Pełny tekst orzeczenia

UZASADNIENIE

Formularz UK 1

Sygnatura akt

III K 25/18

Jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku dotyczy tylko niektórych czynów lub niektórych oskarżonych, sąd może ograniczyć uzasadnienie do części wyroku objętych wnioskiem. Jeżeli wyrok został wydany w trybie art. 343, art. 343a lub art. 387 k.p.k. albo jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku obejmuje jedynie rozstrzygnięcie o karze i o innych konsekwencjach prawnych czynu, sąd może ograniczyć uzasadnienie do informacji zawartych w częściach 3–8 formularza.

1.  USTALENIE FAKTÓW

1.1.  Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano)

1.1.1.

M. G.

w dniu 22 listopada 2006 r. w W. w Centralnym Szpitalu Klinicznym Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, uczestnicząc w charakterze kardiochirurga operatora w operacji wszczepienia sztucznej zastawki aortalnej F. M.
w związku ze stwierdzoną złożoną wadą zastawki aortalnej, mimo ciążącego na nim obowiązku opieki nad wyżej wymienioną osobą, nie zachowując należytej ostrożności, pozostawił w lewej komorze serca ciało obce w postaci części gazika, nazywanego też rolgazą, czym nieumyślnie naraził pacjenta F. M. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia,

tj. czyn z art. 160 § 2 i 3 k.k.

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za udowodnione

Dowód

Numer karty

W dniu 18 października 2006 r. na wizytę lekarską do gabinetu lekarza kardiologa M. K. (1) zgłosił się pacjent F. M.. W trakcie wizyty ujawniono u mężczyzny w wyniku badania echo serca trzepotanie przedsionków z przewodzeniem do komór 2:1 i rytmem komór około 150 na minutę. Analiza karty informacyjnej wskazywała na wady serca, tj. złożoną wadę aortalną, stenozę i niedomykalność, niedomykalność mitralną 3 stopnia i niedomykalność trójdzielną. Z karty leczenia szpitalnego wynikała z kolei niewydolność krążenia 3 stopnia w 4-stopniowej skali, poszerzenie aorty do 46-47 mm, obniżenie transakcji wrzutowej do około 40% i parametry rozkurczu i skurczu lewej komory około 71 mm/50mm. Opis badania rentgenowskiego wskazał na powiększenie serca w zakresie obydwu komór i lewego przedsionka, zagęszczenie wnęk oraz sugestię, że w opłucnej mogą znajdować się płyny. M. K. (1) skierowała pacjenta do leczenia operacyjnego z uwagi na ciężki stan zagrażający życiu. W tym celu podjęła czynności organizacyjne przyjęcia pacjenta do szpitala MSWiA w W. przy ul. (...).

W wyniku dokonanego wcześniej rozpoznania oraz przeprowadzonych badań, podjęto wobec pacjenta F. M., decyzję o wykonaniu operacji wymiany zastawki aortalnej oraz wyczyszczenia zastawki mitralnej.

Zgodnie z panującymi w 2006 r. w ww. szpitalu zasadami w operacji kardiochirurgicznej uczestniczył zespół składający się z kilku osób, w tym zawsze występowały dwie instrumentariuszki, tzn. czysta i brudna, które odpowiadały za stan narzędzi, gaz i szwów. Instrumentariuszka czysta obsługiwała bezpośrednio operujących lekarzy, zaś instrumentariuszka brudna zajmowała się pomocą instrumentariuszce czystej, podawała jej narzędzia, szwy, gazę, podłączała potrzebny w trakcie operacji sprzęt.

Do zadań instrumentariuszki czystej należało przeliczenie narzędzi potrzebnych do operacji zarówno przed, jak i po operacji. Narzędzia dostarczano na salę operacyjną zgodnie z procedurą obowiązująca w szpitalu. Instrumentariuszka czysta odpowiedzialna była również za gazy i szwy. Gazę instrumentariusza pobierała z apteki szpitalnej na podstawie receptariusza podpisanego przez kierownika kliniki. Gaza z apteki była niesterylna, w związku z tym po przeliczeniu, pakowana była przez instrumentariuszkę do specjalnych rękawów foliowych i oddawana do sterylizacji. Następnie pracownik sterylizacji przewoził ją na blok operacyjny, a instrumentariusza ją odbierała.

Instrumentariuszka brudna wykładała na stół operacyjny przywiezione gazy. Zapisywała ilość wyrzuconych pakietów gazy w dokumencie zawierającym bilans gazy i szwów użytych do zabiegu. Pakiet gazy zwyklej lub gazy z nitką RTG zawierał 10 lub 20 sztuk. Bilans był sporządzany każdorazowo przy operacji i przechowywany na bloku operacyjnym przez instrumentariuszkę.

Przed zabiegiem instrumentariuszka czysta miała obowiązek przeliczenia gazy, sztuka po sztuce, ale nie potwierdzała tego podpisem i nigdzie nie zapisywała z uwagi na konieczność zachowania sterylności. Przeliczenie dotyczyło gazy z nitką RTG, gdyż zwykłej gazy się nie liczyło, taka nie była używana w polu operacyjnym, służyła tylko do mycia pacjenta i do opatrunku. Z tego powodu instrumentariusza czysta musiała na bieżąco wiedzieć ile gazy posiada na stoliku, a ile w polu operacyjnym.

Po zakończeniu zabiegu, przed zamknięciem klatki piersiowej pacjenta operator pytał instrumentariuszkę czystą o zgodność narzędzi i gaz. Czasami jednak pytanie to nie padało. Jednakże nawet jeżeli pytanie nie padło instrumentariuszka czysta miała obowiązek sama przed zamknięciem pacjenta przeliczyć gazy i zgłosić niezgodności. Instrumentariuszka brudna zobowiązana była do wypełnienia bilansu szwów, gazy i narzędzi. Jeżeli ilość się zgadzała, klatka piersiowa była zamykana.

W 2006 roku dokumentem z wytycznymi dotyczącymi zakresu obowiązków w trakcie operacji były „zalecenia ordynatora dla instrumentariuszek”. W pokoju instrumentariuszek przechowywana była również książka operacyjna zawierająca dane dotyczące przebiegu wszystkich operacji.

W przypadku operacji wszczepienia zastawek aortalnych używana była również rolgaza. R. jest to nazwa potoczna, używany do jej stworzenia gazik jest początkowo zrolowany (około 2 cm średnicy i 1 cm szerokości) i umieszczany jest na miejscu poprzez jego rozwijanie i osadzanie poniżej zastawki mitralnej. Całkowicie rozwinięta rolgaza to pojedyncza warstwa gazy o długości około 7 cm i szerokości około 3 cm. Na potrzeby operacji była ona składana dwukrotnie do środka i tak powstały pasek 7 cm na 1 cm był rolowany. Przygotowywana była przed operacją z kawałka zwykłego gazika bez nitki RTG. Zarówno kardiochirurg M. G. jak i instrumentariuszka E. C. nazywali taki kawałek gazy rolgazą.

R. używało się w trakcie czyszczenia zastawki aortalnej w celu wyłapania drobinek wapnia odpadających z oczyszczanej zastawki, tak aby po odłączeniu od krążenia pozaustrojowego nie przedostawały się one do lewej komory serca. Drobinki te pozostawały wtedy na gaziku.

Gdy M. G. używał rolgazy przeważnie informował instrumentariuszkę, że wyjmuje rolgazę
z pacjenta.

Operacja F. M. przeprowadzona została
w dniu 22 listopada 2006 r. Zabieg prowadził zespół
w składzie: M. G. jako operator, F. O. jako asystent, J. R. (1) jako perfuzjonista, E. P. jako anestezjolog, E. C. jako pielęgniarka/instrumentariuszka czysta i A. J. (obecnie M.) jako pielęgniarka/instrumentariuszka brudna. Była to druga operacja M. G. tego dnia.

Pacjent wjechał na salę operacyjną o godzinie 13:00,
a o 13:30 przystąpiono do cięcia jego skóry. Następnie wykonane zostały wszelkie typowe dla tego rodzaju operacji czynności, tj. podłączenie płucoserca, nacięcie serca, oczyszczenie zastawki mitralnej, oczyszczenie pierścienia zastawki aortalnej, wycięcie zastawki aortalnej
i wszycie w jej miejsce sztucznej za pomocą 24 szwów,
a potem zaszycie serca i w końcu zamknięcie klatki piersiowej. W czasie operacji wystąpiły problemy
z odłączeniem pacjenta od krążenia pozaustrojowego, ale zostały one opanowane.

W trakcie oczyszczania zastawki aortalnej M. G. użył rolgazy i umieścił ją w lewej komorze serca poniżej zastawki aortalnej poprzez jej rozwijanie
i osadzanie poniżej zastawki mitralnej. Po jej umieszczeniu M. G. oczyścił pierścień zastawki aortalnej ze zwapnień, co trwało nie krócej niż 10 minut. Nie usunął jednak rolgazy, gdyż zapomniał o fakcie jej użycia. Następnie przepłukał kilkukrotnie serce fizjologicznym roztworem soli celem usunięcia wszystkich drobinek wapnia. Podczas takiego płukania powinien wypłynąć również gazik. Najprawdopodobniej zaklinował się on jednak między nićmi ścięgnistymi zastawki mitralnej i nie wypłynął. Roztwór odessany został z serca za pomocą wentu (nazywanego również ssakiem). M. G. nie dostrzegł gazika również w dostępnym mu widoku w głąb serca. Oglądanie lewej komory serca odbywa się bez użycia dodatkowych przyrządów optycznych czy oświetlenia. Cała komora nie jest wówczas widoczna, stąd płukana jest ona fizjologicznym roztworem soli. Następnie M. G. wszył sztuczną zastawkę aortalną w miejsce naturalnej.

Przed zaszyciem zastawki M. G. nie wyjął
z serca pacjenta zaczepionej rolgazy i nie poinformował
o jej wyjęciu E. C.. E. C. nie zauważyła braku tej informacji.

Przed zamknięciem klatki piersiowej pacjenta, E. C. zgodnie z zasadami przeliczyła gaziki z nitką RTG, sztuka po sztuce. E. C. co prawda, na bieżąco rejestrowała podawane M. G. narzędzia i gaziki, ale zapomniała jednak o podanej operatorowi rolgazie. M. G. również zapomniał o jej użyciu.

Część wpisów w bilansie w czasie operacji F. M. wykonywała A. J., ale nie była obecna przy końcowym liczeniu narzędzi
i materiałów. Bilans podpisały obie instrumentariuszki.

Po zakończonej operacji o godz. 15:30 F. M. został przewieziony na salę pooperacyjną. Jego stan był stabilny.

Po upływie około godziny od zabiegu E. C. przypomniała sobie, że w trakcie operacji użyta została rolgaza i zapomniała sprawdzić jej wyjęcie. Skojarzyła, że operator nie wrzucił jej do miski z wodą tak, jak zawsze to robił i uznała, że najprawdopodobniej została w sercu pacjenta. Przeszukała salę operacyjną razem z D. S. i A. B. (1), ale rolgazy nie znalazły. Poszła na salę pooperacyjną i poinformowała
o tym anestezjologa M. P.. Zadzwoniła również na prywatny numer J. R. (1), aby poinformować go o tym fakcie. Na sali pooperacyjnej wykonano pacjentowi badanie RTG, które nie wykazało żadnych ciał obcych.

Około godziny 17:00 E. C. udała się także do dyżurującego na oddziale chirurga ogólnego K. R. i powiedziała mu, że najprawdopodobniej w ciele pacjenta F. M. została rolgaza. M. G. nie było już w szpitalu, wobec tego K. R. dopytał instrumentariuszkę
o szczegóły i polecił przygotować reoperację pacjenta. Przed reoperacją w pokoju anestezjologów w obecności M. P. i E. C. zadzwonił do M. G. celem poinformowania o sytuacji. M. G. z pełnym przekonaniem zaprzeczył aby w trakcie operacji F. M. używał rolgazy.
W związku z uzyskaną informacją K. R. odwołał przygotowania do reoperacji. Jednocześnie udał się zbadać pacjenta F. M. i nie stwierdził cech zatoru obwodowego, ani blokowania dysku zastawki, czy innych symptomów powikłań.

E. C. nadal uważała, że rolgaza najprawdopodobniej została w sercu pacjenta i w książce raportów pielęgniarek-instrumentariuszek wpisała, że
u pacjenta M. nie zgadza się stan rolgazy i że poinformowała o tym lekarzy dyżurnych i M. G..

W dniu 23 listopada 2006 r. chory został wybudzony i rozintubowany. Tego dnia E. C. poinformowała o swoich podejrzeniach również dr P. C.. Lekarz K. Ł. (1) po rozmowie z P. C. zlecił wykonanie echa serca pacjentowi F. M..

Echo serca przeprowadziła lekarz J. R. (2), wiedząc, że jego celem jest ewentualne ujawnienie pozostawionego ciała obcego. Badanie to nie wykazało istotnych patologii. Nie stwierdziło obecności ciała obcego w sercu ani dysfunkcji wszczepionej zastawki.
O niestwierdzeniu patologii decydowały dobre funkcje wszczepionej zastawki. Na tej podstawie wydała opinię, że na chwilę badania wszystko było w porządku, a zastawka działała prawidłowo. Badanie było jednoznaczne.

W nocy z 25 na 26 listopada 2006 r. stan zdrowia F. M. pogorszył się, został ponownie zaintubowany i podłączony do respiratora. Pogarszający się stan zdrowia pacjenta objawiał się obniżaniem wydolności oddechowej, układu krążenia, wątroby, nerek, dochodziło również do hemolizy krwi, a pacjent miał toczone preparaty krwiopochodne. Nie później niż 25 listopada 2006 r. doszło także do zakażenia bakterią gronkowca.

Dnia 28 listopada 2006 r. z powodu niewydolności wielonarządowej, hemolizy krwi i podejrzenia dysfunkcji zastawki mechanicznej M. G. na porannej odprawie zlecił w trybie pilnym wykonanie badania echo serca pacjenta. Stan F. M. tego dnia zaczął się wyraźnie pogarszać około godziny 12, na co lekarze dyżurujący reagowali farmakologicznie. Około godziny 16:15 pacjenta podłączono do hemodializy.

Badanie echo serca przeprowadził około godziny 18:30 P. I.. W jego wyniku wykazano dysfunkcję, która najprawdopodobniej jest wywoływana ciałem obcym lub skrzepliną. Przy badaniu obecny był P. C., który widząc jego wyniki, skojarzył twierdzenia E. C.
o pozostawionej rolgazie. Poinformował o tym innych lekarzy i zadzwonił do M. G. informując, że badanie echo serca F. M. wykazało zablokowany dysk zastawki.

