Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 217/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 grudnia 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia SA Ewa Kaniok

Protokolant: Katarzyna Iwanicka

po rozpoznaniu w dniu 2 grudnia 2022 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. M.

przeciwko (...) Bank spółce akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę i ustalenie ewentualnie o zapłatę i ustalenie

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 10 listopada 2021 r., sygn. akt IV C 2300/20

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie drugim w ten sposób, że oddala powództwo;

II.  oddala apelację pozwanego w pozostałej części;

III.  oddala apelację powódki;

IV.  znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania apelacyjnego.

Ewa Kaniok

Sygn. akt V ACa 217/22

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 10 listopada 2021 r. Sąd Okręgowy w Warszawie w punkcie pierwszym ustalił, że umowa kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF z dnia 12 czerwca 2008 r. zawarta pomiędzy M. M. a (...) Bank S.A.

w W. Oddział (...), którego następcą prawnym jest (...) Bank S.A. z siedzibą w W. w dniu 13 czerwca 2008 r., jest nieważna; w punkcie drugim zasądził od (...) Bank S.A. z siedzibą w W. na rzecz M. M. kwotę 114 145,97 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 9 maja 2019 r. do dnia 31 maja 2019 r. i kwotę 1 301,39 CHF z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 9 maja 2019 r. do dnia 31 maja 2019 r., przy czym wykonanie tego świadczenia uzależnił od jednoczesnej zapłaty przez M. M. na rzecz (...) Banku S.A. z siedzibą w W. kwoty 229 000,00 zł lub zabezpieczenia roszczenia pozwanego o zwrot tej kwoty; w punkcie trzecim oddalił powództwo główne o zapłatę w pozostałej części; w punkcie czwartym zasądził od (...) Banku S.A. z siedzibą w W. na rzecz M. M. kwotę 8 403,80 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Z ustaleń faktycznych jakie legły u podstaw tego rozstrzygnięcia wynika, że powódka poszukiwała kredytu hipotecznego na zakup mieszkania, doradca polecił jej kredyt indeksowany do CHF wskazując na atrakcyjność tego produktu i mniejsze raty w stosunku do kredytu złotowego. Powódka nie miała zdolności kredytowej do uzyskania wnioskowanej przez nią kwoty w ramach kredytu złotówkowego. Powódka była zapewniana przez pracownika banku o stabilności franka szwajcarskiego i o korzystności oferowanego jej produktu. Nie miała świadomości wpływu wahania kursów waluty na wysokość kapitału zobowiązaniowego. Powódce w ramach składania oferty kredytowej nie przedstawiono sposobu ustalania kursu walutowego. Powódka poza kwotą wnioskowanego kredytu nie mogła negocjować żadnych elementów umowy kredytowej, był on przygotowany na formularzu Banku.

W dniu 21 maja 2008 r. powódka złożyła wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego tradycyjnego na zakup nieruchomości na kwotę 203 000 zł. We wniosku oznaczyła walutę kredytu „CHF”.

W pierwszej połowie 2004 roku kurs CHF utrzymywał się na poziomie powyżej 3,00 zł za 1,00 CHF. Najwyższy kurs średni tej waluty odnotowano 17 maja 2004 r., wynosił on 3,1207 zł. Od końca czerwca 2004 r. kurs CHF zaczął spadać poniżej 3,00 zł, tendencja ta utrzymywała się do końca I kwartału 2005 r. Na początku listopada 2004 r. kurs średni CHF oscylował w granicach około 2,80 zł za 1,00 CHF.

W dniu złożenia przez powódkę do pozwanego wniosku o udzielenie kredytu średni kurs CHF publikowany przez NBP wynosił 2,0810 zł.

Powyższe oznacza, że przeliczając kwotę kredytu, tj. 231 175,50 zł według kursu średniego CHF publikowanego przez NBP w dniu 21 maja 2008 r. saldo kredytu wyrażone w walucie CHF wynosiłoby 111 088,66 CHF.

Przy powyższych założeniach saldo ekonomiczne kredytu (przeliczone z CHF na PLN, wg. stanu na dzień 21 maja 2008 r.) w przypadku przeliczenia po kursie z dnia 17 maja 2004 r. opiewałoby na kwotę 346 674,38 zł (111 088,66 CHF x 3,1207) i byłoby wyższe aniżeli kwota kredytu o ponad 100 tys. złotych.

Indeksacja kredytu do waluty obcej polegała na zastosowaniu oprocentowania właściwego dla danej waluty. Dla waluty CHF oprocentowaniem właściwym jest LIBOR CHF. Bank pozyskiwał finansowanie kredytów indeksowanych w walucie obcej, na wewnętrznym rynku międzybankowym, w ramach globalnych i wielomilionowych rozliczeń. Poprzednik prawny pozwanego oraz sam pozwany, zabezpieczał się przed ryzykiem walutowym transakcjami typu (...) i (...). Kurs waluty ustalany był zgodnie z instrukcją wewnętrzną banku, która nie była udostępniana klientowi. Kurs rynkowy, który stanowił bazę do ustalenia kursów w Tabeli kursowej nie był publikowany przez Bank. Bank nie miał i nie mógł mieć w swojej ofercie kredytów w PLN ze stawką LIBOR. Klient nie ma instrumentów zabezpieczających go przed ryzykiem walutowym. W tabelach kursowych banku pozwany stosował spread walutowy, którego wysokość była ustalana przez zarząd Banku.

W dniu 13 czerwca 2008 r. pomiędzy poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank S.A. w W. – Oddział (...) a M. M. została zawarta umowa kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF. Załącznikami stanowiącymi integralną część Umowy były Regulamin Kredytowania Hipotecznego (...) w W. – Oddział (...), Tabela Opłat i Prowizji, Pouczenie o prawie odstąpienia od Umowy kredytu, Dyspozycja Uruchomienia Środków, Oświadczenie o ryzyku walutowym i ryzyku stopy procentowej, Harmonogram Wypłaty Transz .

Na podstawie Umowy Bank udzielił Kredytobiorcy kredytu w kwocie 231 175,50 zł indeksowanego kursem CHF na warunkach określonych w Umowie oraz Regulaminie ( §2 ust. 1 Umowy).

Celem kredytu był zakup nieruchomości na rynku wtórnym za kwotę 203 000 zł, refinansowanie zadatku w wysokości 22 000 zł, wykończenie w wysokości 4 000 zł i ubezpieczenie od wzrostu stopy procentowej w wysokości 2 175,50 zł. Okres kredytowania ustalono na 540 miesięcy ( §2 ust. 2 i 3 Umowy).

Ogólne warunki uruchomienia kredytu oraz spłaty kredytu określono w §3 i 4 Umowy. Według §3 ust. 8 Umowy uruchomienie kredytu następuje w PLN przy jednoczesnym przeliczeniu w dniu wypłaty na walutę wskazaną w umowie kredytu, zgodnie z kursem kupna dewiz obowiązującym w Banku w dniu uruchomienia. W myśl §4 ust. 2 spłata wszelkich zobowiązań z tytułu Umowy miała następować w złotych na rachunek Kredytu otwartego zgodnie z Umową. Stosownie do § 4 ust. 4 Umowy metodę i terminy ustalania kursu wymiany walut (na podstawie którego wyliczane są raty spłaty i bieżące saldo zadłużenia) oraz warunki aktualizacji Harmonogramu Spłat określa Regulamin.

W myśl §11 ust. 7 Regulaminu, uruchomienie kredytu denominowanego do waluty obcej następuje w PLN przy jednoczesnym przeliczeniu uruchomionej kwoty w dniu wypłaty na walutę wskazaną w Umowie Kredytu wg kursu kupna danej waluty ustalonego przez Bank w aktualnej Tabeli Kursów .

W przypadku kredytu denominowanego kursem waluty obcej Harmonogram Spłat kredytu jest wyrażony w walucie kredytu. Kwota raty spłaty obliczana jest według kursu sprzedaży dewiz, obowiązującego w Banku na podstawie obowiązującej w Banku (...) z dnia spłaty ( §12 ust. 7 Regulaminu).

Definicje pojęć, którymi operuje Umowa zostały zawarte w §2 Regulaminu, w tym definicja Tabeli kursów, przez którą należy rozumieć tabelę kursów kupna/sprzedaży walut (...) Banku S.A. obowiązującą o godzinie 9.30 w dniu, w którym następuje operacja ( §2 lit. [o] Regulaminu).

Wszelkie zmiany Umowy (oraz zmiany załączników będących jej integralną częścią) wymagały formy pisemnej pod rygorem nieważności (§22 ust. 3 Regulaminu). W przypadku zmiany Regulaminu oraz nie zaakceptowania przez Kredytobiorcę nowego regulaminu zastrzeżono dla Kredytobiorcy prawo do wypowiedzenia Umowy Kredytu w terminie 14 dni od daty doręczenia zawiadomienia (§22 ust. 5 Regulaminu).

Oprocentowanie kredytu zostało określone jako zmienne, przy czym na dzień zawarcia Umowy wynosiło 4,91% w skali roku, na które składała się suma obowiązującej stawki referencyjnej LIBOR 3M dla CHF oraz stała marża Banku w wysokości 2,20%, która po ustanowieniu zabezpieczenia kredytu podlegała obniżeniu do poziomu 1,20%. Wszelkie zasady zmiany oprocentowania (na podstawie którego wyliczane były raty spłaty i bieżące saldo zadłużenia ), w szczególności wynikające ze zmian stawki referencyjnej, oraz odsetki karne określał Regulamin ( §5 Umowy).

Prawne zabezpieczenie spłaty kredytu stanowi hipoteka kaucyjna do kwoty 392 998,35 zł ustanowiona na rzecz Banku na pierwszym miejscu w księdze wieczystej nabywanej nieruchomości położonej w L., cesja praw z polisy ubezpieczeniowej od ognia i innych zdarzeń losowych nieruchomości na kwotę nie niższą niż 230 000 zł, oświadczenie Kredytobiorcy o poddaniu się egzekucji do kwoty 462 351 zł oraz weksel „in blanco” wraz z deklaracją wekslową wystawiony przez Kredytobiorcę dla Banku ( §7 Umowy).

Według literalnego brzmienia §12 ust. 5 Umowy, podlegała ona indywidualnym negocjacjom z Kredytobiorcą. Faktycznie Umowa była przedmiotem negocjacji jedynie w zakresie kwoty udzielonego kredytu. Inne kwestie nie były przedmiotem negocjacji.

W dniu podpisania Umowy kredytowej, tj. 13 czerwca 2008 r. powódce przedstawiono do podpisu również oświadczenie o ryzyku walutowym i ryzyku stopy procentowej. Według treści podpisanego przez powódkę oświadczenia, przedstawiono jej ofertę kredytu hipotecznego w złotych polskich, ale wybrała ona kredyt indeksowany kursem waluty obcej, będąc uprzednio poinformowaną o ryzykach związanych z zaciągnięciem kredytu hipotecznego indeksowanego kursem waluty obcej. Powódka oświadczyła, że jest świadoma faktu, że w przypadku kredytów indeksowanych kursem waluty obcej ponosi ryzyko kursowe, co oznacza, że zarówno rata kredytu, jak i wysokość zadłużenia tytułem zaciągniętego kredytu – przeliczona na PLN na dany dzień - podlega ciągłym wahaniom, w zależności od aktualnego kursu waluty. Jest świadoma faktu, że rzeczywiste koszty obsługi długu mogą finalnie okazać się znacząco wyższe od wcześniej założonych. Jest świadoma faktu, że wybierając zadłużenie w walucie obcej, aktualnie korzysta z oprocentowania niższego w porównaniu z kredytem złotowym i spłaca miesięcznie niższą ratę kredytu. Jest świadoma, że wynika to ze znacznej różnicy w wysokości stawek referencyjnych, które są podstawą do ustalenia oprocentowania kredytu.

W ramach przedmiotowego oświadczenia, powódce przedstawiono także modelową symulację wariantów spłat kredytu dla różnych poziomów kursów i/lub stopy procentowej (założenia: kredyt w kwocie 200 000,00 zł, denominowany do CHF 1 CHF = 2,5 PLN, udzielony na 30 lat, spłacany w ratach równych). W przedmiotowej symulacji zastosowano kursy CHF w wysokości: 2,5803; 2,8822; 2,5803; 2,5803, 2,5803, 2,8822 oraz oprocentowanie w wysokości: 3,40%; 3,40%; 6,15%; 7,40%; 4,12%; 7,40%. W oświadczeniu przedstawiono również wykres stóp procentowych WIBOR 3M oraz LIBOR 3M dla CHF z okresu od czerwca 2007 r. do listopada 2007 r. oraz wykres kursu CHF w zestawieniu do dolara amerykańskiego oraz euro w okresie od czerwca 2006 r. do października 2007 r.

Przywołane oświadczenie obejmowało również informację, iż uruchomienie kredytu i spłata rat kredytu następuje wg kursu kupna i sprzedaży waluty obcej, do której denominowany jest kredyt, że powódka akceptuje, iż w związku z tym miesięczne raty kredytu powiększone są o tzw. spread (różnicę pomiędzy kursem kupna i sprzedaży walut), że spread może być zmienny w zależności od warunków rynkowych i polityki Banku, że możliwe są odchylenia stosowanego przez (...) Bank S.A. kursu kupna i sprzedaży o odpowiednio, do 5% od kursu rynkowego wymiany walut, że powódka zapoznała się z poziomami kursów kupna i sprzedaży walut stosowanych przez (...) Bank S.A na dzień otrzymania Umowy kredytu zamieszczonymi w tabeli. Zawarto również informację, że kursy są publikowane na stronie internetowej Banku

Przedmiotowe oświadczenie stanowiło wzór stosowany przez poprzednika prawnego pozwanego. Bez tego oświadczenia zawarcie Umowy kredytu było niemożliwe. Nie wytłumaczono powódce treści złożonych oświadczeń.

Kredyt został uruchomiony w całości w dniu 18 czerwca 2008 r.: w kwocie 203000 zł, tj. 102 230,95 CHF, w kwocie 26 000 zł, tj. 13 093,62 CHF i w kwocie 2 175,50 zł, tj. 1 095,58 CHF.

Strony zawarły w dniu 28 września 2009 r. Aneks nr (...) do przedmiotowej Umowy, mocą którego umożliwiono powódce spłatę kredytu w walucie, w której jest on indeksowany (CHF) w ten sposób, że spłata wszelkich zobowiązań dokonywana będzie w walucie CHF z rachunku kredytu prowadzonego w tej walucie (rachunku technicznego). W przypadku gdy na rachunku kredytobiorca nie zapewni wystarczających środków na spłatę raty kredytu, Bank dokona zasilenia rachunku kredytu poprzez obciążenie rachunku kredytobiorcy kwotą stanowiącą równowartość należnej Bankowi raty kredytu wyrażonej w CHF, stosując średni kurs NBP z dnia dokonania obciążenia. W Aneksie tym wskazano, że strony zmieniły rodzaj kredytu z indeksowanego do waluty CHF na kredyt walutowy w walucie CHF. Zmianie uległo zabezpieczenie spłaty kredytu w postaci hipoteki do kwoty wyrażonej we frankach szwajcarskich, również oświadczenie o poddaniu się egzekucji dotyczyło kwoty w tej walucie. Za zmianę warunków kredytowania Bank pobierał jednorazową, bezzwrotną prowizję w wysokości 1,95% od salda kredytu pozostającego do spłaty w dniu wejścia w życie Aneksu. Naliczona w ten sposób prowizja wyrażona w PLN została następnie doliczona do salda kredytu pozostającego do spłaty, po wcześniejszym przeliczeniu jej z PLN na CHF po kursie średnim NBP z dnia wejścia w życie Aneksu .

Aneks nr (...) został zawarty przez strony celem utrzymania niższej raty miesięcznej kredytu. Takie rozwiązanie zaproponował powódce pracownik Banku .

W dniu podpisania Aneksu nr (...) powódka podpisała ponownie oświadczenie o ryzyku stopy procentowej. W ramach przedmiotowego oświadczenia, powódce ponownie przedstawiono modelową symulację wariantów spłat kredytu dla różnych poziomów kursów i/lub stopy procentowej. W oświadczeniu przedstawiono również wykres stóp procentowych WIBOR 3M oraz LIBOR 3M dla CHF z okresu od stycznia 2007 r. do maja 2008 r.

Na dzień zawarcia Umowy Bank był związany Rekomendacją S dotyczącą dobrych praktyk w zakresie ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie z 2006 r., zgodnie z którą bank miał obowiązek monitorowania całego portfela ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie, dokonywania analizy wpływu zmian kursowych na ryzyko kredytowe ponoszone przez bank, a także dołożenia wszelkich starań aby przekazywane klientom informacje były zrozumiałe, jednoznaczne i czytelne. W ramach Rekomendacji zalecono bankom aby w ramach przedstawiania oferty kredytu w walucie obcej lub indeksowanego do waluty obcej, informowano klienta o kosztach obsługi ekspozycji kredytowej w wypadku niekorzystnej dla klienta zmiany kursu walutowego. W ramach przykładowego sposobu formułowania informacji zalecono aby były one prezentowane w formie symulacji wysokości rat kredytu przy uwzględnieniu aktualnego kursu złotego do waluty ekspozycji kredytowej, bez zmian poziomu stóp procentowych; przy założeniu stopy procentowej dla waluty ekspozycji kredytowej równej stopie procentowej dla złotego, a kapitału ekspozycji kredytowej podwyższonej o 20%; przy deprecjacji kursu złotego do waluty ekspozycji kredytowej w skali odpowiadającej różnicy między maksymalnym i minimalnym kursem złotego do waluty ekspozycji kredytowej w ciągu ostatnich 12 miesięcy, bez zmian stóp procentowych .

W okresie od dnia zawarcia Umowy i spłaty pierwszej raty do maja 2018 r. powódka uiściła na rzecz Banku kwoty łącznie 114 145,97 zł i 2 943,82 CHF .

Pismem z dnia 27 kwietnia 2018 r. powódka wezwała pozwany Bank do podjęcia negocjacji mających na celu zmianę postanowień spornej Umowy kredytowej poprzez ukształtowanie odpowiednich jej zapisów i jej rozliczenie zgodnie z warunkami udzielania przez Bank kredytów złotowych. Powódka wezwała nadto pozwanego do zapłaty nienależnie pobranych świadczeń w wysokości 53 065,60 zł i nadpłaconych różnic kursowych w wysokości 7 242,99 zł. Wezwanie zostało doręczone w dniu 15 maja 2018 r.

