Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 2028/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 kwietnia 2016 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w G.

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Małgorzata Gerszewska (spr.)

Sędziowie:

SSA Bożena Grubba

SSA Grażyna Horbulewicz

Protokolant:

stażysta Sylwia Gruba

po rozpoznaniu w dniu 20 kwietnia 2016 r. w Gdańsku

sprawy M. M. (1) i K. J.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o ubezpieczenie społeczne

na skutek apelacji M. M. (1) i K. J.

od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 17 września 2015 r., sygn. akt VI U 468/15

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Okręgowemu w Bydgoszczy VI Wydziałowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych do ponownego rozpoznania pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania odwoławczego.

SSA Bożena Grubba SSA Małgorzata Gerszewska SSA Grażyna Horbulewicz

Sygn. akt III AUa 2028/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 27 października 2014 r. nr (...) wydaną na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 1, art. 38 ust. 1, art. 6. ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. stwierdził, że K. J., jako pracownik u płatnika składek (...) M. M. (2) nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu od dnia 6 grudnia 2011 r.

Odwołanie od tej decyzji złożyli K. J. i M. M. (1) zarzucając pozwanemu naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 6 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 13 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez jego niezastosowanie; art. 83 § 1 k.c., w zw. z art. 300 k.p., poprzez ich niewłaściwe zastosowanie; art. 58 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 13 pkt. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w związku z art. 2 Konstytucji RP, poprzez niewłaściwe zastosowanie; art. 22 k.p. poprzez uznanie, iż pomiędzy K. J. a pracodawcą nie występowały jakiekolwiek elementy charakterystyczne dla stosunku pracy.

Wskazując na powyższe wnieśli o zmianę decyzji poprzez przyznanie prawa K. J. do podlegania obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym od dnia 6 grudnia 2011 r., z tytułu podjęcia zatrudnienia, na podstawie umowy o pracę u płatnika składek;.

Odwołujący się wnieśli również o dopuszczenie dowodów z dokumentów wskazanych w uzasadnieniu odwołania, na okoliczności tam przytoczone oraz znajdujących się w aktach postępowania, prowadzonego przez pozwanego oraz o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania odwołujących się i podanych w uzasadnieniu świadków.

Wyrokiem z dnia 17 września 2015 r. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie wskazując następujące motywy rozstrzygnięcia:

W dniu 6 grudnia 2011 r. odwołujący zawarli umowę o pracę z wynagrodzeniem 1.500 zł., 1.600 od 1 stycznia 2013 r. w niepełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku pracownika administracyjnego - pracownika służb BHP. Aneksem z dnia 1 kwietnia 2014 r. zmieniono ubezpieczonej wymiar czasu pracy na 1/1 etatu z wynagrodzeniem 8.500 zł miesięcznie na stanowisku dyrektora administracyjnego. Wówczas K. J. zaszła w ciążę. Do zwiększenia etatu i podwyższenia wynagrodzenia doszło, wg oświadczenia płatnika składek, z powodu zwiększonej ilości pracy wnioskodawczyni. Skarżąca swoje obowiązki do dnia 28 lutego 2014 r. wykonywała przy ul. (...) w B. od poniedziałki do piątku w godz. 10-12, natomiast od dnia 1 marca 2014 r. u siebie w domu.

Ponadto płatnik oświadczył, że jako dowody potwierdzające fakt wykonywania pracy przez K. J. posiada umowy, listy płac oraz ZUS-y. Pozostałe dokumenty były sporządzane przez odwołującą, ale podpisywane przez pracodawcę lub jego pełnomocnika.

Od dnia 21 maja 2014 r. K. J. stała się niezdolna do pracy. Pobierała wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy, finansowane ze środków pracodawcy w okresie od 21 maja 2014 r. do 6 czerwca 2014 r., a następnie od 7 czerwca 2014 r. zasiłek chorobowy.

W dniu 13 sierpnia 2014 r. pozwany wszczął postępowanie w sprawie zasadności zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych oraz podstaw wymiaru składek K. J. z tytułu zatrudnienia przez płatnika.

Sąd w toku prowadzonego postępowania dowodowego ustalił, że K. J. od czerwca 2004 r. prowadzi własną działalność gospodarczą.

Od dnia 1 kwietnia 2014 r. K. J. zgodnie z treścią aneksu do umowy o pracę miała pracować w pełnym wymiarze czasu pracy, a nadto równolegle prowadzić działalnością gospodarczą.

Z uwagi na podwyższenie podstawy wymiaru składek od maja 2014 r. oraz brak dokumentów uzasadniających zaistniały stan faktyczny w dniu 17 października 2014 r. skierowano wniosek o przeprowadzenie kontroli doraźnej u płatnika.

W toku czynności kontrolnych K. J. zeznała, że od kwietnia 2014 r. jej zakres obowiązków obejmował wszystkie czynności, którymi zajmowała się od grudnia 2011 r., czyli przygotowywanie dokumentów do księgowej – faktury oraz zawożenie do biura rachunkowego dokumentów sporządzanych przez R. M. (ojca). Ponadto jeździła do ZUS składać wnioski o niezaleganiu oraz do Urzędu Miasta rejestrować samochody, zajmowała się też szkoleniami BHP. Gdy została dyrektorem administracyjnym sama zaczęła sporządzać listy płac i zajmować się sprawami kadrowymi. System płacowy, na którym pracowała nie ma swojej nazwy. Sporządzała również dokumenty do ZUS, które wysyłała drogą elektroniczną.

