Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 337/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 września 2015 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach II Wydział Cywilny Ośrodek (...) w R.

w składzie:

Przewodniczący SSO Katarzyna Banko

Protokolant Bogumiła Brzezinka

po rozpoznaniu w dniu 1 września 2015 roku w Rybniku

sprawy z powództwa W. J.

przeciwko J. K.

o zapłatę

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od powoda W. J. na rzecz pozwanej J. K. kwotę 7.217 (siedem tysięcy dwieście siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

SSO Katarzyna Banko

Sygn. akt II C 337/14

UZASADNIENIE

Powód W. J., w ostatecznie sprecyzowanym pozwie, skierowanym przeciwko J. K., wniósł o zasądzenie od pozwanej na jego rzecz kwoty 188.516,00 zł tytułem zwrotu nakładów poniesionych na nieruchomość.

W uzasadnieniu powód podniósł, że strony w okresie od 2006 r. do 2011 r. pozostawały w nieformalnym związku. W tym czasie podjęły się one budowy budynku z przeznaczeniem usługowo-mieszkalnym, położonego przy ul. (...) w R.. Strony początkowo zakupiły wspólną działkę nr (...), która to została odsprzedana pozwanej. J. K. miała uiścić zapłatę przelewem co powód potwierdził notarialnie w dniu sprzedaży, jednak do dnia dzisiejszego przelew nie został wykonany. Na pytania powoda w tej kwestii pozwana odpowiedziała, że miała zbyt mało środków na koncie aby przelew mógł zostać zrealizowany. Zaproponowała jednak, aby strony kontynuowały budowę domu i dopiero wówczas rozliczą się z poniesionych nakładów, dokonają przeniesienia własności na powoda albo podpiszą umowę użyczenia. W trakcie budowy dochodziło do drobnych sprzeczek między stronami. Po zakończeniu budowy powód zwrócił się do pozwanej z zapytaniem kiedy zostanie uregulowana sprawa własności. Ponieważ pozwana najpierw milczała, a później oświadczyła, że po ślubie będzie wszystko wspólne, powód oświadczył że nie będzie więcej finansował wydatków związanych z powyższą nieruchomością. Od tego czasu pozwana awanturowała się w godzinach wieczornych i nocnych, krzyczała i używała przemocy wobec niego. W końcu pozwana wymieniła zamki w drzwiach i uniemożliwiła wejście na posesję powodowi. Od tego czasu pozwana, pomimo zawezwania do próby ugodowej, nie wyraziła chęci uregulowania kosztów poniesionych przez powoda na nieruchomość. W efekcie powód wystąpił o zwrot nakładów poniesionych na następujące cele:

1)  zakup wełny mineralnej w kwocie 1029,60 zł;

2)  przyłącze gazu w kwocie 899,78 zł;

3)  przyłącze wody w kwocie 800,00 zł;

4)  przyłącze prądu w kwocie 600,00 zł;

5)  zakup materiałów budowlanych w kwocie 4.256,48 zł;

6)  ościeżnice w kwocie 600,00 zł;

7)  drzwi C. w kwocie 1400,00 zł;

8)  ocieplanie budynku w kwocie 12.400,00 zł;

9)  kabina Prysznicowa 690,00 zł;

10)  ubezpieczenie domu w kwocie 280,00 zł;

11)  świadectwo Charakterystyki Energetycznej Budynku w kwocie 500,00 zł;

12)  malowanie ścian i sufitów w kwocie 12.000 zł;

13)  gruntowanie ścian, sufitów i podłogi 3.000,00 zł;

14)  farby gruntujące i farby do malowania wnętrz w kwocie l.800,00 zł;

15)  płyty gipsowe ścian i poddasza w kwocie 19.000,00 zł;

16)  montaż instalacji CO w kwocie 45.000,00 zł;

17)  wpłata gotówkowa za zakup okien w kwocie 5.650,00 zł;

18)  montaż instalacji wodno-kanalizacyjnej w kwocie 3.200,00 zł;

19)  ocieplanie szczytu poddasza w kwocie 1.100,00 zł;

20)  wylewki oraz tynkowanie- robocizna w kwocie 8.200,00 zł;

21)  roszczenia wynikające z faktur i potwierdzeń zapłaty dla wykonawców 94.193,00 zł;

22)  równanie i czyszczenie gruntu pod budowę - 3.000,00 zł;

23)  kafelkowanie salonu, pomieszczeń warsztatowych, biura oraz łazienek- usługa w kwocie 11.500,00 zł;

24)  gzyms w obrębie budynku 1.500,00 zł;

25)  schody na piętro 12.800,00 zł;

26)  spłata kredytu zaciągniętego na budowę w kwocie 15.360,00 zł;

27)  projekt Gazu 1.000,00 zł;

28)  rozlicznie wpłat na budowę dokonanych z rachunku powoda.

Ostatecznie strony rozstały się i do dnia dzisiejszego nie dokonały rozliczenia nakładów. Powód od czasu wymiany zamków nie wchodzi na nieruchomość i w związku z tym domaga się zwrotu tych nakładów uznając powyższy pozew za zasadny i konieczny w związku z brakiem porozumienia ugodowego.

Pozwana J. K., w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz obciążenie powoda kosztami postępowania w niniejszej sprawie.

