Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1447/19

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 28 marca 2019 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi sprawy z powództwa W. S. (1) przeciwko A. S. o zapłatę zachowku - oddalił powództwo i rozstrzygnął, że W. S. (2) jest obowiązana do zapłaty na rzecz A. S. kosztów procesu zgodnie z zasadą odpowiedzialności za jego wynik, a szczegółowe wyliczenie tych kosztów pozostawia referendarzowi sądowemu.

Sąd Okręgowy wskazał, że w pozwie z dnia 27 grudnia 2016 r. powódka W. S. (2) wniosła o zasądzenie od pozwanego A. S. kwoty 27.896, 59 zł tytułem zachowku po mężu I. S. z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Powód wskazał, że wartość majątku spadkowego po zmarłym została ustalona w zakończonym ugodą postępowaniu w sprawie o sygn. akt II Ns 2081/12.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa. Wskazał, że kwota zachowku winna zostać obniżona o 21.914 zł tytułem ¼ równowartości wkładu mieszkaniowego. Ponadto wskazał, że powódka uzyskała należny jej zachowek w postaci złotej biżuterii przekazywanej jej przez spadkodawcę, a także w postaci ustanowienia na jej rzecz przez pozwanego prawa do bezpłatnego dożywotniego używania lokalu.

Na poprzedzającym wyrokowanie terminie rozprawy w dniu 19 marca 2019 r. strony podtrzymały prezentowane dotychczas stanowiska procesowe. Sporne pozostało wyliczenie substratu zachowku zwłaszcza w aspekcie możliwości uwzględnienia wartości biżuterii darowanej powódce przez spadkodawcę.

Sąd Rejonowy poczynił następujące ustalenia faktyczne:

Prawomocnym postanowieniem z dnia 30 maja 2012 r. wydanym w sprawie o sygn. akt II Ns 343/12 tutejszy Sąd stwierdził, że spadek po H. S. zmarłej w dniu 30 listopada 1979 r. na podstawie ustawy nabyli mąż I. S. i syn A. S. po ½ części każdy z nich, natomiast spadek po I. S. zmarłym w dniu 28 stycznia 2011 r. na podstawie testamentu notarialnego z dnia 27 stycznia 20 nabył w całości syn A. S..

W toku postępowania o stwierdzenie nabycia spadku przedmiotem badania był również testament własnoręczny spadkodawcy I. S., który nie został opatrzony datą. W treści tego oświadczenia wskazano, że spadkodawca przekazuje po swojej śmierci A. S. własnościowe mieszkanie w Ł. przy ul. (...).

Razem z powyższym oświadczeniem złożono do akt oświadczenie woli powódki W. S. (1) zatytułowane (...) z dnia 22 sierpnia 2011 r., zgodnie z którym również ona przekazuje pasierbowi A. S. przedmiotowy lokal.

Pozwany pozostawał w przekonaniu, że testament własnoręczny jego ojca (spisany po sporządzeniu testamentu notarialnego będącego podstawą dziedziczenia) zawiera zapis polegający na zobowiązaniu go do umożliwienia powódce dożywotniego korzystania z lokalu.

Z kolei powódka znała treść testamentu notarialnego męża i akceptowała jego ostatnią wolę.

W toku postępowania o podział majątku wspólnego I. S. i H. S., dział spadku po H. S., podział majątku wspólnego I. S. i W. S. (1) oraz zniesienie współwłasności wnioskodawca A. S. i uczestniczka W. S. (2) zawarli ugodę sądową, na mocy której m.in. ustalony został skład spadku po I. S.:

1)  udział w wysokości ½ w majątku wspólnym I. S. i W. S. (1), na który składały się:

a)  spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu wraz z wkładem budowlanym o wartości 129.200 zł;

b)  samochód osobowy marki F. (...) o wartości 1.300 zł;

c)  środki pieniężne w kwocie 47.672, 68 zł;

d)  nakłady poczynione na działkę pracowniczą w kwocie 12.000 zł;

e)  ruchomości stanowiące wyposażenie mieszkania o wartości 13.000 zł;

2)  zegarek męski o wartości pamiątkowej;

3)  odznaczenia o wartości pamiątkowej;

A. S. zostało przyznane spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) przy ul. (...) w Ł. wraz z wkładem budowlanym, a także niektóre ruchomości stanowiące wyposażenie mieszkania, niektóre składniki zbioru biżuterii oraz przedmioty o wartości pamiątkowej.

W. S. (2) przyznano samochód osobowy, nakłady na działce pracowniczej oraz środki pieniężne w kwocie 47.672, 68 zł.

A. S. zobowiązał się do ustanowienia na rzecz W. S. (1) prawa dożywotniego używania lokalu na warunkach użyczenia z obowiązkiem ponoszenia zwykłych kosztów utrzymania lokalu.