Powódka ma świadomość skutków stwierdzenia nieważności umowy, w tym ewentualnych roszczeń ze strony banku.

Sąd Okręgowy wskazał, że podstawowym zarzutem stawianym przez powódkę w toku niniejszego postępowania, był zarzut nieważności Umowy wynikający tak z zasad ogólnych, jak również jako skutek abuzywności klauzul indeksacyjnych.

W ocenie Sądu powódka ma prawo do uzyskania odpowiedzi na pytanie czy Umowa kredytu w kształcie określonym przez pozwanego wiąże ją, a jeśli tak to w jakim zakresie i na jakich warunkach powinna ją wykonywać. Interes prawny powódki w żądaniu wydania przez Sąd orzeczenia, w którym przedmiotowa kwestia zostanie definitywnie rozstrzygnięta, stanowi również przejaw „prewencyjnego” działania powódki, które ma ją chronić przed roszczeniami Banku, opartymi na twierdzeniach o ważności Umowy.

W ocenie Sądu fakt zawarcia umowy na okres 45 lat, który upływa dopiero w 2053 r., jak również zabezpieczenie spłaty kredytu hipoteką ustanowioną na nieruchomości, dla wykreślenia której powódka musi dysponować dokumentem potwierdzającym nieważność (nieistnienie) umowy, w pełni uzasadnia istnienie interesu prawnego, o którym mowa w art. 189 k.p.c. w dochodzeniu roszczenia o ustalenie.

Sąd I instancji nie podzielił twierdzeń, jakoby sama umowa kredytu indeksowanego do CHF - postrzegana jako podtyp umowy kredytu bankowego była sprzeczna z prawem, tudzież zmierzała do obejścia prawa (art. 58 § 1 k.c.). Umowa łącząca strony zawiera wszystkie elementy przedmiotowo istotne umowy kredytu bankowego (zawarte w art. 69 pr. bank.) - oraz elementy dodatkowe wyodrębniające umowę kredytu bankowego indeksowanego walutą obcą od innych stosunków prawnych. Postanowienia umowne przewidujące, iż w dniu wypłaty kredytu, kwota wypłaconych środków będzie przeliczana na walutę, do której indeksowany jest kredyt według kursu kupna waluty określonego w bankowej tabeli kursów, wysokość zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w walucie indeksacyjnej - po jej przeliczeniu wg. kursu sprzedaży walut określonego w bankowej tabeli kursów, dotyczą sposobu wykonania zobowiązania, co samo w sobie nie powoduje zmiany waluty wierzytelności (zob. m.in. wyrok SN 25 marca 2011 r., IV CSK 377/10, Lex nr 1107000; wyrok SN z 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, Lex nr 2369626), w żadnej mierze nie stanowi obejścia zasady nominalizmu.

Strony umowy kredytowej, korzystając z zasady swobody umów (art. 353 1 k.c.), mogły poczynić dodatkowe zastrzeżenia, co do sposobu spełnienia świadczenia wyrażonego w walucie polskiej. Nie ma więc racji w ocenie Sądu, strona powodowa twierdząca, iż umowa kredytu indeksowanego jest sprzeczna z art. 69 Prawa bankowego.

Sąd zwrócił uwagę na treść art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw tzw. antyspreadowej (Dz. U. Nr 165, poz. 984), która weszła w życie 26 sierpnia 2011 r. wskazując, że Sąd Najwyższy stwierdził, iż ,,ideą dokonania nowelizacji prawa bankowego ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. było utrzymanie funkcjonujących na rynku kredytów denominowanych według nowych zasad (…) Ustawodawca wprowadził narzędzie prawne pozwalające wyeliminować z obrotu postanowienia umowne zawierające niejasne reguły przeliczania należności kredytowych, zarówno na przyszłość, jak i w odniesieniu do wcześniej zawartych umów w części, która pozostała do spłacenia” (wyrok SN z 19 marca 2015 r., IV CSK 362/14, Lex nr 1663827).

Pozwany powołując się na wejście w życie ustawy antyspreadowej, w żaden sposób nie wykazał, aby strony, dokonały nowacji spornego zobowiązania (art. 506 k.c.), konwalidowały niejasne postanowienia umowne w zakresie indeksacji, wyeliminowały spread walutowy, zarówno przy ustalaniu salda kredytu jak również we wniesionych już ratach. Żadnej z modyfikacji Umowy nie sposób zakwalifikować jako nowacji zobowiązania, usuwającej z Umowy, dowolność Banku w ustaleniu kursów CHF w Tabeli kursowej.

Pozwany nie zaoferował żadnych dowodów celem udowodnienia, że intencją stron zawierających Aneks nr (...) w dniu 28 września 2009 r. było dokonanie nowacji. Umożliwienie powódce dokonywania spłat w walucie, do której kredyt jest indeksowany zawarte w Aneksie nr (...), nie stanowiło odnowienia, a wyłącznie chęć uniknięcia przez powódkę stosowania przez Bank mechanizmu indeksacji. Aneks nr (...) został zawarty przez strony celem utrzymania niższej raty miesięcznej kredytu. Zmiana ta w żadnym zakresie nie wpływała na raty uiszczone przed dniem wejścia w życie Aneksu. Ponadto skoro w pierwotnym brzmieniu Umowy, ustalenie wysokości salda nastąpiło w sposób przekraczający naturę i istotę zobowiązań umownych, to nie sposób przyjąć, aby Aneks nr (...), który w żaden sposób nie odnosi się do chwili ustalenia salda kredytu w CHF, mógł stanowić ważną nowację spornego zobowiązania, naprawę wadliwego stosunku prawnego w sposób zamierzony przez tzw. ustawę antyspreadową. Aneks nr (...) został podpisany celem wyeliminowania stosowania kursu waluty ustalanego przez pozwany bank, który był wyższy niż kursy oferowane w kantorach. Jego skutki odnosiły się wyłącznie na przyszłość, nie wpływając w jakikolwiek sposób na spełnione już świadczenia. Również zapis zawarty w Aneksie nr (...), jakoby strony zmieniły rodzaj kredytu z indeksowanego do waluty CHF na kredyt walutowy w walucie CHF, nie stanowił nowacji zobowiązania, albowiem nie zmieniał w żadnej mierze opisywanych klauzul indeksacyjnych stanowiących o charakterze czynności prawnej zawartej między stronami. Zapis ten nie wyeliminował ich abuzywności.

Orzeczenia, na które powołuje się obecnie pozwany, wskazujące, że w przypadku rat pobranych od kredytobiorcy, doszło do skonkretyzowania niejednoznacznych klauzul waloryzacyjnych, są w świetle najnowszego orzecznictwa Sądu Najwyższego a także trybunału luksemburskiego, zupełnie nieaktualne. Przykładowo w wyroku SN z 29 października 2019 r., w sprawie IV CSK 309/18 (Legalis nr 2237678) skonstatowano, że „Swoista nierówność informacyjna stron, a w szczególności sytuacja, w której konsument dowiaduje się o poziomie zadłużenia ratalnego, już spłaconego w związku z podjęciem odpowiedniej sumy z jego rachunku jest nie do zaakceptowania „…”.

Zdaniem sądu I instancji przedmiotowa Umowa nie zawiera wbudowanego instrumentu finansowego.

W ocenie Sądu szczegółowe postanowienia umowne na mocy których następuje przeliczenie kwoty kredytu w złotych polskich na saldo zadłużenia Kredytobiorcy wyrażone w CHF, jak również następuje ustalenie wysokości świadczenia zwrotnego Kredytobiorcy, przeliczanego z CHF na PLN - są nieważne z mocy prawa (art. 58 § 1 k.c.) jako sprzeczne z art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 oraz ust. 2 pkt 4 prawa bankowego, co z kolei ze względu na treść art. 58 § 3 k.c. prowadzi do nieważności całej Umowy.

Sąd przywołał treść art. 353 1 k.c. W ocenie Sądu, klauzule indeksacyjne, umożliwiające przeliczenie salda kredytu z PLN na CHF, a następnie z CHF na PLN, po kursach kupna i sprzedaży z Tabeli Kursowej Banku, określają główne świadczenie stron umów kredytu indeksowanego. Świadczenie powódki opiewające na zwrot wykorzystanego kredytu zostało określone z wykorzystaniem tych klauzul w ten sposób, że ustalenie salda kredytu a także ustalenie wysokość każdej raty kapitałowo-odsetkowej (czy też świadczenie w przypadku wypowiedzenia Umowy lub wcześniejszej spłaty) jest obliczane z wykorzystaniem dwukrotnego przeliczenia zobowiązania według kursu franka szwajcarskiego z dnia wypłaty kredytu i z dnia poprzedzającego dzień dokonania płatności każdej z rat (tudzież dzień upływu terminu wypowiedzenia Umów lub wcześniejszej spłaty). Klauzule indeksacyjne określają więc wysokość należności Banku, stanowiących główne świadczenia Kredytobiorcy.

Powyższe daje asumpt do przyjęcia poglądu, według którego poprzez narzuconą Kredytobiorcy konstrukcję Umowy, Bank zastrzegł dla siebie możliwość jednostronnej zmiany wysokości zobowiązania w zakresie głównego świadczenia Kredytobiorcy, spełnianego na rzecz Banku. Pozwany ustalając samodzielnie w Tabeli Kursowej, kurs kupna (stosowany przy ustalaniu salda kredytu w CHF) i kurs sprzedaży (stosowany przy spłacie rat kredytowych wyrażonych w CHF), sam określał należną mu od Kredytobiorcy wierzytelność o której mowa w art. 69 ust. 1 oraz ust. 2 pkt 4 prawa banko.wego Kredytobiorca nie miał przy tym żadnych instrumentów umownych, pozwalających na skontrolowanie „rynkowości” kursów walut stosowanych przez Bank, a także wpływu na wysokości naliczanego spreadu walutowego, którego wysokość także pozostawała na dzień zawarcia Umowy niedookreślona.

Wartość świadczenia spełnianego przez Kredytobiorcę na rzecz Banku jest wyrażona wprawdzie w Harmonogramach spłat w walucie CHF, na mocy jednak postanowień umownych wprowadzonych w ramach swobody umów, spełnienie świadczeń zwrotnych przez Kredytobiorcę w postaci zapłaty na rzecz Banku umówionych rat kapitałowo-odsetkowych mogło nastąpić wyłącznie w złotych polskich.

Powyższy mechanizm sprawia w ocenie Sądu, że świadczenie należne Bankowi, z punktu widzenia prawa zobowiązań oraz treści art. 69 ust. 1 i 2 pkt 4 prawa bankowego pozostawało od początku niedookreślone. Bez decyzji Banku wyrażającej się wydaniem Tabeli Kursowej (której zweryfikowanie przez Kredytobiorcę było niemożliwe) - nie sposób było określić salda kredytu w CHF, do którego zwrotu zobowiązał się Kredytobiorca, a także wysokości odsetek umownych naliczanych od tego salda (wyrażonych także w CHF ze względu na przyjętą stopę referencyjną oprocentowania). Nie sposób także ustalić wysokości miesięcznych rat kredytu, spłacanych w dniu zawarcia Umowy zgodnie z wolą stron w złotych polskich, a także świadczeń na rzecz Banku, w przypadku wypowiedzenia Umowy, postawienia wszystkich należności w stan natychmiastowej wymagalności lub podjęcia decyzji o wcześniejszej spłacie kredytu.

Powyższego nie podważa fakt, iż w myśl oświadczenia o ryzyku walutowym i ryzyku stopy procentowej marża Banku, czyli stosowany spread nie mógł przekroczyć 5%, a co miałoby uzasadniać, iż powódka znała sposób ustalania kursu waluty, a jednocześnie wiedziała i godziła się na stosowanie marży Banku, która była akceptowana w wysokości oznaczonej w w/w dokumencie.

Sąd zwrócił uwagę na znaczenie oświadczenia o ryzyku walutowym i ryzyku stopy procentowej dla pojęcia Tabeli kursowej. W/w dokument zgodnie z §13 Umowy stanowi integralną jej część. W hierarchii dokumentów został oznaczony na piątym miejscu. Co istotne z postanowień umowy Części Ogólnej, tj. powołanego powyżej §4 ust. 8 Umowy wynika, iż metodę i terminy ustalania kursu wymiany walut stosowanego odpowiednio do uruchomienia kredytu i spłaty rat kredytu określa Regulamin. Definicję powyższego pojęcia, tj. Tabeli Kursów” odnajdujemy natomiast w §2 lit. o) Regulaminu, zgodnie z którym jest to tabela kursów kupna/sprzedaży walut (...) Bank S.A. obowiązująca o godz. 9.30 w dniu, w którym następuje operacja. Wskazując na powyższe, nie ulega wątpliwości, iż sam pozwany określając Tabelę kursów nie odwołuje się do treści zawartej w oświadczeniu. Tym samym nie sposób uznać, aby informacje w nim zawarte, miały stanowić podstawę, kryteria tworzenia Tabeli kursowej obowiązującej o godz. 9.30. Z tych też względów w ocenie Sądu pozwany ani w umowie, ani w Regulaminie nie sprecyzował kryteriów wg których Tabela Kursowa jest przez niego tworzona, w tym ani wysokości stosowanej przez niego marży (spreadu), ani parametrów, których zmiana będzie miała wpływ na jej wysokość, jak również bazy, czyli kursu, który będzie podwyższała lub obniżała. W przywołanej definicji została określona wyłącznie godzina, na którą obowiązująca Tabela była wiążąca z uwagi na fakt, iż jak wskazał świadek P. S. w (...) Banku S.A. nie obowiązywała tabela kursowa przez cały dzień lecz była wielokrotnie zmieniana ze względu na zmiany kursu na rynku. W ocenie Sądu w/w kryterium czasowe nie pozwala kredytobiorcy ani na pozyskanie wiedzy o sposobie jej tworzenia, ani też na jakikolwiek wpływ na jej ukształtowanie.

Niezależnie od powyższego gdyby nawet przyjąć, że oświadczenie o ryzyku walutowym i ryzyku stopy procentowej zawiera metodologię tworzenia Tabeli Kursowej, wiążącą pozwany Bank, to i tak nadal odwołuje się ona do kryteriów niejednoznacznych, nieprecyzyjnych dla Kredytobiorcy, pozwalających Bankowi na dowolne i jednostronne ich określenie. Bazę do tworzenia kursu stanowił kurs rynkowy a nie kurs średni NBP. Pojęcie w/w kursu nie zostało doprecyzowane w oświadczeniu a jak wskazał świadek P. S. o powyższym kredytobiorca nie był również informowany, a sam kurs bankowy nie był nigdzie publikowany. Ponadto z uwagi na godzinę obowiązywania tabeli, tj. „z 9:30”, nie sposób uznać, iż podstawę stanowił kurs średni NBP, który jest określany w danym dniu na godz. 12.00. Nie wskazano przy tym aby stanowił go kurs z poprzedniego dnia. Również zapisy dotyczące spreadu, na który wskazano w informacji, w wysokości do 5%, pozostawiają stronie pozwanej swobodę w jego określeniu albowiem nie doprecyzowano kryteriów, od których zmiana nawet w w/w granicach będzie uzasadniała każdorazowo podwyższenie czy obniżenie w w/w zakresie. Informacje odnośnie sposobu tworzenia tabeli kursowej nie były przekazywane Kredytobiorcom na jakimkolwiek etapie oferowania umowy kredytu czy jej podpisywania. Nie informowano klientów co de facto będzie miało wpływ na wysokość stosowanej przez Bank marży (spreadu) nawet w granicach wskazanych w oświadczeniu. Tym samym nie ulega wątpliwości, iż to pozwany był wyłącznym podmiotem, który w sposób jednostronny i co do zasady nieweryfikowalny przez powódkę, określał parametr istotny dla oznaczenia wysokości zobowiązania powódki, jak i wysokości poszczególnych rat spłaty kredytu nieznany jej na moment zawierania umowy. Ponadto przedmiotowe oświadczenie zostało przedstawione powódce dopiero w dniu podpisywania przez nią umowy kredytowej. Nie miała możliwości zapoznania się z jego treścią w momencie wnioskowania o kredyt w pozwanym Banku. Dodatkowo zapisy tego oświadczenia nie zostały jej szczegółowo wyjaśnione tak, aby w pełni rozumiała ponoszone przez nią ryzyko. Podobnie rzecz się miała z oświadczeniem podpisanym przez nią w momencie podpisywania Aneksu nr (...) do przedmiotowej Umowy.

Sąd przywołał i wyjaśnił treść art. 58 § 3 k.c.

Żaden bank w okresie zawierania Umowy, a także obecnie, nie oferował i nie oferuje, umów kredytu złotowego oprocentowanego stopą referencyjną LIBOR CHF. Bez tych postanowień umowa kredytu indeksowanego traci swoją odrębność prawną, żaden bank nie zdecydowałby się na zwarcie umowy kredytu złotowego oprocentowanego stopą referencyjną, jak dla kredytu walutowego, to zaś czyni ją nieważną ex tunc na podstawie art. 58 § 3 k.c.

W tym przypadku nieważne klauzule indeksacyjne, nie mogą zostać zastąpione, innymi przepisami dyspozytywnymi. Przepisem takim nie może być art. 358 k.c. z uwagi już choćby na to, że nie obowiązywał on w obecnym brzmieniu w dacie zawarcia przez strony Umowy, przez co nie może mieć do tej umowy zastosowania. Przepis ten w aktualnym kształcie został wprowadzony na mocy ustawy z dnia 23 października 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz ustawy - Prawo dewizowe (Dz. U. Nr 228, poz. 1506) i obowiązuje dopiero od 24 stycznia 2009 r. Przepisem takimi nie może być także art. 354 k.c. w zw. z art. 56 k.c., których zastosowanie umożliwia według pozwanego przeliczenie zobowiązania Kredytobiorcy po średnim kursie CHF publikowanym przez NBP. W przypadku umów kredytu waloryzowanych kursem waluty obcej, sposób określania świadczeń stron za pomocą kursu średniego CHF publikowanego przez NBP, nie przyjął się powszechnie, czego pokłosiem są liczne postępowania sądowe zarzucające bankom stosowanie względem klientów kursów niejednorodzajowych, niedookreślonych, wskazujące na dowolności ustalania tabel kursowych przez banki.

