Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1195/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 marca 2014 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Maria Sałańska - Szumakowicz

Sędziowie:

SSA Małgorzata Gerszewska (spr.)

SSA Małgorzata Węgrzynowska - Czajewska

Protokolant:

sekr.sądowy Wioletta Blach

po rozpoznaniu w dniu 20 marca 2014 r. w Gdańsku

sprawy G. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku VIII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 7 maja 2013 r., sygn. akt VIII U 1413/12

zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie.

Sygn. akt: III AUa 1195/13

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 11 września 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił ubezpieczonej G. K. prawa do emerytury nauczycielskiej, z uwagi
na to, że na dzień 31 grudnia 2008 r. nie posiadała 30-letniego okresu zatrudnienia.

Wnioskodawczyni odwołała się od tej decyzji. W uzasadnieniu wskazała, że w okresie
od 13 kwietnia 1977 r. do 30 września 1980 r. pracowała w gospodarstwie brata S. F..

Organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie powołując się
na argumentację zawartą w treści zaskarżonej decyzji.

Sąd Okręgowy w Gdańsku – VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 7 maja 2013 r. w sprawie VIII U 1413/12 zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał wnioskodawczyni G. K. prawo do emerytury począwszy od dnia 6 września 2012 r. (punkt pierwszy) oraz stwierdził, że pozwany organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji w sprawie (punkt drugi).

Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu pierwszej instancji.

G. K., ur. dnia (...), w dniu 6 września 2012 r. złożyła
w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. wniosek o emeryturę. Na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego w Kościerzynie z dnia 20 grudnia 1975 r., nr 2 Ns 908/75
o stwierdzenie nabycia spadku po jej ojcu A. F., ubezpieczona stała się współwłaścicielem do 1/6 zaś jej brat S. F. do 5/6 części, nieruchomości położonej w S., powiat K., województwo (...) – obszaru 6.15.37 ha, dla której Sąd Rejonowy w Kartuzach
V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczysta Kw. Nr (...).

G. K. od 13 kwietnia 1977 r. do 23 czerwca 1980 r. była uczennicą 4-letniego Technikum (...) w L. w zawodzie technik, o specjalności ekonomika
i rachunkowość przedsiębiorstw rolnych. W 1980 r. zdała egzamin dojrzałości. W spornym okresie G. K. zamieszkiwała wraz z matką, bratem S. F. oraz jego żoną G. F.. Stan zdrowia matki ubezpieczonej pogarszał się, natomiast G. F. w 1978 r. urodziła dziecko. Ubezpieczona dojeżdżała codziennie pociągiem do szkoły w L. – podróż trwała godzinę. Do domu wracała o godzinie 16.30. W gospodarstwie (...) uprawiano ziemniaki, owies, żyto i truskawki oraz hodowano krowy, świnie, kury, kaczki i gęsi. Ubezpieczona po powrocie ze szkoły zajmowała się karmieniem trzody chlewnej, dojeniem krowy oraz przebieraniem ziemniaków i brukwi. W okresie letnim pomagała przy żniwach, a jesienią przy wykopkach. Ubezpieczona wykonywała powyższe prace w wymiarze 4 godzin od poniedziałku do piątku i przez cały dzień w soboty i niedziele. Następnie ubezpieczona podjęła naukę na Uniwersytecie G., na wydziale ekonomii, kierunek – cybernetyka ekonomiczna i informatyczna, które odbywała
w okresie od 1 października 1980 r. do 13 marca 1986 r. Od dnia 1 września 1986 r. do 31 sierpnia 2012 r. ubezpieczona pracowała na stanowisku nauczyciela, kierownika internatu, kierownika szkolenia praktycznego oraz dyrektora szkoły w Zespole Szkół (...)
w Ż.. W dniu 31 marca 2003 r. ubezpieczona na podstawie umowy darowizny przekazała swój udział w ww. nieruchomości na rzecz S. i G. F..

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. do wymaganego okresu składkowego i nieskładkowego w wymiarze 30 lat nie uwzględnił okresów od 13 kwietnia 1977 r. do 23 czerwca 1977 r., od 1 września 1977 r. do 23 czerwca 1978 r., od 1 września 1978 r. do 23 czerwca 1979 r. oraz od 1 września 1979 r. do 23 czerwca 1980 r. jako pracy w gospodarstwie rolnym brata, ponieważ ubezpieczona była wtedy uczennicą Technikum (...) w L.. W związku
z powyższym pozwany wydał w dniu 11 września 2012 r. zaskarżoną decyzję.