M. G. dokonał konsultacji z P. I. w zakresie wyników badania, P. C.
i K. Ł. (1) w zakresie stanu pacjenta, którzy zasugerowali natychmiastową reoperację z uwagi na zagrożenie śmiercią. W związku z tym M. G. zarządził reoperację. Została wezwana E. C.,
a M. G. przyjechał do szpitala.

Ponowną operację przeprowadził zespół w składzie: M. G. jako operator, P. C. jako asystent, J. R. (1) jako perfuzjonista, K. Ł. (1) jako anestezjolog, E. C. jako pielęgniarka/instrumentariuszka czysta i K. G. jako pielęgniarka/instrumentariuszka brudna. Operacja rozpoczęła się między godziną 19 a 20. W ramach reoperacji otwarto aortę i stwierdzono blokadę jednego z dysków sztucznej zastawki częścią gazika pozostawionego w trakcie operacji, po czym go usunięto.

Po ujawnieniu wyżej omówionego błędu pozostawienia w sercu pacjenta rolgazy M. G. wprowadził obowiązek zamawiania do kliniki tylko gazików z nitką RTG. Ponadto opracowano szczegółowy podział obowiązków oraz odpowiedzialności zespołu operacyjnego. Wprowadzono specjalne karty pooperacyjne oraz koordynatora kontroli pooperacyjnej, który zadaje pytanie o stan materiałów i narzędzi.

częściowo wyjaśnienia M. G.

t. I k. 64-73, 84-87, 101-102, 112-113v, 126v, t. IX k. 1233-1237 k. 1240-1242, 1247-1248, t. XV k. 2321, 2368, t. XVI k. 2574-2577, t. XVII k. 2762-2762v, 2901v, t. XVIII 2993v- (...), t. XVIII k. 3009v, t. XIX k. 3195v, 3372-3379, t. XXV k. 4395-4400

częściowo zeznania E. C.

t. V k. 988-996, t. VI k. 1004-1006, t. VIII k. 1082-1084, t. XIV k. 2313-2314 (w charakterze podejrzanej),

t. XVI k. 2629-2631 i 2704v-2706v,

t. XX k. 3464-3466

t. XXV k. 4395-4400, 4437-4440

częściowo zeznania J. R. (1)

t. V k. 845-847, t. VI k. 997-1000, t. VI k. 1046-1048,

t. XVI k. 2631-2631v,

t. XXV k. 4449-4451

częściowo zeznania P. C.

t. III k. 385-386, 391-392, t. VI k. 1010-1016, t. XIV k. 2291-2293, t. XVI k. 2618-2618v, t. XVI k. 2643-2645, t. XX k. 3483-3485, (...)- (...), t. XXVI k. 4606-4609

częściowo zeznania F. O.

t. III, k. 468-472, t. XIV k. 2296-2299,

t. XVI k. 2615v-2616v,

t. XX k. 3495-3499, t. XXI k. 3502-3505,

t. XXV k. 4463-4469

częściowo zeznania P. I.

t. VI k. 1034-1038, t. XIV k. 2303-2304,

t. XVI k. 2633-2634,

t. XXVI k. 4610-4611

częściowo zeznania K. Ł. (1)

t. III k. 459-460 i t. XIV k. 2285-2287

t. XVI k. 2617-2618

t. XXV k. 4484-4487

częściowo zeznania K. R.

t. II k. 214-215, t. III k. 480-483, t. XIV k. 2288-2290

t. XVI k. 2646-2647, t. XX k. 3487-3474, 3478-3481

częściowo zeznania K. Ł. (2) (uprzednio G.)

t. VI k. 1049-1050,

t. XVI k. 2632-2633,

t. XXVI k. 4616

częściowo zeznania A. J. z domu J.

t. VI k. 1042-1045,

t. XVI k. 2645-2646,

t. XXVI k. 4605,

częściowo zeznania E. P.

t. VIII k. 1073-1076,

t. XVII k. 2728-2729v,

t. XXVI k. 4538-4540

częściowo zeznania J. R. (2)

t. VIII k. 1077-1080

t. XVII k. 2772-2774

t. XXVI k. 4642-4643

częściowo zeznania D. D. (1)

t. III k. 374-377 i 393-401,

t. XIV k. 2300-2302

t. XVI k. 2615-2615v

zeznania M. K. (1)

t. XVII k. 2759v-2762v

częściowo zeznania A. Ż.

t. XVII k. 2849-2850v

częściowo zeznania M. O.

t. XVII k. 2857v-2859v

zeznania D. S.

t. XXV k. 4470-4472

częściowo zeznania A. B. (1)

t. XXVI k. 4537

częściowo zeznania A. R.

t. VI k. 1019-1021

częściowo zeznania M. P.

t. VI k. 1024-1027, t. XIV k. 2294-2295

t. XVI k. 2631v-2632

t. XXVI k. 4540-4542

częściowo zeznania A. D. (1)

t. XVIII k. 3008v-3011v

t. XXVI k. 4583-4584

częściowo zeznania G. R.

t. XVIII k. 2985-2986v,

t. XXVI k. 4584

częściowo zeznania M. D.

t. XVIII k. 2982-2985,

t. XXVI k. 4584-4585

częściowo opinie biegłych R. H. (1) i R. H. (2)

t. IX k. 1141-1206 i 1254-1271,

t. XIX k. 3176-3180

częściowo opinie biegłego W. W.

t. XIV k. 2180-2213, 2226-2259,

t. XIX k. 3138-3144v

częściowo opinie biegłego R. J.

t. XXII k. 3752-3755, 3791-3796 i 3811-3815

częściowo opinia ustna biegłego A. B. (2)

t. XVIII k. 2950-2953

epikryza zgonowa

t. VI. k. 975-975v, t. I k. 30-31

bilans szwów i gazy użytych w operacji

t. VI k. 1040-1041

protokół zewnętrznych oględzin zwłok w miejscu ich znalezienia

t. VI k. 981-985

protokół oględzin i otwarcia zwłok

t. VI k. 986, t. VIII

protokół sądowo-lekarskich oględzin zwłok

t. VIII k. 1088-1094

wynik badania histopatologicznego

t. VIII k. 1095a

wyniki badań F. M.

t. VI k. 1051-1052

dokumentacja medyczna F. M.

t. VII k. 1053-1063, t. VIII k. 1064-1070, 1095,

t. XVI k. 2608-2613, 2639-2642, 2674, 2676-2678, t. XVII k. 2723, t. XVII k. 2754-2757, 2799-2838, 2862-2865 i 2896-2897, t. XX k. 3405, 3424-3438, 34552-3458

raport z dyżuru w dniu 22 listopada 2006 r.

t. VIII k. 1085

książka raportów pielęgniarskich

t. VIII k. 1101

zdjęcia

t. XVI k. 2687

ssak i gazy

t. XVI k. 2688

M. G. ma 61 lat, nikogo na utrzymaniu nie posiada, obecnie nie pracuje zawodowo, posiada dom
w K. o wartości 400 000 zł, działkę budowlaną
o wartości 100.000 zł, oskarżony był karany.

dane osobopoznawcze,

karta karna

t. XVI k. 2574 (24.10.2012)

t. XXV k. 4395-4400 (04.10.2019 r.)

t. XXVI k. 4669

1.2.  Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano)

1.2.1.

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za nieudowodnione

Dowód

Numer karty

2.  Ocena Dowodów

2.1.  Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

1.1.1. 

częściowo wyjaśnienia M. G.

Sąd uznał częściowo za wiarygodne wyjaśnienia M. G., w zakresie których oskarżony przyznaje, że to on osobiście, operując pacjenta F. M., pozostawił nieświadomie w lewej komorze jego serca gazik (pasek) o wymiarach 1 cm na 4 cm. Oskarżony wyjaśnił, że podczas oczyszczania zastawki aortalnej umieścił w lewej komorze serca, poniżej zastawki aortalnej gazik, którego zadaniem było wyłapanie drobinek wapnia odpadających z oczyszczanej zastawki tak, aby nie przedostawały się one do krwiobiegu. Po czynnościach oczyszczania zapomniał o niej
i jednocześnie nie dostrzegł jej w dostępnym mu widoku w głąb serca.

Wyjaśnił, że po operacji nie pamiętał, że tejże rolgazy używał i dlatego nie zareagował od razu na wątpliwości E. C.. W ciągu 24 godzin wykonał bowiem 3 operacje i nie przy każdej rolgaza była wykorzystywana. Podał, że wątpliwości instrumentariuszki były niewystraczające by uznać tę informację za pewną. Z tego też powodu nie zdecydował się na natychmiastową reoperację, która niesie za sobą ryzyko dla zdrowia pacjenta. W dokumentacji z operacji rolgaza nie została nigdzie uwzględniona, a po operacji echo serca nie wykazało żadnego ciała obcego. Podał, że gdyby instrumentariusza powiedziała mu, że znalazła część gazy, a drugiej części nie znalazła gdyż rozcięła gazik stanowiący całość to jego reakcja byłaby inna. Oskarżony podkreślał także, że zalecił szczegółowe monitorowanie pacjenta. Polecił lekarzowi dyżurnemu zwrócić uwagę na F. M. i zrobić mu echo serca.

Sąd dał wiarę oskarżonemu w zakresie jego nieświadomości. Fakt, że oskarżony nie pamiętał, że użył rolgazy został potwierdzony w zeznaniach wielu świadków, którzy twierdzili, że M. G. stanowczo zaprzeczał użyciu w trakcie operacji F. M. rolgazy.

W zakresie celu wykorzystania w trakcie operacji rolgazy, to pierwotne wyjaśnienia oskarżonego są wiarygodne, gdyż w tym kontekście również biegli podawali taką możliwość jako jedyną. Ponadto Sąd uznał, że w czasie swoich początkowych wyjaśnień M. G. najlepiej pamiętał zdarzenie, mówił wówczas najbardziej spontaniczne, a wobec tego inne możliwości użycia w trakcie operacji gazika nie zostały uwzględnione.

W zakresie wyglądu rolgazy, mając na uwadze zeznania innych świadków oraz opinie biegłych, którzy rolgazę nazywali również gazikiem, a także podawali jej różne wymiary to Sąd uznał, że pierwotna wersja oskarżonego była wiarygodna, gdyż została potwierdzona w zeznaniach E. C., P. C. i P. I. (czyli osób, które współpracowały z M. G. w tym samym szpitalu). Zgodnie uważają, że rolgaza była kawałkiem gazika, tyle że po jego zrolowaniu. Wtedy gazik ten miał wymiary około 2 cm na 1 cm, zaś po rozłożeniu był paskiem około 1 cm na 7 cm. Jako że był to pasek złożony trzykrotnie wzdłuż, to po całkowitym rozłożeniu był jedną warstwą gazy o wymiarach około 3 cm na 7 cm. Podkreślenia wymaga, że to właśnie zeznania E. C. są dla Sądu najbardziej wiarygodne, bowiem to ona na co dzień przygotowywała rolgazy przed operacjami i miała w tym zakresie szczegółową wiedzę. Dla Sądu bezsprzecznie E. C. oraz M. G. nazywali taki kawałek gazy - rolgazą.

Oskarżony wyjaśnił, że po incydencie dotyczącym niniejszej sprawy wprowadził obowiązek zamawiania do kliniki tylko gazików z nitką RTG, co zostało potwierdzone w zeznaniach świadka M. O..

1.1.2. 

częściowo zeznania E. C.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka E. C., na których podstawie w korelacji do początkowych wyjaśnień oskarżonego Sąd ustalił sposób pozostawienia gazika i jego wygląd.

Stanowisko E. C. było jednolite od momentu przypomnienia sobie o rolgazie godzinę po operacji aż do zakończenia zeznań w tej sprawie. Cały czas nazywała pozostawione ciało obce rolgazą. Zgodnie zeznała, że rolgaza została pozostawiona w trakcie operacji, jak i na rolgazę wyjęto w trakcie reoperacji. Zdecydowanie zaprzeczała, aby mógł to być tupfer, przez co rozumiała gazik przygotowany do użycia z narzędziem. Świadek zeznała o tym z pełnym przekonaniem.

Zgodnie z jej zeznaniami rolgaza to gazik używany tylko przy wszczepieniu zastawek aortalnych. Świadek opisała wygląd rolgazy (analogiczny z opisem przytoczonym przy ocenie wyjaśnień oskarżonego). Wersja świadka w tym zakresie jest dla Sądu najbardziej przekonująca i jednocześnie zbieżna z pierwotnymi wyjaśnieniami oskarżonego, zeznaniami P. I. oraz P. C.. Podkreślenia wymaga, jak już wskazano przy ocenie wyjaśnień oskarżonego, że to właśnie E. C. na co dzień przygotowywała rolgazy przed operacjami i miała w tym zakresie szczegółową wiedzę.

Sąd miał przy tym na uwadze, że świadek od samego początku twierdziła, że w sercu pacjenta pozostawiono rolgazę, czyli specjalny typ gazika, jedyny taki używany w trakcie operacji, a następnie w trakcie operacji potwierdzono fakt pozostawienia ciała obcego. Wobec tego Sąd uznał, że instrumentariuszka nie byłaby w stanie przypomnieć sobie o jednym z kilkudziesięciu gazików, a właśnie o tym jedynym użytym
w trakcie operacji w postaci rolgazy. Z tego też powodu jej twierdzenia stanowią podstawę, na której Sąd oparł się przy ustalaniu stanu faktycznego.

Świadek odniosła się również szczegółowo do operacji pacjenta F. M.. Podała, że wszystko przebiegło standardowo. Nie pamiętała czy przed zamknięciem klatki piersiowej padło pytanie o stan gazików. Oświadczyła jednak, że na pewno sama przed zamknięciem klatki przeliczyła gazę z nitką RTG zgodnie z regułami, które obowiązywały w dniu operacji w szpitalu MSWiA i wszystko się zgadzało. Przyznała, że dopiero po operacji przypomniało jej się, że przygotowała przed operacją rolgazę poprzez wycięcie z gazika.
W sytuacji gdy używana była rolgaza, M. G. przeważnie informował ją, że wyjmuje rolgazę z pacjenta, ale tym razem tego nie powiedział, a ona też o rolgazie zapomniała.

Przy ocenie zeznań świadka Sąd dokonał również oceny jej zeznań w zakresie jakim opisała swoje kompetencje. Zakres obowiązków podpisała w 2005 r. jako pielęgniarka koordynująca. Opisała zasady panujące w trakcie operacji, miedzy innymi szczegółowo opisała obowiązki instrumentariuszki czystej i brudnej, co szczegółowo przytoczono w stanie faktycznym.

