Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ka 968/18

UZASADNIENIE

K. W. (1) został oskarżony o to, że:

I. w dniu 12 lutego 2017 roku w miejscowości K., działając wspólnie i w porozumieniu z S. S. (1), dokonał zaboru w celu przywłaszczenia samochodu ciężarowego marki I. o nr rej. (...) o wartości 100.000 złotych na szkodę L. G. oraz pieniędzy w kwocie 550 złotych na szkodę Y. S., po uprzednim użyciu wobec niego przemocy polegającej na uderzeniu go głową w głowę oraz uderzeniu pięścią w twarz, czym doprowadził go do stanu nieprzytomności, przy czym czynu tego dopuścił się będąc uprzednio skazanym w warunkach określonych w art. 64 § 1 k.k. za umyślne przestępstwo podobne w ciągu 5 lat po odbyciu za nie kary co najmniej 1 roku pozbawienia wolności,

to jest o przestępstwo z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k.

II. w dniu 11 grudnia 2016 roku w P., woj. (...) znajdując się w stanie nietrzeźwości wynoszącym według kolejnych badań: 0,74 mg/l, 0,77 mg/l oraz 0,79 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu prowadził w ruchu lądowym samochód osobowy marki F. (...) o nr rej. (...), będąc uprzednio prawomocnie skazanym za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości orzeczonym prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Ostrołęce z dnia 16 marca 2010 roku w sprawie II K 1442/09, oraz będąc uprzednio prawomocnie skazanym za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości orzeczonym prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Turku z dnia 15 września 2010 roku w sprawie II K 144/10 objętego wyrokiem łącznym wydanym przez Sąd Rejonowy w Turku z dnia 28 kwietnia 2014 roku w sprawie II K 59/14, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne,

to jest o przestępstwo z art. 178a § 1 k.k. w zw. z art. 178a § 4 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

III. w dniu 12 lutego 2017 roku w miejscowości K. groził Y. S. pozbawieniem życia w celu zmuszenia go do niepowiadamiania innych osób o zaborze samochodu osobowego marki I. o nr rej. (...),

to jest o przestępstwo z art. 191 § 1 k.k.

S. S. (1) został oskarżony o to, że:

IV. w dniu 12 lutego 2017 roku w miejscowości K., działając wspólnie i w porozumieniu z K. W. (1), dokonał zaboru w celu przywłaszczenia samochodu ciężarowego marki I. o nr rej. (...) o wartości 100.000 złotych na szkodę L. G. oraz pieniędzy w kwocie 550 złotych na szkodę Y. S., po uprzednim użyciu wobec niego przemocy polegającej na uderzeniu go głową w głowę oraz uderzeniu pięścią w twarz, czym doprowadził go do stanu nieprzytomności,

to jest o przestępstwo z art. 280 § 1 k.k.

V. w dniu 12 lutego 2017 roku w miejscowości K. posiadał, wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii, substancję psychotropową w postaci amfetaminy w ilości 1 grama,

to jest o przestępstwo z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2017 roku, poz. 783)

Wyrokiem z dnia 14 lutego 2018 r., wydanym w sprawie o sygn. akt II K 520/17, Sąd Rejonowy w Pabianicach:

1.  oskarżonego K. W. (1) w miejsce zarzucanych mu czynów z pkt I i III uznał za winnego tego, że w dniu 12 lutego 2017 roku w miejscowości K., gm. R., działając wspólnie i w porozumieniu z S. S. (1), po uprzednim użyciu przemocy wobec Y. S. polegającej na uderzeniu go głową w głowę oraz uderzeniu pięścią w twarz, czym doprowadzili go do stanu nieprzytomności, zabrali w celu krótkotrwałego użycia pojazd mechaniczny marki I. nr rej. (...) o wartości około 100.000 zł na szkodę L. G., przy czym czynu tego dopuścił się będąc uprzednio skazanym za umyślne przestępstwo przeciwko zdrowiu i życiu oraz kradzieży z włamaniem w warunkach określonych w art. 64 § 1 k.k. w ciągu 5 lat po odbyciu łącznie co najmniej 1 roku pozbawienia wolności, czym wyczerpał znamiona art. 289 § 3 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 289 § 3 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 2 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności;

2.  oskarżonego K. W. (1) uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu z pkt II, czym wyczerpał znamiona art. 178a § 1 k.k. w zw. z art. 178a § 4 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 178a § 4 k.k. wymierzył mu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności;

3.  oskarżonego S. S. (1) w miejsce zarzucanego mu czynu z pkt IV uznał za winnego tego, że:

a)  w dniu 12 lutego 2017 roku w miejscowości K., gm. R., działając wspólnie i w porozumieniu z K. W. (1), po uprzednim użyciu przemocy wobec Y. S. polegającej na uderzeniu go głową w głowę oraz uderzeniu pięścią w twarz, czym doprowadzili go do stanu nieprzytomności, zabrali w celu krótkotrwałego użycia pojazd mechaniczny marki I. nr rej. (...) o wartości około 100.000 zł na szkodę L. G., czym wyczerpał znamiona art. 289 § 3 k.k. i za to na podstawie art. 289 § 3 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 2 lat pozbawienia wolności;

b)  w dniu 12 lutego 2017 roku w miejscowości K., gm. R. zabrał w celu przywłaszczenia pieniądze w kwocie 550 zł na szkodę Y. S., czym wyczerpał znamiona art. 278 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 278 § 1 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności;

4.  oskarżonego S. S. (1) uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu z pkt V, czym wyczerpał znamiona art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (tj. Dz. U. z 2017r., poz. 783) i za to na podstawie art. 62 ust. 1 powołanej ustawy wymierzył oskarżonemu karę 4 miesięcy pozbawienia wolności;

5.  na podstawie art. 85 § 1 k.k., art. 86 § 1 k.k. łącząc kary pozbawienia wolności orzeczone w pkt 1 – 2 wyroku wymierzył oskarżonemu K. W. (1) łączną karę pozbawienia wolności w wymiarze 2 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności;