W uzasadnieniu podała, że powód nie wskazał podstawy prawnej dochodzonego roszczenia, a z pozwu nie wynika z jakiego tytułu domaga się zapłaty. Bezsporne jest bowiem, że nieruchomość położona w R. przy ul. (...) stanowi wyłączną własność pozwanej, a strony nigdy nie były małżeństwem. Niniejsza sprawa nie ma i nie może mieć charakteru sprawy o podział majątku wspólnego ani też zniesienia współwłasności, a powód nigdy nie był posiadaczem samoistnym nieruchomości pozwanej, dlatego też brak podstaw prawnych i faktycznych do domagania się przez niego zwrotu nakładów poniesionych z majątku osobistego na majątek osobisty pozwanej, przy założeniu, że powód jest w stanie udowodnić, że jakiekolwiek nakłady poniósł, czemu pozwana kategorycznie zaprzecza. Powód bowiem nie posiadał środków własnych, aby przyczynić się w jakikolwiek sposób do dofinansowania prowadzonej przez pozwaną budowy. Wręcz przeciwnie - przez cały okres znajomości stron przeciwko powodowi prowadzone były egzekucje komornicze z tytułu zadłużenia, które powód posiadał wobec swoich kontrahentów. Ponadto pozwana wskazała, że w roku 2003 zakupiła 1.227,822 jednostek polisy ubezpieczeniowej OPTIMA w (...) S.A za łączną kwotę 200.000,00 zł i przed przystąpieniem do budowy budynku posiadała własne środki z powyższego tytułu. Ponadto otrzymała od swojego ojca w latach 2009-2010 darowizny w łącznej kwocie 84.500 zł na budowę nieruchomości. Faktem jest, że strony wzięły razem kredyt w wysokości 200.000 zł na dokończenie budowy, jednakże to wyłącznie pozwana od zawarcia umowy spłaca przedmiotowe zobowiązanie. Wszystkie należności za budowę domu regulowane były z rachunków bankowych pozwanej lub osobiście przez nią u wykonawców. Załączone przez powoda do pozwu faktury zostały wystawione na pozwaną (jako nabywcę) i to pozwana regulowała wynikające z nich należności. Tymczasem powód (w okresie kiedy strony pozostawały jeszcze w bliskich relacjach) bezprawnie i bez wiedzy pozwanej zabrał z jej domu należące do niej oryginały faktur i w pustej rubryce (znacznie po dacie sporządzenia tych dokumentów przez wystawcę) podpisał się jako ich odbiorca. Również dokumenty KP dołączone przez powoda do pozwu są wystawione na pozwaną. Powód zabrał wymienione dokumenty pozwanej i naniósł na nich nieprawdziwe informacje, przekreślając rubrykę "zatwierdził" i wpisując w niej " zapłacił J. W. ". Również umowa o roboty budowlane nr 1/05/2010 z dnia 26.05.2010 r. została zawarta tylko pomiędzy pozwaną jako zleceniodawcą a Przedsiębiorstwem Usług Budowlanych (...) P. P. w R.. Powód nie był stroną tej umowy i bezprawnie naniósł swój podpis pod jej treścią na egzemplarzu posiadanym przez pozwaną (bez jej wiedzy i zgody) już po sporządzeniu tej umowy i podpisaniu jej przez pozwaną i wykonawcę .

Sąd ustalił, co następuje:

Strony pozostawały w nieformalnym związku partnerskim od 2006 r. do grudnia 2011 r. Początkowo pozwana mieszkała w R. przy ul. (...) i z czasem powód zamieszkał tam razem z nią. W. J. prowadził swoją działalność gospodarczą w zakresie importu maszyn i urządzeń, a J. K. pracowała w biurze rachunkowym.

Z czasem strony podjęły decyzję o wspólnym zakupie działki budowlanej. W dniu 26 października 2009 r. zawarli umowę sprzedaży nieruchomości położonej w R., składającej się z działki nr (...) o powierzchni 0,1231 ha (Rep. A Nr 6625/2009). Każda ze stron posiadała udział w ½ części. Ponieważ jednak dochodziło między nimi do nieporozumień i konfliktów na tle własności nieruchomości, strony wspólnie podjęły decyzję o uregulowaniu spornej kwestii. Wobec powyższego dnia 31 maja 2010 r. strony zawarły ponowną umowę sprzedaży przed notariuszem E. N., na podstawie której powód sprzedał pozwanej przysługujący mu udział wynoszący ½ części we współwłasności nieruchomości położonej w R., składającej się z działki nr (...), dla której Sąd Rejonowy w Raciborzu prowadzi księgę wieczystą nr (...) za cenę 40.000 zł. W § 4 umowy W. J. potwierdził, że cała cena została mu zapłacona.

Dowód: zeznania powoda 00:18:36 protokół z dnia 01.09.2015r. k. 429v; zeznania pozwanej 00:55:58 protokół z dnia 01.09.2015 r. k. 429v; akta sprawy I C 514/13 prowadzonej w Sądzie Rejonowym w Raciborzu k. 26-27, 41, 46-50.

Przed przystąpieniem do budowy nieruchomości pozwana dokonała wykupienia posiadanego w (...)/ (...) Suisse funduszu obligacji w wysokości 200.000 zł (1.227,822 jednostki). Ponadto otrzymała ona darowizny na cele budowy od swojego ojca T. K. w wysokościach: 40.000 zł, 23.500 zł, 21.000 zł (łącznie 84.500 zł). Powód zaś prowadził działalność gospodarczą, która wykazywała w latach 2007-2009 straty, a ponadto powód posiadał zajęcia komornicze.

Dowód: potwierdzenie transakcji- nabycie obligacji funduszu z dnia 06.01.2003 r. k. 132; potwierdzenie transakcji- odkupienie obligacji funduszu z dnia 29.07.2004 r. k. 133, z dnia 21.05.2009 r. k. 134, z dnia 16.06.2010 r. k. 135, z dnia 05.07.2010 r. k. 136, z dnia 22.10.2009 r. k. 137; zgłoszenie SD-Z2 do Urzędu Skarbowego o nabyciu własności rzeczy lub praw majątkowych oraz potwierdzenie dokonania przelewu k. 140-148; dokumenty zajęć wierzytelności z rachunku bankowego powoda oraz zawiadomienia o bezskuteczności egzekucji k. 127-132, 208-209; zaświadczenia o dochodzie powoda k. 272-273; zeznania świadka T. K. 00:09:31 protokół z dnia 24.03.2015 r. k. 345v; zeznania powoda 00:18:36 protokół z dnia 01.09.2015r. k. 429v; zeznania pozwanej 00:55:58 protokół z dnia 01.09.2015 r. k. 429v.

W dniu 13 września 2010 r. strony wspólnie zawarły umowę kredytu mieszkaniowego hipotecznego z oprocentowaniem zmiennym nr (...) na łączną kwotę 200.000 zł, z terminem spłaty do dnia 12 września 2040 r.

Dowód: umowa kredytu z dnia 13.09.2010 r. k. 149-156; zeznania świadka T. K. 00:09:31 protokół z dnia 24.03.2015 r. k. 345v; zeznania powoda 00:18:36 protokół z dnia 01.09.2015r. k. 429v; zeznania pozwanej 00:55:58 protokół z dnia 01.09.2015 r. k. 429v.

