Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 189/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

dnia 22 lutego 2018 roku

Sąd Rejonowy w Łęczycy, Wydział I Cywilny, w składzie:

Przewodniczący: S.S.R. Wojciech Wysoczyński

Protokolant: st. sek. sąd. Katarzyna Retkowska

po rozpoznaniu w dniu 8 lutego 2018 roku, w Ł., na rozprawie,

sprawy z powództwa U. P.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

sprawy z powództwa J. J. (1)

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz U. P. kwotę 15.000 zł (słownie: piętnaście tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie naliczanymi od dnia 7 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 96,44 ( dziewięćdziesiąt sześć złotych 44/100) tytułem zwrotu kosztów procesu;

2.  oddala powództwo U. P. w pozostałej części;

3.  zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz J. J. (1) kwotę 15.000 zł (słownie: piętnaście tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie naliczanymi od dnia 7 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 96,44 ( dziewięćdziesiąt sześć złotych 44/100) tytułem zwrotu kosztów procesu;

4.  oddala powództwo J. J. (1) w pozostałej części.

Sygnatura akt I C 189/16

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 17 maja 2016 roku, powódka U. P. reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika – radcę prawnego wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 33.000 złotych na tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią matki w wypadku komunikacyjnym z dnia 18 stycznia 2003 roku wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 7 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty. Nadto powódka, wniosła o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów procesu. / pozew – k. 2-5/.

W pozwie z dnia 17 maja 2016 roku, powódka J. J. (1) reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika – radcę prawnego wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 33.000 złotych na tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią matki w wypadku komunikacyjnym z dnia 18 stycznia 2003 roku wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 7 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty. Nadto powódka, wniosła o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów procesu. / pozew – k. 2-5/.

Zarządzeniem z dnia 20 czerwca 2016 roku, na podstawie art. 219 k.p.c. połączono sprawę I C 190/16 ze sprawą ze sprawą I C 189/16 do łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia / zarządzenie k.37 akt I C 190/16/.

W odpowiedzi na pozew pozwana, reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika – radcę prawnego wniosła o oddalenie obu powództw i zasądzenie od powódek na rzecz pozwanej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwana podniosła zarzut przyczynienia się poszkodowanej do powstania szkody /odpowiedź na pozew k. 23-25 akt I C 189/16, oraz k. 23-25 akt I C 190/16/.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 18.01.2003 r. około godz. 16.55 w Ł. na ulicy (...) za skrzyżowaniem z ulicą (...), G. J.nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierując samochodem osobowym marki F. (...) o nr rej. (...) nie zachował ostrożności, nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych i potrącił przechodzącą przez jezdnię z prawej strony, w miejscu do przejścia niedozwolonym 75 - letnią pieszą M. A., czym nieumyślne spowodował wypadek drogowy, w wyniku którego piesza poniosła śmierć / odpis wyroku k. 10-11/. Poszkodowana M. A. była matką powódek J. J. (1) i U. P. /bezsporne/.

Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi z dnia 7 grudnia 2004, sygn. akt VI K 386/03, T. J. został skazany na karę jednego roku i trzech miesięcy pozbawienia wolności warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby lat dwóch. Dodatkowo na podstawie art.. 46 § 2 k.k. Sąd orzekł wobec oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej J. J. (1) nawiązkę w kwocie 3.000 złotych za doznana krzywdę / odpis wyroku k. 10-11/.

Posiadacz pojazdu F. (...) o nr. rej. (...) w dacie wypadku, był ubezpieczony obowiązkowym ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w (...) S.A. z siedzibą w W. /bezsporne/.

Przeprowadzona analiza dostarczonego materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy, w oparciu o obowiązujące przepisy ruchu drogowego oraz standardy opiniowania w sprawie zdarzenia drogowego, pozwala na postawienie następującej tezy, że:

uwzględniając uszkodzenia pojazdy F. (...) uderzenie w piesza miało miejsce czołową częścią samochodu, świadczą o tym wgniecenie pasa przedniego i pokrywy komory silnika oraz rozbicie szyby czołowej. Wszystkie z wymienionych uszkodzeń zlokalizowane są w środkowej części nadwozia pojazdu F. (...);

Piesza M. A. dopuściła się naruszenia przepisów bezpieczeństwa ruchu drogowego. Nie stosując się do obowiązujących przepisów podjęła zamiar przejścia ulicy (...) poza miejscem do tego wyznaczonym.