Sąd uznał za wiarygodne również zeznania świadka w zakresie czynności, które świadek podjęła, gdy przypomniało jej się
o pozostawionej rolgazie. Natychmiast dokonała przeszukania śmieci
z operacji. Stwierdziła, że w trakcie pierwszej operacji rolgaza była użyta, a w śmieciach z operacji F. M. nie było rolgazy, dlatego uznała, że musiała zostać w pacjencie. Nie była jednak pewna na 100%, a M. G. nie pamiętał aby używał rolgazy.

Sąd uznał, że świadek zeznawała w sposób spójny, logiczny
i chronologiczny. Jej zeznania stanowiły również okoliczności obciążające ją samą wobec tego Sąd uznał, że złożyła zeznania szczerze i w sposób najbardziej oddający rzeczywisty przebieg sytuacji.

1.1.3. 

zeznania M. K. (1)

Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka M. K. (1) w zakresie w jakim opisała początkowy stan zdrowia pokrzywdzonego, co potwierdziła dokumentacja lekarska.

1.1.4. 

zeznania D. S.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka D. S. w zakresie w jakim potwierdziła, że pomogła E. C. przeszukać śmieci z operacji, gdy poinformowała ją, że najprawdopodobniej w ciele pacjenta mogła zostać rolgaza. Potwierdziła, że rolgaza ta nie została odnaleziona. Zeznania świadka znajdują potwierdzenie w zeznaniach E. C. oraz stanowią
o bezspornej kwestii, iż poszukiwana rolgaza pozostała w ciele pacjenta.

1.1.5. 

częściowo zeznania A. B. (1)

Sąd uznał za wiarygodne częściowo zeznania świadka A. B. (1) w zakresie w jakim potwierdziła, że współpracowała z E. C. i pomogła jej szukać w śmieciach z S. operacyjnej zaginionej rolgazy. Treść zeznań stanowiła informację
o okolicznościach bezspornych.

1.1.6. 

częściowo zeznania J. R. (2)

Sąd uznał za wiarygodne częściowo zeznania świadka J. R. (2) w zakresie w jakim potwierdziła wykonanie echo serca F. M.. Odniosła się do wyników tego badania, co było zgodne z dokumentacją medyczną. Badanie nie wykazało patologii, nie stwierdziła ciała obcego, ani dysfunkcji wszczepionej zastawki.

1.1.7. 

częściowo zeznania P. I.

Sąd dał wiarę częściowo zeznaniom świadka P. I. w zakresie w jakim potwierdził, że wykonał badanie echokardiograficzne F. M. w trybie pilnym. Ponadto podał, że rolgaza to wielkość 1-2 cm. Zeznania świadka dotyczyły kwestii bezspornych oraz potwierdzają wersję zdarzeń E. C.. Ponadto zeznania te były przydatne, bowiem świadek jako lekarz pracujący w Klinice miał praktyczną wiedzę w zakresie wyglądu rolgazy, która była zbieżna z pierwotną wersją oskarżonego oraz zeznaniami E. C.. Świadek przedstawił wymiar rolgazy w postaci widełek, co powoduje, że jego wypowiedź, co prawda nie jest konkretna, ale jednak nie jest sprzeczna z wersją uznaną przez Sąd za wiarygodną.

1.1.8. 

częściowo zeznania A. Ż.

Sąd uznał za wiarygodne częściowo zeznania świadka A. Ż. w zakresie w jakim potwierdziła, że w trakcie drugiego badania echo serca wykryto obecność ciała obcego w obrębie zastawki aortalnej, co zostało potwierdzone w dokumentacji medycznej oraz późniejszym przebiegu zdarzeń.

1.1.9. 

częściowo zeznania A. J. z domu J.

Sąd dał wiarę częściowo zeznaniom świadka A. J. z domu J. w zakresie w jakim potwierdziła, że w trakcie operacji F. M. była instrumentariuszką brudną. W trakcie operacji nie wydarzyło się nic szczególnego. Potwierdziła, że po operacji E. C. stwierdziła, że prawdopodobnie w pacjencie pozostawiono gazik.

Za wiarygodne Sąd uznał również zeznania świadka w zakresie w jakim omówiła panujące w klinice zasady na bloku operacyjnym, obowiązki instrumentariuszki czystej i brudnej, co zostało szczegółowo przytoczone w stanie faktycznym. Jej wersja była spójna z wersją E. C..

Zeznania świadka dotyczyły kwestii bezspornych oraz potwierdzają wersję zdarzeń E. C.. Ponadto świadek jako instrumentariuszka brudna posiadała szeroką wiedzę w zakresie zwyczajów panujących na sali operacyjnej, obowiązków instrumentariuszek i dlatego zeznania jej były przydatne przy ustalaniu stanu faktycznego.

1.1.10. 

częściowo zeznania K. R.

Sąd uznał za wiarygodne częściowo zeznania świadka K. R. w zakres w jakim potwierdził, że E. C. powiadomiła go, że w ciele F. M. najprawdopodobniej pozostała rolgaza.

Odniósł się również do procesu powstawania rolgazy, która jest przygotowywana w trakcie operacji przez instrumentariuszkę, dlatego E. C. mogła sobie o niej przypomnieć.

Zeznania świadka dotyczyły kwestii bezspornych oraz potwierdzają wersję zdarzeń E. C.. Jednocześnie świadek jako lekarz pracujący w Klinice potrafił opisać panujące na sali operacyjnej zwyczaje oraz sposób tworzenia rolgazy.

1.1.11. 

częściowo zeznania J. R. (1)

Sąd dał wiarę częściowo zeznaniom świadka J. R. (1) w zakresie w jakim potwierdził, że brał udział
w operacji F. M. i zajmował się wspomaganiem krążenia, zapewniał sprzęt. Znajdował się około 1,5 metra od pola operacyjnego, wobec tego go nie widział. Operacja przebiegła standardowo. Potwierdził, że dopiero po operacji E. C. skontaktowała się
z nim i oświadczyła że podejrzewa, że w ciele pacjenta została rolgaza. Zeznania świadka dotyczyły kwestii bezspornych oraz potwierdzają wersję zdarzeń E. C..

1.1.12. 

częściowo zeznania M. P.

Sąd uznał za wiarygodne częściowo zeznania świadka M. P. w zakresie w jakim omówił zasady panujące na bloku operacyjnym. Świadek podał, że główny glos w trakcie operacji ma operator, a asystenci czasami operatorowi doradzają. Instrumentariuszki odpowiadają za materiały i protokół. Czasami zdarzają się jednak niezgodności i wtedy materiałów się szuka. Ponadto potwierdził, że E. C. poinformowała go, że z operacji F. M. brakuje jej rolgazy, a M. G. twierdził, że rolgazy nie używał w tej konkretnej operacji. Zeznania świadka są spójne
z wersją zdarzeń E. C..

1.1.13. 

częściowo zeznania P. C.

Sąd dał wiarę częściowo zeznaniom świadka P. C. w zakresie w jakim podał okoliczności w jakim dowiedział się o pozostawaniu w sercu F. M. rolgazy. Powiedziała mu o tym E. C.. Potwierdził, że M. G. uważał, że w trakcie tej operacji rolgazy nie użył. Potwierdził, że uczestniczył w drugim echo serca oraz w reoperacji jako asysta. Potwierdził, że w trakcie reoperacji wyjęli z serca pacjenta zbitek gazika.

Ponadto zeznał w zakresie informacji ogólnych, iż uczestniczył już w operacjach wymiany zastawki i w trakcie tych operacji M. G. często używał rolgaz. Potwierdził, że rolgazy były tworzone przez instrumentariuszki z gazika lub setonu. Nie wiedział dlaczego nie miały nitki RTG, nie słyszał aby M. G. kazał je wyjmować.

Jednocześnie odniósł się do zasad panujących na bloku operacyjnym i podał, że w trakcie operacji sprawdzają się nawzajem, bo to jest gra zespołowa, ale jednak odpowiedzialność za całą operację zawsze spada na operatora. Instrumentariuszka liczy materiały i jeżeli ma wątpliwości powinna o nich poinformować. Zaznaczył, że operator powinien zapytać o stan narzędzi, ale instrumentariusza powinna była zgłosić brak.

W trakcie rozprawy odniósł się również do wiadomości ogólnych, którym Sąd nie odmówił wiary, bowiem podał, że rolgaza jest rodzajem gazika. Gazik jest pojęciem szerszym. R. to pojęcie rodzajowe. Jest to część gazika. R. można zrobić na stole operacyjnym, bo chodzi o kwestię złożenia. Rozmiar może być od 2 do 5 cm. Słowo tupfer to zbita część gazika. Groszek to inna nazwa tupfera, mniejsza kulka z gazika, mniejsza niż tupfer. Świadek nie odniósł się do rolgazy konkretnie użytej w trakcie operacji F. M., jednakże jego wiedza w kontekście wyglądu rolgazy pochodziła z praktyki uzyskanej w tym samym szpitalu, w którym pracował oskarżony, ponadto była częściowo zbieżna z opisem przedstawionym przez E. C. oraz początkowo M. G.. Świadek wymiar rolgazy przedstawił w postaci widełek, co powoduje, że jego wypowiedź, co prawda nie jest konkretna, ale jednak nie jest sprzeczna z wersją uznaną przez Sąd za wiarygodną.

Potwierdził, że E. C. była jedną z najlepszych instrumentariuszek.

Zeznania świadka potwierdzają wersję zdarzeń E. C.. Ponadto zeznania te były przydatne, bowiem świadek jako lekarz pracujący w Klinice miał praktyczną wiedze w zakresie wyglądu rolgazy oraz potrafił opisać panujące na sali operacyjnej zwyczaje. Jego zeznania były również istotne w kontekście potwierdzenia, że w trakcie reoperacji z serca F. M. wyjęto zbitek gazika, co potwierdza wersję E. C.. Nadto wyraził pochlebną opinię o pracy E. C., która jest spójna z ocenami wszystkich innych jej współpracowników.

1.1.14. 

częściowo zeznania K. Ł. (1)

Sąd uznał za wiarygodne częściowo zeznania świadka K. Ł. (1) , który uczestniczył w reoperacji w charakterze anestezjologa. Jego zeznania były przydatne w zakresie jakim opisał okoliczności reoperacji oraz potwierdził, że w jej trakcie usunięto z ciała F. M. pół zrolowanego gazika. Potwierdził, że M. G. zaprzeczał użycia w trakcie tej operacji rolgazy, wobec tego bez jego wiedzy zlecił przeprowadzenie echo serca F. M.. Zeznania świadka dotyczyły kwestii bezspornych oraz potwierdzają wersję zdarzeń E. C..

1.1.15. 

częściowo zeznania K. Ł. (2) (uprzednio G.)

Sąd dał wiarę częściowo zeznaniom świadka K. Ł. (2) (uprzednio G.), w zakresie w jakim potwierdziła, że brała udział w reoperacji jako instrumentariuszka brudna oraz że E. C. poinformowała ją po operacji, że w ciele pacjenta F. M. pozostawiono gazik. Zeznania świadka dotyczyły kwestii bezspornych oraz potwierdzają wersję zdarzeń E. C..

1.1.16. 

częściowo zeznania F. O.

Sąd uznał za wiarygodne częściowo zeznania świadka F. O., który potwierdził, że brał udział w operacji F. M. jako asysta. Sąd uznał za przydatne w niniejszej sprawie jego zeznania w zakresie informacji ogólnych, w których opisał, że przy operacjach często zdarza się, że zostawiany jest gazik, ale w sytuacji, gdy na pytanie operatora „czy można zamknąć klatę” dostaje on informację, że gaziki się nie zgadzają to wtedy takiego gazika się szuka. Zdarza się, że gazik zabarwia się krwią i jest niewidoczny dla oka, dlatego istotne jest aby instrumentariuszka to liczyła.

Świadek odniósł się również do przyczyny używania rolgaz, która szczegółowo została przytoczona w stanie faktycznym i była zbieżna z wersją oskarżonego, świadków i biegłych.

Potwierdził, że E. C. była bardzo dobrze zorganizowana i pracowita.

Zeznania świadka potwierdzają wersję zdarzeń E. C.. Jednocześnie świadek jako lekarz pracujący w Klinice potrafił opisać panujące na sali operacyjnej zwyczaje. Wyraził pochlebną opinię o pracy E. C., która jest spójna z ocenami wszystkich innych jej współpracowników.

1.1.17. 

częściowo zeznania G. R.

Sąd dał wiarę częściowo zeznaniom świadków G. R. i A. D. (1) w zakresie w jakim potwierdzili, że instrumentariuszka miała obowiązek liczyć wszystkie narzędzia i materiały oraz informować o tym operującego. Świadkowie jako lekarze pracujący w Klinice potrafili opisać panujące na sali operacyjnej zwyczaje.

1.1.18. 

częściowo zeznania A. D. (1)

1.1.19. 

częściowo zeznania D. D. (1)

Sąd uznał za wiarygodne częściowo zeznania świadka D. D. (1) w zakresie w jakim stwierdził, że E. C. bardzo dobrze wykonywała swoje obowiązki. Świadek wyraził pochlebną opinię o pracy E. C., która jest spójna z ocenami wszystkich innych jej współpracowników.

1.1.20. 

częściowo zeznania M. D.

Sąd dał wiarę częściowo zeznaniom świadka M. D. - dyrektora szpitala, w zakresie w jakim odniósł się do zasad panujących w szpitalu. Oświadczył, że kanonem była odpowiedzialność pielęgniarki za zgodność narzędzi i materiałów. Operator pod koniec operacji najczęściej pytał czy materiały się zgadzają, gdyż w czasie operacji chirurg ich nie liczy, to nie są jego obowiązki. Jednakże zwyczajowo operator powinien czuwać na sali operacyjnej i odpowiadać za salę operacyjną.

Wypowiedział się również na temat stosunków Z. R. i M. G. podkreślając, że ich relacje były konfliktowe.

Świadek jako dyrektor szpitala posiadał szeroką wiedzę w zakresie zwyczajów panujących na sali operacyjnej i zeznania jego był przydatne przy ustalaniu stanu faktycznego. Świadek mógł również znać szczegóły dotyczące konfliktu Z. R. i M. G., gdyż miał z nimi częsty kontakt.

1.1.21. 

częściowo zeznania M. O.