Spór w przedmiotowej sprawie sprowadzał się od ustalenia, czy G. K. spełnia warunki do nabycia emerytury nauczycielskiej. Jego rozstrzygnięcia należało dokonać w oparciu
o dyspozycję art. 88 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela (t.j. Dz.U. z 2014 r., poz. 191) w zw. z art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t. j. Dz. U. z 2013 r., poz. 1440 ze zm.; dalej ustawa emerytalna).

Wyniki przeprowadzonego przez Sąd postępowania dowodowego wykazały, że ubezpieczona legitymuje się wymaganym 20 – letnim stażem pracy w szczególnych warunkach, rozwiązała stosunek pracy z dniem 31 sierpnia 2012 r. i udokumentowała ponad 30 lat okresów składkowych
i nieskładkowych, co wskazuje, że stanowisko organu rentowego nie jest słuszne.

W niniejszej sprawie bezspornym było, że ubezpieczona nie ukończyła 55 roku życia, a zatem jej prawo do emerytury nauczycielskiej nie może być ustalane na podstawie przepisów ustawy emerytalnej. W konsekwencji, jak wyżej wskazano, podstawę prawną ustalenia uprawnień emerytalnych G. K. stanowić może jedynie Karta Nauczyciela.

Przepisy art. 88 Karty Nauczyciela tworzą pełną i wyczerpującą regulację warunków przejścia na emeryturę nauczycieli bez względu na wiek. W świetle unormowania ust. 1 tego artykułu przesłankami nabycia uprawnień do przedmiotowego świadczenia są: wykazanie 30-letniego okresu zatrudnienia, w tym lat wykonywania pracy w szczególnym charakterze lub 25-letniego okresem zatrudnienia, w tym 20 lat wykonywania pracy w szczególnym charakterze w szkolnictwie specjalnym, z nadto rozwiązanie na swój wniosek stosunku pracy. Wynikające z art. 88 ust. 1 in fine wymaganie jest koniecznym warunkiem powstania prawa do emerytury (wyroki Sądu Najwyższego
z dnia 20 października 1999 r., II UKN 149/99, OSNP 2001 nr 2, z. 46; z dnia 30 sierpnia 2001 r.,
II UKN 525/00, OSNP 2003 nr 12, poz. 298; z dnia 20 listopada 2001 r., II UKN 626/00, OSNP
nr 16, poz. 390).

Podkreślenia wymaga, że w wyroku z dnia 17 kwietnia 2002 r., II UKN 337/01, OSNP 2004, nr 1, poz. 8, Sąd Najwyższy uznał, że „przez okres zatrudnienia wymagany do przyznania emerytury na podstawie art. 88 ust. 1 [...] Karty Nauczyciela [...] rozumie się okresy składkowe i nieskładkowe oraz okresy pracy w gospodarstwie rolnym wymienione w art. 6, 7 i 10 ust. 1 ustawy [...]
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych [...], które uwzględnia się na warunkach określonych w tych przepisach”.

Zgodnie z treścią art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy emerytalnej przy ustalaniu prawa do emerytury oraz przy obliczaniu jej wysokości uwzględnia się również jako okresy składkowe – przypadające przed dniem 1 stycznia 1983 r. okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia. jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe ustalone na zasadach określonych w art. 5-7, są krótsze
od okresu wymaganego do przyznania emerytury w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu.

Sąd Okręgowy uznał, że ubezpieczona w dostateczny sposób wykazała, iż w spornym okresie od 13 kwietnia 1977 r. do 23 czerwca 1980 r. pracowała na gospodarstwie rolnym swojego brata S. F., średnio w wymiarze co najmniej 4 godzin dziennie.