Powód w okresie od dnia 05.11.2010 r. do dnia 03.01.2012 r. wpłacił łącznie na poczet spłaty części kredytu kwotę 9.161,90 zł (pozwana w tym czasie spłaciła część kredytu w wysokości 8.170,00 zł):

-

przelew dnia 03.11.2010 r. kwota 700,00 zł (k. 324),

-

przelew dnia 02.01.2011 r. kwota 997,10 zł (k. 325),

-

przelew dnia 04.02.2011 r. kwota 500,00 zł (k. 326),

-

przelew dnia 05.04.2011 r. kwota 1.210,00 zł (k. 328),

-

przelew dnia 02.05.2011 r. kwota 2.000,00 zł, wypłata tego samego dnia przez powoda kwoty 700,00 zł (2.000 zł – 700 zł = 1.300 zł, k. 329),

-

przelew dnia 04.07.2011 r. kwota 976,00 zł (k. 331),

-

przelew dnia 04.09.2011 r. kwota 1.300,00 zł (k. 333),

-

przelew dnia 05.10.2011 r. kwota 1.500,00 zł (k. 334),

-

przelew dnia 09.01.2012 r. kwota 648,38 zł (k. 336).

Dowód: rozliczenie wpłat z tytułu kredytu k. 323; potwierdzenia transakcji płatniczych z tytułu raty kredytu k. 324-336; zeznania powoda 00:18:36 protokół z dnia 01.09.2015r. k. 429v; zeznania pozwanej 00:55:58 protokół z dnia 01.09.2015 r. k. 429v.

Budowa budynku mieszkalnego zakończyła się w połowie 2011 r. Między stronami dochodziło w dalszym ciągu do kłótni, głównie z powodów finansowych (problem z płatnościami rat kredytu) oraz własnościowych. Powód chciał uregulować kwestię własności nieruchomości bądź dokonać rozliczenia nakładów poniesionych na nieruchomość, pozwana zaś twierdziła, że nie przyczynia się on ani swoją pracą osobistą, ani finansowo do czynionych na nieruchomość nakładów. W związku z zaistniałą sytuacją powód bez wiedzy i zgody pozwanej zaczął wynosić z jej domu dokumenty dotyczące budowy nieruchomości (faktury, potwierdzenia KP) i dokonywał na nich zmian (np. podpisując się na fakturach, dowodach wpłaty, umowach z inwestorami). Z czasem narastający konflikt stron spowodował, że partnerzy rozstali się w grudniu 2011 r.

Dowód: faktury VAT, potwierdzenia KP i potwierdzenia transakcji płatniczych k. 4-5, 8-28, 33-42, 167-172, 177-181, 183-188, 191-192, 224-227, 241-271, 351; umowa nr (...) na budowę budynku mieszkalnego k. 29-32, 193-194; akta sprawy I C 514/13 k. 114-125; wydruki z konta bankowego k. 126; wysokość stanu zadłużenia z tytułu umowy kredytu na dzień 09.09.2014 r. k. 158; potwierdzenia spłaty kredytu k. 157, 159-163; rozliczenie robót wodociągowych k. 164-166; protokół odbioru wykonanych robót k. 189-190; świadectwo charakterystyki energetycznej i potwierdzenie płatności k. 318-321; projekt budowlany k. 322; rozliczenie wpłat z tytułu kredytu k. 323; potwierdzenia transakcji płatniczych z tytułu raty kredytu k. 324-336; oświadczenie pozwanej 00:06:59 protokół z dnia 19.11.2014 r. k. 195; zeznania świadka T. K. 00:09:31 protokół z dnia 24.03.2015 r. k. 345v; oświadczenie pozwanej 00:35:50 protokół z dnia z dnia 24.03.2015 r. k. 346; zeznania świadka M. J. 00:03:29 protokół z dnia 11.06.2015 r. k. 391; zeznania świadka J. J. 00:19:05 protokół z dnia 11.06.2015 r. k. 391; zeznania świadka B. J. 00:40:28 protokół z dnia 11.06.2015 r. k. 392; zeznania świadka M. O. 01:01:15 protokół z dnia 11.06.2015 r. k. 392; zeznania świadka M. N. 01:12:10 protokół z dnia 11.06.2015 r. k. 392; zeznania świadka K. K. 01:18:23 protokół z dnia 11.06.2015 r. k. 392; zeznania świadka P. P. 00:03:22 protokół z dnia 01.09.2015 r. k. 429; zeznania powoda 00:18:36 protokół z dnia 01.09.2015r. k. 429v; zeznania pozwanej 00:55:58 protokół z dnia 01.09.2015 r. k. 429v.

Powód, wyprowadzając się z nieruchomości pozwanej, pozostawił u niej sprzęt, który służył mu do wykonywania działalności gospodarczej i odmawiał jego odebrania. W związku z powyższym pozwana pismem z dnia 12 stycznia 2012 r. na zasadzie art. 716 kc wypowiedziała powodowi umowę użyczenia pomieszczenia, zobowiązując powoda do odbioru swoich rzeczy oraz wskazując, że w przypadku nieopróżnienia pomieszczenia, począwszy od dnia 01.02.2012 r. będzie naliczać powodowi 800 zł miesięcznie z tytułu wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z jej własności. Następnie pismem z dnia 01 października 2012 r. pozwana wezwała powoda do zapłaty kwoty 6.400 zł za bezumowne korzystanie z jej własności w okresie od 01.02.2012 r. do 29.09.2012 r. i wskazała, że w przypadku niezabrania rzeczy przez powoda od dnia 06 października 2012 r. pozwana będzie naliczać po 400 zł miesięcznie z tytułu wynagrodzenia za bezumowne zajmowanie terenu jej posesji. Pomimo wezwań powód nie odebrał rzeczy znajdujących się w posiadaniu pozwanej.

Dowód: protokół odbioru wykonanych robót k. 189-190; wypowiedzenie umowy użyczenia z dnia 12.01.2012 r. k. 337; wezwanie powoda do obioru rzeczy z dnia 15.09.2012 r. k. 338; wezwanie do zapłaty z dnia 01.10.2012 r. k 339; dokumentacja zdjęciowa rzeczy powoda k. 340-343; zeznania powoda 00:18:36 protokół z dnia 01.09.2015r. k. 429v; zeznania pozwanej 00:55:58 protokół z dnia 01.09.2015 r. k. 429v.