Przesłuchanie K. J. odbyło się w miejscu, gdzie skarżąca wykonywała swoje obowiązki, jednakże nie mogła wskazać swojego stanowiska pracy, gdyż jak zeznała zostało zlikwidowane.

K. J. do wykonywania pracy otrzymała komputer, natomiast drukarkę miała własną. Na okoliczność zatrudnienia nie dokonano formalnego przekazania urządzenia. Ubezpieczona nie miała służbowego auta oraz telefonu. Do urzędów jeździła na swój koszt. Nie otrzymywała polecenia wyjazdu służbowego. Mimo że była dyrektorem administracyjnym nie otrzymała pieczęci z podanym stanowiskiem oraz imieniem i nazwiskiem. Nie dysponuje też inną pieczęcią. Nie podpisywała żadnych umów z pracownikami, tymi czynnościami zajmował się ojciec i brat.

W toku czynności kontrolnych skarżąca zeznała także, że pozyskała dla pracodawcy od kwietnia 2014 r. przetarg w S., przy czym z przedłożonych Podatkowych Ksiąg Przychodów i Rozchodów wynika, że płatnik wielokrotnie współpracował ze wskazaną S..

Zatrudniony w firmie kosztorysant otrzymuje miesięczne wynagrodzenie w kwocie około 400 zł.

Płatnik składek w trakcie przesłuchania nie wskazał świadków na okoliczność świadczenia pracy przez K. J.. W związku z absencją skarżącej nie zatrudnił nikogo na jej miejsce. Obowiązki zostały przejęte przez pełnomocnika R. M., który jednak z tego tytułu nie otrzymuje żadnego wynagrodzenia.

Z podsumowania księgi przychodów i rozchodów za okres od stycznia do września 2014 r. wynika, że firma (...) odnotowała stratę. Płatnik tłumaczył podniesienie wynagrodzenia K. J., w okresie gdy nie osiągał przychodów, faktem zysku z 2013 r. M. M. (1) przed zawarciem umowy o pracę z K. J., jak i podczas jej przebywania na zwolnieniu lekarskim obowiązki należące do wnioskodawczyni wykonywał sam lub poprzez pełnomocnika.

Sąd zaznaczył, że stronami stosunku pracy były osoby sobie bardzo bliskie, tj. M. M. (1) jest bratem K. J..

Płatnik nie prowadził w sposób należyty dokumentacji pracowniczej i nie odprowadzał zaliczek na podatek dochodowy od wynagrodzeń pracowników pomimo ich potrącania, co spowodowało przeprowadzenie kontroli skarbowej. Nie były przeprowadzane również szkolenia okresowe bhp.

M. M. (1) przy prowadzeniu działalności korzysta z usług biura (...). Pracownicy tego biura zajmują się prowadzeniem książki przychodów i rozchodów oraz rozliczaniem podatków. Nie mają wiedzy, na jakim stanowisku zatrudniona była ubezpieczona ale to z nią się kontaktowali. Przebywała ona bowiem w biurze firmy przy ul. (...) gdzie zamieszkiwał ojciec - R. M.. K. J. odbierała także od pracowników zwolnienia lekarskie oraz wydawała zaświadczenia dotyczące ich zatrudnienia. Czasami drukowała kosztorysy.

Spór w sprawie sprowadzał się do rozstrzygnięcia, czy ubezpieczona w okresie od 6 grudnia 2011 r. świadczyła zatrudnienie na podstawie umowy o pracę i z tego tytułu podlegała ubezpieczeniu społecznemu.

Mając na uwadze zgromadzony materiał dowodowy, przy uwzględnieniu treści przepisów art. 6 ust. 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 11 k.p., Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, że oświadczenia K. J. i M. M. (1) o zawarciu umowy o pracę nie miały na celu świadczenia przez ubezpieczoną pracy na rzecz pracodawcy za wynagrodzeniem a ich jedynym celem było umożliwienie ubezpieczonej skorzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

Sąd uznał, że podane przez świadków okoliczności tj. widywanie wnioskodawczyni świadczą o tym, że ubezpieczona jedynie pomagała bratu przy prowadzeniu działalności gospodarczej. Nie miała pisemnie określonego zakresu czynności. Nie potrafiła w trakcie kontroli wskazać miejsca wykonywania pracy. Za bezsporny uznał Sąd fakt, że skarżąca przebywała w biurze, przy czym było to miejsce zamieszkania jej ojca. Postępowanie dowodowe pozwoliło jedynie na ustalenie, że dokonywała czynności czysto technicznych, jako ktoś przebywający na miejscu - odbieranie zwolnień, wręczanie zaświadczeń, drukowanie. Nie miała wystawianych delegacji, pieczątki, nie podpisywała dokumentów.