Wszystkich uczestników będących w ruchu drogowym obowiązuje zasada zachowania ostrożności a w niektórych przypadkach szczególnej ostrożności. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Należy dostosować swoje zachowanie do sytuacji zmieniających się na drodze, w sposób umożliwiający odpowiednio szybkie reagowanie. Kierujący pojazdem powinien dostosować prędkość do warunków panujących na drodze, uważnie obserwować zachowanie innych uczestników ruchu drogowego. W ocenie biegłego bezpośrednią przyczyną wypadku było nieprawidłowe zachowanie pieszej M. A., która poruszając się w warunkach braku odpowiedniego oświetlenia naruszyła zasady bezpieczeństwa i stworzyła stan zagrożenia.

Taktyka i technika jazdy kierującego pojazdem F. (...) była nieprawidłowa. Dopuścił się on naruszenia przepisów bezpieczeństwa ruchu drogowego w następującym zakresie: niezachowania szczególnej ostrożności podczas wyprzedania autobusu; poruszał się z prędkością niedostosowaną do warunków panujących na drodze.

Powyższe naruszenia pozostają w związku przyczynowym z wystąpieniem wypadku;

Analiza materiału dowodowego i przeprowadzone obliczenia wskazują, iż kierujący pojazdem F. (...) poruszał się z prędkością z przedziału 59- 63 km/h, czyli do zatrzymania swojego pojazdu potrzebował co najmniej 51,2 - 58,1 m, zatem nie był w stanie zatrzymać swojego pojazdu przed torem ruchu pieszej. Biorąc pod uwagę skale szarości dolnej części ubrania pieszej to kierujący pojazdem miał możliwość spostrzeżenia pieszej dopiero z odległości 22 m przed swoim pojazdem;

Gdyby kierujący pojazdem F. (...) prowadził swój pojazd prawym pasem nie podjął manewru wyprzedania autobusu MPK przekraczając podczas tego manewru linię ciągłą do wypadku nie doszłoby, gdyż piesza zdążyłaby opuścić zagrożony odcinek drogi;

Kierującego pojazdem F. (...) obowiązywał Art. 3 ust 1 (Dział II) Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym – który stanowi, że uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.

Postępowanie pieszej M. A. było nieprawidłowe w zakresie przekroczenia jezdni w poza miejscem do tego wyznaczonym. Naruszenie to również pozostaje w związku przyczynowym z wystąpieniem wypadku. Piesza M. A. naruszyła następujące przepisy ruchu drogowego:

Zgodnie z dyspozycją art. 13 ust. 1 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, pieszy przekraczający jezdnię, ma bezwzględny obowiązek zachowania szczególnej ostrożności. Przepis ten zabrania pieszemu przechodzenia przez jezdnię: 1) w miejscach niedostatecznej widoczności,, 2) poza wyznaczonymi przejściami dla pieszych, na warunkach określonych w ust. 2, 5, 6, 7 i 8 art. 13 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, 3) inną drogą niż najkrótszą, to znaczy prostopadle do krawędzi jezdni, przy czym zastrzeżenie to nie dotyczy przejść dla pieszych, które zostały wyznaczone na jezdni inaczej niż prostopadle do jej krawędzi. Do wyraźnych zakazów podyktowanych względami bezpieczeństwa zaliczyć należy: 1) przebieganie przez jezdnię, 2) wychodzenie lub wybieganie na jezdnię bezpośrednio przed nadjeżdżającym pojazdem, 3) wychodzenie lub wybieganie zza autobusu komunikacji publicznej. Wymienione zakazy należy stosować zawsze, niezależnie od miejsca, a więc zarówno na wyznaczonych pasami przejściach dla pieszych jak i poza nimi mimo, że warunki oraz przepisy na przejście przez jezdnię zezwalają. Wzmocnieniem gwarancji bezpieczeństwa pieszego jest katalog obowiązków, wyrażony dyspozycją art. 14 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym. Obliguje do wejścia na jezdnię, oczywiście w miejscu dozwolonym: 1) po uprzednim upewnieniu się, że nie nadjeżdża żaden pojazd, 2) spokojnie, bez wykonywania gwałtownych ruchów, i przekraczanie jej krokiem pewnym oraz równomiernym, to znaczy bez przyspieszania, zwalniania, zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby.

