Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ca 673/18

POSTANOWIENIE

Dnia 14 lutego 2019r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący

Sędziowie SO

SSO Mirosław Wieczorkiewicz (spr.)

Jacek Barczewski, Agnieszka Żegarska

po rozpoznaniu w dniu 8 lutego 2019r. w Olsztynie na rozprawie

sprawy z wniosku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w K.

z udziałem D. R., D. D., E. D., Skarbu Państwa - Prezydenta Miasta (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w O.

o zasiedzenie służebności gruntowej

na skutek apelacji wnioskodawcy od postanowienia Sądu Rejonowego w Olsztynie z dnia 7 grudnia 2017 r., sygn. akt X Ns 1486/15,

p o s t a n a w i a

I.  oddalić apelację;

II.  zasądzić od wnioskodawcy na rzecz uczestniczki postępowania D. R. kwotę 240,-zł (dwieście czterdzieści) tytułem kosztów postępowania odwoławczego.

Jacek Barczewski Mirosław Wieczorkiewicz Agnieszka Żegarska

Sygn. akt IX Ca 673/18

UZASADNIENIE

Wnioskodawca wniósł o stwierdzenie, że jako przedsiębiorca, do którego należą urządzenia służące do przesyłu energii elektrycznej w postaci linii elektroenergetycznej 220 kV relacji O. I-W. (...)nabył w drodze zasiedzenia służebność przesyłu obciążająca prawo własności obejmujące następujące nieruchomości:

a)  działki ewidencyjne o numerach: (...)położonych w O., dla których Sąd Rejonowy w Olsztynie prowadzi księgę wieczystą o nr OL (...),

b)  działki ewidencyjne o numerach: (...)położonych w O., dla których Sąd Rejonowy w Olsztynie prowadził księgę wieczystą o nr OL (...), które następnie uległy podziałowi i część z nich została wyłączona do księgi wieczystej o nr OL (...).

Wnioskodawca we wniosku zażądał, aby stwierdzić, że ww. nabycie służebności polegało na nieodpłatnym i nieograniczonym w czasie prawie do:

c)  posadowienia na nieruchomościach i utrzymywania posadowionych i przebiegających przez nieruchomości urządzeń napowietrznej linii elektroenergetycznej 220 kV relacji O. I-W. (...) oraz związanej z nią i wynikającej z obowiązujących przepisów prawnych strefy ograniczonego korzystania z nieruchomości, a także

d)  korzystania z nieruchomości w zakresie niezbędnym do zapewnienia prawidłowego i niezakłóconego działania napowietrznej linii elektroenergetycznej przebiegającej przez nieruchomości, w tym poprzez jej eksploatację, dokonywanie kontroli, przeglądów, konserwacji, napraw, modernizacji i remontów, przebudowie, usuwaniu awarii lub wymianie urządzeń w całości lub ich poszczególnych części w zakresie niezbędnym do rozliczenia zadań operatora sieci przesyłowej zgodnie z wymogami prawa, jak również

e)  dostępu do urządzeń linii polegający na prawie przechodu i przejazdu przez nieruchomości,

- przy czym służebność będzie wykonywana przez każdoczesnego właściciela linii elektroenergetycznej na części działki, stanowiącej pas gruntu (zwany pasem eksploatacyjnym) wyznaczonym na mapie do celów prawnych sporządzonej przez wyznaczonego przez Sąd biegłego sądowego - uprawnionego geodetę, z tym zastrzeżeniem, że szerokość pasa gruntu powinna wynosić 25 metrów w każdą stronę licząc od osi istniejącej linii (łącznie 50 metrów).

W uzasadnieniu swojego wniosku wnioskodawca podał, że obecnie umownie zwana linia elektroenergetyczna 220 kV relacji P.-W. (...) była historycznie nazywana linią relacji K.-O.. Wnioskodawca wskazał również, że jest właścicielem napowietrznej linii elektroenergetycznej 220 kV relacji O. I-W. (...), która przebiega przez nieruchomości uczestniczki. Korzystanie z nieruchomości uczestniczki w sposób prowadzący do zasiedzenia przez wnioskodawcę i jej poprzedników prawnych służebności gruntowej odpowiadającej treści służebności przesyłu w przypadku przedmiotowej linii elektroenergetycznej rozpoczęło się w roku 1965.

We wniosku wnioskodawca także podał, że fakt wybudowania i rozpoczęcia korzystania z linii elektroenergetycznej 220 kV relacji O. I -W. (...)przez poprzedników prawnych jak i poprzedników w posiadaniu służebności wskazuje, iż linia elektroenergetyczna 220 kV relacji O. I - W. (...)była najpóźniej w dacie 30 czerwca 1974 roku podłączona do napięcia. Sam fakt budowy i rozpoczęcia eksploatacji przedmiotowej linii potwierdzają dokumenty datowane na lata wcześniejsze. Według wnioskodawcy są to decyzja (...) Wojewódzkiej Rady Narodowej w P. z dnia 28 grudnia 1964 roku, znak GW- (...), w sprawie skrzyżowania linii elektroenergetycznej K. - O. z jeziorem P. oraz decyzja Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w B. z dnia 26 lutego 1964 roku, znak(...), udzielająca pozwolenia wodno prawnego dla skrzyżowania linii 220 kV z rzeką W..

Wnioskodawca wskazał, że w archiwach (...) S.A. znajdują się dodatkowe dokumenty potwierdzające fakt wybudowania i rozpoczęcia eksploatacji przedmiotowej linii elektroenergetycznej. Zgodnie z decyzją w grudnia 1962 roku Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej - Wydział Budownictwa, Urbanistyki i Architektury w B. zaopiniował pozytywnie trasę linii elektroenergetycznej 220 kV relacji K. - O.. Dnia 14 października 1963 roku Dyrekcja Okręgowa Kolei Państwowych w G. zezwoliła na przeprowadzenie linii energetycznej relacji 220 kV relacji K. - O. nad torami kolejowymi następujących linii kolejowych: W. - D. w km 177,836; D. - B. - C. w km 40,786; S.-B. w km 113,813.

Zdaniem wnioskodawcy fakt wybudowania oraz w szczególności fakt rozpoczęcia eksploatacji przedmiotowej linii elektroenergetycznej potwierdzają następujące dokumenty: decyzja Wojewódzkiej Rady Narodowej w B. dotycząca ostatecznej akceptacji trasy projekt linii 220 kV K. - O., Protokół z dnia 10 listopada 1965 roku dotyczący odbioru ostatecznego skrzyżowania z torami kolejowymi linii energetycznej 220 kV, przykładowy protokół odbioru etapowego słupa linii 220 kV relacji K. - O. z dnia 14 października 1964 roku, decyzja Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w B. z dnia 31 sierpnia 1963 roku nr(...)

W ocenie wnioskodawcy, powyższe fakty oraz dowody wskazują jednoznacznie, iż przedmiotowa linia elektroenergetyczna 220 kV relacji O. - W. Azoty należy do wnioskodawcy, a jej poprzednicy prawni byli jej właścicielami i użytkowali ją, co najmniej od 1 stycznia 1966 roku. Zatem 20 letni okres zasiedzenia służebności w dobrej wierze upłynął w dniu 31 grudnia 1985 roku, a przy założeniu złej wiary 30 letni termin upłynął w dniu 31 grudnia 1995 roku. Jednakże na uwadze należy mieć także przepisy ówcześnie obowiązujące, który to przewidywały krótsze terminy zasiedzenia: 10 lat w dobrej wierze i 20 lat z złej wierze.

Wnioskodawca podał także, że od momentu objęcia służebności w posiadanie włada nią jak ten, komu przysługuje służebność. Posiadanie służebności przez Wnioskodawcę i jego poprzedników prawnych było posiadaniem, o którym mowa w art. 336 kc przy jednoczesnym uwzględnieniu istoty ograniczonego prawa rzeczowego będącego przedmiotem niniejszego postępowania. Zakres posiadania służebności był niezmienny od momentu posadowienia urządzeń elektroenergetycznych. Władztwo nad urządzeniami elektroenergetycznymi posadowionymi na nieruchomości uczestniczki nigdy nie zostało przerwane, było wykonywane w sposób ciągły i niezakłócony przez kolejne przedsiębiorstwa przesyłowe.

W piśmie z dnia 19 kwietnia 2017r. (data wpływu do tut. Sądu 24 kwietnia 2017r.) wnioskodawca zmodyfikował pierwotny wniosek domagając się: - stwierdzenia nabycia w drodze zasiedzenia służebności przesyłu linii elektroenergetycznej relacji O. I-W. (...)w granicach nieruchomości uregulowanej w KW nr (...) oraz działek ewidencyjnych (...) objętych KW nr OL 1O/ (...) i OL (...), zgodnie z opinią biegłego J. K..