W ocenie Sądu Okręgowego, tak „luźny” rozkład wykonywanych przez ubezpieczoną czynności nie może stanowić o nawiązaniu między stronami stosunku pracy w myśl art. 22 k.p., bowiem charakterystyczną cechą stosunku pracy jest podporządkowanie pracownika pracodawcy oraz świadczenie pracy w miejscu i w czasie wyznaczonym przez pracodawcę.

Tym samym Sąd uznał zeznania zarówno ubezpieczonej jak i zainteresowanego w części dotyczącej świadczenia przez nią zatrudnienia za niewiarygodne. Zarówno ubezpieczona jak i zainteresowany, nie wykazali, że istniała uzasadniona potrzeba zatrudnienia wnioskodawczyni na stanowisku pierwotnym, a tym bardziej dyrektora administracyjnego.

Dodatkowo Sąd zaznaczył, że nie bez znaczenia dla łączącego strony stosunku pozostawała wysokość ustalonego pomiędzy wnioskodawczynią a zainteresowanym uposażenia, zwłaszcza jeśli zważy się, że dochód uzyskiwany przez płatnika nie wskazuje na racjonalną możliwość zatrudnienia dodatkowego pracownika techniczno-administracyjnego przy uwzględnieniu wykonywania usług rozliczeniowych przez biuro rachunkowe. Zwiększenie przez pracodawcę wymiaru etatu wnioskodawczyni z ¼ do pełnego wymiaru czasu pracy przy możliwości pracy z domu, w momencie potwierdzenia zajścia w ciążę i ustalenie bardzo wysokiego wynagrodzenia - przy odnotowanej stracie w prowadzonej działalności - budzi oczywiste wątpliwości, czy odwołująca w rzeczywistości świadczyła w spornym okresie pracę.

Sąd zaznaczył, że zarówno K. J., jak i zainteresowany nie przedłożyli żadnego jednoznacznego dowodu potwierdzającego fakt świadczenia przez ubezpieczoną pracy, a jedynie wykonywanie przez nią czynności pomocniczych.

Mając na uwadze poczynione ustalenia faktyczne wespół z art. 6 ust. 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 22 k.p. Sąd Okręgowy, uznał, iż decyzja pozwanego, zaskarżona w niniejszym postępowaniu, odpowiada prawu i na mocy art. 477 14 § 1 k.p.c., orzekł, jak w sentencji.

Apelację od wyroku wywiedli wnioskodawcy zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

1. Sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego wskutek przekroczenia przez Sąd granic swobodnej oceny dowodów:

- art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie oceny dowodów w sposób dowolny i niewszechstronny, a przez to wyprowadzenie z materiału dowodowego wniosków z niego niewynikających, a nadto sprzecznych z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, a w konsekwencji błędne ustalenie przez Sąd I instancji faktów dotyczących:

-

ustalenia, że czynności wykonywane przez K. J. na rzecz M. M. (1) nie odbywały się w reżimie stosunku pracy, w sytuacji gdy z zebranego materiału dowodowego wynika, że pracownicy płatnika składek znali K. J. i to z nią załatwiali sprawy pracownicze, że pracownicy biura rachunkowego, z którym współpracował płatnik składek znali K. J. i z nią się kontaktowali w sprawach dotyczących (...), że K. J. była osobą uczestniczącą w prowadzonych kontrolach z ramienia płatnika składek, wystawiała faktury vat, przygotowywała dokumenty do księgowej i postępowań przetargowych, że M. M. (1) nie zajmował się administracyjnymi sprawami swojego przedsiębiorstwa, w którym zatrudnionych było około 10 osób i usługi świadczone przez biuro rachunkowe sprowadzały się jedynie do usług rachunkowo - księgowych, że K. J. załatwiała sprawy w urzędach ZUS, US i Urzędzie Miejskim;

-

ustalenia, że w 2014 r. przedsiębiorstwo (...) odnotowało stratę, a to nie uzasadniało zatrudnienia i podniesienia wynagrodzenia ubezpieczonej w sytuacji, gdy przedsiębiorstwo to odnotowało wysoki zysk za 2013 r. i posiadało zaoszczędzone środki na zatrudnienie tego pracownika, dodatkowo decyzja o zmianie umowy K. J. zapadła przed kwietniem 2014 r., a w tym czasie nie było jeszcze wiadomo, jaki będzie bilans za styczeń-wrzesień 2014 r., a samo zmniejszenie przychodów w I kwartale 2014 r. dodatkowo uzasadniało potrzebę pracy K. J.,

-

ustalenie, że K. J. podczas kontroli nie mogła wskazać swojego stanowiska pracy, pomimo że kontrola odbywała się w miejscu wykonywania obowiązków w sytuacji, gdy ustalona data kontroli to 17 październik 2014 r., a w tym czasie skarżąca przebywała już na zwolnieniu lekarskim i miejsce pracy mogło zostać zlikwidowane,

- ustalenia, że złudnym jest, by to K. J. swoim działaniem pozyskała przetarg dla (...), bowiem firma ta już wcześniej współpracowała ze S., w sytuacji, gdy z doświadczenia życiowego wiadomym jest, że każde postępowanie przetargowe ma swój odrębny byt prawny i „wygranie” jednego przetargu nie gwarantuje wygrania innego przetargu, o który należy zabiegać i do którego należy się odpowiednio przygotować,