W. S. (2) zobowiązała się uiścić na rzecz A. S. kwotę 26.486 zł tytułem dopłaty.

Na podstawie § 2 ust. 2-3 umowy o przekształcenie spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego na spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu zawartej w dniu 4 stycznia 2006 r. pomiędzy Spółdzielnią Mieszkaniową (...) w Ł. a I. i W. S., na poczet wymaganego wkładu budowlanego zaliczono zwaloryzowany wkład mieszkaniowy w kwocie 38.826 zł. Spółdzielnia potwierdziła wpłatę przez członka połowy różnicy pomiędzy wymaganym wkładem budowlanym a zwaloryzowanym wkładem mieszkaniowym w kwocie 7.587 zł.

Pozwana przekazała powodowi jedynie niektóre przedmioty ze zbioru biżuterii należącego do spadkodawcy: pierścionek, przywieszkę, obrączkę oraz łańcuszek. Pozwana zachowała pozostałe wyroby jubilerskie należące do spadkodawcy i wchodzące w skład jego majątku osobistego, w tym liczne złote pierścionki, bransoletkę i broszkę. Z okazji ślubu otrzymała od męża pierścionek, bransoletkę i łańcuszek z przywieszką N..

W piśmie z dnia 9 maja 2016 r. powódka wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 37.453, 50 zł tytułem zachowku w terminie 20 dni.

Wartość rynkowa własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego nr (...) przy ul. (...) w Ł. według stanu na dzień 29 grudnia 2011 r. wynosi aktualnie 146.000 zł. Zawarcie ugody sądowej z dnia 29 kwietnia 2014 r. nie wpływa na wartość rynkową lokalu według jego stanu z dnia 29 grudnia 2014 r.

Wartość prawa dożywotniego bezpłatnego używania lokalu przez powódkę wynosi 78.700 zł.

Wartość rynkowa zbioru biżuterii (obejmującego złotą zawieszkę, obrączkę, łańcuszek i pierścionek z koralem) przekazanego pozwanemu przez spadkodawcę wynosi 1.787 zł.

Powódka nie udostępniła biegłemu do zbadania biżuterii przekazanej jej przez spadkodawcę.

Powyższy stan faktyczny jest w przeważającej części bezsporny, zwłaszcza co do składu spadku po I. S.. Okoliczności będące przedmiotem sporu dotyczą w istocie sposobu wykonania ugody zawartej przez strony w sprawie o podział majątku wspólnego i dział spadku, nie mają zatem istotnego znaczenia w sprawie o zachowek. Dotyczy to przede wszystkim sposobu wykonania ugody w zakresie rodzaju zegarka i biżuterii wydanych pozwanemu, a także okoliczności uszkodzenia samochodu osobowego. W tym zakresie zeznania stron zostały pominięte.

Złożona do akt sprawy opinia biegłego z zakresu jubilerstwa nie zawiera wyceny biżuterii należącej do spadkodawcy i pozostającej obecnie w dyspozycji powódki, ponieważ powódka nie udostępniła biżuterii biegłemu. Postanowieniem z dnia 11 września 2018 r. (k. 113) Sąd udzielił pełnomocnikowi powódki terminu 14 dni na zajęcie stanowiska w przedmiocie opinii pod rygorem przyjęcia, że jej nie kwestionuje i uznania, iż wartość biżuterii zatrzymanej przez powódkę jako prezenty od męża wynosi 20.000 zł. Strona nie zastosowała się do wezwania Sądu, w konsekwencji czego uznać należało, iż opinia nie jest kwestionowana, a wartość biżuterii znajdującej się w jej posiadaniu wynosi 20.000 zł. Na marginesie odnotować wypada, że w głosie do protokołu rozprawy (k. 124) powódka przyznała tę wartość.

W sprawie o zachowek znaczenie miało natomiast wykonanie ugody w zakresie ustanowienia na rzecz powódki prawa dożywotniego korzystania z lokalu i to niezależnie od tego, czy przedmiotowe zobowiązanie miało wynikać z zapisu ustanowionego w testamencie spadkodawcy. Na marginesie odnotować jednak należy, że testament własnoręczny spadkodawcy nie był opatrzony datą, nie mógł zatem stanowić jakiegokolwiek zapisu (art. 949 § 1 w zw. z art. 968 § 1 k.c.).

Sąd Rejonowy uznał powództwo za podlegające oddaleniu w całości.

Zgodnie z art. 991 § 1 i 2 k.c., zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek). Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia.

Jak stanowi art. 994 § 1 i 3 k.c., przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku drobnych darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych, ani dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, darowizn na rzecz osób niebędących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku. Przy obliczaniu zachowku należnego małżonkowi nie dolicza się do spadku darowizn, które spadkodawca uczynił przed zawarciem z nim małżeństwa.