6.  na podstawie art. 85 § 1 k.k., art. 86 § 1 k.k. łącząc kary pozbawienia wolności orzeczone w pkt 3 a i b – 4 wyroku wymierzył oskarżonemu S. S. (1) łączną karę pozbawienia wolności w wymiarze 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności;

7.  na podstawie art. 42 § 3 k.k. orzekł dożywotnio wobec oskarżonego K. W. środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych;

8.  na podstawie art. 43a § 2 k.k. orzekł wobec oskarżonego K. W. na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej świadczenie pieniężne w kwocie 10 000 złotych;

9.  na podstawie art. 46 § 1 k.k. zobowiązał oskarżonego S. S. do naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego Y. S. kwoty 530 złotych;

10.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. zaliczył oskarżonemu S. S. na poczet orzeczonej łącznej kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w okresie od dnia 12 lutego 2017 r. godz. 07.30 do dnia 05 czerwca 2017 r. godz. 07.30;

11.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. Ż. i adw. J. I. kwoty po 723,24 złotych tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonym z urzędu;

12.  zwolnił oskarżonych od kosztów sądowych w całości, które przejął na rachunek Skarbu Państwa.

Apelacje od powyższego rozstrzygnięcia złożyli obrońcy obu oskarżonych, zaskarżając wyrok w całości.

Obrońca S. S. (1) zarzucił rozstrzygnięciu:

1.  na podstawie art. 438 pkt 4 k.p.k. w zakresie pkt 3 a) i b) wyroku – rażącą niewspółmierność kary z uwagi na nienależyte uwzględnienie stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu oraz dyrektyw wymiaru kary;

2.  na podstawie art. 438 pkt 2 i 3 k.p.k. w zakresie pkt 4 wyroku:

a)  naruszenie przepisów postępowania, a mianowicie przepisu art. 167 k.p.k., polegające na braku inicjatywy dowodowej przez Sąd I instancji z urzędu w zakresie ustalenia składu środka zakupionego i spożytego przez oskarżonego w dniu 11 lutego 2017 r., a tym samym nieustalenie, czy środek ten należy do substancji wskazanych w ustawie z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii,

co w konsekwencji doprowadziło do:

b)  błędu w ustaleniach faktycznych, polegającego na przyjęciu, że w dniu 11 lutego 2017 r. oskarżony zakupił i spożył 1 gram amfetaminy, w sytuacji, gdy w toku postępowania nie zostały przeprowadzone żadne dowody potwierdzające, że zakupiona przez oskarżonego substancja była substancją psychotropową (czy też środkiem odurzającym) w rozumieniu przepisów o przeciwdziałaniu narkomanii;

c)  naruszenie przepisów postępowania, a mianowicie art. 424 k.p.k. polegające na nienależytym uzasadnieniu wyroku w zakresie uznania oskarżonego winnym popełnienia czynu z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, brak wskazania dowodów, w oparciu o które zostały dokonane te ustalenia i co przemówiło za uznaniem oskarżonego winnym popełnienia zarzucanego mu czynu, w szczególności w kontekście wskazania przez samego oskarżonego, że środek ten został przez niego spożyty.

W konkluzji apelacji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku, uchylenie orzeczenia o karze łącznej i:

1.  w zakresie pkt 4 wniósł o uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu, ewentualnie o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji;

2.  w zakresie czynów przypisanych oskarżonemu w pkt 3 a) i b) wyroku – o wymierzenie kar jednostkowych w granicach dolnej granicy ustawowego zagrożenia oraz – w razie zajścia przesłanek – o wymierzenie kary łącznej w granicach najwyższej z kar wymierzonych.

Obrońca oskarżonego K. W. (1) na podstawie art. 438 pkt 2, 3 i 4 k.p.k. zarzuciła:

co do czynu z pkt 1 wyroku:

1  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, a to art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 410 k.p.k. polegającą na:

a)  niezasadnej odmowie wiarygodności wyjaśnieniom S. S. (1), że oskarżony K. W. (1) nie wiedział oraz nie brał udziału w zdarzeniu polegającym na użyciu przez S. S. (1) wobec świadka Y. S. przemocy w celu zabrania kluczyków do samochodu marki I. nr rej. (...), oraz w związku z tym, że oskarżony K. W. (1) nie wiedział, że w/w pojazd został użyty bez zgody właściciela pojazdu L. G. oraz bez zgody posiadacza kluczyków do pojazdu to jest świadka Y. S., w sytuacji gdy wyjaśnienia oskarżonego S. S. (1) są spójne, logiczne oraz korespondują z wyjaśnieniami oskarżonego K. W. (1), a także zeznaniami świadka Y. S. w tej części, w której w/w świadek zeznał, że oskarżony K. W. (1) nie brał udziału w zdarzeniu, w którym oskarżony S. S. (1) zadał ciosy świadkowi Y. S., a następnie zabrał świadkowi klucze do samochodu;

b)  niezasadnym daniu wiary zeznaniom świadka Y. S. w sytuacji, gdy w/w świadek został przesłuchany jedynie w toku postępowania przygotowawczego, zaś jego zeznań w części, w której pozostawały w sprzeczności z wyjaśnieniami oskarżonych S. S. (1) oraz K. W. (1) nie można było ponownie skonfrontować w toku postępowania sądowego z wyjaśnieniami w/w oskarżonych;

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, a polegający na błędnym wniosku, że jeśli oskarżony K. W. (1) wzywał świadka Y. S. do wydania kluczyków do samochodu, a następnie wyszedł z domu – na co wskazywał świadek Y. S. – to oskarżony miał wiedzę o tym, że oskarżony S. S. (1) następnie używa samochodu bez zgody właściciela L. G. oraz posiadacza kluczyków Y. S.;

co do czynu z pkt 2 wyroku:

rażącą niewspółmierność orzeczonej przez Sąd kary, polegającej na wymierzeniu oskarżonemu kary 10 miesięcy pozbawienia wolności, w sytuacji gdy istnieje okoliczność łagodząca wymiar kary polegająca na tym, że oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.

