Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 32/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 maja 2016 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Maciej Piankowski

Sędziowie:

SSA Bożena Grubba (spr.)

SSA Jerzy Andrzejewski

Protokolant:

stażysta Sylwia Gruba

po rozpoznaniu w dniu 10 maja 2016 r. w Gdańsku

sprawy K. U.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji K. U.

od wyroku Sądu Okręgowego w Toruniu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 28 października 2015 r., sygn. akt IV U 731/15

oddala apelację.

SSA Bożena Grubba SSA Maciej Piankowski SSA Jerzy Andrzejewski

Sygn. akt III AUa 32/16

UZASADNIENIE

K. U. złożył odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. z dnia 31 marca 2015 r. odmawiającej prawa do emerytury wobec niewykazania na dzień
1 stycznia 1999 r. co najmniej 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych oraz żadnego okresu pracy w warunkach szczególnych. Ubezpieczony wnosił o zmianę decyzji i przyznanie mu prawa
do emerytury zgodnie z wnioskiem oraz obciążenie organu rentowego kosztami procesu.

Organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie.

Sąd Okręgowy w Toruniu - IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia
28 października 2015 r. w sprawie IV U 731/15 oddalił odwołanie.

Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu pierwszej instancji.

K. U. urodził się (...) W dniu 2 lutego 2015 r. złożył wniosek
o emeryturę, w którym oświadczył, że nie jest członkiem otwartego funduszu emerytalnego.
Na podstawie przedłożonych dokumentów na dzień 1 stycznia 1999 r. organ rentowy uwzględnił ubezpieczonemu łącznie 19 lat, 3 miesiące i 17 dni okresów składkowych i 3 miesiące i 11 dni okresów nieskładkowych, tj. łącznie 19 lat, 6 miesięcy i 28 dni. W dniu 31 marca 2015 r. pozwany wydał zaskarżoną decyzję.