Wyliczenie kwoty należnej tytułem zachowku wymaga ustalenia udziału spadkowego stanowiącego podstawę obliczenia zachowku oraz ustalenia wartości pieniężnej spadku z uwzględnieniem darowizn poczynionych przez spadkodawcę (substrat zachowku). Po ustaleniu udziału spadkowego w oparciu o przepisy regulujące porządek dziedziczenia ustawowego należy dokonać pomnożenia określonego w ten sposób udziału przez ⅔, gdy uprawniony do zachowku jest trwale niezdolny do pracy lub małoletni, albo przez ½ w pozostałych przypadkach.

Substrat zachowku jest wyliczany na podstawie czystej wartości spadku, tj. różnicy pomiędzy wartością stanu czynnego spadku a wartością stanu biernego (długów spadkowych). Zgodnie z art. 993 k.c., przy obliczaniu zachowku nie uwzględnia się zapisów zwykłych i poleceń. Nie są również uwzględniane długi z tytułu zachowków (roszczenie o zachowek jest przedmiotem wyliczenia, nie może więc jednocześnie stanowić elementu równania matematycznego). Do długów spadkowych zalicza się koszty pogrzebu w takim zakresie, w jakim pogrzeb ten odpowiada zwyczajom przyjętym w danym środowisku (art. 922 § 3 k.c.).

Wartość praw należących do spadku ustala się według stanu z chwili otwarcia spadku i cen z chwili orzekania o zachowku (zob. uchwała składu 7 sędziów SN – zasada prawna – z dnia 26 marca 1985 r., III CZP 75/84, OSP z 1985 r., nr 10, poz. 147).

W niniejszej sprawie wysokość i sposób wyliczenia zachowku – niezależnie od wątpliwej zasady roszczenia – nie budzi zasadniczych zastrzeżeń Sądu. Strony zaakceptowały odniesienie się w tym zakresie do treści ugody zawartej pomiędzy powódką a pozwanym w sprawie o podział majątku wspólnego, dział spadku i zniesienie współwłasności. Gdyby powódka była powołana do spadku na podstawie ustawy, jej udział spadkowy wynosiłby ½ części (art. 931 § 1 k.c.). Wartość spadku wynosi 223.172, 68 zł, a zatem powódka byłaby uprawniona do majątku spadkowego w udziale o wartości 111.586, 34 zł. Należny jej zachowek wynosiłby zatem ½ tej wartości, tj. 55.793, 17 zł. Powódka w wyliczeniu świadomie i dobrowolnie pominęła bowiem wartość rynkową spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, która wynosi 146.000 zł, a uwzględniła jedynie wartość wkładu budowlanego w kwocie 129.200 zł. Sąd związany jest jednak podstawą faktyczną powództwa i nie może orzekać ponad żądanie (art. 321 § 1 k.p.c.).

Powódka ograniczyła roszczenie o zachowek do kwoty 27.896, 59 zł powołując się na czystą wartość spadku (k. 4), której jednak nie sprecyzowała (nie wskazała przede wszystkim, czy i jakie długi spadkowe podlegały uwzględnieniu). Brak jest informacji, czy powódka uwzględniła wartość darowizn biżuterii o łącznej wartości 20.000 zł.

Zdaniem Sądu Rejonowego brak jest podstaw do uwzględnienia argumentacji pozwanego, w myśl której wartość zachowku powinna być pomniejszona o kwotę 21.914 zł, tj. ¼ wkładu mieszkaniowego wchodzącego w skład spadku po matce pozwanego (jeszcze przed przekształceniem prawa lokatorskiego w spółdzielcze prawo własnościowe). W ugodzie zawartej w postępowaniu działowym, wartość tego wkładu określono na kwotę 87.656 zł. Spadkodawca był uprawniony do ½ części tego wkładu na skutek powołania go do spadku po pierwszej żonie H. S. w ½ części. Należy jednak zauważyć, że w skład spadku po I. S. wchodziło już spółdzielcze prawo własnościowe do lokalu, a wartość wkładu budowlanego była wyższa (wynosiła 129.200 zł). Nie ma większego znaczenia to, że powódka i spadkodawca uzupełnili wymagany zwaloryzowany wkład mieszkaniowy w kwocie 38.826 zł o kwotę 7.587 zł, okoliczność ta mogła być bowiem i zapewne była wzięta pod uwagę w treści ugody stron w postępowaniu działowym (uzupełnienie wkładu mieszkaniowego nastąpiło ze wspólnych funduszy powódki i spadkodawcy). Istotne znaczenie ma to, że w dacie otwarcia spadku udział spadkodawcy w prawie spółdzielczym własnościowym wynosił ½ części, a wkład budowlany ma wartość 129.200 zł. Nie sposób jednak pominąć faktu, że w istocie w skład spadku wchodzi nie wkład budowlany, lecz samo prawo spółdzielcze to lokalu typu własnościowego o wartości wskazanej w opinii biegłego na kwotę 146.000 zł. Powódka nie zmodyfikowała jednak podstawy faktycznej powództwa, a Sąd był nią związany. Wobec tego podstawą wyliczenia zachowku mogła być jedynie kwota 129.200 zł, zgodnie z żądaniem pozwu.