Szczególna ostrożność polega zatem na wnikliwej ocenie pieszego, czy jego wejście na jezdnię, aż do momentu opuszczenia jej (jezdni) nie spowoduje utrudnienia ruchu, które w istocie będzie przede wszystkim dla niego szczególnie niebezpieczne. Istotne znaczenie ma również „wystarczająca odległość" określana jako odległość pozwalającą pieszemu na przejście bez zmuszenia kierującego co najmniej do zmiany prędkości (ten warunek musi być zachowany w miejscach, gdzie pieszy ma wprawdzie prawo przejścia przez jezdnię, ale pod warunkiem ustąpienia kierującemu) Drugą postać stanowi odległość od wyznaczonego znakiem poziomym P-10 przejścia dla pieszych, która nie spowoduje konieczności gwałtownego hamowania, lecz tylko wówczas, jeżeli kierujący prowadzi pojazd zgodnie z zasadami bezpieczeństwa, to znaczy pojazd porusza się z prędkością bezpieczną / opinia biegłego k. 94-116/.

W dacie wypadku powódka J. J. (1) miała 53 lata. W dacie zdarzenia posiadała własną rodzinę - męża i dwoje dorosłych dzieci. W dacie wypadku powódka nie zamieszkiwała razem z matką. Poszkodowana mieszkała w miejscowości N., natomiast powódka w miejscowości M.. M. A. stanowiła dla powódki J. J. istotne wsparcie emocjonalne. Była również dla niej autorytetem i wzorem. Matka z córką często się odwiedzały – przyjemniej raz w tygodniu, nadto matka z córką utrzymywały stały kontakt telefoniczny. Powódka z matką spędzała wszystkie święta i inne uroczystości rodzinne.

Powódka mocno przeżyła śmierć matki. Zamknęła się w sobie. Miała problemy ze snem. Rozpoczęła leczenia psychiatryczne. Przyjmowała leki uspakajające przepisane jej przez psychiatrę. Do chwili obecnej powódka przyjmuje leki przepisane jej przez psychiatrę. Problemy psychiczne powódki pojawiły się po wypadku matki.

Powódka często odwiedza grób matki. Czyni to około raz na dwa tygodnie / zez. św. E. K. rozprawa z dnia 22.11.2016 roku 00:03:34zez. św. M. M. rozprawa z 13.X.2016 roku 00:37:12, zez. powódki rozprawa z 13.X.2016 roku 00:04:40, w związku z rozprawą z 8 lutego 2018 roku 00:02:40/.

W dacie wypadku powódka U. P. miała 52 lata. W dacie wypadku powódka mieszkała w Ł. wraz z mężem i czwórką dzieci. Powódka U. P. utrzymywała z matka stały kontakt. Powódka codziennie dzwoniła do matki. Często ją również odwiedzała pomagając matce w obowiązkach domowych. M. A. stanowiła dla powódki wsparcie emocjonalne, matka służyła powódce swoimi radami. Powódka z matką spędzała wszystkie święta i inne uroczystości rodzinne.

U. P. po śmierci matki była zlękniona i zrozpaczona. Nie potrafiła odnaleźć celu w życiu. Do chwil obecnej nie potrafi pogodzić się ze stratą matki. Po śmierci matki powódka zażywała leki uspokajające. Nie korzystała z opieki psychologa ani psychiatry.

