Pełny tekst orzeczenia

Klauzulę wykonalności nadano

w dniu 12.01.2018 r. pkt II

na wniosek pełn. wierz. /K. 783/

r.pr. M. S..

Na zarządzenie Sędziego

z up. Kierownika Sekretariatu

Starszy Sekretarz Sądowy

Magdalena Stachera

Sygn. akt I ACa 564/17

Sygn. akt I ACz 595/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 listopada 2017 roku

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Artur Kowalewski

Sędziowie:

SSA Ryszard Iwankiewicz (spr.)

SSA Tomasz Żelazowski

Protokolant:

st.sekr.sądowy Beata Wacławik

po rozpoznaniu w dniu 15 listopada 2017 roku na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa Banku (...) - spółki akcyjnej w W.

przeciwko A. M. i W. M.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 17 marca 2017 roku, sygn. akt VIII GC 537/15

i zażalenia powoda na rozstrzygnięcie o kosztach procesu zawarte w punkcie II zaskarżonego wyroku

I. oddala obie apelacje,

II. zasądza od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwotę 4.050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym,

III. przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Szczecinie na rzecz radcy prawnego D. R. kwotę 3.600 zł (trzy tysiące sześćset złotych) wraz z należnym podatkiem VAT, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanej A. M. z urzędu w postępowaniu apelacyjnym,

IV. przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Szczecinie na rzecz adwokata T. K. kwotę 2.700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) wraz z należnym podatkiem VAT, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanemu W. M. z urzędu w postępowaniu apelacyjnym,

V. oddala zażalenie.

Ryszard Iwankiewicz Artur Kowalewski Tomasz Żelazowski

ACa 564/17

ACz 595/17

UZASADNIENIE

Powód Bank (...) Spółka Akcyjna w W. wniósł o zasądzenie w postępowaniu nakazowym solidarnie od W. M. i A. M. kwoty 150489,33 zł wraz z umownymi odsetkami przewidzianymi u powoda dla należności przeterminowanych w wysokości 4-krotności stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego, które na dzień złożenia pozwu wynoszą 12% w stosunku rocznym, liczonymi od kwoty 150489,33 zł od dnia wniesienia pozwu, tj. od dnia grudnia 2014 roku do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania nakazowego i 17,00 zł tytułem zwrotu kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał na zawarcie przez pozwanych umowy pożyczki nr (...) w dniu 22 czerwca 2012 roku, którą z powodu braku spłaty rat powód wypowiedział. Mimo wezwania pozwanych do dobrowolnej zapłaty należności powoda, należności tych nie spłacili. To z kolei skutkowało sporządzeniem przez powoda wyciągu z ksiąg banku, stwierdzającego zobowiązanie pozwanych.

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu nakazowym w dniu 13 kwietnia 2015 roku Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział I Cywilny uwzględnił w całości żądanie pozwu.

Pismem z 30 maja 2015 roku zarzuty od nakazu zapłaty wnieśli pozwani, żądając jego uchylenia, oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia od powoda na ich rzecz kosztów procesu.

Pozwani podnieśli w pierwszej kolejności zarzut nieważności zawartej umowy pożyczki, wskazując na to, że w dacie zawierania umowy pozwany W. M. znajdował się w stanie wyłączającym świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli ze względu na uzależnienie od leków, zaś pozwana podpisała umowę nie znając jej zasad i warunków, za namową męża, w celu ratowania wspólnego gospodarstwa domowego poprzez konsolidację wcześniej zaciągniętych przez pozwanego pożyczek.

Pismem z 21 grudnia 2015 roku powód cofnął powództwo w zakresie odsetek za dzień 5 grudnia 2014 roku.

Na rozprawie w dniu 13 marca 2017 roku powód – w związku z dokonanymi przez pozwanych wpłatami – cofnął powództwo również w części dotyczącej zasądzenia odsetek umownych za dni: 6, 7, 8 grudnia 2014 roku.

Wyrokiem z dnia 17 marca 2017 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie w punkcie I uchylił nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym wydany przez Sąd Okręgowy w Szczecinie w dniu 13 kwietnia 2015 roku (sygn. akt I Nc 117/15) w części co do odsetek umownych za okres od dnia 5 grudnia 2014 roku do dnia 8 grudnia 2014 roku i w tej części umorzył postępowanie, w punkcie II zmienił orzeczenie o kosztach procesu zawarte w nakazie zapłaty w postępowaniu nakazowym wydanym przez Sąd Okręgowy w Szczecinie w dniu 13 kwietnia 2015 roku w ten sposób, że odstąpił od obciążania pozwanych kosztami procesu, w punkcie III utrzymał w mocy w pozostałej części nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym wydany przez Sąd Okręgowy w Szczecinie w dniu 13 kwietnia 2015 roku, zaś w punkcie IV przyznał adwokatowi T. K. od Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Szczecinie wynagrodzenie tytułem kosztów pomocy prawnej udzielonej pozwanemu z urzędu.

Uzasadniając to orzeczenie, Sąd I instancji stwierdził, że powództwo Banku (...) spółki akcyjnej w S. zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Jedynie w zakresie odsetek umownych za okres od 5 grudnia 2014 roku do 8 grudnia 2014 roku, w odniesieniu do których powód skutecznie cofnął pozew na rozprawie w dniu 13 marca 2017 roku nakaz podlegał uchyleniu, a postępowanie należało umorzyć na podstawie art. 496 k.p.c. i art. 355 § 1 k.p.c.

Sąd wskazał, że źródłem roszczenia w niniejszej sprawie była umowa pożyczki zawarta w dniu 22 czerwca 2012 roku pomiędzy powodem Bankiem (...) spółką akcyjną w W. a pozwanymi A. M. i W. M.. Umowa ta jest umową odpowiadająca w swojej konstrukcji klasycznej umowie kredytu konsumenckiego w myśl przepisów ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (Dz.U. z 2016r., poz. 1528).

Okolicznością bezsporną był sam fakt zawarcia przedmiotowej umowy przez strony. Spór pomiędzy stronami dotyczył jednak , jakie wywierała dana umowa przy uwzględnieniu stanu zdrowia psychicznego pozwanego.

Strona pozwana w pierwszej kolejności podnosiła, iż W. M. w momencie zawierania umowy pożyczki znajdował się w stanie wyłączającym świadome i swobodne powzięcie decyzji i wyrażanie woli. Umowa ta zdaniem strony pozwanej była nieważna, co powoduje konieczność oddalenia roszczenia z niej wynikającego.