- ustalenia, że do istnienia stosunku zatrudnienia, w szczególności na stanowisku dyrektora administracyjnego niezbędne jest posiadanie służbowego samochodu, telefonu oraz imiennej pieczątki służbowej w sytuacji, gdy z zebranego materiału dowodowego wynika, że K. J. korzystała z własnego samochodu, komputera i wysyłała deklaracje elektroniczne, posiadała pełnomocnictwa do reprezentacji firmy więc bardzo rzadko potrzebowała pieczęci służbowej, a własnoręczny podpis mogła złożyć pod dokumentem z komputerowo naniesionym imieniem i nazwiskiem,

-

ustalenie braku zamiaru i woli stron stosunku pracy w zakresie zatrudnienia ubezpieczonej w chwili jego nawiązania oraz zmiany, a w konsekwencji nieprawidłowe uznanie, że rzeczywistą wolą płatnika składek i ubezpieczonej było wyłącznie stworzenie podstaw do zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych i zabezpieczenie spraw związanych z macierzyństwem, a tym samym umowa o pracę jest nieważna, bo została zawarta dla pozoru w sytuacji, gdy z zebranego materiału dowodowego wynika, że pracownicy płatnika składek oraz biura rachunkowego, z którym współpracował płatnik składek znali K. J. i z nią się kontaktowali w sprawach dotyczących (...), że K. J. była osobą uczestniczącą w prowadzonych kontrolach z ramienia płatnika składek, wystawiała faktury vat, przygotowywała dokumenty do postępowań przetargowych,

-

ustalenia, że ubezpieczona w okresie od 6 grudnia 2011 r. nie świadczyła pracy na podstawie umowy o pracę w sytuacji, gdy z dowodów w postaci umów o pracę, list płac, dokumentów zgłoszeniowych do ZUS, pobierania przez ZUS od 6 grudnia 2011 r. składek od płatnika składek, przyznania przez ZUS pobierania przez K. J. wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy finansowanych ze środków pracodawcy w okresie od 21 maja 2014 r. do 6 czerwca 2014 r. wynika, że ubezpieczoną oraz płatnika składek łączyła umowa o pracę,

-

uznanie, że prowadzenie własnej działalności gospodarczej i praca w pełnym wymiarze czasu pracy wykluczają się w sytuacji, gdy z doświadczenia życiowego wynika możliwość prowadzenia tych dwóch aktywności życiowych, a obowiązujące przepisy nie przeciwstawiają się temu;

2. naruszenie art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez uznanie, że pozwany udowodnił, że praca świadczona przez ubezpieczoną nie była pracą wykonywaną w ramach stosunku pracy, w sytuacji gdy przeprowadzone postępowanie dowodowe jednoznacznie wykazało, że K. J. świadczyła pracę na rzecz(...);

3. naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez nie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku
z przytoczeniem dwóch przepisów prawa tj. art. 83 § 1 k.c. w zw. z 300 k.p. i art. 58 k.c.
w sytuacji, gdy w uzasadnieniu wyroku musi znaleźć wyraz wybór jasno określonych przepisów oraz zastosowanie konkretnych norm prawnych do dokonanych ustaleń faktycznych, a wskazanie dwóch odmiennych stanów prawnych uniemożliwia prawidłową weryfikację podstawy prawnej wyroku.

4. Naruszenie prawa materialnego, a mianowicie:

- art. 6 ust. 1 pkt 1, 11 ust. 1, 12 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez ich niezastosowanie i uznanie, że wykonywanie czynności w przedsiębiorstwie przez ubezpieczoną na rzecz brata działo się w innym reżimie niż pracowniczy;

- art. 83 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, w sytuacji, gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wykazuje, że umowa o pracę miała charakter realny i przez to uprawniała odwołującą się do objęcia jej obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi od chwili zawarcia umowy o pracę;

-

art. 58 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie w sytuacji, gdy Sąd I instancji nie wskazał, jaka treść czynności prawnej - umowy o pracę pozostaje w kolizji z konkretną zasadą współżycia społecznego, nie wskazał też konkretnych okoliczności świadczących o sprzeczności umowy z zasadami współżycia społecznego, podczas gdy zawarcie umowy o pracę z osobą wykonującą pracę na rzecz przedsiębiorstwa (czego Sąd I instancji nie kwestionuje) jest zgodne z prawem i zasadami współżycia społecznego;

- art. 22 k.p. poprzez jego niewłaściwe niezastosowanie i uznanie, że wykonywanie określonych czynności w siedzibie firmy oraz poza nią przez K. J. na rzecz (...)nie było wystarczające do uznania, że strony łączył stosunek pracy.

Wskazując na podniesione zarzuty, skarżący wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku oraz zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych, względnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Swoje stanowisko apelujący obszernie i wyczerpująco uzasadnili wskazując stosowne argumenty na jego poparcie.

