Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 49/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 września 2020 r.

Sąd Rejonowy w Toruniu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Janusz Kotas

Ławnicy:

Teresa Ziemba-Graczyk, Ryszard Nagórski

Protokolant:

stażysta Barbara Borkowska

po rozpoznaniu w dniu 22 września 2020 r. w Toruniu

na rozprawie

sprawy z powództwa M. P.

przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w T.

o odszkodowanie

orzekł:

I.  zasądza od pozwanego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w T. na rzecz powoda M. P. kwotę 49.500 zł (czterdzieści dziewięć tysięcy pięćset złotych) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 13 lutego 2020 roku do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę w trybie wypowiedzenia,

II.  oddala powództwo co do odsetek za okres od 30 stycznia 2020 roku do dnia 12 lutego 2020 roku,

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów tytułem zastępstwa procesowego,

IV.  nakazuje pobrać od pozwanego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w T. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Toruniu kwotę 2.475 zł (dwa tysiące czterysta siedemdziesiąt pięć złotych) tytułem opłaty od pozwu, od uiszczenia której powód był zwolniony z mocy ustawy,

V.  nadaje wyrokowi w punkcie I rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 33.000 zł (trzydzieści trzy tysiące złotych),

VI.  nie obciąża powoda kosztami zastępstwa procesowego strony pozwanej w części w jakiej oddalono powództwo

Sygn. akt IV P 49/20

UZASADNIENIE

Powód M. P. wniósł do tut. Sądu pozew przeciwko pozwanemu B. (...) spółce z organiczną odpowiedzialnością z siedzibą w T. o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kwoty 49.500 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za nieuzasadnione rozwiązanie umowy o pracę na czas nieokreślony. Powód domagał się nadto zasądzenia na jego rzecz od pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu swojego stanowiska powód wskazał, że był zatrudniony u pozwanego na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony z 19 października 2018 roku na stanowisku (...) (...) za miesięcznym wynagrodzeniem 30.000 złotych brutto, a od 1 stycznia 2019 roku – 33.000 złotych brutto. Podał, iż 9 stycznia 2020 roku wręczono mu wypowiedzenie umowy o pracę. Jako przyczynę wypowiedzenia pracodawca wskazał utratę zaufania pracodawcy uniemożliwiającą dalsze zatrudnianie powoda na zajmowanym stanowisku, narażanie pracodawcy na powstanie szkód przez wielokrotne znaczące i powtarzające się nieterminowe wykonywanie lub niewykonywanie wyznaczonych zadań oraz poleceń, m.in. raportowanie bieżących wyników finansowych po terminie oraz błędne prognozy płynnościowe. Powód zarzucił, iż powyższa przyczyna jest nieprawdziwa. Podniósł, że pozwany nie wskazał z jakiej przyczyny utracił do niego zaufanie. Wskazał, że pracodawca nigdy nie zgłaszał jakichkolwiek zastrzeżeń do pracy powoda. Dodał, iż nadal pozostaje w zarządzie dwóch spółek z grupy (...) oraz jest członkiem zespołu koordynującego finansowo-organizacyjnie restrukturyzację całej grupy, gdzie powierzone mu są zadania wyższej rangi aniżeli te, które realizował na stanowisku (...) (...). Podniósł, że mimo wypowiedzenia umowy o pracę pracodawca nie zwolnił go od obowiązku świadczenia pracy w okresie wypowiedzenia ani nie ograniczył zakresu jego kompetencji, a przeciwnie – powierzał mu nowe zadania. Podał, że wszystkie zlecone zadania wykonywał terminowo, a ewentualne opóźnienia wynikać mogły jedynie z pracy innych osób, za które powód nie odpowiadał. Dodał, że gdy rozpoczynał pracę u pozwanego w korporacyjnej części działu finansowego były istotne braki kadrowe, które z czasem w toku długotrwałego procesu rekrutacyjnego powód uzupełniał. Zarzucił, że w chwili rozpoczęcia pracy księgowość u pozwanego była w fatalnym stanie i wymagała reorganizacji, wobec czego wszystkie działania powoda były skoncentrowane na poprawę działalności pozwanej i spółek grupy (...) z czego jego przełożeni zdawali sobie sprawę. Podniósł, że prognozy finansowe zawsze są obarczone błędem. Zanegował, aby naraził pozwanego na powstanie szkody, gdyż nie kierował spółką i nie odpowiadał za jej bieżącą działalność. Wraził przekonanie, że faktyczną przyczyną decyzji o wypowiedzeniu mu umowy o pracę była chęć obsadzenia na stanowisku powoda innej osoby. Dodał, iż dochodzona przez niego kwota odszkodowania odpowiada jego półtoramiesięcznemu wynagrodzeniu za pracę.

W piśmie procesowym z 4 marca 2020 roku pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Motywując swoje stanowisko wskazał, że z uwagi na zatrudnienie powoda na stanowisku specjalisty, któremu powierzono zadania wymagające odpowiedniej wiedzy, umiejętności i które bezpośrednio wpływały na działanie pracodawcy, pracodawca wymagał od niego spełnienia wysokich standardów, w tym terminowej, prawidłowej, sumiennej i starannej realizacji powierzonych zadań. Wskazał, że powód na żadnym etapie zatrudnienia nie sygnalizował pracodawcy, aby powierzone mu zadania były niemożliwe do wykonania ze względów obiektywnych. Podkreślił, że powód odpowiadał za jakość i terminowość pracy podległego mu zespołu pracowników. Dodał, że powód nigdy nie uprzedzał pozwanego o możliwych opóźnieniach w wykonaniu powierzonych mu zadań ani nie przedstawiał racjonalnego uzasadnienia ich wystąpienia. Zaznaczył, że sporządzenie raportów finansowych oraz prognoz płynnościowych było dla funkcjonowania spółki bardzo ważne. Tymczasem prognozy sporządzane przez powoda były błędne lub odbiegające od uzyskiwanych wyników rzeczywistych. Wskazał, że wobec uchybień i opóźnień powoda w realizacji powierzonych mu obowiązków, należało mu przypisać nierzetelność w działaniu co uzasadniało utratę zaufania przez pracodawcę.

Sąd ustalił, co następuje:

Powód M. P. jest z zawodu ekonomistą. Przez 23 lata pracował w (...) Sp. z o.o. w P. jako regionalny dyrektor finansowy. W lipcu 2018 roku zwróciła się do niego firma headhunterska z propozycją pracy u pozwanego – B. (...) spółce z organiczną odpowiedzialnością w T. (dalej: (...)). (...) poszukiwał wówczas osoby na stanowisko dyrektora finansowego, operującej językiem niemieckim oraz posiadającej doświadczenie w pracy w spółkach niemieckich i w branży automotive. Proces rekrutacji prowadził dyrektor finansowy spółki (...) S.A.A. B., C. P. – członek zarządu spółki (...) S.A. odpowiedzialny za sektor automotive oraz ówczesny prezes (...) A. C. (1). W czasie postępowania rekrutacyjnego M. P. był zapewniany o tym, że służby księgowe w (...) działają tak jak powinny. Powód przedstawił wówczas swój plan restrukturyzacji działu finansowego spółki, który został zaakceptowany przez rekrutujących.

/dowód: przesłuchanie powoda M. P. – k. 251v-153v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:48:19 do 03:47:05

opis stanowiska – k. 11/

Proces rekrutacji zakończył się na przełomie sierpnia i września 2018 roku. M. P. przystał na propozycję pracy w (...) i z końcem sierpnia 2018 roku rozwiązał za porozumieniem stron umowę z dotychczasowym pracodawcą – spółką (...). 19 października 2018 roku strony zawarły umowę o pracę na czas nieokreślony, na podstawie której M. P. został zatrudniony w (...) na stanowisku Dyrektora Finansowego Grupy (...) za wynagrodzeniem miesięcznym w wysokości 30.000 złotych brutto, a począwszy od 1 stycznia 2019 roku w wymiarze 33.000 złotych brutto.

