Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 928/17

POSTANOWIENIE

Dnia 19 stycznia 2018 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Tomasz Szaj (spr.)

Sędziowie:

SO Marzenna Ernest

SO Zbigniew Ciechanowicz

Protokolant:

sekr. sądowy Anna Grądzik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 19 stycznia 2018 roku w S.

sprawy z wniosku G. M.

z udziałem B. F., A. F. (1), A. N.

o uchylenie lub zmianę stwierdzenia nabycia spadku

na skutek apelacji wnioskodawczyni od postanowienia Sądu Rejonowego w Myśliborzu z dnia 25 stycznia 2017 roku, sygn. akt I Ns 729/16

1.  zmienia zaskarżone postanowienie w punkcie I w ten sposób, że zmienia prawomocne postanowienie Sądu Rejonowego w Myśliborzu z dnia 23 sierpnia 2016 roku sygn. akt I Ns 439/16 i stwierdza, że spadek po I. F. (1) z domu S., zmarłej w dniu 25 lutego 2015 roku w S., ostatnio stale zamieszkałej w O., na podstawie testamentu notarialnego z dnia 22 marca 2010 roku Rep. A 1179/10 sporządzonego przez Notariusza K. W. nabyli:

-

syn A. F. (1), syn M. i I.;

-

córka G. M., córka M. i I.;

w udziałach po ½ części;

2.  ustala, że wnioskodawczyni i uczestnicy ponoszą koszty postępowania apelacyjnego związane ze swoim udziałem w sprawie.

SSO Marzenna Ernest SSO Tomasz Szaj SSO Zbigniew Ciechanowicz

Sygn. akt II Ca 928/17

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 25 stycznia 2017 roku Sąd Rejonowy w Myśliborzu oddalił wniosek (pkt I.) oraz ustalił, że wnioskodawczyni i uczestnicy, każdy we własnym zakresie ponoszą koszty postępowania związane z ich udziałem w sprawie ( pkt II.).

Sąd Rejonowy oparł powyższe orzeczenie na następujących ustaleniach faktycznych oraz rozważaniach prawnych:

I. F. (2) mieszkała w O. wraz z synem A. F. (1). W 2010 roku sąsiad zawiózł ich do M.. Przy okazji wizyty u lekarza I. F. (2) udała się do notariusza. Syn z nią nie poszedł, został w przychodni. Matka nie powiedziała mu w jakim celu idzie do notariusza.

I. F. (3) sporządziła testament przed notariuszem K. W. w dniu 22 marca 2010 roku. Zgodnie z ostatnia wolą I. F. (3) powołała do spadku syna A. F. (2) w udziale do 74 części oraz córkę G. M..

Testament został otworzony i ogłoszony.

I. F. (2) zmarła w dniu 25 lutego 2015 roku w S.. Prawomocnym postanowieniem z dnia 23 sierpnia 2016 roku Sąd Rejonowy w Myśliborzu wydanym w sprawie I Ns 439/16 stwierdził, że spadek po I. F. (3) na podstawie ustawy nabyli wprost: syn B. F., syn A. F. (1) i córka G. M. każdy po 1/3 części.

Uczestnik B. F. ma dług u męża wnioskodawczyni na kwotę 13.000 złotych powiększony o odsetki. Mąż wnioskodawczyni dochodził zapłaty przed Sądem, który uwzględnił powództwo.

Po śmierci I. F. (2) B. F. zaproponował wnioskodawczyni, że zrezygnuje z żądania wypłaty zachowku w zamian za to, że jej mąż zrezygnuje z dochodzenia od niego długu. Ostatecznie mąż wnioskodawczyni nie wyraził na to zgody. Wnioskodawczyni pozostaje z powodu nieuregulowania długu w konflikcie z bratem B. F..

Wnioskodawczyni po śmierci matki I. F. (2) nadal przyjeżdżała do O. do domu rodzinnego w którym przed śmiercią zmarła mieszkała wraz z synem A. F. (1). Brat wnioskodawczyni jest niepełnosprawny, ma pierwsza grupę inwalidzką, potrzebuje pomocy. Wnioskodawczyni pomagała bratu, sprzątała dom, opiekowała się nim. Miała nieograniczony i swobodny dostęp do domu i znajdujących się w nim pomieszczeń.