Odnosząc się do powyższych twierdzeń należy, Sąd podkreślił, że w świetle treści art. 82 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone przez osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Dotyczy to w szczególności choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego, chociażby nawet przemijającego, zaburzenia czynności psychicznych. Zdaniem Sądu, powzięcie decyzji i wyrażenie woli jest swobodne, gdy zarówno proces decyzyjny, jak i uzewnętrznienie woli nie zostały zakłócone przez destrukcyjne czynniki wynikające z właściwości psychiki czy procesu myślowego osoby składającej oświadczenie woli. Zaznaczono przy tym, iż stan wyłączający swobodę musi wynikać z przyczyny wewnętrznej, umiejscowionej w samym podmiocie składającym oświadczenie woli, a nie w sytuacji zewnętrznej. Dla rozstrzygnięcia przedmiotowego sporu istotnym było również to, że ocena, czy osoba składająca oświadczenie woli znajduje się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, dokonywana powinna być według stanu istniejącego w chwili wyrażenia woli.

W ocenie Sądu Okręgowego strona pozwana nie wykazała zgodnie z zasadą rozkładu ciężaru dowodu z art. 6 k.c. i 232 k.p.c., iż W. M., zawierając umowę kredytu działała w stanie wyłączającym świadome i swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Żaden z przedstawionych Sądowi dowodów – ani opinia biegłego lekarza specjalisty z zakresu psychiatrii, ani dokumentacja lekarska pozwanego ani też zeznania świadków – nie wskazywały, by w dacie zawierania umowy pożyczki W. M. był w stanie wyłączającym świadome powzięcie decyzji i woli.

Sąd zaakcentował, że ubiegając się o kredyt u powoda, pozwany kontaktował się z pracownikiem banku D. Ż. (obecnie W.). Nie zwróciła ona uwagi, by W. M. zachowywał się w sposób budzący jakiekolwiek podejrzenia co do jego stanu psychicznego. W przeciwnym razie - zgodnie z obowiązującymi w oddziale zasadami opisanymi przez świadka oraz dyrektora oddziału D. K. – pożyczki bądź kredytu by nie udzielono. W tym kontekście Sąd zwrócił również uwagę, że pomimo wskazywania przez pozwanych na zawarcie umowy pożyczki za namową A. S. oraz podpisywanie jej w pośpiechu przez A. M. (na działanie w pośpiechu nie wskazuje ilość dokumentacji, która została przez pozwanych podpisana w dniu 22 czerwca 2012 roku), nie skorzystali oni z możliwości odstąpienia od umowy. Tymczasem, wraz z umową pożyczki otrzymali formularz informacyjny dotyczący kredytu konsumenckiego, w którym zaznaczono, że mają oni prawo do odstąpienia od umowy w terminie 14 dni od dnia jej zawarcia. Pozwani nie kwestionowali również zawarcia umowy kredytu w stanie wyłączającym świadomość pozwanego przez kolejne dwa lata. Spłaty kredytu realizowali w latach 2012-2013. Trzykrotnie zwracali się przy tym o restrukturyzację udzielonego kredytu, deklarując w pismach chęć dalszego spłacania kredytu i – uzasadniając to okresowymi trudnościami finansowymi – prosząc o zawieszenie spłaty kredytu na 6 miesięcy. Za zgodą powoda powyższe nastąpiło na okres od sierpnia 2012 roku do stycznia 2013 roku, a zatem tuż po spłacie pierwszej raty. Tożsama sytuacja miała miejsce w czerwcu, lipcu i sierpniu 2013 roku, a następnie – już po wypowiedzeniu umowy – pozwani ponownie wskazywali na trudności finansowe uniemożliwiające im spłatę pożyczki wnosząc o jej restrukturyzację. W żadnym z tych wniosków pozwani nie podnosili, by umowę pożyczki pozwany zawierał będąc nieświadomym podejmowanej decyzji. Nie kwestionowali również ciążącego na nich obowiązku spłaty kredytu, każdorazowo podkreślając jedynie okresowe trudności finansowe uniemożliwiające dokonywanie spłat. Taką postawę kredytobiorców w ciągu dwóch pierwszych lat po zawarciu umowy pożyczki nie sposób traktować inaczej niż wyrażenie woli podtrzymywania ustaleń umowy z 22 czerwca 2012 roku.

Sąd nadmienił w tym miejscu, że również postawa pozwanej A. M., która równocześnie ze swoim mężem ubiegała się o kredyt, uzyskała, a następnie przedstawiła celem otrzymania pożyczki zaświadczenie z zakładu pracy oraz składała kolejne wnioski o restrukturyzację zadłużenia potwierdza, w okresie realizacji przez pozwanych postanowień umowy pożyczki nie miała wątpliwości co do stanu psychicznego męża w chwili zawierania przez obije małżonków umowy z powodem.

Pomimo, że opisany powyżej materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje na to, że zarówno zawierając umowę w dniu 22 czerwca 2012 roku, jak i realizując jej postanowienia W. M. był świadomy jej znaczenia, Sąd I instancji uznał, iż ustalenie czy w chwili zaciągania pożyczki u powoda w dniu 22 czerwca 2012 roku pozwany znajdował się w stanie wyłączającym świadomość bądź swobodę wyrażenia woli wymagało zasięgnięcia wiadomości specjalnych. W tym celu Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego lekarza psychiatry, jako właściwego dla oceny stanu psychicznego pozwanego w chwili zawierania przez niego umowy pożyczki z powodowym bankiem.

Biegły swoją opinię wydał w oparciu o bogatą dokumentację (obejmującą kilkadziesiąt stron, pochodzącą od czterech podmiotów) znajdującą się w aktach sprawy oraz po przeprowadzeniu badania przedmiotowego pozwanego, oceniając przy tym stan psychiczny pozwanego, jaki istniał w czasie składania przez niego oświadczenia woli o zawarciu umowy pożyczki z powodem. Odtworzenie stanu pozwanego w tym okresie było możliwe w oparciu o historię choroby W. M. zapisaną w dokumentacji lekarza psychiatry G. B. z 2012 roku, z którego pomocy pozwany korzystał w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w S.. W szczególności pod datą 7 maja 2012 roku rozpoznano u pozwanego zaburzenia neurasteniczno-lękowe, wyrażające się w skargach na napięcie, niepokój i zaburzenia snu oraz przeciążenie. Równocześnie stwierdzono u pozwanego czyste sensorium i pełną orientację wielokierunkową, napęd psychomotoryczny w normie, podobnie jak intelekt zdolność skupiania uwagi i pamięć. Nie stwierdzono ani cech rozpadu osobowości pozwanego ani też urojeń, czy halucynacji. Podczas wizyt pozwanego w dniach 19 lipca 2012 roku, 17 sierpnia 2012 roku, 11 września 2012 roku odnotowywano jedynie udzielenie porady lekarskiej oraz wystawienie pozwanemu recepty na leki. Zarówno adnotacje z tego okresu, jak i historia choroby pozwanego zawarta w pozostałej, przedstawionej Sądowi dokumentacji lekarskiej wskazuje, że leczenie psychiatryczne pozwanego związane było z zaburzeniami typu nerwicowego oraz uzależnieniem od środków uspokajających i przeciwbólowych.