/dowód: zeznania M. P. – k. 251v-153v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:48:19 do 03:47:05

umowa o pracę z 19 października 2018 roku – k. 9-10v/

W skład grupy wchodziło początkowo 9 /finalnie 14 /spółek w Polsce oraz poza granicami kraju, w tym na terenie Czech i Niemiec i jedna na terenie Rosji . Do zadań M. P. należało m. in. zarządzenie całością zagadnień finansowo-księgowych na poziomie Polski i regionalnie /z wykorzystaniem danych firm zagranicznych /, reorganizacja struktury działu finansów oraz zbudowanie centrum usług wspólnych w obszarze kontrolingu i księgowości, nadzór nad sporządzeniem budżetów, planów kwartalnych i kontrola ich wykonania, zarządzanie płynnością finansową spółek oraz prowadzenie współpracy z bankami i innymi instytucjami finansowymi, prowadzenie szczegółowych działań kontrolingowych i rekomendacji dotyczących poszczególnych części firmy, monitorowanie wyników i dostarczanie sprawozdań finansowych na potrzeby wewnętrzne i zewnętrzne oraz zarządzanie podległym zespołem działu kontrolingu i księgowości w Polsce oraz regionie. Powód nie miał wpływu na obsadzanie prezesów poszczególnych spółek. Konsultowano z nim jedynie kwestie zatrudnienia głównych księgowych oraz pracowników działu finansowego, ale i to nie zawsze.

/dowód: przesłuchanie powoda M. P. – k. 251v-153v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:48:19 do 03:47:05

umowa o pracę z 19 października 2018 roku – k. 9-10v

opis stanowiska – k. 11/

M. P. rozpoczął pracę w dniu 1 listopada 2018 roku. Przeżył wówczas szok, bowiem wbrew zapowiedziom kierownictwa dział finansowy nie funkcjonował – brakowało w nim wykwalifikowanych pracowników, księgi rachunkowe wymagały uporządkowania, (...) miała zaległości w składaniu sprawozdań finansowych, brakowało narzędzi w postaci właściwego oprogramowania, a nadto występowały zaległości w spłacie wierzytelności. Jedynie dwuosobowy dział skarbu (tresure), w którego skład wchodził m. in. A. P. działał prawidłowo. Poza tym w dziale finansowym zatrudnione były jedynie dwie księgowe: D. L. oraz J. P., z którymi jednak wkrótce po zatrudnieniu powoda rozwiązano stosunek pracy ze względu na brak kompetencji.

/dowód: przesłuchanie powoda M. P. – k. 251v-153v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:48:19 do 03:47:05

-zeznania świadka M. F. (1) – k. 47v-148v, nagranie z 22 września 2020 roku od 00:21:41 do 01:04:30

-zeznania świadka A. C. (2) – k. 148v-149, nagranie z 22 września 2020 roku od 01:04:30 do 01:23:09

-zeznania świadka I. Z. – k. 149v-150v, nagranie z 22 września 2020 roku od: 01:44:39 do 02:08:15

-zeznania świadka A. P. – k. 150v-151v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:11:24 do 02:47:06/

W tych okolicznościach M. P. zdecydował się wdrożyć plan naprawczy. W tym celu zwrócił się o pomoc do A. C. (2), której zlecił uporządkowanie ksiąg rachunkowych oraz wsparcie w przeprowadzeniu rekrutacji głównego księgowego do organizacji (...), który docelowo miałby przejąć obowiązki A. C. (2). Współpraca ta trwała pół roku od lutego do sierpnia 2019 roku.

/dowód: przesłuchanie powoda M. P. – k. 251v-153v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:48:19 do 03:47:05

-zeznania świadka A. C. (2) – k. 148v-149, nagranie z 22 września 2020 roku od 01:04:30 do 01:23:09/

Uporządkowanie ksiąg rachunkowych powód uznał za priorytet, bowiem (...) otrzymał dwie kary za nieterminowe składanie sprawozdań finansowych w okresie sprzed zatrudnienia M. P.. Od czasu, gdy powód rozpoczął pracę u pozwanego, taka sytuacja nie powtórzyła się już ani razu – sprawozdania były oddawane na czas do instytucji finansowych.

/dowód: przesłuchanie powoda M. P. – k. 251v-153v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:48:19 do 03:47:05/

Następnie M. P. podjął starania o zbudowanie kompetentnego zespołu, który byłby w stanie skonsolidować sprawozdania finansowe spółek do raportów giełdowych. Pozyskał w tym celu dwie kompetentne, wykwalifikowane osoby z doświadczeniem –A. J. oraz A. G., która ostatecznie przejęła całą księgowość w miejsce A. C. (2).

/dowód: przesłuchanie powoda M. P. – k. 251v-153v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:48:19 do 03:47:05

-zeznania świadka A. C. (2) – k. 148v-149, nagranie z 22 września 2020 roku od 01:04:30 do 01:23:09/

W grudniu 2018 roku nowy zespół rozpoczął prace nad budżetem na rok 2019 zgodnie z projektem zaprezentowanym przez powoda na etapie rekrutacji.

/dowód: przesłuchanie powoda M. P. – k. 251v-153v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:48:19 do 03:47:05/

M. P. postanowił utworzyć również dział kontrolingu, którego rolą miałoby być zadbanie o ujednolicenie raportów we wszystkich spółkach należących do grupy (...), znajdujących się w różnych krajach, które dotychczas realizowały różne standardy księgowości. Na czele tego działu stanął M. F. (1), który posiadał dziewięcioletnie doświadczenie w pracy na stanowisku dyrektora kontrolingu grupy kapitałowej w spółce matce – (...) S.A.

/dowód: przesłuchanie powoda M. P. – k. 251v-153v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:48:19 do 03:47:05

-zeznania świadka M. F. (1) – k. 47v-148v, nagranie z 22 września 2020 roku od 00:21:41 do 01:04:30/

Współpraca M. P. z podległymi mu pracownikami układała się dobrze. Jego praca była wysoko oceniana przez przełożonych - A. C. (1), a następnie C. P.. Powód jednak z uwagi na ilość zadań jaka spotkała go w spółce praktycznie cały czas spędzał w spółce , nie mając czasu nawet na spotkania z rodziną , wspomagał go M. F. . W celu zatrzymania powoda w pracy, C. P. (wówczas prezes Grupy (...)) wyszedł z inicjatywą, aby powołać M. P. do zarządu spółek należących do Grupy i w ten sposób zwiększyć jego zakres wpływów oraz zwiększyć jego wynagrodzenie /dochody/ by jeszcze bardziej związać go z grupą . W połowie stycznia 2019 roku M. P. został członkiem zarządu w jednej z niemieckich spółek, zaś od końca stycznia 2019 roku był również członkiem zarządu w spółce czeskiej.

/dowód: przesłuchanie powoda M. P. – k. 251v-153v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:48:19 do 03:47:05

-zeznania świadka M. F. (1) – k. 47v-148v, nagranie z 22 września 2020 roku od 00:21:41 do 01:04:30

-zeznania świadka A. P. – k. 150v-151v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:11:24 do 02:47:06/

Działy finansowe w spółkach niemieckich należących do grupy nie działały jednak prawidłowo. W spółce (...) na przełomie marca i kwietnia 2019 roku odszedł główny księgowy, zaś wkrótce po nim, latem 2019 roku, szefowa kontrolingu – B. K.. Przyczyną takiego stanu rzeczy był brak płynności spółki i presja ze strony wierzycieli spółki domagających się zapłaty zaległych faktur. W największej (...) spółce – (...) nie było natomiast obsadzone stanowisko dyrektora finansowego. M. P. pozyskał osobę do pełnienia tej funkcji, jednakże nie sprawdziła się ona i we wrześniu 2019 została zwolniona. Tym razem powód nie otrzymał już zgody na ponowne obsadzenie tego stanowiska. Również w grupie (...) w dziale finansowym zatrudnione były osoby, które wymagały doszkolenia lub wymiany.