Powódka często odwiedza grób matki / zez. św. E. K. rozprawa z dnia 22.11.2016 roku 00:03:34, zez. św. K. G. rozprawa z 13.X.2016 roku 00:30:37, zez. powódki rozprawa z 13.X.2016 roku 00:17:56, w związku z rozprawą z 8 lutego 2018 roku 00:04:41/.

Powódki zgłosiły swoje roszczenie pozwanemu w piśmie z dnia 16 marca 2016 r. /d.kserokopia pisma k. 11-12/.

Strona pozwana decyzją z dnia 07.04.2016 r. przyznała na rzecz powódek J. J. (1) i U. P. kwoty po 3.000 zł w związku ze śmiercią M. A.. /decyzje k. 14 i k.14 akt I C 190/16/.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanego powyżej materiału dowodowego w postaci dowodów z dokumentów, których prawdziwość nie została zakwestionowana przez strony postępowania, opinię biegłego sądowego. Podstawą do ustaleń faktycznych w sprawie były też koherentne zeznania świadków oraz zeznania powódek.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwa zasługiwały na uwzględnienie w części.

Nie ulega wątpliwości, że pozwany odpowiada w zakresie odpowiedzialności OC sprawcy wypadku. Pozwany zresztą nie kwestionował podstawy swej odpowiedzialności w toku niniejszego postępowania, wskazywał jednak, że wypłacone powódkom kwoty zadośćuczynienia zaspokają w całości ich roszczenia z tytułu zadośćuczynienia za śmierć M. A..

Zgodnie z utartym w orzecznictwie stanowiskiem najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną przed 3 sierpnia 2008 r. krzywdę, w następstwie naruszenia deliktem dobra osobistego, w postaci szczególnej więzi rodzinnej łączącej ją ze zmarłym. Nie ma podstaw do odstąpienia od tej linii orzecznictwa, dominującej zarówno w orzecznictwie Sądu Najwyższego jak i sądów powszechnych.

Przepis art. 448 k.c. stanowi, że w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę na wskazany cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Katalog dóbr osobistych określonych w treści art. 23 k.c. ma charakter otwarty. Przesądza o tym treść art. 23 k.c. a zwłaszcza użyty przez ustawodawcę zwrot „w szczególności”.

Istniejąca linia orzecznictwa SN potwierdza, że więź rodzinna jest dobrem osobistym, którego naruszenie może skutkować zasądzeniem zadośćuczynienia za doznana krzywdę. (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010 r., III CZP 76/10, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2011 r., III CZP, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2012 r., I CSK 314/11, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2010 r., IV CSK 307/09, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 2010 r., II CSK 248/10, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 maja 2011 r., II CSK 537/10), a także prawo wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 14 grudnia 2007 r., I ACa 1137/07). Dobro rodziny jest nie tylko wartością powszechnie akceptowaną społecznie, ale także uznaną za dobro podlegające ochronie konstytucyjnej. Artykuł 71 Konstytucji RP stanowi, że Państwo w swojej polityce społecznej i gospodarczej ma obowiązek uwzględniania dobra rodziny. Więź rodzinna odgrywa doniosłą rolę, zapewniając członkom rodziny m.in. poczucie stabilności, wzajemne wsparcie, obejmujące sferę materialną i niematerialną.

Należy zatem przyjąć, że prawo do życia rodzinnego i utrzymania tego rodzaju więzi stanowi dobro osobiste członków rodziny i podlega ochronie na podstawie art. 23 i 24 k.c. W konkretnym stanie faktycznym spowodowanie śmierci osoby bliskiej może zatem stanowić naruszenie dóbr osobistych członków jej rodziny i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. Za taką oceną przemawia dodatkowo art. 446 § 4 k.c., który zezwala obecnie na uzyskanie zadośćuczynienia od osoby odpowiedzialnej za śmierć osoby bliskiej bez potrzeby wykazywania jakichkolwiek dodatkowych przesłanek, poza wymienionymi w tym przepisie.

Mając na uwadze przedstawione powyżej rozważania, uznać należy, że strona pozwana, odpowiada za naruszenie dóbr osobistych powódek spowodowane śmiercią matki - będącą wynikiem deliktu.