Po śmieci matki, po wydaniu orzeczenia o stwierdzeniu nabycia spadku z ustawy, wnioskodawczyni wraz z bratem A. przystąpili do porządkowania rzeczy po zmarłej znajdujące się w domu w którym zamieszkiwała przed śmiercią w O.. Do porządkowania dokumentów przystąpili na końcu. Wszystkie dokumenty znajdowały się na strychu. Wśród dokumentów wnioskodawczyni i uczestnik A. F. (1) znaleźli teczkę w której był testament I. F. (3) sporządzony w dniu 22 marca 2010 roku przed notariuszem K. W..

Wnioskodawczyni pozostaje z bratem A. w stałych i dobrych relacjach. Opiekuje się

nim.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał wniosek za niezasadny.

Na wstępie Sąd wskazał, że orzeczenie Sądu Rejonowego o zmianę którego wnosiła G. M. jest prawomocne, a sam wniosek w przedmiocie jego zmiany został złożony dzień po jego uprawomocnieniu.

W sytuacji uprawomocnienia postanowienia w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku po I. F. (2) na podstawie ustawy jego zmiana mogła nastąpić wyłącznie przy spełnieniu przesłanek określonych w art. 679 § 1 k.p.c. Sąd podzielił pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w postanowieniu z dnia 21 grudnia 2011 r., IV CSK 199/11, zgodnie z którym postępowanie unormowane w art. 679 k.p.c., chociaż autonomiczne, ma charakter „wznowieniowy". Uwidacznia się on w szczególności w tym, że zainteresowany, który był uczestnikiem postępowania o stwierdzenie nabycia spadku, winien wykazać - jak przy wznowieniu - szczególne przesłanki swego żądania, czyli podstawę, której nie mógł powołać w poprzednim postępowaniu oraz zachowanie rocznego terminu, który biegnie od chwili, w której uzyskał możliwość powołania się na nią. Sąd Najwyższy podkreślił, iż z prawomocnym postanowieniem stwierdzającym nabycie spadku, mającym skutki materialnoprawne, wiąże się skutek powagi rzeczy osądzonej oraz domniemanie, że osoba, która uzyskała postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku, jest spadkobiercą (art. 1025 § 2 k.c.). Art. 679 k.p.c. przewiduje uprawnienie polegające na żądaniu zmiany postanowienia spadkowego, zarazem poważnie je ograniczając - w zakresie wymaganych podstaw żądania i terminu - w stosunku do osób uczestniczących w pierwszym postępowaniu. Wnioskodawczynię G. M. jako osobę uczestnicząca w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku ograniczenia te niewątpliwie dotyczą.

Sąd podkreślił, że strona wnosząca o zmianę postanowienia spadkowego powinna wykazać, że powołane przez nią fakty i dowody, które mają uzasadniać żądanie zmiany, pozostawały poza jej dostępem podczas poprzedniego postępowania, przy uwzględnieniu, że chodzi o obiektywną możliwość ich powołania (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 1999 r., II CKN 807/98 i z dnia 13 października 2004 r., III CK 82/03, niepublikowane). Dopiero po stwierdzeniu takiego stanu rzeczy, i w takim tylko zakresie, może być przeprowadzany dowód, że osoba, która uzyskała stwierdzenie nabycia spadku, nie jest spadkobiercą.

Uwzględniając powyższe Sąd w pierwszym rzędzie badał czy wnioskodawczyni G. M. wykazała, że spełniły się przesłanki do uwzględnienia żądania zmiany prawomocnego postanowienia o stwierdzenie nabycia spadku. W ocenie Sądu wnioskodawczyni nie uchybiła rocznego terminu do złożenia wniosku o czym świadczy chociażby fakt, że został on złożony zaledwie dzień po uprawomocnieniu się postanowienia, którego zmiany wnioskodawczyni się domaga. Sąd, w oparciu o przeprowadzone w niniejszej sprawie dowody w postaci przesłuchania wnioskodawczyni i uczestników, uznał, że wnioskodawczyni nie wykazała, że podstawy na której oparła wniosek w niniejszej sprawie, nie mogła powołać w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku. Niemożność skorzystania z określonych faktów lub dowodów nie zachodzi gdy istniała obiektywna możliwość powołania ich w tamtym postępowaniu, a tylko na skutek opieszałości, zaniedbania czy zapomnienia strona tego nie uczyniła.

