Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ga 123/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 marca 2022 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy,

w składzie:

Przewodniczący:

sędzia Artur Fornal

po rozpoznaniu w dniu 10 marca 2022 r. w Bydgoszczy

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) z siedzibą w Ś.

przeciwko (...) z siedzibą w R.

przy udziale po stronie powodowej interwenienta ubocznego (...) z siedzibą w (...) z siedzibą w B.

o zapłatę

na skutek apelacji interwenienta ubocznego od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 3 marca 2021 r., sygn. akt VIII GC 291/20

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od interwenienta ubocznego na rzecz pozwanego kwotę 900 (dziewięćset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;

3.  nakazuje zwrócić interwenientowi ubocznemu ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 700 (siedemset) złotych tytułem opłatą należną od apelacji, a kwotą uiszczoną z tego tytułu.

Na oryginale właściwy podpis

Sygn. akt VIII Ga 123/21

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 3 marca 2021 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy oddalił powództwo (...) w Ś. w sprawie przeciwko (...) w R. o zapłatę kwoty 5 279,48 zł z odsetkami.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł o opisane poniżej ustalenia faktyczne i rozważania.

W ramach prowadzonej działalności, strony zawarły umowę, na mocy której powodowa spółka sprzedała pozwanemu czternaście szklanych szyb, służących do wypełnienia metalowych balustrad balkonowych i osłon w budynkach osiedla mieszkaniowego w P..

Powód nabył przedmiotowy towar od występującego w tej sprawie po stronie powodowej interwenienta ubocznego (...) w B..

Zakupione szyby dostarczone zostały przez powoda zgodnie z zamówieniem, przy czym podczas ich wydania ujawniono, że jedna z nich posiada pęknięcie wokół wiercenia. Co do pozostałego towaru, nie podniesiono żadnych uwag czy zastrzeżeń.

W związku z realizacją tej umowy w dniu 28 listopada 2018 r. powód wystawił na rzecz pozwanego fakturę VAT opiewającą na kwotę 5 730,20 zł brutto, z tytułu sprzedaży 14 szyb. Z uwagi na ww. uszkodzenie jednego z elementów, w dniu 20 grudnia 2018 r. powód wystawił fakturę korygującą, pomniejszając wynagrodzenie z tytułu realizacji umowy o kwotę 450,72 zł brutto.

W celu montażu przedmiotowych szyb na balkonach, pracownicy pozwanego docięli je do odpowiednich rozmiarów, a następnie przykręcili do balustrad za pomocą śrub. Po umieszczeniu 13 szyb w miejscach ich przeznaczania okazało się, że w przypadku 10 z nich, w okolicach śrub montujących doszło do pęknięć szkła.

Z uwagi na charakterystyczny, żółtawy odcień dostarczonego przez powoda szkła, pozwany zdecydował się na demontaż wszystkich zakupionych szyb i zamówił w ich miejsce oszklenia od innego dostawcy.

Pozwana spółka zgłosiła powodowi przedmiotowe uszkodzenia poprzez wiadomość e-mail. W dniu 2 stycznia 2019 r. skierowała do powoda wiadomość, w której wskazała, iż podtrzymuje przedmiotową reklamację oraz zażądała zdemontowania i wywiezienia z budowy uszkodzonych szyb w terminie do 18 stycznia 2019 r. Jak to ocenił Sąd pierwszej instancji intencją tego pisma było odstąpienie od umowy sprzedaży przez pozwanego w związku z wadami szkła.

W odpowiedzi strona powodowa podniosła, że nie uznaje reklamacji pozwanego, albowiem w dniu odbioru szyb były one wolne od wad oraz uszkodzeń, a sam proces pękania wystąpił podczas montażu.

Ustosunkowując się do powyższych twierdzeń pozwany zwrócił z kolei uwagę na fakt, że jedna z dostarczonych szyb posiadała identyczną wadę jeszcze przed jej montażem, żądając aby przedstawiciel powoda zjawił się na budowie.

W dniu 29 stycznia 2019 r. miały miejsce oględziny uszkodzeń, jednakże powód nie zmieniła swojego stanowiska w kwestii przyczynienia się pozwanego do powstałych pęknięć.

W wiadomości e-mail z dnia 28 lutego 2019 r., a następnie z dnia 4 marca 2019 r., powód wezwał pozwanego do opłacenia spornej faktury. Pozwany odmówił spełnienia świadczenia.

