Sygn. akt I ACa 73/22
Dnia 22 maja 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu, I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej w składzie:
Przewodniczący: |
Sędzia Bogdan Wysocki |
po rozpoznaniu w dniu 22 maja 2023 r. w Poznaniu
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa A. H.
przeciwko P. (...) S. A. z siedzibą w W.
o ustalenie i zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu
z dnia 22 lipca 2021 r., sygn. akt XVIII C 82/20
I. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 2. w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 870.542,54 zł (osiemset siedemdziesiąt tysięcy pięćset czterdzieści dwa złote pięćdziesiąt cztery grosze) oraz kwotę 81.551,42 CHF (osiemdziesiąt jeden tysięcy pięćset pięćdziesiąt jeden franków czterdzieści dwa centymy szwajcarskie) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:
a) od kwoty 120.542,54 zł za okres od dnia 23 maja 2023 r. do dnia zapłaty;
b) od kwoty 81.551,42 CHF za okres od dnia 23 maja 2023 r. do dnia zapłaty;
za równoczesną zapłatą przez powódkę albo zabezpieczeniem zapłaty na rzecz pozwanego kwoty 750.000 zł (siedemset pięćdziesiąt tysięcy złotych),
a w pozostałej części powództwo o zapłatę oddala;
II. w pozostałej części apelację oddala;
III. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 8.100 zł (osiem tysięcy sto złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Bogdan Wysocki
Pozwem z 14 stycznia 2020 r. powódka A. H. wniosła o ustalenie, że umowa kredytu nr (...) zawarta z poprzednikiem prawnym pozwanego P. (...) S.A. (...) S.A. - wraz z zawartymi do niej aneksami jest nieważna, zasądzenie od pozwanego 418.924,87 zł oraz kwoty 81.501,61 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty – tytułem świadczeń nienależnych z nieważnej umowy tj. rat kredytowych wpłaconych przez powódkę w okresie od 10 stycznia 2010 r. do 10 grudnia 2019 r. Ewentualnie, w razie nieuwzględnienia żądania ustalenia nieważności ww. umowy kredytu, o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki 108.0001,36 zł, bądź alternatywnie kwoty 37.381,47 zł i 19.027,79 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem nadpłaconej części kredytu za okres od 10 stycznia 2010 r. do 10 grudnia 2019 r. w związku z niedozwolonymi postanowieniami umowy kredytu. Powódka wniosła też o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego w wysokości podwójnej stawki minimalnej.
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.
W piśmie z 29 grudnia 2020 r. powódka rozszerzyła żądanie pozwu wnosząc o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz 870.443,93 zł oraz kwoty 81.501,61 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia wyroku w sprawie do dnia zapłaty, tytułem spłaty rat kredytowych przez powódkę w okresie od 10 stycznia 2009 r. do 29 grudnia 2020 r.
Na rozprawie 2 lutego 2021 r. powódka cofnęła roszczenie pozwu w zakresie odsetek ustawowych za opóźnienie od kwot 418.924,87 zł i 81.501,61 CHF za okres od dnia wniesienia powództwa. Pozwany wyraził zgodę na cofnięcie powództwa w tym zakresie.
Pismem z 12 marca 2021 r. powódka po raz kolejny dokonała rozszerzenia żądania pozwu, wnosząc o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 870.542,54 zł oraz kwoty 81.551,42 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty – tytułem spłaty rat kredytowych przez powódkę w okresie od 10 stycznia 2008 r. do 29 grudnia 2020 r.
W piśmie z 28 kwietnia 2021 r. pozwany wniósł o oddalenie powództwa, kwestionując w całości roszczenie powódki.
Wyrokiem z dnia 22 lipca 2021 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu ustalił, że umowa nr (...) o kredyt mieszkaniowy (...) (kredyt budowlano - hipoteczny przeznaczony na finasowanie inwestycji budowlanej) zawarta przez powódkę z poprzednikiem prawnym pozwanego – N. (...) SA w grudniu 2008 r. jest nieważna (pkt 1); zasądził od pozwanego na rzecz powódki 870.542,54 zł i 81.551,42 franków szwajcarskich z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia następnego po uprawomocnieniu się wyroku do dnia zapłaty (pkt 2); umorzył postępowanie w pozostałym zakresie (pkt 3); zasądził od pozwanego na rzecz powódki 11.817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym 10.800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt 4).
Podstawą rozstrzygnięcia były następujące ustalenia i wnioski.
W 2008 r. powódka, chcąc polepszyć swoje warunki mieszkaniowe, podjęła decyzję o zakupie nieruchomości gruntowej w S., zabudowanej budynkiem mieszkalnym w stanie do wykończenia. W tym okresie powódka mieszkała, w stanowiącym jej własność, mieszkaniu w D.. Na realizację tego przedsięwzięcia powódka planowała pozyskać środki w ramach zaciągniętego kredytu.
Chcąc zasięgnąć informacji o obowiązującej w tym czasie na rynku ofercie kredytowej, powódka udała się do biura pośrednika (...) spółki (...). Wśród ofert przedstawionych powódce przez ten podmiot była oferta pozwanego banku, która zainteresowała powódkę.
W celu ustalenia warunków kredytowania powódka udała się bezpośrednio do oddziału pozwanego w P., na (...)
Spotkania w oddziale banku odbyły się kilkukrotnie. Rozmowy z ramienia banku z powódką prowadziła A. L.. W rozmowie z pracownikiem banku powódka wskazywała, że jest zainteresowana uzyskaniem kredytu w kwocie 750.000 zł. Na podstawie przekazanych przez powódkę danych ustalono, że nie ma ona jednak zdolności kredytowej na uzyskanie kredytu złotówkowego w tej wysokości. W związku z powyższym powódce przedstawiono ofertę kredytu waloryzowanego walutą (...).
W rozmowie pracownik banku wskazał powódce, że kwota kredytu zostanie jej wypłacona w złotówkach i w takiej też walucie będzie spłacana, przy czym zarówno wypłata środków, jak kolejno ich spłata dokonywane będą po uprzednim przeliczeniu danej kwoty wg obowiązującego w danym dniu kursu waluty (...) w tabeli kursowej pozwanego. Powódka rozważając zawarcie umowy kredytu na tych warunkach wystąpiła do banku z zapytaniem o możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w walucie (...). W odpowiedzi uzyskała informację, że brak jest takiej możliwości w pozwanym banku, ze wskazaniem, że zawierana umowa kredytu jest standardowa i nie podlega zmianom.
Powódce wyjaśniono, że w związku z zawarciem umowy kredytu, który rozliczany jest w odniesieniu do waluty wymienialnej, w okresie kredytowania z uwagi na wahania kursu, wysokość raty może ulec zmianie, w tym wzrostowi. Jednocześnie pracownik banku wskazywał na stabilność waluty (...).
Omawiając z powódką warunki kredytowania, pracownik pozwanej nie wyjaśniał w jaki sposób w pozwanym banku ustalany jest kurs waluty (...) oraz w jaki sposób tworzone są tabele kursowe.
21 listopada 2008 r. w oddziale pozwanego powódka złożyła wniosek kredytowy. Wniosek ten wypełniany był przez powódkę w konsultacji z pracownikiem banku. Według jego treści kredyt miał zostać udzielony w kwocie 750.000 zł w walucie (...) na okres 360 miesięcy spłacany w ratach równych 10 dnia każdego miesiąca. Środki uzyskane z kredytu miały zostać przeznaczone na zakup domu na rynku wtórnym – w kwocie 560.000 zł, dokończenie jego budowy – w kwocie 160.000 zł i na inny cel – w kwocie 30.000 zł. W treści wniosku kredytowego zawarto oświadczenie, że powódka została poinformowana przez N. (...) S.A. o ponoszeniu przez nią ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty, w przypadku zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej oraz, że przyjmuje do wiadomości i akceptuje to ryzyko. W treści wniosku powódka zobowiązała się ponadto, że w przypadku wzrostu kursu waluty, w jakiej denominowany jest kredyt (na żądanie banku): 1. dołączy do kredytu dodatkowego kredytobiorcę, którego dochody przywrócą zdolność kredytową – w przypadku utraty zdolności kredytowej, 2. ustanowi dodatkowe prawne zabezpieczenie lub zwiększy dotychczasowe zabezpieczenie – w przypadku relatywnego zmniejszenia wartości przyjętego prawnego zabezpieczenia spłaty kredytu oraz 3. uzupełni ze środków własnych lub dokona ubezpieczenia finansowego od ryzyk, związanych z niskim wkładem własnym w sytuacji, gdy obciążenie kredytem nieruchomości stanowiącej prawne zabezpieczenie spłaty kredytu, przekroczy poziom wymagany przez bank. W treści wniosku powódka oświadczyła też, że odrzuca ofertę N. (...) S.A. udzielenia kredytu w złotych.
W tym okresie powódka na poczet uzgodnionej ze zbywcą ceny zakupu nieruchomości gruntowej położonej w S. przy (...) uzgodnionej na 560.000 zł, uiściła kwotę 5.000 zł.
23 grudnia 2008 r. w oddziale banku poprzednika prawnego pozwanego strony zawarły umowę nr (...) o kredyt mieszkaniowy N. (...) (kredyt budowlano-hipoteczny przeznaczony na finansowanie inwestycji budowlanej), na podstawie której poprzednik prawny pozwanego – (...) S.A. – udzielił powódce kredytu hipotecznego na zasadach określonych w Części Szczególnej Umowy (zwanej w treści umowy (...)) oraz w Części Ogólnej Umowy (zwanej w treści umowy (...)), a także w „Ogólnych warunkach udzielania przez N. (...) S.A. kredytu mieszkaniowego N. (...), stanowiących integralną część umowy.
W oddziale banku powódce przedłożony został cały komplet dokumentów składających się na umowę kredytu. Dokumenty te przygotowywane były na podstawie standardowego, obowiązującego w banku wzoru opracowywanego przez centralę banku. Taki wzór kolejno, po jego zakodowaniu, przesyłany był do oddziału pozwanego banku celem przedłożenia do podpisu klientowi. Powódka miała zapewnioną możliwość zapoznania się z treścią umowy i zadawania pytań w przypadku pojawiających się wątpliwości.
Co do zasady pozwany bank nie stosował praktyki indywidualnego ustalania mechanizmu przeliczania kwoty z (...) na PLN, czy też kursu waluty (...) dla danej transakcji. Zawarte w ofercie banku transakcje walutowe zawierane były po standardowych kursach tabelowych. Indywidualne negocjacje warunków transakcji były dopuszczalne po spełnieniu określonych przez bank warunków. Pracownicy oddziału, w którym stawiła się powódka celem podpisania umowy, nie byli uprawnieni do nanoszenia jakichkolwiek zmian w treści przesłanego im kompletu dokumentów umowy kredytu. Jedynym uprawieniem pracownika oddziału banku było naniesienie indywidualnych danych klienta w części szczegółowej umowy, danych finansowanej nieruchomości oraz indywidualne parametry kredytu związane z okresem kredytowania i przyjętego sposobu spłaty rat (w tym ich rodzaju).
W dniu zawarcia umowy powódka nie miała możliwości spłaty rat kredytu bezpośrednio w walucie (...).
Tabele kursowe pozwanego banku były dostępne dla klientów m.in. w lokalu banku oraz na jego stronie internetowej. Informacja o kursach udzielana była także ustnie przez pracowników oddziałów, pracowników infolinii oraz pracowników (...)
Na podstawie umowy powódce udzielony został kredyt denominowany w złotych polskich w kwocie stanowiącej równowartość 286.095,75 CHF na sfinansowanie kosztów budowy domu jednorodzinnego zlokalizowanego w miejscowości S., (...), gm. (...), na działce nr (...), stanowiącej własność Kredytobiorcy, oraz zakupu rozpoczętej budowy domu jednorodzinnego zlokalizowanego na ww. działce. Okres kredytowania ustalony został od 23 grudnia 2008 r. do 10 grudnia 2038 r. Wartość rynkowa inwestycji budowlanej określona została na kwotę 213.618,16 CHF.
W dniu zawarcia umowy oprocentowanie kredytu wynosiło 3,51917%, a marża banku 2,80%, rzeczywista roczna stopa procentowa 3,53% oraz roczna stopa procentowa dla zadłużenia przeterminowanego na dzień podpisania umowy 29%.
Zgodnie z § 2 pkt 1 całkowity koszt kredytu szacunkowo wynosił 372.806,23 zł.
Jako zabezpieczenie spłaty kredytu ustanowiona została hipoteka kaucyjna do kwoty 1.125.000 zł na nieruchomości zabudowanej domem jednorodzinnym położonej w S., przy (...), gm. (...) na działce nr (...) oraz lokalu mieszkalnym w D. (64-449), przy ul. (...) i cesja na rzecz banku praw z umowy ubezpieczenia nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych, potwierdzona przez ubezpieczyciela (§ 3 pkt 1-2).
W umowie podany został rachunek do obsługi kredytu, który miał być wypłacany w transzach (§ 4 pkt 2 i 3); był to rachunek złotówkowy.
Spłata kredytu następować miała w równych ratach kapitałowo-odsetkowych, zgodnie z harmonogramem spłat doręczanym kredytobiorcy. Środki na spłatę pobierane miały być z rachunku określonego w umowie, przy czym spłata raty następować miała w 10-tym dniu każdego miesiąca. Zasady spłaty kredytu określone były w § 15-18 (...) (§ 5 pkt 1, 4, 6, 7 i 11 (...)).
W dokumencie umowy powódka oświadczyła, że przed jej zawarciem otrzymała i zapoznała się z treścią wzoru umowy oraz „Ogólnych warunków udzielania przez N. (...) S.A. kredytu mieszkaniowego (...) stanowiących integralną część umowy oraz W. z Tabeli opłat i prowizji N. (...) S.A. dla klientów indywidualnych.
W (...) w § 1 ust. 1 wskazano, że kredyt mieszkaniowy (...) jest udzielany w złotych. Wskazano, że w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, kwota kredytu wypłacana w złotych zostanie określona poprzez przeliczenie na złote kwoty wyrażonej w walucie, w której kredyt jest denominowany, według kursu kupna tej waluty, zgodnie z Tabelą kursów, obowiązującą w Banku w dniu uruchomienia środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych (§ 1 ust. 2 (...)). Zastrzeżono też, że w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej: zmiana kursu waluty wpływa na wypłacane w złotych przez Bank kwoty transz kredytu oraz na spłacane w złotych przez kredytobiorcę kwoty rat kapitałowo-odsetkowych (§ 1 ust. 3 pkt 1 (...)), ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca z uwzględnieniem § 12 ust. 2-4 oraz § 20 ust. 6 (§ 1 ust. 3 pkt 2 (...)). Zgodnie z § 2 ust. 1 (...), oprocentowanie kredytu, określone w § 1 ust. 8 (...), ustalane jest według zmiennej stopy procentowej, stanowiącej sumę odpowiedniej stopy bazowej oraz marży banku. Zgodnie z umową stopa bazowa odpowiadała obowiązującej w ostatnim dniu roboczym przed dniem uruchomienia środków w stawce LIBOR 3M w przypadku kredytów denominowanych w USD lub (...) (§ 2 ust. 2 pkt 3 (...)). Stopa bazowa ustalona w umowie o kredyt, obowiązywała do przedostatniego dnia włącznie, 3-miesięcznego okresu obrachunkowego. Przez 3-miesięczny okres obrachunkowy rozumiano okres kolejnych 3-ech miesięcy. Pierwszy okres obrachunkowy liczony był od dnia uruchomienia kredytu (§ 2 ust. 3 (...)).
W § 6 ust. 2 pkt 7 (...) zastrzeżono, że całkowity koszt kredytu może ulec zmianie m.in. w przypadku zmiany kursów walut.
W § 12 ust. 2 (...) określono, że w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, wypłata środków następuje w złotych, w kwocie stanowiącej równowartość wypłacanej kwoty wyrażonej w walucie obcej. Do przeliczeń kwot walut uruchamianego kredytu stosuje się kurs kupna waluty obcej według tabeli kursów obowiązującej w banku w dniu wypłaty środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych - § 12 ust. 3 (...).
Zgodnie z § 15 ust. 1 (...) spłata kredytu powinna nastąpić w terminach i kwotach, określonych w doręczanym kredytobiorcy i poręczycielom harmonogramie spłat. Harmonogram ten ulegał aktualizacji każdorazowo w przypadku zmiany oprocentowania kredytu, z zastrzeżeniem § 4 ust. 10. W umowie ustalono w § 15 ust. 7 (...), że w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej harmonogram spłat kredytu wyrażony jest w walucie, w której kredyt jest denominowany (pkt 1), a spłata następuje w złotych w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej, natomiast do przeliczeń wysokości rat kapitałowo-odsetkowych spłacanego kredytu, stosuje się kurs sprzedaży danej waluty według tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu spłaty, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych (pkt 2-3).
W § 19 ust. 1 pkt 1 (...) przewidziano możliwość ubiegania się przez kredytobiorcę w ciągu całego okresu kredytowania (na warunkach określonych w „Ogólnych warunkach udzielania przez N. (...) S.A. kredytu mieszkaniowego (...)) o zmianę waluty kredytu.
