Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt

VIII GC 292/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

30 czerwca 2020 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący:

sędzia Artur Fornal

Protokolant:

stażysta Roksana Nowaczyk

po rozpoznaniu w dniu

26 czerwca 2020 r.

w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa:

(...) w B.

przeciwko:

(...) w B.

o zapłatę

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 5 534,28 (pięć tysięcy pięćset trzydzieści cztery 28/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

III.  nakazuje zwrócić pozwanemu kwotę 382,72 zł (trzysta osiemdziesiąt dwa 72/200) złotych tytułem niewykorzystanej części zaliczki.

Sygn. akt VIII GC 292/17

UZASADNIENIE

Powód (...) w B. w pozwie przeciwko (...) w B. domagał się zasądzenia od pozwanego kwoty 164 071,57 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwot:

-

113 535,99 zł od dnia 19 grudnia 2015 r. do dnia zapłaty,

-

1254,10 zł od dnia 15 grudnia 2015 r. do dnia zapłaty,

-

1417,26 zł od dnia 15 grudnia 2015 r. do dnia zapłaty,

-

15 994,92 zł od dnia 5 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty,

-

31 869,30 zł od dnia 9 lutego 2016 r. do dnia zapłaty,

a ponadto kosztów postępowania, w tym kosztów postępowania adwokackiego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powód podał, że w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zawarł z pozwanym umowę dotyczącą robót adaptacyjnych w budynku (...) przy ul. (...) im. W. W. (...) w B.. Strony w dniu 12 maja 2015 r. podpisały Harmonogram rzeczowo – kosztowy oraz Harmonogram prac remontowych, a następnie ustaliły, że prace będą rozliczane częściowo. Powód przedstawił pozwanemu w dniu 9 listopada 2015 r. częściowe rozliczenie kosztów remontu. W dniu 23 listopada 2015 r. strony miały podpisać protokół częściowego odbioru prac, a w dniu 11 grudnia 2015 r. powód przesłał pozwanemu dokumentację związaną z rozliczeniem w tym zakresie. Następnie – w dniu 29 stycznia 2016 r. – powód przesłał pozwanemu dokumentację oraz rozliczenie dalszych prac projektowych. Tym samym miało dojść do wykonania przez powoda całości prac i ich zakończenia. W związku z powyższym powód wystawił pozwanemu szereg faktur VAT, będących przedmiotem żądania pozwu, a należności z tego tytułu, pomimo wezwań przedsądowych, nie zostały przez pozwanego uregulowane.

W odpowiedzi na pozew pozwany domagał się oddalenia powództwa oraz zasądzenia od powoda zwrotu kosztów postępowania.

Uzasadniając swoje stanowisko pozwany zaprzeczył, aby powodowi przysługiwało dochodzone roszczenie. Przyznał, że podjął współpracę z powodem w zakresie zlecenia mu sporządzenia dokumentacji koncepcyjnej związanej z remontem ww. budynku, a także pracami remontowymi tego obiektu. Pierwotnie wartość prac powód wycenił na kwotę 70 850 zł netto, na co pozwany wyraził zgodę. Nigdy natomiast nie wyraził zgody na zmianę wcześniej ustalonych warunków umowy, czego domagał się powód. Pozwany zarzucił, że powód wykonał projekt koncepcyjny prac remontowych, na podstawie jak się później okazało projektu, do którego nie posiadał praw autorskich. Po zakończeniu współpracy z powodową spółką, co miało miejsce pod koniec listopada 2015 r., pozwany był zmuszony do zawarcia umowy i ponownej zapłaty wynagrodzenia za ten projekt jego autorowi P. B. (1), który zgłosił do pozwanego roszczenie o zaprzestanie naruszania jego praw autorskich. Powód podkreślił, że rodzaj prac oraz ich charakter nie wymagał wykonania projektu budowlanego, a jedynie dokonania zgłoszenia. Tymczasem powód, już po zerwaniu współpracy z pozwanym, samowolnie złożył wykonaną przez siebie dokumentację wraz z wnioskiem o wydanie pozwolenia na budowę na podstawie dokumentacji niespełniającej podstawowych wymogów i obarczonej wadami – jedynie w celu stworzenia podstaw do wystawienia faktury VAT za te czynności, pomimo, że nie były one mu zlecone przez pozwanego. Po powzięciu informacji o tych czynnościach pozwany cofnął wniosek w Urzędzie Miasta.

Pozwany podniósł, że wpłacał pozwanemu kolejne zaliczki i posiada pokwitowania ich uiszczenia łącznie na kwotę 143 972 zł. Powód równolegle realizował jednak kilka inwestycji, a zaliczki pobierane od pozwanego były przeznaczane na realizację innych robót powoda. M.in. pozwany zmuszony był ponownie ponieść koszty stolarki zewnętrznej i wewnętrznej, bowiem – pomimo uiszczenia zaliczki na ten cel – okna ani drzwi nie zostały dostarczone, ani też zamontowane przez powoda. Od września do listopada 2015 r. pozwany już samodzielnie dokonywał zakupu koniecznych do remontu materiałów budowlanych. Pozwany zarzucił, że przedstawione przez powoda faktury VAT dotyczą w znacznym zakresie materiałów nie związanych z przedmiotową inwestycją, a ponadto odnoszą się do okresu sprzed zawarcia umowy z powodem, skoro pozwana najęła obiekt dopiero z dniem 6 maja 2015 r., a realizacja prac przez powoda rozpoczęła się dopiero w połowie maja 2015 r. Łącznie pozwany wpłacił na rzecz powoda kwotę 177 858 zł, która to kwota – zdaniem pozwanego – nie tylko zaspokoiła wszelkie roszczenia powoda z tytułu wykonanych prac i zakupionych materiałów budowlanych, ale nawet przewyższała te koszty. Pomimo wpłaconych zaliczek pozwany zmuszony był ponieść ponowny koszt zakupu stolarki zewnętrznej i wewnętrznej, koszty zakupu desek podłogowych, usunięcia wad w pracach wykonanych przez powoda, a także koszt dokończenia remontu. Pozwany podniósł, że w okresie od czerwca do listopada 2015 r. zaksięgował i opłacił szereg faktur VAT wystawionych przez powoda. Po zapoznaniu się z rozliczeniem kosztów przedstawionym przez powoda pozwany zakwestionował je, a wobec rozliczenia wszelkich należności na rzecz powoda, odmówił także zaksięgowania faktur załączonych do pozwu. Pozwany podniósł ponadto, że chcąc zakończyć remont przed okresem grzewczym, uiszczał wynagrodzenia bezpośrednio do rąk pracowników powoda. Zdaniem pozwanego powód wywodzi swoje roszczenie jedynie na podstawie jednostronnie sporządzonych oświadczeń i dokumentów, które nie zostały nigdy potwierdzone, ani zaakceptowane przez pozwanego. Częściowe rozliczenie kosztów remontu z dnia 9 listopada 2015 r. nie zostało nigdy przedstawione pozwanemu.

