Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 2704/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 23 września 2019 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi ustalił, że w skład majątku wspólnego byłych małżonków M. S. i A. S. (1) wchodzą: wkład mieszkaniowy związany ze spółdzielczym lokatorskim prawem do lokalu mieszkalnego nr (...) przy ul. (...) w Ł.
o wartości 307.434 zł (a); 326, (...) jednostek uczestnictwa zgromadzonych na rachunku prowadzonym na nazwisko M. S. w (...) Spółce Akcyjnej o wartości 11.080,21 zł (b); 893, (...) jednostek uczestnictwa zgromadzonych na rachunku prowadzonym na nazwisko A. S. (1) w (...) Otwartym Funduszu Emerytalnym w wartości 33.779,52 zł (c), (punkt 1.); oddalił wniosek o ustalenie, że w skład majątku wspólnego wchodzi spółdzielcze własnościowego prawo do lokalu nr (...) położonego w Ł. przy ul. (...) (punkt 2.); umorzył postępowanie w zakresie żądania dokonania podziału majątku wspólnego w zakresie ruchomości (punkt 3.); oddalił wniosek o ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym (punkt 4.); dokonał częściowego podziału majątku wspólnego byłych małżonków M. S. i A. S. (1) w ten sposób, że spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu opisane w punkcie 1a.
i jednostki uczestnictwa opisane w punkcie 1b. przyznał na rzecz wnioskodawczyni M. S., zaś jednostki uczestnictwa opisane w punkcie 1c. przyznał na rzecz A. S. (1) oraz tytułem spłaty zasądził od M. S. na rzecz A. S. (1) kwotę 142.367,35 złotych, płatną w terminie miesiąca od dnia uprawomocnienia się orzeczenia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie na wypadek uchybienia terminowi płatności (punkt 5.); ustalił, że M. S. dokonała nakładu ze swojego majątku osobistego na majątek wspólny w wysokości 307.434 zł i tytułem tego rozliczenia zasądził
od A. S. (1) na rzecz M. S. kwotę 153.717 zł płatną w terminie miesiąca od dnia uprawomocnienia się orzeczenia (punkt 6.); oddalił wnioski M. S.
i A. S. (1) w pozostałym zakresie (punkt 7.); nakazał A. S. (1) opróżnienie
i opuszczenie lokalu nr (...) położonego w Ł. przy ul. (...) w Ł.
i wydanie tego lokalu M. S. w terminie 3 miesięcy od dnia uprawomocnienia się orzeczenia (punkt 8.); ustalił, że A. S. (1) nie przysługuje prawo do lokalu socjalnego (punkt 9.); ustalił, iż wnioskodawczyni i uczestnicy ponoszą koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie (punkt 10.).  

W uzasadnieniu postanowienia Sąd pierwszej instancji podniósł, że postanowieniem
z dnia 3 września 2013 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi w sprawie
o sygn. akt III Ns 299/11 rozstrzygnął wniosek o podział majątku wspólnego byłych małżonków A. S. (1) i M. S., (postanowienie, k. 241); natomiast postanowieniem z dnia 12 czerwca 2014 roku Sąd Okręgowy w Łodzi uchylił zaskarżone postanowienie i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu dla Łodzi – Śródmieścia do ponownego rozpoznania. (postanowienie, k. 294). W toku ponownego rozpoznania sprawy Sąd odwoławczy nakazał ustalenie, czy lokal nr (...) położony w Ł. przy ul. (...) wchodzi w skład majątku wspólnego byłych małżonków. Nadto ze względu na błędne założenie, iż spółdzielcze prawo do lokalu spółdzielczego nr (...) położonego w Ł. przy
ul. (...) stanowi majątek osobisty wnioskodawczyni, Sąd Okręgowy nakazał przeprowadzenie postępowania dowodowego i dokonanie analizy już zgromadzonego materiału dowodowego w celu ustalenia przynależności samego wkładu mieszkaniowego
a w konsekwencji potrzeby i sposobu rozliczenia jego wartości, a także ocenić zasadność rozliczenia nakładów uczestnika związanych z remontami i czynszem, (uzasadnienie postanowienia SO w Łodzi, k. 295 – 300).

Sąd pierwszej instancji przy ponownym rozpoznaniu sprawy ustalił fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w tym m.in., że M. S. i A. S. (1) zawarli związek małżeński w dniu 26 marca 1978 roku. Prawomocnym wyrokiem z dnia
24 listopada 2010 roku Sąd Okręgowy w Łodzi rozwiązał przez rozwód związek małżeński między stronami. Wyrok ten uprawomocnił się w dniu 9 lutego 2011 roku. Po ślubie małżonkowie M. i A. S. (1) zamieszkali wraz z matką M. S.
w mieszkaniu przy ul. (...) w Ł.. W odpowiedzi na podanie z dnia 29 stycznia 1976 roku w sprawie zamiany mieszkania w strukturze M-3 na mieszkanie o strukturze M-4 (...) Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) zawiadomiła A. S. (2), iż jej prośba została zaopiniowana pozytywnie oraz że została umieszona w rejestrze zmian. W 1983 roku doszło do zamiany mieszkania przy ul. (...) na mieszkanie nr (...) przy
ul. (...). W mieszkaniu tym zamieszkali wspólnie M. S., A. S. (1), ich córka K. oraz matka M. A. S.. Sąd ustalił, że A. S. (1) na uzupełnienie wkładu przekazał A. S. (2) środki zgromadzone na swojej książeczce samochodowej. Następnie pismem z dnia 4 października 1993 roku A. S. (2) zwróciła się z prośbą do Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej (...) o przepisanie lokalu mieszkalnego wraz z wkładem mieszkaniowym typu lokatorskiego kategoria M4 przy
ul. (...) swojej córce M. S., zamieszkałej
w tymże lokalu wraz ze swoim mężem A. S. (1), córką K. S.. W dniu
21 października 1993 roku R. Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) dokonała przydziału na rzecz M. S. lokalu mieszkalnego nr (...) na warunkach lokatorskiego prawa do lokalu w budynku przy ul. (...). Lokal ten został przydzielony na cele mieszkalne wraz z rodziną i domownikami. W przydzielonym mieszkaniu mieli prawo zamieszkać: M. S., jej mąż- A. S. (1), jej córka – K. S. oraz jej matka – A. S. (2). W dniu 21 października 1993 roku Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) wystawiła zaświadczenie skierowane do Urzędu Skarbowego Ł., wskazując, że A. S. (2) złożyła wymagane dokumenty o przekazaniu /darowiźnie/ swych praw do wkładu mieszkaniowego w wysokości 24.759.000 zł na rzecz córki M. S..

Sąd Rejonowy ustalił, że w 1994 roku A. S. (2) wyprowadziła się z mieszkania przy ul. (...) do mieszkania przy ul. (...). W mieszkaniu tym mieszkała do 1998 roku, kiedy sprzedała to mieszkanie i kupiła mieszkanie przy ul. (...). M. S. na zakup tego mieszkania przekazała matce środki zgromadzone na swojej książęce mieszkaniowej. Pieniądze te pochodziły ze sprzedaży gospodarstwa rolnego przez babcię M. S.. Ponadto środki na zakup tego mieszkania pochodziły także
z książeczki mieszkaniowej A. S. (1) oraz ze sprzedaży pawilonu handlowego.

Na podstawie umowy z dnia 16 października 1998 roku zawartej przed notariuszem J. L. (Rep. A nr 2621/98) E. i D. N. sprzedali A. S. (2) własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w Ł. przy
ul. (...) za cenę 68.000 zł. Pieniądze na zakup mieszkania pochodziły ze środków pochodzących z mieszkania przy ul. (...). A. S. (1) na zakup tego mieszkania pożyczył także pieniądze w kwocie 6.000 zł od sąsiadów – I. J.
i J. J. (1). Po zakupie tego mieszkania A. S. (1) z pomocą J. J. (1) przeprowadzili w mieszkaniu prace remontowe. Na zakup tego mieszkania A. S. (1) przeznaczył także środki zgromadzone na książeczce samochodowej.

Spadek po A. S. (2), zmarłej w dniu 3 września 2012 roku w Ł., na podstawie ustawy nabyła wprost córka M. S., z domu S., w całości.

Na podstawie umowy darowizny z dnia 31 marca 2017 roku zawartej przed notariuszem A. S. (3) (Rep. A nr 3770/17) M. S. darowała swojej córce K. K. (2) spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) znajdującego się
w Ł. przy ul. (...) wraz z wkładem budowlanym.

Sąd pierwszej instancji ustalił także, że w 2007 roku A. S. (1) przeprowadził prace remontowe w mieszkaniu przy ul. (...). Prace te polegały na wykonaniu gładzi, pomalowaniu ścian, wymianie drzwi wewnętrznych, kaloryferów i parapetów. Pieniądze na remont mieszkania pochodziły ze zlikwidowanej lokaty bankowej, przy czym na lokatach zgromadzone były środki pochodzące z zarobków A. S. (1). A. S. (1) posiadał w banku (...) S.A. dwie lokaty terminowe, otwarte w dniu 17 marca 2005 roku. Obie lokaty zostały zlikwidowane w dniu 20 czerwca 2007 roku.

