Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII Ua 43/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 września 2018 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący SSO Zbigniew Szczuka

Sędziowie SO Renata Gąsior

SO Monika Rosłan-Karasińska (spr.)

Protokolant Marta Jachacy

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 20 września 2018 r. w Warszawie

sprawy P. P.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...)Oddział w W.

o jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy

na skutek apelacji odwołującego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie z dnia 28 lutego 2018 r., Sygn. akt VI U 31/12

1.  oddala apelacje;

2.  zasądza od odwołującego P. P. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. kwotę 120,00 złotych (sto dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą.

SSO Renata Gąsior SSO Zbigniew Szczuka SSO Monika Rosłan-Karasińska

Sygn. akt VII Ua 43/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 28 lutego 2018 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w pkt. 1 zmienił zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. z dnia 15 lipca 2010 r., znak: (...) w ten sposób, że przyznał P. P. prawo do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy, jakiemu uległ w dniu 14 czerwca 2008 r. w wysokości odpowiadającej 20% stałego uszczerbku na zdrowiu, zaś w pkt. 2 zasądził od organu rentowego na rzecz odwołującego kwotę w wysokości 120,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w I i II instancji.

Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego:

Ubezpieczony P. P. uległ w dniu 14 czerwca 2008 r. wypadkowi przy pracy. Ubezpieczony, zatrudniony jako mechanik w warsztacie samochodowym, około godziny 13:00 przechodził obok samochodu marki F. (...), należącego do klienta warsztatu – M. B.. M. B. siedział w samochodzie, samochód miał włączony silnik, w pewnym momencie M. B. puścił sprzęgło, co spowodowało ruch samochodu do przodu i przygniecenie odwołującego do drzwi warsztatu. Zdarzenie to zostało uznane za wypadek przy pracy.

W toku ustalenia okoliczności wypadku w pracy z dnia 14 czerwca 2008 r. wskazano, że przyczyny jego zaistnienia leżą nie tylko po stronie klienta warsztatu M. B., ale także po stronie warsztatu samochodowego, w którym był zatrudniony odwołujący. Ponadto nie tylko zła organizacja pracy w warsztacie i nieprzestrzeganie zasad BHP, ale również i zachowanie samego odwołującego P. P., który nie przestrzegał wszystkich zasad BHP, doprowadziły do wypadku. M. B. również jednak nie zachował należytej ostrożności wsiadając do samochodu i pozostawiając lewą nogę poza samochodem oraz nie sprawdzając manualnie dźwigni zmiany biegów. Ostatecznie więc wypadek przy pracy z dnia 14 czerwca 2008 r. był skutkiem zachowania się przez M. B., jednak sam odwołujący oraz jego pracodawca przyczynili się do zaistnienia tego wypadku.

W związku z wypadkiem przy pracy, jakiemu odwołujący P. P. uległ w dniu 14 czerwca 2008 r., prowadzone było postępowanie karne, w wyniku którego Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w Warszawie V Wydział Karny wyrokiem z dnia 18 grudnia 2014 r., wydanym w sprawie o sygn. akt V K 296/13 uznał oskarżonego M. B. winnym tego, że w dniu 14 czerwca 2008 r. w warsztacie samochodowym spowodował nieumyślnie ciężki uszczerbek na zdrowiu P. P. w postaci choroby realnie zagrażającej życiu w ten sposób, że przystępując do obsługi samochodu nie zachował należytej ostrożności i nie sprawdził tego, czy samochód jest w wystarczającym stopniu zabezpieczony przed nagłym ruszeniem, a także przyjął niewłaściwą pozycję w aucie podczas jego obsługi, czym uniemożliwił szybkie hamowanie pojazdu, a przez to obsługując samochód doprowadził do gwałtowanego ruszenia pojazdu z miejsca, na skutek czego P. P. został potrącony przez samochód, dostał się pod pojazd i został dociśnięty do drzwi garażu, w wyniku czego doznał obrażeń ciała.

W wyniku wypadku z dnia 14 czerwca 2008 r. odwołujący doznał złamania otwartego trzonu kości udowej prawej, które wymagało leczenia operacyjnego i hospitalizacji. Podczas leczenia doszło do powikłania pod postacią zatoru tłuszczowego. Konieczne było leczenie specjalistyczne i rehabilitacja. Ostatecznie doszło u odwołującego do wygojenia złamania w osi podłużnej prawidłowej, ale z rotacją 5 stopni. Zrost kostny dokonał się ze stosunkowo dużym pogrubieniem i z zaburzeniem struktury kostnej. Powstały również dosyć duże blizny pooperacyjne i pourazowe. Wystąpiło także nieznaczne zmniejszenie masy mięśniowej i osłabienie siły mięśniowej. Z przyczyn natury ortopedycznej odwołujący doznał stałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 10%. W wyniku wypadku przy pracy z dnia 14 czerwca 2008 r. odwołujący doznał również uszkodzenia nerwu udowo-goleniowego w zakresie włókien czuciowych oraz czynnych włókien ruchowych nerwu udowego, w badaniu mięśnia czworogłowego uda prawego stwierdzono zaś u niego cechy reinerwacji. W związku z powyższym z powodów neurologicznych odwołujący doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości dodatkowych 5%. Odwołujący w związku ze stwierdzonymi u niego zmianami hemodynamicznymi w układzie tętnic kontuzjowanej prawej kończyny dolnej doznał również trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości dodatkowych 5%. Odwołujący podczas leczenia doznał powikłań w postaci zatorowości tłuszczowej, która nie spowodowała jednak u niego stałego ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu.

Decyzją z dnia z dnia 15 lipca 2010 r., znak: (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. odmówił przyznania P. P. prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy. W uzasadnieniu swojej decyzji organ rentowy wskazał, że Komisja Lekarska ZUS na podstawie badania przeprowadzonego w dniu 7 lipca 2010 r. nie stwierdziła u niego naruszenia sprawności organizmu powodującego stały lub długotrwały uszczerbek na zdrowiu.

Od powyższej decyzji P. P. wniósł odwołanie, wnosząc o przyznanie na jego rzecz jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy z dnia 14 czerwca 2008 r. Odwołujący podniósł, że skutki wypadku, jakiemu uległ były bardzo poważne i trwają cały czas. W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, powtarzając swą argumentację zawartą w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 20 czerwca 2011 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi – Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie. Od powyższego wyroku wpłynęła apelacja wywiedziona przez odwołującego. W wyniku rozpoznania apelacji Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 28 października 2011 r. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie VI Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania w instancji odwoławczej. W uzasadnieniu Sąd Okręgowy wskazał, że Sąd Rejonowy przy ponownym rozpoznaniu sprawy powinien dopuścić dowód z opinii biegłego lub biegłych odpowiednich specjalności, uwzględniając okoliczności zdarzenia, jakiemu uległ P. P. i dokumentację lekarską zgromadzoną przez organ rentowy, a następnie ustalić, czy w istocie została spełniona ustawowa przesłanka w postaci uszczerbku na zdrowiu odwołującego na skutek zaistniałego wypadku przy pracy, a jeżeli tak – jakiego rodzaju jest to uszczerbek i w jakim procentowym stopniu. Sąd Rejonowy przy ponownym rozpoznaniu sprawy powinien również wziąć pod uwagę, że nawet jeżeli pracownik uległ wypadkowi przy pracy nie jest to jednoznaczne z faktem, że doznał on stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu.

