Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ca 993/17

POSTANOWIENIE

Dnia 22 marca 2018 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Krystyna Skiepko (spr.)

Sędziowie:

SSO Dorota Ciejek

SSO Agnieszka Żegarska

Protokolant:

st. sekr. sądowy Agnieszka Najdrowska

po rozpoznaniu w dniu 8 marca 2018 r. w Olsztynie na rozprawie

sprawy z wniosku Gminy O.

z udziałem H. W.

o zasiedzenie

na skutek apelacji wnioskodawczyni od postanowienia Sądu Rejonowego w Olsztynie z dnia 21 czerwca 2017 r., sygn. akt I Ns 32/17,

p o s t a n a w i a:

I.  oddalić apelację;

II.  zasądzić od wnioskodawczyni na rzecz uczestniczki kwotę 2.700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Dorota Ciejek Krystyna Skiepko Agnieszka Żegarska

Sygn. akt IX Ca 993/17

UZASADNIENIE

Wnioskodawczyni Gmina O. wniosła o stwierdzenie nabycia w drodze zasiedzenia z dniem 1 grudnia 2001 r. (względnie z dniem 1 grudnia 2011 r. w przypadku uznania, że po stronie wnioskodawczyni istniała zła wiara) prawa własności nieruchomości oznaczonej jako działka nr (...) o pow. 0,0256 ha, dla której Sąd Rejonowy w Olsztynie prowadzi księgę wieczystą nr KW (...).

W uzasadnieniu swojego stanowiska wnioskodawczyni podała, że nieruchomość ta stanowiła własność H. E. (1), który 11 listopada 1981r. wystąpił do Rady Państwa Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej o zezwolenie na zmianę obywatelstwa i wyjechał na stałe do Republiki Federalnej Niemiec. W związku z wyjazdem H. E. (1) Skarb Państwa objął w posiadanie samoistne nieruchomość przy ul. (...), a następnie przekazał w zarząd i administrację Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) w O.. W ocenie wnioskodawczyni po 27 maja 1990 r., tj. od dnia wejścia w życie ustawy z 10 maja 1990 r. Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych, nieruchomość weszła w posiadanie Gminy O., stosownie do art. 5 ust. 1 ww. ustawy. Odnosząc się do terminu, od jakiego należy liczyć termin zasiedzenia nieruchomość wnioskodawczyni wskazała, że pierwsze czynności Skarbu Państwa świadczące o objęciu nieruchomości w posiadanie zostały dokonane w listopadzie 1981 r., kiedy to została wydana decyzja nr (...) przez Urząd Miejski w O. o przydzieleniu pani U. F. lokalu nr (...) w budynku przy ul. (...). W przedmiotowej decyzji brak jest jednak daty dziennej, stąd należy wskazać dzień 1 grudnia 1981 r. jako dzień, w którym bezsprzecznie poprzednik wnioskodawczyni objął nieruchomość w posiadanie samoistne.

Uczestniczka H. W. wniosła o oddalenie wniosku oraz o zasądzenie od wnioskodawczyni na jej rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu podniosła, że pomimo wyjazdu jej ojca do Niemiec w listopadzie 1981 r. nieruchomość w dalszym ciągu pozostawała jego własnością. Uczestniczka nabyła nieruchomość w drodze dziedziczenia po H. E. (2), co zostało potwierdzone postanowieniem Sądu Rejonowego w Ostródzie z dnia 6 maja 2008 r.. W ocenie uczestniczki przejęcie nieruchomości przez wnioskodawczynię w zarząd i administrowanie nie było posiadaniem w znaczeniu cywilnoprawnym i tym samym nie doprowadziło do zasiedzenia przedmiotowej nieruchomości. Ponadto uczestniczka nie zgodziła się ze stanowiskiem wnioskodawczyni dotyczącym dobrej wiary po jej stronie. Wnioskodawczyni bowiem od chwili przyjęcia obiektu do administrowania do chwili obecnej doskonale wiedziała o tym, że administruje cudzą nieruchomością. Ponadto uczestniczka podniosła, że w praktyce ustrojowej Polski Ludowej uczestniczka nie miała żadnej możliwości dochodzenia swych roszczeń, w szczególności nie było możliwości wytoczenia powództwa o wydanie nieruchomości. Takie działania uczestniczka podjęła wnosząc sprawę o stwierdzenie nabycia spadku po swoim ojcu w 2008 r.

Postanowieniem z dnia 21 czerwca 2017r. Sąd Rejonowy w Olsztynie w sprawie I Ns 32/17 w pkt 1 oddalił wniosek; w pkt 2 zasądził od wnioskodawczyni na rzecz uczestniczki kwotę 5.417 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Rozstrzygnięcie to zostało poprzedzone następującymi ustaleniami faktycznymi:

Od 1941 r. nieruchomość położona w O. przy ul. (...), oznaczona jako działka nr (...), o pow. 0, (...), dla której Sąd Rejonowy w Olsztynie prowadzi księgę wieczystą KW (...), stanowiła współwłasność małżonków H. E. (1) i A. E. (1). A. E. (2) zmarła w O. 12 maja 1945 r. H. E. (1) w dniu 11 listopada 1981 r. wystąpił do Rady Państwa Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej o zezwolenie na zmianę obywatelstwa i wyjechał na stałe do Republiki Federalnej Niemiec. Od tego czasu nie interesował się on sporną nieruchomością, nie partycypował w żadnych kosztach związanych z jej utrzymaniem, ani nie ponosił żadnych kosztów remontów.

Sąd Rejonowy w Ostródzie postanowieniem z dnia 6 maja 2008 r. w sprawie o sygn. I Ns 375/07 stwierdził, że spadek po H. E. (1) w całości nabyła uczestniczka – jako jego córka - H. W..

Poprzednik wnioskodawczyni – Skarb Państwa - od listopada 1981 r. zarządzał wskazaną nieruchomością. Wówczas została wydana decyzja nr (...) przez Urząd Miejski w O. o przydzieleniu pani U. F. lokalu nr (...) w budynku przy ul. (...). Z dniem 26 stycznia 1982 r. nieruchomość położona w O. przy ul. (...) została przejęta w zarząd i administrację Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) w O., jako nieruchomość przejęta przez Skarb Państwa wskutek niemożności ustalenia jej własności. Od 1982 r. przedmiotowa nieruchomość była w posiadaniu Skarbu Państwa – Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) w O. (później Przedsiębiorstwa (...) w O., Miejskiej Administracji (...) w O.), stosownie do przepisów art. 21 ustawy z 25 stycznia 1958 r. o radach narodowych.

Po 27 maja 1990 r., tj. od dnia wejścia w życie ustawy z 10 maja 1990 r. Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych, nieruchomość pozostawała pod tymczasową administracją Gminy O., stosownie do art. 5 ust. 1 ww. ustawy.

Wnioskodawczyni od listopada 1982r. rozporządza lokalami znajdującymi się na nieruchomości (wynajmuje, przydziela), pobiera pożytki, jakie przynosi nieruchomość (czynsze), dokonuje wszelkich remontów i konserwacji nieruchomości na własny koszt.

Uczestniczka nie czerpała żadnych pożytków z niniejszej nieruchomości.

Z. K. potwierdził, że nieruchomość była cały czas w tymczasowej administracji, podobnie jak około 8-10 innych budynków w O..

Decyzją z dnia 21 marca 2014r., (...)Wojewoda (...) potwierdził utratę obywatelstwa polskiego przez H. E. (1), jednakże decyzja ta została uchylona decyzją Wojewody (...) w O. z dnia 6 listopada 2015r., (...) Jednocześnie Wojewoda odmówił potwierdzenia utraty obywatelstwa polskiego przez H. E. (1).