Powódka zarzucała także Umowie sprzeczność z zasadami współżycia społecznego, ze względu na niedopełnienie oczekiwanego od Banku poziomu obowiązków informacyjnych względem Kredytobiorcy. W ocenie Sądu zarzut ten może być oceniany zarówno w oparciu o art. 58 § 2 k.c. jak również w ramach oceny abuzywności klauzul indeksacyjnych, a precyzując, klauzuli ryzyka walutowego (przyjmując w ramach klauzul waloryzacyjnych rozróżnienie klauzul ryzyka walutowego oraz klauzul spreadu walutowego). Bez względu na to, w oparciu o który przepis zostałyby one poczynione, postawione przez Sąd wnioski, prowadzić będą do tożsamych skutków, którym jest nieważność Umowy.

W kontekście oceny umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej pod kątem dyspozycji art. 58 § 2 k.c., istotnym pozostaje, to czy profesjonalny podmiot poinformował swojego klienta o ryzyku związanym z takim a nie innym ukształtowaniem stosunku prawnego zaoferowanego klientowi.

Badaniu pod kątem sprzeczności umowy z zasadami współżycia społecznego podlega zatem nie tylko treść i cel umowy, ale także znaczenie mają okoliczności, które doprowadziły do zawarcia umowy. Obowiązki informacyjne Banku w dacie zawierania spornej Umowy nie wynikały z żadnych powszechnie obowiązujących przepisów prawa. Tym niemniej obowiązki informacyjne Banku w okresie zawierania Umowy, wywodzić należy ze szczególnej funkcji banków, winny być one rozpatrywane na płaszczyźnie etyki zawodowej banków, ich pozycji w obrocie gospodarczym, sposobu w jaki te instytucje w dacie zawierania Umowy były postrzegane przez przeciętnych klientów.

W ocenie Sądu prawidłowe wypełnienie obowiązku informacyjnego wymagało pełnej i rzetelnej informacji o ryzyku zarówno w odniesieniu do wysokości raty, jak i kapitału pozostałego do spłaty, zobrazowania sytuacji klienta w przypadku wypowiedzenia umowy, możliwych do uzyskania w dacie zawarcia umowy. Informacje te dają bowiem potencjalnemu kredytobiorcy, realny i namacalny obraz konsekwencji ekonomicznych wyboru kredytu waloryzowanego walutą obcą. Ponieważ przekaz kierowany do konsumenta musi być jasny i zrozumiały, podanie informacji powinno nastąpić w postaci podwójnej: poprzez wskazanie nieograniczonego charakteru ryzyka walutowego oraz konkretnych przykładowych kwot wartości raty i salda charakteryzujących dany kredyt w wariantach obrazujących sytuację ekonomiczną klienta w przypadku wzrostu waluty kredytu do najwyższych historycznych notowań, nie tylko w zakresie wysokości bieżącej raty, ale także salda kredytu.

Zdaniem Sądu, Bank w ramach oferowania Kredytobiorcy spornej Umowy zaniechał podania niewątpliwie posiadanych przez siebie jako profesjonalistę, pełnych i rzetelnych informacji o zmianach kursu waluty indeksacyjnej, w szczególności o wcześniej zanotowanych maksimach kursowych i zmienności waluty indeksacyjnej na przestrzeni okresu poprzedzającego zawarcie Umowy. Nie podał również jak przy takim kursie (maksymalnym) będą kształtowały się konkretne zobowiązania Kredytobiorcy rozumiane jako wysokość miesięcznej raty i salda kredytu przy wystąpieniu pesymistycznego scenariusza, tj. wzrostu kursu waluty indeksacyjnej do możliwie najwyższego z uwagi na historyczne notowania poziomu. Według Sądu pozwany Bank ograniczając wykresy waluty CHF do przełomu lat 2007/2008 kiedy kurs CHF wynosił około 2,50 PLN/2,80 PLN za 1 CHF, w istocie dopuścił się działań dezinformacyjnych. Przedstawiając owe niepełne wykresy Kredytobiorcy, stwarzał wrażenie, iż waluta CHF jest stabilna, a co za tym idzie, ryzyko walutowe jest niewielkie, nawet jeżeli kurs waluty CHF wzrośnie do poziomu 2,80 PLN za CHF, to taki kredyt i tak będzie opłacalny. Zdaniem Sądu podanie Kredytobiorcy niepełnej informacji przez Bank w zakresie ryzyka walutowego, nawet przy rozbudowanej informacji o ryzyku walutowym, prowadziło do dezinformacji przeciętnego klienta działającego w zaufaniu do Banku.

Symulacja przedstawiona Kredytobiorcy według Sądu nie oddawała możliwego do oszacowania na dzień przedstawienia oferty kredytu indeksowanego, ryzyka walutowego. Bank przygotował symulację dla innej kwoty kredytu aniżeli wnioskowana przez Kredytobiorcę. Po wtóre nie poinformował Kredytobiorcy o historycznie najwyższych poziomach kursu waluty indeksacyjnej. Istotnym jest także to, iż Bank nie zobrazował Kredytobiorcy tego jak wyglądać będzie saldo ekonomiczne kredytu w przypadku wzrostu kursu waluty indeksacyjnej, a także tego, jak kształtować się będzie wysokość odsetek karnych w razie powstania zadłużenia przeterminowanego (w porównaniu do kredytu złotowego). Dodatkowo oświadczenie przedłożone powódce do podpisu stanowiło jedynie arbitralny wzór stosowany w pozwanym Banku. Powódka nie miała szansy zapoznać się z nim na etapie wnioskowania o kredyt hipoteczny. Został jej przedłożony do podpisu dopiero w momencie zawierania Umowy.

Brak pełnej i rzetelnej informacji mógł w tej sytuacji wpływać na decyzję przeciętnego klienta o wyborze rodzaju kredytu, czy też w ogóle decyzję o zaciągnięciu zobowiązania kredytowego indeksowanego do waluty obcej. W ocenie Sądu wyłącznie posiadanie pełnych i rzetelnych informacji przez przeciętnego klienta, korzystającego z umowy kredytowej umożliwia podjęcie mu świadomej decyzji. Przeciętny klient banku powinien być uważny i ostrożny. W odniesieniu do kredytu w CHF musi to oznaczać wzięcie pod uwagę zjawiska ryzyka kursowego, ale postrzeganego nie jako abstrakcyjna świadomość zmiany kursów walut obcych, lecz praktyczna świadomość wpływu tych wahań na zaciągane zobowiązanie, którego wartość ekonomiczna (zarówno rata kredytu jak i saldo ekonomiczne pozostające do spłaty), może ulec drastycznej zmianie ze względu na to ryzyko. Nawet rozważny klient nie posiada wiedzy, ani umiejętności jej profesjonalnego zastosowania. Obowiązek należytego zobrazowania ryzyka spoczywał na Banku.

Według Sądu, Bank nie wywiązał się należycie z obowiązków udzielenia Kredytobiorcy rzetelnej informacji w zakresie rzeczywistego ryzyka walutowego, co skutkowało powzięciem przez Kredytobiorcę niekorzystnej decyzji o zaciągnięciu kredytu indeksowanego związanego z nieograniczonym ryzykiem walutowym, wpływającym na wartość ekonomiczną świadczenia spełnianego na rzecz Banku zarówno w długim horyzoncie wykonywania Umowy jak i wcześniejszego zakończenia tego stosunku prawnego. Sposób zawarcia przedmiotowej Umowy powoduje w ocenie Sądu, że jest ona sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, tj. zasadą uczciwości, lojalności oraz zasadą równości stron (art. 58 § 2 k.c.). Uchybienia w zakresie obowiązków informacyjnych, dysproporcje zachodzące między stronami Umowy, potęguje fakt, iż Bank zabezpieczył się przed ryzykiem walutowym, zamykając na bieżąco swoje pozycje walutowe, wprowadzając instrumenty finansowe zabezpieczające interesy ekonomiczne Banku, chroniące go przed ryzykiem walutowym. Bank zapewnił zatem sobie zysk ekonomiczny, w sytuacji gdy Kredytobiorca wystawiony był przez kilkadziesiąt lat na nieograniczone ryzyko walutowe, otwartą pozycję walutową. Bank nie poinformował przy tym Kredytobiorcy w sposób rzetelny o tymże ryzyku, eksponując zalety oferowanego produktu w postaci niższego oprocentowania, które przy jednoczesnym niepełnym zobrazowaniu wahań waluty indeksacyjnej, wywoływały u Kredytobiorcy wrażenie, iż kredyt indeksowany do waluty obcej jest bezpieczny, a przy tym bardziej ekonomiczny aniżeli klasyczny kredyt złotowy.

W świetle powyższego, kwestionowany przez powódkę stosunek umowny sąd uznał za nieważny z uwagi na naruszające zasadę swobody umów postanowienia indeksacyjne, które wobec dowolności w wyznaczaniu kursu kupna i sprzedaży waluty indeksacji - CHF, zastrzegały dla strony pozwanej prawo do samodzielnego kształtowania świadczenia stanowiącego zobowiązanie powódki, na co nie miała wpływu strona powodowa, a co stanowiło o naruszeniu zasady swobody umów (art. 353 1 k.c.).

Ponadto pozwany naruszając obowiązki informacyjne związane z koniecznością precyzyjnego, rzetelnego i zrozumiałego wyjaśnienia powódce ryzyka kursowego oraz jego skutków, naruszył zasady współżycia społecznego, co świadczy o nieważności umowy na podstawie art. 58 § 2 k.c.

Uznanie umowy kredytu za nieważną, w zasadzie wyłącza potrzebę jej kontroli pod kątem zarzucanej przez powódkę abuzywności klauzul indeksacyjnych w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., gdyż za abuzywne można uznać tylko takie postanowienia umowne, które są ważne.

Sąd przywołał treść art. 385 1 § 1 i 2 k.c. oraz art. 385 2 k.c.

Sąd nie miał wątpliwości, iż powódka zawarła przedmiotową umowę jako konsument, sfinansowała z uzyskanych środków zakup nieruchomości, w której zamieszkuje.

Sąd uznał, iż kwestionowane klauzule nie podlegały indywidualnym negocjacjom. Zawarte zostały we wzorcu umowy sporządzonym przez pozwanego a sam fakt wyboru jednego spośród gotowych wzorców umów kredytowych, czy też zamieszczenie w §12 ust. 5 Umowy stwierdzenia „niniejsza umowa podlegała indywidualnym negocjacjom z Kredytobiorcą”, nie stanowi jeszcze o możliwości przyjęcia, iż umowa była indywidualnie negocjowana.

Powódka zaprzeczyła aby miała jakikolwiek wpływ na inne parametry niż cenowe, a konkretnie wysokość kwoty kredytu. Powyższe dotyczyło m.in. sposobu spłaty kredytu, który zawsze był określony w umowie bez możliwości jego weryfikacji czy też zmiany. Zaznaczyć wypada, iż wyjaśnienia powódki w tym zakresie pozostają kompatybilne z zeznaniami świadka zawnioskowanego przez stronę pozwaną T. D. ( k.550-551v). W ocenie Sądu pozwany, zgodnie ze spoczywającym na nim ciężarem dowodu, nie wykazał aby kwestionowane przez powódkę postanowienia dotyczące mechanizmu indeksacji były przedmiotem indywidualnego uzgodnienia obu stron umowy.

Według Sądu analizowane klauzule indeksacyjne określają główne świadczenie stron także w rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c.

Wedle art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. kontrola takich postanowień jest dopuszczalna pod warunkiem, że nie są sformułowane w sposób jednoznaczny. Wprowadzone do Umowy klauzule indeksacyjne, opierające się na Tabeli Kursów sporządzanej każdego dnia roboczego przez pozwanego, a więc pozostawiające ustalenie kursu wymiany Bankowi, z samej istoty zaprzeczały wymogowi przedstawienia Kredytobiorcy w przejrzysty sposób mechanizmu ustalania tych kursów, tak żeby mógł w oparciu o obiektywne kryteria oszacować wysokość swojego zobowiązania.

Powyższe należy odnieść do całej klauzuli indeksacji z uwagi również na sposób zapisów zawartych zarówno w umowie jak i w Regulaminie oraz oświadczeniu o ryzyku. Pozwany formułując wzorzec Umowy, Regulaminu oraz oświadczenia posługuje się pojęciami zarówno indeksacji, jak i denominacji. Terminologia, którą posługuje się sam Bank w ramach ukształtowanych przez siebie wzorów jest niejednoznaczna na tyle, iż sugeruje, że poszczególne postanowienia dotyczą dwóch różnych typów umów, z których każdy ma odniesienie do waluty obcej. W ocenie Sądu przedstawiona powyżej niejednoznaczność terminologiczna mogła i wywołała u kredytobiorcy, nieposiadającego wiedzy z zakresu bankowości, wątpliwości, które z przedmiotowych postanowień de facto odnoszą się do ich stosunku umownego oznaczonego jednakże w sposób precyzyjny jako „indeksowany”. Umowa zawarta między stronami stanowiła bowiem kredyt indeksowany.

Za równie naganne sąd uznał postanowienie Aneksu nr (...) z dnia 28 września 2009 r. wskazujące, że strony zmieniły rodzaj kredytu z indeksowanego do waluty CHF na kredyt walutowy w walucie CHF.

W ocenie Sądu zawarte w Umowie i Regulaminie postanowienia określające sposób ustalenia salda kredytu po jego uruchomieniu a także sposób spłaty rat kredytu (dotyczący kredytu denominowanego) oraz przeliczające saldo kredytu w przypadku wypowiedzenia Umowy są abuzywne, a tym samym nie wiążą powódki.

Po pierwsze rzeczone klauzule nie odwołują się do ustalanego w sposób obiektywny kursu CHF, do obiektywnych wskaźników, na które żadna ze stron nie miała wpływu, lecz pozwalają w rzeczywistości Bankowi kształtować ten kurs w sposób dowolny. Uzupełniając analizę kwestionowanych postanowień umowy, tj. §3 ust. 8 Umowy, §11 ust. 7 Regulaminu, §12 ust. 7 Regulaminu w związku zarzuconą nieważnością Umowy na gruncie art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy prawo bankowe, sąd wskazał, iż Bank nie zdefiniował w jaki sposób następuje ustalenie przez niego „kursu rynkowego”. Pojęcie kursu rynkowego nie zostało jednoznacznie określone. Po drugie wysokość spreadu w Tabeli Kursowej mogła być zmieniana wyłącznie przez Bank bez żadnych uchwytnych podstaw i granic, albowiem powyższe ani w Umowie, ani w Regulaminie zgodnie z §4 ust. 8 Umowy, nie zostały w sprecyzowane. Wskazujące na maksymalną marżę jaką pozwany może zastosować, tj. do „+” lub „-” 5%, nie określono jakie parametry w w/w granicach bank bierze pod uwagę dokonując, jej zmiany. Tym samym sam fakt wprowadzenia do oświadczenia o ryzyku walutowym i ryzyku stopy procentowej postanowienia o górnej granicy marży, nie podważa stanowiska, iż spread, a tym samym kurs waluty był określany wyłącznie, jednostronnie, przez Bank, przy zastosowaniu parametrów znanych i ustalanych wyłącznie przez Bank. Tym samym Bank, na podstawie klauzul indeksacyjnych mógł jednostronnie i arbitralnie, a przy tym w sposób wiążący, modyfikować wskaźniki, według których obliczana była wysokość zobowiązania Kredytobiorcy, a tym samym mógł wpływać na wysokość świadczenia Kredytobiorcy, co bez wątpienia narusza interesy Kredytobiorcy i jest sprzeczne z dobrymi obyczajami. Nie ma przy tym znaczenia zmiana treści umowy dokonana Aneksem nr (...).

Mianem „ spreadu” określa się wynagrodzenie za wykonanie usługi wymiany waluty. Tymczasem pomiędzy stronami, w ramach Umowy nie dochodziło do faktycznej transakcji wymiany walut. Pobieranemu od Kredytobiorcy „ spreadowi” nie odpowiadało żadne świadczenie Banku. W istocie była to dodatkowa prowizja na rzecz Banku, pobierana przy uruchomieniu kredytu oraz spłacie zobowiązania przez Kredytobiorcę.

W sytuacji, w której kurs waluty indeksacyjnej wzrastał, wzrastało także realne obciążenie ekonomiczne Kredytobiorcy, gdyż wyrażona w CHF rata miała większą wartość ekonomiczną dla Kredytobiorcy. Tym samym podstawa do obliczenia dodatkowego wynagrodzenia w postaci spreadu (pobieranego w walucie polskiej) także wzrastała, wprost proporcjonalnie do wzrostu podstawy kursu CHF w Tabeli Kursowej.

Pozwany mógł w zależności od decyzji Zarządu, wpływać na wysokość spełnianego przez Kredytobiorcę świadczenia, „rekompensując” sobie w ten sposób np. niską stopę oprocentowania LIBOR 3M (która spadała wraz ze wzrostem kursu CHF) i/lub finansować własne zabezpieczenie kredytu indeksowanego do CHF w postaci transakcji (...) oraz (...)). Kredytobiorca nie otrzymywał natomiast w zamian za pobranie przez Bank owego spreadu żadnej korzyści, ponosząc przy tym nieograniczone ryzyko kursowe wpływające na jego interes ekonomiczny. Za taką korzyść w ocenie Sądu nie może być uznane zastosowanie niższej stawki referencyjnej oprocentowania. Niższe w ujęciu globalnym oprocentowanie kredytu indeksowanego, nie może uzasadniać dowolności Banku w kształtowaniu wysokości „kursu rynkowego” waluty indeksacyjnej oraz dowolności w kształtowaniu wysokości spreadu walutowego. Koszty i opłaty pobierane przez Bank od Kredytobiorcy, muszą być jasno określone, nie mogą przybierać postaci dodatkowych ukrytych prowizji. Ukrywanie dodatkowej marży w postaci niedookreślonego spreadu uznać należy nie tylko za naruszające art. 385 1 k.c., ale także wpływające na ewentualne zachowania klientów Banku, którzy wybierając dany rodzaj produktu kredytowego, mieli zaburzony ogląd, co do faktycznych kosztów pozyskania kredytu.