Zarówno z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków, jak i ubezpieczonej wynikało, że w zamieszkiwanym przez nią gospodarstwie uprawiano ziemniaki, owies, żyto i truskawki oraz hodowano krowy, świnie, kury, kaczki i gęsi. Po powrocie ze szkoły zajmowała się karmieniem trzody chlewnej, dojeniem krowy oraz przebieraniem ziemniaków i brukwi. W okresie letnim pomagała przy żniwach, a jesienią przy wykopkach. Nikt inny w przedmiotowym gospodarstwie nie pracował, matka wnioskodawczyni była schorowana, bratowa była w ciąży, więc jedynie wnioskodawczyni i jej brat mieli możliwość pracy w gospodarstwie. Tym samym uznać należy, że wnioskodawczyni nie pomagała, ale normalnie musiała pracować w gospodarstwie rolnym.

W ocenie Sądu I instancji, zeznania złożone przez świadków S. F. i G. F. oraz ubezpieczoną były wiarygodne. Sąd dokonując oceny ich mocy dowodowej w opisanym powyżej zakresie, wziął pod rozwagę ówczesny wiek ubezpieczonej oraz fakt, że w gospodarstwie oprócz niej zamieszkiwali i byli w stanie pracować tylko matka, brat, jego żona brata. Zgodne z zasadami doświadczenia życiowego jest przyjęcie, że w sytuacji kiedy ubezpieczona nie pracowała zawodowo
i poza szkołą nie miała żadnych innych spoczywających na niej obowiązków, przy braku ojca, urodzeniu dzieci przez żonę brata oraz pogarszającym się stanie zdrowia matki, to głównie ona wraz z bratem wykonywała prace związane z uprawą gospodarstwa rolnego. W okresie nauki w szkole codziennie i stale pracowała w gospodarstwie rolnym brata – przy czym w dni od poniedziałku
do piątku w wymiarze 2-3 godzin, a w soboty i niedziele przez cały dzień.

Sąd Okręgowy uznał za nieuzasadnioną argumentację przytoczoną przez organ rentowy
w toku postępowania, a dotyczącą charakteru czynności wykonywanych przez ubezpieczoną
w spornych okresach. Sąd nie podzielił poglądu wyrażonego przez organ rentowy, jakoby fakt równoczesnej nauki w technikum miał uniemożliwić ubezpieczonej stałe wykonywanie pracy
w gospodarstwie rolnym w wymiarze co najmniej połowy etatu. Ustalenia stanu faktycznego wynikające z przeprowadzonego w niniejszej sprawie postępowania dowodowego uzasadniają postawienie wprost przeciwnego wniosku.

W związku z powyższym, w ocenie Sąd Okręgowego w okresie od 13 kwietnia 1977 r. do 23 czerwca 1980 r. ubezpieczona wykonywała prace w gospodarstwie rolnym brata stale
i w wymiarze co najmniej połowy pełnego wymiaru czasu pracy. Wykonywanie pracy
na gospodarstwie rolnym brata w ww. okresie stanowi dostateczne uzupełnienie brakującego stażu ubezpieczeniowego, bowiem zgodnie z art. 10 ustawy emerytalnej zaliczenie okresów następuje jedynie w zakresie niezbędnym do uzupełnienia brakującego stażu pracy.

W świetle powyższych ustaleń, na podstawie cytowanych wyżej przepisów, uznać należało, że ubezpieczona spełnia warunki do przyznania jej prawa do świadczenia emerytalnego i dlatego Sąd
I instancji na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. orzekł, jak w punkcie pierwszym sentencji wyroku.

W punkcie drugim orzeczenia, Sąd Okręgowy uznał z kolei, iż pozwany nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji z uwagi na to, że dopiero zmiana przepisów w zakresie konieczności rozwiązania stosunku pracy oraz przeprowadzenie obszernego postępowania dowodowego w toku postępowania przed sądem, w tym
w szczególności zeznań świadków oraz zeznań wnioskodawczyni umożliwiło rozstrzygnięcie, czy praca wykonywana przez nią w spornym okresie stanowiła pracę w gospodarstwie rolnym.

Apelację od wyroku wywiódł organ rentowy zaskarżając go w części dotyczącej punktu pierwszego i zarzucając naruszenie:

- art. 88 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela (t.j. Dz.U. z 2014 r., poz. 191), poprzez przyznanie wnioskodawczyni G. K. prawa do emerytury od dnia 6 września 2012 r.,

- naruszenia prawa procesowego, a w szczególności art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewyjaśnienie wszystkich okoliczności niezbędnych do rozstrzygnięcia sprawy.