Na rozprawie w dniu 29 maja 2020 r. pozwany z ostrożności podniósł zarzut przedawnienia, wskazując, że przedmiotowe zlecenie powinno zostać wykonane jeszcze w roku 2015.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 6 maja 2015 r. pozwany stał się najemcą części budynku położonego w B., w (...) W. W., na działce o numerze (...) na cele związane z prowadzeniem działalności gastronomicznej, po jego wyremontowaniu i zaadaptowaniu.

W dniu 12 maja 2015 r. strony podpisały „Harmonogram prac remontowych” dotyczący wykonania przez powoda na rzecz pozwanego robót adaptacyjnych w budynku (...) P. (...) (...), gdzie – w nawiązaniu do harmonogramu rzeczowo-kosztowego z tego samego dnia, w związku ze wzmiankowaną tam zmianą i rozszerzeniem zakresu prac remontowo-adaptacyjnych (mających obejmować: pomieszczenia socjalne, biurowe oraz zaplecze Klubu, pomieszczeń klubowych – sala mała oraz sala duża, elewacji budynków oraz montaż wyposażenia) – planowano wykonanie ostatnich prac do dnia 11 września 2015 r., z jednoczesnym zaznaczeniem, że na dzień sporządzenia tego dokumentu wykorzystano kwotę ok. 70 850 zł netto, a do zapłaty pozostać miała kwota netto 64 050 zł.

( dowód: umowa najmu – k. 139-149, harmonogram prac remontowych – k. 6)

W dniu 17 maja 2015 r. powód przekazał pozwanemu, drogą mailową, zestawienie zakresu prac oraz kosztów (mających obejmować: robociznę, materiały i sprzęt) – również datowane na dzień 12 maja 2015 r. i oznaczone jako „Harmonogram prac remontowych”, gdzie szczegółowo opisano ww. prace jako:

1.  roboty rozbiórkowe wewnątrz obiektu (demontaże ścian, stropu i posadzek, przeróbki instalacji CO, elektrycznej, kanalizacyjnej, wodnej oraz gazowej);

2.  roboty rozbiórkowe stolarki zewnętrznej;

3.  wykonanie i montaż stolarki zewnętrznej;

4.  roboty rozbiórkowe i adaptacyjne obłożenia elewacji;

5.  roboty elewacyjne (panele oraz parapety i odwodnienie dachu);

6.  docieplenie dachu płytą styropianową;

7.  roboty adaptacyjne wewnątrz budynku (ścianki działowe, posadzki, tynki, sufity podwieszane);

8.  stolarkę wewnętrzną w budynku

z określeniem ogólnej ich wartości na kwotę 139 900 zł.

Powyższy dokument nie został podpisany przez strony.

( dowód: harmonogram prac remontowych wraz z tłumaczeniem – k. 127-128, e-mail z dnia 17.05.2015 r. – k. 126)

W dniu 20 maja 2015 r. powód dokonał zgłoszenia do Wydziału Architektury i Budownictwa Urzędu Miasta B. zamiaru przystąpienia do robót budowlanych, obejmujących modernizację elewacji z wymianą stolarki zewnętrznej oraz remontu pomieszczeń budynku przy ulicy (...) w B..

Zgłoszenie to zostało następnie wycofane w imieniu pozwanego w dniu 22 czerwca 2015 r., po stwierdzeniu – postanowieniem z dnia 3 czerwca 2015 r. – jego nieprawidłowości przez Urząd.

( dowód: zgłoszenie – k. 7, cofnięcie zgłoszenia – k. 8, postanowienie – k. 9, zeznania świadka A. B. (1) – k. 551v.)

W dniu 28 maja 2015 r. powód przekazał pozwanemu drogą mailową wizualizację obiektu (...), a w dniu 30 maja 2015 r. rzut przyziemia.

W czerwcu 2015 r. przygotowany został przez powoda projekt budowlany wielobranżowy dla inwestycji p.n. Modernizacja budynku usługowego na kompleks biznesowy (...).

Jednocześnie pracownicy powoda wykonywali już wówczas na ww. obiekcie pozwanego prace rozbiórkowe wewnętrzne i prace rozbiórkowe stolarki zewnętrznej. W dalszym toku prac pracownicy powoda montowali stolarkę zewnętrzną i wewnętrzną, prowadzili roboty rozbiórkowe i adaptacyjne obłożenia elewacji, docieplenie dachu, a ponadto roboty adaptacyjne wewnątrz budynku.

( dowód: e-maile z dnia 28 i 30 maja 2015 r., k. 129 i 150, zeznania świadków: A. B. (1), k. 551v.-555, P. B. (1), k. 567-567v., B. M. (1), k. 568-568v., M. M., k. 582, 583v.-584, P. Ż., k. 589-590, zeznania reprezentanta pozwanego, k. 613v-614v., 616; projekt budowlany wielobranżowy, [załącznik do akt sprawy, złożony przy piśmie pozwanego z dn. 23 lipca 2019 – k. 561-562])

W związku z realizacją ww. prac, w okresie od kwietnia do listopada 2015 r., pozwany wpłacił powodowi zaliczki w łącznej wysokości 143 972 zł.

W ramach powyższych płatności jako pierwsza uiszczona została w dniu 28 kwietnia 2015 r. kwota 2 000 zł tytułem „przedpłaty” za koncepcję wizualizacji P. (...)

( dowód: potwierdzenia wpłat z dnia: 28 kwietnia 2015 r., k. 134; 14 maja 2015, k. 134; 20 maja 2015 r., k. 133; 2 czerwca 2015 r., k. 135; 23 lipca 2015 r., k. 134; 27 lipca 2015 r., k. 135; 7 sierpnia 2015 r., k. 133; 2 września 2015 r., k. 137; 21 września 2015 r., k. 131; 29 września 2015 r., k. 131; 15 października 2015 r., k. 132; 28 października 2015 r., k. 132; 13 listopada 2015 r., k. 136; potwierdzenie wpłaty bez daty, k. 138; zeznania świadka A. B. (1), k. 554-554v., zeznania reprezentanta pozwanego, k.613v-616)

W okresie od czerwca do listopada 2015 r. powód wystawił pozwanemu 7 faktur zaliczkowych za roboty remontowo-adaptacyjne w przedmiotowym budynku (w dwóch przypadkach z oznaczeniem „za materiały” i „za stolarkę”) na łączną kwotę 190 158 zł, z poczynionych na nich adnotacjami z których wynikało, że do zapłaty pozostaje z nich łącznie kwota 27 508 zł.