Dodatkowo Kredytobiorcy nie wyjaśniono dlaczego Bank w ogóle stosował różnorodzajowe kursy waluty indeksacyjnej. Odmienne w momencie uruchomienia kredytu („kupna”) oraz odmienne w momencie spłaty („sprzedaży”) mimo, że między stronami umowy nie dochodziło do żadnej transakcji wymiany walut, zaś sam kredyt został udzielony w złotych polskich. To w jaki sposób Bank sfinansuje akcję kredytową (spełni swoją część zobowiązania) z punktu widzenia konstrukcji (treści) umowy kredytu bankowego pozostaje bez znaczenia. Z tytułu korzystania przez Kredytobiorcę z udostępnionego kapitału Bank pobiera zmienne oprocentowanie oparte na stopie referencyjnej LIBOR 3M dla CHF oraz stałą marżę, których wysokość winna zostać skalkulowana w taki sposób, aby była atrakcyjna dla potencjalnych klientów, zapewniając jednocześnie bankowi płynność finansową oraz godziwy zysk i konkurencyjność na rynku usług kredytowych.

Klauzula waloryzacyjna może działać prawidłowo jedynie wówczas, gdy miernik wartości, według którego dokonywana jest waloryzacja ustalany jest w sposób obiektywny, a więc przede wszystkim w sposób niezależny od woli którejkolwiek stron umowy. Kredytobiorca nie znał sposobu, w jaki Bank kształtował kurs CHF, w Tabeli Kursowej. Umowa nie dawała Kredytobiorcy żadnego instrumentu pozwalającego bronić się przed decyzjami Banku w zakresie wyznaczanego kursu CHF, czy też weryfikować jego wysokość.

Przedstawione powódce informacje w oświadczeniu o ryzyku walutowym i stopy procentowej oraz oświadczeniu o ryzyku walutowym i ryzyku stopy procentowej do umowy kredytu hipotecznego nr (...) obrazują jedynie zmiany wysokości raty kredytu przy zastosowaniu dwóch kursów nieodbiegających zasadniczo od kursu funkcjonującego w okresie udzielenia kredytu powódce. Ponadto zostały przedstawione jedynie na przykładowej wartości kredytu, bez zobrazowania wpływu zmian kursu na saldo kredytu szczególnie poprzez przedstawienie przeliczenia wg. kursu, który był odnotowany jako najwyższy w okresie 5 lat poprzedzających zawarcie umowy.

Według zasady ogólnej, postanowienia abuzywne nie wiążą konsumenta ex tunc i ex lege, strony są jednakże związane umową w pozostałym zakresie (art. 385 1 § 2 in fine k.c.).

W procesie wykładni dyrektywy 93/13/EWG, a tym samym również implementujących ją przepisów krajowych o niedozwolonych postanowieniach umownych (art. 385 1 i n. k.c.), wiążąca jest wykładnia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Według TSUE, upadek całej umowy z powodu eliminacji z niej postanowień abuzywnych jest dopuszczalny w wyjątkowych sytuacjach. Przede wszystkim gdy dalsze obowiązywanie umowy nie daje się pogodzić z konstrukcjami prawnymi przyjętymi w krajowym ustawodawstwie i jednocześnie, przy spełnieniu warunku, wedle którego upadek całej umowy nastąpi z korzyścią dla konsumenta, przy jednoczesnym braku przepisów dyspozytywnych.

W ocenie Sądu, nie jest dopuszczalne ustalenie wpływu abuzywności postanowienia umownego na całość umowy, nie w oparciu o treść normatywną przepisu dyspozytywnego, który miałby znaleźć zastosowanie, lecz o jego wykładnię, gdyż takie podejście sprzeczne byłoby z rozumieniem przepisu art. 6 ust. 1 dyrektywy zaproponowanym przez TSUE
w orzeczeniu wydanym w sprawie C-26/13. Podobne stanowisko zajął również TSUE
w wyroku wydanym w sprawie C-260/18, w akapicie 62. Ponadto z orzeczenia TSUE
w sprawie C-26/13 należy, zdaniem Sądu wyprowadzić wniosek, iż ocena sytuacji konsumenta w razie stwierdzenia nieważności całej umowy, winna następować nie wedle stanu z daty zawarcia umowy, lecz z daty ustalania przez sąd abuzywności postanowień umownych oraz skutków tej abuzywności dla możliwości dalszego obowiązywania umowy, co również potwierdził TSUE w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18,
w akapicie 56. W kolejnych orzeczeniach Trybunał doprecyzował, że możliwość zastosowania przepisu dyspozytywnego istnieje tylko wówczas, gdy rozwiązanie umowy, jako całości naraziłoby konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, wobec czego ten ostatni poniósłby negatywne konsekwencje ( zob. wyrok TSUE z dnia 7 sierpnia 2018 r., w sprawach C-96/16 i C-94/17).

W niniejszej sprawie, w ocenie Sądu, nie zaistniały przesłanki, które uzasadniałyby twierdzenie, iż ewentualne doprowadzenie do ustalenia nieważności całej umowy, byłoby sprzeczne z interesem powódki lub negatywnie wpływało na jej sytuację faktyczną lub prawną, zwłaszcza, że sama powódka wnosiła o takie rozstrzygnięcie, wskazując, że jest świadoma jego skutków, przez co bezspornie potwierdziła, iż w sposób świadomy korzysta z przysługującej jej ochrony, wskazując na trwałą bezskuteczność postanowień indeksacyjnych, na zastąpienie których nie wraża zgody. Powódka przedmiotowe oświadczenie złożyła również w toku wysłuchania w charakterze strony (rozprawa 15 czerwca 2021 r.). W ocenie Sądu zajęcie w/w stanowiska w przywołanej dacie powodowało na gruncie oceny umowy w trybie art. 385 1 k.p.c., iż w tej dacie najpóźniej ustał stan zawieszenia, a sporna umowa stała się definitywnie bezskuteczna (nieważna).

W razie ustalenia abuzywności tylko postanowień dotyczących mechanizmu indeksacji oraz ich posiłkowego charakteru, trzeba wskazać, iż na skutek ich wyeliminowania pozostaje umowa kredytu udzielonego i spłacanego w walucie polskiej, w której stawka procentowa byłaby oparta o wskaźnik LIBOR, który pozostaje integralnie związany z klauzulą walutową i rozliczeniami w walucie obcej. Zdaniem Sądu, uznać należy, że nie jest możliwe dalsze obowiązywanie takiej umowy, bowiem jej treść będzie naruszać granice swobody umów, zaś taka czynność prawna musi zostać uznana za nieważną z racji sprzeczności z ustawą, polegającą na naruszeniu granic swobody umów (art. 353 1 k.c.). Zgodnie bowiem z art. 353 1 k.c., strony mogą ułożyć stosunek prawny wedle uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie lub zasadom współżycia społecznego.

Zasady słuszności kontraktowej przemawiają przeciwko uznaniu możliwości obowiązywania umowy stron, po wyeliminowaniu z jej treści postanowień niedozwolonych dotyczących indeksacji oraz jej mechanizmu. W ocenie Sądu, powyższa konstatacja nie jest także sprzeczna z celami dyrektywy 13/93, oraz orzecznictwem TSUE, bowiem uznanie nieważności umowy z powyższego powodu, zmierza do przywrócenia równowagi pomiędzy stronami, bowiem nie naraża żadnej ze stron na konieczność pozostawania w stosunku cywilnoprawnym, którego istnienie sprzeczne byłoby z zasadami słuszności kontraktowej, a także skutecznie zniechęci bank do stosowania postanowień umownych o takiej treści.

Nie jest również możliwe uznanie, iż na skutek zawarcia przez strony Aneksu nr (...) doszło do konwalidacji abuzywnych postanowień. Przedmiotowej okoliczności strona pozwana nie udowodniła.

W świetle prawa unijnego w grę mogłyby wchodzić dla Sądu dwie możliwości - albo pozostawienie umowy w mocy z klauzulami abuzywnymi, albo stwierdzenie jej nieważności, przy czym rozstrzygająca jest w tym zakresie wola konsumenta (wyrok TSUE z 3 października 2019 r., C-260/18, D., pkt. 51, 56, 67-68). Powódka żądając ustalenia nieważności umowy, jednoznacznie wyraziła swoją wolę (potwierdziła trwałość bezskuteczności kwestionowanych klauzul. Skutkiem powyższego w niniejszej sprawie była niemożliwość wykonywania umowy bez w/w postanowień), co obliguje Sąd do uwzględnienia powództwa jak w pkt. 1 sentencji wyroku.

Konsekwencją nieważności umowy jest konieczność zwrotu przez Bank na rzecz powódki uiszczonych na jego rzecz świadczeń jako świadczeń nienależnych.

Sąd nie podziela zarzutu pozwanego jakoby żądanie ustalenia nieważności Umowy, stanowiło nadużycie prawa podmiotowego przez powódkę. Przy ocenie tego rodzaju zarzutów obowiązuje zasada tzw. „czystych rąk”. Jak wynika z poczynionych wyżej rozważań, pozwany konstruując sporną Umowę naruszył szereg przepisów skutkujących nieważnością Umowy zarówno na zasadach ogólnych, jak i szczególnych. Ponadto sposób przedstawiania przez pozwanego spornego stosunku prawnego, wobec braku rzetelnej informacji o ryzyku walutowym, narusza zasady współżycia społecznego. Chybiona jest według Sądu także argumentacja Banku wskazującego, że Kredytobiorca miał możliwość Przewalutowania kredytu w związku ze stopniowym wzrostem kursu CHF. Takie przewalutowanie nawet w dniu uruchomienia kredytu, ze względu na różnorodzajowe kursy wymiany stosowane przez Bank, wiązałoby się ze znaczącą stratą finansową konsumenta. Opłacalność takiego Przewalutowania była wątpliwa, podobnie jak to że Bank wyraziłby na przewalutowanie zgodę.

Realizowanie w procesie sądowym roszczeń powódki z uwagi na skalę naruszeń jakich dopuścił się pozwany, nie może prowadzić do uwzględnienia skuteczności zarzutu pozwanego opartego na art. 5 k.c.

Konsekwencją ustalenia nieważności umowy kredytu było uwzględnienie roszczenia powódki o zapłatę części (wg jej żądania) uiszczonych przez nią świadczeń nienależnych wskutek wykonywania wadliwego zobowiązania. Sąd opowiedział się za zastosowaniem w ramach niniejszego procesu tzw. teorii dwóch kondykcji.

Sąd przywołał treść art. 410 § 1 k.c. oraz art. 411 pkt 1 k.c. Niezależnie od powyższego warunki w jakich było spełniane świadczenie, mogą podlegać kalifikacji jako ich wykonywanie w warunkach przymusu. W ocenie Sądu spełnienie świadczenia przez Kredytobiorcę nastąpiło w celu uniknięcia przymusu albowiem jakakolwiek nieterminowa spłata kredytu, odsetek, prowizji i innych należności wynikających z nieważnej Umowy, została zagrożona sankcją jej wypowiedzenia z zachowaniem okresu wypowiedzenia 30 dni. Skutkiem zaś wypowiedzenia Umowy było postawienie całego niespłaconego kapitału w stan natychmiastowej wymagalności, co w przypadku Umowy kredytowej opiewającej na kilkaset tysięcy złotych, skutecznie zniechęca Kredytobiorcę od zaprzestania wnoszenia rat kredytowych, nawet po powstaniu wątpliwości co do ważności stosunku prawnego.

W tym stanie rzeczy Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwoty 114 145,97 zł i 1 301,39 CHF, stanowiące część uiszczonych przez nią kwot w okresie od dnia zawarcia Umowy i spłaty pierwszej raty do maja 2018 r. (data wystawienia przez Bank zaświadczenia – k. 38-40). Powyższe kwoty stanowią jedynie część kwoty nienależnie pobranych od powódki świadczeń przez pozwany Bank w zakreślonym okresie, wpłaconych w PLN i CHF. Powódka żądała zasądzenia kwot 118 678,98 zł i 1 301,39 CHF, jednakże z ustaleń (obliczeń w oparciu o złożone zaświadczenie) Sądu wynikało, iż uiściła na rzecz Banku kwoty 114 145,97 zł i 2 943,82 CHF. Zatem kwota zapłacona przez nią w PLN była nieco niższa od wskazanej przez nią, zaś kwota w CHF była wyższa. Zgodnie z art. 321 § 1 k.p.c. sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie. Kierując się powyższą zasadą Sąd wyrokował jedynie w obrębie żądania powódki.

Elementem rozstrzygnięcia z pkt. 2 sentencji wyroku jest uwzględnienie przez Sąd podniesionego przez pozwanego zarzutu zatrzymania, co zostało uczynione w odpowiedzi na pozew z dnia 14 maja 2019 r. (data nadania), która wpłynęła do sądu w dniu 17 maja 2019 r. (data prezentaty). Zgodnie z art. 496 k.c., stosowanym odpowiednio do przypadku nieważności umowy na podstawie art. 497 k.c., jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot. Przepis ten ma zastosowanie do zobowiązań z umów wzajemnych, ponieważ w nich występują świadczenia wzajemne (art. 488 § 1 k.c.).

Sąd uznał, że pozwanemu przysługuje prawo zatrzymania kwoty uiszczonych przez powódkę świadczeń tytułem spłaty kredytu do czasu zaofiarowania przez nią zwrotu otrzymanego świadczenia albo zabezpieczenia roszczenia o zwrot. Zgodnie z art. 496 k.c. skutki zarzutu zatrzymania w zakresie obowiązku spełnienia świadczenia ustają albo w przypadku zaoferowania zwrotu otrzymanego świadczenia pieniężnego, albo zabezpieczenia roszczenia o zwrot.

Tym samym sąd zamieścił w wyroku zasądzającym zwrot świadczenia zastrzeżenie uzależniające wykonanie obowiązku przez pozwanego od jednoczesnego spełnienia własnego świadczenia zwrotnego przez powódkę albo zabezpieczenia jego spełniania w wysokości udzielonego i wypłaconego kredytu w zakresie jego kwoty głównej, tj. 229 000 zł. Sąd uwzględnił zarzut do kwoty 229 000 zł, a nie do kwoty 231 175,50 zł wynikającej z Umowy, albowiem kwota wypłacona powódce wynosiła 229 000 zł (zakup nieruchomości na rynku wtórnym za kwotę 203 000 zł, refinansowanie zadatku w wysokości 22 000 zł i wykończenie w wysokości 4 000 zł). Sąd nie uwzględnił kwoty 2 175,50 zł ubezpieczenia od wzrostu stopy procentowej, albowiem było ono obligatoryjne, powódka nie miała wpływu na chęć zawarcia tego ubezpieczenia, ponadto nie stanowiło ono bezpośredniego świadczenia na rzecz powódki zaś postanowienie, które stanowiło podstawę jego pobrania upadło wraz z ustaleniem nieważności umowy.

Uwzględniając podniesiony przez pozwanego zarzut zatrzymania Sąd miał również na uwadze, iż należność banku w tym zakresie nie uległa przedawnieniu. Dla oceny kwestii przedawnienia/braku przedawnienia roszczenia banku znajdzie zastosowanie sąd przyjął, iż roszczenie banku o zwrot kwoty kredytu stało się wymagalne najwcześniej z dniem, w którym powódka po raz pierwszy zakomunikowała pozwanemu, iż de facto zawarta pomiędzy stronami umowa jest nieważna, tj. że zostały spełnione warunki art. 58 k.c.

Powódka po raz pierwszy o tym, że umowa jest nieważna zakomunikowała pozwanemu w pozwie, którego odpis został doręczony pozwanemu w dniu 24 kwietnia 2019 r. Pozwany z kolei w odpowiedzi na pozew z dnia 14 maja 2019 r. (data wpływu do sądu – 17 maja 2019 r.) podniósł zarzut zatrzymania, jednoznacznie wskazując w jakiej wysokości i w jakim przypadku ma być zastosowany. W tej sytuacji w ocenie Sądu brak jest podstaw do uznania, iż roszczenie pozwanego o zwrot kwoty odpowiadającej wysokości kwoty kredytu uległo przedawnieniu.

W ocenie Sądu również dochodzone w ramach roszczenia głównego żądanie zwrotu świadczeń spełnionych od dnia zawarcia Umowy do maja 2018 r. nie uległo przedawnieniu albowiem do roszczenia powódki miał zastosowanie 10-letni termin przedawnienia - art. 118 k.c. Sąd odwołał się przy tym do wyroku Trybunału Sprawiedliwości z dnia 9 lipca 2020 r. wydanego w sprawie C-698/18.

O odsetkach ustawowych za opóźnienie od zasądzonej kwoty środków pieniężnych rozstrzygnięto na podstawie art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c. Jednocześnie wpływ na kształt rozstrzygnięcia odsetkowego miało uwzględnienie zarzutu zatrzymania. Mianowicie wobec powyższego pozwany znajdował się w opóźnieniu w zapłacie kwot z tytułu zasądzonego świadczenia nienależnego od dnia następującego po upływie 14 dni od doręczenia mu odpisu pozwu (co nastąpiło w dniu 24 kwietnia 2019 r.) do dnia stanowiącego upływ 14 dni od dnia zgłoszenia zarzutu zatrzymania (co nastąpiło w dniu 17 maja 2019 r.). Sąd uznał termin 14 dni za wystarczający dla pozwanego do spełnienia roszczeń powódki. Wobec powyższego należało zasądzić odsetki w wysokości ustawowej za opóźnienie począwszy od dnia 9 maja 2019 r, do dnia 31 maja 2019 r.

Ograniczając roszczenie odsetkowe Sąd miał na uwadze fakt, iż skuteczne skorzystanie przez stronę z prawa zatrzymania wzajemnego świadczenia pieniężnego wyłącza opóźnienie w spełnieniu świadczenia.

W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu.

O kosztach procesu orzeczono w pkt. 4 sentencji wyroku zgodnie z zasadną odpowiedzialności za wynik procesu wynikającą z art. 100 zd. 2 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c.

Jednocześnie Sąd nie uwzględnił wniosku powódki o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w podwójnej wysokości.

Apelacje od powyższego wyroku wniosły obie strony.