Ustalając powyższy stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy oparł się na wnioskach zawartych w opiniach biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii M. G. a także na opinii biegłej sądowej z zakresu neurologii J. S. oraz na opinii biegłego sądowego z zakresu chirurgii naczyniowej J. P.. Sąd I instancji miał na uwadze, że w toku sprawy zostali także powołani inni biegli sądowi z zakresu ortopedii i traumatologii, jednak to dopiero biegły sądowy M. G. (1) dysponował przy opiniowaniu pełną dokumentacją medyczną, w tym wykonanym w toku sprawy badaniem EMG, które okazało się bardzo istotne dla oceny skutków wypadku przy pracy dla zdrowia odwołującego. Stąd też Sąd Rejonowy nie oparł się na opiniach biegłych sądowych z zakresu ortopedii i traumatologii wydających swe opinie przed biegłym sądowym M. G. (1).

Sąd Rejonowy miał na uwadze, że biegły sądowy M. G. (1) wskazał, że z przyczyn ortopedycznych stały uszczerbek na zdrowiu u odwołującego wynosi 10%. Do tego jednak należało dodać 5% uszczerbku z przyczyn neurologicznych, stwierdzonego przez biegłą sądową J. S., która ten uszczerbek stwierdziła po analizie najnowszego badania EMG. Sąd I instancji oparł się w całości na wnioskach płynących z opinii obu tych biegłych sądowych. Odnośnie biegłej sądowej z zakresu neurologii J. S., Sąd Rejonowy miał na uwadze, że biegła ta wyczerpująco opisała zmiany i uszkodzenia powstałe w wyniku wypadku, a uwidocznione w wyniku przeprowadzenia badania EMG. Sąd I instancji miał również na uwadze, że strony nie wnosiły uwag do opinii biegłego sądowego z zakresu neurologii. Z kolei odnośnie opinii biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii M. G. (1), Sąd I instancji uznał, iż biegły fachowo i wyczerpująco oraz w sposób przejrzysty opisał wszelkie obrażenia i urazy, jakich doznał odwołujący w wyniku wypadku przy pracy. Biegły sądowy odniósł się również do zarzutów do jego opinii formułowanych przez odwołującego, sporządzając opinie uzupełniającą, w której podsumował wszelkie dotychczasowe wyniki rozpoznania lekarskiego. Sąd Rejonowy miał na uwadze, że odwołujący zgłosił kolejne zastrzeżenia do opinii biegłego sądowego, jednak w ocenie Sądu I instancji zarzuty stanowiły jedynie polemikę z ustaleniami biegłego sądowego. W ocenie Sądu Rejonowego, odwołujący nie wykazał bowiem konieczności wydania kolejnej opinii uzupełniającej, Sąd zaś musiał też zważyć na długość postępowania w niniejszej sprawie i ilość wydanych do tej pory opinii. Sąd Rejonowy ponadto zauważył, że wbrew stanowisku odwołującego wyrażonym w piśmie z k. 774 akt sprawy biegły M. G. (1) w swej opinii zbadał również ruchomość stawu biodrowego, blizny na udzie oraz osłabienie mięśni uda. Biegły sądowy w szeregu miejsc odnosił się również do dolegliwości bólowych odwołującego badając bolesność przy poszczególnych ruchach. Odnośnie zaburzeń czucia i drętwienia odniosła się do tego biegła sądowa zakresu neurologii, która jako kompetentna w tym przedmiocie ustaliła 5% stałego uszczerbku na zdrowiu z tego powodu. Wobec tego – zdaniem Sądu I instancji - zastrzeżenia zgłoszone przez odwołującego w istocie nie wnosiły niczego nowego i nie spowodowały konieczności dopuszczenia dowodu z kolejnej opinii uzupełniającej biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii. Sąd Rejonowy podkreślił także, że analogicznie należało potraktować wniosek Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii, który również nie zawierał zastrzeżeń, które mogłyby uzasadniać dopuszczenie w aktualnym stanie sprawy dowodu z uzupełniającej opinii biegłego sądowego.

Sąd Rejonowy oddalił też wniosek dowodowy odwołującego o dopuszczenie dowodu z opinii kolejnego biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii. Sąd I instancji miał bowiem na uwadze, że w niniejszej sprawie opinie z zakresu ortopedii i traumatologii wydało łącznie czterech biegłych sądowych i dopuszczanie dowodu z opinii kolejnego biegłego sądowego nie miałoby na celu wyjaśnienia okoliczności sprawy, a jedynie przedłużanie postępowania. Sąd Rejonowy uznał, że konsekwentne stanowisko biegłego sądowego M. G. (1) i fachowość sporządzonej przez niego opinii, co zostało wykazane wyżej, a także odniesienie się do aktualnych wyników badań odwołującego wskazują na to, iż wszelkie okoliczności zostały już dostatecznie wyjaśnione. Sąd Rejonowy dodał, że kolejne 5% uszczerbku wynika z opinii biegłego sądowego z zakresu chirurgii naczyniowej, który zauważył zmiany w zakresie uszkodzenia pourazowego większych naczyń kończyny dolnej prawej. Sąd I instancji miał na uwadze, że odnośnie opinii biegłego sądowego z zakresu chirurgii naczyniowej odwołujący nie wnosił w stosunku do niej zastrzeżeń. Zastrzeżenia organu rentowego doprowadziły zaś do wydania opinii uzupełniającej przez biegłego. Sąd Rejonowy uznał, że kolejne zastrzeżenia składane przez organ rentowy do opinii biegłego sądowego z zakresu chirurgii naczyniowej nie dyskwalifikują tej opinii, natomiast dalsze dopuszczanie dowodu z kolejnej opinii uzupełniającej tego biegłego nie jest celowe dla wyjaśnienia okoliczności istotnych w sprawie, gdyż biegły wyczerpująco i w sposób fachowy wskazał negatywne skutki dla zdrowia odwołującego, wiążąc je jednoznacznie z wypadkiem przy pracy, któremu ten ostatni uległ w dniu 14 czerwca 2008 r. Stąd też Sąd Rejonowy oparł się również na wnioskach zawartych w opinii biegłego z zakresu chirurgii naczyniowej.

