Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt IX P 589/20

UZASADNIENIE

Powód D. S. pozwem z dnia 23 września 2020 r. wystąpił przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S. z żądaniem ustalenia, że uległ on wypadkowi przy pracy oraz sprostowania treści protokołu powypadkowego nr (...) ustalającego okoliczności i przyczyny zdarzenia zaistniałego w dniu 2 czerwca 2019 r., w ten sposób, że wypadek, któremu uległ był wypadkiem przy pracy. Nadto, wniósł o zasądzenie od pozwanej na jego rzecz kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu swojego stanowiska wskazał, że 2 czerwca 2019 r. w trakcie wykonywania obowiązków pracowniczych uległ wypadkowi. Podczas przenoszenia paczek, poczuł nagły ból w lędźwiowej części kręgosłupa. Mimo zaopatrzenia medycznego w zakładzie pracy oraz wykonywaniu po zdarzeniu tego dnia wyłącznie prac lekkich, ból odczuwany przez powoda nie zelżał. Z tego względu udał się on po pomoc medyczną na Szpitalny Oddział Ratunkowy Wojewódzkiego Szpitala (...) w Z., gdzie potwierdzono u niego występowanie bólu okolicy lędźwiowo – krzyżowej. Powód zaprzeczał ustaleniom poczynionym przez zespół powypadkowy, który wskazując na brak wystąpienia u powoda urazu oraz niewłaściwy sposób przenoszenia paczek nie uznał zdarzenia za wypadek przy pracy. Nadto, powód podkreślił, że mimo powrotu do pracy dalej towarzyszą mu dolegliwości bólowe.

W odpowiedzi na pozew (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. wniosła o oddalenie powództwa w całości z uwagi na brak możliwości przypisania zdarzeniu z dnia 2 czerwca 2019 r. cech wypadku przy pracy.

Argumentowała, że powód doznał uszczerbku zakwalifikowanego jako rwa kulszowa, która ma charakter samoistny i prawdopodobnie jest efektem długotrwałej choroby powoda. Przedkładając na dowód z nagrania z kamer C. pozwana podkreślała, że praca jaką wykonywał powód była standardowa i nie nadmierna, nie zachodziły więc żadne szczególne okoliczności bądź czynniki zewnętrzne, które mogłyby mieć wpływ na doznany przez powoda uszczerbek. Nadto, pozwana wskazała, że mimo prawidłowego przeszkolenia powód wykonywał swoje czynności niezgodnie z zasadami bezpiecznej ergonomii pracy.

W toku procesu strony podtrzymały swoje stanowiska.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

D. S. jest zatrudniony w (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S. na stanowisku magazyniera od 3 października 2017 r. Od 1 stycznia 2019 r. strony łączy umowa na czas nieokreślony. Miejscem pracy powoda był magazyn pracodawcy w K..

D. S. posiadał aktualne orzeczenie lekarskie dopuszczające go do pracy na zajmowanym stanowisku. Przeszedł również szkolenie z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy dla pracowników zatrudnionych na stanowiskach robotniczych.

Niesporne, nadto dowód: umowy o pracę – k. 93-106, zaświadczenie – k. 114 wraz z programem szkolenia - k. 115, orzeczenie lekarskie – k. 116 (także w aktach osobowych powoda).

D. S. w dniu 2 czerwca 2019 r. rozpoczął pracę na zmianie nocnej o godzinie 18:00. Przełożony, P. D., przydzielił powoda do pracy na bramie 11 do rozładunku naczepy, w której znajdowały się luźno poukładane paczki. Praca D. S. polegała tego dnia na układaniu gotowych paczek warstwowo na palecie. W ten sposób załadowana paleta byłą transportowana za pomocą wózka paletowego do wyznaczonej lokacji. Około godziny 18:20 w trakcie układania drugiej palety z towarem, D. S. pochylił się po paczkę i poczuł ból oraz przeskok w części lędźwiowej. O zdarzeniu od razu poinformował przełożonego. Razem udali się oni do pokoju medycznego. Ratownik medyczny udzielił powodowi doraźnej pomocy stosując środki przeciwbólowe dostępne bez recepty. Do końca zmiany powód wykonywał lekką pracę na stanowisku D. Y. M., będąc odpowiedzialnym za zarządzanie ruchem pojazdów ciężarowych na zewnętrznym placu manewrowym.