( dowód: faktury VAT z dnia: 26 czerwca 2015 r., k. 249; 31 lipca 2015 r., k. 248; 12 sierpnia 2015 r., k. 247; 14 września 2015 r., k. 246; 7 października 2015 r., k. 245; 22 października 2015 r., k. 244; 4 listopada 2015 r., k. 243)

Pozwany zapłacił powodowi w związku z realizowanymi pracami łącznie kwotę 177 858 zł.

( okoliczność bezsporna – odpowiedź na pozew; k. 119, a ponadto: rozliczenie kosztowe wykonanych prac na 23 listopada 2015 r., k. 15)

Od miesiąca września 2015 r. pozwany, motywując to sytuacją finansową powoda i brak oczekiwanego postępu w pracach, osobiście udawał się z jego pracownikami po zakup materiałów koniecznych do realizacji przedmiotowej inwestycji. Wcześniej takie zakupy były dokonywane przez powoda samodzielnie. Ponadto, w tym czasie, pozwany płacił pracownikom powoda wynagrodzenie bezpośrednio do ręki.

Począwszy od końca listopada 2015 r. strony zaprzestały współpracy, a przedmiotowa inwestycja była realizowana w dalszym ciągu przez pozwanego, już bez udziału powoda. W dniu 19 stycznia 2016 r. autor projektu koncepcyjnego przebudowy przedmiotowego lokalu mgr inż. arch. P. B. (1) przeniósł na inwestora, tj. pozwaną spółkę autorskie prawa majątkowe dla ww. opracowania.

( dowód: faktury VAT, k. 152-160, 162-240, 250-514, protokół zdawczo-odbiorczy dostawy i montażu stolarki z dnia 27 listopada 2015 r., k. 161, e-mail z dnia 17 listopada 2015 r. wraz z tłumaczeniem, k. 241-242, przeniesienie praw autorskich, k. 130, zeznania świadków: A. B. (1), k. 551-555, P. B. (1), k. 567, B. M. (1), k. 568-569, P. Ż., k. 589-590, zeznania reprezentanta pozwanego, k. 613v-614v., 616)

W dniu 9 listopada 2015 r. powód sporządził jednostronnie dokument oznaczony jako: „Częściowe rozliczenie kosztów remontu (...), gdzie wskazał, że jeśli chodzi o zakres prac budowlanych – adaptacja obiektu – koszt netto 139 900 zł, wykorzystano do tego dnia kwotę 90 850 zł, a „do wykorzystania” pozostaje kwota 49 050 zł. Powód przedstawił tam opis robót mających pozostawać poza ofertą z dnia 12 maja 2015 r. (z częściową ich wyceną na łączną kwotę 53 750 zł), a także wycenę prac projektowych dotyczących adaptacji ww. obiektu (łącznie na kwotę 19 890 zł) i uzgodnień branżowych (na kwotę 1 800 zł).

Pozwany nie zaakceptował powyższego rozliczenia.

( dowód: rozliczenie, k. 10-11, zeznanie świadka A. B. – k. 554v.)

W dniu 23 listopada 2015 r. powód sporządził dokument określony jako: „Protokół częściowego odbioru robót budowlano – instalacyjnych spisany na dzień 23.11.2015 r.”, gdzie w sposób opisowy przedstawiony został stan zaawansowania ww. prac. Podpis pod tym dokumentem złożył za powoda pełnomocnik – A. B. (1), a za pozwanego B. M. (1), zatrudniona w pozwanej spółce na stanowisku managera.

B. M. (1) nie była upoważniona do reprezentowania pozwanej spółki w zakresie odnoszącym się do dokonania czynności odbiorowych.

( dowód: protokół – k. 44-53, zeznania świadków: A. B. (1), k. 552-554, B. M. (1), k. 568-569, P. Ż., k. 589, zeznania reprezentanta pozwanego, k.613v-614, 616)

W dniu 11 grudnia 2015 r. powód przedłożył pozwanemu dokumenty rozliczeniowe w postaci faktur zakupu materiałów, rozliczenia kosztowego wykonanych prac oraz faktury rozliczeniowej na wykonane prace nr (...) – na kwotę 112 535,99 zł brutto (97 183,73 zł netto).

Z załączonego do tego pisma, sporządzonego przez powoda „Rozliczenia kosztowego wykonanych prac na 23.11.2015 r.” wynikało, że na ogólną ich wartość w kwocie 275 045,74 zł złożyły się następujące pozycje:

1.  materiały zakupione i wbudowane - 141 947,25 zł,

2.  koszty zakupu ww. materiałów wynoszące 10 % - 14 194,73 zł,

3.  robocizna (158 dni x 520 zł za dzień pracy) - 82 160 zł,

4.  sprzęt, urządzenia, narzędzia, rusztowania itp. - 16 370 zł,

a ponadto zysk 8 % wartości - 20 373,75 zł. Uwzględniając przy tym częściową zapłatę w kwocie 177 858 zł, do zapłaty miała pozostać kwota 97 183,73 zł wraz z podatkiem VAT (objęta ww. fakturą nr (...)).

Reprezentant pozwanego – Y. K. pokwitował odbiór powyższych dokumentów, jednak – po zapoznaniu się z ich treścią – nie akceptował przedstawionego przez powoda sposobu rozliczenia wykonanych prac.

