Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 752/15

III AUz 72/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 grudnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: SSA Anna Szczepaniak-Cicha ( spr. )

Sędziowie: SSA Mirosław Godlewski

SSA Beata Michalska

Protokolant: st. sekr. sąd. Patrycja Stasiak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 20 listopada 2015 r. w Ł.

sprawy Zespołu Szkolno - Przedszkolnego w B.

przy udziale zainteresowanych: B. W., E. D., A. S., J. P. (1), Gminy B.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w P.

o podstawę wymiaru składek

na skutek apelacji organu rentowego i zażalenia Gminy B.

od wyroku Sądu Okręgowego w Płocku

z dnia 4 lutego 2015 r., sygn. akt VI U 1026/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w P. na rzecz Zespołu Szkolno - Przedszkolnego w B. kwotę 1800 (jeden tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym;

3.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w P. na rzecz Gminy B. kwotę 1800 (jeden tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym;

4.  zmienia postanowienie zawarte w punkcie IV zaskarżonego wyroku i zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w P. na rzecz Gminy B. kwotę 1200 (jeden tysiąc dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

5.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w P. na rzecz Gminy B. kwotę 150 (sto pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania zażaleniowego.

Sygn. akt III AUa 752/15

UZASADNIENIE

Decyzją nr (...) z dnia 19 maja 2014 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. stwierdził, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia B. W., jako pracownika u płatnika składek Szkoły Podstawowej B., wynosi za lipiec 2012 r. na ubezpieczenia emerytalne i rentowe - 6.573,00 zł, na ubezpieczenie chorobowe - 6.573,00 zł, na ubezpieczenie wypadkowe - 6.573,00 zł, na ubezpieczenie zdrowotne - 5.671,84 zł. W uzasadnieniu organ rentowy podkreślił, że płatnik składek w podstawie wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe, wypadkowe oraz ubezpieczenie zdrowotne B. W. nie uwzględnił przychodu z tytułu wykonywania przez nią pracy na rzecz szkoły w oparciu o umowy zlecenia z lipca 2012 r. w kwocie 2.100,00 zł. Zakład Ubezpieczeń Społecznych podniósł, że mimo zawarcia umów zlecenia z Gminą B. w ramach realizacji projektu „Indywidualizacja nauczania w Gminie B.” nauczyciele, w tym i B. W., wykonywali prace na podstawie tychże umów zlecenia na rzecz szkoły, w której byli zatrudnieni, realizując cele i zadania szkoły.

W odwołaniu z dnia 16 czerwca 2014 r. Zespół Szkolno - Przedszkolny w B. zarzucił naruszenie przez organ rentowy art. 8 ust. 2a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych przez nieuzasadnione jego zastosowanie w niniejszej sprawie polegające na przyjęciu, iż osoby realizujące na podstawie umowy zlecenia zawartej z Gminą B. program „Indywidualizacja nauczania w Gminie B.” wykonywały pracę na rzecz swojego pracodawcy, tj. Szkoły Podstawowej w B. (obecnie Zespół Szkolno - Przedszkolny w B.). Z tego powodu odwołujący się wniósł o orzeczenie, że podstawa wymiaru składki na ubezpieczenia B. W., jako pracownika u płatnika składek Szkoła Podstawowa B., za okres lipiec 2012 r. wynosi 4.473,00 zł, a nie jak stwierdzono w decyzji 6.573,00 zł oraz zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołującego się kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.

W odpowiedzi z 16 lipca 2014 r. organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania w całości, argumentując jak w treści zaskarżonej decyzji.

Decyzją (...) z dnia 19 maja 2014 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. stwierdził, że dla płatnika składek Szkoły Podstawowej w B. kwota należnych składek na Fundusz Pracy za lipiec 2012 r. wynosi 2.013,98 zł. W uzasadnieniu organ rentowy wskazał, że płatnik składek w podstawie wymiaru składek na Fundusz Pracy za lipiec 2012 r. nie uwzględnił przychodu z tytułu wykonywania pracy na rzecz szkoły na podstawie umowy zlecenia następującym pracownikom: E. D. w kwocie 2.100,00 zł, A. S. w kwocie 7.450,00 zł, J. P. (1) w kwocie 2.460,00 zł, po uwzględnieniu których podstawa wymiaru składek na Fundusz Pracy za lipiec 2012 r. wynosi 82.203,09 zł.

W odwołaniu z 16 czerwca 2014 r. Zespół Szkolno - Przedszkolny w B. zarzucił naruszenie art. 8 ust. 2a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych w związku z art. 104 ust. 1 pkt 1, art. 107 ust. 1 i art. 104b ust. 2 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy przez nieuzasadnione jego zastosowanie w niniejszej sprawie, polegające na przyjęcie, że osoby realizujące na podstawie umowy zlecenia zawartej z Gminą B. program „Indywidualizacja nauczania w Gminie B.”, tj. E. D., A. S., J. P. (1), wykonywały pracę na rzecz swojego pracodawcy - Szkoły Podstawowej w B. (obecnie Zespół Szkolno - Przedszkolny w B.), w rezultacie czego szkoła nie obliczyła składek na ubezpieczenia społeczne, zdrowotne i Fundusz Pracy za lipiec 2012 r. od tychże zleceń. Powołując się na powyższe wniósł o orzeczenie, że dla płatnika składek kwota należnych składek na Fundusz Pracy za lipiec 2012 r. wynosi „0” zł oraz zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołującego się kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.

W odpowiedzi z 16 lipca 2014 r. organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania w całości.

Zainteresowana Gmina B. przyłączyła się do zawartego w odwołaniach stanowiska Zespołu Szkolno - Przedszkolnego w B. oraz wniosła o zasądzenie od organu rentowego na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego zgodnie z obowiązującymi przepisami. Pozostałe zainteresowane również przyłączyły się do tego stanowiska.

Postanowieniem z 5 listopada 2014 r. Sąd Okręgowy na podstawie art. 219 k.p.c. połączył obie sprawy do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia.