Wraz z umową o kredyt powódka podpisała oświadczenie o ustanowieniu hipoteki kaucyjnej łącznej do kwoty 1.125.000 zł na zabezpieczenie spłaty kapitału, odsetek i innych kosztów związanych z udzieleniem, wykorzystaniem i spłatą kredytu.
W tym dniu powódka podpisała też oświadczenie o poddaniu się egzekucji świadczeń pieniężnych wynikających z ww. umowy kredytu. W treści tego oświadczenia, powódka wyraziła zgodę na wystawienie przez bank bankowego tytułu egzekucyjnego do kwoty zadłużenia wyrażonej w złotych, stanowiącej równowartość 715.239,38 CHF, nie wyższej jednak niż 1.975.276,58 zł. W treści oświadczenia wskazano, że do przeliczenia kwoty z (...) na złote stosuje się kurs sprzedaży danej waluty według Tabeli kursów z dnia wystawienia tytułu egzekucyjnego (pkt 5 i 6 oświadczenia).
W związku z zawarciem umowy kredytu powódce zostały przekazane przez pracownika banku informacje o możliwych wahaniach wysokości kursu waluty (...) i związaną z tym możliwość wzrostu raty kredytu. W trakcie rozmów z powódką pracownik banku informował o możliwym wzroście wysokości raty w związku ze wzrostem wartości waluty (...) maksymalnie o 50% wartości jej ówczesnego kursu. Powódce nie zostały jednak przedstawione symulacje możliwych wahań kursu waluty (...) w przyszłych latach. Nie zaprezentowano jej także jak na przestrzeni ostatnich lat – przed datą zawarcia umowy kredytu – kształtował się kurs tej waluty.
Powódce wskazano także, że wypłata kredytu nastąpi po kursie kupna waluty (...), a jego spłata po kursie sprzedaży tej waluty. Powódce wskazano też, jaką wartość w dacie zawarcia umowy kredytu ma spread walutowy pozwanego banku, ze wskazaniem, że wartość ta stanowi dodatkowy koszt kredytu.
Przy zawarciu umowy, jak też w okresie wcześniejszym powódce nie wyjaśniano w jaki sposób – na podstawie jakich czynników i kryteriów – tworzone są tabele kursowe w pozwanym banku.
W dniu zawarcia umowy kredytu, powódka otworzyła w pozwanym banku rachunek techniczny do obsługi kredytu, na którym zobowiązana była do zapewnienia odpowiedniej ilości środków w złotówkach.
W pozwanym banku kursy kupna i sprzedaży walut obcych w tabelach kursów walut ustalane były w (...). Kurs waluty obcej na dany dzień ustalany był w ten sposób, że w godzinach rannych danego dnia wyznaczony pracownik (...) sprawdzał kursy kupna i sprzedaży poszczególnych par walutowych na rynku międzybankowym w systemie R.. Z uzyskanych kursów kupna i sprzedaży dla poszczególnej pary walutowej wyliczana była średnia arytmetyczna, która prezentowana była w tabeli kursów walut jako średni kurs poprzednika prawnego pozwanego. Od wyliczonego kursu średniego bank odejmował marże banku co dawało kurs kupna waluty w tabeli. Z kolei kurs sprzedaży waluty określany był poprzez dodawanie do średniego kursu banku jego marży. Na wysokość kursów walut w tabelach kursowych miał wpływ zastosowany spread, a na jego z kolei wysokość wpływ miała: zmienność kursów walut na rynku międzybankowym oraz ich płynność i konkurencyjność zastosowanych w tabelach spreadów w stosunku do spreadów innych banków.
W pozwanym banku tabele kursowe walut obcych tworzone i publikowane były dwa razy w ciągu dnia w dni robocze – pierwsza rano przed rozpoczęciem pracy (...) i druga krótko po godzinie 14:00. Ponadto w przypadku znacznych wahań wysokości kursów walut obcych w ciągu dnia, bank tworzył kolejne tabele kursowe, które kolejno publikował.
Pozwany bank monitorował spready walutowe stosowane przez inne banki w celu zachowania konkurencyjności kursów stosowanych we własnych tabelach. Przy ustalaniu kursów walut w pozwanym banku nie brano pod uwagę kursów średnich (...)
O wysokości zastosowanej w danej tabeli kursowej walut obcych marży decydował Dyrektor (...) w oparciu o bieżącą sytuację na rynku międzybankowym, zmienność kursów, ich płynność oraz konkurencyjność w stosunku do innych banków. Zastosowane przez bank marże (spready) ograniczone były do wysokości maksymalnych marż ustalonych w wewnętrznej procedurze tworzenia tabel kursowych – zaakceptowanej uchwałą zarządu banku.
W pozwanym banku istniała możliwość zawierania negocjowanych transakcji wymiany walut na podstawie uprzednio zawartej z bankiem umowy ramowej. Dodatkowym warunkiem negocjowania kursu walutowego była kwota pojedynczej transakcji, która nie mogła być niższa niż 10.000 USD lub równowartości tej kwoty w innej walucie. Przy spełnieniu tych warunków w pozwanym banku istniała też możliwość negocjowania przez klientów indywidualnych kursu wymiany walut zarówno przy uruchomieniu, jak i przy spłacie kredytu w walucie obcej.
W oddziale pozwanego banku, w którym powódka zawierała umowę kredytu, dla klientów nie przewidywano możliwości zawarcia umowy ramowej.
W tym okresie w banku obowiązywała Instrukcja dotycząca udzielania przez N. (...) S.A. kredytu mieszkaniowego (...) stanowiąca załącznik do Zarządzenia Nr (...) Prezesa (...) S.A. z 30 maja 2008 r. W Rozdziale IV tego dokumentu opisano proces udzielania kredytów hipotecznych. Zgodnie z tym dokumentem, na etapie przyjęcia wniosku o kredyt lub zmianę warunków kredytowania (I) w części dotyczącej rozpoznania potrzeb klienta (1) wskazano, na oferowanie klientowi zaciągnięcia kredytu w PLN, w przypadku wnioskowania o kredyt denominowany w walucie obcej: informowanie klienta o ryzyku związanym z zaciągnięciem kredytu denominowanego (1 a) i prezentację symulacji wzrostu kosztów obsługi kredytu (wysokości rat kapitałowo-odsetkowych) (1 b). kolejno wskazano na obowiązek informowania klienta o ryzyku stosowania zmiennej stopy procentowej: prezentacja symulacji wysokości rat kapitałowo-odsetkowych w zależności od wysokości stopy procentowej (2 a), przestrzeganie warunku, że wysokość naliczanych przez Bank odsetek jest ≤ wysokości odsetek maksymalnych, określonych w odrębnych przepisach (2 b). Upewnienie się, czy klient jest świadomy ryzyka związanego ze stosowaniem zmiennej stopy procentowej oraz ryzyka związanego ze zmianą kursu waluty i w razie potrzeby wyjaśnienie klientowi niejasnych kwestii (3). Informowanie klienta o poziomie kosztów obsługi kredytu, tj.: rzeczywistej rocznej stopie procentowej (4 a), całkowitym koszcie kredytu (4 b), pozostałych kosztach (4 c), łącznej kwocie kosztów związanych z zawarciem umowy o kredyt (4 d), łącznej szacunkowej kwocie wszystkich kosztów ponoszonych przez kredytobiorcę w całym okresie kredytowania (4 e). Przedstawienie klientowi symulacji wzrostu kosztów obsługi kredytu (wysokości rat kapitałowo-odsetkowych), w zależności od wysokości stopy procentowej (5).
Obowiązujące w przedsiębiorstwie pozwanego banku procedury przygotowywane były przez centralę banku w G..
W dniu zawarcia umowy kredytu obowiązywały także Ogólne Warunki udzielania przez N. (...) S.A. kredytu mieszkaniowego (...) stanowiące załącznik nr 3 „Regulaminu udzielania przez N. (...) S.A. kredytu mieszkaniowego N. (...)”. W dokumencie tym „Tabela kursów” zdefiniowana była jako aktualna „Tabela kursów walutowych N. (...) S.A.” obowiązująca w banku w momencie dokonywania przeliczeń kursowych. Zgodnie z ogólnymi warunkami tabela kursów udostępniana była klientom na tablicy ogłoszeń w placówkach banku oraz publikowana na stronie internetowej banku. Na życzenie klienta informacje o kursach walut obowiązujących w banku udzielane były także telefonicznie.
Środki w ramach udzielonego kredytu został uruchomione w trzech transzach, tj. I – 29 grudnia 2008 r. w wysokości 222.843,33 CHF co stanowiło równowartość 590.000 PLN – kurs 2, (...), II – 6 marca 2009 r. w wysokości 25.445,29 CHF co stanowiło równowartość 80.000 PLN po kursie 3,1440, III – 30 lipca 2009 r. w wysokości 37.807,13 CHF, z czego 30.244,60 CHF stanowiło równowartość 80.000 zł przy kursie 2, (...) i kwota 7.562,53 CHF – uiszczona tytułem wcześniejszej spłaty kapitału z tytułu różnic kursowych.
Początkowo powódka spłacała raty kredytu w walucie PLN.
Spłacając kredyt powódka nie miała wiedzy w jaki sposób ustalana jest wysokość raty kredytu w złotówkach, w szczególności jaki kurs waluty (...) jest brany pod uwagę przy określaniu jej wysokości. Kwotę wymagalnej raty powódka ustalała szacunkowo na podstawie własnych wyliczeń. Środki niezbędne dla spłaty miesięcznej raty pobierane były bezpośrednio z rachunku osobistego powódki utworzonego przy zawarciu umowy kredytu. Powódka w celu zapewnienia odpowiednich środków w walucie PLN przelewała na ten rachunek kwoty wyższe, aniżeli wysokość wyliczonej na postawie własnych wyliczeń, kolejnej, wymagalnej raty kredytu.
Zarządzeniem z 20 października 2008 r. w pozwanym banku wprowadzono Instrukcję ustalania przez D. (...)S.A. Na potrzeby tego dokumentu pojęcie Tabela kursów/Tabela zdefiniowane zostało jako zestawienie kursów średnich, kursów kupna i sprzedaży dla walut obcych oraz kursów średnich NBP, przygotowywane w każdy dzień roboczy. Tabela kursów, zgodnie z tym dokumentem, zawierała także informację o minimalnej kwocie transakcji negocjowanej oraz godzinę, od której obowiązuje (§1 pkt 9). Zgodnie z postanowieniami instrukcji spośród upoważnionych pracowników dyrektor D. (...) ( (...)) lub jego zastępca wyznaczał osoby odpowiedzialne za ustalanie danej Tabeli kursów. Tabela była ustalana każdego dnia roboczego o godz. 9:00 (tabela podstawowa) oraz najpóźniej do godz. 16:00 (tabela rozszerzona). Dopuszczalne odchylenie od średnich kursów rynkowych różniły się w zależności od rodzaju Tabeli (podstawowa lub rozszerzona), przy czym wysokość zaakceptowanych przez zarząd banku określał załącznik do instrukcji. Tabela podstawowa obowiązywała od godz. 9:00 danego dnia roboczego do momentu wprowadzenia następnej Tabeli podstawowej lub rozszerzonej. Tabela rozszerzona natomiast obowiązywała najpóźniej do godz. 16:00 danego dnia roboczego do wprowadzenia pierwszej Tabeli następnego dnia roboczego. Tabela rozszerzona zawierała Fixingi NBP. W przypadku znacznych zmian kursów w ciągu dnia dopuszczalne były kolejne zmiany Tabeli kursów, przed wprowadzeniem Tabeli rozszerzonej. Tabela kursów zawierała oddzielne kursy dla operacji bezgotówkowych i gotówkowych. Zgodnie z instrukcją dyrektor (...) lub jego zastępca mogli samodzielnie podjąć decyzję o zmianie bieżących odchyleń od średnich kursów rynkowych stosowanych w danej Tabeli, w ramach maksymalnych dopuszczalnych odchyleń określonych w załączniku do Instrukcji (§2 ust. 1-3, 5-11). Na mocy zarządzenia Prezesa Z. (...) S.A. z 26 lutego 2010 r. zmianie uległ załącznik do ww. instrukcji określający maksymalne, dopuszczalne odchylenia od średnich kursów rynkowych.
Wnioskiem z 2 listopada 2011 r. powódka wystąpiła do pozwanego o zmianę waluty spłaty kredytu hipotecznego na (...).
8 listopada 2011 r. strony zawarły porozumienie do umowy kredytowej, zgodnie z którym zmieniona została łącząca je umowa kredytu poprzez wprowadzenie do niej nowych zapisów. W § 1 ust. 1 porozumienia wskazano, że w odniesieniu do kredytu denominowanego lub indeksowanego do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może: dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych bezpośrednio w tej walucie (a), dokonywać w walucie, spłaty całości lub części kredytu przed terminem określonym w umowie (b) ze wskazaniem, że wykonanie powyższych uprawnień nie będzie wiązało się z żadnymi dodatkowymi kosztami. Na mocy tego porozumienia, w celu dokonywania spłat bezpośrednio w walucie kredytu bank otworzył i prowadził rachunek obsługi kredytu (ROK) o numerze: (...). W porozumieniu wskazano, że kurs wymiany walut na podstawie, którego wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych jest kursem tabelowym wyliczanym w następujący sposób (§3 ust. 3 pkt 1): kursy kupna i sprzedaży walut ustalane są procentowo w odniesieniu do kursów poszczególnych walut na rynku międzybankowym w momencie tworzenia tabeli, w granicach dopuszczalnych wartości odchyleń procentowych zaakceptowanych przez bank (pkt 2), tabela kursów jest zestawieniem kursów średnich, kursów kupna i sprzedaży banku dla walut obcych oraz kursów średnich (...), przygotowane w każdy dzień roboczy. Tabela zawiera informacje m.in. o minimalnej kwocie transakcji negocjowanej oraz godzinę, od której obowiązuje (pkt 3). Pierwsza Tabela kursów walut ustalana jest na początek każdego dnia roboczego, a ostatnia Tabela wprowadzana w godzinach popołudniowych (pkt 4). Ostatnia Tabela popołudniowa obowiązuje do wprowadzenia pierwszej Tabeli następnego dnia roboczego (pkt 5). W przypadku znacznych zmian kursów w ciągu dnia dopuszczono kolejne zmiany Tabeli kursów, przed wprowadzeniem ostatniej Tabeli popołudniowej (pkt 6). Tabela zawierała oddzielne kursy dla operacji bezgotówkowych i gotówkowych (pkt 7). Co do zasad przeliczania na walutę spłaty kredytu w §3 ust. 4 porozumienia wskazano, że w przypadku spłaty kredytu w złotych, spłata następuje w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej, przy czym do przeliczeń wysokości rat kapitałowo – odsetkowych spłacanego kredytu zastosowanie znajdował bezgotówkowy kurs sprzedaży danej waluty według ostatniej Tabeli kursów obowiązującej w banku w dniu spłaty (pkt 1), a spłata zaległej raty kapitałowo – odsetkowej wykonywana miała być z datą wpływu środków, przy czym w przypadku kredytów denominowanych lub indeksowanych, spłacanych w złotych w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej, do przeliczeń spłacanej zaległej kwoty zastosowanie znajdował bezgotówkowy kurs sprzedaży danej waluty według ostatniej Tabeli kursów, obowiązującej w banku w dniu spłaty. W § 3 ust. 5 porozumienia wskazano, że w przypadku kredytu denominowanego lub indeksowanego do waluty obcej, gdy uruchomienie środków następowało w złotych bank miał stosować do przeliczenia zadłużenia bezgotówkowy kurs kupna danej waluty obowiązującej w Tabeli kursów ustalany zgodnie z zasadami określonymi w ust. 3 i 4 powyżej. W § 5 ust. 1 porozumienia strony zgodnie oświadczyły, że uregulowania zawarte w tym dokumencie zmieniają treść obowiązującej strony umowy wraz z aneksami w zakresie w nich określonym, w związku z czym porozumienie ma moc prawną aneksu zmieniającego treść umowy z dniem jego zawarcia, stanowiącego integralną część umowy. W § 5 ust. 3 aneksu wskazano, że pozostałe postanowienia Umowy wraz z aneksami nie ulegają zmianie.
Podpisując to porozumienie powódka nie miała świadomości, że umowa kredytu zawierała od początku niedozwolone klauzule przeliczeniowe i nie obejmowała swoim zamiarem konwalidowania tych klauzul umownych. Miała świadomość, że od daty zawarcia porozumienia może dokonywać spłaty kredytu bezpośrednio w (...). Dokonując takiej zmiany warunków spłaty kredytu, powódka była przekonana, że nie wywołuje ona skutków wstecz. Powódka nie miała wpływu na treść przedstawionego jej przez bank porozumienia.
Po zmianie umowy w powyższym zakresie, powódka zaczęła spłatę rat kredytu w walucie (...) po uprzednim zakupieniu tej waluty we własnym zakresie i wpłacie na utworzone konto walutowe.