Pismem z dnia 09.01.2013 r. powód zawezwał pozwaną do próby ugodowej, do zawarcia której między stronami nie doszło. Następnie pozwem z dnia 31 maja 2013 r. powód wniósł do Sądu Rejonowego w Raciborzu o zasądzenie od pozwanej kwoty 40.000 zł. W uzasadnieniu W. J. wskazał, że sprzedał pozwanej nieruchomość, bowiem J. K. przed podpisaniem umowy u notariusza przedstawiła mu bankowy dowód wpłaty i oświadczyła, że powyższa kwota została przelana na jego konto. W oparciu o to powód złożył przed notariuszem oświadczenie, że cena została zapłacona. Zaś następnego dnia ustalił, że powyższa kwota nie wpłynęła na jego konto. Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Raciborzu z dnia 17 września 2013 r. (sygn. akt I C 514/13) Sąd oddalił powództwo i zasądził od powoda W. J. na rzecz pozwanej J. K. koszty procesu.

Dowód: akta sprawy I C 514/13 k. 114-125; zawezwanie do próby ugodowej z dnia 09.01.2013 r. k. 285; zeznania powoda 00:18:36 protokół z dnia 01.09.2015r. k. 429v; zeznania pozwanej 00:55:58 protokół z dnia 01.09.2015 r. k. 429v.

Pismem z dnia 10.03.2015 r. pozwana (jako pokrzywdzona) została zawiadomiona, że postanowieniem Prokuratora Rejonowego w Raciborzu z dnia 06.03.2015 r. zostało wszczęte śledztwo pod sygnaturą 1 Ds./ (...) w sprawie podrobienia dokumentów poprzez naniesienie na nich dodatkowych podpisów w celu użycia za autentyczne, tj. o czyn z art. 270 § 1 kk i art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk przy zastosowaniu art. 12 kk. Następnie pismem z dnia 29 maja 2015 r. Prokuratura zawiadomiła pokrzywdzoną o przesłaniu aktu oskarżenia do Sądu Rejonowego w Raciborzu (sygn. akt II K 373/15).

Dowód: zawiadomienie o wszczęciu śledztwa z dnia 10.03.2015 r. k. 344; zawiadomienie z dnia 29.05.2015 r. o przesłaniu aktu oskarżenia k. 384; oświadczenie pozwanej 00:06:59 protokół z dnia 19.11.2014 r. k. 195; zeznania powoda 00:18:36 protokół z dnia 01.09.2015r. k. 429v; zeznania pozwanej 00:55:58 protokół z dnia 01.09.2015 r. k. 429v.

Przy ocenie materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie Sąd kierował się zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną w art. 233 § 1 kpc. Podejmując rozstrzygnięcie Sąd oparł się na dowodach z dokumentów, orzeczeń wydanych w sprawach, które toczyły się dotychczas z udziałem stron oraz zeznaniach stron i świadków. Przedstawionym dokumentom Sąd dał wiarę tylko częściowo (poza fakturami i dowodami KP załączonymi przez powoda) wobec tego, że zgodność ich treści z rzeczywistym stanem faktycznym została przez pozwaną zakwestionowana w toku procesu.

Spór między stronami dotyczył w głównej mierze kwestii tego, kto czynił nakłady na budowę i wykończenie nieruchomości położonej w R. przy ul. (...). Sąd w całości dał wiarę zeznaniom pozwanej oraz świadków, o których przesłuchanie zawnioskowała J. K.. Zeznania ich są bowiem spójne, logiczne, jak i zgodne z doświadczeniem życiowym, zwłaszcza w zakresie dotyczącym czynienia nakładów (finansowych i osobistych) na nieruchomość, na której pozwana budowała dla siebie nowy dom. Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił nadto w oparciu o zebrany w sprawie materiał dowodowy, tj. wskazane powyżej dokumenty, którym dał wiarę.

Nie ulega wątpliwości, że rachunki i faktury złożone przez powoda oraz pozwaną, związane z budową nieruchomości oraz zakupem materiałów budowlanych, są wystawione na nazwisko pozwanej. Nawet jeśli uznać, że powód faktycznie był podpisany na fakturach i potwierdzeniach KP, oznacza to tylko tyle, że powód odebrał te materiały. Zaś w ocenie Sądu sam fakt, iż odbiorcą faktury był powód nie wskazuje na to, że sfinansował on wskazane zakupy z własnego majątku. Gdyby tak było, to powód zostałby wskazany jako nabywca materiałów. Podobnie jest z zawartą umową na budowę budynku mieszkalnego z dnia 26.05.2010 r. Sam fakt podpisania się powoda pod umową nie świadczy o tym, że poniósł koszty tej budowy, a równocześnie że jest on zobowiązany w razie niewypłacalności (...) do zapłaty należności. Pozwana nie kwestionowała też, że czasami powód angażował się w budowę domu (np. malowanie i gruntowanie ścian, prace porządkowe i pomocnicze). Nie można jednak uznać, aby powód swoim nakładem pracy znacząco przyczyniał się do powstania nieruchomości budynkowej, tym bardziej, że całość prac wykonywała zatrudniona przez pozwaną specjalistyczna firma budowlana, która z tytułu wykonanych prac otrzymała stosowne wynagrodzenie.

Sąd dał wiarę w całości zeznaniom świadka T. K. (ojca pozwanej). Miał on szczegółową wiedzę na temat prac związanych z budową nieruchomości, jak i środków finansowych, w posiadaniu których pozwana była jeszcze przez rozpoczęciem inwestycji. Ponadto inni świadkowie zeznali, że to on był najczęściej widywany na budowie poza samą pozwaną. Na wiarygodność zeznań świadka nie wpłynął fakt, że firma budująca nieruchomość była z nim związana (pracował w niej na zlecenie jako pracownik BHP). Zeznania świadka były rzeczowe, konkretne i logiczne, a sam fakt znania pracowników firmy nie może świadczyć o braku wiarygodności świadka. Z doświadczenia życiowego bowiem wynika, że z reguły podejmuje się współpracę z firmami, które są znane i polecane. Sąd dał również wiarę świadkom: M. O., M. N. i K. K.. Co prawda ich zeznania niewiele wniosły do sprawy, a sami świadkowie nie mieli wiedzy na temat źródła finansowania budowy, jednak potwierdzili, że powód wykonywał jedynie drobne prace porządkowe i gospodarcze (np. kosił trawę, układał cegły, grabił, wbijał słupki na płot), a ponadto że nie widywali na budowie nikogo z rodziny powoda. Podnieść w tym miejscu należy, że sam fakt, iż powód interesował się budową i wykonywał drobne prace nie wskazuje jeszcze na to, że powód cokolwiek finansował. W sprawie ponad wszelką wątpliwość zostało ustalone, że strony przez 5 lat pozostawały w nieformalnym związku i łączyło je uczucie. Z doświadczenia życiowego wynika, że strony tego rodzaju związków niejednokrotnie angażują się w poczynania partnera, udzielają mu nieodpłatnej pomocy oraz wykonują za niego różne czynności, co nie znaczy, że mają w tych czynnościach finansowy udział. Z faktu, że powód pomagał przy różnego rodzaju pracach podczas wznoszenia nieruchomości nie można racjonalnie wywieźć wniosku, że inwestował własne pieniądze w budowę domu pozwanej. Dodatkowo świadek M. O. potwierdził, że wszelkie rozliczenia finansowe były dokonywane jedynie z pozwaną, a powód nie przekazywał nikomu pieniędzy na budowie. Podobnie zeznawał świadek P. P. (Sąd również daje wiarę jego zeznaniom), który wskazał, że rozliczenia były w formie przelewu lub gotówką, ale powód nie był ani obecny przy dokonywaniu wpłat, ani sam nie przekazywał pieniędzy pracownikom na budowie. Zeznał również, że nie kojarzy aby na dowodach KP kiedykolwiek podpisywał się powód oraz że na jego kopii umowy nie ma paraf dokonanych przez powoda.