Wyrokiem z dnia 4 lutego 2015 r. Sąd Okręgowy w Płocku zmienił decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nr (...) z 19 maja 2014 r., w ten sposób, że do podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne B. W. jako pracownika u płatnika składek Szkoła Podstawowa B. za miesiąc lipiec 2012 r. nie podlega uwzględnieniu przychód z tytułu umowy zlecenia zawartej z Gminą B. w kwocie 2.100,00 zł (pkt I). Sąd Okręgowy zmienił także decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nr (...) z 19 maja 2014 r. w ten sposób, że do podstawy wymiaru składek na Fundusz Pracy dla płatnika składek Szkoła Podstawowa B. za miesiąc lipiec 2012 r. nie podlegają uwzględnieniu przychody z tytułu umów zlecenia zawartych: przez pracownika E. D. z Gminą B. w kwocie 2.100,00 zł, przez pracownika A. S. z Gminą B. w kwocie 7.450,00 zł, przez pracownika J. P. (1) z Gminą B. w kwocie 2.460,00 zł (pkt II). Sąd Okręgowy zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na rzecz Zespołu Szkolno - Przedszkolnego w B. kwotę 1.200,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt III) oraz oddalił wniosek zainteresowanej Gminy B. o zwrot kosztów zastępstwa procesowego (pkt IV).

Sąd Okręgowy ustalił, że Gmina B. w 2012 r. realizowała projekt unijny pod nazwą „Indywidualizacja nauczania w gminie B.” współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, Priorytet IX „Rozwój wykształcenia i kompetencji w regionach”. Celem tego programu było wyrównanie szans edukacyjnych i zapewnienie wysokiej jakości usług edukacyjnych świadczonych w systemie oświaty. Projektem zostali objęci uczniowie czterech szkół podstawowych na terenie gminy B., w tym Szkoły Podstawowej w B.. Koordynatorem projektu został pracownik Urzędu Gminy B. E. M..

W ramach realizacji tego projektu w Szkole Podstawowej w B. prowadzono zajęcia: (1) dla dzieci ze specyficznymi trudnościami w czytaniu i pisaniu, (2) logopedyczne dla dzieci z zaburzeniami rozwoju mowy, (3) socjoterapeutyczne i psychoedukacyjne dla dzieci z zaburzeniami komunikacji społecznej, (4) rozwijające zainteresowania matematyczno - językowe. Uczestnikami projektu byli uczniowie klas I - III. Zajęcia miały być skierowane do uczniów wykazujących dysfunkcje lub szczególne uzdolnienia. Na zajęcia w Szkole w B. skierowane do dzieci ze specyficznymi trudnościami w czytaniu i pisaniu uczęszczało 28 uczniów, na zajęcia logopedyczne dla dzieci z zaburzeniami rozwoju mowy uczęszczało 25 uczniów, na zajęcia socjoterapeutyczne i psychoedukacyjne dla dzieci z zaburzeniami komunikacji społecznej uczęszczało 10 uczniów, na zajęcia rozwijające zainteresowania matematyczno - językowe uczęszczało 29 uczniów. Wszystkie zajęcia prowadzone były na terenie tej Szkoły z wykorzystaniem pomocy dydaktycznych zakupionych w ramach projektu. W ramach projektu zakupiono m.in. laptop z oprogramowaniem office i multimedialnym programem do diagnozy i terapii logopedycznej, gry dydaktyczne, puzzle, układanki, mozaiki, rebusy, wyszywanki, płyty CD, domino obrazkowe, karty pracy, klocki drewniane, książki, siedziska relaksacyjne.

W dniu 15 maja 2012 r. Gmina B. zawarła z nauczycielami Szkoły Podstawowej w B.: E. D., J. P. (1), B. W., O. B. i A. A. umowę zlecenia nr (...), której przedmiot określono jako przeprowadzenie zajęć rozwijających zainteresowania matematyczno - językowe w klasach I - III w roku szkolnym 2011/2012 i 2012/2013 w ilości 120 godzin w Szkole Podstawowej w B. w ramach projektu „Indywidualizacja nauczania w Gminie B.”. Umowa została zawarta na czas określony do dnia 31 grudnia 2012 r. Zgodnie z § 5 umowy, wykonawca w porozumieniu z dyrektorem szkoły przygotowuje szczegółowy harmonogram zajęć na okres obowiązywania umowy oraz niezwłocznie go dostarcza zamawiającemu i dyrektorowi szkoły. Strony umowy zastrzegły sobie możliwość zmian w harmonogramie zajęć pod warunkiem przedstawienia ich dyrektorowi szkoły z siedmiodniowym uprzedzeniem. W przypadku niemożliwości realizowania przez wykonawcę przedmiotu umowy zgodnie z harmonogramem zajęć, spowodowanej usprawiedliwioną nieobecnością, wykonawca zobowiązany był do przeprowadzenia zajęć w ilości godzin równej nieodbytym zajęciom, w innym terminie uzgodnionym z dyrektorem.

Do podstawowych obowiązków wykonawcy należało m.in. bieżące dokumentowanie prowadzonych zajęć w dzienniku zajęć oraz bieżąca kontrola frekwencji i monitorowanie osiągnięć uczniów, przeprowadzenie i dokonanie zbiorczej analizy ankiety ewaluacyjnej na pierwszych i ostatnich zajęciach w każdym semestrze, sporządzenie raportu z realizacji zajęć po ich zakończeniu i złożeniu go dyrektorowi szkoły wraz z rachunkiem, niezwłoczne udostępnienie dokumentacji z zakresu realizacji umowy na żądanie uprawnionemu przedstawicielowi zamawiającego, dyrektorowi szkoły, organowi kontrolującemu. Strony umówiły się, że za wykonanie czynności, będących przedmiotem umowy wykonawca otrzyma wynagrodzenie w kwocie 50 zł brutto za jedną godzinę lekcyjną. W § 9 zastrzeżono kary umowne m.in. za odstąpienie od umowy z przyczyn, za które odpowiedzialność ponosi wykonawca, za nieprowadzenie lub niekompletne prowadzenie dokumentacji przez wykonawcę.

W dniu 15 maja 2012 r. Gmina B. zawarła z J. P. (2) zlecenia nr 341 - 2/03/P - 3/12, której przedmiot określono jako przeprowadzenie zajęć socjoterapeutycznych i psychoedukacyjnych dla dzieci z zaburzeniami w komunikacji społecznej w klasach I - III w roku szkolnym 2011/2012 i 2012/2013 w ilości 30 godzin w Szkole Podstawowej w B. w ramach projektu „Indywidualizacja nauczania w Gminie B.” za wynagrodzeniem 1.350 zł.