Wskazując na powyższe pozwany wniósł o: zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej punktu pierwszego i oddalenie odwołania, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy
do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.

W uzasadnieniu apelacji wskazano, że pozwany zaliczył ubezpieczonej okres pracy
w gospodarstwie rolnym u brata w miejscowości S. od 24 czerwca do 31 sierpnia w latach 1977-1979 uznając, że pracowała w wymiarze połowy etatu. W ocenie pozwanego brak jest podstaw
do zaliczenia do stażu pracy okresu uznanego przez Sąd I instancji od 13 kwietnia 1977 r.
do 23 czerwca 1980 r. (pomijając okresy pracy w czasie wakacji szkolnych zaliczone przez ZUS), bowiem ubezpieczona nie wykonywała w tych okresach pracy stale i w wymiarze czasu pracy
co najmniej w wymiarze etatu stale i w wymiarze co najmniej 4 godziny dziennie. Jak ustalił Sąd Okręgowy od poniedziałku do piątku pracowała w wymiarze 2-3 godzin dziennie, a w soboty
i niedziele przez cały dzień. W ocenie pozwanego nie można uznać by pomoc w gospodarstwie
w wymiarze 2-3 godzin dziennie, uznać jako stałą pracę w gospodarstwie rolnym co najmniej
w wymiarze ½ etatu (4 godziny dziennie). Pozwany nie dał wiary zeznaniom świadków,
że ubezpieczona w soboty i niedziele pracowała w gospodarstwie rolnym przez cały dzień, bowiem musiała odrobić lekcje, przygotować się do zajęć szkolnych w następnym tygodniu. W ocenie pozwanego głównym zajęciem ubezpieczonej w spornych okresach była nauka w szkole ponadpodstawowej, a zatem pomoc w wymiarze 2-3 godzin dziennie nie można uznać jako stałej pracy w wymiarze ½ etatu. Ponieważ ubezpieczona nie udowodniła wymaganego 30 lat okresów składkowych i nieskładkowych, a jedynie 27 lat, 9 miesięcy i 2 dni brak podstaw do poznanie jej prawa do emerytury nauczycielskiej.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego, w świetle uzupełnionego przez Sąd II instancji materiału dowodowego w trybie art. 382 k.p.c., zasługuje na uwzględnienie skutkując zmianą zaskarżonego wyroku i oddaleniem odwołania.

W niniejszej sprawie ubezpieczona G. K. wystąpiła z wnioskiem do organu rentowego o przyznanie prawa do emerytury. Organ rentowy odmówił wnioskodawczyni prawa
do ww. świadczenia na podstawie art. 88 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela
(t.j. Dz.U. z 2014 r., poz. 191), jedynie z uwagi na niespełnienie przesłanki wymaganego okresu składkowego i nieskładkowego w wymiarze 30 lat okresów składkowych i nieskładkowych, albowiem legitymuje się ona jedynie okresem w wymiarze 27 lat, 9 miesięcy i 2 dni.

Kwestią sporną pozostawało zaliczenie G. K. do ogólnego stażu ubezpieczeniowego okresu pracy w gospodarstwie rolnym brata S. F., w miejscowości S. o pow. 4,67 ha w okresach: od 13 kwietnia 1977 r. do 23 czerwca 1977 r. , od 1 września 1977 r. do 23 czerwca 1978 r., od 1 września 1978 r. do 23 czerwca 1979 r., od 1 września 1979 r.
do 23 czerwca 1980 r.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy poczynił nieprawidłowe ustalenia faktyczne
i prawne, co w konsekwencji skutkowało naruszeniem przepisów prawa materialnego i niewłaściwą subsumpcją ustaleń faktycznych pod dyspozycje właściwych przepisów prawa.

Sąd II instancji w oparciu o uzupełniające przesłuchanie wnioskodawczyni w trybie art. 382 k.p.c. (k. 75 a.s., 00:02:18-00:22:54 – płyta CD – k. 76 a.s.) ustalił, że wnioskodawczyni mieszkała
w gospodarstwie rolnym położonym w S., którego była współwłaścicielem w 1/6 części.
W spornym okresie G. K. zamieszkiwała wraz z matką, bratem S. F. (był współwłaścicielem w 5/6 części) jego żoną G. F. oraz siostrą M.. Ubezpieczona dojeżdżała codziennie pociągiem do Technikum (...) w L. w zawodzie technik,
o specjalności ekonomika i rachunkowość przedsiębiorstw rolnych i podróż trwała godzinę.
W gospodarstwie chowano 1 krowę, 1 konia, około 30 kur, kaczki i świnie. Gospodarstwo miało powierzchnię około 5,25 ha, z czego 0,5 ha zostało przeznaczone na truskawki, część na łąki, ziemniaki, owiec, żyto i brukiew. Z maszyn rolniczych dysponowano bronami i pługiem. Wszelkie decyzje dotyczące zarządzania gospodarstwem podejmowała matka ubezpieczonej, która w spornym okresie miała 55-58 lat. Mama sprzątała, gotowała, rano karmiła świnie i doiła krowę, a dodatkowo szyła chałupniczo. Brat pracował w S. jako hydraulik, miał dużo zleceń. Bratowa
w 1978 r. urodziła pierwsze dziecko, dodatkowo zajmowała się robieniem swetrów, pomagała przy wykopkach, żniwach i młóceniu. Siostra M. pracowała zawodowo i dojeżdżała do pracy
do (...) Zakładów Budowlanych w G.. Ubezpieczona w dni szkolne wracała do domu około 16.30, przygotowywała brukiew do parnika, doiła jedną krowę. W soboty była w szkole do godz. 12.00. Do pomocy przy zbieraniu truskawek przychodziły dzieci sąsiadów. Sąsiedzi pomagali też przy pracach przygotowawczych wiosennych. Wnioskodawczyni pomagała przy żniwach, wykopkach i młóceniu.

Sąd Apelacyjny uznał w przeważającej części zeznania G. K. za wiarygodne
z wyjątkiem jej twierdzeń, że nie poświęcała czasu na treningi gry w piłkę ręczną i nauka zajmowała jej 2 godziny.

Wskazać należy, że stosownie do art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(t. j. Dz. U. z 2013 r., poz. 1440 ze zm.; dalej ustawa emerytalna) przy ustalaniu prawa do emerytury uwzględnia się również przypadające przed dniem 1 stycznia 1983 r. okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia - traktując je jak okresy składkowe - jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe, ustalone na zasadach określonych w art. 5-7, są krótsze od okresu wymaganego do przyznania emerytury, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu. Co istotne, powołany przepis dotyczy uzupełnienia stażu pracy okresami pracy w gospodarstwie rolnym w zakresie niezbędnym do przyznania emerytury, dotyczy każdej emerytury, a więc zarówno emerytury przyznawanej od zasadniczego wieku emerytalnego określonego w ustawie, jak i emerytury przysługującej w obniżonym wieku emerytalnym (por.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 11 lipca 2001 r., III AUa 1630/00, OSA 2003/4/15; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 20 czerwca 2002 r., III AUa 1348/02, OSA 2003/6/21).

W judykaturze wykształcił się pogląd, że o uwzględnieniu przy ustalaniu prawa
do świadczeń emerytalno - rentowych okresów pracy w gospodarstwie rolnym sprzed objęcia rolników obowiązkiem opłacania składki na rolnicze ubezpieczenie społeczne domowników (tj. przed dniem 1 stycznia 1983 r.) przesądza wystąpienie dwóch okoliczności. Po pierwsze - wykonywanie czynności rolniczych powinno odbywać się zgodnie z warunkami określonymi w definicji legalnej „domownika” z art. 6 pkt 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (t.j. Dz.U. z 2013 r., poz. 1403) i po drugie - czynności te muszą być wykonywane w wymiarze nie niższym niż połowa ustawowego czasu pracy, tj. minimum 4 godziny dziennie. Zgodnie z utrwaloną linią orzecznictwa Sądu Najwyższego przy ustaleniu prawa do emerytury uwzględnia się okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia, świadczonej przed dniem 1 stycznia 1983 r.
w wymiarze przekraczającym połowę pełnego wymiaru czasu pracy, także w czasie wakacji szkolnych (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2000 r., II UKN 155/00, OSNP 2002/16/394).