W dniu 19 maja 2014r. Skarb Państwa – Prezydent O. wniósł o udzielenie zabezpieczenia roszczenia o uzgodnienie treści księgi wieczystej KW (...), prowadzonej w Sądzie Rejonowym w Olsztynie dla nieruchomości położonej w O. przy ul. (...), oznaczonej jako działka nr (...), polegającego na żądaniu wykreślenia w dziale II księgi prawa własności H. W. i wpisania w to miejsce prawa własności Skarbu Państwa, poprzez wpisanie w dziale III księgi ostrzeżenia o wskazanym powyżej roszczeniu przysługującemu Skarbu Państwa. Orzeczenie uwzględniające żądanie wnioskodawcy wydane zostało w dniu 30 maja 2014r. w sprawie X Co 1344/14.

Następnie w dniu 13 czerwca 2014r. Skarb Państwa – Prezydent O. wniósł o uzgodnienie treści księgi wieczystej KW (...), prowadzonej w Sądzie Rejonowym w Olsztynie dla nieruchomości położonej w O. przy ul. (...), oznaczonej jako działka nr (...), poprzez wykreślenie w dziale II księgi prawa własności H. W. i wpisanie w to miejsce prawa własności Skarbu Państwa. W konsekwencji cofnięcia przedmiotowego wniosku postępowanie w sprawie o sygn. X C 2569/14 zostało umorzone postanowieniem Sądu Rejonowego w Olsztynie z dnia 22 marca 2016r.

Pismem z dnia 31 lipca 2014r. uczestniczka H. W. wezwała Gminę O. do wydania przedmiotowej nieruchomości. Wezwanie to ponowiła pismem z dnia 30 grudnia 2015r. Gmina odmówiła jednak wydania lokalu.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, że wniosek nie zasługiwał na uwzględnienie.

W ocenie Sądu I instancji w toku przedmiotowego postępowania wykazano brak spełnienia przesłanek koniecznych do tego, aby można było stwierdzić zasiedzenie własności przedmiotowej nieruchomości.

Sąd Rejonowy wskazał, iż w dniu 26 stycznia 1982 r. przedmiotowa nieruchomość przejęta została przez Skarb Państwa w zarząd i administrację Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) w O.. W ocenie Sądu Rejonowego nie sposób jednak przyjąć, aby ta forma administrowania odpowiadała instytucji posiadania w znaczeniu cywilnoprawnym. Sąd Rejonowy podzielił w tym zakresie pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 20 października 1997r., II CKN 408/97, iż zarząd sprawowany na podstawie przepisów rozporządzenia Ministra Gospodarki Komunalnej z dnia 9 czerwca 1959r. w sprawie przejmowania budynków w zarząd państwowy nie jest posiadaniem w znaczeniu cywilnoprawnym. W uzasadnieniu przytoczonego orzeczenia Sąd Najwyższy wskazał bowiem, iż (…) zarząd miał na celu ochronę nieruchomości opuszczonych w czasie wojny lub nie utrzymywanych w należytym stanie. Stanowił zatem emanację władczych uprawnień Państwa, a nie wykonywanie cywilnoprawnych funkcji Skarbu Państwa jako podmiotu prawa cywilnego.

Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, iż rozporządzenie Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 5 października 1974 r. w sprawie przejmowania budynków nie stanowiących własności jednostek gospodarki uspołecznionej w zarząd terenowych organów administracji państwowej lub jednostek gospodarczych zostało wydane na podstawie ustawy z dnia 10 kwietnia 1974 r. Prawo lokalowe i uregulowało powyższą kwestię w analogiczny sposób. Przepisy te obowiązywały do 1994 r. do czasu uchylenia przez ustawę z dnia 2 lipca 1994 r. o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych.

Sąd Rejonowy zauważył, iż zgodnie z art. 61 ust. 1 powyższej ustawy, z dniem jej wejścia w życie, do czynności jednostek zarządzających nieruchomościami na mocy decyzji administracyjnych, wydanych na podstawie art. 25 ust. 2 i 3 ustawy wymienionej w art. 67 pkt 2, stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego o prowadzeniu cudzych spraw bez zlecenia, z zastrzeżeniem ust. 2. Dodatkowo Sąd Rejonowy wskazał, iż do kwestii władania rzeczą przez Skarb Państwa Sąd Najwyższy odniósł się dodatkowo w postanowieniu z dnia 4 lutego 2011r., w sprawie III CSK 124/10. W orzeczeniu tym Sąd Najwyższy wskazał, iż w wypadku badania charakteru władania rzeczą przez Skarb Państwa powstaje kwestia metody ustalenia elementu woli władania rzeczą przez ten podmiot dla siebie jak właściciel. Zamiar posiadania rzeczy przez posiadacza można wykazać jedynie pośrednio przez analizę zewnętrznych zachowań posiadacza wobec znajdującej się w jego faktycznym władaniu rzeczy. W wypadku Skarbu Państwa metoda ta może zawodzić, albowiem niekiedy władanie cudzą rzeczą przez Skarb Państwa w rzeczywistości nie ma - choć jego zachowania odpowiadają treści władania rzeczą przez właściciela - charakteru posiadania w rozumieniu prawa cywilnego. O charakterze władania nieruchomością przez Skarb Państwa - czy jest to posiadanie, czy dzierżenie – może nie przesądzać ocena zewnętrznych form władania nieruchomością, lecz analiza podstawy prawnej tego władania, która wskazuje, że Skarb Państwa włada nieruchomością w imieniu właściciela lub posiadacza, a zatem bez zamiaru posiadania nieruchomości dla siebie.

Odnosząc powyższe do okoliczności przedmiotowej sprawy Sąd Rejonowy stwierdził, że skoro wnioskodawczyni przejęła niniejszą nieruchomość w zarząd i administrację na podstawie powyższych przepisów, to władała nią za właściciela, tj. pierwotnie w imieniu H. E. (1), a następnie w imieniu jego spadkobierczyni - uczestniczki H. W.. Tym samym uzasadnionym jest stwierdzenie, że czynności związane z tym zarządem wnioskodawczyni podejmowała bez zamiaru posiadania nieruchomości dla siebie, wobec czego nie sposób uznać tak sprawowanej administracji za posiadanie w cywilnoprawnym znaczeniu. Skoro zatem domniemanie posiadania samoistnego przez wnioskodawczynię przedmiotowej nieruchomości zostało w realiach niniejszej sprawy obalone, nie zostały spełnione warunki niezbędne do nabycia prawa własności tejże nieruchomości w drodze zasiedzenia.

Wobec sprzeczności interesów uczestników, Sąd Rejonowy zasądził od wnioskodawczyni na rzecz uczestniczki należne koszty postępowania na podstawie art. 520 k.p.c. i § 5 pkt 1) w zw. §2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.

Wnioskodawczyni wniosła apelację od powyższego postanowienia zaskarżając je w całości i zarzucając mu:

1)  naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:

a)  art. 18 ust. 1 i 2 oraz art. 19 Ustawy z dnia 10 kwietnia 1974 r. Prawo lokalowe (Dz.U. Nr 14, poz. 84 w brzmieniu obowiązującym w dn. 26 stycznia 1982 r.) oraz Rozporządzenia Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 5 października 1974 r., polegające na ich niewłaściwym zastosowaniu do stanu faktycznego poprzez przyjęcie, iż ww. przepisy mają w niniejszej sprawie zastosowanie, w sytuacji gdy żadna decyzja administracyjna o przejęciu nieruchomości w zarząd nie została w niniejszej sprawie wydana na podstawie ww. przepisów,

b)  art. 61 ust. 1 i 2 w zw. z art. 67 pkt 2 ustawy z dnia 2 lipca 1994 r. o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych (Dz.U. z 1994 r., Nr 105, poz. 509) polegające na ich niewłaściwym zastosowaniu do stanu faktycznego poprzez przyjęcie, iż ww. przepisy mają w niniejszej sprawie zastosowanie, w sytuacji gdy żadna decyzja administracyjna o przejęciu nieruchomości w zarząd nie została w niniejszej sprawie wydana na podstawie art. 18 ust. 1 i 2 prawa lokalowego,

c)  art. 6 w zw. z art. 172 § 1 i 2 k.c., poprzez uznanie, że domniemanie posiadania samoistnego nieruchomości zostało w niniejszej sprawie obalone, w sytuacji gdy wnioskodawczyni wykazała w sposób niebudzący wątpliwości, iż była posiadaczem samoistnym nieruchomości począwszy od listopada 1981r.,

d)  art. 172 § 1 k.c. w zw. z art. 38 ust. 3 ustawy z dnia 14 lipca 1961 r. o gospodarce terenami w miastach i osiedlach (Dz.U. Nr 32, poz. 159) poprzez ich niezastosowanie i nieuznanie, że wnioskodawczyni była posiadaczem nieruchomości w znaczeniu cywilnoprawnym i była w przekonaniu, że nieruchomość stała się własnością Skarbu Państwa, na mocy ww. przepisu ustawy o gospodarce terenami w miastach i osiedlach,

2)  naruszenie przepisów postępowania tj.:

a)  art. 233 k.p.c. poprzez błędne wnioskowanie z zebranego materiału dowodowego oraz przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na uznaniu, że pismo z dnia 26 stycznia 1982r., (...)sporządzone przez Dyrektora Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) w O. stanowi decyzję administracyjną w rozumieniu art. 18 ust. 1 i 2 prawa lokalowego,

b)  art. 233 k.p.c. poprzez błędne wnioskowanie z zebranego materiału dowodowego, przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, nieuwzględnienie całego materiału dowodowego, a mianowicie dokumentów dołączonych do wniosku o stwierdzenie zasiedzenia oraz zeznań przesłuchanych świadków, w zakresie w jakim z ww. dowodów wynikało, że wnioskodawczyni zachowywała się w stosunku do nieruchomości jak właściciel, co doprowadziło Sąd do przekonania, że wnioskodawczyni nie miała zamiaru posiadania nieruchomości dla siebie, a jedynie pełniła funkcję zarządcy nieruchomości,

c)  art. 233 i 328 § k.p.c. polegające na nierozważeniu w sposób wszechstronny zgromadzonego materiału dowodowego i nieodniesieniu się w ogóle do kwestii ewentualnego przekształcenia posiadania zależnego nieruchomości w posiadanie samoistne.

W oparciu o powyższe zarzuty skarżąca wniosła o:

1)  zmianę zaskarżonego postanowienia i orzeczenie nabycia przez wnioskodawczynię w drodze zasiedzenia z dniem 1 grudnia 2001 r. (względnie z dniem 1 grudnia 2011 r. w przypadku uznania, że po stronie wnioskodawczyni istniała zła wiara) prawa własności nieruchomości oznaczonej jako działka nr (...) o pow. 0.0256 ha, dla której Sąd Rejonowy w Olsztynie prowadzi księgę wieczystą nr KW nr (...)

2)  zasądzenie od uczestniczki na rzecz wnioskodawczyni kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego wg norm przepisanych za obie instancje;

3)  ewentualnie, w przypadku nieuwzględnienia wniosków z punktu 1 i 2, wniosła o przekazanie sprawy Sądowi I Instancji do ponownego rozpoznania i pozostawienie temuż Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania odwoławczego;

Uczestniczka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie od wnioskodawczyni na jej rzecz kosztów postępowania za instancję odwoławczą według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne ustalenia Sądu Rejonowego, za wyjątkiem tego, że Skarb Państwa w 1982 r. wszedł w posiadanie nieruchomości objętej żądaniem wniosku. W ocenie Sądu Okręgowego zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że od 1982 r. Skarb Państwa w istocie objął we władanie przedmiotową nieruchomość, niemniej jednak władanie to nie miało charakteru posiadania, a jedynie dzierżenia. Tym samym Sąd Okręgowy podzielił również ostateczną konstatację Sądu Rejonowego co do tego, że w okolicznościach niniejszej sprawy nie zostały spełnione warunki nabycia w drodze zasiedzenia własności nieruchomości opisanej we wniosku.

Zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy ma ocena charakteru władania przez wnioskodawczynię nieruchomością stanowiącą przedmiot zasiedzenia - czy było to posiadanie samoistne, czy dzierżenie. Niezbędną przesłanką zasiedzenia nieruchomości jest bowiem samoistne posiadanie nieruchomości przez czas określony w ustawie (art. 172 k.c.). Samoistnym posiadaczem rzeczy - zgodnie z art. 336 k.c. - jest ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel. Treść posiadania samoistnego oprócz elementu faktycznego władania rzeczą (corpus) określa również element woli - zamiar władania rzeczą dla siebie jak właściciel (animus rem sibi habendi cum animo domini).

Z przewidzianego w art. 339 k.c. domniemania prawnego wynika, że ten kto rzeczą faktycznie włada, jest posiadaczem samoistnym. Zatem w świetle tak sformułowanego domniemania dla ustalenia, że osoba, która faktycznie włada rzeczą, jest posiadaczem samoistnym wystarczy (jako przesłanka domniemania) dowód faktycznego władania rzeczą (corpus). Na kwestionującego samoistne posiadanie przechodzi natomiast - zgodnie z art. 6 k.c.- ciężar obalenia tego domniemania, w szczególności braku elementu woli. Domniemanie samoistnego posiadania, wynikające z wyżej przytoczonego przepisu, obowiązuje od chwili wejścia w życie Kodeksu cywilnego. Zaskarżone postanowienie - w ocenie Sądu Okręgowego - nie zostało wydane z naruszeniem przytoczonego wyżej przepisu dotyczącego domniemania posiadania samoistnego, jak również regulującego ciężar dowodu. Wspomniane domniemanie ma charakter domniemania wzruszalnego. Opierając się na zebranym w sprawie materiale, Sąd Rejonowy trafnie przyjął - w konsekwencji obalenia wspomnianego domniemania - że władanie przez wnioskodawczynię sporną nieruchomością nie było posiadaniem, lecz dzierżeniem.

Z art. 338 k.c. wynika, że dzierżenie tym różni się od posiadania, że dzierżyciel nie ma woli posiadania rzeczy dla siebie, lecz włada faktycznie rzeczą za kogo innego (animus possidendi rem pro alieno, aniumus detendi). Również na dzierżenie oprócz wspomnianego elementu woli składa się faktyczne władanie rzeczą (corpus), które przedstawia się - na zewnątrz - tak samo, jak posiadanie. Z tego względu wykazywanie przez wnioskodawczynię, że sposób jej władania sporną nieruchomością, polegający na wydawaniu decyzji o przydziale lokalu, zawieraniu umów najmu, pobieraniu czynszu i wykonywaniu remontów, odpowiadał władaniu wykonywanemu przez właściciela, nie wyłączało możliwości przyjęcia przez Sąd, że wnioskodawczyni była jedynie dzierżycielem. Tak niewątpliwie było w początkowym okresie władania sporną nieruchomością wykonywanego od końca 1981 r.