( dowód: pismo przewodnie z dnia 11 grudnia 2015 r., k. 13, faktura VAT nr (...), k. 14, Rozliczenie kosztowe wykonanych prac, k. 15, faktury VAT, k. 250-514, zeznania świadka A. B. (1) – k. 552v. – 555, zeznania reprezentanta pozwanego, k.614-615, 616)

Poza ww. fakturą nr (...) na kwotę 113 535,99 zł (z terminem płatności określonym w niej na dzień 18 grudnia 2015 r.) powód obciążył także pozwanego następującymi fakturami:

-

nr (...) z dnia 14 grudnia 2015 r. na kwotę 1 254,10 zł (z terminem płatności określonym w niej na dzień 14 grudnia 2015 r.), za wykonanie i montaż obróbek blacharskich na budynku usługowo-handlowym P. (...) w B.,

-

nr (...) z dnia 14 grudnia 2015 r. na kwotę 7 579,26 zł, z czego do zapłaty pozostawać miała kwota 1 417,26 zł (z terminem płatności określonym w niej na dzień 14 grudnia 2015 r.), za wykonanie robót budowlano-remontowych w budynku usługowo-handlowym P. (...) w B. w okresie od 23.11 do 27.11 oraz od 30.11 do 4.12.2015 r.,

-

nr (...) z dnia 31 grudnia 2015 r. na kwotę 15 994,92 zł (z terminem płatności określonym w niej na dzień 4 stycznia 2016 r.), za wykonanie robót budowlano-remontowych w budynku usługowo-handlowym P. (...) w B. w okresie od 5.12.2015 r. do 31.12.2015 r.,

-

nr (...) na kwotę 31 869,30 zł (z terminem płatności określonym w niej na dzień 8 lutego 2016 r.), w tym za wykonanie koncepcji architektoniczno-budowlanej budynku P. (...) (4.000 zł netto), kosztu wykonania materiałów promocyjno-reklamowych P. (...) (1 320 zł netto) oraz projektu wielobranżowego P. (...) zgodnie z ofertą z dnia 9.11.2015 (20 590 zł netto).

Pozwany nie uznał tych faktur, nie zaksięgował ich.

( dowód: faktury VAT, k. 14, 22, 38-40, zeznania reprezentanta pozwanego, k. 614v., 616)

Pismem z dnia 29 stycznia 2016 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 132 202,27 zł wynikającej z faktur VAT nr: (...) na kwotę 113 535,99 zł, (...) na kwotę 1 254,10 zł, (...) na kwotę 1 417,26 zł, (...) na kwotę 15 994,92 zł – w terminie do dnia 8 lutego 2016 r., pod rygorem skierowania sprawy na drogę sądową.

W dniu 9 lutego 2016 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 31 869,30 zł wynikającej z faktury VAT nr (...) z dnia 29 stycznia 2016 r. – w terminie do 15 lutego 2016 r., pod rygorem skierowania sprawy na drogę sądową.

Pismem z dnia 14 września 2016 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 164 071,57 zł tytułem należności wynikających z ww. faktur VAT nr (...).

Pozwany nie dokonał zapłaty jakichkolwiek należności objętych powyższymi wezwaniami, uznając, że strony są już rozliczone z tytułu wykonanych prac.

( dowód: wezwanie do zapłaty z dnia 29 stycznia 2016 r. z potwierdzeniem odbioru, k. 16-18, wezwanie do zapłaty z dnia 9 lutego 2016 r. wraz z potwierdzeniem odbioru, 20-21, 41, wezwanie do zapłaty z dnia 14 września 2016 r., k. 5, zeznania reprezentanta pozwanego, k.613v -616).

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie dokumentów przedłożonych przez strony, których autentyczność nie była kwestionowana, jak również w oparciu o zeznania świadków : A. B. (1), B. M. (1), P. B. (1), M. M., P. Ż. oraz prezesa i jedynego członka zarządu pozwanego - Y. K., które – w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia – należało uznać za wiarygodne.

Sąd pominął wnioski o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych sądowych z dziedziny budownictwa oraz projektowania (pkt 9 i 11 odpowiedzi na pozew – zob. k. 116 akt). Przeprowadzenie tych dowodów, zgłoszonych przez stronę pozwaną, zmierzałoby jedynie do przedłużenia postępowania (art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c.), w sytuacji gdy wynik postępowania dowodowego – uwzględniając ciężar dowodu, spoczywający w niniejszej sprawie na stronie powodowej (art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c.) – prowadzić musiał do oddalenia powództwa.

Uwzględniając ustalone w niniejszej sprawie fakty – związane z wykonywaniem w istniejącym obiekcie budowlanym robót polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego, a niestanowiących bieżącej konserwacji (art. 3 pkt 8 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane; tekst jedn.: Dz.U. z 2020 r., poz. 1333) – uznać trzeba, że strony łączyła niewątpliwie umowa o wykonanie remontu budynku – stanowiąca umowę odrębną od umowy o roboty budowlane, aczkolwiek do niej zbliżoną, do której należy – na podstawie art. 658 k.c. – stosować odpowiednio przepisy tytułu XVI księgi trzeciej kodeksu cywilnego, regulujące umowę o roboty budowalne, tj. art. 647 – 657 k.c. (zob. uzasadnienie wyroku SN z dnia 17 listopada 2016 r., IV CSK 57/16, LEX nr 2237416).

Sąd zważył, że strony nie zawarły umowy na piśmie, w związku z czym utrudnione było ustalenie jaka była wysokość umówionego pomiędzy stronami wynagrodzenia należnego powodowi za wykonywane przez niego prace remontowe (art. 647 w zw. z art. 658 k.c.). Twierdzenia stron były w tym zakresie całkowicie rozbieżne, skoro powód powołał się w tej kwestii na wystawione przez siebie dokumenty prywatne (przede wszystkim: rozliczenie kosztowe wykonanych prac – k. 15, faktury VAT – k. 14, 22, 38-40, a także sporządzony - w sposób jedynie opisowy - protokół odbioru – k. 44-53 akt), pozwany zaś zarzucił, że bezspornie wypłacona już powodowi kwota 177 858 zł zaspokaja, a nawet przewyższa, wszelkie roszczenia powoda z tego tytułu (zob. odpowiedź na pozew – k. 119 akt).

Co do kwoty mogącej stanowić wartość umówionego wynagrodzenia Sąd dysponuje jedynie kopią podpisanego przez obie strony dokumentu z dnia 12 maja 2015 r. (określonego jako „Harmonogram prac remontowych”) gdzie wyraźnie wskazano, że wobec „wykorzystania” już – na dzień sporządzenia ww. dokumentu – kwoty ok. 70 850 zł netto pozostaje do zapłaty kwota netto 64 050 zł ( zob. k. 6 i 37 akt). Trzeba tutaj zwrócić uwagę, że ta ostatnia wartość widniejąca na tym dokumencie powstała z przeprawienia kwoty 69 050 zł (z wyraźną parafą pochodzącą – jak można wnosić – od przedstawicieli stron), to zaś koresponduje rachunkowo z ogólną wartością prac (na którą miała się składać robocizna, materiał i sprzęt) wynoszącą kwotę 139 900 zł widniejącą na wydruku niepodpisanym wprawdzie przez strony, lecz także datowanym na dzień 12 maja 2015 r. (oznaczonym również jako „Harmonogram prac remontowych” – zob. k. 128), bezspornie przesłanym przez powoda pozwanemu drogą mailową w dniu 17 maja 2015 r. wraz z tłumaczeniem na język angielski ( zob. k. 126-128 akt).