1 listopada 2012 r. na mocy Zarządzenia (...) S.A. w pozwanym banku wprowadzono nową instrukcję ustalania przez D. (...) S.A. W dokumencie tym zachowano dotychczasową definicję Tabeli kursów/Tabeli. Zgodnie z jego treścią pierwsza Tabela kursów ustalana była każdego dnia roboczego około godz. 8:00, a następna najpóźniej do godz. 16:00 (tabela popołudniowa). Wysokość maksymalnych dopuszczalnych odchyleń od średnich kursów rynkowych zaakceptowanych przez zarząd banku określał załącznik do instrukcji. Tabela obowiązywała od godz. 8:00 danego dnia roboczego do momentu wprowadzenia następnej Tabeli kursów. Tabela popołudniowa natomiast obowiązywała najpóźniej do godz. 16:00 danego dnia roboczego do wprowadzenia pierwszej Tabeli następnego dnia roboczego. Tabela popołudniowa zawierała (...). W przypadku znacznych zmian kursów w ciągu dnia dopuszczalne były kolejne zmiany Tabeli kursów, przed wprowadzeniem Tabeli popołudniowej. Tabela kursów zawierała oddzielne kursy dla operacji bezgotówkowych i gotówkowych. Zgodnie z instrukcją dyrektor (...) lub jego zastępca mogli samodzielnie podjąć decyzję o zmianie bieżących odchyleń od średnich kursów rynkowych stosowanych w danej Tabeli, w ramach maksymalnych dopuszczalnych odchyleń określonych w załączniku do Instrukcji.
29 maja 2013 r. w pozwanym banku wprowadzono Instrukcję stosowania Tabeli kursów walutowych N. (...) S.A. oraz raportowania transakcji zawieranych przy jej użyciu. Zgodnie z tym dokumentem Tabelę kursów rozumiano jako tabelę kursów walutowych banku, zestawienie kursów kupna i sprzedaży dla walut obcych oraz kursów średnich, dostępną na stronie internetowej banku (...) dla transakcji bezgotówkowych oraz w Oddziałach banku dla transakcji gotówkowych. Zgodnie z instrukcją Tabela kursów była ogłaszana do godz. 8:00 każdego dnia roboczego i mogła być zmieniana przez (...) o dowolnej porze dnia roboczego. Ostatnia Tabela kursów ogłoszona w danym dniu roboczym obowiązywała do momentu ogłoszenia pierwszej tabeli następnego dnia roboczego. Tabele wywieszane były na tablicach ogłoszeń w oddziałach oraz publikowane na stronie internetowej banku. Tabela kursów mogła ulegać zmianie w ciągu dnia roboczego w zależności od zmian kursów na rynku walutowym; godzina obowiązywania oraz kolejny numer były każdorazowo umieszczane w Tabeli kursów. Tabela kursów zawierała informację o minimalnej kwocie transakcji uprawniającej klienta do negocjacji kursu walutowego w (...). Na podstawie analizy sytuacji rynkowej dyrektor (...) mógł samodzielnie podjąć decyzję o zmianie odchylenia procentowego kursów kupna/sprzedaży walut zamieszczonych w Tabeli kursów, w ramach maksymalnych dopuszczalnych odchyleń określonych w Załączniku do „Instrukcji ustalania przez D. (...) S.A.”. Transakcje tabelowe były dokonywane według kursów walutowych z Tabeli kursów obowiązującej w danym dniu oraz godzinie złożenia dyspozycji. Jeżeli w danym dniu ogłoszona została więcej niż jedna Tabela kursów, to o zastosowanym do rozliczenia kursie walutowym decyduje czas złożenia dyspozycji przez klienta. Za dzień zawarcia transakcji tabelowej przyjęto dzień przyjęcia przez bank dyspozycji klienta złożonej w godzinach umożliwiających jej rozliczenie.
Kolejnym zarządzeniem Prezesa Zarządu (...) Bank (...) S.A. z 26 marca 2014 r. wprowadzono nową instrukcję ustalania przez (...) Bank (...) S.A. Zgodnie z jej treścią Tabela kursów/Tabela stanowiła zestawienie kursów średnich, kursów kupna i sprzedaży dla walut obcych kursów średnich NBP, przygotowywane w każdy dzień roboczy. Tabela kursów zawierała też informację o minimalnej kwocie transakcji negocjowanej oraz godzinę, od której obowiązuje. W instrukcji tej, odmiennie od postanowień poprzedniej z 1 listopada 2012 r. przewidziano, że wyłącznie dyrektor (...) mógł samodzielnie podjąć decyzję o zmianie bieżących odchyleń od średnich kursów rynkowych stosowanych w danej Tabeli, w ramach maksymalnych dopuszczalnych odchyleń określonych w załączniku do Instrukcji.
Pismem z 20 czerwca 2017 r. powódka złożyła w pozwanym banku reklamację do umowy kredytu z 23 grudnia 2008 r. powołując się na zawarte w tej umowie klauzule wpisane do Rejestru Klauzul Niedozwolonych przez UOKiK. Jako niedozwolone klauzule umowne, powódka w piśmie tym wskazała §1 ust. 2, §12 ust. 2, §12 ust. 3 i §15 ust. 7 pkt 3). W piśmie tym powódka zwróciła się z prośbą o przedstawienie propozycji polubownego rozliczenia usunięcia z umowy kredytu wskazanych w piśmie klauzul abuzywnych, względnie szczegółowej propozycji przewalutowania umowy kredytowej po kursie z dnia jej podpisania.
W odpowiedzi, pismem z 10 lipca 2017 r., bank poinformował powódkę, że nie znajduje uzasadnienia dla pozytywnego rozpatrzenia reklamacji.
Na mocy aneksu nr (...) do umowy kredytu z 26 stycznia 2018 r. strony wprowadziły zmiany do łączącej je umowy kredytu z 23 grudnia 2008 r. m.in. w (...), w której §3 ust. 1 otrzymał następujące brzmienie: „ 1. Hipoteka umowna kaucyjna do kwoty 1.125.000 zł ustanowiona na rzecz N. (...) S.A. Oddział w Polsce na: a) nieruchomości gruntowej położonej S., działka nr (...) będącej własnością A. H. za, (...), (...), Polska PESEL (...) dla ww. nieruchomości Sąd Rejonowy w Poznań-Stare Miasto w P., V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW Nr (...).”.
Pismem z 26 stycznia 2018 r. powódka złożyła w oddziale pozwanego banku Wniosek o nadpłatę kredytu, wnosząc w nim o potrącenie z rachunku nr (...) kwoty w wysokości 8.975 CHF tytułem nadpłaty kredytu. We wniosku tym jako datę nadpłaty powódka wskazała 30 stycznia 2018 r.
Z wnioskiem takim powódka zwróciła się do pozwanego banku ponownie 27 marca 2018 r., wnosząc o potrącenie z rachunku nr (...) kwoty 292.000 zł.
Powódka spłacała raty kredytu w walucie (...) do 2018 r., kiedy sprzedała nieruchomość w D.. Chcąc nadpłacić kwotę kredytu w pozwanym banku uzyskała informację, że przeliczenie uzyskanej kwoty ze sprzedaży nieruchomości nastąpi po średnim kursie NBP. Kierując się tym, powódka powróciła do spłacania rat kredytu w PLN.
Według stanu na 10 lutego 2020 r. powódka dokonała spłaty kapitału kredytu w łącznej wysokości 169.436,46 CHF i 386.769,47 PLN oraz odsetek w łącznej wysokości 40.530,44 CHF i 60.987,40 PLN oraz odsetek karnych w wysokości 0,96 CHF i 1,93 PLN.
W okresie od 10 stycznia 2009 r. do 29 grudnia 2020 r. powódka tytułem spłaty rat kapitałowo-odsetkowych dokonała wpłaty łącznej kwoty 81.551,42 CHF, w tym tytułem kapitału kwotę 59.978,08 CHF, tytułem odsetek kwotę 21.572,92 CHF i tytułem odsetek karnych kwotę 0,42 CHF oraz kwoty 870.542,54 PLN, w tym tytułem kapitału kwotę 806.620,90 PLN, tytułem odsetek kwotę 63.918,88 PLN i tytułem odsetek karnych kwotę 2,76 PLN.
Uchwałą (...) S.A. z 26 czerwca 2014 r. oraz uchwałą N. (...) S.A. z 24 czerwca 2014 r. nastąpiło połączenie (...) S.A. jako spółką przejmującą ze spółką (...) S.A., jako spółką przejmowaną, poprzez przeniesienie całego majątku spółki przejmowanej na rzecz spółki przejmującej.
W ocenie Sądu Okręgowego, w świetle dokonanych ustaleń faktycznych powództwo zasługiwało na uwzględnienie.
Umowa łącząca strony nie jest ani kredytem złotowym, ani walutowym, ale kredytem denominowanym walutą wymienialną.
Do sprawy nie znajdują zastosowania przepisy ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (Dz. U. z 2016r., poz. 1528 j.t.), gdyż zgodnie z art. 66 ust. 1 tej ustawy do umów zawartych przed dniem wejścia w życie tej ustawy (18 grudnia 2011 r.) stosuje się przepisy dotychczasowe. Nie znajdą również zastosowanie przepisy ustawy z dnia 20 lipca 2001 r. o kredycie konsumenckim (Dz. U. z 2001, Nr 100, poz. 1081 ze zm.), gdyż wartość kredytu przekracza 80.000 zł.
W ocenie Sądu przedmiotowa umowa nie miała też konstrukcji złożonego produktu finansowego, który został zaproponowany, a następnie udzielony przez bank.
Powódka swoje roszczenia opierała na twierdzeniu, że umowa kredytu jest nieważna z uwagi na: 1) brak elementu koniecznego umowy kredytu w postaci umówionej kwoty kredytu, rozumianej jako kwota do wypłaty i spłaty, 2) narażenie klienta na niczym nieograniczone ryzyko kursowe, naruszenie obowiązków informacyjnych w zakresie ryzyka, nie poinformowanie klienta o skali ryzyka, 3) abuzywności klauzul walutowych stosowanych przez pozwanego prowadzące do braków konstrukcyjnych umowy.
Zgodnie z art. 58 § 1 k.c. czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy.
W chwili zawarcia przedmiotowej umowy prawo bankowe nie przewidywało literalnie możliwości udzielania kredytów denominowanych i indeksowanych. Dopiero ustawą o zmianie ustawy - prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw z 29 lipca 2011 r. (Dz.U. nr 165, poz. 984), która weszła w życie 26 sierpnia 2011 r., dodano w art. 69 ust. 2 pkt 4a zapis, zgodnie z którym umowa o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, powinna określać szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo - odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Ponadto do art. 69 dodano ust. 3, zgodnie z którym w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie. W tym przypadku w umowie o kredyt określa się także zasady otwarcia i prowadzenia rachunku służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu oraz zasady dokonywania spłaty za pośrednictwem tego rachunku.
Umowa kredytu zawarta przez strony w dniu 23 grudnia 2008 r.:
1) posiadała wszystkie (...) umowy kredytu. Określała bowiem zobowiązanie banku ((...) SA) oddania do dyspozycji kredytobiorcy (A. H.) na czas oznaczony w umowie (od 23 grudnia 2008 r. do 10 grudnia 2038 r.) kwoty środków pieniężnych (286.095,75 CHF) z przeznaczeniem na ustalony cel (sfinansowanie kosztów budowy domu jednorodzinnego zlokalizowanego w miejscowości S.,(...), gm. (...) na działce nr (...), stanowiącej własność Kredytobiorcy, oraz zakupu rozpoczętej budowy domu jednorodzinnego zlokalizowanego na ww. działce) oraz zobowiązanie kredytobiorcy do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie (§ 1 pkt 2 (...)), zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu (§ 5 (...)) wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty i zapłaty prowizji od udzielonego kredytu (§ 2 (...));
2) spełniała wszystkie warunki przewidziane w art. 69 ust. 2 prawa bankowego, w brzmieniu obowiązującym na datę zawarcia umowy. Określała bowiem strony umowy (powódka i poprzednik prawny pozwanego), kwotę i walutę kredytu (286.095,75 CHF), cel, na który kredyt został udzielony (sfinansowanie kosztów budowy domu jednorodzinnego zlokalizowanego w miejscowości S., (...), gm. (...), na działce nr (...), stanowiącej własność Kredytobiorcy, oraz zakupu rozpoczętej budowy domu jednorodzinnego zlokalizowanego na ww. działce), zasady i termin spłaty kredytu (§ 5 (...)), wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany (§ 2 (...)), sposób zabezpieczenia spłaty kredytu (§ 3 (...)), zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu (§ 21 (...)), terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych (§ 4 (...)), wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje (§ 2 (...)) oraz warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy (§ 23, § 24 i § 26 ust. 1 (...)).
Zastosowanie konstrukcji przeliczeń pomiędzy walutą krajową i walutami zagranicznymi w celu ustalenia wysokości świadczeń, do których obowiązane są strony umowy (bank - w ramach umożliwienia kredytobiorcy wykorzystania kredytu, kredytobiorca w ramach realizacji obowiązku zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu i zapłaty odsetek) nie narusza istoty umowy kredytu. Nadal zachowana jest zasada, zgodnie z którą bank udostępnia kredytobiorcy kapitał kredytu, kredytobiorca go wykorzystuje i zobowiązany jest do zwrotu. Zastosowanie przeliczeń oznacza jedynie modyfikację wysokości świadczeń, do których zobowiązane będą strony, ale nie ingeruje w ogólną konstrukcję umowy.
Za bezzasadny zatem Sąd uznał zarzut nieważności umowy kredytu ze względu na brak ścisłego określenia zobowiązania stron - kwota do wypłaty i spłaty. Istotnie, dowolność w ustaleniu kwoty wypłaconego i spłacanego kredytu może być zakwalifikowana jak sprzeczność z naturą umowy zobowiązującej jako takiej, a umowy kredytowej w szczególności. W takim przypadku, podstawą do oceny prawnej umowy jest art. 58 k.c., a nie przepisy art. 385 1 – 385 3 k.c. i dyrektywy nr (...). Z tym, że nie dotyczy to kredytów denominowanych. Przy tej bowiem konstrukcji umownej kwota udzielanego i spłacanego kredytu jest ściśle określona – wyznacza ją wysokość zobowiązania w (...). W przypadku omawianej umowy była to kwota określona w § ust. 1 (...) na 286.095,75 CHF. Ta kwota stanowiła zobowiązanie banku do wypłaty kredytu (po przeliczeniu na złote polskie wg klauzul przeliczeniowych zawartych w umowie) i ta kwota stanowiła podstawę do obliczania części kapitałowej raty kredytobiorcy.
Uzgodnienie przez strony, że kredyt zostanie wypłacony w innej walucie niż waluta kredytu nie pozostaje w sprzeczności z naturą zobowiązania, którego źródłem jest umowa kredytu, nie narusza również prawa, ani zasad współżycia społecznego. Jeżeli strony uzgodniły, że bank zobowiązał się do oddania do dyspozycji kredytobiorcy oznaczonej sumy w (...) i uzgodniły sposób wykonania umowy poprzez wypłatę kwoty kredytu w PLN, to takie ukształtowanie treści umowy nie stoi w sprzeczności z naturą zobowiązania lub zasadami współżycia społecznego. Analogicznie należy ocenić ukształtowanie obowiązków kredytobiorcy poprzez wyrażenie wysokości rat kredytu w walucie obcej, skoro udzielony kredyt został wyrażony w walucie obcej.
Wykładnia umowy (art. 65 § 1 lub 2 k.c.) prowadzi do wniosku, że wolą stron było zawarcie kredytu udzielonego w (...), wypłacanego w PLN i spłacanego w PLN. Wyrazem tego jest określenie w (...) kwoty kredytu i kwot podlegających zwrotowi oraz obliczanie zmiennego oprocentowania kredytu na podstawie wskaźnika (...) właściwego dla franków szwajcarskich, ale także inne postanowienia umowy np. w (...) wyrażono prowizję od udzielanego kredytu czy zakres odpowiedzialności kredytobiorcy na potrzeby (...). Przyjęcie, że walutę kredytu przy takiej konstrukcji umowy kredytu stanowi PLN powodowałoby, że przestałby to być kredyt denominowany. Pomimo, że taki był zgodny zamiar stron i że konstrukcja kredytu denominowanego zakłada udzielenie kredytu w walucie wymienialnej.
Umowa kredytu indeksowanego/denominowanego została poddana ocenie w orzecznictwie sądów powszechnych i w zdecydowanej części orzeczeń nie została zakwestionowana sama dopuszczalność takiej konstrukcji umownej. Samo zastosowanie mechanizmu indeksacyjnego (waloryzacyjnego), takiego jak zastrzeżony w umowie, a więc przewidującego przeliczanie kwoty wypłacanego kredytu i wysokości rat kapitałowo-odsetkowych według dwóch różnych kursów walut (tzw. spread walutowy), nie jest uznawane za niezgodne z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego. Tym samym samo zastosowanie w umowie kredytu z 23 grudnia 2008 r. mechanizmu denominacji i spreadu walutowego było dopuszczalne.