Sąd nie dał natomiast wiary zeznaniom świadków: M. J., J. J. oraz B. J., w tym przede wszystkim w zakresie dotyczącym finansowania budowy, co było przedmiotem niniejszego postępowania. Ujawniony i uznany za wiarygodny materiał dowodowy (zarówno ze źródeł osobowych, jak i z części dokumentów) nie pozostawia wątpliwości, iż nakłady czynione na budowę nieruchomości pochodziły ze środków finansowych pozwanej, a później ze wspólnego kredytu stron. W ocenie Sądu ich zeznania nie zasługują na przymiot wiarygodności bowiem ich zeznania są wewnętrznie sprzeczne lub się wzajemnie wykluczają. Przede wszystkim świadek J. J. zeznał, że matka powoda miała do niego żal o to, że dla nowej partnerki zerwał więzi rodzinne. Sama zaś B. J. zeznała, że powód pomieszkiwał u niej i spał, przyjeżdżał do niej prawie codziennie w trakcie budowy nieruchomości, przechowywał u niej pieniądze, robiła dla niego zakupy, pożyczała mu pieniądze na budowę. Była przekonana (tak jak i pozostali świadkowie strony powodowej), że to głównie powód finansował budowę nieruchomości, przy czym wiedzę o tym czerpała wyłącznie od powoda. Również odnośnie prac na budowie przyznała, że tylko słyszała, że powód wykonuje tam prace fizyczne. Ponadto świadek zeznawała ze znacznym uprzedzeniem i niechęcią do pozwanej, która wynikała ze stosunku powoda do partnerki, a nie samego świadka, która jak zeznała, nawet pozwanej nie poznała, a na budowie się nie pojawiła, bowiem była przeciwna temu związkowi (powód pokazywał jej jedynie zdjęcia domu). Również zeznania M. J. i J. J. są w znacznej części domysłami, przypuszczeniami, a w pozostałej części wiedza świadków jest uzyskana od powoda i to wyraźnie na potrzeby niniejszego procesy. Świadek M. J. stwierdził, że nieruchomość została postawiona na działce ojca pozwanej, przy czym sam powód wskazał, że nieruchomość gruntowa została odkupiona od „pana z Niemiec”. Wszyscy świadkowie utrzymywali, że powód przechowywał w domu matki duże kwoty, z których finansował budowę domu, ale żadne z nich nie potrafiło powiedzieć jaką kwotę przechowywał, jak duże kwoty i na co wybierał, dlaczego nie przechowywał pieniędzy na swoim rachunku bankowym. Przyjmując, że strony pozostawały w związku partnerskim i wspólnie podejmowały decyzję o budowie domu, zdaniem Sądu zupełnie niewiarygodne wydaje się to, że powód wolał przechowywać znaczną gotówkę u swojej matki niż na rachunku bankowym bądź w swoim miejscu zamieszkania.