Sąd dodał, że wnioskodawczyni domagając się zmiany orzeczenia w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku z ustawy powoływała się na fakt odnalezienia - w czasie porządkowania rzeczy jej matki I. F. (2) - testamentu notarialnego w którym powoływała ona do dziedziczenia w częściach równych wnioskodawczynie i uczestnika A. F. (1). W oparciu o przeprowadzone postępowanie dowodowe Sąd ustalił, że wnioskodawczyni i jej brat A. władali rzeczami spadkodawczyni I. F. (2) w tym pozostawionymi przez nią dokumentami. Te istotną okoliczność wnioskodawczyni sama przyznała. Wnioskodawczyni, jak wynika z zeznań uczestnika A. F. (1), miała swobodny dostęp zarówno do domu, w którym spadkodawczyni zamieszkiwała przed śmiercią jak i po tej dacie. Wnioskodawczyni przyjeżdżała do brata po śmierci matki, opiekowała się nim, sprzątała i robiła „wszystko co potrzeba". Uczestnik nie ograniczał jej dostępu do domu w żaden sposób. Prawdziwości zeznań uczestnika wnioskodawczyni nie kwestionowała. Przeciwnie potwierdziła ich zgodność z prawdą, przyznając jednocześnie, że porządkowanie dokumentów wnioskodawczyni świadomie pozostawiła na sam koniec.

Powyższe ustalenia doprowadziły Sąd do konkluzji, że w niniejszej sprawie nie zachodzą przesłanki uzasadniające zmianę prawomocnego orzeczenia w przedmiocie nabycia spadku, albowiem w niniejszej sprawie nie zaszły takie fakty ani nie ujawniły się takie dowody, których wnioskodawczyni nie mogłaby powołać w poprzednim postępowaniu. Sąd podkreślił, że wznowieniowy charakter przepisu art. 679 k.p.c. będącego podstawą prawną wniosku, powoduje, że wnioskodawca chcąc z niego skorzystać musi wykazać, że fakty i dowody, które mają uzasadniać żądanie zmiany pozostawały poza jej dostępem podczas poprzedniego postępowania przy uwzględnieniu, że chodzi o obiektywną możliwość ich powołania. (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 21 grudnia 2011 roku, IV CSK 199/11 oraz z 3 IV 2008 roku. II CSK 573/071).

Uwzględniając stan faktyczny niniejszej sprawy Sąd uznał, że wnioskodawczyni miała w czasie poprzedniego postępowania obiektywną możliwość skorzystania z testamentu matki, na który się obecnie powołuje domagając się zmiany porządku dziedziczenia z ustawowego na testamentowy. Niewątpliwie, co wnioskodawczyni sama przyznała, miała ona swobodny dostęp do dokumentów pozostawionych przez matkę w których znajdował się testament, miała świadomość o istnieniu tych dokumentów. Zdaniem Sądy nie można zatem uznać, że zachodziła po jej stronie przeszkoda o charakterze obiektywnym, która uniemożliwiła jej wcześniejsze ujawnienia testamentu. Przeciwnie z treści zeznań wnioskodawczyni niezbicie wynika, że świadomie zdecydowała o porządkowaniu dokumentów dopiera na sam koniec. Jest to o tyle istotne, że wnioskodawczyni zainicjowała niniejsze postępowanie zaledwie dzień po uprawomocnieniu się orzeczenia o stwierdzenie nabycia spadku i w zasadzie gdyby dokonała uporządkowania rzeczy matki wcześniej niewątpliwie mogłaby powołać fakt istnienia testamentu w poprzednim postępowaniu, chociażby w toku postępowania apelacyjnego.

W ocenie Sądu w związku z tym, że powołanie się na testament w toku poprzedniego postępowania o stwierdzenie nabycia spadku było przez wnioskodawczynie obiektywnie rzecz biorąc możliwe, ale wynikało z opieszałego podjęcia działań zmierzających do uporządkowania rzeczy pozostawionych przez zmarła matkę, wniosek o zmianę postanowienia należało oddalić.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd ustalił w oparciu o zeznania wnioskodawczyni oraz uczestników, a także w oparciu o załączony do wniosku testament I. F. (2). Sąd podkreślił, że najistotniejsze w zasadzie okoliczności ustalił w oparciu o zeznania samej wnioskodawczyni, która w toku swojego przesłuchania przyznała, że miała nieskrępowany dostęp do dokumentów po matce oraz, że znalezienie testamentu dopiero po zakończeniu postępowania o stwierdzenie nabycia spadku było wynikiem jej opieszałych działań albowiem do ich porządkowania przystąpiła na samym końcu.