W ramach zarzutu nieważności umowy kredytu, na uwzględnienie zasługiwało stanowisko powódki o obciążeniu zasadniczo jej – jako strony umowy – względem banku jako drugiej stron umowy ryzykiem kursowym i braku rzetelnej informacji w tym zakresie. Okoliczność taka wprost wynika z § 1 ust. 3 pkt 2 (...) i z pkt VI.7 wniosku o kredyt. Sytuacja, w której znalazła się powódka obecnie - w zasadzie z niespłacalnym kredytem - to potwierdza. Można bronić poglądu, że ryzyko kursowe obciążało obydwie strony umowy, skoro co do zasady spadek kursu (...) względem PLN powodował zmniejszenie należnej raty, a wzrost jej zwiększenie. Zastosowana konstrukcja kredytu denominowanego doprowadziła jednak do sytuacji, w której, zobowiązanie kredytobiorcy na skutek, co przyznać trzeba, niezależnych od banku czynników, znacząco wzrosło, w sposób nie przewidziany przez żadną ze stron umowy, która ostatecznie stała się nadzwyczaj korzystna dla i tak silniejszej ekonomicznie strony stosunku prawnego – banku. O ile powódka mogła spodziewać się, że jej zobowiązanie wobec banku z tytułu umowy kredytu wraz ze wszelkimi opłatami na rzecz banku (kwota udzielonego kredytu po kursie uruchomienia poszczególnych transz + całkowity szacunkowy koszt kredytu) może sięgać 1.122.806,23 PLN (zgodę na wystawienie przez bank bankowego tytułu egzekucyjnego do kwoty zadłużenia wyrażonej w złotych, stanowiącej równowartość 715.239,38 CHF, nie wyższej jednak niż 1.975.276,58 zł), o tyle nie była w stanie przewidzieć, że na skutek zmian kursowych, będzie zobowiązana do spłaty kwoty znacznie wyższej. Jak bowiem wynika z ustaleń w sprawie, powódce udzielono kredytu ostatecznie w łącznej kwocie 286.095,75 CHF, wypłaconej po przeliczeniu wg kursu kupna (...) w 3 transzach, w łącznej kwocie 750.000 zł. Z kolei do 29 grudnia 2020 r. tytułem spłaty rat kapitałowo-odsetkowych powódka dokonała wpłaty łącznej kwoty 81.551,42 CHF oraz kwoty 870.542,54 PLN. Tym samym, po 12 latach spłacania kredytu udzielonego na 30 lat, powódka spłaciła już kwotę przenoszącą wartość kapitału kredytu. Nadto, w świetle dokonanych w sprawie ustaleń, że powódka w okresie od 2012 r. do 2018 r. spłacała kredyt bezpośrednio w walucie (...), to przyjmując, że w tym czasie średni kurs NBP tej waluty utrzymywał się na poziomie co najmniej 3,5 PLN, powódka dodatkowo spłaciła kwotę 285.429,98 zł (81.551,42 CHF * 3,5). Tym samym, już wg stanu na grudzień 2020 r. powódka spłaciła kapitał kredytu, którego wysokość uzgodniona była na kwotę 750.000 zł wraz z szacunkowym, określonym w treści umowy całkowitym kosztem kredytu (372.806,23 zł). Tym samym, dalsze uiszczanie przez powódkę kolejnych, wymagalnych rat kredytu, prowadziłoby do sytuacji, w której powódka zwróci pozwanemu kwotę znacznie przewyższającą wartość udzielonego jej kredytu, łącznie z oszacowanymi – wg stanu z chwili zawarcia umowy – kosztami jego udzielenia. Już tylko takie pobieżne wyliczenia wskazują, że umowa kredytu z uwagi na zastosowany mechanizm prowadzi do skutków dla powódki rażąco niekorzystnych. Przyjęty w umowie mechanizm denominacyjny skutkuje nieusprawiedliwioną dysproporcją praw i obowiązków stron umowy na niekorzyść powódki, powodującą niekorzystne ukształtowanie ich sytuacji ekonomicznej oraz jej nierzetelne traktowanie. Mechanizm umowy nie przewidujący żadnych ograniczeń odpowiedzialności konsumenta np. poprzez określenie górnej granicy jego odpowiedzialności z tytułu kapitału kredytu przy kredycie waloryzowanym walutą obcą, przy jednoczesnym pozostawieniu bankowi możliwości kształtowania świadczenia kredytobiorcy poprzez nieograniczoną zapisami umowy możliwość zmiany oprocentowania i spreadu, w sposób rażąco niekorzystny kształtował sytuację kredytobiorcy.
O ile powódka zeznała, że była świadoma ryzyka kursowego, to w świetle jej zeznań, świadomością swoją nie obejmowała już ryzyka kursowego, które mogłoby spowodować wzrost kursu (...) o 200%. Nie miała również rzetelnej informacji, że zmiana kursu (...) wpływa na wysokość salda jej zadłużenia wobec banku. W § 1 ust. 3 pkt 1 (...) jest mowa jedynie o tym, że w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej zmiana kursu waluty wpływa na wypłacane w złotych przez bank kwoty transz kredytu i na spłacane w złotych przez kredytobiorcę kwoty rat kapitałowo –odsetkowych. Przy tak złożonym produkcie bankowym nie wyjaśniono powódce rzetelnie, że wpływa również na saldo jej zadłużenia wobec banku przeliczone na PLN.
Jakkolwiek do akt sprawy przedstawiony został wniosek o kredyt potwierdzający poinformowanie powódkę o ryzyku kursowym, to jednak w sprawie ustalono, że w trakcie rozmów z pracownikami banku powódka utrzymywana była w przekonaniu o stabilności waluty (...). Pozwany nie wykazał, że powódce w sposób szczegółowy, a przede wszystkim zrozumiały i dający pewne wyobrażenie, wytłumaczone zostało ryzyko kursowe immanentnie związane z kredytami waloryzowanymi walutą obcą. Powyższego nie zmienia fakt, że w spornym okresie w banku obowiązywały procedury określające jakie informacje winny być przekazywane klientom zainteresowanym kredytem hipotecznym. Sam fakt obowiązywania takiego dokumentu, jest niewystarczający dla wyprowadzenia wniosku, że konieczne informacje zostały konsumentowi w sposób wyczerpujący i zrozumiały rzeczywiście przekazane. Doświadczenie życiowe wskazuje okoliczność wręcz przeciwną.
W tym kontekście nie ma doniosłego znaczenia pisemne oświadczenie powódki zawarte we wniosku kredytowym ani w § 1 ust. 3 (...), że pozwany poinformował ją o istnieniu ryzyka walutowego (kursowego).
Obciążenie zatem w taki sposób konsumenta ryzykiem kursowym przy jednoczesnym deficycie informacyjnym ze strony banku jako instytucji zaufania publicznego stanowiło naruszenie zasad współżycia społecznego w postaci równowagi kontraktowej stron i nienadużywania przewagi silniejszej strony stosunku obligacyjnego prowadząc do nieważności umowy na podstawie art. 58 § 2 k.c. Stoi to w zgodzie również z wykładnią przepisów dyrektywy nr 93/13 przedstawioną w wyroku (...) z 10 czerwca 2021 r. w sprawach C-776/19 do C-782/19.
Z ustaleń faktycznych w sprawie wynika, że użycie w omawianej umowie waluty służyło w istocie waloryzacji. Celem waloryzacji umownej jest utrzymanie wartości świadczenia pieniężnego w czasie; w umowie kredytu ze względu na długi okres kredytowania. Zastosowanie klauzul waloryzacyjnych (walutowych) jest w umowie kredytu dopuszczalne co do zasady. Nie narusza ani zasady nominalizmu, ani też zasady swobody umów z art. 353 1 k.c., jeżeli pozwala na określenie koniecznych przedmiotowo postanowień umowy kredytowej, określonych w art. 69 ustawy z 1997 r. Prawo bankowe. Zastosowana w umowie łączącej strony waloryzacja poprzez określenie kwoty udzielonego kredytu w walucie obcej i swoją konstrukcję niezabezpieczającą kredytobiorcy (konsumenta) przed nieograniczonym wzrostem salda zadłużenia (po przeliczeniu na PLN) przy wzroście kursu, jest jednak sprzeczna ze swoją istotą i narusza zasadę równości stron umowy. Ponadto, miernik waloryzacji nie był obiektywny ze względu na zastosowanie dowolnie ustalanych tabel kursu banku i tym samym naruszał zasadę swobody umów (art. 353 1 k.c.). Należy mieć bowiem na względzie, że o ile samo wprowadzenie do umowy kredytu mechanizmu waloryzacji walutowej nie narusza przepisów art. 69 ust. 1 Prawa bankowego, art. 358[1] § 2 k.c., czy art. 353[1] k.c. w związku z art. 58 § 2 k.c. i mieści się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant, to przy waloryzacji nawiązującej do wartości waluty obcej istotne znaczenie ma zawsze odpowiednie określenie miarodajnego kursu tej waluty do waluty polskiej.
W zakresie zarzutu niedozwolonych klauzul umownych, należy wskazać, że zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. § 2 powołanego przepisu wskazuje, że jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. § 3 definiuje nieuzgodnione indywidualnie postanowienia umowy jako te, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Zgodnie z § 4 powołanego przepisu ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie spoczywa na tym, kto się na to powołuje.
Uzasadnieniem wprowadzenia art. 385 1 - 385 3 k.c. ustawą z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny był zamiar zapewnienia konsumentom bardziej skutecznej ochrony w stosunkach umownych z profesjonalistami, a przede wszystkim potrzeba uwzględnienia w polskim prawie postanowień dyrektywy nr (...) z 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich. Regulacja zawarta w art. 385 1 - 385 3 k.c. stanowi wyraz implementacji w prawie polskim przez ustawodawcę prawa unijnego w postaci powyższej dyrektywy, co rodzi określone konsekwencje dla ich wykładni. Przede wszystkim musi ona prowadzić do takich rezultatów, która pozwoli urzeczywistnić cele dyrektywy. Sądy krajowe, stosując prawo wewnętrzne, zobowiązane są tak dalece, jak jest to możliwe, by dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia i celu rozpatrywanej dyrektywy, tak by osiągnąć przewidziany w niej rezultat, a zatem zastosować się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Ten obowiązek dokonywania wykładni prawa krajowego, zgodnej z prawem Unii, jest w istocie nierozerwalnie związany z systemem Traktatu, gdyż zezwala sądom krajowym na zapewnienie, w ramach ich właściwości, pełnej skuteczności prawa Unii przy rozpoznawaniu zawisłych przed nimi sporów. Nie chodzi tu o bezpośrednie stosowanie norm zawartych w dyrektywie, a nadal o stosowanie norm prawa krajowego. Jednak ich wykładnia musi być dokonywana w ten sposób, aby zapewnić zgodność z normami zawartymi w dyrektywie oraz osiągnięcie celów dyrektywy. Sama dyrektywa w art. 8 stanowi, że w celu zapewnienia wyższego stopnia ochrony konsumenta państwa członkowskie mogą przyjąć lub utrzymać bardziej rygorystyczne przepisy prawne zgodne z traktatem w dziedzinie objętej niniejszą dyrektywą. W dyrektywie został więc określony jedynie minimalny poziom ochrony konsumentów.
Zgodnie z art. 385 1 k.c. przedmiotem oceny pod kątem abuzywności nie jest cała umowa, lecz konkretne postanowienie, przy czym zwrot „postanowienia umowy", zawarty w art. 385 1 § 1 k.c. użyty został w znaczeniu potocznym, a zatem obejmuje zarówno postanowienia objęte porozumieniem stron danej czynności prawnej, jak i postanowienia wzorców umownych, które nie są postanowieniami umowy w ścisłym znaczeniu, ale kształtują także treść nawiązywanego stosunku prawnego. Nie można zatem przyznawać decydującego znaczenia temu, czy łączący strony stosunek cywilnoprawny ukształtowany został postanowieniami przyjętymi ze standardowych wzorców, czy też nie, ponieważ zarówno w odniesieniu do jednych, jak i drugich postanowień istnieje obowiązek uzgadniania ich treści.
Z art. 385 1 § 1 k.c. wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które: 1) zawarte zostały w umowach z konsumentami, 2) nie zostały uzgodnione indywidualnie, 3) kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszając jego interesy, 4) nie określają sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron, w tym ceny lub wynagrodzenia.
Poza sporem jest, że powódka jako strona umowy kredytu z 23 grudnia 2008 r. miała status konsumenta w rozumieniu art. 22 1 k.c., a bank miał status przedsiębiorcy.
Z ustaleń Sądu wynika, że poza wnioskowaną kwotą kredytu w PLN powódka jako kredytobiorca nie miała żadnego wpływu na treść postanowień umowy z 23 grudnia 2008 r., a poprzednik prawny pozwanego posługiwał się wzorcem umownym. Postanowieniem indywidualnie uzgodnionym w myśl przepisu art. 385 1 § 1 k.c. nie jest takie postanowienie, którego treść konsument mógł negocjować, lecz takie postanowienie, które rzeczywiście powstało na skutek indywidualnego uzgodnienia.
Powódka jako niedozwolone klauzule umowne wskazała klauzule przeliczeniowe, które określają wysokość kwoty udostępnionej kredytobiorcy oraz kwoty należnej do zwrotu kredytodawcy. Według powódki nie zostały one określone w sposób jasny, przejrzysty i zrozumiały dla przeciętnego konsumenta, nie pozwalały powodom na określenie rzeczywistej wysokości zobowiązania przy zawarciu umowy, dawały pozwanemu możliwość jednostronnego ustalania wysokości zobowiązania powódki, prowadziły do uzyskania przez bank dodatkowego wynagrodzenia w postaci spreadu, a tym samym naruszały dobre obyczaje i rażąco naruszały jej interesy. Zarzuty powódki dotyczą: §1 ust. 2, §12 ust. 3 i §15 ust. 7 (...).
Stosując prounijną wykładnię art. 385 1 § 1 k.c. w zgodzie z art. 4 i 6 art. dyrektywy (...) należy przyjąć, że kwestionowane przez powódkę postanowienia umowy kredytu, które wprowadzają ryzyko kursowe, stanowią klauzule określające główne świadczenia stron według terminologii krajowej i „główny przedmiot umowy" w rozumieniu dyrektywy. Określają bowiem główny przedmiot umowy – sposób wykonania umowy przez kredytodawcę (kwotę wypłaconego kredytu w PLN) i świadczenie kredytobiorcy (mechanizm ustalania wysokości rat w PLN) i charakteryzują tę umowę jako podtyp umowy kredytu - umowę o kredyt denominowany w walucie obcej. Podkreślenia przy tym wymaga rozróżnienie, że sposób wypłaty kredytu denominowanego (udzielonego w (...) a wypłacanego w PLN) określa główne świadczenie stron w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. odnosząc się do sposobu jego wykonania, natomiast nie stanowi essentialia negoti umowy kredytu w rozumieniu art. 69 ust. 1 i 2 prawa bankowego. Przedmiotem świadczenia głównego banku w umowie kredytu pozostaje nadal kwota w (...), a jedynie sposób jej wykonania następuje w (...) przy użyciu klauzuli przeliczeniowej.
Tym samym Sąd na gruncie sprawy uznał, że §1 ust. 2, §12 ust. 3 i §15 ust. 7 pkt 2 i 3 (...) określają główne świadczenia stron.
Analiza kwestionowanych zapisów umownych prowadzi do wniosku, że nie zostały one sformułowane jednoznacznie (art. 385 1 § 1 k.c.), prostym i zrozumiałym językiem (art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13). Odwołują się bowiem w swojej treści do nieweryfikowalnych na datę zawarcia umowy współczynników, jednostronnie kształtowanych przez bank – kursu (...), odpowiednio kupna przy uruchomieniu kredytu i sprzedaży przy spłacie poszczególnych rat.
Do celów przestrzegania przez przedsiębiorcę w stosunku do konsumenta wymagania przejrzystości zasadnicze znaczenie ma to, czy umowa wskazuje w sposób jednoznaczny powody i specyfikę mechanizmu przeliczania waluty, tak by konsument mógł przewidzieć, na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów, wynikające dla niego z tego faktu konsekwencje ekonomiczne.
Powyższych kryteriów ani §1 ust. 2, §12 ust. 3 i §15 ust. 7 pkt 2 i 3 (...) odwołujący się do kursu kupna/sprzedaży waluty obowiązującego w banku w dniu płatności/realizacji należności, nie spełnia.
Jak zostało ustalone w sprawie, przed zawarciem umowy kredytu, powódka nie uzyskała informacji w jaki sposób przeliczana będzie kwota kapitału do zwrotu przy zastosowaniu jako przelicznika kursu franka szwajcarskiego. Wobec powódki zaniechano ponadto udzielenia rzetelnej informacji w jaki sposób bank ustalać będzie kurs franka szwajcarskiego na potrzeby przeliczenia raty kredytu wyrażonej w (...), a płatnej w PLN. Na skutek braku rzetelnej informacji poza wiedzą kredytobiorcy był sposób ustalania tabel kursowych banku, których definicji nie zawierała ani umowa ani wówczas obowiązujący regulamin, stanowiący jej integralną część.
Wynikający z przedmiotowych postanowień umownych sposób ustalania kursu (...) bieżącego kursu kupna/sprzedaży dewiz dla (...) obowiązującego w banku udzielającym kredytu - wpływał bezpośrednio na wysokość zobowiązania kredytobiorcy. Pozwany konstruując swoje uprawnienie we wskazany powyżej sposób, przyznał sobie - w tym zakresie - prawo do jednostronnego ustalenia kwoty wypłaconego kredytu w chwili jego przewalutowania, jak i wysokości rat kredytowych, a to poprzez samodzielne ustalanie kursu kupna i sprzedaży tej waluty. Istoty tego problemu nie rozwiązywała nawet możliwość ustalenia kursu wymienionej waluty przez kredytobiorcę na podstawie tabeli kursowej znajdującej się na stronie internetowej Banku. Prawo banku do ustalania kursu waluty w świetle zawartej przez strony umowy nie doznawało żadnych formalnych ograniczeń, w umowie nie wskazano bowiem kryteriów kształtowania kursu. W umowie nie zawarto definicji kursu kupna/sprzedaży dewiz dla (...) ani mechanizmu ich powstawania. Postanowienia umowy nie przewidywały, aby aktualny kurs franka szwajcarskiego ustalony przez bank pozostawał w określonej relacji do aktualnego kursu tej waluty ukształtowanego przez rynek walutowy lub np. w określonej relacji do kursu średniego waluty publikowanego przez NBP. Nie ma przy tym znaczenia, że strona pozwana podjęła próbę przedstawienia w toku procesu mechanizmu tworzenia przedmiotowych tabel kursowych, gdyż istotnym było, że mechanizm ten nie był znany kontrahentowi banku tj. kredytobiorcom w dacie zawarcia umowy, a na ten moment dokonuje się oceny czy dane postanowienie umowne jest niedozwolone.