Sąd nie dał również wiary zeznaniom samego powoda. Powód nie dowiódł bowiem żadnymi dowodami, że posiadał środki bądź oszczędności, które pozwalałyby mu na finansowanie budowy nieruchomości. Ponadto powód obciążony był egzekucjami komorniczymi, a jego firma od 2007 do 2009 przynosiła praktycznie tylko straty, co oznaczało, że jego sytuacja materialna nie była najlepsza. Ponadto zdaniem Sądu pozwana nie potrzebowała pomocy powoda w finansowaniu budowy nieruchomości, gdyż początkowo sama posiadała znaczne środki finansowe (z funduszu obligacyjnego oraz darowizn ojca), a w momencie kiedy te środki się skończyły, strony wspólnie zaciągnęły kredyt w wysokości 200.000 zł na dokończenie budowy. Powód zeznał, że miesięczne przychody z jego działalności sięgały od 4.000 zł do 10.000 zł miesięcznie. Skoro zatem powodowi wiodło się tak dobrze i dysponował tak dużymi dochodami, to jaki cel miało pożyczanie pieniędzy od matki (ok. 2.000 zł) na kupno drzwi (zgodnie z zeznaniami świadka B. J.). Przy tak dużych dochodach nie było bowiem żadnego problemu, aby powód był w stanie finansować taki zakup z własnych środków. Zeznania powoda w tym zakresie nie zostały poparte żadnymi dowodami. Nawet przedstawione zestawienia przychodów firmy powoda z lat 2007-2010 były kserokopiami potwierdzonymi za zgodność z oryginałem przez samego powoda, a nie przez podmiot do tego upoważniony. Sąd nie dał również wiary, że powód cały czas spłaca wspólny kredyt stron przekazując pozwanej co miesiąc połowę miesięcznej raty w kopercie wrzucanej do skrzynki pocztowej. Takie twierdzenia, biorąc pod uwagę istniejący spór między stronami, są niewiarygodne, nielogiczne i sprzeczne z doświadczeniem życiowym. Analiza materiału dowodowego i zeznań powoda wskazuje, że prawie wszystkie płatności, na które powołuje się W. J., dokonywał z ręki do ręki, bez potwierdzenia i pokwitowania. Wysoce wątpliwe jest to, że powód dokonywał spłaty kredytu w sposób, którego nie miałby jak udowodnić i potwierdzić (działałby wówczas na swoją niekorzyść). Jest to tym bardziej niewiarygodne, że prowadzi on działalność gospodarczą i występuje w obrocie prawno-gospodarczym jako profesjonalista, wobec czego ma wiedzę o konieczności dokonywania transakcji zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami, jak również wiedzę o negatywnych konsekwencjach niewłaściwego działania. Dodatkowo powód twierdził, że pozwana nie chciała z nim rozmawiać, a on nie miał numeru konta, na które mógłby przelać ratę kredytu (po zlikwidowaniu konta podstawowego związanego z kredytem). Sąd nie dał temu wiary, bowiem z jednej strony pozwana wskazała, że zostało do tego celu utworzone konto techniczne, a po drugie - z załączonych potwierdzeń transakcji bankowych wynika, że powód dokonał wpłaty raty kredytu na wspomniane konto techniczne (przelew dnia 09.01.2012 r. na kwotę 648,38 zł- k. 336). Podobnie Sąd nie dał wiary temu, że powód podejmował próby odebrania swoich rzeczy z posesji pozwanej oraz, że J. K. była wtedy agresywna, zaś policja odmówiła mu asysty przy załatwianiu tej sprawy. Skoro bowiem rzeczy należały do powoda, a pozwana zachowywała się agresywnie, to obowiązkiem policji było chociaż sporządzić notatkę służbową ze zgłoszenia i odmowy udzielenia interwencji w tej sprawie. Powód zaś nie przedstawił w tym zakresie żadnych dowodów. Również niewiarygodne jest to, dlaczego powód zdecydował się odsprzedać pozwanej swój udział w nieruchomości wspólnej. Stwierdził bowiem, że pozwana się awanturowała, były między nimi konflikty o prawo własności nieruchomości i chciał uregulować ostatecznie tę kwestię. W dalszej zaś części zeznań wskazał, że pozwana na siłę chciała wziąć z nim ślub wobec czego zabezpieczył się i wszedł w posiadanie dokumentów z budowy nieruchomości. Na koniec wskazał, że pozwana kombinowała jak się go pozbyć z nieruchomości. Argumentacja powoda zdaniem Sądu nie zasługuje na akceptację i jest nielogiczna oraz sprzeczna z doświadczeniem życiowym.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania pozwanej, w szczególności w zakresie, w jakim pozwana zeznawała, że miała środki finansowe wystarczające na zakup działki oraz rozpoczęcie budowy nieruchomości. Pozwana, w przeciwieństwie do powoda, złożyła dokumenty na okoliczność posiadanego majątku, jak i potwierdzające, że to ona jako właściciel dokonywała zakupu usług oraz materiałów budowlanych. Ponadto Sąd dał wiarę, że pozwana nie otrzymuje obecnie od powoda żadnych kwot tytułem spłaty kredytu oraz, że wzywała powoda do odebrania swoich rzeczy z jej posesji. Pozwana nie kwestionowała, że powód angażował się w budowę domu (np. załatwiał sprawy w hurtowni, pomagał układać styropian, malował sufity) jednak zaprzeczyła, aby finansował z własnych środków jakiekolwiek zakupy. Ponadto Sąd dał wiarę, że na fakturach zostały dopisane dodatkowe informacje w postaci podpisów powoda. Wskazują na to zarówno dowody przedstawione przez pozwaną, na których brak takich dodatkowych podpisów powoda, jak i fakt skierowania przez prokuratora aktu oskarżenia przeciwko powodowi w tej sprawie (z zarzutem wyłudzenia oraz podrobienia dokumentów).

Sąd oddalił wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego. Za pomocą tego środka dowodowego powód chciał dowodzić jaki jest jego udział w budowie domu. Zgodnie z przepisem art. 278 § 1 kpc w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych sąd może wezwać biegłego w celu zasięgnięcia opinii. Udział powoda w budowie domu nie należy zaś do kategorii „wiadomości specjalnych”. Powód bowiem powinien najpierw udowodnić, że miał udział i jaki, a dopiero dla określenia wartości tego udziału Sąd na wniosek powoda mógł dopuścić dowód z opinii biegłego. Bez przedstawienia takich dowodów, dowód z opinii biegłego był zbędny dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 kpc).

Sąd oddalił również wniosek powoda o przesłuchanie świadka E. N. oraz o zabezpieczenie monitoringu znajdującego się w kancelarii notariusza E. N.. Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Raciborzu z dnia 17 września 2013 r. (sygn. akt I C 514/13) sąd oddalił powództwo z tytułu sprzedaży pozwanej udziału wynoszącego ½ części we współwłasności nieruchomości i zasądził od powoda W. J. na rzecz pozwanej J. K. koszty procesu. Wyrok w powyższej sprawie stanowi, zgodnie z art. 366 kpc, res iudicata i w związku z tym wniosek dowodowy należało oddalić.

Sąd oddalił wniosek powoda o przesłuchanie K. G. oraz ponowne przesłuchanie świadka T. K.. Sąd, na podstawie własnego przekonania i wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, ocenił, że przesłuchanie tych osób nie było konieczne i nie wniosłoby żadnych nowych i istotnych okoliczności do przedmiotowej sprawy.

Sąd oddalił także wniosek powoda o zwrócenie się do urzędu skarbowego o deklarację dotyczącą zgłoszenia nabycia własności rzeczy lub praw majątkowych, bowiem pozwana takie deklaracje załączyła do akt sprawy wraz z potwierdzeniami transakcji bankowych (k.140-148). Wobec powyższego przeprowadzenie tego dowodu było zbędne.

Sąd oddalił wniosek powoda o zwrócenie się do banku (...) celem ustalenia jakimi dysponowali środkami. Wnioskowane bowiem przez powoda informacje objęte były tajemnicą bankową. Zgodnie z art. 105 ust. 2 lit. d) ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe- bank ma obowiązek udzielania informacji stanowiących tajemnicę bankową na żądanie sądu w sprawie cywilnej jedynie w związku z prowadzonym postępowaniem spadkowym lub o podział majątku między małżonkami albo prowadzoną przeciwko osobie fizycznej będącej stroną umowy sprawą o alimenty lub o rentę o charakterze alimentacyjnym.

Sąd zaważył, co następuje:

Powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.