W wypadku badania charakteru władania rzeczą przez Skarb Państwa powstaje kwestia metody ustalenia elementu woli władania rzeczą przez ten podmiot dla siebie jak właściciel. Zamiar posiadania rzeczy przez posiadacza można wykazać jedynie pośrednio przez analizę zewnętrznych zachowań posiadacza wobec znajdującej się w jego faktycznym władaniu rzeczy. W wypadku Skarbu Państwa metoda ta może zawodzić, albowiem niekiedy władanie cudzą rzeczą przez Skarb Państwa w rzeczywistości nie ma, choć jego zachowania odpowiadają treści władania rzeczą przez właściciela, charakteru posiadania w rozumieniu prawa cywilnego. Przykładem jest władanie przez Skarb Państwa cudzymi nieruchomościami na podstawie przepisów ustawy z dnia 06.05.1945 r. o majątkach opuszczonych i porzuconych (Dz.U. Nr 17, poz. 97, ze zm.), dekretu z dnia 08.03.1946 r. o majątkach opuszczonych i poniemieckich, rozporządzenia Ministra Gospodarki Komunalnej z dnia 09.06.1959 r. w sprawie przejmowania budynków w zarząd państwowy i rozporządzenia Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 05.10.1974 r. w sprawie przejmowania budynków nie stanowiących własności jednostek gospodarki uspołecznionej w zarząd terenowych organów administracji państwowej lub jednostek gospodarczych. W wymienionych wypadkach władanie nieruchomością przez Skarb Państwa, mimo że odpowiadało treścią faktycznemu władaniu nieruchomością przez właściciela lub posiadacza, nie było posiadaniem samoistnym (por. uchwały Sądu Najwyższego; Izby Cywilnej z dnia 24.05.1956 r., z uzupełnieniem wprowadzonym uchwałą z dnia 06.10.1956 r., 1 CO 9/56, siedmiu sędziów z dnia 08.12.1987 r., III CZP 47/87, OSNC 1988, nr 7-8, poz. 91, z dnia 18.11.1992 r., III CZP 133/92, OSP 1993, nr 7-8, poz. 153).

Należy więc podkreślić, że zarząd nie może być utożsamiany z samoistnym posiadaniem. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały podjętej w składzie Całej Izby w dniach 24 maja-26 października 1956 r. I CO 9/56 (OSN 1957, z. 1, poz. 1), wyjaśniając treść art. 34 dekretu o majątkach poniemieckich i opuszczonych, stwierdził, że "... Państwo jest jedynie...zarządcą, a więc nie włada tym majątkiem jak właściciel". Stwierdzenie to nie utraciło w zasadzie swej aktualności. Dodać też trzeba, że państwowe osoby prawne nie miały dowolności w wykonywaniu zarządu. Zgodnie z przepisami ustawy z dnia 25 stycznia 1958 r. o radach narodowych podstawowym zadaniem miejskich rad narodowych było prowadzenie gospodarki komunalnej, zaspokajanie potrzeb bytowych i kulturalnych mieszkańców miasta. W szczególności do zakresu działania miejskich rad narodowych należały sprawy zarządu budynków mieszkalnych, hoteli miejskich i gospodarki terenami.

O charakterze władania nieruchomością przez Skarb Państwa - czy było to posiadanie, czy dzierżenie - nie przesądza ocena zewnętrznych form władania nieruchomością, lecz analiza podstawy prawnej tego władania, która wskazuje, że Skarb Państwa włada nieruchomością w imieniu właściciela lub posiadacza, a zatem bez zamiaru posiadania nieruchomości dla siebie (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26.03.2010 r., III CSK 174/09).

Przesłanką nabycia w drodze zasiedzenia własności nieruchomości jest jej posiadanie samoistne (art. 172 k.c.). O posiadaniu nieruchomości świadczy, po pierwsze, element fizyczny, wyrażający faktyczne władanie (corpus). W okolicznościach niniejszej sprawy kwestią bezsporną jest faktyczne władanie Skarbu Państwa rzeczoną nieruchomością. Drugim elementem posiadania nieruchomości jest psychiczne nastawienie do władania (animus). Element psychiczny pozwala na odróżnienie posiadania (art. 336 k.c.), zarówno samoistnego (władanie nieruchomością jak właściciel), jak i zależnego (władanie nieruchomością jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca itp.), od dzierżenia (władanie nieruchomością za kogoś innego - art. 338 k.c.). Posiadaczem samoistnym nieruchomości jest tylko ten, kto nią faktycznie włada z zamiarem władania dla siebie (cum animo rem sibi habendi). Element animus possidendi, tak jak każda przesłanka subiektywna określona w przepisach prawa cywilnego, w praktyce wymaga obiektywizacji. O tym, czy taki element występuje w okolicznościach konkretnej sprawy, świadczą więc okoliczności zewnętrzne. Istnienie posiadania samoistnego powinno być na zasadach ogólnych (art. 6 k.c.) wykazane przez wnioskodawcę, który jednak korzysta z domniemania prawnego, przewidzianego w art. 339 k.c.

W ocenie Sądu Okręgowego trafnie przy wydawaniu zaskarżonego postanowienia Sąd Rejonowy przyjął, że władanie objętą żądaniem wniosku nieruchomością przez Skarb Państwa świadczyło jednoznacznie o władaniu rzeczoną nieruchomością w sposób charakterystyczny dla okresu publicznej gospodarki lokalami, a więc nosiło cechy zarządu sprawowanego za właściciela. Oceniając charakter władztwa nad sporną nieruchomością Sąd Okręgowy miał również na względzie, że w okresie od wprowadzenia publicznej gospodarki lokalami do co najmniej 1989 r. sytuacja społeczno-ekonomiczna uniemożliwiała właścicielom nieruchomości wykonywanie praw związanych z nieruchomościami zabudowanymi budynkami wielomieszkaniowymi. Przychody przynoszone przez te nieruchomości nie tylko nie dawały zysku, ale nawet nie wystarczały na utrzymanie nieruchomości. W warunkach gospodarki nakazowo-rozdzielczej właściciel nie miał możliwości nabycia materiałów i wykonania usług niezbędnych do utrzymania budynku w stanie niepogorszonym. Takie możliwości miały natomiast jednostki państwowe zarządzające nieruchomościami wielomieszkaniowymi. W konsekwencji tego stanu rzeczy wprowadzono możliwość objęcia zarządem państwowym także nieruchomości prywatnych najpierw na podstawie art. 70 ustawy z dnia 30.10.1959 r. - Prawo lokalowe (t.j. Dz.U. z 1962 r. Nr 47, poz. 227 ze zm.; dalej - PrLok59) i rozporządzenia Ministra Gospodarki Komunalnej z dnia 09.06.1959 r. w sprawie przejmowania budynków w zarząd państwowy (Dz.U. Nr 38, poz. 237 ze zm.; dalej: rozporządzenie z 1959 r.), a następnie na podstawie art. 25 ustawy z dnia 10.04.1974 r. - Prawo lokalowe (t.j. Dz.U. z 1987 r., Nr 30, poz. 165 ze zm., dalej: PrLok74) i rozporządzenia Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 05.10.1974 r. w sprawie przejmowania budynków niestanowiących własności jednostek gospodarki uspołecznionej w zarząd terenowych organów administracji państwowej lub jednostek gospodarczych (Dz.U. Nr 37, poz. 222). Jak już to wyżej wskazano ustanowiony i wykonywany zgodnie z tymi przepisami zarząd nie może być jednak traktowany jako samoistne posiadanie, albowiem wykonywane w jego ramach czynności nie były podejmowane na rzecz i w interesie Skarbu Państwa.