Sąd uznał za wiarygodne częściowo zeznania świadka M. O. w zakresie w jakim oceniła postawę M. G. jako bardzo dobrego kardiochirurga, dobrze rozeznanego
w historii choroby, zapinającego wszystko na ostatni guzik. Ponadto podała, że po incydencie z pacjentem F. M. zarządzono zamawianie wszystkich gaz z nitkami RTG. Świadek jako współpracownik oskarżonego mogła posiadać wiedzę dotyczącą jego pracy. Jej ocena jest prawidłowa, bowiem inni współpracownicy również oceniają prace M. G. jako ekspercką w dziedzinie kardiochirurgii. Potwierdziła wersję oskarżonego w zakresie zmian przy zamawianiu gaz z nićmi RTG.

1.1.22. 

częściowo zeznania A. R.

Zeznania świadka A. R. były częściowo wiarygodne, w zakresie w jakim potwierdziła, że po operacji E. C. oświadczyła jej, że nie jest pewna czy z ciała pacjenta została wyjęta rolgaza. Zeznania świadka dotyczyły kwestii bezspornych oraz potwierdzają wersję zdarzeń E. C.

1.1.23. 

częściowo zeznania E. P.

Sąd uznał za wiarygodne częściowo zeznania świadka E. P., która potwierdziła, że uczestniczyła w operacji F. M. oraz, że po operacji M. G. zaprzeczał, aby użył rolgazy w toku tej operacji. Wskazała, że w trakcie operacji był problem z przywróceniem prawidłowej pracy serca pacjenta.

Ponadto odniosła się do zasad panujących na sali operacyjnej. Oświadczyła, że sprawdzenie narzędzi należy do zespołu operacyjnego. Operator jest naczelną osobą w trakcie operacji, jednakże jej zdaniem nie jest w stanie sam wszystko skontrolować, dlatego potrzebni są mu asystenci.

Potwierdziła, że w przeszłości zdarzały się sytuacje, że pozostawiane były narzędzia lub materiały w ciele pacjenta, dlatego aktualnie w karcie pooperacyjnej jest pytanie o stan materiałów
i narzędzi, zadaje je koordynator kontroli okołooperacyjnej.

Zeznania świadka dotyczyły kwestii bezspornych oraz potwierdzają wersję zdarzeń E. C.. Jednocześnie jako lekarz pracujący w Klinice posiadała szczegółową wiedzę w zakresie zwyczajów panujących na sali operacyjnej. Dokonała również porównania zasad z 2006 roku do aktualnych, po zmianach w zakresie liczenia materiałów i narzędzi.

1.1.24. 

częściowo opinie biegłych R. H. (3) -schmidta i R. H. (2)

Analizując wszystkie opinie biegłych kardiochirurgów (H. i H., W., B. i J.) – wynika, że pozostawienie rolgazy narażało pacjenta na wystąpienie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub utraty życia oraz pozwalają na ustalenie, że operator jest odpowiedzialny za pozostawienie gazika
w ciele pacjenta.

Biegli R. H. (1) i R. H. (2) wydali opinię, w której stwierdzili, że pozostawienie ciała obcego w trakcie operacji jest zdarzeniem, które występuje stosunkowo często. Pozostawienie ciała obcego w ranie operacyjnej jest oceniane
w procesach cywilnych, jako błąd w sztuce lekarskiej, co pozwala na dochodzenie przez pacjentów odszkodowań. Dla oceny karnoprawnej, według ich wiedzy, decydujące jest czy została dołożona należyta staranność przy wykonywaniu pracy.

Ich zdaniem operator jest odpowiedzialny za wszystkie zdarzenia w trakcie operacji. Również do jego obowiązków należy usunięcie okładów używanych w miejscu operacji przed zamknięciem pacjenta. Z uwagi na często pojawiający się problem pozostawionych przedmiotów wprowadzono obowiązek przeliczania narzędzi, igieł, okładów, gazików przez instrumentariuszkę. Jednakże to powoduje jedynie jej częściową odpowiedzialność.

Jedyna możliwość pozostawienia tupfera (nazewnictwo na wszystkie rodzaje gazików, w tym rolgazę) to sytuacja gdy wkłada się go do lewej komory serca by usunąć zwapnienia. Gaziki bez nitki RTG są stosowane w operacjach zwapnionych zastawek aortalnych w lewej komorze serca w nadziei, że te gaziki będą wyłapywać ewentualne rozpuszczające się drobinki zwapnień z obrębu zastawki aortalnej
i przed wszczepieniem sztucznej zastawki aortalnej będą usunięte.

T. aby zablokował zastawkę musiałby mieć przynajmniej 2 cm, czyli kulka o średnicy 2 cm. Zbyt duży spowodowałby całkowite zablokowanie zastawki, a zbyt mały dostałby się do krwiobiegu. Stwierdzili, że w przypadku F. M. istnieje taka możliwość, że tupfer o średnicy 2 cm przyczepił się do ścianki lewej komory, bo echokardiograf nie wykazał jej obecności, a pacjent czuł się dobrze. Dopiero gdy pacjent poczuł się gorzej echo wykazało częściowe zablokowanie zastawki. Była więc możliwość niezauważenia takiego tupfera podczas operacji.

Istotniejsze dla opiniujących było, czy prawidłowo zareagowano na pozostawiony gazik. Instrumentariusza zgłosiła pozostawienie rolgazy dopiero po godzinie. A jej zadaniem było zgłosić to przed zamknięciem pacjenta. Kontrola taka powinna jednak nastąpić przed wszczepieniem sztucznej zastawki, ponieważ tylko wtedy można usunąć rolgazę z komory serca. Po odłączeniu aparatu do krążenia pozaustrojowego usuniecie przedmiotu z serca jest możliwe tylko wtedy, gdy aparat ponownie się uruchomi, a to może doprowadzić do embolizacji gazów i dalekoidących skutków dla zdrowia pacjenta.

Zdaniem biegłych po powzięciu podejrzenia o pozostawaniu rolgazy w sercu nastąpiła odpowiednia reakcja. Zrozumiałym było, że reoperacja odbyła się dopiero po kilku dniach. Nie można oczekiwać od operatora, że jedynie na podstawie podejrzenia przeprowadzi operację stanowiącą znaczne ryzyko dla pacjenta.

Biegły W. W. stwierdził, że operacja F. M. została przeprowadzona prawidłowo, jednakże pozostawienie gazika w sercu stanowi poważny błąd lekarski zespołu operacyjnego. W trakcie operacji używano gazika bez nitki rentgenowskiej w celu usunięcia okruchów zwapnień w komorze. Ten gazik został pomyłkowo pozostawiony w sercu, przy czym operator
i instrumentariuszka przeoczyli brak tego gazika. Pielęgniarka dopuściła się zaniedbania, ale zgodnie z prawem austriackim to operator jest odpowiedzialny ostatecznie za pozostawienie ciała obcego.

Pozostawienie ciała obcego zostało przez (...) w USA włączone do listy (...), tzn. zdarzenia, które nigdy nie powinny mieć miejsca i które są do uniknięcia.

Ponadto zaopiniował, iż zrozumiałym było zrezygnowanie
z natychmiastowej reoperacji, która może prowadzić do potencjalnego zagrożenia życia bądź pogorszenia stanu zdrowia pacjenta. Wobec tego, że lekarz nie pamiętał, aby używał gazika, a instrumentariuszka nie była pewna na sto procent oraz z uwagi na badanie echokardiograficzne, które nie wykazało ciała obcego prawidłową decyzją było monitorowanie pacjenta.

Biegły R. J. wydał opinię, w której stwierdził, że operator odpowiada za przebieg całego zabiegu, ale nie liczy gazików podczas operacji, gdyż jest skupiony oraz skoncentrowany na wykonaniu procedury i polega na zdaniu instrumentariuszki, do której obowiązków należy liczenie gazików. Obowiązkiem instrumentariuszki czystej jest liczenie narzędzi i materiałów użytych w czasie operacji. Instrumentariuszka powinna przed zakończeniem operacji powiadomić operatora o zgodności wydanych i otrzymanych z powrotem użytych gazików.

Przed wszczepieniem zastawki operator powinien jednak sprawdzić czy w lewej komorze serca nie pozostał użyty gazik. Biegły stwierdził, że faktycznie zadanie to może być utrudnione z uwagi na dużą komorę serca i napływającą krew, co ogranicza pole widzenia.
W trakcie operacji napływ krwi jest tak duży, że pomimo zastosowaniu wentu, trudno jest cały czas obserwować lewą komorę. Użyty gazik może być całkowicie zalany krwią. Podkreślił jednak, że gdyby operator pamiętał o użytym gaziku szukałby go pomimo zalania krwią.

Wyjaśnił, że gazik jest używany w czasie operacji usunięcia zastawki aortalnej celem usunięcia zwapnień, które tam istnieją. Usuwanie tejże zastawki może spowodować że okruchy tego wapna dostaną się do lewej komory, co może doprowadzić do pooperacyjnego udaru niedokrwiennego mózgu. Z tego powodu używa się gazika poniżej zastawki aortalnej, aby odłamki te znalazły się na gaziku. Podkreślił, że należy jednak pamiętać o jego usunięciu przed wszczepieniem zastawki niezależnie od tego co było użyte gazik czy rolgaza.

Biegły rozważał również, że gazik mógł zaczepić się o ścięgna zastawki mitralnej, gdyż gazik bardzo rzadko wpływa w głąb lewej komory, a jeżeli tak się stanie to drobiny wapna wypływają razem z nim. Nie potrafił jednak stwierdzić dlaczego on nie wypłynął, ani nie został odessany.

Biegły A. B. (2) w ustnej opinii złożonej w toku postępowania sądowego przy pierwszym rozpoznaniu sprawy wyjaśnił ze pozostawienie w sercu gazika może powodować powikłania pooperacyjne, nie jest to sytuacja normalna. Wyjaśnił że rolgaza to określenie kolokwialne. Pojęcie to zmieniało się z czasem. Dawniej rolgazę robiono z bandaża, cięto z gazika, składało się to z wielu warstw. Przygotowywały ją instrumentariuszki. Obecnie rolgazy można kupić już gotowe. Wysterylizowane z nicią rentgenowską i nitkami zapobiegającymi pozostawienie w polu operacyjnym. On osobiście rolgazy nie używa, ale używa gazików celem uniemożliwieniu wpadania materiału wapiennego do komory serca. W tym celu zamyka serce gazą przed wylaniem soli fizjologicznej celem wypłukania wapiennych pozostałości.

Zdaniem biegłego za operację odpowiada instrumentariuszka
i operator. Operator odpowiada za operacje. Przed zaszyciem aorty powinien zapytać instrumentariuszkę o zgodność materiału i dopiero zaszyć. Biegły kategorycznie stwierdził, że ciało obce nie powinno pozostać w trakcie operacji i niezależnie kto by ten gazik włożył operator za to odpowiada.

Biegły nie potrafił wyjaśnić jak doszło do pozostawienia rolgazy w sercu pacjenta, gdyż według niego rolgaza jest dużych rozmiarów.

Biegły stwierdził, że aby wykonać reoperację chirurg musi mieć pewność, że jest ona niezbędna. W przypadku gdyby tej pewności by nie było, on osobiście zwlekałby z taką decyzją.

Podsumowując, wszystkie opinie jednoznacznie wskazują na to, że gazik w sercu (niezależnie od tego, w jakiej jego części się znajduje) stanowi narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia
z powodu możliwości zablokowania zastawek oraz groźby wywołania infekcji. Biegli omówili również obowiązki oskarżonego, jakie ciążyły na nim w związku z przeprowadzoną operacją.

Sąd uznał wszystkie opinie za częściowo wiarygodne, zasługujące na uwzględnienie w zakresie przydatnym w niniejszej sprawie. W ocenie Sądu biegli w sposób rzetelny przedstawili swoje oceny w sprawie a dokonaną analizę szczegółowo uzasadnili. Opinie są zrozumiałe, jasne, pełne, rzeczowe, zostały sporządzone przez doświadczonych specjalistów w dziedzinie kardiochirurgii. Nadto opinie te odpowiadają wszelkim wymogom prawnym i formalnym, jak również nie zawierają elementów, które podważałyby ich wiarygodność. Tak więc w ocenie Sądu sporządzone w przedmiotowej sprawie opinie są
w pełni miarodajne.

Uwzględniając zastrzeżenia do opinii biegłego R. J. Sąd stwierdza, iż nie ujawnił tego typu okoliczności, które spowodowałyby brak wiarygodności tejże opinii. Biegły w sposób wyczerpujący odpowiedział na zadane mu pytania. Jednocześnie podkreślenia wymaga, że ocena prawna zachowania oskarżonego należy do Sądu i wszelkie nieprecyzyjne wypowiedzi w tym zakresie zarówno tegoż biegłego jak i pozostałych biegłych nie były brane pod uwagę przez Sąd.

1.1.25. 

częściowo opinie biegłego W. W.

1.1.26. 

częściowo opinia ustna biegłego A. B. (2)

1.1.27. 

częściowo opinie biegłego R. J.

1.1.28. 

epikryza zgonowa

Sąd nie miał zastrzeżeń do zebranych w sprawie dokumentów, tj.: protokołów, wszelkiej dokumentacji medycznej pacjenta F. M., książki raportów pielęgniarskich, fotografii i narzędzi załączonych przez oskarżonego. Przed wydaniem wyroku autentyczność i prawdziwość nieosobowych dowodów sprawy nie była kwestionowana przez strony oraz nie wzbudziła wątpliwości Sądu.

Na podstawie zgromadzonych dowodów Sąd ustalił stan zdrowia F. M. przed operacją jak i po operacji. (...) te przedstawiają wyniki jego badań, w tym badań echokardiograficznych po operacji. Wśród tychże dowodów znajdują się również informacje
o zespołach operacyjnych w trakcie operacji i reoperacji. W materiałach zabezpieczono również książkę raportów pielęgniarek, która potwierdza zeznania E. C. oraz w szczególności zabezpieczono również bilans szwów i gazy użytych w operacji, z którego wynika, że w trakcie operacji dnia 22.11.06 r. użyto 40 sztuk gazików z nitką RTG, 20 sztuk gazików bez nitki oraz 3 sztuki tupferów.

1.1.29. 

bilans szwów i gazy użytych w operacji

1.1.30. 

protokół zewnętrznych oględzin zwłok w miejscu ich znalezienia

1.1.31. 

protokół oględzin i otwarcia zwłok

1.1.32. 

protokół sądowo-lekarskich oględzin zwłok

1.1.33. 

wynik badania histopatologicznego

1.1.34. 

wyniki badań F. M.

1.1.35. 

dokumentacja medyczna F. M.

1.1.36. 

raport z dyżuru w dniu 22 listopada 2006 r.

1.1.37. 

książka raportów pielęgniarskich

1.1.38. 

zdjęcia

1.1.39. 

ssak i gazy

2.2.  Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 1.1 albo 1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

1.2.1. 

częściowo wyjaśnienia M. G.