W toku postępowania, Sąd I instancji dopuścił również dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu pulmonologii. Opinia biegłego pulmonologa nie wskazała, aby w wyniku wypadku doszło u odwołującego do stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu pod względem schorzeń pulmonologicznych. Po wydaniu opinii uzupełniającej przez biegłego sądowego z zakresu pulmonologii, w której wskazał on, że opinia ta dotyczy jedynie oceny pulmonologicznej, strony nie wnosiły żadnych zastrzeżeń do tej opinii. Stąd też Sąd I instancji oparł się również na wnioskach zawartych w opinii biegłego sądowego z zakresu pulmonologii. Sąd miał również na uwadze, że ZUS wnosił o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłych z zakresu chirurgii naczyniowej i ortopedii, jednak ZUS nie wskazał, jakie konkretnie okoliczności nie zostały zbadane prze biegłych, Sąd zaś, jak to już wyżej wskazano, uznał, iż zarówno opinia biegłego z zakresu ortopedii i traumatologii jak i opinia biegłego z zakresu chirurgii naczyniowej, są jasne i fachowe i w dostatecznie szczegółowy sposób opisują skutki wypadku przy pracy dla zdrowia odwołującego się. Z powyższych przyczyn, a także mając na uwadze zasadę szybkości postępowania oraz fakt, że postępowanie w niniejszej sprawie trwa już ponad 5 lat, Sąd Okręgowy nie uwzględnił wniosku organu rentowego o dopuszczenie dowodu z opinii innych biegłych sądowych z zakresu chirurgii naczyniowej i ortopedii. Sąd Rejonowy przy ustalaniu stanu faktycznego oparł się również na dowodzie z uzasadnienia wyroku wydanego przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w Warszawie V Wydziału Karnego z dnia 18 grudnia 2014 r. w sprawie o sygn. akt V K 296/13, gdyż jest to dokument urzędowy. Sąd I instancji nie oparł się zaś na przedłożonych przez ZUS odpisach opinii wydanych w sprawie karnej, gdyż miał na uwadze, że opinie te stanowią dokument prywatny dla Sądu rozpoznającego sprawę, a ponadto w zakresie dotyczącym tych opinii Sąd I instancji oparł się na ustaleniach zawartych w uzasadnieniu wyroku karnego, który jest dokumentem urzędowym. Analogicznie Sąd I instancji odniósł się do dokumentów znajdujących się na k. 681 – 688 akt sprawy, które również były przedmiotem oceny w sprawie karnej. Ponadto Sąd Rejonowy po analizie tych dowodów z k. 653 – 688 akt sprawy podzielił wnioski z nich wyciągnięte i ich ocenę zaprezentowaną przez Sąd karny w uzasadnieniu wyroku w sprawie o sygn. akt V K 296/13. Odnośnie zaś zdjęcia z k. 706 akt sprawy Sąd Rejonowy miał na uwadze, że zdjęcie to w żaden sposób nie dyskwalifikuje opinii biegłych sądowych, którzy pod różnymi kątami i w zakresie różnych specjalizacji medycznych oceniali stan zdrowia odwołującego w niniejszej sprawie.

Przechodząc do rozważań prawnych, Sąd Rejonowy wskazał, że w sprawie strony były zgodne, co do tego, że odwołujący uległ w dniu 14 czerwca 2008 r. wypadkowi przy pracy. Kwestią sporną było natomiast to, czy w wyniku ww. zdarzenia odwołujący doznał uszczerbku na zdrowiu uzasadniającego przyznanie mu jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy.

W pierwszej kolejności, Sąd Rejonowy zważył, że zgodnie z art. 6 ust.1 pkt. 4 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. z 2018 r., poz. 1376, z późn. zm.) z tytułu wypadku przy pracy przysługuje jednorazowe odszkodowanie dla ubezpieczonego, który doznał stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Przesłanką przyznania tego jednorazowego odszkodowania, jak wynika z treści przywołanej regulacji, jest stwierdzenie u ubezpieczonego długotrwałego lub stałego uszczerbku na zdrowiu, a także uznanie zdarzenia, które doprowadziło do tego uszczerbku za wypadek przy pracy. Sąd Rejonowy podkreślił, że w niniejszej sprawie strony nie kwestionowały samego uznania zdarzenia z dnia 14 czerwca 2008 r. za wypadek przy pracy. Sąd I instancji miał jednak na uwadze, że organ rentowy w piśmie procesowym, znajdującym się na k. 639 akt sprawy wskazał, że jak wynika z ustaleń Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli w Warszawie V Wydziału Karnego, który rozpoznawał sprawę karną związaną z przedmiotowym wypadkiem przy pracy, wynika, że przyczyną wypadku było niezachowanie przez pracowników zasad BHP. Z tych też względów, Sąd Rejonowy uznał, że należy zbadać to, czy faktycznie odwołujący nie zachował tych zasad BHP. Jednocześnie Sąd Rejonowy poprzestał w tym zakresie na oparciu się na ustaleniach pochodzących z uzasadnienia wyroku wydanego sprawie karnej o sygn. akt V K 296/13 mając na uwadze, że jest to, dokument urzędowy. Wskazał, że jak wynika z treści tego uzasadnienia do zaistnienia wypadku przy pracy przyczynił się zarówno sam odwołujący, jak i W. P., jego pracodawca, który nie zachował prawidłowej organizacji pracy w zakładzie. Do wypadku przyczynił się także klient warsztatu, który wsiadł do samochodu i to w wyniku jego działań doszło do najechania na odwołującego. Powyższe oznacza więc, że wypadek przy pracy, który wydarzył się w dniu 14 czerwca 2008 r. był składową zachowań trzech osób – odwołującego, W. P. oraz klienta warsztatu M. B.. Jak zaś wskazuje regulacja z art. 21 ust. 1 ustawy wypadkowej świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego nie przysługują ubezpieczonemu, gdy wyłączną przyczyną wypadków, o których mowa w art. 3, było udowodnione naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Zdaniem Sądu Rejonowego, z analizy powyższej regulacji wynika, że wyłączną przyczyną wypadku musi być zachowanie ubezpieczonego. W niniejszej zaś sprawie wypadek był spowodowany zachowaniem łącznie trzech osób, z czego w ocenie Sądu Rejonowego największą winę ponosi W. P., to on bowiem, jako pracodawca odwołującego, był zobowiązany do zapewnienia mu odpowiednich w zakresie wymogów BHP warunków pracy. W tej sytuacji, zdaniem Sądu I instancji nie sposób uznać, aby odwołującemu nie przysługiwały świadczenia wynikające z ustawy wypadkowej związane z wypadkiem przy pracy.