Do 2007 roku A. S. (1) roku nie płacił czynszu za mieszkanie przy ul. (...). Od 1983 roku do 2007 roku czynsz opłacała M. S.. A. S. (1) zaczął płacić czynsz za lokal w październiku 2007 roku. Od 2010 A. S. (1) roku płaci połowę czynszu. M. S. mieszkała przy K. N. do sierpnia 2007 roku.

Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dowodu z opinii biegłych, że wartość rynkowa mieszkania nr (...) przy ul. (...) w Ł. wynosi 307.434 zł; następnie wartość rynkowa nakładów, obejmujących wymianę instalacji oświetlenia, instalacji elektrycznej, ułożenie gładzi gipsowych ściennych i sufitowych, wymiana 2 grzejników, nakładki PCV na parapety, wymiana 4 drzwi wewnętrznych, wymiana muszli sedesowej, wymiana baterii umywalkowej, wymiana terakoty w ubikacji, dokonanych przez A. S. (1) w mieszkaniu przy ul. (...) wynosi 11.879 zł; następnie wartość rynkowa mieszkania nr (...) przy ul. (...) wynosi 185.223 zł.

Ustalono także, że w skład majątku wspólnego stron wchodzi także 326, (...) jednostek uczestnictwa zgromadzonych na rachunku prowadzonym na nazwisko M. S.
w (...) Spółce Akcyjnej o wartości 11.080,21 zł oraz 893, (...) jednostek uczestnictwa zgromadzonych na rachunku prowadzonym na nazwisko A. S. (1) w (...) Otwartym Funduszu Emerytalnym o wartości 33.779,52 zł.

A. S. (1) obecnie pracuje, zarabiając netto od 4.000 do 7.000 zł miesięcznie;
nie posiada innego mieszkania poza mieszkaniem przy ul. (...); natomiast M. S. utrzymuje się z emerytury w wysokości 1.200 zł; posiada oszczędności.

W tak ustalonym stanie faktycznym sprawy, Sąd pierwszej instancji przyjął, że w skład majątku wspólnego małżonków wchodziło spółdzielcze prawo do lokalu nr (...) położonego
w Ł. przy ul. (...), bowiem o przynależności do majątku wspólnego małżonków spółdzielczego prawa do lokalu rozstrzygają przepisy obowiązujące w dacie uzyskania tego prawa. Wobec tego, Sąd Rejonowy miał na uwadze art. 215 ustawy z dnia
16 września 1982 roku Prawo spółdzielcze
, w brzmieniu obowiązującej w dacie przydziału spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu (tj. w dniu 21 października 1993 roku). Powołany przepis stanowił, iż spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego może należeć tylko do jednej osoby albo do małżonków (§1). Spółdzielcze prawo do lokalu przydzielonego obojgu małżonkom lub jednemu z nich w czasie trwania małżeństwa dla zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych rodziny należy wspólnie do obojga małżonków bez względu na istniejące między nimi stosunki majątkowe. Jeżeli między małżonkami istnieje rozdzielność majątkowa, do wspólności spółdzielczego prawa do lokalu w kwestiach nie uregulowanych w przepisach niniejszego artykułu przepisy o wspólności ustawowej stosuje się odpowiednio (§ 2). Sąd wskazał, że dla ustalenia, iż spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu weszło w skład majątku wspólnego nie miało zatem znaczenia, z jakich środków zostało sfinansowane nabycie tego prawa (z majątku wspólnego, czy osobistego jednego z małżonków). Decydujące znaczenie miał fakt, iż mieszkanie to zostało przydzielone M. S. dla zaspokojenia potrzeb rodziny w czasie trwania małżeństwa. Rozstrzygnięcie, z jakiego źródła pochodziły środki na nabycie spółdzielczego prawa do lokalu, będzie miało natomiast znaczenie dla rozstrzygnięcia w zakresie żądania zwrotu nakładów dokonanych z majątku osobistego na majątek wspólny.

Odnośnie przynależności do majątku wspólnego prawa własności lokalu nr (...) położonego przy ul. (...), Sąd Rejonowy wskazał, że istotne znaczenie miało ustalenie, iż w dniu 31 marca 2017 roku M. S. na podstawnie umowy darowizny przeniosła własność tego lokalu na rzecz córki K. K. (3). Zgodnie zaś z utrwalonym
w orzecznictwie poglądem, przedmiotem podziału mogą być jedynie przedmioty majątkowe, które były objęte wspólnością w chwili jej ustania i które nadal znajdują się w majątku małżonków jako objęte ich współuprawnieniem w częściach ułamkowych. Wyjątek o tej zasady dotyczy wyłącznie przedmiotów, które zostały bezprawnie zbyte, zniszczone, zużyte lub roztrwonione przez jedno z małżonków. Z dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych Sąd przyjął, iż na podstawie umowy sprzedaży zawartej w formie aktu notarialnego z dnia
16 października 1998 roku prawo własności tego mieszkania nabyła A. S. (2). Uczestnik postępowania podnosił zaś, iż mieszkanie to wchodziło w skład majątku wspólnego, gdyż stanowiło surogat mieszkania przy ul. (...), które zostało nabyte ze środków pochodzących z majątku M. S., A. S. (1) oraz ich majątku wspólnego –
z książeczek mieszkaniowych wnioskodawczyni oraz uczestnika (otrzymanej od rodziców),
a także środków ze sprzedaży pawilonu. Z podniesionych przez uczestnika okoliczności co do źródeł finansowania nabycia tego mieszkania nie można jednak czynić ustaleń, że mieszkanie to wchodziło w skład majątku wspólnego małżonków S.. Sąd w toku postępowania o podział majątku wspólnego może czynić jedynie tego rodzaju ustalenia, iż wbrew wpisowi w księdze wieczystej prawo własności nie przysługuje jednemu
z małżonków, lecz wchodzi w skład majątku wspólnego i odwrotnie. Nie może natomiast czynić takich ustaleń odnośnie składników, które należą do osoby trzeciej i nie wchodzą
w skład majątku wspólnego ani w skład majątku jednego z małżonków. Brak jest podstawy prawnej do dokonywania takiej ingerencji w prawo własności osoby trzeciej. Bez znaczenia jest przy tym szczególna okoliczność niniejszej sprawy, iż w toku niniejszego postępowania A. S. (2) zmarła, a mieszkanie przy ul. (...) w drodze dziedziczenia nabyła M. S.. Uczestnik postępowania błędnie wywodzi, iż źródło pochodzenia środków na zakup mieszkania przy ul. (...) przesądza o przynależności tego składnika do majątku wspólnego małżonków. Tak rozumiana zasada surogacji w prawie polskim nie obowiązuje. Skoro małżonkowie przekazali w drodze darowizny przekazali A. S. (2) pieniądze na zakup mieszkania przy ul. (...), to stała się ona ich wyłącznym właścicielem. Nabyte za te środki mieszkanie także stało się własnością A. S. (2). Po jej śmierci, w drodze dziedziczenia weszło zaś do majątku osobistego M. S. (art. 33 pkt 2 k.r.o.). Twierdzenia uczestnika Sąd Rejonowy rozważył na płaszczyźnie przepisów
o pozorności. W sprawie brak jest jednak jakichkolwiek dowodów, które wskazywałyby na to, że miała miejsce rozbieżność między rzeczywistą wolą stron umowy sprzedaży tego mieszkania a wolą ujawnioną w umowie zawartej w formie aktu notarialnego, która polegać miała na wskazaniu rzeczywistego nabywcy prawa własności tego lokalu. W sprawie brak jest także jakiekolwiek racjonalnego powodu, dla którego miałoby dojść do ukrycia faktu, iż to małżonkowie S. nabyli prawo własności tego mieszkania. W szczególności nie można uznać, by w 1998 roku nie można było posiadać więcej niż jednego mieszkania, co uzasadniałoby ewentualne nabycie tego mieszkania przez A. S. (2), a nie małżonków S.. W konsekwencji Sąd oddalił wniosek uczestnika o ustalenie, że w skład majątku wspólnego wchodzi prawo własności lokalu nr (...) położonego przy ul. (...).

Sąd pierwszej instancji oddalił wniosek uczestnika o ustalenie nierównych udziałów
w majątku wspólnym, bowiem uczestnik nie wykazał, iż spełnione zostały przesłanki takiego ustalenia. Uczestnik uzasadniając wniosek w tym zakresie podnosił, iż przyczynił się do powstania majątku wspólnego w 70%, gdyż zarabiał znacznie więcej od swojej żony. Sam fakt, iż małżonkowie podczas trwania wspólności majątkowej osiągali zarobki różnej wysokości nie uzasadnia bowiem ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym. Dopiero ustalenie, że dysproporcja ta wynikała z rażącego bądź uporczywego zaniechania przyczyniania się do zwiększania majątku wspólnego, mimo posiadania sił i możliwości, uzasadniałaby uwzględnienie wniosku. Innymi słowy, konieczne byłoby ustalenie na przykład, iż posiadając możliwości zarabiania, wnioskodawczyni świadomie zrezygnowała
z pracowania lub roztrwaniała zarabiane pieniądze. Takich okoliczności uczestnik nie podnosił, a tym bardziej ich nie wykazał.