W konkluzji apelacji skarżąca wniosła o uchylenie orzeczenia o karze łącznej wymierzonej K. W. (1) oraz o uniewinnienie oskarżonego od dokonania czynu przypisanego w pkt 1 wyroku, zaś co do czynu przypisanego oskarżonemu w pkt 2 wyroku o wymierzenie kary w dolnej granicy ustawowego zagrożenia.

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje.

Kontrola odwoławcza zainicjowana wniesionymi apelacjami skutkowała zmianą zaskarżonego wyroku na korzyść oskarżonych zgodnie z kierunkiem środków odwoławczych, aczkolwiek nastąpiło to zasadniczo z przyczyn, które Sąd wziął pod uwagę z urzędu. Poczynione modyfikacje dotyczyły rozstrzygnięcia w zakresie odpowiedzialności karnej obu oskarżonych i w pierwszej kolejności prowadzić musiały do uchylenia rozstrzygnięć o karach łącznych pozbawienia wolności, orzeczonych wobec oskarżonych w punktach 5 i 6 wyroku.

Przechodząc do szczegółowego omówienia podstaw zapadłego wyroku apelacyjnego, poczynając od części rozstrzygnięcia odnoszącej się do oskarżonego K. W. (1), należy wskazać, iż skarżąca nie kwestionowała sprawstwa i w winy tego oskarżonego w zakresie czynu przypisanego mu w punkcie 2 wyroku, wyczerpującego dyspozycję art. 178a § 1 k.k. w zw. z art. 178a § 4 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., formułując jedynie zarzut rażącej niewspółmierności kary 10 miesięcy pozbawienia wolności, orzeczonej za ów czyn. Uwadze Sądu odwoławczego nie mógł jednak ujść fakt, iż uznając oskarżonego winnym czynu w zarzuconej mu postaci Sąd a quo dopuścił się obrazy prawa materialnego, a mianowicie art. 64 § 1 k.k., co wymagało podjęcia stosownej interwencji z urzędu.

Zgodnie z brzmieniem przepisu art. 64 § 1 k.k., do przesłanek recydywy specjalnej zwykłej należą:

popełnienie przez sprawcę przestępstwa umyślnego, za które został skazany na karę pozbawienia wolności,

odbycie co najmniej 6 miesięcy orzeczonej kary,

ponowne popełnienie przestępstwa umyślnego podobnego do tego, za które został uprzednio skazany,

popełnienie tego przestępstwa w ciągu 5 lat od odbycia owej minimum 6-miesięcznej kary pozbawienia wolności.

Podstaw do przyjęcia działania K. W. (1) w warunkach recydywy specjalnej zwykłej Sąd a quo upatrywał w uprzednich wyrokach skazujących, zapadłych względem tego oskarżonego w związku z popełnieniem przez niego czynów przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji jako przestępstw podobnych. Wymienić należy tu zatem wyrok Sądu Rejonowego w Turku z dnia 15 września 2010 r., wydany w sprawie o sygn. akt II K 144/10, mocą którego K. W. (1) skazany został za czyny z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., art. 278§ 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. oraz za czyn z art. 178a § 1 k.k. na karę łączną 1 roku i 5 miesięcy pozbawienia wolności. Powyższe rozstrzygnięcie zostało objęte wyrokiem łącznym wydanym przez Sąd Rejonowy w Turku z dnia 28 kwietnia 2014 roku w sprawie II K 59/14, którym wymierzono karę łączną 2 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności, z zaliczeniem okresów: od 23.02.2010r. do 07.05.2010r., od 07.06.2010r. do 02.07.2010r., od 13.07.2010r. do 13.09.2010r., od 25.07.2012r. do 01.08.2013r., od dnia 02.02.2014r. do 06.02.2014r. K. W. (1) został zwolniony po wykonaniu kary w dniu 29.11.2014 r.

Wyrok wydany w sprawie II K 144/10 jako jedyny stanowić mógł podstawę do rozważenia spełnienia przez oskarżonego warunków określonych w art. 64 § 1 k.k. W tym kontekście szczególnie istotne znaczenie miała okoliczność, iż za czyn wyczerpujący dyspozycję art. 178a § 1 k.k. K. W. (1) skazany został na karę 5 miesięcy pozbawienia wolności (karta karna k. 941, odpis wyroku k. 346-347). Skoro zatem była to kara o niższym wymiarze niż ustawowo wymagany, nie można w takiej sytuacji mówić o działaniu oskarżonego w warunkach recydywy specjalnej zwykłej, niezależnie od tego, czy spełniony został kolejny warunek, odnoszący się do momentu popełnienia kolejnego przestępstwa po odbyciu kary. W tym miejscu wypada odwołać się do judykatów Sądu Najwyższego, w myśl których „w wypadku orzeczenia wyrokiem łącznym kary łącznej pozbawienia wolności 5-letni okres przewidywany w art. 64 § 1 k.k. biegnie od odbycia w całości lub w części co najmniej 6 miesięcy kary łącznej, przy czym kara za przestępstwo poprzednie, do którego odnosi się podobieństwo przestępstwa ponownego, musi być orzeczona w wymiarze co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności” (wyroki SN: z 9.05.2011 r., V KK 130/11, LEX nr 817562; z 25.11.2010 r., V KK 331/10, LEX nr 667534). Jak wskazano powyżej, kara za przestępstwo z art. 178a § 1 k.k. popełnione uprzednio orzeczona była w wymiarze 5 miesięcy, a co za tym idzie rozstrzygnięcie Sądu meriti uznać należało za błędne.

W rezultacie Sąd ad quem zmienił opis czynu przypisanego oskarżonemu K. W. (1) w punkcie 2 wyroku w ten sposób, że wyeliminował z niego fragment dotyczący recydywy, rozpoczynający się od słów „przy czym czynu tego”, a kończący na słowach „umyślne przestępstwo podobne”, eliminując równocześnie z podstawy prawnej skazania art. 64 § 1 k.k.

