Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII Pa 128/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 stycznia 2021 roku

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Agnieszka Stachurska (spr.)

Sędziowie: Monika Rosłan – Karasińska

Dorota Michalska

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 21 stycznia 2021 roku w Warszawie

sprawy z powództwa T. K.

przeciwko (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W.

o odszkodowanie i premię

oraz sprawy z powództwa J. G. (1)

przeciwko (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W.

o odszkodowanie i premię

na skutek apelacji wniesionej przez powódki

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie

VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 16 października 2019 roku

sygn. akt VI P 297/18

1.  oddala apelacje J. G. (1) i T. K.;

2.  zasądza od powódki J. G. (1) na rzecz pozwanego (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. kwotę 795,00 zł (siedemset dziewięćdziesiąt pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą;

3.  zasądza od powódki T. K. na rzecz pozwanego (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. kwotę 457,50 zł (czterysta pięćdziesiąt siedem złotych pięćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą.

sędzia Monika Rosłan – Karasińska sędzia Agnieszka Stachurska sędzia Dorota Michalska

UZASADNIENIE

W dniu 16 października 2019r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Północ
w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, orzekając w sprawie
z powództwa T. K. oraz z powództwa J. G. (1) przeciwko (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. o odszkodowanie i premię:

1.  oddalił powództwo T. K.;

2.  oddalił powództwo J. G. (1);

3.  zasądził od T. K. na rzecz pozwanego (...)
Sp. z o.o. z siedzibą w W. kwotę 872 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

4.  zasądził od J. G. (1) na rzecz pozwanego (...) Sp. z o.o.
z siedzibą w W. kwotę 1.547 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

5.  przejął na rachunek Skarbu Państwa nieuiszczone koszty sądowe, których żadna ze stron nie miała obowiązku ponieść.

Sąd Rejonowy ustalił, że J. G. (1) w dniu 8 listopada 2017r. została zatrudniona w (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. na stanowisku Pełnomocnika Zarządu na okres próbny od 8 listopada 2017r. do 31 stycznia 2018r. W dniu 25 stycznia 2018r. między J. G. (1) a pozwanym zawarta została umowa na czas nieokreślony od dnia 1 lutego 2018r. na stanowisku Pełnomocnika Zarządu. Od dnia 20 marca 2018r. J. G. (1) objęła stanowisko Dyrektora Zarządzającego Obszarem (...) pełniącego jednocześnie funkcję Dyrektora Oddziału (...) z miesięcznym wynagrodzeniem w wysokości 23.000 zł. Jako Dyrektor Zarządzający Obszarem (...), pełniący jednocześnie funkcję Dyrektora Oddziału (...), podlegała bezpośrednio członkowi zarządu B. P. (1). Zadaniem osoby zajmującej ww. stanowiska było zarządzanie Obszarem (...) oraz zapewnienie wsparcia realizacji (...) Spółki i Grupy (...) w zakresie potencjału kluczowego (...) (...). Do zakresu obowiązków
na wskazanym stanowisku należał m.in. nadzór nad koordynacją oraz organizacją (...) obejmujący w szczególności organizację wyścigów konnych, w tym opracowanie i opublikowanie (...), zarządzanie i administrowanie obiektami, terenem i infrastrukturą nieruchomości dzierżawionej od (...) Klubu (...), w szczególności realizacja Koncepcji Zagospodarowania Obszaru (...), zgodnie ze (...) Spółki (...) oraz zapisami umowy dzierżawy zawartej między Spółką a (...), kreowanie i realizacja polityki zarządzania infrastrukturą na terenie (...) (...) w celu optymalnego wykorzystania posiadanych
i nabywanych zasobów, kreowanie polityki inwestycyjnej Spółki na terenie (...), monitorowanie realizacji inwestycji oraz wykonania budżetu inwestycyjnego. Stanowisku przypisano również szereg innych zadań, takich jak analizowanie wewnętrznych dokumentów i przepisów dotyczących Obszaru (...), inicjowanie i realizowanie procesów związanych z budowaniem przyszłości Spółki poprzez aktywną współpracę ze wszystkimi jednostkami, dbałość o sprawny przepływ informacji w zarządzanym obszarze czy dobór i odpowiedzialność za adaptację nowych pracowników.

T. K. została zatrudniona w (...) spółka
z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. na okres próbny od dnia
15 listopada 2017r. do dnia 31 stycznia 2018r. na stanowisku Głównego Specjalisty w Zespole (...) w Departamencie Finansów i Inwestycji Kapitałowych. Następnie została zatrudniona na pełen etat na czas określony od dnia 1 lutego 2018r. do dnia 31 stycznia 2019r. na stanowisku Głównego Specjalisty w Zespole (...) w Departamencie Finansów i Inwestycji Kapitałowych w Centrali Spółki. Z tego tytułu otrzymywała wynagrodzenie w wysokości 10.000 zł miesięcznie. W dniu 12 kwietnia 2018r. T. K. rozwiązała stosunek pracy za porozumieniem stron i jednocześnie zawarła z (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. nową umowę o pracę, na podstawie której została zatrudniona na czas nieokreślony na cały etat, na stanowisku Zastępcy Dyrektora Oddziałku (...) od dnia 1 kwietnia 2018r. z miesięcznym wynagrodzeniem w wysokości 19.000 zł. T. K., jako zastępca Dyrektora Oddziału (...), podlegała D. Zarządzającemu Obszarem (...) pełniącemu jednocześnie funkcję Dyrektora Oddziału (...). Celem stanowiska było zarządzanie podległym zespołem pracowniczym, gospodarowanie zarządzanie i administrowanie obiektami, terenami, infrastrukturą nieruchomości dzierżawionej od (...) Klubu (...) oraz realizacja zadań wynikających z umowy dzierżawy zawartej między Spółką a (...) Klubem (...), w szczególności realizacja Koncepcji Zagospodarowania Obszaru (...), zgodnie ze (...) Spółki (...) oraz zapisami umowy dzierżawy zawartej między Spółką a (...), kreowanie i realizacja polityki zarządzania infrastrukturą na terenie (...) (...) w celu optymalnego wykorzystania posiadanych i nabywanych zasobów, kreowanie polityki inwestycyjnej Spółki na terenie (...), monitorowanie realizacji inwestycji oraz wykonania budżetu inwestycyjnego. Stanowisku przypisano również szereg innych zadań, takich jak analizowanie wewnętrznych dokumentów i przepisów dotyczących Obszaru (...), inicjowanie zmian w przepisach wewnętrznych Spółki regulujących przebieg dedykowanych procesów i działań, inicjowanie i realizowanie procesów związanych
z budowaniem przyszłości Spółki poprzez aktywną współpracę ze wszystkimi jednostkami, rekomendowanie zmian, usprawnień, optymalizację prowadzonych procesów w ramach Obszaru (...) czy dbałość o sprawny przepływ informacji w zarządzanym obszarze.

W spółce obowiązywał regulamin premiowania pracowników spółki, który w dziale III opisywał szczegółowo kryteria przyznawania premii za wyniki. Jednocześnie
w regulaminie zastrzeżono możliwość pozbawienia pracownika premii za dany kwartał częściowo lub w całości w wypadku naruszenia obowiązków pracowniczych, udzielenia kary upomnienia lub nagany w trybie art. 108 k.p., odmowy wykonania polecenia służbowego, nieprzestrzegania przepisów BHP lub przeciwpożarowych oraz w razie rozwiązania umowy o pracę w trybie art. 52 k.p. Premie były podzielone na niezależne
od siebie części, jedna z nich stanowiła rezultat za wyniki, zaś druga była premią uznaniową.

Początkowo współpraca J. G. (1) i T. K. z B. P. (1) przebiegała poprawnie. Pierwsze nieporozumienie wywiązało się w kwietniu, kiedy to J. G. (1) samodzielnie zadecydowała o wypowiedzeniu umowy wynajmu mieszkania jednemu z długoletnich pracowników (...), które to mieszkanie chciała przeznaczyć dla nowo zatrudnionego z jej rekomendacji pracownika. Osoba, której wypowiedziano umowę najmu zwróciła się o interwencję do B. P. (1) - członka zarządu odpowiedzialnego za teren (...). Decyzją zarządu decyzja J. G. (1) została zmieniona.

W dniu 6 lipca 2010r. Prezydent (...) W. wydał decyzję nr (...),
na podstawie której zatwierdził projekt budowlany i udzielił pozwolenia (...) Sp. z o.o. na roboty budowlane polegające na remoncie i przebudowie oraz rozbudowie w poziomie piwnic budynku (...), znajdującego się na terenie (...) W. - (...). Z uwagi na wątpliwości powstałe na tle tej decyzji oraz decyzji nr (...) z dnia 10 marca 2011r. w zakresie konieczności uzyskania pozwolenia na użytkowanie, pismem z dnia 27 czerwca 2014r. Z-ca Dyrektora Oddziału (...) -(...), zatrudniona w (...), zwróciła się do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego z prośbą o wyjaśnienie wskazanego zagadnienia. W odpowiedzi z dnia 3 lipca 2014r. PINB wskazał, że konieczność złożenia wniosku o pozwolenie na użytkowanie występuje w sytuacji odbudowy, rozbudowy
i nadbudowy obiektu, nie zachodzi zaś, gdy prace polegają na przebudowie, montażu
i remoncie.

Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej (...) W. w dniu 8 września 2017r. negatywnie zaopiniował dokumentację przesłaną przy wniosku w sprawie rozszerzenia opinii dla imprezy masowej (...), organizowanej w dniu
24 września 2017r. na terenie Torów (...) (...). Do odbioru Trybuny (...) przez Państwową Straż Pożarną doszło w kwietniu 2018r.

J. L. w czerwcu 2018 roku został zatrudniony, przy rekomendacji J. G. (1), jako Kierownik Zespołu ds. Inwestycji i Remontów. Posiadał doświadczenie pożądane na wskazanym stanowisku, albowiem w przeszłości był Dyrektorem Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego oraz Zastępcą Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. J. L. popadł w konflikt zarówno
z J. G. (1), jak i z T. K., które rekomendowały Zarządowi nieprzedłużanie z nim umowy o pracę - okres próbny upływał 19 września 2018r. Zarząd jednomyślnie podjął odmienną decyzję i powierzył J. L. stanowisko Pełnomocnika Zarządu ds. Inwestycji i Remontów.

J. L. w dniu 4 lipca 2018r. na polecenie Zarządu sporządził notatkę służbową, w której zawarł swoją opinię dotyczącą możliwości incydentalnego wykorzystywania Trybuny (...) na organizację imprez pod warunkiem każdorazowego wprowadzenia rozwiązań kompensujących braki w wyposażeniu obiektu. Po okazaniu treści notatki J. G. (1) i T. K., powódki nakazały mu usunięcie z treści notatki informacji dotyczących możliwości wykorzystywania obiektu. W rozmowie przeprowadzonej z J. L. wskazywały, że zarząd na niczym się nie zna i nie można przekazywać mu tego rodzaju informacji. Choć J. L. tłumaczył im możliwość użytkowania obiektu i jednoczesną konieczność zapewnienia środków kompensujących w zakresie ochrony przeciwpożarowej, zarówno Dyrektor jak i jej Zastępca nie chciały przyjmować sugestii podważających ich założenia. T. K. na propozycję środków kompensujących wskazywała, że tego rodzaju działania stanowią łamanie prawa, na które nie pozwoli.

Współpraca między B. P. (1) a J. G. (1) i T. K. nie układała się pomyślnie. Pomimo tego, że to Dyrektor była odpowiedzialna za organizację wydarzeń na obiektach znajdujących się w zasobach (...), niejednokrotnie kontrahenci spółki zwracali się do B. P. (1) z prośbą o interwencję z uwagi
na niemożność poczynienia konkretnych ustaleń we właściwym terminie. Takie sytuacje miały miejsce m.in. przy organizacji (...) oraz (...). J. G. (1)
i T. K. niejednokrotnie kwestionowały decyzje B. P. (1) sugerując, że jego działania mają na celu łamanie przepisów, zarzucając mu mijanie się
z prawdą oraz działanie na szkodę Spółki. Dodatkowo inni pracownicy Spółki skarżyli się
na współpracę z powódkami wskazując, że niejednokrotnie podnoszą głos, a także nie podejmują sprawnie niezbędnych decyzji.

W dniu 9 lipca 2018r. odbyło się spotkanie m.in. w sprawie ostatecznych ustaleń co do projektu zamiennego oraz możliwości zabezpieczenia Trybuny (...) pod kątem ewentualnych imprez planowanych do końca roku. W spotkaniu wzięli udział B. P. (1), J. G. (1), T. K., J. L. i M. K., zaś przebieg spotkania protokołowała A. D. Departamentu Organizacyjnego. Jednym z głównych tematów spotkania była możliwość organizacji przyjęcia (...), której to J. G. (1) wstępnie odmówiła organizacji wydarzenia mimo prowadzonych od ponad roku negocjacji w tym zakresie. Zarówno J. L., jak i M. K. byli zgodni, że tego rodzaju wydarzenie można zorganizować przy wykonaniu odpowiednich dodatkowych zabezpieczeń przeciwpożarowych. Podczas spotkania doszło do ostrej wymiany zdań między B. P. (1) a T. K. i J. G. (1), które zarzucały mu mówienie nieprawdy. T. K. nie dopuszczała B. P. (1) do głosu, przekrzykiwała go. Pod koniec spotkania B. P. (1) również podniósł głos wskazując, że nie życzy sobie, aby na niego krzyczano. Po spotkaniu B. P. (1) podjął próbę załagodzenia konfliktu i przeprosił T. K. za to, że się uniósł.

W dniu 20 lipca 2018r. odbyło się spotkanie Rady Nadzorczej (...), w którym wzięła udział J. G. (1). J. G. (1) została zaproszona
na spotkanie po tym, jak z własnej inicjatywy wysłała do przewodniczącego
Rady Nadzorczej wiadomość mailową, sygnalizując liczne uchybienia w działaniu Spółki. J. G. (1) wskazała m.in., że Prezes Zarządu O. C., pomimo wiedzy o złym stanie Trybuny (...), oprowadza po niej potencjalnych najemców, Członek Zarządu B. P. (1) nakazuje jej najem obiektu, Zarząd podpisał umowę na wykonanie monitoringu
w Trybunie (...) z niewłaściwą firmą, przez co „(...) został jak zwykle z problemem”, a poza tym Zarząd postanowił przeprowadzić wnioskowany przez nią audyt posiłkując się firmą zewnętrzną, co w ocenie Dyrektor „ma być dużo łagodniejszą formą kontroli”. Na spotkaniu powódka wystąpiła z szeregiem tez krytykujących Zarząd.

Na prośbę B. P. (1) w dniu 10 sierpnia 2018r. J. L. sporządził kolejną informację dotyczącą stanu faktycznego prac inwestycyjnych w Trybunach (...) i (...)
z uwzględnieniem możliwości wynajmowania obiektów przed zakończeniem procesu inwestycyjnego. W opinii wskazał, że analiza dokumentów związanych z obiektem prowadzi do wniosku, że to właściciel (zarządca) obiektu zaprzestał z własnej woli użytkowania Trybuny, zaś przystąpienie do użytkowania może nastąpić po usunięciu nieprawidłowości, które były przyczyną jego wyłączenia bez konieczności przeprowadzania ponownej procedury uzyskiwania zezwolenia na użytkowanie. W przypadku zaś decyzji Państwowej Inspekcji Nadzoru Budowlanego nakazującej wyłączenie z użytkowania obiektu lub jego części i nałożeniu obowiązku wykonania określonych robót budowlanych
w określonym terminie należy wyłącznie zawiadomić o wykonaniu nałożonych obowiązków i nie trzeba uzyskiwać ponownego zezwolenia na użytkowanie. Jednocześnie J. L. wskazał, że wykonanie elewacji bez elementów otwieralnych przy jednoczesnym niewykonaniu wentylacji mechanicznej utrudnia grawitacyjną wentylację obiektu, co powoduje ograniczenia w możliwości użytkowania budynku, niezbędne jest zatem wprowadzenie czasowych rozwiązań zamiennych kompensujących braki wyposażenia technicznego. W konkluzji wskazał, że na dzień sporządzania opinii nie istnieje obowiązek uzyskania decyzji pozwalającej na użytkowanie budynków Trybun (...) i (...),
nie budzi wątpliwości możliwość użytkowania trybuny zewnętrznej, zaś wnętrze obiektu może być wykorzystywane pod warunkiem zastosowania rozwiązań kompensujących,
a każda ewentualna impreza musi posiadać odrębną dokumentację przedstawiającą rozwiązania zapewniające bezpieczeństwo uczestników w zakresie ochrony przeciwpożarowej i wymagań higieniczno – sanitarnych, stosownie do liczby uczestników. Zasugerował, że aby potwierdzić możliwość użytkowania Trybun Spółka może zwrócić się do PINB o zezwolenie na użytkowanie, które to postępowanie z pewnością zakończy się umorzeniem, albowiem Inspekcja zajmowała już stanowisko w sprawie możliwości użytkowania, które nie wymaga kolejnego zezwolenia.

Pismem z dnia 13 sierpnia 2018r. J. G. (1) zwróciła się do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego dla (...) W. z prośbą o zajęcie stanowiska
w zakresie tego, czy istnieje obowiązek uzyskania pozwolenia na użytkowanie Trybuny oraz czy Trybuna (...) może być wynajmowana komercyjnie, powołując się na niektóre wydane
w sprawie decyzje oraz nie wykonanie zakładanej pierwotnie instalacji przeciwpożarowej. W odpowiedzi PINB wskazano, że podczas kontroli nie stwierdzono robót polegających
na rozbudowie obiektu, zaś fakt wydania pozwolenia na roboty budowlane polegające
na remoncie i przebudowie istniejącego obiektu nie stwarza obowiązku uzyskiwania pozwolenia na użytkowanie po zakończeniu robót, która to informacja była już uprzednio zawarta w pismach z dnia 3 lipca 2014r. oraz z dnia 27 września 2017r. Dodano, że zapewnienie bezpiecznego użytkowania obiektu budowlanego jest obowiązkiem właściciela/zarządcy, który we własnym zakresie winien wykonać oceny lub ekspertyzy techniczne.