Sąd pierwszej instancji dokonał podziału majątku wspólnego byłych małżonków M. S. i A. S. (1) w ten sposób, że wkład mieszkaniowy związany ze spółdzielczym lokatorskim prawem do lokalu nr (...) przy ul. (...) w Ł. przyznał na rzecz wnioskodawczyni M. S.. Na rzecz wnioskodawczyni Sąd przyznał również 326, (...) jednostek uczestnictwa zgromadzonych na rachunku prowadzonym w (...) Spółce Akcyjnej
o wartości 11.080,21 zł. Na rzecz uczestnika A. S. (1) Sąd przyznał 893, (...) jednostek uczestnictwa zgromadzonych na rachunku prowadzonym w (...) Otwartym Funduszu Emerytalnym o wartości 33.779,52 zł. Tytułem spłaty Sąd zasądził od M. S. na rzecz A. S. (1) kwotę 142.367,35 zł, płatną w terminie miesiąca od dnia uprawomocnienia się orzeczenia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie na wypadek uchybienia terminowi płatności. Przyznając to prawo do lokalu na rzecz M. S. Sąd miał na względzie całokształt dokonywanych w toku tego postępowania rozliczeń między byłymi małżonkami, w tym dotyczących nakładów z majątku osobistego M. S. na rzecz majątku wspólnego małżonków. Przyjęte rozwiązanie spowoduje wyrównanie spłaty związanej z przyznaniem prawa do lokalu należnej A. S. (1) od byłej żony z kwotą zasądzoną tytułem zwrotu połowy nakładu dokonanego przez M. S. na rzecz majątku wspólnego. Przyjęcie odmiennego rozstrzygnięcia spowodowałoby konieczność zasądzenia od A. S. (1) na rzecz M. S. znacznej kwoty, której uiszczenie mogłoby przekraczać możliwości majątkowe i zarobkowe uczestnika.

W zakresie rozliczenia nakładów z majątków osobistych na majątek wspólny Sąd pierwszej instancji podniósł, że z dokonanych w sprawie ustaleń wynika, iż po ślubie M. S. i A. S. (1) zamieszkali w mieszkaniu matki wnioskodawczyni przy ul. (...). W 1982 roku A. S. (2) uzyskała w drodze zamiany mieszkania typu M-3 na mieszkanie typu M-4 przydział mieszkania przy ul. (...). Do zamiany mieszkania doszło w 1983 roku. Uczestnik podnosił, iż A. S. (2) nie miała środków na wniesienie wkładu mieszkaniowego na mieszkanie przy ul. (...), gdyż wkład z poprzedniego mieszkania uległ w całości amortyzacji. Wobec tego miał on przekazać jej środki na jego pokrycie. W ocenie Sądu podniesione przez uczestnika okoliczności nie znalazły potwierdzenia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Poza twierdzeniami samego uczestnika, że wkład w całości został wniesiony z jego pieniędzy,
w sprawie brak jest jakiegokolwiek innego dowodu, który chociażby uprawdopodabniałby przedstawioną przez niego wersję. Przede wszystkim nie jest jasne, dlaczego wkład wniesiony na poprzednie mieszkanie miałby niemal w całości ulec amortyzacji. Zasadnicze wątpliwości budzi także to, czy zgromadzone na książeczce samochodowej środki starczyłyby na wniesienie wkładu na mieszkanie. Sąd podniósł, iż żaden ze świadków ani strony podczas przesłuchania nie wskazywały, by uczestnicy w okresie, w którym doszło do uzyskania prawa do lokalu przy K. N. 4 m. 32 posiadali jeszcze jakiekolwiek inne mieszkanie. Nie jest także jasne, dlaczego dysponując prawem do innego lokalu, mieliby mieszkać
z matką wnioskodawczyni w mieszkaniu przy Florecistów. Nie znalazły także potwierdzenia twierdzenia uczestnika, iż darowizna mieszkania wraz z wkładem dokonana przez matkę wnioskodawczyni A. S. (2) miała zostać dokonana na rzecz obojga małżonków.
Z dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych wynika, iż A. S. (2) przekazała prawo do mieszkania przy ul. (...) wraz z wkładem mieszkaniowym w 1993 roku. Ze znajdującej się w aktach sprawy dokumentacji wynika zaś, że darowizna ta została dokonana jedynie na rzecz wnioskodawczyni. Nie jest prawdą twierdzenie pełnomocnika uczestnika, iż pismem z dnia 4 października 1993 roku A. S. (2) zwróciła się do Zarządu R. Spółdzielni Mieszkaniowej (...) o przeniesienie tytułu do wkładu lokatorskiego prawa do lokalu na rzecz swojej córki M. S. oraz jej męża A. S. (1). Z treści tego dokumentu wynika, iż A. S. (2) zwróciła się o przepisanie lokalu mieszkalnego jedynie na rzecz córki M. S.. W konsekwencji Sąd Rejonowy uznał, iż M. S. dokonała nakładu z majątku osobistego na majątek odrębny, odpowiadający aktualnie 100 % wartości mieszkania, a więc w wysokości 307,434 zł. A. S. (1) powinien zatem zwrócić M. S. połowę tej kwoty, tj. 153.717 zł. Sąd określił termin spłaty na okres miesiąca od dnia uprawomocnienia się orzeczenia. Termin ten koresponduje z określonym terminem zapłaty przez M. S. na rzecz A. S. (1) kwoty 142.367,35 zł
i umożliwi stronom skorzystanie z instytucji potrącenia.

Uczestnik postępowania wniósł także o rozliczenie nakładów z majątku osobistego na majątek wspólny w wysokości 100.000 zł w postaci remontu, czynszu i książeczki na malucha (F. (...)). Uzasadniając żądanie w tym zakresie, uczestnik podnosił, iż w 2007 roku przeprowadził remont lokalu przy ul. (...) w Ł.. Zakres tych prac nie był w zasadzie sporny. Zarówno wnioskodawczyni, jak i uczestnik postępowania w swoich zeznaniach zgodnie wskazywali, jakie prace remontowe zostały wówczas wykonane. Dodatkowo po przeprowadzeniu oględzin biegły ustalił, iż wartość tych prac wynosi
11.879 zł. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie potwierdził, iż środki na przeprowadzony remont pochodziły z majątku osobistego A. S. (1). Pieniądze te pochodzić miały z lokaty założonej przez A. S. (1), na której gromadził on środki
z zarobków, a te wchodziły w skład majątku wspólnego małżonków. Uczestnik, na którym ciążył w tym zakresie ciężar dowodu nie wykazał, by zgromadzone środki pochodziły z jego majątku osobistego. W konsekwencji należało uznać, iż był to nakład z majątku wspólnego na nakład wspólny, który nie podlega rozliczeniu. Podobnie Sąd ocenił żądanie zwrotu czynszu w okresie do dnia ustania wspólności majątkowej. Także i w tym zakresie fakt opłacania
z zarobków A. S. (1) czynszu podlegało oddaleniu. Dodatkowo wskazał, że nawet gdyby uznać, iż nie był to niepodlegający rozliczeniu nakład z majątku wspólnego na majątek wspólny to żądanie w tym zakresie podległoby oddaleniu na podstawie art. 5 k.c. jako sprzeczne z zasadą sprawiedliwości. Skoro od 2007 roku do 2010 roku M. S. nie mieszkała w mieszkaniu przy ul. (...), a mieszkał tam sam uczestnik, to sprzeczne z zasadą sprawiedliwości jest żądanie zwrotu połowy uiszczonego za ten okres czynszu, (postanowienie wraz z pisemnym uzasadnieniem, k. 570 – 582).

Uczestnik w apelacji od opisanego postanowienia w zakresie punktu 2., 4. – 10. wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika zwrotu kosztów postępowania,
w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje w pełnej wysokości.

Skarżący zarzucił naruszenie przepisów postępowania w postaci:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez: dowolną, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę dowodów, w tym konsekwentnych i spójnych zeznań A. S. (1) oraz korespondujących z nimi zeznań świadków J., i w konsekwencji ustalenie, że mieszkanie położone przy ul. (...) wchodziło do majątku osobistego M. S., podczas gdy stanowiło ono surogat mieszkania przy ul. (...), które zostało nabyte m.in. z pieniędzy stanowiących majątek osobisty A. S. (1) (książeczki mieszkaniowej rodziców uczestnika, pieniądze ze sprzedaży pawilonu handlowego przy
ul. (...)) i jedynie dla pozoru zostało formalnie nabyte przez A. S. (2) wobec treści art. 206 § 1 Prawa spółdzielczego obowiązującego w dacie nabycia (który Sąd również naruszył poprzez jego pominięcie), zgodnie z którym członkowi spółdzielni może przysługiwać prawo tylko do jednego spółdzielczego lokalu mieszkalnego – w dacie zawierania umowy dot. mieszkania przy ul. (...) małżonkom S. przysługiwało prawo do innego lokalu (przy ul. (...)), co uniemożliwiało im nabycie „na siebie” kolejnego prawa do lokalu; poprzez: błędną, sprzeczną z zasadami logiki
i doświadczenia życiowego ocenę dowodów zgromadzonych w toku postępowania, w tym m.in. podania A. S. (2) skierowanego do Zarządu R. Spółdzielni Mieszkaniowej (...) z dnia 4 października 1993 r. oraz konsekwentnych, logicznych zeznań uczestnika A. S. (1) w zakresie darowania wkładu do lokalu mieszkalnego nr (...) przy ul. (...) w Ł. wyłącznie M. S., podczas gdy z dowodów tych wynika, że darowizna została poczyniona na rzecz obojga małżonków S., co skutkowało następnie błędnym zastosowaniem art. 33 § 2 k.r.o. i w konsekwencji przyjęciem, że wnioskodawczyni poczyniła z majątku osobistego w postaci darowanego wkładu nakład na majątek wspólny, pomimo że darczyńca A. S. (2) postanowiła darować wkład córce i zięciowi; poprzez: brak oceny wiarygodności świadka K. K. (2), w sytuacji gdy świadek w sposób zupełnie odmienny opisywała sposób nabycia lokalu mieszkalnego przy ul. (...)
w Ł. w toku sprawy rozwodowej i postępowaniu niniejszym, co winno wzbudzić czujność sądu przy ocenie jej wiarygodności, zwłaszcza w kontekście jej niechęci do ojca, uczestnika postępowania;

- art. 207, 217, 227 i 233 k.p.c. poprzez: nierozpoznanie wniosku uczestnika postępowania o dopuszczenie dowodu z dokumentu – protokołu rozprawy rozwodowej, zawartego w treści pisma pełnomocnika apelującego z dnia 14 marca 2012 r., (k. 77 – 79).