Analiza stanowiska wnioskodawczyni wyrażanego zarówno w toku postępowania przed Sądem I instancji, jak i w apelacji, wskazuje, że w jej ocenie fakt niewydania w stosunku do spornej nieruchomości decyzji w trybie art. 18 ustawy z dnia 10 kwietnia 1974 r. Prawo lokalowe wyklucza przyjęcie, że nieruchomość ta była objęta zarządem państwowym, a tym samym, że sprawowane nad tą nieruchomością przez Skarb Państwa władztwo miało jedynie postać dzierżenia, a nie posiadania samoistnego. Sąd Okręgowy nie podzielił powyższej konstatacji. Zgodzić się należy ze skarżącą jedynie co do tego, że w istocie przedmiotowa nieruchomość nie została formalnie objęta zarządem - nie została w stosunku do niej wydana żadna decyzja. Mimo powyższego nie przesądza to automatycznie o samoistnym posiadaniu Skarbu Państwa. Chociaż sporna nieruchomość nie została objęta zarządem państwowym (nie ma decyzji o przejęciu jej w zarząd), jednakże nieustanowienie takiego zarządu - zdaniem Sądu Okręgowego - nie przesądza kwestii kwalifikacji charakteru posiadania Skarbu Państwa. Gdyby się bowiem okazało, że wykonywane przez Skarb Państwa czynności w stosunku do spornej nieruchomości odpowiadały zarządowi państwowemu, to należałoby przyjąć, że wymieniona nieruchomość podlegała - mimo braku podstawy prawnej w postaci decyzji administracyjnej - zarządowi państwowemu w rozumieniu przytoczonych przepisów. W konsekwencji domniemanie z art. 339 k.c. zostałoby obalone, albowiem Skarb Państwa - ze względu na wykonywanie czynności właściwych zarządowi państwowemu - nie byłby samoistnym posiadaczem, a podmiotem wykonującym czynności na rzecz i w interesie innych osób, a więc dzierżycielem w rozumieniu art. 338 k.c.

Z pisma z dnia 26 stycznia 1982 r. (vide: k. 197 akt sprawy) wynika, że objęta żądaniem wniosku nieruchomość została "przejęta w tymczasowy zarząd i administrację" Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) w O., zgodnie z pismem Miejskiego Zarządu (...) w O.. Wskazując na to pismo oraz zeznania przesłuchanych w sprawie świadków uczestniczka wywodziła, że sporna nieruchomość została objęta zarządem państwowym i stała się przedmiotem dzierżenia, a nie posiadania, przez Skarb Państwa. Takiej tezie przeczyła z kolei wnioskodawczyni podnosząc, że najpierw Skarb Państwa - na podstawie art. 38 ust. 3 ustawy z dnia 14 lipca 1961 r. o gospodarce terenami w miastach i osiedlach - wszedł w posiadanie samoistne tej nieruchomości, a dopiero następnie powierzył ją w zarząd wskazanej powyżej jednostce. Rozstrzygnięcie powyższej, spornej kwestii, miało kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Istotne było zatem, czy objęciu przedmiotowej nieruchomości we władanie przez Skarb Państwa towarzyszył wskazywany już powyżej element chęci i woli posiadania jej dla siebie, a nie za właściciela.

Powyżej wskazano już, iż z przepisów ustawy z dnia 25 stycznia 1958 r. o radach narodowych podstawowym zadaniem miejskich rad narodowych było prowadzenie gospodarki komunalnej, zaspokajanie potrzeb bytowych i kulturalnych mieszkańców miasta. W szczególności do zakresu działania miejskich rad narodowych należały sprawy zarządu budynków mieszkalnych, hoteli miejskich i gospodarki terenami. Bliżej kwestie tego zarządu regulował przepis art. 18 ustawy z dnia 10 kwietnia 1974 r. Prawo lokalowe zgodnie z którym zarząd budynkami mieszkalnymi stanowiącymi własność państwową sprawują właściwe organy lub jednostki gospodarcze (ust. 1). Terenowy organ administracji państwowej mógł postanowić o objęciu zarządem jednostek gospodarczych budynków nie stanowiących własności jednostek gospodarki uspołecznionej: 1) na wniosek właściciela, 2) w przypadku, gdy zarząd nie jest przez właściciela w ogóle sprawowany, 3) jeżeli właściciel nie sprawuje zarządu w sposób zapewniający utrzymanie budynku w należytym stanie. Tym samym z treści art. 18 ustawy z dnia 10 kwietnia 1974 r. Prawo lokalowe wynika, że zarząd mógł być sprawowany zarówno w stosunku do budynków stanowiących własność państwową, jak i tych nie stanowiących własności państwowej. O ile sprawowanie zarządu w stosunku do budynków stanowiących własność państwową było realizowaniem uprawnień właściciela, o tyle sprawowanie zarządu w stosunku do budynków nie stanowiących własności państwowej - zgodnie z utrwalonym już w tym zakresie orzecznictwem - nie było nawet poczytywane za posiadanie w rozumieniu prawa cywilnego, a jedynie za dzierżenie. Zarząd w tym przypadku był bowiem sprawowany za właściciela i przede wszystkim miał na celu zapewnienie tymczasowej pieczy nad budynkami mieszkalnymi. Zakres wykonywanego zarządu w stosunku do obu rodzaju budynków był tożsamy, a zatem sam rodzaj podejmowanych czynności nie pozwoli na rozstrzygnięcie kwestii, czy w stosunku do określonej nieruchomości możemy mówić o posiadaniu, czy jedynie o dzierżeniu. Skoro w okolicznościach niniejszej sprawy nie została wydana decyzja o objęciu spornej nieruchomości zarządem, to na podstawie zaoferowanych przez strony dowodów należało rozstrzygnąć, czy sprawowaniu faktycznego zarządu towarzyszyło przeświadczenie, że dotyczy on nieruchomości państwowej, czy też tej, nie będącej mieniem państwowym.

Wnioskodawczyni podnosiła, że za tym, iż zarząd sprawowany nad tą nieruchomością wykonywany był w trybie art. 18 ust. 1 Prawa lokalowego, tj. przy uwzględnieniu samoistnego posiadania Skarbu Państwa przemawiać powinno to, że Skarb Państwa wszedł w posiadanie tej nieruchomości w trybie art. 38 ust. 3 ustawy z dnia 14 lipca 1961 r. o gospodarce terenami w miastach i osiedlach. Zgodnie z tym przepisem (pierwotnie: art. 39 ust. 3) nieruchomości stanowiące zgodnie z art. 2 ust. 1 lit. b dekretu z dnia 8 marca 1946 r. o majątkach opuszczonych i poniemieckich (Dz.U. Nr 13, poz. 87 ze zm.) własność osób, którym wobec uzyskania przez nie stwierdzenia narodowości polskiej służyło obywatelstwo polskie, przechodzą z samego prawa na własność Państwa, jeżeli osoby te w związku z wyjazdem z kraju utraciły lub utracą obywatelstwo polskie. Osoby te tracą prawo rozporządzania nieruchomością z dniem, w którym złożyły właściwym organom polski dowód osobisty i otrzymały dokument uprawniający do wyjazdu za granicę.

Wskazując na ten przepis wnioskodawczyni wywodziła, że ojciec uczestniczki H. E. (3) w dniu 25 lutego 1981 r. wystąpił o wydanie zezwolenia na wyjazd za granicę do RFN. Zgodę na taki wyjazd otrzymał w dniu 17 września 1981 r., zaś w dniu 8 października 1981 r. Zastępca Naczelnika Wydziału Paszportów (...) w O. nakazał wydać mu dokument podróży. W dniu 11 listopada 1981 r. H. E. (1) wystąpił do Rady Państwa PRL o zezwolenie na zmianę obywatelstwa.

Choć ostatecznie Wojewoda (...) odmówił potwierdzenia utraty obywatelstwa przez H. E. (1), to wnioskodawczyni i tak wywodziła, że po jego wyjeździe za granicę w 1981 r. objęła pozostawioną przez niego nieruchomość w posiadanie samoistne. Sąd Okręgowy nie podzielił powyższej tezy, której nie potwierdzają, a nawet przeczą, ujawnione w toku przedmiotowego postępowania okoliczności.