W dniu 15 maja 2012 r. Gmina B. zawarła z E. D., J. P. (1) i B. W. umowę zlecenia nr (...), której przedmiot określono jako przeprowadzenie zajęć dla dzieci ze specyficznymi trudnościami w czytaniu i pisaniu w klasach I - III w roku szkolnym 2011/2012 i 2012/2013 w ilości 180 godzin z 6 grupami w Szkole Podstawowej w B. w ramach projektu „Indywidualizacja nauczania w Gminie B.”. Strony umówiły się, że za wykonanie czynności będących przedmiotem umowy wykonawca otrzyma wynagrodzenie w kwocie 50 zł brutto za jedną godzinę lekcyjną.

W dniu 15 maja 2012 r. Gmina B. zawarła z A. S. umowę zlecenia nr (...), której przedmiot określono jako przeprowadzenie zajęć logopedycznych dla dzieci z zaburzeniami rozwoju mowy w klasach I - III w roku szkolnym 2011/2012 i 2012/2013 w ilości 210 godzin w Szkole Podstawowej w B. w ramach projektu „Indywidualizacja nauczania w Gminie B.” za wynagrodzeniem 10.500 zł.

Koordynatorem projektu w Szkole Podstawowej w B. była I. P.. Jej zadanie polegało na sprawdzeniu dzienników zajęć prowadzonych przez nauczycieli biorących udział w realizacji projektu. Dzienniki zajęć przekazała nauczycielom E. M. na spotkaniu ze wszystkimi nauczycielami biorącymi udział w projekcie z terenu gminy. Zajęcia odbywały się w salach lekcyjnych na terenie Szkoły Podstawowej w B.. Harmonogram zajęć musiał być wcześniej uzgodniony z dyrektorem szkoły, aby nie kolidowały z zajęciami lekcyjnymi. Dyrektor szkoły nie miała wpływu na program zajęć, który ustalali sami nauczyciele, ani nie nadzorowała tych zajęć. Nauczyciele poszczególnych klas typowali uczniów uzdolnionych lub z trudnościami, następnie rodzicom tych uczniów przekazywano informację, że ich dziecko może wziąć udział w zajęciach prowadzonych w ramach realizacji projektu wraz z kartą zgłoszeń. Wypełnione karty zgłoszeń przekazywano koordynatorowi projektu z ramienia szkoły. Dyrektor szkoły, na prośbę E. M., powołała komisję rekrutacyjną, która dokonała analizy kart zgłoszeń. Zajęcia odbywały się po godzinach lekcyjnych, w soboty oraz częściowo w wakacje. Były to zajęcia pozalekcyjne, w ramach których nie realizowanego programu nauczania. Zajęcia były prowadzone w formie zabawy, z wykorzystaniem pomocy dydaktycznych zakupionych przez Gminę B.. E. D. prowadziła zajęcia dla dzieci z trudnościami w czytaniu i pisaniu oraz zajęcia rozwijające zainteresowania matematyczno - językowe w części matematycznej. J. P. (1) prowadziła zajęcia socjoterapeutyczne i psychoedukacyjne dla dzieci z zaburzeniami w komunikacji społecznej oraz zajęcia rozwijające zainteresowania matematyczne. Jej zajęcia miały formę zabawy, dramy, zajęć w grupie. A. S. prowadziła zajęcia logopedyczne dla dzieci z zaburzeniami rozwoju mowy. Brały w nich udział dzieci, które nie miały zalecenia udziału w takich zajęciach z Poradni P. - Pedagogicznej, gdyż dzieci z takimi zaleceniami biorą udział w zajęciach logopedycznych organizowanych przez szkołę. B. W. prowadziła zajęcia dla dzieci z trudnościami w czytaniu i pisaniu oraz zajęcia dla dzieci uzdolnionych w części matematycznej.

E. D. jest zatrudniona jako nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej w klasach I - III, B. W. jako nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej w klasach I - III, A. S. jako nauczyciel techniki i logopeda szkolny, J. P. (1) jako nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej, pedagogiki integracyjnej i terapii. W ramach realizacji projektu zainteresowane prowadziły zajęcia w grupach po 4 - 10 uczniów różnych klas I - III, nie tylko z tych klas, w których nauczały.

Wynagrodzenie z tytułu umów zlecenia płaciła zleceniobiorcom Gmina B.. Wynagrodzenie z tytułu umowy zlecenia wypłacone w lipcu 2012 r. wyniosło: dla B. W. i E. D. po 2.100,00 zł brutto, dla A. S. 7.450,00 zł brutto, dla J. P. (1) 2.460,00 zł. Od wynagrodzeń tych Gmina B. odprowadzała jedynie składki na ubezpieczenie zdrowotne.

Na podstawie wyników kontroli przeprowadzonej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. w dniach 11 lutego 2014 r. do 10 marca 2014 r. u płatnika - Szkoły Podstawowej w B., w dniu 19 maja 2014 r. organ rentowy wydał zaskarżone decyzje nr (...).

W świetle tak poczynionych ustaleń faktycznych Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że odwołania płatnika składek zasługują na uwzględnienie. W ocenie Sądu Okręgowego, w świetle bezspornych okoliczności faktycznych niniejszej sprawy brak jest bowiem podstaw, pozwalających na zastosowanie przepisu art. 8 ust. 2a ustawy w stosunku do zainteresowanych, objętych zaskarżonymi decyzjami umów zlecenia. Zdaniem Sądu Okręgowego, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala przyjąć, by rzeczone umowy wykonywane były na rzecz szkoły, a co za tym idzie, by to Zespół Szkolno - Przedszkolny w B., jako faktyczny pracodawca w rozumieniu powołanego przepisu był zobowiązany do odprowadzenia z tego tytułu składek na ubezpieczenie społeczne zainteresowanych.

Sąd Okręgowy podzielił w tym zakresie stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy w wyroku z 25 maja 2010 r., I UK 354/09 (LEX 602211), zgodnie z którym wykonywanie na podstawie umów zlecenia przez zleceniobiorców samorządu słuchaczy różnego rodzaju usług lub prac na rzecz tego samorządu nie zawsze jest równoznaczne lub może być kwalifikowane jako wykonywanie zatrudnienia wyłącznie na rzecz szkoły, z którą zleceniobiorcy pozostają w stosunkach pracy, zwłaszcza gdy za wykonane usługi samorząd słuchaczy zapłacił jako zleceniodawca z funduszów własnych pochodzących z dobrowolnych składek i innych źródeł, których zasady wydatkowania określa regulamin tego samorządu (art. 55 ust. 7 tej ustawy). W uzasadnieniu tego wyroku Sąd Najwyższy wskazał, że w takich przypadkach konieczne jest ustalenie, czy zleceniodawca przy pomocy osób zaangażowanych na podstawie umów zlecenia wykonywał własne zadania, czy jedynie zastępował lub wyręczał pracodawcę.