Pismem z 10 kwietnia 2019 r. pozwany zażądał od powoda, aby zdemontował reklamowane szkło do dnia 30 kwietnia 2019 r.

Przyczyną pękania szkła zakupionego przez stronę pozwaną było wadliwe wykonanie otworów w szybach warstwowych, przeznaczonych do zabudowy barierek balkonowych. Po wykonaniu otworów, powinny one zostać oszlifowane lub wypolerowane, albowiem w innym przypadku miejsca wierceń pozostają poszarpane i powstają w nich niewidoczne gołym okiem mikrosprężenia, które w warunkach użytkowania prowadzą następnie do pęknięć szkła.

Sąd Rejonowy dokonał powyższych ustaleń faktycznych na podstawie uznanych za wiarygodne dokumentów i wydruków przedłożonych przez strony, a także w oparciu o zeznania prokurenta pozwanej spółki - (...), jak i na podstawie opinii biegłego sądowego z dziedziny produkcji, przetwórstwa i stosowania szkła, jednoznacznie wskazującej na niezachowanie należytej staranności przy wywiercaniu otworów montażowych, a także nieoszlifowanie szczelin wewnątrz tych otworów jako przyczynę pęknięć szyb. Na rozprawie biegły wyjaśnił, że wszystkie szyby, które oglądał, te cechy przedstawiały (spękania od krawędzi otworów). Jeśli chodzi o możliwość pęknięcia szkła przez niewłaściwy montaż to biegły wskazał, że w tej sprawie pierwszeństwo wadliwości wynika z wadliwego nawiercenia szkła. Przyczyna pęknięcia nie leżała w odporności termicznej szkła. Biegły wyjaśnił także, że deklaracja właściwości użytkowych nie mogłaby zmienić jego opinii, chociaż jej brak skutkował uznaniem, że wyrób budowlany w postaci szyby, nie spełnia polskich norm. Co prawda przepisy normalizacyjne nie mówią o konieczności wyszlifowania, ale mówią o staranności wykonania (zawsze gdy nawierca się szkło, trzeba je wyszlifować). Zdaniem biegłego wada ta jest oczywista, widoczna i udokumentowana. Skutkowała ona uznaniem, że ww. szyby były nieprzydatne do zwykłego użytku, czyli do zamontowania ich na zewnątrz.

Wniosek interwenienta ubocznego o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego podlegał natomiast pominięciu, a to wobec uznania przez Sąd pierwszej instancji, że istotne dla rozstrzygnięcia okoliczności zostały dostatecznie wyjaśnione.

Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że wobec pęknięcia jednej z zamówionych szyb przy dostawie ostatecznie kupującemu (pozwanemu) wydano 13 sztuk oszklenia. Okoliczność ta skutkowała korektą faktury VAT wystawionej przez powoda, w związku z czym wynagrodzenie należne sprzedającemu (powodowi) uległo stosownemu obniżeniu. Pozwany zarzucił natomiast, że w 10 z 13 zakupionych elementów, po ich przytwierdzeniu ujawniły się wady, w postaci pęknięć wokół śrub montażowych, a wobec specyficznego koloru przeszkleń, wszystkie dostarczone przez powoda szyby zostały zdemontowane. Pozwany twierdził, że w związku z ujawnionymi wadami, odstąpił od umowy łączącej strony, domagając się odbioru ww. elementów. Interwenient uboczny – popierając w sprawie stanowisko powoda – podnosił, że wyprodukowane przez niego szkło nie było wadliwe, spełniało odpowiednie normy, a jego parametry były zgodne z zamówieniem złożonym przez pozwaną spółkę. Wskazywał natomiast, że do przedmiotowych szkód doszło na skutek ich wadliwego montażu przez kupującego (pozwanego).

Sąd Rejonowy zważył, że zgodnie z art. 535 § 1 k.c. przez umowę sprzedaży, sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać oraz zapłacić sprzedawcy cenę.

Zgodnie zaś z art. 556 k.c., sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę fizyczną lub prawną (rękojmia). Stosownie do art. 556 1 § 1 k.c., wada fizyczna polega na niezgodności rzeczy sprzedanej z umową. W szczególności będzie tak, gdy rzecz nie ma właściwości, które rzecz tego rodzaju powinna mieć ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia, bądź też takich o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego, ewentualnie gdy nie nadaje się ona do celu, o którym kupujący poinformował sprzedawcę przy zawarciu umowy, a sprzedawca nie zgłosił zastrzeżenia co do takiego jej przeznaczenia, a wreszcie gdy została kupującemu wydana w stanie niezupełnym.