Bezsporne w niniejszej sprawie było to, że pozwana nabyła od powoda udział w nieruchomości położonej na ul. (...) w R.. Następnie J. K. przystąpiła do budowy budynku, który jest obecnie w jej posiadaniu. Skoro budynek był wznoszony na gruncie należącym do pozwanej, to nie ulega wątpliwości, że jest ona właścicielem tej nieruchomości. W rozpoznawanej sprawie decydujące zatem znaczenie dla jej rozstrzygnięcia miało ustalenie czy powód partycypował w kosztach budowy tej nieruchomości, bowiem strony pozostawały w nieformalnym związku partnerskim do końca 2011 r.

Na wstępie należy wskazać (w związku z wielokrotnie podnoszonym zarzutem powoda), że Sąd uwzględnił odpowiedź pozwanej na pozew z dnia 17 listopada 2011 r. Zgodnie z art. 207 § 2 kpc przewodniczący może zarządzić wniesienie odpowiedzi na pozew w wyznaczonym terminie, nie krótszym niż dwa tygodnie. Wskazany termin jest terminem sądowym, a więc może być skrócony lub przedłużony na zasadach określonych w art. 166 kpc, jak również może być przywrócony na zasadach ogólnych (art. 168 i nast. kpc). W trakcie pierwszej rozprawy dnia 19 listopada 2014 r. pozwana złożyła oświadczenie, że nie otrzymała awiza w dniu 16 września 2014 r. oraz 24 września 2014 r. Wskazała natomiast, że otrzymała postanowienie o oddaleniu wniosku o wyłączenie sędziego i dopiero na tej podstawie dowiedziała się o toczącym postępowaniu. Biorąc to pod uwagę oraz to, że Sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich w pozwie, odpowiedzi na pozew lub dalszym piśmie przygotowawczym bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności (art. 207 § 6 kpc), Sąd dopuścił odpowiedź pozwanej na pozew wraz z wskazanymi w niej wnioskami dowodowymi.

Przechodząc do meritum sprawy należy zauważyć, że w orzecznictwie i doktrynie postuluje się różne zasady rozliczeń finansowych po ustaniu związku partnerskiego. Sąd ustalił, że strony od 2006 r. pozostawały w nieformalnym związku, łączyły ich więzi fizyczne i uczuciowe. Należy podkreślić, że sam fakt pozostawania w konkubinacie nie powoduje, iż (analogicznie do sytuacji małżonków) partnerowi przysługuje udział w majątku drugiego z partnerów powstałym w trakcie trwania związku. Sąd podziela w tym zakresie pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 5 października 2011 r. (sygn. akt IV CSK 11/11), zgodnie z którym: do partnerów z konkubinatu nie mogą być stosowane przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego odnoszące się do osób pozostających w związku małżeńskim. Przyznanie konkubentom jakichkolwiek praw, jakie wynikają z małżeństwa, prowadziłoby do ich daleko idącego usankcjonowania i wzięcia pod ochronę, tworząc w ten sposób drugi rodzaj związków równolegle występujących do związków małżeńskich z pominięciem wspomnianych aspektów moralnych. Również Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 2 lipca 1955 r. (sygn. akt II Co 7/55) stwierdził, że: do stosunków majątkowych osób pozostających w związku pozamałżeńskim nie mogą być stosowane w drodze analogii przepisy art. 21 i nast. kro o wspólności ustawowej. Związek pozamałżeński sam przez się nie wywołuje żadnych skutków o charakterze prawnomajątkowym między osobami, które w związku takim pozostają. Jeśli powstają między nimi stosunki prawnomajątkowe, prawa i obowiązki stąd wynikające ocenić należy na podstawie przepisów właściwych dla tych stosunków (również vide uchwała Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 1986 r., sygn. akt III CZP 79/85).

Powód nie udowodnił, że strony wspólnie gospodarowały zarobionymi pieniędzmi. Co więcej w przypadku nieformalnego związku nie można mówić o istnieniu jakiegokolwiek majątku wspólnego. Każdy z partnerów posiada własny majątek. Zdaniem Sądu w przypadku rozliczenia nieformalnego związku zbliżonego do konkubinatu zastosowanie znaleźć powinny przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu, tj. art. 405 kc i następne. Sąd w tym zakresie podziela pogląd z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2009 r. (sygn. akt IV CKN 32/00). Zgodnie z brzmieniem art. 405 kc kto to bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Tak więc powinny zaistnieć następujące przesłanki: wzbogacenie jednego podmiotu, zubożenie drugiego podmiotu, związek pomiędzy wzbogaceniem a zubożeniem oraz brak podstawy prawnej dla wzbogacenia (bezpodstawność wzbogacenia).

Odnosząc się więc do kwestii zwrotu nakładów poczynionych przez W. J. na nieruchomość, powód winien udowodnić, po pierwsze, zakres poczynionych nakładów, a w dalszej kolejności także ich wartość, ponieważ w stosunku do osób pozostających w konkubinacie nie mają zastosowania przepisy prawa rodzinnego dotyczące domniemania równości udziałów. Powód przedstawił co prawda w trakcie postępowania wykazy dochodów prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. Abstrahując od tego, że wykazy te nie zostały poświadczone za zgodność z oryginałem przez podmiot do tego uprawniony, wynika z nich, że firma w latach 2007-2009 przynosiła stary, a dopiero w 2010 r. zyski. Nie zwalnia to jednak powoda z obowiązku wykazania, że inwestował te środki w majątek pozwanej. Na tę okoliczność powód nie przedstawił żadnego wiarygodnego dowodu. Również słuchani w sprawie świadkowie nie wykazali kosztów, jakie powód miał ponieść z tytułu nakładów na nieruchomość pozwanej. O ile bowiem część świadków wskazywała, że powód współfinansowywał przedmiotową inwestycję, to z dowodów tych nie wynika ani konkretna kwota tych nakładów, ani ich rodzaj, co mogłoby wskazywać na zakres poczynionych przez niego nakładów. Analogiczne rozważania należy przyjąć w zakresie osobistych starań powoda, polegających na uczestniczeniu w budowie budynku na nieruchomości pozwanej. W. J. co prawda uczestniczył osobiście przy wznoszeniu budynku poprzez wykonywanie prac technicznych i porządkowych, jednak nie było możliwe ustalenie (nawet na podstawie zeznań samego powoda) na czym te prace konkretnie polegały. Powód uchybił w ten sposób obowiązkowi wynikającemu z art. 6 kc ze skutkiem w postaci oddalenia powództwa. Nawet bowiem jeśli przyjąć, że powód wykazał, iż jego osobiste zaangażowanie w budowę domu było duże, nie oznacza to jednocześnie, że był osobą współfinansującą budowę nieruchomości. Za sprzeczne z doświadczeniem życiowym należało uznać również odprzedaż udziału w działce na rzecz pozwanej w sytuacji, kiedy strony miały później wspólnie dokonywać nakładów na wznoszenie przedmiotowej nieruchomości. Przeprowadzone w toku postępowania dowody, w szczególności w postaci informacji z zakupu i odkupu funduszu obligacyjnego oraz darowizn ojca pozwanej na cele budowy, wskazują, że w okresie budowy domu wyłącznie pozwana finansowała inwestycję. Ponadto strony nie pozostawały w związku małżeńskim i nie posiadały majątku wspólnego. Wobec powyższego powództwo podlegało oddaleniu.