Niesporne, nadto dowód: protokół powypadkowy nr (...) ustalający okoliczności i przyczyny wypadku przy pracy – k. 14-16 (również k. 107-111), dokumentacja zdjęciowa – k. 11v. (także k. 122), formularz – k. 121, przesłuchanie D. S. w charakterze strony – k. 163-164 w zw. z k. 164-165.

Po zakończonej pracy D. S., mimo zastosowanych środków przeciwbólowych oraz powstrzymywania się do prac fizycznych, w dalszym ciągu odczuwał ból dolnej części kręgosłupa. W związku z tym, powód udał się na Szpitalny Oddział Ratunkowy Wojewódzkiego Szpitala (...) w Z.. Po wykonaniu badań obrazowania kręgosłupa, nie stwierdzono świeżych, pourazowych zmian kostnych. Powodowi zalecono dalsze stosowanie środków przeciwbólowych, a także zakazano dźwigania, skłonów, pochylania się i ruchów rotacyjnych. Podczas konsultacji ortopedycznej w dniu 7 czerwca 2019 r. u D. S. rozpoznano rwę kulszową z bólem lędźwiowo – krzyżowym. Powoda skierowano na fizykoterapię.

Dowód : karta informacyjna leczenia szpitalnego – k. 20, historia choroby poradni ortopedycznej – k. 175, zaświadczenie lekarskie – k. 162, nagranie na płycie CD – k. 123, przesłuchanie D. S. w charakterze strony – k. 163-164 w zw. z k. 164-165.

U D. S. rozpoznaje się zmiany zwyrodnieniowe krążka międzykręgowego L5/S1 w postaci dehydratacji oraz centralnie – lewobocznej protruzji.

Dowód : historia choroby poradni ortopedycznej – k. 175, (...) kręgosłupa – k. 161, badania obrazowania zapisane na płycie CD – k. 171.

W dniu 2 czerwca 2019 r. D. S. doznał urazu przeciążeniowego kręgosłupa lędźwiowo – krzyżowego na podłożu zmian zwyrodnieniowych – dyskopatycznych. Czynnik zewnętrzny, w postaci dźwignięcia paczki spowodował u powoda przeciążenie kręgosłupa i wystąpienie ostrego zespołu bólowego.

Dowód : opinia biegłego z zakresu ortopedii H. M. oraz neurologii T. P. – k. 198-199 wraz z opiniami uzupełniającymi – k. 206, 212, 260.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo oparte na normie przepisu art. 189 kodeksu postępowania cywilnego okazało się zasadne. W pierwszej kolejności należało zbadać, czy powód posiada, wymagany normą art. 189 k.p.c., interes prawny w ustaleniu wypadku przy pracy, a w rezultacie sprostowania treści protokołu powypadkowego.