/dowód: przesłuchanie powoda M. P. – k. 251v-153v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:48:19 do 03:47:05

-zeznania świadka M. F. (1) – k. 47v-148v, nagranie z 22 września 2020 roku od 00:21:41 do 01:04:30

-zeznania świadka I. Z. – k. 149v-150v, nagranie z 22 września 2020 roku od: 01:44:39 do 02:08:15

-zeznania świadka A. P. – k. 150v-151v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:11:24 do 02:47:06/

Ponadto M. P. stwierdził, iż w Grupie (...) brak jest procedur oraz systemów informatycznych, które zapewniłyby spójność i rzetelność danych finansowych. W związku z tym zwrócił się do przełożonych o oprogramowanie (...) używane do konsolidacji danych finansowych.

/dowód: przesłuchanie powoda M. P. – k. 251v-153v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:48:19 do 03:47:05

-zeznania świadka M. F. (1) – k. 47v-148v, nagranie z 22 września 2020 roku od 00:21:41 do 01:04:30/

Konsekwencją powyższego były częste opóźnienia w raportowaniu przez poszczególne spółki w Grupie (...). Najczęściej spóźniała się spółka (...), a początkowo także (...). Bez tych danych ze spółek powód nie był zaś w stanie sporządzić skonsolidowanego raportu finansowego, bowiem żeby raport ten mógł powstać konieczne było zamknięcie raportów miesięcznych we wszystkich spółkach. Powód był odpowiedzialny za koordynowanie spływu danych ze spółek, nie mógł jednak wyciągnąć konsekwencji za opóźnienia w stosunku do spółek. Mógł jedynie zgłaszać uwagi prezesowi, co czynił jednak bez większych efektów ze strony tego ostatniego . W rezultacie powód sporządzał raporty finansowe z opóźnieniem i z opóźnieniem przekazywał je do centrali. Opóźnienia te były zwykle parodniowe i nie wpływały na podejmowanie decyzji przez zarząd , nie powodowały błędów w tych decyzjach .

/dowód: przesłuchanie powoda M. P. – k. 251v-153v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:48:19 do 03:47:05

-zeznania świadka M. F. (1) – k. 47v-148v, nagranie z 22 września 2020 roku od 00:21:41 do 01:04:30

-zeznania świadka K. K. – k. 149-149v, nagranie z 22 września 2020 roku od 01:23:09 do 01:42:37

-zeznania świadka I. Z. – k. 149v-150v, nagranie z 22 września 2020 roku od: 01:44:39 do 02:08:15

-zeznania świadka A. P. – k. 150v-151v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:11:24 do 02:47:06

- harmonogram raportowania zarządczego – k. 67-68/

Grupa (...) powołała cotygodniowy zespół zarządzania gotówką, w skład którego wchodził prezes grupy (...) oraz prezesi najważniejszych spółek. W zespole tym uczestniczył także powód. W ramach cotygodniowych spotkań omawiane były wszystkie ważkie sprawy związane z bieżącą sytuacją spółek i planami na przyszłość. Ustalane były strategie biznesowe, priorytety i zalecenia dla poszczególnych spółek. Z uwagi na problemy z płynnością finansową podejmowano decyzje, które wierzytelności spółki spłacać w pierwszej kolejności, aby nie degradować relacji z bankami.

/dowód: przesłuchanie powoda M. P. – k. 251v-153v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:48:19 do 03:47:05

-zeznania świadka A. P. – k. 150v-151v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:11:24 do 02:47:06/

Do zadań powoda oraz podległych mu pracowników należało także sporządzanie prognoz finansowych. Prognozy były sporządzane rzetelnie, ale ze swej istoty obarczone były ryzykiem. Jedną z najistotniejszych dla działalności spółki była prognoza sprzedaży narzędzia. W czasie prezentacji finansowych przed zarządem zdarzały się uwagi, iż wyniki finansowe spółki nie odpowiadają tym prognozowanym. Przyczyną takiego stanu rzeczy był m.in. fakt, że spółki należące go Grupy (...) nie realizowały zaleceń przyjętych przez zespół zarządzania gotówką, z uwagi na indywidualne decyzje zarządzających nimi prezesów. Na sprawdzalność prognoz wpływały również zachowania klientów, co mogło wpływać np. na przesunięcie w czasie określonych transakcji z uwagi na fakt , że klienci przed zapłaceniem faktury chcieli otrzymać dodatkową dokumentację . W rezultacie prognozy w ujęciu krótkoterminowym (w perspektywie jednego miesiąca) bardzo często odbiegały od rzeczywistych wyników sprzedażowych spółki, jednakże w ujęciu długofalowym (kilkumiesięcznym) rozbieżność między tymi wynikami nie była aż tak znaczna.

/dowód: przesłuchanie powoda M. P. – k. 251v-153v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:48:19 do 03:47:05

-zeznania świadka M. F. (1) – k. 47v-148v, nagranie z 22 września 2020 roku od 00:21:41 do 01:04:30

-zeznania świadka K. K. – k. 149-149v, nagranie z 22 września 2020 roku od 01:23:09 do 01:42:37

-zeznania świadka A. P. – k. 150v-151v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:11:24 do 02:47:06

-zestawienie realizacji prognoz – k. 69-71/

Sektor automotive funkcjonuje w bardzo charakterystyczny sposób. Wygląda to zwykle tak , że strony umowy projektują część, a dostawca/czyli jak w przedmiotowej sprawie pozwana / finansuje realizację form wtryskowych. Koszt jednej formy to setki tysięcy euro zaś jej projektowanie trwa do roku. W czasie, gdy M. P. rozpoczął pracę w (...) w trakcie realizacji było około tysiąca zamówień o łącznej wartości około osiemdziesięciu milionów euro. W rezultacie (...) borykał się z problemami braku płynności finansowej i w rezultacie nieustannych negocjacji z bankami. Na przełomie marca/kwietnia 2019 roku M. P. zaproponował renegocjację kontraktu z firmą (...), która to umowa zabezpieczyła by (...) na przyszłość, gwarantując odbiór części nawet przez kolejne siedem lat. W celu realizacji tego przedsięwzięcia powód musiał koordynować współpracę działu sprzedaży oraz kontrolingu.

/dowód: przesłuchanie powoda M. P. – k. 251v-153v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:48:19 do 03:47:05/

Ponadto M. P. pozyskał pożyczkę w wysokości 1,5 mln euro od spółki matki, która pozwoliła (...) odzyskać płynność finansową.

/dowód: przesłuchanie powoda M. P. – k. 251v-153v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:48:19 do 03:47:05/

W okresie zatrudnienia M. P., tylko w 2019 roku, (...) zarządzane było kolejno przez czterech różnych prezesów: A. C. (1), C. P., D. K. oraz od 10 grudnia 2019 roku K. K.. Od lutego 2020 roku prezesem spółki został G. R.. D. K. jak również K. K. nie posiadali doświadczenia w branży automotive. W okresie zarządzania spółką postanowili oni zreorganizować firmę rezygnując ze scentralizowanej formy prowadzenia działalności na rzecz formy zdecentralizowanej. Ponadto nie rozumieli oni specyfiki zamówień realizowanych przez Grupę , koniecznych nakładów na rozpoczęcie współpracy z podmiotem zagranicznym . Grupa współpracowała z wielkim koncernem samochodowym np. grupą V. (...) , z która chciało współpracować wiele firm .