Sąd uznał część wyjaśnień oskarżonego za niewiarygodną
w zakresie w jakim nie przyznaje się do winy oraz nie pamięta, czy używał rolgazy i podał jej rożne definicję.

Przedstawiał również różne koncepcje będące przyczyną pozostawienia w sercu pacjenta gazika, w tym że mógł użyć dodatkowego fragmentu gazika do oczyszczania zastawki ze zwapnień
i mogło nastąpić przyssanie materiału do wentu. Innym razem zaprzeczył użycia rolgazy, a jedynie tzw. groszku (tupfera), tj. małego gazika o wymiarach 1 cm na 5 cm, do wyczyszczenia struktur serca
i również went mógł przyssać gazik. Innym razem, że mógł użyć tego groszku z wykorzystaniem pęsety i dlatego nie był on trwale przytwierdzony do narzędzia. Nie wykluczył też, że gazika takiego użył inny lekarz. Ocenił, że taki groszek może być użyty celem zapobieżenia wpadaniu grudek wapnia do komory serca i wtedy pełni rolę rolgazy. Później jeszcze, w trakcie przesłuchania świadka D. na rozprawie w dniu 10 grudnia 2013 r. oskarżony powiedział, że wyjął
z serca pacjenta pojedynczą warstwę gazy 4 cm na 6 cm. Była to gaza obcięta, postrzępiona na brzegach.

Sąd nie dał wiary późniejszym wyjaśnieniom oskarżonego
w zakresie nieużywania rolgazy oraz koncepcji z używaniem tupfera,
a to z powodów, dla których uznał za wiarygodne zeznania E. C. oraz pierwotne wyjaśnienia oskarżonego w korelacji do opinii biegłych i zeznań P. I. i P. C..

Częściowo wyjaśniał również okoliczności niezwiązane
z niniejsza sprawą, w zakresie czynu II, co do którego postępowanie zostało prawomocnie zakończone oraz w zakresie zarzutów, co do których prowadzone były odrębne postepowania. Z uwagi na brak informacji mogących przyczynić się do ustaleń w zakresie stanu faktycznego niniejszej sprawy, wyjaśnienia w tym zakresie są nieistotne

1.2.2. 

częściowo zeznania E. C.

Częściowo świadek E. C. zeznawała w zakresie operacji innych pacjentów oraz relacji z M. G. i jego stosunku do podwładnych. Z uwagi na brak informacji mogących przyczynić się do ustaleń w zakresie stanu faktycznego sprawy, zeznania w tym zakresie są nieistotne.

1.2.3. 

zeznania R. W. (złożone w charakterze podejrzanego)

t. I k. 37-44, 79-83, t. XVI k. 2706v-2711v

Sąd uznał za nieistotne do ustalenia stanu faktycznego zeznania świadka R. W. w zakresie definicji rolgazy i jej wymiarów, gdyż świadek zeznał, że ma ona 50 cm długości. Sąd nie neguje, że gaza o takich wymiarach jest produkowana, jednakże na potrzeby niniejszej sprawy wysoce nieprawdopodobne jest aby gazę właśnie o tak dużym rozmiarze umieszczono w sercu pokrzywdzonego.

Ponadto świadek nie uczestniczył ani w operacji, ani
w reoperacji F. M.. Jego informacje o tym pacjencie były zasłyszane od kolegów i koleżanek. Jego zeznania stanowiły również subiektywne oceny, co do których wymagane są wiadomości specjalne
i opinia biegłego, np. w jaki sposób przeniósł się gazik, gdzie mógł zostać zostawiony.

Sąd uznał za nieistotne zeznania świadka również w zakresie
w jakim dotyczyły czynu II z aktu oskarżenia, co do którego postępowanie zostało prawomocnie zakończone, gdyż opisał okoliczności sporządzenia epikryzy zgonowej, odniósł się do zlecenia przez M. G. wykonania echo serca, ponadto odniósł się w swojej subiektywnej opinii do związku przyczynowego między pozostawieniem gazika a śmiercią F. M., a także do odpowiedzialności poszczególnych osób w trakcie operacji.

Część zeznań dotyczyła również innych pacjentów M. G. oraz omówił problemy kliniki i zachowanie M. G..

Z uwagi na brak informacji mogących przyczynić się do ustaleń w zakresie stanu faktycznego sprawy, zeznania są nieistotne.

1.2.4. 

częściowo zeznania P. C.

Sąd uznał za nieistotne do ustalenia stanu faktycznego częściowo zeznania świadka P. C. w zakresie początkowej definicji rolgazy wyjętej w trakcie reoperacji i jej wymiarów, tj. paska
o wymiarach 1,5-2 cm na 15 cm. Ponadto świadek co prawda uczestniczył w reoperacji, jednakże na podstawie jego zeznań nie jest możliwe ustalenie, czy w ciele odnaleziono rolgazę czy gazik bowiem świadek używał tych sformułowań zamiennie. Ponadto stwierdził, że podczas reoperacji nie rozwijał gazika celem ustalenia czy jest to rolgaza, ale cały czas była mowa o rolgazie wiec uznał że to była rolgaza. Podkreślenia wymaga, że w toku rozprawy P. C. doprecyzował, że opiera się na ogólnej znajomości wyglądu takiego materiału, a nie na pamięci wymiarów gazika wyjętego w toku reoperacji. Wobec tego Sad nie neguje, że gaza o ww. wymiarach jest produkowana, jednakże na potrzeby niniejszej sprawy wysoce nieprawdopodobne jest aby gazę właśnie o tak dużym rozmiarze wyjęto z serca pokrzywdzonego.

Za nieistotne Sąd uznał również zeznania świadka w zakresie
w jakim opisał działalność kliniki oraz odniósł się do innych pacjentów. Ponadto nie wiedział, co się stało z rolgazą wyjętą w trakcie reoperacji. Nie wiedział czy w trakcie operacji M. G. zapytał instrumentariuszkę o stan materiałów i narzędzi.

Ponadto Sąd uznał za nieistotne zeznania świadka w zakresie
w jakim dotyczyły czynu II z aktu oskarżenia, a co do którego postępowanie zostało prawomocnie zakończone, gdyż zaprzeczył aby w klinice istniał zakaz wykonywania badań echa bez zgody M. G. lub nakaz usuwania nitek RTG. Ponadto odniósł się do kwestii decyzyjności podczas nieobecności M. G..

Z uwagi na brak informacji mogących przyczynić się do ustaleń w zakresie stanu faktycznego sprawy, zeznania w tym zakresie są nieistotne.

1.2.5. 

częściowo zeznania F. O.

Sąd uznał za nieistotne częściowo zeznania świadka F. O. w zakresie rolgazy, gdyż świadek zamiennie stosował nazewnictwo gaza, gazik, rolgaza, nie wiedział co zostało pozostawione w sercu. Stwierdził, że M. G. z reguły używa rolgaz, ale nie wie jak było w tym przypadku. Uczestniczył w operacji jako asystent, ale nie widział pola operacyjnego, nie widział aby gazik został w sercu, nie pamięta czy M. G. pytał instrumentariuszkę o stan narzędzi i materiałów. Informacje z okresu po operacji posiada ze słyszenia.

Jego zeznania dotyczyły również okoliczności nieistotnych
w zakresie niniejszej sprawy, tj. innych pacjentów.

Ponadto Sąd uznał za nieistotne zeznania świadka w zakresie
w jakim dotyczyły czynu II z aktu oskarżenia, a co do którego postępowanie zostało prawomocnie zakończone, gdyż zaprzeczył aby w klinice istniał zakaz wykonywania badań echo serca bez zgody M. G. lub nakaz usuwania nitek RTG; ponadto odniósł się do kwestii decyzyjności podczas nieobecności M. G.. Zeznał również o okolicznościach, które miały miejsce już po operacji i dotyczyły stanu zdrowia pacjenta i sposobu leczenia.

Jego zeznania stanowiły również subiektywne oceny, co do których wymagane są wiadomości specjalne i opinia biegłego, gdyż odniósł się do stwierdzenia, czy zablokowanie jednego dysku zastawki aortalnej zagraża życiu pacjenta, czy M. G. działał celowo oraz jaka była przyczyna zgonu F. M..

Z uwagi na brak informacji mogących przyczynić się do ustaleń w zakresie stanu faktycznego sprawy, zeznania w tym zakresie są nieistotne.

1.2.6. 

częściowo zeznania A. B. (1)

Za niewiarygodne Sąd uznał częściowo zeznania świadka A. B. (1) , która zeznała, że drugiego dnia po operacji otrzymała od E. C. informację, że odnalazł się gazik, który miał prawdopodobnie zostać w ciele pacjenta. Jest to niezgodne
z zeznaniami E. C., która cały czas utrzymywała, że rolgaza nie została znaleziona oraz z bezspornym faktem, iż w trakcie reoperacji
w sercu pacjenta odnaleziono gazik.

1.2.7. 

częściowo zeznania J. R. (2)

Sąd uznał za niewiarygodne częściowo zeznania świadka J. R. (2) w zakresie w jakim według niej E. C. miała poinformować M. G. pod koniec operacji F. M., że w ciele pacjenta pozostał gazik. Przed Sądem stwierdziła, że może mylić operacje i nie pamiętała już tego.

Zeznawała również w zakresie zarzutów niezwiązanych
z niniejszą sprawą oraz innych pacjentów. Nie pamiętała w jaki sposób liczyło się narzędzia w 2007 r. Z uwagi na brak informacji mogących przyczynić się do ustaleń w zakresie stanu faktycznego sprawy, zeznania w tym zakresie są nieistotne.

1.2.8. 

częściowo zeznania A. D. (1)

Sąd uznał za niewiarygodne część zeznań świadka A. D. (1) w zakresie w jakim zeznał, że jego zdaniem do lewej komory serca nie da się włożyć gazika bo ma on wymiar 5 cm na 5 cm, a jedynie rolgazę. W innej części zeznań wskazał, że do serca nie wkłada się rolgazy a gazik. Kolejno stwierdził, że M. G. zapewne użył tupfera a nie rolgazy czy gazy. Jego zeznania są niespójne i Sąd nie dał im wiary.

Jego zeznania dotyczyły również okoliczności nieistotnych
w zakresie niniejszej sprawy, tj. innego pacjenta.

Jego zeznania stanowiły również subiektywne oceny, co do których wymagane są wiadomości specjalne i opinia biegłego gdyż wypowiedział się w kontekście przyczyny śmierci F. M..

Z uwagi na brak informacji mogących przyczynić się do ustaleń w zakresie stanu faktycznego sprawy, zeznania w tym zakresie są nieistotne.

1.2.9. 

częściowo zeznania J. R. (1)

Sąd uznał za nieistotną cześć zeznań świadka J. R. (1), który co prawa uczestniczył w operacji F. M., jednakże nie słyszał co mówili operator
i instrumentariuszka w trakcie operacji, bo był 1,5-2 metry od stołu operacyjnego. Nie wiedział czy M. G. pytał instrumentariuszkę o stan gazików.

Dokonał również subiektywnej oceny, że według jego wiedzy
i doświadczenia nie było możliwe, aby instrumentariusza zgłosiła operatorowi brak gazika, a mimo to pacjent został zamknięty. Wtedy zawsze zespół poszukiwał gazika. Takie oceny pozostają dla Sądu nieistotne, gdyż stanowią jedynie subiektywne zdanie świadka.

Część jego zeznań dotyczyła też okoliczności innego zarzucanego M. G. czynu niezwiązanego z niniejszą sprawą.

Z uwagi na brak informacji mogących przyczynić się do ustaleń w zakresie stanu faktycznego sprawy, zeznania w tym zakresie są nieistotne.

1.2.10. 

częściowo zeznania K. Ł. (2) (uprzednio G.)

Sąd uznał za częściowo niewiarygodne twierdzenia K. G. w zakresie w jakim twierdziła, że usunięty w toku reoperacji gazik miał po rozwinięciu wymiary 1 cm na 2 cm. Jest to twierdzenie całkowicie sprzeczne z pozostałym materiałem dowodowym. Ponadto w innych zeznaniach nie pamiętała jak wyglądał gazik. Jednocześnie mając na uwadze zachowanie świadka w toku rozprawy, która w trakcie składania zeznań spojrzała na twarz oskarżonego i krzyknęła, że „nie pamięta” Sąd nie mógł uznać jej zeznań za wiarygodne, bowiem zachodzi wątpliwość co do ich prawdziwości.

Odnosiła się również do okoliczności nieistotnych w sprawie gdyż w zakresie innych zarzuconych M. G. czynów. Z uwagi na brak informacji mogących przyczynić się do ustaleń
w zakresie stanu faktycznego sprawy, zeznania w tym zakresie są nieistotne.

1.2.11. 

częściowo zeznania M. P.

Sąd uznał za nieistotne zeznania poniżej wskazanych świadków w zakresie w jakim dotyczyły czynu II z aktu oskarżenia, a co do którego postępowanie zostało prawomocnie zakończone, gdyż dotyczyły tego kto podejmował ostateczne decyzje na oddziale pooperacyjnym kliniki oraz jaka była pozycja anestezjologów w relacji do M. G.. Dotyczyły ustalenia odpowiedzialności poszczególnych lekarzy za pacjenta w procesie jego leczenia po zakończeniu operacji. Ponadto dotyczyły stanu zdrowia F. M. po dokonaniu operacji.

Świadkowie ci wygłosili również subiektywne oceny, co do których wymagane są wiadomości specjalne i opinia biegłego, gdyż dokonali oceny procesu leczenia, ryzyka jakie niesie za sobą pozostawienie gazika w sercu pacjenta, dopuszczenia się błędu
w sztuce, przyczyny śmierci pacjenta.

Zeznania świadków były również nieistotne w zakresie w jakim nie posiadali oni wiedzy o popełnionym przestępstwie lub zeznawali co do okoliczności niezwiązanych ze sprawą

M. P. częściowo wypowiedział się w zakresie oddziału pooperacyjnego oraz w zakresie, w jakim wymagana była opinia biegłego. Ponadto odniósł się również do przypadku innego pacjenta M. G..

D. D. (1) częściowo nie wiedział nic o pacjencie F. M., znał jedynie plotki. W zeznaniach wypowiedział się w zakresie oddziału pooperacyjnego, przeprowadzanych w klinice przeszczepów serca, odniósł się do innych pacjentów M. G. oraz okoliczności związanych z innymi postawionemu M. G. zarzutami.