W kwestii dopuszczalności powództwa o ustalenie, że konkretne zdarzenie było wypadkiem przy pracy wypowiadał się wielokrotnie Sąd Najwyższy. Za dopuszczalnością samoistnego powództwa o ustalenie i sprostowanie protokołu powypadkowego opowiedział się m.in. w uchwale z dnia 29 marca 2006 r. (II PZP 14/05), podając, iż wypadek przy pracy nie jest zdarzeniem prawnie obojętnym. Właśnie przez to, że jest zdarzeniem powodującym różne skutki prawne, w tym przede wszystkim dla pracownika, to wobec tego dopuszczalne jest powództwo o jego prawidłowe ustalenie. Wskazany interes prawny uzasadniający takie powództwo istnieje po stronie pracownika (jak również po stronie innych podmiotów) niezależnie od tego czy i jak go sobie uświadamia. Chodzi bowiem o to, że świadczenia odszkodowawcze, w tym z ubezpieczenia społecznego (wypadkowego), nie muszą aktualizować się od razu po wypadku przy pracy. Stąd też interes prawny pracownika w ustaleniu wypadku przy pracy realizuje się również w gwarancyjnej i dokumentacyjnej funkcji takiego powództwa. Do uwzględnienia istnienia interesu prawnego w sprostowaniu protokołu powypadkowego prowadzi analiza przepisów materialnoprawnych. We wzorze protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy, stanowiącym załącznik do rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298), w tzw. pouczeniu, jest informacja o tym, że poszkodowany pracownik może wystąpić do sądu rejonowego - sądu pracy z powództwem o ustalenie i sprostowanie protokołu (powypadkowego) na podstawie art. 189 k.p.c. Dla pracownika ma znaczenie to, czy w ogóle zostanie sporządzony protokół powypadkowy oraz jaka będzie jego treść. Już na tym etapie przysługuje mu, zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 28 lipca 1998 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy oraz sposobu ich dokumentowania, a także zakresu informacji zamieszczanych w rejestrze wypadków przy pracy (Dz. U. Nr 115, poz. 744 ze zm.), prawo do określonej kontroli, przez zgłaszanie uwag i zastrzeżeń do ustaleń zawartych w protokole powypadkowym (§ 10). W niniejszej sprawie powód tego jednak nie uczynił. Tym niemniej, brak jest podstaw do stwierdzenia, że po sporządzeniu protokołu powypadkowego poszkodowany pracownik nie ma możliwości spowodowania dalszej kontroli tego protokołu, gdy nie zgadza się ze stwierdzeniem, że wypadek nie jest wypadkiem przy pracy albo że zachodzą okoliczności, które mogą mieć wpływ na prawo do świadczeń przysługujących z tytułu wypadku przy pracy. Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmawia bowiem przyznania świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego w przypadku nieprzedstawienia protokołu powypadkowego lub nieuznania w protokole powypadkowym zdarzenia za wypadek przy pracy (art. 22 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy wypadkowej). Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania (Dz. U. Nr 234, poz. 1974), w przypadku ubiegania się o jednorazowe odszkodowanie protokół powypadkowy stanowi pierwszy dokument konieczny do wystąpienia z wnioskiem o to świadczenie (§ 1 i § 2 pkt 1). Jednocześnie, co należy tu podkreślić, ten sam przepis stanowi, że wniosek taki może być oparty również na prawomocnym wyroku sądu pracy (§ 2 pkt 2). Przepis art. 262 § 1 pkt 1 k.p. w związku z rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 26 września 2001 r. w sprawie utworzenia sądów pracy i sądów ubezpieczeń społecznych (Dz. U. Nr 106, poz. 1161 ze zm.) wskazuje, że chodzi tu o orzeczenie rejonowego sądu pracy w sprawie pracowniczej o ustalenie lub sprostowanie protokołu powypadkowego, a nie o orzeczenie sądu rejonowego (sądu pracy i ubezpieczeń społecznych) w sprawie z zakresu ubezpieczeń społecznych, właściwego rzeczowo w sprawie o odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy na podstawie art. 477 8 § 2 pkt 3 k.p.c., gdyż wówczas w ogóle nie byłby konieczny wniosek o jednorazowe odszkodowanie w trybie rozporządzenia z 18 grudnia 2002 r. To potwierdza, że powództwo o ustalenie i sprostowanie protokołu powypadkowego na podstawie art. 189 k.p.c. jest uprawnione i że wyrok zastępuje wymaganą treść protokołu powypadkowego. Istnienie interesu prawnego w ustaleniu treści protokołu powypadkowego wyraża także ugruntowane orzecznictwo Sądu Najwyższego (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 2006 r. II PZP 14/05, OSNP 2006/15-16/228, Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 2009 r. II PK 282/08). Przy czym, najnowsze orzecznictwo podkreśla, że pracownik może żądać sprostowania przyczyny wypadku wskazanej w protokole ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy, nie musząc wykazywać każdorazowo i indywidualnie szczególnego interesu prawnego z art. 189 KPC dla uzyskania sprostowania protokołu powypadkowego, gdyż o istnieniu takiego interesu prawnego przesądził prawodawca (Postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 28 lutego 2019 r., I PK 37/18, legalis).

Sąd, po stwierdzeniu istnienia interesu prawnego powoda, zbadał merytorycznie, czy zdarzenie mające miejsce w dniu 2 czerwca 2019 r. nosiło cechy wypadku przy pracy.

W myśl art. 3 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz.U. z 2022 r. poz. 2189), zwanej dalej „ustawą wypadkową”, za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:

1.  podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych,

2.  podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia,

3.  w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

Innymi słowy, aby zdarzenie mogło być uznane za wypadek przy pracy musi spełniać następujące warunki: mieć charakter nagły, być wywołane przyczyną zewnętrzną, powodować uraz lub śmierć i pozostawać w związku z pracą.