Wnosił także o wezwanie do udziału w sprawie w charakterze uczestników postępowania D. D. i E. D. (k. 291-292).

W piśmie procesowym z dnia 14 sierpnia 2017r. wnioskodawca wskazał również, że organem reprezentującym Skarb Państwa w niniejszej sprawie jest właściwy Starosta ( k. 370).

Uczestniczka D. R. w odpowiedzi na wniosek o stwierdzenie nabycia w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treści służebności przesyłu domagała się oddalenia wniosku oraz zasądzenia od wnioskodawcy na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu swojego stanowiska uczestniczka podała, że dokumenty, mające rzekomo świadczyć o wybudowaniu oraz rozpoczęciu korzystania z linii energetycznej 220 kV relacji O. I - W. (...)przez poprzedników prawnych wnioskodawcy zostały złożone w formie kopii i nie zostały one poświadczone za zgodność z oryginałem. Nie mogą one stanowić dowodu na użytek niniejszego postępowania. W szczególności nie świadczą o czasie, miejscu i okoliczności uruchomienia - rozpoczęcia eksploatowania, przedmiotowej linii na działkach, stanowiących aktualnie własność uczestniczki.

Uczestniczka podkreśliła, z treści załączonych do pozwu kopii dokumentów wynika jedynie, iż przedmiotowa linia wysokiego napięcia miała swoje odzwierciedlenie w planach, opiniach i zezwoleniach na jej budowę i ew. zmiany w projektach budowy. Z dokumentów tych wprost nie wynika jakoby poprzednicy prawni, jak też wnioskodawca użytkowali przedmiotową linię na działkach uczestniczki, dlatego z przedłożonych do wniosku dokumentów nie wynika, kiedy na działkach uczestniczki uruchomiono przesył prądu linią wysokiego napięcia 220 kV relacji O. I - W. (...)

Uczestniczka wskazała, że wnioskodawca próbował w toku postępowania o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie, które zwisło przed Sądem Okręgowym w Warszawie w sprawie sygn. akt XXIV C 526/13 podnieść zarzut zasiedzenia służebności przesyłu. Sąd tamten jednak stanął na stanowisku, że wnioskodawca nie przedłożył dokumentów, które rozstrzygałyby o czasie, miejscu i okolicznościach posadowienia linii nie nieruchomościach uczestniczki. Według uczestniczki sam wnioskodawca – pozwany w tamtym postępowaniu, informował Sąd o nie zachowaniu się stosownej dokumentacji w tym zakresie.

Uczestniczka podniosła, że w lipcu 2009r. doszło do przerwania biegu zasiedzenia na skutek doręczenia wnioskodawcy odpisu zawezwania do próby ugodowej oraz zawiadomienia o terminie posiedzenia Sądu Rejonowego w Piasecznie, który procedował nad tym wnioskiem. Wniosek dotyczył również żądania uczestniczki usunięcia przedmiotowej linii 220 kV z terenu jej nieruchomości.

Skarb Państwa - Minister Rozwoju i Finansów w piśmie z dnia 10 lipca 2017r. wnosił o zwolnienie go z udziału w postępowaniu albowiem nie jest on organem reprezentującym skarb Państwa w niniejszej sprawie.

Uczestnicy I. D. i E. D. na rozprawie w dniu 11 października 2017r. oświadczyli, że nie zgadzają się na ustanowienie służebności (k. 383)

Uczestnik Skarb Państwa - Starosta (...) w piśmie z dnia 29 września 2017r. wskazał, że nie jest właściwym do reprezentowania Skarbu Państwa w sprawie. Właściwym jest Prezydent O. (k. 379)

Postanowieniem Sądu Rejonowego w Olsztynie z dnia 7 grudnia 2017r. oddalony został wniosek, a wnioskodawca został obciążany kosztami sądowymi.

Sąd I instancji ustalił, że:

- (...) S.A. z siedzibą w K. jest właścicielem napowietrznej linii elektroenergetycznej 220 kV relacji O. I - W. (...) która przebiega przez nieruchomości D. R., tj.:

a)działki ewidencyjne o numerach: (...) położonych w
O., dla których Sąd Rejonowy w Olsztynie prowadzi księgę wieczystą o nr(...)

b)działki ewidencyjne o numerach: (...) położonych w O., dla których Sąd Rejonowy w Olsztynie prowadził księgę wieczystą o nr OL (...), które następnie uległy podziałowi i część z nich została wyłączona do księgi wieczystej o nr OL (...),

- obszary służebności przesyłu sieci energetycznej wysokiego napięcia 220 kV znajdujące się na gruntach uczestniczki D. R. położone są na działkach nr (...) w obrębie nr (...)miasta O.,

- opisane działki uregulowane są w jednej księdze wieczystej nr (...), zaś działki nr (...), na których znajdują się obszary służebności przesyłu sieci energetycznej 220 kV, które poprzednio były własnością uczestniczki D. R., są obecnie własnością uczestników D. D., s. I. i M. oraz E. D., c. J. i K. na prawach wspólności ustawowej majątkowej małżeńskiej,

- działki nr (...) położone w obrębie nr (...)miasta O. przy ul. (...) (J.),

- powierzchnie poszczególnych działek przedstawiają się następująco: dz. nr (...) - 0,0208 ha, dz.nr (...) - 0,0249 ha, dz. nr (...) - 0,2292 ha, dz.nr (...) - 0,0210 ha, dz. nr (...)- 0,1675 ha, dz.nr (...)- 0.2353 ha - razem - 0,6987 ha,

- przedmiotowe działki położone są w południowo-wschodniej części miasta O. w strefie peryferyjnej. Przedmiotowe działki są niezabudowane,

- przez teren działek oznaczonych numerami ewidencyjnymi (...) przebiega napowietrzna linia energetyczna wysokiego napięcia 220 kV relacji O. I - W. (...), która podtrzymywana jest w granicach przedmiotowej nieruchomości przez jeden słup energetyczny posadowiony na działce nr (...). Sieć ta stanowi własność (...) S.A. z siedzibą w K.,

- przez działki nr (...) przebiega dodatkowo podziemna sieć gazowa, stanowiąca własność (...) spółka z o.o. z siedzibą W.,

- zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego O.J. - (...) zatwierdzonym uchwałą Nr XLVI/614/05 Rady Miasta O. z dnia 22 czerwca 2005r., działki uregulowane w księdze wieczystej nr OLI (...) posiadają następujące przeznaczenie:

a/ działki oznaczone numerami (...) położone są w terenie zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej

b/ działki oznaczone numerami (...) położone są w terenie zieleni izolacyjnej (przeznaczenie podstawowe: zieleń izolacyjna pozostawiona nad gazociągiem wysokiego ciśnienia oraz przy liniach energetycznych, przeznaczenie dopuszczalne: inne elementy i urządzenia infrastruktury),

- przez teren działek oznaczonych numerami ewidencyjnymi (...) wchodzących w skład nieruchomości uregulowanej w księdze wieczystej nr (...) przebiega napowietrzna linia energetyczna wysokiego napięcia 220kV relacji O. I - W. (...) która podtrzymywana jest w granicach przedmiotowej nieruchomości przez słup energetyczny posadowiony na działce nr (...),

- powierzchnia strefy ochronnej napowietrznej sieci energetycznej wysokiego napięcia 220 kV w granicach przedmiotowej nieruchomości stanowiącej obszar służebności przesyłu tej sieci wynosi 5311 m 2,

- sieć ta przebiega przez teren działek oznaczonych numerami ewidencyjnymi (...) wchodzących w skład nieruchomości uregulowanej w księdze wieczystej nr (...). Natomiast strefa ochronna tej sieci w granicach przedmiotowej nieruchomości obejmuje dodatkowo działki nr (...), wchodzące również w skład tej nieruchomości,

- powierzchnia obszaru służebności przesyłu w granicach poszczególnych działek stanowiących własność D. R. uregulowanych w księdze wieczystej nr (...) wynosi:

a) w granicach działki nr (...) m 2

b)  w granicach działki nr (...) m 2

c)  w granicach działki nr (...) m 2

d)  w granicach działki nr (...) m 2

e)  w granicach działki nr (...) m 2

f)  w granicach działki nr (...) m 2

- obszar objęty służebnością przesyłu napowietrznej sieci energetycznej wysokiego napięcia 220 kV relacji O. I - W. (...) w granicach działek nr (...) położonych w obrębie ewidencyjnym nr 161 miasta O., uregulowanych w księdze wieczystej (...) wynosi: 5311 m 2,