Powódka zaskarżyła wyrok w punkcie 2 w zakresie uwzględniającym zarzut zatrzymania oraz w punkcie 3 w zakresie w jakim sąd oddalił odsetki od dnia 31 maja 2019 r. i zarzuciła naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie:

- art. 497 k.c. w zw. z art. 496 k.c., poprzez błędną wykładnię i w konsekwencji uznanie, że roszczenie nie musi być wymagalne, a tym samym, że Pozwany skutecznie złożył zarzut zatrzymania;

- art. 497 k.c. w zw. z art. 496 k.c., poprzez błędną wykładnię i w konsekwencji uznanie, że umowa zawarta między stronami stanowi umowę wzajemną, a tym samym, że Pozwany skutecznie złożył zarzut zatrzymania - art. 96 k.c. w zw. z 98 k.c.;

naruszenie przepisów prawa procesowego, a mianowicie:

- art. 91 k.p.c., poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, tj. uznanie że w zakresie pełnomocnictwa uprawniającego do zastępowania banku przed sądami powszechnymi wynika również uprawnienie do skutecznego złożenia zarzutu zatrzymania;

- art. 233 k.p.c. poprzez błędną i sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego przyjęcie, że oświadczenie o skorzystaniu z prawa zatrzymania zostało złożone w odpowiedzi na pozew podczas gdy zostało ono złożone w piśmie procesowym z dnia 25 czerwca 2021 r.

W konkluzji wniosła o zmianę wyroku w zaskarżonym zakresie i uwzględnienie żądania pozwu o zasądzenie odsetek za opóźnienie w wysokości określonej w art. 481 § 1 i 2 k.c. od dnia 9 maja 2019 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów za II instancję, ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie w uchylonym zakresie sprawy Sądowi Okręgowemu w Warszawie do ponownego jej rozpoznania wraz z rozstrzygnięciem o kosztach instancji odwoławczej.

Pozwany zaskarżył wyrok co do punktów 1., 2. oraz 4. i zarzucił:

1. Nierozpoznanie istoty sprawy wobec braku dokonania kontroli incydentalnej wzorca umownego zgodnie z wytycznymi płynącymi z przepisów prawa, pominiecie okoliczności towarzyszących zawarciu Umowy przy dokonywaniu oceny jej postanowień, zarówno po stronie Powodów jak i po stronie Pozwanego, z uwzględnieniem obyczajów i praktyk obowiązujących w dacie zawarcia Umowy. Uznania bezskuteczności postanowień Aneksu do Umowy w części odnoszącej się do indeksacji, pomimo braku stwierdzenia spełnienia przez takie postanowienia przesłanek abuzywności. Braku zbadania możliwości utrzymania Umowy w mocy wobec uznania nieważności/bezskuteczności części jej postanowień i w rezultacie orzeczenie sankcji skrajnie nieproporcjonalnej do zarzucanego naruszenia

2. naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy oraz jej rozstrzygnięcie, tj.: 

a. art. 327 1 § 1 ust 1 i 2 K.p.c. poprzez sporządzenie uzasadnienia wyroku w sposób uniemożliwiający prześledzenie toku rozumowania Sądu meriti,

b. art. 233 §l Kpc poprzez dowolną, a nie wszechstronną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, co wyrażało się w dokonaniu ustaleń sprzecznych z rzeczywistym stanem rzeczy oraz dowodami:

1. że postanowienia Umowy nie podlegały negocjacjom

2 że Bank na podstawie Umowy mógł wybrać samodzielnie kryteria ustalania kursów, umowa kredytu przewiduje dowolność w kształtowaniu tabeli kursowej, klauzule umowne nie odwoływały się do ustalonego w sposób obiektywny kursu CHF, lecz pozwalały pozwanemu kształtować ten kurs w sposób dowolny, wedle swej woli.

3. W stosunku umownym nawiązanym przez strony zabrakło weryfikowalnych kryteriów określania kursu waluty w tabelach kursowych Banku.

4. Informacje przekazane Stronie Powodowej co do ryzyka, w tym oświadczenie w tym zakresie nie umożliwiło stronie Powodowej zrozumienia istoty ryzyka.

5. Przed strona Powodową zatajono historyczny kurs CHF z okresu dłuższego niż rok.

c. art. 233 § 1 Kpc poprzez dowolną, a nie wszechstronną ocenę zgromadzonego materiału dowodowego, co wyrażało się w nieustaleniu następujących faktów, które wynikały ze zgromadzonego materiału dowodowego i miały znaczenie dla rozstrzygnięcia:

1 że rzeczywistą przyczyną powództwa nie jest to, że w Umowie kredytu inkorporowano niedozwolone postanowienia umowne, czy że jest ona nieuczciwa, ale to, że kurs franka szwajcarskiego obiektywnie wzrósł w warunkach bierności strony Powodowej. Strona Powodowa korzysta z instytucji prawa cywilnego przewidzianych dla ochrony konsumentów w sposób sprzeczny z ich przeznaczeniem, ponieważ traktuje je jako środek do zwolnienia się ze świadomie zaciągniętego długu oraz uniknięcia świadomie przyjętego ryzyka, w sytuacji jego realizacji. W sprawie nie zachodzi przypadek rażącego naruszenia interesów strony Powodowej jako konsumenta ani nie zachodzi przypadek sprzeczności postanowień umowy kredytu z dobrymi obyczajami.

2 że oświadczenie o ryzyku walutowym i ryzyku stopy procentowej stanowi załącznik i integralną część Umowy, tak jak Regulamin i inne załączniki do Umowy; W treści stosunku umownego brak było dowolności banku w określaniu kursu w tabeli kursowej, gdyż strony uzgodniły weryfikowalne zasady jego ustalenia oraz granice wysokości dopuszczalnego spreadu;

3. Istnienie zwyczaju polegającego na stosowaniu kursu średniego Narodowego Banku Polskiego dla przeliczeń walutowych. Zwyczaj ten ma obecnie rangę normatywną (art. 358 § 2 Kc)

4. Istnienie w stosunku umownym nawiązanym przez strony uzgodnienia, że kredyt nieindeksowany do waluty obcej oprocentowany jest stawką WIBOR 3M.

5. Strony od ponad dekady nie rozliczają się po kursie z (kwestionowanej) tabeli kursowej banku, lecz po kursie średnim NBP, Strona Powodowa dobrowolnie zdecydowała się na zmianę rodzaju kredytu na walutowy, wnioskując o taką zmianę do Banku, rezygnując z innych opcji zmiany umowy bez zmiany rodzaju kredytu na walutowy.

3. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.

a. art. 111 ust. 1 pkt. 4 ustawy Prawo bankowe poprzez nieuprawnione przyjęcie, iż sam fakt opierania rozliczeń ze stronę Powodową na podstawie kursów tabelarycznych ogłaszanych przez Bank stanowi o rażącym naruszeniu interesów strony Powodowej oraz pozostaje w sprzeczności z dobrymi obyczajami, podczas gdy Ustawodawca wymaga jedynie udostępnienia stosowanych kursów, do czego Pozwany bank się stosował;

b. art. 58 § 1 i 2 Kc oraz art. 353 1 Kc oraz art. 56 i art. 65 § 1 i 2 k.c., art. 69 Ustawy Prawo Bankowe poprzez ich nieprawidłowe zastosowanie i uznanie, że sporna Umowa narusza granicę swobody Umów, w tym jest sprzeczna z naturą stosunku zobowiązaniowego i zasadami współżycia społecznego,

c. art. 56 Kodeksu cywilnego, art. 65 §1 i 2 Kodeksu cywilnego, art. 354 §1 i §2 Kodeksu cywilnego w zw. z §3 ust. 8 Umowy oraz §12 ust. 7 Regulaminu w zw. z treścią Oświadczenia o ryzyku walutowym i ryzyku stopy procentowej stanowiącego załącznik do Umowy poprzez dokonanie ich nieuprawnionej, dowolnej wykładni;

d. art. 56 Kc, art. 65 § 1 i 2 Kc oraz art. 354 § 1 i 2 Kc i art. 385 1 § 2 Kc poprzez dokonanie dowolnej i nieuprawnionej wykładni treści wniosku kredytowego oraz pozostałych postanowień Umowy kredytu, w tym Regulaminu, po wyeliminowaniu z niej klauzul rzekomo niedozwolonych, prowadzącej do rezultatów sprzecznych z ich obiektywnym brzmieniem oraz intencjami stron, to jest że:

a) strony chciały zawrzeć umowy kredytu indeksowanego kursem waluty frank szwajcarski i że takiej umowy nie zawarły,

b) dla rezultatów wykładni pozostałych postanowień Umowy kredytu nie mają znaczenia wskazywane w prawie polskim zwyczaje oraz zasady współżycia społecznego (jak np. stosowanie kursu średniego NBP dla przeliczania świadczeń walutowych), w konsekwencji że:

c) w przypadku nieskuteczności postanowień umownych modyfikujących zwyczaj (tj. zastosowanie kursów z tabeli kursowej w miejsce kursu zwyczajowego - tj. średniego NBP), brak jest możliwości dalszego wykonywania Umowy kredytu z uwzględnieniem jej pierwotnego sensu oraz z uwzględnieniem intencji stron,

d) w przypadku upadku zasady indeksowania kredytu do waluty obcej w całości, brak jest podstaw do zastosowania stawki oprocentowania opartej na WIBOR,

e. art. 385 § 2 zd. 1 Kc w zw. z art. 5 zd. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r., w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, poprzez ich niezastosowanie, podczas gdy w przypadku stwierdzenia przez Sąd niejednoznaczności postanowień wzorca umownego pierwszeństwo przed dokonaniem kontroli tzw. incydentalnej wzorca umownego, ma zasada „in dubio contra proferentem”, co oznacza, że wszelkie wątpliwości interpretacyjne (w tym co do znaczenia takich sformułowań jak „kurs rynkowy") należy rozstrzygnąć na korzyść konsumenta ;

f. art. 385 2 Kodeksu cywilnego poprzez jego nieuprawnioną, zawężającą wykładnię, skutkującą przyjęciem, że do okoliczności zawarcia Umowy kredytu nie należą:

a) wymogi co do sposobu finansowania akcji kredytowej przy udzielaniu kredytów indeksowanych kursem waluty obcej (kredyty te muszą być finansowane w walucie ich indeksacji, tu: w CHF),

b) faktyczny sposób sfinansowania spornej Umowy kredytu przez Bank,

c) przyczyny określonego ukształtowania postanowień Umowy kredytu np. w zakresie rozliczeń wg. kursu rynkowego wymiany walut,

g. Art. 385 ( 1) Kc oraz 385 ( 2) Kc poprzez (1) uznanie abuzywności spornych postanowień, pomimo braku naruszenia dobrych obyczajów i braku rażącego naruszenia interesów strony Powodowej, (2) uznanie niejednoznaczności spornych postanowień, podczas gdy takie postanowienia jednoznacznie wskazywały na sposób określania kursu w tabeli kursowej przez Bank, w tym wskazywały na dopuszczalne przez strony odchylenia (kurs rynkowy +/- 5%), jak również strona Powodowa otrzymała wyczerpującą informację o ryzyku w formie dodatkowego formularza, co wyraźnie aprobuje TSUE (Oświadczenie kredytobiorcy o ryzyku walutowym i ryzyku stopy procentowej), obejmujące przykładową symulację wahań raty przy zmiennych warunkach rynkowych. Oświadczenie kredytobiorcy, „Oświadczam, że jestem świadoma faktu, że w przypadku kredytów indeksowanych kursem waluty obcej ponoszę ryzyko kursowe, co oznacza, że zarówno rata kredytu, jak i wysokość zadłużenia tytułem zaciągniętego kredytu - przeliczona na PLN na dany dzień - podlega ciągłym wahaniom, w zależności od aktualnego kursu waluty. Jestem świadoma faktu, że rzeczywiste koszty obsługi długu mogą się finalnie okazać znacząco wyższe od wcześniej założonych.", co oznacza, że w przypadku uznania spornych postanowień za objęte terminem „świadczenie główne" ich kontrola z uwagi na jednoznaczność warunku nie jest w ogóle dopuszczalna (3) brak oceny przesłanki „jednoznaczności" na moment zawarcia Umowy, tj. według zasad, wytycznych, praktyk i zwyczajów oraz stanu wiedzy i przewidywań (w tym co do ryzyka kursowego) dostępnych dla Banku w dacie Umowy, w tym wynikającej z faktu zawarcia Aneksu woli strony Powodowej do kontynuowania wykonywania kredytu jako walutowego w walucie CHF rozliczanego w walucie obcej lub po kursie średnim NBP;

h. art. 385 1 §l i §2 Kodeksu cywilnego oraz art. 1 ust 2 Dyrektywy 93/13/EWG w zw. z art. 358 §2 Kodeksu cywilnego, poprzez dokonanie kontroli wzorca umownego, pomimo, że postanowienia Umowy zmienione Aneksem, które obowiązywały w dacie dokonywania kontroli przez Sąd (w zakresie rozliczania się przez strony w walucie obcej lub po kursie średnim NBP), stanowiły odzwierciedlenie przepisów Ustawowych, a jak wskazał TSUE, postanowienia Umowy stanowiące odzwierciedlenie powszechnie obowiązujących przepisów prawa nie podlegają kontroli abuzywności, nawet, jeżeli są wynikiem zmiany treści umowy i zmiany przepisów prawa ;

i. art. 358 § 1 i 2 Kc poprzez jego ewentualne niezastosowanie do określenia treści wzajemnych praw i obowiązków stron Umowy kredytu w zakresie rozliczeń, chociaż przepis ten wszedł w życie w okresie, w którym sporna Umowa kredytu obowiązywała, a więc na podstawie zasady interpretacyjnej określonej w art. L przepisów wprowadzających kodeks cywilny rzeczony przepis ma zastosowanie do spornej Umowy, a nadto wysokość salda kredytu wyrażona bezpośrednio w walucie obcej wynikała z niekwestionowanych przez stronę Powodową harmonogramów spłat i nie była sporna w sprawie;

j. art. 24 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim, poprzez jego ewentualne nie zastosowanie do rozliczenia stron,

k. art. 30 ust 2 pkt 1 i 2 w zw. z art. 2 ust 1 pkt 3 Ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości, poprzez jego ewentualne niezastosowanie;

l. art. 506 Kodeksu cywilnego, poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji uchylenie się od oceny skutków prawnych aneksu, a w tym tego, że doprowadził on do odnowienia zobowiązania kredytowego strony Powodowej;

m. art. 189 K.p.c. poprzez ustalenie nieważności Umowy kredytu, w sytuacji braku podstaw do stwierdzenia jej nieważności, jak również poprzez uznanie, że strona Powodowa posiada interes prawny w ustaleniu nieważności Umowy kredytu;

n. art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c., poprzez ich błędne niezastosowanie co do kwot kosztów skredytowanych sporną Umową na wniosek kredytobiorcy, a przecież takie kwoty (uruchomione tytułem składek ubezpieczeniowych czy kosztów hipotecznych) zostały uruchomione na wniosek strony Powodowej i zgodnie z jej dyspozycją, w szczególności fakt, że takie kwoty nie wpłynęły bezpośrednio na rachunek bankowy strony Powodowej nie oznacza, że takie kwoty nie stanowiły części środków udostępnionych stronie Powodowej na pokrycie jej zobowiązań z różnych tytułów, w tym z tytułu zapłaty za składki ubezpieczeniowe za ubezpieczenia, do których strona Powodowa przystąpiła - jest to więc również kwota, podlegająca zwrotowi na rzecz Banku;

o. art. 5 Kc poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, w której orzeczona sankcja jest skrajnie nieproporcjonalna do zarzucanego naruszenia i stanowi próbę rażącego nadużycia uprawnień przyznanych konsumentom, w tym narusza zasadę lojalności i uczciwości obrotu, lojalności kontraktowej, pacta sunt servanda, oraz narusza reguły venire contra factum proprium nemini licet.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa ewentualnie uchylenie wyroku w zaskarżonym zakresie, zniesienie postępowania w zaskarżonym zakresie oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi meriti; w każdym z przypadków wniósł o zasądzenie zwrotu kosztów procesu, za obie instancje.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie zwrotu kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego jest uzasadniona jedynie w takim zakresie w jakim zmierza do uwzględnienia zarzutu potrącenia w pozostałej części jest bezzasadna.

Apelacja powódki jest bezzasadna.

Ustalenia faktyczne poczynione przez sąd I instancji są prawidłowe i Sąd Apelacyjny przyjmuje je za własne.

Zarzut naruszenia art. 233 par. 1 k.p.c. jest chybiony. Sąd I instancji wszechstronnie rozważył materiał dowodowy mający istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia, ocenił go zgodnie z zasadami wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego i na jego podstawie prawidłowo ustalił fakty. Wywody apelującego wskazujące na naruszenie art. 233 par. 1 k.p.c. mają charakter zwykłej polemiki ze stanowiskiem sądu orzekającego i pozbawione są treści, która mogłaby podważyć trafność ustaleń tego sądu.

Korekty wymagają jedynie rozważania prawne sądu I instancji w zakresie, w którym sąd ten przyjął, że umowa jest nieważna na podstawie art. 58 par. 1 i 23 k.c. gdyż zawarte w niej klauzule przeliczeniowe pozostawiające bankowi swobodę w ustalaniu kursu CHF stosowanego do przeliczenia wypłaconego kapitału kredytu na CHF i rat kapitałowo odsetkowych wyrażonych w CHF na PLN są sprzeczne z zasadą swobody umów wyrażoną w art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 prawa bankowego.