Organ rentowy w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie podtrzymując dotychczasowe stanowisko w sprawie.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawców skutkowała uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Prawidłowe rozstrzygnięcie każdej sprawy uzależnione jest od spełnienia przez sąd orzekający dwóch naczelnych obowiązków procesowych, tj. przeprowadzenia postępowania dowodowego w sposób określony przepisami kodeksu postępowania cywilnego oraz dokonania wszechstronnej oceny całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej. Rozstrzygnięcie to winno również znajdować poparcie w przepisach prawa materialnego adekwatnych do poczynionych ustaleń faktycznych. Kontrola instancyjna zaskarżonego orzeczenia ma natomiast na celu ustalenie, czy w sprawie będącej przedmiotem rozpoznania sąd pierwszej instancji sprostał w/w wymogom.

Kontrola zaskarżonego przez wnioskodawców wyroku prowadzi do wniosku, że Sąd I instancji nie uczynił zadość wymaganiom opisanym na wstępie, albowiem nie wyjaśnił wszystkich istotnych dla rozstrzygnięcia okoliczności, a tym samym nie orzekł co do istoty sprawy, co powoduje konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania. Zdaniem Sądu Apelacyjnego zgromadzony w przedmiotowej sprawie przez Sąd Okręgowy materiał dowodowy nie był miarodajny i wystarczający do jednoznacznego ustalenia, czy w okresie od 6 grudnia 2011 r. wnioskodawczyni K. J. podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia w (...). Sąd Okręgowy rozważał - mając na uwadze treść zaskarżonej przez wnioskodawców decyzji pozwanego z dnia 31 grudnia 2014 r. - czy umowa o pracę zawarta pomiędzy stronami była czynnością prawną, w wyniku której doszło do nawiązania stosunku pracy i wykonywania pracy w myśl przepisów Kodeksu pracy, czy też była ona czynnością pozorną, zawartą wyłącznie w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego, bez zamiaru wykonywania pracy mającej cechy świadczenia charakterystycznego dla stosunku pracy. Takie stanowisko Sądu pierwszej instancji znajduje uzasadnienie w od dawna ugruntowanym poglądzie Sądu Najwyższego, zgodnie z którym do objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie może dojść wówczas, gdy zgłoszenie do ubezpieczenia dotyczy osoby, która nie jest pracownikiem, a zgłoszenie to następuje pod pozorem zatrudnienia (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 6 grudnia 1990 r., sygn. akt II UR 9/90, OSP 1991 nr 7-8, poz. 172; 17 grudnia 1996 r., sygn. akt II UKN 32/96, OSNAPiUS 1997 nr 15, poz. 275; 16 marca 1999 r., sygn. akt II UKN 512/98; 28 lutego 2001 r., sygn. akt II UKN 244/00). To oczywiste wymaganie wynika z artykułów: 6 ust. 1, 8 ust. 1, 11 ust. 1 oraz 13 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2013 r., poz. 1442).

Wskazać należy, że jeżeli w treści stosunku prawnego łączącego strony (ocenianego nie tylko przez treść umowy, ale przede wszystkim przez sposób jego wykonywania) przeważają cechy charakterystyczne dla stosunku pracy określone w art. 22 § 1 k.p. (obowiązek pracownika świadczenia pracy osobiście, w sposób ciągły; obowiązek świadczenia pracy na rzecz i pod kierownictwem pracodawcy w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, obowiązek pracodawcy do zatrudniania pracownika i wynagradzania pracownika za świadczoną pracę), to mamy do czynienia z zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę umowy zawartej przez strony (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 14 września 1998r., sygn. akt I PKN 334/98, OSNAPiUS 1999 nr 20, poz. 646; 12 stycznia 1999r., sygn. akt I PKN 535/98, OSNAPiUS 2000 nr 5, poz. 175; 7 kwietnia 1999r., sygn. akt I PKN 642/98, OSNAPiUS 2000 nr 11, poz. 417). I odwrotnie, jeżeli w treści stosunku prawnego nie przeważają cechy charakterystyczne dla stosunku pracy, to nie można przyjąć, aby taki stosunek prawny łączył strony. Umowa, na podstawie której jest świadczona praca, nie może więc mieć mieszanego charakteru, łączącego elementy umowy o pracę i umowy cywilnoprawnej. W wyroku z 14 lutego 2001 r. (sygn. akt I PKN 256/00, OSNP 2002/23/564) Sąd Najwyższy wskazał, iż w razie ustalenia, że w łączącym strony stosunku prawnym występowały elementy obce stosunkowi pracy (np. brak podporządkowania), nie jest możliwa ocena, że zawarta została umowa o pracę.

Nawiązanie stosunku pracy skutkuje równoległym powstaniem stosunku ubezpieczenia. Obydwa te stosunki, jakkolwiek mają inne cele, to wzajemnie się uzupełniają i zabezpieczają pracownika materialnie - pierwszy, na co dzień, drugi na wypadek zdarzeń losowych. Należy, zatem przyjąć, iż stosunek ubezpieczenia społecznego pracowniczego jest konsekwencją stosunku pracy i jako taki ma charakter wtórny. Ubezpieczenie społeczne nie może bowiem istnieć bez stosunku pracy. Uruchomienie stosunku ubezpieczeniowego może odnosić się wyłącznie do ważnego stosunku pracy, a więc takiego, który stanowi wyraz woli obu stron realizowania celów, którym umowa ma służyć. Przesłankę nawiązania pracowniczego stosunku ubezpieczenia oraz wynikającego z tego stosunku prawa do świadczenia stanowi nie samo zawarcie umowy o pracę, lecz zatrudnienie.

