Za pracę w gospodarstwie rolnym rodziców nie jest jednak uznawana pomoc rodzinna, jaką dzieci zwyczajowo na wsi świadczyły, wypełniając w ten sposób obowiązek pomocy we wspólnym gospodarstwie, wynikający z art. 91 § 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2000 r., II UKN 535/99, OSNP 2001 nr 21, poz. 650, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 28 stycznia 2014 r., III AUa 575/13, LEX nr 1428158). Innymi słowy, przy ustalaniu prawa do emerytury o zaliczeniu okresów pracy w gospodarstwie rolnym sprzed daty objęcia rolników obowiązkiem opłacania składek na rolnicze ubezpieczenie społeczne domowników (1 stycznia 1983 r.) przesądza wystąpienie dwóch okoliczności: wykonywanie czynności w wymiarze nie niższym niż połowa ustawowego czasu wymiaru czasu pracy oraz wykonywanie tych czynności w sposób stały.

Warunek stałości oznacza przede wszystkim nastawienie ubezpieczonego na stałe świadczenie pracy w gospodarstwie rolnym (gotowość, dyspozycyjność) i odpowiadającą temu nastawieniu możliwość skorzystania przez rolnika z jego pracy. Przesłanką negatywną jest doraźna pomoc oraz wykonywanie w gospodarstwie prac o charakterze dorywczym i w wymiarze niższym, niż połowa pełnego wymiaru czasu pracy. Sąd Apelacyjny akceptuje przy tym niejednokrotnie wyrażane w judykaturze zapatrywania, że należy zachować pewną ostrożność w przenoszeniu kryteriów objęcia domowników rolnika ubezpieczeniem społecznym na podstawie art. 6 ust. 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (t.j. Dz.U z 2015 r. poz. 704) na regulację zawartą w art. 10 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 września 2014 r., I UK 17/14, Legalis nr 1092034, z dnia 3 czerwca 2014 r. III UK 180/13, LEX nr 1483963). Przepis art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy nie jest bowiem adresowany wprost do domowników ani do osób zatrudnionych w gospodarstwie rolnym w charakterze pracowników, lecz odnosi się do stażu emerytalnego wymaganego od innych ubezpieczonych, niż rolnicy.

Co do zasady rację ma apelujący ZUS, że prawidłowa wykładnia art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o emeryturach i rentach wymaga dyspozycyjności do wykonywania pracy w gospodarstwie w wyżej rozumianym znaczeniu. Z tego powodu za dopuszczalne uznaje się przede wszystkim uwzględnianie jako okresów składkowych wykonywania pracy w czasie przerw wakacyjnych, podczas których, z uwagi na długi, ciągły i ustabilizowany czasy wykonywania pracy spełnione są kryteria uwzględnienia tej pracy w stażu emerytalnym (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2000 r., II UKN 155/00, OSNP 2002 nr 16, poz. 394). Jednakże każdy przypadek pracy w gospodarstwie rolnym wymaga oceny indywidualnej w kontekście wszelkich towarzyszących faktów, przede wszystkim charakteru i rozmiaru gospodarstwa, ilości domowników, innych obowiązków, w tym realizacji obowiązku szkolnego itp. (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 21 lutego 1995r., III AUr 3/95, OSA 1997 nr 3, poz. 8, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 lipca 2004 r., I UK 111/04, LEX nr 970135).

W praktyce orzeczniczej Sądu Apelacyjnego w Łodzi do zaliczenia do stażu emerytalnego okresów pracy w gospodarstwie uczącego się dziecka rolnika, pracującego w okresach ferii zimowych, dochodzi w przypadkach szczególnie wyjątkowych, uzasadnionych indywidualnymi okolicznościami, w których, mimo pracy tylko w okresie dwóch tygodni, warunek stałości był spełniony. Taki przypadek zachodzi w rozpatrywanej sprawie. Z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, ocenionego przez Sąd pierwszej instancji w granicach zakreślonych normą art. 233 § 1 k.p.c. wynika, iż D. P. wykonywała pracę gospodarstwie rolnym rodziców w okresie ferii w 1981 r. i 1982 r. Sąd Okręgowy dokładnie ustalił, na czym polegały obowiązki ubezpieczonej w gospodarstwie, które zajmowały jej co najmniej cztery godziny dziennie, ustalił sytuację rodzinną, przedstawił charakterystykę produkcji rolnej i zwierzęcej w gospodarstwie oraz wskazał w motywach, dlaczego sytuacja ta była na tyle wyjątkowa, że uzasadnia stwierdzenie waloru stałości pracy wnioskodawczyni w okresach ferii.

Zgodnie z zasadą prawną, wyrażoną w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07 (OSNC 2008 nr 6, poz. 55) sąd drugiej instancji, rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami naruszenia prawa materialnego, wiążą go tylko zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze z urzędu pod uwagę jedynie nieważność postępowania. Oznacza to, że sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę merytorycznie w zakresie zaskarżenia, może poprzestać na materiale zebranym w pierwszej instancji, podstawę prawną orzeczenia ustala niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji oraz kontroluje poprawność postępowania przed sądem pierwszej instancji, ale tylko w granicach związania zarzutami przedstawionymi w apelacji, jeżeli są dopuszczalne.