W przedmiotowej sprawie spornym między stronami pozostawało, czy zdarzenie z dnia 2 czerwca 2019 r., skutkowało powstaniem urazu i czy zostało wywołane przyczyną zewnętrzną. Faktem niekwestionowanym przez żadną ze stron było, że u powoda rozpoznano przebyty zespół bólowy kręgosłupa lędźwiowo – krzyżowego na podłożu zmian dyskopatyczno – zwyrodnieniowych. Sporna pozostawała przyczyna urazu – czy nastąpiło to w wyniku przeciążenia podczas wykonywania obowiązków pracowniczych, czy też schorzenie to zostało spowodowane czynnikiem wewnętrznym, tj. schorzeniem samoistnym tkwiącym w organizmie powoda.

Ustawa wypadkowa definiuje pojęcie urazu. Zgodnie z treścią art. 2 pkt 13 ustawy, uraz stanowi uszkodzenie tkanek ciała lub narządów człowieka wskutek działania czynnika zewnętrznego. Jak zasadnie zauważył Sąd Najwyższy, słowo „uszkodzenie” w definicji urazu nie ma jednego znaczenia (desygnatu) w języku polskim, nawet gdy odnosi się do tkanki lub narządu ciała. Uszkodzenie to również nadwyrężenie lub naruszenie tkanki rozumiane jako pogorszenie stanu zdrowia pracownika. Wykładnia gramatyczna (literalna) pojęcia „uraz” nie pozwala na zawężenie znaczenia słowa „uszkodzenie” tylko do fizycznego (anatomicznego) zniszczenia tkanki ciała. Uraz nie powinien być redukowany tylko do zmian anatomicznych, co może sugerować słowo „uszkodzenie” (tkanki lub narządu), gdyż nie są wykluczone zaburzenia lub zmiany czynnościowe u pracownika spowodowane wypadkiem przy pracy, które nie będą polegały na zmianach anatomicznych (np. psychiczne). Odrzucić należy też podawane tzw. względy pragmatyczne, według których nie powinno się nawet wszczynać postępowań powypadkowych, kiedy doznane uszkodzenia ciała są niewielkie. Urazu nie warunkuje stopień uszkodzenia ciała (Wyrok Sądu Najwyższego - Izby Pracy, (...) i Spraw Publicznych, z dnia 7 czerwca 2011 r., II PK 311/10, MoPr 2011 nr 11, str. 605). Natomiast ustawa o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych nie zawiera definicji przyczyny zewnętrznej wypadku. Definicja ta wypracowana została przez wieloletnie orzecznictwo. I tak przyczyną zewnętrzną wypadku może być każdy czynnik pochodzący spoza organizmu poszkodowanego zdolny w istniejących warunkach wywołać szkodliwe skutki, w tym także pogorszyć stan zdrowia pracownika dotkniętego już schorzeniem samoistnym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 sierpnia 1999 r. II UKN 87/99 OSNAP 2000/20/760). Zarówno w doktrynie, jak i orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że przyczyna zewnętrzna nie musi być wyłączną przyczyną wypadku przy pracy. Wystarczające jest, że przyczyni się ona do powstania urazu. A zatem jeżeli przyczyna wypadku ma charakter mieszany, wystarczające jest, jeśli zostanie wykazane, że bez czynnika zewnętrznego nie doszłoby do szkodliwego skutku (wyrok Sądu Najwyższego z 29 listopada 1990 r., II PR 52/90). Oznacza to, że istotne jest, by przyczyna ta była przyczyną sprawczą. Pogląd ten pozostaje ugruntowanym w orzecznictwie. Sąd orzekający w niniejszej sprawie przyjmuje za własną tezę wysłowioną w wyroku Sądu Najwyższego - Izby Pracy, (...) i Spraw Publicznych z dnia 7 października 2015 r. wydanego w sprawie prowadzonej pod sygn. II UK 362/14: z niedookreślonego charakteru wyrażenia „przyczyna zewnętrzna", wynika, iż przyczyną zewnętrzną wypadku przy pracy może być każdy czynnik zewnętrzny (nie wynikający z wewnętrznych właściwości człowieka) zdolny wywołać w istniejących warunkach szkodliwe skutki. W tym znaczeniu taką przyczyną może być także praca i czynność samego poszkodowanego, w tym zwłaszcza jego nadmierny wysiłek, za który u człowieka dotkniętego schorzeniem samoistnym może być uważana praca wykonywana także jako codzienne zadanie w normalnych warunkach, nadmierność bowiem wysiłku pracownika powinna być oceniana przy uwzględnieniu jego indywidualnych właściwości - aktualnego stanu zdrowia i sprawności ustroju. Przy kwalifikowaniu przyczyny zewnętrznej ważne jest też, aby stanowiła ona przyczynę sprawczą zdarzenia, natomiast nie musi to być przyczyna jedyna. Warunkiem uznania wysiłku fizycznego za przyczynę zewnętrzną wypadku przy pracy jest ustalenie, że wysiłek ten w sposób istotny i nagły przyspieszył lub pogorszył istniejący u pracownika stan chorobowy wywołany schorzeniem samoistnym.