Kwestionowane postanowienia umowne, w tym zawarta w nich klauzula spreadu walutowego, dawały kredytodawcy możliwość uzyskania korzyści finansowych stanowiących dla kredytobiorcy dodatkowe koszty kredytu, których oszacowanie w istocie nie jest możliwe albo co najmniej bardzo utrudnione. Czynniki obiektywne, a zatem sprawdzalne z punktu widzenia konsumenta, jak w szczególności wysokość rynkowych kursów wymiany franka szwajcarskiego, tylko częściowo wpływają na ostateczny koszt kredytu ponoszony przez konsumenta, skoro kurs kupna waluty obcej określony był przez kredytodawcę i w związku z tym zależny wyłącznie od jego woli.
W konsekwencji taka regulacja stanowi o naruszeniu dobrych obyczajów, które nakazują, aby ponoszone przez konsumenta koszty związane z zawarciem umowy były możliwe do przewidzenia. W tym zakresie postanowienia ustalające czynniki jakimi powinien kierować się bank przy ustaleniu kursu kupna waluty winny być czytelne dla przeciętnego konsumenta nie wymuszającego na nim konieczności skorzystania w skrajnych przypadkach z odpłatnej pomocy doradców zajmujących skomplikowaną inżynierią rynku finansowego i bankowego aby w istocie rozwikłać wysokość zadłużenia wobec banku.
Kwestia zatem dotycząca mechanizmu, zasad i czasu ustalania kursu (...) przez bank, o których mowa w kwestionowanych warunkach umownych, pozostawała nie tylko poza kontrolą, ale przede wszystkim poza wiedzą kredytobiorcy, który do ostatniej chwili nie miał możliwości oceny kwoty, która ostatecznie przy uruchomieniu kredytu zostanie mu wypłacona w PLN ani wysokości przyszłego zobowiązania w walucie polskiej. Taki sposób traktowania klienta jest nie tylko sprzeczny z dobrymi obyczajami, ale także narusza jego interesy w sposób rażący, uzależniając jego sytuację wyłącznie od arbitralnych decyzji pozwanego.
Odrzucić należy argument, że kredytobiorca, dokonując wpłat, uznał sposób ich przeliczania przez bank oraz sposób ich zarachowania. Polskie prawo nie zna instytucji uznania, która powodowałaby, że klauzula niedozwolona traci taki swój charakter. Nawet jeśli kredytobiorca w jakimś okresie godził się z klauzulą przeliczeniową i stosował się do niej, nie czyniło to jej dozwoloną, ani nie pozbawiało prawa jej zakwestionowania w procesie. Także to, że przez jakiś czas uciążliwość klauzuli przeliczeniowej była znacznie mniejsza niż korzyści osiągane z korzystania z kredytu powiązanego z (...), nie zmieniała jej istoty, ani wynikającej z tego negatywnej jej oceny.
Również porozumienie zawarte przez strony umowy kredytu 8 listopada 2011 r. nie doprowadziło do konwalidacji niedozwolonych postanowień umownych. Porozumienie zostało zawarte na skutek standardowego wniosku o zmianę waluty spłaty kredytu hipotecznego. Zamiarem powódki towarzyszącym jej przy podpisaniu porozumienia przygotowanego przez bank było tylko i wyłącznie umożliwienie jej dokonywania spłat rat kapitałowo- odsetkowych bezpośrednio w (...), tak by zmniejszyć koszty kredytu wynikające ze spreadu. Podpisując porozumienie konsumentka nie obejmowała swoją świadomością tego, że umowa od początku zawiera abuzywne postanowienia. Bank, jako druga strona porozumienia nie zakładał, że takie postanowienia w umowie występują. Tym samym, przy uwzględnieniu wskazań zawartych w wyroku (...) z 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20 (pkt 59-61) i mającej moc zasady prawnej uchwały SN z 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21, sąd ustalił, że porozumienie z 8 listopada 2011 r. nie odniosło skutku prawnego tego rodzaju, że wada, która obciążała umowę, została usunięta przez strony w drodze zawarcia aneksu, ponieważ konsument przy zawieraniu aneksu nie był świadomy niewiążącego charakteru tego warunku i wynikających z niego konsekwencji.
Za przeważający obecnie należy uznać pogląd w orzecznictwie sądów powszechnych, że mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, który pozostawia bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron.
Twierdzenia pozwanego, że kurs banku miał charakter rynkowy, a tym samym nie mógł prowadzić do rażącego naruszenia interesów konsumenta są irrelewantne. Przy ocenie abuzywności klauzul umownych nie chodzi bowiem o to w jaki sposób umowa ostatecznie była wykonywana, tylko o to jakie uprawnienia przyznawała jednej ze stron.
Na ocenę abuzywności wskazanych zapisów bez wpływu pozostawała zmiana ustawy Prawo bankowe dokonana ustawą z dnia 29 lipca 2011 roku (Dz. U 2011, nr 165, poz. 984), tzw. ustawą antyspreadową ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/19).
W konsekwencji do kwestionowanych przez powódkę zapisów umownych z § 1 ust. 2, § 12 ust. 3 i § 15 ust. 7 pkt 2 i 3 (...) zastosowanie znajduje art. 385 1 § 1 k.c., który wprowadza sankcję niezwiązania konsumenta niedozwolonymi postanowieniami umownymi.
Jednakże zgodnie z art. 385 1 § 2 k.c., jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Ocenić zatem należało skutki uznania zakwestionowanych postanowień umownych za niedozwolone.
O ile wyeliminowanie § 1 ust. 2 i § 12 ust. 3 (...) z umowy kredytu nie ma zasadniczego znaczenia dla jej dalszego funkcjonowania (umowa w tym zakresie została już wykonana), o tyle dla wykonywania łączącego wciąż strony stosunku prawnego, decydujące znaczenie ma usunięcie § 15 ust. 7 pkt 2 i 3 (...). Ten zapis umowny określa bowiem obowiązek kredytobiorcy tj. w jaki sposób ma następować spłata kredytu w PLN przy poszczególnych ratach.
Eliminacja klauzuli umownej uznanej za bezskuteczną nie może prowadzić do zmiany charakteru stosunku prawnego łączącego strony (art. 353 1 k.c.). Do takiej zaś zmiany prowadzi utrzymanie oprocentowania według stawek LIBOR, mimo wyeliminowania wszelkich powiązań wysokości świadczeń z walutą obcą. Jest to konsekwencja przyjętego stanowiska, że postanowienia przewidujące walutowe klauzule przeliczeniowe określają główne świadczenia stron w rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c., a nie jedynie kształtują dodatkowy mechanizm indeksacyjny (waloryzacyjny) tych świadczeń. Należy bowiem założyć, że strony najprawdopodobniej nie ustaliłyby wysokości oprocentowania kredytu złotowego według stawki LIBOR, gdyby były świadome abuzywności klauzuli indeksacyjnej. Niewystarczające są w tym zakresie argumenty, że z punktu widzenia banku pozostawienie oprocentowania powiązanego z LIBOR pełni funkcję tzw. penalty default (klauzuli odstraszającej kredytodawcę od stosowania w przyszłości niedozwolonych postanowień umownych), skoro tzw. odfrankowienie kredytu prowadzi do powstania stosunku prawnego sprzecznego z właściwością zobowiązania.
W razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego (...) uznaje obecnie, że utrzymanie umowy „nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia”, co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (por. wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...), pkt 52 i z dnia 5 czerwca 2019 r., w sprawie C-38/17, (...) przeciwko (...), pkt 43).
Właśnie utrata przez stosunek prawny powstały po wyeliminowaniu z niego indeksacji jego sensu gospodarczego prowadzi do wniosku, że takie ukształtowanie stosunku prawnego jest nieważne, gdyż nastąpiłoby z przekroczeniem granic swobody umów, a w konsekwencji nieważności umowy z uwagi na jej sprzeczność z art. 353 1k.c.
W ocenie Sądu, stwierdzić należy, że brak podstaw do zastąpienia powstałej w umowie luki innymi regulacjami. W polskim systemie prawnym nie ma przepisu o charakterze dyspozytywnym, który mógłby zastąpić zakwestionowane postanowienia umowy stron.
W niniejszej sprawie niemożliwe było, w szczególności, zastosowanie art. 358 k.c. który w § 1 stanowi, że jeżeli przedmiotem zobowiązania podlegającego wykonaniu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jest suma pieniężna wyrażona w walucie obcej, dłużnik może spełnić świadczenie w walucie polskiej, chyba że ustawa, orzeczenie sądowe będące źródłem zobowiązania lub czynność prawna zastrzega spełnienie świadczenia wyłącznie w walucie obcej. Natomiast w myśl § 2 tego przepisu wartość waluty obcej określa się według kursu średniego ogłaszanego przez (...) z dnia wymagalności roszczenia, chyba że ustawa, orzeczenie sądowe lub czynność prawna zastrzega inaczej. Sytuacja przewidziana w przytoczonych przepisach w sprawie nie zachodzi. Przepis ten w omawianym brzmieniu wszedł w życie 24 stycznia 2009 r., a zatem nie znajdzie zastosowania do umowy zawartej przed tym dniem.
Niedozwolony charakter postanowień wprowadzających do umowy indeksację, jako postanowień określających główne świadczenia stron (art. 385 1 § 1 k.c.) - główny przedmiot umowy (art. 4 ust. 2 dyrektywy), prowadzić musi do wniosku o nieważności umowy.
Obowiązywanie umowy w dalszym ciągu, po wyłączeniu z niej nieuczciwych postanowień umownych, jest pomyślane jako ochrona interesu konsumenta, gdyż skutki ekonomiczne stwierdzenia nieważności umowy mogą być dla niego dotkliwe, w tym zakresie decydujące jest stanowisko kredytobiorców; kredytobiorca może domagać się utrzymania umowy kredytowej bez niewiążących go postanowień umownych albo żądać jej unieważnienia w całości to konsument decyduje w istocie, które rozwiązanie jest dla niego – w jego ocenie – najkorzystniejsze.
Powódka reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, od początku konsekwentnie domagała się uznania umowy kredytu za nieważną. Na rozprawie w dniu 22 czerwca 2021 r., powódka w sposób kategoryczny oświadczyła, że w jej ocenie stwierdzenie nieważności umowy będzie dla niej najkorzystniejszym rozwiązaniem. Jednoznaczną wolą powódki było zatem ustalenie nieważności umowy kredytu zawierającej niedozwolone klauzule umowne. Sygnalizowane przez banki roszczenia mające wynikać ze stwierdzenia nieważnej umowy (wynagrodzenie za korzystanie z kapitału) nie mają znaczenia w sprawie, zarówno z tego względu, że nie stały się przedmiotem żądania procesowego, jak i z racji tego, że powódka jednoznacznie potwierdziła swoje dotychczasowe stanowisko.
W orzecznictwie krajowym dominuje obecnie ogląd, że jeśli żąda takiego ustalenia konsument, a leży to w jego interesie i gdy klauzule walutowe określające główne świadczenia stron zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny, ich wyłączenie z umowy powoduje jej upadek w całości w rezultacie nieważności; usunięcie klauzul walutowych ze skutkiem ex tunc powoduje, że brak jest określenia w umowie jej elementów przedmiotowo istotnych przewidzianych w art. 69 ustawy Prawo bankowe. Z kolei ich wyeliminowanie (przy braku możliwości zastąpienia innymi regułami – wobec m.in. braku zgody konsumenta) nie pozwala obliczyć kwoty, jaką kredytobiorca jest obowiązany zwrócić z tytułu umowy kredytu. Dlatego usunięcie klauzul indeksacyjnych (waloryzacyjnych) czyni zawartą przez strony umowę dotkniętą niedającym się usunąć brakiem, skutkującym jej nieważnością na podstawie art. 58 § 1 k.c.
Mając powyższe na względzie Sąd ustalił podstawy do stwierdzenia nieważności umowy kredytu zawartego przez powódkę z N. (...) SA w dniu 23 grudnia 2008 r. z uwagi na zawarte w niej niedozwolone klauzule umowne, po których wyeliminowaniu umowa nie może zostać utrzymana w mocy. Umowa nie może nadal obowiązywać bez zakwestionowanych postanowień abuzywnych albowiem brak w niej określenia głównego świadczenia kredytobiorcy, tj. zasad spłaty kredytu (sposobu ustalania wysokości rat płatnych w PLN). Umowa jest tym samym sprzeczna z ustawą (art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 69 ust. 3 pkt 4 prawa bankowego).
Zgodnie z art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Przepis ten stanowi podstawę prawną roszczenia powódki o stwierdzenie nieważności umowy kredytu.
W ocenie Sądu ustalone w sprawie okoliczności faktyczne, potwierdzają istnienie po stronie powódki stanu niepewności wymagającego definitywnego rozstrzygnięcia. Powyższe wynika z braku wiedzy powódki co do faktycznej wysokości zobowiązania zaciągniętego w związku z zawartą umową kredytu. Sytuacja taka istnieje zarówno w chwili obecnej, jak i miała miejsce w dniu podpisania tej umowy. Niepewność ta z kolei potęgowana jest faktem, że zobowiązanie to stanowiło jedyne źródło finansowania dla zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych powódki i jej dziecka. Z kolei stwierdzenie nieważności umowy kredytu hipotecznego z 23 grudnia 2008 r. zwolni powódkę z obowiązku uiszczania dalszych rat kredytu, jak też stanowić będzie asumpt do wzajemnych rozliczeń stron. To w konsekwencji przywróci stan pewności powódki co do jego sytuacji faktycznej, w związku z uprzednio zaciągniętym zobowiązaniem kredytowym. Ustalenie nieważności umowy da również podstawę do wykreślenia prawa akcesoryjnego tj. hipoteki zabezpieczającej zobowiązania powódki z tytułu umowy kredytu.
Wobec powyższego w sprawie mamy do czynienia z nienależnym świadczeniem kredytobiorcy na rzecz banku, gdyż było to świadczenie w wykonaniu nieważnej umowy z dnia 23 grudnia 2008 r. (art. 405 k.c., art. 410 k.c.).
W okolicznościach faktycznych sprawy nie sposób było stwierdzić, że pozwany nie był wzbogacony kosztem powódki lub by zaistniały przesłanki wymienione w art. 409 k.c. Nie można bowiem postawić znaku równości między zużyciem czy utratą wzbogacenia w rozumieniu tego przepisu a obowiązkiem zwrotu wzajemnego świadczenia przez powódkę na rzecz pozwanego spełnionego w wykonaniu nieważnej umowy. W okolicznościach sprawy brak było jakiegokolwiek dowodu na okoliczność, że pozwany uzyskaną korzyść zużył lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony. Nieskuteczne byłoby również powołanie się przez pozwanego na art. 411 pkt 1 k.c. bowiem wprost z dyspozycji wskazanego przepisu wynika, że brak możliwości żądania zwrotu świadczenia nienależnego nie obejmuje sytuacji, gdy jego spełnienie nastąpiło w wykonaniu nieważnej umowy.
Jak wynika z ustaleń faktycznych w sprawie, powódka do 29 grudnia 2020 r. tytułem spłaty rat kapitałowo-odsetkowych dokonała wpłaty łącznej kwoty 81.551,42 CHF oraz kwoty 870.542,54 PLN. Co do wysokości kwoty te nie były sporne. Wynikały zresztą z zaświadczenia wydanego powódce przez pozwany bank. Wpłacone na poczet kredytu na podstawie nieważnej umowy wszystkie świadczenia mają charakter nienależnych i co do zasady podlegają zwrotowi na rzecz kredytobiorcy.
Mając powyższe na względzie Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki żądane kwoty 870.542,54 PLN oraz 81.551,42 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia następnego po uprawomocnieniu się wyroku do dnia zapłaty. O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c.
W sprawie powódka cofnęła roszczenie pozwu w zakresie odsetek ustawowych za opóźnienie od kwot 418.924,87 zł i 81.501,61 CHF za okres od dnia wniesienia powództwa. Pozwany wyraził zgodę na cofnięcie powództwa w tym zakresie. Stąd też, mając na względzie skuteczne cofnięcie pozwu w określonym wyżej zakresie, postępowanie w tej części należało umorzyć.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c.