K. Ł. (1) częściowo nie posiadał wiedzy na temat stanu zdrowia F. M. sprzed operacji, jego wiedza była zasłyszana od kolegów. Wypowiedział się w zakresie oddziału pooperacyjnego . Ponadto dokonał oceny przyczyny śmierci F. M. wskazując na to, że pozostawienie rolgazy doprowadziło do śmierci pacjenta. Zeznał również w zakresie innego pacjenta M. G..

K. R. częściowo opisał warunki sporządzenia epikryzy, specyfikę transplantacji serca, odniósł się do innych pacjentów M. G.. Wypowiedział się w zakresie oddziału pooperacyjnego. Dokonał również oceny leczenia F. M., która należała do wiadomości specjalnych biegłego.

M. D. częściowo nie znał szczegółów sprawy pacjenta F. M.. Omówił sprawę innego pacjenta oraz odniósł się do oddziału pooperacyjnego.

G. R. częściowo zeznała w zakresie podległości organizacyjnej na oddziale pooperacyjnym. Nie posiadała wiedzy dotyczącej operacji F. M.. Nie wiedziała nic
o uregulowaniu odpowiedzialności osób uczestniczących w operacji. Ponadto opisała panującą dyscyplinę w pracy wprowadzoną przez M. G.. Odniosła się również do innego pacjenta M. G..

P. I. częściowo opisał oddział kardiochirurgii. Ponadto odniósł się do stanu zdrowia F. M. z czasu po operacji. Nie brał udziału w żadnym zabiegu. Odniósł się również do kwestii zwianych z innym postawionym M. G. zarzutem.

P. S. nie posiadał żadnych informacji w zakresie operacji F. M., zajmował się nim po operacji i w tym kontekście odniósł się do sposobu jego leczenia i stanu zdrowia. Opisał zasady panujące na oddziale pooperacyjnym, opisał zasady wykonywania echo serca oraz wygłosił opinię, co do której wymagana jest opinia biegłego, iż według niego, jeżeli pacjent ma w ciele druty nie można wykonywać rezonansu magnetycznego.

A. T. odniósł się do stanu zdrowia F. M. po operacji gdy był on już ciężki, nie znał szczegółów dotyczących pozostawienia gazika w jego sercu. Część jego zeznań dotyczyła zasad panujących na oddziale pooperacyjnym. Ponadto odniósł się do przypadku innego pacjenta M. G..

S. P. wypowiedział się w zakresie leczenia, panujących zasad na oddziale, dializowania pacjentów. Nie odnosił się konkretnie do przypadku F. M.. Wypowiedział się
w zakresie w jakim wymagana jest opinia biegłego, gdyż odniósł się do potencjalnych skutków pozostawienia w sercu gazika.

J. P. (1) omówiła ogólne zasady leczenia, wykonywania echo serca oraz odniosła się w tym zakresie do F. M. u którego rozpoznała niewydolność wielonarządową
w przebiegu posocznicy.

M. O., A. Ż. częściowo odniosły się do stanu zdrowia i leczenia F. M. po operacjach.

A. W. odniosła się jedynie do stanu zdrowia i leczenia F. M. po operacjach.

M. S. i M. H. zajmowały się pacjentami na oddziale kardiochirurgii, czyli już po operacji
i wypowiedziały się w zakresie monitorowania stanu zdrowia F. M..

J. P. (2) odniósł się do pisma dotyczącego organizacji pracy na sali operacyjnej, sposobu funkcjonowania kardiochirurgii na sali operacyjnej, co było zgodne z dokumentacją znajdującą się w aktach sprawy.

A. R. częściowo odniosła się do zachowania
w pracy M. G. oraz do przypadku innego pacjenta.

A. J. z domu J. częściowo nie pamiętała operacji F. M., gdyż nie wydarzyło się w jej trakcie nic szczególnego. Jej wiedza dotycząca pozostawienia w sercu pacjenta gazika pochodziła od E. C.. Nie słyszała żadnych rozmów E. C. z M. G. w trakcie operacji. Ponadto odniosła się do okoliczności dotyczących innych postawionych M. G. zarzutów.

E. P. częściowo nie pamięta przebiegu operacji. Nie słyszała aby M. G. pytał instrumentariuszkę o stan narzędzi. Wszelkie informacje posiadała ze słyszenia.

J. C. odniósł się do zasad panujących w klinice, do stosunków służbowych z M. G., do kwestii związanej z finansami i do przypadku innego pacjenta M. G..

I. S. nie kojarzyła pacjenta F. M.
i jego operacji, potwierdziła jedynie informacje z dokumentacji medycznej. Ponadto jej zeznania dotyczyły relacji M. G. z personelem.

M. A. nie pamiętała nic o pacjencie F. M., potwierdziła jedynie dokumentację medyczną.

M. K. (2) zeznała, że o sprawie wie jedynie z mediów, nie znała szczegółów sprawy z bezpośredniego kontaktu.

R. M. zeznał w zakresie okoliczności w jakich został wezwany do Ministerstwa Zdrowia jako konsultant krajowy
z dziedziczny medycyny sądowej w celu dołączenia do zespołu biegłych mających dokonać oceny dokumentacji medycznej dot. pacjentów M. G. pod kątem poprawności ich leczenia.

T. K. zeznawał w zakresie komputerowej bazy danych badań dokonanych w klinice oraz w zakresie innego pacjenta.

A. D. (2) odniósł się do atmosfery w pracy oraz jego zeznania dotyczyły przeszczepów serca dokonywanych w klinice.

S. S. nie uczestniczył osobiście w badaniach F. M., a wypowiedział się w zakresie chorób serca
i budowy serca.

T. M. - funkcjonariusz (...) podał jakie wykonywał czynności w sprawie M. G..

Z uwagi na brak informacji mogących przyczynić się do ustaleń w zakresie stanu faktycznego sprawy, zeznania w tym zakresie są nieistotne

1.2.12. 

częściowo zeznania D. D. (1)

1.2.13. 

częściowo zeznania K. Ł. (1)

1.2.14. 

częściowo zeznania K. R.

1.2.15. 

częściowo zeznania M. D.

1.2.16. 

częściowo zeznania G. R.

1.2.17. 

częściowo zeznania P. I.

1.2.18. 

zeznania P. S.

(t. XVII k. 2768v-2772)

1.2.19. 

zeznania A. T. (t. VI k. 1030-1031, t. XVII k. 2762v-2764)

1.2.20. 

zeznania S. P.
(t. XVIII k. 2899-2900v)

1.2.21. 

zeznania J. P. (1)

(t. XVIII k. 2900v-2901v)

1.2.22. 

częściowo zeznania M. O.

1.2.23. 

częściowo zeznania A. Ż.

1.2.24. 

zeznania A. W.
(t. XVII k. 2857v)

1.2.25. 

zeznania M. S. (t. XVII k. 2850v-2852)

1.2.26. 

zeznania M. H.

(t. XVII k. 2856-2857)

1.2.27. 

zeznania J. P. (2) (t. XX k. 3448v-3450, 3456-3458v)

1.2.28. 

częściowo zeznania A. R.

1.2.29. 

częściowo zeznania A. M.

1.2.30. 

częściowo zeznania E. P.

1.2.31. 

zeznania J. C. (t. I k. 179-183 , t. V k. 740v-743v , t. V k. 821-824)

1.2.32. 

zeznania I. S.

(t. VIII k. 1071-1072, t. XVII k. 2947-2947v)

1.2.33. 

zeznania M. A. (t. XVII k. 2851-2852)

1.2.34. 

zeznania M. K. (2) (t. XX k. 3450-3450v)

1.2.35. 

zeznania R. M.
(t. XXII k. 3746v-3748)

1.2.36. 

zeznania T. K.
(t. VI k. 947)

1.2.37. 

zeznania A. D. (2)

(t. I k. 160-168, 169-174)

1.2.38. 

zeznania S. S.

(t. XVIII k. 2901v-2904)

1.2.39. 

zeznania T. M. (t. XVIII k. 2917-2920, t. XXVI k. 4615-4616)

1.2.40. 

zeznania D. M. (t. XV k. 2333-2334, t. XVII k. 2715v-1716)

Zeznania świadków D. M., S. M. (1), S. M. (2), J. J. (2) , tj. rodziny F. M. nie były podstawą czynienia ustaleń faktycznych
w sprawie. Świadkowie zeznawali dokonując subiektywnej oceny zachowania M. G., nie posiadali wiedzy
o przeprowadzonej operacji i okolicznościach pozostawienia gazika
w sercu F. M.. Z uwagi na brak informacji mogących przyczynić się do ustaleń w zakresie stanu faktycznego sprawy, zeznania w tym zakresie są nieistotne.

1.2.41. 

zeznania S. M. (1) (t. XV k. 2339-2340, t. XVII k. 2716-2717, t. XVIII k. 2949v-2450, t. XXV k. 4408-4412)

1.2.42. 

zeznania S. M. (2)

(t. XV k. 2345-2346, t. XVII k. 2717-2718, 2761v, t. XXV k. 4412-4415)

1.2.43. 

Zeznania J. J. (2) (t. XVIII k. 2948-2949v)

1.2.44. 

zeznania G. L.

(t. XIX k. 3193-3197)

Sąd uznał za nieistotne zeznania świadka G. L. gdyż dotyczyły czynu II z aktu oskarżenia, co do którego postępowanie zostało prawomocnie zakończone, odniósł się do przyczyny śmierci F. M. przyjmując, że pozostawienie gazika może wywołać sepsę lub infekcje i może być przyczyną śmierci. Świadek nie był powołany w sprawie jako biegły, a treść jego zeznań stanowi wiadomości specjalne, co do których wymagana jest opinia biegłego powołanego do sprawy.

1.2.45. 

zeznania A. B. (2) (t. III, k. 409-414, t. IV k. 544-547)

Sąd nie uwzględnił przy ustalaniu stanu faktycznego zeznań biegłego A. B. (2) z postępowania przygotowawczego, bowiem wówczas nie został powołany do sprawy w charakterze biegłego. We wcześniejszej części uzasadnienia Sąd poddał ocenie pisemną opinię biegłego i ustną złożoną na rozprawie, gdyż był już wtedy powołany do sprawy jako biegły.

1.2.46. 

opinia pisemna M. B. i K. K. w zakresie sekcji zwłok (t. VIII k. 1088-1094)

Sąd uznał za nieistotne opinię pisemną M. B. i K. K. oraz opinię ustną M. B. , gdyż dotyczyły one przyczyny zgonu F. M., w której jednocześnie nie wskazano, czy pozostawienie gazika było przyczyną śmierci pacjenta, wobec tego okoliczności te dotyczyły czynu II z aktu oskarżenia, co do którego postępowanie zostało prawomocnie zakończone.

1.2.47. 

opinia ustna biegłej M. B. (t. XVII k. 2725-2728)

1.2.48. 

Opinia biegłego Z. R.

(t. XI, k. 1525-1528)

Sąd uznał za nieistotną również opinię Z. R. dołączoną do akt sprawy przez pełnomocnika pokrzywdzonych. Opinia ta miała charakter prywatny, wobec tego nie mogła zostać uwzględniona przez Sąd. Opinia prywatna ma charakter jedynie informacji o dowodzie, a zatem sąd mógłby powołać tę osobę
w charakterze biegłego. Na etapie postępowania III K 582/11 nie było to możliwe, gdyż akt oskarżenia w sprawie skierowano dnia 24 czerwca 2011 r., zaś Z. R. zmarł w dniu 8 marca 2009 r. Jednocześnie Sądy I i II instancji uznały, że zachodziły istotne wątpliwości co do jego bezstronności, gdyż M. G. i Z. R. pozostawali
w osobistym konflikcie w kwestii wykonywanego zawodu i metodologii pracy (zgodnie z zeznaniami M. D. i wyjaśnieniami M. G.).

1.2.49. 

częściowo opinie biegłych R. H. (3)-

schmidta i R. H. (2)

Sąd uznał za nieistotne te części opinii R. H. (1) i R. H. (2), W. W., A. B. (2) i R. J. , które odnosiły się do ustaleń w zakresie czynu II, co do którego postępowanie zostało prawomocnie zakończone, tj. czy pozostawiony w ciele gazik był przyczyną śmierci pacjenta oraz w zakresie zasad panujących na oddziale pooperacyjnym i obowiązków anestezjologów. Ponadto częściowo opinie te dotyczyły też innych pacjentów.

Ponadto biegły R. J. dokonał hipotezy, której Sąd nie uwzględnił mając na uwadze zgromadzony materiał dowodowy. Według biegłego niemożliwym było pozostawienie w sercu pacjenta rolgazy, gdyż jest ona zbyt duża i już na stole operacyjnym spowodowałaby zablokowanie zastawki. Z dokumentacji wynika, że gazik wyjęty w trakcie reoperacji nie był duży. Sąd nie może uznać tego stwierdzenia biegłego za słuszne, bowiem na podstawie zeznań E. C. Sąd uznał, że pozostawiony w sercu F. M. obiekt był gazikiem, który M. G. oraz E. C. nazywali rolgazą.

1.2.50. 

częściowo opinie biegłego W. W.

1.2.51. 

częściowo opinia ustna biegłego A. B. (2)

1.2.52. 

częściowo opinie biegłego R. J.

1.2.53. 

opinia prywatna G. L. (t. XIII k. 2021-2029)

Opinia prywatna G. L. nie mogła zostać uwzględniona przez Sąd z tożsamych prawnych powodów jak w przypadku opinii Z. R..

3.  PODSTAWA PRAWNA WYROKU

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Oskarżony

3.1. Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania zgodna z zarzutem

Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej

3.2. Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania niezgodna z zarzutem

I

M. G.

Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej

M. G. został oskarżony o popełnienie czynu z art. 160 § 1 i 3 k.k. Przestępstwo stypizowane w art. 160 § 1 k.k. ma charakter skutkowy (materialny) i należy do kategorii przestępstw narażenia na niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia. Skutkiem takiego działania sprawcy jest więc sprowadzenie określonego stanu rzeczy, któremu towarzyszy obiektywne niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Zgodnie z treścią art. 160 § 2 k.k. jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. W art. 160 § 3 k.k. spenalizowano odmianę nieumyślnego przestępstwa narażenia życia albo zdrowia człowieka na ciężki uszczerbek, ujętego w art. 160 § 1 k.k. Nieumyślna strona podmiotowa jest powodem uprzywilejowania, jako że brak zamiaru narażenia życia albo zdrowia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty tych dóbr, znacznie obniża przede wszystkim stopień winy sprawcy, a oprócz tego także stopień społecznej szkodliwości popełnionego czynu ( postanowienie SN z dnia 30 maja 2017 r., sygn. IV KK 164/17).