Przenosząc poczynione rozważania na grunt niniejszej sprawy, należy wskazać, że analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie pozwala na przyjęcie, aby uszkodzenie kręgosłupa, jakiego doznał powód w dniu 2 czerwca 2019 r. przy wykonywaniu obowiązków pracowniczych, nie niosło za sobą urazu, a nadto było wynikiem wyłącznie samoistnej reakcji organizmu D. S..

Świadczą o tym przede wszystkim zaliczone w poczet materiału dowodowego opinie biegłych z zakresu neurologii T. P. oraz ortopedii H. M., sporządzone na podstawie dostępnej dokumentacji medycznej oraz badania klinicznego powoda. Biegli nie mieli wątpliwości, że zdarzenie z dnia 2 czerwca 2019 r., doprowadziło do uszkodzenia, nadwerężenia tkanek organizmu powoda. Wskazali przy tym, że obok istniejącej wewnętrznej przyczyny samoistnej – zmian zwyrodnieniowo - dyskopatycznych kręgosłupa, zostało ono wywołane przyczyną pochodzącą z zewnątrz, a polegającą na podniesieniu paczki.

Powołani w sprawie biegli, konsekwentnie wskazywali (również w opiniach uzupełniających), że wystąpienie zespołu bólowego u powoda było następstwem czynnika zarówno zewnętrznego (dźwignięcie paczki) jak i wewnętrznego (zmiany zwyrodnieniowe). Ponadto wskazali, że podnoszenie ciężaru przy istniejących zmianach chorobowych kręgosłupa mogło w sposób istotny przyczynić się do powstania urazu w ustalonych przez Sąd okolicznościach. Biegli uznali, że choć istniało prawdopodobieństwo, że do urazu doszłoby również w innych okolicznościach w tożsamym lub zbliżonym czasie, przykładowo podczas prac domowych, przy gwałtownym schylaniu się po przedmiot leżący na podłodze lub przy wsiadaniu do autobusu, to przyjęli, że do powstania tego konkretnego urazu konieczne było zaistnienie przyczyny zewnętrznej. W przypadku powoda, ta przyczyna zewnętrzna wystąpiła w miejscu pracy i było nią dźwignięcie paczki przez powoda.

Trzy pierwsze opinie nie były kwestionowane przez strony postępowania reprezentowane przez zawodowych pełnomocników. Tym niemniej, każdy z nich czytał wnioski sporządzonych opinii, akcentując te ich fragmenty, które odpowiadały prezentowanemu przez strony stanowisku procesowemu. Pozwana podkreślała, że charakter sprawczy urazu, którego doznał powód miała przede wszystkim przyczyna wewnętrzna, zaś sam uraz mógł powstać w warunkach innych niż pracownicze. Strona powodowa natomiast wskazywała, że istotnym dla powstania urazu było zaistnienie wespół czynników: zewnętrznego i wewnętrznego, które w takim samym stopniu przyczyniły się do powstania urazu u D. S..