- przedsiębiorstwo wnioskodawcy powstało na skutek podziału przedsiębiorstwa państwowego Zakład (...) w O. w celu wniesienia przez Skarb Państwa zorganizowanej części mienia przedsiębiorstwa do spółki akcyjnej (...) SA w W.,

- firmę spółki (...) S.A. w dniu 24 października 2007 roku zmieniono na (...) S.A.,

- w wyniku podziału (...) S.A. (w planie podziału występuje jeszcze pod firmą sprzed jej zmiany, tj. (...) S.A.) nastąpiło wydzielenie części przedsiębiorstwa spółki (przedsiębiorstwa operatora sieci przesyłowej,

- w dniu 11 grudnia 2008 roku zmianie uległa firma spółki (...) S.A. na (...) S.A.,

- w dniu 9 stycznia 2013 roku doszło do kolejnej zmiany firmy spółki na (...) Spółka Akcyjna. W skład przedsiębiorstwa wnioskodawcy wchodzi napowietrzna linia energetyczna 220 kV o relacji i nazwie obecnej O. I-W. Azoty, której część przebiega po nieruchomościach uczestników,

- wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 13 maja 2015r., sygn. akt XXIV C 526/13 w sprawie z powództwa D. R. przeciwko (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w K. zasądził od pozwanej na rzecz T. R. kwotę 94.207 złotych wraz z odsetkami tytułem wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości powódki w okresie od 7 lipca 2004r. do 31 grudnia 2012r., tj. korzystanie z przedmiotowej linii energetycznej, której wniosek w niniejszej sprawie dotyczy. Pozew w tej sprawie wnioskodawczyni wniosła w dniu 8 stycznia 2013r.

Mając powyższe ustalenia na względzie Sąd Rejonowy uznał, że żądanie wnioskodawczyni nie zasługiwało na uwzględnienie.

W tym zakresie Sąd I instancji wskazał, że rozstrzygając sprawę uwzględnił zgromadzone w sprawie dowody w postaci dokumentów dotyczącymi wcześniejszych sporów pomiędzy stronami, a także opinią biegłego z zakresu geodezji i szacowania nieruchomości oraz dokumentami znajdującymi się w aktach ksiąg wieczystych KW nr (...), KW nr OL (...), KW nr OL (...) oraz KW nr (...)tut. Sądu, odpisami z ksiąg wieczystych nieruchomości uczestników, po których biegną urządzenia wchodzące w skład przedsiębiorstwa wnioskodawcy.

W części dotyczącej oceny dowodów Sąd I instancji podał, że nie mógł się natomiast oprzeć na kserokopiach dokumentów dotyczących posadowienia i utrzymywania linii energetycznej na nieruchomościach stanowiących obecnie własność uczestników oraz kopiach dokumentów dotyczących przekształceń przedsiębiorstw państwowych Skarbu Państwa, w którego początkowo posiadaniu znajdować się miała zdaniem wnioskodawcy linia energetyczna posadowiona na nieruchomości uczestników, a także dokumentach dotyczących przekształcenia Zakładu (...) w O. w jednoosobową spółkę akcyjną Skarbu Państwa, tj. Zakład (...) Spółka Akcyjna w O., a następnie przekształcenia własnościowe dotyczące tej spółki, które doprowadziły do powstania (...) SA, a także następstwa prawnego uczestnika po tym podmiocie. Kserokopie te - ich wiarygodność i moc dowodowa zostały bowiem zakwestionowane skutecznie przez uczestniczkę D. R..

Sąd Rejonowy podał również, że wziął pod uwagę zeznania świadka T. S. oraz dokumenty z akt księgi wieczystej nieruchomości uczestników, których wniosek dotyczy.

W kontekście tych dokumentów i ich kopii Sąd I instancji wskazał, że przyznał dowodowi z opinii biegłego z zakresu szacowania nieruchomości i geodezji mniejsze znaczenie, bowiem opinia ta okazała się w części w rezultacie nieprzydatna dla sprawy.

Sąd Rejonowy podkreślił, że brak jest jakichkolwiek dowodów potwierdzających posadowienie i oddanie do użytku fragmentu linii energetycznej znajdującej się na nieruchomościach uczestników, której stwierdzenia zasiedzenia na swoją rzecz żąda wnioskodawca w niniejszej sprawie, a także nieprzerwane korzystanie z niej przez wnioskodawcę i jego poprzedników prawnych.

Według tego Sądu ww. okoliczności, które nie zostały udowodnione przez wnioskodawcę miały zasadnicze znaczenie, ponieważ od tego dnia należałoby bowiem liczyć początek biegu terminu zasiedzenia, jak również jest to niezbędne dla ustalenia, na czyją rzecz rozpoczął on swój bieg, a to z kolei determinuje dalsze badanie następstwa prawnego po tej osobie, jak i możność stwierdzenia zasiedzenia na rzecz osoby wskazanej we wniosku oraz od tego zależy również okres zasiedzenia służebności gruntowej o treści służebności przesyłu.

Sąd I instancji wskazał także, że jeśli bowiem w chwili posadowienia na nieruchomościach stanowiących obecnie własność uczestników urządzeń energetycznych, stanowiących obecnie część przedsiębiorstwa wnioskodawcy, właścicielem tych nieruchomości był Skarb Państwa, zaś wybudowanie i oddanie do użytku linii energetycznej nastąpiło również na rzecz Skarbu Państwa reprezentowanego przez wskazany we wniosku zakład energetyczny, inaczej należy liczyć bieg terminu zasiedzenia aniżeli w sytuacji, gdy właścicielem nieruchomości była inna osoba w tym czasie.

Według Sądu Rejonowego w oparciu o zaproponowane przez wnioskodawcę dowody w niniejszej sprawie brak było podstaw do poczynienia takich ustaleń, ponieważ wnioskodawca nie wykazał zaistnienie wszystkich elementów konstrukcyjnych instytucji zasiedzenia.

W niniejszej sprawie, jak podkreślił Sąd I instancji, w oparciu o dowody zaproponowane przez wnioskodawcę, brak jest podstaw do określenia chwili wybudowania i oddania do użytkowania linii energetycznej, której część stanowią urządzenia napowietrzne, znajdujące się na nieruchomości uczestników.

Według tego Sądu brak jest także podstaw do przyjęcia, kto objął je w posiadania i kto z nich korzystał i w jakim zakresie, czy ich przebieg nie uległ zmianie w czasie niezbędnym do stwierdzenia zasiedzenia, a w końcu, czy upłynął ten okres korzystania niezbędny do jego stwierdzenia na czyją rzecz ono nastąpiło.

Zdaniem Sądu I instancji wnioskodawca nie podołał obowiązkowi wynikającemu z art. 6 kc.

Sąd Rejonowy zauważył, że nawet złożone przez niego kserokopie dokumentów wskazujących na sposób powstania wnioskodawcy oraz jego poprzedników prawnych, o ile w ogóle można by rozważać, czy wystarczają one do wykazania jego następstwa prawnego po wskazanych przez niego poprzednikach prawnych, z całą pewnością nie są jednak wystarczające dla stwierdzenia pozostałych wymienionych powyżej, a niezbędnych dla stwierdzania zasiedzenia przesłanek.

Sąd I instancji wskazał także, że nie jest możliwe na podstawie dowodów zaproponowanych przez wnioskodawcę, ustalenie, czy powództwo z dnia 8 stycznia 2013r. o zasądzenie na jej rzecz wynagrodzenia za bezumowne korzystanie przez wnioskodawcę z niej nieruchomości w zakresie posadowionych na niej linii energetycznej miało wpływ na bieg terminu zasiedzenia służebności przesyłu.

W rezultacie Sąd ten uznał, że wniosek wnioskodawcy należało oddalić, zaś o kosztach sądowych orzekł stosownie do treści art. 520 § 2 kpc, obciążając nimi w całości wnioskodawcę, jako że był on głównym zainteresowanym w sprawie, w pozostałej jedynie części obciążając nimi strony stosownie do ich udziału w sprawie.

Apelację od tego postanowienia złożył wnioskodawca, który zaskarżył to orzeczenie w całości.