W trakcie postępowania powód wskazywał, że w trakcie trwania związku konkubenckiego przyczyniał się do spłaty kredytu przekazując na konto raty kredytu. Ta okoliczność była bezsporna między stronami, wobec czego pozwana podniosła zarzut potrącenia tej należności z należności przysługującej jej wobec powoda z tytułu bezumownego korzystania z nieruchomości. Powód bowiem, wyprowadzając się z nieruchomości pozwanej, pozostawił u niej sprzęt, który służył mu do wykonywania działalności gospodarczej, a którego nie chciał odebrać. W związku z powyższym pozwana na zasadzie art. 716 kc wypowiedziała powodowi umowę użyczenia pomieszczenia, zobowiązując go do odbioru swoich rzeczy oraz wskazując, że w przypadku nieopróżnienia pomieszczenia, począwszy od dnia 01.02.2012 r. będzie naliczać powodowi 800 zł miesięcznie z tytułu wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z jej własności. Następnie pozwana wezwała powoda do zapłaty kwoty 6.400 zł za bezumowne korzystanie z jej własności w okresie od 01.02.2012 r. do 29.09.2012 r. i wskazała, że w przypadku niezabrania rzeczy przez powoda od dnia 06 października 2012 r. pozwana będzie naliczać po 400 zł miesięcznie z tytułu wynagrodzenia za bezumowne zajmowanie terenu jej posesji. Pomimo wezwań powód nie odebrał rzeczy znajdujących się w posiadaniu pozwanej.

W pierwszej kolejności (w związku z zarzutem pozwanego braku umowy użyczenia) należy podnieść, że zgodnie z art. 710 kc przez umowę użyczenia użyczający zobowiązuje się zezwolić biorącemu, przez czas oznaczony lub nieoznaczony, na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy. Sama umowa użyczenia może być zawarta w dowolnej formie, co oznacza również formę dorozumianą (poprzez ustne użyczenie lokalu mieszkalnego). W niniejszej sprawie bezsporne było to, że powód mieszkał w domu pozwanej i korzystał z tamtejszych pomieszczeń, w których trzymał przedmioty związane z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą. W momencie kiedy się wyprowadził pozwana wezwała go do zabrania rzeczy i poinformowała, że w przypadku opóźnienia zacznie naliczać wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z jej nieruchomości. Wobec tego należy uznać, że strony niniejszego postępowania łączyła umowa użyczenia.

Zgodnie z art. 498 § 1 kc gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym. Natomiast § 2 stanowi, że wskutek potrącenia obie wierzytelności umarzają się nawzajem do wysokości wierzytelności niższej. Zgodnie z przedstawionego przez pozwaną wyliczenia (potwierdzonego stosowną dokumentacją z transakcji bankowych) wynika, że powód w okresie od dnia 05.11.2010 r. do dnia 03.01.2012 r. wpłacił łącznie na poczet spłaty kredytu kwotę 9.161,90 zł (pozwana w tym czasie spłaciła kredyt w wysokości 8.170,00 zł). Wobec powyższego pozwana dokonała potrącenia kwoty 9.161,90 zł należnej powodowi od pozwanej z tytułu spłaty kredytu z kwotą 9.200 zł, która jest należna pozwanej z tytułu bezumownego korzystania z jej nieruchomości przez powoda za okres od 01.02.2012 r. do 30.04.2013 r. (8 miesięcy x 800 zł + 7 miesięcy po 400 zł), w związku z czym wierzytelność przysługująca powodowi, jako niższa, ulega potrąceniu.

Z dokonanych przez Sąd ustaleń wynika, że wierzytelność pozwanej z tytułu bezumownego korzystania powstała z dniem 01.02.2012 r. (k. 337), natomiast zarzut potrącenia został podniesiony pismem z dnia 20.03.2015 r. Wobec powyższego, na podstawie reguł ogólnych, wierzytelność pozwanej ulegałaby częściowemu przedawnieniu (art. 118 kc). Jednakże ustawodawca wprowadził dodatkowo rozwiązanie w art. 502 kc, zgodnie z którym wierzytelność przedawniona może być potrącona, jeżeli w chwili, gdy potrącenie stało się możliwe, przedawnienie jeszcze nie nastąpiło. Przepis ten pozwala zatem potrącić wierzytelność, która kiedyś posiadała wszystkie cechy określone w art. 498 kc, natomiast w chwili dokonywania potrącenia już jednej z nich nie ma. Utrwala niejako zatem w interesie wierzyciela przedawnionej wierzytelności raz już powstałą możność potrącenia. Takie stanowisko prawodawcy odpowiada względom słuszności, bowiem wierzyciel, mając wzajemną wierzytelność do dłużnika, zwykle nie wytacza powództwa, oczekując, że jego wierzytelność zostanie skompensowana z wierzytelnością lojalnego dłużnika. Uniemożliwienie w tych warunkach dokonania potrącenia byłoby krzywdzące dla strony, której wierzytelność w tym czasie uległa przedawnieniu (vide wyrok SN z dnia 24 września 2004 r., I CK 141/04). Wobec powyższego Sąd uwzględnił podniesiony przez pozwaną zarzut potrącenia.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 kpc. Na koszty procesu poniesione przez pozwaną złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego w kwocie 7.200 zł stosownie do § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jedn. Dz. U. z 2013 r. poz. 461) oraz 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Dlatego też Sąd w punkcie drugim sentencji zasądził od powoda W. J. na rzecz pozwanej J. K. kwotę 7.217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

R., dnia 30 września 2015r. SSO Katarzyna Banko