Biegły, odnosząc się do historii choroby pozwanego wyjaśnił, że ani uzależnienie od leków uspokajających, przeciwbólowych czy alkoholu ani też osłabienie sprawności intelektualnej oraz funkcji poznawczych, a nawet występowanie organicznego uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego nie powodują utraty zdolności świadomego podejmowania decyzji. Stwierdził przy tym brak podstaw do uznania – zarówno w oparciu o dokumentację, jak i badanie przedmiotowe W. M., że u pozwanego występują głębokie zmiany otępienne, które mogłyby powodować niezdolność do świadomego podejmowania decyzji.

Zarówno w pisemnej opinii, jak i ustosunkowując się do zarzutów do opinii strony pozwanej biegły psychiatra wskazał również, że wobec dolegliwości nerwicowych pozwanego, nawet przyjmowane w dużych ilościach leki nie tylko nie powodowały utraty zdolności do świadomego działania, ale przyczyniały się do lepszego funkcjonowania i koncentracji uwagi. Zwracając uwagę na zrozumiałą i logiczną motywację zawarcia umowy pożyczki przez pozwanego jako jedną z przesłanek oceny zachowania pozwanego biegły, zwłaszcza w opinii ustnej, szczegółowo wyjaśnił mechanizm działania leków przyjmowanych przez pozwanego. Wykluczył przy tym – w oparciu o dokumentację medyczną pozwanego oraz okoliczności towarzyszące zawarciu umowy pożyczki – by uzależnienie pozwanego od tramalu i lorafenu miało wpływ na zaburzenia pamięci pozwanego.

Odnosząc się do argumentacji strony pozwanej, podkreślającej w zastrzeżeniach do opinii negatywne skutki uzależnienia od leków, biegły psychiatra w ocenie Sądu jednoznacznie podtrzymał pierwotne stanowisko, jak i wyczerpująco wyjaśnił przyczyny, dla których działanie przyjmowanych przez pozwanego leków w czasie zawierania przez pozwanego umowy pożyczki – z uwzględnieniem jego stanu psychicznego opisanego zarówno w dokumentacji lekarskiej, jak i ujawnionego osobom postronnym – nie wpływało na możność świadomego i swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli.

Konieczność dokonania oceny stanu psychicznego pozwanego na chwilę podejmowania przez niego decyzji i wyrażenia woli uzasadniała, zdaniem Sądu, pominięcie wniosków dowodowych pełnomocnika pozwanego, a dotyczących dokonania oceny przebiegu leczenia pozwanego na przełomie 2016 i 2017 roku. Dokumentacja ta, złożona przez żonę pozwanego na rozprawie 13 marca 2017 roku, podobnie jak – opisana w opinii biegłego – dokumentacja medyczna z lat 2014-2016 wskazywała, że pozwany przez ostatnie trzy lata często przebywał w szpitalu, jak również dochodziło u niego do stanów padaczkowych i majaczeń związanych z zespołem abstynencyjnym w przebiegu uzależnienia od leków uspokajających i nasennych. Na jej podstawie możliwe byłoby zatem dokonanie oceny stanu psychicznego pozwanego w czasie wystąpienia tych objawów, nie zaś w czerwcu 2012 roku.

Z tego też względu Sąd uznał, że bez znaczenia dla ustaleń istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy było ustanowienie w 2014 roku rozdzielności majątkowej małżonków M., w którym pozwana upatrywała dowodu na brak rozeznania pozwanego co do dokonywanych przez niego czynności, jak również stwierdzenie przeciwwskazań do wydania pozwanemu licencji pracownika ochrony I stopnia w czerwcu 2013 roku. Ta ostatnia okoliczność nie dowodzi zresztą występowania u pozwanego stanu wyłączającego świadomość bądź swobodę wyrażenia woli, a jedynie niespełnienie wymagań do uzyskania licencji.

Według Sadu o zmianie stanu zdrowia psychicznego pozwanego pomiędzy 2012 a 2014 rokiem świadczy zarówno to, że do 2012 roku W. M. był leczony jedynie ambulatoryjnie i nie obserwowano istotnych powikłań uzależnienia, jak i to, że od około 2014 roku hospitalizacje pozwanego są coraz częstsze i dłuższe. Okoliczności te bezpośrednio wskazują na to, że wskazywane w zastrzeżeniach do opinii biegłego istotne powikłania jego uzależnienia wystąpiły dopiero kilka lat po zawarciu umowy pożyczki. Nie mogły one zatem w żaden sposób wpływać na ocenę świadomości pozwanego w czerwcu 2012 roku. Jak podkreślił biegły, pomimo wieloletniego leczenia nerwicy oraz uzależnienia od środków uspokajających i przeciwbólowych, w czasie zawierania umowy z powodem u pozwanego nie występowały jakiekolwiek zaburzenia psychotyczne – nie dochodziło do wytworów, braku świadomości ani też do zniesionej zdolności świadomego podejmowania decyzji.

W ocenie Sadu Okręgowego opinia biegłego lekarza psychiatry była obszerna i szczegółowa. Biegły precyzyjnie wyjaśnił w oparciu o jakie dane z akt sprawy, dokumentację lekarską oraz badanie pozwanego, dokonał istotnych dla wydania opinii ustaleń, w oparciu o które doszedł do sformułowanych w opiniach wniosków. Wnioski te szeroko uzasadnił, podtrzymując swoją opinię także na rozprawie w dniu 13 marca 2017 roku. Uzasadnienie opinii, zdaniem Sadu, nie wykazuje żadnych sprzeczności i koresponduje z pozostałym zgromadzonym materiałem dowodowym, w tym zeznaniami świadków, z których żaden nie wskazał, by w czasie zawarcia umowy pożyczki, pozwany zdradzał jakiekolwiek objawy braku świadomości swoich działań, czy niezrozumienia podejmowanych czynności. Z tych względów Sąd ocenił opinię biegłego sądowego jako miarodajną dla rozstrzygnięcia sprawy.