W ocenie Sądu Apelacyjnego kluczem do rozstrzygnięcia wieloaspektowych problemów prawnych dotyczących kredytów powiązanych z walutą obcą są przepisy dotyczące niedozwolonych postanowień umownych, służące transpozycji do prawa polskiego dyrektywy 93/13, tj. przepisy art. 385 1 – 385 3 k.c. Przy wykładni przepisów dotyczących niedozwolonych postanowień umownych oraz regulujących rozliczenia stron związane z nieskutecznością umowy wskutek zastrzeżenia w niej klauzuli abuzywnej należy brać pod uwagę wskazówki wynikające z powołanej dyrektywy i z dotyczącego jej dorobku orzeczniczego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, a priorytetem jest tu zgodność z treścią i duchem prawa europejskiego, z uwagi na konieczność takiego wykładania prawa wewnętrznego, aby w pełni (ze względu na effet utile) uwzględniało ono nie tylko literę, ale i ducha prawa unijnego.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego unormowania zawarte w art. 385 1 - 385 3 k.c. mają charakter szczególny w stosunku do tych przepisów, które mają ogólne zastosowanie do kształtowania przez kontrahentów treści umowy (art. 58, 353 1 czy 388 k.c.). W sytuacji kolizji art. 58 k.c. i 385 1 k.c. należy dać pierwszeństwo drugiemu z rzeczonych przepisów traktując go jako lex specialis w zakresie ochrony konsumenckiej, względem ogólnych regulacji kodeksowych. Za trafnością przedstawionej tezy przemawia przede wszystkim fakt, że wynikająca z art. 385 1 § 1 k.c. sankcja bezskuteczności klauzuli ma działanie ochronne dla konsumenta i jest dla niego obiektywnie korzystniejsza aniżeli sankcja nieważności wynikająca z art. 58 k.c. Szczególna regulacja dla umów konsumenckich, w odróżnieniu od reguł ogólnych, nie przewiduje bowiem możliwości oceny, czy przedsiębiorca bez niedozwolonych postanowień zawarłby daną umowę z konsumentem. W ten sposób nieuczciwy przedsiębiorca pozbawiany jest jednego z koronnych argumentów, którym mógłby się posłużyć w przypadku zastosowania pierwszeństwa reguł ogólnych wynikających z art. 58 § 3 k.c., co podważałoby sens wprowadzenia do porządku prawnego ochrony konsumenckiej. Bezskuteczność klauzuli umownej oznacza bowiem, że przedsiębiorca co do zasady ma obowiązek wykonania kontraktu, pomimo tego, że została z niego „usunięta” niedozwolona klauzula. W ten sposób konsument jest chroniony przed upadkiem całej umowy, a przedsiębiorca ponosi ryzyko stosowania we wzorcu niedozwolonych postanowień. W konsekwencji przepis art. 385 1 k.c. w szerszym zakresie aniżeli reguły ogólne umożliwia realizację celów dyrektywy, pełniąc dodatkowo funkcję prewencyjną oraz wychowawczą.

W konsekwencji, gdy chodzi o sposób oznaczalności świadczeń kredytobiorcy, negatywna weryfikacja arbitralności i jednostronności działań banku powinna odbywać się w płaszczyźnie art. 385 1 k.c., którego przesłanki zastosowania są zbliżone do zasad współżycia społecznego (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 1 marca 2017 roku, IV CSK 285/16 i z dnia 27 listopada 2019 roku II CSK 483/18), co zdaniem Sądu Apelacyjnego eliminuje zastosowanie w sprawie art. 58 § 2 k.c.

Odesłanie do tabel kursowych (kursu obowiązującego w banku), określających arbitralnie kursy walut na potrzeby umowy kredytu z udziałem konsumentów, oceniać należy z perspektywy art. 385 1 k.c., mającego charakter normy lex specialis, w tym przede wszystkim w stosunku do art. 353 1 k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 22 stycznia 2016 roku, I CSK 1049/14, z dnia 27 lutego 2019 roku, II CSK 19/18, z dnia 4 kwietnia 2019 roku, III CSK 159/17, z dnia 29 października 2019 roku, IV CSK 309/18, z dnia 27 listopada 2019 roku, II CSK 483/18 i z dnia 30 września 2020 roku, I CSK 556/18, a także w uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2022 roku, III CZP 40/22.

Przepis art. 353 1 k.c. nie zawiera w sobie normy typu nakazowego lub zakazowego, a sankcja nieważności nie jest oczywistą konsekwencją uregulowania umownego, które nie mieści się w ramach swobody umów. Natomiast zawarta w art. 385 1 k.c. sankcja zastrzeżona została na korzyść konsumenta.

Nawet przy przyjęciu tezy, że w pierwszej kolejności badać należy, czy postanowienie wzorca umowy nie jest sprzeczne z bezwzględnie obowiązującym przepisem ustawy, gdyż wówczas nie może być uznane za niedozwolone postanowienie umowne (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2011 roku, III CZP 119/10) brak jest podstaw do przyjęcia, że zawarta przez strony umowa kredytu jest bezwzględnie nieważna z uwagi na jej sprzeczność z przepisami prawa. Warunki z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe zostały w analizowanej umowie spełnione i choć zastosowanie mechanizmu waloryzacji mogło prowadzić do obciążenia strony powodowej obowiązkiem zwrotu sum kapitału o innej wartości rynkowej od pierwotnie przekazanych do wykorzystania, to tego rodzaju rozwiązanie uznawano w judykaturze za dopuszczalne (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 1 marca 2017 roku, IV CSK 285/16 i z dnia 14 lipca 2017 roku, II CSK 803/16) oraz ostatecznie zaakceptowane zostało przez ustawodawcę, który w ustawie z 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 165, poz. 984) uzupełnił Prawo bankowe o nowe przepisy art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 75b, mające zastosowanie także do umów zawartych przed wejściem w życie ustawy nowelizacyjnej w odniesieniu do niespłaconej jeszcze części kredytu. Także instytucja spreadu była przedmiotem zarówno wypowiedzi orzeczniczych (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 19 marca 2015 roku, IV CSK 362/14, z dnia 22 stycznia 2016 roku, I CSK 1049/14 i z dnia 1 marca 2017 roku, IV CSK 285/16), jak i dopuścił tę instytucję ustawodawca w ustawie z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (Dz.U. nr 126, poz. 715 ze zm.).

Ustalenia sądu I instancji i rozważania prawne dotyczące abuzywności w rozumieniu art. 385 1 par. 1 k.c. postanowień zawartych w par. 2 ust. 1 i par. 3 ust. 8 umowy kredytu z dnia 13.06.2008r. w zw. z par. 11 ust. 7 regulaminu i par. 12 ust.7 regulaminu (k.189), są prawidłowe i Sąd Apelacyjny przyjmuje je za własne. Zarzut nierozpoznania istoty sprawy jest chybiony. Sąd I instancji uwzględnił okoliczności towarzyszące zawarciu spornej umowy i trafnie przyjął, że zmiana spornych postanowień umowy nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia, a także że niemożliwym jest usunięcie jedynie wyodrębnionej normatywnie części postanowień abuzywnych. Uzasadnienie wyroku zostało sporządzone w sposób prawidłowy. Tok rozumowania sądu poddaje się kontroli.

W klauzulach przeliczeniowych zawartych w spornej umowie nie dało się wydzielić elementu, który normatywnie mógłby być odrębnie oceniany od klauzuli ryzyka walutowego i stanowić podstawę do wyprowadzania wniosku o utrzymaniu waloryzacji. Klauzulę waloryzacyjną w rozważanej tu umowie należy uznać w całości za niedozwolone postanowienie umowne. Poprzestanie na usunięciu z treści umowy jedynie postanowień odnoszących się do tabeli kursowej oznaczałoby odwołanie się do niedopuszczalnej redukcji utrzymującej skuteczność (por., wyrok TSUE w sprawie C-19/20 nb 67 i 68).

Technicznym skutkiem uznania za niedozwolone postanowień umownych dotyczących zasad ustalania kursów walut jest konieczność ich pominięcia przy ustalaniu treści stosunku prawnego wiążącego konsumenta. Postanowienia takie przestają wiązać już od chwili zawarcia umowy. Oznacza to, że nie stanowią elementu treści stosunku prawnego. W rezultacie konieczne jest przyjęcie, że łączący strony stosunek umowny nie przewiduje zastosowania mechanizmu indeksacji w kształcie określonym pierwotną umową: pozostaje sformułowanie o indeksacji i przeliczeniu świadczeń bez precyzyjnego wskazania kursów. W konsekwencji nie jest możliwe ustalenie wysokości świadczenia kredytobiorcy, tj. ustalenie wysokości kwoty, która podlega zwrotowi na rzecz banku i która stanowi podstawę naliczenia odsetek należnych od kredytobiorców. Wobec nieuzgodnienia przez strony wysokości podstawowego świadczenia choćby jednej ze stron, umowę należy uznać za nieważną.

Jedynym wyznacznikiem dopuszczalności trwania umowy po usunięciu zakwestionowanych postanowień są przepisy prawa. W ocenie Sądu Apelacyjnego, umowa po usunięciu klauzuli waloryzacyjnej nie może trwać z przyczyn płynących z ogólnych zasad prawa cywilnego. Rację ma sąd I instancji, że klauzula waloryzacyjna w rozumieniu analizowanej tu umowy stanowi element określający główne świadczenie stron umowy kredytu indeksowanego. Usunięcie postanowienia określającego główne świadczenia stron, musi oznaczać brak konsensusu co do zawarcia umowy w ogóle. To zaś oznacza, że na skutek kontroli abuzywności umowę należy uznać za nieważną.

Na nieważność umowy po usunięciu z niej klauzuli waloryzacyjnej wskazuje również treść art. 353 1 k.c.. Przyjęcie, że o charakterze kredytu denominowanego jako podtypu umowy kredytu decyduje łącznie wprowadzenie do umowy mechanizmu waloryzacji pozwalającego na ustalenie salda kredytu w walucie obcej, a następnie zastosowanie do tak ustalonego salda oprocentowania ustalanego w oparciu o stawkę LIBOR oznacza, że tak sformułowane postanowienia wyznaczają naturę tego stosunku prawnego. Pominięcie jednego z tych elementów wypacza gospodarczy sens umowy.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalony jest pogląd, że za niedozwolone postanowienia umowne należy uznać te klauzule zawarte w umowie z konsumentem, które uzależniają wysokość kwoty, w jakiej kredyt ma być wypłacony i zwrócony od zachowań i decyzji tylko jednej ze stron umowy, w dodatku strony silniejszej. W ten sposób obarczają one kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron (por. wyroki: z dnia 22 stycznia 2016 roku, I CSK 1049/14, z dnia 29 października 2019 roku, IV CSK 309/18, z dnia 30 września 2020 roku, I CSK 556/18, z dnia 2 czerwca 2021 roku, I CSKP 55/21 i z dnia 28 września 2021 roku, I CSKP 74/21). Odnośnie do klauzul indeksacyjnych, również w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości wskazywano na nieuczciwy ich charakter (por. wyroki z dnia 14 marca 2019 roku C-118/17, z dnia 20 września 2018 roku C-51/17 i z dnia 20 września 2017 roku, C-186/16).

Rację ma sąd I instancji, że ani umowa ani regulamin nie zawierają postanowień określających w jaki sposób ( z zastosowaniem jakich parametrów) ustalany będzie kurs CHF właściwy do przeliczeń, a co za tym idzie prawidłowa jest konkluzja tego sądu, że Bank mógł ustalać kurs CHF w sposób dowolny. Oświadczenie o ryzyku walutowym i ryzyku stopy procentowej do spornej umowy kredytu (k.184) stanowi integralną część umowy kredytu, zatem jego postanowienia co do możliwych odchyleń stosowanego przez Bank kursu kupna i sprzedaży CHF do 5% od kursu rynkowego wymiany walut jest wiążące dla stron umowy, jednak rację ma sąd I instancji, że określenie „kurs rynkowy wymiany walut” jest nieprecyzyjne. Nie wiadomo o jaki rynek chodzi, ani gdzie i przez kogo jest publikowany ów kurs rynkowy. Nie wiadomo jak ustalany jest spread i jakie czynniki decydują o jego wysokości. Informacja, że spread może być zmienny w zależności od warunków rynkowych i polityki banku (k.184v) niczego nie wyjaśnia. Wskazane wyżej oświadczenie co do zasady jest oświadczeniem wiedzy i nie jest wystarczające do przyjęcia, że sposób ustalania kursu CHF w stosunku do złotego przez pozwany Bank doznawał konkretnych ograniczeń, dzięki którym kredytobiorca mógł kontrolować poprawność wyznaczania tego kursu. Na rynku bankowym funkcjonuje wiele banków i każdy z nich posługuje się własnym kursem wymiany walut, z własnej tabeli, tworzonej według własnych reguł. Każdy z tych kursów jest inny. Nie wiadomo, które kursy służyły pozwanemu do tworzenia przez niego własnej Tabeli Kursowej i gdzie zasięgał informacji o tych kursach. Poza tym Banki różnicują kursy w zależności od rodzaju transakcji. W tej sytuacji brak jest podstaw do przyjęcia, że klauzula przeliczeniowa została wyrażona w sposób jasny i precyzyjny. Zawarta w regulaminie kredytu hipotecznego definicja bankowej tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut (k.27v, par. 2) stanowi, że jest to tabela sporządzana przez merytoryczną komórkę banku na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP o godzinie 16.00 każdego dnia roboczego i obowiązuje przez cały następny dzień roboczy. Nie wynika z niej o ile może różnić się kurs ustalany w tej tabeli od kursu NBP ani na podstawie jakiego źródła pozwany ustala kursy obowiązujące na rynku międzybankowym.

Niezasadne jest powoływanie się pozwanego na wynikający z art. 111 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo bankowe obowiązek upublicznienia stosowanych kursów walut, co miałoby eliminować możliwość stosowania dowolnie ustalonych kursów. Opublikowane kursy są bowiem nadal wynikiem jednostronnej decyzji pozwanego. Są one w dalszym ciągu nieweryfikowalne według jakichkolwiek obiektywnych kryteriów, pozwalających konsumentowi w momencie zawarcia umowy na ocenę wysokości świadczeń, obciążających go na przestrzeni kilkudziesięciu lat, na jakie kredyt zostaje zaciągnięty.

Postanowienia umowy lub wzorca, ustalone jednostronnie przez bank i przyznające mu uprawnienie do jednostronnego, samodzielnego ustalania kursu kupna i sprzedaży waluty w stosunku do złotego bez wskazania reguł kształtowania tego kursu stanowią postanowienia naruszające dobre obyczaje. Godzą bowiem w istotę równowagi kontraktowej stron.

Odwołanie do kursów walut zawartych w tabeli kursów banku oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. W tym zakresie istotne znaczenie należy także przypisać wymaganiu właściwej przejrzystości i jasności postanowienia umownego, czyli odpowiedzi na pytanie, czy zawarta umowa wskazuje w sposób jednoznaczny powody i specyfikę mechanizmu przeliczania waluty, tak by konsument mógł przewidzieć, na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów, wynikające dla niego z tego faktu konsekwencje ekonomiczne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2019 roku, V CSK 347/18). Sytuacja, w której konsument dowiaduje się o poziomie zadłużenia ratalnego, już spłaconego w związku z podjęciem odpowiedniej sumy z jego rachunku, jest nie do zaakceptowania w świetle art. 385 1 k.p.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 roku, II CSK 483/18). Zarzut naruszenia tego artykułu jest chybiony.

Rację ma sąd I instancji, że powódka nie miała wiedzy co do tego, w jaki sposób zmiana kursu CHF, którym indeksowano przedmiotowy kredyt wpłynie na wysokość raty oraz kapitału pozostałego do spłaty. Niewątpliwie wiedziała, że kursy CHF ulegają zmianie oraz, że wraz ze zmianą kursu CHF zmianie ulega wysokość raty kapitałowo odsetkowej oraz kapitału, który musi spłacić, nie miała jednak świadomości zakresu ryzyka z tym związanego. Rację ma sąd I instancji, że pozwany nie wypełnił ciążącego na nim z mocy dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5.04.1993r. obowiązku poinformowania powódki o konsekwencjach ekonomicznych zaciągnięcia kredytu w PLN indeksowanego kursem CHF.

Do kwestii minimum informacji o ryzyku kursowym, jakie powinien otrzymać konsument przed zawarciem umowy kredytu, w której wartość świadczeń uzależniona jest od kursu waluty obcej Trybunał Sprawiedliwości UE odniósł się między innymi w wyroku z 20.09.2017r. (...) i in. Przeciwko (...), w którym stwierdził, że konsumentowi przed zawarciem umowy powinno być wyjaśnione co najmniej jak na wysokość jego zobowiązań wpłynie silna deprecjacja waluty krajowej w stosunku do waluty obcej. Informacje przekazane konsumentowi przez bank powinny umożliwić konsumentowi nie tylko zrozumienie, że zmiana kursu waluty rozliczeniowej może pociągać za sobą niekorzystne konsekwencje dla jego zobowiązań finansowych, lecz muszą również pozwolić zrozumieć rzeczywiste ryzyko, na które narażony jest konsument w trakcie obowiązywania umowy. W tym celu konieczne jest przedstawienie konsumentowi symulacji wysokości rat kredytu i salda jego zadłużenia w przypadku istotnej i niekorzystnej dla niego zmiany kursu waluty obcej wykorzystywanej jako miernik wartości. Bezsporne jest, że takiej symulacji pozwany powódce nie przedstawił.

Rację ma sąd I instancji, że informacje udzielone powódce przez Bank były niewystarczające do oceny ryzyka walutowego a nawet mogły wprowadzić ją w błąd co do zakresu tego ryzyka w przypadku zawarcia umowy o kredyt indeksowanych do CHF. Pozwany przedstawił powódce symulacje wariantów spłaty kredytu w kwocie 200.000 a nie w kwocie 231.175,50 zł, na którą opiewała sporna umowa i przyjął w tej symulacji, że deprecjacja kursu złotego do waluty odpowiada różnicy między maksymalnym i minimalnym kursem złotego do waluty z ostatnich 12 miesięcy (k.184). Kursy CHF w tej symulacji były na poziomie 2,5803 do 2.8822 a ponadto pozwany przedstawił powódce wykres kursu CHF w stosunku do PLN obrazujący tendencją spadkową waluty CHF (k.184v). Powyższe mogło wprowadzić powódkę w błąd co do zakresu ryzyka związanego z zawarciem umowy, wywołując u niej przekonanie, że kurs CHF jest stabilny. Powódka zeznała, że wykres kursów CHF, który jej przedstawiono wskazywał na stabilność tej waluty (k.656) a doradca twierdził, że sam ma taki kredyt, co przekonało ją do tego produktu. W ocenie Sądu Apelacyjnego brak jest podstaw do odmówienia powódce wiary. Gdyby miała świadomość zakresu ryzyka kursowego nie zawarłaby umowy, bo jej zarobki były małe. Przed zawarciem umowy prosiła żeby rata kredytowo odsetkowa nie przekroczyła 1000 zł. miesięcznie.