Ponadto Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 marca 2011 r., II UK 305/10, LEX nr 852557 wskazał, że przesłanką zaliczenia do okresów składkowych okresu pracy w gospodarstwie rolnym,
o którym stanowi art. 10 ust. 1 pkt 3 tej ustawy z 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS (okres ten jest traktowany jak okres składkowy) jest znaczący dla funkcjonowania tego gospodarstwa wymiar czasu pracy, za który uważa się wymiar co najmniej połowy pełnego wymiaru czasu pracy. O stałości pracy domownika w gospodarstwie rolnym w rozumieniu art. 6 pkt 2 ustawy z 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników, decyduje zachowanie - mimo prowadzenia działalności pozarolniczej - gotowości do świadczenia jej na rzecz gospodarstwa osoby bliskiej w wymiarze czasu stosownym
do zakładanego przez rolnika prawidłowego jego funkcjonowania z uzupełnieniem, że wymiar tego czasu powinien sięgać co najmniej połowy pełnego wymiaru czasu pracy.

W uzasadnieniu orzeczenia Sąd Najwyższy wskazał, że istota działań domownika, który nie prowadzi zawodowej działalności rolniczej na własny rachunek, sprowadza się do pomocy rolnikowi w prowadzeniu gospodarstwa, czyli do wykonywania prac wskazanych mu przez prowadzącego gospodarstwo, leżących w zakresie jego decyzji gospodarczych.

Należy także przywołać wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2000 r., II UKN 535/99, OSNP 2001/21/650 w którym wskazano, że doraźna pomoc w wykonywaniu typowych obowiązków domowych, zwyczajowo wymaganych od dzieci jako członków rodziny rolnika, nie stanowi stałej pracy w gospodarstwie rolnym zaliczanej do stażu ubezpieczeniowego. Do stażu emerytalnego uwzględnia się - jak okresy składkowe - nie okresy jakiejkolwiek pracy rolniczej, a jedynie stałą pracę o istotnym znaczeniu dla prowadzonej działalności rolniczej w gospodarstwie rolnym, w którym osoba zainteresowana (domownik) zamieszkuje lub ma możliwość codziennego wykonywania w nim prac związanych z prowadzoną działalnością rolniczą.

O stałości pracy domownika w gospodarstwie rolnym w rozumieniu art. 6 pkt
2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników
(t.j. Dz.U. z 1998 r.
Nr 7, poz. 25 ze zm.) decyduje zachowanie - mimo prowadzenia działalności pozarolniczej - gotowości do świadczenia jej na rzecz gospodarstwa osoby bliskiej w wymiarze czasu stosownym
do zakładanego przez rolnika prawidłowego jego funkcjonowania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia
4 października 2006 r., II UK 42/06, OSNP 2007/19-20/292).

Z powyższego wynika, że do uwzględnienia do stażu ubezpieczeniowego okresu pracy G. K. w gospodarstwie rolnym brata koniecznym jest wykazanie, iż w spornym okresie, każdego dnia praca ta zajmowała jej co najmniej 4 godziny i nie miała charakteru incydentalnego, dorywczego.

Zdaniem Sądu II instancji mając na względzie obszar gospodarstwa, liczbę domowników oraz zakres upraw i hodowli przyjąć należy, że praca skarżącej miała charakter pomocy rodzinie i nie byłą świadczona codziennie w wymiarze co najmniej 4 godzin.

Gospodarstwo rolne miało małą powierzchnię (wnioskodawczyni zeznała-5,25 ha, w umowie darowizny z dnia 31 marca 2003 r. wskazano 6,16.37 ha /k. 13-15 a.r. plik III/). Inwentarz był niewielki – 1 krowa, 1 koń, kury, kaczki i świnie. Zakres upraw ograniczony – jedynie ziemniaki, owies, żyto, i truskawki. Rodzina korzystała z pomocy sąsiadów przy pracach.

Sąd Apelacyjny nie kwestionuje, że ubezpieczona po szkole doiła jedną krowę, co jak sama zeznała zajmowało jej 10-15 minut. Przygotowywała brukiem do parnika, uczestniczyła sezonowo
w pracach przy żniwach, wykopkach i młóceniu.

Jednakże sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego byłoby przyjęcie, że ciężar prowadzenia gospodarstwa rolnego - przy uwzględnieniu jego areału, ilości osób dorosłych tam mieszkających (4) i ich zatrudnienia poza gospodarstwem - spoczywał na uczennicy, której głównym obowiązkiem była nauka.