W takich przypadkach kupujący może złożyć oświadczenie o obniżeniu ceny albo odstąpieniu od umowy, chyba że sprzedawca niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla kupującego wymieni rzecz wadliwą na wolną od wad albo wadę usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona lub naprawiana przez sprzedawcę albo sprzedawca nie uczynił zadość obowiązkowi wymiany rzeczy na wolną od wad lub usunięcia wady (art. 560 § 1 k.c.).

Uprawnienie to ma normatywną postać prawa podmiotowego o charakterze kształtującym, prowadząc do powstania, ukształtowania lub ustania stosunku cywilnoprawnego poprzez dokonanie przez kupującego jednostronnej czynności prawnej, której adresatem jest sprzedawca. Sprzedawcy, przysługuje natomiast kontruprawnienie, którego wykonanie (poprzez niezwłoczne dokonanie wymiany rzeczy wadliwej na wolną od wad albo usunięcie wady) może uniemożliwić kupującemu realizację odstąpienia od umowy. Kupujący nie może także odstąpić od umowy, jeżeli wada jest nieistotna (art. 560 § 4 k.c.).

W przedmiotowej sprawie Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że ujawniona wada ma charakter istotny. Zgodnie z art. 355 § 2 k.c., należytą staranność w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej określa się przy uwzględnieniu jej zawodowego charakteru. Profesjonalizm powinien przejawiać się w dwóch podstawowych cechach zachowania: postępowaniu zgodnym z regułami fachowej wiedzy oraz sumienności. Obok fachowych kwalifikacji od profesjonalisty wymaga się zwiększonego zaangażowania w podjęte działania przygotowujące i realizujące świadczenie. Chodzi o większą zapobiegliwość, rzetelność, dokładność w działaniu. Od producenta szyb (interwenienta ubocznego) należało więc oczekiwać precyzji i należytej staranności w wykonanych czynnościach. Tymczasem otwory w szybach wykonane zostały niezgodnie z powszechną w tymże przedmiocie praktyką. Jeszcze przed montażem szyb, doszło do uszkodzenia jednej z nich, a ze sporządzonej w tym zakresie przez powoda adnotacji wynika, że wada powstała w miejscach wywierceń. Zdaniem Sądu Rejonowego to nieprawidłowe działanie interwenienta ubocznego doprowadziło w pierwszej kolejności do powstania przedmiotowych szkód, które niewątpliwie miały istotny charakter, co potwierdził biegły.

Zastrzeżenia interwenienta ubocznego względem opinii Sąd ten uznał za niezasadne. Przedstawiciel interwenienta nie był ponadto obecny podczas oględzin szyb przez biegłego. Nie przedłożył – również na dalszym etapie postępowania – deklaracji właściwości użytkowych dostarczonego szkła.

W ocenie Sądu pierwszej instancji w sprawie nie zachodził przypadek z art. 563 § 1 k.c., zgodnie z którym przy sprzedaży między przedsiębiorcami kupujący traci uprawnienia z tytułu rękojmi, jeżeli nie zbadał rzeczy w czasie i w sposób przyjęty przy rzeczach tego rodzaju i nie zawiadomił niezwłocznie sprzedawcy o wadzie, a w przypadku gdy wada wyszła na jaw dopiero później – jeżeli nie zawiadomił sprzedawcy niezwłocznie po jej stwierdzeniu. Pozwany poinformował bowiem powoda o wystąpieniu ww. uszkodzeń niedługo (niezwłocznie) po ich ujawnieniu.

Biegły podał, że wskazana wada skutkowała tym, że te szyby były nieprzydatne do zwykłego użytku, czyli do zamontowania ich na zewnątrz. Tym samym wada była istotna. Powódka nie wymieniła szyb ani ich nie naprawiła. W konsekwencji Sąd Rejonowy uznał, że strona pozwana wykazała, że skutecznie odstąpiła od umowy z powodem.