Przedmiotem analizowanej sprawy jest kwestia podlegania ubezpieczeniu społecznemu z tytułu pozostawania w stosunku pracy. Istota sporu sprowadzała się do problemu ważności umowy o pracę zawartej pomiędzy wnioskodawczynią K. J. a (...), a skoro tak, to obowiązkiem Sądu było przede wszystkim ustalenie, czy umowa ta była rzeczywiście realizowana na warunkach w niej określonych.

Sąd Okręgowy dokonując ustaleń w powyższym zakresie ustalił, że wnioskodawczyni - co do zasady - nie wykonywała powierzonych jej obowiązków, a pojedyncze czynności przy wykonywaniu których widzieli ją słuchani w sprawie świadkowie miały na celu wyłącznie stworzenie pozorów świadczenia przez nią pracy wynikającej z umowy zawartej pomiędzy stronami w dniu 6 grudnia 2011 r. Tak skonstruowane stanowisko Sądu jest jednak – zdaniem instancji odwoławczej – zbyt daleko idące, albowiem świadkowie, których przesłuchał Sąd zeznawali bardzo lakonicznie, w konsekwencji czego nie było możliwym wyprowadzenie jednoznacznych wniosków w przedmiocie świadczenia – lub nie – przez ubezpieczoną powierzonej jej pracy. Sąd w zasadzie nie dokonał jednoznacznych ustaleń faktycznych dwukrotnie w uzasadnieniu wyroku przepisując uzasadnienie zaskarżonej decyzji.

Podkreślić należy, że nie uprawnionym jest konstruowanie stanowczych i jednoznacznych wniosków na podstawie twierdzenia, że wnioskodawczyni była widywana przez pracowników zarówno płatnika jak i pracowników biura rachunkowego, w sytuacji, gdy od 2004 r. sama prowadzi własną działalność gospodarczą, a jej firma ma siedzibę w budynku przy ulicy (...), tj. dokładnie w tym samym lokalu, w którym została następnie zatrudniona przez brata i w którym wykonywała (jak twierdzi) powierzone jej obowiązki wynikające z umowy o pracę z dnia 6 grudnia 2011 r. Mało tego we wskazanym lokalu znajdowała się również siedziba firmy ojca wnioskodawczyni ( (...) – wykreślona 12 grudnia 2013 r. ) oraz jej siostry U. ( (...)), stąd sam fakt, że K. J. była widywana przez pracowników płatnika świadczy wyłącznie o tym, że bywała we wskazanym lokalu bądź jako przedsiębiorca, bądź jako pracownik (...), przy czym roli, w jakiej ją widywano Sąd Okręgowy w żadnej mierze nie ustalił. Nie wynika z przeprowadzonego postępowania, czy wszystkie te firmy miała oddzielne biura w domu ojca skarżących przy ulicy (...) w B., czy też zajmowały jedno pomieszczenie. Nadto Sąd nie ustalił, czy biuro rachunkowe, które prowadziło obsługę rachunkowo-księgową firmy brata skarżącej M. M. (1), prowadziło tę obsługę tylko dla firmy (...), czy może świadczyło również usługi z zakresu księgowości na rzecz firmy (...), ponieważ nie jest wykluczone, że przekazując dokumenty księgowe do biura rachunkowego, wnioskodawczyni robiła to przy okazji własnych rozliczeń. Mogło być również tak, że – w drodze wewnętrznej umowy – wnioskodawczyni zanosiła dokumenty wszystkich firm mających siedzibę w lokalu (...), w konsekwencji czego była widywana w biurze rachunkowym. Sąd nie ustalił jednak, czy w owym biurze stawiała się jako pracownik M. M. (1), jako przedsiębiorca, reprezentujący własną firmę, czy też jako „posłaniec” składający dokumentację rozliczeniową własnej firmy oraz firm należących do brata, ojca i siostry. Powyższe jest o tyle istotne, że jak wynika z aneksu do umowy z dnia 1 kwietnia 2014 r. wnioskodawczyni zachowując status pracownika miała równocześnie prowadzić pozarolniczą działalność gospodarczą.

Dodatkowo podkreślić trzeba, że Sąd nie ustalił również, co należało do zakresu obowiązków wnioskodawczyni, jak również czy wykonywane przez nią czynności były wykonywane w ramach łączącego ją z M. M. (1) stosunku pracy, czy też w ramach szeroko pojętej współpracy wynikającej z faktu, że firmy wnioskodawczyni, jej brata, oraz ojca miały podobny przedmiot działalności i niejednokrotnie współpracowały ze sobą przy wykonywaniu zleceń. Od marca 2013 r. po powstaniu firmy (...) U. M. zajmującej się działalnością fotograficzną ( dane z internetu ) i z tą firmą (...) współpracował ( co wynika z księgi przychodów i rozchodów w aktach ZUS ).