W dniu 16 sierpnia 2018r. wydano decyzję nr (...) Członka Zarządu Spółki (...) Sp. z o.o., zgodnie z którą wszelkie kwestie związane
z funkcjonowaniem i użytkowaniem budynków Trybuny (...) i Trybuny (...), zlokalizowanych
na terenie (...) (...) w W., w tym w szczególności prowadzenie korespondencji z podmiotami zewnętrznymi, dotyczącej powyższych obiektów, podlegają osobistemu nadzorowi B. P. (1) - Członka Zarządu,
zaś wszelka korespondencja dotycząca tych obiektów, kierowana do podmiotów zewnętrznych, wymagała podpisu Członka Zarządu nadzorującego Obszar (...).

B. P. (1) zlecił dodatkowe opinie prawne w zakresie dopuszczalności użytkowania Trybuny (...) i (...). W dniu 27 sierpnia 2018r. wydana została opinia, w której wskazano, że kolejne zezwolenie na użytkowanie nie jest konieczne, przy czym niezbędne jest każdorazowe podejmowanie działań odpowiednich z punktu widzenia przepisów
o ochronie przeciwpożarowej. Dodatkowo w dniu 30 sierpnia 2018r. sporządzona została wewnętrzna opinia prawna, która potwierdziła możliwość użytkowania obiektu przy wskazaniu, że (...) przy każdym wydarzeniu winien podejmować działania zmierzające do okresowej analizy stanu technicznego oraz ustalać zasady jego użytkowania tak, aby spełniać wymogi przeciwpożarowe i sanitarne.

Pismem z dnia 8 października 2018r. Państwowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego wskazał, że podczas kontroli nie stwierdzono robót polegających na rozbudowie obiektu,
zaś fakt wydania pozwolenia na roboty budowlane polegające na remoncie i przebudowie istniejącego obiektu nie stwarza obowiązku uzyskiwania pozwolenia na użytkowanie
po zakończeniu robót, która to informacja była już uprzednio zawarta w pismach z dnia
3 lipca 2014r. oraz 27 września 2017r. Dodano, że zapewnienie bezpiecznego użytkowania obiektu budowlanego jest obowiązkiem właściciela/zarządcy, który we własnym zakresie winien wykonać oceny lub ekspertyzy techniczne.

W dniu 18 września 2018r. T. K. odmówiła podpisania terminowych pism kierowanych do wykonawców robót wskazując, że nie jest pewna czy może to zrobić mając na uwadze decyzję Członka Zarządu nr (...). Kobieta wysłała maila do Kierownika Zespołu Prawnego Spółki z prośbą o wskazanie - w nawiązaniu do decyzji Członka Zarządu na (...) - czyje podpisy powinny znaleźć się na korespondencji kierowanej do podmiotów zewnętrznych, wychodzącej z Oddziału (...). Kierownik Zespołu Prawnego odpowiedział, że decyzja Członka Zarządu jest aktem prawa wewnętrznego, dotyczy relacji służbowych
i nie ogranicza skuteczności czynności podejmowanych przez pełnomocnika spółki wobec podmiotów zewnętrznych. Konieczne jest przy tym okazanie korespondencji Członkowi Zarządu i uzyskanie podpisu na egzemplarzu wewnętrznym, pozostającym w Spółce. Ostatecznie doszło do popisania pism.

W dniu 21 września 2018r. odbyła się kontrola przedstawiciela Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego obiektu Trybuny (...). Do kontroli doszło w wyniku wniosku J. G. (1) oraz T. K.. W kontroli brał udział przedstawiciel (...) P. M., zaś z ramienia (...), J. L., J. G. (1), T. K. oraz A. K. (1). W toku przeprowadzanej kontroli T. K. kładła nacisk na kwestie niezwiązane z zakresem kontroli PINB, a dotyczące ochrony przeciwpożarowej (w tym wentylacji) oraz dotyczące wykonania niektórych robót niezgodnie ze wskazaniami Konserwatora Zabytków. B. P. (1) zwrócił się do T. K. wskazując, że sprawia wrażenie działania na szkodę spółki, na co kobieta podniesionym głosem uciszyła Członka Zarządu wskazując, że to nie czas i miejsce na takie dyskusje. Kiedy zakłócała przebieg przeglądania przez przedstawiciela PINB ksiąg obiektu, członek zarządu ponownie zwrócił jej uwagę,
na co T. K. krzyczała, że nie przestanie.

Wkrótce po przeprowadzonej kontroli J. G. (2) i T. K. udały się do osobiście do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, aby samodzielnie ustalić termin dokończenia kontroli na dzień 1 października 2018r. oraz wskazać
na uchybienia, jakich ich zdaniem dopuścił się Inspektor obecny podczas kontroli w dniu
21 września 2019r. Jednocześnie przekazały zaproszenia na wyścigi konne przedstawicielom PINB oraz Telewizji (...).

W toku zatrudnienia zarówno T. K., jak i J. G. (1) wysyłały do B. P. (1) wiadomości mailowe zawierające niestosowane sformułowania
i zarzuty. Niektóre z nich: mail T. K. z dnia 19 września 2018r., kierowany do B. P. (1) cyt: „Panie Prezesie, kolejny raz kieruje Pan w stosunku do mojej osoby kłamliwe oskarżenia i opinie nie podparte żadnymi merytorycznymi
i racjonalnymi argumentami. Oczekuję zweryfikowania przez Pana Prezesa mojej oceny oraz prowadzenia dialogu w tonie i zakresie odpowiadającym zajmowanemu przez Pana stanowisku. Emocjonalne maile po prostu ośmieszają Pana (...); niewykonywanie przez Pana Prezesa zapisów swojej decyzji prowadzi do chaosu organizacyjnego i kompetencyjnego (...) to Pan Prezes podpisując decyzję, której sam nie chce wykonywać destabilizuje pracę Oddziału oraz naraża siebie na śmieszność”; mail J. G. (1) z dnia 22 września 2018r. kierowany do O. C., cyt: „(...) B. P. podjął następujące działania: w celu legalizacji obiektu według swoich oczekiwań, na kierownika Zespołu ds. Inwestycji
i Remontów zatrudniony został Pan J. L., w przeszłości Dyrektor PINB
i Zastępca Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Głównym zadaniem zatrudnionego jest wykorzystywanie swoich kontaktów w celu „drogi na skróty”. (....) Po raz pierwszy Dyrekcja spotkała się z tego typu kontrolą, którą można określić jednym słowem: „ustawka” (...) Mamy nadzieję, że nie ma Pana zgody na przedstawione wyżej działania pokrętne”;
mail J. G. (1) do B. P. (1) z dnia 22 września 2018r., cyt: „(...) Pana maile zawierające insynuacje, pomówienia, jak również nieprawdziwe, oderwane
od rzeczywistości określenia są przez Dyrekcję Oddziału (...) nie do zaakceptowania (...) Takie zachowanie nie licuje ze sprawowaną funkcją Członka Zarządu Spółki (...), sprawującego nadzór nad Finansami (...) i nadzór nad pracą Oddziału (...), dodatkowo posiadającemu również kierunkowe wykształcenie pedagogiczne”.

W toku trwania zatrudnienia J. G. (1) miała m.in. zajmować się kwestiami związanymi z organizacją (...), której organizacja na ok. 700 osób została potwierdzona już w 2017r. Gala miała odbyć się we wrześniu 2018r. Podczas spotkania w dniu 5 lipca 2018r. J. G. (1) poinformowała M. P. (występującego z ramienia organizatora), że Trybuna nie zostanie udostępniona na planowane wydarzenie
z uwagi na przewidziany remont. Ostatecznie M. P., nie mogąc dojść do porozumienia z J. G. (1) skontaktował się bezpośrednio z Zarządem (...). Ostatecznie na skutek bezpośredniej interwencji B. P. (1) wydarzenie odbyło się zgodnie z założeniami.

Gdy J. G. (1) i T. K. objęły stanowiska Dyrektora i Zastępcy Dyrektora zaprzestały zapraszać na cotygodniowe spotkania operacyjne przedstawiciela Departamentu Finansów i Rozliczeń. Pomimo otrzymania upoważnienia i udostępnienia
im wszelkiej dokumentacji finansowej już w kwietniu 2018r., dwukrotnie opóźniały odbiór materiału, dokonując go dopiero we wrześniu 2018r. W okresie zajmowania przez nie funkcji nie wykonano pożądanych inwestycji, a budżet inwestycyjny, do którego wykorzystania (...) Sportowy jest zobowiązany na podstawie umowy dzierżawy
z (...) Klubem (...), został wykonany jedynie w 10%. Co więcej, J. G. (1) z uwagi na swoje przekonanie o niemożności użytkowania Trybuny
(...) poinformowała B. P. (1), że nie zamierza zawierać nowych umów dotyczących wynajmu obiektu.

Część pracowników zatrudnionych w (...), podległych służbowo J. G. (1) i T. K., zgłaszała zastrzeżenia związane ze sposobem prowadzenia rozmów. U. K., Kierownik Organizacji (...), niejednokrotnie proszona była przez współpracowników, aby w ich imieniu załatwiała pewne kwestie z Dyrektor i jej Zastępcą, ponieważ obawiano się ich emocjonalnych reakcji oraz podkreślania niekompetencji. T. K. niejednokrotnie negatywnie wypowiadała się o innych pracownikach spółki.

Z uwagi na nasilający się konflikt oraz jednoczesne raportowanie przez J. G. (1) wszelkich stwierdzonych jej zdaniem nieprawidłowości, w dniu 24 września 2018r. sam Prezes Zarządu O. C., zwrócił się do Dyrektor z prośbą o zaprzestanie oskarżania zarządu o działania niezgodne z prawem, zakończenie rozpowszechniania szkodliwych dla spółki informacji oraz oskarżania urzędników państwowych o działania niezgodne
z prawem.

W dniu 26 września 2018r. J. G. (1), bez uprzedniej aprobaty B. P. (1), wystosowała dwa pisma do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego
w sprawie jej uwag do przeprowadzonej kontroli.

J. G. (1) w II kwartale 2018 nie przyznano premii uznaniowej z szeregu przyczyn, w tym niesubordynacji pracownika (krytyki Zarządu w obecności Rady Nadzorczej), złej współpracy z komórkami organizacyjnymi (...), nienależytego wywiązywania się z obowiązków Dyrektora Oddziału (...) czy braku rzetelnej weryfikacji posiadanej dokumentacji technicznej dla Trybun (...) i (...).

W dniu 27 września 2018r. T. K. wręczono rozwiązanie umowy
o pracę za wypowiedzeniem z zachowaniem miesięcznego okresu wypowiedzenia.
W piśmie wskazano, że przyczyną wypowiedzenia jest: 1) naruszenie dyscypliny poprzez niestosowanie się do poleceń przełożonych oraz hamowanie efektywności pracy członków zarządu oraz pozostałych pracowników kadry kierowniczej Spółki, w szczególności poprzez równoległe, nielojalne względem Pracodawcy komunikowanie się z instytucjami zewnętrznymi (np. PINB) w zakresie uregulowania sytuacji formalno - prawnej Trybun (...) i (...) (...) (...) bez zgody Członka Zarządu Spółki; podejmowanie działań utrudniających konstruktywne rozwiązanie kwestii organizacji imprez komercyjnych (np. organizacja (...)), postępowanie stwarzające napięcia i konflikty wśród kierownictwa Spółki, polegające na krytyce działań Zarządu Spółki w obecności Rady Nadzorczej i osób biorących udział w jej posiedzeniach; wprowadzanie w błąd zarządu Spółki poprzez przekazywanie Radzie Nadzorczej informacji i materiałów innych niż prezentowane i uzgodnione z Zarządem; brak odpowiedniej współpracy z poszczególnymi komórkami organizacyjnymi Spółki; nie przekazywanie rzetelnych informacji zarządowi
o stanie obiektów na (...) oraz wydawanie poleceń pracownikom co do przekazywania informacji wprowadzających w błąd Zarząd; 2) nieprzestrzeganie zasad współżycia społecznego, w szczególności poprzez stwarzanie konfliktowej atmosfery pracy wśród pracowników Spółki, w szczególności w Oddziale (...); wypowiadanie w obecności pracowników i osób z zewnątrz opinii przełożonych podważających ich autorytet
i kompetencje; kierowanie do przełożonego sformułowań obraźliwych i lekceważących; podważanie kompetencji Pełnomocnika Zarządu, które naruszają jego dobre imię
i podważają autorytet; podważanie i zakłócanie przebiegu kontroli z PINB; 3) naruszenie obowiązku dbałości pracownika o interesy majątkowe i niemajątkowe pracodawcy, polegające na niewłaściwym korzystaniu z uprawnień przypisanych do zajmowanego stanowiska (tj. Zastępcy Dyrektora (...)) w szczególności: działania utrudniające wprowadzenie usprawnień i optymalizacji procesów dotyczących rzetelnej diagnozy stanu technicznego Trybun toru (...) (...); obstrukcja w podejmowaniu kluczowych decyzji należących do zakresu kompetencji zajmowanego stanowiska dotyczących kontraktów z kontrahentami narażających Spółkę na wymierne straty finansowe i wizerunkowe; 4) utrata zaufania do pracownika, będąca skutkiem działań wymienionych w powyższych punktach. 

Przy wręczaniu wypowiedzenia umowy o pracę jednocześnie doszło do zaproponowania rozwiązania umowy za porozumieniem stron, jednak T. K. nie wyraziła zgody. Pismem z dnia 5 października 2018r. została poinformowana o odwołaniu w dniu 26 września 2018r. ze skutkiem na dzień 28 września 2019r. wszystkich udzielonych pełnomocnictw.

W dniu 27 września 2018r. J. G. (1) wręczono rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem z zachowaniem miesięcznego okresu wypowiedzenia. W piśmie wskazano, że przyczyną wypowiedzenia jest: 1) naruszenie dyscypliny poprzez niestosowanie się do poleceń przełożonych oraz hamowanie efektywności pracy członków zarządu oraz pozostałych pracowników kadry kierowniczej Spółki, w szczególności poprzez równoległe, nielojalne względem Pracodawcy komunikowanie się z instytucjami zewnętrznymi (np. PINB) w zakresie uregulowania sytuacji formalno - prawnej Trybun (...) i (...) (...) (...) bez zgody Członka Zarządu Spółki; podejmowanie działań utrudniających konstruktywne rozwiązanie kwestii organizacji imprez komercyjnych
(np. organizacja (...)), postępowanie stwarzające napięcia i konflikty wśród kierownictwa Spółki, polegające na krytyce działań Zarządu Spółki w obecności Rady Nadzorczej i osób biorących udział w jej posiedzeniach; wprowadzanie w błąd zarządu Spółki poprzez przekazywanie Radzie Nadzorczej informacji i materiałów innych niż prezentowane i uzgodnione z Zarządem; brak odpowiedniej współpracy z poszczególnymi komórkami organizacyjnymi Spółki; nie przekazywanie rzetelnych informacji zarządowi
o stanie obiektów na (...) oraz wydawanie poleceń pracownikom co do przekazywania informacji wprowadzających w błąd Zarząd; wstrzymanie oraz opóźnienia realizacji planów inwestycyjnych i remontowych (...); odmowa i brak realizacji poleceń Zarządu; nieprzestrzeganie Decyzji Członka Zarządu nr 19/18 z dnia 16 sierpnia 2018r.;
2) nieprzestrzeganie zasad współżycia społecznego, w szczególności poprzez stwarzanie konfliktowej atmosfery pracy wśród pracowników Spółki, w szczególności w Oddziale (...); wypowiadanie w obecności pracowników i osób z zewnątrz opinii
o przełożonych podważających ich autorytet i kompetencje; kierowanie do przełożonego sformułowań obraźliwych i lekceważących; podważanie kompetencji Pełnomocnika Zarządu, które naruszają jego dobre imię i podważają autorytet; podważanie i zakłócanie przebiegu kontroli z PINB; 3) naruszenie obowiązku dbałości pracownika o interesy majątkowe i niemajątkowe pracodawcy, polegające na niewłaściwym korzystaniu
z uprawnień przypisanych dla zajmowanego stanowiska (tj. Dyrektora Zarządzającego Obszarem (...) pełniącego jednocześnie funkcję Dyrektora Oddziału (...))
w szczególności: działania utrudniające wprowadzenie usprawnień i optymalizacji procesów dotyczących rzetelnej diagnozy stanu technicznego Trybun toru (...) (...); obstrukcja w podejmowaniu kluczowych decyzji należących do zakresu kompetencji zajmowanego stanowiska dotyczących kontraktów z kontrahentami narażających Spółkę na wymierne straty finansowe i wizerunkowe; 4) utrata zaufania do pracownika, będąca skutkiem działań wymienionych w powyższych punktach.

Pismem z dnia 5 października 2018r. J. G. (1) została poinformowania
o odwołaniu w dniu 26 września 2018r. ze skutkiem na dzień 28 września 2019r. wszystkich udzielonych pełnomocnictw.

W dniu 28 września 2018r. (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. sporządziła ekspertyzę budowlaną, w której wskazano, że budynek Trybuny (...) spełnia wszystkie warunki techniczne dla bezpiecznego użytkowania zgodnie z przeznaczeniem, zaś budynek Trybuny (...) może być użytkowany w razie zapewnienia bezpieczeństwa pożarowego
i higieniczno-sanitarnego w sposób kompensujący braki występujące w tym zakresie.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dowodów powołanych
w uzasadnieniu, w tym dowodów z dokumentów prywatnych i urzędowych oraz wydruków wiadomości mailowych, uznając je za wiarygodne. Oceniając osobowe źródła dowodowe, Sąd Rejonowy częściowo odmówił wiary zeznaniom powódek z kilku przyczyn, uznając, iż dalece odbiegały od wersji wydarzeń przedstawionych przez pozostałe osoby przesłuchane w toku procesu. Z tego też względu ich relacje Sąd uznał za wiarygodne i mogące stanowić podstawę ustaleń faktycznych wyłącznie w zakresie, w jakim znajdowały odzwierciedlenie w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie.