Istotą przestępstwa nieumyślnego jest naruszenie reguł postępowania zwanych też regułami ostrożności. Podnosi się przy tym powszechnie w literaturze i orzecznictwie, że źródłem reguł ostrożności są przede wszystkim przepisy prawa, co jest sytuacją najbardziej pożądaną, gdyż są one wówczas powszechnie znane, skodyfikowane i względnie łatwe do ustalenia. Przy ich braku, ale także pomocniczo obok nich, mieć należy zawsze na uwadze również wskazania aktualnej wiedzy w danej dziedzinie, wypracowane metody i stosowane środki w określonej działalności (np. medycznej), a także ogólny wzór racjonalnego myślenia (wyrok SN z dnia 19 lipca 2018 r., sygn. IV KK 371/17, wyrok SO we Wrocławiu z dnia 21 sierpnia 2020 r., sygn. IV Ka 1002/19).

Skutek w postaci bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu musi charakteryzować się wysokim stopniem prawdopodobieństwa spełnienia, w wyniku niezachowania wymaganej w danych okolicznościach ostrożności ( wyrok SN z dnia 3 grudnia 1999 r., sygn. II KKN 377/97). Nie wystarczy jednak samo stwierdzenie, że sprawca zachował się nieostrożnie, konieczne jest bowiem wykazanie, iż był świadomy tego, że swoim zachowaniem może zrealizować znamiona czynu zabronionego (przewidywał taką możliwość), bądź też możliwości takiej nie przewidywał, choć mógł ją przewidzieć (art. 9 § 2 k.k.). Możliwość przypisania sprawcy skutków czynu obejmuje jedynie normalne, a nie wykraczające poza możliwość przewidywania, następstwa jego zachowania. I co równie ważne, następstwa te muszą pozostawać w związku z zawinionym naruszeniem tych reguł ostrożności, które w konkretnym układzie sytuacyjnym wywołało stan niebezpieczeństwa dla określonego dobra prawnego ( postanowienie SN z dnia 30 maja 2017 r., sygn. IV KK 164/17; postanowieniu SN z dnia 24 listopada 2009 r., II KK 39/09, LEX nr 558347, wyrok SN z dnia 2 sierpnia 2001 r., sygn. II KKN 63/99), postanowienie SN z dnia 14 marca 2019 r., sygn. II KK 218/18).

Przy ocenie odpowiedzialności karnej, zachowanie sprawcy po pierwsze musiałoby naruszać wynikające z wiedzy i doświadczenia reguły postępowania z takimi dobrami jak życie i zdrowie, stwarzając niedające się zaakceptować prawdopodobieństwo ich naruszenia. Po drugie, konieczne byłoby także stwierdzenie występowania powiązania między podejmowanym przez niego zachowaniem, a skutkiem w postaci wywołania stanu narażenia ( postanowienie SN z dnia 30 maja 2017 r., sygn. IV KK 164/17).

Dla przyjęcia sprawstwa, oprócz potwierdzenia powiązania przyczynowego zaniechania ze skutkiem, niezbędne jest jednak przede wszystkim sprawdzenie, czy na sprawcy, który dopuścił się zaniechania, ciążył prawny szczególny obowiązek zapobiegnięcia skutkowi - a więc, czy był gwarantem nienastąpienia skutku. Jeśli skutek stanowiący ustawowe znamię przestępstwa popełnionego przez zaniechanie jest następstwem bezprawnych zachowań wielu osób, to zważywszy na treść art. 2 k.k., może być on przypisany tym tylko, które nie wykonały ciążącego na nich prawnego, szczególnego obowiązku zapobiegnięcia skutkowi i tylko wtedy, gdy w nastąpieniu skutku urzeczywistniło się niebezpieczeństwo, które wykonanie tego obowiązku miało odwrócić ( wyrok SN z dnia 24 lutego 2005 r., sygn. V KK 375/04,; postanowienie SN z dnia 30 maja 2017 r., sygn. IV KK 164/17).

Zauważyć należy, że kwestią bezsporną jest to, że chirurg z racji wykonywanego zawodu oraz podejmowanych działań leczniczych był gwarantem, czyli podmiotem zobowiązanym do działań skierowanych przeciwko skutkowi w postaci stworzenia lub pogłębienia stanu zagrożenia dla życia
i zdrowia pacjenta. Podstawową powinnością prawną gwaranta jest, nawiązując do treści art. 9 § 2 k.k., zachowanie „ostrożności wymaganej w danych okolicznościach”. Treścią obowiązku gwaranta jest więc podjęcie niezbędnych czynności, prowadzących zgodnie z posiadaną wiedzą i doświadczeniem życiowym do zneutralizowania niebezpieczeństwa grożącego dobru prawnie chronionemu,
a przynajmniej do jego istotnego zmniejszenia. Od gwaranta należy domagać się jedynie takiego zachowania, które znajduje się w jego sprawczym zasięgu, któremu jest on w stanie podołać, aby zapobiec skutkowi stanowiącemu znamię czynu zabronionego. W realiach sprawy za „okoliczności”,
w rozumieniu tego przepisu, trzeba uznać te, w jakich oskarżony przystąpił do wykonania zabiegu chirurgicznego ( wyrok SA we Wrocławiu z dnia 6 kwietnia 2016 r. sygn. II AKa 67/16, wyrok SN z dnia
8 lutego 2017 r., sygn. III KK 226/16
, wyrok SO we Wrocławiu z dnia 21 sierpnia 2020 r., sygn. IV Ka 1002/19).

Kładzie się przy tym nacisk na dwie kwestie. Po pierwsze zakres obowiązków ciążących na gwarancie musi być definiowany w odniesieniu do tego momentu czasowego, w którym on działa,
w oparciu o wtedy dostępne mu informacje o okolicznościach stanu faktycznego. W odniesieniu do tego samego momentu formułowane być winny wnioski co do zakresu realizacji tychże obowiązków
i niebezpieczeństw, które wynikać mogą z ich zaniechania. Po drugie, odpowiedzialność lekarza gwaranta na płaszczyźnie art. 160 k.k. nie musi polegać tylko na popełnieniu przez niego błędu diagnostycznego czy medycznego. Mogą to być różne inne podejmowane albo zaniechane przez niego czynności, narażające człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ( wyrok SN z dnia 8 czerwca 2010 r. w sprawie III KK 408/09; postanowienie SN
z dnia 19 stycznia 2011 r. w sprawie IV KK 356/10; wyrok SN z dnia 3 września 2013 r., sygn. WK 14/1
).

Czyn zarzucony oskarżonemu polegał na pozostawieniu w lewej komorze serca pacjenta rolgazy, co stanowiło narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Błąd polegający na pozostawieniu w ciele pacjenta ciała obcego pojawił się wielokrotnie w orzecznictwie. Bez wątpienia pozostawienie gazika należy zaliczyć do błędu operatora. Lekarz - operator odpowiada za całość operacji, nadzoruje prawidłowość pracy pielęgniarek i jego obowiązkiem jest czuwanie nad tym, by nie doszło do pozostawienia ciała obcego w jamie brzusznej pacjenta. Również w przypadku otrzymania informacji, że zgadza się bilans materiałów wydanych w trakcie zabiegu i zwróconych, obowiązkiem lekarza jest sprawdzenie, czy nic w jamie brzusznej (red. w sercu) nie pozostało, ale nie przeszukuje się pola operacyjnego uporczywie, jeśli bilans się zgadza ( wyrok SN z dnia 16 maja 2018 r., sygn. SDI 4/18).

Ponadto na oskarżonym ciążył obowiązek opieki nad pacjentem F. M. podczas operacji w rozumieniu art. 160 § 2 k.k. Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 25 października 2017 r. (sygn. akt II AKa 282/17, Legalis) „źródłem obowiązku opieki,
o którym mowa w art. 160 § 2 KK może być nie tylko przepis prawa, ale także dobrowolne zobowiązanie, w wyniku którego sprawca przyjmuje na siebie obowiązek pieczy nad inną osobą, a tym samym funkcję gwaranta zapobiegnięcia skutkowi w postaci narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Przyjęcie na siebie takiego obowiązku może mieć doraźny charakter i nie wymaga formy cywilnego kontraktu. Konieczne jest jednak rzeczywiste objęcie funkcji gwaranta. (..) Treścią obowiązku gwaranta jest nie tylko podjęcie działań zapobiegających wystąpieniu konkretnego niebezpieczeństwa dla dobra chronionego, ale także podjęcie działań zmierzających do obniżenia stopnia konkretnego niebezpieczeństwa dla jego dobra, które istniało w chwili aktualizacji jego obowiązku”. Oskarżony był lekarzem-operatorem odpowiedzialnym za prawidłowy przebieg operacji.

Sąd dokonał analizy orzecznictwa sądów karnych odwoławczych. W podobnych sprawach, dotyczących pozostawienia gazików, chust, czy setonów w ciele pacjenta wydane zostały i utrzymane w mocy wyroki skazujące lekarzy ( tak np. wyrok Sądu Okręgowego w Białymstoku z dnia 5 grudnia 2014 r. w sprawie VIII Ka 248/14, wyrok Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 20 lutego 2014 r. w sprawie IV Ka 1164/13, wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 6 lipca 2016 r. w sprawie IV Ka 511/16, wyrok Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 16 grudnia 2015 r. w sprawie VI Ka 992/15).

Również w orzecznictwie sądów cywilnych pozostawienie gazika ujmuje się np. jako rażące niedbalstwo i podnosi, że do zadań lekarza należało sprawdzenie czy wszystkie kompresy zostały wyjęte, bądź dopilnowanie, aby uczynił to inny członek zespołu operacyjnego ( orzeczenie SN z dnia 17 lutego 1967 r. w sprawie o sygn. I CR 435/66). Ponadto w podobnych sprawach pozostawienie w ciele ciał obcych uznaje się za niedopełnienie ze strony chirurga obowiązku zachowania należytej staranności ( wyrok SA w Lublinie z dnia 16 grudnia 2003 r. w sprawie I ACa 573/03; wyrok SA w Gdańsku z dnia 27 marca 2014 r. w sprawie V ACa 100/14).

Wyłaniający się z orzecznictwa obraz zakresu odpowiedzialności operatora jest zatem taki, że nawet obecność instrumentariuszki nie uwalnia go od odpowiedzialności, gdyż operator odpowiada za cały swój zespół, a także ma obowiązek dokonania inspekcji pola operacyjnego i osobistego sprawdzenia czy nic nie zostało przeoczone i nie zwalnia go z tego obowiązku informacja, że niczego nie brakuje. W niniejszej sprawie powołani biegli również dokonali takiej oceny obowiązków operatora. Przesłuchani w sprawie świadkowie – lekarze współpracujący z M. G. również wskazywali, że odpowiedzialność za przebieg operacji ponosi operator.

Błąd operatora każdorazowo powinien być jednak przeanalizowany bardzo dokładnie, bowiem stosowanie zasady odpowiedzialności operatora z punktu widzenia oceny prawnej jego sytuacji jest efektem spojrzenia prima face, a głębsza analiza przebiegu leczenia operacyjnego może unicestwić stanowczość dotychczasowej koncepcji odpowiedzialności ( szerzej M. Filar Lekarskie Prawo Karne Zakamycze 2000 r., A. Fiutak - Narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia Prawo medyczne
w orzecznictwie wyd. Difin Warszawa 2015 r.; Wyrok SO we Wrocławiu z dnia 21 sierpnia 2020 r., sygn. IV Ka 1002/19
). Z tego powodu Sąd dokonał analizy przebiegu operacji F. M., panujących
w Klinice zasad oraz reguł postepowania dobrego, sumiennego lekarza oraz instrumentariuszki
w trakcie operacji wymiany zastawki aortalnej celem ustalenia, czy M. G. jako operator był zobowiązany do uporczywego szukania pozostawionego w sercu pacjenta gazika, czy ponosi w pełni nieograniczoną odpowiedzialność za jego pozostawienie i czy doszło do tego w wyniku braku zachowania należytej staranności

Sąd ustalił, że instrumentariuszka czysta odpowiedzialna była w czasie operacji za liczenie wydawanych operatorowi narzędzi i gazików oraz podanie przed zamknięciem klatki piersiowej pacjenta informacji, czy stan ten się zgadza. Obowiązek taki miała niezależnie od tego, czy lekarz zadał takie pytanie. Wina E. C. została już stwierdzona prawomocnym orzeczeniem sądowym
(t. XXII k. 3862). Opisany zakres odpowiedzialności Sąd wyinterpretował przede wszystkim z zeznań samej E. C., która przyznawała, że ma takie obowiązki, wyjaśnień oskarżonego oraz opinii biegłych, czy też zeznań świadków lekarzy. Ich wersje były spójne i wszyscy wskazywali, że instrumentariuszka jest zobowiązana do liczenia gazików i informowania o wszelkich niezgodnościach w tym zakresie operatora.

Nie ulega wątpliwości, że operacja, którą przeprowadzał oskarżony wymagała od niego najwyższego stopnia koncentracji na wykonywanych czynnościach. Przy ocenie odpowiedzialności oskarżonego należało uwzględnić jednak kilka czynników związanych z przeprowadzoną operacją. Najistotniejszą kwestią jest fakt, że w trakcie operacji, co prawda używanych jest kilkadziesiąt gazików, ale jednak rolgaza jest specyficznym materiałem używanym w konkretnej sytuacji - w trakcie wymiany zastawki aortalnej, jest również tworzona w specjalnych warunkach bez nitki RTG. Wobec tego rolgaza nie była jednym z kilkudziesięciu gazików, a materiałem, który w trakcie operacji używany był tylko jeden. Ponadto rolgaza używana jest jedynie w trakcie jednej konkretnej czynności wypłukiwania zwapnień z komory serca, a przed zaszyciem zastawki powinna była być wyjęta. Jednocześnie zgodnie z zeznaniami E. C. M. G. zawsze pamiętał o jej wyjęciu i ją o tym informował. Sąd uznał więc, że operator miał obowiązek pamiętania o użytej rolgazie i powinien był ją wyjąć, bowiem zawiera się to w standardach sumiennego lekarza-operatora. Ponadto Sąd uwzględnił fakt, że w trakcie operacji nie wystąpiły żadne nadzwyczajne sytuacje, a wobec tego od operatora wymagana była koncentracja na najwyższym poziomie. W przypadku M. G. z uwagi na specyfikę rolgazy, okoliczności jej użycia, a także zwyczaj M. G. w postaci informowania instrumentariuszki o wyjęciu rolgazy nie można było uznać, że w przypadku operacji F. M. operator wypełnił swoje obowiązki z należytą starannością.