K. U. rozpoczął pracę zawodową w Zakładach (...) w T. od dnia 13 września 1971 r. początkowo jako junak (...), a po upływie około połowy roku zaczął pracować jako tokarz w dziale mechanicznym przy obsłudze tokarki rewolwerowej, na której toczył osłony i głowice do wodomierzy. W dziale tym było około 20 tokarek i 2 stanowiska wiertarek, na których pracowały kobiety przy nawiercaniu otworów oraz jedno lub dwa stanowiska do obróbki grafitu do produkcji tłoków na potrzeby wojska. Jak nie było pracy
na tokarkach ubezpieczony był kierowany do kuźni jako pomocnik kowala - maszynisty młota pneumatycznego. Dział mechaniczny mieścił się między kuźnią a odlewnią, co powodowało przeciągi i wysoką temperaturę. W okresie zatrudnienia w tym zakładzie ubezpieczony odbywał zasadniczą służbę wojskową od dnia 14 maja 1974 r. do dnia 13 kwietnia 1976 r. Po wojsku nie powrócił już
do świadczenia pracy, a stosunek pracy został rozwiązany z dniem 16 kwietnia 1976 r. Razem
z ubezpieczonym w dziale mechanicznym pracował L. J. (1), zatrudniony w Zakładach (...) w T. od dnia 1 sierpnia 1967 r. do dnia 31 maja 1986 r. jako tokarz, a jak nie było pracy na tokarni, także jako pomocnik kowala w kuźni. W okresie odbywania zasadniczej służby wojskowej K. U. przeszedł kurs i następnie od dnia 10 maja 1976 r. uzyskał prawo jazdy kategorii C (wcześniej od 17 kwietnia 1974 r. uzyskał prawo jazdy kategorii
A i B). Po wojsku ubezpieczony od dnia 17 maja 1976 r. podjął pracę w Miejskim Przedsiębiorstwie (...) w T. na stanowisku kierowcy autobusu powyżej 14 miejsc. Jeździł autobusem marki J. (tzw. „o.”), a następnie autobusem marki (...). Taką pracę ubezpieczony świadczył stale i w pełnym wymiarze czasu pracy do 23 października 1976 r. Razem z ubezpieczonym w M. w T. w tym okresie pracował M. R., zatrudniony w tym zakładzie od dnia 1 września 1974 r. do dnia 3 września 1983 r. jako mechanik samochodowy. Następnie w okresie
od dnia 30 października 1976 r. do dnia 31 grudnia 1976 r. ubezpieczony ponownie pracował
w Zakładach (...) w T., tyle że tym razem w dziale transportu, gdzie pracował stale i w pełnym wymiarze czasu pracy jako kierowca samochodu o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony. Jeździł samochodem S. (...) z naczepą, wożąc złom do hut
i przywożąc materiały do produkcji zegarów. Razem z ubezpieczonym w tym okresie pracował L. J. (1), zatrudniony w Zakładach (...) w T. od dnia 1 sierpnia 1967 r. do dnia 31 maja 1986 r. jako tokarz, a jak nie było pracy na tokarni, także jako pomocnik kowala w kuźni. W okresie od dnia 14 stycznia 1977 r. do dnia 20 października 1978 r. K. U. był zatrudniony w Krajowej Spółdzielni (...) Oddział
w B. w punkcie rozdziału karmy w T. jako kierowca Ż., którym rozwoził karmę
do hodowców lisów i tchórzofretek na terenie T.. Następnie w okresie od dnia 30 listopada
1978 r. do dnia 7 kwietnia 1983 r. ubezpieczony miał zawartą umowę agencyjną z Przedsiębiorstwem (...) w B., na podstawie której był zatrudniony jako agent na stacji paliw w T., gdzie zajmował się wydawaniem paliwa. Praca na stacji odbywała się
w systemie trzyzmianowym. Na zmianie pracowało trzech agentów, z których jeden był kierownikiem zmiany i zajmował się podliczaniem zmiany i sprzedażą akcesoriów samochodowych. Wynagrodzenie ubezpieczonego uzależnione było od wielkości sprzedaży, stanowiło prowizję od sprzedaży paliwa
i akcesoriów, przekraczało połowę minimalnego wynagrodzenia, a od tego wynagrodzenia były odprowadzane składki na ubezpieczenie społeczne. W okresie od dnia 13 kwietnia 1983 r. do dnia
13 lipca 1984 r. K. U. pracował w W.
w T. jako kierowca pojazdu dostawczego w Dziale E. Baza dla samochodów dostawczych mieściła się przy ul. (...). Ubezpieczony zwykle jeździł samochodem A.