Po pierwsze wskazać należy, że objęta żądaniem wniosku nieruchomość była wcześniej ujęta w księdze O., tom 21, wykaz nr (...). Od 1941 r. stanowiła ona współwłasność małżonków H. E. (1) i A. E. (1). A. E. (2) zmarła w dniu 12 maja 1945 r. Co prawda spadek po niej nabył mąż H. E. (1), jednakże nie cała nieruchomość należąca do niego spełniała w dniu 19 kwietnia 1946 r. przesłanki, które później pozwoliłyby na objęcie jej dyspozycją art. 38 ust. 3 ustawy o gospodarce terenami w miastach i osiedlach (abstrahując już oczywiście od przesłanki utraty obywatelstwa). Połowę bowiem tej nieruchomości nabył on na podstawie spadkobrania, gdy tymczasem przepis art. 38 ust. 3 (pierwotnie art. 39 ust. 3) ustawy z 14 lipca 1961 r. o gospodarce terenami w miastach i osiedlach (t.j. Dz.U. z 1969 r. Nr 22, poz. 159 ze zm.) nie miał zastosowania do spadkobierców osób wymienionych w tym przepisie (uchwała Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 29 czerwca 2012 r., III CZP 88/11). Nie zostało również wykazane, że wobec A. E. (1) nastąpiło stwierdzenie narodowości polskiej zgodnie z ówczesną procedurą weryfikacyjną, w następstwie czego przysługiwało jej obywatelstwo polskie. Utrata własności nieruchomości, o której stanowi art. 38 ust. 3 ustawy, dotyczy wyłącznie tych osób, które po stwierdzeniu ich narodowości polskiej i uzyskaniu obywatelstwa polskiego zachowały własność nieruchomości należących do nich przed dniem 1 stycznia 1945r., a następnie w związku z wyjazdem z kraju utraciły obywatelstwo polskie, nie ma zaś zastosowania do następców prawnych tych osób.

Dodatkowo wskazać należy, że przejście własności nieruchomości na rzecz Państwa w myśl art. 38 ust. 3 lub ust. 4 ustawy z dnia 14 lipca 1961 r. o gospodarce terenami w miastach i osiedlach (t.j. Dz.U. z 1969 r. Nr 22, poz. 159 ze zm.), następowało z mocy prawa. Nie było potrzebne i brak było podstaw prawnych do wydania decyzji w tym zakresie. Nie oznacza to jednak, że w związku z przejściem nieruchomości na własność Państwa w opisanym trybie nie były przewidziane żadne czynności proceduralne organów administracji publicznej. Zgodnie bowiem z art. 38 ust. 6 ustawy o gospodarce terenami w miastach i osiedlach, tytuł własności Państwa do nieruchomości wymienionych w ust. 3 podlegał wpisowi do księgi wieczystej na wniosek organów prezydiów powiatowych (miejskich, dzielnicowych) rad narodowych do spraw gospodarki komunalnej i mieszkaniowej, w odniesieniu zaś do nieruchomości rolnych - organów do spraw rolnictwa. Organy te były więc uprawnione do złożenia wniosku o wpis prawa własności nieruchomości w księdze wieczystej.

W stosunku do przedmiotowej nieruchomości taki wniosek o ujawnienie prawa własności Skarbu Państwa nigdy nie został złożony.

Co więcej wskazać należy, że w stosunku do tej nieruchomości nie została wydana decyzja w trybie art. 38 ust. 3 lub ust. 4 ustawy z dnia 14 lipca 1961 r. o gospodarce terenami w miastach i osiedlach. Choć jednolicie w tej chwili ujmuje się, że wydanie takowej decyzji było zbędne (nabycie prawa własności następowało z mocy samego prawa), a nawet wadliwe, to jednak na terenie, na jakim położona jest przedmiotowa nieruchomość wydawanie takich decyzji w stosunku do nieruchomości, co do których uznawano, że spełnione zostały przesłanki z art. 38 ust. 3 lub ust. 4 ustawy z dnia 14 lipca 1961 r. o gospodarce terenami w miastach i osiedlach, było powszechnie występującą praktyką. Powyższe potwierdza lektura orzecznictwa tak sądów administracyjnych, jak i powszechnych, odnosząca się do poruszanej tu kwestii przejścia prawa własności na rzecz Skarbu Państwa w warunkach określonych w art. 38 ust. 3 lub ust. 4 ustawy z dnia 14 lipca 1961 r. o gospodarce terenami w miastach i osiedlach.

To, że nie została wydana wzmiankowana powyżej decyzja, to, że nie podjęto kroków zmierzających do ujawnienia prawa własności Skarbu Państwa w księdze wieczystej prowadzonej dla tej nieruchomości, stawia w wątpliwość tezę o samoistnym posiadaniu Skarbu Państwa. Niczego w tej kwestii nie zmienił również rok 1990, kiedy dochodziło do komunalizacji mienia państwowego. Także wówczas nie zadbano o ujawnienie prawa własności Skarbu Państwa, co wydawałoby się zabiegiem oczywistym przy przyjęciu po pierwsze przeświadczenia po jego stronie, że spełnione zostały przesłanki z art. 38 ust. 3 lub ust. 4 ustawy z dnia 14 lipca 1961 r. o gospodarce terenami w miastach i osiedlach, a po drugie rzeczywistej woli posiadania tej nieruchomości przez Skarb Państwa dla siebie i w swoim imieniu, a nie za właściciela.

O tym, że Skarb Państwa nie miał woli władania nieruchomością jak właściciel świadczy również to, że w jednostkach organizacyjnych zajmujących się zarządem nieruchomościami - co wynika z zeznań świadków - nigdy nie była podejmowana kwestia zasiedzenia spornej nieruchomości. Co więcej z zeznań świadków wynika, że wnioskodawczyni była gotowa zwrócić przedmiotową nieruchomość uczestniczce. Zeznania świadków w tym zakresie znajdują częściowe potwierdzenie w notatce ze spotkania z dnia 16 października 2013 r. (k. 199 akt sprawy).

Dodatkowo warto wskazać na zapis w przywołanym już wyżej piśmie z dnia 26 stycznia 1982 r. (vide: k. 197 akt sprawy) zgodnie z którym objęta żądaniem wniosku nieruchomość została "przejęta w tymczasowy zarząd i administrację" Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) w O.. Powyższe - zdaniem Sądu Okręgowego - również bardziej przemawia za przyjęciem, że ów zarząd sprawowany był za właściciela, czyli tymczasowo.

W ocenie Sądu Okręgowego słusznie Sąd Rejonowy ustalając wolę posiadania ("dla siebie" czy "dla właściciela") skorzystał z zeznań świadków. W istocie z ich zeznań wynika, że mimo, iż zarząd Skarbu Państwa nad rzeczoną nieruchomością nie został formalnie ustanowiony - nie została w tym przedmiocie wydana żadna decyzja, to faktycznie zarząd ten był wykonywany.

Zdaniem Sądu Okręgowego trafnie Sąd Rejonowy przyjął, że Skarb Państwa, a następnie Gmina O. byli - na co wskazuje zebrany w sprawie materiał dowodowy - jedynie dzierżycielami spornej nieruchomości. Pracownicy jednostek organizacyjnych Skarbu Państwa, a następnie Gminy O., którzy na przestrzeni lat mieli do czynienia z tą nieruchomością, nie podali żadnych okoliczności, które pozwalałyby na przyjęcie, że Skarb Państwa czuł się jej właścicielem. I tak, przykładowo świadek W. K. zwrócił uwagę, że to była nieruchomość z nieuregulowanym stanem prawnym. E. Z. dodał w kontekście zarządu sprawowanego nad tą nieruchomością przez (...), że jak coś "nie było czyjeś" to (...) musiał się tym zająć. Świadek B. K. dodała, że przedmiotowa nieruchomość "była wielkim zmartwieniem dla miasta". Słusznie też Sąd Rejonowy podkreślił szczególnie zeznania świadka Z. K., który podał, że od 1 września 1999 r. był zastępcą Prezydenta O., a od 6 grudnia 2006 r. jest dyrektorem Zakładu (...), dodając, że z nieruchomością objętą żądaniem wniosku miał cały czas do czynienia. I tak świadek ten zeznał, że przedmiotowa nieruchomość była w tymczasowej administracji tzn. nie była wyjaśniona sprawa jej własności. Takich nieruchomości, które Gmina O. ma w tymczasowej administracji z uwagi na nieuregulowany stan prawny jest 8-10. Podkreślić trzeba, że z zeznań tego świadka w żadnej mierze nie wynika wola posiadania tej nieruchomości przez Skarb Państwa, a następnie Gminę O., dla siebie. Powyższą tezę dodatkowo wyklucza kładziony przez świadka nacisk na tymczasową administrację.