Wnioskodawca przedstawił zarzuty prawa materialnego i procesowego:

1.  zarzut naruszenia art. 77 1, 2 i 3 kc poprzez pozbawienie kserokopii przedłożonych przez Spółkę mocy dowodowej, w sytuacji, gdy kserokopia bez wątpienia mieści się w obecnie obowiązującej definicji dokumentu zawartej w kodeksie cywilnym,

2.  zarzut naruszenia art. 610 § 1 w zw. art. 677 kpc w zw. z § 155 Regulaminu urzędowania sądów powszechnych w zw. z art. 77 3 kc poprzez wadliwe przeprowadzenie postępowania dowodowego i bezzasadne przyjęcie, że strona nie udowodniła rozpoczęcia biegu zasiedzenia mimo wniesienia na tę okoliczność dowodów z dokumentów w rozumieniu art. 77 3 kc;

3.  zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc poprzez stwierdzenie przez Sąd I Instancji, że wnioskodawca nie wykazał skutecznie zasiedzenia służebności przesyłu z uwagi na brak przedstawienia przez spółkę dokumentów stwierdzających przeniesienie posiadania służebności przesyłu między (...) S.A. a jej poprzednikami prawnymi, w sytuacji, gdy wnioskodawca przedłożył szeroką dokumentację w tym zakresie oraz przeniesienie posiadania między przedsiębiorstwami energetycznymi następowało w drodze sukcesji uniwersalnej,

4.  art. 328 § 2 w zw. z art. 361 w zw. z art. 391 § 1 w zw. z art. 13 § 2 kpc poprzez wadliwe sporządzenie uzasadnienia i niewyjaśnienie na podstawie, jakich konkretnie przeciwdowodów „Sąd II instancji” ustalił, że obalone zostało prawne domniemanie dobrej wiary uczestniczki, i jej poprzedników prawnych, jako posiadacza służebności gruntowej o treści służebności przesyłu na nieruchomości należącej do wnioskodawcy;

5.  art. 232 w zw. z art. 13 § 2 kpc oraz art. 172 w zw. z art. 292 kc oraz § 155 in fine rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 grudnia 2015r. Regulamin urzędowania sądów powszechnych poprzez nieuwzględnienie specyfiki postępowania nieprocesowego w odniesieniu do ograniczenia zasady kontradyktoryjności i „niedopuszczenie dowodu niewskazanego przez stronę” wówczas, gdy w ocenie sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy, w tym w szczególności dowody z dokumentów, w ocenie sądu nie były wystarczające do jej rozstrzygnięcia, co do początku biegu okresu niezbędnego dla zasiedzenia służebności przesyłu;

6.  zarzut naruszenia prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 kpc poprzez błędne ustalenie, że wnioskodawca nie wykazał daty, od której należy liczyć okres potrzebny do zasiedzenia służebności przesyłu, w sytuacji, gdy spółka przedłożyła szeroką dokumentację, ukazującą uzyskiwanie odpowiednich zgód i pozwoleń na wybudowanie linii elektroenergetycznej,

7.  zarzut naruszenia art. art. 172 w zw. z art. 292 kc poprzez uznanie, że wnioskodawca nie wykazał, czy powództwo uczestniczki o zapłatę za bezumowne korzystanie z nieruchomości miało wpływ na przerwanie biegu zasiedzenia służebności przesyłu, w sytuacji, gdy złożenie takiego powództwa nie ma wpływu na bieg okresu niezbędnego do zasiedzenia służebności przesyłu.

Mając to na uwadze wnioskodawca wniósł o:

1.  zmianę postanowienia Sądu I Instancji oraz uwzględnienie wniosku o zasiedzenie służebności przesyłu,

2.  w razie nieuwzględnienia żądania z punktu pierwszego, wnoszę o uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez Sąd I instancji,

3.  zasądzenie od uczestników na rzecz wnioskodawcy kosztów postępowania przed Sądem I i II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych,

4.  przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego R. P. z 25 października 2017r. na okoliczność potwierdzenia daty wybudowania i podłączenia do sieci linii elektroenergetycznej O. I - W. (...)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

Sąd I instancji prawidłowo oraz dokładnie przeprowadził postępowanie dowodowe i orzekł na podstawie wszystkich zaoferowanych przez strony dowodów, dokonując trafnej ich oceny. Ocena wiarygodności i mocy dowodów została przeprowadzona w granicach przysługującej Sądowi I instancji z mocy art. 233 § 1 kpc swobody osądu.

Poczynione zostały na podstawie wszechstronnej analizy dowodów, których ocena nie wykazała błędów natury faktycznej, czy logicznej, znajdując swoje odzwierciedlenie w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia. Sąd Rejonowy wskazał, jakie fakty uznał za udowodnione, na czym oparł poszczególne ustalenia.

Sąd I instancji wskazał również wnioski, jakie wyprowadził z dokonanych ustaleń, opierając na nich swoje merytoryczne rozstrzygnięcie, co zostało zawarte w obszernych, dokładnych i logicznych wywodach uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia.

Wbrew stawianym zarzutom Sąd Rejonowy nie dopuścił się naruszenia powołanych w apelacji przepisów prawa materialnego oraz procesowego, ponieważ poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, na podstawie, których wyciągnął właściwe wnioski, dające podstawę do podjęcia przedmiotowego rozstrzygnięcia. Ustalenia te i oceny Sąd Okręgowy przyjmuje za własne, zwracając uwagę, że nie ma wobec tego potrzeby procesowej przeprowadzania na nowo w uzasadnieniu tego orzeczenia oceny każdego ze zgromadzonych dowodów, a wystarczy odnieść się do tych ustaleń i ocen, które zostały zakwestionowane w apelacji (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 1998r., III CKN 792/98 OSNC 1999 nr 4, poz. 83, z dnia 23 lipca 2015r., I CSK 654/14, Legalis nr 1325762, z dnia 11 maja 2016r., z dnia 26 stycznia 2017r., I CSK 54/16, Legalis nr 1591680, z dnia 15 lutego 2018r., I CSK 215/17, Legalis nr 1768192 i z dnia 4 grudnia 2018r., IV CSK 213/18 , Legalis nr 1852711 oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2017r., I CSK 93/17, Legalis nr 1611995 i z dnia 31 stycznia 2018r., I CSK 222/17, Legalis nr 1754802).

W apelacji zostały postawione zarówno zarzuty naruszenia prawa materialnego, jak i procesowego. Zauważyć trzeba, że prawidłowość zastosowania lub wykładni prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie na kanwie niewadliwie ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Skuteczne zatem zgłoszenie zarzutu dotyczącego naruszenia prawa materialnego wchodzi zasadniczo w rachubę tylko wtedy, gdy ustalony przez sąd pierwszej instancji stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1997r., II CKN 60/97, OSNC 1997 nr 9, poz. 128 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 stycznia 2010r., II CSK 352/09, Legalis numer 338396).

W tej sytuacji rozważania dotyczące zarzutów apelacji należy poprzedzić przypomnieniem jednolitego stanowiska judykatury, zgodnie z którym Sąd drugiej instancji pozostaje związany przywołanymi w apelacji zarzutami naruszenia prawa procesowego (por. uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z 31 stycznia 2008r. w sprawie III CZP 49/07, OSNC 2008, Nr 6, poz. 55). Jak podkreślił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 6 sierpnia 2015r. w sprawie V CSK 677/14 ( LEX nr 1797980), w odniesieniu do kwestii procesowych w postępowaniu apelacyjnym znaczenie mają tylko takie uchybienia prawu procesowemu, które zostały podniesione w apelacji i nie są wyłączone spod kontroli na podstawie przepisu szczególnego. Sąd odwoławczy może wziąć pod uwagę uchybienia procesowe popełnione przez sąd pierwszej instancji jedynie na zarzut podniesiony w apelacji. Bez ich podniesienia zarzutów tych nie może rozważać, chociażby w jego ocenie miały one wpływ na wynik sprawy.

Tak zakreślony zakres kognicji Sądu drugiej instancji ma istotne znacznie w rozpatrywanej sprawie, bowiem w zarzutach naruszenia prawa procesowego wnioskodawca przywołuje przepisy procedury, które nie były podstawą kwestionowanych w apelacji decyzji Sądu Rejonowego.

Przechodząc do zarzutów oznaczonych w apelacji pod numerami 4 i 5 należy uznać, że są niezrozumiałe i odnoszą się raczej do postępowania przed sądem II instancji, a nie do oceny postępowania sądu pierwszej instancji.

I tak już wskazany przepis art. 391 § 1 kpc ewidentnie ma zastosowanie w postępowaniu odwoławczym, a nie w pierwszoinstancyjnym, ponadto treść zarzutu wymienia nawet „sąd II instancji”.