Dokonując oceny zasadności zgłoszonych przez powódki roszczeń, w pierwszej kolejności Sąd Rejonowy odniósł się do żądania zasądzenia odszkodowania związanego z wypowiedzeniem umowy o pracę. Wywodząc roszczenia z art. 45 § 1 k.p. powódki wskazywały, że przyczyny wskazane przez pracodawcę w wypowiedzeniu umowy o pracę nie znajdowały odzwierciedlenia w rzeczywistości, a dodatkowo są nieostre, albowiem nie wskazują na konkretne wydarzenia. W tym zakresie Sąd Rejonowy przytoczył treść przepisów art. 45 § 1 k.p. i art. 30 § 4 k.p. oraz odwołał się do orzecznictwa Sądu Najwyższego, wskazując, że wymieniona w oświadczeniu przyczyna wypowiedzenia powinna być prawdziwa i konkretna. Konkretność przyczyny wymaga jej sprecyzowania. Wymóg ten nie jest spełniony, jeżeli w danych okolicznościach faktycznych ogólnie ujęta przyczyna wypowiedzenia umowy o pracę budzi wątpliwości co do tego, z jakimi okolicznościami należy ją łączyć, jest niedostatecznie konkretna, a przez to niezrozumiała dla pracownika. Wypowiedzenie umowy o pracę jest w judykaturze traktowane jako „zwykły” sposób prowadzący do rozwiązania przez pracodawcę stosunku pracy na czas nieokreślony. Wskazana przyczyna nie musi być szczególnie doniosła, byleby wypowiedzenie nie było arbitralne, dowolne i nieuzasadnione lub sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Równocześnie ocena zasadności wypowiedzenia powinna być dokonywana przez sąd
w ramach przyczyn podanych przez pracodawcę. Dla uznania zasadności wypowiedzenia decydujące znaczenie ma rodzaj i ciężar gatunkowy przyczyny wypowiedzenia. Waga tej przyczyny może przesądzać o bezskuteczności powoływania się pracownika na okoliczności dotyczące jego interesu. W świetle orzecznictwa prawa pracy nie budzi wątpliwości, że brak zaufania do pracownika może być taką przyczyną uzasadniającą wypowiedzenie umowy
o pracę, zwłaszcza gdy pracownik zajmuje stanowisko kierownicze.

W kontekście powyższego Sąd Rejonowy zważył, że w realiach analizowanej sprawy nie doszło do uchybienia wymogom formalnym wypowiedzenia umowy o pracę, określonym w art. 30 § 3, 4 i 5 k.p. Strona powodowa nie powoływała się na nieprawidłowości w tym zakresie, jak i Sąd z urzędu nie dopatrzył się braku zachowania stawianych przez ustawodawcę wymogów, skutkujących koniecznością uwzględnienia powództwa. Aby ocenić zasadność wywiedzionego w sprawie roszczenia konieczna była zatem ocena złożonych powódkom wypowiedzeń w kontekście wskazywanych przez pracodawcę przyczyn zakończenia stosunku pracy. Niezbędne było ustalenie, czy w istocie doszło do uchybień wskazanych przez pozwaną spółkę i czy mogły one skutkować utratą zaufania do powódek.

Zdaniem Sądu Rejonowego przeprowadzone w toku procesu postępowanie dowodowe potwierdziło prawdziwość większości zarzutów stawianych powódkom.
Nie sposób podzielić też ich stanowiska, jakoby przyczyny wskazane przez pracodawcę były niekonkretne, mając na względzie choćby fakt, że już z samej treści pozwów jasno wynika,
że powódki miały świadomość, które konkretnie sytuacje i uchybienia znalazły odzwierciedlenie w wypowiedzeniach. W ocenie Sądu Rejonowego bez znaczenia jest podobna redakcja obu pism, mająca w ocenie powódek świadczyć o pozorności przyczyn zakończenia stosunku pracy. Powódki pełniły powiązane z sobą funkcje, zazwyczaj wspólnie biorąc udział w spotkaniach i prezentując tożsame stanowisko. Zupełnie naturalne jest zatem, że zastrzeżenia dotyczące ich postawy oraz sposobu wykonywania obowiązków służbowych były w przeważającej mierze takie same. Choć słusznie wskazywała T. K., że w wypowiedzeniu umowy o pracę skierowano wobec niej zarzut związany ze spotkaniem Rady Nadzorczej, w którym nie brała udziału, to taki sposób redakcji pisma w ocenie Sądu stanowi oczywistą omyłkę, co zresztą potwierdziła pozwana spółka. Dodatkowo, w judykaturze utrwalone jest stanowisko, zgodnie z którym
do stwierdzenia zasadności wypowiedzenia wystarczy, że choć jedna z przyczyn wskazanych w uzasadnieniu wypowiedzenia umowy o pracę jest prawdziwa.
Ta okoliczność nie miała zatem decydującego wpływu na rozstrzygnięcie niniejszego sporu.

W ocenie Sądu Rejonowego kluczowe dla oceny powództwa w zakresie odszkodowania za nieuzasadnione wypowiedzenie umowy o pracę były zarzuty związane
z postępowaniem powódek stwarzającym napięcia i konflikty wśród kierownictwa Spółki, brakiem odpowiedniej współpracy z poszczególnymi komórkami organizacyjnymi Spółki, nieprzestrzeganiem zasad współżycia społecznego, w szczególności poprzez stwarzanie konfliktowej atmosfery pracy wśród pracowników Spółki, wypowiadaniem w obecności pracowników i osób z zewnątrz opinii o przełożonych podważających ich autorytet i kompetencje, kierowaniem do przełożonego sformułowań obraźliwych i lekceważących, podważanie kompetencji Pełnomocnika Zarządu, które naruszają jego dobre imię i podważają autorytet oraz podważanie i zakłócanie przebiegu kontroli z PINB. Sąd Rejonowy nie miał wątpliwości co do prawdziwości tych zarzutów i co do możliwości uznania ich za wystarczającą przyczynę zakończenia z powódkami stosunku pracy, zwłaszcza w trybie podstawowym, z zachowaniem okresu wypowiedzenia. Podkreślił, że w toku postępowania zgromadzono obszerny materiał z osobowych źródeł dowodowych i jedynymi osobami, według których wymienione wcześniej zarzuty nie pokrywały się z rzeczywistością były same powódki. Wszyscy świadkowie zgodnie wskazywali na wybuchowy charakter J. G. (1), a zwłaszcza T. K. oraz na burzliwy przebieg spotkań, w których powódki brały udział. Świadkowie wskazywali choćby na fakt, że część współpracowników bała się osobiście udawać do Dyrektor i jej Zastępcy, kontrahenci narzekali na niemożność porozumienia się i piętrzenie problemów, zaś powódki niejednokrotnie w niewybrednych słowach wypowiadały się choćby na temat członków zarządu i J. L.. Dodatkowo znalazło to potwierdzenie w treści wiadomości mailowych wysyłanych przez powódki. Znajdujące się w nich sformułowania, kierowane do B. P. (1), zdaniem Sądu w znaczący sposób odbiegają od standardów komunikacji z przełożonymi, co nie znajduje usprawiedliwienia choćby w najlepszych intencjach i przekonaniu o słuszności własnych racji. Zachowania takie jak krzyczenie na Członka Zarządu podczas kontroli Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, podnoszenie głosu na spotkaniach wewnętrznych Spółki czy sugerowanie, że J. L. (którego zatrudnienie rekomendowała zresztą J. G. (1)) został zatrudniony z premedytacją, wyłącznie w celu wykorzystania znajomości, a inspekcja organu państwowego to „ustawka”, są w ocenie Sądu nie do zaakceptowania. Choć nie sposób odmówić powódkom troski o dochowanie wszelkich procedur i zabezpieczenie się przed zarzutami o zaniedbanie bezpieczeństwa obiektu, to jednak sposób wyrażania swojego stanowiska w przypadku obu powódek należy ocenić jako skrajny i wychodzący poza ramy dobrych obyczajów w miejscu pracy. Według Sądu Rejonowego na powódkach z pewnością spoczywała duża odpowiedzialność, przydzielone im zadania bez wątpienia były trudne, jednak przyjęta przez nie forma ekspresji uniemożliwiła zachowanie poprawnych relacji w środowisku pracy i doprowadziła do konfliktów, które eskalowały w toku zatrudnienia. Już choćby tylko z tej przyczyny nie sposób podzielić stanowiska powódek, jakoby wypowiedzenie umowy o pracę było nieuzasadnione.

Kolejna kwestia, do której odniósł się Sąd Rejonowy, dotyczyła nieprawidłowości
w zakresie oceny stanu formalno-prawnego obiektów na (...). Powódki wytrwale wskazywały na niemożność ich użytkowania, w tym przede wszystkim na bezwzględny brak możliwości choćby incydentalnego najmu terenu Trybuny (...). Co istotne dla Sądu Rejonowego, J. G. (1) i T. K. były jedynymi osobami prezentującymi tak radykalne stanowisko w tej sprawie, nawet w obliczu kontrargumentów J. L., posiadającego specjalistyczną wiedzę w tym zakresie. Wprawdzie nikt nie kwestionuje przedłożonych przez stronę powodową dokumentów, jak choćby informacji Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli funkcjonowania zespołu torów wyścigów konnych na (...) w W., jednak opieranie się na dokumencie sporządzonym w 2009r. i uznawanie go za podstawę do wskazywania na absolutną niemożność użytkowania Trybuny (...) było błędne i oparte na analizie wybiórczych aktów dotyczących stanu formalnego obiektu. Sama strona powodowa do akt przedłożyła pismo kierowane ze strony (...) w dniu 27 czerwca 2014r., mające na celu wyjaśnienie wątpliwości dotyczących konieczności uzyskania pozwolenia na użytkowanie, z którego wynika, że tego rodzaju konieczność występuje wyłącznie w przypadku prac polegających na rozbudowie
czy przebudowie. Pomimo tego powódki w żaden sposób nie zweryfikowały swojego stanowiska w tej kwestii, które ostatecznie okazało się nie znajdywało ono odzwierciedlenia
w rzeczywistości. Oczywiście nie sposób zaprzeczyć, że szczegółowa analiza zagadnienia bez wątpienia miała charakter skomplikowanej, czasochłonnej pracy, jednak mając na względzie fakt, że było to jedno z głównych zadań stawianych powódkom jako pracownikom, to nie sposób zaprzeczyć, że pracodawca miał prawo negatywnie ocenić efekty ich pracy, skoro prezentowane przez nie stanowisko okazało się nieprawidłowe. Powódki w toku procesu podnosiły, że nie miały wiedzy o ekspertyzach zewnętrznych sporządzonych w tym zakresie, czego strona pozwana nie kwestionowała. Należy jednak wskazać, że ekspertyzy zostały sporządzone niedługo przed rozwiązaniem umowy o pracę
z powódkami, kiedy to już możliwość ich dalszego funkcjonowania w strukturze (...) była oceniona negatywnie. Sporządzone dokumenty mogły tylko zatem utwierdzić pracodawcę w przekonaniu, że powódki nie wywiązały się w sposób właściwy
z postawionego im zadania. I choć było to zadanie niezmiernie trudne, to jednak od osób
na tak wysokich stanowiskach oczekuje się rezultatów, a nieprawidłowość formułowanych ocen skutkująca licznymi odmowami najmu obiektu z pewnością może stanowić podstawę do zakończenia stosunku pracy.

Do podobnej konstatacji Sąd Rejonowy doszedł w przypadku stanowiska, jakie J. G. (1) i T. K. prezentowały w zakresie braku właściwej ochrony przeciwpożarowej, która ich zdaniem miała być bezwzględnym wyznacznikiem niemożności użytkowania obiektów. Dokonana przez nie ocena faktów oparta była
na dokumentach przeanalizowanych w sposób wybiórczy, o czym świadczy wielokrotne powoływanie się na decyzję Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej
(...) W., który w dniu 8 września 2017r. negatywnie zaopiniował dokumentację przesłaną przy wniosku w sprawie rozszerzenia opinii dla imprezy masowej (...), organizowanej w dniu 24 września 2017r. na terenie Torów (...) (...). Nie budziło wątpliwości, że tego rodzaju rozstrzygnięcie zostało wydane, jednak zgodnie z treścią art. 25 ust. 1 pkt 2) ustawy z dnia 20 marca 2009r.
o bezpieczeństwie imprez masowych
, w celu przeprowadzenia imprezy masowej organizator, nie później niż na 30 dni przed planowanym terminem jej rozpoczęcia, zwraca się m.in. do właściwego miejscowo komendanta powiatowego (miejskiego) Państwowej Straży Pożarnej z wnioskiem o wydanie opinii o niezbędnej wielkości sił i środków potrzebnych do zabezpieczenia imprezy masowej, zastrzeżeniach do stanu technicznego obiektu (terenu) oraz przewidywanych zagrożeniach. Jak zaś stanowi art. 25 ust. 3 ww. ustawy, właściwy komendant wydaje opinię w terminie 14 dni od otrzymania wniosku,
zaś opinia zachowuje ważność przez 6 miesięcy od dnia jej wydania (art. 25 ust. 4). Skoro zatem organizator każdorazowo zobowiązany jest do przejścia wskazanej procedury, to fakt negatywnego zaopiniowania konkretnego wydarzenia we wrześniu 2017r. nie powinien, mieć decydującego znaczenia dla możliwości organizowania imprez w kolejnym roku, zwłaszcza przy podjęciu odpowiednich działań mających na celu odpowiednie przygotowanie terenu - zwłaszcza przy uwzględnieniu wytycznych wskazanych
w poprzednich decyzjach. Nie sposób też przeoczyć okoliczności, że w przynajmniej części planowanych wydarzeń to nie (...) miał być organizatorem, na którym spoczywają obowiązki wskazane w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych, a podmioty zewnętrzne, które były zainteresowane udostępnieniem przez Spółkę terenu właśnie w celu zorganizowania konkretnego wydarzenia. Znamienne jest też, że nikt nie kwestionował konieczności zastosowania dodatkowych środków bezpieczeństwa, zaś J. L. proponował różne środki kompensujące, jednak żadna z propozycji nie spotkała się
z aprobatą powódek, które jednocześnie nie przedstawiły własnych sugestii dotyczących sposobu rozwiązania tej kwestii.

Zdaniem Sądu Rejonowego potwierdzenie znalazł również zarzut braku właściwej współpracy z innymi jednostkami organizacyjnymi w Spółce. Na podkreślenie zasługuje przede wszystkim brak kooperacji z departamentem finansowym, którego przedstawiciel
w osobie A. M. nagle został wykluczony z obrad. Faktem jest również brak realizacji założonych w danym okresie budżetów. Jedną z kwestii poruszonych w wypowiedzeniu umowy o pracę jest nadto nierespektowanie decyzji Członka Zarządu, zgodnie z którą wszelka korespondencja kierowana do podmiotów zewnętrznych, dotycząca Trybuny, miała być uprzednio zatwierdzana osobiście przez B. P. (1). Powódki nie zastosowały się do jej treści poprzez osobistą wizytę w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego pod pretekstem wręczenia zaproszeń, nie wspominając już o pismach kierowanych do PINB przez J. G. (1) w dniu 26 września 2018r. Nie budzi przy tym wątpliwości, że decyzja Członka Zarządu nie mogła wywoływać skutków w zakresie umocowania powódek do działania w imieniu (...) w zakresie udzielonych im pełnomocnictw. Jej treść mogła mieć znaczenie wyłącznie w zakresie stosunków wewnętrznych Spółki, co zresztą - mając na względzie wykształcenie i doświadczenie zawodowe powódek - powinno być dla nich oczywiste. Tymczasem nieomal miesiąc
po wydaniu decyzji, T. K., mając podpisać istotny terminowy dokument, nagle powzięła wątpliwości co do znaczenia wydanej decyzji i odmówiła podpisania pisma, kierując szereg zapytań do Departamentu Prawnego pozwanej. Choć powódka ostatecznie podpisała dokument, a termin został zachowany, to wykonanie tej prostej zdawałoby się czynności było poprzedzone kilkugodzinną atmosferą niepewności, czy (...) nie będzie musiał ponosić negatywnych konsekwencji jej decyzji oraz koniecznością zawiadomienia B. P. (1). W ocenie Sądu takie działanie może być ocenione wyłącznie jako ukierunkowane na przedłużenie procesu decyzyjnego, nie mającego w istocie podłoża związanego z troską o zachowanie prawidłowych procedur.

Dokonana w powyższej części uzasadnienia ocena konkretnych uchybień wskazanych przez pracodawcę, na których to uchybieniach w przeważającej mierze koncentrowały się strony w toku procesu, jest ważna z uwagi na istotę obu pism wypowiadających umowę
o pracę, z których wynika, że przyczyną wypowiedzenia była utrata zaufania pracodawcy do J. G. (1) oraz T. K.. Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że zgodnie z utrwalonym w doktrynie i orzecznictwie stanowiskiem, przy ocenie zasadności wypowiedzenia umowy o pracę pracownikowi na stanowisku kierowniczym należy uwzględniać charakter pracy i zakres jego odpowiedzialności, a w związku z tym stosować ostrzejsze kryteria stawianych mu wymagań. Jak zaś stwierdził Sądu Najwyższego w wyroku z 18 lipca 2018r., sygn. akt III PK 57/17, w wypadku wskazania przez pracodawcę jako przyczyny wypowiedzenia utraty zaufania spowodowanej zaistnieniem określonych zdarzeń, w pierwszej kolejności należy zatem ocenić, czy wskazane przez pracodawcę okoliczności mogły uzasadnić utratę zaufania do pracownika, a następnie pod warunkiem pozytywnego rozstrzygnięcia tej kwestii, czy utrata zaufania w tych okolicznościach uzasadnia dokonanie wypowiedzenia umowy o pracę.

Na tle przytoczonych poglądów orzecznictwa Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że w realiach niniejszej sprawy utrata zaufania przez pracodawcę wobec powódek była uzasadniona i jako taka mogła stanowić uzasadnienie wypowiedzenia umowy o pracę. Podkreślił, że od osób zajmujących kierownicze stanowiska wymaga się nie tylko większego zaangażowania i staranności niż od przeciętnego pracownika, ale również wysokiego poziomu tzw. kompetencji „miękkich”, ukierunkowanych na prawidłową współpracę. Nie sposób oczekiwać od pracodawcy, aby miał zaufanie do pracowników, którzy oskarżają członków Zarządu Spółki o bezprawne działania, organizowanie „ustawek” czy kłamstwa, podnoszą głos na przełożonych, kłócą się ze współpracownikami i nie są w stanie wypracować porozumienia z kluczowymi kontrahentami, którzy ostatecznie są zmuszeni do kierowania wobec Zarządu próśb o interwencję. Gdy do tego dodać fakt, że powódki w okresie zatrudnienia nie były w stanie wypracować konstruktywnego stanowiska w zakresie problematycznych kwestii, które w istocie miały rozwiązać, a nadto nieprawidłowo oceniły dylemat (który zresztą powstał wyłącznie w wyniku ich wątpliwości) dotyczący kwestii konieczności uzyskania zezwolenia na użytkowania Trybuny (...), to możliwość utraty zaufania pracodawcy nie budzi wątpliwości.

Sąd Rejonowy zważył również, że do rozwiązania łączącego strony stosunku pracy doszło na podstawie wypowiedzenia pracodawcy, nie zaś rozwiązania umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia. Wypowiedzenie umowy o pracę stanowi zaś podstawowy sposób zakończenia stosunku pracy, przy którym do bezprawności rozwiązania stosunku pracy przez pracodawcę dochodzi tylko wówczas,
gdy wypowiedzenie ma charakter arbitralny i nie znajduje oparcia w żadnych, obiektywnych i weryfikowalnych kryteriach. Pracodawca, kierując się dobrem swojego zakładu pracy, w swojej polityce kadrowej winien kierować się jakością wykonywanej przez nich pracy. Pracownik, który oczekiwań pracodawcy nie spełnia, zaś stawiane mu zarzuty nie są stworzone wyłącznie na potrzeby przygotowywanego wypowiedzenia, nie może zostać przywrócony do pracy (bądź też nie można przyznać mu odszkodowania
w zależności od wyboru roszczenia) wyłącznie na podstawie osobistego poczucia pokrzywdzenia decyzją pracodawcy. Mając na uwadze wskazane argumenty, roszczenia powódek w zakresie odszkodowania z tytułu nieuzasadnionego rozwiązania umowy
o pracę podlegały oddaleniu.

Odnosząc się do zgłoszonych w pozwach żądań zasądzenia premii, Sąd Rejonowy stwierdził, iż podlegały one oddaleniu z uwagi na niewykazanie istnienia
i wysokości roszczenia. Zdaniem Sądu Rejonowego w przypadku żądania zasądzenia kwot tytułem premii zastosowanie znajdują ogólne zasady rozkładu ciężaru dowodu, tymczasem w niniejszej sprawie powódki nie zgłosiły żadnych wniosków dowodowych związanych
z żądaniem premii. W konsekwencji powyższego, w toku postępowania nie zgromadzono materiału dowodowego, na podstawie którego można byłoby ocenić zasadność roszczenia w tym zakresie. Co więcej, strona powodowa nie przedstawiła nawet twierdzeń faktycznych, które wskazywałyby choćby na to, jaka w ocenie powódek miałaby być łączna wysokość należnych im premii, w jaki sposób zostały wyliczone kwoty wskazane w pozwie, nie wspominając już o okolicznościach mających wskazywać, że cele, jakich spełnienie było konieczne do uzyskania premii, zostały osiągnięte. Strona powodowa nie odniosła się w żaden sposób do regulaminu premiowania złożonego przez stronę pozwaną, nie wskazała też sposobu, w jaki dokonała własnych wyliczeń w zakresie wysokości świadczenia dodatkowego. Uznanie żądania w tym zakresie było zatem niemożliwe, albowiem musiałoby się opierać wyłącznie na niepopartych żadnym materiałem dowodowym twierdzeniach o wysokości należnych powódkom kwot.

Sąd Rejonowy zważył, iż J. G. (1) przesłuchana w charakterze strony wskazała, że premie były dwojakiego rodzaju: regulaminowe oraz uznaniowe. Premia uznaniowa charakteryzuje się zaś tym, że pracodawca ma pełną swobodę w uznaniu, czy ją przyznawać oraz w jakiej wysokości. J. G. (1) w piśmie inicjującym postępowania nie określiła jednoznacznie, czy kwota dochodzona tytułem premii (7.500 zł) miała stanowić część premii regulaminowej, czy też uznaniowej, nie przedstawiła nadto żadnych wyliczeń, na których podstawie została określona, co uniemożliwiło weryfikację zasadności roszczenia.
Jeżeli wskazane roszczenie miałoby dotyczyć premii uznaniowej, to i tak w sposób oczywisty byłoby niezasadne, albowiem brak podstaw do zasądzenia od pracodawcy kwoty świadczenia, które nie było ustalane na podstawie miarodajnych parametrów, a zależne wyłącznie od jego uznania. Dodatkowo w aktach osobowych powódki znajduje się szczegółowe wyjaśnienie przyczyn, dla których premia uznaniowa nie została przyznana, które to przyczyny są tożsame z powodami wskazanymi w wypowiedzeniu umowy o pracę. Skoro zaś kwestie te były na tyle ważkie, że stanowiły podstawę zakończenia stosunku pracy, to nie budzi zdziwienia, że na ich podstawie pracodawca doszedł do przekonania,
że premia uznaniowa nie zostanie przyznana. Gdyby zaś przyjąć, że żądana kwota dotyczyła premii regulaminowej, to J. G. (1) w żaden sposób nie wykazała,
aby zostały spełnione cele warunkujące uzyskanie tego rodzaju dodatkowego świadczenia. Podobna uwaga dotyczy roszczenia T. K.. Krótka relacja w toku przesłuchania w charakterze strony i kilka pytań skierowanych do przesłuchanego
w charakterze pozwanego B. P. (1) nie są materiałem dowodowym, na podstawie którego można dokonać oceny powództwa w tym zakresie. Jednocześnie z twierdzeń powódek wybrzmiewało, że wyliczaniem konkretnych kwot zajmował się Departament Finansowy, a nadto nie było przeszkód uniemożliwiających wnioskowanie
do pozwanego o przedstawienie indywidualnych zestawień, na podstawie których można by prowadzić dalsze dociekania. Nie jest zaś rolą Sądu prowadzenie postępowania z urzędu w tym zakresie. Z tego powodu, również roszczenia o zasądzenie premii podlegały oddaleniu (wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Północ z dnia 16 października 2019r. wraz z uzasadnieniem, k. 447 – 448 i 455 – 480).

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego złożył pełnomocnik działający w imieniu obu powódek, zaskarżając orzeczenie odnoszące się do powódki T. K. w punktach 1 i 3 oraz dotyczące powódki J. G. (1) w punktach 2 i 4. Zarzucił:

1)  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 30 ust. 4 k.p. poprzez jego błędną wykładnię
i przyjęcie, że brak szczegółowego opisu zarzucanych naruszeń obowiązków pracowniczych w oświadczeniach pracodawcy o rozwiązaniu umów o pracę
z powódkami może stanowić o wskazaniu prawdziwych i konkretnych przyczyn wypowiedzenia umów o pracę w sytuacji, gdy przywołane w oświadczeniach
o wypowiedzeniu umów przyczyny są ogólne, nie wskazują na konkretne zdarzenia czy sytuacje z udziałem powódek, a do konkretyzacji przyczyn doszło dopiero
na etapie formułowania przez pozwanego odpowiedzi na pozwy;

2)  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 45 § 1 k.p. poprzez jego błędną wykładnię skutkującą uznaniem, że przyczyny wskazane przez powoda w oświadczeniach woli
o wypowiedzeniu umów o pracę powódek mogą stanowić uzasadnioną podstawę wypowiedzenia umów o pracę na czas nieokreślony zawartych z powódkami;

3)  naruszenie art. 6 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że powódki nie udowodniły zgłoszonych roszczeń w zakresie wypłaty premii w sytuacji,
gdy wszystkie niezbędne dane potrzebne do ich wyliczenia znajdowały się
w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym;

4)  naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej oceny materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie, a polegających na:

a)  ustaleniu, że do zatrudnienia J. L. u pozwanego doszło przy rekomendacji J. G. (1), podczas gdy z zeznań J. G. (1) jednoznacznie wynikało, że J. L. został jej polecony/wskazany przez członka zarządu B. P. (1), a powódka realizując to wskazanie, wystąpiła do kadr o zatrudnienie J. L.;

b)  ustaleniu, że powódki J. G. (1) i T. K. nakazały pracownikowi J. L. usunięcie z notatki sporządzonej
w dniu 4 lipca 2018 roku informacji dotyczącej możliwości wykorzystywania obiektu Trybuny (...), podczas gdy z zeznań powódek jednoznacznie wynikało, że nie nakazywały pracownikowi zmiany treści notatki dla zarządu, a co najwyżej wskazywały na konsekwencje zamieszczonych zapisów, które ostatecznie zostały zmienione przez samego autora;

c)  ustaleniu, że powódki w rozmowach z pracownikami twierdziły, że zarząd na niczym się nie zna i nie można przekazywać mu pewnych informacji w sytuacji, gdy ustalenia takie nie znajdują oparcia w zebranym w sprawie materiale dowodowym;

d)  ustaleniu, że podczas spotkania w dniu 9 lipca 2019 roku:

-

powódka J. G. (1) odmówiła organizacji imprezy (...),

-

powódki zarzucały mówienie nieprawdy członkowi zarządu B. P. (1), a powódka T. K. nie dopuszczała go do głosu
i przekrzykiwała go,

podczas gdy taki przebieg spotkania nie został potwierdzony zarówno w notatce służbowej stanowiącej sprawozdanie z przebiegu spotkania, jak i w zeznaniach protokołującej A. K. (2), która twierdziła, że powódki wypowiadały się
w sposób merytoryczny i na temat, a po spotkaniu to członek zarządu B. P. (1) dzwonił do powódek z przeprosinami;

e)  ustaleniu, że powódka J. G. (1) na posiedzeniu Rady Nadzorczej w dniu
20 listopada 2018 roku wystąpiła z szeregiem tez, w których krytykowała zarząd, podczas gdy przedmiotem posiedzenia było omówienie sytuacji prawnej Trybuny nr (...) i działania spółki podejmowane w tym zakresie;

f)  ustaleniu, że powódka T. K. w dniu 18 września 2018 roku odmówiła podpisania terminowych pism kierowanych do wykonawców robót,
w sytuacji gdy powódka jednoznacznie wskazała, że w związku z decyzją członka zarządu nr (...), ograniczającą możliwość samodzielnego kierowania przez nią korespondencji do zewnętrznych kontrahentów, nie jest pewna kto powinien podpisać te pisma i zwróciła się o rozstrzygnięcie do wewnętrznych służb prawnych;

g)  ustaleniu, że powódka T. K. podczas kontroli PINB w dniu
21 września 2018 roku zwracała uwagę na kwestie niezwiązane z zakresem kontroli PINB, a dotyczące ochrony przeciwpożarowej i wykonania części robót niezgodnie
z pozwoleniami, w sytuacji gdy przedmiotem kontroli PINB była ocena stanu technicznego Trybuny nr (...), dla której powyższe kwestie miały istotne znaczenie;

h)  ustaleniu, że powódka T. K. zakłócała przebieg kontroli, krzyczała, że nie przestanie tego robić, w sytuacji gdy taki przebieg kontroli relacjonowany jest wyłącznie przez zainteresowanych w sprawie członka zarządu B. P. (1) i pracownika A. K. (1) i nie wynika z zeznań powódek J. G. (1) i T. K.;

i)  ustaleniu, że powódki w toku zatrudnienia wysyłały do członka zarządu B. P. (1) niestosowne sformułowania i zarzuty, podczas gdy z korespondencji mailowej stanowiącej materiał dowodowy jednoznacznie wynika, że maile powódek stanowiły odpowiedzi na oskarżenia i nieuprawnione opinie zawarte
w wiadomościach email członka Zarządu B. P. (1) i zawierały sformułowania adekwatne do poziomu i sposobu komunikacji narzucanej przez członka zarządu;

j)  błędnym, nie wypływającym z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie ustaleniu, że powódki opóźniały odbiór dokumentacji finansowej;

k)  dowolnym ustaleniu, że zamierzony budżet inwestycyjny na 2018 rok mógł być realizowany w sytuacji, gdy wszelkie prace remontowe wymagały zgody Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz pozwolenia na budowę, których
w okresie zatrudnienia powódek nie było, co zostało również potwierdzone przez świadka J. L., który zeznał, że póki decyzje te nie zostaną wydane,
to w obiektach wpisanych do rejestru zabytków nie można prowadzić żadnych prac, a proces uzyskania zgód i prawomocnych pozwoleń jest długotrwały;

l)  dowolnej ocenie zeznań złożonych przez powódki, skutkującej częściową odmową przyznania im wiary, w sytuacji gdy różnice pomiędzy zeznaniami powódek i pozostałych świadków nie dotyczyły faktów, ale ich oceny, która co oczywiste, zawsze będzie subiektywna, tj. oceny wzajemnych relacji powódek
i członka zarządu, ich zachowania i wypowiedzi. Nadto Sąd nie wziął pod uwagę, że świadkami w przedmiotowym postępowaniu byli wyłącznie aktualni pracownicy pozwanego, którzy z całą pewnością nie chcieli swoimi zeznaniami obciążać swojego przełożonego;

m)  dowolnym uznaniu, że powódki, a zwłaszcza powódka T. K. negatywnie wypowiadała się na temat zarządu, pracy innych pracowników, podczas gdy ustalenia w tym zakresie są ogólne i niewiarygodne, opierające się na bliżej nie sprecyzowanych i nie udokumentowanych relacjach, a w toku całego postępowania dowodowego świadkowie nie byli w stanie podać chociażby jednego konkretnego przykładu formułowania przez powódki tego rodzaju wypowiedzi czy zachowań;

5)  błąd w ustaleniach stanu faktycznego mający wpływ na treść zaskarżonego wyroku polegający na:

a)  przyjęciu, że powódka J. G. (1) w kwietniu 2018 roku wypowiedziała umowę najmu mieszkania jednemu z długoletnich pracowników (...), co miało stanowić początek nieporozumień pomiędzy powódką a członkiem zarządu B. P. (1), w sytuacji gdy zdarzenie takie w ogóle nie miało miejsca
i powódka nie podejmowała żadnych czynności wobec pracownika (...) zajmującego mieszkanie służbowe, a umowa najmu na to mieszkanie wygasła
w związku z upływem czasu na jaki została zawarta;

b)  ustaleniu, że U. K. niejednokrotnie proszona była przez współpracowników, aby w ich imieniu załatwiała pewne kwestie z powódkami, podczas gdy u pozwanego nie była zatrudniona osoba o takich personaliach;

c)  ustaleniu, że w dniu 26 września 2018r. powódka J. G. (1), bez uprzedniej aprobaty B. P. (1) wystosowała dwa pisma do PINB w sprawie uwag
do przeprowadzonej kontroli, podczas gdy powódka przedmiotowe pisma wysłała w dniu 27 września 2018r., już po wręczeniu wypowiedzenia umowy o pracę,
w związku z tym wysyłanie pism nie miało wpływu na wypowiedzenie, jak również nie wymagało już aprobaty B. P. (1);

d)  ustaleniu, że wkrótce po kontroli powódki udały się do PINB, aby samodzielnie ustalić termin dokończenia kontroli na dzień 1 października 2018r., w sytuacji
gdy z materiału dowodowego, w tym z zeznań powódek, jednoznacznie wynika,
że powódki do PINB udały się w celu przekazania zaproszeń na (...) (...), co nie ma to nic wspólnego z użytkowaniem Trybuny (...) i dopiero podczas spotkania w PINB, Kierownik odbierając zaproszenia powiedziała,
że skoro powódki już są, to poda termin dokończenia kontroli z prośbą
o przekazanie terminu do (...).

Wskazując na powyższe zarzuty, pełnomocnik powódek wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki T. K. kwoty 32.750,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty, zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki J. G. (1) kwoty 45.750,00 złotych wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódek kosztów postępowania za obie instancje.

W uzasadnieniu apelacji pełnomocnik powódek rozwinął zarzuty. Na wstępie podkreślił, że podane przez pracodawcę przyczyny wypowiedzenia umów o pracę są nieostre, nie wskazują na konkretne wydarzenia czy osoby, w stosunku do których powódki miałyby zachowywać się sprzecznie z przyjętymi na siebie obowiązkami pracowniczymi. Podkreślił również, że wszystkie przyczyny wypowiedzenia umów o pracę z powódkami nie zostały skonkretyzowane na etapie składania wypowiedzeń i dopiero podczas postępowania dowodowego pozwany wskazywał na konkretne zdarzenia, które miały wypełniać tak postawione zarzuty. Zdaniem pełnomocnika powódek nie można było się przy tym zgodzić, że zastrzeżenia do pracy obu powódek były takie same. Umknęło uwadze Sądu I instancji, że powódki nie pracowały na tych samych stanowiskach, choć zachodził pomiędzy nimi stosunek zależności służbowej; każda z powódek posiadała inny zakres obowiązków pracowniczych i to przez pryzmat realizacji tych obowiązków pracodawca powinien oceniać zachowanie każdej z powódek.

Pełnomocnik powódek szeroko odniósł się także do problematyki związanej
z Trybuną nr (...), wskazując że sformułowania Sądu, jakoby powódki wytrwale wskazywały na niemożność ich użytkowania, w tym przede wszystkim na bezwzględny brak możliwości choćby incydentalnego najmu terenu Trybuny (...), świadczą
o niezrozumieniu przez Sąd stanowiska powódek i wypływających z niego działań. Powódki nigdy bowiem nie zajmowały stanowiska przypisywanego im przez Sąd,
ale w swoich działaniach zwracały uwagę na konieczność jednoznacznego ustalenia stanu formalnoprawnego, co pozwoliłoby dopiero na ocenę, czy obiekty Trybuny nr (...) mogą być przedmiotem najmu komercyjnego. Dokonana przez Sąd I instancji ocena zachowania powódek w zakresie tej problematyki całkowicie pomija działania powódek, czas w jakim były one podejmowane oraz dostępne materiały, na podstawie których powódki formułowały wnioski. Zamiast tego skupia się na ocenie tego zachowania
z punktu widzenia opinii prawnych, które były przedstawiane zarządowi w końcowym okresie zatrudnienia powódek, a których to opinii powódki nie znały.

W dalszej części, odwołując się do sporządzonego przez powódki raportu do Zarządu (...), do zeznań powódek i świadków, do pism z instytucji oraz do audytu budowlanego wykonanego przez firmę (...), pełnomocnik powódek wskazał, że zgodnie z zakresem obowiązków, za kwestie bezpieczeństwa na terenie (...), jako Dyrekcja, odpowiadały powódki. Zarząd (...) chciał z obiektu bez zabezpieczeń przeciwpożarowych i niedopuszczonego do użytkowania czerpać korzyści finansowe, a odpowiedzialność za bezpieczeństwo scedować na powódki. Podpisując umowy najmu Trybuny (...), powódki narażałyby na niebezpieczeństwo uczestników imprez i potwierdzałyby, że stan techniczny obiektu jest zgodny z przepisami prawa w tym zakresie. Powódki przekazały zarządowi swoje stanowisko, wskazując że skoro w ocenie zarządu stan obiektu jest zgodny z przepisami prawa, to Dyrekcja przygotuje umowę najmu, a zarząd ją podpisze i będzie z tego tytułu ponosił pełną odpowiedzialność.

Pełnomocnik powódek zakwestionował również stanowisko Sądu I instancji w zakresie oceny zarzutu nieprawidłowej współpracy z innymi jednostkami organizacyjnymi w spółce, czego przykładem miały być problemy we współpracy z departamentem finansowym, w tym rzekome wykluczenie A. M. z obrad. Wskazał przy tym, że Sąd Rejonowy nawet nie zadał sobie trudu wskazania, z jakich obrad A. M. została wykluczona, a także, czy jej ewentualna nieobecność była szkodliwa dla działalności poszczególnych komórek i jakie negatywne konsekwencje to wywołało. Oceniając współpracę powódek z innymi departamentami pozwanego, Sąd w sposób całkowity pominął również, że wraz z objęciem stanowisk dyrektorskich przez powódki zmieniła się struktura organizacyjna Oddziału (...), w ramach której doszło do reorganizacji struktur, a także do ujednolicenia budżetu Oddziału, który wcześniej był podzielony pomiędzy inne komórki pozwanego, co powodowało napięcie pomiędzy poszczególnymi komórkami, bo reorganizacja wymuszała przekazywanie kompetencji, dokumentów, pracowników czy chociażby samej wiedzy. Według stron powodowych, w toku postępowania dowodowego nie zostało również udowodnione i nie wynika z uzasadnienia wyroku, aby nieporozumienia pomiędzy kierownictwem Oddziału i pozostałymi komórkami były prowokowane przez powódki lub były wynikiem nienależytego wykonywania przez nie obowiązków pracowniczych. Uwagi zgłaszane przez powódki zawsze odnosiły się do meritum sprawy, miały na celu poprawę działania procesów wewnętrznych w spółce lub wzajemnych relacji z kontrahentami. W ich wyniku zazwyczaj zmieniano procedury, przeprowadzano audyty, poprawiano błędy systemu (...), usprawniano procedury. To jednak spotykało się z niechęcią pozostałych pracowników czy kierownictwa, dotychczas odpowiedzialnych za realizację tych spraw, bo prowadziło do prostej konstatacji, że wykonywali oni dotychczas swoje obowiązki w sposób nieprawidłowy. To ta okoliczność była źródłem napięć pomiędzy poszczególnymi komórkami. Nie sposób natomiast uznać, że to niewłaściwe zachowanie powódek stwarzało napiętą i konfliktogenną sytuację w miejscu pracy. Mając powyższe na uwadze również nie sposób uznać, aby zarzut ten mógł zostać uznany za prawdziwy i uzasadniający wypowiedzenie umowy o pracę powódkom.

Podobnie w zakresie stosowania decyzji członka zarządu z sierpnia 2018 roku, Sąd I instancji bezzasadnie odmówił powódkom prawa do konsultowania nakreślonego przez członka zarządu sposobu podpisywania pism zewnętrznych ze służbami prawnymi, w przypadku gdy powódki, mając na uwadze napiętą atmosferę w kontaktach z członkiem zarządu B. P. (1), wolały się upewnić, w jaki sposób pismo do kontrahenta powinno zostać podpisane, albowiem nie wynikało to jednoznacznie z decyzji B. P. (1). Ocena Sądu, że działania te były wyłącznie ukierunkowane na przedłużenie procesu decyzyjnego jest zupełnie dowolna.

W realiach przedmiotowej sprawy brak jest podstaw również do uznania przyczyny wypowiedzenia umów o pracę w postaci utraty zaufania za obiektywną i racjonalną, a także nie będącą wynikiem arbitralnej oceny pracodawcy. Zachowania powódek wypływały z troski o dobro pracodawcy i ich celem była chęć uniknięcia zagrożeń i konsekwencji użytkowania budynków bez odpowiednich zgód, pozwoleń, a przede wszystkim zabezpieczeń. Działania takie spotkały się z opozycją ze strony członka zarządu, który był nastawiony na maksymalizację zysków z zarządzanego przez powódki obszaru. Mając na uwadze konflikt pomiędzy tymi wartościami, powódki stały na stanowisku, że dla zabezpieczenia interesów pracodawcy istotniejsze jest zagwarantowanie bezpieczeństwa osobom przebywającym w obiektach (...), a co za tym idzie również zagwarantowanie bezpieczeństwa majątkowego spółki poprzez uniknięcie ewentualnej odpowiedzialności majątkowej, do jakiej mogłoby doprowadzić wynajmowanie obiektów bez odpowiednich zabezpieczeń.

Dodatkowo, w ocenie pełnomocnika apelujących, Sąd Rejonowy niezasadnie oddalił roszczenia o zapłatę premii, uznając że powódki ich nie udowodniły, w sytuacji gdy materiał dowodowy był wystarczający do poczynienia ustaleń faktycznych w tym zakresie. Apelujące zwróciły uwagę, że B. P. (1) miał obowiązek niezwłocznie poinformować je o nieprzyznaniu premii, czego nie uczynił. Przy tym strona pozwana ani razu nie zakwestionowała wysokości roszczeń z tytułu premii, w związku z tym nie można było uznać, że żądane kwoty są niezasadne (apelacje powódek z dnia 20 listopada 2019 roku, k. 485 – 500).

W odpowiedzi na apelacje z dnia 27 lutego 2020r. pełnomocnik (...) Sp. z o.o. wniósł o ich oddalenie oraz o zasądzenie od powódek zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, a uzasadniając swe stanowisko odniósł się do poszczególnych zarzutów apelacji, argumentując że nie mają one wpływu na rozstrzygnięcie sporu (odpowiedź na apelacje z dnia 27 lutego 2020r., k. 522 - 526 a.s.).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zaskarżając wyrok Sądu Rejonowego, powódki w przeważającej części formułowały zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., dokładnie prezentując błędy w ustaleniach stanu faktycznego, jakich w ich ocenie dopuścił się Sąd Rejonowy. Oprócz zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego oraz błędnych ustaleń stanu faktycznego, pełnomocnik powódek zaprezentował również zarzuty naruszenia prawa materialnego, w tym art. 30 § 4 k.p. (omyłkowo określonego jako art. 30 ust. 4 k.p.) i art. 45 § 1 k.p.

Dokonując w pierwszej kolejności analizy zarzutów naruszenia prawa procesowego (art. 233 § 1 k.p.c.) i błędów w ustaleniach faktycznych, Sąd II instancji miał na względzie, że naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c. może mieć miejsce jedynie wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów. Naruszenie tego przepisu może polegać na tym, iż sąd z naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów przyjął za wiarygodny określony dowód lub też odmówił wiarygodności konkretnemu dowodowi. Strona, która podnosi taki zarzut musi przy tym wykazać, o jaki konkretnie dowód chodzi i na czym polega przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu. Strona podnosząca zarzut wadliwej oceny dowodów powinna wykazać, że przy ocenie wiarygodności i mocy dowodowej konkretnego dowodu, na podstawie którego sąd dokonał ustalenia faktycznego, przekroczono granice swobodnej oceny dowodów, a nadto, iż miało to istotny wpływ na wynik sprawy. Nie jest wystarczające zaprezentowanie własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej dla skarżącego ocenie materiału dowodowego (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 10 listopada 2005r., V CK 332/05; z dnia 16 grudnia 2005r., III CK 314/05; z dnia 8 kwietnia 2009r., II PK 261/08; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia
10 stycznia 2002r., II CKN 572/99)
. Z kolei błąd w ustaleniach faktycznych ma miejsce wówczas, gdy zachodzi dysharmonia pomiędzy materiałem zgromadzonym w sprawie a konkluzją, do której dochodzi sąd na skutek przeinaczenia dowodu oraz wszelkich wypadków wadliwości wynikających z naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Zarzut błędu
w ustaleniach faktycznych jest zasadny wtedy, gdy sąd ustalił stan faktyczny w oderwaniu od zgromadzonych dowodów (tzw. błąd braku), jak i wtedy, gdy podstawą ustaleń faktycznych uczyniono wprawdzie wszystkie ujawnione w toku rozprawy dowody,
lecz dokonano ich nieprawidłowej oceny z punktu widzenia zasad logiki, wskazań wiedzy czy doświadczenia życiowego (tzw. błąd dowolności). Zarzut ten jest zatem z istoty rzeczy powiązany z zarzutem naruszenia przepisów postępowania. Do przyjęcia trafności zarzutu nie wystarcza wskazanie innej, możliwej na gruncie zebranych dowodów wersji faktycznej - konieczne jest wskazanie, które z istotnych dowodów zostały pominięte, bądź które z nich ocenione zostały z naruszeniem przywołanych wyżej zasad (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego
w Szczecinie z dnia 14 grudnia 2016r. I ACa 711/16; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 15 stycznia 2016r. I ACa 990/15; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 1 lutego 2013r. V ACa 721/12)
.

W przedmiotowej sprawie istotne jest to, że powódki kwestionując ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego oraz zarzucając naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., co do zasady nie negowały dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny dowodów, w tym zwłaszcza uznania przez ten Sąd zeznań przesłuchanych w sprawie świadków oraz treści dokumentów za wiarygodne, co ma znaczenie dla oceny dalszych zarzutów stawianych Sądowi Rejonowemu. Jedynym zarzutem odnoszącym się do oceny wiarygodności dowodów był zarzut błędnej oceny zeznań samych powódek (pkt 4i zarzutów apelacji). W tym zakresie powódki powołały się na okoliczność, że rozbieżności stwierdzone między ich zeznaniami oraz zeznaniami świadków nie dotyczą faktów, lecz ich ocen, a ponadto, że Sąd I instancji nie wziął pod uwagę, że świadkowie są aktualnymi pracownikami pozwanego, którzy z całą pewnością nie chcieli swoimi zeznaniami obciążać swojego przełożonego. Odnosząc się do pierwszej ze wskazanych okoliczności, Sąd Okręgowy stwierdził, że o ile można się zgodzić ze stanowiskiem powódek co do tego, że niektóre rozbieżności w ich zeznaniach i w zeznaniach przesłuchanych w sprawie świadków dotyczą ocen, o tyle nie odzwierciedla to w pełni istoty przedmiotowych rozbieżności. Już bowiem pobieżna analiza zeznań świadków, w których opisywali konkretne zachowania powódek, wypowiadane przez nie słowa czy też prezentowane przez nie postawy, pozwala uznać, że były to zeznania dotyczące faktów, a nie ocen. Przykładowo świadkowie, odmiennie niż czyniły to powódki, przedstawiali okoliczności dotyczące przebiegu spotkania z dnia 9 lipca 2018r. czy też kontroli Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego przeprowadzonej w dniu 21 września 2018r., a ich zeznania wynikały z faktu bezpośredniego uczestnictwa w tych wydarzeniach. W tym kontekście należy zgodzić się z oceną Sądu Rejonowego, który stwierdził, że relacje świadków były ze sobą spójne, a powódki nie wskazywały okoliczności mogących podważać ich wiarygodność. Wprawdzie zeznania tych osób, z którymi powódki były skonfliktowane – jak choćby B. P. (1) czy J. L. – należało oceniać z pewną dozą ostrożności, jednakże ostatecznie ich zeznania w tych kwestiach, co do których istniały rozbieżności, korespondowały z zeznaniami pozostałych przesłuchanych w sprawie osób, których obiektywizm nie budził wątpliwości, jak również z treścią dokumentów. Przy tym, w ocenie Sądu Okręgowego, ewentualnych wątpliwości co do waloru dowodowego zeznań świadków nie sposób wywodzić w sposób pewny
i jednoznaczny z faktu, iż świadkowie są aktualnymi pracownikami pozwanej spółki, szczególnie że w sprawach z zakresu prawa pracy sytuacje, w których pracownicy pozwanego pracodawcy występują w roli świadków i zeznają na okoliczności mające
w sprawie istotne znaczenie, stanowią pewną normę. Poza tym związanie świadka z pozywanym pracodawcą stosunkiem pracy czy też inną formą współpracy może rzutować na jego wiarygodność jedynie potencjalnie. W każdym konkretnym przypadku konieczne jest ustalenie, czy tego typu relacja bądź towarzyszące jej okoliczności faktycznie wywierają wpływ na obiektywizm świadka, szczególnie odnośnie kwestii mających istotne znaczenie w sprawie. W analizowanej sprawie istnienie takich właśnie okoliczności nie zostało przez powódki wykazane, a tylko potencjalnie trudno założyć, by świadkowie podjęli ryzyko odpowiedzialności za składanie fałszywych zeznań jedynie w celu przedstawienia przełożonego powódek B. P. (1), czy też pozwanej w ogóle, w korzystnym świetle. Warto przy tym zwrócić uwagę, że część świadków wskazywała również na fakty niekorzystne dla B. P. (1), takie jak choćby to, że podczas spotkania w dniu 9 lipca 2018r. miał zwracać się do powódek podniesionym głosem. Z tych też względów Sąd Okręgowy ostatecznie zważył, że dokonana przez Sąd Rejonowy ocena wiarygodności zeznań powódek nie uchybia zasadzie swobodnej oceny dowodów wyrażonej art. 233 § 1 k.p.c.

Pozostałe analizowane w tej części zarzuty apelacji dotyczyły błędnych ustaleń, jakie Sąd Rejonowy miał poczynić. Sposób sformułowania zarzutów naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. budzi jednak pewne wątpliwości. Opisywane w apelacji uchybienia zasadzie swobodnej oceny dowodów, zgodnie ze stanowiskiem skarżących, miały polegać na „błędnym, niewypływającym z materiału dowodowego ustaleniu” danej okoliczności, tymczasem – jak zostanie wykazane w dalszych rozważaniach – dokładna analiza tego samego materiału, na który wskazują powódki, prowadzi wręcz do wniosków przeciwnych. Przy tym kwestionowanie w apelacji dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń ma charakter drobiazgowy, bez jednoczesnego wskazania, jaki w istocie wpływ stwierdzenie powoływanego przez skarżące uchybienia miało wywrzeć na zasadność i prawidłowość wydanego w sprawie rozstrzygnięcia. Widoczne jest to szczególnie w odniesieniu do zarzutów błędnego ustalenia faktów dotyczących zachowania powódek, które pozwany oceniał jako niezgodne z zasadami współżycia społecznego, jak choćby padających z ich strony sugestii, że zarząd na niczym się nie zna, zachowań w trakcie przebiegu spotkania w dniu 9 lipca 2018r. oraz kontroli PINB w dniu 21 września 2018r. czy wreszcie sposobu formułowania wiadomości e-mail adresowanych do członka zarządu B. P. (1).

Jak zasygnalizowano powyżej, w przeważającej części analizowanych zarzutów pełnomocnik powódek wskazał, iż poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia nie wypływają z materiału dowodowego. Nie jest to jednak stanowisko zasadne, a w szczególności dotyczy tych zarzutów, które odnoszą się do ustaleń Sądu opisujących zachowania powódek w relacji z przełożonym i innymi pracownikami, w tym przebiegu spotkania z B. P. (1) i J. L. w dniu 9 lipca 2018r. (pkt 4d zarzutów apelacji). Wprawdzie ustalony przez Sąd Rejonowy przebieg tego spotkania nie znajduje potwierdzenia w notatce służbowej (k. 101-103 a.s.), jednakże jest to wynikiem działania świadka A. K. (2), która protokołowała to spotkanie i była autorką przedmiotowej notatki. W złożonych zeznaniach wyjaśniła, że sporządzając notatkę uważała, iż mają się w niej znaleźć rzeczy merytoryczne, a nie emocjonalne. Jednocześnie przedstawiła okoliczności przebiegu tego spotkania, stwierdzając, iż „To spotkanie nie przebiegało w dobrej atmosferze”, oraz że „Pani T. podnosiła głos na prezesa”. Wskazała przy tym, że wypowiedzi powódek były merytoryczne i dotyczyły przebiegu spotkania, przy czym nie same wypowiedzi powódek były niestosowne, ale sposób wypowiadania się. Powódki, według relacji świadka, twierdziły że „prezes mówi nieprawdę i mówiły podniesionym głosem”. Ogólnie świadek oceniła zachowanie powódek jako niekulturalne. W podobnym tonie przebieg spotkania opisywał świadek J. L., wskazując, że „to była dyskusja również poprzez przekrzykiwanie się”, a powódka T. K. zwracała się do niego i do prezesa, że nie pozwoli na łamanie prawa. Zeznania wyżej wymienionych osób były zbieżne z zeznaniami B. P. (1), który w zbliżony sposób przedstawiał okoliczności dotyczące przebiegu spotkania oraz zachowania powódek. Co istotne z zeznań wszystkich ww. osób wynika, że B. P. (1) na tym spotkaniu ostatecznie również podniósł głos na powódki, co zresztą sam przyznał składając zeznania, a okoliczność, że po spotkaniu przeprosił powódki telefonicznie, wynikało z chęci załagodzenia sytuacji.

Zdaniem Sądu Okręgowego trudno również podzielić zarzut błędnych ustaleń związanych z oceną zachowania T. K. podczas kontroli PINB przeprowadzonej w dniu 21 września 2018r. (pkt 4g i 4h zarzutów apelacji). Zeznania świadków, jak również treść sporządzonej z tego zdarzenia notatki, potwierdzają bardzo emocjonalne zachowanie ww. powódki oraz to, że zakłócała przebieg kontroli, poruszała kwestie pozostające poza jej zakresem, zaś na uwagi B. P. (1) krzyczała,
że nie przestanie. Sposób sformułowania odnoszącego się do tych wydarzeń zarzutu apelacyjnego budzi wątpliwości, bowiem z jednej strony pełnomocnik powódek wskazuje, że ww. ustalenie „nie wypływa z materiału dowodowego”, a następnie podkreśla, że taki przebieg kontroli był relacjonowany przez członka zarządu B. P. (1) i pracownika A. K. (1), a więc jednak wynika z dowodów, które Sąd Rejonowy przeprowadził i zasadnie ocenił jako wiarygodne. Dodatkowo podkreślić należy, że powyższa okoliczność znajduje odzwierciedlenie w zeznaniach świadka J. L. oraz została potwierdzona notatką z kontroli (k. 95-96 a.s.).

Weryfikując ustalenia Sądu Rejonowego dotyczące zachowania T. K. podczas kontroli PINB w dniu 21 września 2018r., Sąd Okręgowy nie dopatrzył się również nieprawidłowości w ustaleniu, że powódka zwracała uwagę na kwestie niezwiązane z zakresem kontroli. Ze zgromadzonych w sprawie dokumentów - pisma PINB
z 8 października 2018r. (k. 92 a.s.) oraz notatki z kontroli (k. 95–96 a.s.) wynika, że przedmiotem kontroli była odpowiedź na pytanie, czy konieczne jest uzyskanie pozwolenia
na użytkowanie do czasu zakończenia robót budowlanych polegających na remoncie
i przebudowie istniejącego obiektu. Natomiast poruszane przez powódkę T. K. kwestie zabezpieczenia przeciwpożarowego oraz wentylacji znalazły się w wystosowanym przez nią do PINB piśmie z dnia 13 sierpnia 2018r., przeprowadzający kontrolę pracownik PINB był więc świadomy zakresu tej kontroli oraz kwestii, jakie należy poddać analizie. Poruszanie tych kwestii przez T. K., zwłaszcza
w kontekście wcześniejszego usztywnienia stanowiska obu powódek co do braku możliwości użytkowania Trybuny (...) do czasu zakończenia robót oraz wysłania do PINB pisma z 13 sierpnia 2018r. bez kontrasygnaty prezesa B. P. (1), mogło być ocenione negatywnie przez stronę pozwaną.

W kontekście kontroli przeprowadzonej przez PINB we wrześniu 2018 roku, zdaniem Sądu Okręgowego, należy odnieść się również do zarzutów błędnego ustalenia stanu faktycznego w zakresie dalszych działań, jakie obie powódki miały podejmować po jej zakończeniu (pkt 5c i 5d zarzutów apelacji). Okoliczności związane z wystosowaniem przez nie pism do PINB czy też wizytą w tym urzędzie w celu samodzielnego ustalenia terminu dokończenia kontroli znajdują potwierdzenie w dokumentacji przedstawionej przez stronę pozwaną. W e-mailu z 24 września 2018r. J. G. (1) poinformowała B. P. (1) o dokonaniu przedmiotowych ustaleń w porozumieniu z kierownikiem PINB oraz inspektorem przeprowadzającym kontrolę, zaś na zgłoszone przez niego zastrzeżenia co do braku aprobaty takiego ustalenia wyjaśniła, że miało być ono poczynione przy okazji wręczenia zaproszeń na imprezy. Całokształt okoliczności związanych z przeprowadzoną kontrolą – w szczególności wszczęcie przedmiotowej kontroli z inicjatywy powódek, zachowanie powódek w trakcie przebiegu kontroli, stanowisko powódek związane z przedmiotową kontrolą – pozwala na przyjęcie, że wymienione działania powódek miały charakter samodzielnie podjętej inicjatywy w celu wykonania czynności mających na celu zakończenie kontroli, bez uzyskania aprobaty B. P. (1) – mimo jego wyraźnego polecenia w tym zakresie. Nie jest, w ocenie Sądu II instancji, przekonujące twierdzenie powódek co do tego, że udały się do PINB celem osobistego wręczenia zaproszeń i niejako przypadkiem, przy okazji, dokonały ustaleń bez aprobaty przełożonego. Nie jest również zasadny argument, że T. K. wystosowała pismo do PINB po otrzymaniu wypowiedzenia umowy o pracę. Przedmiotowe pismo, zawierające uwagi powódki co do prawidłowości kontroli przeprowadzonej w dniu 21 września 2018r., zostało opatrzone datą 26 września 2018r., tymczasem oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za wypowiedzeniem zostało jej złożone dzień później, tj. 27 września 2018r.

Nie sposób wreszcie podzielić zarzutu błędnego ustalenia, że powódki w trakcie okresu zatrudnienia wysyłały do członka zarządu B. P. (1) niestosowne sformułowania (pkt 4i zarzutów apelacji). Zarzucając w apelacji wadliwości w ww. zakresie wskazano, iż wiadomości powódek miały stanowić odpowiedzi na oskarżenia i nieuprawnione opinie B. P. (1), jak również, że zawierały sformułowania adekwatne do poziomu i sposobu komunikacji narzucanego przez członka zarządu. W ocenie Sądu Okręgowego trudno z taką argumentacją się zgodzić mając na względzie choćby treść przykładowo cytowanych przez Sąd Rejonowy wiadomości e-mail, w których znajdują się takie sformułowania J. G. (1) jak „ustawka” w odniesieniu do przeprowadzonej przez PINB kontroli Trybuny (...) czy też kierowane wobec B. P. (1) uwagi T. K., że członek zarządu nie wykonuje zapisów własnej decyzji, prowadząc do chaosu organizacyjnego i kompetencyjnego, destabilizuje pracę Oddziału i „naraża się na śmieszność”. Wymaga przy tym podkreślenia, że cytowane przez Sąd Rejonowy fragmenty wiadomości miały jedynie charakter przykładowy. Zaliczona w poczet materiału dowodowego korespondencja e-mail zawiera więcej wypowiedzi powódek, których treść może budzić wątpliwości zarówno z perspektywy zasad współżycia społecznego, jak też zasad kultury w miejscu pracy, tym bardziej, że były one kierowane przez powódki do ich przełożonego. W tym kontekście można wskazać choćby wymianę korespondencji między B. P. (1) a J. G. (1) na temat organizacji imprez Championatu i (...) (k. 266 a.s., k. 280-305 a.s., k. 273-276 a.s.), jak również wiadomość T. K. dotyczącą tematu potrąceń z premii (...) (k. 114 a.s.). Jeśli chodzi zaś o treść wiadomości kierowanych przez B. P. (1) do powódek, na co powódki powoływały się i w toku procesu, i w apelacji, to należy pamiętać, że B. P. (1) był przełożonym powódek i miał prawo do tego, aby wydawać im polecenia, dyscyplinować je oraz poddawać krytycznej ocenie sposób wykonywania przez nie obowiązków, w tym przy użyciu kategorycznych sformułowań. Niezależnie od tego, część z wypowiedzi członka zarządu, które powódki odbierały negatywnie, wynikała z faktu, że powódki w korespondencji wdawały się w nieuzasadnioną dyskusję, drobiazgowo opisując okoliczności związane z ich wątpliwościami czy też realizacją zadań, podczas gdy członek zarządu często podkreślał, iż oczekuje od nich konkretnych działań.

Z podobnych przyczyn Sąd Okręgowy nie podzielił również innych sformułowanych
w apelacji zarzutów błędnego ustalenia stanu faktycznego w zakresie dotyczącym kwestii współpracy powódek z zarządem i komórkami organizacyjnymi spółki. Zdaniem Sądu II instancji zarzut błędnego ustalenia, że powódki w rozmowach z pracownikami twierdziły, że zarząd na niczym się nie zna (pkt 4c zarzutów apelacji), był niezasadny. Przede wszystkim trzeba podkreślić, że Sąd Rejonowy nie ustalił, że ww. stwierdzenie miało paść ze strony powódek w rozmowach z pracownikami, lecz w rozmowie z J. L. przy okazji omawiania kwestii sporządzonej przez niego notatki z dnia 4 lipca 2018r. Podnosząc ten zarzut, strona powodowa wskazała, iż takie ustalenie nie znajduje oparcia
w zebranym w sprawie materiale dowodowym, co nie jest jednak stwierdzeniem zgodnym
z prawdą. Okoliczność ta znajduje bowiem potwierdzenie w zeznaniach świadka J. L., który na rozprawie w dniu 6 marca 2019r. wprost zeznał, iż „Powódki mówiły, że zarząd się na niczym nie zna, że są to ludzie, którym nie wolno powiedzieć takich rzeczy, że można użytkować pewne obiekty, bo to tylko zaszkodzi” (k. 179 a.s.).
Tego rodzaju stwierdzenie ze strony powódek miało przy tym paść w kontekście nakazania J. L. usunięcia z treści wspomnianej wyżej notatki informacji dotyczącej możliwości wykorzystania obiektu Trybuny (...), co znajduje potwierdzenie zarówno
w wiadomości e-mail z 14 sierpnia 2014r. (k. 64 a.s. sygn. akt VI P 298/18), jak i w zeznaniach samego świadka, z których wynika, iż ze strony powódek były naciski na to, aby
ww. informacji nie umieszczać z uwagi na prezentowany przez nie odmienny pogląd na temat możliwości użytkowania wspomnianego wyżej obiektu. Ostatecznie więc treść przedmiotowej notatki nie zawiera informacji o możliwości użytkowania Trybuny,
lecz jedynie ogólnie wyrażoną wątpliwość co do tej kwestii z perspektywy treści przepisów ustawy Prawo budowlane oraz zakresu robót prowadzonych na terenie obiektu, co było zgodne ze stanowiskiem powódek. Poczynione w tym zakresie ustalenie Sądu Rejonowego, kwestionowane przez skarżące jako bezpodstawne (pkt 4b zarzutów apelacji), znajdowało zatem potwierdzenie w zebranym w sprawie materiale dowodowym, a w konsekwencji Sąd ten miał podstawy do jego sformułowania.

Podobnie, zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd I instancji miał podstawy do ustalenia,
że na posiedzeniu Rady Nadzorczej w dniu 20 lipca 2018r. powódka J. G. (1) wystąpiła z szeregiem tez krytykujących zarząd. O ile można zgodzić się
ze stanowiskiem strony powodowej, że przedmiotem posiedzenia było omówienie sytuacji prawnej Trybuny nr (...) i działań spółki podejmowanych w tym zakresie, o tyle takie stwierdzenie nie stanowi zaprzeczenia ustalonym przez Sąd Rejonowy faktom dotyczącym postawy powódki podczas posiedzenia oraz kwestii, jakie miała wówczas poruszać. Z korespondencji e-mail między J. G. (1) a B. P. (1) wynika, że powódka miała za zadanie opracowanie informacji dla Rady Nadzorczej w sprawie stanu prac budowlanych na (...). W związku z powyższym B. P. (1) poprosił ją o sporządzenie i przesłanie mu stosownej notatki, co nastąpiło 18 lipca 2018r. (k. 83-85 a.s.).
Treść przedmiotowej notatki zawiera informacje dotyczące prac wykonywanych
na Trybunach (...) i (...) (k. 87 a.s.). Ostatecznie jednak należy zwrócić uwagę na zeznania J. G. (1) dotyczące posiedzenia Rady Nadzorczej w dniu 20 lipca 2018r., w których wskazała, że podczas spotkania z Radą posiłkowała się sporządzoną na tą okoliczność inną notatką, której treść nie została uzgodniona z B. P. (1), a której kopia została dołączona do złożonego przez nią pozwu (k. 14-15 a.s. sygn. akt VI P 298/18). Powódka zeznała, że jej wypowiedź podczas posiedzenia miała w zasadzie ograniczyć się do przeczytania tej notatki, ale – co istotne - w jej treści znajdują się sformułowania przytoczone zwięźle w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, które można ocenić jako krytykę zarządu, w tym m.in. sugestie, że prezes O. C. oprowadzał potencjalnych klientów po obiektach mimo wiedzy o ich (w domyśle złym) stanie technicznym; wątpliwości dotyczące doboru kontrahenta i rozliczenia z nim usługi wykonania monitoringu na Trybunie (...), czy też sugestia, że zarząd pozwanej zmienił formułę audytu przebiegu procesu inwestycyjnego oraz stanu formalno-prawnego Trybuny (...) i (...) z przeprowadzonego przez firmę zewnętrzną na przeprowadzaną przez jeden z oddziałów pozwanej ( (...)), co w ocenie powódki miało stanowić łagodniejszą formę kontroli. Z zeznań B. P. (1) wynika z kolei, iż sposób przedstawienia problematyki przez powódkę nie spotkał się z pozytywnym odbiorem uczestników posiedzenia Rady Nadzorczej, a ponadto w aktach sprawy znajduje się pisemne stanowisko członka zarządu, w którym szczegółowo odnosi się do zgłaszanych przez nią wątpliwości (k. 90-94 a.s. sygn. akt VI P 298/18).

Jako niezasadne Sąd II instancji ocenił również zarzuty apelacji dotyczące ustalenia, że T. K. w dniu 18 września 218r. dwukrotnie odmówiła podpisania terminowych pism, bowiem również i taka okoliczność znajduje potwierdzenie w załączonej do akt sprawy korespondencji e-mailowej. Z dokonanych przez Sąd Okręgowy ustaleń wynika, że w ww. dniu zastępca dyrektor departamentu bezpieczeństwa M. Ś. zwrócił się z prośbą do B. P. (1) o interwencję w sprawie pism, wskazując że dyrektor T. K. odmawia ich podpisu (k. 128 a.s.). Zwrócił również uwagę, że pracownicy D. czekają na decyzję co do podpisu, a pismo ma charakter terminowy i dla jego skuteczności konieczne jest nadanie przesyłki w dniu dzisiejszym. W związku z powyższym B. P. (1) skierował do T. K. wiadomość, w której wskazał, że obstrukcja w związku z podpisywaniem pism przygotowywanych przez D. paraliżuje funkcjonowanie Oddziału (...). W odpowiedzi na powyższe, co sygnalizowano już wyżej, T. K. przesłała B. P. (1) wiadomość, w której w emocjonalnym tonie zarzuciła mu kierowanie w stosunku do niej kłamliwych oskarżeń i opinii niepodpartych żadnymi merytorycznymi i racjonalnymi argumentami, wskazując że „naraża się na śmieszność” (k. 127-131 a.s.). Sama natomiast okoliczność prowadzenia korespondencji z pracownikiem działu prawnego pozwanej odnośnie tego, jakie podpisy mają widnieć na wspomnianych wyżej terminowych dokumentach, znajduje odzwierciedlenie w wydrukach wiadomości e-mailowych i nie była przez strony kwestionowana.

Sąd Okręgowy nie podzielił również sformułowanych w apelacji zastrzeżeń dotyczących ustaleń Sądu Rejonowego związanych z opóźnianiem przez powódki odbioru dokumentacji finansowej, czy też ocenionych przez powódki jako dowolne ustaleń Sądu I instancji, że zamierzony budżet inwestycyjny na 2018 rok mógł być realizowany (pkt 4i, pkt 4j). Co do pierwszego z zarzutów należy podkreślić, że na taką okoliczność wskazywał m.in. świadek J. Z., dyrektor departamentu finansów i rozliczeń pozwanej, który zwracał uwagę na problemy kontrolera finansowego A. M. polegające na tym, że nie widziała pewnych dokumentów oraz że powódki nie zapraszały jej na spotkania w oddziale. Co do drugiej z poruszonych okoliczności, Sąd Okręgowy analizując uzasadnienie zaskarżonego wyroku stwierdził, iż tego rodzaju sformułowanie po prostu się tam nie znajduje. Sąd Rejonowy wskazał jedynie, że w okresie zajmowania przez powódki powierzonych im stanowisk budżet inwestycyjny został wykonany jedynie w 10%.

W ocenie Sądu Okręgowego część z formułowanych przez powódki zarzutów nie miała również istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Dotyczyło do w szczególności zarzutów błędnego ustalenia takich okoliczności, jak to, że do zatrudnienia J. L. doszło przy rekomendacji J. G. (1), czy też, że J. G. (1) wypowiedziała umowę najmu mieszkania jednemu z długoletnich pracowników (...), co miało stanowić początek nieporozumień z B. P. (1).
W odniesieniu do pierwszej kwestii wskazać należy, iż zgodnie z zeznaniami samej powódki, osobiście zgłaszała B. P. (1) potrzebę zatrudnienia osoby
o określonych kompetencjach do Oddziału (...), jak również zatrudnienie J. L. miało miejsce po przeprowadzeniu z nim rozmowy i ostatecznie uprzednim złożeniu przez powódkę wniosku o jego zatrudnienie. Z kolei kwestia wypowiedzenia umowy najmu jednemu z pracowników znalazła potwierdzenie zarówno w zeznaniach B. P. (1), jak i w wiadomości e-mail z 11 maja 2018r. (k. 212 a.s.), w której prezes poinformował powódkę o cofnięciu jej decyzji dotyczącej wypowiedzenia najmu lokalu. Ostatecznie należało jednak zważyć, że nawet dokonanie ustaleń w sposób zgodny
z twierdzeniami powódek, do czego, w ocenie Sądu Okręgowego, brak podstaw
w materiale dowodowym, nie wywarłoby żadnego skutku w zakresie oceny zasadności roszczenia powódek. Żadna z omawianych kwestii nie dotyczyła bowiem stawianych im zarzutów bądź okoliczności, z którymi pozwana wiązała przyczyny wypowiedzenia. Okoliczność, z czyjej rekomendacji J. L. został zatrudniony, nie ma żadnego związku nie tylko z faktem wypowiedzenia powódkom umów o pracę, lecz również z perspektywy oceny zasadności przyczyn tego wypowiedzenia. Należy zgodzić się ze stanowiskiem strony pozwanej, wyrażonym w odpowiedzi na apelację, co do tego, iż nie ma znaczenia również i moment powstania konfliktu powódek z B. P. (1). Istotne jest bowiem to, że taki konflikt faktycznie istniał i rzutował istotnie na współpracę wymienionych osób.