W ocenie Sądu Okręgowego z zeznań świadków wynika, że sporna nieruchomość została objęta zarządem państwowym z uwagi na to, że nie zgłaszał się jej właściciel. Również nie ma podstaw do stwierdzenia, że pracownicy poszczególnych jednostek organizacyjnych uważali, iż Skarb Państwa włada nieruchomością jak właściciel. Powyższe - mimo braku wydania formalnej decyzji - wyczerpuje dyspozycję art. 18 ust. 2 ustawy Prawo lokalowe. Tym samym taki rodzaj władania świadczy o dzierżeniu a nie posiadaniu. Jak wyjaśniono to już powyżej, ustawa Prawo lokalowe przewidywała dwa rodzaje zarządu państwowego: 1) nad nieruchomościami stanowiącymi mienie państwowe, 2) nad nieruchomościami które nie były mieniem państwowym - w takim przypadku w grę wchodziło jednak nie posiadanie a dzierżenie.

W tym miejscu wskazać należy, że za chybiony Sąd Okręgowy uznał podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Rejonowy przeprowadził dokładnie i wnikliwie postępowanie dowodowe, którego wyniki poddał ocenie, którą Sąd odwoławczy odczytuje jako prawidłową.

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu Sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął Sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena Sądu. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Natomiast jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Nie jest więc wystarczającym uzasadnieniem zarzutu naruszenia normy art. 233 § 1 k.p.c. przedstawienie przez stronę skarżącą własnej oceny dowodów i wyrażenie dezaprobaty dla oceny prezentowanej przez Sąd pierwszej instancji. Strona skarżąca ma obowiązek wykazania naruszenia przez Sąd paradygmatu oceny wynikającego z art. 233 § 1 k.p.c. a zatem wykazania, że Sąd wywiódł z materiału procesowego wnioski sprzeczne z zasadami logiki lub doświadczenia życiowego, względnie pominął w swojej ocenie istotne dla rozstrzygnięcia wnioski wynikające z konkretnych dowodów, natomiast temu strona skarżąca nie sprostała.

Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy uznał, że zebrane i przeprowadzone w sprawie dowody wskazują, że w żadnym razie nie można mówić o posiadaniu rzeczonej nieruchomości przez Skarb Państwa, ale wyłącznie o jej dzierżeniu. Powyższe koresponduje z poglądem wyrażanym w doktrynie i orzecznictwie, że władanie nieruchomością przez Skarb Państwa charakterystyczne dla okresu publicznej gospodarki lokalami (wynajmowanie lokali znajdujących się na nieruchomości i pobieranie czynszów od lokatorów) było faktycznym zarządem sprawowanym za właściciela, a zatem Skarb Państwa był jedynie dzierżycielem spornej nieruchomości.

Reasumując, z powyższych względów należało uznać, że przewidziane w art. 339 k.c. domniemanie zostało obalone z poszanowaniem zasady ciężaru dowodu (art. 6 k.c.).

Odnosząc się do zarzutu skarżącej, że Sąd Rejonowy nie odniósł się w ogóle do kwestii ewentualnego przekształcenia dzierżenia (skarżąca błędnie wskazała w apelacji: posiadania zależnego) w posiadanie samoistne, Sąd Okręgowy wskazuje, że - zgodnie z ogólną regułą wyrażoną w art. 6 k.c. - okoliczności świadczące o takowym przekształceniu powinna nie tylko przywołać, ale i udowodnić wnioskodawczyni.

Sąd Okręgowy zgadza się przy tym z poglądem, że stwierdzenie, że Skarb Państwa od objęcia spornej nieruchomości w faktyczne władanie nie był jej posiadaczem nie wykluczało możliwości późniejszej zmiany charakteru władania tą nieruchomością z dzierżenia na posiadanie samoistne. W naszym prawie nie obowiązuje bowiem zasada wyrażona w rzymskiej paremii nemo sibi ipse causam possessionis mutare potest. Kierunek woli dzierżyciela może zatem uleć zmianie w toku dzierżenia. Władający faktycznie rzeczą zmianę dzierżenia w posiadanie musi jednak zamanifestować w sposób zauważalny dla otoczenia, podobnie jak w wypadku zamiany charakteru posiadania rzeczy z posiadania zależnego na samoistne (por. postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 13.03.1971 r., III CRN 516/70, OSPiKA 1971, nr 11, poz. 207, z dnia 17.12.1999 r., III CKN 9/99 i z dnia 29.09.2004 r., II CK 550/03). Zmiana dzierżenia w posiadanie wymagała jednak zamanifestowania jej w sposób zewnętrznie dostrzegalny. Posiadanie samoistne polega na faktycznym wykonywaniu tych uprawnień, które składają się na treść prawa własności. Dla istnienia takiego posiadania konieczne jest faktyczne władanie rzeczą, czyli dostrzegalny fakt wykonywania fizycznego władztwa oraz czynnik psychiczny w postaci zamiaru władania rzeczą dla siebie. Ocena charakteru posiadania wiąże się zawsze z okolicznościami faktycznymi danej sprawy, z nich bowiem wynika czy posiadacz wykonywał czynności faktyczne wskazujące na samodzielny, rzeczywisty, niezależny od woli innej osoby stan władztwa i czy jego dyspozycje swą treścią odpowiadały dyspozycjom właściciela (zob. uchwała Pełnego Składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 26 października 2007 r., III CZP 30/07, OSNC 2008, nr 5, poz. 43, uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 1991 r., III CZP 108/91, OSNCP 1992, nr 4, poz. 48, postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 1986 r., III CRN 60/86, OSNCP 1987, nr 9, poz. 138, z dnia 29 października 1996 r., III CKU 8/96, OSNC 1997, nr 4, poz. 38, z dnia 16 stycznia 2001 r., II CKN 901/00, z dnia 29 września 2004 r., II CK 550/03, z dnia 8 października 2008 r., V CSK 146/08, z dnia 1 kwietnia 2011 r., III CSK 184/10, OSNC-ZD 2012, nr B, poz. 24, z dnia 21 listopada 2012 r., V CSK 505/11).

Nie budzi też już sporu stwierdzenie, że nie jest również wyłączone przekształcenie zarządu państwowego sprawowanego na podstawie przepisów rozporządzenia Ministra Gospodarki Komunalnej z dnia 9.6.1959 r. w sprawie przejmowania budynków w zarząd państwowy (Dz.U. Nr 38, poz. 237) w samoistne posiadanie prowadzące do zasiedzenia. Do uznania, że tak się stało, niezbędna jest jednak ocena zachowania się dotychczasowego zarządcy państwowego, a także właściciela nieruchomości.

W ocenie Sądu Okręgowego zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na postawienie tezy, że poprzednik prawny wnioskodawczyni, tj. Skarb Państwa, wskutek zaistnienia konkretnych zdarzeń, powodujących, że władanie przez niego sporną nieruchomością przestało być ograniczone ramami zarządu, samowolnie zmienił dotychczasowy tytuł władania (władanie za właściciela) we władanie "w charakterze właściciela". Zgodnie z powyższymi uwagami taka zmiana polegająca na przekształceniu władztwa za właściciela w posiadanie samoistne musiałaby nastąpić w sposób widoczny dla właściciela i otoczenia. Może się zdarzyć, że władający rzeczą samowolnie zmienia podstawę władania, przekształcenie takie wymaga jednak uzewnętrznienia.