Apelację od powyższego wyroku złożył pozwany, zaskarżył go w części, tj. co do pkt 1, 2 oraz 4. Pozwany zarzucał rozstrzygnięciu:
1. naruszenie przepisów postępowania, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przeprowadzeniu dowolnej i sprzecznej z zasadami logicznego rozumowania oceny dowodów oraz braku wszechstronnej oceny materiału dowodowego w postaci: wniosku kredytowego, wyciągu z Instrukcji Udzielania przez N. (...) SA. Kredytu (...), Umowy kredytu, Ogólnych Warunków oraz przykładowej Umowy ramowej, W. z rachunku w CHE o numerze (...), zeznań świadka oraz zeznań powoda i w konsekwencji przyjęciem, że:
pozwany zapewniał powoda o stabilności kursu (...)/PLN i nie poinformował należycie o ryzyku kursowym, którego strona powodowa nie była świadoma,
w momencie zawierania Umowy kredytu Bank nie otwierał na rzecz Klienta rachunku obsługi kredytu ((...)) w (...), brak było możliwości spłaty kredytu bezpośrednio w (...) poprzez rachunek obsługi kredytu w (...) oraz brak było możliwości indywidualnego uzgadniania kursów walut,
klienci pozwanego, w tym powód nie mogli negocjować warunków umowy;
2. naruszenie przepisu postępowania, tj. art. 231 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie a w konsekwencji poczynienie błędnych ustaleń faktycznych co do okoliczności wskazanych w pkt 1);
3. naruszenie przepisów postępowania, a mianowicie art. 205 12 § 2 w związku z art. 227, art., (...) § 1 pkt 2 oraz z art. 278 k.p.c. polegające na bezpodstawnym oddaleniu wniosku dowodowego pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu ekonomii ze specjalnością w zakresie bankowości, które to naruszenie miało wpływ na wynik niniejszej sprawy;
4. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 69 ustawy Prawo bankowe w zw. z art. 58 §1 i 2 k.c. oraz art. 353 1 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie skutkujące uznaniem, że Umowa kredytu jest nieważna wobec obciążenia Klienta ryzykiem kursowym przy jednoczesnym deficycie informacyjnym ze strony Banku jako instytucji zaufania publicznego, co miało stanowić naruszenie zasad współżycia społecznego w postaci równowagi kontraktowej stron i nadużywanie przewagi silniejszej strony stosunku obligacyjnego prowadząc do nieważności umowy;
5. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 358 1 § 2 k.c. przez jego błędną wykładnię i uznanie, że kwestionowane przez powoda klauzule przeliczeniowe odwołujące się do kursu kupna i sprzedaży z Tabeli kursów Banku (tj. § 1 ust. 2, § 12 ust. 3 i § 15 ust.7 (...)), stanowią klauzule waloryzacyjne;
6. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 385 1 § 1 k.c. polegające na ich błędnym zastosowaniu skutkującym uznaniem, że postanowienia § 1 ust. 2, § 12 ust. 3 i § 15 ust.7 (...) nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny,
7. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 385 1 § 1 i 3 k.c. w zw. z art. 385 2 k.c. poprzez błędną wykładnię polegającą na nieprawidłowym ustaleniu treść przesłanek „sprzeczności z dobrymi obyczajami” i „rażącego naruszenia interesu konsumentów” oraz przez jego błędne zastosowanie wyrażające się w przyjęciu, że postanowienia przeliczeniowe Umowy kredytu w zakresie odwołującym się do Tabeli kursów walut są w całości bezskuteczne z uwagi na ich abuzywność,
a) naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 385 ( 1) § 1 k.c. w związku z art. 111 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. -Prawo bankowe oraz z art. 4 ust. 1 Dyrektywy (...) i ust. 2 lit. c) załącznika do Dyrektywy (...) poprzez ich niezastosowanie (pominięcie) przy analizie prawnej i uznanie, że samodzielne (jednostronne) kształtowanie przez Bank wartości kursów kupna i sprzedaży określonych w Tabelach kursów walut należy uznać za działanie sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszające interesy konsumenckie;
8. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 385 1 § 2 k.c. art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 65 k.c. w zw. z art. 69 Prawa bankowego oraz w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy (...)polegające na ich błędnej wykładni i uznaniu, że konsekwencję stwierdzenia niedozwolonego (abuzywnego) charakteru postanowień Umowy kredytu w zakresie odnoszącym się do przeliczeń w oparciu o kursy z Tabeli kursowej Banku jest nie tylko bezskuteczność tych postanowień, ale także nieważność Umowy kredytu, z uwagi na jej przekształcenie w Umowę opiewającą na złotówki;
9. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 358 § 1 i 2 k.c. w brzmieniu obowiązującym od dnia 24 stycznia 2009 r. polegające na jego pominięciu i uznaniu, że w polskim porządku prawnym nie obowiązuje przepis dyspozytywny, który mógłby znaleźć zastosowanie do Umowy kredytu i do rozliczeń dokonywanych na jej podstawie;
10. art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 5 k.c. oraz art. 189 k.p.c., art. 6 ust. 1 Dyrektywy(...) w zw. z art. 2 oraz art. 32 Konstytucji RP oraz art. 2 i art. 3 Traktatu o Unii Europejskiej poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i bezpodstawne ustalenie nieważności Umowy,
11. naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. i art. 411 pkt 1 k.c. oraz art. 6 k.c. polegające na ich błędnej wykładni i niewłaściwym zastosowaniu wskutek uznania, że strona powodowa jest bezpodstawnie zubożona względem Banku, a pozwany bezpodstawnie wzbogacony kosztem powoda.
Wskazując na powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, względnie co do kwoty 750.000 zł oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych, za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych oraz zwrotu opłaty skarbowej od złożonych dokumentów pełnomocnictw; zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych, za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, w tym zwrot kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych; ewentualnie, w przypadku uznania przez Sąd II instancji, że zachodzę przesłanki z art. 386 § 4 k.p.c. uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zwrotu zastępstwa procesowego, wg norm przepisanych.
Ponadto na podstawie art. 380 k.p.c. pozwany wniósł o zbadanie zasadności wydania postanowienia wydanego na rozprawie w dniu 22 czerwca 2021 r. o pominięciu wniosku Banku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu ekonomii ze specjalnością w zakresie bankowości poprzez zmianę tego postanowienia oraz dopuszczenie i przeprowadzenie przez Sąd II instancji dowodu z opinii biegłego z zakresu ekonomii ze specjalnością w zakresie bankowości na wskazane okoliczność.
Powódka wniosła ooddalenie apelacji oraz o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych, w wysokości podwójnej stawki minimalnej, ponadto z ostrożności w razie wygranej pozwanego, wniosła o nieobciążanie powoda zwrotem kosztów procesu i kosztów zastępstwa prawnego na rzecz pozwanego.
W piśmie procesowym z dnia 27 września 2022 r. pozwany podniósł zarzut zatrzymania kwot dochodzonych pozwem do czasu zaoferowania przez powódkę lub zabezpieczenia przez nią zwrotu kwoty 750.000 zł z tytułu roszczenia o zwrot wypłaconego jej kredytu.
Z kolei w piśmie z dnia 14 marca 2023 r. powódka wniosła o nieuwzględnienie zarzutu zatrzymania oraz powołała się na złożone przez powódkę pozwanemu w dniu 13 marca 2023r. oświadczenie o potrąceniu przysługującej bankowi wierzytelności w wysokości 750.000 zł z należnościami dochodzonymi pozwem.
Sąd Apelacyjny, zważył, co następuje:
Apelacja co do zasady nie zasługiwała na uwzględnienie, jakkolwiek nie można podzielić w całości argumentacji prawnej przedstawionej w pisemnych motywach wyroku, o czym mowa dalej.
W pierwszej jednak kolejności należy odnieść się do wątpliwości (por. pismo pozwanego z dnia 4 maja 2023 r.), jakie mogą powstać w związku z rozpoznaniem sprawy przez sąd w składzie jednoosobowym zamiast kolegialnego (trzyosobowego).
Związane jest to z wydaniem przez Sąd Najwyższy w dniu 26 kwietnia 2023 r. uchwały w sprawie III PZP 6/22, której nadano moc zasady prawnej, a zgodnie z którą rozpoznanie sprawy cywilnej przez sąd drugiej instancji w składzie jednego sędziego ukształtowanym na podstawie art. 15zzs1 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczegółowych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem (...)19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (tekst jedn.: Dz. U. z 2021 r. poz. 2095 z późn. zm., dalej: „u. (...)) ogranicza prawo do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy (art. 45 ust. 1 Konstytucji RP), ponieważ nie jest konieczne dla ochrony zdrowia publicznego (art. 2 i art. 31 ust. 3 Konstytucji RP) i prowadzi do nieważności postępowania (art. 379 pkt 4 k.p.c.).
W ocenie sądu rozpoznającego niniejszą sprawę treść w/w uchwały nie daje jednak podstaw do obligatoryjnej zmiany składu sądu na trzyosobowy, czyli odpowiadający treści przepisu art. 367 § 3 ust. 1 kpc.
Po pierwsze, treścią uchwały, która uzyskała moc zasady prawnej, związane są, w sensie prawnym, jedynie inne składy Sądu Najwyższego (por. art. 86 – 88 ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym, tekst jedn. Dz. U. 2021.1904).
Nie może to, co oczywiste, oznaczać bagatelizowania tego rodzaju orzeczeń w orzecznictwie sądów powszechnych i to nie tylko z uwagi na naturalny autorytet Sądu Najwyższego oraz jego zadania związane z dbałością o jednolitość orzecznictwa (art. 1 ust. 1 a ustawy o Sądzie Najwyższym).
Istotne jest także to, że sprawa może zostać poddana rozstrzygnięciu przed Sądem Najwyższym w związku z wniesieniem środków odwoławczych.
Niemniej, w ocenie Sądu Apelacyjnego, także te względy nie dają wystarczającej podstawy do zmiany składu sądu na kolegialny.
Zgodnie z art. 176 ust. 2 Konstytucji RP ustrój i właściwość sądów oraz postępowanie przed sądami określają ustawy.
W związku z tym należy podkreślić, że w aktualnym stanie prawnym w dalszym ciągu obowiązuje przepis art. 15zzs 1 ust. 1 pkt. 4) u. (...), wprowadzony z dnem 3 lipca 2021 r. na podstawie art. 4 ustawy z dnia 28 maja 2021 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2021.1090).
Zgodnie z jego brzmieniem: „w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu (...)19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich, w sprawach rozpoznawanych według przepisów ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego w pierwszej i drugiej instancji sąd rozpoznaje sprawy w składzie jednego sędziego; prezes sądu może zarządzić rozpoznanie sprawy w składzie trzech sędziów, jeżeli uzna to za wskazane ze względu na szczególną zawiłość lub precedensowy charakter sprawy”.
Jak wiadomo, od 16 maja 2022 r. na terenie Polski nadal obowiązuje stan zagrożenia epidemicznego ogłoszonego z powodu (...)19.
Z kolei językowa i normatywna treść w/w przepisu art. 15zzs 1 ust. 1 pkt. 4) u. (...) jest jasna i nie wymaga wykładni.
Przepis ten nie pozostaje też w kolizji z art. 367 § 3 zd. 1 kpc.
Będąc regulacją epizodyczną ma on niewątpliwie charakter przepisu szczególnego w stosunku do ogólnych norm procedury cywilnej i wyprzedza ich stosowanie zgodnie z regułą wykładni wyrażoną w paremii lex specialis derogat legi generali.
Jednak w rzeczywistości, jak wynika z samej treści omawianej uchwały, a także z wypowiedzi publicznych niektórych członków składu orzekającego, mimo posługiwania się w treści orzeczenia pojęciem „wykładni”, intencją Sądu Najwyższego było derogowanie wspomnianego przepisu art. 15zzs 1 ust. 1 pkt. 4) u. (...) z polskiego systemu prawnego z uwagi na jego sprzeczność z niektórymi przepisami Konstytucji RP.
W związku z tym wymaga przypomnienia, że na gruncie polskiego porządku prawnego jedynym organem uprawnionym do orzekania, w sposób powszechnie obowiązujący, o zgodności ustaw z Konstytucją jest Trybunał Konstytucyjny (por. art. 188 pkt. 1 oraz art. 190 Konstytucji).
Oczywiście, nie wyklucza to tzw. „rozproszonej” kontroli przez sądy konstytucyjności przepisów prawa, w tym także o randze ustawowej.
Przeciwnie, sąd w pewnych przypadkach może i powinien odmówić zastosowania w sprawie przepisu ustawy w razie stwierdzenia jego oczywistej sprzeczności z Konstytucją, i to nawet bez konieczności kierowania do Trybunału Konstytucyjnego pytania w trybie art. 193 Konstytucji.
Będzie tak w szczególności w sytuacji, gdy przedmiot sprawy dotyczy podstawowych praw człowieka i obywatela, a stosowanie się do niekonstytucyjnego przepisu może narazić stronę na niepowetowaną szkodę osobistą lub majątkową.
Kontrola taka dopuszczalna jest jednak jedynie in casu, incydentalnie, dla potrzeb konkretnego postępowania sądowego.
Natomiast, poza Trybunałem Konstytucyjnym, żaden sąd nie jest uprawniony do orzekania o niezgodności przepisu ustawy z Konstytucją w sposób wiążący inne sądy i organy państwowe.
Stąd, doceniając wagę motywów i okoliczności, jakie legły u podstaw uchwały Sądu Najwyższego w sprawie III PZP 6/22, uznać zarazem należy, że, podejmując takie rozstrzygnięcie, Sąd ten wykroczył poza swoje kompetencje jurysdykcyjne.
W każdym razie treść tego orzeczenia nie może skutkować wyłączeniem stosowania przez sądy powszechne w dalszym ciągu przepisu art. 15zzs 1 ust. 1 pkt. 4) u. (...).
Z drugiej strony nie ma potrzeby stosowania dla potrzeb niniejszego postępowania wspomnianej wcześniej tzw. incydentalnej kontroli konstytucyjności omawianego uregulowania, czy też kierowania pytania prawnego w trybie art. 193 Konstytucji.
Nie ma bowiem dostatecznych przesłanek do przyjęcia, że rozpoznawanie spraw przez sądy w składzie jednoosobowym, także w postępowaniu odwoławczym, w okresie zagrożenia epidemicznego, mogłoby naruszać konstytucyjne prawa strony do rozpoznania sprawy przez niezawisły sąd.
W orzecznictwie sądów oraz doktrynie prawa od dawna dominuje bowiem stanowisko, zgodnie z którym nie można różnicować składu sądu na „lepszy” i „gorszy”, w zależności od tego, czy jest on jednoosobowy, czy kolegialny (zob. bliżej np.: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 1968 r. w sprawie III CZP 119/68, OSPiKA, z. 1 z 1970 r., poz. 4, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz pod red. M. Manowskiej, Wyd. Wolters Kluwer, Warszawa 2021, Tom 1, str. 1182 itp.).
Dodać na marginesie należy, że, co oczywiste, sądy nie są uprawnione do kontroli racjonalności wprowadzania przez ustawodawcę rozwiązań mających służyć ochronie przed zagrożeniem epidemicznym, czy, tym bardziej, do oceny zasadności wprowadzania i utrzymywania stanu takiego zagrożenia.
Podsumowując, w ocenie sądu odwoławczego jest on związany w dalszym ciągu treścią przepisu art. 15zzs 1 ust. 1 pkt. 4) u. (...), co uzasadniało rozpoznanie sprawy w postępowaniu apelacyjnym, co do zasady, w składzie jednego sędziego.
Z kolei Prezes Sądu Apelacyjnego w Poznaniu nie wydał w sprawie zarządzenia, o jakim mowa w art. 15zzs 1 ust. 1 pkt. 4) u. (...), o rozpoznaniu jej w składzie trzech sędziów.
Sąd orzekający nie widział przy tym potrzeby występowania z własnej inicjatywy do Prezesa Sądu o wydanie takiego zarządzenia.
Rozpoznawana sprawa nie miała bowiem charakteru zawiłego lub precedensowego.
Przeciwnie, należała do typowych spraw związanych z tzw. kredytami frankowymi, w których pojawiające się zagadnienia natury prawnej są powtarzalne, a w znacznym zakresie zostały już rozstrzygnięte w utrwalonym orzecznictwie sądów krajowych oraz Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Z kolei, z uwagi na preferowaną przez pozwanego rozbudowaną formę przedstawiania zarzutów apelacyjnych, zostaną one poddane ocenie w sposób możliwie syntetyczny (art. 327 1 § 2 kpc).
Ustalenia faktyczne sądu I instancji, istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, nie budzą wątpliwości i dlatego Sąd Apelacyjny przyjmuje je za podstawę własnego rozstrzygnięcia.
Zostały one poczynione w oparciu o wszechstronne rozważenie całego zebranego w sprawie materiału dowodowego, którego ocena, przeprowadzona w pisemnym uzasadnieniu wyroku, jest pełna, zgodna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego.
Ustalenia te nie zostały w przekonujący sposób podważone w apelacji, w ramach podniesionych w niej w niej zarzutów procesowych, w szczególności naruszenia art. 233 § 1 kpc.
Sprowadzają się one do przedstawienia przez skarżącego własnej, korzystnej dla niego wersji stanu faktycznego, opartej o odmienną ocenę mocy i wiarygodności poszczególnych dowodów.
Nie jest to jednak wystarczające do skutecznego postawienia zarzutów błędnych ustaleń faktycznych, sprzeczności tych ustaleń z materiałem dowodowym, czy też naruszenia art. 233 § 1 kpc.