Odnosząc te założenia obowiązującego modelu apelacji do analizy środka odwoławczego wniesionego przez organ rentowy zauważyć należy, że organ rentowy zarzucił w swej apelacji jedynie naruszenie prawa materialnego. Zasadniczo czyni to stan faktyczny niespornym. Wprawdzie w uzasadnieniu apelacji znalazły się wywody kwestionujące zasadność ustalenia, że wnioskodawczyni wykonywała pracę w ferie zimowe przez co najmniej cztery godziny dziennie, jednakże zarzut obrazy art. 233 § 1 k.p.c. nie został w petitum apelacji wyartykułowany, a od podmiotu instytucjonalnego i zastąpionego przez zawodowego pełnomocnika wymaga się profesjonalizmu przy formułowaniu pism procesowych, w szczególności środków odwoławczych. Tymczasem apelujący nie postawił żadnych zarzutów, kwestionujących prawidłowość ustaleń faktycznych dokonanych i przyjętych przez Sąd Okręgowy w kwestii zasadniczej okoliczności spornej - wykonywania przez odwołującą stałej pracy w wymiarze połowy pełnego wymiaru czasu pracy, co czyni bezpodstawną polemikę z ustaleniami zawartą w uzasadnieniu apelacji. W judykaturze nie ma rozbieżności co do tego, że dla skuteczności postawienia zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. niezbędne jest wykazanie, przy użyciu argumentów jurydycznych, że sąd pierwszej instancji naruszył zasady oceny materiału dowodowego uchybiając podstawowym regułom logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów. Zmiana ustaleń przez sąd odwoławczy nastąpić może zupełnie wyjątkowo, w razie oczywistej błędności oceny materiału mającego jednoznaczną wymowę (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 listopada 2003 r., IV CK 183/02, LEX nr 164006). Taka sytuacja nie wystąpiła w sprawie niniejszej, nadto przeszkodą do zmiany ustaleń jest brak zarzutów procesowych.

D. P. w lutym 1981 r. miała 19 lat i 8 miesięcy, w lutym 1982 r. odpowiednio 20 lat i 8 miesięcy. Była więc już wówczas osobą dorosłą o ukształtowanych planach zawodowych i poczuciu obowiązku, które z pewnością cechuje osoby dojrzałe w większym stopniu, niż młodzież w wieku 16 lat. (...) do obowiązków jest elementem dojrzałości społecznej człowieka. Jak ustalono w sprawie, w dni wolne od nauki ubezpieczona przyjeżdżała do domu rodzinnego i wykonywała tam wszystkie czynności, aby odciążyć matkę, która na co dzień zajmowała się jeszcze trojgiem dzieci, w tym niepełnosprawnym synem. Ojciec był kierowcą, wyjeżdżającym w długie trasy. W czasie ferii zimowych ubezpieczona nie realizowała obowiązku nauki, a więc nie uczęszczała na zajęcia i nie przygotowywała się do bieżących zajęć w studium. Zajmowała się pracą w gospodarstwie rolnym rodziców. Nie jest prawdą, jak wywodzi apelujący, że czynności inwentarskie stanowiły znikomą część prac normalnie wykonywanych w gospodarstwie, gdyż w tym konkretnym gospodarstwie prace przy karmieniu i pojeniu zwierząt zajmowały czas znaczny, co wynika z ustaleń Sądu pierwszej instancji, które nie zostały procesowo zakwestionowane, zatem wywody skarżącego stanowią tylko niedopuszczalną polemikę z podstawą faktyczną, podjętą przez stronę, która proces przegrała. D. P. pracowała m.in. przy parowaniu ziemniaków, cięciu sieczki, przynoszeniu wody. Należy też zwrócić uwagę na liczebność żywego inwentarza oraz uwzględnić konieczność karmienia, pojenia zwierząt, dojenia krów, sprzątania obory i chlewu itp.

Skoro wnioskodawczyni nie miała w czasie ferii żadnych innych stałych obowiązków poza pracą w gospodarstwie rolnym rodziców, to nie można twierdzić, że nie była osobą dyspozycyjną, pozostającą w gotowości do tej pracy, a nadto dojrzałą do rozumienia tego, że jest podporą matki w wykonywaniu codziennych obowiązków. Praca ubezpieczonej miała charakter stały, nie były to obowiązki doraźne, sobotnio - niedzielne, lecz obowiązki trwające przez pełne dwa tygodnie, zatem zachodzą dostateczne podstawy faktyczne, aby pracę tę uznać za okres uzupełniający w rozumieniu art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Sąd Okręgowy z dokonanych ustaleń faktycznych, które Sąd drugiej instancji przyjął za własne, wyprowadził wnioski jurydycznie uprawnione.

Mając powyższe na względzie Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do uwzględnienia apelacji organu rentowego i na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację, jako bezzasadną.