Mając na uwadze powyższe, jak również rodzaj zarzutów kierowanych przez stronę pozwaną pod adresem opinii biegłego lekarza psychiatry, wskazujących na jedynie pobieżną ocenę karty informacyjnej leczenia pozwanego z 2 lutego 2017 roku Sąd uznał dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego za nieuzasadnione. Powyższego w żaden sposób nie uzasadniały również podnoszone przez pełnomocnika pozwanego, a niewynikające z wypowiedzi biegłego, jego wątpliwości co do dokonanej oceny stanu pozwanego w chwili zawierania umowy pożyczki.

Oddalono również wniosek pozwanej o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego psychologa. Po pierwsze opinia biegłego lekarza psychiatry była wyczerpująca, szeroka, jednoznaczna i należycie uzasadniona. Nadto, ze względu na charakter schorzeń występujących u pozwanego, tj. zaburzenia nerwicowo-lękowe, a przede wszystkim uzależnienie od leków, wydanie opinii przez biegłego psychologa nie mogłoby mieć istotnego wpływu na ocenę stanu psychicznego pozwanego w chwili zawierania przez niego umowy pożyczki. Przedmiotem leczenia psychiatrycznego jest między innymi bezsenność, nerwica oraz wszelkiego rodzaju uzależnienia, które wystąpiły u pozwanego. Psycholog natomiast wykonuje badania testowe inteligencji, pamięci i osobowości oraz stawia diagnozę funkcjonalną tzn. opisującą mechanizm powstawania zaburzeń i nie jest właściwy dla wydania opinii w przedmiotowej sprawie.

Stan faktyczny Sąd ustalił – poza omówioną powyżej opinią biegłego lekarza specjalisty z zakresu psychiatrii oraz dokumentacją medyczną pozwanego – również w oparciu o dowody z dokumentów dotyczących zawarcia umowy pożyczki (umowę, wnioski pozwanych o restrukturyzację zadłużenia, aneksy do umowy, wyciągi z rachunków bankowych) oraz umowę ustanowienia rozdzielności majątkowej. Istotne ustalenia poczyniono również w oparciu o wiarygodne zeznania świadków. W szczególności Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka A. S., która nie pamiętała ani pozwanego ani pozwanej, jako osób korzystających z jej usług pośrednictwa finansowego oraz zeznań świadka D. W., która takiemu pośrednictwu także zaprzeczała. Twierdzenia strony pozwanej w powyższym zakresie okazały się gołosłowne i nie znalazły żadnego odzwierciedlenia w zgromadzonym materiale dowodowym. Zeznania D. K. obejmowały wyłącznie obowiązujące w oddziale powoda zasady udzielania kredytów, a w odniesieniu do pozwanego wskazywały jedynie na fakt odbytej rozmowy w związku z wnioskiem o restrukturyzację zadłużenia, co w kontekście złożenia kilku takich wniosków przez pozwanych potwierdza zaistnienie takiej sytuacji. Zeznania pozwanej Sąd uwzględnił jedynie w zakresie, w jakim korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym.

W konkluzji Sąd stwierdził, że nie znalazł podstaw do uznania, że zawierając umowę pożyczki w dniu 22 czerwca 2012 roku W. M. znajdował się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Brak jest również jakichkolwiek innych zarzutów, które skutecznie niweczyłyby żądanie powoda. Tym samym, stosownie do art. 496 k.p.c. w punkcie utrzymano w mocy w pozostałej części nakaz zapłaty wydany w postępowaniu nakazowym w dniu 13 kwietnia 2015 roku.

Sąd uwzględnił natomiast wniosek o odstąpienie od obciążania pozwanych kosztami procesu, zwracając uwagę zarówno na zwolnienie pozwanych od obowiązku ponoszenia przez nich kosztów sądowych, jak i przyznanie pozwanemu pełnomocnika z urzędu. Powyższe, choć nie stanowi samodzielnej przyczyny zastosowania art. 102 k.p.c. do pozwanych, uzasadniało jednak uznanie ich sytuacji finansowej za niezwykle trudną. W połączeniu z coraz częstszymi i dłuższymi hospitalizacjami pozwanego, koniecznością spłacania zasądzonego roszczenia i równocześnie utrzymywania małoletniego dziecka Sąd przyjął, iż zaistniały przesłanki do zastosowania wobec pozwanych przepisu art. 102 k.p.c. i nieobciążania ich kosztami procesu poniesionymi przez stronę powodową.

Apelacje od powyższego wyroku wnieśli pozwani, zaskarżając go w całości.

W. M. zarzucił naruszenie przepisów postępowania mogące mieć wpływ na wynik sprawy polegające na:

-

niewyjaśnieniu wszystkich okoliczności sprawy wskutek oddalenia wniosku pełnomocnika pozwanego w zakresie dopuszczenia dowodu z opinii innego biegłego z uwagi na zbyt powierzchowną i pobieżną ocenę dokonana przez dotychczasowego biegłego J. K. nowego dowodu w postaci karty informacyjnej z dnia 2 lutego 2017 r. leczenia szpitalnego pozwanego, przedstawionej na rozprawie w dniu 13 marca 2017 r. , zmierzającego do wykazania po stronie pozwanego stanu wyłączającego świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli w zakresie zawarcia umowy z powodowym bankiem,

-

błędnej ocenie zeznań strony pozwanej jako „gołosłownych" w zakresie namawiania i pośrednictwa kredytowego przez świadka A. S. i jej współdziałania ze świadkiem D. W. jako pracownikiem powoda, polegająca na przyjęciu, że pozwany nie był namawiany przez A. S. i D. W. do wzięcia kredytu konsolidacyjnego, a wszelkie działania podejmowane były przez pozwanego W. M. samodzielnie i z pełną świadomością.