Natomiast zarzut naruszenia „art. 232 w zw. z art. 13 § 2 kpc oraz art. 172 w zw. z art. 292 kc oraz § 155 in fine rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 grudnia 2015r. Regulamin urzędowania sądów powszechnych poprzez nieuwzględnienie specyfiki postępowania nieprocesowego w odniesieniu do ograniczenia zasady kontradyktoryjności i niedopuszczenie dowodu niewskazanego przez stronę wówczas, gdy w ocenie sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy, w tym w szczególności dowody z dokumentów, w ocenie sądu nie były wystarczające do jej rozstrzygnięcia, co do początku biegu okresu niezbędnego dla zasiedzenia służebności przesyłu” jest co najmniej tajemniczy, zaś uzasadnienie apelacji nie rozwiewa tych wątpliwości.

Uzasadnienia apelacji w tej części zarzuca również, że Sąd I instancji sprzecznie z Regulaminem urzędowania sądów powszechnych nie wskazał w orzeczeniu dokładnej daty zasiedzenia.

W tym miejscu należy przy tym podkreślić, że w odniesieniu do środków zaskarżenia wnoszonych przez kwalifikowanych pełnomocników ich treść powinna być jednoznacznie sformułowana, gdyż nie ma podstaw do przypisywania pismom wnoszonym przez takich pełnomocników treści wprost w nich niewyrażonych (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2015r., IV CZ 84/14, Legalis nr 118060 i wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 28 września 2016r., VI ACa 1037/15, LEX nr 2149592).

W konsekwencji trzeba podkreślić, że w tym zakresie skarżący pomija, iż wniosek został oddalony, zaś Sąd I instancji uznał, że w oparciu o zaproponowane przez wnioskodawcę dowody w niniejszej sprawie:

- brak było podstaw do poczynienia ustaleń wykazania wszystkich elementów konstrukcyjnych instytucji zasiedzenia,

- brak jest podstaw do określenia chwili wybudowania i oddania do użytkowania linii energetycznej, której część stanowią urządzenia napowietrzne, znajdujące się na konkretnej nieruchomości uczestników, a nie „gdzieś w Polsce” na trasie K.O. lub O. I - W. (...) nie wiadomo, czy ma to się odnosić do myśli omnes viae Romam ducunt,

- brak jest podstaw do przyjęcia, kto objął je w posiadania i kto z nich korzystał i w jakim zakresie, czy ich przebieg nie uległ zmianie w czasie niezbędnym do stwierdzenia zasiedzenia służebności (skoro były prace modernizacyjne i remontowe), a w końcu, czy upłynął ten okres korzystania niezbędny do jego stwierdzenia na czyją rzecz ono nastąpiło.

Odnośnie postępowania dowodowego Sąd Najwyższy w sprawie o nabycie przez zasiedzenie własności nieruchomości wskazał, że nie można środka zaskrzenia opierać na zarzucie nieprzeprowadzenia dowodu z urzędu - niewskazanego przez strony. Obowiązkiem uczestników jest bowiem wskazywanie faktów i przedstawianie dowodów (art. 3 kpc). Art. 232 kpc jest pozostawiony dyskrecjonalnej władzy sądu, a skutki nieprzeprowadzenia dowodu, który strona pilniejsza mogła zgłosić, ocenia się według art. 6 kc (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2002r., IV CKN 1218/00, Legalis nr 81774).

Natomiast Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 22 czerwca 2018r. (II CSK 108/18, Legalis nr 1793614) wskazał, że w razie, gdy sąd z prawa wynikającego z art. 232 zdanie drugie kpc nie skorzysta, strona nie może konstruować uzasadnionego zarzutu apelacyjnego. Należy przyjąć, że sąd może dopuścić dowód z urzędu wyjątkowo, gdy zachodzi potrzeba ochrony szczególnego interesu publicznego, np. w sprawach o prawa niemajątkowe, z zakresu prawa rodzinnego, o roszczenia alimentacyjne lub w sprawach, w których istnieje uzasadnione podejrzenie fikcyjności procesu bądź próba obejścia prawa przez strony.

A taka sytuacja nie miała miejsca w przedmiotowym postępowaniu, zaś wnioskodawca w apelacji nie wskazał dowodów, które ewentualnie miałyby być dopuszczone z urzędu.

Ponadto należy zauważyć, że niniejsza sprawa dotyczy postępowania o stwierdzenie zasiedzenia służebności gruntowej o treści odpowiadającej służebności przesyłu, a wnioskodawca był reprezentowany przez kwalifikowanego pełnomocnika, dlatego rodzaj sprawy wskazuje, że nie ma ona charakteru typowego dla sprawy nieprocesowej (np. o stwierdzenie nabycia spadku), gdzie sąd działa z urzędu, ale zbliżony do sporu o charakterze procesowym, gdzie wymagana jest należyta staranność dla wykazania swoich racji poprzez odpowiednio zawnioskowane postępowanie dowodowe.

Wnioskodawca przedstawił dwa zarzuty związane z naruszeniem art. 233 § 1 kpc, które wyrażają się założeniu, że skarżący przedłożył dowody na poparcie przeniesienia posiadania służebności przesyłu między wnioskodawcą a poprzednikami prawnymi oraz wskazania daty, od której należy liczyć okres potrzebny do zasiedzenia służebności przesyłu.

O ile do pierwszej kwestii można w części przyznać rację wnioskodawcy, to w pozostałym zakresie skarżący nie przedstawił żadnych dowodów na czas posadowienia urządzeń elektroenergetycznych na konkretnej działkach uczestników postępowania i w jakim zakresie odbywało się korzystanie z własności uczestników, a przede wszystkim, czy ich przebieg nie uległ zmianie w czasie niezbędnym do stwierdzenia zasiedzenia służebności.

W tej sytuacji trzeba przyjąć, że wnioskodawca nie podołał obowiązkowi wynikającemu z dyspozycji art. 6 kc i art. 232 kpc.

Wnioskodawca w tym względzie pomija kolejną kwestię, a mianowicie tę, że zakres, w jakim następuje zasiedzenie służebności gruntowej odpowiadającej treści służebności przesyłu, nie musi ograniczać się w świetle art. 292 kc do pasa gruntu biegnącego pod linią elektroenergetyczną i wokół słupów. O zakresie tym decyduje zakres faktycznego władztwa, które dało podstawę do stwierdzenia zasiedzenia, oceniany z uwzględnieniem tego, że korzystanie zgodne z przeznaczeniem z urządzeń przesyłowych posadowionych na nieruchomości wiąże się z potrzebą wkraczania na nieruchomość w celu utrzymywania ich w zdatności do użytku, chociażby potrzeba taka aktualizowała się rzadko. Wymaganie, aby posiadanie służebności miało w tym zakresie charakter nieprzerwany, należy oceniać z uwzględnieniem właściwości urządzenia i jego funkcji (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2018r., IV CSK 542/17, Legalis nr 1781312).

Próbę inicjatywy dowodowej odnośnie ww. kwestii wnioskodawca podjął dopiero w toku postępowania odwoławczego, jednak złożone wnioski dowodowe były spóźnione w rozumieniu art. 381 kpc, a dowód z opinii przeprowadzonej w innej sprawie i dotyczące innego obszaru w innej części kraju nie jest dopuszczalna, co do podstawy faktycznej zawartych tam ustaleń oraz wniosków (odnoszą się innego obszaru) i nie jest dopuszczalna wobec sprzeciwu uczestników postępowania.

Uznanie wniosków z ww. opinii naruszałoby zasadę bezpośredniości, a opinia biegłego sporządzona w innej sprawie nie ma waloru opinii w rozumieniu art. 287 § 1 kpc i mogłaby być potraktowana, jako dowód z dokumentu, czyli stanowić dowód tego, że osoby, które go podpisały, złożyły zawarte w nim oświadczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 września 2016r., IV CSK 737/15, Legalis nr 1507273 i wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 26 marca 2018r., VI ACa 541/16, Legali nr 1846446 ).

Ważne w tej kwestii jest to, że odpowiednią inicjatywę dowodową wnioskodawca powinien był wykazać wcześniej w toku postępowania przed Sądem Rejonowym, tym bardziej, że wnioskodawcę reprezentował zawodowy pełnomocnik.

W dalszej części, odnośnie zarzutu obrazy naruszenia art. 233 § 1 kpc to należy uznać, że został sformułowany wadliwie już z tego względu, iż skarżący podał tylko numer normy, ponadto w uzasadnieniu apelacji wnioskodawca nie wskazał - podnosząc zarzut błędnej oceny dowodów - w czym ta wada miała się urzeczywistniać.

Wbrew przedstawionemu stanowisku wnioskodawcy trzeba podkreślić, że naruszenie art. 233 § 1 kpc w postępowaniu cywilnym nie może polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego własnego ustalenia faktycznego i to bez wskazania dowodu, z którego ono wynika (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000r., I CKN 1169/99, OSNC 2000, nr 7-8, poz. 139).