Wątpliwości Sądu winien również budzić fakt, że do grudnia 2014 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie kwestionował łączącej wnioskodawców umowy o pracę, która - jak wskazano wyżej - została zawarta już w dniu 6 grudnia 2011 r. Znamienne jest to, że aż do daty zmiany stanowiska skarżącej oraz należnego jej wynagrodzenia, pozwany nie kwestionował łączącego strony stosunku pracy, przyjmując składki na ubezpieczenie społeczne oraz wypłacając należne zasiłki. Dopiero w momencie podpisania aneksu z dnia 1 kwietnia 2014 r. organ ubezpieczeniowy powziął wątpliwości w zakresie łączącego strony stosunku prawnego, w konsekwencji czego wszczął postępowanie kontrolne, a następnie wydał zaskarżoną w niniejszym postępowaniu decyzję ustalającą, że wnioskodawczyni od 6 grudnia 2011 r. nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, jako pracownik (...). W kontekście powyższego kluczowym wydaje się być stanowisko Sądy Najwyższego - Izby Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych zaprezentowane w wyroku z dnia 15 lutego 2007 r. I UK 269/06, w którym wskazał on, że to: „Na organie rentowym, który przyjął zgłoszenie do ubezpieczenia pracowniczego i nie kwestionował tytułu tego zgłoszenia oraz przyjmował składki, spoczywa ciężar dowodu, że strony umowy o pracę złożyły fikcyjne oświadczenia woli”. W dalszej części uzasadnienia Sąd Najwyższy konstatuje, co następuje: „Przede wszystkim jednak istotne jest, że organ rentowy przyjął zgłoszenie wnioskodawczyni do ubezpieczenia, nie kwestionował tytułu zgłoszenia i przyjmował składki. W takiej sytuacji na organie rentowym spoczywa ciężar dowodu, że strony umowy o pracę złożyły fikcyjne oświadczenia woli, a więc, że nie miały zamiaru wywołania żadnych skutków prawnych, gdyż pracownik nie podjął wykonywania pracy, a pracodawca świadczenia tego nie przyjmował. Z tych bowiem faktów organ rentowy wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.)”. Bezsprzecznie organ rentowy dokonując kontroli łączącego wnioskodawców stosunku prawnego przeprowadził szczegółowe postępowanie dowodowe, niemniej jednak skupiło się ono przede wszystkim na zbadaniu, czy zasadnym było dokonanie zmiany stanowiska wnioskodawczyni oraz znaczne podwyższenie należnego jej uposażenia w kwietniu 2014 r. – pozwany nie zajął się jednak dogłębną analizą stosunku łączącego strony w okresie od 6 grudnia 2011 r. do 31 marca 2014 r. uznając odgórnie, że stosunek prawny łączący strony również w tym okresie został stworzony na potrzeby sytuacji, która nastąpiła 2,5 roku później, tj. podpisania aneksu z dnia 1 kwietnia 2014 r., a której celem było uzyskanie przez wnioskodawczynię wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

Dokonując oceny stosunku prawnego łączącego strony zarówno Zakład Ubezpieczeń Społecznych, jak i Sąd w sposób nieprawidłowy wskazali, że umowa z dnia 6 grudnia 2011 r. jest nieważna z mocy art. 58 § 1 k.c. oraz art. 83 § 1 k.c., podczas gdy powołane przepisy stanowią odrębne, samodzielne i wykluczające się wzajemnie podstawy nieważności czynności prawnej. Czynność zmierzająca do obejścia prawa nie może być jednocześnie czynnością pozorną chociażby z tego względu, że pierwsza zostaje rzeczywiście dokonana, druga zaś jest jedynie symulowana. Niekiedy ważna może być w świetle art. 83 § 1 zdanie drugie k.c. czynność ukryta. Dopiero wówczas możliwe jest badanie jej treści i celu w świetle kryteriów wyrażonych w art. 58 k.c. Nie jest więc możliwe obejście prawa poprzez dokonanie czynności prawnej pozornej (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15 kwietnia 2015 r., I ACa 1491/14, LEX nr 1730154). Tożsame stanowisko zajął również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 marca 2014 r., wyjaśniając, że czynność prawna nie może jednocześnie zmierzać do obejścia prawa (art. 58 § 1 k.c.) oraz być dokonana dla pozoru (art. 83 § 1 k.c.), zaś jeżeli umowa jest przez strony faktycznie wykonywana, nie można mówić o jej pozorności, powyższe jednak nie tylko nie wyklucza możliwości badania, czy zawarcie umowy nie zmierzało do obejścia prawa, ale jest w pełni uprawnione, gdy się zważy ustalone w sprawie okoliczności (II UK 374/13, LEX nr 1448332). Powyższe oznacza, że Sąd dokonując analizy ważności stosunku prawnego łączącego strony może badać go zarówno pod kątem ewentualnej pozorności z art. 83 k.c., jak i obejścia przepisów z art. 58 k.c., niemniej jednak uznając ostatecznie daną czynność za nieważną winien wskazać jednoznacznie, w czym owej nieważności upatruje.