Wskazując na powyższe zarzuty, apelujący wniósł o:

1)  uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, z zaleceniem przeprowadzenia dowodu z opinii innego lekarza psychiatry przy uwzględnieniu wszystkich dokumentów dotyczących leczenia pozwanego W. M.,

2)  przyznanie kosztów zastępstwa procesowego z urzędu w wysokości według norm przepisanych, tj. 75% stawki minimalnej w postępowaniu apelacyjnym

A. M. zarzuciła natomiast:

1.  nierozpoznanie przez Sąd I instancji istoty przedmiotowej sprawy poprzez ustalenie podstawy prawnej powództwa oraz stanu faktycznego w sprawie bez dopuszczenia przez Sąd przed zamknięciem rozprawy dowodów, w tym także dowodu z umowy pożyczki;

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało wpływ na treść wydanego w przedmiotowej sprawie rozstrzygnięcia, a mianowicie:

-

art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. polegające na oddaleniu wniosku dowodowego zgłoszonego przez pozwaną o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego psychologa, który to wniosek zmierzał do wyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy (tj. możliwych zmian organicznych w ośrodkowym układzie nerwowym organizmu pozwanego, jakie u niego nastąpiły w związku z zażywaniem danych leków, co mogło powodować jego niepoczytalność w momencie zawierania przedmiotowej umowy), co z kolei miało wpływ na jej rozstrzygnięcie, gdyż Sąd I instancji orzekł na podstawie niepełnego materiału dowodowego sprawy,

-

art. 224 § 1 k.p.c. w zw. z art. 316 § 1 k.p.c. polegające na zamknięciu rozprawy bez przeprowadzenia dowodów, a co za tym idzie poprzez poczynienie przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych w oparciu o dowody, które nie zostały dopuszczone przez Sąd I instancji przed zamknięciem rozprawy, co z kolei uniemożliwia kontrolę instancyjną wydanego rozstrzygnięcia (nie ma możliwości weryfikacji na których dowodach Sąd I instancji wydał rozstrzygnięcie w przedmiotowej sprawie, które z dokumentów Sąd uznał za wiarygodne, a którym odmówił mocy dowodowej). Sąd I instancji także nie wyjaśnił na podstawie jakich dowodów poczynił istotne ustalenia w niniejszej sprawie, nie podał także jakie dowody z dokumentów uznał za wiarygodne, a którym odmówił mocy dowodowej oraz z jakich powodów;

-

art. 224 § i k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez wyjaśnienie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku podstawy prawnej żądania pozwu w sytuacji braku dopuszczenia przez Sąd I instancji dowodów przed zamknięciem rozprawy, co powoduje, iż strona nie ma możliwości weryfikacji prawidłowości wyjaśnienia przez Sąd I instancji zastosowanej w sprawie podstawy prawnej,

-

art. 278 § 1 k.p.c. polegające na jego niezastosowaniu w realiach niniejszej sprawy i przyjęcie przez Sąd I instancji, iż cyt.: „ze względu na charakter schorzeń występujących u pozwanego, tj. zaburzenia nerwicowo-lękowe, a przede wszystkim uzależnienie od leków, wydanie opinii przez biegłego psychologa nie mogłoby mieć istotnego wpływu na ocenę stanu psychicznego pozwanego w chwili zawierania przez niego umowy pożyczki. Przedmiotem leczenia psychiatrycznego jest między innymi bezsenność, nerwica oraz wszelkiego rodzaju uzależnienia, które wystąpiły u pozwanego. Psycholog natomiast wykonuje badania testowe inteligencji, pamięci i osobowości oraz stawia diagnozę funkcjonalną tzn. opisującą mechanizm powstawania zaburzeń i nie jest właściwy dla wydania opinii w przedmiotowej sprawie”, gdy tymczasem Sąd I instancji winien był chociażby zwrócić się do biegłego sądowego psychologa z zapytaniem, czy biegły tej specjalności jest w stanie wydać opinię w przedmiotowej sprawie, nie zaś samodzielnie - bez posiadania tak specjalistycznej wiedzy - ustalać, że opinia psychologa nie byłaby przydatna dla rozstrzygnięcia,

-

art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i odmówienie przez Sąd I instancji wiarygodności i mocy dowodowej zeznaniom pozwanej (Sąd I instancji wskazał bowiem, iż cyt.: zeznania pozwanej Sąd uwzględnił jedynie w zakresie, w jakim korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym") oraz brak wyjaśnienia, z jakich powodów Sąd nie uwzględnił zeznań pozwanej w pozostałym zakresie,

-

art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak uwzględnienia przez Sąd I instancji treści opinii psychologicznej z dnia 19 czerwca 2013 r., która różni się od dokumentacji lekarskiej, na co zwracał także uwagę biegły sądowy przesłuchiwany przez Sąd w niniejszej sprawie na posiedzeniu w dniu 13 marca 2017 r., gdy tymczasem Sąd winien skonfrontować ten dokument z materiałem dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy, czego jednak nie uczynił.

Mając na uwadze powyższe zarzuty, apelująca wniosła o:

1.  zmianę wyroku poprzez uchylenie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym wydanego przez Sąd Okręgowy w Szczecinie w dniu 13 kwietnia 2015 r. (sygn. akt I Nc 117/15) w całości i oddalenie powództwa w całości,

2.  ewentualnie na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 368 § 1 pkt 5 k.p.c. o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji,

3.  odstąpienie od obciążania pozwanej kosztami postępowania za obie instancje.

Powód wniósł o oddalenie obu apelacji, a nadto wniósł zażalenie na postanowienie w przedmiocie kosztów procesu zawarte w wyroku z dnia 17 marca 2017 r., zarzucając: naruszenie art. 102 k.p.c. poprzez przyjęcie, że w sprawie zachodzi szczególnie uzasadniony przypadek pozwalający na nie obciążanie strony przegrywającej w ogóle kosztami procesu, jakkolwiek Sąd uwzględnił powództwo w całości w zakresie roszczenia głównego i odsetek.

Wskazując na powyższe, skarżący wniósł:

1)  o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez utrzymanie w mocy orzeczenia o kosztach procesu zawartego w nakazie zapłaty w postępowaniu nakazowym wydanym przez Sąd Okręgowy w Szczecinie z dnia 13 kwietnia 2015 roku, sygn. akt I Nc 117/15,