Ponieważ ustanowiony przez dyrektywę Rady 93/13/EWG system ochrony opiera się na założeniu, że konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, między innymi ze względu na stopień poinformowania, wymóg wyrażania warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem, a więc wymóg przejrzystości ustanowiony w tej dyrektywie, musi podlegać wykładni rozszerzającej (por. wyrok z dnia 3 marca 2020 roku, G. (...), C-125/18, pkt 50 i przytoczone tam orzecznictwo).

W wyroku z 10 czerwca 2021 roku (C-776/19) Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przedstawił kryteria oceny wypełnienia przez przedsiębiorcę obowiązku informacyjnego względem konsumenta, wskazując, że w wypadku umów kredytu denominowanego w walucie obcej dla celów tej oceny istotne są wszelkie informacje dostarczone przez przedsiębiorcę, które mają na celu udzielenie wyjaśnień konsumentowi co do funkcjonowania mechanizmu wymiany i związanego z nim ryzyka. Szczególne znaczenie przedstawiają wyjaśnienia dotyczące ryzyka dla kredytobiorcy związanego z silną deprecjacją środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania lub siedzibę, oraz wzrost zagranicznej stopy procentowej (motyw 68). W tym względzie - jak przypomniała Europejska Rada ds. Ryzyka Systemowego w zaleceniu (...) z dnia 21 września 2011 roku dotyczącym kredytów w walutach obcych (Dz. Urz. UE. 2011/C 342/01) instytucje finansowe powinny wyjaśniać co najmniej, jak na wysokość raty kredytu wpłynęłyby silna deprecjacja środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania lub siedzibę, i wzrost zagranicznej stopy procentowej. Trybunał w szczególności zauważył, że kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, iż - podpisując umowę kredytu denominowanego w obcej walucie - ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w wypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Ponadto przedsiębiorca musi przedstawić możliwe zmiany kursów wymiany walut i ryzyko związane z zawarciem takiej umowy. Dla spełnienia wymogu przejrzystości informacje przekazane przez przedsiębiorcę powinny umożliwić przeciętnemu konsumentowi, właściwie poinformowanemu, dostatecznie uważnemu i racjonalnemu nie tylko zrozumienie, że w zależności od zmian kursu wymiany zmiana parytetu pomiędzy walutą rozliczeniową a walutą spłaty może pociągać za sobą niekorzystne konsekwencje dla jego zobowiązań finansowych, lecz również zrozumieć, w ramach zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej, rzeczywiste ryzyko, na które narażony jest on w trakcie całego okresu obowiązywania umowy w razie znacznej deprecjacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie, względem waluty rozliczeniowej. Trybunał wskazał, że symulacje liczbowe mogą stanowić użyteczną informację, jeżeli są oparte na wystarczających i prawidłowych danych oraz jeśli zawierają obiektywne oceny, które są przekazywane konsumentowi w sposób jasny i zrozumiały. Tylko w tych okolicznościach takie symulacje mogą pozwolić przedsiębiorcy zwrócić uwagę tego konsumenta na ryzyko potencjalnie istotnych negatywnych konsekwencji ekonomicznych rozpatrywanych warunków umownych. Symulacje liczbowe powinny przyczyniać się do zrozumienia przez konsumenta rzeczywistego znaczenia długoterminowego ryzyka związanego z możliwymi wahaniami kursów wymiany walut, a tym samym ryzyka związanego z zawarciem umowy kredytu denominowanego w walucie obcej (motyw 73). Tak więc w ramach kredytu denominowanego w walucie obcej, narażającej konsumenta na ryzyko kursowe, nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie temu konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że równość między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania tej umowy. Jest tak w szczególności wówczas, gdy konsument nie został powiadomiony przez przedsiębiorcę o kontekście gospodarczym mogącym wpłynąć na zmiany kursów wymiany walut, tak że konsument nie miał możliwości konkretnego zrozumienia potencjalnie poważnych konsekwencji dla jego sytuacji finansowej, które mogą wyniknąć z zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej (motyw 74). W niniejszej sprawie Bank nie poinformował powódki o kontekście gospodarczym mogącym wpłynąć na zmiany kursów wymiany walut i nie wskazał w sposób wyraźny, że zmiana kursu CHF może pociągnąć za sobą konsekwencje ekonomiczne trudne do udźwignięcia przez powódkę.

Sąd Apelacyjny podziela stanowisko, że klauzula waloryzacyjna skutkuje asymetrycznym rozkładem ryzyka związanego z zawarciem umowy – w szczególności ryzyka kursowego. Umowa przenosi ryzyko kursowe na konsumenta nie tylko mocą poszczególnych postanowień umowy, ale samą jej konstrukcją. Niezależnie od aktualnego kursu bank jest w stanie uzyskać świadczenie zastrzeżone dla siebie w umowie, ciężar spełnienia tego świadczenia spoczywa wyłącznie na konsumencie. To stanowi nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków konsumenta na jego niekorzyść, a zatem stanowi o naruszeniu jego interesów. Znaczące – niekiedy nawet dwukrotne – zwiększenie salda zadłużenia w PLN i związane z tym proporcjonalne powiększenie należności odsetkowych nakazują określić to naruszenie jako rażące. Tym samym obie przesłanki uznania klauzuli za abuzywną zostały spełnione.

Prawidłowe jest ustalenie sądu I instancji, że postanowienia umowy przejęte zostały z wzorca stosowanego przez Bank i w zakresie mechanizmu indeksacji nie stanowiły wyniku indywidualnych uzgodnień. Zarzuty podniesione w apelacji nie podważyły w/w ustalenia faktycznego.

O tym, czy postanowienia umowy kredytu zostały indywidualnie uzgodnione decydują zarówno okoliczności zawarcia umowy jaki i jej treść. Gdy postanowienia umowy zostały przejęte z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta przyjmuje się, że nie zostały indywidualnie uzgodnione (art. 385 1 par. 3 k.p.c.). Treść spornej umowy stanowi powielenie wzorca stosowanego przez powoda przy zawieraniu umów danego rodzaju, co przemawia za ustaleniem, że powódka nie miałą wpływu na w/w postanowienia. Potwierdzają tę okoliczność jej zeznania.

Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 10.12.2019r. IV CSK 443/18, do uznania postanowienia za indywidualnie uzgodnione nie wystarcza ustalenie, iż cała umowa była przedmiotem negocjacji, ale należało ustalić, iż przedmiotem negocjacji (indywidualnych ustaleń) było konkretne jej postanowienie, które potencjalnie może zostać uznane za niedozwolone.

W świetle zgromadzonego materiału dowodowego brak jest podstaw do przyjęcia, że postanowienia dotyczące przeliczenia kwoty kredytu wypłacanej w złotych na CHF według kursu kupna dewiz obowiązującego w Banku w dniu uruchomienia kredytu ( par. 3 ust. 8 umowy, k. 23 ) oraz postanowienia dotyczące przeliczenia raty kredytu wyrażonej w walucie obcej spłacanej w złotych po uprzednim przeliczeniu wg kursu sprzedaży dewiz obowiązującego w Banku w dniu wpływu środków ( par. 19 ust. 5 regulaminu k. 30), były przedmiotem negocjacji stron i powstały na skutek indywidualnego uzgodnienia. Sam wybór przez powódkę umowy kredytu indeksowanego do CHF, wskazanie przez nią kwoty kredytu oraz dnia uruchomienia kredytu i waluty indeksacji takim indywidualnym uzgodnieniem nie jest. Pozwany nie wykazał, że klauzule umożliwiające mu jednostronne kształtowanie sytuacji powódki tak co do wysokości kapitału wyrażonego w CHF jak i co do wysokości rat spłaty w złotych, zostały uzgodnione indywidualnie.

Zgodnie z art. 3 ust. 2 dyrektywy 93/13 EWG warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza jeśli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Zgodnie z art. 3 ust. 1 powołanej dyrektywy 93/13 fakt, że niektóre aspekty warunku lub jeden szczególny warunek były negocjowane indywidualnie, nie wyłącza stosowania niniejszego artykułu do pozostałej części umowy, jeżeli ogólna ocena umowy wskazuje na to, że została ona sporządzona w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. W realiach rozpoznawanej sprawy nie może budzić wątpliwości, że umowa została zawarta na standardowym wzorcu umowy kredytu indeksowanego, przygotowanym przez pozwanego, której integralną część stanowił regulamin. Powódce zaoferowano produkt typowy, przygotowany w całości przez bank i adresowany do klientów zainteresowanych umową kredytu hipotecznego indeksowanego kursem CHF. Zarówno wniosek kredytowy, jak i umowa kredytowa opierały się o wzorzec stosowany w banku. Elementami uzgodnionymi indywidualnie były: oczekiwana kwota kredytu wyrażona w złotych polskich, waluta indeksacji i okres kredytowania. Z zeznań powódki wynika, że nie próbowała negocjować umowy. Nie ulega kwestii, że sam produkt w postaci kredytu indeksowanego kursem CHF został przygotowany przez pozwanego, wobec czego nie można przyjąć, że sama konstrukcja indeksacji została uzgodniona indywidualnie. Okoliczność, że powódka podpisała umowę w kształcie zaproponowanym przez pozwanego tj. przewidującym dokonywanie przeliczeń według kursu z tabeli kursowej Banku nie oznacza, że miała realny wpływ na treść tych postanowień. Możliwość wyboru kredytu złotowego, nie jest dowodem na to, że konsument wybierający kredyt indeksowany mógł indywidualnie negocjować konkretne postanowienia wzorca kredytu indeksowanego.

Rację ma sąd I instancji, że nie ma zwyczaju polegającego na stosowaniu średniego kursu NBP dla przeliczeń walutowych w umowach kredytów bankowych indeksowanych i denominowanych, oraz że brak jest podstaw do zastosowania w przedmiotowej sprawie art. 358 par. 2 k.c. Zarzut naruszenia w/w przepisu jest chybiony, a wywody sądu I instancji prawidłowe i Sąd Apelacyjny je podziela.

Należy podkreślić, że przedmiotowa umowa jest nieważna nie tylko z uwagi na zawarcie w niej abuzywnych klauzul przeliczeniowych ale również ze względu na to, iż obarcza kredytobiorcę nieograniczonym ryzykiem kursowym a jej zawarcie nastąpiło bez właściwego pouczenia konsumenta przez Bank co do zakresu ryzyka jakie na siebie przyjmuje konsument podpisując umowę kredytu indeksowanego CHF i bez pouczenia o konsekwencjach ekonomicznych takiej umowy. Powódce zaproponowano nieodpowiedni dla niej kredyt, obarczony nieograniczonym ryzykiem walutowym, bez zabezpieczenia przed tym ryzykiem.

Pozwany nie może w sporach z konsumentami zasłaniać się stanowiskiem Komisji Nadzoru Finansowego i Rekomendacją S. Rekomendacja taka nie jest źródłem prawa, ani nie ma wpływu na wykładnię przepisów dyrektywy Rady 93/13/EWG. Nie stała też ona na przeszkodzie temu, aby pozwany bank należycie informował klientów o ryzyku walutowym, nie ograniczała go bowiem ani w uprawnieniach, ani w obowiązkach wynikających z przepisów prawa, a jedynie wyrażała zalecenie Komisji Nadzoru Finansowego co do minimalnego standardu. Jeżeli ten standard nie uwzględniał w należytym stopniu ochrony konsumenckiej wynikającej z dyrektywy 93/13, to niewątpliwie nie jest to okoliczność, którą obecnie pozwany mógłby skutecznie podnieść jako kontrargument wobec żądania strony powodowej.

Rację ma sąd I instancji, że do ukształtowania praw i obowiązków powódki doszło w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, z rażącym naruszeniem jej interesów, przy czym owo rażące naruszenie interesów wyraża się także w tym, że nie była w stanie ocenić ryzyka, z jakim wiąże się zawarcie umowy kredytu w CHF na znaczną kwotę, na okres 45 lat.

W orzecznictwie i doktrynie uważa się, iż w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszają interesy konsumenta postanowienia umowne godzące w równowagę kontraktową stron, a także te, które zmierzają do wprowadzenia konsumenta w błąd, wykorzystując jego zaufanie i brak specjalistycznej wiedzy (por. W. Popiołek w: K. Pietrzykowski (red.) Kodeks cywilny. Komentarz. T. 1, 2005, K. Zagrobelny w: E. Gniewek (red.) Kodeks cywilny. Komentarz, 2008). Postanowienia umowy rażąco naruszają interes konsumenta, jeżeli poważnie i znacząco odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron. Między innymi o takiej sytuacji można mówić w razie nadmiernego naruszenia równowagi interesów stron poprzez wykorzystanie przez jedną z nich swojej przewagi przy układaniu wzorca umowy. Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym. Natomiast działanie wbrew dobrym obyczajom w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 roku, I CK 832/04). Przyjmuje się, że klauzula dobrych obyczajów, podobnie jak klauzula zasad współżycia społecznego, nakazuje dokonać oceny w świetle norm pozaprawnych, przy czym chodzi o normy moralne i obyczajowe, powszechnie akceptowane albo znajdujące szczególne uznanie w określonej sferze działań, na przykład w obrocie profesjonalnym, w określonej branży, w stosunkach z konsumentem. Przez „dobre obyczaje", o jakich mowa w art. 385 1 § 1 k.c., należy rozumieć pozaprawne reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami (Cz. Żuławska w: G. Bieniek (red.) Komentarz do Kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania, Tom 1, Wielkie Komentarze, 2009). Sprzeczne z dobrymi obyczajami będą działania wykorzystujące niewiedzę, brak doświadczenia konsumenta, naruszenie równorzędności stron umowy, zmierzające do dezinformacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności. Chodzi więc o działanie potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające in minus od przyjętych standardów postępowania (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 27 stycznia 2011 roku, VI ACa 771/10). W niniejszej sprawie Bank wykorzystał niewiedzę i brak doświadczenia powódki wywołując u niej błędne przekonanie, że kredyt w CHF jest dla niej korzystny.

Biorąc pod uwagę brak przejrzystości warunków umownych odnoszących się do indeksacji oraz obciążenie konsumenta ryzykiem nieproporcjonalnym do otrzymanej kwoty oraz korzyści wynikających z obniżonego oprocentowania, gdyż konsument musi długoterminowo ponieść koszt zmiany kursu waluty, nie można stwierdzić, że przedsiębiorca, postępując w sposób przejrzysty z konsumentem, mógł racjonalnie oczekiwać, iż konsument ten przyjąłby takie warunki w drodze indywidualnych negocjacji.

Umowa kredytu indeksowanego kursem CHF była dla powódki niekorzystna od samego początku. Nie ulega wątpliwości, że obiektywnie możliwe do osiągnięcia przez nią korzyści z przedmiotowej umowy, wynikające z oprocentowania kredytu z zastosowaniem stawki bazowej LIBOR3M nie równoważyły w sposób dostateczny ryzyka kursowego związanego z umową w całym okresie jej obowiązywania, oraz że bank nie zaproponował powódce innego zabezpieczenia przed ryzykiem walutowym, choć sam się zabezpieczał.

Sąd Apelacyjny za sądem I instancji przyjmuje, że na skutek eliminacji w/w postanowień uznanych za niedozwolone, umowa kredytu jest nieważna (bezskuteczne) ex lege i nie wiąże stron ze skutkiem ex tunc, na podstawie art. 385 1 par. 1 k.c.

Postanowienia abuzywne są od początku, z mocy samego prawa dotknięte bezskutecznością na korzyść kredytobiorcy, chyba że następczo udzieli on świadomej i wolnej zgody na te klauzule i w ten sposób przywróci im skuteczność z mocą wsteczną (zob. uchwałę składu 7 sędziów SN - zasada prawna z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021, nr 9, poz. 56). Powódka takiej zgody nie udzieliła ( k.656).

Treść aneksu, ani wskazywane przez strony okoliczności jego zawarcia nie dają podstaw do uznania, że jego celem było sanowanie z mocą wsteczną zawartych w umowie niedozwolonych postanowień. Oświadczenia o takim charakterze strona powodowa nie złożyła. Z zapisów aneksu nie można także wyprowadzić wniosku, by strony dokonały odnowienia (art. 506 § 1 k.c.), a zamiaru umorzenia istniejącego zobowiązania nie powinno się domniemywać. Choć niekoniecznie wyraźny, musi być na tyle uzewnętrzniony, by nie powstała wątpliwość, czy w ogóle istniał (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 10 marca 2004 roku, IV CK 95/03, z dnia 9 listopada 2006 roku, IV CSK 191/06 i z dnia 9 stycznia 2008 roku, II CSK 407/07). Brak jest podstaw do przyjęcia, że strona powodowa, podpisując aneks, miała świadomość abuzywności klauzul, a jej działania zostały ukierunkowane na przywrócenie tym klauzulom skuteczności. Zawarcie aneksu nie usuwało pierwotnej wady mechanizmu przeliczeniowego i nie rozliczało dotychczasowych spłat z jego pominięciem.

W najnowszym orzecznictwie Sąd Najwyższy wprost przeciwstawia się przypisaniu umowie kredytu denominowanego charakteru kredytu walutowego, gdyż taki zabieg wypacza jego istotę. Nie jest również możliwe uznanie, że tego rodzaju kredyt należy od początku traktować jak kredyt walutowy, którego przedmiot stanowiła ustalona kwota w walucie obcej. Przyjęcie takiego założenia byłoby sprzeczne z umową, w której wyraźnie przewidziano wypłatę kwoty kredytu w złotych. Oświadczenie stron zawarte w aneksie nr (...) z dnia 21,07.2009r., że zmieniają rodzaj kredytu z indeksowanego do CHF na kredyt walutowy w walucie CHF ( k.194), nie mogło doprowadzić do zmiany kredytu na walutowy, gdyż bank nie wypłacił kapitału kredytu w walucie CHF. Uznanie kredytu za walutowy oznaczałoby, że brak wypłaty w walucie obcej jest równoznaczny z brakiem wypłaty kwoty kredytu w ogóle, natomiast faktycznie spełnione świadczenie banku w złotych musi zostać uznane za nienależne. Sytuacja w takim wypadku byłaby więc w praktyce zbliżona do tej, która powstała w razie przyjęcia nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej (por. wyroki z dnia 20 maja 2022 roku, II CSKP 943/22, z dnia 26 maja 2022 roku, II CSKP 650/22 i z dnia 30 czerwca 2022 roku, II CSKP 656/22).