W świetle jednoznacznych w tej kwestii okoliczności sprawy Sąd pierwszej instancji uznał, że gmina B., zlecając zainteresowanym B. W., E. D., A. S. i J. P. (1) wykonanie określonych w spornych umowach czynności w ramach projektu „Indywidualizacja nauczania w gminie B.”, realizowała nałożone na nią ustawowe obowiązki, nie zastępowała przy tym i nie wyręczała Szkoły Podstawowej w B. w wykonaniu zadań należących do kompetencji tej placówki oświatowej. Korzyść z wykonania tego projektu odniosła społeczność (...) przez stworzenie szans rozwoju i wyrównanie szans edukacyjnych jej najmłodszych członków, realizujących obowiązek szkolny. Gmina oprócz dbania o szkolnictwo powszechne może wdrażać samodzielnie projekty, zmierzające do rozwoju społeczności regionalnej i korzystać w tym zakresie z kadry nauczycielskiej zatrudnionej w szkołach. Gmina B. miała także prawo przeprowadzenia kontroli prawidłowego wykonania obowiązków wynikających z umów zlecenia i sprawdzania, czy cele umowy są realizowane oraz zastrzegła w umowach zlecenia kary umowne na swoją rzecz m.in. za odstąpienie od umowy z przyczyn, za które odpowiedzialność ponosi zleceniobiorca, za nieprowadzenie lub niekompletne prowadzenie dokumentacji przez zleceniobiorcę. Gmina miała również prawo wyznaczenia osób biorących udział w projekcie. Wybór zainteresowanych nauczycielek był wyborem swobodnym i ułatwiającym osiągnięcie celów projektu, z uwagi na zatrudnienie zleceniobiorców w szkole, w której miały się odbywać zajęcia w ramach realizacji projektu.

Sąd Okręgowy podkreślił, że zainteresowane, prowadząc zajęcia dla dzieci ze specyficznymi trudnościami w czytaniu i pisaniu, logopedyczne dla dzieci z zaburzeniami rozwoju mowy, socjoterapeutyczne i psychoedukacyjne dla dzieci z zaburzeniami komunikacji społecznej oraz rozwijające zainteresowania matematyczno - językowe, nie realizowały programu nauczania w klasach I - III. Prowadzenie tych zajęć różniło się od zwykłych lekcji, odbywających się w ramach programu szkolnego, a zatem przedmiot spornych umów zlecenia nie dotyczył tych samych czynności, które zainteresowane B. W., E. D., A. S., J. P. (1) wykonywały jako nauczycielki Szkoły Podstawowej w B.. Obowiązki zainteresowanych były ściśle związane z realizacją projektu, a kontrolę nad prawidłowym ich wykonaniem sprawował zleceniodawca, a właściwie wyznaczony przez niego koordynator projektu będący pracownikiem Urzędu Gminy B. - E. M.. Szkoła użyczała budynku do realizacji zajęć, co wiązało się z koniecznością uzgodnienia harmonogramu zajęć z dyrektorem szkoły, aby zajęcia realizowane w ramach projektu nie kolidowały z zajęciami szkolnymi. Dyrektor szkoły nie sprawował żadnego nadzoru nad prowadzeniem zajęć przez zainteresowane. O odmienności tych zajęć od zajęć lekcyjnych świadczy także okoliczność, że odbywały się one również w soboty oraz w okresie wakacji.

Zdaniem Sądu, nie bez znaczenia jest również fakt, że zainteresowane bezspornie z tytułu umów zlecenia otrzymywały wynagrodzenie od Gminy B. ze środków Unii Europejskiej uzyskanych przez Gminę na realizację projektu „Indywidualizacja nauczania w Gminie B.”, a Gmina ta zlecając wykonanie projektu realizowała własne zadania, mimo że zbieżne z obowiązkami określonymi w ustawie o systemie oświaty i statucie szkoły. Skoro zatem czynności wykonywane przez zainteresowane w ramach spornych umów zlecenia związane były ściśle z realizacją projektu „Indywidualizacja nauczania w gminie B.”, to nie można uznać, jak przyjął to organ rentowy, że korzyści z tego tytułu czerpał pracodawca zainteresowanych, tj. Szkoła Podstawowa w B.. Beneficjentami projektu „Indywidualizacja nauczania w gminie B.” byli bowiem przede wszystkim uczniowie szkół działających na terenie Gminy B., w tym uczniowie Szkoły Podstawowej w B., gdyż celem projektu było wyrównywanie ich szans edukacyjnych. W konsekwencji brak jest podstaw do przyjęcia, że zainteresowane B. W., E. D., A. S., J. P. (1) z tytułu wykonywania pracy na podstawie umów zlecenia w ramach realizacji projektu „Indywidualizacja nauczania w gminie B.” podlegały w okresie objętym sporem obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym u swego pracodawcy. Analogiczny pogląd w sprawie o bardzo zbliżonym stanie faktycznym wyraził Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 10 lipca 2012 r., sygn. akt III AUa 75/12. Mając na uwadze argumenty tej treści Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c., zmienił zaskarżone decyzje i orzekł jak w sentencji.

O kosztach, na które składają się koszty wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika odwołującego się, orzeczono na podstawie zasady odpowiedzialności za wynik procesu wyrażonej w art. 98 k.p.c., obciążając nimi organ rentowy według stawek określonych w § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Wynagrodzenie pełnomocnika odwołującego się w tej sprawie należało ustalić zgodnie z § 6 rozporządzenia, w podwójnej wysokości z uwagi na to, że rozstrzygnięcie dotyczy dwóch połączonych spraw. Orzekając odmownie o kosztach zastępstwa procesowego zainteresowanej Gminy B. Sąd Okręgowy miał na uwadze okoliczność, że sytuacja zainteresowanego najbardziej zbliżona jest do sytuacji interwenienta w procesie. Kodeks postępowania cywilnego nie reguluje samodzielnie kwestii kosztów procesu podmiotów wskazanych w art. 477 11 k.p.c., w związku z czym orzekając o kosztach procesu na rzecz wskazanych tam podmiotów stosować należy odpowiednio art. 107 k.p.c. W świetle przywołanego przepisu Sąd Okręgowy uznał, że udział tego podmiotu, który w procesie przyłączył się do stanowiska odwołującego, nie miał praktycznie znaczenia, tak z punktu widzenia konieczności obrony jego praw, jak i przyczynienia się do wyjaśnienia sprawy. Podobny pogląd wyraził Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z 5 sierpnia 2014 r., III AUa 424/14 (Portal orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Łodzi).