Biegli z zakresu ortopedii oraz neurologii, w złożonej w wykonaniu zobowiązania Sądu, czwartej opinii - opinii uzupełniającej z dnia 23 listopada 2022 r., stanęli na stanowisku, że przyczyną sprawczą wypadku przy pracy było nadmierne obciążenie kręgosłupa podczas dźwigania ciężaru w pracy, co w sposób istotny doprowadziło do powstania ostrego zespołu bólowego. Wobec tak sformułowanych wniosków opinii, Sąd nie znalazł podstaw do podważenia opinii sporządzonych przez biegłych, pomimo zakwestionowania ostatniej opinii przez stronę pozwaną w piśmie zawierającym ostateczne stanowisko w sprawie. Opinie (w tym uzupełniające) czytane i analizowane kompleksowo jako całość są pełne i spójne, zawierają w sposób logiczny i przekonujący umotywowane wnioski, wreszcie wydane zostały przez wysokiej klasy fachowców z doświadczeniu klinicznym i specjalności odpowiedniej do dolegliwości powoda. W tym stanie rzeczy tutejszy Sąd w pełni podziela wywody biegłych, iż na podłożu istniejącego schorzenia wewnętrznego powoda, to dźwignięcie ciężaru (paczki) w momencie wykonywania pracy przez powoda w dniu 2 czerwca 2019 r. w sposób istotny doprowadziło do wystąpienia w tym dniu ostrego zespołu bólowego (urazu). Nie była to więc jedynie samoistna reakcja organizmu, lecz warunkowało ją wystąpienie przyczyny zewnętrznej związanej z wykonywaną w tym dniu pracą. Należy zauważyć, że pomimo ujawnienia się uprzednich dolegliwości powoda, dopiero w wyniku dźwignięcia paczki doznał on urazu kręgosłupa w stopniu powodującym niezdolność do pracy. Wymaga podkreślenia, że zgodnie z utrwalonym już orzecznictwem przyczyną sprawczą, zewnętrzną, zdarzenia może być każdy czynnik zewnętrzny (pochodzący spoza organizmu poszkodowanego) zdolny wywołać w istniejących warunkach szkodliwe skutki, w tym także pogorszyć stan zdrowia pracownika dotkniętego już schorzeniem samoistnym. Taką przyczyną jest również nadmierny wysiłek pracownika, za który u człowieka dotkniętego schorzeniem samoistnym może być uważana praca wykonywana także jako zadanie codzienne w normalnych warunkach, bowiem tę nadmierność należy oceniać wedle indywidualnych właściwości, w tym aktualnego stanu zdrowia pracownika. Nadmierny wysiłek fizyczny nie jest bowiem pojęciem abstrakcyjnym, które odnosi się do jakiegoś bliżej niesprecyzowanego stopnia ogólnej odporności organizmu ludzkiego, lecz musi być odnoszone do konkretnych możliwości psychicznych i fizycznych pracownika. Przy czym należy mieć na uwadze, że nadmierny wysiłek pracownika przy dźwiganiu ciężarów może być uznany za zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy, także wtedy, gdy przestrzegane były normy prawa pracy dotyczące ręcznego przenoszenia ciężarów. Okoliczność, iż do takiego urazu jakiego doznał powód mogłoby dojść także poza pracą, mając na uwadze jego schorzenia samoistne, nie zmienia faktu, iż w dniu 2 czerwca 2019 r. powód doznał go podczas wykonywania pracy, a swoistym „wyzwalaczem” reakcji jego organizmu było dźwignięcie paczki, nawet jeżeli była to typowa dla niego praca. W tym rozumieniu przesłanek wypadku przy pracy, nie może zostać uznana za zasadną krytyka pozwanej ostatniej opinii sporządzonej przez biegłych w sprawie. Biegli, sporządzając kolejne opinie, odpowiadali w nich na pytania stawiane im przez Sąd. W pierwszej opinii wskazali, że zarówno czynnik zewnętrzny (dźwignięcie ciężaru) jak i wewnętrzny w jednakowym stopniu były odpowiedzialne za występowanie zespołu bólowego kręgosłupa u powoda (urazu przeciążeniowego kręgosłupa lędźwiowo – krzyżowego). Następnie w drugiej opinii wskazali, że czynnik zewnętrzny, jak dźwignięcie spowodował przeciążenie kręgosłupa i wystąpienie zespołu bólowego. W trzeciej opinii, na pytanie Sądu, czy bez zadziałania czynnika zewnętrznego pozostającego w związku z pracą również mogłoby dojść u powoda do szkodliwego skutku (urazu), odpowiedzieli, że tak, np. podczas prac domowych, podczas gwałtownego schylania się po przedmiot na podłodze, czy przy wsiadaniu do autobusu. W końcu, w czwartej (ostatniej) opinii, odpowiadając na pytanie Sądu, czy dźwignięcie ciężaru przez powoda w miejscu pracy w dniu 2 czerwca 2019 r. w sposób istotny (mając na uwadze samoistne zwyrodnienie kręgosłupa) doprowadziło w tym dniu do powstania urazu, a więc czy była to przyczyna sprawcza zdarzenia, biegli ocenili, że dźwignięcie ciężaru przez powoda w dniu 2 czerwca 2019 r. w sposób istotny doprowadziło do wystąpienia w tym dniu ostrego zespołu bólowego i przyczyna sprawczą zdarzanie było nadmierne obciążenie kręgosłupa podczas dźwignięcia ciężaru w miejscu pracy.