W ocenie tego Sądu analiza korespondencji stron oraz zeznań prokurenta pozwanej spółki prowadzą do wniosku, że wolą kupującego było takie odstąpienie. Nie miało znaczenia, że oświadczenie takie nie zostało literalnie wyrażone w żadnym z przedłożonych dokumentów. Sąd Rejonowy doszedł przy tym do przekonania, że zakres i charakter uszkodzeń, jak i powtarzające się żądanie pozwanego o odebranie wadliwych szyb oraz fakt, że nabył on w ich miejsce przeszklenia od innego podmiotu, prowadzą do uznania zasadności i skuteczności odstąpienia od umowy.

Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że uszkodzenia wokół nawierceń powstały w większości dostarczonych szyb (10 z 13), uzasadnione było więc, że strona pozwana zdemontowała wszystkie z nich, zwłaszcza że, przeszklenia posiadały charakterystyczną barwę. Zgodnie z art. 565 k.c., jeżeli spośród rzeczy sprzedanych tylko niektóre są wadliwe i dają się odłączyć od rzeczy wolnych od wad, bez szkody dla stron obu, uprawnienie kupującego do odstąpienia od umowy ogranicza się do rzeczy wadliwych. Umowa dotyczyła 13 szyb, przy czym każda z nich stanowiła niejako „odrębny” przedmiot, podlegający montażowi do poszczególnych balustrad. Nie było więc utrudnione, aby dokonać demontażu jedynie części z przeszkleń, w których ujawniły się ww. wady, co mogłoby prowadzić do uznania, że odstąpienie od umowy powinno odnosić się jedynie do nich. W ocenie Sądu pierwszej instancji analizy przesłanek wynikających z normy art. 565 k.c., nie można jednak dokonywać w oderwaniu od stanu faktycznego danej sprawy, z którego wynikało, że dostarczone przez powoda szkło posiadało charakterystyczne wybarwienie. Tym samym nie było oczywiste, że dostawca szyb będzie dysponował produktem o takim samym kolorze, niezależnie od tego czy byłby to powód, czy też inny podmiot. Skoro więc przeważająca części szyb posiadała wady, to wobec ich odmiennej kolorystyki Sąd Rejonowy uznał za uzasadnione, że pozwany dokonał demontażu wszystkich z nich, zwłaszcza że przeszklenia zakupione w ich miejsce były przezroczyste (wobec wad szyb zmieniono całkowicie koncepcję w zakresie ich wyglądu na balkonach. Ponadto biegły podał na rozprawie, że wszystkie szyby – które zbadał podczas oględzin – miały mikropęknięcia. Przyczyną tego było niewyszlifowanie otworów, które były wywiercone przez producenta (interwenienta ubocznego).

Wobec odstąpienia od umowy powództwo o zapłatę ceny podlegało oddaleniu (art. 560 § 1 w zw. z art. 535 k.c. a contrario).

Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu stanowiły przepis art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c. Interwenient uboczny nie został obciążony kosztami procesu, bowiem dokonał on żadnych samoistnych czynności, którymi kosztami mógłby być obciążony (art. 107 k.p.c. a contrario).

Apelację od powyższego wyroku wniósł interwenient uboczny (...) w B., zaskarżając go w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi skarżący zarzucił naruszenie:

a)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę opinii biegłego, tj. przyjęcie jego ustaleń o wadliwości wykonanych otworów w szkle bez jakiegokolwiek uzasadnienia tego twierdzenia (nie określono parametrów mikroszczelin, które mogłyby mieć wpływ na prawidłowość wiercenia otworów, a także samej technologii wykonania otworów),

b)  art. 217 § 1 i 3 w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez niedopuszczenie zgłoszonego prawidłowo dowodu z opinii biegłego na okoliczność jakości dostarczonych przez powoda formatek szkła, podczas gdy dowód ten miał dla sprawy kluczowe znaczenie, a wobec wadliwej opinii biegłego istotne dla rozstrzygnięcia okoliczności nie zostały dostatecznie wyjaśnione,

c)  art. 231 k.p.c. poprzez błędne uznanie, że z ustalonego faktu dostarczenia formatek szklanych o określonym wybarwieniu można wyprowadzić fakt niemożności ich ponownego wykonania w tym samym wybarwieniu przez dotychczasowego lub innego wykonawcę, co doprowadziło do ustalenia że pozwany mógł odstąpić od umowy, podczas gdy formatki te zostały wykonane ze standardowej folii laminacyjnej, w tym warstwie folii laminacyjnej kolorowej, dostępnej na rynku dla wszystkich producentów szkła, więc każdy z nich mógł dostarczyć szkło o takim wybarwieniu.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty interwenient uboczny wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach, a ewentualnie o jego zmianę i uwzględnienie żądania pozwu, a ponadto o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania za obie instancje.