Wyrok Sądu Okręgowego zaskarżył w całości apelacją z 27 lutego 2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P., zarzucając rozstrzygnięciu naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 8 ust. 2a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, przez niezastosowanie w ustalonym w toku postępowania stanie faktycznym, i w efekcie przyjęcie, że przychody z tytułu umów zlecenia zawartych przez zainteresowane z Gminą B. nie podlegają wliczeniu do podstawy składek, a Zespół Szkolno - Przedszkolny w B. nie jest ich płatnikiem. W uzasadnieniu tak sformułowanych zarzutów skarżący wskazał, że Zespół Szkolno - Przedszkolny w B. utworzony został celem realizowania zadań Gminy B.. Do statutowych zadań szkoły należy umożliwianie zdobycia wiedzy i umiejętności niezbędnych do uzyskania świadectwa ukończenia szkoły i podjęcia dalszego kształcenia, a realizacja tego celu odbywa się w trakcie działalności świetlicy, biblioteki, a także w ramach zajęć kompensacyjno wychowawczych, kół zainteresowań, wszelkiej pracy pozalekcyjnej i pozaszkolnej nadzorowanej przez szkołę, współpracę z organizacjami pozarządowymi i innymi podmiotami działającymi w szeroko pojmowanym interesie uczniów. W ocenie skarżącego, tak opisane zadania są zadaniami gminy, choć co prawda realizowanymi „za pośrednictwem szkoły”. Wszystkie zawarte umowy zlecenia zmierzały do realizacji zadań statutowych szkoły, zleceniobiorczynie były zatrudnionymi w szkole nauczycielkami, a na zajęcia przez nie prowadzone uczęszczali wyłącznie uczniowie tej szkoły. Co za tym idzie, zdaniem autora apelacji, nie można przyjąć, że beneficjentami programu były jedynie dzieci, a nie była nimi szkoła, albowiem korzyść oświatowo wychowawcza odniesiona przez uczniów jest zarazem korzyścią szkoły. Z tego powodu, wbrew twierdzeniom Sądu pierwszej instancji, w niniejszej sprawie ma zastosowanie art. 8 ust. 2a ustawy systemowej, w konsekwencji czego płatnikiem składek na ubezpieczenia społeczne zainteresowanych z tytułu zawartych przez nie umów zlecenia jest Zespół Szkolno - Przedszkolny w B.. W świetle tych argumentów apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołań.

W odpowiedzi z dnia 23 marca 2015 r. odwołujący Zespół Szkolno - Przedszkolny w B. wniósł o oddalenie apelacji oraz zasądzenie od organu rentowego na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie przed Sądem drugiej instancji. Zainteresowana Gmina B. w swej odpowiedzi z dnia 24 marca 2015 r. wniosła o oddalenie apelacji oraz zasądzenie od organu rentowego na jej rzecz kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie przed Sądem drugiej instancji.

Gmina B., zastąpiona profesjonalnie, zaskarżyła postanowienie zawarte w punkcie IV wyroku, oddalające wniosek o zwrot kosztów zastępstwa procesowego. Skarżąca sformułowała zarzuty:

1/ obrazy prawa procesowego, która miała wpływ na treść zapadłego w sprawie orzeczenia, a mianowicie art. 98 § 1 k.p.c. w związku z art. 477 11 § 1 i 2 k.p.c. przez niezastosowanie normy prawnej wyinterpretowanej z przywołanych przepisów i oparcie rozstrzygnięcia w zakresie zasądzenia kosztów zastępstwa procesowego na rzecz zainteresowanej na zastosowanej per analogiam podstawie prawnej, odnoszącej się do zasad przyznawania kosztów na rzecz interwenienta ubocznego niesamoistnego w sytuacji, gdy brak jest jakichkolwiek racjonalnych podstaw, dla których można by przyjąć istnienie luki prawnej, która uprawniałaby deprecjonowanie pozycji procesowej zainteresowanej jako pełnoprawnej strony procesu.

Rozstrzygnięciu strona zainteresowana zarzuciła również:

2/ obrazę prawa procesowego, która miała wpływ na treść zapadłego w sprawie orzeczenia, a mianowicie art. 107 in fine k.p.c. przez niezastosowanie wynikającego z przywołanego przepisu uprawnienia do przyznania zainteresowanej zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w sytuacji, gdy okoliczności i charakter sprawy, nakład pracy pełnomocnika i jego aktywny udział w postępowaniu, a także realna potrzeba ochrony interesów majątkowych zainteresowanego winny skłaniać ku wnioskom, że żądanie pełnomocnika zainteresowanej jawi się jako uzasadnione i zasługujące na uwzględnienie.

Mając na uwadze powyższe zarzuty żaląca się strona wniosła o zmianę zaskarżonego orzeczenia przez zasądzenie od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na rzecz zainteresowanej Gminy B. kwoty 1.200 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie przed Sądem pierwszej instancji oraz zasądzenie kwoty 630 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu zażaleniowym.

Sąd Apelacyjny w Łodzi zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna i podlega oddaleniu.

Sąd pierwszej instancji dokonał trafnych ustaleń faktycznych i właściwie zastosował przepisy prawa materialnego, które poprawnie wyłożył. Organ rentowy nie podniósł w swej apelacji żadnych zarzutów podważających poczynione ustalenia faktyczne, co więcej, w uzasadnieniu środka odwoławczego wprost wskazał, że ustalony stan faktyczny nie jest sporny.