Zgodnie z art. 11 ust. 1 ustawy wypadkowej ubezpieczonemu, który wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej doznał stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, przysługuje jednorazowe odszkodowanie. Za stały uszczerbek na zdrowiu uważa się takie naruszenie sprawności organizmu, które powoduje upośledzenie czynności organizmu nie rokujące poprawy (art. 11 ust. 2), zaś za długotrwały uszczerbek na zdrowiu uważa się takie naruszenie sprawności organizmu, które powoduje upośledzenie czynności organizmu na okres przekraczający 6 miesięcy, mogące ulec poprawie (art. 11 ust. 3). Oceny stopnia uszczerbku na zdrowiu oraz jego związku z wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową dokonuje się po zakończeniu leczenia i rehabilitacji (art. 11 ust. 4 ustawy zasiłkowej). Kwestie dotyczące badania stanu zdrowia oraz określania wysokości uszczerbku na zdrowiu określa rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania. Rozporządzenie to zawiera tabelę, zgodnie z którą określa się procentową wysokość uszczerbku na zdrowiu. W toku niniejszej sprawy, Sąd Rejonowy dopuścił dowód z opinii łącznie siedmiu różnych biegłych sądowych z czterech specjalizacji (ortopeda – traumatolog, neurolog, chirurg naczyniowy oraz pulmonolog). Ostatecznie w wyniku opinii biegłych sądowych Sąd I instancji ustalił, że wypadek przy pracy, jakiemu uległ odwołujący w dniu 14 czerwca 2008 r., spowodował u niego stały uszczerbek na zdrowiu w wysokości łącznie 20%, z tego 15% to uszczerbek na podstawie pkt 147a tabeli załączonej do wskazanego wyżej rozporządzenia (złamanie kości udowej - w zależności od zniekształceń, skrócenia, zaników mięśniowych i ograniczenia ruchów w stawach z nieznacznymi zmianami i skróceniem do 4 cm), a 5% to uszczerbek na podstawie pkt. 150 (uszkodzenia dużych naczyń, tętniaki pourazowe - w zależności od stopnia wtórnych zaburzeń troficznych).

Na tej podstawie, Sąd Rejonowy przyjął, że uszczerbek na zdrowiu, jakiego doznał odwołujący w związku z wypadkiem przy pracy z dnia 14 czerwca 2008 r. wyniósł łącznie 20%. Jednocześnie biegli orzekli, że jest to stały uszczerbek na zdrowiu. Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy orzekł jak w sentencji wyroku, zmieniając zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...)Oddział w W. z dnia 15 lipca 2010 r. znak: (...) w ten sposób, że przyznał odwołującemu P. P. prawo do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy, jakiemu uległ w dniu 14 czerwca 2008 r. w wysokości 20% stałego uszczerbku na zdrowiu.

Jednocześnie w toku postępowania Sąd Rejonowy oddalił wniosek ZUS o umorzenie postępowania oraz przekazanie sprawy do rozpoznania organowi rentowemu. Sąd I instancji miał bowiem na uwadze, że zgodnie z regulacją zawartą w art. 477 14 § 4 k.p.c. w sprawie o świadczenie z ubezpieczeń społecznych, do którego prawo jest uzależnione od stwierdzenia niezdolności do pracy lub niezdolności do samodzielnej egzystencji albo stwierdzenia stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, jeżeli podstawę do wydania decyzji stanowi orzeczenie lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych lub orzeczenie komisji lekarskiej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i odwołanie od decyzji opiera się wyłącznie na zarzutach dotyczących tego orzeczenia, Sąd nie orzeka co do istoty sprawy na podstawie nowych okoliczności dotyczących stwierdzenia niezdolności do pracy lub niezdolności do samodzielnej egzystencji albo stwierdzenia stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, które powstały po dniu złożenia odwołania od tej decyzji. W tym przypadku Sąd uchyla decyzję, przekazuje sprawę do rozpoznania organowi rentowemu i umarza postępowanie.

Sąd Rejonowy zaznaczył, że w niniejszej sprawie organ rentowy argumentował, iż jako nową okoliczność należy uznać badanie EMG, które rzeczywiście zostało wykonane już po wniesieniu odwołania, które to badanie było podstawą do dalszych ustaleń odnośnie uszczerbku na zdrowiu, poczynionych przez biegłą sądową z zakresu neurologii. W ocenie Sądu Rejonowego jednak nie sposób uznać trafności argumentacji ZUS, albowiem już z wykładni językowej przepisu art. 477 ( 14) § 4 k.p.c. wynika, że chodzi tu o nowe okoliczności, powstałe po dniu złożenia odwołania od decyzji. Jednocześnie mają to być okoliczności dotyczące stwierdzenia niezdolności do pracy. Za takie okoliczności można uznać na przykład ujawnienie nowych chorób odwołującego, których nie zgłaszał on w toku postępowania przed organem rentowym i które nie podlegały badaniu przez ten organ, a jednocześnie istniały już w momencie wydania decyzji. W ocenie Sądu Rejonowego, nie sposób jednak za takie nowe okoliczności uznać pojawienia się wyników badań dotyczących jednak tej samej choroby, która była zgłaszana przez odwołującego w toku postępowania przed organem rentowym i powinna podlegać zbadaniu przez organ, który ma możliwość ustalenia stanu zdrowia badanego również w oparciu o niezbędne badania, w tym badanie EMG. Sąd Rejonowy podkreślił, że jak wynika z ustaleń poczynionych w niniejszej sprawie w toku postępowania przed organem rentowym badanie obejmowało „dysfunkcje kończyn dolnych”, a więc również i kwestie choćby drętwienia nogi. Stąd też badanie EMG zostało wykonane jedynie na okoliczność ujawnienia pewnych cech stanu chorobowego, który podlegał jednakże badaniu już przed lekarzem orzecznikiem ZUS i komisją lekarską ZUS. Fakt, że organ rentowy nie wykonał takiego badania może obciążać jedynie ZUS, nie może natomiast stanowić podstawy do przyjęcia, że pojawiły się nowe okoliczności. Takie okoliczności bowiem się nie pojawiły, cały czas rozpoznawany jest ten sam stan chorobowy kończyny dolnej, o którym odwołujący informował już w toku badania przez ZUS. Z tego też powodu – w ocenie Sądu Rejonowego - nie można było przyjąć, że w niniejszej sprawie zachodziły przesłanki z art. 477 ( 14) § 4 k.p.c.

O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. oraz § 12 ust. 2 i § 13 ust. 1 pkt. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, zasądzając od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych(...)Oddziału w W. na rzecz odwołującego P. P. tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego kwotę 120,00 zł, tj. 60,00 zł za prowadzenie sprawy w niniejszym postępowaniu oraz 60,00 zł za prowadzenie sprawy w instancji odwoławczej przed Sądem Okręgowym wobec treści wyroku Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń z dnia 28 października 2011 r. w kwestii kosztów postępowania w postępowaniu apelacyjnym przed wyżej wymienionym Sądem.