2)  o zasądzenie na rzecz powoda od pozwanych solidarnie kosztów postępowania za drugą instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwana A. M. wniosła o oddalenie zażalenia powoda w całości i o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu wywołanym zażaleniem według norm przepisanych, ewentualnie o odstąpienie od obciążania pozwanej kosztami postępowania, w tym kosztami zastępstwa procesowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Wstępnego podkreślenia wymaga, że rozstrzygnięcie przedmiotowej sprawy sprowadzało się do oceny zarzutów zgłoszonych w apelacjach obu pozwanych. Obowiązek rozpoznania sprawy w granicach apelacji (art. 378 § 1 k.p.c.) oznacza związanie sądu odwoławczego zarzutami prawa procesowego (tak Sąd Najwyższy m.in. w uchwale z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07), za wyjątkiem tego rodzaju naruszeń, które skutkują nieważnością postępowania. Nie dostrzegając ich wystąpienia w niniejszej sprawie, a nadto akceptując argumentację materialnoprawną Sądu I instancji, we wszystkich jej aspektach, także tych które zostały objęte zarzutami apelacyjnymi, jak również poczynione przez ten Sąd ustalenia faktyczne (w oparciu o przeprowadzone w sprawie dowody), zadość wymogowi konstrukcyjnemu niniejszego uzasadnienia czyni odwołanie się do tej argumentacji, bez potrzeby jej powielania. Jak słusznie bowiem wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 8 września 2015 r., I UK 431/14, zakres odpowiedniego zastosowania art. 328 § 2 k.p.c. w postępowaniu przed sądem drugiej instancji (art. 391 § 1 k.p.c.) zależy od treści wydanego orzeczenia oraz, w dużym stopniu, od przebiegu postępowania apelacyjnego (np. tego, czy przed sądem apelacyjnym były przeprowadzane dowody), a także od działań procesowych podjętych przez sąd odwoławczy, dyktowanych rodzajem zarzutów apelacyjnych oraz limitowanych granicami wniosków apelacji (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 2005 r., IV CK 202/05). W przypadku gdy sąd odwoławczy, oddalając apelację, orzeka, jak w niniejszej sprawie, na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, nie musi powtarzać dokonanych już wcześniej ustaleń i ich motywów. Wystarczy stwierdzenie, że przyjmuje je za własne. Także jeżeli sąd drugiej instancji podziela ocenę prawną, jakiej dokonał sąd pierwszej instancji, i uznaje ją za wyczerpującą, wystarczy stwierdzenie, że podziela argumentację zawartą w uzasadnieniu wyroku sądu pierwszej instancji (por. wyroki Sądu Najwyższego z 9 marca 2006 r., I CSK 147/05; z 16 lutego 2006 r., IV CK 380/05; z 8 października 1998 r., II CKN 923/97).

Odnosząc się w pierwszej kolejności – bowiem kwestia ta wpływała w zasadniczy sposób na zakres merytorycznego rozpoznania powództwa – do zarzut naruszenia art. 236 k.p.c. oraz innych zarzutów powiązanych przez pozwaną A. M. z uchybieniem proceduralnym Sadu Okręgowego, polegającego na oparciu części ustaleń faktycznych na dowodach z dokumentów, które nie zostały formalnie dopuszczone, Sąd Apelacyjny uznaje stanowisko pozwanej A. M. w tym zakresie za bezzasadne, choć sam zarzut okazał się był trafny. Ten błąd Sądu I instancji nie wpłynął bowiem na ostateczne rozstrzygnięcie, gdyż nie ma żadnych wątpliwości, że oboje pozwani mieli możliwość zapoznania się z dokumentami dołączonymi do pozwu oraz pisma powoda z dnia 21 grudnia 2015 r., ponieważ zostały one im prawidłowo doręczone, a o ich znajomości świadczy treść pism procesowych złożonych przez pozwanych. Poza tym A. M. osobiście zapoznawała się z aktami sprawy. Sąd Apelacyjny podziela w tym zakresie pogląd Sądu Najwyższego, że przeprowadzenie dowodu bez wydania postanowienia przewidzianego w art. 236 k.p.c. nie jest z reguły uchybieniem mogącym mieć wpływ na wynik sprawy, jeżeli można przyjąć w sposób dostatecznie pewny, że zebrany i rozpatrzony materiał dowodowy będący podstawą orzekania podlegał regułom kontradyktoryjności procesu, a zatem, żeby poszczególne dowody przedstawiane przez jedną stronę mogły być poznane przez stronę drugą, a w wypadku przeprowadzenia dowodu z urzędu - przez obie strony (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 grudnia 2014 r., III CSK 92/14). Skoro więc pozwani mieli możliwość ustosunkowania się do wszystkich dokumentów przedłożonych przez stronę powodową, to w ten sposób spełniony został podstawowy warunek kontradyktoryjności. W rezultacie należy stwierdzić, że uchybienie przez Sąd art. 236 k.p.c. nie mogło mieć i nie miało wpływu na treść orzeczenia, co czyni nieskutecznym zarzut apelacyjny naruszenia tego przepisu .

Przechodząc do zgłoszonych w apelacji zarzutów wadliwych ustaleń faktycznych, przypomnieć dla porządku należy, że zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według swego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Jak trafnie przyjmuje się przy tym w orzecznictwie sądowym, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów przewidzianych w tym przepisie i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (tak min. Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia: 27 września 2002 r., II CKN 817/00 i 16 grudnia 2005 r., III CK 314/05,). Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza więc stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (tak Sąd Najwyższy min. w orzeczeniach z 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00; z 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99; z 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99).

Mając zatem na względzie powyżej wskazane okoliczności oraz zebrany w sprawie materiał dowodowy, a przede wszystkim tok rozumowania Sądu I instancji, nie sposób uznać, ażeby ziściło się eksponowane przez stronę skarżącą naruszenie tego przepisu.

Weryfikacja materiału dowodowego, dokonana w postępowaniu odwoławczym, potwierdziła prawidłowość rozstrzygnięcia Sądu I instancji. Uzasadnienie wyroku zawiera opis faktów, które Sąd Okręgowy uznał za udowodnione, wskazuje dowody, na jakich Sąd ten oparł się, a także wyjaśnia, dlaczego nie uznał twierdzeń przeciwnych. Rozważania Sądu są w tym względzie wyczerpujące i wolne od błędów logicznych.

W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego, a mianowicie zeznań świadków i dokumentów, istniały wystarczające przesłanki do ustalenia, iż pozwani, ubiegając się o kredyt w powodowym Banku, mieli na względzie racjonalne założenie restrukturyzacji ich zadłużenia z tytułu pożyczek zaciągniętych w innych bankach i faktycznie cel ten cel osiągnęli, przeznaczając 97 % uzyskanych środków pieniężnych na spłatę poprzednich zobowiązań, a następnie przez okres blisko 2 lat wywiązywali się z warunków umowy pożyczki, ponadto w tym okresie podejmowali czynności z powodowym bankiem, mające na celu ustalenie nowych zasad spłaty, w tym szczególnie pozwany W. M. przedstawiał bankowi w sposób logiczny i racjonalny swoje argumenty w tym zakresie.