W prawidłowo ustalonej podstawie faktycznej Sąd Apelacyjny nie dostrzegł podniesionego przez organ rentowy naruszenia prawa materialnego. Podkreślić należy, że w sporze przed Sądem pierwszej instancji były decyzje organu rentowego, określające podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, zdrowotne i Fundusz Pracy zainteresowanych, jako pracowników Szkoły Podstawowej w B. (obecnie Zespołu Szkolno - Przedszkolnego w Gminie B.), z uwzględnieniem w podstawach wymiaru składek, poza wynagrodzeniem wypłacanym zainteresowanym przez pracodawcę z tytułu stosunku pracy, także wynagrodzenia jakie ubezpieczone uzyskały z tytułu wykonania pracy na podstawie umów cywilnoprawnych zawartych z podmiotem trzecim, tj. Gminą B.. Sąd Okręgowy uznał, że kwoty wypłacone przez Gminę B. nie powinny być uwzględnione w podstawach wymiarów składek, których opłacenie obciąża odwołującego się pracodawcę. Sąd drugiej instancji stanowisko to podziela.

Przypomnieć trzeba, że zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2015r. poz. 121 ze zm.) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym (odpowiednio chorobowym i zdrowotnym) podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami. W myśl art. 8 ust. 1 i 2a przywołanej ustawy, za pracownika uważa się nie tylko osobę pozostającą w stosunku pracy, lecz także osobę wykonującą pracę na podstawie umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, albo umowy o dzieło, jeżeli umowę taką zawarła z pracodawcą, z którym pozostaje w stosunku pracy lub jeżeli w ramach takiej umowy wykonuje pracę na rzecz pracodawcy, z którym pozostaje w stosunku pracy. Z treści spornych decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że organ rentowy przyjął, iż zainteresowane nauczycielki należy traktować jako pracowników, według zacytowanej regulacji, również gdy chodzi o wykonywaną przez nich pracę w ramach umów cywilnoprawnych, zawartych z innym podmiotem, a uzyskane z tego tytułu wynagrodzenie należy doliczyć do podstawy wymiaru, jako wynagrodzenie równorzędne z zarobkami ze stosunku pracy.

Co do zasady Sąd Apelacyjny aprobuje argumentację prawną wyrażoną na gruncie art. 8 ust. 2a przywołanej ustawy, w treści uchwały Sądu Najwyższego z dnia 2 września 2009 r., II UZP 6/09. Z wykładni dokonanej tą uchwałą jasno wynika, że art. 8 ust. 2a ustawy systemowej nakazuje uważać za pracownika także osobę wykonującą pracę na podstawie umowy cywilnoprawnej, jeżeli umowę taką zawarła z pracodawcą, z którym pozostaje w stosunku pracy lub jeżeli w ramach umowy cywilnoprawnej wykonuje pracę na rzecz pracodawcy, z którym pozostaje w stosunku pracy. Również bowiem i w tym ostatnim przypadku, choć osoba (pracownik) formalnie zawarła umowę z osobą trzecią, to pracę w jej ramach wykonuje faktycznie dla swojego pracodawcy i to on uzyskuje rezultaty jej pracy. Pracodawca jest wówczas zobowiązany obliczać, rozliczać i przekazywać za pracowników składki co miesiąc do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - art. 17 ust. 1 ustawy. Płatnikiem składek jest więc pracodawca, mimo że fizycznie wynagrodzenie wypłaca ów podmiot trzeci. Za taką interpretacją obowiązków pracodawcy względem pracownika, zdefiniowanego w treści art. 8 ust. 2a ustawy, przemawia dodatkowo art. 4 pkt 2 lit. a) ustawy określający, że płatnikiem składek jest właśnie pracodawca. W przypadku takiego swoistego trójkąta umów - pogląd, że płatnikiem winien być pracodawca znajduje swe umocowanie również i w tym, że to na jego rzecz praca w ramach umowy cywilnoprawnej jest faktycznie świadczona i to on uzyskuje jej rezultaty, unikając obciążeń oraz obowiązków wynikających z przepisów prawa pracy. Celem wprowadzenia takiej regulacji było po pierwsze: ograniczenie korzystania przez pracodawców z umów cywilnoprawnych celem zatrudnienia własnych pracowników dla realizacji tych samych zadań, które wykonują oni w ramach łączącego strony stosunku pracy, by w ten sposób ominąć ograniczenia wynikające z ochronnych przepisów prawa pracy i uniknąć obciążeń z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne od tychże umów, a po wtóre: ochrona pracowników przed skutkami fluktuacji podmiotowej po stronie zatrudniających w trakcie procesu świadczenia pracy, polegającej na przekazywaniu pracowników przez macierzystego pracodawcę innym podmiotom (podwykonawcom), którzy zatrudniają tych pracowników w ramach umów cywilnoprawnych w ogóle nieobjętych obowiązkiem ubezpieczeń społecznych (umowa o dzieło) lub zwolnionych z tego obowiązku w zbiegu ze stosunkiem pracy (umowa agencyjna, zlecenia lub inna umowa o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy o zleceniu). Dla celów ubezpieczeń społecznych wykonywanie pracy na podstawie umów cywilnoprawnych zawartych z pracodawcą, jak i zawartych wprawdzie z podmiotem trzecim, ale gdy praca wykonywana jest na rzecz pracodawcy, jest traktowane tak, jak świadczenie pracy w ramach klasycznego stosunku pracy, łączącego jedynie pracownika z pracodawcą, także w zakresie określenia osoby płatnika składek (OSNP 2010 nr 3 - 4, poz. 46). Takie właśnie stanowisko legło u podstaw wydania zaskarżonych decyzji. Przytoczone zapatrywania w żadnym razie nie przystają jednak do okoliczności rozpatrywanej sprawy.

Istota sporu przed Sądem drugiej instancji sprowadziła się do stwierdzenia, czy ustalony w sprawie niesporny stan faktyczny jest objęty normą art. 8 ust. 2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, a więc czy zainteresowane B. W., E. D., A. S. i J. P. (1), realizując umowy zlecenia zawarte z Gminą B., wykonywały pracę „na rzecz” swego pracodawcy, wówczas Szkoły Podstawowej w B.. W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd pierwszej instancji dokonał właściwej subsumcji, gdyż w okolicznościach faktycznych sprawy brak jest podstaw do przyjęcia, że zainteresowane, będące nauczycielkami tej Szkoły, wykonując czynności zlecone przez Gminę B. w ramach projektu pod nazwą „Indywidualizacja nauczania w gminie B.” współfinansowanego przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, Priorytet IX „Rozwój wykształcenia i kompetencji w regionach”, wykonywały pracę „na rzecz Szkoły Podstawowej w B.. Słusznie Sąd Okręgowy przywołał pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w motywach wyroku z dnia 29 maja 2010 r., I UK 354/09, iż w przypadku realizowania czynności przez nauczycieli na podstawie umów zlecenia zawartych z podmiotem samorządowym, który posiada własną odrębność jako kontrahent obrotu prawnego, nie zawsze należy kwalifikować wykonywanie zlecenia jako pracę na rzecz szkoły, a linię demarkacyjną stanowi ustalenie, czy ten kontrahent umowy przy pomocy osób angażowanych na podstawie umów zlecenia wykonywał zadania własne, czy też jedynie zastępował lub wyręczał pracodawcę w wypełnianiu jego ustawowych powinności oświatowych (LEX nr 602211). Tak rozumiana odrębność cechuje sporne umowy zlecenia.