Ponadto uczestnik zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci:

- art. 45 k.r.o. poprzez: jego błędne zastosowanie i przyjęcie, że M. S. na lokal położony przy ul. (...) wchodzący do majątku wspólnego poczyniła nakład z majątku osobistego w wysokości 100% jego wartości, przyjmując za wartość wkładu jego wartość rynkową, podczas gdy: zaniechano ustalenia, czy wkład darowany przez A. S. (2) w wysokości 24.795.000 zł pokrywał pełną wartość kosztów budowy mieszkania, czy też stanowił tylko jego ułamkową część, zwłaszcza wobec treści zawiadomienia (...) Spółdzielni Mieszkaniowej (...) z dnia 28 maja 1982 r. o przydziale mieszkania,
w którym wskazano, że wkład za ten lokal wynosi 63.700 zł oraz przyjęto, że równowartość wkładu stanowi wartość rynkowa mieszkania z chwili dokonywania podziału, w sytuacji gdy zgodnie z dyspozycją art. 229 Prawa spółdzielczego (w brzmieniu obowiązującym w dacie przyznania prawa do lokalu) wartość spółdzielczego prawa do lokalu winna być określana
w odniesieniu do wkładu budowlanego, nie zaś do rynkowej wartości lokalu (odniesienie do wartości rynkowej lokalu znalazło się w przepisach ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, która weszła w życie w okresie późniejszym i nie ma zastosowania do realiów niniejszej sprawy); poprzez: oddalenie wniosku uczestnika o rozliczenie jego nakładów z majątku osobistego w postaci środków zgromadzonych na książeczce samochodowej oraz mieszkaniowej na majątek wspólny w postaci mieszkania położonego przy ul. (...) w Ł. wobec bezzasadnego przyjęcia, iż nakłady te zostały poczynione na rzecz osoby trzeciej, w sytuacji gdy mieszkanie to weszło w skład majątku wspólnego
i podlega podziałowi w niniejszym postępowaniu;

- art. 43 § 2 k.r.o. poprzez: jego wadliwą wykładnię i oddalenie wniosku uczestnika postępowania o ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym stron wobec przyjęcia, że w sprawie nie występują ważne powody pozwalające na ustalenie nierównych udziałów, pomimo że wnioskodawczyni doprowadziła do zawinionego rozkładu pożycia małżeńskiego stron, co zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego stanowi podstawę do ustalenia nierównych udziałów;

- art. 207 k.c. poprzez: niezastosowanie i nieuwzględnienie obowiązku ponoszenia przez współwłaścicieli wydatków i ciężarów związanych z rzeczą wspólną w stosunku do wielkości posiadanych udziałów (1/2), co doprowadziło do nieuwzględnienia
w postanowieniu o podziale majątku obowiązku wnioskodawczyni do zwrotu na rzecz uczestnika wydatków i ciężarów poniesionych przez uczestnika na mieszkanie przy ul. (...) w Ł.;

- art. 5 k.c. poprzez: jego niezastosowanie i dokonanie podziału majątku wspólnego byłych małżonków niezgodnie z zasadami współżycia społecznego wobec faktu, iż wykonanie zaskarżonego postanowienia sprawi, iż po 30 latach małżeństwa uczestnik postępowania pozostanie bez żadnego majątku, z koniecznością dopłaty na rzecz wnioskodawczym, pomimo że przez cały czas jego trwania zarabiał i to w sposób znacznie lepszy niż wnioskodawczyni.

Skarżący wniósł także o dopuszczenie dowodu z korespondencji sms skierowanej do uczestnika postępowania po wydaniu skarżonego postanowienia przez córkę stron, K. K. (2).

W uzasadnieniu apelacji uczestnik podniósł m.in., iż Sąd Rejonowy błędnie ustalił, że
w skład majątku wspólnego nie wchodzi spółdzielcze własnościowego prawo do lokalu nr (...) położonego w Ł. przy ul. (...), mieszkanie to zostało jedynie pozornie nabyte na teściową uczestnika z uwagi na ograniczenia w nabywaniu lokali mieszkalnych wynikające chociażby z art. 206 § 1 Prawa spółdzielczego (który obowiązywał do dnia 26 września
1994 r.). Małżonkowie S. nie mieli możliwości nabycia prawa do lokalu położonego przy ul. (...), bowiem przysługiwało im prawo do lokalu przy ul. (...). Następnie, po sprzedaży tego lokalu, kolejne mieszkanie – przy ul. (...) również zostało nabyte przez A. S. (2). Z tych względów uczestnicy postępowania również
w 1997 r. nabyli mieszkanie pozornie na A. S. (2). Skarżący zarzucił, iż błędnie przyjęto w zaskarżonym postanowieniu, iż darowizna poczyniona przez A. S. (2) w 1993 r. mieszkania przy ul. (...) obejmowała jedynie M. S., bowiem
z podania A. S. (2) skierowanego do Zarządu R. Spółdzielni Mieszkaniowej (...) z dnia 4 października 1993 r. wynika, że darowizna została poczyniona na rzecz obojga małżonków S..

Skarżący podniósł także, że nakłady (wydatki) z majątku odrębnego (osobistego) na majątek wspólny należy rozliczyć w ten sposób, iż trzeba ustalić stosunek ułamkowy (procentowy) ich wartości do wartości nabywanego składnika majątkowego w chwili nabycia i tę relację „przenieść” na chwilę dokonywania podziału dorobku. Zgodnie z brzmieniem przepisu art. 218 § 4 ustawy Prawo spółdzielcze, w razie wygaśnięcia lokatorskiego prawa do lokalu spółdzielnia zwraca osobie uprawnionej wkład mieszkaniowy. Należność z tego tytułu powinna stanowić taką samą część wartości lokalu zaktualizowanej w sposób przewidziany wart. 229 § 1, jaką część wartości lokalu stanowił wkład mieszkaniowy w dacie przydziału lokalu. Waloryzacja jest punktem wyjścia do obliczenia wysokości wkładu mieszkaniowego, jaki należy zwrócić osobie uprawnionej w razie wygaśnięcia lokatorskiego prawa do lokalu. Zwracana należność ma stanowić taką samą część wartości lokalu (po aktualizacji), jaką część wartości lokalu stanowił wkład mieszkaniowy w dacie przydziału. Równowartość podlegającego zwrotowi prawa określonego w art. 229 § 1 ustawy Prawo spółdzielcze odnosi się do wkładu budowlanego, nie zaś do rynkowej wartości lokalu. Odniesienie do wartości rynkowej lokalu znalazło się w przepisach ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, która weszła jednak w życie w okresie późniejszym i nie ma zastosowania do realiów niniejszej sprawy. Przy rozliczaniu poczynionych nakładów na majątek wspólny, zasadniczo należało więc ustalić stosunek ułamkowy tych nakładów do wartości rynkowej nabytego lokalu
z chwili jego nabycia, a następnie odnieść do wartości z daty podziału, (apelacja, k. 586 –595).