/dowód: przesłuchanie powoda M. P. – k. 251v-153v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:48:19 do 03:47:05

-zeznania świadka M. F. (1) – k. 47v-148v, nagranie z 22 września 2020 roku od 00:21:41 do 01:04:30

-zeznania świadka K. K. – k. 149-149v, nagranie z 22 września 2020 roku od 01:23:09 do 01:42:37

-zeznania świadka A. P. – k. 150v-151v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:11:24 do 02:47:06/

Relacje M. P. z K. K. od początku były napięte. M. P. negatywnie oceniał strategię biznesową wdrażaną przez D. K. i K. K. o czym mówił wprost. Z drugiej strony D. K. uważał, że M. P. źle określa priorytety. Powód bowiem po tym, jak zakończył proces restrukturyzacji T. oraz polskich spółek , zamierzał zająć się uporządkowaniem sytuacji finansowej w spółkach niemieckich. Wskazywał m.in. na to, że w jednej z tych spółek funkcję głównej księgowej pełniła osoba bez koniecznych kompetencji i doświadczenia, która wcześniej pracowała na taśmie. (...) ta jednak nie spodobała się kierownictwu, które zasugerowało mu, aby skupił się na pracy w T. i egzekwowaniu raportów od spółek.

/dowód: przesłuchanie powoda M. P. – k. 251v-153v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:48:19 do 03:47:05/

Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia 2019 roku K. K. zaproponował M. P., aby objął stanowisko prezesa zarządu w największej z niemieckich spółek grupy (...).

/dowód: przesłuchanie powoda M. P. – k. 251v-153v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:48:19 do 03:47:05/

9 stycznia 2020 roku K. K. wręczył M. P. oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę na podstawie art. 30 § 1 pkt 2 kp z zachowaniem jednomiesięcznego okresu wypowiedzenia, który upływał w dniu 29 lutego 2020 roku. Jako przyczynę wypowiedzenia pracodawca wskazał utratę zaufania pracodawcy uniemożliwiającą dalsze zatrudnienie M. P. na zajmowanym stanowisku. Motywując powyższe podniósł, iż M. P. w trakcie zatrudnienia naraził pracodawcę na powstanie szkód przez wielokrotne, znaczące i powtarzające się nieterminowe wykonywanie lub niewykonywanie wyznaczonych zadań oraz poleceń, m.in. raportowanie bieżących wyników finansowych po terminie (raporty za okres od grudnia 2018 do listopada 2019, wysłane ze średnim opóźnieniem 7,1 dnia za podany okres) oraz błędne prognozy płynnościowe.

/dowód: przesłuchanie powoda M. P. – k. 251v-153v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:48:19 do 03:47:05

-zeznania świadka K. K. – k. 149-149v, nagranie z 22 września 2020 roku od 01:23:09 do 01:42:37,

- wypowiedzenie umowy o pracę z 9 stycznia 2020 roku – k. 12;/

Wypowiedzenie umowy o pracę było dla M. P. zaskoczeniem. K. K. powiedział mu wówczas jedynie, że za dużo wziął sobie na głowę oraz wskazał na nieterminowe składanie raportów. Było to dla powoda o tyle zaskakujące, że kilka tygodni wcześniej Prezes Zarządu (...) sam zaproponował mu członkostwo w zarządzie niemieckiej spółki powołując się na to, iż potrzebują tam zaufanej osoby. Ponadto nigdy wcześniej żaden przełożony nie zgłaszał uwag do jego pracy. Jedynie I. Z. jednokrotnie pytał o to, kiedy wpłynie raport.

/dowód: przesłuchanie powoda M. P. – k. 251v-153v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:48:19 do 03:47:05

-zeznania świadka K. K. – k. 149-149v, nagranie z 22 września 2020 roku od 01:23:09 do 01:42:37/

Pismem z 14 lutego 2020 roku, a więc dopiero po wytoczeniu powództwa w niniejszej sprawie, kiedy pozwany otrzymał pozew /otrzymał 12.02/ pozwany zwolnił powoda z obowiązku świadczenia pracy w okresie wypowiedzenia. Ponadto 15 lutego 2020 roku powód został usunięty z zarządu obu spółek grupy (...).

/dowód: przesłuchanie powoda M. P. – k. 251v-153v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:48:19 do 03:47:05

-zeznania świadka K. K. – k. 149-149v, nagranie z 22 września 2020 roku od 01:23:09 do 01:42:37,

- pismo z 14 lutego 2020 roku – k. 3 części C akt osobowych,

-epo k.20 /

Na dzień rozwiązania umowy z powodem dział finansowy był znacznie lepiej zorganizowany.

/dowód: -zeznania świadka M. F. (1) – k. 47v-148v, nagrania od 00:21:41 do 01:04:30

-zeznania świadka A. P. – k. 150v-151v, nagranie z 22 września 2020 roku od 02:11:24 do 02:47:06/

Od stycznia 2020 roku na stanowisku zajmowanym dotąd przez powoda zatrudniona została U. Z., która nie była dotąd pracownikiem w grupie.

/dowód: -zeznania świadka M. F. (1) – k. 47v-148v, nagrania od 00:21:41 do 01:04:30

-zeznania świadka K. K. – k. 149-149v, nagranie z 22 września 2020 roku od 01:23:09 do 01:42:37/

Sąd zważył, co następuje

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zgromadzonych w sprawie dowodów z dokumentów w postaci: umowy o pracę, opisu stanowiska, harmonogramu raportowania zarządczego, zestawienia realizacji prognoz oraz dokumentów w aktach osobowych powoda. Wszystkie powyższe dokumenty Sąd obdarzył walorem wiarygodności, bowiem nie budziły one zastrzeżeń i nie były kwestionowane przez żadną ze stron.

Istotną część ustaleń w niniejszej sprawie Sąd poczynił w oparciu o osobowe źródła dowodowe w postaci przesłuchania powoda M. P. oraz zeznań świadków: M. F. (1), A. C. (2), I. Z., A. P., a częściowo również K. K..

Odnosząc się do powyższych dowodów Sąd przede wszystkim obdarzył w całości wiarą zeznania złożone w niniejszej sprawie przez powoda M. P.. W ocenie Sądu zeznania te były rzeczowe, logiczne, spójne i znalazły potwierdzenie w zeznaniach pozostałych świadków oraz w zgromadzonych w aktach sprawy dokumentach. M. P. w szczegółowy sposób opisał cały okres zatrudnienia u pozwanego, problemy z jakimi borykał się od początku zatrudnienia , nie ukrywał również opóźnień ale racjonalnie je wytłumaczył czym były spowodowane i kto ponosił za to odpowiedzialność . Sąd dał przede wszystkim wiarę powodowi, iż w chwili jego zatrudnienia u pozwanego w zasadzie nie funkcjonował dział finansowy. Okoliczność ta znalazła bowiem potwierdzenie w zeznaniach świadków: A. C. (2), M. F. (1), I. Z. oraz A. P.. Wszystkie te osoby potwierdziły, że powód zaczynał pracę na stanowisku dyrektora działu finansów w zasadzie z całkowitym brakiem wykwalifikowanych kadr, narzędzi, a nadto z istotnymi zaległościami w prowadzeniu księgowości i składaniu sprawozdań. Zważywszy na powyższe Sąd nie miał wątpliwości co do wiarygodności zeznań powoda w zakresie w jakim twierdził on, że w początkach swojej pracy koncentrował się w istocie na „gaszeniu pożarów”, budowaniu zespołu i nadrabianiu zaległości w prowadzeniu ksiąg i sprawozdawczości. Bez tego niewątpliwie powód nie byłby w stanie należycie wykonywać bieżących obowiązków.

Za wiarygodną Sąd uznał również wersję powoda w części w jakiej podnosił on, iż opóźnienia w raportowaniu wynikały z przyczyn niezależnych od niego, a to z powodu opóźnień w dostarczaniu danych przez spółki zagraniczne, na których działalność nie miał on wpływu. Również powyższa okoliczność znalazła bowiem potwierdzenie w zeznaniach świadków I. Z., M. F. (1) i A. P., którzy wskazywali, że zwłaszcza w niemieckich spółkach należących do grupy (...) istniały poważne problemy kadrowe w działach finansowych, w tym zwłaszcza w obszarze księgowości, co przekładało się na opóźnienia w sporządzaniu przez te spółki raportów miesięcznych, niezbędnych powodowi do sporządzenia raportu skonsolidowanego. Sąd nie dał przy tym wiary świadkowi K. K., który wskazywał, że opóźnienia te wynikały z niewłaściwego wykonywania obowiązków przez pracowników podległych powodowi, za których on odpowiadał. W sprawie poza sporem pozostawało bowiem, że o ile powód miał wpływ na kadrę działu finansów w T., to poza zakresem jego kompetencji pozostawało obsadzanie zarządów i księgowości w zagranicznych spółkach, a to ich opóźnienia przekładały się na opóźnienia w pracy powoda a co wynika wprost z zestawienia przedłożonego właśnie przez pozwaną .