Zadania własne gminy, jako jednostki samorządu terytorialnego, która wykonuje zadania publiczne w imieniu własnym i na własną odpowiedzialność - art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (t.j. z 2015 r. poz. 1515) - obejmują sprawy edukacji publicznej, co wynika z art. 7 ust. 1 pkt 8 tej ustawy. Przepis art. 7 ustawy o samorządzie gminnym jest normą kompetencyjną, określającą zakres właściwości gminy w realizowaniu zadań publicznych i wyznaczającą zakres zadań realizowanych na rzecz społeczności lokalnej. Z kolei ustawa z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz.U. z 2004 r. Nr 256, poz. 2572 ze zm.) w art. 5 ust. 5 precyzuje, że zakładanie i prowadzenie m.in. szkół podstawowych należy do obowiązkowych zadań własnych gmin, zapewnienie kształcenia, wychowania i opieki w szkołach podstawowych stanowi zadanie oświatowe gmin (art. 5a ust. 2 pkt 1), a nadto organ prowadzący szkołę odpowiada za jej działalność (art. 5 ust. 7), przy czym prowadzenie szkoły nie jest działalnością gospodarczą (art. 83a ust. 1). Nie ma w materiale sprawy dostatecznych dowodów wskazujących na to, że realizacja przedmiotowego projektu edukacyjnego, współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Społecznego, została zlecona Szkole Podstawowej w B. lub że stanowiła statutowe zadanie tej Szkoły. Było to zadanie realizowane przez Gminę B., jako jednostkę samorządu terytorialnego, która wykonuje zadania publiczne w imieniu własnym i na własną odpowiedzialność, a jednym z takich zadań jest zaspokajanie potrzeb zbiorowych wspólnoty w zakresie edukacji publicznej. Rację ma apelujący, że zadania z zakresu edukacji publicznej gmina wykonuje przede wszystkim poprzez szkoły, które prowadzi, ale nie oznacza to, że nie może realizować tych zadań również suwerennie, gdyż działalność własna gmin nie ma jednorodnego charakteru, a cele tej działalności oraz sposoby ich osiągania są różnorodne, także przez inicjatywy w części zbieżne zadaniami szkół lub placówek, określonymi w treści ich statutów.

Wypełniając program „Indywidualizacja nauczania w gminie B.” Gmina B. realizowała zadania własne w zakresie edukacji publicznej o zasięgu gminnym, a więc ponadszkolnym. Projekt obejmował uczniów z czterech szkół podstawowych. Nie były to zadania powierzone konkretnym szkołom, choć odbywały się na terenie jednej ze szkół, ale to nie szkoła była beneficjentem owego projektu, lecz gmina, a właściwie społeczność lokalna (przede wszystkim uczniowie). Nie ma danych na to, że Gmina B., zawierając umowy z zainteresowanymi wyręczała Szkołę Podstawową w B. w wykonywaniu jej zadań. Faktem jest, jak wskazuje to autor apelacji, że w § 2 statutu nadanego Zespołowi Szkolno - Przedszkolnemu w B. zapisane zostało, że do zadań szkoły należy m.in. umożliwianie zdobycia wiedzy i umiejętności niezbędnych do uzyskania świadectwa ukończenia szkoły i podjęcia dalszego kształcenia, a realizacja tego celu odbywa się w trakcie działalności świetlicy, biblioteki, a także, co apelujący podkreślił, w ramach zajęć kompensacyjno - wychowawczych, kół zainteresowań, wszelkiej pracy pozalekcyjnej i pozaszkolnej nadzorowanej przez szkołę, współpracę z organizacjami pozarządowymi i innymi podmiotami działającymi w szeroko pojmowanym interesie uczniów. Wbrew stanowisku apelującego, nie ma jednak podstaw do kategorycznego twierdzenia, że tak ogólny zapis statutu nakazuje przyjmować, że każda działalność podejmowana w bliżej niezdefiniowanym interesie m.in. uczniów danej placówki, stanowi również działalność na rzecz tej placówki. Nadto zajęcia prowadzone w ramach unijnego projektu nie służyły realizacji programu szkolnego i wykraczały poza program zajęć pozalekcyjnych, miały na celu stymulację dodatkowego rozwoju uczniów czterech szkół, wytypowanych ze względu na szczególne cechy lub umiejętności. Nie były to zajęcia kompensacyjne czy pozalekcyjne nadzorowane przez szkołę. Zaakcentować też należy, za Sądem Okręgowym, że zajęcia odbywały się głównie w soboty oraz częściowo w okresie wakacyjnym, kontrolę nad prawidłowym ich wykonaniem sprawował zleceniodawca za pośrednictwem wyznaczonego koordynatora projektu, będącego pracownikiem Urzędu Gminy B., a dyrektor szkoły nie sprawował żadnego nadzoru nad prowadzeniem zajęć przez zainteresowane, program zajęć ustalały same zainteresowane. Ponieważ szkoła użyczała budynku do realizacji zajęć, wiązało się to z koniecznością uzgodnienia harmonogramu z dyrekcją, aby zajęcia realizowane w ramach projektu nie kolidowały z zajęciami szkolnymi. Odrębny był budżet, z którego projekt został sfinansowany. Sprzęt dydaktyczny oraz materiały ćwiczeniowe zapewnił zleceniodawca. W tych okolicznościach Sąd Okręgowy miał dostateczne podstawy do uznania, że zainteresowane, prowadząc zajęcia w ramach specjalnego projektu edukacyjnego nie realizowały programu nauczania obowiązującego w Szkole Podstawowej w B., a przedmiot umów zlecenia nie dotyczył tych samych czynności, które zainteresowane wykonywały jako nauczycielki na rzecz tej Szkoły.