Odnosząc się natomiast do podniesionych w apelacjach zarzutów naruszenia art. 278 k.p.c., co miało się wyrażać w pominięciu dowodu z opinii innego biegłego psychiatry oraz biegłego z zakresu psychologii, to są one w ocenie Sądu Apelacyjnego całkowicie chybione. Wskutek złożenia przez pozwanych pism procesowych, zawierających zarzuty do opinii biegłego, na rozprawie w dniu 13 marca 2017 r. przeprowadzono dowód z ustnej i w trakcie składania wyjaśnień, biegły w sposób bardzo szczegółowy odniósł się do wszelkich kwestii dotyczących schorzeń, na które cierpiał W. M. i przebiegu leczenia, prawidłowo biorąc pod uwagę stan zdrowia pozwanego na dzień dokonywania kwestionowanej czynności prawnej. Biegły potwierdził wnioski zawarte w pisemnej opinii, doprecyzowując między innymi, że przy wydawaniu opinii uwzględnił wszystkie przyjmowane leki przez pozwanego i potwierdził, że jest uzależniony od leków, zaznaczając, iż samo uzależnienie nie stanowi powodu braku świadomości. Biegły podkreślił, że opinia była oparta na stanie klinicznym pozwanego występującym w czasie zawierania z powodem umowy kredytu. Odnosząc się zaś do opinii psychologicznej z dnia 19 czerwca 2013 r. biegły wskazał, że jest ona sprzeczna z pozostałą dokumentacją lekarską, która nie zawierała danych, świadczących o tym, iż pozwany miał zespół otępienny lub obniżone zdolności intelektualne. Niezależnie od tego biegły zaakcentował, że nawet stan opisywany w powyższej opinii psychologicznej nie uzasadniałby wniosku, że pozwany w ocenianym okresie był w stanie wyłączającym swobodne podejmowanie decyzji. Biegły zwrócił również uwagę na sferę motywacyjną, która przy podejmowaniu decyzji o zaciągnięciu kredytu była jak najbardziej zrozumiała. Wbrew więc stanowisku pozwanych, postępowanie dowodowe w zakresie wymagającym wiedzy specjalnej zostało przeprowadzone przez Sąd Okręgowy prawidłowo, a wyczerpująca ustna opinia uzupełniająca, złożona przez Sądem w dniu 13 marca 2017 r., spowodowała, że przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego psychiatry stało się zbędne, natomiast ze względu na rodzaj schorzeń, które występowały u powoda w czasie dokonywania przedmiotowej czynności prawnej, dowód z opinii biegłego psychologa był nieprzydatny dla stwierdzenia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, a mianowicie, czy stan zdrowia pozwanego wyłączał świadome lub swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli co od zawarcia umowy kredytowej, zaś wbrew zarzutom A. M., do wyboru w tym przypadku biegłego z określonej specjalizacji nie była wymagana wiedza fachowa i Sąd mógł to uczynić samodzielnie.

Podkreślić należy także i to, że opinia biegłego, zgodnie z art. 278 k.p.c. służy stworzeniu sądowi możliwość prawidłowej oceny materiału procesowego w wypadkach, kiedy ocena ta wymaga wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 k.p.c. (a więc wiedzy wykraczającej poza objętą zakresem wiedzy powszechnej). Zadaniem biegłego zasadniczo nie jest więc poszukiwanie dowodów i okoliczności mających uzasadniać argumentację stron procesu, lecz dokonanie oceny przedstawionego materiału z perspektywy posiadanej wiedzy naukowej, technicznej lub branżowej i przedstawienie sądowi danych (wniosków) umożliwiających poczynienie właściwych ustaleń faktycznych i właściwą ocenę prawną znaczenia zdarzeń, z których strony wywodzą swoje racje. Dowód z opinii biegłego podlega ocenie na podstawie art. 233 § 1 k.p.c., przy czym z uwagi na swoistość tego środka dowodowego, w orzecznictwie wypracowano szczególne kryteria jego oceny. Wskazuje się jednolicie, że opinia nie może podlegać ocenie Sądu w warstwie dotyczącej przedstawionych poglądów naukowych lub dotyczących wiedzy specjalistycznej (naukowej lub technicznej) nawet jeśli członkowie składu orzekającego taką wiedzę posiadają. Ocenie podlega wyłącznie zgodność z materiałem procesowym przyjętych założeń faktycznych, podstawy metodologiczne, transparentność, kompletność, spójność wywodu i wreszcie zgodność wniosków opinii z zasadami logiki, wiedzy powszechnej i doświadczenia życiowego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2000 r., I CKN 1170/98, LEX nr 46096)

Kierując się powyższymi kryteriami, stwierdzić należy, iż opinia biegłego sądowego J. K. z uwzględnieniem opinii uzupełniającej, została sporządzona w sposób rzetelny, prawidłowy, wyczerpujący, a nadto zgodnie z postawioną tezą postanowienia dowodowego. Co istotne, opinia ta została wydana przez biegłego posiadającego odpowiednie wyksztalcenie, a zatem przez osobę kompetentną i posiadającą stosowną wiedzę specjalistyczną w zakresie oceny stanu zdrowia W. M. i konsekwencji tego stanu w sferze obejmującej podejmowanie decyzji w przedmiocie zawarcia z powodem umowy kredytowej. Biegły przedstawił na podstawie obszernej dokumentacji lekarskiej oraz po przeprowadzeniu badania samego pozwanego i dokonał oceny stanu psychicznego pozwanego, jaki istniał w czasie zawierani umowy pożyczki przez strony.

Wnioski biegłego uznać zatem należało za trafne i zasługujące na uwzględnienie, zwłaszcza, że korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym, natomiast stanowisko przedstawiane przez stronę apelująca w stosunku do opinii biegłego w istocie stanowiło wyłącznie polemikę z wnioskami biegłego mającą zracjonalizować poglądy procesowe pozwanych i nie odwołującą się do rzeczywistej treści materiału procesowego.

Analiza materiału dowodowego dokonana przez Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie nie wykraczała więc poza ramy swobodnej oceny dowodów, toteż Sąd Apelacyjny zaakceptował ją i przyjął za własną. Biorąc pod uwagę treść opinii biegłego, Sąd odwoławczy uznał, że dowody z opinii biegłego stanowiły podstawę prawidłowych ustaleń faktycznych, przy dokonywaniu których Sąd I instancji brał również pod uwagę dokumentację lekarską oraz opierał się też na zeznaniach świadków i częściowo pozwanych, konstruując stan faktyczny znajdujący odzwierciedlenie w zebranym w sprawie materiale dowodowym.