Z kolei wyeliminowanie z owej podstawy także art. 178a § 1 k.k. podyktowane było odwołaniem się do specyficznego charakteru przestępstwa stypizowanego w art. 178a § 4 k.k. i dominujących poglądów doktryny oraz judykatury w tej kwestii. W postanowieniu z dnia 12 stycznia 2015 r. Sąd Najwyższy wskazał, że przestępstwo ujęte w art. 178a § 4 k.k. ma wieloodmianowy charakter, zaś dla dokonania subsumpcji z tego przepisu wystarczające jest, by sprawca zrealizował chociażby jedną z wymienionych w jego dyspozycji przesłanek, do których zalicza się m.in. uprzednia karalność za czyn polegający na prowadzeniu pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. Skoro tak, przypisanie sprawcy działania w warunkach określonych w art. 178a § 4 k.k. stanowi samodzielną i wystarczającą podstawę do odpowiedzialności na podstawie tego przepisu (III KK 290/14; LEX nr 1622322).

Wskazuje się również wprost, iż występek ujęty w art. 178a § 4 k.k. stanowi odrębny typ przestępstwa, mającego własne znamiona ustawowe i samodzielną sankcję za to zachowanie. Okoliczność, iż w swej treści odwołuje się do art. 178a § 1 k.k. nie oznacza, iż ów drugi przepis winien być powołany w podstawie prawnej skazania i wymiaru kary, bowiem jeśli spełnione zostały określone w art. 178a § 4 k.k. przesłanki, to ten właśnie przepis stanowi samodzielną podstawę prawną skazania (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 19 sierpnia 2015 r., II AKa 185/15; LEX nr 1820964).

Uwzględniając powyższe przyjąć należało, iż czyn przypisany oskarżonemu K. W. (1) w punkcie 2 wyroku wyczerpywał znamiona przepisu art. 178a § 4 k.k. Skazany nie dopuścił się owego przestępstwa w warunkach recydywy specjalnej zwykłej, natomiast podstawą do przyjęcia jego zaostrzonej odpowiedzialności było stwierdzenie faktu uprzedniej karalności za czyny z art. 178a § 1 k.k. K. W. (1) został bowiem uprzednio dwukrotnie prawomocnie skazany za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości: wyrokiem Sądu Rejonowego w Ostrołęce z dnia 16 marca 2010 roku w sprawie II K 1442/09, oraz wyrokiem Sądu Rejonowego w Turku z dnia 15 września 2010 roku w sprawie II K 144/10, objętego wyrokiem łącznym wydanym przez Sąd Rejonowy w Turku z dnia 28 kwietnia 2014 roku w sprawie II K 59/14.

Konsekwencją powyżej opisanych ingerencji w treść zapadłego wyroku była modyfikacja kary orzeczonej za analizowany czyn, poprzez jej obniżenie z dziesięciu do sześciu miesięcy pozbawienia wolności, przy odwołaniu się do ogólnych dyrektyw wymiaru kary, wymienionych w art. 53 k.k. Oczywistym jest, że wymierzając oskarżonemu karę za przedmiotowy czyn Sąd a quo kierował się m.in. przesłanką w postaci działania w warunkach recydywy z art. 64 § 1 k.k., co stanowi fakultatywną podstawę nadzwyczajnego obostrzenia kary. Tym samym wyeliminowanie z opisu czynu owej przesłanki winno skutkować adekwatnym obniżeniem wymiaru kary, który to zabieg w należytym stopniu oddaje całokształt ustalonych okoliczności sprawy i stanowi adekwatną reakcję prawno-karną w świetle poczynionych na tym etapie postępowania spostrzeżeń. W ocenie Sądu odwoławczego kara sześciu miesięcy pozbawienia wolności jest karą zasłużoną, adekwatną do stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonego oraz stopnia jego zawinienia, a nadto uwzględniającą jego postawę procesową, przejawiającą się w przyznaniu się do winy.

Pozostałe rozstrzygnięcia w zakresie środków karnych, znajdujące oparcie w przepisach art. 42 § 3 k.k. oraz art. 43a § 2 k.k., nie budzą żadnych wątpliwości w kwestii ich prawidłowości, a przy tym w okolicznościach przedmiotowej sprawy miały one charakter obligatoryjny.

Finalnie też Sąd ad quem na nowo ukształtował wymiar kary łącznej, wymierzonej oskarżonemu K. W. (1) za czyny z art. 289 § 3 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. oraz z art. 178a § 4 k.k. w wysokości odpowiednio 2 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności oraz 6 miesięcy pozbawienia wolności. Orzekając karę łączną w wysokości 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, tj. w oparciu o zasadę asperacji, bliską zasadzie absorpcji Sąd miał na uwadze związek podmiotowo-przedmiotowy zachodzący pomiędzy poszczególnymi czynami, a także względy jakimi kierował się Sąd meriti łącząc poszczególne skazania węzłem kary łącznej i bacząc, by ów wymiar cechował się wymierną dla oskarżonego dolegliwością, ocenianą w kontekście poczynionych na jego korzyść zmian.

Oznacza to równolegle, że zarzuty apelacji obrońcy K. W. (1), koncentrujące się na kwestii jakoby błędnej oceny dowodów w zakresie czynu z punktu 1 wyroku nie zasługiwały na uwzględnienie w żadnym zakresie. Skarżąca nie przywołała na poparcie swoich tez argumentów, które mogłyby skutecznie podważyć trafność zapadłego rozstrzygnięcia.