Wbrew zarzutom podnoszonym przez pozwanego, nie ma znaczenia, że pozwany na skutek dziedziczenia po matce (pierwszej żonie spadkodawcy) H. S. był uprawniony dodatkowo do ¼ wkładu mieszkaniowego. Bezspornym pozostaje fakt, że I. S. był uprawniony do ½ części już przekształconego spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, które wchodziło w skład spadku i dlatego stanowiło podstawę wyliczenia zachowku właśnie od udziału wynoszącego ½ części w tym prawie.

Wysokość zachowku podlega natomiast pomniejszeniu o kwotę 20.000 zł, tj. wartość darowizn dokonanych przez spadkodawcę na rzecz powódki, które – z racji znacznej wartości – przekraczały miarę drobnych, zwyczajowo przyjmowanych darowizn pomiędzy małżonkami. Powódka nie wykazała, że biżuteria ta była nabywana z środków objętych wspólnością ustawową, co uzasadniałoby zmniejszenie o ½ wartości zaliczonych darowizn. Przeciwnie, nie kwestionowała okoliczności, że biżuteria ta pochodziła z majątku osobistego męża (spadkodawca dysponował biżuterią nabywaną w okresie pierwszego małżeństwa i odziedziczoną po pierwszej żonie).

Ponadto, wysokość zachowku należy pomniejszyć o wartość prawa dożywotniego korzystania z lokalu mieszkalnego ustanowionego na jej rzecz na mocy ugody sądowej zawartej w postępowaniu działowym. Wprawdzie przedmiotowe prawo nie stanowi darowizny, zapisu (testament własnoręczny nie został uznany za ważny), ani powołania do spadku w rozumieniu art. 991 § 2 k.c., ale jednocześnie jego ustanowienie zmierza do realizacji moralnych powinności spadkodawcy wobec małżonki. Ma zatem taki sam cel jak roszczenie o wypłatę zachowku. Wartość przedmiotowego prawa została oszacowana przez biegłego w niekwestionowanej przez strony opinii uzupełniającej na kwotę 78.700 zł, a więc przekracza znacząco wysokość zachowku.

Biorąc pod uwagę powyższe zachowek należny powódce w kwocie 55.793, 17 zł, nawet przyjmując jako wiążące ograniczenie w pozwie roszczenia o jego zapłatę do kwoty 27.896, 59 zł, został pochłonięty w całości poprzez dokonanie przez spadkodawcę darowizn na rzecz powódki oraz poprzez uzyskanie prawa do dożywotniego korzystania z lokalu na podstawie ugody sądowej zawartej z pozwanym w postępowaniu działowym. Należy podkreślić, że ustanowienie przedmiotowego prawa sprawia, że pozwany nie może korzystać z lokalu, który nabył w drodze dziedziczenia po ojcu, a powódka nie ponosi z tego tytułu żadnych kosztów (oczywiście oprócz kosztów zwykłego utrzymania lokalu).

Nawet gdyby uznać, że roszczenie o zachowek nie zostało zaspokojone w powyższy sposób, to roszczenie o zachowek należy ocenić jako stanowiące nadużycie prawa podmiotowego i sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (art. 5 k.c.), a zwłaszcza zasadą pewności obrotu, lojalności i przestrzegania zawartych umów, w tym ugód. Wprawdzie ugoda sądowa nie stanowiła wprost o wyczerpaniu wzajemnych roszczeń stron także w zakresie zachowku, ale nie ma wątpliwości, że miała ona doprowadzić do kompleksowego uregulowania praw i obowiązków stron w kontekście podziału majątku zgromadzonego w czasie trwania dwóch małżeństw I. S. oraz dziedziczenia po nim.

Skuteczna realizacja roszczenia o zachowek doprowadziłaby do podważenia społecznego i gospodarczego znaczenia ugody, a zwłaszcza dopłaty, którą powódka była sama obowiązana uregulować i uregulowała na rzecz pozwanego w kwocie 26.486 zł.