Wypada również zauważyć na istotną kwestię, a mianowicie tę, żeby skutecznie zarzucić jego naruszenie, skarżący powinien wskazać, jakie konkretne dowody mające znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy sąd błędnie uznał za wiarygodne, bądź niewiarygodne i w czym przy tej ocenie przejawiło się naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów.

Apelacja wnioskodawcy, co do tego zarzutu w żadnym miejscu tego nie przytacza. Samo wskazanie „zebranego materiału” nie daje podstawy do weryfikacji oceny dowodów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 stycznia 2002r., I CKN 132/01, Lex nr 572028).

W tej sytuacji należy uznać, że wnioskodawca w swojej apelacji pomija, iż ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego jest domeną sądu orzekającego merytorycznie w sprawie (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 5 października 2000r., II CKN 508/00, Legalis nr 277400).

W konsekwencji, wbrew treści apelacji wnioskodawcy, zarzucenie naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów nie może polegać na przedstawieniu przez stronę alternatywnego stanu faktycznego, a tylko na podważeniu podstaw tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 kwietnia 2004r., IV CK 274/03).

Ponadto, wnioskodawca musiałby wykazać, że Sąd I instancji uchybił podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów, a to umożliwiałyby przyjęcie zasadności naruszenia przepisu art. 233 § 1 kpc (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2005r., III CK 314/05, Legalis nr 74460).

A taka sytuacja w niniejszej sprawie nie miała miejsca, ponieważ wnioskodawca poza kolejnym powtórzeniem argumentacji przedstawianej w toku postępowania przed Sądem Rejonowym nie wskazał takich wadliwości rozumowania tego Sądu, które te ustalenia czyniłyby dowolnymi, ograniczając się do przedstawienia własnej oceny dowodów, co nie może odnieść skutku, jako zarzut apelacji.

Na koniec tej części oceny apelacji wnioskodawcy należy podkreślić, jak to zostało zauważone wcześniej, odmienną kwestią są ewentualne braki w ustaleniach faktycznych, lecz uchybienie to nie jest objęte hipotezą art. 233 § 1 kpc, dlatego inne stanowisko skarżącego w tej kwestii i sposób przedstawienia swojego stanowiska w tym środku zaskarżenia nie zasługuje na aprobatę (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2002r., I CKN 1465/00, Legalis nr 59279).

Co do oceny dowodów należy wskazać, że w toku postępowania apelacyjnego oprócz ogólnego pojęcia „dokumentów” pojawia się kserokopia decyzji (...) Wojewódzkiej Rady Narodowej w P. z dnia 28 grudnia 1964 roku, znak (...), w sprawie skrzyżowania linii elektroenergetycznej K. - O. z jeziorem P. oraz decyzja Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w B. z dnia 26 lutego 1964 roku, znak (...), udzielająca pozwolenia wodno prawnego dla skrzyżowania linii 220 kV z rzeką W..

W realiach tej sprawy ww. kserokopia decyzji w żaden sposób nie przenosi się do konkretnego przebiegu linii elektroenergetycznych i posadowienia takich urządzeń na działce uczestników od początku istnienia tego przesyłu energii, a przede wszystkim czy przez kilkadziesiąt lat nie uległ on zmianie.

Oceny czasu posadowienia urządzeń elektroenergetycznych, pobudowania linii, jej przebiegu na działce uczestników, posiadania tej służebności w sposób nieprzerwany, dobrej lub złej wiary w dacie wejścia w posiadanie urządzeń służących do doprowadzania energii elektrycznej usytuowanych na nieruchomości uczestników nie można wywieść z zaoferowanego przez wnioskodawcę dowodów, których Sąd I instancji nie przyjął za wiarygodne pod względem formalnym i materialnym.

Oprócz wspomnianej decyzji (...) Wojewódzkiej Rady Narodowej w P. z dnia 28 grudnia 1964 roku również kserokopia decyzji w grudnia 1962 roku Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej - Wydział Budownictwa, Urbanistyki i Architektury w B. dotycząca trasy linii elektroenergetycznej 220 kV relacji K.O. i z dnia 14 października 1963 roku Dyrekcja Okręgowa Kolei Państwowych w G. zezwoliła na przeprowadzenie linii energetycznej relacji 220 kV relacji K. - O. nad torami kolejowymi następujących linii kolejowych: W. - D. w km 177,836; D. - B. - C. w km 40,786; S.-B. w km 113,813 nie odnoszą się do realiów przedmiotu sprawy związanym bezpośrednio z nieruchomościami uczestników postępowania.

Odnośnie zaoferowanych dowodów przez wnioskodawcę należy po raz kolejny podkreślić, że są one przedstawione chaotycznie, nie są czytelne i nie można wywieść ich związku z niniejszą sprawą, konkretnymi nieruchomości uczestników, sposobem objęcia w posiadania ich działek w zakresie spornej służebności gruntowej odpowiadającej służebności przesyłu, co do możliwości zasiedzenia tego ograniczonego prawa rzeczowego. A to są podstawowe kwestie związane z takim zgłoszonym przez wnioskodawcę żądaniem.

Wskazane już we wniosku wszystkie dowody, a też takie, jakie wnioskodawca przedstawił w toku sprawy nie wykazują, aby można było poczynić na ich podstawie wymagane ustalenia, które pozwalałyby na uwzględnienie żądań spółki energetycznej, ponieważ nie można ustalić czasu objęcia w posiadanie przedmiotowych gruntów uczestników i zakresu faktycznego władztwa, które dałoby podstawę do stwierdzenia zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej służebności przesyłu.

Nie wykazał też wnioskodawca nieprzerwanego korzystania z urządzeń przesyłowych, który były posadowione na nieruchomościach uczestników przez kilkadziesiąt lat, a były dokonywane prace modernizacyjne i remontowe.

. Co do zakresu służebności o treści odpowiadającej służebności przesyłu, której nabycie przez zasiedzenie uwzględnia się przecież zakres posiadania nieruchomości w sposób odpowiadający służebności przesyłu co do rzeczywistego i nieprzerwanego przebiegu linii elektroenergetycznych i posadowionych urządzeń oraz posiadania obciążonych nieruchomości w określonych granicach.

W tej sytuacji, na podstawie przedstawionych wiarygodnych dowodów, sąd musi ustalić i stwierdzić trwające przez odpowiednio długi czas takie posiadanie nieruchomości w określonych granicach i dać swym ustaleniom w tym względzie wyraz w uzasadnieniu orzeczenia.

Nie jest bowiem dopuszczalne wyznaczanie „pasa służebnego" wychodzącego poza granice posiadania służebności wskutek uwzględnienia innych czynników (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego 2017r., V CSK 317/16, Legalis nr 1650954).

Taki wniosek wynika z tego, że odpowiednie stosowanie przepisu art. 292 kc polega na tym, że o początku posiadania nieruchomości przez przedsiębiorcę, który wchodzi na grunt w celu wybudowania urządzenia służącego do przesyłania energii elektrycznej można mówić już w chwili, gdy zajmuje on cudzy grunt w celu rozpoczęcia budowy takiego urządzenia.

Skoro, zgodnie z art. 305 1 kc, nieruchomość można obciążyć na rzecz przedsiębiorcy prawem do korzystania z niej w oznaczonym zakresie, także wtedy, gdy przedsiębiorca zamierza dopiero wybudować urządzenia do przesyłania energii elektrycznej, to faktyczne władanie nieruchomością w celu wybudowania takich urządzeń, niewątpliwie spełnia wymogi określone w art. 292 kc, stosowanego odpowiednio do służebności przesyłu. Tak wypowiedział się Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 24 maja 2013r.,V CSK 287/12, OSNC 2014 nr 2, poz. 20).

Te okoliczności były skutecznie zwalczane przez uczestniczkę postępowania.

W tej części Sąd I instancji pominął istotną okoliczność, a mianowicie tę, że wniesienie sprawy o zawezwanie do próby ugodowej w dniu 8 lipca 2009r. przed Sądem Rejonowym w Piasecznie (sygn. akt I Co 1037/09) z żądaniem usunięcia przedmiotowych urządzeń elektroenergetycznych z nieruchomości uczestniczki przerwało bieg zasiedzenia nabycia służebności.

Zawezwanie do próby ugodowej z propozycją skierowaną do pozwanego uregulowania stosunków prawno-rzeczowych dotyczących nieruchomości, na której posadowione są urządzenia przesyłowe pozwanego, stanowi czynność przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia.