Nie budzi wątpliwości, iż odrzucenie przez Sąd pewnych dowodów w końcowej ocenie materiału dowodowego, przy jednoczesnym uwzględnieniu innych dowodów, stanowi uprawnienie Sądu dokonującego ustaleń faktycznych z pełnym uwzględnieniem zasady swobodnej oceny dowodów oraz nie może być uznane za przejaw braku obiektywizmu organu procesowego. Ponadto Sąd ma pełne prawo uznać za niewiarygodną określoną część zeznań czy też wyjaśnień, zaś w innej części obdarzyć je wiarą. Wymogiem jest natomiast, aby uzasadnienie takiej oceny było wnikliwe i by zawierało wyjaśnienie, z jakich powodów i w oparciu o jakie dowody lub okoliczności tylko określona część zeznań lub wyjaśnień została obdarzona wiarą (wyrok Sądu Najwyższego z 26 stycznia 2015 r., II KK 186/14; LEX nr 1648181).

Przeprowadzona kontrola instancyjna przedmiotowej sprawy w tym zakresie pozwoliła na stwierdzenie, że Sąd Rejonowy w Pabianicach dokonał prawidłowej i rzetelnej oceny materiału dowodowego, a stanowisko swoje należycie uzasadnił. Analiza zgromadzonych w sprawie dowodów znajduje ochronę w art. 7 k.p.k. i zawiera argumenty, które doprowadziły Sąd meriti do określonych wniosków co do wiarygodności poszczególnych dowodów. W oparciu o prawidłowo ustalony stan faktyczny Sąd dokonał oceny prawnej zachowania oskarżonego K. W. (1) dochodząc do wniosku, iż działając wspólnie i w porozumieniu z S. S. (1) dopuścił się on czynu wyczerpującego znamiona art. 289 § 3 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k.

W przedstawionym w pisemnych motywach rozstrzygnięcia toku rozumowania nie sposób dostrzec nieprawidłowości, które mogłyby rzutować na treść rozstrzygnięcia.

Należy zdecydowanie podkreślić, że nie stanowi naruszenia przepisu art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k. dokonanie oceny materiału dowodowego przeprowadzonego lub ujawnionego na rozprawie w sposób odmienny od subiektywnych oczekiwań stron procesowych, o ile Sąd rozważył wszystkie dowody, a następnie część z nich odrzucił na płaszczyźnie art. 7 k.p.k. jako niewiarygodne, przy jednoczesnym uwzględnieniu innych dowodów. Takie działanie stanowi prerogatywę sądu dokonującego ustaleń faktycznych z pełnym uwzględnieniem zasady swobodnej oceny dowodów i nie może być uznane za przejaw naruszenia wskazanych powyżej przepisów czy też zasady obiektywizmu (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2013 roku, sygn. akt II KK 223/13, opubl. (...) sn.pl).

Ustalając stan faktyczny w zakresie przedmiotowego czynu Sąd a quo oparł się w głównej mierze na zeznaniach pokrzywdzonego Y. S., które słusznie ocenił jako logiczne, spójne i rozważne, a co również istotne – korespondujące w znacznym zakresie z wyjaśnieniami oskarżonego S. S. (1). Wbrew sugestiom skarżącej treść depozycji pokrzywdzonego w żadnym razie nie pozwala na sformułowanie wniosku, jakoby oskarżony K. W. (1) nie brał udziału w zdarzeniu, w którym oskarżony S. S. (1) zadał ciosy świadkowi, doprowadzając go do stanu nieprzytomności, a następnie zabrał mu kluczyki do samochodu. Y. S. składał zeznania w tej sprawie dwukrotnie – na etapie postępowania przygotowawczego. Każdorazowo zbornie, zbieżnie i szczegółowo opisał przebieg zdarzeń z udziałem obu oskarżonych, a kształt owych zeznań niewątpliwie pozwalał na stwierdzenie, że oskarżeni działali wspólnie i w porozumieniu. O współsprawstwie K. W. (1) w zakresie czynu z art. 289 § 3 k.k. świadczyły takie okoliczności, jak obecność oskarżonego przy pokrzywdzonym, co potęgowało żywione przez Y. S. obawy o własne bezpieczeństwo, wykrzykiwanie przez oskarżonego poleceń, by pokrzywdzony wydał sprawcom kluczyki do pojazdu I., formułowanie gróźb pozbawienia życia, w razie gdyby pokrzywdzony zdecydował się poinformować kogokolwiek o przebiegu całego zajścia. Pośrednio za przyjęciem współdziałania obu oskarżonych świadczą także okoliczności ich zatrzymania, do jakiego doszło w momencie, gdy obaj podróżowali zabranym pojazdem. Należy zauważyć, że Y. S. nie miał żadnych powodów, by fałszywie pomawiać oskarżonych, a w szczególności K. W. (1). Zależało mu wprawdzie na odzyskaniu utraconych pieniędzy i wnosił o naprawienie wyrządzonej szkody, jednakże ów cel mógł osiągnąć bez przeszkód z racji tego, że oskarżony S. S. nie kwestionował swojego udziału w zdarzeniu jak i faktu, iż po uprzednim użyciu przemocy wobec pokrzywdzonego, niejako przy wykorzystaniu okazji dokonał zaboru w celu przywłaszczenia określonej kwoty na szkodę Y. S.. Poza tym świadek nie czekając na rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie zdecydował się na powrót do ojczystego kraju, która to okoliczność świadczy o występowaniu po jego stronie uzasadnionej obawy powzięcia działań odwetowych ze strony oskarżonych. Tym samym relacje Y. S., które znalazły także potwierdzenie w zeznaniach pokrzywdzonego właściciela pojazdu L. G., jednoznacznie wskazywały na sprawstwo obu oskarżonych, pozwalając jednocześnie na pełne zrekonstruowanie toku wydarzeń, w przeciwieństwie do wyjaśnień S. S. (1) oraz K. W. (1), zasłaniającego się niepamięcią w związku z rzekomym stanem upojenia alkoholowego. Sąd trafnie przy tym wskazał na wszystkie nieścisłości i rozbieżności, jakie pojawiły się w wyjaśnieniach S. S. (1), co także nakazywało ich częściowo negatywną weryfikację. W zaistniałej sytuacji procesowej Sąd nie dysponował żadnym dowodem, który – należycie oceniony – świadczyłby o braku udziału oskarżonego K. W. (1) w inkryminowanym zdarzeniu.

Wymaga jednocześnie zaakcentowania, że przepisy postępowania karnego nie przyznają prymatu zeznaniom złożonym przed sądem nad zeznaniami złożonymi na etapie postępowania przygotowawczego i vice versa (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 3 lutego 2015 r., II AKa 2/15; LEX nr 1651804) i rolą Sądu jest ocena, które z różniących się między sobą relacji zasługują na przymiot wiarygodności. Oznacza to również, iż w sytuacji, gdy Sąd dysponował zeznaniami pokrzywdzonego składanymi wyłącznie w toku postępowania przygotowawczego, podlegały one wnikliwej ocenie jak każdy inny dowód w sprawie, a w szczególności brak jest podstaw do twierdzenia, że należało odmówić im wiary tylko z tego powodu, że nie można ich było ponownie skonfrontować z wyjaśnieniami oskarżonych składanymi przez Sądem. Sąd a quo w sposób prawidłowy skorzystał z dyspozycji art. 391 § 1 k.p.k., ujawniając zeznania świadka Y. S. przez ich odczytanie na rozprawie, powołując się przy tym na okoliczność w postaci przebywania świadka za granicą i nieznajomość aktualnego miejsca jego pobytu jak i adresu zamieszkania za granicą (k. 803-804).

W rezultacie wnioskowanie Sądu a quo odnośnie pierwszego z czynów przypisanych oskarżonemu K. W. (1) w pełni zasługiwało na podzielenie. Nie wykazuje ono błędów natury faktycznej czy logicznej, a nadto zgodne jest ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego.

Tym samym nie można także podzielić twierdzeń apelującej, jakoby Sąd a quo dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych przyjmując sprawstwo oskarżonego w omawianym zakresie. Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że o błędzie w ustaleniach faktycznych można mówić tylko wówczas, gdy zasadność ocen i wniosków wyprowadzonych przez Sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada zasadom logicznego rozumowania. Zarzut ten mógłby być zatem skuteczny jedynie w razie wykazania, jakich uchybień w świetle wskazań wiedzy, jak również doświadczenia życiowego i logiki dopuścił się Sąd w dokonanej przez siebie ocenie dowodów. Złożona apelacja takich wymogów nie spełnia.

Nie można również zgodzić się ze stwierdzeniem, jakoby w ramach toczącego się postępowania doszło do naruszenia art. 5 § 2 k.p.k. Samo bowiem zaprezentowanie przez oskarżonego odmiennej wersji nie powoduje, iż mamy do czynienia z istotnymi wątpliwościami, których nie da się usunąć. W sytuacji, gdy istnieją dwie grupy przeciwstawnych sobie dowodów, a czyniąc ustalenia faktyczne co do przebiegu wydarzeń Sąd oprze się na wskazanych dowodach, przedstawiając jednocześnie argumentację przemawiającą za takim wyborem i uzasadniając, z jakich względów nie dał wiary dowodom przeciwnym, nie dochodzi do naruszenia zasady in dubio pro reo (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 kwietnia 2011 r., III KK 93/11; Biul. PK 2011/10/31). Ponadto dla stwierdzenia, czy nie została naruszona omawiana reguła nie są miarodajne wątpliwości zgłaszane przez stronę, ale jedynie to, czy orzekający w sprawie Sąd meriti rzeczywiście powziął wskazane wyżej wątpliwości i rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego, względnie to, czy w świetle realiów konkretnej sprawy wątpliwości takie powinien był powziąć (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 15 września 2015 r., II AKa 183/15; LEX nr 1820503). Sąd a quo wskazał powody, dla których uznał za wiarygodne zeznania pokrzywdzonych w sprawie, wskazując jednocześnie w sposób wyczerpujący i nie wymagający powielania, z jakich względów za niewiarygodne uznał wyjaśnienia oskarżonego jak i wyjaśnienia współoskarżonego S. S. (1), przypisującego sobie całą odpowiedzialność za analizowany występek. Godzi się również zauważyć, iż formułowanie zarzutu naruszenia zasady in dubio pro reo stoi w sprzeczności z jednoczesnym stawianiem zarzutu naruszenia art. 7 k.p.k. Skarżący może zatem skutecznie powoływać się na treść art. 5 § 2 k.p.k. tylko wtedy, gdy sąd orzekający po dokonaniu wszechstronnej oceny dowodów, zgodnie z wymogami art. 7 k.p.k., nie usunie nadal występujących wątpliwości co do istotnych okoliczności sprawy (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 22 stycznia 2018 r., II AKa 401/17; LEX nr 2447620). W realiach niniejszej sprawy powyższy wymóg nie został zrealizowany. Analiza materiału dowodowego sprawy nie wskazuje na to, aby Sąd a quo powziął jakiekolwiek wątpliwości natury faktycznej czy prawnej co do przebiegu zdarzenia z udziałem oskarżonych oraz jego oceny, ani też by takowe wątpliwości powinien powziąć po przeprowadzeniu postępowania dowodowego.

Jednocześnie nie zachodziły podstawy do ingerowania w treść rozstrzygnięcia w zakresie prawnokarnej reakcji na bezprawne zachowanie oskarżonego. Orzeczona za nie kara 2 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności w należytym stopniu odzwierciedla stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego, stopień jego zawinienia i jako taka nie nosi cech kary rażąco niewspółmiernie surowej w rozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k. W oczywistej przewadze dla wymiaru kary pozostawały okoliczności obciążające, wśród których wymienić należy działanie wspólnie i w porozumieniu, pod wpływem alkoholu, formy zastosowanej przemocy i jej skutki dla pokrzywdzonego, wartość pojazdu, a nadto dopuszczenie się czynu w warunkach powrotu do przestępstwa określonych w art. 64 § 2 k.k., co stanowi obligatoryjną podstawę obostrzenia kary. Sankcja w tej postaci mogła zatem stanowić jeden z elementów składowych kary łącznej, której wymiar został na nowo ukształtowany w ramach niniejszego postępowania odwoławczego.