Sam fakt, iż do przyczyna sprawcza dla powstania danego urazu może wystąpić zarówno w pracy jak i poza nią, nie eliminuje możliwości stwierdzenia wypadku przy pracy. Istotnym w sprawie jest, że nie ustalono wyłącznej przyczyny wewnętrznej, tkwiącej w organizmie powoda, która wywołała zmiany w stanie jego zdrowia.

Jak wskazano wyżej ustawa o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych nie zawiera definicji przyczyny zewnętrznej wypadku. Definicja ta wypracowana została przez wieloletnie orzecznictwo, które bardzo szeroko traktuje tę kwestię. I tak przyczyną zewnętrzną wypadku może być każdy czynnik pochodzący spoza organizmu poszkodowanego zdolny w istniejących warunkach wywołać szkodliwe skutki, w tym także pogorszyć stan zdrowia pracownika dotkniętego już schorzeniem samoistnym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 sierpnia 1999 r. w sprawie II UKN 87/99 opublikowany w OSNAP 2000/20/760). Z kolei w wyroku z dnia 28 stycznia 1998 r. w sprawie II UKN 483/07 opublikowanym w OSNP 1999/2/64 Sąd Najwyższy stwierdził, że „zewnętrzną przyczyną sprawczą wypadku przy pracy może być każdy czynnik zdolny wywołać w istniejących warunkach zdarzenie powodujące skutki w postaci śmierci lub urazu zdrowotnego. Jest to impuls powodujący wypadek i wyzwalający w jego toku czynnik zewnętrzny powodujący uraz lub śmierć. W każdym razie może to być - powodujące uszkodzenie ciała - działanie sił przyrody, narzędzi pracy, maszyn, spadającego przedmiotu; czyn innej osoby, jak również zawiniona lub mimowolna czynność samego poszkodowanego (np. potknięcie się, odruch, upadek - nawet na gładkiej powierzchni), byleby nie zachodziły podstawy do stwierdzenia, że wypadek został spowodowany wyłącznie schorzeniem tkwiącym w organizmie pracownika, łączącym się choćby ze skłonnością do omdleń lub zakłóceń równowagi” (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 1963 r., zasada prawna, III PO 15/62, OSNCP 1963 nr 10, poz. 215 oraz wyroki z dnia 16 czerwca 1980 r., III PR 33/80, LEX nr 14532 i z dnia 28 kwietnia 2005 r., I UK 257/04, LEX nr 390131).

W wyroku z dnia 4 marca 2013 r. I UK 505/12 Sąd Najwyższy wskazał, iż „śmierć pracownika podczas wykonywania w czasie pracy zwykłych czynności, wskutek urazów doznanych w wyniku upadku z wysokości spowodowanego atakiem padaczki, jest wypadkiem przy pracy w rozumieniu art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz.U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 ze zm.).” Sąd Najwyższy w uzasadnieniu do tego wyroku argumentował, iż „przyczyną pierwotną upadku było schorzenie wewnętrzne (napad padaczkowy), niepowodujące jednak samodzielnie ( jako przyczyna wyłączna) zgonu pracownika, którego przyczyną było doznanie urazów czaszki wskutek uderzenia o betonową podłogę. Wystąpił więc ciąg przyczynowo - skutkowy, w którym zgon pracownika nastąpił ostatecznie wskutek przyczyny zewnętrznej (urazy czaszki spowodowane uderzeniem o betonową podłogę), niewątpliwie związanej z pracą (środowisko pracy; "uwarunkowanie źródłem zagrożenia związanego z pracą") (…) Wymaganie, aby uraz został spowodowany czynnikiem zewnętrznym wskazuje na konieczność związku przyczynowego między urazem i czynnikiem pochodzącym spoza organizmu poszkodowanego, przy czym czynnik ten ma zadziałać w ramach nagłego zdarzenia wywołanego przyczyną zewnętrzną. Ten element należy rozumieć w ten sposób, że wypadek przy pracy musi być wywołany taką przyczyną, zaś uraz spowodowany wypadkiem jest skutkiem działania czynnika zewnętrznego, pochodzącego spoza organizmu poszkodowanego. W takim razie uraz, który następuje wyłącznie na skutek nagłego rozwoju (ujawnienia się, pogorszenia, pogłębienia) schorzeń samoistnych, wewnętrznych stwierdzanych u poszkodowanego przed wypadkiem, bez zadziałania czynnika zewnętrznego, nie jest skutkiem wypadku (por. B. Gudowska [w:] Społeczne ubezpieczenia wypadkowe i chorobowe. Komentarz, pod red. M. Gersdorf i B. Gudowskiej, Warszawa 2012, nr boczny 42 do art. 3).