Sumując, czynności wykonywane przez zainteresowane w sprawie nauczycielki E. D., J. P. (1), B. W. i A. S., zgodne z treścią zawartych przez nie umów zlecenia z Gminą B., nie wpisywały się w istniejący pomiędzy nimi a Zespołem Szkolno - Przedszkolnym w B. stosunek pracy, pozostając wobec niego autonomicznymi. Sporna działalność zainteresowanych nie przedstawiała także cech charakterystycznych dla stosunku pracy w rozumieniu art. 22 § 1 k.p., przede wszystkim cechy podporządkowania. Zatem działalność zainteresowanych związana z realizacją zawartych umów zlecenia nie pozwala na objęcie jej zakresem dyspozycji art. 8 ust. 2a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Odczytywanie tego przepisu w związku z art. 6 ust. 1 pkt 1 oraz art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy systemowej prowadzi do wniosku, że rzeczywisty stosunek prawny regulowany wymienionymi w przepisie umowami cywilnymi, który niepodważalnie istnieje na gruncie prawa cywilnego, nie wywołuje skutków w zakresie prawa ubezpieczeń społecznych. Istotna treść art. 8 ust. 2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych odnosi się przy tym do interesu pracodawcy, gdyż punkt ciężkości został przesunięty na faktyczne korzystanie przez płatnika z efektów pracy zleceniobiorcy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 maja 2010 r., I UK 354/09, LEX nr 602211, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 21 października 2014 r., III AUa 905/14, LEX nr 1544666). Ze względów szczegółowo wyłożonych wyżej nie sposób uznać, by zainteresowane E. D., J. P. (1), B. W. i A. S. świadczyły pracę na rzecz Szkoły Podstawowej w B., gdyż pracodawca nie był beneficjentem pracy wykonywanej przez zainteresowane na podstawie stosunku obligacyjnego zawiązanego z innym podmiotem. W tym stanie rzeczy zarzuty apelacyjne nie znajdują uzasadnienia ani w przyjętym przez Sąd pierwszej instancji stanie faktycznym, ani w obowiązującym stanie prawnym. Podobny kierunek wykładni w sprawach o zbliżonych stanach faktycznych zaprezentował Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 6 listopada 2013 r., III AUa 75/13 (LEX nr 1400364) oraz Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 24 lutego 2015 r., III AUa 565/14 (LEX nr 1661181).

Z tych powodów Sąd Apelacyjny bezzasadną apelację organu rentowego oddalił - art. 385 k.p.c. W przedmiocie kosztów procesu Sąd drugiej instancji orzekł stosownie do regulacji art. 98 k.p.c., statuującej zasadę odpowiedzialności za wynik postępowania, zasądzając od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na rzecz Zespołu Szkolno - Przedszkolnego w B. oraz na rzecz zainteresowanej Gminy B. kwoty po 1800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję, stosownie do § 6 ust. 5 w związku z § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r. poz. 461).

Zasadne okazało się zażalenie zainteresowanej Gminy B. na postanowienie zawarte w punkcie IV wyroku, mocą którego Sąd pierwszej instancji oddalił wniosek zainteresowanej o zwrot kosztów zastępstwa procesowego. Sąd Apelacyjny podziela pogląd wyrażony w wyroku Sadu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 5 sierpnia 2014 r., III AUa 424/14, przywołany przez Sąd pierwszej instancji, iż sytuacja zainteresowanego w sprawie z zakresu ubezpieczeń społecznych zbliżona jest do sytuacji interwenienta w procesie, co oznacza zasadność odwołania się do treści art. 107 k.p.c. przy orzekaniu o kosztach procesu. Przepis ten w zdaniu ostatnim wskazuje, że zwrot kosztów procesu może, ale nie musi być interwenientowi przyznany. Oznacza to, że przepis art. 107 k.p.c. stwarza sądowi możliwość przyznania interwenientowi ubocznemu poniesionych przez niego kosztów, lecz nie obliguje do przyznawania ich w każdym przypadku uzyskania pozytywnego wyniku procesu przez stronę, do której interwenient przystąpił. Przyznanie ich w konkretnej sprawie wymaga więc oceny, czy wstąpienie interwenienta ubocznego do procesu połączone było z rzeczywistą obroną jego interesu i czy podjęte przez interwenienta czynności procesowe zmierzały realnie do tej obrony (tak m.in. Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 5 grudnia 2014 r., I ACa 1090/14, Legalis nr 1213256). Sąd pierwszej instancji przepis ten prawidłowo wyłożył, lecz wadliwie w okolicznościach sprawy zastosował. Gmina B., zastąpiona profesjonalnie, aktywnie występowała w procesie, aczkolwiek przyłączyła się do stanowiska Zespołu Szkolno - Przedszkolnego w B., to po wezwaniu do udziału w sprawie złożyła pismo procesowe zawierające argumentację własną oraz uczestniczyła w rozprawie. Niewątpliwie występowanie w procesie strony umów zlecenia połączone było z rzeczywistą potrzebą obrony jej interesów, a czynności podjęte przez zainteresowaną realnie zmierzały do tej obrony. Zważyć bowiem trzeba, że strona umowy cywilnoprawnej ma prawo bronić w procesie stanowiska, że praca w ramach tej umowy była wykonywana na jej rzecz, a nie na rzecz innego podmiotu, a nadto ma ogólny interes prawny w ustaleniu, czy istnieje odrębny tytuł do ubezpieczeń społecznych oraz czy od przychodów z zawartej przez nią umowy zlecenia mają być odprowadzone składki, przez który podmiot i w jakiej wysokości. Stwierdzając powyższe Sąd drugiej instancji zmienił zaskarżone postanowienie, z mocy art. 386 § 1 k.p.c. w związku z art. 397 § 2 k.p.c., i zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w P. na rzecz Gminy B. żądaną kwotę 1.200 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Ponieważ zażalenie okazało się uzasadnione należało zasądzić na rzecz zainteresowanej Gminy kwotę 150 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania zażaleniowego, na które składają się koszty zastępstwa procesowego (120 zł) przewidziane w § 13 ust. 2 pkt 2 w związku z § 6 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, jak też zwrot uiszczonej opłaty od zażalenia (30 zł), przy czym wartość przedmiotu zaskarżenia stanowiła kwota dochodzonych przez stronę kosztów zastępstwa procesowego udzielonego w postępowaniu pierwszoinstacyjnym.

Przewodnicząca: Sędziowie: