Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 203/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 lipca 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Jadwiga Chojnowska

Sędziowie

:

SSA Beata Wojtasiak

SSO del. Dariusz Małkiński (spr.)

Protokolant

:

Urszula Westfal

po rozpoznaniu w dniu 4 lipca 2014 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa T. K.

przeciwko Towarzystwu (...).E. w R. reprezentowanemu przez (...) spółkę z o.o. w S.

o zapłatę, ustalenie i rentę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku

z dnia 29 listopada 2013 r. sygn. akt I C 374/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie II. o tyle, że wysokość należnej powodowi renty określa na kwotę 800 (osiemset) zł;

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

III.  odstępuje od obciążania powoda stosunkowo rozdzielonymi kosztami procesu w instancji odwoławczej.

UZASADNIENIE

Powód T. K. po ostatecznym sprecyzowaniu swego stanowiska wniósł o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) w R. następujących kwot:

- 104.854,66 zł tytułem zadośćuczynienia za uszkodzenie ciała wraz z ustawowymi odsetkami: od kwoty 50.000 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty i od kwoty 54.854,66 zł od dnia 15 lutego 2013 r. do dnia zapłaty;

- 4.425,95 zł tytułem odszkodowania za poniesione koszty leczenia i przystosowania do obecnej sytuacji życiowej wraz z odsetkami od dnia 15 lutego 2013 r. do dnia zapłaty;

- 2.596,68 zł tytułem renty za zwiększenie potrzeb na skutek wypadku i zmniejszenia się widoków powodzenia na przyszłość oraz na pokrycie kosztów leczenia i rehabilitacji, płatnej miesięcznie z góry do 10 dnia każdego miesiąca, poczynając od dnia 1 lutego 2013 r. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 15 lutego 2013 r. do dnia zapłaty; domagał się również ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku z dnia 24 września 2011 r. mogące ujawnić się w przyszłości.

Pozwane Towarzystwo wniosło o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W wyroku z dnia 29 listopada 2013 r. Sąd Okręgowy w Białymstoku zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 79.280,61 zł wraz z ustawowymi odsetkami w wysokości 13% od dnia 29 listopada 2013 r. w stosunku rocznym do dnia zapłaty (pkt I); zasadził od pozwanego na rzecz powoda tytułem renty kwotę po 550 zł miesięcznie, począwszy od dnia 29 listopada 2013 r., płatną do dnia 5 każdego miesiąca, z ustawowymi odsetkami w wysokości 13% w stosunku rocznym w razie uchybienia w płatności (pkt II); oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt III); nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 6.111 zł tytułem kosztów sądowych, od których powód był zwolniony (pkt IV); odstąpił od obciążania powoda kosztami sądowymi w całości (pkt V); zniósł wzajemnie między stronami koszty zastępstwa procesowego (pkt VI).

Orzeczenie powyższe zapadło na podstawie następujących ustaleń faktycznych i prawnych.

W dniu 24 września 2011 r. w miejscowości Z. w okolicach B., A. K. kierując samochodem osobowym marki B. o nr rej. (...) będąc w stanie nietrzeźwości (1,79‰ alkoholu we krwi), nie stosując się do orzeczonego przez Sąd Rejonowy w Białymstoku zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych orzeczonego wyrokami w sprawach o sygn. akt III K 614/10; XV K 1161/10 i XV K 334/11, umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że wykonując manewr skrętu w prawo na skrzyżowaniu z drogą relacji Ś.S.D., nie zachował szczególnej ostrożności, nie zastosował się do pionowego znaku drogowego „stop" po czym zjechał z jezdni na chodnik, gdzie potrącił trzech pieszych, w tym m.in. T. K., który doznał obrażeń ciała w postaci pourazowej niestabilności tylno-bocznej kolana prawego, niestabilności przednio-przyśrodkowej kolana lewego ze złamaniem kłykcia bocznego kości udowej, po czym zbiegł z miejsca zdarzenia nie udzielając pomocy ofiarom wypadku. Za ten czyn został skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Białymstoku w sprawie o sygn. akt III K 1595/11 na karę 4 lat pozbawienia wolności. Pojazd, którym poruszał się A. K. posiadał polisę obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej w (...) z siedzibą w R..

Bezpośrednio z miejsca wypadku poszkodowanego przewieziono do szpitala w Ł., lecz nie został on tam przyjęty. Wobec tego przewieziono go do (...) Szpitala (...) w B., gdzie otrzymał skierowanie do Szpitala (...) w B., w którym znalazł się jeszcze tej samej nocy. W szpitalu tym przeprowadzono szereg badań. Operację natomiast wykonano dnia 7 października 2011 r., założono gips na obie nogi, który powód nosił do 16 listopada 2011 r. Po zdjęciu gipsu, zastosowano ortezy i zalecono kontrolę w (...).

Przez cały okres noszenia gipsu powód nie był w stanie się poruszać: nie mógł wstawać z łóżka, siedzieć, czy wykonywać prostych czynności życia codziennego. Zmuszony był leżeć na wznak bez ruchu, w razie potrzeby przemieszczał się na wózku inwalidzkim; wymagał opieki i pomocy, którą świadczyli najbliżsi – matka i ojciec. Wsparcie to polegało na przygotowywaniu i podawaniu posiłków, pomocy przy myciu i ubieraniu się, czynnościach higieniczno – sanitarnych, przy wychodzeniu z domu i dojściu do auta w dniu wizyty u lekarza.

Po zdjęciu gipsu, w zasadzie do dnia dzisiejszego, powód chodzi o kulach, przy czym początkowo sprawiało mu to dużą trudność z uwagi na silny ból obu kolan. Obecnie ból nieco zelżał, jednakże w dalszym ciągu powód odczuwa dyskomfort związany z brakiem możliwości swobodnego przemieszczania się.

Aktualnie u powoda rozpoznaje się: wielopłaszczyznową niestabilność stawów kolanowych, przykurcz stawu kolanowego lewego, powikłanie ropne stawu kolanowego lewego w przebiegu leczenia w wywiadzie i wygojone złamanie kłykcia bocznego kości udowej lewej. Obrażenia ciała, których doznał w wyniku wypadku początkowo wywoływały dolegliwości bólowe o znacznym i średnim stopniu nasilenia, jednakże w miarę upływu czasu (po 3-4 tygodniach) i ze względu na ograniczenie ruchomości stawów w gipsie, dolegliwości te uległy zmniejszeniu, co przełożyło się na ograniczenie przyjmowania leków przeciwbólowych. Obecnie powód zgłasza utrzymujące się bóle w stawach kolanowych podczas chodzenia oraz w związku ze zmianą warunków pogodowych, ale leki przeciwbólowe przyjmuje okazjonalnie.

Powód wymaga dalszego leczenia ortopedycznego i rehabilitacyjnego. Do chwili obecnej jest zmuszony poruszać się o kulach łokciowych. Ograniczenia w życiu codziennym przy sprzątaniu, słaniu łóżka, przygotowywaniu posiłków, robieniu zakupów, zabiegach higieny osobistej, trwają od wypadku do chwili obecnej i powodują, że wymaga on pomocy osób trzecich. Rokowanie odnośnie odzyskania przez powoda stanu zdrowia jak sprzed wypadku jest niepomyślne, bowiem nawet w przypadku kontynuacji leczenia i zabiegów rekonstrukcyjnych prawdopodobnie nie będzie możliwe uzyskanie pełnej stabilności stawów kolanowych. Znaczna ich dysfunkcja już zawsze będzie towarzyszyć powodowi. Przewlekła niestabilność tych stawów, predysponuje do wcześniejszego wystąpienia zmian zwyrodnieniowych i nasilenia ich zaawansowania. Trwały uszczerbek na zdrowiu, w zależności od przyjętej podstawy jego ustalenia wynosi 55%, zgodnie z pkt 155c i 156c załącznika do ogólnych warunków ubezpieczenia (...) S.A., względnie 40%, zgodnie z pkt 156 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczególnych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu.

Charakter doznanych obrażeń obu stawów kolanowych, jak też ich aktualny stan kliniczny, nie pozwala powodowi na wykonywanie dotychczasowej pracy w charakterze montera urządzeń sanitarnych.

Biegły orzecznik ZUS określił, iż jest on okresowo, częściowo niezdolny do pracy do dnia 31 maja 2014 r.

Brak pełnej sprawności fizycznej zaniża samoocenę powoda, utrudnia relacje międzyludzkie (powód czuje się niespełniony, gorszy jako inwalida, izoluje się). W swojej ocenie jest niepełnowartościowym człowiekiem, co skutkuje brakiem wiary w swoje siły i możliwości, utrudnia też pozytywne nastawnie rehabilitacyjne.

Na etapie przedsądowej likwidacji szkody (...) uznała swoją odpowiedzialność za skutki wypadku i na mocy decyzji z dnia 7 grudnia 2011 r. przyznała powodowi świadczenie odszkodowawcze w łącznej kwocie 15.145,34 zł, na którą składały się: zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w wysokości 13.932 zł, równowartość zniszczonych rzeczy w kwocie 366,67 zł i kwota z tytułu zwrotu kosztów leczenia w wysokości 846,67 zł.

Mając na względzie powyższe ustalenia Sąd I instancji przeanalizował roszczenie odszkodowawcze powoda w oparciu o art. 444 § 1 k.c. oraz linię orzeczniczą dotyczącą tej materii (wyrok SN z dnia 9 stycznia 2008 r., II CSK 425/07, Mon. Praw. 2008, nr 3, s. 116, wyrok SN z 12 grudnia 2002 r., II CKN 1018/00, LEX nr 75352) i skonkludował, że zważywszy na przedstawione dowody z dokumentów w postaci rachunków za lekarstwa, pobytów w szpitalu i w związku z rehabilitacją oraz zeznania świadków (Ł. K. i R. K.) należało uznać za udowodnione tak co do zasady, jak i wysokości, poniesione przez powoda koszty wywołane uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, uznając je za niezbędne i celowe.

Kwotę odszkodowania, którą Sąd uznał za udowodnioną, pomniejszył o już wypłaconą powodowi przez pozwanego z tego tytułu należność w wysokości 1.213,34 zł za zniszczone rzeczy i koszty leczenia. Zasądzeniu podlegała więc kwota 3,212,61 zł.

Z odwołaniem się do stanowiska judykatury (wyrok SN z 13 października 1976 r., I CR 487/76, LEX nr 7854; wyrok SN z 11 sierpnia 1977 r. I CR 380/77, LEX nr 8024) Sąd Okręgowy rozważył roszczenie powoda odnośnie renty (art. 444 § 2 k.c.) i doszedł do przekonania, że należną kwotę z tego tytułu stanowi 550 zł. Sąd kierował się w tym względzie takimi okolicznościami jak: wykształcenie powoda, jego dotychczasowa praca zawodowa oraz perspektywy, co do dalszego zatrudnienia. Istotną kwestię w ocenie Sądu Okręgowego stanowiła również okoliczność, że T. K. przed wypadkiem ponosił praktycznie wszystkie miesięczne wydatki związane ze swoim utrzymaniem: dokładał się do miesięcznych opłat za dom, do zakupów, utrzymywał samochód. W chwili obecnej wydatki te zmuszeni są ponosić jego rodzice, przy czym miesięczny koszt utrzymania powoda zwiększył się o wydatki związane z zakupem leków i środków opatrunkowych, paliwa do jego samochodu na dojazdy do lekarzy i na rehabilitację.

Szacując należną powodowi kwotę tytułem renty, Sąd wziął pod uwagę wysokość dochodu, który otrzymywałby powód, gdyby nie doznane w wypadku urazy (na poziomie 1.300 zł) i pomniejszył go o otrzymywane świadczenie rehabilitacyjne w kwocie 750 zł, co dało różnicę w wysokości 550 zł.

Sąd uznał roszczenie powoda w przedmiocie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (art. 445 § 1 k.c.) za usprawiedliwione co do zasady. Ustalając jego wysokość, miał na względzie utarte poglądy orzecznictwa (uchwała pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973 r., III CZP 37/73, OSNCP 1974, nr 9, poz. 145; wyrok Sądu najwyższego z dnia 10 marca 2006 r., IV CSK 80/05, LEX nr 182892). Wskazane przez powoda cierpienia fizyczne i psychiczne na skutek doznanych obrażeń ciała i wynikających z nich ograniczeń ruchowych, które wywarły bezpośredni, negatywny wpływ na jego życie poprzez wywołanie szeregu przeszkód w normalnym funkcjonowaniu, uzasadniały, zdaniem Sądu, przyznanie zadośćuczynienia na poziomie zdecydowanie wyższym niż uznany na etapie przedsądowym przez pozwanego. Niepomyślne rokowania co do odzyskania całkowitej sprawności kończyn dolnych, trwały uszczerbek na zdrowiu na poziomie 40 – 55%, bardzo wysokie prawdopodobieństwo braku pełnego powrotu do zdrowia, pozbawienie powoda komfortu chodzenia z uwagi na brak stabilności stawów kolanowych (nie wspominając o bieganiu, kucaniu, klękaniu, czynnościach ruchowych niezbędnych w życiu codziennym), a także negatywne konsekwencje w sferze psychicznej powoda usprawiedliwiają przyjęcie, że odpowiednią sumę zadośćuczynienia winna stanowić kwota 90.000 zł. Podlegała ona pomniejszeniu o przyznane przez pozwanego na etapie przesądowym zadośćuczynienie w wysokości 13.932 zł. Przyznanie kwoty wyższej – żądanych przez powoda 120.000 zł byłoby, w ocenie Sądu nieuzasadnione. Zadośćuczynienie nie może bowiem stanowić źródła wzbogacenia się, lecz ma zmierzać do złagodzenia poczucia krzywdy. Z uwagi na powyższe, zasądzeniu podlegała więc kwota 76.068 zł.

O odsetkach zarówno dotyczących zasądzonego świadczenia odszkodowawczego, jak i zadośćuczynienia, Sąd orzekł zgodnie z art. 481 § 1 k.c., przyjmując, że obowiązek pozwanego do zapłaty określonej kwoty odszkodowania z tytułu czynu niedozwolonego skonkretyzował się i stał się wymagalny w momencie wydania przez Sąd orzeczenia w tym zakresie.

Odnośnie żądania ustalenia odpowiedzialności na przyszłość (art. 189 k.p.c.), w ocenie Sądu, powód nie wykazał istnienia interesu prawnego w tym zakresie. Zasadniczymi dowodami, były bowiem niekwestionowane przez strony opinie biegłych lekarzy, którzy określili w nich krąg możliwych następstw wypadku i ich konsekwencje, które ujawniły się już dotychczas, co miało wpływ na kwotę przyznanego powodowi zadośćuczynienia oraz skutkowało zasądzeniem na jego rzecz renty w tytułu zwiększonych potrzeb i zmniejszonych widoków powodzenia na przyszłość. Zdaniem Sądu, nie stanowią one podstawy do przyjęcia, że w przyszłości u powoda mogą zaistnieć inne, niż odczuwane przez niego aktualnie, niedogodności spowodowane wypadkiem. Wobec powyższego, jego roszczenie w tym zakresie podlegało oddaleniu na mocy art. 189 k.p.c.

O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z art. 100 k.p.c. stosunkowo je rozdzielając, mając przy tym na względzie, że powód wygrał sprawę w 61% i był zwolniony od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych w całości. Ostatecznie więc w oparciu o art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd włożył na pozwanego obowiązek zapłaty kosztów sadowych, do których zobowiązany był powód, w części w jakiej pozwany przegrał sprawę. Mając na względzie wynik sporu, na mocy powołanego art. 100 k.p.c., Sąd zniósł wzajemnie pomiędzy stronami poniesione przez nie koszty zastępstwa procesowego.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżając go w części (pkt. III i VI) i zarzucając Sądowi I instancji:

1) naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie:

- art. 445 § 1 k.c. przez jego błędną wykładnię i uznanie, że kwota łączna 90.000 zł (uwzględniając kwotę 13.932 zł już wypłaconą) stanowić będzie adekwatne zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę;

- art. 444 § 2 k.c. przez jego błędną wykładnię i uznanie, że zasądzona na rzecz powoda renta w kwocie 550 zł miesięcznie – obliczona jako różnica dochodu, który otrzymywałby powód, gdyby nie doznane w wypadku urazy i świadczenia rehabilitacyjnego w kwocie 750 zł jest kwotą odpowiednią, podczas gdy odpowiednie naprawienie szkody przyszłej wyrażającej się w utracie realnych do osiągnięcia przez powoda zarobków, w wydatkach powoda na zwiększone potrzeby w związku z niezakończonym procesem leczenia oraz zmniejszenia się jego widoków powodzenia na przyszłość stanowić powinna renta w kwocie 2 596,68 zł miesięcznie;

- art. 481 § 1 k.c. przez błędne przyjęcie, że obowiązek pozwanego do zapłaty określonej kwoty zadośćuczynienia z tytułu czynu niedozwolonego skonkretyzował się i stał się wymagalny dopiero w momencie wydania przez Sąd orzeczenia w tym zakresie, co w konsekwencji skutkowało orzeczeniem o odsetkach należnych od zasądzonych na rzecz powoda kwot od daty wyrokowania, tj. od 29 listopada 2013 r., w sytuacji, gdy wymagalność roszczenia o zadośćuczynienie – które jest zgodnie z art. 455 k.c. roszczeniem bezterminowym – należy wiązać z datą zgłoszenia zobowiązanemu roszczenia sprecyzowanego co do jego wysokości;

2) naruszenie przepisów postępowania, a mianowicie art. 189 k.p.c. przez błędne przyjęcie, że powód nie posiada interesu prawnego w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za mogące się ujawnić w przyszłości skutki wypadku pozostającego w związku przyczynowo – skutkowym z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 24 września 2011 r.;

3) sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych Sądu z treścią zebranego materiału dowodowego, polegającą na przyjęciu, że:

- treść sporządzonych w sprawie opinii biegłych lekarzy specjalistów nie daje podstaw do przyjęcia, że w przyszłości u powoda mogą zaistnieć inne, niż odczuwalne przez niego aktualnie niedogodności spowodowane wypadkiem, podczas gdy z opinii tych wynika co innego.

- zasądzeniu tytułem renty podlegała kwota 550 zł – obliczona jako różnica „dochodu, jaki otrzymywałby powód, gdyby nie doznane w wypadku urazy, na poziomie 1.300 zł” oraz „aktualnie otrzymywanego świadczenia rehabilitacyjnego w kwocie 750 zł”, podczas gdy:

- powód nie otrzymuje świadczenia rehabilitacyjnego od 19 marca 2013 r.;

- wysokość otrzymywanego przez powoda wynagrodzenia powiększonego „o 30% (jakie otrzymywałby, gdyby nie doznane w wypadku urazy) wynosi 1.560 zł miesięcznie, zaś uwzględniając premię – 1.872 zł;

- wysokość renty winna również uwzględniać zwiększone potrzeby powoda, będące następstwem wypadku, tj. konieczność długotrwałego leczenia, stałych zabiegów, rehabilitacji, dojazdów do lekarzy, zakupu lekarstw i środków opatrunkowych;

- „kwotę odszkodowania, którą Sąd uznał za udowodnioną, należało ostatecznie pomniejszyć o już wypłaconą powodowi z tego tytułu należność w wysokości 1.213,34 zł”, podczas gdy powód nie objął zakresem dochodzonego w niniejszym postępowaniu odszkodowania wypłaconej mu przez pozwanego kwoty z tytułu zwrotu kosztów zniszczonych rzeczy w kwocie 366,67 zł oraz z tytułu zwrotu kosztów leczenia w kwocie 58,67 zł.

W oparciu o tak skonstruowane zarzuty wniósł o zmianę orzeczenia w zaskarżonej części, poprzez:

- zmianę pkt I wyroku, przez zasądzenie od pozwanego Towarzystwa na rzecz powoda T. K. łącznej kwoty 109.280,61 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę i odszkodowania za poniesione koszty leczenia, rehabilitacji, koszty przejazdów i przystosowania powoda do obecnej sytuacji życiowej, wraz z ustawowymi odsetkami w wysokości 19% w stosunku rocznym: od kwoty 50.000 zł – od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, oraz od kwoty 59.280,61 zł – od dnia 15 lutego 2013 r. do dnia zapłaty;

- zmianę pkt II wyroku, przez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda tytułem renty kwoty po 2.596,68 zł miesięcznie począwszy od dnia 1 lutego 2013 r., płatnej z góry do dnia 5 każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w wysokości 13% w stosunku rocznym w razie uchybienia w terminie płatności;

- ustalenie odpowiedzialności pozwanego za mogące się ujawnić u powoda w przyszłości szkody, pozostające w związku przyczynowo – skutkowym z wypadkiem z dnia 24 września 2011 r.;

- zmianę pkt VI wyroku, poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych.

Pozwany w odpowiedzi na apelację powoda wniósł o jej oddalenie i zasądzenie na jego rzecz od apelującego kosztów procesu odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda zasługuje na uwzględnienie jedynie w niewielkiej części.

Ustalenia Sądu Okręgowego towarzyszące miarkowaniu wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (art. 445 § 1 k.c.) jako niedowolne, spójne i logiczne zostały uznane przez Sąd odwoławczy za własne, zaś formułowana na ich podstawie ocena prawna odpowiada prawu.

Zadośćuczynienie stanowi finansowy ekwiwalent cierpień fizycznych i psychicznych związanych z doznanym uszczerbek na zdrowiu, których materialny wymiar w realiach danej sprawy może okazać się utrudniony. Wysokość zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach i nie prowadzić do wzbogacenia pokrzywdzonego; z drugiej strony z pola widzenia nie można utracić kompensacyjnego charakteru tego świadczenia. Zadośćuczynienie winno też odpowiadać obecnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, chociaż kryterium to nie może przeważać nad kompensacyjną funkcją świadczenia. Od lat przyjmuje się w judykaturze i doktrynie, że zarzut zawyżenia bądź zaniżenia zadośćuczynienia może być uwzględniony jedynie w sytuacji rażąco nietrafnego wymiaru tego świadczenia, który pozostaje w oczywistej sprzeczności z formułowanym w art. 445 § 1 k.c. postulatem „odpowiedniej sumy” zadośćuczynienia odniesionej do powyższych kryteriów i zakresu refundowanej krzywdy (por. wyroki z 26 lutego 1962 r., IV CR 902/61, OSNPCP 1963/5/92; z 24 czerwca 1965 r., I PR 203/65, OSPiKA 1966/4/92; z 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00, Lex nr 80272; wyrok SN z 10 marca 2006 r., IV CK 80/05, niepubl. Oraz z 26 listopada 2009 r., III CSK 62/09, OSNC – ZD 2010/C/80; wyrok SN z 9 lipca 1970 r., III PRN 39/70, OSNCP 1971/3/53 oraz z 7 stycznia 2000 r., II CKN 651/98, Lex nr 51063).

Bezspornie powód doznał w następstwie wypadku z dnia 24 września 2011 r. obrażeń ciała w postaci pourazowej niestabilności tylno-bocznej kolana prawego i niestabilności przednio-przyśrodkowej kolana lewego ze złamaniem kłykcia bocznego kości udowej. Aktualnie uszczerbek ten przybrał postać: wielopłaszczyznowej niestabilności stawów kolanowych, przykurczu stawu kolanowego lewego, powikłania ropnego stawu kolanowego lewego w przebiegu leczenia w wywiadzie oraz wygojonego złamania kłykcia bocznego kości udowej lewej.

Niezwłocznie po wypadku powód został przyjęty do (...) Szpitala (...) w B. a następnie Szpitala (...)w B., gdzie przeprowadzono dnia 7 października 2011 r. zabieg operacyjny i założono powodowi opatrunek gipsowy na obie nogi, który został zdjęty dnia 16 listopada 2011 r. W okresie tym powód był zupełnie niemobilny i skazany na opiekę osób drugich; leżał nieruchomo na wznak; był przemieszczany przy pomocy wózka inwalidzkiego i nie wykonywał jakichkolwiek czynności samoobsługowych. Dysfunkcje narządów ruchu utrzymują się u powoda do chwili obecnej i wymagają posługiwania się kulami łokciowymi. Trwające leczenie i rehabilitacja nie zniosły również ograniczeń w jego życiu codziennym wynikających z niezdolności do przygotowywania posiłków, robienia zakupów, wykonywania niektórych zabiegów higienicznych itd.

Upośledzenie funkcji motorycznych wyżej wymienionego i niepomyślne rokowania związane z odzyskaniem pierwotnego stanu zdrowia przekładają się na poczucie dyskomfortu psychicznego i towarzyszących mu myśli rezygnacyjnych, które współtworzą obraz krzywdy moralnej dotykającej powoda w przeszłości i obecnie. Zważywszy na jednorazowy charakter zadośćuczynienia, jego wymiar powinien uwzględniać wszystkie wyżej zaprezentowane motywy. W tych warunkach kwota 90.000 zł uznana przez Sąd I instancji za należne powodowi świadczenie z art. 445 § 1 k.c. jawi się jako obliczona rzetelnie. Uwzględnienie wypłaconego powodowi na etapie likwidacji szkody świadczenia w kwocie 13.932 zł pozwala uznać sumę zasądzoną w pkt I zaskarżonego wyroku za właściwą.

Zarzut zaniżenia wysokości przyznanej powodowi w pkt II skarżonego rozstrzygnięcia renty wyrównawczej, skorelowany z zarzutem sprzeczności towarzyszących temu orzeczeniu ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, zasługuje na akceptację.

Podstawowym miernikiem badania wysokości renty jest w niniejszej sprawie dochód osiągany przez pozwanego przed zaistnieniem szkody. Świadczenie to jest jednym z elementów zabezpieczenia osób poszkodowanych przed skutkami utraty zdolności do pracy i może współwystępować z rentą przyznaną na podstawie przepisów o ubezpieczeniach społecznych. Powód, z uwagi na swój wiek i krótki staż pracy, nie nabył uprawnień do renty inwalidzkiej. W świetle decyzji odmownej z dnia 11 czerwca 2013 r.: (...) (vide akta rentowe ZUS) T. K. nie udokumentował 3 – letniego okresu nieskładkowego i składkowego wymaganego w ustawie z dnia 17 grudnia 1998 r. O emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Ustalenia Sądu I instancji dotyczące możliwości zarobkowych powoda przed dniem 24 września 2011 r. poczynione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku są właściwe. Wynagrodzenie T. K. z tamtego okresu nie przekraczało kwoty 1.300 zł. (por. zaświadczenie o zarobkach, k. 5 akt rentowych, zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu, k. 8 akt rentowych). Sąd I instancji zasadnie pominął zeznania świadków pochodzących z kręgu osób bliskich powodowi, które sugerowały wyższy pułap jego dochodów, jako sprzeczne z zebranym materiałem dokumentacyjnym, który ma charakter oficjalny; również zeznania pracodawcy powoda projektujące przyszłą i niepewną karierę zawodową T. K. nie mogły wpłynąć zasadniczo na ustalenia Sądu. Brak wyuczonej profesji i generalnie niskie kwalifikacje zawodowe powoda nie pozwalają na uznanie, że jego zarobki wzrosłyby znacząco w okresie ostatnich paru lat.

Bezspornie powód nie podlega przekwalifikowaniu zawodowemu, ponieważ nie spełnia wymogów dotyczących wykształcenia minimalnego i jest uznawany za osobę pozbawioną wyuczonego zawodu. Obecnie może wykonywać zatrudnienia niepowiązane z ciężką pracą fizyczną i dźwiganiem ciężarów, a więc: klejenie i szycie pudełek z tektury, pracę kasjera – sprzedawcy w sklepie, wykładanie towarów na półkach, sprzątanie, dozorowanie, pracę przy komputerze i pulpitach itp. (opinia k. 268). Oszacowanie tych możliwości w formie dostępnego powodowi wynagrodzenia jest utrudnione również ze względu na trwające leczenie i rehabilitację wyżej wymienionego. Uprawniony jest jednak pogląd, że T. K. może w ten sposób uzyskiwać dochód sięgający kwoty 500 zł miesięcznie.

Sąd Okręgowy oparł swoje obliczenia wysokości należnej powodowi renty na prawie tego ostatniego do zasiłku rehabilitacyjnego (vide k. 281). Bezspornie powodowi tego rodzaju świadczenie już nie przysługuje, ponieważ jego limit czasowy wyczerpał się dnia 19 marca 2013 r. (zaświadczenie ZUS, k. 303, a ponadto zaświadczenie o wypłaconych zasiłkach z ubezpieczenia społecznego k. 18 v. akt rentowych ZUS).

Koszty ponoszone przez powoda na zaspokojenie jego codziennych potrzeb nie uległy wzrostowi w stosunku do stanu istniejącego przed wypadkiem. Wydatki młodego, mobilnego i poszukującego rozrywek mężczyzny z tamtego okresu nie wydają się być wyższe od kosztów obecnego utrzymania powoda, którego dodatkowo wspierają rodzice. Powód nie przedłożył ponadto dowodów potwierdzających, że koszty jego leczenia i rehabilitacji generują wydatki wymagające wyrównania w formie renty.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny uznał, że należna powodowi renta winna opiewać na kwotę 800 zł miesięcznie i w tym zakresie uznał częściowo zasadność złożonej apelacji.

Odszkodowanie zasądzone na rzecz powoda w pkt I zaskarżonego wyroku wynika z zaoferowanych przez niego dowodów powiązanych z dochodzoną w pozwie kwotą. Sąd Okręgowy analizując powyższe kwestie i ciążący na powodzie obowiązek dowodowy (art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c.) prawidłowo uznał, że kwota należnego powodowi odszkodowania wynosi 3.212,61 zł.