Należy podkreślić, że możliwość wyłączenia lub tylko obniżenia zachowku na podstawie art. 5 k.c. jest dopuszczalna także w świetle dorobku orzecznictwa, jak i doktryny i nie jest wykluczona z tej tylko racji, że ustawa przewiduje także instytucje wydziedziczenia i niegodności dziedziczenia (por. orzeczenie SN z dnia 11 listopada 1954 r., I Cr 1573/54, OSNCP z 1955 r., nr 3, poz. 63; uchwała SN z dnia 19 maja 1981 r., III CZP 18/81, OSNCP z 1981 r., nr 12, poz. 228; wyrok SN z dnia 7 kwietnia 2004 r., IV CK 215/03, LEX nr 152889; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 22 kwietnia 2009 r., I ACa 459/08, LEX nr 550912 – Sąd Najwyższy postanowieniem wydanym w sprawie II CSK 501/09 odmówił przyjęcia do rozpoznania skargi kasacyjnej w tej sprawie; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 października 2010 r., VI ACa 332/10, LEX nr 785393; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 3 października 2013 r., I ACa 274/13, Portal Orzeczeń Sądów Powszechnych; wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 25 czerwca 2015 r., I ACa 505/15, Rzeczpospolita z dnia 17 sierpnia 2015 r. i Portal Orzeczeń Sądów Powszechnych; wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 1 października 2013 r., XV C 1435/12, Rzeczpospolita z dnia 29 października 2014 r. i Portal Orzeczeń Sądów Powszechnych; wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 6 marca 2014 r., III Ca 1119/13, niepubl.).

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za jego wynik wyrażoną w art. 98 § 1 i 3 i art. 99 k.p.c. Ponieważ powódka w całości przegrała proces o zachowek, pozwany ma prawo żądać zwrotu jego kosztów od powódki. Mając na uwadze potrzebę skorygowania rozliczenia kosztów sądowych przez referendarza sądowego (przede wszystkim poprzez uwzględnienie zaliczki uiszczonej przez pozwanego), co wpływa na wysokość ostatecznie poniesionych przez strony kosztów procesu, powierzono ich szczegółowe wyliczenie również referendarzowi sądowemu (art. 108 § 1 k.p.c.).

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wywiodła powódka, zaskarżając go w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

I.naruszenie przepisów prawa procesowego mające istotny wpływ na wynik sprawy:

a) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie przez Sąd pierwszej instancji oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego w sposób dowolny, bez jego wszechstronnego rozważenia w oparciu o zasady logiki i doświadczenia życiowego oraz przez jego wybiórczą ocenę, jak również poprzez poczynienie ustaleń sprzecznych z treścią materiału dowodowego, przez:

1. uznanie że roszczenie o zachowek stanowi nadużycie przez powódkę prawa podmiotowego i jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego;

2. przyjęcie, że drobne prezenty w postaci biżuterii złotej ofiarowane z okazji urodzin, imienin lub innych uroczystych okazji pomniejszają wartość zachowku;

3. ustalenie przez Sąd, że ugoda sądowa miała doprowadzić do kompleksowego uregulowania praw i obowiązków stron postępowania w odniesieniu do podziału majątku spadkodawcy zgromadzonego w trakcie trwania obu małżeństw, wbrew treści punktu VIII ugody sądowej. oraz

II. naruszenie norm prawa materialnego:

a) art. 5 k.c. przez niezasadne zastosowanie, wyrażające się w przekonaniu Sądu że roszczenie powódki jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, podczas gdy wnikliwa analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego wskazuje, że podpisana ugoda dotyczyła m. In. majątku dorobkowego I. i W. małżonków S., nie zaś działu spadku po I. S.;

b) art. 31 k.r.o. poprzez jego niezastosowanie i pominięcie okoliczności, że w toku trwania zawiązku małżeńskiego spadkodawcy i powódki istniała pomiędzy nimi wspólność ustawowa skutkująca powstaniem określonego majątku wspólnego;

c) art. 993 k.c. przez błędne jego zastosowanie i uznanie, że prawo do bezpłatnego korzystania z lokalu mieszkalnego przez powódkę obniża wysokość należnego jej zachowku;

d) art. 994 k.c. poprzez błędne uznanie, że drobne darowizny w postaci złotej biżuterii pomniejszają wartość zachowku należnego powódce;

Wskazując na powyższe apelująca powódka wniosła o zmianę wyroku i zasądzenie powództwa w całości, względnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania za pierwszą i drugą instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania przed Sądem drugiej instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jako zasadna podlegała uwzględnieniu.

Na wstępie rozważań należy zaznaczyć, że Sąd Okręgowy podzielił i przyjął za własne, de facto niesporne między stronami, ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd pierwszej instancji. Natomiast zgodzić się należało z apelującym, co do zarzutów wywiedzenia na gruncie stanu faktycznego sprawy błędnych wniosków jurydycznych.