o dopuszczalnym ciężarze całkowitym do 2,5 tony. Woził materiały sanitarne i higieniczne, materiały biurowe oraz żywność do szpitali. W tym okresie zawierano z ubezpieczonym umowy
na wykonywanie czynności dodatkowych dotyczących załadunku i wyładunku towaru oraz rozliczenia towaru. Zdarzało się, że ubezpieczony jeździł też samochodami ciężarowymi o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony, np. A. wywrotką, którą woził miał do kotłowni i wywoził szlakę z kotłowni na wysypisko. W tym okresie co ubezpieczony w W. w T. pracował K. R. (1) jako kierowca karetki. Baza dla karetek mieściła się przy ul. (...), dlatego K. R. (1) zaledwie kilka razy widział jak ubezpieczony kierował samochodem A.. W okresie od dnia 19 lipca 1984 r. do dnia 7 grudnia
1985 r. ubezpieczony pracował w Przedsiębiorstwie Budownictwa (...) w T. jako kierowca Ż., natomiast częściowo jeździł też autobusem – przywoził pracowników z C.
do pracy i po zakończeniu zmiany ich odwoził. Po okresie zatrudnienia w Przedsiębiorstwie Budownictwa (...) ponownie wrócił do pracy w W. w T. jako kierowca pojazdu dostawczego, gdzie pracował
od dnia 31 grudnia 1985 r. do dnia 31 stycznia 1988 r. Początkowo ubezpieczony jeździł samochodem Ż., woził materiały gospodarcze jak mydła, proszki, pościel. Od dnia 1 stycznia 1987 r. powierzono ubezpieczonemu obowiązki kierowcy autobusu. Po kilku miesiącach kierowania autobusem ubezpieczony złożył wniosek o przeniesienie go z autobusu na samochód dostawczy, dlatego od dnia 16 kwietnia 1987 r. przeniesiono go na N., którą dowoził pracowników do D. w Z. oraz jeździł po zaopatrzenie dla tego (...)u. W okresie od dnia 1 lutego 1988 r. do dnia 31 lipca 1990 r. K. U. był członkiem R.w W. z siedzibą w W. i będąc członkiem spółdzielni pracował jako kierowca. Jeździł samochodem S. z przyczepą, a także R. i Ż., którym zwykle przywoził i odwoził pracowników. Zasadniczo w (...) ubezpieczony nie miał na stanie samochodu,
a jeździł takim samochodem, na który danego dnia go skierowano. Ubezpieczony pracował przez
8 godzin dziennie, a w okresie żniw nawet większą ilość godzin. Wynagrodzenie jego obliczane było według dniówek obrachunkowych. W ewidencji pracy i dochodów spółdzielcy uwzględniono ubezpieczonemu w roku 1988 -372 dni pracy, w roku 1989 – 400 dni i w 1990 – 50 dni. Razem
z ubezpieczonym w R.w W. z siedzibą w W. jako członkowie spółdzielni zatrudnieni byli R. S. (zatrudniony w latach 1976-2004 jako kierowca ciągnika) oraz P. N. (zatrudniony w latach 1984-2005 jako elektryk). W okresie od dnia 1 sierpnia 1990 r. do dnia 11 stycznia 1995 r. K. U. pracował w Miejskim Zakładzie (...) w T., wykonując stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pracę kierowcy autobusu. Jeździł autobusem J., posiadającym 40 miejsc siedzących. Razem z ubezpieczonym
w (...) w T. w tym okresie pracował B. K., zatrudniony w tym zakładzie od dnia
7 listopada 1984 r. do chwili obecnej jako dyspozytor. Po okresie pracy w (...) w T. i rocznym okresie pobierania zasiłku dla bezrobotnych ubezpieczony podjął pracę w Miejskim Przedsiębiorstwie (...) spółce z o.o. w T., gdzie pracował od dnia 1 sierpnia 1996 r. do dnia 6 lutego
2002 r. stale i w pełnym wymiarze czasu pracy jako kierowca samochodu ciężarowego
o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony (jeździł J. wywrotką z zamiatarką lub piaskarką z pługiem do odśnieżania, śmieciarką lub polewaczką). Razem z ubezpieczonym w tym zakładzie pracował J. Ś., zatrudniony w tym zakładzie od dnia 17 kwietnia 1979 r. do dnia 30 czerwca 1987 r. i od dnia 20 listopada 1989 r. do 2003 r. jako kierowca).