Zgodnie z art. 448 k.c. zadośćuczynienie winien sąd przyznać w odpowiedniej wysokości.

Ustawodawca poza wskazaniem, iż kwota przyznana tytułem zadośćuczynienia winna być „odpowiednia” nie wskazuje innych zasad ustalenia jej wysokości (posiłkować w tym zakresie należy się orzecznictwem i poglądami wypracowanymi na tle stosowania art. 445, 448, 23 i 24 k.c.). Orzecznictwo Sądu Najwyższego w tym zakresie wskazuje natomiast, iż przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia należy mieć na uwadze całokształt okoliczności sprawy nie wyłączając takich czynników jak: wiek poszkodowanego, rozmiar doznanej krzywdy, stopień cierpień psychicznych, ich intensywność, czas trwania, długotrwałość. Kompensacie podlega doznana krzywda, a więc w szczególności cierpienie, ból i poczucie osamotnienia po śmierci najbliższego członka rodziny. Rolą zadośćuczynienia jest bowiem złagodzenie doznanej niewymiernej krzywdy poprzez wypłacenie nie nadmiernej lecz odpowiedniej sumy, w stosunku do doznanej krzywdy. Ustalenie jej wysokości powinno być jak wielokrotnie wskazywał Sąd Najwyższy dokonane w ramach rozsądnych granic, odpowiadających aktualnym warunkom i sytuacji majątkowej społeczeństwa przy uwzględnieniu, iż wysokość zadośćuczynienia musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość.

Uwzględniając stopień cierpień powódek, które jak wynika z treści zeznań powódek oraz świadków mają nadal wpływ na ich życie, nieodwracalność skutków powstałych wskutek śmierci M. A. zmiany w sferze psychicznej jakie zaszły u powódek po wypadku, uzasadniają zdaniem Sądu, zasądzenie od pozwanego na rzecz powódek kwoty dalszego zadośćuczynienia w wysokości po 15.000 złotych.

Skutki śmierci M. A. rozciągają się wszak na całe życie powódek i nie doznają ograniczeń czasowych. Śmierć matki była dla powódek zdarzeniem identyfikowalnym jednoznacznie jako tragiczne i nagłe. Śmierć M. A. zapewne spowodowała utratę jednych z ważnych osób w ich życiu, zmieniła atmosferę i strukturę rodziny, co dla powódek wówczas miało i nadal ma istotne znaczenie. Powódki doznały naruszenia dobrostanu emocjonalnego i psychicznego. Bliskość rodziny bezsprzecznie stanowi rodzaj wsparcia psychologicznego, daje poczucie bezpieczeństwa. Do chwili obecnej powódki nie mogą pogodzić się ze śmiercią matki. Wspominają zmarłą, odwiedzają jej grób regularnie, przechowują pamiątki po matce.

J. J. (1) silnie przeżyła śmierć matki. Zamknęła się w sobie. Miała problemy ze snem. Rozpoczęła leczenia psychiatryczne. Przyjmowała leki uspakajające przepisane jej przez psychiatrę, które przyjmuje do chwili obecnej. Problemy psychiczne powódki pojawiły się po wypadku matki.

Również dla powódki U. P. śmierć matki była traumatycznym doświadczeniem. U. P. po śmierci matki była zlękniona i zrozpaczona. Po śmierci matki powódka zażywała leki uspokajające. Nie potrafiła odnaleźć celu w życiu. Do chwil obecnej powódka nie potrafi pogodzić się ze stratą matki.

W świetle powyższych okoliczności brak jest podstaw do uwzględnienia stanowiska pozwanego, natomiast stanowisko powódek co do wysokości zadośćuczynienia należało uznać za zasadne częściowo. Wymaga podkreślenia, że stan psychiczny powódek po śmierci matki był i jest typowym w takich sytuacjach, na co wskazuje zgromadzony materiał dowodowy znajdujący swoje odzwierciedlenie w stanie faktycznym wskazanym w tym uzasadnieniu. Mimo cierpień, wywierających wpływ na psychikę związanych z przeżyciami po śmierci bliskiego, funkcjonowanie powódek jest prawidłowe. Powódki odczuwały ból i smutek, jednakże to odczucia naturalnie związane z tego typu sytuacją. Oceniając zasadność wysokości żądania powódek w zakresie zadośćuczynienia wskazać należy, że utrata bliskiego w tragicznym zdarzeniu nie podlega żadnej wycenie. Nie ma żadnych mierników, które pozwoliłyby ocenić wartość cierpienia osób po utracie najbliższych. Na rozmiar krzywdy i cierpienia osoby bliskiej ma wpływ także to, że śmierć jest nagła, nieprzewidziana, spowodowana wyłącznie działaniem innej, obcej osoby.

Mimo cierpień, wywierających wpływ na psychikę związanych z przeżyciami po śmierci najbliższych, funkcjonowanie powódek jest jednak poprawne. Dodatkowo od wypadku minęło 15 lat zatem upływ czasu wpłynął na złagodzenie cierpień powódek i pozwolił im przystosować się do nowej sytuacji.

Jednak w realiach niniejszej sprawy wymaga jednak zaznaczenia, że u powódki J. J. (1) po śmierci matki wystąpiły objawy, które doprowadziły do rozstroju zdrowia i w konsekwencji do zaburzeń depresyjnych. Powódka rozpoczęła leczenia psychiatryczne. Przyjmowała leki uspakajające przepisane jej przez psychiatrę. Do chwili obecnej powódka przyjmuje leki antydepresyjne. Stąd też zasadnicza, bazowa kwota zadośćuczynienia ustalona dla J. J. (1) przez Sąd wyniosła kwotę 35.000 złotych. W przypadku U. P. jest to kwota 30.000 złotych.

Wprawdzie powódka U. P. po śmierci matki zażywała leki uspokajające, ale co istotne nie korzystała z opieki psychologa ani psychiatry, stąd też różnica w wysokości ustalonej kwoty zadośćuczynienia.

W toku postępowania strona pozwana podniosła zarzut przyczynienia się M. A. do powstania szkody i jej rozmiarów. Zarzut ten okazał się zasadny.

Zgodnie z treścią art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

Przyczynieniem się poszkodowanego do powstania szkody jest każde jego zachowanie pozostające w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, za którą ponosi odpowiedzialność inna osoba. Przy czym o przyczynieniu się poszkodowanego można mówić wyłącznie w przypadku, gdy jego określone zachowanie pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, a nie w jakimkolwiek innym powiązaniu przyczynowym. Innymi słowy - zachowanie się poszkodowanego musi stanowić adekwatną współprzyczynę powstania szkody lub jej zwiększenia, czyli włączać się musi jako dodatkowa przyczyna szkody.

Przepis ten nie wyłącza spod swojego zastosowania żadnego rodzaju szkód, ani nie uzasadnia odmiennego traktowania obowiązku naprawienia szkody z uwagi na rodzaj szkody / por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 5 marca 2010r., sygn. akt I ACa 7/10, LEX nr 1120384 /.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego jednolicie przyjmuje się, że przyczynienie się do szkody osoby bezpośrednio poszkodowanej, która zmarła, uzasadnia obniżenie świadczeń przewidzianych w art. 446 § 3 i 4 k.c., należnych osobom jej bliskim (porównaj między innymi wyroki Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 1985 r. IV CR 398/85, niepubl., z dnia 6 marca 1997 r. II UKN 20/97, OSNP 1997/23/478, z dnia 19 listopada 2008 r. III CSK 154/08 i z dnia 12 lipca 2012 r. I CSK 660/11, niepubl.).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy stwierdzić należy, że M. A. swoim zachowaniem na drodze przyczyniła się do postania szkody. Piesza M. A. dopuściła się naruszenia przepisów bezpieczeństwa ruchu drogowego. Nie stosując się do obowiązujących przepisów podjęła zamiar przejścia ulicy (...) poza miejscem do tego wyznaczonym. W ocenie biegłego bezpośrednią przyczyną wypadku było nieprawidłowe zachowanie pieszej M. A., która poruszając się w warunkach braku odpowiedniego oświetlenia naruszyła zasady bezpieczeństwa i stworzyła stan zagrożenia. Postępowanie pieszej M. A. było nieprawidłowe w zakresie przekroczenia jezdni w poza miejscem do tego wyznaczonym. Naruszenie to również pozostaje w związku przyczynowym z wystąpieniem wypadku. Piesza M. A. naruszyła art. 13 ust. 1 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym.