W świetle ugruntowanego stanowiska judykatury do naruszenia tego przepisu mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. zasadom logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 grudnia 2005 r. w spr. III CK 314/05, LEX nr 172176), co w realiach sprawy nie miało miejsca.
Podobnie, zarzut błędnych ustaleń faktycznych nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego, ustalonego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów, choćby ocena ta również była logiczna i zgodna z doświadczeniem życiowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2005 r. w spr. IV CK 387/04, LEX nr 177263).
Jeżeli bowiem, jak w rozpoznawanej sprawie, z materiału dowodowego sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to taka ocena sądu nie narusza prawa do swobodnej oceny dowodów, choćby w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne (zob. np.. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2005r w spr. IV CK 122/05, LEX nr 187124).
Analiza omawianych zarzutów prowadzi jednak do wniosku, że w istocie w niewielkim jedynie stopniu odnoszą się one do ustaleń faktycznych, ale raczej stanowią próbę zakwestionowania poprawności przeprowadzonego przez sąd orzekający procesu subsumcji ustalonego stanu faktycznego pod właściwe przepisy, co należy do sfery wykładni i stosowania prawa materialnego.
Można jedynie w pełni podzielić ustalenie sądu I instancji, zgodnie z którym nie doszło do uzgodnienia z powódką indywidualnie postanowień zakwestionowanej klauzuli walutowej, w rozumieniu przepisu art. 385 1 § 1 kc.
W tym zakresie argumentację zawartą w pisemnym uzasadnieniu orzeczenia Sąd Apelacyjny przyjmuje za własną, co zwalnia z konieczności jej powtarzania na potrzeby niniejszego uzasadnienia.
Nie do zaakceptowania jest stanowisko apelującego, zgodnie z którym dla przyjęcia „indywidualnego uzgodnienia” wystarczające było złożenie przez kredytobiorcę oświadczenia o wyborze kredytu indeksowanego do waluty obcej ( (...)) jako jednej z form oferowanego przez bank kredytowania (zob. bliżej np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2019 r. w sprawie IV CSK 13/19, LEX nr 2741776).
Prawidłowo ustalił też sąd I instancji, iż zarówno wypłata kredytu, jak i spłata rat kapitałowo –odsetkowych miały następować wyłącznie w walucie polskiej.
Wywody pozwanego co do rzekomej możliwości istnienia po stronie kredytobiorców pobrania i spłaty kredytu w walucie obcej mają charakter stricte spekulatywny i pozostają w ewidentnej sprzeczności z treścią wymienionego dokumentu oraz praktyki, co nakazuje uznać je wyłącznie za element taktyki procesowej.
W rzeczywistości nie było zamiarem stron dokonywanie jakiegokolwiek wzajemnego obrotu walutą obcą, co zresztą, jeśli zważyć na cel kredytowania, byłoby irracjonalne.
Trudno zatem sam kredyt nazwać „walutowym” tylko z tego względu, że jego kwotę wyrażono w walucie obcej, skoro nastąpiło to wyłącznie dla potrzeb waloryzacji rzeczywistej kwoty kredytu, wypłacanej w walucie krajowej.
Tego rodzaju kredyt, nazywany „denominowanym”, w swej istocie niczym nie różni się od kredytów tzw. „indeksowanych”, w których kwota kredytu wyrażona jest w złotych polskich, a następnie, dla potrzeb waloryzacji spłat, indeksowana do waluty obcej.
Żadna z tych form nie może jednak być uznana za kredyt walutowy (zob. bliżej np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 29 października 2019 r. w sprawie IV CSK 309/18, LEX nr 2732285 oraz z dnia 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18, LEX nr 2744159).
O rzeczywistych intencjach stron świadczy zresztą dobitnie okoliczność, że w samym wniosku kredytowym powódka wyraźnie wskazała, że oczekuje otrzymania w postaci kredytu kwoty 750.000 zł na potrzeby sfinansowania kosztów inwestycji mieszkaniowej, a nie jakiejkolwiek kwoty waluty obcej.
Wbrew przy tym poglądowi skarżącego używanie w tym zakresie takiej czy innej nomenklatury (kredyt „walutowy” versus „złotowy”) pozostaje bez istotnego związku dla oceny charakteru zawartych w umowach kredytu postanowień, z punktu widzenia przepisów o ochronie konsumentów.
Przede wszystkim jednak z treści § 1 ust. 1 i 2 (...) kredytu wynika expressis verbis, że jest on udzielany w złotych.
Nie doszło także do naruszenia przez sąd innych, wskazywanych w apelacji przepisów prawa procesowego.
W szczególności, przy przyjętej przez sąd koncepcji prawnej rozstrzygnięcia, nie było potrzeby przeprowadzania dowodu z opinii biegłego z dziedziny ekonomii..
Sąd nie miał też obowiązku, szczególnie jeśli zważyć na treść art. 327 1 § 2 kpc, szczegółowego odnoszenia się do wszystkich elementów materiału dowodowego, zwłaszcza w sytuacji, gdy nie miał on istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.
Odnosi się to w szczególności do opracowań czy stanowisk wytworzonych przez podmioty trzecie.
To samo dotyczy dokumentów pochodzących od stron, a powstałych przy zawieraniu i realizowaniu umowy kredytu, skoro ich treść była między stronami niesporna.
Z kolei bez istotnego znaczenia była treść wewnętrznych zarządzeń, instrukcji itp., obowiązujących u pozwanego, o ile nie znalazła wprost odzwierciedlenia w treści zawartej między stronami umowy.
Sąd Apelacyjny pominął przy tym dowody z dokumentów dołączonych do apelacji, jako ewidentnie spóźnione, i to zarówno z punktu widzenia przepisu art. 205 j3 § 2 kpc, jak i art. 381 kpc.
Wypada bowiem przypomnieć, że zarządzeniem z dnia 11 stycznia 2021 r. (k. 391), doręczonym stronie pozwanej w dniu 14 stycznia 2021 r., przewodniczący zobowiązał ją do zgłoszenia w terminie 14 dni wszystkich twierdzeń i dowodów pod rygorem pominięcia ich w toku dalszego postępowania.
Niezależnie od tego, nowe dowody, na które powołuje się skarżący, nie mogłyby mieć istotnego wpływu na wynik sporu.
Bez znaczenia jest bowiem, czy teoretycznie powódka mogła zawrzeć umowę kredytu o innej, bardziej korzystnej dla niej treści.
Istotne jest natomiast, że ostatecznie zawarto umowę ocenianą w rozpoznawanej sprawie, a sporządzoną w całości na podstawie wzorca zaoferowanego przez bank.
Natomiast nie można w pełni zaakceptować dokonanej przez Sąd Okręgowy analizy i oceny prawnej prawidłowo ustalonego stanu faktycznego.
Nie było bowiem podstaw do uznania przedmiotowej umowy za bezwzględnie nieważną ipso iure, na podstawie art. 58 § 2 kc, z uwagi na sprzeczność jej postanowień z zasadami współżycia społecznego.
Należy zauważyć, że dla uzasadnienia odmiennego stanowiska sąd I instancji odwołał się do naruszenia przez pozwanego zasad uczciwego i lojalnego postępowania w relacjach z konsumentem, co przejawiało się przeforsowaniem w umowie kredytu postanowień preferujących interesy banku, kosztem uzasadnionych interesów kredytobiorcy, a także niedochowaniem tzw. obowiązku informacyjnego.
W rzeczywistości zatem sąd ustalił bezwzględną nieważność umowy z uwagi na wystąpienie okoliczności objętych hipotezą art. 385 1 kc, czyli wprowadzenie do umowy kredytu klauzul niedozwolonych (abuzywnych), sprzecznych z dobrymi obyczajami i rażąco naruszających interesy powódki jako konsumenta.
Tego rodzaju postanowienia niewątpliwie już ex definitione pozostają w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego.
Nie można jednak pomijać, że, verba lege, ich występowanie w umowie zawartej z konsumentem nie skutkuje jej nieważnością, ale prowadzi do sankcji, szczegółowo określonych w przepisach prawa, w szczególności w art. 385 1 – 385 5 kc.
Jeżeli natomiast ustawodawca dla wyeliminowania z treści umów postanowień naruszających określone zasady współżycia społecznego wprowadza szczególne sankcje prawne, to przepisy w tym względzie mają charakter lex specialis, wykluczając tym samym możliwość stosowania przepisu art. 58 § 2 kc (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 31 marca 2016 r. w sprawie IV CSK 272/15, LEX nr 2037908 oraz z dnia 10 grudnia 2019 r. w sprawie IV CSK 2775316, a także wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 9 maja 2013r. w sprawie I ACa 292/13, LEX nr 1322025).
W tym stanie rzeczy rozważaniu jedynie mogła podlegać hipotetyczna nieważność względna umowy, wynikająca z jej upadku, na skutek wyeliminowania z niej, za zgodą powódki jako konsumenta, ewentualnych klauzul abuzywnych, z jednoczesną niemożnością utrzymania umowy pozbawionej tych postanowień (art. 385 1 kc).
Nieważnością w takim przypadku, co wymaga podkreślenia, jest objęta ta część zobowiązania, która pozostała po przeprowadzeniu procesu eliminacji z umowy klauzul niedozwolonych.
Na wstępie należy zauważyć, że prawna ocena różnych aspektów związanych z kredytami tzw. walutowymi (tzn. indeksowanymi lub dominowanymi do waluty innej niż waluta kraju kredytobiorcy) podlegała ewolucji, wraz z narastającymi problemami związanymi z ekspozycją tego rodzaju kredytów na znaczne perturbacje rynku walutowego w związku z kryzysem finansowym z lat 2008 – 2011, a w szczególności z osłabieniem się walut rodzimych, w tym złotego, w stosunku do walut kredytów, przede wszystkim franka szwajcarskiego.
Związane to także było z faktem, że problematyka ta dotykała nie tylko uregulowań prawa krajowego, ale także wiążących państwa członkowskie UE rozwiązań, dotyczących ochrony konsumentów, na gruncie prawa europejskiego, w tym przede wszystkim przyjętych w przepisach Dyrektywy Rady (...) z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich
Z natury rzeczy ewolucja taka dotyczyła także stanowiska judykatury.
Niemniej, z biegiem czasu, szczególnie w związku z zapadaniem kolejnych wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, przesądzone zostało w jakich zasadniczych kierunkach powinna podążać wykładnia i stosowania prawa sądów krajowych w sprawach dotyczących różnych pojawiających się kwestii związanych z kredytami tzw. walutowymi.
W związku z tym dotychczasowa wykładnia, wynikająca z niektórych poprzednich orzeczeń sądów, w znacznym zakresie straciła na znaczeniu.
Dotyczy to także zagadnień, które pojawiły się na gruncie rozpoznawanego sporu, a które prawidłowo, zgodnie z wytycznymi (...) oraz utrwaloną linią orzecznictwa Sądu Najwyższego, zostały rozstrzygnięte przez sąd I instancji w zaskarżonym wyroku.
I tak, przesądzone obecnie zostało, że tego rodzaju walutowe klauzule indeksacyjne, jakie przyjęto w umowie stron, obejmujące ustalenie wysokości samego świadczenia a także sposób przeliczenia spłat kredytu na walutę obcą, określają świadczenie główne stron umowy, w rozumieniu przepisu art. 385 1 § 1 kc, stanowiąc przedmiotowo istotny element umowy kredytu (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17, LEX nr 2642144, z dnia 9 maja 2019 r. w sprawie I CSK 242/18, Legalis nr 1117668, z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie V CSK 382, z dnia 2 czerwca 2021 r. w sprawie I (...) 55/21, LEX nr 3219740 itd., a także wyroki (...): z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13 oraz z dnia 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16).
Nie ulega przy tym wątpliwości, jak prawidłowo przyjął 󠅻Sąd Okręgowy, że w umowie stron (ściślej – zawartej przez powoda z poprzednikiem prawnym pozwanego) z dnia 23 grudnia 2008 r. postanowienia dotyczące indeksacji (denominacji) zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny.
Polegało to na tym, że przy przeliczaniu świadczeń, zarówno określających kwotę przyznanego kredytu w walucie polskiej, jak wysokość spłaty rat kredytowych odwołano się tam do kursów ustalanych przez pozwanego i ogłaszanych w „Tabeli kursów” walut obcych obowiązującej w Banku w dniu wykorzystania lub spłaty kredytu, bez wskazania jakiegokolwiek obiektywnego miernika, pozwalającego w sposób przewidywalny określić wysokość ciążącego na powodach zobowiązania (por. § 1 ust. 2, § 12 ust. 3 oraz § 15 ust. 7 części ogólnej umowy kredytu).
Z kolei utrwalona w orzecznictwie jest wykładnia, zgodnie z którą postanowienia umowne, uzależniające warunki waloryzacji (indeksacji) świadczenia pieniężnego wyłącznie od woli banku należy uznać za nieuczciwe (niedozwolone, abuzywne) w rozumieniu art. 385 1 § 1 kc, jako kształtujące prawa i obowiązki konsumenta – kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, przede wszystkim przez wykorzystywanie pozycji dominującej przedsiębiorcy i naruszanie równowagi kontraktowej.
Dotyczy to w szczególności odwołania się, jak w rozpoznawanej sprawie, w klauzuli umownej do kursów walut zawartych w tabeli banku, ogłaszanej w jego siedzibie, bez wskazania ograniczeń umownych w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych.
Tego rodzaju klauzule uznać należy za nietransparentne, pozostawiające pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczające kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszające równorzędność stron (por. np. wyrok (...) z dnia 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20 a także wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 8 września 2016 r. w sprawie II CSK 750/15, LEX nr 2182659, z dnia 27 lutego 2019 r. w sprawie II CSK 19/18, LEX nr 2626330, z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17, OSP, z. 12 z 2019 r., poz. 115, z dnia 29 października 2019 r. w sprawie IV CSK 309/18, OSNC, z. 7-8 z 2020 r., poz. 64, z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie V CSK 382/18, LEX nr 2771344 itp.).
Dodać należy, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy.
Bez istotnego znaczenia jest zatem w jaki sposób pozwany faktycznie ustalał kurs wymiany i czy w tym zakresie stosował się do obiektywnych kryteriów ekonomicznych (por. uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r. w sprawie III CZP 29/17, OSNC, z. 1 z 2029 r., poz. 2).
Również bez znaczenia jest okoliczność, iż pozwany miał prawnie dopuszczalną możliwość posługiwania się w obrocie publikowanymi przez siebie, w formie tabel, kursami walut obcych.
Istotne jest bowiem jedynie to, że opisany wyżej mechanizm ustalania wysokości kursów był niedopuszczalny jako metoda ustalania zobowiązań w umowach kredytu zawieranych z konsumentami.
Dla porządku jedynie można dodać, że abuzywności omawianych postanowień umownych nie mogło usunąć samo wejście w życie przepisów ustawy 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.165.984), zwanej też „ustawą antyspreadową”, mocą której m.in. znowelizowano przepisy art. 69 prawa bankowego (zob. bliżej w/w wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17).
Prawidłowo w tej sytuacji uznał sąd I instancji, że już z powyższych przyczyn postanowienia umowy dotyczące indeksowania (denominowania) kredytu do waluty obcej w postaci franka szwajcarskiego stanowiły klauzulę niedozwoloną (abuzywną), a więc niewiążącą powódki z uwagi na treść przepisu art. 385 1 § 1 kc.
Dodatkowo podzielić należy stanowisko Sądu Okręgowego, iż abuzywność przedmiotowych postanowień umownych wynika także z niedochowania przez pozwany bank wymaganych od przedsiębiorcy obowiązków informacyjnych w stosunku do konsumenta, co do skutków i możliwych ryzyk związanych z zawarciem umowy, w której zobowiązanie zostaje powiązane z kursami obcej waluty.
Dla wykazania wywiązania się z tego obowiązku nie było wystarczające przedstawienie oświadczenia kredytobiorcy, że zapoznał się z ryzykiem walutowym (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019 r. w sprawie IV CSK 309/18, LEX nr 2732285).
W świetle treści postanowień Dyrektywy(...) w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, szczególnie wymienionego tam obowiązku zapewnienia konsumentowi faktycznej możliwości zapoznania się ze wszystkimi warunkami umowy, w orzecznictwie ukształtował się wzór minimalnych obowiązków jakie ciążą na przedsiębiorcy w stosunku do konsumenta, związanych z poinformowaniem go o treści oferty, w tym m.in. kredytu walutowego, i wynikających z jej przyjęcia ryzykach.
Przyjmuje się, że przewidziany w art. 4 ust. 2 dyrektywy (...) wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji.
W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu przy wprowadzeniu czynnika waloryzacyjnego w postaci waluty obcej, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, do której kredyt został indeksowany, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych w całym okresie obowiązywania umowy (por. np. wyroki (...): z dnia 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16 oraz z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawie C-776/19).
Nie było wystarczające wskazanie w umowie, że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca oraz odebranie od powódki oświadczenia o standardowej treści, że została poinformowana o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjęła do wiadomości i akceptuje to ryzyko.
Wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności Banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy.
Wystawiał on bowiem na nieograniczone ryzyko kursowe kredytobiorcę, który zwykle nie miał wystarczającej (w stosunku do oczekiwanej kwoty kredytu) zdolności kredytowej do zaciągnięcia kredytu złotówkowego, czego bank jako profesjonalista był świadom, oferując i szczególnie wspierając tego rodzaju produkt celem zwiększenia popytu na swoje usługi.