Wnioskodawczyni wniosła o oddalenie apelacji w całości, (protokół elektroniczny
z rozprawy z 6 marca 2020 r.).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelację jako zasadną w części należało uwzględnić i zmienić zaskarżone postanowienie, a w pozostałym zakresie oddalić jako bezzasadną.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że Sąd Okręgowy postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 28 października 2020 roku pominął wniosek dowodowy zgłoszony
w apelacji uczestnika w postaci dopuszczenia dowodu z korespondencji sms skierowanej do uczestnika po wydaniu zaskarżonego postanowienia przez córkę stron – K. K. (2) (wniosek, k. 589 – 590, tom III. akt sprawy) oraz oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania uczestnika (postanowienie, 00:23:48 protokołu elektronicznego, k. 445odw., tom IV. akt sprawy). Sąd Okręgowy ocenił wnioski dowodowe Skarżącego w aspekcie
art. 381 i art. 368 § 1 pkt 4 k.p.c. oraz art. 227 w zw. z art. 391 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. (przepisy k.p.c. powołano w brzmieniu obowiązującym do dnia 7 listopada 2019 roku,
z uwagi na datę złożenia apelacji i przepis art. 9 ust. 4 ustawy z dnia 4 lipca 2019 roku
o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, Dz. U. poz. 1469) oraz niektórych innych ustawNa karcie 597 akt sprawy (tom III.) załączono do apelacji niepodpisaną kartkę papieru z wydrukiem pisma komputerowego. Trzeba podkreślić, że pismo to nie jest kserokopią dokumentu prywatnego, stanowi wyłącznie wydruk z pismem maszynowym (komputerowym), nie przedstawia zatem żadnej mocy dowodowej w świetle art. 245 i 308 k.p.c. Stosownie bowiem do art. 243 1 k.p.c. przepisy oddziału o dokumentach stosuje się
do dokumentów zawierających tekst, umożliwiających ustalenie ich wystawców. Załączony do apelacji wydruk pisma komputerowego nie daje Sądowi żadnych możliwości ustalenia
od jakiej osoby (podmiotu) tekst ten pochodzi. Powyższych konstatacji nie zmieniło by także przeprowadzenie dowodu z przesłuchania uczestnika, który to dowód zgłoszono (dopiero) na rozprawie w dniu 28 października 2020 roku (zob. wniosek, 00:21:58 protokołu elektronicznego, k. 445odw., tom IV akt sprawy). Sąd Okręgowy w składzie rozpoznającym apelację podziela utrwalony pogląd wyrażony w orzecznictwie i nauce, zgodnie z którym dokumentem w znaczeniu prawa cywilnego materialnego i procesowego, jest każdy nośnik, który umożliwia zapoznanie się z zawartą na nim informacją (art. 77 3 k.c.). Mogą nim być również kserokopie, o ile tylko zawarta jest w nich myśl ludzka; ponadto, jeżeli znajduje się w nich tekst i jest możliwe ustalenie osoby, od której on pochodzi, określonej przez ustawodawcę jako „wystawcę dokumentu” – to stosuje się do nich art. 243 1 i nast. k.p.c.
Z kolei, zasada ta nie rozciąga się na regulację art. 245 k.p.c., bowiem z uwagi na brak formy pisemnej lub elektronicznej, nie można przyjąć, że osoba, której podpis widnieje na kserokopii złożyła oświadczenie w niej zawarte. Ustalenie autorstwa dokumentu nie może
w takich przypadkach zostać poczynione w oparciu o domniemanie, lecz o ogólne reguły dowodowe obowiązujące w procedurze cywilnej, (tak m.in. SA w B. w wyr. z dnia 24 sierpnia 2018 r., I ACa 405/18, niepubl.). Mając zatem na względzie, iż przeprowadzenie dowodu z przesłuchania uczestnika nie miało znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, w tym
w aspekcie źródła osobowego pochodzenia wydruku pisma komputerowego, oraz był to wniosek spóźniony w świetle art. 381 i art. 368 § 1 pkt 4 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

Jako bezzasadny w przeważającej części trzeba ocenić zarzut naruszenia prawa procesowego, a w konsekwencji uznać za prawidłowe zastosowanie oraz wykładnię prawa materialnego. Sąd Rejonowy zasadniczo prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy. Przeprowadzono prawidłowo postępowanie dowodowe, na podstawie którego Sąd dokonał istotnych do rozstrzygnięcia sprawy ustaleń. Ustalenia te Sąd Okręgowy w Łodzi uznaje za prawidłowe i przyjmuje za własne. Należy bowiem przywołać utrwalone stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym w postępowaniu apelacyjnym nie wymaga się dokonywania ustaleń na podstawie dowodów przeprowadzonych we własnym zakresie oraz ich samodzielnej oceny, jeżeli sąd odwoławczy nie dostrzega potrzeby ponowienia dowodów dopuszczonych w postępowaniu pierwszoinstancyjnym oraz podziela ocenę ich wiarygodności wyrażoną przez sąd pierwszej instancji. Wówczas wystarczająca jest aprobata dla stanowiska przedstawionego w orzeczeniu sądu pierwszej instancji (zob. m.in. postanowienie SN z dnia 22 lipca 2010 r., sygn. I CSK 313/09, niepubl.; wyrok SN z dnia
16 lutego 2005 r., sygn. IV CK 526/04, niepubl.; wyrok SN z dnia 20 maja 2004 r., sygn.
II CK 353/03, niepubl.). Sąd Okręgowy w Łodzi podziela przedstawiony pogląd.

Sąd Okręgowy dokonał jednak odmiennej od Sądu pierwszej instancji oceny dokumentu prywatnego w postaci podania A. S. (2) do R. Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w Ł. z dnia 4 października 1993 roku, która to ocena miała następnie wpływ na zastosowanie prawa materialnego i uznanie, że wkład mieszkaniowy na lokal mieszkalny
nr 32 przy ulicy (...) w Ł. wszedł do majątku wspólnego małżeńskiego M. i A. S. (1), nie zaś do majątku odrębnego M. S.. Sąd Okręgowy dokonał oceny w kontekście całości materiału dowodowego i ustalonego przez Sąd pierwszej instancji stanu faktycznego, zasad logiki i doświadczenia życiowego. Punktem wyjścia tej oceny musi stanowić zasada równości małżonków wynikająca z art. 23 i n. k.r.o. Zgodnie z przepisem, małżonkowie mają równe prawa i obowiązki w małżeństwie.
Są obowiązani do wspólnego pożycia, do wzajemnej pomocy i wierności oraz do współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli. Należy podkreślić, że współdziałanie dla dobra rodziny, którą małżonkowie przez swój związek założyli, jest ich obowiązkiem o najszerszym zakresie znaczeniowym. Współdziałanie odnosi się do wszelkich sfer funkcjonowania rodziny – zarówno majątkowej, jak i niemajątkowej. Wobec tego, obejmuje ogół czynności i zachowań małżonka niezbędnych do prawidłowej realizacji przez rodzinę swych funkcji, ma ono na względzie potrzeby gospodarstwa domowego, w tym
w sprawach związanych z wyposażeniem i utrzymaniem mieszkania, jego remontem, nabyciem innych dóbr służących potrzebom rodziny, (tak trafnie, m.in. J. Pawliczak, [w:] Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Komentarz. Przepisy wprowadzające KRO. Tom V., pod red. K. Osajdy, Warszawa 2017, pkt 109, 113 kom. do art. 23).

W treści wniosku (podania) z dnia 4 października 1993 roku A. S. (2) wniosła
o „przepisanie lokalu mieszkalnego wraz z wkładem mieszkaniowym typu lokatorskiego kat. M-4 znajdującego się pod nr członkowskim (...) przy ul. (...) mojej córce M. S., zamieszkałej w tymże lokalu wraz ze swoim mężem A. S. (1) i córką K. S.. Ja A. S. (2) również w tym lokalu pozostaję” (podanie, k. 11, tom I. akt sprawy). Sąd Okręgowy podzielił stanowisko Skarżącego uczestnika, iż faktycznym zamiarem A. S. (2) było przekazanie (darowanie) prawa do lokalu nr (...) przy ulicy (...) w Ł. wraz z wkładem mieszkaniowym wspólnie swojej córce M. S. i jej mężowi – A. S. (1). W ocenie Sądu Okręgowego, nie można odczytywać powołanego dokumentu prywatnego wyłącznie na płaszczyźnie językowej, lecz należy ustalić rzeczywistą wolę A. S. (2). Stosownie do
art. 60 k.c. z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, wola osoby dokonującej czynności prawnej może być wyrażona przez każde zachowanie się tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny, w tym również przez ujawnienie tej woli w postaci elektronicznej (oświadczenie woli). Z kolei, z art. 65 § 1 k.c. wynika oczywista reguła interpretacyjna, zgodnie z którą oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje. Przepis art. 65 § 1 k.c. nakazuje tak tłumaczyć oświadczenia woli, jak wymagają tego okoliczności, w których zostało złożone. Tłumaczenie oświadczenia woli,
o którym stanowi powołany przepis, jest zespołem czynności prowadzących do ustalenia znaczenia tej wypowiedzi. W pierwszej kolejności chodzi o ustalenie, czy dana wypowiedź ma istotnie spełniać funkcję regulującą, a dopiero w dalszej kolejności o ustalenie jej znaczenia istotnego z prawnego punktu widzenia (treść dokonywanej regulacji). Co istotne, zasada interpretacyjna z art. 65 § 1 k.c. pozwala na przypisanie istotnego znaczenia wszystkim okolicznościom i służy unikaniu formalizmu (trzymania się dosłownego znaczenia wyrazów) i przeciwdziałaniu sytuacjom kwalifikowanym jako summum ius, summa iniuria (łac.), co oznacza, że „zbyt surowe stosowanie litery prawa może prowadzić do niesprawiedliwości”. Reguła ta dotyczy nie tylko oświadczeń dorozumianych, lecz także wyraźnych, a nawet dokonanych w wymaganej formie. Natomiast odwołanie do zasad współżycia społecznego oraz ustalonych zwyczajów wyraża zasadę, że wszystkie czynności prawne są według k.c. czynnościami bonae fidei. Reguła z art. 65 § 1 k.c. ma przy tym służyć nie tylko do usuwania wszelkich niejasności, dwuznaczności i sprzeczności w oświadczeniu woli, lecz także do jego uzupełniania o tyle, o ile towarzyszące okoliczności dają podstawę do przyjęcia danej woli oświadczającego (zob. m.in. R. Trzaskowski, [w:] Kodeks cywilny. Część ogólna. Komentarz do wybranych przepisów, pod red. J. Gudowskiego, Lex/el. 2018, uw. 3 i 4 do art. 65).