Sąd dostrzegł, że na pierwszym posiedzeniu uczestnik A. F. (1) ujawnił wiedze o tym, że matka stron w 2010 roku była u notariusza. Ta okoliczność co do zasady powinna wzbudzić podejrzenia, że może istnieć testament i że ten fakt powinien zostać sprawdzony, przed wydaniem orzeczenia o stwierdzenie nabycia spadku. W niniejszej sprawie brak jednak wiarygodnego dowodu, że wnioskodawczyni i uczestnik B. F. o tym fakcie wiedzieli. Uczestnik A. F. (1) jest osobą niepełnosprawną, o wizycie matki u notariusza wypowiedział się spontanicznie i szczerze, ale nie ma dowodu na to, że tą wiedzą podzielił się z pozostałym rodzeństwem.

Zeznania stron Sąd uznał za wiarygodne, albowiem brak było podstaw do ich kwestionowania.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 520 § 1 k.p.c.

Apelację od powyższego postanowienia wywiodła wnioskodawczyni i zaskarżając je w całości wniosła o jego zmianę poprzez otwarcie i ogłoszenie testamentu sporządzonego przed notariusz A. W. w dniu 22 marca 2010 r Rep. A Nr (...) oraz stwierdzenie (że spadek po I. F. (2) dziedziczą syn A. F. (1) w udziale do ½ oraz G. M. w udziale do 1/2.

Zaskarżonemu postanowieniu zarzuciła:

1.  brak rozpoznania istoty sprawy;

2.  naruszenie prawa materialnego, tj. art.679 § 1 k.p.c. poprzez błędną jego wykładnię i brak zastosowania w niniejszej sprawie;

3.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 926 k.c. poprzez błędną jego wykładnię i brak zastosowania w niniejszej sprawie.

W uzasadnieniu wnioskodawczyni wskazała, że domagając się zmiany orzeczenia w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku z ustawy powoływała się na fakt odnalezienia – w czasie porządkowania rzeczy matki I. F. (2) – testamentu . Co do zasady wnioskodawczyni i jej brat porządkowali rzeczy matki ale nie natrafili na testament, ponieważ dokumenty porządkowali na końcu a część dokumentów była na strychu. Powołanie się na testament w toku poprzedniego postępowania było niemożliwe. Wnioskodawczyni dodała, że trzeba wziąć pod uwagę fakt, iż występowała bez pełnomocnika zawodowego i prawdopodobnie po dacie złożenia oświadczenia iż nie ma wiedzy iż istnieje testament i tak zareagowała natychmiast składając wniosek o zmianę postanowienia niezwłocznie po znalezieniu testamentu. W ocenie wnioskodawczyni faktu istnienia testamentu nie mogła powołać wcześniej, albowiem wiedzy o testamencie nie miała i na rozprawie nie wiedziała, gdy składała zapewnienie spadkowe, że testament istnieje. Aby powołać testament wcześniej wnioskodawczyni musiałaby natychmiast w dniu jego odnalezienia wiedzieć co z nim zrobić. Takiej wiedzy nie można oczekiwać po wnioskodawczyni, która nie jest prawnikiem i wiedzy prawniczej nie posiada. Wnioskodawczyni dodała, że musiała udać się do prawnika, który niezwłocznie napisał wniosek o zmianę postanowienia. Nie występowała ani o uzasadnienie pierwotnego postanowienia a zatem termin do apelacji biegł wprost i wynosił trzy tygodnie, o czym nawet nie pamiętała. Zdaniem wnioskodawczyni, okoliczność iż występowała bez pełnomocnika zawodowego, a pomimo tego natychmiast po odnalezieniu testamentu zareagowała, jest właśnie okolicznością przemawiającą za zastosowaniem art. 679 § 1 k.p.c.