Sąd Okręgowy analizując ponownie zasadność roszczenia wnioskodawców winien dopuścić i przeprowadzić dowód zarówno ze szczegółowych przesłuchań ubezpieczonej, płatnika, jak i z zeznań wskazanych przez skarżących świadków, na okoliczność rodzaju oraz charakteru łączącego strony stosunku prawnego, rodzaju wykonywanych przez K. J. w spornym okresie czynności, a następnie skonfrontować zgromadzony w ten sposób materiał dowodowy z dokumentacją zawartą zarówno w aktach ubezpieczeniowych, jak i w aktach sądowych i dopiero wówczas dokonać jego oceny w kontekście przepisów art. 6 ust. 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, art. 22 k.p. oraz art. 83 § 1 k.c. i art. 58 § 1 k.c. Po przeprowadzeniu dokładnego postępowania dowodowego opartego na dowodach wskazanych w niniejszym uzasadnieniu oraz tych, których potrzeba przeprowadzenia wyniknie w toku ponownie prowadzonego postępowania, Sąd będzie zobowiązany dokonać pełnej i wszechstronnej oceny zgromadzonego materiału. Zwrócić należy uwagę, ze Sąd nie jest pozbawiony również możliwości przeprowadzenia postępowania dowodowego z urzędu. Wskazanym byłoby przesłuchanie w charakterze świadka R. M. – ojca odwołujących się, który jest pełnomocnikiem płatnika składek i wykonywał na jego rzecz (nieodpłatnie ) szereg czynności związanych z prowadzoną firmą, zwłaszcza w okresie niezdolności K. J. do pracy. Nie przesądzając bowiem o zasadności roszczenia skarżących Sąd odwoławczy stoi na stanowisku, że przed wydaniem orzeczenia należało przeprowadzić wszelkie możliwe i wiadome Sądowi Okręgowemu dowody na okoliczność tego, jakiego rodzaju stosunek prawny łączył wnioskodawców oraz czy ostatecznie skutkuje on objęciem K. J. obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi, jeśli tak to z jakiego tytułu. Jest to o tyle istotne, że do zawarcia umowy o pracę doszło między bliskimi osobami (rodzeństwem ), co w świetle przepisów prawa pracy nie jest zabronione. Wiadomym jest, że w tego rodzaju stosunkach mniejszy jest rygoryzm, jeśli chodzi o prowadzoną dokumentację pracowniczą. Brak pisemnego zakresu czynności K. J., protokolarnego przekazania komputera, brak służbowej komórki, samochodu, pieczątki nie przesądza o nieistnieniu czy też istnieniu ważnego stosunku pracy. Zbyt daleko idącym jest przyjęcie przez Sąd ( i organ rentowy ), że złudnym jest jakoby K. J. pozyskała dla płatnika składek przetarg w S., skoro już wcześniej wielokrotnie M. M. (1) współpracował z tą spółdzielnią. Słusznie zwracają uwagę apelujący, że każde postępowanie przetargowe ma swój odrębny byt prawny i „ wygranie’ jednego nie gwarantuje wygrania kolejnego. Brak jest dowodów czego konkretnie dotyczył przetarg, jakie dokumenty przygotowała skarżąca. Sąd nie wyjaśnił też w jakim charakterze K. J. uczestniczyła ( za strony płatnika składek ) w czynnościach kontrolnych przeprowadzonych przez Pierwszy Urząd Skarbowy w B. ( protokół kontroli k. 13 – 24 a.s. ). Wobec twierdzeń skarżącej, że podczas kontroli przeprowadzonej przez ZUS, PIP udzielała kontrolującym informacji, czy też występowała jako pracownik nieodzownym może okazać się przeprowadzenie dowodu z tych akt kontroli. Zauważyć przy tym należy, że pozwany podczas kontroli m.in. prawidłowości i rzetelności obliczania składek na ubezpieczenia społeczne oraz zgłaszania do ubezpieczeń społecznych przeprowadzonej w maju w 2012 r. obejmującej okres od stycznia 2009 r. do grudnia 2011 r. nie zakwestionował podlegania przez K. J. ubezpieczeniom społecznym. Na powyższe zwrócili uwagę odwołujący się, zaś Sąd do tego dowodu w żaden sposób się nie odniósł.

Dodatkowo zwrócić należy uwagę, że w niniejszym postępowaniu wywołanym odwołaniem od decyzji organu rentowego z dnia 31 grudnia 2014 r. przesądzenia wymaga, czy K. J. podlegania ubezpieczeniom społecznym od dnia 6 grudnia 2011 r. Kwestia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne ( zwłaszcza od kwietnia 2014 r. ) jest kwestią wtórną i nie jest objęta zaskarżona decyzją.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, dopiero wszechstronna ocena materiału dowodowego sprawy pozwoli Sądowi na prawidłową ocenę merytorycznej zasadności zaskarżonej decyzji organu rentowego.

Prawidłowe rozpoznanie sprawy wymaga przeprowadzenia przez Sąd pierwszej instancji postępowania dowodowego w całości, co skutkować musiało uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania.

Wskazując na powyższe Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. orzekł, jak w sentencji wyroku.

SSA Małgorzata Gerszewska SSA Bożena Grubba SSA Grażyna Horbulewicz