Świadek K. K. twierdził, że nie pamięta, czy powód zgłaszał potrzebę zmian kadrowych w spółkach zagranicznych. Sąd dał w tym zakresie wiarę powodowi, iż zgłaszał on chęć restrukturyzacji spółek niemieckich, jednak nie otrzymał na to akceptacji prezesa zarządu. W ocenie Sądu za wiarygodnością zeznań powoda przemawia przede wszystkim fakt, iż całokształt jego działań od chwili zatrudnienia u pozwanego do chwili rozwiązania stosunku pracy wskazywał na to, iż sukcesywnie realizował on plan naprawy finansów Grupy (...). Powyższe powód wykazał przez rzeczowe i konkretne opisanie kolejnych wdrażanych przez niego kroków. Znalazło to także potwierdzenie w zeznaniach świadków A. C. (2), M. F. (1) i A. P., którzy potwierdzili, iż powód wyprowadził dział finansów z bardzo złej kondycji i w chwili wypowiedzenia mu umowy dział ten był znacznie lepiej zorganizowany. Za taką oceną zdarzeń przemawia również przedłożony przez pozwanego harmonogram raportowania zarządczego, z którego wynika jednoznacznie, że wprawdzie opóźnienia w sporządzaniu raportu skonsolidowanego miały miejsce, jednakże na przestrzeni roku 2019 uległy istotnemu zmniejszeniu, z kilkunastu dni w okresie od stycznia do marca, do kliku dni w kolejnych miesiącach. Powyższe potwierdza wersję powoda, iż skoncentrował się on w pierwszej kolejności na lokalnych działaniach zaradczych, a gdy to mu się udało zmierzał do uporządkowania sytuacji w pozostałych spółkach celem zapewnienia spójność i rzetelność danych finansowych oraz usprawnienia współpracy.

Sąd dał również wiarę M. P. w tej części w jakiej wskazywał on, że prognozy finansowe były sporządzane przez niego rzetelnie, zaś ewentualne rozbieżności pomiędzy prognozą a rzeczywistym wynikiem sprzedażowym wynikały z jednej strony z niestandardowych zachowań kontrahentów, z drugiej zaś z nieprzewidywalnych zachowań poszczególnych spółek, które nie zawsze stosowały się do uzgodnionych wcześniej strategii biznesowych. Powyższe twierdzenia były w ocenie Sądu zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, bowiem powszechnie wiadomym jest, iż każda prognoza jest ze swej istoty jedynie przewidywaniem możliwych przyszłych zdarzeń w oparciu o pewne założenia, które mogą, ale nie muszą spełnić się w przyszłości i wobec tego jest obarczona ryzykiem. Pozwany nie wykazał, aby rozbieżności pomiędzy prognozami finansowymi a rzeczywistymi wynikami spółki były efektem nieprawidłowej, niefachowej czy nierzetelnej pracy powoda. Przeczyły temu natomiast zeznania świadków M. F. (1) oraz A. P., którzy wskazywali, iż prognozy sporządzane były rzetelnie.

Sąd odmówił również wiary twierdzeniom pozwanego jakoby powód swoim zachowaniem spowodował utratę zaufania pracodawcy oraz naraził go na szkodę. Wskazać bowiem należało, że inicjatorem rozwiązania z powodem stosunku pracy był ówczesny prezes zarządu u pozwanego – K. K., który przesłuchany w niniejszej sprawie nie potrafił jednak wskazać na jakiego rodzaju szkodę powód naraził pozwanego, bądź też na czym w istocie polegało zachowanie powoda, które skutkowało utratą zaufania przez pracodawcę. Więcej , zapytany jaka to miała być szkoda wskazał wprost , że on nie wie na czym polega szkoda .

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd uznał powództwo w niniejszej sprawie co do zasady za uzasadnione.

Powód domagał się zasądzenia na jego rzecz od pozwanego kwoty 49.500 złotych tytułem odszkodowania za nieuzasadnione i naruszające przepisy o wypowiadaniu umów o pracę rozwiązanie umowy o pracę. Podstawą jego roszczenia był art. 45 § 1 kp.

Po myśli art. 45 § 1 kp w razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy - stosownie do żądania pracownika - orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu - o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu.

Dokonując oceny formalnej złożonego powodowi oświadczenia o wypowiedzeniu umowy pracę Sąd stwierdził, iż prawidłowo wręczone zostało ono powodowi na piśmie (art. 30 § 3 kp), a pozwany zawarł w nim pouczenie o prawie odwołania się do sądu (art. 30 § 5 kp). Powyższe okoliczności nie były przedmiotem zarzutów pozwu.

Powód kwestionował natomiast wskazaną przez pracodawcę przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę jako pozorną i nieprawdziwą.

Zgodnie z art. 30 § 4 kp w oświadczeniu pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony lub o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powinna być wskazana przyczyna uzasadniająca wypowiedzenie lub rozwiązanie umowy.

W świetle utrwalonych poglądów orzecznictwa i doktryny nie budzi wątpliwości, że niepodanie przez pracodawcę przyczyny wypowiedzenia lub podanie jej w sposób ogólnikowy i niekonkretny, albo też wskazanie przyczyny pozornej stanowi formalną wadę wypowiedzenia, powodującą jego sprzeczność z prawem. Przyczyna wypowiedzenia umowy o pracę musi być zatem rzeczywista, a nie pozorna. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego podanie w oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy o pracę przyczyny pozornej (nieprawdziwej, nierzeczywistej, nieistniejącej) jest równoznaczne z brakiem wskazania przyczyny uzasadniającej wypowiedzenie (por. wyrok SN z 7.10.2009 r., III PK 34/09, wyrok SN z 17.10.2006 r., II PK 31/06). Ważne jest przy tym, że badanie rzeczywistości przyczyn powinno się odbyć w odniesieniu do okoliczności, które zostały przedstawione w piśmie pracodawcy zawierającym oświadczenie o wypowiedzeniu (zob. wyrok SN z 6.01.2009 r., II PK 108/08).

Przyczyna ta nie musi mieć szczególnej wagi czy nadzwyczajnej doniosłości, albowiem wypowiedzenie umowy o pracę jest zwykłym sposobem rozwiązania bezterminowego stosunku pracy (por. wyrok SN z 04.12.1997 r., I PKN 419/97). Nie oznacza to jednak przyzwolenia na arbitralne, dowolne i nieuzasadnione lub sprzeczne z zasadami współżycia społecznego wypowiedzenie umowy o pracę (wyrok SN z dnia 2001.12.06, I PKN 715/00). Pracodawca jest obowiązany udowodnić zasadność wypowiedzenia, przy czym może to czynić tylko w oparciu o tę przyczynę, którą wskazał w wypowiedzeniu (wyrok SN z dnia 19 lutego 1999 r., I PKN 571/98).

Konkretność przyczyny wymaga jej sprecyzowania w zrozumiały dla pracownika sposób. Nie wystarczy ogólnikowy zwrot (np. utrata zaufania do pracownika) lub powtórzenie wyrażeń ustawowych (np. naruszenie obowiązków pracowniczych), jeżeli nie jest połączone z wykazaniem konkretnych okoliczności, które taki wniosek uzasadniają (tak też uchwała całej Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego z 27 czerwca 1985 r., III PZP 10/85, OSNC 1985/11/164). Podkreśla się, że podanie przyczyny oznacza wskazanie konkretnego zdarzenia lub zdarzeń względnie okoliczności, które zdaniem pracodawcy, uzasadniają wypowiedzenie lub rozwiązanie bez wypowiedzenia. Opis przyczyny musi umożliwiać jej indywidualizację w miejscu i czasie (K. Jaśkowski, Komentarz do art. 30 kodeksu pracy, [w:] K. Jaśkowski, E. Maniewska, Kodeks pracy. Komentarz. Ustawy towarzyszące z orzecznictwem. Europejskie prawo pracy z orzecznictwem, t. I Zakamycze 2006, wyd. V).

Przyczyna wypowiedzenia powinna być skonkretyzowana i należy ją podać pracownikowi w taki sposób, aby miał możliwość podjęcia obrony w celu skutecznego kwestionowania prawdziwości tej przyczyny. Celem regulacji zawartej w art. 30 § 4 kp jest bowiem umożliwienie pracownikowi obrony przed wypowiedzeniem umowy o pracę, a zatem ujęcie przyczyn wypowiedzenia powinno być na tyle konkretne i precyzyjne, aby umożliwiało mu rzeczową obronę w razie ewentualnego procesu. Z tego właśnie względu wskazanie przyczyny wypowiedzenia przesądza o tym, że spór przed sądem pracy może się toczyć tylko w jej granicach. (por. wyrok Sądu Najwyższy z dnia 2.10.2012 r. w sprawie II PK 60/12 LEX nr 1243025, podobnie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 1 lutego 2000r., I PKN 496/98, OSNAP 2001/12/410; wyroku z dnia 19 lutego 1999r. I PKN 571/98, OSNAP 2000/7/266; wyroku z dnia 10 listopada 1998r. I PKN 423/98, OSNAP 1999/24/789; wyroku z dnia 3 września 1980r. I PRN 86/80, LEX nr 14549).

Innymi słowy skuteczność wypowiedzenia zależy nie tylko od spełnienia formalnego wymagania wskazania przyczyny uzasadniającej wypowiedzenie, lecz również od tego, czy przyczyna ta jest prawdziwa, rzeczywista i uzasadniona w rozumieniu art. 45 § 1 kp.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy stwierdzić należało, że przyczyna wypowiedzenia wskazana przez pracodawcę, okazała się w świetle zgromadzonych dowodów pozbawioną uzasadnionych podstaw.

Zasadniczym powodem wypowiedzenia M. P. umowy o pracę była utrata zaufania przez pracodawcę. Jako przyczynę takiego stanu rzeczy pozwany wskazał, iż powód naraził pracodawcę na powstanie szkód przez wielokrotne, znaczące i powtarzające się nieterminowe wykonywanie lub niewykonywanie wyznaczonych zadań oraz poleceń, m.in. raportowanie bieżących wyników finansowych po terminie (raporty za okres od grudnia 2018 do listopada 2019, wysłane ze średnim opóźnieniem 7,1 dnia za podany okres) oraz błędne prognozy płynnościowe.

Utrata zaufania do pracownika może być przyczyną uzasadniającą wypowiedzenie umowy o pracę, zwłaszcza gdy pracownik zajmuje stanowisko kierownicze. Pracodawca może utracić zaufanie nie tylko wówczas, gdy zasadnie przypisuje podwładnemu winę w niedopełnieniu obowiązków, lecz także gdy jego zachowanie jest obiektywnie nieprawidłowe, budzące wątpliwości co do rzetelności postępowania, nawet gdy nie dochodzi do naruszenia obowiązków pracowniczych. Przy ocenie zasadności wypowiedzenia umowy o pracę pracownikowi na stanowisku kierowniczym należy uwzględniać charakter pracy i zakres jego odpowiedzialności, a w związku z tym stosować ostrzejsze kryteria stawianych mu wymagań. Co więcej, utrata zaufania do pracownika uzasadnia wypowiedzenie umowy o pracę, jeżeli w konkretnych okolicznościach nie można wymagać od pracodawcy, by nadal darzył pracownika zaufaniem. Utrata zaufania uzasadniająca wypowiedzenie przez pracodawcę umowy o pracę może wynikać z ogółu okoliczności i mieć szersze podstawy, niż fakty ujęte ogólnie lub przykładowo w oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy o pracę (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 2018 r., II PK 75/17).

Takie stanowisko zaprezentował Sąd Najwyższy już w wyroku z dnia 14.10.2004 (I PK 697/03, OSNP 2005/11/159) wskazując dodatkowo, że nadużycie zaufania musi wiązać się z takim zachowaniem pracownika, które może być obiektywnie ocenione jako naganne, choćby nawet nie można było mu przypisać subiektywnego zawinienia. Obiektywna zaś naganność zachowania pracownika jako podstawa utraty zaufania do niego pracodawcy musi być oceniana w kontekście wszystkich okoliczności faktycznych. Tak ujęta przyczyna wypowiedzenia została uznana za uzasadnioną również przez przedstawicieli doktryny, którzy w tym względzie podzielili w całej rozciągłości poglądy wyrażone przez judykaturę w prezentowanych wyżej orzeczeniach (zob. W. Muszalski w: Kodeks Pracy. Komentarz, pod red. W. Muszalskiego, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2003, s. 151; L. Florek w: Kodeks Pracy. Komentarz, pod red. T. Zielińskiego, Dom Wydawniczy ABC, Warszawa 2001, s. 321; A. M. Świątkowski, Komentarz do Kodeksu Pracy, Universitas, Kraków 2002, t. I, s. 199).

Niewątpliwie mając na uwadze , zachowanie powoda , pozwana nie miała podstawy by utracić zaufanie do powoda jako pracownika , nie zaistniały bowiem ku temu żadne przesłanki .

Powód niewątpliwie zajmował u pozwanego stanowisko kierownicze, a tym samym znajdowały w jego wypadku zastosowanie surowsze standardy aniżeli w stosunku do szeregowych pracowników. Rzecz jednak w tym, że utrata zaufania do pracownika może stanowić przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie umowy o pracę wyłącznie wtedy, kiedy znajduje oparcie w przesłankach natury obiektywnej oraz racjonalnej i nie jest wynikiem arbitralnych ocen lub subiektywnych uprzedzeń (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 1997 r., I PKN 385/97).

Tymczasem w ocenie Sądu pozwany nie zdołał wykazać w niniejszym procesie, aby którakolwiek z przesłanek wskazanych za przyczynę utraty zaufania do powoda była obiektywnie uzasadniona.

Analizując uzasadnienie oświadczenia złożonego powodowi przez pozwanego stwierdzić należało, iż pracodawca postawił M. P. dwa zasadnicze zarzuty. Pierwszym było nieterminowe składanie raportów za okres od grudnia 2018 do listopada 2019 roku, drugim zaś sporządzanie błędnych prognoz finansowych.

Odnosząc się do pierwszego z tych zarzutów w pierwszej kolejności wskazać należało, że faktycznie raporty skonsolidowane, za których sporządzanie odpowiadał powód sporządzane były z kilkudniowym (a początkowo nawet kilkunastodniowym) opóźnieniem.

Okoliczność ta nie była przez powoda kwestionowana. W ocenie Sądu powód udowodnił jednak, iż taki stan rzeczy nie tylko nie był przez powoda zawiniony, ale też w ogóle nie był od niego zależny. Powód wykazał bowiem, iż wyłączną przyczyną jego opóźnienia była dezorganizacja księgowości w poszczególnych spółkach należących do grupy (...), w tym w szczególności w spółkach niemieckich. Nie sposób czynić powodowi zarzutu z tego, iż nie wykonał swojego raportu w terminie z powodu nieterminowego dostarczenia danych przez poszczególne spółki, na których działanie nie miał on realnego wpływu. Każda z przedmiotowych spółek była bowiem zarządzana przez innego prezesa, którzy nie podlegali powodowi. Powód nie miał również wpływu na obsadę księgowości w przedmiotowych spółkach, ani tym bardziej na to, że w niektórych z tych spółek dział księgowy w zasadzie nie istniał. Wbrew twierdzeniom pozwanego nie ponosił on zatem odpowiedzialności za opóźnienie tych podmiotów, gdyż nie miał narzędzi do organizowania oraz dyscyplinowania ich pracy, poza jedynie możliwością zgłaszania tych nieprawidłowości do prezesa, co zresztą czynił. Nie można również tracić z pola widzenia, że w pierwszym kwartale roku 2019, kiedy to opóźnienia w raportowaniu były największe, powód zmagał się z odbudową działu finansowego i księgowości, które w istocie w chwili jego zatrudnienia nie funkcjonowały. Taki stan rzeczy był wiadomy i akceptowany przez jego ówczesnych przełożonych, którzy jak się wydaje doceniali jego pracę i akceptowali przyjęty rozkład priorytetów. Najlepiej świadczy o tym zresztą fakt, że w styczniu 2019 roku C. P. (ówczesny prezes Grupy (...)) zaoferował M. P. członkostwo w zarządzie dwóch spółek celem zatrzymania powoda w pracy. Od kwietnia 2019 roku dostrzegalny był natomiast znaczący spadek opóźnień w raportowaniu, które nie przekraczały kilku dni, a w okresie od kwietnia do listopada 2019 roku wynosiły średnio 3,75 dnia. Jak wskazał świadek I. Z., tego rzędu opóźnienia mieszczą się w akceptowalnych granicach i nie mają wpływu na podejmowanie błędnych decyzji przez zarząd.

Jeżeli zaś chodzi o drugi z postawionych powodowi zarzutów, a zatem sporządzanie błędnych prognoz finansowych, to zdaniem Sądu przyczyna ta nie spełnia cech konkretności.

Przypomnieć należy, że celem regulacji zawartej w art. 30 § 4 kp jest umożliwienie pracownikowi obrony przed wypowiedzeniem umowy o pracę, a zatem ujęcie przyczyn wypowiedzenia powinno być na tyle konkretne i precyzyjne, aby umożliwiało pracownikowi rzeczową obronę w razie ewentualnego procesu. W konsekwencji pracodawca nie wywiązuje się z obowiązku wynikającego z art. 30 § 4 kp wówczas, gdy albo w ogóle nie wskazuje przyczyny wypowiedzenia, albo kiedy wskazanie przyczyny jest pozorne w tym znaczeniu, że jest ona niedostatecznie jasna, konkretna, a w rezultacie niezrozumiała dla pracownika (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2012r., II PK 315/11).

Pozwany nie wyjaśnił co rozumiał przez „błędne prognozy” poprzestając na stwierdzeniu, iż odbiegały one od rzeczywistych wyników osiąganych przez spółkę. Raz jeszcze w tym miejscu warto jednak przypomnieć, że prognozy finansowe ze swej istoty są obarczone pewnym ryzykiem i określają pewien trend, który może, lecz nie musi się spełnić w zależności od szeregu okoliczności, od których rzeczywiste wyniki są zależne. O błędnej prognozie zdaniem Sądu można mówić nie w sytuacji, gdy jej przewidywania odbiegają od ostatecznych rezultatów, ale wówczas, gdy prognoza taka sporządzona została nierzetelnie lub nieprawidłowo, to jest z zastosowaniem nieprawidłowych metod, niedochowaniem standardów z przyjęciem nieuzasadnionych założeń, albo z pominięciem istotnych danych. Rzecz jednak w tym, że na żadną taką okoliczność pozwany nie wskazuje. Co więcej, żadna z osób przesłuchanych w toku niniejszego postępowania, w tym w szczególności K. K., nie była w stanie wyjaśnić na czym miałaby polegać „błędność” prognoz sporządzanych przez powoda. Jak wskazywał świadek A. P. rozbieżności między prognozami a rzeczywistymi wynikami finansowymi częstokroć wynikały po prostu z tego, że poszczególne spółki nie realizowały założonych wcześniej wytycznych. Są to okoliczności, na które powód niewątpliwie wpływu nie miał, taki stan rzeczy był bowiem zależny wyłącznie od decyzji poszczególnych prezesów spółek. Ponadto, jak wskazał M. P. realizacja prognoz w ujęciu krótkoterminowym bardzo często obarczona była istotnym ryzkiem z uwagi na różne trudne do przewidzenia okoliczności, jak np. opóźnienia w realizacji poszczególnych transakcji, wynikające chociażby ze względów formalnych (niesporządzenia pełnej dokumentacji), jednakże w dłuższym (kilkumiesięcznym) horyzoncie czasowym odchylenie prognozowanych wyników sprzedaży od tych osiąganych w rzeczywistości nie było znaczne. Powyższe znalazło potwierdzenie w załączonej przez pozwanego dokumentacji zawierającej podsumowanie realizacji prognoz za okres od sierpnia do października 2019 roku. Sąd nie miał przy tym wątpliwości, że do okoliczności z całą pewnością utrudniających przewidywalność wyników finansowych należały częste zmiany na stanowisku zarządczym grupy, wiążące się jednocześnie z kolejnymi zmianami wizji prowadzenia działalności przez nowych prezesów.

Oczywiście Sąd miał na względzie, iż przedmiotowe zarzuty postawione zostały powodowi jako przykłady „wielokrotnego, znaczącego i powtarzającego się nieterminowego wykonywania lub niewykonywania wyznaczonych zadań oraz poleceń”. Rzecz jednak w tym, że jedyne przykłady przejawów niewykonywania bądź nieterminowego wykonywania przez powoda poleceń, na jakie pozwany wskazał okazały się nieprawdziwe. Po wyeliminowaniu powyższego doprecyzowania wskazana przyczyna pozostaje gołosłowna i niekonkretna, a tym samym sprzeczna z art. 30 § 4 kp.

Pozwany nie wykazał również na jakiego rodzaju szkodę powód naraził go przez swoje zachowanie. Przesłuchany w niniejszej sprawie K. K., który podjął decyzję o zakończeniu współpracy z powodem nie był w zasadzie w stanie określić czy w ogóle i jaką szkodę pozwany mógł ponieść na skutek rzekomego nienależytego realizowania obowiązków pracowniczych przez powoda. Więcej wskazał wprost , że nie wie na czym miałaby polegać szkoda i co należy rozumieć pod pojęciem szkody .

Nie można tracić z pola widzenia, że K. K., jak sam przyznał w chwili obejmowania funkcji prezesa Grupy (...) nie miał doświadczenia w branży automotiv. Przyszedł do pracy ze spółki (...) , która zajmuję się produkcja nawozów , chemii . Ponadto w dacie podejmowania decyzji o rozwiązaniu z powodem umowy o pracę K. K. nie miał również świadomości jak wyglądała sytuacja w dziale finansów na początku roku 2019. W ciągu zaledwie miesiąca od objęcia prezesury w Grupie podjął decyzję o zwolnieniu powoda. Powyższe uzasadnia twierdzenie, iż K. K. nie posiadał wówczas dostatecznego rozeznania, aby obiektywnie ocenić jakość pracy powoda, zwłaszcza z perspektywy całego okresu jego zatrudnienia w oderwaniu od realiów i kondycji w jakiej firma znajdowała się we wskazanym okresie. Co czyni bardziej niż prawdopodobną wysuniętą przez powoda hipotezę, że rzeczywistą przyczyną jego zwolnienia była po prostu chęć zatrudnienia na jego stanowisku innej osoby.

Całokształt powyższych okoliczności świadczył zdaniem Sądu o tym, iż pracodawca, nawet przy przyjęciu podwyższonych standardów obowiązujących pracowników zajmujących stanowiska kierownicze, nie miał uzasadnionych podstaw do utraty zaufania do powoda. Zgromadzone w sprawie dowody wskazują bowiem na to, iż powód przez cały okres zatrudnienia wykonywał swoją pracę z dużym oddaniem, inicjatywą, zaangażowaniem i z istotnym pożytkiem dla pozwanego. Powód odbudował podległy mu dział finansowy, zbudował nowy, fachowy zespół, usprawnił niektóre procedury. Potwierdzili to w zasadzie wszyscy świadkowie (poza K. K.), którzy mieli okazję pracować z powodem. Brak jakichkolwiek dowodów wskazujących na to, aby kiedykolwiek powód swoim zachowaniem spowodował szkodę lub choćby naraził na taką pozwanego. Nie ma również podstaw do zarzucania mu nielojalności wobec pozwanego.