Wnioskodawczyni zaznaczyła również, że wobec braku uwzględnienia testamentu naruszono wolę spadkobiercy. Gdyby była reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika i dostarczyła mu informację o znalezionym testamencie być może zdążyłby on wnieść apelację wprost . Dodała, że nie można zatem utożsamiać braku zareagowania przez wnioskodawczynię w trakcie postępowania, podczas gdy oznacza to iż musiałaby ona posiadać wiedzę że biegnie termin do apelacji i w tym terminie należy apelację wnieść.

W konsekwencji zdaniem wnioskodawczyni ocena stanu faktycznego i prawnego w niniejszej sprawie dokona przez Sąd I instancji jest błędna.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się uzasadniona.

Postępowanie o uchylenie lub zmianę stwierdzenia nabycia spadku uregulowane zostało w art. 679 k.p.c. Przepis ten w § 1 stanowi, iż dowód, że osoba, która uzyskała stwierdzenie nabycia spadku, nie jest spadkobiercą lub że jej udział w spadku jest inny niż stwierdzony, może być przeprowadzony tylko w postępowaniu o uchylenie lub zmianę stwierdzenia nabycia spadku, z zastosowaniem przepisów niniejszego rozdziału. Jednakże ten, kto był uczestnikiem postępowania o stwierdzenie nabycia spadku, może tylko wówczas żądać zmiany postanowienia stwierdzającego nabycie spadku, gdy żądanie opiera na podstawie, której nie mógł powołać w tym postępowaniu, a wniosek o zmianę składa przed upływem roku od dnia, w którym uzyskał tę możność.

Z cytowanego przepisu wynikają istotne ograniczenia odnoszące się do uczestników poprzedniego postępowania. Ograniczenia te dotyczą podstawy i terminu do zgłoszenia wniosku. Uczestnicy postępowania o stwierdzenie nabycia spadku nie mogą bowiem opierać żądania zmiany postanowienia na podstawie, którą mogli powołać w tamtym postępowaniu. Następuje prekluzja uprawnienia do zgłaszania twierdzeń i środków dowodowych, które mogły być, a nie zostały zgłoszone w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku. Nadto uczestnicy postępowania ograniczeni są także terminem zawitym, gdyż wniosek może zgłosić tylko przed upływem roku od dnia, w którym uzyskał możność powołania się na podstawę poprzednio dla niego niedostępną.

Niewątpliwie wnioskodawczyni G. M. była uczestniczką w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku po zmarłej I. F. (2), sygn. akt I Ns 439/16 zakończonym prawomocnym postanowieniem Sądu Rejonowego w Myśliborzu z dnia 23 sierpnia 2016 roku na podstawie, którego stwierdzono iż spadek po w/w zmarłej na podstawie ustawy nabyli wprost synowie B. F., A. F. (1) oraz córka G. M. – każdy po 1/3 części. Stąd też do wnioskodawczyni zastosowanie miały wspomniane już ograniczenia dotyczące możliwości żądania zmiany postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku wynikające z art. 679 § 1 k.p.c. W sprawie nie budziło wątpliwości zachowanie przez wnioskodawczynię rocznego terminu do wystąpienia z przedmiotowym wnioskiem, albowiem został on złożony w dniu 15 września 2016 roku, tj. dzień po uprawomocnieniu się postanowienia o stwierdzenie nabycia spadku z dnia 23 sierpnia 2016 r.

Sąd Okręgowy nie podzielił natomiast stanowiska Sądu Rejonowego, iż w analizowanej sprawie wnioskodawczyni miała w czasie poprzedniego postępowania o stwierdzenia nabycia spadku obiektywną możliwość skorzystania z testamentu sporządzonego przez spadkodawczynię, na który się obecnie powołuje.