Przechodząc do oceny zarzutów apelacyjnych podniesionych w środku odwoławczym złożonym przez obrońcę S. S. (1), a koncentrujących się zasadniczo wokół kwestii odpowiedzialności tego oskarżonego za czyn z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii, należy powtórzyć, że nie mogły one odnieść postulowanego skutku. Skarżący zarzucał Sądowi a quo brak inicjatywy dowodowej w zakresie ustalenia rzeczywistego składu i właściwości chemicznych środka zakupionego i spożytego przez oskarżonego w dniu 11 lutego 2017 roku, co nie pozwalało w jego mniemaniu na jednoznaczne ustalenie, że oskarżony był wówczas w posiadaniu amfetaminy.

Powyższego stanowiska nie można podzielić. Godzi się zauważyć, że czyniąc ustalenia w sferze sprawstwa czynu z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii Sąd meriti opierał się częściowo na wyjaśnieniach samego S. S. (1), a nadto na depozycjach świadka Y. S.. Pokrzywdzony konsekwentnie bowiem zeznawał, że obaj oskarżeni, zanim dopuścili się względem niego przemocy, zażywali w trakcie spożywania alkoholu jakiś biały proszek, wciągając go do nosa przez rurkę (k. 13v, 112). O ile pokrzywdzony nie był w stanie wskazać żadnych bliższych danych dotyczących właściwości tego specyfiku, o tyle S. S. (1) samorzutnie podał, że była to amfetamina w ilości 1 grama, którą nabył tego samego dnia pod sklepem (k. 51, 542, 802), po której „głupawa mu strzeliła do głowy” i zaczął zachowywać się w sposób niekontrolowany. Podał również, że to był jego drugi kontakt z amfetaminą (k. 426). Oskarżony oświadczył wprawdzie, że ów środek zażył sam w drodze do miejscowości K., jednak analiza całokształtu złożonych przez niego wyjaśnień w niniejszej sprawie pozwala na wywiedzenie wniosku, że jego wyraźną intencją było uchronienie K. W. (1) od odpowiedzialności karnej. Również i w tym wypadku oskarżony zmierzał do wykazania, że K. W. nie wiedział o fakcie posiadania przez niego amfetaminy i nie korzystał z tego środka.

Niezależnie od powyższego, w świetle wyjaśnień S. S. (1) Sąd Rejonowy miał wszelkie podstawy do uznania, że oskarżony wszedł w posiadanie substancji psychotropowej w postaci amfetaminy w deklarowanej ilości 1 grama. S. S. (1) wprost przyznał ten fakt, powołując się przy tym na wcześniejsze doświadczenia z amfetaminą. Zarzut zaniechania inicjatywy dowodowej przez Sąd a quo należało ocenić jako zupełnie niezasadny, Sąd w istocie nie dysponował bowiem żadnym innym środkiem dowodowym, pozwalającym na czynienie ustaleń w tym zakresie. W szczególności w przedmiocie składu chemicznego zakupionej substancji nie mógł wypowiedzieć się biegły, skoro substancja ta została w całości przeznaczona na cele konsumpcyjne i na etapie toczącego się postępowania w sprawie już nie istniała.

Przedstawiony w apelacji wywód, dotyczący braku karalności samego zażywania środków odurzających, również nie mógł prowadzić do podważenia odpowiedzialności karnej oskarżonego. W literaturze przedmiotu wskazuje się, że z faktu niekaralności samego używania środków odurzających i substancji psychotropowych nie można wywodzić, że posiadanie takowych substancji z przeznaczeniem na ich zażycie należy uznać za dopuszczalne. Mimo występowania w tej kwestii określonych wątpliwości na przestrzeni czasu, w obecnym stanie prawnym przyjmuje się, że każde posiadanie środka odurzającego, niezależnie od tego, w jakim celu sprawca go posiada, wyczerpuje ustawowe znamiona niniejszego czynu zabronionego (Mozgawa Marek (red.), Komentarz do niektórych przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, [w:] Pozakodeksowe przestępstwa przeciwko zdrowiu. Komentarz; opublikowano: WKP 2017).

Tym samym nie zachodziły warunki do uniewinnienia oskarżonego od dokonania zarzucanego mu czynu, niemniej jednak Sąd odwoławczy stanął na stanowisku, iż zachowanie S. S. (1) należało zakwalifikować jako wypadek mniejszej wagi, o jakim mowa w ust. 3 art. 62 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Immanentną cechą owego wypadku mniejszej wagi jest zmniejszenie stopnia społecznej szkodliwości w odniesieniu do typu podstawowego inkryminowanego czynu. Dokonując zatem oceny zachowania sprawcy w kontekście jego społecznej szkodliwości wypada przede wszystkim podkreślić, że ilość posiadanej przez oskarżonego substancji psychotropowej była nieznaczna, miała ona niewielką wartość, a przy tym finalnie została ona przeznaczona do natychmiastowego niemal użycia dla potrzeb własnych, z odstąpieniem części narkotyku koledze. Nie można tu zatem mówić o posiadaniu komercyjnym narkotyku, skoro zamiarem sprawcy było wyłącznie zażycie amfetaminy wspólnie z towarzyszem, nie zaś czerpanie z faktu jej posiadania dodatkowych korzyści.

W tym aspekcie wydaje się oczywiste, że zachowanie oskarżonego S. S. cechował niższy stopień społecznej szkodliwości, co winno znaleźć należyte odzwierciedlenie w wymiarze orzeczonej względem niego kary. Przestępstwo z art. 62 ust. 1 i 3 w/w ustawy, zakwalifikowane jako wypadek mniejszej wagi, zagrożone jest alternatywnie karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Sąd odwoławczy uznał, że kara 1 miesiąca pozbawienia wolności jest adekwatna do stwierdzonego stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonego. Nie bez znaczenia dla wymiaru kary pozostawała okoliczność, iż S. S. (1) dobrowolnie złożył wyjaśnienia w tej kwestii, co w istocie stanowiło podstawę postawienia mu zarzutu posiadania środka odurzającego.