Sąd Okręgowy w rozważaniach prawnych odwołał się do treści art. 184, art. 32 ust. 4 ustawy
z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(t.j.Dz.U.
z 2015 r., poz. 748 ze zm.), § 2 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r.
w sprawie wieku emerytalnego oraz wzrostu emerytur i rent inwalidzkich dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze
(Dz. U. z 1983 r., Nr 8, poz. 43 ze zm.; dalej rozporządzenie) wskazując, że istota sporu koncentrowała się wokół ustalenia, czy ubezpieczony na dzień 1 stycznia 1999 r. legitymował się co najmniej 25 - letnim okresem składkowym i nieskładkowym, w tym co najmniej 15 - letnim okresem pracy w szczególnych warunkach. Zdaniem Sądu Okręgowego, co do ogólnego stażu ubezpieczonego w świetle zgromadzonego materiału dowodowego należało zaliczyć ubezpieczonemu do okresów składkowych okres zatrudnienia w charakterze członka (...) w W. z siedzibą w W., skoro ubezpieczony wykonywał pracę przez 8 godzin dziennie we wszystkie dni pracujące. Ponadto ostatecznie w toku postepowania ubezpieczony przedłożył kartę ewidencji pracy i dochodów ubezpieczonego, wskazującą ilość dni pracy w poszczególnych latach – dniówek obrachunkowych. Także okres pracy w charakterze agenta spełniał wymogi podlegania ubezpieczeniu w świetle przepisów ustawy z dnia 19 grudnia 1975 r. o ubezpieczeniu społecznym osób wykonujących pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia (t.j. Dz. U. z 1983 r., nr 31, poz. 146 w wersji obowiązującej po 28 listopada 1991 r.) - art. 1 ust. 1, 2 i 3, art. 27 obowiązujący do 22 lutego 1995 r. (skreślony przez art. 1 pkt 10 ustawy z dnia 18 listopada 1994 r. (Dz. U. Nr 133, poz. 686). Zeznania ubezpieczonego i świadków, a w szczególności przedłożone listy płac potwierdzają stałe wykonywanie pracy w charakterze agenta w okresie od 30 listopada 1978 r. do 7 kwietnia 1983 r. jak
i okoliczność osiągania przez ubezpieczonego wynagrodzenia wyższego niż połowa najniższego wynagrodzenia w gospodarce uspołecznionej. Zaliczenie powyższych okresów do okresów składkowych pozwala na przyjęcie, że ubezpieczony na dzień 1 stycznia 1999 r. wykazał co najmniej 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych. Powyższe jednak nie uprawnia do uzyskania prawa
do emerytury w niższym od powszechnego wieku emerytalnym, gdyż ubezpieczony na dzień
1 stycznia 1999 r. nie legitymuje się co najmniej 15 - letnim okresem pracy w warunkach szczególnych. Nie można zaliczyć do prac w szczególnych warunkach pierwszego okresu zatrudnienia ubezpieczonego od dnia 13 września 1971 r. do dnia 16 kwietnia 1976 r. w Zakładach (...) w T., gdyż stanowisko tokarza, na jakim w tym okresie pracował ubezpieczony nie jest zaliczane do prac w warunkach szczególnych. Sama bliskość pomieszczenia kuźni czy odlewni od hali, w której pracował ubezpieczony, nawet jeżeli miała jakiś wpływ
na zwiększenie uciążliwości na jego stanowisku pracy, nie czyni z tego stanowiska pracy
w warunkach szczególnych, gdyż nie zajmował on stanowiska pracy bezpośrednio w kuźni czy odlewni zaliczanego do prac w szczególnych warunkach. Z kolei okresowe wykonywanie pracy
w kuźni w charakterze pomocnika kowala także nie pozawala na zaliczenie tego okresu do prac
w szczególnych warunkach, dlatego że ubezpieczony nie był w stanie wykazać, w jakich konkretnie okresach taką pracę wykonywał. Również fakt pracy na tej samej hali co ubezpieczony jednego lub dwóch pracowników przy obróbce grafitu nie czyni ze stanowiska ubezpieczonego stanowiska pracy w warunkach szczególnych. W orzecznictwie zasadnie podnosi się, że szkodliwe warunki zatrudnienia nie są tożsame z warunkami szczególnymi, zatem nie każda praca w warunkach szkodliwych dla zdrowia jest jednocześnie pracą w warunkach szczególnych. „Praca w warunkach szczególnych” jest pojęciem prawnym, zdefiniowanym w przepisach cytowanego rozporządzenia Rady Ministrów z dni
7 lutego 1983 r. i tylko spełnienie warunków wskazanych w tych przepisach jest wykonywaniem pracy w szczególnych warunkach (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia
27 maja 2015 r., III AUa 283/15, Lex nr 1711463). Tym samym nie można zaliczyć ubezpieczonemu do okresu pracy w szczególnych warunkach także przepadającego w okresie tego zatrudnienia okresu zasadniczej służby wojskowej. W świetle zeznań ubezpieczonego i świadka S. U. (1) nie ma też wątpliwości, że w okresach zatrudnienia w Krajowej Spółdzielni (...) Oddział w B. w punkcie rozdziału karmy w T. (od dnia 14 stycznia 1977 r. do dnia 20 października 1978 r.) oraz w Przedsiębiorstwie Budownictwa (...) w T. (od dnia 19 lipca 1984 r. do dnia 7 grudnia 1985 r.) ubezpieczony nie wykonywał pracy w warunkach szczególnych ze względu na pracę w charakterze kierowcy Ż.. Zaliczeniu do okresów pracy
w warunkach szczególnych nie podlegają także okresy zatrudnienia w charakterze agenta na stacji paliw w T. (od dnia 30 listopada 1978 r. do dnia 7 kwietnia 1983 r.) oraz jako członka
w R.w W. z siedzibą w W. (od dnia 1 lutego 1988 r. do dnia 31 lipca 1990 r.), gdyż w tych okresach ubezpieczony nie wykonywał pracy w ramach umowy o pracę, a tylko zatrudnienie w charakterze pracownika zaliczane jest do prac w szczególnych warunkach. Sąd I instancji podzielił wyrażone w orzecznictwie sadowym stanowisko, że przepisy art. 32 ustawy o emeryturach i rentach z FUS (do których odsyła art. 184 tej ustawy) nie mogą być inaczej rozumiane jak tylko w ten sposób, że prawo do emerytury w wieku niższym niż ogólny wiek emerytalny przysługuje jedynie pracownikom zatrudnionym w szczególnych warunkach,
a pracownikiem stosownie do art. 2 k.p. jest osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę (por. wyrok Sądu Apelacyjnego
w Łodzi z dnia 28 kwietnia 2015 r., III AUa 913/14, lex nr 1711492). Ubezpieczony przyznał,
że na stacji paliw pracował w ramach umowy agencyjnej, pamiętał też, że rozliczał się na zasadzie prowizji, co potwierdzają listy płac i zapisy w aktach osobowych, a zatem podnoszone obecnie przez jego pełnomocnika okoliczności, że sposób wykonywania umowy świadczy, że było to zatrudnienie na umowę o pracę nie została wykazana. Z materiału dowodowego ta okoliczność nie wynika. Należy też zauważyć, że osobą kierująca na zmianie był zawsze jeden z agentów. Brak treści umowy agencyjnej nie pozwala ocenić, czy umowa ta zawierała postanowienia sprzeczne z prawem. Nie
ma też w ocenie Sądu I instancji wątpliwości – wobec zapisów w aktach osobowych i listy ewidencji pracy spółdzielcy, że w okresie zatrudnienia w R. w W.
z siedzibą w W. ubezpieczony pracował w charakterze członka spółdzielni, co potwierdza w szczególności wystawione krótko po ustaniu zatrudnienia zaświadczenie spółdzielni z dnia 31 lipca 1990 r. W orzecznictwie sądowym ugruntowany jest pogląd, że okres pracy w rolniczej spółdzielni produkcyjnej nie jest zaliczany do prac w szczególnych warunkach, bo członek spółdzielni nie jest pracownikiem (por. przykładowo wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2012 r., I UK 384/11, Lex nr 1212661). Z kolei z okresów zatrudnienia w W. tylko okres zatrudnienia na stanowisku kierowcy autobusu (od dnia 1 stycznia 1987 r. do dnia
15 kwietnia 1987 r.) podlegał zaliczeniu do prac w warunkach szczególnych, w pozostałych okresach zatrudnienia w tym zakładzie ubezpieczony – jak wskazano wyżej – nie wykonywał pracy
w warunkach szczególnych stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.