Apelację od powyższego orzeczenia wniósł odwołujący, zaskarżając powyższy wyrok w części, tj. ponad przyznane w pkt. 1 prawo do odszkodowanie w wysokości 20% stałego uszczerbku na zdrowiu i w zakresie pkt. 2 ponad zasądzoną kwotę w wysokości 120,00 zł, zarzucając mu naruszenie:

I.  przepisów postępowania, tj.:

- art. 6 § 1, art. 224 § 1 i art. 227 k.p.c. poprzez zamknięcie rozprawy pomimo nieobecności pełnomocnika i wniosku o odroczenie rozprawy, braku przeprowadzenia wszystkich istotnych dowodów oraz nieudzielenia skarżącemu końcowego głosu, co pozbawiło go obrony swych praw i możliwości skorzystania z przysługujących uprawnień procesowych, szczególności możliwości przedstawienia końcowego stanowiska w sprawie;

- art. 386 § 4 k.p.c. poprzez niezastosowanie się w pełni do wskazań Sądu Okręgowego zawartych w uzasadnieniu wyroku z dnia 28 października 2011 r., co do konieczności ustalenia wyniku sprawy karnej, rozważenia ustaleń i wniosków biegłych sądowych w tym dr A. Z., dopuszczenia innych niezbędnych dowodów, w tym dowodów z przesłuchania odwołującego;

- art.227 k.p.c., art. 286 k.p.c. w związku z art. 241 k.p.c., art.233 § 1 k.p.c. i 299 k.p.c. w szczególności poprzez bezzasadne oddalenie wniosków pełnomocnika odwołującego się o dopuszczenie dowodu z opinii nowego biegłego chirurga traumatologa, częściowo bezzasadne oparcie się na opinii biegłego sądowego dr M. G. oraz brak wszechstronnej oceny zebranego materiału dowodowego, a w szczególności pominięcie skutków wypadku określonych w opinii dr K. K. z dnia 7 kwietnia 2014 r, dr. A. Z. oraz aktualnego stanu zdrowia, z którego jednoznacznie wynika, że negatywnie skutki urazu doznanego przez odwołującego w 2008 r. polegają na upośledzeniu czynności nie tylko uda, lecz również stawu biodrowego, stawu kolanowego prawego i prawej stopy;

- art. 98 § 1 i 2 k.p.c. poprzez brak zasądzenia wszystkich kosztów procesu poniesionych przez odwołującego.

II. przepisów prawa materialnego, tj.:

- art.6 ust. 1 pkt. 4 i art. 11 pkt. l i 2 ustawy z dnia z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych oraz rozporządzenia wykonawczego poprzez bezzasadne przyjęcie, że odwołujący doznał stałego uszczerbku na zdrowiu jedynie w wysokości 20% choć w rzeczywistości uszczerbek ten jest znacznie wyższy oraz przez brak zasądzenia kwoty odszkodowania wraz z należnymi odsetkami.

Podnosząc powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i ustalenie, że stopień stałego uszczerbku na zdrowiu odwołującego jest znacznie wyższy niż 20% i wynosi co najmniej 40% oraz zasądzenie od organu rentowego na swoją rzecz jednorazowego odszkodowania wraz z należnymi ustawowymi odsetkami i kosztami adwokackim za wszystkie instancje wraz z poniesionymi wydatkami, a także o zasadzenie kosztów procesu za II instancję. Na podstawie art. 381 i 382 k.p.c. skarżący wniósł także o dopuszczenie w postępowaniu apelacyjnym dowodu z jego przesłuchania na okoliczność aktualnego stanu zdrowia i dolegliwości, na które cierpi i odczuwa oraz z opinii innego biegłego lekarza niż dotychczas opiniujący z zakresu chirurgii i traumatologii w celu ustalenia aktualnego stanu zdrowia odwołującego, wszystkich skutków wypadku i procentowej wysokości stałego i długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, jak również z wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 29 maja 2015 r. sygn. akt IX Ka 330/15 na okoliczności wymienione w uzasadnieniu apelacji.

W uzasadnieniu apelacji skarżący podniósł, że Sąd Rejonowy przeprowadzając rozprawę w dniu 28 lutego 2018 r., działając w sposób formalny i z zaskakującym pośpiechem nie tylko nie odroczył rozprawy, o co wnosił odwołujący, ale nawet nie udzielił kilkuminutowej przerwy w celu skontaktowania się przez niego z jego pełnomocnikiem i wyjaśnienia przyczyny nieobecności. Sąd I instancji nie udzielił też skarżącemu głosu przed zamknięciem rozprawy we ww. dacie, co pozbawiło go możliwości zaprezentowania ostatecznego stanowiska w sprawie. Sąd Rejonowy naruszył też przepis art. 386 § 4 k.p.c. przez niezastosowanie się w pełni do wskazań Sądu Okręgowego zawartych w uzasadnieniu wyroku z dnia 28 października 2011 r., co do konieczności ustalenia wyniku sprawy karnej, rozważenia ustaleń i wniosków biegłych sądowych w tym A. Z., a także dopuszczenia innych niezbędnych dowodów, w tym dowodów z przesłuchania odwołującego. Rażące błędy popełnione zostały także przy ustalaniu wyniku sprawy karnej, co polecił Sąd Okręgowy we ww. wyroku, w szczególności nakazując Sądowi Rejonowemu wyjaśnienie, jaki uszczerbek odniósł odwołujący w wyniku przedmiotowego wypadku przy pracy. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika także, że Sąd Rejonowy oparł się na uzasadnieniu wyroku sądu karnego z dnia 18 grudnia 2014 r. sygn. akt V K 296/13 wskazując wyłącznie, że jest to „dokument urzędowy” i na tej podstawie bardzo mocno akcentował przyczynienie się odwołującego się do zaistnienia wypadku przy pracy. W ocenie skarżącego ewentualne przyczynienie się pracownika, który uległ wypadkowi przy pracy, nie ma żadnego wpływu na określenie stopnia trwałego uszczerbku na zdrowiu. Sąd Rejonowy naruszył też normę art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie jedynie ogólnikowej i bardzo pobieżnej oceny zebranego w sprawie materiału, co dotyczy zwłaszcza opinii biegłego dr M. G. (1) i dr K. K., które powinny być zweryfikowane i wzajemnie skonfrontowane. W tym stanie rzeczy orzeczenie, że odwołujący doznał uszczerbku na zdrowiu w wysokości wyłącznie 20% z punktu l0a tabeli uszczerbków jest bezzasadne (apelacja k. 830-835).