Sąd nie podzielił natomiast zarzutu rażącej niewspółmierności kar wymierzonych S. S. (1) za czyny wyczerpujące dyspozycję art. 289 § 3 k.k. oraz art. 278 § 1 k.k., to jest odpowiednio 2 lat pozbawienia wolności oraz 6 miesięcy pozbawienia wolności. O takiej rażącej niewspółmierności w rozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k. można mówić wówczas tylko, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można przyjąć, iż zachodzi wyraźna dysproporcja między karą orzeczoną przez sąd rejonowy a karą, jaką należałoby sprawcy wymierzyć w następstwie prawidłowego zastosowania w sprawie dyrektyw sądowego wymiaru kary określonych w art. 53 k.k. (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 30 września 2010 r., II AKa 266/10, LEX nr 686862). Chodzi przy tym o „różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby - również w potocznym znaczeniu tego słowa - »rażąco« niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować” (wyrok SN z 2 lutego 1995 r., II KRN 198/94, OSNPP 6/1995, poz. 18). Ponadto, orzeczona kara lub środek karny mogą być uznane za niewspółmierne, gdy nie uwzględniają w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnionego czynu, jak i osobowości sprawcy (wyr. SA w Łodzi z 20.9.2001 r., II AKA 154/01, OSProk. i Pr. 2002, Nr 11, poz. 29, wyr. SN z 30.6.2009 r., WA 19/09, OSNwSK 2009, Nr 1, poz. 1255).

Dyrektywy sądowego wymiaru kary, którymi winien kierować się Sąd przy jej orzekaniu, wyszczególnione zostały w art. 53 § 1 i 2 k.k. Naczelną zasadę stanowi dyrektywa indywidualizacji, oznaczająca konieczność relatywizacji sankcji karnej do okoliczności charakteryzujących czyn oskarżonego tak od strony jego elementów natury przedmiotowej, jak i podmiotowej. Sąd powinien zatem baczyć, aby jej dolegliwość nie przekraczała ustalonego stopnia winy, była współmierna do stopnia społecznej szkodliwości czynu, w dalszej zaś perspektywie aby kara spełniała swoje cele zapobiegawcze i wychowawcze w stosunku do skazanego oraz należycie kształtowała świadomość prawną społeczeństwa.

Zdaniem Sądu ad quem wymierzenie oskarżonemu S. S. kar jednostkowych poprzedzone zostało rzetelną analizą całokształtu okoliczności mających wpływ na ich wymiar, z odwołaniem się do elementów decydujących o stopniu społecznej szkodliwości przypisanych mu występków, jak i dotyczących postawy oskarżonego w toku postępowania, przejawiającej się w przyznaniu się do popełnienia przestępstw, wyrażeniu skruchy i żalu, gotowości do przeproszenia pokrzywdzonych. Na drugim biegunie znajdowała się jednakże okoliczność w postaci uprzedniej karalności oskarżonego, w tym za czyny przeciwko mieniu, która świadczy o tym, że S. S. (1) jest sprawcą niepoprawnym, nie wykazującym należytego krytycyzmu wobec własnych poczynań, a w tym świetle jego deklaracje w kontekście skruchy z powodu zaistniałych zdarzeń ocenić należało jako gołosłowne. Zobowiązanie oskarżonego do naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem znajdowało podstawę w treści art. 46 § 1 k.k.

Z racji poczynionych ingerencji w treść rozstrzygnięcia w części dotyczącej odpowiedzialności S. S. (1) za czyn z art. 62 ust. 1 i 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii modyfikacji ulec natomiast musiał wymiar kary łącznej. Stąd też na podstawie art. 85 § 1 k.k. i art. 86 § 1 k.k. w miejsce kar jednostkowych pozbawienia wolności, tj. kar 1 miesiąca, 2 lat oraz 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczono karę łączną w wysokości 2 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności, przy uwzględnieniu ścisłego związku czasowo-przestrzennego zachodzącego między zbiegającymi się przestępstwami, jak i zasad, którymi kierował się w tej materii Sąd meriti.

Tak ukształtowana kara winna należycie spełnić swoje cele w zakresie prewencji indywidualnej – oddziałując na oskarżonego wychowawczo oraz represyjnie, wywołując u niego przekonanie o nieopłacalności łamania prawa, jak i osiągnąć cele prewencji generalnej, kształtując we właściwy sposób świadomość prawną społeczeństwa, a przede wszystkim środowiska, w jakim na co dzień funkcjonuje oskarżony.

Mając na względzie wszystkie powyższe okoliczności, a także fakt, iż w toku kontroli instancyjnej orzeczenia nie zostały ujawnione uchybienia proceduralne, które powodowałyby konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji bądź też podjęcia innych działań z urzędu, Sąd odwoławczy w oparciu o art. 437 § 1 k.p.k. utrzymał w mocy zaskarżony wyrok w pozostałym zakresie.

Z racji tego, że obaj oskarżeni w toku postępowania odwoławczego korzystali z pomocy adwokatów z urzędu, którzy zgłosili wnioski o przyznanie wynagrodzenia, oświadczając jednocześnie, że koszty udzielonej stronom pomocy prawnej nie zostały pokryte ani w całości, ani też w części, Sąd odwoławczy przyznał obrońcom oskarżonych kwoty po 516,60 zł, w oparciu o § 4 ust. 1 i 3 oraz § 17 ust. 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2016 r., poz. 1714).

Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. Sąd Okręgowy w Łodzi zwolnił oskarżonych od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, mając na względzie ich sytuację materialną, w tym uzyskiwanie niskich dochodów oraz brak po ich stronie majątku, a także fakt orzeczenia względem nich kar izolacyjnych pozbawienia wolności.