Świadek G. F. zeznała, że teściowa mówiła, że chce córkę jak najlepiej wykształcić, żeby jak najlepiej zarabiała (k. 35-35v a.s.).

Ze świadectwa dojrzałości technikum zawodowego wynika, że osiągała ona bardzo dobre wyniki w nauce, a nadto zajęła pierwsze miejsce w Wojewódzkiej Olimpiadzie (...), była Prezesem Spółdzielni Uczniowskiej w latach 1978-1980. Trenowała również piłkę ręczną odnosząc w tej dziedzinie sukcesy – pierwsze miejsce w Wojewódzkich Mistrzostwach Szkół średnich w piłce ręcznej oraz w Mistrzostwach Szkół Rolniczych (k. 23-26 a.r., plik II).

Zatem uznać należało, że ubezpieczona musiała poświęcić czas na naukę, trenowanie piłki ręcznej, aby móc uzyskać takie osiągnięcia. Dodatkowo dojeżdżała do szkoły godzinę dziennie.
W sytuacji, gdy jak sama zeznała od poniedziałku do piątku wracała ze szkoły do domu około 16.30, nie mogła poświęcić co najmniej czterech godzin na pracę w gospodarstwie, mając na względzie konieczność przygotowania się do zajęć, obrobienia lekcji.

W świetle powyższego nie można było zaliczyć G. K. do ogólnego stażu ubezpieczeniowego okresów pracy w gospodarstwie rolnym brata S. F., w miejscowości S. w okresach: od 13 kwietnia 1977 r. do 23 czerwca 1977 r., od 1 września 1977 r. do 23 czerwca 1978 r., od 1 września 1978 r. do 23 czerwca 1979 r., od 1 września 1979 r. do 23 czerwca 1980 r., ponieważ każdego dnia praca ta nie zajmowała jej co najmniej 4 godziny. Wnioskodawczyni bowiem świadczył tylko doraźną pomoc matce i bratu, a wykonywanie przez nią określonych prac można kwalifikować jedynie jako zwyczajową pomoc, a nie jako stałą pracę w gospodarstwie rolnym
w rozmiarze, która ma wpływ na zwiększenie jej stażu okresów składkowych.

Tym samym nie można podzielić koncepcji Sądu Okręgowego, który sam przyznał,
że ubezpieczona pracowała od poniedziałku do piątku w wymiarze 2-3 godzin, a w soboty i niedziele przez cały dzień, a więc średnio 4 godziny dziennie.

W konsekwencji uznać należało, że apelujący organ rentowy zasadnie podniósł zarzut naruszenia art. 88 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela (t.j. Dz.U. z 2014 r., poz. 191), który w ust. 1 stanowi, że nauczyciele mający trzydziestoletni okres zatrudnienia, w tym 20 lat wykonywania pracy w szczególnym charakterze, zaś nauczyciele szkół, placówek, zakładów specjalnych oraz zakładów poprawczych i schronisk dla nieletnich - dwudziestopięcioletni okres zatrudnienia, w tym 20 lat wykonywania pracy w szczególnym charakterze w szkolnictwie specjalnym, mogą - po rozwiązaniu na swój wniosek stosunku pracy - przejść na emeryturę.

Ust. 2a. Nauczyciele urodzeni po dniu 31 grudnia 1948 r., a przed dniem 1 stycznia 1969 r. zachowują prawo do przejścia na emeryturę bez względu na wiek, jeżeli:

1)spełnili warunki do uzyskania emerytury, określone w ust. 1, w ciągu dziesięciu lat od dnia wejścia w życie ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2013 r. poz. 1440, 1717 i 1734), z wyjątkiem warunku rozwiązania stosunku pracy, oraz

2)nie przystąpili do otwartego funduszu emerytalnego albo złożyli wniosek o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, na dochody budżetu państwa.

Skoro ubezpieczona nie spełniła spornej przesłanki – 30 lat okresów składkowych
i nieskładkowych, a jedynie 27 lat, 9 miesięcy i 2 dni 35 lat, to nie ma prawa do emerytury
na podstawie Karty Nauczyciela.

Sąd Apelacyjny uznając apelację organu rentowego za trafną, na podstawie art.
386 § 1 k.p.c.
zmienił zaskarżony wyrok i oddalił odwołanie.