W realiach rozpoznawanej sprawy Sąd przyjął, iż M. A. przyczyniła się do powstania szkody w 40%.

Mając powyższe na uwadze na rzecz powódki U. P. zasądzono kwotę 15.000 złotych dalszego zadośćuczynienia / 30.000 zł x 60% - 3.000 złotych, które pozwany wypłacił uprzednio powódce /.

W przypadku powódki J. J. (1) wyliczenie zasądzonej kwoty zadośćuczynienia przedstawia się następująco; / 35.000 zł x 60% - 3.000 złotych, które pozwany wypłacił uprzednio powódce, co stanowi kwotę 18.000 złotych/. Jednakże podkreślić należy, że wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi z dnia 7 grudnia 2004, sygn. akt VI K 386/03, na podstawie art.. 46 § 2 k.k. Sąd orzekł wobec oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej J. J. (1) nawiązkę w kwocie 3.000 złotych za doznana krzywdę. W konsekwencji miarkując wysokość zadośćuczynienia należało uwzględnić przedmiotową okoliczność.

Mając na uwadze przedstawione powyżej rozważania, uznać należy, że kwota po 15.000 złotych przyznana J. J. tytułem dalszego zadośćuczynienia jest adekwatną rekompensatą za doznane krzywdy.

W ocenie Sądu kwoty te odpowiadają aktualnym warunkom i sytuacji majątkowej społeczeństwa. Zdaniem Sądu zważywszy na wysokość przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia oraz wysokość innych świadczeń socjalnych tak określone zadośćuczynienie stanowi odczuwalną wartość.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w punkcie 1 i 3 wyroku.

O należnych odsetkach ustawowych, Sąd orzekł zgodnie z brzmieniem przepisów art. 359 § 1 k.c., 481§1 k.c., art. 455 k.c. i 817 § l k.c. oraz art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

W niniejszej sprawie ustalono, że powódki zgłosiły swoje roszczenie pozwanemu w piśmie z dnia 16 marca 2016 r.. Strona pozwana decyzją z dnia 7.04.2016 r. przyznała na rzecz powódek kwoty po 3.000 zł. tytułem zadośćuczynienia. Decyzja strony pozwanej z dnia 7.04.2016 r. ostatecznie zakończyła postępowanie likwidacyjne i od tej daty pozwany pozostawał w zwłoce ze spełnieniem żądanego świadczenia.

O kosztach procesu co do roszczeń powódek Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. stosując zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu.

Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu (art. 100 k.p.c.) strony powinny ponieść jego koszty w takim stopniu w jakim przegrały sprawę, a zatem powódki w 54 %, pozwany w 46 %. Koszty procesu w przypadku obu powódek wyniosły łącznie po 11.796,40 zł, w tym po stronie każdej z powódek po 6.467 zł, ( 1.650 zł. opłata, 4.817 zł. wynagrodzenie pełnomocnika ) a po stronie pozwanego dwukrotnie po 5.329,40 zł.( 4.817 zł. wynagrodzenie pełnomocnika, 1.024,97 zł. wynagrodzenie biegłego – rozliczone po ½ ). Każdą z powódek, zgodnie z podaną zasadą powinny obciążać koszty w kwocie 6.370,56 zł ( 11.796,40 zł x 54 %), skoro jednak faktycznie powódki poniosły koszty w kwocie po 6.467 zł. każdej z nich należy się zwrot w kwocie po 96,44 zł. ( 6.467 zł. – 6.370,56 zł. ).

Mając na uwadze powyższe orzeczono jak w punkcie 2 i 4 wyroku. Kwotę 475,03 złote z tytułu niewykorzystanej zaliczki na opinię biegłego wypłacono pozwanemu odrębnym zarządzeniem.