Ponadto Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 19 czerwca 2018r., IV CSK 60/18 ( Legalis nr 1793637) wskazał, że akcja windykacyjna zmierza do przywrócenia właścicielowi pełnego władztwa nad rzeczą, z wyłączeniem innych osób (art. 140 kc), a tym samym również do wyzucia z posiadania i uniemożliwienia wykonywania przez inne osoby władztwa nad nieruchomością (korzystania z niej), w tym także w zakresie służebności, to zaś jest warunkiem sine qua non zasiedzenia służebności gruntowej (art. 292 kc).

Tym samym podjęta przez uczestniczkę akcja windykacyjna w sprawy o zawezwanie do próby ugodowej w dniu 8 lipca 2009r. przed Sądem Rejonowym w Piasecznie (sygn. akt I Co 1037/09) stanowiła adekwatny sposób obrony przed zasiedzeniem służebności gruntowej.

Jest to o tyle ważne, ponieważ ewentualny okres zasiedzenia służebności przesyłu nie mógłby się skończyć po 8 lipca 2009r. (data złożenia wniosku o zawezwanie do próby ugodowej do usunięcia spornej linii), albo nie mógł się rozpocząć przed dniem 5 grudnia 1990r., jeżeli właścicielem nieruchomości obciążonej, jak i właścicielem urządzeń przesyłowych był Skarb Państwa, nie mogło w ogóle dojść do następstwa prawnego w zakresie posiadania służebności także przed tą datą.

W tych warunkach brak jest dowodów odnośnie objęcia w posiadanie nieruchomości uczestników odnośnie służebności gruntowej odpowiadającej służebności przesyłu, co uniemożliwia ustalenia kolejnej przesłanki odnośnie warunków zasiedzenia spornej służebności przesyłu.

Uczestniczka postępowania podniosła skutecznie te okoliczności już w odpowiedzi na wniosek i w dalszym toku postępowania, zaś wnioskodawca w tym zakresie pozostawał bierny procesowo.

W dalszej części należy podkreślić, że Sąd I instancji na zarzut uczestniczki zdyskredytował przedstawione przez wnioskodawcę dowody, gdyż stanowiły one przypadkowo przedstawione kserokopie decyzji administracyjnych zaszłych czasów, pism oraz wewnętrznych dokumentów, które trudno powiązać z możliwością ustalenia przesłanek do nabycia spornej służebności przesyłu.

Mając to na uwadze należy uznać, że generalnie niepoświadczona kserokopia nie jest dokumentem. Nie wdając się w tym miejscu w szersze rozważania na temat mocy dowodowej kserokopii dokumentu należy zwrócić uwagę, że zgodnie z przyjętym w judykaturze poglądem kserokopia może być w określonych warunkach uznana za dokument stanowiący dowód istnienia oryginału i w związku z tym podlegać ocenie - jako dokument prywatny, mający stanowić źródło wiadomości o istnieniu oryginalnego dokumentu oraz jako dokument prywatny mający stanowić źródło wiadomości o faktach (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 1994r., III CZP 37/94, OSNCP 1994r., nr 11, poz. 206 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2007r., II CSK 401/06, Legalis nr 185368).

Oznacza to, że w takim stanie rzeczy, kserokopie mogą stanowić dla organu orzekającego podstawę dokonywanych ustaleń, ale musi zostać zachowana szczególna ostrożność i rozwagę przy ich ocenie, a w szczególności ustalić czy istnieją podstawy do przyjęcia zgodności treści tych kserokopii z oryginałami.

Strona może kwestionować wartość takiego dowodu, ale, aby czyniła to w sposób skuteczny nie może ograniczyć się tylko do podnoszenia generalnej zasady, że kserokopia dokumentu nie jest dowodem. Winna ona natomiast uzasadnić swoje stanowisko, przywołując okoliczności i argumenty przekonujące o braku wartości dowodowej takich kserokopii.

Sąd Okręgowy przyjmuje w realiach niniejszej sprawy, że posłużenie się niepotwierdzoną kserokopią, jako środkiem mającym posłużyć ustaleniu treści pisemnego dokumentu uznać należy byłoby za dopuszczalne tylko wówczas, kiedy z przyczyn faktycznych uzyskanie dostępu do oryginału lub wypisu lub odpisu funkcjonującego na prawach oryginału nie jest możliwe dla strony, a także dla sądu. Wówczas nie zachodzi niebezpieczeństwo obejścia przepisów o prowadzeniu dowodu z dokumentów (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 2014r., III CSK 254/13, OSNC zb. dod. 2016/A/12 i wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 18 czerwca 2014r., I ACa 182/14 , Legalis nr 1062542).

W okolicznościach przedmiotowej sprawy wnioskodawca zachował bierność dowodową, dlatego ponosi skutki wynikające z art. 6 kc i art. 232 w zw. z art. 233 § 1 kpc.

Ma to istotne z tego względu, co było już wcześniej zauważone, zaoferowane przez wnioskodawcę dowody są przedstawione chaotycznie, nie są czytelne i nie można wywieść ich związku z niniejszą sprawą, konkretnymi nieruchomości uczestników, sposobem objęcia w posiadania ich działek w zakresie spornej służebności gruntowej odpowiadającej służebności przesyłu, co do możliwości zasiedzenia tego ograniczonego prawa rzeczowego.

Ponadto ważne jest i to, że w realiach niniejszej sprawy kwestionowane przez uczestniczkę dokumenty nie zostały poświadczone przez pełnomocnika procesowego, dlatego Sąd I instancji miał prawo je ocenić w sposób przedstawiony w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia w ramach dyspozycji art. 233 § 1 kpc i zdaniem Sądu odwoławczego taka ocena zaoferowanych przez wnioskodawcę nie narusza ww. normy prawnej.

W tej sytuacji trafnie przyjął Sąd Rejonowy, że przedłożone przez pozwanego kserokopie nie mogły być traktowane, jako dokumenty. Za dokument świadczący o istnieniu oryginału może być uznana kserokopia, jeżeli złożone zostanie oświadczenie o istnieniu dokumentu o treści i formie na niej odwzorowanej, które powinno być umieszczone na tej kserokopii i opatrzone podpisem, poświadczającym jej zgodność z oryginałem (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 1994r., III CZP 37/94, OSNC 1994, nr 11, poz. 206; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 2015r., I CSK 423/14/14, Legalis nr 1281595, postanowienie z dnia 27 lutego 1997r., III CKU 7/97; Legalis nr 30732 oraz wyrok z dnia 3 kwietnia 2009r., II CSK 459/08, Legalis nr 255283).

W zakresie przedstawionych dowodów przez wnioskodawcę należy wskazać, że przed Sądem Okręgowym w Warszawie toczyła się sprawa o zapłatę za bezumowne korzystanie przez wnioskodawcę z nieruchomości uczestniczki w zakresie przedmiotowej służebności przesyłu.

Wnioskodawca w tamtej sprawie podniósł zarzut zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej służebności przesyłu i ten zarzut nie został uwzględniony, zaś powództwo o zapłatę zdaniem tamtego Sądu było zasadne (dokumenty znajdujące się w sprawie XXIV C 526/13).

Sąd odwoławczy zapoznał się z dokumentami z ww. sprawie i należy stwierdzić, że dowody są zbieżne, co do ilości oraz treści z przedstawionymi przez wnioskodawcę w niniejszej sprawie.

Sąd Okręgowy niezwiązany ustaleniami i wnioskami zawartymi w uzasadnieniu Sądu Okręgowego w Warszawie w sprawie o sygn. akt XXIV C 526/13, jednak nie może w ramach wszechstronnej oceny okoliczności sprawy uwzględnić motywów rozstrzygnięcia zawartych w uzasadnieniu innego wyroku sądu, w tym ustalenia i oceny dotyczące stosunku prawnego stanowiącego podstawę żądania, całkowicie zbieżnego podmiotowo i przedmiotowo z niniejszą sprawą.

Takie stanowisko wynika z tego, że uwzględnienie przez sąd zasiedzenia w sprawie o ustanowienie służebności przesyłu na zarzut uczestnika różni się znacznie pod względem procesowym od uwzględnienia przez sąd wniosku o stwierdzenie zasiedzenia. Taki zarzut wymaga mniejszych wymagań procesowych niż wniosek o zasiedzenie służebności przesyłu, ponieważ orzeczenie odnośnie zarzutu zasiedzenia nie przybiera, inaczej niż uwzględnienie wniosku o stwierdzenie zasiedzenia, postaci orzeczenia, lecz znajduje wyraz jedynie w uzasadnieniu orzeczenia, co do istoty sprawy.