Powódka w wywiedzionej apelacji, zarzuciła naruszenie zarówno przepisów prawa procesowego jak i prawa materialnego. Według Sądu drugiej instancji zarzut naruszenia przepisu prawa procesowego art. 233 § 1 k.p.c. w istocie sprowadza się do zakwestionowania wniosków Sądu pierwszej instancji w zakresie zasadności roszczenia powódki wywiedzionych w prawidłowo ustalonym stanie faktycznym, a więc w konsekwencji prawidłowej oceny materiału dowodowego, ale przy błędnym zastosowaniu przesłanek z przepisów art. 993 k.c., art. 994 k.c., art. 31 k.r.o. i art. 5 k.c..

Odnosząc się w pierwszej kolejności do trafnego zarzutu apelacji naruszenia art.5 k.c., należy wskazać, że Sąd Okręgowy nie podzielił stanowiska Sądu Rejonowego, iż roszczenie o zachowek powódki należy ocenić jako stanowiące nadużycie prawa podmiotowego i sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Sąd pierwszej instancji odwołał się do zasady pewności obrotu, lojalności i przestrzegania zawartych umów, w tym ugód, wskazując, że możliwość wyłączenia lub tylko obniżenia zachowku na podstawie art. 5 k.c. wynika z szeregu orzeczeń Sądu Najwyższego. Trzeba jednak podnieść, że w orzecznictwie podkreślano wielokrotnie, że sprzeczność z zasadami współżycia zachodzi wówczas, gdy w świetle reguł lub wartości moralnych powszechnie społecznie akceptowanych żądanie zapłaty należności z tytułu zachowku musiałoby być ocenione negatywnie. Dokonując oceny roszczenia o zachowek w tym aspekcie należy mieć na uwadze, że prawa uprawnionego do zachowku, przysługujące mu ze względu na szczególny, bardzo bliski stosunek rodzinny, istniejący między nim a spadkodawcą, służą urzeczywistnieniu obowiązków moralnych, jakie spadkodawca ma względem swoich najbliższych oraz realizacji zasady, iż nikt nie może na wypadek swojej śmierci rozporządzić swoim majątkiem zupełnie dobrowolnie, z pominięciem najbliższych. Względy te nakazują szczególną ostrożność przy dokonywaniu oceny o nadużyciu prawa żądania zapłaty sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości zachowku, która nie może opierać się jedynie na ogólnym odwołaniu się do klauzuli generalnej zasad współżycia. Zachowek stanowi minimum zagwarantowanego udziału w spadku spadkobiercy ustawowemu i pozbawić go tego udziału na podstawie art. 5 k.c. można tylko w sytuacjach wyjątkowych. Podkreślić również należy, że w doktrynie i orzecznictwie wskazuje się, że o nadużyciu prawa przez żądanie zapłaty zachowku decydować mogą jedynie okoliczności istniejące w płaszczyźnie uprawniony - spadkodawca. Ponadto w świetle orzecznictwa przy ocenie istnienia podstaw do zastosowania art. 5 k.c. należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności konkretnego przypadku, zachodzące tak po stronie zobowiązanego, jak i po stronie uprawnionego. Nie jest wyłączone stosowanie konstrukcji nadużycia prawa podmiotowego w odniesieniu do roszczenia o zachowek, jednakże może dojść do oddalenia powództwa o zachowek ze względu na jego sprzeczność z zasadami współżycia społecznego lub do obniżenia z tej przyczyny jego kwoty, aczkolwiek powinno to nastąpić jedynie w przypadkach wyjątkowych. (por. wyrok SN z dn. 17.07.2009 r., sygn. IV CSK 163/09; por. wyrok SN z dn. 7.04.2004 r„ sygn. IV CK 215/03; wyrok SN z 14 marca 2018 r., sygn. akt. II CSK 276/17; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 26 kwietnia 2016 r., sygn. akt. VI ACa 547/15)

Powyższe uwagi wskazują, że w przypadku roszczenia o zachowek ogólne odwołanie się do instytucji nadużycia prawa podmiotowego bez szczegółowego wskazania i wykazania na czym to nadużycie polega, nie może stanowić podstawy do oddalenia powództwa.

W rozpoznawanej sprawie nietrafnie Sąd pierwszej instancji uznał, ze powódka występując z roszczeniem o zachowek nadużyła prawa podmiotowego.