W odpowiedzi na apelację z dnia 10 maja 2018 r., organ rentowy wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od odwołującego na swoją rzecz kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą według norm przepisanych (odpowiedź na apelację k. 853-854).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja odwołującego P. P. jest bezzasadna i jako taka nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy przyjął ustalenia Sądu I instancji za własne i stwierdził, że w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy nie było możliwe dokonanie innych ustaleń. Prawidłowe rozstrzygnięcie każdej sprawy uzależnione jest bowiem od spełnienia przez Sąd orzekający dwóch naczelnych obowiązków procesowych, tj. przeprowadzenia postępowania dowodowego w sposób określony przepisami procesowymi oraz dokonania wszechstronnej oceny całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej. Przy czym rozstrzygnięcie to powinno znajdować oparcie również w przepisach prawa materialnego adekwatnych do poczynionych ustaleń faktycznych. W rozpatrywanej sprawie, Sąd I instancji wszechstronnie rozważył zgromadzony materiał dowodowy, właściwe ocenił opinie biegłych sądowych oraz prawidłowo zastosował przepisy prawa. Z tego też względu brak było podstaw do przeprowadzenia uzupełniającego postępowania dowodowego, o co wnosił skarżący, co też skutkowało oddaleniem przez Sąd Okręgowy wszystkich zgłoszonych przez niego w apelacji wniosków dowodowych.

Odnosząc się zarzutu odwołującego dotyczącego naruszenia przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c., art. 286 k.p.c., art. 241 k.p.c. oraz art. 299 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego (m.in. opinii wydanych przez biegłych sądowych) i nie dokonanie szczegółowej oceny dowodów, tj. całości dokumentacji lekarskiej znajdującej się w aktach rentowych ubezpieczonego, wskazać należy, że w myśl art. 233 § 1 k.p.c. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodową, według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Skuteczny zarzut przekroczenia granic swobody w ocenie dowodów może mieć miejsce tylko w okolicznościach szczególnych, tj. w razie naruszenia reguł logicznego rozumowania bądź sprzeniewierzenia się zasadom doświadczenia życiowego. Zatem dla skuteczności zarzutu naruszenia swobodnej oceny dowodów nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości, ale konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny dowodów naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając. Dodatkowo nadmienić należy, że jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to dokonana ocena nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego można było wysnuć wnioski odmienne (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001r., sygn. akt IV CKN 970/00 niepubl., wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002r., sygn. akt II CKN 817/00).

Sąd Rejonowy nie miał zatem obowiązku dopuszczać kolejnych, zgłaszanych przez stronę skarżącą dowodów. Potrzeba powołania kolejnego biegłego powinna być bowiem podyktowana okolicznościami sprawy, stosownie do treści art. 286 k.p.c., a nie wynikać z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii. Nie można bowiem przyjąć, że Sąd obowiązany jest dopuścić dowód z opinii kolejnych biegłych, czy też opinii instytutu w każdym wypadku, gdy złożona opinia jest niekorzystna dla strony. Odmienne stanowisko oznaczałoby przyjęcie, że należy przeprowadzić dowód z wszystkich możliwych biegłych po to, aby się upewnić, czy niektórzy z nich nie byliby takiego zdania jak strona, która przeprowadzenie tego dowodu zaoferowała. Podkreślić należy, że nie jest uzasadniony wniosek strony o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego, jeżeli w przekonaniu Sądu opinia wyznaczonego biegłego jest na tyle kategoryczna i przekonująca, że wystarczająco wyjaśnia zagadnienia wymagające wiadomości specjalnych. Potrzeba powołania innego biegłego zatem powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 sierpnia 1999 r., I PKN 20/99). Pogląd ten jest również utrwalony w orzecznictwie Sądów Apelacyjnych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 10 kwietnia 2013 r. oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 4 października 2012 r., III AUa 1108/11). Z tego też względu Sąd Okręgowy nie widział potrzeby przeprowadzenia uzupełniająco dowodu z opinii kolejnych biegłych sądowych o zakresie specjalności adekwatnym do schorzeń, na które cierpi odwołujący. Dyskredytuje to w pełni zarzuty naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c., art. 286 k.p.c., art. 241 k.p.c. oraz art. 299 k.p.c.

Nie ulega bowiem wątpliwości, że do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał Sądowi I instancji uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów. Tymczasem w rozpoznawanej sprawie naruszenie takie nie miało miejsca. Sąd Okręgowy uznał, że Sąd I instancji słusznie podzielił wnioski przedstawione przez biegłych sądowych z zakresu ortopedii i traumatologii M. G., który wskazał, że z przyczyn ortopedycznych stały uszczerbek na zdrowiu u odwołującego wynosi 10%. Prawidłowo także Sąd Rejonowy stwierdził, że do tego uszczerbku należało dodać 5% uszczerbku z przyczyn neurologicznych, stwierdzonego przez biegłą sądową J. S., która do takiej oceny doszła po analizie najnowszego badania EMG. Biegła uwzględniła bowiem najnowszą dokumentację medyczną dotyczącą przebiegu leczenia odwołującego P. P. i na tej podstawie oparła wywiedzione przez siebie wnioski. Jednocześnie biegła sądowa tej specjalności w sposób wyczerpujący opisała zmiany i uszkodzenia powstałe w wyniku wypadku, a uwidocznione w wyniku przeprowadzenia badania EMG. W tym zakresie strony nie wnosiły także uwag do powyższej opinii biegłej sądowej z zakresu neurologii. Także biegły sądowy M. G. (1) w sposób przejrzysty i wyczerpujący opisał wszelkie obrażenia i urazy, jakich doznał odwołujący w wyniku wypadku przy pracy. Biegły sądowy odniósł się również na piśmie do zarzutów sformułowanych przez stronę skarżącą, w której podsumował wszelkie dotychczasowe wyniki rozpoznania lekarskiego. Sąd Okręgowy zważył, że odwołujący zgłaszał kolejne zastrzeżenia do opinii biegłego sądowego, jednak jak już zostało wskazane Sąd I instancji nie miał obowiązku przeprowadzać dalszych dowodów w tym zakresie. Opinie biegłych sądowych nie budziły bowiem wątpliwości z punktu widzenia metodologii, poprawności, rzetelności i prawidłowości rozumowania. Dodatkowo były wyczerpujące i spójne, a co istotne zgodne, co do oceny następstw wypadku z dnia 14 czerwca 2008 r. dla stanu zdrowia odwołującego.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt. 4 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. z 2018 r., poz. 1376 z późn. zm) z tytułu wypadku przy pracy przysługuje jednorazowe odszkodowanie - dla ubezpieczonego, który doznał stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Z treści art. 11 ust. 1 ustawy wypadkowej wynika natomiast, że ubezpieczonemu, który wskutek wypadku przy pracy doznał stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, przysługuje jednorazowe odszkodowanie. Po myśli art. 12 ust. 2 ww. ustawy, jeżeli wskutek pogorszenia się stanu zdrowia stały lub długotrwały uszczerbek na zdrowiu będący następstwem wypadku przy pracy lub choroby zawodowej, który był podstawą przyznania jednorazowego odszkodowania, ulegnie zwiększeniu co najmniej o 10 punktów procentowych, wysokość jednorazowego odszkodowania zwiększa się o 20% przeciętnego wynagrodzenia za każdy procent uszczerbku na zdrowiu przewyższający procent, według którego ustalone było to odszkodowanie, z zastrzeżeniem art. 55 ust. 2. Zasady przyznawania jednorazowego odszkodowania regulują art. 15 i 16 wspomnianej ustawy. Zgodnie z nimi przyznanie lub odmowa przyznania jednorazowego odszkodowania oraz ustalenie jego wysokości następuje w drodze decyzji ZUS. Stały lub długotrwały uszczerbek na zdrowiu oraz jego związek z wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową ustala lekarz orzecznik w oparciu o rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania (Dz. U. 2002 r. Nr 234, poz. 1974).