W ocenie Sądu Okręgowego od objęcia przedmiotowej nieruchomości we władanie z końcem 1981 r. do czasu przekazania tego władania Gminie O. nie zaszły żadne okoliczności, które świadczyłyby o powyższej zmianie. W zawieranych w tym czasie umowach najmu nie określano do kogo należy lokal, będący przedmiotem najmu, ograniczając się do wskazania jednostki administrującej jako wynajmującego. Podkreślić też należy, że z zaoferowanych przez wnioskodawczynię dowodów wynika, że zdecydowana większość prac remontowych, jakie były podejmowane na tej nieruchomości, miała miejsce po 2000 r. Powyższe potwierdza w szczególności pismo jednego z najemców (J. F.) z dnia 12 sierpnia 1991 r., w którym wskazał on, że zajmowany przez niego od 1981 r. lokal nigdy nie był remontowany.

W okolicznościach niniejszej sprawy - w ocenie Sądu Okręgowego - zmianę dzierżenia spornej nieruchomości można by rozważać co najwyżej od przejęcia jej przez Gminę.

O cywilnoprawnej podmiotowości gmin można mówić dopiero od wejścia w życie ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie terytorialnym (Dz. U. Nr 16, poz. 95 ze zm.) co nastąpiło z dniem 27 maja 1990 r. (art. 1 ustawy z dnia 10 maja 1990 r. - Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych - Dz. U. Nr 32, poz. 191 ze zm.). Z tą też chwilą gminy uzyskały osobowość prawną i stały się odrębnymi od Skarbu Państwa, ale także - na płaszczyźnie prawa cywilnego - równorzędnymi z nim podmiotami prawa (por. też art. 44 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 2 powołanej wyżej ustawy z dnia 8 marca 1990 r.). Jest więc jasne, że dopiero od tego momentu Gmina O. uzyskała zdolność nabycia samoistnego posiadania przedmiotowej nieruchomości, co mogło nastąpić albo przez nabycie jej własności, albo w drodze przeniesienia samego posiadania uprawniającego do władania rzeczą "jak właściciel" (art. 336 k.c.) (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 stycznia 1996r., I CRN 242/95, Prok.i Pr.-wkł. 1996/5/39).

Zdaniem Sądu Okręgowego Gmina O. nie stała się posiadaczem samoistnym przedmiotowej nieruchomości ex lege na podstawie przepisów ustawy z dnia 17 maja 1990 r. o podziale zadań i kompetencji określonych w ustawach szczególnych pomiędzy organami gminy a organami administracji rządowej oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. Nr 34, poz. 198 ze zm.). Należy bowiem zwrócić uwagę, że wszelkie przesunięcia zadań oraz kompetencji mające podstawę w powyższej ustawie dotyczą sfery publicznoprawnej i nie wywołują na płaszczyźnie prawa cywilnego - a w szczególności prawa rzeczowego i prawa zobowiązań - żadnych kreatywnych skutków (tak Sąd Najwyższy w powołanym powyżej wyroku z dnia 25 stycznia 1996r.).

Zdaniem Sądu Okręgowego, podstawę następstwa uczestniczki Gminy O. po Skarbie Państwa należy upatrywać raczej w przepisach ustawy z dnia 10 maja 1990 r. - Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych. Zgodnie bowiem z jej art. 5 ust. 1, jeżeli dalsze jej przepisy nie stanowią inaczej, mienie ogólnonarodowe (państwowe) należące do: 1) rad narodowych i terenowych organów administracji państwowej stopnia podstawowego, 2) przedsiębiorstw państwowych, dla których organy określone w pkt 1 pełnią funkcję organu założycielskiego, 3) zakładów i innych jednostek organizacyjnych podporządkowanych organom określonym w pkt 1 - staje się w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy z mocy prawa mieniem właściwych gmin. Powyższy przepis stanowił zatem podstawę uzyskania przez uczestniczkę Gminę O. od Skarbu Państwa z dniem 27 maja 1990r. władania przedmiotową nieruchomością. Należy wskazać, że nabycie mienia na podstawie powołanego powyżej przepisu następowało z mocy prawa oraz nie wymagało wydania odrębnej decyzji administracyjnej, która miałaby w tym przypadku charakter deklaratywny (tak Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 25 czerwca 2008r., III CSK 327/07, LEX nr 490474).

Sam fakt przeniesienia władania wynika chociażby z okoliczności, iż po dniu 27 maja 1990r. przedmiotową nieruchomością administrowały jednostki organizacyjne Gminy O.: na początku lat 90 – tych Przedsiębiorstwo (...), a z dniem 1 marca 1992r. Miejska Administracja (...) w O., zaś obecnie Zakład (...) w O.. W treści zawieranych od tego czasu umów najmu, powyższe jednostki jako wynajmującego wskazywały właśnie Gminę O.. Co więcej w niektórych z nich wskazywano, że najmowany lokal jest lokalem komunalnym, zaś we wzorach umów najmu stosowanych od 2000 r. zawarto oświadczenie wynajmującego (jednostki administrującej), że właścicielem lokalu jest Gmina O. (vide: k. 103). W tym czasie podejmowane były również większe nakłady na przedmiotową nieruchomość.

Przyjmując nawet, najkorzystniejszą dla wnioskodawczyni wersję, że w czasie kiedy objęta żądaniem wniosku nieruchomość znajdowała się w jej władaniu doszło do przekształcenia przekazanego jej przez Skarb Państwa dzierżenia w posiadanie samoistne, bądź też, że już nawet od samego początku tj. 27 maja 1990 r. Gmina O., była posiadaczem samoistnym, a nie dzierżycielem przedmiotowej nieruchomości, jej wniosek o stwierdzenie zasiedzenia i tak nie zasługiwał na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 176 § 1 k.c., jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania, obecny posiadacz może doliczyć do czasu, przez który sam posiada, czas posiadania swego poprzednika. Skoro zostało ustalone, że Skarb Państwa nie był posiadaczem samoistnym, a jedynie dzierżycielem, a nadto nie zostało wykazane, że za jego władania doszło do przekształcenia dzierżenia w posiadanie samoistne, to niewątpliwie do terminu zasiedzenia na rzecz Gminy O. nie można było zaliczyć okresu posiadania nieruchomości przez jej poprzednika prawnego - Skarb Państwa, gdyż takowego posiadania po jego stronie nie było. Tym samym mając na uwadze, że zarówno Skarb Państwa, jak i wnioskodawczyni - Gmina O., nabyli władanie/posiadanie przedmiotowej nieruchomości w złej wierze (przez cały czas w aktach księgi wieczystej prowadzonej dla tej nieruchomości ujawniony był jej właściciel, zaś ujawnione w sprawie okoliczności wejścia Skarbu Państwa w jej władanie oraz okoliczności nabycia władania czy nawet jej posiadania przez Gminę O. - powoływanie się na komunalizację w sytuacji braku jakiegokolwiek tytułu potwierdzającego fakt, że sporna nieruchomość była mieniem państwowym, skutecznie obaliły istnienie domniemania dobrej wiary), należało uznać, że termin zasiedzenia w przedmiotowej sprawie zgodnie z art. 172 § 2 k.c. wynosił 30 lat i do dnia orzekania jeszcze nie upłynął. W tym stanie należało stwierdzić, że nie mogło dojść do zasiedzenia przedmiotowej nieruchomości przez Gminę O. nawet przy przyjęciu po jej stronie cech posiadania samoistnego.

Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy uznał, że zaskarżone postanowienie odpowiada prawu i brak podstaw do jego uchylenia czy zmiany. Apelacja wnioskodawczyni jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego postanowiono na podstawie art. 520 § 2 k.p.c. mając na uwadze sprzeczność interesów wnioskodawczyni i uczestniczki oraz wynik postępowania apelacyjnego.

Dorota Ciejek Krystyna Skiepko Agnieszka Żegarska