Pomimo tego, że w tym drugim (niepodpisanym) harmonogramie, w górnej jego części widniej nazwa innej firmy niż pozwana spółka – chociaż z nazwiskiem jego reprezentanta Y. K. ( zob. k. 128 akt) – to nie sposób nie zwrócić uwagi, że podana tam w podsumowaniu ww. kwota 139 900 zł odpowiada sumie wartości wskazanych w harmonogramie pierwszym (podpisanym przez strony), z tym, że przed dokonaniem poprawienia kwoty pozostałej do zapłaty z 69 050 zł na 64 050 zł ( zob. k. 6 i 37 akt); 69 050 + 70 850 = 139 900 zł.

Chociaż więc pozwany konsekwentnie w trakcie procesu twierdził, że nie zaakceptował drugiego harmonogramu przedstawionego mu przez powoda (niepodpisanego), tj. tego w którym wartość robót określono ogółem na kwotę 139 900 zł ( k. 128 akt; zob. odpowiedź na pozew – k. 116; zeznania reprezentanta pozwanego – k. 614, 616 akt [czas nagrania: 00:54:00-01:00:27), to jednak opisana wyżej zbieżność (69 050 + 70 850 = 139 900 zł) nie może być uznana za jedynie przypadkową. Można z tego wnosić, że powyższa wartość (139 900 zł) uznawana była przez strony jako wartość wynagrodzenia za uzgodniony zakres robót, wynikający z ww. harmonogramów ( k. 6 i 128 akt). Także tą kwotę, tj. 139 900 zł netto, powód zamieścił w jednostronnie sporządzonym „Częściowym rozliczeniu kosztów remontu (...) z dnia 9 listopada 2015 r. – jako wartość odpowiadającą pierwotnemu zakresowi robót ( zob. k. 10 - 11 akt).

Faktem jest, że kwotę 69 050 zł (określoną pierwotnie w podpisanym harmonogramie, jako „do zapłaty”) pomniejszono ostatecznie do kwoty 64 050 zł, a także – pomimo tego, że przedmiotowa inwestycja dopiero się rozpoczynała (według powoda prace rozpoczęto w kwietniu 2015 r. – zob. zeznania świadka A. B. k. 553v. akt, a według pozwanego dopiero od połowy maja 2015 r. – zob. odpowiedź na pozew – k. 119 akt) – że jako rozliczoną („wykorzystaną”) na dzień 12 maja 2015 r. strony zgodnie wskazały znaczną przecież kwotę ok. 70 850 zł netto ( zob. k. 6 i 37 akt). Sądowi nie są znane (nie zostały ujawnione przez strony) przyczyny takiego określenia wartości wynagrodzenia należnego powodowi, można więc jedynie przypuszczać, że mogło być to wynikiem innych wspólnych interesów realizowanych z udziałem osób będących reprezentantami stron (tj. A. B. (1) i Y. K.), gdzie inwestorem była jednak inna spółka niż pozwana – zob. np. zeznania świadków: A. B. k. 553v. i 554v., P. B. k. 567v., także wiadomość e-mail z dnia 17 listopada 2015 r. dotyczący także innej inwestycji niż P. (...) k. 241 – 242 akt).

Trzeba podkreślić, że Sąd nie ma ani obowiązku, ani też możliwości wyręczania stron zastępowanych – jak w tym przypadku – przez adwokata lub radcę prawnego w wyjaśniania treści stosunków łączących strony, w sytuacji gdy pozostają one w tym zakresie bierne. Zgodnie z podstawową w procesie cywilnym zasadą kontradyktoryjności – mając na uwadze treść art. 3 k.p.c. i art. 232 k.p.c. – to strony są zobowiązane do wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów z których wywodzą skutki prawne, stając się dysponentem postępowania dowodowego, zaś Sąd jest zwolniony od odpowiedzialności za jego wynik (zob. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 1997 r., II CKN 70/96, OSNC 1997, nr 8, poz. 113, z dnia 16 grudnia 1997 r., II UKN 406/97, OSNP 1998, nr 21, poz. 6 oraz z dnia 7 października 1998 r., II UKN 244/98, OSNP 1999, nr 20, poz. 662).

Niewątpliwie natomiast na podstawie przedstawionego harmonogramu (podpisanego przez strony), gdzie wskazano jednak konkretną kwotę jako pozostającą „do zapłaty” ( zob. k. 6 i 37 akt) wynagrodzenie to miałoby charakter ryczałtowy, a nie kosztorysowy. Świadek A. B. twierdził wprawdzie, że przekazał Y. K. także kopię kosztorysu remontowo - budowlanego na kwotę ok. 170 000 zł, przyznał jednak, że przedstawiciel pozwanego nawet go „nie pokwitował” (dowód : zeznania A. B., k. 551 akt). Takiego dokumentu nie przedłożono zresztą do akt sprawy.

Mając na uwadze podobieństwo powyższej umowy do umowy o dzieło wskazać trzeba, że zgodnie z art. 629 k.c. wynagrodzenie ma charakter kosztorysowy, gdy w umowie strony określiły je na podstawie zestawienia planowanych prac i przewidywanych wydatków. W umowie winien być zatem określony preliminarz robót i kosztów a wolą stron winno być ustalenie jedynie przypuszczalnego wynagrodzenia. Przy wynagrodzeniu kosztorysowym do określenia wynagrodzenia ostatecznego koniecznym jest wykonanie kosztorysu powykonawczego, w którym zakres prac i poniesione wydatki będą oznaczone zgodnie z rzeczywistością. Natomiast wynagrodzenie ryczałtowe (art. 632 k.c.) jest określone z góry w jednej sumie pieniężnej za całość robót. W takim przypadku wykonawca nie będzie się domagać wynagrodzenia wyższego, choćby w czasie zawierania umowy nie można było przewidzieć rozmiaru i kosztów prac.

Nie było ponadto przedmiotem sporu, że powód ostatecznie nie wykonał całości robót adaptacyjnych, chociaż twierdził że zakres realizowanej inwestycji wciąż się zmieniał. Twierdzeniom o tym, że np. pierwotnie miała być adaptowana tylko jedna sala obiektu (zob. zeznania świadka A. B. zob. k. 551v. akt), przeczy jednak chociażby zapis w podpisanym przez strony harmonogramie z dnia 12 maja 2015 r., gdzie wyraźnie mowa jest zarówno o „sali małej”, jak i „sali dużej” (roboty adaptacyjne pomieszczeń klubowych w pkt 2. – zob. k. 6 i 37 akt). Na podstawie zaoferowanych przez powoda dowodów nie można ustalić czy i o jaki konkretnie zakres robót rozszerzono umowę stron (art. 6 k.c.).