Sąd Rejonowy dostrzega, że ugoda sądowa zawarta postepowaniu działowym nie stanowiła wprost o wyczerpaniu wzajemnych roszczeń stron także w zakresie zachowku. Według Sądu Okręgowego, tym samym prowadzić to powinno Sąd do wniosku, że ugoda nie wyłącza więc uprawnienia W. S. (1) do dochodzenia takiego roszczenia. W ocenie Sądu pierwszej ugoda miała jednak doprowadzić do kompleksowego uregulowania praw i obowiązków stron w kontekście podziału majątku zgromadzonego w czasie trwania dwóch małżeństw I. S. oraz dziedziczenia po nim. Stanowisko o „kompleksowym uregulowaniu praw i obowiązków stron” nie jest trafne skoro wolą stron było uregulowania tych wzajemnych roszczeń, na które strony w ugodzie jednoznacznie wskazały. Jak słusznie podniosła apelująca, umknęło uwadze Sądu, że w punkcie VIII. przedmiotowej ugody strony oświadczyły, iż ugoda wyczerpuje ich wszelkie wzajemne roszczenia z tytułu podziału majątku I. S. i H. S., działu spadku po H. S., podziału majątku I. S. i W. S. (1) oraz zniesienia współwłasności powstałej pomiędzy nimi w następstwie dziedziczenia po I. S..

W trakcie trwania związku małżeńskiego I. S. i W. S. (1) powstała miedzy małżonkami wspólność ustawowa, skutkująca powstaniem majątku wspólnego, którego podział został określony w przedmiotowej ugodzie. Ugoda obejmowała również majątek wspólny małżonków, a tym samym brak jest podstaw do uznania, że wystąpienie z roszczeniem o zachowek podważa znaczenie przedmiotowej ugody.

Reasumując w ugodzie zawartej między stronami w postępowaniu działowym nie sformułowano zastrzeżenia o wyłączeniu prawa W. S. (1) dochodzenia roszczenia o zachowek. Brak też innych podstaw do wyłączenie dochodzenia tego roszczenia przez powódkę.

Z tych przyczyn uwzględnieniu podlegał zarzut naruszenia art. 5 k.c..

Apelująca zasadnie zarzuciła również naruszenie art. 31 k.r.o. poprzez jego niezastosowanie i pominięcie okoliczności, że w toku trwania zawiązku małżeńskiego spadkodawcy i powódki istniała pomiędzy nimi wspólność ustawowa skutkująca powstaniem określonego majątku wspólnego oraz przepisu art. 993 k.c. przez błędne jego zastosowanie i uznanie, że prawo do bezpłatnego korzystania z lokalu mieszkalnego przez powódkę obniża wysokość należnego jej zachowku.

Należy zauważyć, że w ugodzie zawartej w postępowaniu działowym w wyniku podziału majątku wspólnego I. S. i W. S. (1) strony zgodnie przyjęły, że prawa własności lokalu mieszkalnego przyznane zostało na własność pozwanemu z prawem powódki do zamieszkiwania w przedmiotowym lokalu do daty śmierci. Skoro przedmiotem ugody był także majątek wspólny małżonków, a strony wskazały, że ugoda wyczerpała ich wzajemne roszczenia także w zakresie podziału majątku I. S. i W. S. (1) oraz zniesienia współwłasności powstałej pomiędzy nimi w następstwie dziedziczenia po I. S., to brak jest podstaw do odliczenia od kwoty zachowku wartości prawa dożywotniego korzystania z przedmiotowego lokalu, przyznanego powódce przez pozwanego w ramach tejże ugody. Przedmiotowe prawo nie stanowi bowiem w szczególności darowizny, zapisu (testament własnoręczny nie został uznany za ważny), ani powołania do spadku w rozumieniu art. 991 § 2 k.c..

Skutecznie nadto apelująca zarzuciła naruszenie przepisu art. 994 k.c. poprzez błędne uznanie, że darowizny w postaci złotej biżuterii pomniejszają wartość zachowku należnego powódce. Jak stanowi art. 994 § 1 k.c., przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku drobnych darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych (…).

Powódka nie zakwestionowała wartości biżuterii wykonanej ze złota, otrzymanej od męża I. S.. Sąd pierwszej instancji nietrafnie uznał jednak, że wartość darowizn dokonanych w takiej postaci przez spadkodawcę na rzecz powódki, odpowiadająca kwocie 20000 zł, przekraczała miarę drobnych, zwyczajowo przyjmowanych darowizn pomiędzy małżonkami. Zasadnie argumentowała apelująca powódka, że w okolicznościach rozpoznawanej sprawy istotnym jest, pominięty przez Sąd pierwszej instancji, fakt, że darowizna przedmiotowej biżuterii nie nastąpiła jednorazowo, ale spadkodawca obdarzał powódkę poszczególnymi elementami złotej biżuterii sukcesywnie z różnych okazji przez czas trwania małżeństwa, a więc około 30 lat, co rzutuje na ocenę pojęcia drobnych darowizn. W rozumieniu art. 994 § 1 k.c. były to więc okazjonalne prezenty, które nie mogą być traktowane jako zbiór wart 20000 złotych. Sprowadzając powyższą kwestię do rozliczeń matematycznych, należy wskazać, że wartość biżuterii darowanej jako prezenty z różnych okazji powódce przez spadkodawcę wynosiła średnio około 670 zł na każdy rok małżeństwa powódki i spadkodawcy.