Za nie mający istotnego znaczenia Sąd II instancji ocenił również zarzut błędu w ustaleniach faktycznych polegający na ustaleniu, że U. K. była proszona przez pracowników o załatwianie z powódkami różnych spraw w ich imieniu, podczas gdy taki pracownik nie był w spółce zatrudniony (pkt 5b zarzutów apelacji). W ocenie Sądu Okręgowego, odwołanie się przez Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku do zeznań U. K. jako dowodu ww. okoliczności, było efektem omyłki pisarskiej. Omyłka mogła być wynikiem tego, że na rozprawie w dniu 29 kwietnia 2019r. Sąd I instancji przesłuchał świadków U. Z. i A. K. (1), a kwestionowane przez skarżące ustalenie wynikało z zeznań świadka U. Z., co zresztą znajduje potwierdzenie w uzasadnieniu wyroku, tylko w innej jego części, tj. tam, gdzie jako dowód potwierdzający ww. okoliczność wskazano właśnie zeznania wymienionego świadka.

Podsumowując powyższe wywody Sąd Okręgowy zważył, iż mimo wskazania przez powódki licznych błędów i uchybień, jakich miał dopuścić się Sąd Rejonowy przy ustalaniu stanu faktycznego, ostatecznie żaden z zarzutów nie mógł zostać oceniony jako zasadny. Ocena dowodów, jakiej dokonał Sąd I instancji oraz ustalenia faktyczne zostały więc ocenione jako prawidłowe. Sąd Okręgowy przyjął je za własne, nie ma zatem potrzeby ich powtarzania.

Przechodząc do oceny zarzutów naruszenia prawa materialnego, w pierwszym rzędzie należy poddać analizie zarzut błędnej wykładni art. 30 § 4 k.p.c. poprzez przyjęcie, że brak szczegółowego opisu zarzucanych naruszeń obowiązków pracowniczych w oświadczeniach pracodawcy o rozwiązaniu umów o pracę może stanowić o wskazaniu prawdziwych i konkretnych przyczyn wypowiedzenia, podczas gdy przyczyny te są ogólne i nie wskazują na konkretne zdarzenia. Argumentując powyższy zarzut pełnomocnik powódek wskazał, iż w ocenie strony powodowej podane przez pracodawcę przyczyny wypowiedzenia nie są ostre, nie wskazują na konkretne wydarzenia czy osoby, w stosunku do których powódki miałyby zachowywać się sprzecznie z przyjętymi na siebie obowiązkami pracowniczymi. Ponadto w ocenie pełnomocnika reprezentującego powódki, część przyczyn wypowiedzenia umów o pracę została skonkretyzowana dopiero na etapie postępowania sądowego, część zaś – w tym podany przykładowo zarzut podejmowania przez powódki działań stwarzających napięcia i konflikty wśród kierownictwa spółki – pozostała nieskonkretyzowana aż do dnia wyrokowania.

Sąd Okręgowy powyższej argumentacji nie podzielił. W orzecznictwie, które w tym zakresie można traktować jako ugruntowane, przyjmuje się, iż pracodawca może określać przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę na różne sposoby. Liczy się jedynie to, aby z oświadczenia pracodawcy wynikało w sposób niebudzący wątpliwości, co jest istotą zarzutu stawianego pracownikowi i usprawiedliwiającego rozwiązanie z nim stosunku pracy. Dlatego wymaganie wskazania przez pracodawcę konkretnej przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę nie jest równoznaczne z koniecznością sformułowania jej w sposób jak najbardziej precyzyjny, szczegółowy i drobiazgowy, z powołaniem opisów wszystkich faktów i zdarzeń, dokumentów, ich dat oraz ze wskazaniem poszczególnych działań, czy zaniechań, składających się w ocenie pracodawcy na przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie umowy o pracę (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2006r., I PK 112/06; z dnia 8 stycznia 2008r., I PK 177/07; z dnia 4 listopada 2008r., II PK 82/08). Oceniając zgodność z prawem rozwiązania stosunku pracy przez pracodawcę, w tym analizując przyczynę i jej skonkretyzowanie, należy badać (uwzględniając całokształt materiału dowodowego sprawy i stan faktyczny, który doprowadził pracodawcę do złożenia oświadczenia woli o rozwiązaniu stosunku pracy), czy pracownik rozumiał (powinien rozumieć) stawiane mu zarzuty i ich istotę, a nie ograniczać się jedynie do treści werbalnej samego oświadczenia pracodawcy, które w szczególnych okolicznościach może być lakoniczne, jeżeli strony sporu (przede wszystkim pracownik) wiedziały co się za nim kryje. Co więcej, wskazuje się, że pewna konkretyzacja wskazanej pracownikowi przyczyny wypowiedzenia w sądowym postępowaniu odwoławczym jest dopuszczalna, lecz tylko wtedy, gdy dotyczy to uzupełnienia opisu wskazanej przyczyny wypowiedzenia w oparciu o okoliczności oczywiście znane zwalnianemu pracownikowi, które występują jako sekwencja powiązanych związkiem przyczynowo - skutkowym zdarzeń, objętych wskazaną na piśmie przyczyną wypowiedzenia umowy o pracę (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 1 marca 2017r., II PK 382/15; z dnia 25 kwietnia 2019r., I PK 19/18).

Uwzględniając zaprezentowane poglądy, Sąd Okręgowy ocenił jako prawidłowe stanowisko Sądu I instancji, że wskazane przez pracodawcę przyczyny wypowiedzenia były konkretne w rozumieniu art. 30 § 4 k.p. Przy tym zasadnie Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że już z samej treści pozwów wynika, że powódki miały świadomość, które konkretnie sytuacje i uchybienia obejmują stawiane im zarzuty i czego dokładnie dotyczą przyczyny wypowiedzenia sformułowane na piśmie przez pracodawcę. W pozwach znajdują się odniesienia m.in. do okoliczności związanych z przedstawianiem stanu technicznego Trybuny (...) (w tym Radzie Nadzorczej w przypadku powódki J. G. (1)), czynności podejmowanych przez powódki w ramach organizacji (...), czy też kwestii oceny pracy pełnomocnika zarządu J. L., co pozwala przyjąć, iż na etapie formułowania roszczeń, powódki miały świadomość co do szczegółów stawianych im zarzutów. Zdaniem Sadu Okręgowego w większym stopniu świadomość powódek co do zarzucanych im przez pracodawcę uchybień obrazuje dołączona do akt sprawy dokumentacja, jak choćby notatki ze spotkania z 9 lipca 2018r. i kontroli Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego (PINB) przeprowadzonej w dniu 21 września 2018r., a zwłaszcza korespondencja e-mail z przełomu maja i września 2018 roku, w której w sposób szczegółowy poruszane są kwestie związane z organizacją imprez masowych, możliwością wynajmu Trybuny (...) (zwanej też (...)) czy też zachowaniem samych powódek. W ocenie Sądu Okręgowego treść tej dokumentacji potwierdza, że okoliczności stanowiące w późniejszym okresie przedmiot stawianych powódkom zarzutów były im znane. Powódki miały wiedzę na temat okoliczności, jakie zostały następnie wskazane w wypowiedzeniach, w tym m.in. odnośnie zastrzeżeń wobec ich stanowiska w sprawie użytkowania Trybuny (...) oraz podejmowanych przez nie działań i ich skutków czy też formy prowadzenia rozmów z B. P. (1). Powódki bezpośrednio uczestniczyły w ogólnie opisanych
w wypowiedzeniu sytuacjach, co więcej, spotykały się z pewną krytyką ze strony nie tylko B. P. (1), lecz również z zastrzeżeniami innych pracowników. Nie można przy tym pomijać, że powódki były zatrudnione w pozwanej spółce na stanowiskach dyrektorskich, co dodatkowo świadczy o posiadaniu przez nie wiedzy na temat powyższych okoliczności. Zasadne jest przyjęcie, że osoba pracująca na stanowisku kierowniczym, choćby z uwagi na zakres powierzonych jej obowiązków i charakter sprawowanej funkcji, ma większy dostęp do informacji i jest w większym stopniu świadoma co do problematyki związanej z działalnością danej jednostki organizacyjnej. Powyższe argumenty oraz całokształt okoliczności w sprawie, w tym m.in. kwestia sporu z B. P. (1), który istniał już jakiś czas przed wypowiedzeniem umów o pracę, jak też tematyka związana z użytkowaniem Trybuny (...), o czym będzie jeszcze mowa w dalszych rozważaniach, zdaniem Sądu Okręgowego, pozwalają na stwierdzenie, że powódki, którym przecież pracodawca w treści wypowiedzeń przedstawił konkretne zarzuty, zdawały sobie sprawę z jakich przyczyn doszło do rozwiązania z nimi umów o pracę. To z kolei sprawia, że sam sposób sformułowania okoliczności obrazujących wymienione przez pracodawcę przyczyny wypowiedzenia, wobec którego w apelacji zgłoszono zarzuty, spełnia wymóg dostatecznej szczegółowości w rozumieniu art. 30 § 4 k.p.

Ostatni z zarzutów, który wymagał analizy, dotyczy naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 45 § 1 k.p. i oceny zasadności przyczyn wypowiedzenia powódkom umów o pracę. Rozpoczynając wywody tego dotyczące warto raz jeszcze, w ślad za poglądami orzecznictwa cytowanymi w uzasadnieniu zaskarżonego rozstrzygnięcia, podkreślić, że rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem jest zwykłym sposobem zakończenia stosunku pracy, a zatem przyczyna, z powodu której następuje wypowiedzenie, nie musi mieć szczególnej doniosłości. Przyczyny wypowiedzenia nie muszą charakteryzować się znaczną wagą ani powodować szkód po stronie pracodawcy. Nie jest też wymagane udowodnienie zawinionego działania pracownika. Przyczyna wypowiedzenia umowy o pracę musi być oczywiście konkretna i rzeczywista, nie musi jednak mieć szczególnej wagi czy nadzwyczajnej doniosłości. Powinna być zatem oceniana przy uwzględnieniu tego, że mamy w takim przypadku do czynienia ze zwykłym sposobem rozwiązania umowy,
służącym m.in. racjonalizowaniu zatrudnienia zgodnie z potrzebami pracodawcy. Nie oznacza to oczywiście przyzwolenia na arbitralne, dowolne i nieuzasadnione lub sprzeczne z zasadami współżycia społecznego wypowiedzenie umowy o pracę. Przekłada się to na postępowanie dowodowe, które co do zasady ogranicza się do tego, że pracodawca jest zobowiązany wykazać istnienie właściwej przyczyny, którą podał pracownikowi. Ocena zasadności wypowiedzenia umowy o pracę powinna być dokonywana przez Sąd w granicach przyczyn podanych przez pracodawcę (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 19 lutego 1999r., I PKN 571/98; z dnia 10 listopada 1998r., I PKN 434/98; z dnia 28 października 1998r., I PKN 398/98; z dnia 6 grudnia 2001r., I PKN 715/00; zob. wyrok Sądu Najwyższego z 8 stycznia 2008r., II PK 119/07).

Mając na względzie cytowane wyżej poglądy orzecznictwa oraz dokonane w sprawie ustalenia, Sąd Okręgowy podzielił stanowisko Sądu Rejonowego, który przyjął, że wypowiedzenie powódkom umów o pracę jest zasadne. Przede wszystkim Sąd Rejonowy prawidłowo zastosował przepisy art. 45 § 1 k.p. i art. 30 § 4 k.p., uznając za kluczowe dla oceny powództwa zarzuty związane z postępowaniem powódek stwarzającym napięcia i konflikty wśród kierownictwa spółki; brakiem odpowiedniej współpracy z poszczególnymi komórkami organizacyjnymi; nieprzestrzeganiem zasad współżycia społecznego, w szczególności poprzez stwarzanie konfliktowej atmosfery pracy wśród pracowników, w szczególności w Oddziale (...); wypowiadaniem w obecności pracowników i osób z zewnątrz opinii o przełożonych, podważających ich autorytet i kompetencje; kierowaniem do przełożonego sformułowań obraźliwych i lekceważących; podważaniem kompetencji pełnomocnika zarządu, które naruszają jego dobre imię i autorytet oraz podważaniem i zakłócaniem przebiegu kontroli z PINB.

Sąd Okręgowy nie podzielił zaprezentowanych w apelacji argumentów powódek w zakresie, w jakim zmierzały do wykazania błędnej oceny Sądu I instancji co do zasadności dochodzonych przez nie roszczeń. Pełnomocnik powódek jedynie w sposób ogólny wskazywał, że sposób interpretacji faktów przez Sąd Rejonowy był błędny, a okoliczności powołane w oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy o pracę, mające przemawiać za rozwiązaniem z powódkami stosunku pracy, były niezasadne, akcentując przy tym dobrą wolę powódek oraz podejmowane przez nie starania w celu prawidłowego wykonywania powierzonych im obowiązków. Argumentacja ta nie odnosiła się jednak do powołanych motywów Sądu Rejonowego, którymi Sąd ten kierował się przy ocenie zasadności roszczeń powódek, a które szczegółowo zaprezentował w uzasadnieniu zaskarżonego rozstrzygnięcia, rozważając kwestie związane z zachowaniem powódek na spotkaniach i podczas kontroli, jak również postawę powódek zarówno w relacjach z B. P. (1), jak i wobec potencjalnych możliwości użytkowania Trybuny (...).

Sąd Okręgowy zwrócił przy tym uwagę, że kwestia wspólnego stanowiska powódek co do możliwości użytkowania Trybuny (...) zdawała się być nie tylko głównym zarzewiem konfliktu z B. P. (1) i J. L., lecz również osią innych sporów i działań powódek. Niewątpliwie kwestia ta miała istotne znaczenie z perspektywy sytuacji wymienionych w oświadczeniach o wypowiedzeniu umów o pracę, z którymi pracodawca wiązał swą decyzję. Bliższa analiza okoliczności sprawy pozwala stwierdzić, że podnoszone wobec powódek zarzuty – dotyczące m.in. ich zachowania w stosunku do innych pracowników i osób związanych z zarządem spółki, podejmowanych przez nie działań w ramach współpracy z Powiatowym Inspektorem Nadzoru Budowlanego i przedstawianiem sytuacji Radzie Nadzorczej czy też realizacji zadań związanych z organizacją imprez na obszarze (...) w istocie stanowiły bezpośrednią lub dalszą konsekwencję znacznych rozbieżności w stanowiskach powódek oraz zarządu pozwanej co do stanu technicznego i prawnego Trybuny (...) w obszarze (...) (...) i bezpośrednio przedkładały się na relacje.

Rozważania Sądu Rejonowego w tym zakresie były przedmiotem zastrzeżeń pełnomocnika powódek, który w uzasadnieniu apelacji wskazał, iż dokonana przez ten Sąd ocena zachowania powódek pomija całkowicie fakt, że ich działania miały na celu wyjaśnienie wątpliwości dotyczących oceny stanu formalnoprawnego obiektu Trybuny (...) – w tym w szczególności rozstrzygnięcie, czy obiekt ten może być użytkowany. W tym też zakresie pełnomocnik powódek powołał się na znajdujące się w aktach dokumenty w postaci przedstawionego zarządowi pozwanej spółki raportu z grudnia 2017r., negatywnej opinii Powiatowej Straży Pożarnej z uwagi na brak zabezpieczeń przeciwpożarowych, czy też pisma PINB z 3 lipca 2014r., twierdząc, że (...) Sportowy miał obowiązek zwrócić się z wnioskiem o pozwolenie na użytkowanie obiektu Trybuny (...) z uwagi na planowane prace remontowe. Odnosząc się do tej argumentacji Sąd Okręgowy zważył jednak, iż taki wniosek z treści ww. pisma PINB nie wynika. Wskazano w nim bowiem w sposób jednoznaczny, że w świetle przepisów art. 54 i 55 ustawy Prawo budowlane, konieczność uzyskania pozwolenia na użytkowanie lub dokonanie zawiadomienia o zakończeniu budowy zachodzi tylko i wyłącznie w przypadkach, w których inwestycja dotyczy budowy w rozumieniu art. 3 ust. 6 ww. ustawy (tj. m.in. budowy obiektu, jego rozbudowy lub nadbudowy). Natomiast taki obowiązek nie powstaje w sytuacji, gdy inwestor występuje o wydanie pozwolenia na wykonywanie innych robót budowlanych (np. przebudowa, montaż, remont) lub urządzeń budowlanych w rozumieniu art. 3 ust. 9 ustawy Prawo budowlane. Wprawdzie powyższe pismo dotyczyło projektu pt. „Remont i przebudowy części obiektu oraz rozbudowy w poziomie piwnic Budynku Trybuny Środkowej znajdującej się na terenie (...) W. ul. (...)” – którego realizacja na Trybunie (...) pozostawała aktualna w okresie zatrudnienia powódek i co w konsekwencji pozwala przyjąć wątpliwości powódek w zakresie niemożności użytkowania tego obiektu do czasu uzyskania stosownego pozwolenia z PINB za uzasadnione – jednak ostatecznie wątpliwości w tej kwestii zostały wyjaśniane co najmniej kilka miesięcy przed wypowiedzeniem powódkom umów o pracę. Odmienne stanowisko w tym zakresie prezentował J. L. przy sporządzaniu wspomnianej wcześniej opinii z 4 lipca 2018r., które jednak ostatecznie nie zostało w przedmiotowej opinii ujęte w związku z zastrzeżeniami powódek. Stanowisko J. L. zostało przedstawione B. P. (1) w opinii z sierpnia 2018r., w którym wskazano, że dla oceny możliwości użytkowania Trybuny (...) okolicznością decydującą o konieczności uzyskania decyzji pozwalającej na użytkowanie jest fakt budowy obiektu w oparciu o pozwolenie na budowę, tj. zgodnie z definicją zawartą w art. 3 pkt 6 ustawy Prawo budowlane. W zakresie Trybuny (...) realizowano wprawdzie projekt rozbudowy w oparciu o decyzję o pozwoleniu na budowę nr 216/D/10, jednakże jedynie w części piwnic, co skutkuje stwierdzeniem, iż pozwolenie na użytkowanie jest wymagane jedynie dla tej części, której rozbudowa dotyczy. Wymaga przy tym zaznaczenia, że powyższe stanowisko zostało potwierdzone w opinii prawnej zleconej przez J. L., a w późniejszym okresie w wynikach audytu budowlanego z dnia 28 września 2018r. przeprowadzonego przez firmę (...) Sp. z o.o. i wreszcie Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który po przeprowadzeniu kontroli Trybuny (...) w dniu 21 września 2018r., odpowiadając na pisma powódek z 13 sierpnia 2018r. i z 26 września 2018r., jednoznacznie stwierdził, iż użytkowanie tego obiektu nie wymaga pozwolenia.