Odpowiadając jeszcze raz na zarzut apelacji dotyczący naruszenia przepisów postępowania, tj. naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c., art. 286 k.p.c., art. 241 k.p.c. oraz art. 299 k.p.c. należy podkreślić, że Sąd II instancji ma nie tylko uprawnienie, ale i obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz jego własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w tym oceny zgromadzonych w postępowaniu przez Sądami obu instancji dowodów. W ocenie Sądu Okręgowego podkreślić należy, że swobodna ocena dowodów odnosi się zarówno do wyboru określonych środków dowodowych jak i do sposobu ich przeprowadzenia. Ramy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których Sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według swego przekonania na podstawie rozważenia zebranego materiału. Dając lub odmawiając wiary zeznaniom dowodowym kieruje się wyłącznie własnym przekonaniem (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98 i z dnia 29 września 2000 r., V CKN 94/00).

Należy powtórzyć za Sądem Najwyższym, że samo przytoczenie w skardze apelacyjnej odmiennej własnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego nie może być uznane za wystarczające do podważenia dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych oraz ich oceny i znaczenia jako przesłanek rozstrzygnięcia sprawy, i nie uzasadnia zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 września 1969 r., PR 228/69, z dnia 7 stycznia 2005 r., IV CK 387/04 i z dnia 15 kwietnia 2004 r., IV CK 274/03). Sąd I instancji w uzasadnieniu wyroku dokonał szczegółowej i wszechstronnej oceny zebranego materiału dowodowego w sprawie, wyciągając przy tym właściwe wnioski i nie przekraczając ram swobodnej oceny dowodów. Natomiast polemika ze stanowiskiem Sądu Rejonowego nie znajduje oparcia w zgromadzonym materiale dowodowym sprawy. Zaznaczyć przy tym należy, że Sąd I instancji wyczerpująco przedstawił argumenty, przyjęte za podstawę swego rozstrzygnięcia. Zdaniem Sądu Okręgowego argumentacja ta jest trafna i logiczna. Jednocześnie zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd I instancji, oceniając opinię biegłego sądowego K. K. z dnia 7 kwietnia 2014 r., nie przekroczył granic swobodnej oceny dowodów. Wskazać bowiem należy, że w opinii tej biegły sądowy z zakresu ortopedii i traumatologii K. K.wskazał, że wysokość trwałego uszczerbku na zdrowiu odwołującego wynosi 10% zgodnie z pkt. 147a załącznika do Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. Wnioski te były zatem analogiczne do tych, które sformułował w swojej opinii inny biegły sądowy z zakresu tej samej specjalizacji M. G. (1). W tym zakresie nie można zatem uznać, aby Sąd Rejonowy pominął okoliczności dotyczące stanu zdrowia odwołującego, które zostały określone w opinii sporządzonej przez biegłego sądowego K. K. oraz dr. A. Z. i nie skonfrontował tych opinii z opinią wydaną przez lek. K. K.. Rozmiar uszczerbku na zdrowiu, występujący u odwołującego obaj biegli sądowi z zakresu ortopedii i traumatologii ocenili w ten sam sposób, określając go na 10%. Mając powyższe na uwadze, Sąd Rejonowy prawidłowo zatem oddalił wniosek strony odwołującej o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii uznając, że powyższe opinie rozwiały wszelkie wątpliwości, nie zostały też merytorycznie zakwestionowane przez organ rentowy, a zgłoszony dowód spowodowałby tylko wydłużenie postępowania, które w ocenie Sądu Okręgowego dojrzało do merytorycznego rozstrzygnięcia.

Dodatkowo wskazać należy, że na rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku, która odbyła się w dniu 28 lutego 2018 r. ubezpieczony, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, wniósł o odroczenie rozprawy wskazując, że jego pełnomocnik nie stawił się, a on sam nie może się z nim skontaktować. Wniosek ten Sąd Rejonowy postanowił oddalić. Zgodnie z treścią art. 214 § 1 k.p.c. rozprawa ulega odroczeniu, jeżeli Sąd stwierdzi nieprawidłowość w doręczeniu wezwania albo jeżeli nieobecność strony jest wywołana nadzwyczajnym wydarzeniem lub inną znaną sądowi przeszkodą, której nie można przezwyciężyć. Sąd nie ma jednak takiego obowiązku, a jego uprawnienie w tym zakresie ma charakter wyłącznie fakultatywny. W związku z powyższym – wbrew twierdzeniom skarżącego – Sąd Rejonowy nie miał obowiązku odroczyć rozprawy z dnia 28 lutego 2018 r., a więc poprzedzającej wydanie wyroku, w szczególności mając na uwadze fakt, że profesjonalny pełnomocnik strony odwołującej został prawidłowo powiadomiony o terminie rozprawy. Z kolei, co do braku udzielenia odwołującemu głosu przed zamknięciem rozprawy to wskazać należy, że skarżący nie przedstawił, jaki konkretnie wpływ wywołał brak udzielenia mu głosu przed zamknięciem rozprawy na możliwość działania w sprawie, wykazania swoich racji i obrony przez zarzutami strony przeciwnej. Brak udzielenia stronom głosu przed zamknięciem rozprawy nie wpisuje się też w przesłankę nieważności postępowania określoną w art. 379 pkt. 5 k.p.c. Zgodnie bowiem z utrwalonym stanowiskiem w judykaturze, pozbawienie strony możności obrony swych praw w rozumieniu art. 379 pkt. 5 k.p.c. polega na tym, że z powodu wadliwości procesowych sądu lub strony przeciwnej, będących skutkiem naruszenia konkretnych przepisów kodeksu postępowania cywilnego strona nie mogła brać i nie brała udziału w postępowaniu lub jego istotnej części. Analizując, czy doszło do pozbawienia strony możności działania, trzeba w pierwszej kolejności rozważyć, czy nastąpiło naruszenie przepisów procesowych, następnie ustalić, czy uchybienie to wpłynęło na możność strony do działania w postępowaniu, w końcu zaś ocenić, czy pomimo zaistnienia tych okoliczności strona mogła bronić swych praw w procesie. Dopiero w razie kumulatywnego spełnienia wszystkich tych przesłanek można przyjąć, że strona została pozbawiona możności działania (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2008 r., V CSK 488/07). Mając powyższe na względzie, Sąd Okręgowy uznał, że wszystkie wskazane w tym zakresie zarzuty apelacji nie znajdują potwierdzenia. Wyrok Sądu I instancji jest prawidłowy i znajduje potwierdzenie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym.