W takim stanie rzeczy przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada jedynie elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 29 października 2019 r. w sprawie IV CSK 309/18, LEX nr 2732285 oraz z dnia 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18, ).
Konieczne byłoby przedstawienie kredytobiorcy historycznych wahań kursów waluty obcej w okresie równym temu, na jaki zawierana była umowa kredytu, a co najmniej od momentu wprowadzenia pełnej wymienialności złotego.
Wbrew potocznemu poglądowi nie można było też przyjmować ani prognozować stabilności kursu franka szwajcarskiego.
Wystarczy wskazać, że tylko w okresie ostatnich 15 lat przed zawarciem umowy kurs ten podlegał wahaniom, przekraczającym 290% (od 1,066 w dniu 31.01.1993 r. do 3,11w dniu 23.02.2004 r., por. (...)
Kredytobiorcy należało zatem przedstawić mogące pojawiać się co najmniej w takim zakresie różnice w kursach oraz zaprezentować wynikające stąd symulacje możliwych zmian w wysokości zadłużenia kredytowego oraz spłacanej raty.
Z poczynionych w sprawie ustaleń nie wynika by obowiązek informacyjny został przez Bank wykonany w sposób ponadstandardowy, dający powódce pełne rozeznanie co do istoty transakcji.
Niezależnie od tego zgodzić należy się ze stanowiskiem Sądu Okręgowego, zgodnie z którym niedozwolonym elementem omawianej klauzuli walutowej było obciążenie kredytobiorcy nieograniczonym ryzykiem zmiany kursu waluty waloryzacji, w sytuacji gdy ryzyko takie po stronie banku w praktyce nie występowało lub było niewielkie.
W związku z wprowadzeniem do oferty kredytów hipotecznych czynnika ekonomicznego w postaci franka szwajcarskiego, nie występującego w normalnym obrocie na terenie Polski, obowiązkiem kredytodawcy było jednocześnie skonstruowanie tego rodzaju mechanizmów („bezpieczników”), które zabezpieczałyby kredytobiorców przed takimi zmianami kursu waluty, które skutkowałyby utratą przez nich zdolności kredytowej oraz możliwości wykonywania zobowiązań umownych bez nadmiernego obciążania budżetów domowych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2022 r. w sprawie II CSKP 285/22, LEX nr 3350106).
Należy bowiem uwzględnić, że mowa o zobowiązaniach wieloletnich, mających zwykle służyć zabezpieczeniu podstawowych potrzeb bytowych rodzin.
W konsekwencji prawidłowo uznał sąd I instancji, że, w świetle treści zarówno art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, jak i art. 385 1 § 1 kc, klauzula walutowa (indeksacyjna, denominacyjna) podlegała w całości wyeliminowaniu z umowy kredytowej jako bezskuteczna ex lege i niewiążąca powódki, a w związku z tym winna być traktowana jako nigdy nie istniejąca (por. np. wyrok (...) z dnia 21 grudnia 2016 r. w sprawie C-154/15, wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 27 lutego 2019 r. w sprawie II CSK 19/18, LEX nr 2626330 i z dnia 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18, LEX nr 2744159 oraz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21, OSNC, z. 9 z 2021 r., poz. 56).
Wbrew zarzutom apelacji, Sąd Okręgowy trafnie przyjął, że po wyeliminowaniu przedmiotowej klauzuli umowa nie może dalej istnieć jako pozbawiona istotnego przedmiotowo elementu konstrukcyjnego, co pociąga za sobą jej nieważność (we wskazanym wyżej znaczeniu).
Przede wszystkim nie ma podstaw do przyjęcia, aby po eliminacji z umowy elementu ryzyka walutowego mogła ona funkcjonować jako umowa kredytu złotowego z jednoczesnym oprocentowaniem umownym, tzn. według stawki (...), stosowanej w obrocie wyłącznie dla kredytów walutowych.
Należy uznać, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką (...), jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu
Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC, Nr 11 z 2016 r., poz. 134 oraz z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie V CSK 382/18).
Nie zasługuje także na uwzględnienie argumentacja apelacji, zgodnie z którą wyeliminowanie niedozwolonej klauzuli walutowej (indeksacyjnej) powinno skutkować zastąpieniem jej, czy to na podstawie art. 65 § 2 kc, czy to na podstawie powoływanych w apelacji przepisów prawa materialnego, innymi postanowieniami, które pozwolą na utrzymanie ważności i kontynuowanie umowy kredytu.
W świetle celów dyrektywy 93/13 (w szczególności prewencyjnych i zniechęcających przedsiębiorców do stosowania niedozwolonych klauzul umownych) oraz wprowadzonych na jej podstawie adekwatnych uregulowań prawa krajowego o ochronie konsumentów utrwaliło się w judykaturze wykładnia, zgodnie z którą niedopuszczalne byłoby, bez wyraźnej zgody konsumenta, a tym bardziej wbrew jego woli, czy to na podstawie wykładni oświadczeń woli, zwyczajów, zasad słuszności, czy też przy zastosowaniu ogólnych przepisów o charakterze dyspozytywnym, zastępowanie przez sąd krajowy uznanych za nieuczciwe warunków umowy innymi postanowieniami, w celu utrzymania skuteczności (ważności) kontraktu, choćby nawet miało to nastąpić z korzyścią dla konsumenta (por. np. wyroki (...): z dnia 14 marca 2019 r. w sprawie C-118/17, z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, z dnia 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20 a także wyrok Sądu Najwyższego: z dnia 7 listopada 2019 r. w sprawie IV CSK 13/19, LEX nr 2741776)
W szczególności, zważywszy iż artykuł 385 1 § 2 kc wyłącza stosowanie przepisu art. 58 § 3 kc, omawiane nieuczciwe postanowienia indeksacyjne w kredytach walutowych nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym, opartym na przepisach kodeksu cywilnego, czy ustaw szczególnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18).
Oznacza to, że ustalając nieważność zawartej przez strony umowy kredytowej sąd I instancji nie naruszył przepisów prawa materialnego i procesowego.
Można dodać, że przedstawiony wyżej, przyjęty przez Sąd Apelacyjny kierunek wykładni i stosowania prawa znalazł w ostatnim okresie jednoznaczne potwierdzenie w kolejnych orzeczeniach, zarówno (...), jak i Sądu Najwyższego (por. wyroki (...): z dnia 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20, LEX nr 3256973 oraz z dnia 31 marca 2022 r. w sprawie C-472/20, Legalis nr 2678501, a także wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 28 września 2021 r. w sprawie I (...) 74/21, LEX nr 3283262, z dnia 26 kwietnia 2022 r. w sprawie II CSKP 550/22, LEX nr 3369587, z dnia 13 maja 2022 r. w sprawie II CSKP 464/22,LEX nr 3350095, z dnia 28 września 2022 r. w sprawie II CSKP 412/22, LEX nr 3427323 oraz postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 lipca 2022 r. w sprawie I CSK 2912/22, LEX nr 3385795).
W judykaturze przesądzone zostało także, że na skutek upadku (stwierdzenia nieważności) umowy kredytu, zgodnie z teorią tzw. dwóch kondykcji, stronom przysługują dwa odrębne wzajemne roszczenia z tytułu zwrotu nienależnie spełnionych świadczeń (art. 410 kc w zw. z art. 405 kc), tzn. kredytobiorcy o zwrot przez bank dotychczas uiszczonych należności z tytułu spłat rat kredytu a bankowi o zwrot wypłaconej kwoty kredytu (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21, OSNC, z. 9 z 2021 r., poz. 56).
Z wywodów apelacji zdaje się wynikać, że pozwany nie kwestionuje wysokości łącznej kwoty wpłaconej przez powodów na rzecz banku.
Wynika ona zresztą z treści stosownych, dołączonych do akt zaświadczeń wystawionych przez bank.
Obowiązkowi zwrotu na rzecz powódki kwot zasądzonych w punkcie 2. wyroku nie stała na przeszkodzie treść art. 411 pkt.1) kc ani art. 411 pkt. 2) kc.
Stosownie do przepisu art. 411 pkt. 1) in fine kc, nie znajduje on zastosowania do świadczeń spełnionych w wykonaniu nieważnej czynności prawnej.
Z kolei, art. 411 pkt 2 k.c. ma zastosowanie w sytuacji gdy ten, kto spełnił świadczenie, nie był prawnie zobowiązany, lecz można mu przypisać moralny obowiązek wobec przyjmującego świadczenie.
W takiej sytuacji spełnienie świadczenia czyni zadość zasadom współżycia społecznego (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2022 r. w sprawie II PSKP 75/21, LEX nr 3350073).
Tymczasem powódka uiszczała raty kapitałowo – odsetkowe na podstawie łączącego ją z pozwanym stosunku zobowiązaniowego, który stał się nieważny dopiero po wyeliminowaniu z niego, na skutek decyzji samej powódki, jako konsumenta, klauzul niedozwolonych.
Niezależnie od tego, ze swojej istoty spełnienie przez konsumenta świadczenia na poczet umowy zawierającej klauzule abuzywne, a więc per se sprzecznej z zasadami współżycia społecznego, nie mogłoby być uznane za czyniące zadość takim zasadom.
Podobnie, nie sposób przyjąć, aby, co do zasady, dochodzenie przez konsumenta roszczeń przysługujących mu z tytułu stosowania przez przedsiębiorcę niedozwolonych klauzul umownych mogło być uznane za nadużywanie prawa podmiotowego w rozumieniu art. 5 kc.
Skuteczny natomiast okazał się podniesiony przez pozwanego piśmie procesowym z dnia 27 września grudnia 2022 r. zarzut zatrzymania.
Spełnione zostały bowiem ku temu przesłanki wynikające z przepisów art. 497 kc w zw. z art. 496 kc.
Przyjmuje się obecnie, że umowę o kredyt bankowy należy zaliczyć do umów wzajemnych w rozumieniu art. 487 § 2 kc (zob. bliżej wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2017 r. w sprawie II CSK 281/16, LEX nr 2294390, a także: L. Węgrzynowski, „Teoria salda czy teoria dwóch kondykcji? Zasady rozliczeń z nieważnej umowy kredytu frankowego”, Przegląd Prawa Handlowego, nr 5 z 2021 r., str. 33 – 41 oraz B. Bajor i in., „Prawo bankowe. Komentarz do przepisów cywilnoprawnych”, Wolters Kluwer, Warszawa 2020, str. 465 itp.).
Co prawda, verba lege, stricte odpowiednikiem świadczenia pieniężnego banku jest odpowiednie świadczenie pieniężne kredytobiorcy w postaci obowiązku zapłaty oprocentowania, prowizji i innych opłat (art. 69 prawa bankowego)
Niemniej, z punktu widzenia art. 497 kc w związku z art. 496 kc obowiązek zwrotu wykorzystanego kapitału jest - w relacji do obowiązku oddania środków pieniężnych do dyspozycji kredytobiorcy - czymś więcej niż zobowiązaniem do świadczenia wzajemnego (ma charakter bardziej podstawowy niż obowiązek zapłaty oprocentowania czy wynagrodzenia), a nie czymś mniej, co uzasadnia zastosowanie tego przepisu także w tym przypadku (w celu zabezpieczenia roszczenia restytucyjnego banku) z odwołaniem do rozumowania a minori ad maius (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r, w sprawie III CZP 11/20, OSNC, z. 6 z 2021 r., poz. 40 oraz uzasadnienie do uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21).
Dla skutecznego podniesienia omawianego zarzutu pozwany nie musiał także stawiać swojej wzajemnej wierzytelności w stan wymagalności w rozumieniu przepisu art. 455 kc (czyli przez wezwanie do jego zapłaty).
Ze swej istoty prawo zatrzymania jest zarzutem o charakterze dylatoryjnym (opóźniającym, hamującym), powodującym, iż świadczenie nie staje się (przestaje być) wymagalne, zaś roszczenie drugiej strony o spełnienie tego świadczenia staje się bezskuteczne.
Powoduje to, że druga strona nie będzie mogła domagać się ani spełnienia świadczenia, ani realizować jakichkolwiek innych uprawnień, które wynikają z niewykonania zobowiązania przez stronę powstrzymującą się ze spełnieniem świadczenia (por. np. J. C., P. N., „Kodeks cywilny. Komentarz aktualizowany do art. 496 kc”, Lex/el 2022).
Dla wywołania takiego skutku wystarczające jest natomiast istnienie po stronie retencjonisty wierzytelności wzajemnej, a nie jej wymagalność.
Uzupełniająco można dodać, że nie ma podstaw do poszukiwania nieprzewidzianych przepisami prawa warunków, od których uzależniona miałaby być możliwość korzystania z uprawnień wynikających z przepisów art. 497 kc w zw. z art. 496 kc (zob. bliżej: M. Gutowski, „Wadliwość umów kredytów frakowych”, Wyd. C.H. Beck, W-wa, 2022 r., str. 348 – 361).
Z kolei nieskuteczny był zarzut potrącenia, podniesiony w piśmie procesowym powódki z dnia 14 marca 2023 r., powołującym się na złożone poza procesem oświadczenie o potrąceniu z dnia 13 marca 2023 r.
Należy wyraźnie rozróżnić procesowy zarzut potrącenia, mający wywołać określone skutki o charakterze procesowym, w postaci przede wszystkim podważenia procesowych roszczeń strony przeciwnej, od materialnoprawnego oświadczenia o potrąceniu (art. 499 kc), którego celem jest doprowadzenie do trwałych zmian w materialnych stosunkach zobowiązaniowych stron, przez umorzenie ich wzajemnych wierzytelności (art. 498 kc).
O ile przy tym procesowy zarzut potrącenie może zostać zgłoszony w formie ewentualnej, tzn. na wypadek, gdyby sąd nie uwzględnił głównych zarzutów obronnych związanych z kwestionowaniem samej zasadności roszczeń powództwa (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 1 grudnia 1961r w spr. IV CR 212/61, OSNC, z. 6 z 1963r, poz. 120 oraz z 22 listopada 1968r w spr. I CR 538/68, OSNCP, z. 11 z 1969r, poz. 204 itp.), to oświadczenie, o jakim mowa w art. 499 kc, jako jednostronne oświadczenie woli o skutkach materialnoprawnych, musi, ze swej istoty, być złożone w sposób bezwarunkowy.
Tymczasem materialnoprawne oświadczenie o potrąceniu skierowane do rąk pozwanego sformułowane zostało jednoznacznie jako warunkowe (ewentualne), a jego skuteczność prawną uzależniono od ostatecznego wyniku postępowania sądowego co do ważności umowy kredytu i przysługiwania bankowi wzajemnej wierzytelności z tytułu nienależnego świadczenia.
Skutkuje to w pierwszej kolejności zmianą zaskarżonego wyroku przez dodanie zastrzeżenia o uzależnieniu obowiązku zapłaty przez pozwanego zasądzonego od niego świadczenia od równoczesnego zwrotu na jego rzecz przez powódkę lub zabezpieczenia takiego zwrotu wzajemnego nienależnego świadczenia z tytułu udzielonego kredytu.
Z kolei, skuteczne powołanie się na prawo zatrzymania pociąga za sobą ustanie po stronie zgłaszającego ten zarzut dłużnika opóźnienia w zapłacie dochodzonego przez wierzyciela świadczenia wzajemnego, co uchyla m.in. obowiązek uiszczania odsetek ustawowych za opóźnienie na podstawie art. 481 kc (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 31 stycznia 2002 r. w sprawie IV CKN 651/00, OSNC, z. 12 z 2002 r., poz. 155, z dnia 7 stycznia 2005 r. w sprawie IV CK 204/04, LEX nr 277849 oraz z dnia 6 lutego 2015r. w sprawie II CSK 359/14, LEX nr 1653744).
Pozwany złożył skutecznie zarzut zatrzymania w oświadczeniu złożonym powódce w piśmie z dnia 25 sierpnia 2022 r. r., doręczonym jej w dniu 29 sierpnia 2022 r.
Stąd od dnia następnego, czyli 30 sierpnia 2022 r. nie przysługują jej odsetki ustawowe za opóźnienie od części zasądzonego w wyroku świadczenia, w wysokości 750.000 zł.
Dlatego na podstawie art. 386 § 1 kpc oraz powołanych wyżej przepisów prawa materialnego Sąd Apelacyjny orzekł jak w punkcie I. sentencji wyroku.
Z przyczyn, o których była mowa wyżej, dalej idące zarzuty i wnioski apelacji okazały się bezzasadne.
Stąd na podstawie art. 385 kpc orzeczono jak w punkcie II. wyroku.
Ponieważ zarzuty apelacji pozwanego, skierowane przeciwko zasadności roszczenia powództwa, zostały w całości oddalone, należy uznać go za przegrywającego postępowanie apelacyjne w rozumieniu przepisów art. 98 § 1 i 3 kpc w zw. z art. 391 kpc.
Zobowiązany jest zatem zwrócić przeciwnikowi koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym w wysokości 8.100 zł (§ 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt. 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, Dz. U. 2015.1800 ze zm., punkt III. wyroku).
Bogdan Wysocki
Niniejsze pismo nie wymaga podpisu na podstawie § 100a ust. 1-3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2019 r. - Regulamin urzędowania sądów powszechnych jako właściwie zatwierdzone w sądowym systemie teleinformatycznym.
Starszy sekretarz sądowy
Sylwia Stefańska