Do okresów pracy w szczególnych warunkach wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy należało zatem zaliczyć ubezpieczonemu tylko okresy zatrudnienia:

- od dnia 17 maja 1976 r. do dnia 23 października 1976 r. (5 miesięcy i 8 dni) w Miejskim Przedsiębiorstwie (...) na stanowisku kierowcy autobusu wymienionym w wykazie A, dziale VIII, poz. 2 rozporządzenia;

- od dnia 30 października 1976 r. do dnia 31 grudnia 1976 r. (2 miesiące i 2 dni) w Zakładach (...) w T. na stanowisku kierowcy samochodu o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony wymienionym w wykazie A, dziale VIII, poz. 2 rozporządzenia;

- od dnia 1 stycznia 1987 r. do dnia 15 kwietnia 1987 r. (3 miesiące i 15 dni) w W. na stanowisku kierowcy autobusu, wymienionym w wykazie A, dziale VIII, poz. 2 rozporządzenia;

- od dnia 1 sierpnia 1990 r. do dnia 11 stycznia 1995 r. (4 lata 5 miesięcy i 11 dni) w Miejskim Zakładzie (...) w T. na stanowisku kierowcy autobusu, wymienionym w wykazie A, dziale VIII, poz. 2 rozporządzenia;

- od dnia 1 sierpnia 1996 r. do dnia 31 grudnia 1998 r. (2 lata i 5 miesięcy) w Miejskim Przedsiębiorstwie (...) w T. na stanowisku kierowcy samochodu o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony wymienionym w wykazie A, dziale VIII, poz. 2 ww. rozporządzenia.