Sąd pierwszej instancji trafnie ustalił, co Sąd Okręgowy również przyjmuje za podstawę rozstrzygnięcia, iż oboje małżonkowie przyczyniali się do utrzymania rodziny. Oboje pracowali, prowadzili wspólne gospodarstwo domowe wraz z matką wnioskodawczyni – A. S. (2). Wraz z upływem lat i trwania małżeństwa stron, dochodziło do przesunięć majątkowych z majątku małżonków na rzecz A. S. (2). W szczególności, Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił, jako wiarygodne zeznania A. S. (1), z których wynika, że przekazywał on teściowej A. S. (2) pieniądze na wkład mieszkaniowy oraz na zakup mieszkania przy ulicy (...), następnie mieszkania przy ulicy (...) i ostatecznie mieszkania przy ulicy (...) w Ł.. Zeznania te Sąd ocenił jako jasne i spójne, a częściowo potwierdzone zeznaniami przesłuchanych w sprawie świadków. Trafnie również ocenił Sąd pierwszej instancji, jako sprzeczne z zasadami logiki
i doświadczenia życiowego, aby uczestnik A. S. (1) przez całe dotychczasowe życie nie zgromadził żadnego majątku (uzasadnienie zaskarżonego postanowienia, k. 575 akt sprawy, tom III.). Należy podkreślić, że w dacie podania z dnia 4 października 1993 roku A. S. (2) – już od początku małżeństwa stron – zamieszkiwała wspólnie z nimi, prowadziła z nimi gospodarstwo domowe, a z ustalonego stanu faktycznego nie wynika, aby w tym czasie pomiędzy małżonkami S. występowały jakieś konflikty, a relacje małżonków były złe. Trzeba podkreślić, że małżeństwo stron trwało ostatecznie aż 32 lata (separacja faktyczna stron nastąpiła dopiero w marcu 2007 roku, już po śmierci A. S. (2)). Wobec tego, A. S. (2) nie miała żadnej motywacji do tego, aby w październiku 1993 roku dokonywać przeniesienia wkładu mieszkaniowego związanego z lokalem nr (...) przy ulicy (...) w Ł. – wyłącznie na swoją córkę – M. S.. W szczególności, że pomimo przeniesienia uprawnień w spółdzielni mieszkaniowej do tegoż lokalu, A. S. (2) nadal zamieszkiwała w nim wraz z małżonkami S.. Po tej dacie A. S. (2) przy pomocy finansowej uczestnika A. S. (1) dokonywał kolejnych zakupów i zamian lokali mieszkalnych. Z zasad logiki i doświadczenia życiowego wynika, iż w sytuacji jakiegokolwiek konfliktu A. S. (2) ze swoim zięciem – A. S. (1), nie mieszkała by dalej wraz z małżonkami w lokalu przy ulicy (...), a A. S. (1) wraz z żoną nie pomagaliby jej finansowo w 1994 roku (po upływie niecałego roku od podania
z 4 października 1993 roku) w zakupie kolejnego lokalu przy ulicy (...) w Ł.. Trzeba zauważyć, że A. S. (2) nie była osobą wykształconą i nie pracowała na takich stanowiskach, aby uzyskiwać wysokie – w realiach tamtych lat – zarobki. Pracowała ona do 1992 roku, przed przejściem na emeryturę pracowała jako pracownik fizyczny – portierka
w Uniwersytecie (...). Z zeznań samej wnioskodawczyni wynika, że A. S. (2) „emeryturę miała średnią” (zeznania wnioskodawczyni, k. 103 akt sprawy). Warto zauważyć, że w analizowanym podaniu z dnia 4 października 1993 roku sama A. S. (2) wprost przyznała, iż „… w ubiegłym roku 1992 przeszłam na emeryturę i nie jestem w stanie opłacać stale rosnących czynszów” (podanie z dnia 4 października 1993 roku, k. 11). Z literalnego brzmienia podania A. S. (2) z dnia 4 października 1993 roku można wyprowadzić logiczny wniosek, że rzeczywistym celem jej oświadczenia było wyłącznie to, aby wpisać córkę M. S. jako członka spółdzielni mieszkaniowej, lecz tym samym nie decydowała także o darowaniu wkładu mieszkaniowego związanego z lokalem przy ulicy (...) w Ł. wyłącznie do majątku osobistego M. S.
w rozumieniu art. 33 pkt 2 k.r.o., lecz darowizna miła dotyczyć obojga małżonków S., do ich majątku wspólnego małżeńskiego. Należy bowiem wskazać, iż jeszcze w latach 90-tych ubiegłego wieku, mocno wybrzmiewało w nauce, ale także w społeczeństwie, stanowisko, iż celem ustroju wspólności majątkowej małżonków jest umacnianie rodziny oraz zapewnienie jej ustabilizowanej bazy materialnej. Ustrój wspólności ustawowej najpełniej realizował zasadę równych praw obojga małżonków w dziedzinie stosunków majątkowych stanowiących materialną podstawę funkcjonowania rodziny, a dobro rodziny silnie było celem ustroju małżeńskiej wspólności ustawowej (zob. m.in. wyr. SN z dnia 31 stycznia 2003 r., IV CKN 1710/00, niepubl.; wyr. SN z dnia 4 listopada 2004 r., V CK 215/04, niepubl.).

Mając na uwadze zebrany w sprawie materiał dowodowy, zasady doświadczenia życiowego i logiki oraz zasady prawa rodzinnego i zasady wykładni oświadczeń woli, Sąd Okręgowy dokonał zmiany ustalenia faktycznego Sądu pierwszej instancji i przyjął, iż A. S. (2) dokonała w dniu 4 października 1993 roku przeniesienia wkładu mieszkaniowego związanego z lokalem mieszkalnym nr (...) przy ulicy (...) w Ł. na obojga małżonków S., do ich majątku wspólnego małżeńskiego. Powyższego ustalenia nie zmienia treść zaświadczeń z R. Spółdzielni Mieszkaniowej, bowiem nie mają one mocy kreującej prawo, a w świetle przepisów k.p.c. stanowią wyłącznie dokument prywatny (zob. tak trafnie, SN w postan. z dnia 18 marca 1999 r., I CKN 483/98, niepubl.).

W orzecznictwie utrwalone jest stanowisko, że art. 32 § 1 k.r.o. stwarza domniemanie przynależności do majątku dorobkowego przedmiotów majątkowych nabytych w czasie trwania wspólności ustawowej przez oboje małżonków lub przez jednego z nich,
a przynależność tych przedmiotów do majątku odrębnego (obecnie: osobistego) obowiązany jest udowodnić zainteresowany tym małżonek (por. wyrok SN z dnia 11 września 1998 r.,
I CKN 830/97, niepubl.; postanowienie SN z dnia 6 lutego 2003 r., IV CKN 1721/00 niepubl.; wyrok SN z dnia 29 czerwca 2004 r., II CK 397/03 niepubl.; wyrok SN z dnia 16 kwietnia 2003 r., II CKN 1409/00, OSNC 2004 r., nr 7-8, poz. 113; wyrok SN z dnia 30 czerwca
2004 r., IV CK 513/03, niepubl.). Tytułem przykładu można przywołać orzecznictwo,
z którego wynika, że okoliczność, że stroną umowy był tylko jeden małżonek nie wystarcza do przyjęcia, że udział w nieruchomości nabyty w czasie trwania wspólności ustawowej wszedł do majątku odrębnego małżonka – strony umowy (por. postanowienie SN z dnia
16 października 1997 r., I CKN 130/97, niepubl.).

Uzupełniająco można podnieść, że nawet przy przyjęciu, iż wnioskodawczyni udowodniła, że wkład mieszkaniowy związany z lokalem nr (...) przy ulicy (...) w Ł. wszedł do majątku osobistego wnioskodawczyni, to i tak przy rozliczeniu małżonków należałoby zastosować art. 5 k.c. i nie obciążać uczestnika obowiązkiem spłaty wnioskodawczyni z tytułu nakładu z majątku osobistego na majątek wspólny. Decydujące znaczenie w świetle ustalonego stanu faktycznego sprawy miałaby zasada równości małżonków, o której była już mowa we wcześniejszej części uzasadnienia.

W pozostałym zakresie, w jakim Skarżący zarzucił naruszenie art. 233 § 1 oraz art. 207, 217, 227 k.p.c. Sąd Okręgowy nie podzielił wywodów apelacji. Stosownie do pierwszego
z przepisów, sąd ma swobodę w ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego słusznie przyjmuje się, że zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. może tylko wtedy być uznany za usprawiedliwiony, jeżeli sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne z regułami logiki, zasadami wiedzy lub z doświadczeniem życiowym. Sprzeczność ta występuje, w szczególności w sytuacji, gdy z treści dowodu wynika, co innego niż przyjął sąd, gdy pewnego dowodu nie uwzględniono przy ocenie, gdy sąd przyjął pewne fakty za ustalone, mimo że nie zostały one w ogóle lub
w dostatecznie potwierdzone, gdy sąd przyjął pewne fakty za nieudowodnione, mimo, że nie było ku temu podstawy. Ponadto, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, chociażby w równym stopniu na podstawie tego samego materiału dowodowego udałoby się wysnuć wnioski odmienne (zob. postanowienie SN z dnia 10 stycznia 2002 r., sygn. II CKN 572/99; wyrok SN z dnia 27 września 2002 r., sygn. II CKN 817/00). Skarżący nie wykazał, aby przedmiotem dowodu w postępowaniu przed Sądem Rejonowym były fakty nie mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotnego znaczenia (art. 227 k.p.c.), a przez to, aby na takich faktach oparto rozstrzygnięcie w sprawie.