Powód w odpowiedzi na apelację wniósł o jej uwzględnienie i zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, a na wypadek oddalenia apelacji wniósł – z ostrożności – o obciążenie tym kosztami interwenienta ubocznego.

Pozwany natomiast domagał się oddalenia apelacji i zasądzenia od interwenienta ubocznego kosztów postępowania apelacyjnego.

W toku rozprawy apelacyjnej interwenient uboczny podniósł zarzut nieważności postępowania przed Sądem pierwszej instancji, a to na skutek nienależytej jego obsady (wobec wydania orzeczenia przez osobę powołaną na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa w składzie ukształtowanym po roku 2018 r.).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu odwoławczego stanowisko Sądu Rejonowego – tak w zakresie podstawy faktycznej, jak i prawnej rozstrzygnięcia – jest w pełni uzasadnione i nie wymaga powtórzenia. Sąd Okręgowy wskazuje w związku z tym, że ustalenia oraz oceny Sądu pierwszej instancji przyjmuje za własne (art. 387 § 2 1 pkt 1 i 2 k.p.c.).

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu nieważności postępowania należy wskazać, że zgodnie z art. 379 pkt 4 k.p.c. mogłaby ona zachodzić gdyby skład sądu orzekającego był sprzeczny z przepisami prawa albo jeżeli w rozpoznaniu sprawy brał udział sędzia wyłączony z mocy ustawy.

W stosunku do orzekającego w niniejszej sprawie składzie Sądu Rejonowego asesora sądowego T. G., nie można jednak zdaniem Sądu odwoławczego zasadnie postawić tego rodzaju zarzutu. Skarżący, odwołując się w tym zakresie do uchwały Sądu Najwyższego w składzie połączonych Izb: Cywilnej, Karnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 23 stycznia 2020 r., BSA I-4110-1/2020 (OSNC 2020, nr 4, poz. 34), nie dostrzega jednak, że według tej uchwały ewentualna sprzeczność składu sądu z przepisami prawa mogłaby dotyczyć nie asesora sądowego, a dopiero osoby powołanej na urząd sędziego w sądzie powszechnym i to nie wyłącznie z powodu samego tylko powołania na wniosek KRS ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2018 r. poz. 3), a dopiero w sytuacji w której wadliwość procesu powoływania prowadziłaby, w konkretnych okolicznościach, do naruszenia standardu niezawisłości i bezstronności w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, art. 47 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej oraz art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (por. także – wydaną ostatnio – uchwałę SN z dnia 5 kwietnia 2022 r., III PZP 1/22, LEX nr 3329817).

Z kolei w pkt 60 uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2019 r., III PO 7/18 (OSNP 2020, nr 4, poz. 38) – wykonującego przecież wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE (wielka izba) z dnia 19 listopada 2019 w połączonych sprawach C-585/18, C-624/18 i C-625/18 (Dz.U.UE.C.2020/27/6) – wyrażono pogląd, że chociaż „obecna Krajowa Rada Sądownictwa nie daje (…) wystarczających gwarancji niezależności od organów władzy ustawodawczej i wykonawczej w procedurze powoływania sędziów”, to jednak odrębnie należy oceniać status asesorów, a to z racji na marginalną rolę KRS w procesie mianowania aplikantów aplikacji sędziowskiej na asesorów. Kompetencja Rady w tym zakresie jest zawężona do możliwości zgłoszenia sprzeciwu względem kandydatury na stanowisko asesorskie (art. 33a ust. 14 ustawy z dnia 23 stycznia 2009 r. o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury, tekst jedn.: Dz. U. z 2022 r. poz. 217). Jak zauważył Sąd Najwyższy, decydujące znaczenie ma wynik egzaminu sędziowskiego, a sam sprzeciw podlega kontroli sądowej.