Zgodnie z poglądem wyrażonym przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 stycznia 1985 r., II CR 494/84 (LEX nr 8674) nawet jeżeli wolą stron było, by za roboty przyjęte do wykonania wykonawca otrzymał wynagrodzenie ryczałtowe, a roboty nie zostały wykonane w całości, lecz w części, to wynagrodzenie należne wykonawcy winno być określone proporcjonalnie do wykonania. W takim przypadku wynagrodzenie należałoby się wykonawcy jedynie za faktycznie wykonane roboty – powinno ono pozostawać w takim stosunku do umownego wynagrodzenia ryczałtowego, w jakim wykonane roboty budowlane pozostają do całości robót wyszczególnionych w wiążącej strony umowie.

W tym kontekście podnieść trzeba, że również w przypadku charakteryzującego się niezmiennością wynagrodzenia ryczałtowego – uregulowanego w art. 632 k.c., stosowanym w drodze analogii do umowy o roboty budowlane (por. uchwałę składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 29 września 2009 r., III CZP 41/09, OSNC 2010 r. Nr 3, poz. 33) – w doktrynie oraz judykaturze zwraca się uwagę, że stanowi ono ekwiwalent za wykonanie oznaczonego dzieła. Uzgodniona w ramach wynagrodzenia stanowiącego ryczałt kwota odnosi się zatem do ustalonego przez strony zakresu świadczenia przyjmującego zamówienie (por. uzasadnienia wyroków Sądu Najwyższego z dnia 25 czerwca 2010 r., I CSK 544/09, LEX nr 737245 oraz z dnia 9 października 2014 r., I CSK 568/13, LEX nr 1541043).

Przy założeniu, że w niniejszej sprawie wolą stron było zastrzeżenie wynagrodzenia ryczałtowego za wykonanie umówionych robót, jego kwota nie może być rozpatrywana w oderwaniu od przedmiotu umowy, który w całości nie został przez powoda wykonany.

Dowodem na zakres robót wykonanych faktycznie przez powoda, a także na wysokość należnego mu za te prace wynagrodzenia nie są jednak, w ocenie Sądu, dokumenty w postaci pisma przewodniego z dnia 11 grudnia 2015 r., do którego załączone zostały: poza fakturami dotyczącymi zakupu materiałów, także rozliczenie kosztowe wykonanych prac – z powołaniem się na protokół częściowego ich odbioru z dnia 23 listopada 2015 r. oraz faktura rozliczeniowa za wykonane prace ( zob. k. 13-15 akt). Jakkolwiek reprezentant pozwanej spółki w trakcie zeznań ( zob. k. 614 i 616 akt) przyznał, że na powyższym piśmie przewodnim ( k. 13 akt) znajduje się jego podpis, to zaprzeczył jednak, aby podpis ten oznaczał „akceptację” robót o wartości wskazanej na fakturze VAT nr (...) ( k. 14 akt) i w „Rozliczeniu kosztowym wykonanych prac na 23.11.2015 r.” ( k. 15 akt), a ponadto akceptację należności wynikających z kilkuset faktur zakupu materiałów.

Strona pozwana stała w tej kwestii konsekwentnie na stanowisku, że podpis jej reprezentanta stanowił jedynie „pokwitowanie odbioru” dokumentów, a nie akceptację objętego tymi dokumentami zobowiązania. Za stanowiskiem pozwanego przemawia zresztą, w ocenie Sądu, sformułowanie, którego użyto w piśmie z dnia 11 grudnia 2015 r. – wskazano tam mianowicie, że wykonawca powyższe dokumenty „przekazuje”, a zlecający (pozwany) dokumenty te „przyjmuje”, „kwitując ich odbiór” ( zob. k. 13 akt). Sam zresztą A. B. (1) – występujący w stosunkach z pozwaną spółką jako pełnomocnik spółki powodowej (zob. zeznania tego świadka – k. 552 akt), odnosząc się do ww. „Rozliczenia kosztowego….” ( k. 15 akt) przyznał, że nie wie czy strona pozwana zaakceptowała wszystkie punkty tego rozliczenia, tj. te dotyczące kosztów zakupu materiałów – wynoszące 10 % (poz. 2) oraz sprzętu, urządzeń itp. (poz. 4), a także zysku mającego wynieść 8 % (dowód: zeznania A. B., k. 555 akt).

Ponadto, znamienne jest to, że o ile pod pismem przewodnim z dnia 11 grudnia 2015 r. faktycznie znajduje się podpis przedstawiciela pozwanej spółki przyjmującego załączone do tego pisma dokumenty, to jego podpisu nie ma już ani na fakturze VAT nr (...) ( k. 14 akt) ani na dokumencie „Rozliczenia kosztowego wykonanych prac na 23.11.2015 r.”: ( k.15 akt). Nie można więc przyjmować, że wskazane dokumenty zostały mogą być rozpatrywane w kategorii zaakceptowanego przez dłużnika rachunku. Przez taki rachunek należy rozumieć każdy występujący w obrocie prawnym dokument rozliczeniowy stanowiący dowód zobowiązania. Przyjęcie takiego dokumentu przez dłużnika nie oznacza jednak jeszcze zaakceptowania tego rachunku (który podlega sprawdzeniu i może się spotkać z jego akceptacją lub odmową), następuje to bowiem dopiero przez złożenie podpisu dłużnika na rachunku, oznaczające potwierdzenie stwierdzonego nim zobowiązania (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lutego 2018 r., V CSK 171/17, OSNC-ZD 2019, nr 2, poz. 15). W niniejszej sprawie taka akceptacja zobowiązania ze strony pozwanego nie miała miejsca, jego zasadność powinien więc udowodnić powód (art. 6 k.c.), nie ograniczając się przy tym – jak w niniejszej sprawie – wyłącznie do sporządzonych przez siebie dokumentów prywatnych.