Z zebranego materiału dowodowego Sąd pierwszej instancji, w pozostałym zakresie niż wcześniej opisany, wyprowadził wnioski logicznie poprawne. Nie doszło zatem także do naruszenia art. 227 k.p.c., zgodnie z którym przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Sąd pomija dowody, jeżeli okoliczności sporne zostały już dostatecznie wyjaśnione (art. 217 § 3 w brzmieniu sprzed 7 listopada 2019 r.). Zarzuty Skarżącego sprowadzają się do prezentowania własnych ocen i subiektywnie ustalonego stanu sprawy. W orzecznictwie SN wskazuje się, że dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności Skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (zob. postan. SN z dnia
23 stycznia 2001 roku, sygn. akt IV CKN 970/00, LEX nr 52753). Zarzut ten nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej dla Skarżącego oceny materiału dowodowego (zob. postan. SN z dnia 10 stycznia 2002 roku, II CKN 572/99, LEX nr 53136).

Należy podkreślić, że zarzuty naruszenia prawa procesowego w postaci przepisów
o ocenie dowodu i jego gromadzenia zmierzały do podważenia ustaleń Sądu pierwszej instancji, iż lokal mieszkalny nr (...) położony przy ul. (...) wchodził do majątku osobistego M. S. i nie stanowił surogatu lokalu mieszkalnego nr (...) przy
ul. (...) w Ł..

Co do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego przy ul. (...) należy podzielić stanowisko Sądu pierwszej instancji, iż prawo to weszło do majątku osobistego M. S. i nie stanowiło surogatu lokalu mieszkalnego nr (...) przy ul. (...)
w Ł.. Trafnie podniósł Sąd Rejonowy, że dla przypisania prawa własności lokalu nie ma znaczenia darowizna pieniędzy dokonana m.in. przez uczestnika A. S. (1) na rzecz A. S. (2) na zakup mieszkania przy ulicy (...), a następnie także przy ulicy (...). Zarówno mieszkanie nr (...) przy ulicy (...), jak i mieszkanie
nr 9 przy ulicy (...) w Ł. zostały kupione przez A. S. (2) i stanowiły jej majątek. Nie można zatem w sprawie o podział majątku małżeńskiego rozliczać darowizn, nakładów dokonanych na majątek osoby trzeciej. Ostatecznie lokal przy ulicy (...), po śmierci A. S. (2) wszedł w drodze dziedziczenia do majątku osobistego wnioskodawczyni M. S., która następnie w drodze umowy darowizny z dnia
31 marca 2017 roku przeniosła jego własność na rzecz córki – K. K. (2). Przedstawionej oceny materiału dowodowego nie zmienia zarzut błędnej oceny wiarygodności świadka K. K. (2), w sytuacji gdy świadek w sposób zupełnie odmienny opisywała sposób nabycia lokalu mieszkalnego przy ul. (...) w Ł.
w toku sprawy rozwodowej i postępowaniu niniejszym oraz nierozpoznanie wniosku uczestnika o dopuszczenie dowodu z dokumentu – protokołu rozprawy rozwodowej. Zeznania świadka K. K. (2) nie miały żadnego wpływu na poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne co do własności lokalu mieszkalnego przy ulicy (...), jak również brak wprost rozstrzygnięcia Sądu, co do wniosku uczestnika o dopuszczenie dowodu
z dokumentu – protokołu rozprawy rozwodowej, nie miało żadnego wpływu na rozstrzygnięcie sprawy. Sąd nie poczynił ustaleń na jego podstawie, co wynika z pisemnego uzasadnienia zaskarżonego postanowienia. Sąd Okręgowy w składzie rozpoznającym sprawę podziela pogląd, zgodnie z którym niewydanie formalnego postanowienia o odmowie dopuszczenia określonego środka dowodowego (art. 236 k.p.c.) można uznać za uchybienie niemające istotnego wpływu na rozstrzygnięcie sprawy, w przypadku gdy sąd w sposób dostatecznie pewny określi materiał dowodowy mogący stanowić podstawę merytorycznego orzekania (tak trafnie SN w wyr. z dnia 19.1.2007 r., III CSK 368/06).

Należy także podkreślić, iż uczestnik nie udowodnił w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji, iż przy zawieraniu umów kupna lokali mieszkalnych przy ulicy (...) i ulicy (...) przez A. S. (2) doszło do stanu pozorności czynności prawnej. W szczególności trzeba podkreślić, że przepis art. 206 ustawy Prawo spółdzielcze (obowiązujący do 25 września 1994 roku, skreślony przez art. 1 pkt 111 ustawy z dnia
7 lipca 1994 r., Dz. U. 94.90.419) stanowił, że członkowi spółdzielni może przysługiwać prawo tylko do jednego spółdzielczego lokalu mieszkalnego. W razie nabycia prawa do więcej niż jednego spółdzielczego lokalu mieszkalnego, członek obowiązany jest w ciągu sześciu miesięcy od dnia wezwania go przez spółdzielnię zlikwidować stan sprzeczny
z przepisami paragrafu poprzedzającego. Po bezskutecznym upływie tego terminu właściwa spółdzielnia podejmie uchwałę o wygaśnięciu później nabytego prawa. Przepis ten stosował się odpowiednio, gdy prawo do więcej niż jednego spółdzielczego lokalu mieszkalnego nabędą małżonkowie, chyba że mają oni z przyczyn uzasadnionych osobne miejsce zamieszkania. Co istotne należy podkreślić, że przepis ten obowiązywał do 25 września 1994 roku, natomiast lokal mieszkalny nr (...) przy ulicy (...) w Ł. został zakupiony przez A. S. (2) w dniu 16 października 1998 roku (Rep. A nr 2621/98), a zatem cztery lata od chwili usunięcia z porządku prawnego ograniczenia w zakresie nabywania lokali mieszkalnych w spółdzielniach mieszkaniowych w liczbie większej niż jedno. Wobec tego,
w aspekcie twierdzeń uczestnika nie jest zrozumiałe, dlaczego w sytuacji, gdy jak twierdzi uczestnik, środki finansowe na zakup mieszkania pochodziły wyłącznie od niego
i wnioskodawczyni, lokal mieszkalny nr (...) przy ulicy (...) w Ł. w 1998 roku został kupiony nie przez wnioskodawczynię i uczestnika, lecz przez A. S. (2).

Przechodząc do zarzutów apelacyjnych naruszenia prawa materialnego należy
w pierwszej kolejności ustosunkować się do zarzutu oddalenia wniosku uczestnika o ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym. Zarzut ten jest całkowicie bezzasadny. Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił, że w sprawie nie występują ważne powody pozwalające na ustalenie nierównych udziałów. Fakt uzyskiwania niższego wynagrodzenia przez jednego
z małżonków nie stanowi podstawy do ustalenia nierównych udziałów. Sąd Okręgowy
w pełni podziela wywód prawny zaprezentowany w uzasadnieniu postanowienia Sądu pierwszej instancji. Nawet fakt ponoszenia winy za rozkład pożycia małżeńskiego nie stanowi przesłanki do ustalenia nierównych udziałów w świetle art. 43 § 2 k.r.o. Przy czym od razu należy zaznaczyć, że w niniejszej sprawie z treści wyroku rozwodowego z dnia 24 listopada 2010 roku wynika, że rozwód orzeczono z winy obu stron, nie zaś tylko z winy M. S. (zob. wyrok, k. 7). Skarżący nie udowodnił w postępowaniu, iż małżonkowie w różny sposób przyczyniali się do powstania majątku wspólnego. Dla ustalenia nierównych udziałów konieczne jest kumulatywne spełnienie dwóch przesłanek: różny stopień przyczyniania się małżonków do powstania majątku wspólnego oraz ważne powody przemawiające za odstąpieniem od zasady równych udziałów. Obie przesłanki muszą być spełnione łącznie
i pozostawać w określonej relacji. Z jednej strony żadne „ważne powody” nie uzasadniają same przez się ustalenia nierównych udziałów, jeżeli stopień przyczynienia się małżonków do powstania majątku wspólnego jest równy, z drugiej – różny stopień przyczynienia się małżonków do powstania tego majątku bierze się pod uwagę dopiero wtedy, gdy za ustaleniem nierównych udziałów przemawiają „ważne powody”. Pod pojęciem „przyczynienia się” małżonków do powstania majątku wspólnego, należy rozumieć nie tylko działania małżonków prowadzące bezpośrednio do powiększenia substancji majątku wspólnego, ale całokształt ich starań o założoną przez zawarcie małżeństwa rodzinę
i zaspokojenie jej potrzeb. O stopniu tego przyczynienia się nie decyduje wyłącznie wysokość zarobków lub innych dochodów osiąganych przez małżonków, lecz także i to, jaki użytek czynią oni z tych dochodów.

W dalszej kolejności należy ocenić zarzut naruszenia art. 45 k.r.o. co do rozliczenia nakładów z majątków osobistych byłych małżonków na majątek wspólny i art. 207 k.c. co do nieuwzględnienia przez Sąd pierwszej instancji obowiązku wnioskodawczyni zwrotu na rzecz uczestnika wydatków i ciężarów poniesionych przez uczestnika na mieszkanie przy ulicy (...) w Ł.. Zarzut ten Sąd Okręgowy ocenił jako zasadny.