Odnosząc się natomiast do kwestii związanej z oparciem ustaleń faktycznych poczynionych w niniejszej sprawie przez Sąd Rejonowy na wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli w Warszawie V Wydziału Karnego z dnia 18 grudnia 2014 r. wydanego w sprawie o sygn. akt V K 296/13 to wskazać należy, że istota związania sądu cywilnego skazującym wyrokiem karnym na podstawie przepisu art. 11 k.p. wyraża się tym, że w skład podstawy faktycznej rozstrzygnięcia sądu cywilnego wchodzi czyn opisany w sentencji karnego wyroku skazującego, a sąd ten jest pozbawiony możliwości dokonywania ustaleń w tym zakresie, w tym w szczególności w zakresie ustaleń odmiennych niż przeniesione na podstawie tego wyroku z procesu karnego. Związanie sądu cywilnego nie dotyczy wszystkich treści zawartych w wyroku sądu karnego, ale tych które stanowiły elementy niezbędne dla ustalenia, że doszło do przestępstwa. Przede wszystkim będą to elementy składające się na określenie znamion dane przestępstwa. A zatem obejmuje: sprawcę przestępstwa, czas i miejsce popełnienia przez niego czynu, opis czynu zawierający wszystkie istotne elementy charakterystyczne dla danego przestępstwa, sposób popełnienia przestępstwa, przedmiot przestępstwa, stwierdzenie winy sprawcy, w tym jego poczytalności, bezprawności czynu oraz w przypadku przestępstw materialnych – skutek i związek przyczynowy. Elementem obejmującym związanie sądu cywilnego nie może być natomiast kwestia ewentualnego przyczynienia się poszkodowanego do szkody, ani w ogóle kwestia odpowiedzialności innych osób za dane przestępstwo. Sam proces karny nie ma bowiem na celu obiektywnego ustalenia wszystkich elementów prawnie istotnych ale jest ukierunkowany na ustalenie, czy oskarżony popełnił konkretne przestępstwo. Wskazać jednak należy, że kwestia ta nie pozostawała całkowicie irrelewantna dla wyników niniejszego postępowania. Podkreślenia wymaga bowiem, że przyczynienie się poszkodowanego do szkody występuje wtedy, gdy w wyniku badania stanu faktycznego sprawy dojść trzeba do wniosku, że bez udziału poszkodowanego szkoda hipotetycznie nie powstałaby lub nie przybrałaby rozmiarów, które ostatecznie w rzeczywistości osiągnęła, co w przypadku odwołującego dotyczy właśnie określenia stopnia trwałego uszczerbku na zdrowiu. W tym przypadku, przyczynienie się poszkodowanego do powstania szkody stanowi kwestię prawną podlegającą uwzględnieniu przez sąd zawsze wtedy, gdy ustalony w sprawie stan faktyczny uzasadnia pozytywną ocenę w tym zakresie, nawet w sytuacji, gdy istnieje prawomocny wyrok skazujący, co do popełnienia przestępstwa. Przepis art. 362 k.c. zawiera, zatem normę adresowaną do sądu (norma kompetencyjna), nakazującą mu badanie powyższej kwestii m.in. właśnie celem ustalenia stopnia uszczerbku na zdrowiu, który może ulec redukcji stosownie do stopnia winy obu stron (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 2013 r., sygn. akt I CSK 373/12 i z dnia 7 maja 2010 r., sygn. akt: III CSK 229/09). Niezasadne są zatem twierdzenia skarżącego odnośnie tego, że ewentualne przyczynienie się pracownika do powstania szkody, nie ma żadnego wpływu na określenie stopnia trwałego uszczerbku na zdrowiu. Ponadto analizując powyższą kwestię związaną z przyczynieniem się poszkodowanego do powstania szkody w postaci trwałego uszczerbku na zdrowiu, Sąd Rejonowy mógł oprzeć się na uzasadnieniu wyroku wydanego w postępowaniu karnym, bez jednoczesnego formalnego dopuszczenia powyższego dowodu na mocy wydania stosownego postanowienia. Wskazać bowiem należy, że dokumenty urzędowe sporządzone w odpowiedniej formie przez powołane do tego organy władzy publicznej korzystają z domniemania zgodności z prawdą tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone oraz z domniemania autentyczności pochodzenia takiego dokumentu od jego wystawcy. Przechodząc natomiast do kolejnej kwestii, a mianowicie rozkładu ciężaru dowodu w zakresie ustalenia przesłanek, wynikających z art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych to wskazać należy, że to na poszkodowanym ciąży obowiązek wykazania, że to niedopełnienie obowiązków przez pracodawcę w zakresie nieprzestrzegania zasad bezpieczeństwa i higieny pracy było przyczyną poniesionych przez niego uszczerbków na zdrowiu. Z tego też względu, to odwołujący w pierwszej kolejności powinien był dostarczyć wszelkie dowody na poparcie zgłoszonych przez siebie twierdzeń, w tym wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli w Warszawie V Wydziału Karnego z dnia 18 grudnia 2014 r. Wszystkie określone przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej, a wskazujące na zachowanie sprawcy szkody, powstanie szkody oraz adekwatny związek przyczynowy pomiędzy postępowaniem sprawcy szkody, a szkodą jest zobowiązany wykazać poszkodowany pracownik pod rygorem skutków opisanych w art. 6 k.c. Odwołujący nie może zatem przerzucać ciężaru dowodu na organ rentowy, tym bardziej, że to on w pierwszej kolejności dowiedział się o rozstrzygnięciu postępowania karnego w sprawie o sygn. akt V K 296/13. W tym zatem względzie, wszelkie twierdzenia skarżącego odnośnie naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu art. 233 k.p.c. i art. 386 § 4 k.p.c. okazały się bezzasadne.

W kontekście powyższych rozważań Sąd II instancji przyjął, że prezentowana
w apelacji argumentacja jest chybiona i nie może być podstawą do jej uwzględnienia. Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie. Sąd Okręgowy zważył więc, że zaskarżone rozstrzygnięcie, w świetle zgromadzonego materiału dowodowego, było oczywiście uzasadnione.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację jako bezzasadną.

O kosztach zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą, Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w oparciu o zasadę odpowiedzialności za wynik procesu, a także w związku z § 2 pkt. 1 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804), zmienionego następnie rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 stycznia 2018 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, zasądzając od odwołującego P. P. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...)Oddział w W. kwotę 120,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą (pkt. 2 wyroku).

SSO Renata Gąsior SSO Zbigniew Szczuka SSO Monika Rosłan-Karasińska

ZARZĄDZENIE

(...)

SSO Monika Rosłan-Karasińska

(...)