Jak wspomniano wyżej, istniejące rozbieżności – uwzględniając dostępną powódkom dokumentację i stan ich wiedzy w okresie zatrudnienia – mogły uzasadniać ich wątpliwości co do możliwości użytkowania Trybuny (...), jak również uzasadniać podejmowanie przez nie działań zmierzających do zweryfikowania stanu formalnoprawnego tego obiektu oraz dbałość o dochowanie procedur i zagwarantowanie stosownych zabezpieczeń. Słusznie jednak Sąd Rejonowy ocenił ich stanowisko w tym zakresie za radykalne, w szczególności, że sygnalizowano im istnienie odmiennych koncepcji dotyczących możliwości użytkowania obiektu. Poza wspomnianą wyżej rozmową powódek z J. L. dotyczącą opinii z 4 lipca 2018r. sporządzoną na polecenie B. P. (1), kwestie związane z użytkowaniem Trybuny były omawiane na spotkaniu w dniu 9 lipca 2018r., przy okazji sporządzania informacji dla Rady Nadzorczej dotyczącej postępu prac na Trybunach przed posiedzeniem wyznaczonym na dzień 20 lipca 2018r., czy też w korespondencji e-mailowej dotyczącej organizacji imprezy Championatu na przełomie lipca i sierpnia 2018r. W każdej z tych sytuacji stanowisko powódek miało charakter usztywniony, nie dający miejsca na kompromis, co mogło być poczytywane przez pracodawcę jako działania obstrukcyjne. Co więcej, stanowisko powódek było również przekazywane m.in. klientom zewnętrznym, co obrazuje wiadomość e-mail z 5 lipca 2018r. sporządzona przez M. P. w przedmiocie organizacji (...), z której wynika, iż uzyskał od powódek informację o odwołaniu rezerwacji Trybuny (...) z powodu prac remontowych 2 miesiące przed planowaną galą.

Uwzględniając ten aspekt, Sąd Okręgowy podziela ocenę zasadności przyczyn wypowiedzenia powódkom umów o pracę, związanych z nieprzestrzeganiem przez nie zasad współżycia społecznego. Ustalenia poczynione przez Sąd I instancji w sposób jednoznaczny potwierdzają, iż obie powódki w trakcie wykonywania swoich obowiązków zachowywały się w sposób mogący stanowić podstawę do utraty zaufania oraz do rozwiązania z nimi umów o pracę za wypowiedzeniem. Analiza korespondencji e-mail między powódkami a B. P. (1) prowadzi do wniosku, zgodnie z którym większość wydawanych przez niego poleceń i uwag, powódki traktowały jako formę ataku na ich osoby oraz jako bezpodstawne zarzuty. W odpowiedzi reagowały wdawaniem się z B. P. (1) w rozbudowaną, szczegółową i ostatecznie nic nie wnoszącą dyskusję, w której niejednokrotnie kwestionowały decyzje i postawę przełożonego, dodatkowo kierując w stosunku do niego sformułowania, które obiektywnie można ocenić jako lekceważące. Za takie działania, zdaniem Sądu Okręgowego, w szczególności należało uznać zachowanie powódki T. K. podczas kontroli PINB w dniu 21 września 2018r., jak również sposób formułowania wiadomości e-mail kierowanych do B. P. (1) przez J. G. (1). Również działania powódek, polegające na inicjowaniu postępowania kontrolnego przed PINB, przy jednoczesnym zgłaszaniu wątpliwości co do prawidłowości jego przeprowadzenia, jedynie z uwagi na nieuwzględnienie przez osobę reprezentującą ten organ kwestii, które uważały za istotne, nadto podejmowanie działań bez konsultacji i aprobaty przełożonego – mimo wydania przez niego polecenia w tym zakresie – w ocenie Sądu Okręgowego, można obiektywnie ocenić negatywnie z perspektywy przestrzegania wewnętrznych zasad organizacji pracy w pozwanej spółce.

Oprócz wymienionych okoliczności, które akcentował również i Sąd I instancji, rozważania tego Sądu wymagały uzupełnienia o inne kwestie, jakie pracodawca ujął w treści wręczonych powódkom wypowiedzeń umowy o pracę, a których konstatacja Sądu I instancji nie odzwierciedlała w pełnej skali. Zdaniem Sądu Okręgowego nie można pomijać również i tego, że choć niemal tożsame określenie przyczyn wypowiedzenia umów o pracę obu powódkom, nie miało wpływu ocenę zarzutu naruszenia art. 30 § 4 k.p., która w obu przypadkach była jednakowa, to miało znaczenie z perspektywy oceny zasadności przyczyn wypowiedzenia. Wynika to z tego, że część z formułowanych przez pracodawcę zarzutów była zasadna jednocześnie wobec obu powódek, ale nie wszystkie zarzuty spełniały ten właśnie warunek, co wynika choćby z faktu, że powódki uczestniczyły w różnych zdarzeniach, jak również przejawiały różne postawy. Powyższe znajduje odzwierciedlenie w zarzutach dotyczących oceny zachowania powódki T. K. podczas kontroli PINB przeprowadzonej w dniu 21 września 2018r., gdzie zgodnie z poczynionymi ustaleniami to ona, a nie powódka J. G. (1), w zdecydowanie większym stopniu przejawiała konfliktową postawę. W tym kontekście za uzasadniony należało ocenić również zarzut wstrzymywania przez powódkę T. K. decyzji o charakterze terminowym, co zdaniem Sądu Okręgowego mogło być obiektywnie odczytywane przez pracodawcę jako obstrukcja w procesie zwykłej realizacji czynności w ramach działalności jednostki organizacyjnej. Trudno w tym kontekście podzielić zarzut strony powodowej co do tego, że działania ww. powódki były uzasadnione koniecznością skonsultowania nakreślonego przez członka zarządu sposobu podpisywania pism, skoro przedmiotowa decyzja nr (...) została wydana miesiąc wcześniej, zaś potrzeba wyjaśnienia powyższej kwestii po stronie powódki miała powstać dopiero w tym samym dniu, w którym oczekiwano na podpisanie decyzji, tj. 18 września 2018r.

Z kolei zarzuty kierowane wobec powódki J. G. (1) co do zasady należało wiązać z zarzutem naruszenia dyscypliny w relacjach z zarządem. Zarzut ten, zdaniem Sądu II instancji, należało podzielić. Jak wskazano wyżej, na posiedzeniu Rady Nadzorczej w dniu 20 lipca 2018r., odmiennie niż zostało to uzgodnione z B. P. (1), J. G. (1) przedstawiała informacje dotyczące stanu prac budowlanych na obiektach Trybuny (...) i (...), w oparciu o sporządzoną samodzielnie informację, zawierającą jej krytyczne stanowisko wobec działań zarządu. Działanie powódki nie tylko nie zostało dobrze odebrane przez członków Rady Nadzorczej, lecz również skutkowało koniecznością złożenia przez B. P. (1) szczegółowych wyjaśnień i sprostowań. Takie działanie powódki obiektywnie mogło zostać ocenione jako stwarzające napięcia czy też jako wprowadzenie członka zarządu spółki w błąd. Poza tym, oprócz kwestii nakazania J. L. usunięcia informacji o możliwości użytkowania Trybuny (...), J. G. (1) można również przypisać odpowiedzialność za nieprzekazywanie zarządowi rzetelnych informacji o stanie obiektów na (...). Inna okoliczność, jaka w ocenie Sądu Okręgowego świadczy o naruszeniu dyscypliny, to choćby wiadomość e-mail z 22 września 2018r., w której powódka zarzuciła B. P. (1) i J. L. „drogę na skróty” przy działaniach związanych z ujednoliceniem stanu prawnego obiektów (...) (...) oraz „ustawkę” w zakresie przeprowadzenia kontroli przez PINB, co ostatecznie spotkało się z reakcją prezesa zarządu pozwanej spółki (...). Kilkukrotnie powódka przesyłała również
e-maile z rozmów z B. P. (1) do przewodniczącego Rady Nadzorczej.

Niezależnie od wymienionych okoliczności, które akcentował również Sąd Rejonowy, na większą uwagę i uzupełnienie zasługiwały kwestie zarzutów dotyczących podejmowania przez powódki działań utrudniających konstruktywne rozwiązanie sprawy organizacji imprez komercyjnych, gdzie pracodawca przykładowo wskazał imprezę o nazwie (...). Z załączonej do akt sprawy korespondencji e-mail wynika, że powyższa impreza – pod oficjalnym tytułem (...) – miała odbyć się w dniach 10-12 sierpnia 2018r., w porozumieniu między (...) Klubem (...) ( (...)) występującym w roli organizatora oraz (...), jako partnerem wydarzenia, udostępniającym teren i obiekty oraz zapewniającym część usług (k. 279-280 a.s.). W kwietniu 2018 roku J. G. (1) otrzymała od B. P. (1) polecenie sfinalizowania powyższej imprezy. W dniach 25 kwietnia 2018r., a następnie 6 czerwca 2018r., zwróciła się do T. C., prezesa (...),
z pisemną prośbą o przedstawienie harmonogramu imprezy oraz lokalizacji, w której wydarzenie będzie się odbywało (k. 277 a.s., k. 287 a.s.). Odpowiedź na powyższe otrzymała w dniu 14 czerwca 2018r. (k. 288 a.s.). W czerwcu 2018 roku powódka konsultowała
z prawnikiem A. P. umowy, jakie miały być zawarte między (...) a (...),
w wyniku czego powzięła wątpliwości co do tego, czy organizatorem imprezy jest pozwana spółka, czy też (...), jak również wątpliwości związane ze stanem technicznym Trybuny (...) (która ostatecznie miała nie być wynajmowana), wskazując, że jeśli przedmiotem umowy z (...) będzie ww. obiekt, to ona takiej umowy nie podpisze (k. 276 a.s.). Z uwagi na powyższe B. P. (1) zgłaszał zastrzeżenia do sposobu realizowania przez powódkę jej obowiązków, mobilizując ją do zakończenia negocjacji, co z kolei spotkało się z reakcją powódki, która wdawała się w polemikę z przełożonym. Wymiana korespondencji trwała do 8 sierpnia 2018r., a B. P. (1) podtrzymał negatywną ocenę działań powódki w sprawie Championatu (k. 266-274 a.s.). Opisane działania J. G. (1), zdaniem Sądu Okręgowego, mogły zostać ocenione przez pracodawcę negatywnie, jako w istocie sprowadzające się do utrudniania podejmowania kluczowych decyzji. Podobna sytuacja wystąpiła również przy organizacji imprezy (...). Z korespondencji e-mail wynika, że na spotkaniu z powódkami M. P., reprezentujący organizatora (...), uzyskał informację o odwołaniu rezerwacji Trybuny (...) z uwagi na planowany remont, co spotkało się z negatywną reakcją kontrahenta oraz koniecznością interwencji B. P. (1). Tuż przed zaplanowanym terminem gali, w sierpniu 2018 roku, powódka w dalszym ciągu podnosiła kwestię formalnoprawnej możliwości użytkowania ww. obiektu oraz szczegółów związanych z wydajnością wentylacji oraz spełnienia wymogów sanitarnych, mimo uzyskania od J. L. pozytywnej odpowiedzi w tym zakresie. Takie działania powódki nie tylko uzasadniały twierdzenia pozwanej co do obstrukcji w podejmowaniu kluczowych decyzji, lecz również co do narażania spółki na potencjalne ujemne konsekwencje związane z utratą reputacji, a co za tym idzie – konsekwencje o charakterze finansowym.

Uwzględniając całokształt działań powódek, Sąd Okręgowy ocenił, że obiektywnie uzasadniona była negatywna opinia strony pozwanej o ich pracy, szczególnie w zakresie naruszania dyscypliny, niestosowania się do poleceń przełożonych, naruszania zasad współżycia społecznego czy też naruszenia dbałości o interes pracodawcy. Zarówno na podstawie dołączonej do akt sprawy dokumentacji, jak i w obliczu zeznań przesłuchanych w sprawie świadków, działania powódek jawiły się jako problematyczne, nie prowadzące do konstruktywnych rozwiązań i stanowiące przeszkodę w realizowaniu przez pozwaną zamierzonych działań. W tym też kontekście Sąd Okręgowy nie miał wątpliwości co do tego, że wymienione wyżej zachowania powódek, zwłaszcza stanowiące pochodną usztywnienia ich stanowiska co do możliwości użytkowania Trybuny (...), mogły obiektywnie prowadzić do utraty do nich zaufania, co skutkuje przyjęciem również i tej przyczyny wypowiedzenia za zasadną. W orzecznictwie podkreśla się, że utrata zaufania do pracownika może być przyczyną uzasadniającą wypowiedzenie umowy o pracę, zwłaszcza gdy pracownik zajmuje stanowisko kierownicze. Pracodawca może utracić zaufanie nie tylko wówczas, gdy zasadnie przypisuje podwładnemu winę w niedopełnieniu obowiązków, lecz także, gdy jego zachowanie jest obiektywnie nieprawidłowe, budzące wątpliwości co do rzetelności postępowania, nawet gdy nie dochodzi do naruszenia obowiązków pracowniczych. Utrata zaufania uzasadniająca wypowiedzenie przez pracodawcę umowy o pracę może wynikać z ogółu okoliczności i mieć szersze podstawy, niż fakty ujęte ogólnie lub przykładowo w oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy o pracę (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 6 marca 2018r., II PK75/17; z dnia 4 grudnia 1997r., I PKN 419/97; z dnia 3 sierpnia 2007r., I PK 79/07; z dnia 6 grudnia 2001r., I PKN 715/00).

Podsumowując, całokształt okoliczności sprawy potwierdza, że działania powódek, a w szczególności ich swoista kumulacja we wrześniu 2018 roku w związku z prowadzonym postępowaniem przed Powiatowym Inspektorem Nadzoru Budowlanego, czy też zgłaszaniem przez J. G. (1) obszernych, subiektywnych wątpliwości prezesowi zarządu O. C. odnośnie sytuacji w (...) (...), mogły stanowić dostateczną i obiektywną podstawę do utraty zaufania wobec powódek, a w konsekwencji przesądzić o braku możliwości dalszej współpracy. W tej sytuacji oddalenie przez Sąd Rejonowy roszczeń obu powódek o odszkodowania, nie naruszało art. 45 § 1 k.p. ani art. 30 § 4 k.p.

Sąd II instancji podzielił również stanowisko Sądu Rejonowego w zakresie uznania, że powódki nie udowodniły wszystkich okoliczności w sprawie o zapłatę premii za II kwartał 2018 roku. Sąd Okręgowy nie dopatrzył się w tym zakresie naruszenia art. 6 k.c. Zasadnie Sąd Rejonowy zważył, że powódki nie przedstawiły w toku postępowania żadnych dowodów pozwalających na ustalenie zarówno ich prawa do premii, jak też wysokości żądanych z tego tytułu kwot. Wprawdzie do akt sprawy dołączono obowiązujący w trakcie zatrudnienia powódek Regulamin Premiowania pracowników (...) Sp. z o.o. (k. 145-148 a.s.), który w § 3 przewiduje, że pracownikom zatrudnionym na stanowiskach dyrektora oddziału oraz zastępcy dyrektora oddziału przysługuje premia za wyniki dla sił sprzedaży, zaś pozostałe postanowienia tego regulaminu zawierają zasady obliczania tej premii, jednakże jedynie na tej podstawie nie można było poczynić ustaleń co do tego, jaka premia miała powódkom przysługiwać oraz w jakiej wysokości. W szczególności powódki nie wnioskowały o przeprowadzenie dowodów pozwalających na ustalenie wyników sprzedażowych czy też procentowego wykonania planu sprzedażowego, które to parametry – zgodnie z postanowieniami regulaminu – miały podstawowe znaczenie dla ustalenia wysokości premii, jaka miała powódkom przysługiwać. W pozostałym zakresie materiał dowodowy był zbyt szczątkowy, aby móc na jego podstawie ustalić okoliczności potwierdzające zarówno omawiane roszczenie powódek co do zasady, jak i co do wysokości.

Podsumowując zatem powyższe wywody Sąd Okręgowy zważył, że apelacja powódek nie mogła skutkować wzruszeniem zaskarżonego wyroku. Sąd Rejonowy zebrał w toku postępowania obszerny materiał dowodowy oraz poczynił wyczerpujące i precyzyjne ustalenia faktyczne, a ponadto prawidłowo zastosował przepisy prawa materialnego. Z kolei apelacja powódek nie zawiera argumentów mogących wzruszyć kwestionowane rozstrzygnięcie. Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy oddalił apelacje obu powódek, orzekając w tym zakresie na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach zastępstwa procesowego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie 98 § 1 i 3 k.p.c., zasądzając od powódek na rzecz (...) Sportowego sp. z o.o. kwoty ustalone wg. zasad określonych przepisami rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn. Dz. U. z 2018r. poz. 265). Obie powódki domagały się zasądzenia odszkodowania w związku z wypowiedzeniem umowy o pracę oraz premii, tym samym zastosowanie znajdowały odpowiednio przepisy § 9 ust. 1 pkt 1 i 2 ww. rozporządzenia. Na koszty zastępstwa procesowego podlegające zwrotowi przez powódkę J. G. (1) złożyły się: kwota 120 zł w związku z roszczeniem o odszkodowanie (§ 9 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 ww. rozporządzenia) oraz kwota 675 zł w związku z roszczeniem o zapłatę premii za II kwartał 2018r., obliczona przy uwzględnieniu wartości przedmiotu sporu wynoszącej 7.500 zł (§ 9 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 ww. rozporządzenia), a więc łącznie 795 zł. Z kolei na kwotę kosztów zastępstwa procesowego podlegających zwrotowi przez powódkę T. K. złożyły się: kwota 120 zł w związku z roszczeniem o odszkodowanie (§ 9 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 ww. rozporządzenia) oraz kwota 337,50 zł w związku z roszczeniem o zapłatę premii za II kwartał 2018r., obliczona przy uwzględnieniu wartości przedmiotu sporu wynoszącej 1.700 zł (§ 9 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 ww. rozporządzenia), a więc łącznie 457,50 zł.

sędzia Monika Rosłan-Karasińska sędzia Agnieszka Stachurska sędzia Dorota Michalska