Trzeba wskazać, że k.r.o. posługując się w art. 45 pojęciami „nakładów” i „wydatków” nie określa ich desygnatów. W piśmiennictwie przyjmuje się, że nakłady i wydatki
w rozumieniu tego przepisu, obejmują wszystkie przysporzenia na rzecz jednej masy majątkowej, dokonane z uszczerbkiem dla drugiej masy majątkowej. Podstawą przysporzenia może być czynność faktyczna, jak i jakiekolwiek inne zdarzenie. Jednym z przykładów takiego przysporzenia są nakłady i wydatki z majątku wspólnego na działalność gospodarczą prowadzoną przez jednego z małżonków opartą na majątku odrębnym (por. uchwałę SN
z dnia 15.09.2004 r., III CZP 46/04, OSNC 2005/9/152). W skład majątku wspólnego wchodzą przedmioty majątkowe nabyte w czasie trwania wspólności ustawowej przez oboje małżonków lub przez jednego z nich, niezależnie od tego, czy przed ustaniem wspólności małżonków pozostawali w faktycznej separacji. Zerwanie więzi gospodarczych przez małżonków niemających wspólnych dzieci ma jednak istotny wpływ na zakres obowiązku rozliczenia się jednego z małżonków z zużytych tylko przez niego przedmiotów składników majątkowych w ramach roszczenia odszkodowawczego przysługującego współmałżonkowi, które miałoby swoją podstawę w art. 415 k.c. Zważyć jednocześnie należy, iż zgodnie
z trafnym poglądem wyrażonym przez SN m.in. w wyroku z dnia 26 maja 1999 r. (III CKN 153/99, nie publ.) w wypadku separacji faktycznej bezdzietnych małżonków bądź małżonków, których dzieci wskutek usamodzielnienia się nie pozostają z nimi we wspólnym gospodarstwie rodzinnym ustaje przewidziany w art. 27 k.r.o. obowiązek przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny (tak też SN m.in. w postanowieniu z dnia 2 października
2008 r., II CSK 203/08). W powyższym kontekście prawnym, Sąd Okręgowy podziela
w zarzut naruszenia art. 207 k.c., przy czym z innych przyczyn niż powołane w apelacji. Przepis art. 45 k.r.o. reguluje rozliczenia z tytułu wydatków i nakładów poczynionych
w czasie trwania wspólności ustawowej. Nie reguluje natomiast rozliczeń pomiędzy małżonkami wydatków i nakładów poczynionych z majątków osobistych na majątek wspólny w czasie od ustania wspólności ustawowej do momentu podziału majątku, których podstawę materialnoprawną stanowią odpowiednio zastosowane przepisy o współwłasności
w częściach ułamkowych, w tym art. 207 k.c. Otóż, wnioskodawczyni i uczestnik co najmniej od sierpnia 2007 roku, tj. od momentu, gdy wnioskodawczyni wyprowadza się z mieszkania przy ulicy (...) w Ł., na żądanie uczestnika, a w tym lokalu zamieszkuje wyłącznie uczestnik (zob. przesłuchanie wnioskodawczyni, k. 163; przesłuchanie uczestnika, k. 165), strony pozostawały w stanie faktycznej separacji. Warto przypomnieć, że
w polskim prawie rodzinnym należy wyróżnić separację (rozłączenie, rozdzielenie) małżonków jako następstwo decyzji samych małżonków (uzgodnionej albo podjętej przez jednego z nich) i separację orzeczoną przez sąd. W pierwszej sytuacji separacja jest zjawiskiem faktycznym polegającym na uchylaniu się od utrzymywania osobistych
i gospodarczych, które składają się na wspólne pożycie małżonków. Taki stan dezorganizacji małżeństwa, określany powszechnie mianem „separacji faktycznej”. Uczestnik w tym czasie, w 2007 roku, bez uzgodnienia z wnioskodawczynią wykonał remont w lokalu przy ulicy (...) w Ł., przeznaczając na niego środki finansowe pochodzące z lokat, które
z kolei zostały zebrane z wynagrodzenia za pracę uczestnika. Łączny koszt tego remontu wyniósł 11.879 zł, jak ustalono w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji, i co nie jest kwestionowane przez wnioskodawczynię i uczestnika. Ponadto trzeba zauważyć, że lokal mieszkalny przy ulicy (...) w Ł. trafnie został zaliczony przez Sąd Rejonowy do majątku wspólnego małżeńskiego – o czym była już mowa wcześniej. Mając na uwadze stan faktycznej separacji małżonków oraz prawidłowy pogląd, zgodnie z którym niezależnie od rodzaju majątkowej wspólności małżeńskiej małżonkowie mogą nie pozostawać w faktycznej wspólności małżeńskiej, jeżeli dochodzi do całkowitego zerwania więzi małżeńskich w stopniu jednoznacznie prowadzącym do ustalenia, że nie łączyły ich żadne stosunki małżeńskie, poza formalnym tytułem małżeństwa (zob. uchwała 7 SN z dnia 26 października 2006 r., III UZP 3/06), Sąd Okręgowy ustalił, iż uczestnik dokonał nakładu
z majątku osobistego na majątek wspólny w postaci kosztu remontu lokalu przy ulicy (...) w Ł. w 2007 roku w pełnej kwocie 11.879 zł. Należy bowiem wskazać, że spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu nr (...) przy ulicy (...) w Ł. zostało przyznane mocą zaskarżonego postanowienia na rzecz wnioskodawczyni. Wobec tego, uczestnik ma prawo do żądania zwrotu całości tego nakładu, natomiast inna sytuacja byłaby, gdyby lokal ten przyznano uczestnikowi – wówczas miałby prawo do połowy nakładu. Sąd Okręgowy podziela w tej kwestii pogląd SN wyrażony m.in. w postanowienie
z dnia 28 czerwca 2017 r. (IV CNP 62/16). W konsekwencji, należało podwyższyć wysokość spłaty zasądzonej w punkcie 5. zaskarżonego postanowienia z kwoty 142.367,35 zł do kwoty 148.306,86 zł, uwzględniającej ostatecznie kwotę przedmiotowego nakładu uczestnika
w wysokości 11.879 zł. Podwyższenie spłaty nastąpiło o kwotę 5.939,50 zł, czyli
w wysokości połowy nakładu w kwocie 11.879 zł, bowiem Sąd pierwszej instancji do pierwotnego rozliczenia małżonków dokonanego w punkcie 5. zaskarżonego postanowienia przyjął wartość rynkową lokalu nr (...) przy ulicy (...) w Ł. w kwocie 307.434 zł, a zatem uwzględniającej także nakład uczestnika w wysokości 11.879 zł. Wobec tego, do dopłaty dla uczestnika pozostała kwota 5.939,50 zł, jako brakująca połowa nakładu na remont lokalu, tak aby w ramach ostatecznej spłaty, zasądzonej od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika w punkcie 5. zaskarżonego postanowienia uwzględnić cały nakład w kwocie 11.879 zł.

Mając na uwadze rozważania poczynione we wcześniejszej części uzasadnienia na temat zaliczenia wkładu mieszkaniowego związanego z lokalem nr (...) przy ulicy (...) w Ł. do majątku wspólnego małżeńskiego, jako zasadny należało ocenić zarzut apelacji naruszenia art. 45 k.r.o. w zakresie zasądzonej w punkcie 6. zaskarżonego postanowienia spłaty od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni kwoty 153.717 zł tytułem ustalonego przez Sąd pierwszej instancji nakładu wnioskodawczyni z majątku odrębnego na majątek wspólny. Należało zatem zmienić punkt 6. zaskarżonego postanowienia i oddalić wniosek M. S. o rozliczenie nakładu z jej majątku odrębnego na majątek wspólny.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy w punkcie 1. postanowienia zmienił zaskarżone postanowienie na podstawie art. 386 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. Natomiast
w punkcie 2., Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. w pozostałym zakresie oddalił apelację uczestnika.

W punkcie 3. postanowienia, na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. ustalono, że każdy uczestnik ponosi koszty postępowania apelacyjnego związane ze swoim udziałem w sprawie. Sąd Okręgowy w składzie rozpoznającym apelację podziela utrwalony pogląd wyrażony
w orzecznictwie, zgodnie z którym w sprawach o podział majątku wspólnego nie występuje sprzeczność interesów, o której stanowi art. 520 § 2 i 3 k.p.c., niezależnie od stanowiska stron i zgłaszanych przez nie twierdzeń i wniosków w przedmiocie składu, wartości i sposobu podziału majątku wspólnego. W postępowaniu tym strony są także w równym stopniu zainteresowane rozstrzygnięciem i ich interesy są wspólne o tyle, że celem postępowania jest wyjście ze wspólności majątkowej i uregulowanie wzajemnych stosunków majątkowych (tak trafnie, m.in. SN w postan. z dnia 23 października 2013 r., IV CZ 74/13, niepubl.; postan. SN z dnia 16 tycznia 2013 r., II CZ 149/12, niepubl.; postan. SN z dnia 9 sierpnia 2012 r., V CZ 30/12, niepubl.; postan. SN z dnia 6 czerwca 2012 r., IV CZ 13/12).