Zauważyć trzeba, że formalna moc dowodowa dokumentu prywatnego wyraża się w tym jedynie, że zawarte w nim oświadczenie pochodzi od osoby, która złożyła podpis na dokumencie (w tym przypadku – od powoda). Nie przesądza to natomiast o prawdziwości takiego oświadczenia, a w konsekwencji nie dowodzi istnienia określonego stanu rzeczywistego. Jak słusznie zauważył Sąd Najwyższy m.in. w uzasadnieniu wyroku z dnia 5 października 2011 r., II UK 43/11, LEX nr 1108484) z regulacji art. 245 k.p.c. w powiązaniu z art. 253 k.p.c. wynikają dwa domniemania, po pierwsze – że dokument jest autentyczny, a więc nie jest przerobiony ani podrobiony (domniemanie prawdziwości) oraz po drugie – że oświadczenie w nim zawarte pochodzi od osoby, która dokument ten podpisała. Żadne z tych domniemań nie obejmuje jednak domniemania zgodności z prawdą zawartego w dokumencie oświadczenia.

Pozwany podkreślił, że zerwał współpracę z powodem pod koniec listopada 2015 r., a w związku z tym powodowi nie należy się wynagrodzenie za jakiekolwiek roboty które miały być wykonane po dniu 23 listopada 2015 r. Tymczasem objęte żądanie pozwu należności z faktur na k. 38-39 akt dotyczą właśnie dalszych okresów (koniec listopada - grudzień 2015 r.). Brak jednak dowodu na to, aby jakiekolwiek prace związane z przedmiotową inwestycją powód wykonywał jeszcze w tym czasie.

Pozwany zakwestionował też w całości zasadność obciążenia go należnością z faktury nr (...) z dnia 29 stycznia 2016 r. ( k. 22 akt). Podniósł, że nie zlecał powodowi wykonania projektu budowlanego, gdyż przy renowacji obiektu nie był on wymagany. Świadek P. B. (1) potwierdził zresztą, że projekt kolorystyki i docieplenia elewacji, który sporządził na zlecenie pełnomocnika powoda - A. B. (1), nie wymagał ani projektu budowlanego ani występowania o pozwolenie na budowę (dowód: zeznania P. B., k. 567 akt). Powód w treści faktury nr (...) powołał się na ofertę z dnia 9 listopada 2015 r. dotyczącą projektu budowlanego ( k. 22, rozliczenie – k. 10-11 akt), brak jednak jakiegokolwiek dowodu na przyjęcie tej oferty przez pozwanego, a nawet na jej złożenie tej stronie – czemu pozwany zaprzeczył w odpowiedzi na pozew ( zob. k. 120 akt).

Pozwany zarzucił również, że nie zamawiał u powoda materiałów promocyjno – reklamowych (czego m.in. dotyczy faktura (...) k. 22 akt), gdyż budynek nie był jeszcze odnowiony (dowód: zeznania reprezentanta pozwanego, k. 614 i 616 akt). Poza własnymi twierdzeniami i pochodzącymi od niego dokumentami prywatnymi powód na związane z tym okoliczności nie przedstawił żadnych innych dowodów, co powoduje, że jego roszczenia i w tym zakresie nie zostały udowodnione (art. 6 k.c.).

Uznać także trzeba, że dokument określony jako „Protokół częściowego odbioru robót budowlano-instalacyjnych spisany na dzień 23.11.2015 r.” ( k. 44-53 akt) nie dowodzi zakresu wykonanych robót, a tym bardziej ich wartości. Powód nie wykazał, że B. M. (1), która podpisała się pod ww. dokumentem była upoważniona do reprezentowania pozwanej spółki. Zeznająca w charakterze świadka B. M. (1) oświadczyła, że nie przypomina sobie okoliczności, w jakich złożyła podpis pod ww. protokołem. Nie pamiętała również jakie roboty były wykonane przez powoda, nie potrafiła wskazać, jakie były uzgodnienia pomiędzy stronami odnośnie zakresu prac. Przyznała też, że nie posiada wiedzy technicznej odpowiedniej aby zweryfikować zakres prac wykonanych przez powoda, okazany świadkowi w protokole. Przede wszystkim zaś świadek wyraźnie zaprzeczyła, aby była upoważniona do reprezentowania pozwanej spółki gdy chodzi o czynności odbiorowe (dowód: zeznania B. M., k. 568-569). Świadek A. B. (1) posiadał zresztą wiedzę co do tego, że w pozwanej spółce (...) zajmowała się rekrutacją kelnerów, kucharzy oraz odbieraniem dokumentów z poczty. Pomimo zaś zwrócenia się bezpośrednio do reprezentanta pozwanego - Y. K. o przedstawienie pełnomocnictwa dla B. M. (1) do reprezentowania pozwanej spółki, dokument taki został jednak przedstawiony (dowód: zeznania A. B., k. 553 v akt). Przedstawiciel pozwanej podał zaś, że B. M. (1) jedynie kontaktowała się z pracownikami, nie znała się na sprawach techniczno-budowlanych. Reprezentant pozwanej stwierdził, że był zły, że B. M. (1) podpisała się pod protokołem, ponieważ nie miała ona uprawnień aby podpisywać protokoły odbioru robót (dowód: zeznania reprezentanta pozwanego, k. 614 i 616). Nie ma zatem w tej sytuacji podstaw do przyjęcia, że strona pozwana uczestniczyła poprzez upoważnioną do tego osobę w częściowym odbiorze robót z dnia 23 listopada 2015, a w szczególności, że ów protokół „zaakceptowała” w tym dniu.

Gdyby jednak nawet przyjąć, że przedstawiciel pozwanej spółki, składając podpis pod pismem przewodnim z dnia 11 grudnia 2015 r. ( k. 13 akt) potwierdził (zaakceptował) także czynności odbiorowe dokonane w dniu 23 listopada 2015 r., nie zmienia to tego, że powyższy protokół ma charakter jedynie opisowy. W szczególności brak w nim tabelarycznego wskazania wartości poszczególnych rodzajów robót, w tym wartości według ewentualnej oferty, wartości robót odbieranych, procentowego ich zaawansowania ( zob. k. 44-53 akt). Nie negując zatem samego faktu, że powód pewne prace na rzecz pozwanego wykonał, nie sposób jednak, w oparciu o wskazany protokół ustalić, jaka była ich wartość. Kwestia ta ma zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia w sytuacji gdy powód otrzymał już od pozwanego, w związku z realizowaną inwestycją, kwotę 177 858 zł ( zob. k. 15 i 119 akt).

Materialny ciężar dowodu, wyznaczony interesem strony przez przepisy prawa materialnego normujące łączący ich stosunek prawny oraz art. 6 k.c., określa, która strona poniesie negatywne skutki nieudowodnienia konkretnych twierdzeń o faktach istotnych dla rozstrzygnięcia. Okoliczności, które strona powinna udowodnić określa przedmiot sporu, prawo materialne regulujące wskazane stosunki prawne oraz prawo procesowe normujące zasady postępowania dowodowego (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 20 kwietnia 1982 r., I CR 79/82, LEX nr 8416; z dnia 3 października 2000 r., I CKN 301/00, OSNC 2001, nr 4, poz. 58 i z dnia 10 lipca 2014, I CSK 560/13, LEX nr 1540625).