Sąd nie stracił z pola widzenia, że M. G. po otrzymaniu informacji od E. C. nie dokonał natychmiastowej reoperacji. W tym kontekście wszyscy biegli wypowiedzieli się w sposób spójny, iż jedynie przypuszczenia instrumentariuszki nie mogłyby stanowić podstawy do dokonania reoperacji, która jest ryzykowna dla życia pacjenta. Aby jej dokonać musieliby uzyskać pewność na podstawie badań, że w ciele pacjenta znajduje się ciało obce.

Znamię czynu zabronionego w postaci narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia zostało spełnione, bowiem wszyscy biegli przyznawali, że gazik w sercu (niezależnie od tego, w jakiej jego części się znajduje) stanowi zagrożenie z powodu możliwości zablokowania zastawek oraz groźby wywołania infekcji.

Podsumowując okoliczności sprawy nie budzą wątpliwości, zebrany w sprawie materiał dowodowy jasno wskazuje na przebieg wydarzeń z dnia 22 listopada 2006 r. Oskarżony M. G. nienależycie wykonał swoje obowiązki co doprowadziło do pozostawienia w ciele pacjenta rolgazy. Podkreślenia wymaga, że działanie oskarżonego miało charakter nieumyślny. Oskarżony
w wyjaśnieniach spójnie wskazywał, że nie wiedział jak mogło dojść do pozostawienia w sercu pacjenta rolgazy.

Z tych wszystkich względów Sąd uznał oskarżonego za winnego tego, że w dniu 22 listopada 2006 r. w W. w Centralnym Szpitalu Klinicznym Ministerstwa Spraw Wewnętrznych
i Administracji, uczestnicząc w charakterze kardiochirurga operatora w operacji wszczepienia sztucznej zastawki aortalnej F. M. w związku ze stwierdzoną złożoną wadą zastawki aortalnej, mimo ciążącego na nim obowiązku opieki nad wyżej wymienioną osobą, nie zachowując należytej ostrożności, pozostawił w lewej komorze serca ciało obce w postaci części gazika, nazywanego też rolgazą, czym nieumyślnie naraził pacjenta F. M. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, tj. czynu wyczerpującego znamiona występku z art. 160 § 2 i 3 k.k.

3.3. Warunkowe umorzenie postępowania

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach warunkowego umorzenia postępowania

3.4. Umorzenie postępowania

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach umorzenia postępowania

3.5. Uniewinnienie

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach uniewinnienia

4.  Kary, Środki Karne, Przepadek, Środki Kompensacyjne i
środki związane z poddaniem sprawcy próbie

Oskarżony

Punkt rozstrzygnięcia
z wyroku

Punkt z wyroku odnoszący się
do przypisanego czynu

Przytoczyć okoliczności

M. G.

I

I

Wymierzając oskarżonemu karę, Sąd kierował się dyrektywami wymiaru kary określonymi w przepisie art. 53 § 1 i 2 k.k.

Przy wymiarze kary Sąd wziął po uwagę zagrożenie czynu z art. 160 § 3 k.k. karą grzywny, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Za okoliczności obciążające Sąd uznał:

-

znaczna społeczna szkodliwość czynu - operator miał szczególny obowiązek pamiętać o użytej w trakcie operacji rolgazie, która jest specyficznym rodzajem gazika i należy ją wyjąć jeszcze przed zaszyciem aorty, a dopiero później zaszywana jest klatka piersiowa;

-

uprzednia karalność w czasie orzekania za czyny z art. 228 §1 k.k.

Za okoliczności łagodzące Sąd uznał:

-

brak uprzedniej karalności w czasie czynu;

-

nieumyślność działania;

-

warunki i właściwości osobiste oskarżonego, w tym ustabilizowany tryb życia oraz to, że M. G. nigdy nie popełnił podobnego błędu, a operacje które wykonywał jako kardiochirurg polegały na wykonaniu bardzo precyzyjnych czynności na sercu. Ponadto oskarżony jest znakomitym kardiochirurgiem, cieszy się bardzo dobrą opinią w środowisku tejże specjalności chirurgicznej, jest rozpoznawalny ze względu na swoje umiejętności nie tylko w Polsce;

-

okoliczności popełnienia czynu,
z których wynika, że w trakcie operacji z uwagi na zasadę sterylności instrumentariuszka czysta nie miała możliwości zapisania, że użyto rolgazy, a rolgaza nie jest jednak używana przy każdej tego typu operacji. Ponadto rolgaza nie wypłynęła w trakcie wypłukiwania lewej komory serca, a wobec tego (zgodnie z opinią biegłych) mogło dojść do zaczepienia się nici o ścięgna zastawki mitralnej. Sąd miał również na uwadze, że żadna z osób uczestniczących w operacji nie zauważyła braku wyjęcia rolgazy, a po operacji oprócz oświadczenia E. C. nic nie wskazywało na to aby w ciele pacjenta zostało ciało obce, gdyż pierwsze echo serca nic nie wykazało, a stan pacjenta był stabilny.

W przekonaniu Sądu orzeczona zatem wobec M. G. kara 6 miesięcy pozbawienia wolności jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu, zaś jej dolegliwość nie przekracza stopnia jego zawinienia. Jednocześnie kara spełnia swe cele w zakresie prewencji generalnej i indywidualnej, a także będzie właściwie kształtować świadomość prawną społeczeństwa.

M. G.

II-III

I

Po przeanalizowaniu postawy M. G., jego warunków i właściwości osobistych oraz dotychczasowego sposobu życia, w którym przed inkryminowanym zdarzeniem nie wchodził w konflikt z prawem, a także jego zachowanie się po popełnieniu przestępstwa, Sąd doszedł do przekonania, że istnieją podstawy do zastosowania wobec oskarżonego dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej względem niego kary pozbawienia wolności. Zdaniem Sądu możliwe będzie osiągnięcie celów tej kary bez skazania M. G. na karę pozbawienia wolności w postaci bezwzględnej.

Orzeczony zaś roczny okres próby, na jaki zawieszono warunkowo wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności, jest zdaniem Sądu odpowiedni do prześledzenia adaptacji M. G. do postępowania zgodnego z prawem. Ustalając roczny okres próby Sąd miał na względzie również fakt, iż do popełnienia czynu przypisanego oskarżonemu doszło 15 lat temu, a w tym okresie oskarżony nie naruszył porządku prawnego. Tym samym roczny okres próby jest wystarczający do oceny, czy oskarżony będzie przestrzegał porządku prawnego.

Dla wzmocnienia oddziaływania wobec oskarżonego okresu próby Sąd zobowiązał oskarżonego do informowania kuratora o przebiegu okresu próby.

M. G.

IV

I

Zgodnie z treścią art. 71 § 1 k.k. zawieszając wykonanie kary, sąd może orzec grzywnę, jeżeli jej wymierzenie obok kary pozbawienia wolności na innej podstawie nie jest możliwe. Warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności może być połączone z orzeczeniem kary grzywny. Ma to na celu zwiększenie dolegliwości tego środka probacyjnego, tak by nie powstało przeświadczenie, że środek ten oznacza bezkarność sprawcy (wyr. SN z 28.12.1977 r., VI KRN 326/77, OSNPG 1978, Nr 7, poz. 78). Z tych też względów Sąd wymierzył oskarżonemu grzywny w wysokości 100 stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 100 złotych.

5.  Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Oskarżony

Punkt rozstrzygnięcia
z wyroku

Punkt z wyroku odnoszący się do przypisanego czynu

Przytoczyć okoliczności

6.  inne zagadnienia

7. 

W tym miejscu sąd może odnieść się do innych kwestii mających znaczenie dla rozstrzygnięcia,
a niewyjaśnionych w innych częściach uzasadnienia, w tym do wyjaśnienia, dlaczego nie zastosował określonej instytucji prawa karnego, zwłaszcza w przypadku wnioskowania orzeczenia takiej instytucji przez stronę

Zgodnie z treścią art. 160 § 4 k.k. nie podlega karze za przestępstwo określone w art. 160 § 1-3 k.k. sprawca, który dobrowolnie uchylił grożące niebezpieczeństwo. W sprawie doszło już bowiem do narażenia pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Zachowanie sprawcy musi prowadzić do uchylenia stanu narażenia na niebezpieczeństwo. Bez znaczenia jest przy tym to, czy skutek ten nastąpi w wyniku działań podejmowanych przez sprawcę osobiście i w pojedynkę, czy też wspólnie z innymi osobami, a nawet wyłącznie przez te osoby, o ile ich działania zostały zainicjowane przez sprawcę. W okolicznościach niniejszej sprawy nie można przyjąć, aby oskarżony dobrowolnie uchylił grożące niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia pacjenta. Jak wynika
z przeprowadzonego postępowania dowodowego oskarżony przeprowadził reoperację w dniu 28 listopada 2006 r., kiedy to stan zdrowia pacjenta uległ wyraźnemu pogorszeniu. Po wykonaniu badania echo serca oraz konsultacji z P. I., P. C. i K. Ł. (1) oskarżony podjął decyzję o reoperacji z uwagi na pogarszający się stan zdrowia F. M.. W tej sytuacji oskarżony, jako lekarz, miał obowiązek podjąć czynności ratujące zdrowie i życie pacjenta. Tym samym nie można uznać, aby zachowanie M. G. cechowało się dobrowolnością
w rozumieniu art. 160 § 4 k.k.

W ocenie Sądu brak było podstaw w okolicznościach niniejszej sprawy orzekania wnioskowanego przez oskarżyciela publicznego zakazu wykonywania zawodu lekarza przez oskarżonego. Zgodnie
z treścią art. 39 pkt 2 k.k. jednym ze środków karnych jest zakaz zajmowania określonego stanowiska, wykonywania określonego zawodu lub prowadzenia określonej działalności gospodarczej. Zgodnie
z treścią art. 41 § 1 k.k. sąd może orzec zakaz zajmowania określonego stanowiska albo wykonywania określonego zawodu, jeżeli sprawca nadużył przy popełnieniu przestępstwa stanowiska lub wykonywanego zawodu albo okazał, że dalsze zajmowanie stanowiska lub wykonywanie zawodu zagraża istotnym dobrom chronionym prawem.

Jedną z przesłanek uzasadniających orzeczenie ww. zakazu jest to, że dalsze zajmowanie przez oskarżonego określonego stanowiska czy wykonywanie określonego zawodu zagraża istotnym dobrom chronionym prawem. Jak wskazuje się w orzecznictwie przesłankę tę należy rozumieć w ten sposób, że zachowanie sprawcy, wyczerpujące znamiona czynu zabronionego, było wynikiem braku odpowiednich kwalifikacji (dotyczy to zarówno wiedzy, jak i kwalifikacji moralnych), umiejętności, predyspozycji (fizycznych lub psychicznych) czy cech, które powinny charakteryzować osobę kompetentną do zajmowania określonego stanowiska czy wykonywania określonego zawodu (podobnie w wyr. SA w Katowicach z 7.3.2013 r., II AKa 470/12, Legalis). Ponadto musi być wykazany związek między brakiem kwalifikacji, umiejętności, predyspozycji czy cech a popełnionym przestępstwem. Muszą także istnieć podstawy do wniosku, że dalsze zajmowanie stanowiska lub wykonywanie zawodu przez sprawcę przestępstwa z dużym prawdopodobieństwem będzie zagrażać istotnym dobrom chronionym prawem.

W ocenie Sądu okoliczności sprawy, jak i okres, który upłynął od popełnienia czynu przez oskarżonego nie uzasadnia zakazaniu oskarżonemu wykonywania zawodu lekarza. Sąd przypisał oskarżonemu popełnienie czynu nieumyślnego, który miał miejsce w listopadzie 2006 r. W toku postępowania sądowego nie ustalono, aby w późniejszym okresie oskarżony dopuścił się zachowań przestępczych w związku z wykonywanym zawodem lekarza. Brak jest podstaw, aby uznać, iż wykonywanie przez niego zawodu lekarza zagraża istotnym dobrom chronionym prawem, takim jak życie czy zdrowie pacjentów. Jak wynika z akt sprawy oskarżony jest kardiochirurgiem posiadającym odpowiednią wiedzę i umiejętności w tej dziedzinie, a pozostawienie rolgazy podczas operacji F. M. miało charakter nieumyślny.

7.  Koszty procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

V

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 627 k.p.k. Odnosząc się do orzeczenia o kosztach sądowych, Sąd zasądził od oskarżonego opłatę od kary w kwocie 1 120 złotych zgodnie z obowiązującymi w tym przedmiocie stawkami w ustawie z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych oraz kwotę 32.144 zł złotych tytułem wydatków postępowania, na którą składała się połowa kosztów wymienionych w poniższej tabeli. Z uwagi na fakt, że akt oskarżenia dotyczył dwóch czynów, a w zakresie jednego z nich oskarżony został prawomocnie uniewinniony, Sąd zasądził od oskarżonego połowę tychże kosztów, mając na uwadze, że znaczna część tych kosztów dotyczyła postępowania przygotowawczego.

Postepowanie przygotowawcze

53,758,53 zł - t. 15 k. 2416

53 758,53 zł

Karta karna:

1.  30 zł - t. 26 k. 4669,

2.  30 zł - t. 25 k. 4386,

3.  30 zł - t. 22 k. 3878,

4.  30 zł - t.16 k. 25287

120 zł

Zwrot kosztów dla świadków:

1.  A. M. - 208,95 zł - t. 26 k. 4722, 112,20 zł - t. 16 k. 3646

2.  P. I. 82,31 zł - t. 26 k. 47255

3.  F. O. 82,31 zł - t. 25 k. 4479

4.  A. D. (1) 330 zł, 36 zł - t. 18 k. 3011v

901,77 zł

Opinia R. J.

1.  3000 zł - t. 22 k. 3796v,

2.  350 zł, 250 zł - t. 22 k. 3806

3.  1317,35 zł - t. 22 k. 3838

4 917,35 zł

Opinia A. B. (2) 330 zł - t. 18 k. 2965

330 zł

Opinia W. W. 1445 zł, 974,70 zł- t. 19 k. 3144v

2 419,70 zł

Opinia M. B. 160 zł - t. 71 k. 2748

160 zł

Tłumacz

1.  30,07 zł - t. 22 k. 3831,

2.  69 zł - t. 20 k. 3417,

3.  100 zł - t. 19 k. 3119

4.  156,36 zł - t. 19 k. 3150,

5.  360,84 zł - t. 19 k. 3165,

6.  60,14 zł, 195,45 zł - t. 19 k. 3181

7.  195 zł - t. 19 k. 3198,

8.  332,87 zł - t. 18 k. 3015,

9.  180,42 zł - t. 18 k. 3662

1 680,15 zł

SUMA

64 287,50 zł

8.  Podpis