Kierując się przytoczonymi motywami, Sąd uznał, iż zdarzenie z 2 czerwca 2019 r. nosiło cechy wypadku przy pracy i tym samym uznał zasadnym żądanie ustalenia w tym zakresie i sprostowania protokołu powypadkowego sporządzonego przez pracodawcę w zakresie w jakim stwierdził on, iż analizowane zdarzenie nie było wypadkiem przy pracy.

Stan faktyczny został ustalony w oparciu o przesłuchanie powoda oraz zgromadzoną w aktach dokumentację zgromadzoną w ramach postępowania powypadkowego oraz dokumentację medyczną. Żadna ze stron nie kwestionowała rzetelności sporządzenia i prawdziwości treści zgromadzonych w sprawie dokumentów, stąd też Sąd uznał je za miarodajne dla przyjęcia właściwych ustaleń faktycznych w sprawie. Sąd nie znalazł podstaw, aby podważyć wiarygodność przesłuchania powoda – wiadomości pozyskane z jego przesłuchania były spójne, konsekwentne, nadto nie odbiegały od treści wyjaśnień złożonych przez niego w postępowaniu powypadkowym oraz korespondowały z całokształtem materiału dowodowego. W efekcie pozwoliły na wystarczająco szczegółowe odtworzenie przebiegu zdarzeń z jego udziałem 2 czerwca 2019 r.

Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. pominął dowód z zeznań świadka P. D. zgłoszony warunkowo przez pozwaną (na wypadek powzięcia przez Sąd wątpliwości co do przebiegu zdarzenia z 2 czerwca 2019 r.). Fakty, które miał potwierdzić świadek, że powód po doznaniu urazu miał możliwość skorzystania z pomocy medycznej oraz że kontynowanie pracy było wyłącznym i swobodnym wyborem powoda nie miała znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy i ustalenia, czy zdarzenie z dnia 2 czerwca 2019 r. miało charakter wypadku przy pracy. Dowód ten był zatem nieistotny i jego przeprowadzenie prowadziłby jedynie do przedłużenia postępowania w sprawie.

O kosztach procesu Sąd orzekł w oparciu o zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. W myśl art. 98 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. W niniejszej sprawie powód reprezentowany był przez profesjonalnego pełnomocnika – adwokata, którego minimalne wynagrodzenie, w związku z przedmiotem sprawy – wynosiło 240 zł (§ 9 ust. 1 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r.) i taką też kwotę zasądzono od powoda na rzecz powoda w punkcie II wyroku.

Zgodnie z treścią art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator lub prokurator, Sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy. Z uwagi na to, że w niniejszej sprawie wartość przedmiotu sporu wynosiła mniej niż 50 000 złotych powód był zwolniony od ponoszenia opłaty od złożonego pozwu, wynoszącej 100 zł zgodnie z art. 13 ust. 1 pkt 2 ww. ustawy. Opłatą tą należało natomiast obciążyć pozwaną jako stronę przegrywającą proces. Ponadto, stronę przegrywającą proces należało obciążyć kosztami sądowymi w postaci wydatków na wynagrodzenie biegłych opiniujących w sprawie tymczasowo poniesionych przez skarb Państwa. W sumie stanowiły one kwotę 946,66 zł (k. 215). Wraz z opłatą od pozwu nieuiszczone koszty sądowe stanowiły kwotę 1.046,66 zł i o obowiązku jej zwrotu przez pozwaną orzeczono w punkcie III wyroku.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

20.02.2023 r.