W ocenie Sądu, weryfikację stanowiska stron w zakresie dotyczącym wartości wykonanych częściowo przez powoda prac, obejmujących także uzasadnione koszty zakupu materiałów niezbędnych na potrzeby przedmiotowej inwestycji – nawet przy braku dowodów pozwalających na ustalenie w sposób jednoznaczny wysokości umówionego wynagrodzenia – mógłby zapewnić jedynie biegły sądowy i to przy właściwie określonej tezie dowodowej. Pozwany twierdził konsekwentnie, że wypłacona na rzecz wykonawcy (powoda) kwota 177 858 zł przewyższa nawet dochodzone roszczenie, ale również zarzucił, że załączone do pisma z dnia 11 grudnia 2015 r. zakupowe faktury VAT w większości dotyczą materiałów nie przeznaczonych na przedmiotową inwestycję, gdyż odnoszą się one do okresu sprzed nawiązania współpracy przez strony. Powód z kolei nie przedstawił właściwych dowodów, z których wynikałaby wartość (a nie tylko opis) wykonanych prac, nie wykazał ponadto, aby materiały wyszczególnione na fakturach zakupowych, zostały faktycznie przeznaczone na potrzeby przedmiotowej inwestycji – nie udowadniają tego zeznania świadków, w oparciu zaś o same faktury nie sposób tego przesądzić. Z zeznań A. B. (1) wynika zaś, że współpraca między osobami reprezentującymi strony dotyczyła nie tylko tej przedmiotowej inwestycji, ale również innych ( zob. k. 553v. i 554v. akt).

W konsekwencji wymagało to, w ocenie Sądu, zgłoszenia przez powoda, na którym w tym zakresie spoczywał ciężar dowodu, wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego (art. 6 k.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c.). Tymczasem powód, reprezentowany w przedmiotowym postępowaniu przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego – adwokata, nie wykazał w tym zakresie stosownej inicjatywy dowodowej, to pozwany bowiem – w odpowiedzi na pozew – domagał się dopuszczenia dowodu z opinii biegłego z dziedziny budownictwa, a także projektowania ( zob. k. 116 akt).

Trzeba podkreślić, że przeprowadzenie dowodu nie wskazanego przez strony co do zasady nie jest obowiązkiem, a jedynie uprawnieniem sądu (art. 232 zd. 2 k.p.c.). Zgodnie ze stanowiskiem wyrażonym przez Sąd Najwyższy m.in. w uchwale składu 7 sędziów z dnia 19 maja 2000 r., III CZP 4/00 (OSNC 2000, nr 11, poz. 195), a także w wyrokach z dnia 25 marca 1998 r., II CKN 656/97 (OSNC 1998, nr 12, poz. 208), z dnia 4 stycznia 2007 r., V CSK 377/06 (OSP 2008, nr 1, poz. 8) i z dnia 24 kwietnia 2014 r., III CSK 173/13 (Monitor Prawniczy 2015, nr 5, poz. 259 ) uznać trzeba, że sąd powinien podjąć z urzędu inicjatywę dowodową wyłącznie w przypadkach szczególnych, taki zaś z pewnością, biorąc pod uwagę postawę stron w procesie oraz okoliczności sprawy, nie zachodzi w niniejszej sprawie. Obowiązek działania sądu z urzędu musi wynikać z nadzwyczajnych okoliczności – przekonania sądu, że strony zmierzają do obejścia prawa lub też, że brak dowodu doprowadzi do jednoznacznego pokrzywdzenia strony. Możliwość dopuszczenia dowodu z urzędu nie oznacza w żadnym razie, że sąd obowiązany jest zastąpić własnym działaniem bezczynność strony. W ocenie Sądu w takich okolicznościach jak w niniejszej sprawie ewentualne jego działanie z urzędu musiałoby doprowadzić do naruszenia prawa do bezstronnego sądu i odpowiadającego mu obowiązku przestrzegania zasady równego traktowania stron (art. 32 ust. 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji RP; zob. wyroki Sądu Najwyższego z 12 grudnia 2000 r., V CKN 175/00, OSP 2001, nr 7-8, poz. 116 oraz z dnia z dnia 22 marca 2012 r., IV CSK 330/11, LEX nr 1169839).

Należy zgodzić się z poglądem wyrażonym w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2013 r., V CSK 579/12 (OSNC-ZD 2014, nr 4, poz. 38) zgodnie z którym aprobata zaniechania złożenia stosownego wniosku dowodowego przez stronę – nawet w sytuacji, gdy z wnioskiem takim występuje strona przeciwna, na której nie spoczywa w tym zakresie ciężar dowodu – byłaby sprzeczna z podstawowymi regułami postępowania dowodowego, a w tym z zasadą kontradyktoryjności. Nie można bowiem wymagać od strony pozwanej, aby podejmowała czynności służące stronie przeciwnej, tj. powodowi do wykazania zasadności powództwa, przy braku obowiązku sądu przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Powtórzyć trzeba, że obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (por np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 r., I CKU 45/96, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 76 i z dnia 16 grudnia 1997 r., II UKN 406/97, OSNP 1998, nr 21, poz. 643). Trafnie więc podnosi się w powołanych wyżej judykatach, że brak obowiązku działania sądu z urzędu (art. 232 zd. 2 k.p.c.) z reguły dotyczy także dowodu z opinii biegłego. Ma w takim wypadku zastosowanie art. 6 k.c.

Mając powyższe na uwadze, powództwo należało w całości oddalić (art. 647 w zw. z art. 658 k.c. a contrario). Zbędne było w tej sytuacji odnoszenie się do zarzutu przedawnienia podniesionego przez pozwanego jedynie z ostrożności procesowej.

O kosztach procesu orzeczono zgodnie z art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c. Na koszty należne z tego tytułu pozwanemu w kwocie 5 534,28 zł złożyły się: wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w wysokości 5 400 zł (§ 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych; tekst jedn.: Dz.U. z 2018, poz. 265), wydatek w postaci opłaty od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, a ponadto poniesione przez tą stronę koszty wynagrodzenia tłumacza przysięgłego (117,28 zł). Podstawę zwrotu niewykorzystanej części zaliczki stanowił przepis art. 84 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2020 r., poz. 755 ze zm.)