Oznaczając wystąpienie negatywnej przesłanki uwzględnienia wniosku o ustanowienie służebności przesyłu, przesądza oddalenie tego wniosku. Ma przy tym znaczenie tylko w sprawie wywołanej tym wnioskiem. Nie korzysta z powagi rzeczy osądzonej. Jeżeli osoba, której zarzut zasiedzenia został uwzględniony, chce uzyskać tytuł zasiedzenia skuteczny erga omnes, musi wszcząć postępowanie o stwierdzenie zasiedzenia. Ograniczenie skutku uwzględnienia zarzutu zasiedzenia do sprawy, w której zarzut ten został podniesiony, powoduje, że rozpoznanie tego zarzutu nie jest uzależnione od spełnienia wymagań dotyczących kręgu uczestników postępowania o stwierdzenie zasiedzenia ani innych wymagań odnoszących się do tego postępowania, uzasadnionych skutecznością erga omnes postanowienia o stwierdzeniu zasiedzenia.

W tej sytuacji ważne dla rozważań niniejszej sprawy jest również to, że inny sąd cywilny oceniał zaoferowany materiał dowodowy przez wnioskodawcę i uznał go za niewystarczający do uwzględnienia nawet tylko w zakresie zarzutu zasiedzenia spornej służebność gruntowej odpowiadającej treści służebności przesyłu obejmujące nieruchomości uczestników na podstawie przedstawionych do sprawy dowodów.

W dalszej części należy zauważyć, że wnioskodawca chciał podbudować zaoferowane dowody i w zakresie postępowania dowodowego skarżący przedstawił jeszcze dwa zarzuty związane z naruszeniem art. 77 3 kc.

Wnioskodawca jednak nie skonfrontował czasu złożenia wniosku o stwierdzenie nabycia części nieruchomości uczestników przez zasiedzenie służebności gruntowej odpowiadającej treści służebności przesyłu i wejścia w życie cytowanej normy prawnej oraz przepisów przejściowych regulujących tę zmianę kodeksu cywilnego i postępowania cywilnego.

Niniejsza sprawa wpłynęła do Sądu Rejonowego w dniu 14 grudnia 2015r., zaś ustawa z dnia 10 lipca 2015r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny, ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015r., poz. 1311), która wprowadziła ww. przepis oraz odpowiednio nową treść art. 244 i art. 245 kpc weszła w życie dopiero w dniu 8 września 2016r.

Zgodnie z art. 21 ustawy z dnia 10 lipca 2015r. przepisy w brzmieniu nadanym tą ustawą, stosuje się do postępowań wszczętych po wejściu w życie niniejszej ustawy.

W tych warunkach mylne jest stanowisko skarżącego, że w przedmiotowej sprawie Sąd I instancji naruszył wskazane w apelacji przepisy art. 77 1-3 kc, ponieważ nie stosuje się tej nowej regulacji w niniejszym postępowaniu.

Wadliwy i nieskuteczny jest również zarzut naruszenia się art. 610 § 1 w zw. z art. 677 kpc i § 155 Regulaminu urzędowania sądów powszechnych, ponieważ odnosi się do treści postanowienia w sprawie o zasiedzenie, kiedy wnioskodawca wykaże zasadność dochodzonego żądania zasiedzenia.

W tych warunkach należy uznać, że w sytuacji oddalenia wniosku dyspozycja wskazanych norm prawnych nie dotyczy takiego orzeczenia, a może odnosić się do postępowania dowodowego.

W art. 610 § 1 kpc zawarte jest częściowe odesłanie do przepisów o stwierdzeniu nabycia spadku, jedynie gdy chodzi o „ogłoszenie" i „orzeczenie".

Odpowiednie stosowanie przepisów dotyczących „orzeczenia" wiąże się z oznaczeniem osoby, która nabyła własność przez zasiedzenie.

Nie można natomiast przyjąć zasady działania przez sąd z urzędu w celu ustalenia osób uprawnionych poza zgłoszeniem przewidzianym w art. 609 § 2 kpc (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 15 września 2011r. (II CSK 657/10, Legalis nr 459005 i uchwałę Sądu Najwyższego (7) z 11 czerwca 2015r. (III CZP 112/14, BSN 2015, Nr 6, s. 5),

Ponadto warto zauważyć, że § 155 Regulaminu urzędowania sądów powszechnych wymienia informacje, które powinny być zamieszczone w sentencji postanowienia wydanego w niektórych sprawach z zakresu prawa rzeczowego.

W tej sytuacji należy uznać, że wskazana norma regulaminu dotyczy postanowienia stwierdzającego zasiedzenie własności nieruchomości albo służebności gruntowej, a nie dotyczy sytuacji, gdy taki wniosek jest oddalony.

To jest kolejny zarzut, jakby powielony raczej ze skargi kasacyjnej w innej sprawie niż dotyczący przedmiotowego postępowania.

Odnośnie zarzutu naruszenia prawa materialnego należy zwrócić uwagę, że apelujący formułuje zarzut naruszenia prawa materialnego i uzasadnia to naruszenie porównując własny - przez siebie ustalony - stan faktyczny z powołanymi przepisami prawnymi. Wskazuje bowiem, że nabył przez zasiedzenie służebność gruntowej odpowiadającej treści służebności przesyłu obejmujące nieruchomości uczestników na podstawie przedstawionych do wniosku dowodów.

Takiego ustalenia nie poczynił Sąd I instancji.

Jest to zabieg niedopuszczalny i nieskuteczny.

Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazywał, że naruszenie prawa materialnego nie może być uzasadniane błędami w zakresie ustaleń faktycznych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 stycznia 2010r., II CSK 352/09, Legalis numer 338396 i Małgorzata Manowska, Apelacja w postępowaniu cywilnym, Warszawa 2013, s. 97).

W tym zakresie należy jednak wskazać, że istniejący i zaoferowany przez wnioskodawcę materiał dowodowy nie pozwalał na przyjęcie domniemania dobrej wiary odnośnie nabycia przez zasiedzenie służebność gruntowej odpowiadającej treści służebności przesyłu obejmujące nieruchomości uczestników.

Wnioskodawca nie wskazał żadnego dokumentu, w jaki sposób doszło do objęcia w posiadanie spornej służebności.

W orzecznictwie przyjmuje się, że nie jest w dobrej wierze ten, kto wykonuje prawo, o którym wie, iż mu nie przysługuje, ale także ten, kto nie ma takiej świadomości, o ile przy dołożeniu należytej staranności mógłby dowiedzieć się o rzeczywistym stanie prawnym danej sytuacji (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2017r., II CSK 463/16, Legalis nr 1668516).

Wnioskodawca w niniejszej sprawie do samego końca nie orientował się o stanie nieruchomości w zakresie dochodzonego żądania, ponieważ przyjmował alternatywne stanowisko w przypadku posadowienia urządzeń elektroenergetycznych na gruntach osób fizycznych i na działkach Skarbu Państwa przed 1989r., w sytuacji, gdy z dokumentów księgi wieczystej o nr OL (...) prowadzonej w Sądzie Rejonowym w Olsztynie wynika, że sporne działki o numerach (...) (później podzielonych) od 1960r. stanowiły własność osób fizycznych.

W tym miejscu należy zauważyć, że w trakcie postępowania w dniu 31 sierpnia 2018r. uczestniczka postępowania D. R. sprzedała działki o numerach (...) na rzecz (...) spółki z o.o. z siedzibą w O., co objęte jest obecni księgą wieczystą KW (...) prowadzoną przez Sąd Rejonowy w Olsztynie, dlatego ten uczestnik został wezwany do udziału w sprawie (art. 610 § 1 kpc).

Trzeba podkreślić, że Sąd Najwyższy w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 12 lipca 2018r. (I CSK 187/18, Legalis nr 1803593) nawet przyjął, iż nieprzeprowadzenie dowodu na okoliczność posiadania przez posiadacza służebności jakiegokolwiek tytułu prawnego do wejścia na cudzy grunt, czy do korzystania z niego w określonym zakresie, uzasadnia podważenie istnienia dobrej wiary u posiadacza służebności.

W tych warunkach i ten zarzut sformułowany w uzasadnieniu apelacji przez wnioskodawcę nie jest zasadny.

Mając to na uwadze na podstawie art. 385 w zw. z art. 13 § 2 kpc Sąd Okręgowy oddalił apelację wnioskodawcy, jako bezzasadną, zaś o kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnął na mocy art. 520 § 2 kpc uznając, że interesy wnioskodawcy i uczestniczki D. R. są sprzeczne. Sprzeczność interesów zachodzi przede wszystkim wówczas, gdy jeden uczestnik postępowania ma uzyskać prawo kosztem innego.

Jacek Barczewski Mirosław Wieczorkiewicz Agnieszka Żegarska