Niedopuszczalne jest również przyjęcie, że na skutek eliminacji klauzul przeliczeniowych umowa może być dalej wykonywana jako umowa w PLN oprocentowana stawką WIBOR plus marża, bo taki rodzaj kredytu nie był objęty wolą stron a poza tym doszłoby w ten sposób do wyeliminowania ryzyka kursowego, które stanowi istotne postanowienie umowy i określa jej istotę. W świetle art. 6 Dyrektywy 93/13 Sąd nie jest uprawniony do zmiany treści niedozwolonego warunku umowy a jedynie do zaniechania jego stosowania ( wyrok TSUE z 21.01.2015r. C-482/13).

Wyeliminowanie ryzyka kursowego wynikającego z par. 2 ust.7, par. 7 ust. 1 umowy, oznacza że utrzymanie umowy w mocy nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością. Nie może zostać uznany za ważny kontrakt, w którym nie osiągnięto konsensusu co do elementów przedmiotowo istotnych umowy. Nie ulega wątpliwości Sądu Apelacyjnego, że postanowienia dotyczące ryzyka kursowego i klauzul przeliczeniowych odnoszą się do głównego przedmiotu umowy. Nie ma przepisu, który nadawałby się do uzupełnienia luki powstałej wskutek eliminacji abuzywnego postanowienia wprowadzającego do umowy ryzyko kursowe. Mogłyby one być co najwyżej hipotetycznie rozważane w sprawach, w których ryzyko kursowe nie byłoby abuzywne per se, a jedynie postanowienia wyznaczające sposób ustalania kursu waluty związane z mechanizmem indeksacji, okazałyby się niedozwolone. Odwołanie się do art. 358 k.c. nie usuwałoby z umowy postanowień abuzywnych, te bowiem nie odnoszą się wyłącznie do zasad ustalania przez bank kursu CHF i zagadnienia spreadu, lecz do kwestii zasadniczej – ryzyka walutowego wiążącego się z samym faktem związania konsumenta kredytem indeksowanym do waluty obcej. Takiego ryzyka w oczywisty sposób nie niweluje art. 358 § 2 k.c., który nie tylko nie obowiązywał w czasie zawierania spornej umowy w wersji znowelizowanej ustawą z dnia 23 października 2008 roku (Dz.U. Nr 228, poz. 1506), a ponadto nie został przez ustawodawcę przewidziany jako przepis mogący zastąpić bezskuteczne postanowienia umów zawieranych przez profesjonalistów z konsumentami, lecz dotyczy samej możliwości wykonania ważnie zawartej umowy przez spełnienie świadczenia w walucie polskiej. Także w orzecznictwie wskazuje się na brak możliwości zastąpienia klauzul abuzywnych postanowieniami dotyczącymi kredytu indeksowanego do średniego kursu CHF w Narodowym Banku Polskim z uwagi na brak normy prawnej pozwalającej na taką operację, a nadto nieobjęcie takiego rozwiązania zgodnym zamiarem stron umowy (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 grudnia 2019 roku, V CSK 382/18). Zarzut naruszenia art. 358 par. 2 k.c. jest zatem chybiony. Sąd I instancji przedstawił prawidłowy wywód prawny.

Z tych samych względów nie jest możliwe zastosowanie w sprawie w miejsce postanowień abuzywnych m.in. art. 24 i 32 ustawy z dnia 28 sierpnia 1997 roku o Narodowym Banku Polskim (tekst jednolity: Dz.U. z 2020 roku, poz. 2027), jako mających charakter ogólny, których ratio legis nie jest zastępowanie luk w umowie wywołanych wyeliminowaniem z niej postanowień niedozwolonych. Przepisem uzupełniającym lukę nie jest także art. 41 ustawy z dnia 22 sierpnia 1936 roku Prawo wekslowe (tekst jednolity: Dz.U. z 2016 roku, poz. 160) z racji na zawężenie jego stosowania do zobowiązań wekslowych.

Tzw. Ustawa antyspreadowa nie może stanowić podstawy do uzupełnienia w umowie luk powstałych na skutek eliminacji klauzul niedozwolonych albowiem ustawodawca nie przewidział w jej treści możliwości sanowania postanowień niedozwolonych a jedynie nałożył na Banki obowiązek wprowadzenia stosownych zmian do umów już zawartych, ze skutkiem ex nunc.

W punkcie 3 sentencji wyroku z dnia 3 października 2019 roku (C-260/18, D.) Trybunał Sprawiedliwości dokonał negatywnej oceny możliwości (zgodności z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/16) podstawienia w miejsce niewiążących konsumenta postanowień umownych rozwiązań opartych na ogólnych normach odzwierciedlonych w przepisach art. 56 k.c., 65 k.c., 354 k.c. (pkt. 8 - 11 oraz pkt. 59, 60, 61 i 62 wyroku), zatem zarzut naruszenia w/w przepisów nie zasługuje na uwzględnienie.

Stwierdzenie nieważności umowy mieści się w zakresie sankcji, jakie dyrektywa 93/13 przewiduje w związku z wykorzystywaniem przez przedsiębiorcę nieuczciwych postanowień umownych. Zaakcentować należy, że zagwarantowana konsumentom przez przepisy tej dyrektywy ochrona ukierunkowana jest m.in. na osiągnięcie skutku prewencyjnego, o czym mowa w jej art. 7, tj. zniechęcenia przedsiębiorców do wykorzystywania w zawieranych umowach nieuczciwych postanowień umownych. W wyroku z dnia 26 marca 2019 r. (w sprawach C-70/17 i C-179/17, (...) SA, pkt 54) TSUE wykluczył, aby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach. Dlatego chybiony jest zarzut naruszenia przepisów w/w dyrektywy oraz zasady proporcjonalności.

Przyjęcie, że o charakterze kredytu indeksowanego jako podtypu umowy kredytu decyduje łącznie wprowadzenie do umowy mechanizmu waloryzacji pozwalającego na ustalenie salda kredytu w walucie obcej, a następnie zastosowanie do tak ustalonego salda oprocentowania ustalanego w oparciu o stawkę LIBOR oznacza, że tak sformułowane postanowienia wyznaczają naturę tego stosunku prawnego. Pominięcie jednego z tych elementów wypacza gospodarczy sens umowy. Dlatego niedopuszczalne jest przyjęcie, że umowa może nadal funkcjonować jako kredyt złotowy z oprocentowaniem LIBOR plus marża Banku. Podzielenie poglądu, że usunięcie klauzuli indeksacyjnej nie prowadzi do przekształcenia umowy w kontrakt o odmiennej istocie i charakterze kłóci się z jednoczesnym przypisaniem tej klauzuli cech warunku określającego podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i z tego względu ją charakteryzującego (por. wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej: z dnia 30 kwietnia 2014 roku w sprawie C-26/13, Á. K., H. R. przeciwko (...), pkt 49-50, z dnia 26 lutego 2015 roku w sprawie C-143/13, B. M. i I. M. przeciwko S.C. (...) (...), pkt 54, z dnia 23 kwietnia 2015 roku w sprawie C-96/14, J.-C. H. przeciwko (...) SA, pkt 33, dnia 20 września 2017 roku, w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 35). Za takie uznawane są właśnie postanowienia, które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy - konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (por. wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej: z dnia 20 września 2017 roku, w sprawie C-186/16, (...) i in. przeciwko (...) SA, pkt 37, z dnia 20 września 2018 roku, w sprawie C-51/17, (...) Bank (...). I (...) (...) K. Z.. przeciwko T. I. i E. K., pkt 68, z dnia 14 marca 2019 roku, w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank (...) Z.., pkt 48, z dnia 3 października 2019 roku w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...), pkt 44).

Nie można także zgodzić się z poglądem, że łączenie stopy LIBOR z kredytem złotowym, choć nietypowe, jest konstrukcyjnie dopuszczalne. Po pierwsze, takie rozwiązanie nie jest nietypowe, lecz zupełnie nie występujące w obrocie prawnym, gdyż stanowi zaprzeczenie sprzężenia pomiędzy wskaźnikiem LIBOR a zmianami kursu waluty, decydującymi o wysokości kapitału. Po drugie, unieruchomienie kwoty kredytu na skutek usunięcia klauzuli indeksacyjnej zaburza ten mechanizm w zestawieniu z pozostawionym całkowicie nieadekwatnym do tej sytuacji zmiennym oprocentowaniem LIBOR, prowadząc do rozwiązań, nie tylko nie objętych nawet hipotetyczną wolą stron, ale przede wszystkim obiektywnie prawnie i ekonomicznie wadliwych (przy wskaźniku LIBOR ujemnym i wyższym niż marża następuje zmniejszenie kapitału złotówkowego) (por. uzasadnienie zdania odrębnego SSN Władysława Pawlaka do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2022 roku, II CSKP 701/22). Taką umowę należy ocenić jako całkowicie sztuczny twór - niespotykany i nieuzasadniony z punktu widzenia zarówno prawnego, jak i ekonomicznego.

Powyższą ocenę wzmacnia treść rozporządzenia wykonawczego Komisji (UE) 2017/2446 z dnia 19 grudnia 2017 roku zmieniającego rozporządzenie wykonawcze (UE) 2016/1368 ustanawiające wykaz kluczowych wskaźników referencyjnych stosowanych na rynkach finansowych (Dz. Urz. UE.L z 2017 roku, Nr 346, str. 1), wydanego na podstawie rozporządzenia z dnia 8 czerwca 2016 roku Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/1011 w sprawie indeksów stosowanych jako wskaźniki referencyjne w instrumentach finansowych i umowach finansowych lub do pomiaru wyników funduszy inwestycyjnych i zmieniające dyrektywy 2008/48/WE i 2014/17/UE oraz rozporządzenie (UE) nr 596/2014n (Dz. Urz. UE.L z 2016 roku Nr 171, str. 1). Zgodnie z motywem 5 preambuły rozporządzenia wykonawczego, wskaźnik LIBOR jest obliczany jedynie dla pięciu walut: euro, dolara amerykańskiego, franka szwajcarskiego, funta brytyjskiego oraz jena japońskiego. Biorąc pod uwagę, że od dnia 1 stycznia 2020 roku stosowanie wskaźnika nie wpisanego do rejestru prowadzonego na podstawie art. 36 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/1011 jest zabronione, zaś zarejestrowany administrator określa sposób zastosowania tego wskaźnika, należy stwierdzić, że rozporządzenie zabrania również zastosowania stawki LIBOR jako wskaźnika referencyjnego dla wierzytelności wyrażonych w złotym polskim. W konsekwencji uznanie, że umowa wiąże strony ab initio i pro futuro jako kredyt złotowy z oprocentowaniem LIBOR pozostaje w sprzeczności także z powołanymi normami prawa unijnego.

Sąd I instancji prawidłowo zastosował art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c.

Wobec nieważności umowy kredytowej powódce przysługuje roszczenie o zwrot świadczeń spełnionych w wykonaniu w/w umowy, zgodnie z art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c. (tak Sąd Najwyższy w uchwale z 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20, OSNC 2021/6/20 oraz w uchwale składu 7 sędziów, mającej moc zasady prawnej, z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56). Spełnione przez kredytobiorcę nienależnie na podstawie postanowienia abuzywnego świadczenie podlega zwrotowi choćby kredytobiorca był równolegle dłużnikiem banku (wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, OSNC – zb. dod. 2021/B/20).

Pozwany w toku postępowania apelacyjnego w piśmie procesowym z 5.08.2022r. (k.917 i nast.) podniósł procesowy zarzut potrącenia dochodzonych przez powódkę wierzytelności z własną wierzytelnością o zwrot wypłaconego kapitału kredytu w kwocie 231.175,50 zł. Pozwany pismem z dniu 1,07.2022r. wezwał powódkę do zapłaty kwoty 231.175,50 zł. ( k.926) Pismo to zostało powódce doręczone 6.07.2022r. ( k.928v) a następnie pismem z 26.07.2022r. złożył materialnoprawne oświadczenie o potrąceniu (k.930). Oświadczenie to zostało powódce doręczone 2.08.2022r. W ocenie Sądu Apelacyjnego spełnione zostały przesłanki, o których mowa w art. 203 1 par. 1, 2 i 3 k.p.c. i w art. 498 par. 1 k.p.c. Brak jest podstaw do przyjęcia, że oświadczenie o potrąceniu złożone zostało warunkowo, nie wynika to z jego treści. Brak jest również podstaw do przyjęcia, że dokonując potrącenia pozwany nadużył swego prawa w rozumieniu art. 5 k.c. Powódka domagając się ustalenia nieważności umowy musiała liczyć się z obowiązkiem zwrotu Bankowi świadczenia, które od niego otrzymała w wykonaniu nieważnej umowy. Wysokość tego świadczenia nie była kwestionowana w zakresie kwoty 229.000 zł. wypłaconej tytułem kapitału. Jeśli idzie o pozostałą kwotę 2.175,50 zł, to została ona uiszczona tytułem składki za ubezpieczenie od wzrostu stopy procentowej. Zgodnie z umową kredytu, warunkiem uruchomienia kredytu było dostarczenie przez powódkę podpisanej deklaracji przystąpienia do grupowego ubezpieczenia od wzrostu stopy procentowej (par. 3 ust.7 pkt b, k.22v). Ubezpieczenie to jako akcesoryjne do umowy kredytu upadło wraz nieważnością umowy kredytu, odpadła zatem podstawa do pobierania opłat z tytułu tego ubezpieczenia. W tej części zatem nie przysługuje Bankowi prawo żądania zwrotu kwoty 2.175,50 zł. a co za tym idzie nie może tej kwoty potrącić.

Potrąceniu z należnością Banku w kwocie 229.000 zł uległa w całości kwota 114.145,97 zł. i kwota 1.145,97 CHF w przeliczeniu według kursu średniego NBP z daty wymagalności roszczenia tj. 3,7844.

Wskutek potrącenia obie wierzytelności umorzyły się do wysokości wierzytelności niższej ( art. 498 par. 2 k.p.c.). Należność zasądzona zaskarżonym wyrokiem na rzecz powódki uległa zatem potrąceniu w całości.

Jeśli chodzi o zasądzone przez sąd I instancji ustawowe odsetki od należności głównej, to podnieść należy, że pozwany złożył w toku postępowania przed sądem I instancji skuteczny zarzut zatrzymania. Skuteczne skorzystanie przez stronę z prawa zatrzymania wzajemnego świadczenia pieniężnego wyłącza opóźnienie w spełnieniu tego świadczenia (zob. wyrok SN z 31.01.2002r. sygn. IV CKN 651/00 OSNC 2002/2, poz. 155). Skorzystanie przez pozwanego z prawa zatrzymania, pozwala na przyjęcie, iż pozwany nie opóźnia się ze spełnieniem na rzecz powoda świadczenia pieniężnego. Opóźnienie powstaje wyłącznie wtedy, kiedy dłużnik, który nie spełnił terminowo świadczenia pieniężnego, nie może wskazać podstawy prawnej odmowy spełnienia świadczenia pomimo upływu terminu.

Niezależnie od powyższego należy wskazać, że stan bezskuteczności zawieszonej trwał do czasu złożenia przez powódkę oświadczenia o odmowie potwierdzenia abuzywnych postanowień tj. do 15.06.2021r. (k.656-657), zatem brak było podstawy prawnej do zasądzenia ustawowych odsetek za opóźnienie od 9.05.2019r. do 31.05.2019r.

Jeśli przyjąć za sądem I instancji, że stan bezskuteczności zawieszonej ustał z chwilą doręczenia pozwanemu odpisu pozwu, to potrącenie stało się możliwe już z tą datą a zgodnie z art. 499 k.c., oświadczenie o potrąceniu ma moc wsteczną od chwili, od kiedy potrącenie stało się możliwe, co oznacza, że zostają zniweczone skutki opóźnienia lub zwłoki stron w wykonaniu zobowiązania w odniesieniu do okresu zamykającego się między chwilą, w której dłużnik zechciał skorzystać z prawa potrącenia, a chwilą, w której potrącenie stało się możliwe.

Z tego względu apelacja powódki nie mogła zostać uwzględniona i uległa oddaleniu na podstawie ar.t 385 k.p.c.

Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 par. 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie drugim oddalając powództwo o zapłatę wskutek potrącenia.

W pozostałej części apelacja pozwanego uległa oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Powódka, w ocenie Sądu Apelacyjnego, wykazała interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy kredytu na podstawie art. 189 k.c. Skoro istnieje między stronami spór o ważność i skuteczność umowy, która nie została jeszcze wykonana w całości a ponadto z umową obok obowiązku spłaty rat kapitałowo-odsetkowych wiążą się także dalsze obowiązki – choćby w zakresie utrzymywania hipoteki na nieruchomości, to nie może budzić żadnych wątpliwości, że wyłącznie wyrok w sprawie o ustalenie może ostatecznie i całościowo usunąć stan niepewności prawnej istniejący pomiędzy stronami umowy kredytu. Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem judykatury interes prawny istnieje, gdy istnieje niepewność stosunku prawnego lub prawa, wynikająca z obecnego lub przewidywanego ich naruszenia lub kwestionowania. Interes prawny zachodzi zatem nie tylko wtedy, gdy dotyczy obecnych stosunków prawnych i praw, ale dotyczy także przyszłych lub prawdopodobnych stosunków prawnych. Może on wynikać zarówno z bezpośredniego zagrożenia prawa powoda, jak i zapobiegać temu zagrożeniu (uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2006 r., III CZP 106/05, OSNC 2006 r., Nr 10, poz. 160, Biul. SN 2006 r., nr 3, poz. 6, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2014 r., III CZP 121/13, OSNC 2015 r., Nr 2, poz. 15, Biul. SN 2014 r., Nr 3, poz.).

Podkreśla się też w orzecznictwie, że rozumienie interesu musi być szerokie i elastyczne z uwzględnieniem okoliczności sprawy. Wyrok w sprawie o świadczenie za wcześniejszy okres (roszczenie o zapłatę) nie usunie niepewności w zakresie wszystkich skutków prawnych mogących wyniknąć z tego stosunku w przyszłości.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny orzekł jak na wstępie.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. mając na uwadze fakt, że apelacja powódki uległa oddaleniu w całości a apelacja pozwanego uległa oddaleniu jedynie w zakresie rozstrzygnięcia zawartego w punkcie pierwszym zaskarżonego wyroku.

SSA Ewa Kaniok