W orzecznictwie, jak słusznie w swoich rozważaniach zwrócił uwagę Sąd I instancji, wskazuje się, że uczestnik postępowania spadkowego może żądać zmiany prawomocnego postanowienia stwierdzającego nabycie spadku, jeśli wykaże podstawę uzasadniającą zmianę oraz dowiedzie, że podstawa ta nie mogła być podniesiona w czasie uprzedniego postępowania. Celem ograniczenia – w zakresie wymaganych podstaw żądania i terminu w stosunku do osób uczestniczących w pierwszym postępowaniu – jest to, by uczestnik poprzedniego postępowania nie mógł się domagać zmiany postanowienia na podstawie, którą mógł poprzednio powołać. Ograniczenie to traktuje się jako prekluzję uprawnienia (por. uchwała SN z dnia 21 marca 2001 r., III CZP 4/01 oraz postanowienia SN: z dnia 13 grudnia 2001 r., IV CKN 566/00, z dnia 14 października 2009 r., V CSK 118/09, z dnia 21 grudnia 2011 r., IV CSK 199/11). Jest ono podyktowane potrzebą ochrony stabilności stwierdzonego prawomocnym orzeczeniem porządku dziedziczenia. Z tego też względu oraz z uwagi na wyjątkowy charakter uregulowania zawartego w art. 679 k.p.c., przepis ten podlega wykładni ścisłej, gdyż dopuszczenie możliwości zmiany prawomocnego postanowienia powinno być ograniczone, zwłaszcza, gdy z wnioskiem występuje osoba, która była uczestnikiem wcześniejszego postępowania (por. postanowienia SN: z dnia 27 października 2006 r., I CSK 167/07; z dnia 11 września 2014 r. III CSK 239/13).

Z drugiej zaś strony należy mieć na względzie, że celem postępowania spadkowego jest jak najpełniejsze uwzględnienie woli zmarłego w ustalaniu porządku dziedziczenia.

Podkreślić jednocześnie trzeba, że art. 679 § 1 k.p.c. ze względu na podobieństwo do wznowienia postępowania na podstawach restytucyjnych, posługuje się takim samym stopniem wymagań w stosunku do skarżącego jak przy wznowieniu postępowania. W art. 403 § 2 k.p.c. mowa jest o okolicznościach faktycznych i środkach dowodowych, „z których strona nie mogła skorzystać w poprzednim postępowaniu”. Ze względu na niekwestionowaną wartość stabilności prawomocnych orzeczeń i szacunek dla prawa, wymaganie to nie może być oceniane przy zastosowaniu kryterium subiektywnego, zależnego np. tylko od woli zainteresowanego. Przy takiej wykładni pojęcia „możności” tylko uświadomiona niechęć wykorzystania znanych okoliczności lub dowodów uzasadniałaby odmowę uwzględnienia wniosku o wznowienie postępowania lub o zmianę postanowienia stwierdzającego nabycie spadku. Tymczasem przy ocenie omawianego warunku co najmniej tak samo istotne są okoliczności obiektywne. W postanowieniu z dnia 4 marca 2005 r., III CZP 134/05, Sąd Najwyższy podkreślił cechę niedostępności faktów powoływanych w ramach podstawy skargi o wznowienie, przeciwstawiając je faktom, które strona powinna znać, ponieważ obiektywnie istniała możliwość skorzystania z nich. (por. postanowienie SN z dnia 3 kwietnia 2008 r. II CSK 573/07).

Podsumowując powyższe, stwierdzić trzeba, że strona wnosząca o zmianę postanowienia spadkowego powinna wykazać, iż powołane przez nią fakty i dowody, które mają uzasadniać żądanie zmiany, pozostawały poza jej dostępem podczas poprzedniego postępowania, przy uwzględnieniu, że chodzi o obiektywną możliwość ich powołania. Przedmiotowe postępowanie nie może być wykorzystywane jako środek do usunięcia skutków bezczynności, czy wręcz błędów uczestnika postępowania (por. postanowienie SN z dnia 23 listopada 2011 r., IV CSK 141/11).

W niniejszej sprawie wnioskodawczyni powinna zatem wykazać zgodnie z rozkładem ciężaru dowodów obiektywną przeszkodę niepowołania się w poprzednim postępowaniu na notarialny testament spadkodawczyni I. F. (2) (Repertorium A Nr (...)) sporządzony przed notariuszem K. W. w dniu 22 marca 2010 roku jako dowód uzasadniający odmienną podstawę dziedziczenia. Inaczej rzecz ujmując powinna wykazać, iż nie wiedziała o fakcie sporządzenia przez spadkodawczynię testamentu.