Należy przy tym zaznaczyć, że poczynione ustalenia faktyczne nie naruszają normy wynikającej z art. 6 k.c. Zagadnienie na kim, w danym sporze spoczywa obowiązek udowodnienia faktów mających istotne znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, jest zaliczane do problematyki prawa materialnego. Zgodnie z regułą rozkładu ciężaru dowodu (art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c.), na pozwanych spoczywał obowiązek wykazania okoliczności, które w świetle przepisów prawa materialnego decydują o istnieniu podstaw do zakwestionowania ważności oświadczenia woli złożonego przez W. M..

W tym stanie rzeczy apelacje pozwanych podlegały oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. jako bezzasadne.

Nie zasługiwało również na uwzględnienie zażalenie powoda.

Zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c., wyrażającym podstawową zasadę ponoszenia kosztów procesu, strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Reguła ta jest uzupełniona zasadami kompensacji, słuszności i zawinienia (art. 100 do 104 i art. 110 k.p.c.). Oparcie rozstrzygnięcia o kosztach procesu na jednej z uzupełniających zasad orzekania o kosztach, powinno być poprzedzone stwierdzeniem, że sytuacja zaistniała w sprawie wskazuje na celowość wyłączenia normy ogólnej. Możliwość obciążenia strony przegrywającej jedynie częścią kosztów albo nieobciążenia jej w ogóle tymi kosztami, uzależniona jest, stosownie do art. 102 k.p.c., od wyłonienia się w sprawie wypadków szczególnie uzasadnionych.

Przepis art. 102 k.p.c. nie konkretyzuje pojęcia wypadków szczególnie uzasadnionych, pozostawiając ich kwalifikację, przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności danej sprawy, sądowi (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 1973 r., II CZ 210/73, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2012 r. III CZ 10/12, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2012 r. IV CZ 117/11, postanowieniu z dnia 11 lutego 2010 r., I CZ 112/09, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 2012 r. III CZ 17/12). Podstawę do jego zastosowania stanowią konkretne okoliczności danej sprawy, przekonujące o tym, że w danym przypadku obciążenie strony przegrywającej kosztami procesu na rzecz przeciwnika byłoby rażąco niezgodne z zasadami słuszności i niesprawiedliwe. Należą do nich okoliczności związane z przebiegiem sprawy - charakter zgłoszonego roszczenia, jego znaczenie dla strony, subiektywne, ale mające jakiekolwiek merytoryczne, obiektywne uzasadnienie, przekonanie o zasadności roszczenia, przedawnienie roszczenia oraz leżące poza procesem - sytuacja majątkowa i życiowa strony (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 2013 r. V CZ 124/12).

Sąd Apelacyjny podziela także pogląd Sądu Najwyższego, że zastosowanie art. 102 k.p.c. i sposób skorzystania z tego przepisu jest suwerennym uprawnieniem sądu orzekającego i od jego oceny zależy przesądzenie, czy taki szczególny wypadek wystąpił ze względu na okoliczności rozpoznawanej sprawy i czy uzasadnia on odstąpienie w całości albo w części od zasady obciążenia strony przegrywającej kosztami procesu. Ingerencja w to uprawnienie Sądu w ramach rozpoznawania środka zaskarżenia na rozstrzygnięcie o kosztach procesu nie jest wprawdzie wyłączona, jednak ogranicza się tylko do sytuacji, gdy zastosowanie przez Sąd art. 102 k.p.c. (bądź nie) nie zostało w ogóle uzasadnione lub jeżeli nastąpiło z rażącym naruszeniem reguł przewidzianych w tym przepisie (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 lutego 2012 r. III CZ 2/12).

Uzasadniając zastosowanie zasady pozwalającej na nieobciążaniu strony przegrywającej kosztami procesu, Sąd Okręgowy wskazał na trudną sytuację finansową pozwanych, pogarszający się stan zdrowia W. M. i konieczność utrzymywania małoletniego dziecka.

Zła sytuacja materialna pozwanych i choroba W. M. oraz dodatkowo możliwość subiektywnego przekonania pozwanych o zasadności przyjętej przez pozwanych linii obrony, której weryfikacja wymagała przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego, mogły stanowić uzasadnioną podstawę do zwolnienia powoda od obowiązku ponoszenia kosztów procesu należnych pozwanemu. Te wszystkie okoliczności uwzględniane i oceniane łącznie stanowiły wystarczającą podstawę do uznania przez Sąd I instancji, że obciążenie pozwanych kosztami procesu byłoby w tej sytuacji sprzeczne z zasadami słuszności i nie uwzględniało możliwości finansowych pozwanych. Zasadnym było więc w związku z ich sytuacją ekonomiczną i stanem zdrowia W. M., jak też przy uwzględnieniu charakteru sprawy, rozstrzygnięcie o kosztach przy zastosowaniu zasady wynikającej z art. 102 k.p.c.

Uwzględniając powyższe, Sąd Apelacyjny oddalił zażalenie na podstawie art. 385 k.p.c. w związku z art. 397 § 2 k.p.c.

Sąd Apelacyjny nie znalazł natomiast podstaw do zastosowania art. 102 k.p.c. również w zakresie kosztów postępowania apelacyjnego, gdyż pozwani, reprezentowani przez profesjonalnych pełnomocników, mieli pełną świadomość przyczyn, dla których Sąd I instancji uznał, iż oświadczenie woli złożone przez W. M. w umowie kredytowej nie jest wadliwe, a sama zła sytuacja materialna i życiowa stron nie uzasadniała ponownego zastosowania tego przepisu. W związku z tym o kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 i 99 k.p.c., przyznając powodowi jako stronie wygrywającej sprawę w zakresie obu wywiedzionych apelacji zwrot wynagrodzenia pełnomocnika, którego wysokość została ustalona stosownie do wartości przedmiotu zaskarżenia wskazanego w tych apelacjach i przy uwzględnieniu stawek określonych rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, przyjmując, ze z uwagi na tożsamość zarzutów apelacyjnych powodowi przysługuje zwrot jednego wynagrodzenia.

O kosztach pomocy prawnej udzielonej pozwanym z urzędu w postepowaniu apelacyjnym, Sąd odwoławczy orzekł zgodnie z przepisami rozporządzeń Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata i radcę prawnego z urzędu.

Tomasz Żelazowski Artur Kowalewski Ryszard Iwankiewicz