Systemowe umocowanie asesora sądowego do wykonywania zadań z zakresu wymiaru sprawiedliwości ma swoją podstawę w art. 2 § 1a ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2020 r. poz. 2072 ze zm.) według którego w sądach rejonowych zadania z zakresu wymiaru sprawiedliwości wykonują także asesorzy sądowi. Co do udziału asesorów sądowych w składach orzekających nie formułuje się więc jakichkolwiek zastrzeżeń o charakterze systemowym, i to zarówno w orzecznictwie Sądu Najwyższego jak i samych sądów powszechnych (por. postanowienia SN z dnia 9 września 2020 r., I KK 131/20, LEX nr 3191844 i z dnia 2 grudnia 2020 r., III KK 364/20, LEX nr 3150262, a także np. postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 16 grudnia 2021 r., XXIII Gz 1133/21, LEX nr 3325570). Brak więc jakichkolwiek zarzutów odnoszących się konkretnie do osoby orzekającego w sprawie asesora sądowego, powoduje, że powyższy zarzut jest w oczywisty sposób niezasadny.

Z kolei co do zarzutu błędnej oceny opinii biegłego wskazać należy, że w orzecznictwie podkreśla się, że opinia taka podlega ocenie, tak jak inne dowody, według art. 233 § 1 k.p.c., co jednak odróżnia ją pod tym względem, to szczególne dla tego dowodu kryteria oceny. Są nimi: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej (por. postanowienie SN z dnia 7 listopada 2000 r., I CKN 1170/98, OSNC 2001, nr 4, poz. 64, a także wyrok z dnia 15 listopada 2002 r., V CKN 1354/00, LEX nr 77046). Specyfika oceny dowodu z opinii biegłego wyraża się bowiem w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, w istocie tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Odwołanie się do tych kryteriów oceny stanowi więc wystarczające i należyte uzasadnienie przyczyn uznania opinii za przekonującą (zob. wyrok SN z dnia 7 kwietnia 2005 r., II CK 572/04, LEX nr 151656). Wnioski środka dowodowego w postaci opinii biegłego mają być jasne, kategoryczne i przekonujące dla sądu, jako bezstronnego arbitra w sprawie, dlatego gdy opinia biegłego czyni zadość tym wymogom, co pozwala uznać sprawę za wyjaśnioną, nie zachodzi potrzeba dopuszczania dowodu z dalszej opinii biegłych (wyrok SN z 21 listopada 1974 r., II CR 638/74, OSP 1975, nr 5, poz. 108).

Granicę obowiązku prowadzenia przez sąd postępowania dowodowego wyznacza więc ocena czy dostatecznie wyjaśniono sporne (istotne) okoliczności sprawy (art. 227 k.p.c.), okoliczność zaś, że opinia biegłego nie ma treści odpowiadającej stronie, nie stanowi dostatecznego uzasadnienia dla przeprowadzenia dowodu z opinii kolejnego biegłego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 3 września 2008 r., I UK 91/08, LEX nr 785520, a także wyrok z dnia 16 września 2009 r., I UK 102/09, LEX nr 537027). Dopóki więc biegły nie narusza obowiązujących norm, nie dopuszcza się błędów merytorycznych, sprzeczności, czy ewidentnej dowolności w formułowaniu opinii, korzysta ze swobody w dochodzeniu do swoich wniosków (zob. np. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 26 stycznia 2016 r., I ACa 590/15, LEX nr 2004541).

W tym kontekście należy zwrócić uwagę na definicję wady fizycznej zawartą w art. 556 1 § 1 k.c. która pojęcie to wiąże m.in. z przydatnością do konkretnego celu, a gdy przeznaczenie takie nie zostało w umowie określone decydujące znaczenie ma cel wynikający z okoliczności lub przeznaczenia rzeczy. Nawet zgodność danego produktu z obowiązującymi w tym zakresie normami sama przez się nie oznacza, iż produkt ten nie ma wady fizycznej, gdy ustalone zostanie zmniejszenie użyteczności rzeczy występujące przy użyciu dla celu wynikającego ze zwyczajnego jej przeznaczenia (zob. uchwałę Całej Izby Cywilnej i Administracyjnej Sądu Najwyższego z dnia 30 grudnia 1988 r., III CZP 48/88, OSNCP 1989, nr 3, poz. 30, a także wyrok tego Sądu z dnia 2 kwietnia 2003 r., I CKN 244/01, LEX nr 78815).