Zarzut naruszenia art. 481 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że obowiązek pozwanego zapłaty kwoty zadośćuczynienia stał się wymagalny w dacie wydania orzeczenia sądowego jest niezasadny. Nie sposób uznać, że prezentowane w tej materii poglądy doktryny i judykatury są stałe i niezmienne ale niewątpliwie zasługuje na akceptację przyjęte przez Sąd I instancji stanowisko o dopuszczalności wskazania innej daty wymagalności świadczenia niż ta wynikająca z art. 455 k.c. Znajduje ono oparcie w niektórych orzeczeniach Sądu Najwyższego, które mówią, że jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być określona na datę jego ustalenia, a odstępstwo od tej zasady jest możliwe jedynie wówczas gdy uzasadnione okoliczności usprawiedliwiają przyjęcie cen z innej chwili (art. 363 § 2 k.c.). Kalkulacja kwoty odszkodowania i zbliżonej do niej kwoty zadośćuczynienia za krzywdy moralne, jeżeli odbywa się z uwzględnieniem okoliczności istniejących w dacie wyrokowania (art. 316 § 1 k.c.), wymusza określenie chwili wymagalności roszczenia na moment wydania wyroku (por. SN w wyroku z dnia 7 lipca 2011 r., II CSK 635/10).

Motywy roszczenia o ustalenie odpowiedzialności pozwanego za mogące ujawnić się w przyszłości skutki wypadku z dnia 24 września 2011 r. powinny uwzględniać stan prawny istniejący po dniu 10 sierpnia 2007 r., kiedy w miejsce uchylonego art. 442 k.c. weszła w życie norma art. 442 1 § 2 k.c. wydłużająca znacznie termin przedawnienia roszczeń odszkodowawczych wynikających ze zbrodni lub występku. W ten sposób zniknęła istotna przyczyna uzasadniająca interes prawny w sprawie o ustalenie odpowiedzialności za szkody mogące ujawnić się w przyszłości, zaś poszkodowany uzyskał możliwość występowania z pretensjami odszkodowawczymi w okresie 20 – letnim od dnia popełnienia przestępstwa. Przesądzenie w sentencji wyroku o odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości zwalnia z obowiązku udowodnienia przesłanek odpowiedzialności dłużnika, co rodzi określone komplikacje dowodowe w przyszłym procesie, który częstokroć toczy się po upływie wielu lat od zaistnienia wypadku i wydania pierwszego orzeczenia (por. SN w uchwale z dn. 24 lutego 2009 r. III CZP 2/09 (...) oraz w wyroku z dn. 11 marca 2010 r. IV CSK 410/09, (...)).

Aktualny stan zdrowia powoda nie może być uznany za satysfakcjonujący; jego leczenie nie zostało zakończone; powód wymaga wielu zabiegów rekonstrukcyjnych w przyszłości; jest predysponowany do wcześniejszego wystąpienia zmian zwyrodnieniowych i może być potencjalnym kandydatem do protezowania kolan. Okoliczności te z pewnością rodzą ryzyko wystąpienia powikłań i dodatkowych dysfunkcji podlegających refundacji w procesie odszkodowawczym. Z drugiej strony nie sposób zaprzeczyć, że ziszczenie się każdego z potencjalnych zagrożeń jest okolicznością przyszłą i niepewną, zaś wystąpienie szkody nie zawsze będzie powiązane przyczynowo jedynie z następstwami wypadku z dnia 24 września 2011 r. W tych warunkach zwolnienie powoda z obowiązku udowodnienia dochodzonych w przyszłości roszczeń kłóciłoby się z ogólną funkcją art. 189 k.p.c.

W zgodzie z powyższym, orzeczono jak w pkt I wyroku na zasadzie art. 386 § 1 k.p.c. oraz w jego pkt II w zgodzie z art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego rozstrzygnięto na zasadzie art. 102 k.p.c. w zw. z art. 100 zd. 1 k.p.c. in fine w zw. z art. 108 § 1 k.p.c.

Stosunkowemu rozdzieleniu podlegały kwoty wynagrodzeń pełnomocników stron ( § 6 pkt 6 i § 13 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oraz § 6 pkt 6 zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu), przy uwzględnieniu przegranej powoda w ok. 95%. Za odstąpieniem od obciążania powoda kosztami procesu odwoławczego przemawia jego obecna złożona sytuacja materialna i zdrowotna, niewielkie dochody oraz subiektywny charakter kalkulacji wysokości należnych świadczeń odszkodowawczych i rentowych.