Nadto dla badania przesłanki „drobnych zwyczajowo przyjętych w danych stosunkach darowizn”, w ocenie Sądu Okręgowego, bez znaczenia pozostaje podnoszona przez pozwanego okoliczność braku ekwiwalentności prezentów darowanych spadkodawcy przez powódkę. Skoro I. S. posiadał kobiecą złotą biżuterię, to według własnego uznania mógł i obdarowywał nią żonę, zaś powódka obdarowywała męża takimi prezentami, które stanowiły rzeczy zwyczajowo dawane w takich sytuacjach mężczyźnie, jak zeznała -krawat czy tez różne rodzaje wody toaletowej. Zgodzić się należy z apelującą, że absurdalnym jest zarzut, jakoby w relacjach małżeńskich, z uwagi na otrzymywanie od spadkodawcy w trakcie trwania małżeństwa prezentów w postaci złotej biżuterii, powódka powinna rewanżować się podobnymi prezentami.

Reasumując, brak było podstaw w rozumieniu art. 994 k.c. do pomniejszania kwoty zachowku także o wartość złotej biżuterii.

Na koniec należy wskazać, że Sąd Okręgowy podzielił natomiast rozważania Sądu pierwszej instancji odnośnie do sposobu i wysokości wyliczenia zachowku, co czyni zbędnym ich ponowienie. Wyeksponować tylko trzeba, że gdyby powódka była powołana do spadku na podstawie ustawy, jej udział spadkowy wynosiłby ½ części (art. 931 § 1 k.c.), a niesporna wartość spadku wynosi 223.172, 68 zł. Powódka byłaby uprawniona do majątku spadkowego w udziale o wartości 111.586, 34 zł, a więc należny powódce zachowek wynosiłby ½ tej wartości, tj. 55.793, 17 zł. Natomiast wiążące dla Sądu było ograniczenie przez powódkę roszczenia o zachowek do kwoty 27.896, 59 zł wskazanej w pozwie.

Dla oceny prawidłowości wyliczenia wysokości kwoty zachowku, jak słusznie podniósł Sąd Rejonowy, wbrew stanowisku pozwanego, nie ma natomiast znaczenia, że pozwany na skutek dziedziczenia po matce (pierwszej żonie spadkodawcy) H. S. był uprawniony dodatkowo do ¼ wkładu mieszkaniowego. Istotnym jest bowiem, że spadkodawca I. S. był uprawniony do ½ części już przekształconego spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, które wchodziło w skład spadku i dlatego stanowiło podstawę wyliczenia zachowku właśnie od udziału wynoszącego ½ części w tym prawie.

Konkludując, uwzględnienie zarzutów apelacji powódki skutkowało koniecznością zmiany przez Sąd Okręgowy zaskarżonego wyroku na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. i zasądzeniem tytułem zachowku od pozwanego A. S. na rzecz powódki W. S. (1) kwoty 27.896, 59 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 2 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty (punkt I. wyroku). Odsetki zasądzono na podstawie art. 481 § 1 k.c. od dnia wniesienia pozwu. Roszczenie powódki na tą datę stało się wymagalne w rozumieniu art. 455 k.c., zważywszy na fakt, że powódka wezwała pozwanego do zapłaty tytułem zachowku kwoty przewyższającej dochodzoną pozwem, pismem z dnia 9 maja 2016 r..

O zasadzie rozliczenia kosztów procesu orzeczono zgodnie z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Ponieważ pozwany w całości przegrał proces o zachowek, powódka uprawniona jest żądać od niego zwrotu poniesionych kosztów. Mając na uwadze potrzebę skorygowania rozliczenia kosztów sądowych przez referendarza sądowego (przede wszystkim poprzez uwzględnienie zaliczki uiszczonej przez pozwanego), co wpływa na wysokość ostatecznie poniesionych przez strony kosztów procesu, powierzono ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu (art. 108 § 1 k.p.c.).

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.. Koszty te ograniczyły się do kosztów zastępstwa procesowego powódki w postępowaniu apelacyjnym i zostały ustalone na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 roku ( Dz.U.2015.1804. ze zm.) (punkt II. wyroku).

Wobec zwolnienia powódki od kosztów sądowych w całości, nakazano na podstawie art.113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28 lipca 2005 r. (t.j. Dz. U. 2019, poz.1469) w związku z art. 98 k.p.c. pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi kwotę 1395 zł tytułem nieuiszczonej opłaty od apelacji (punkt III. wyroku).