W ocenie Sądu odwoławczego zarzuty interwenienta ubocznego (skarżącego) okazały się na tym tle jedynie polemiką z sformułowaną w sprawie opinią. Nie doprowadziły one do skutecznego podważenia sformułowanych w niej wniosków. Powołany w sprawie biegły sądowy w zakresie produkcji, przetwórstwa i stosowania szkła (piątej kadencji) wskazał w sposób racjonalny kryteria, jakimi kierował się przy sporządzaniu opinii. Działając jako profesjonalista w określonej dziedzinie i posiadając wieloletnie doświadczenie w opiniowaniu – wskazał on w sposób stanowczy i jednoznaczny na obraz (widok) poszczerbionej powierzchni walcowej otworu wraz z licznymi liniami spękań szkła (fotografia nr 8, k. 151 akt), świadczący o wadliwości wiercenia jako bezpośredniej przyczynie pękających szyb w czasie i po ich montażu. Wszystkie występujące spękania szkła nastąpiły jako inicjacja linii pęknięć „biegnących” od krawędzi otworów (str. 2 i 3 opinii – k. 142-143 akt). W opinii ustnej biegły wskazał na powszechnie przyjętą praktykę (zalecenie) starannego wykonania – polegającą na wyszlifowaniu szkła po dokonaniu jego nawierceń. Co więcej, biegły podkreślił, że wszystkie szyby oglądane przez niego szyby wycofane z zabudowy, posiadają widoczne spękania od krawędzi otworów, co w oczywisty sposób świadczy o ich wadliwości ( zob. k. 189-190; nagranie – k. 272 akt). Na żadnym etapie postępowania interwenient uboczny nie przedłożył również, istotnej dla oceny wady polegającej na nienależytej jakości szkła, Deklaracji Właściwości Użytkowych dla wyrobu budowlanego ze szkła warstwowego typu (...) (...) (str. 2 opinii – k. 142 akt)

Te uwagi prowadzą do wniosku, że nie jest również uzasadniony zarzut naruszenia art. 231 k.p.c. sprowadzający się do twierdzenia o możliwości łatwej wymiany 10 z 13 uszkodzonych szyb, jako typowych i powszechnie dostępnych (możliwych do wykonania w tym kolorze) na rynku. Na podstawie opinii biegłego można bowiem stwierdzić, że opisana wyżej wada istotna (niestaranne wykończenie wykonanych otworów) dotyczy wszystkich szyb, jakkolwiek nie wszystkie z nich (chociaż większość) uległy następnie pęknięciu. Niezależnie jednak od powyższego, orzecznictwo wskazuje, że przewidziane w art. 565 k.c. częściowe odstąpienie od umowy – jeśli spośród rzeczy sprzedanych tylko niektóre są wadliwe i dają się odłączyć od rzeczy wolnych od wad – jest wyłączone, gdyby w jego wypadku kupujący lub sprzedawca poniósł szkodę. Niebezpieczeństwo takiej szkody powstaje zaś przy sprzedaży zbioru rzeczy, jeżeli wystąpią niedogodności związane z koniecznością wymiany rzeczy będących jego składnikami (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2014 r., II CSK 415/13, LEX nr 1504834). W ocenie Sądu Okręgowego nie te jednak względy należało uznać za decydujące dla uznania prawidłowości zaskarżonego rozstrzygnięcia, lecz opisaną wyżej wadliwość odnoszącą się do wszystkich dostarczonych szyb.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c., a o kosztach postępowania odwoławczego orzekł na podstawie art. 107 zd. 2 w zw. z art. 98 § 1 i 3 i art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c., przy zastosowaniu § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (tekst jedn.: Dz.U. z 2015, poz. 1800 ze zm.), przyznając je od apelującego (interwenienta ubocznego) na rzecz przeciwnika strony do której przystąpił (pozwanego). Koszty należne z tego tytułu stronie pozwanej obejmują wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 900 zł.

O zwrocie przez Sąd pierwszej instancji nienależnej części opłaty od apelacji strony przeciwnej orzeczono na podstawie art. 80 ust. 1, art. 80a i art. 25b ust. 2 w zw. z art. 13 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn.: Dz.U. z 2021 r., poz. 2257 ze zm.). Opłata ta wyniosła bowiem 400 zł, a zaliczeniu na jej poczet podlegała opłata od wniosku o uzasadnienie (100 zł), tymczasem skarżący uiścił z tego tytułu kwotę 1 000 zł.

Na oryginale właściwy podpis