W uzasadnieniu złożonego wniosku o zmianę postanowienia o stwierdzeniu dziedziczenia z dnia 23 sierpnia 2016 roku, sygn. akt I Ns 439/16 wnioskodawczyni wskazała, że wraz z bratem w trakcie porządkowania rzeczy oraz dokumentów po zmarłej odnalazła teczkę, w której znajdował się w/w testament. W toku przeprowadzonego przed Sądem I instancji postępowania dowodowego wnioskodawczyni dodała, że nie wiedziała o tym, że jest testament, a także iż „najpierw porządkowane były rzeczy na dole, a papiery na końcu. Wszystkie dokumenty były na strychu. Testament znalazła po sprawie o stwierdzeniu nabycia spadku”(…) My nie umawialiśmy się przed tamtą sprawą, że będziemy dziedziczyć z ustawy, a testament pominiemy” (k .13).

Zdaniem Sądu Okręgowego nie sposób podzielić stanowiska Sądu Rejonowego, iż w sprawie nie zachodzi obiektywna przeszkoda, która uniemożliwiała wnioskodawczyni wcześniejsze ujawnienie testamentu. Sąd Rejonowy wskazywał przy tym na okoliczność, iż wnioskodawczyni świadomie zdecydowała o porządkowaniu dokumentów dopiero na sam koniec, a także iż wnioskodawczyni miała swobodny dostęp do dokumentów pozostawionych przez matkę, w których znajdował się testament, oraz że gdyby dokonała uporządkowania rzeczy matki wcześniej to mogłaby powołać się na istnienie testamentu w poprzednim postępowania, chociażby w toku postępowania apelacyjnego. Powołane argumenty w ocenie Sądu Odwoławczego nie świadczą o tym, iż wnioskodawczyni miała w ogóle wiedzę o istnieniu testamentu, a w konsekwencji że obiektywnie mogła powołać się na testament w toku postępowania o stwierdzenie nabycia spadku

Sąd Okręgowy zwraca uwagę, iż w sytuacji gdy wedle testament notarialnego wnioskodawczyni G. M. na podstawie którego dziedziczyłaby wraz z bratem A. F. (2) w udziale po 1/2 (a na podstawie ustawy jedynie w udziale 1/3 części) oczywistym jest, że gdyby wiedziała o istnieniu przedmiotowego testamentu, to by na tą okoliczność się powołała w toku uprzedniego postępowania o stwierdzenie nabycia spadku, a także podjęłaby czynności zmierzające do jego odszukania (przeszukałaby pozostawione przez wnioskodawczynię dokumenty), gdyż testament ten był dla niej korzystny. Takie postępowanie niewątpliwie byłoby uzasadnione w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego. Dodania wymaga, że w toku postępowania w sprawie o sygn. akt I Ns 439/16 zarówno wnioskodawczyni jak i uczestnicy wskazywali, iż nie mają wiedzy o jakimkolwiek testamencie. Tym samym w ocenie Sądu Odwoławczego wnioskodawczyni nie miała wcześniej świadomości istnienia testamentu. Zaznaczyć trzeba, że uczestnik postępowania B. F. w toku przedmiotowego postępowania również nie podnosił żadnych twierdzeń, iż wiedział wcześniej o testamencie, bądź też że dokonywano ustaleń w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku żeby pominąć testament, a do dziedziczenia po spadkodawczyni doszło na podstawie ustawy.

Zdaniem Sądu Okręgowego nie można czynić zarzutu osobie nie mającej żadnej wiedzy (podstaw do twierdzenia) o istnieniu danego dowodu, ażeby przeszukiwała wszystkie rzeczy spadkodawczyni, albowiem być może odszuka w nich dowód mający istotne znaczenie w sprawie. Istotne jest, że brak jest okoliczności, w sprawie które świadczyłyby, że wnioskodawczyni w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku, sygn. akt I Ns 439/16 wiedziała bądź mogła wiedzieć o istnieniu testamentu.

Mając na względzie zaskarżone postanowienie Sądu I instancji nie mogło się ostać, albowiem doszło do wykrycia przez wnioskodawczynię nowego dowodu – testamentu, na który nie mogła powołać się w postępowaniu spadkowym – brak wiedzy o jego istnieniu.

Z tych względów na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł, jak w sentencji, uwzględniając porządek dziedziczenia wskazany przez spadkodawczynię w testamencie notarialnym z dnia 22 marca 2010 roku.

SSO Marzenna Ernest SSO Tomasz Szaj SSO Zbigniew Ciechanowicz