Mając na uwadze powyższe rozważania należało uznać, iż wniesione przez powoda powództwo było zasadne, albowiem wypowiedzenie mu umowy o pracę przez stronę pozwaną pozbawione było rzeczywistej i konkretnej przyczyny.

Zgodnie z art. 45.Art. 45.§ 1. § 1 k.p. w razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nie określony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy - stosownie do żądania pracownika - orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu - o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu. Zgodnie z art. 47 1 kp , odszkodowanie, o którym mowa w art. 45, przysługuje w wysokości wynagrodzenia za okres od 2 tygodni do 3 miesięcy, nie niższej jednak od wynagrodzenia za okres wypowiedzenia.

Określając wysokość odszkodowania Sąd miał na względzie, że dochodzona kwota mieści się w przedziale zakreślonym przez ustawodawcę w art. 47 1 kp. Powód dochodził odszkodowania odpowiadającego kwocie półtoramiesięcznego wynagrodzenia, a więc z jednej strony poniżej górnej granicy widełek przyjętych przez ustawodawcę, z drugiej zaś przekraczającego minimalny wymiar wynagrodzenia za okres wypowiedzenia, który w przypadku powoda wynosił jeden miesiąc. W orzecznictwie nie budzi wątpliwości, że Sąd pracy może przyznać pracownikowi odszkodowanie za czas dłuższy niż okres wypowiedzenia, z tym, że nie może ono przekroczyć wynagrodzenia za okres 3 miesięcy (por. wyrok SN z 21.04.2009 r., I BP 17/08). Odszkodowanie z tytułu wadliwego wypowiedzenia nie może być traktowane jako świadczenie odszkodowawcze sensu stricto. Jego przesłanką nie jest bowiem wykazanie szkody przez pracownika, ale wykazanie wadliwego rozwiązania umowy o pracę. Wyraża się w tym funkcja represyjna tego świadczenia. Ustawodawca nie określił przy tym kryteriów przemawiających za przyznaniem wyższego niż minimalne odszkodowania. W ocenie Sądu w niniejszej sprawie za przyznaniem powodowi odszkodowania powyżej minimalnej granicy ustawowej przemawiał z jednej strony fakt, że z uwagi na specyfikę jego branży podjęcie zatrudnienia w zawodzie wiąże się niejednokrotnie z wielomiesięcznym oczekiwaniem na odpowiednią propozycję pracy, w rezultacie czego powód w chwili obecnej pozostaje bezrobotny. Z drugiej zaś strony Sąd miał na uwadze, iż powód był bardzo zaangażowany w swoją pracę i w znacznym stopniu przyczynił się do poprawy sytuacji w dziale finansów pozwanego, był wartościowym pracownikiem, a jego zwolnienie z pracy pozbawione było uzasadnionych podstaw i wynikało jedynie z faktu, iż nowy prezes spółki chciał obsadzić to stanowisko wybraną przez siebie osobą.

Z uwagi na powyższe Sąd zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 49.500 złotych brutto, stanowiącą półtorakrotność średniego miesięcznego wynagrodzenia za pracę powoda liczonego jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy, z ustawowymi odsetkami od dnia 13 lutego 2020 roku (a więc od dnia następnego po doręczenia pozwu stronie pozwanej) do dnia zapłaty, tytułem odszkodowania za nieuzasadnione wypowiedzenie umowy o pracę.

O odsetkach od zasądzonych odszkodowań orzeczono od dnia następującego po dniu doręczenia pozwu stronie pozwanej. Mając na uwadze, że termin wymagalności odszkodowania nie jest określony w przepisach Kodeksu Pracy do określenia daty wymagalności roszczenia należy stosować (poprzez art. 300 kp) przepisy Kodeksu Cywilnego, tj. art. 481 § 1 kc i art. 476 kc. W myśl powołanych przepisów jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi (art. 481 § 1 kc). Dłużnik dopuszcza się zwłoki, gdy nie spełnia świadczenia w terminie, a jeżeli termin nie jest oznaczony, gdy nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela (art. 476 kc). W procesie wezwanie do zapłaty zastępowane jest doręczeniem pozwu. Pozwana otrzymała pozew w dniu 12 lutego 2020 r. i od dnia 13 lutego 2020 r. pozostawała w opóźnieniu. Tak więc zobowiązany do jego zapłaty musi zostać wezwany do zapłaty by pozostawać w opóźnieniu .

W pozostałej części żądania odsetek (za okres sprzed doręczenia pozwanemu odpisu pozwu) powództwo Sąd jako nieuzasadnione oddalił w punkcie II. Powód nie wykazał bowiem, aby wzywał pozwanego do zapłaty żądanej kwoty odszkodowania.

O rygorze natychmiastowej wykonalności orzeczono w pkt V wyroku według art. 477 2 § 1 kpc, który wskazuje , że zasądzając należność pracownika w sprawach z zakresu prawa pracy, Sąd z urzędu nada wyrokowi przy jego wydaniu rygor natychmiastowej wykonalności w części nie przekraczającej pełnego jednomiesięcznego wynagrodzenia pracownika.

Ponieważ powództwo w niniejszej sprawie okazało się zasadne w całości co do zasady /jedynie co do kilkunastu dni odsetek oddalono powództwo/ , w punkcie III wyroku Sąd na podstawie art. 100 zd. 2 kpc w zw. z art. 98 § 1 i 3 kpc w zw. z § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych tj. z dnia 3 stycznia 2018 r. (Dz.U. z 2018 r. poz. 265)zasądził od pozwanego na rzecz powoda, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, kwotę 180 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Należy w tym miejscu wskazać, że wprawdzie § 9 ust. 1 pkt 1 cytowanego rozporządzenia nie odnosi się wprost do roszczenia odszkodowawczego dochodzonego na podstawie art. 45 § 1 kp, stawka wynagrodzenia adwokackiego określona obecnie w § 9 ust. 1 pkt 1 znajduje odpowiednie zastosowanie w sprawach o odszkodowanie dochodzone na podstawie art. 45 § 1 kp /patrz uchwała 7 sędziów SN z dnia 24 lutego 2011 r., I PZP 6/10/.

O kosztach sądowych orzeczono w punkcie IV wyroku , po myśli art. 97 i 96 ust.1 pkt 4 w zw. z art. 113 i z art. 13 ust 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2019 r. poz. 785 ze zm. ) w zw. z art. 98 i 100 kpc .Według art. 97 w toku postępowania w sprawach z zakresu prawa pracy o roszczenia pracownika wydatki obciążające pracownika ponosi tymczasowo Skarb Państwa.Dalej według art. 96 ust.1 pkt 2 nie ma obowiązku wnoszenia opłaty od pozwu pracownik wnoszący powództwo .Sąd pracy w orzeczeniu kończącym postępowanie w instancji rozstrzyga o tych wydatkach, stosując odpowiednio przepisy art. 113, z tym że obciążenie pracownika tymi wydatkami może nastąpić w wypadkach szczególnie uzasadnionych. Zgodnie z art. 113 tej ustawy kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić, Sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Wysokość należnej opłaty stosunkowej Sąd ustalił na podstawie art. 13 ust. 2 uksc, a więc w wymiarze 5% wartości przedmiotu sporu, który w niniejszej sprawie wynosił 49.500 złotych.

W punkcie VI wyroku Sąd na podstawie art. 100 kpc nie obciążył powoda kosztami zastępstwa procesowego strony pozwanej w części w jakiej oddalono powództwo, bowiem powód uległ tylko co do nieznacznej części swojego żądania i to jedynie w zakresie odsetek za kilkanaście dni .