Oznacza to, że ubezpieczony wykazał łącznie jedynie 7 lat, 9 miesięcy i 6 dni pracy
w warunkach szczególnych. Zatem nie wykazał na dzień 1 stycznia 1999 r. co najmniej 15-letniego okresu pracy w warunkach szczególnych wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, wymaganego zgodnie z art. 184 ust. 1 i 2 w zw. z art. 32 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Wobec powyższego Sąd I instancji na podstawie powołanych wyżej przepisów oraz art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie jako bezzasadne.

Apelację od wyroku wywiódł ubezpieczony zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

1) naruszenie przepisów postępowania art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny zgromadzonych
w sprawie dowodów z przekroczeniem zasady swobodnej ich oceny:

- w szczególności, poprzez odmowę wiarygodności zeznaniom wnioskodawcy, w sytuacji, gdy twierdzenia odmienne nie wynikają z żadnych dowodów przeciwnych, zwłaszcza w sytuacji, gdy Sąd I instancji przyznał, co do zasady walor wiarygodności zeznaniom wnioskodawcy, co do okoliczności przepracowania w warunkach szczególnych szkodliwych dla zdrowia, co najmniej 15 lat w okresie zatrudnienia, jak również w stosunku do pracy ubezpieczonego w okresie od dnia 13 września 1971 r. do dnia 16 kwietnia 1976 r. w Zakładach (...) w warunkach szczególnych, szkodliwych dla zdrowia, w sytuacji gdy wnioskodawca pracował, jako tokarz oraz
w kuźni, a dodatkowo w tym samym pomieszczeniu, w którym pracował wnioskodawca pracowały jednocześnie osoby przy obróbce grafitu, co nakazuje przyjąć, że ubezpieczony w tym okresie pracował w warunkach szczególnych, szkodliwych dla zdrowia, tym bardziej, że żadne dowody nie wskazują na cos odmiennego; nadto odmowa wiarygodności zeznaniom ubezpieczonego co do pracy w W., jako kierowca samochodu ciężarowego o masie całkowitej powyżej 3,5 tony, mimo że z innych przeprowadzonych dowodów nie wynika nic odmiennego i odmowa wiarygodności zeznaniom wnioskodawcy, co do okoliczności, że będąc zatrudniony w (...) nalewał benzynę bezpośrednio do pojazdów przez cały okres zatrudnienia,
co powoduje, że również w tym okresie ubezpieczony pracował w warunkach szczególnych, szkodliwych dla zdrowia, a z zeznań ubezpieczonego, którym Sąd i instancji przyznał walor wiarygodności, bezsprzecznie wynika, ze czynności wykonywane w okresie zatrudnienia (...) miały cechy stosunku pracy, 

- poprzez błędna ocenę zeznań świadka L. J., którym Sąd I instancji przyznał walor pełnej wiarygodności, a z którego zeznań wynika, że ubezpieczony w okresie od dnia 13 września 1971 r.
do dnia 16 kwietnia 1976 r. pracując w Zakładach (...) w T., wykonywał pracę w warunkach szczególnych, szkodliwych dla zdrowia, pracując stale i w pełnym wymiarze czasu pracy jako tokarz i kowal w kuźni, jak również, że w tym samym czasie, jednocześnie, była wykonywana praca przy obróbce grafitu; błędną ocenę zeznań świadka
K. R., którego zeznaniom Sąd I instancji przyznał walor pełnej wiarygodności, a który potwierdził, że w czasie pracy w Wojewódzkiej Kolumnie (...) Sanitarnego, ubezpieczony prowadził (...) o masie całkowitej powyżej 3,5 tony, w sytuacji gdy żadne dowody nie wskazują, żeby ubezpieczony prowadził w tym okresie zatrudnienia inne pojazdy; błędną ocenę zeznań świadków S. U., J. W. i H. L., których zeznania Sąd ocenił, jako w pełni wiarygodne, a z których wynikało, że ubezpieczony w okresie zatrudnienia
w (...), zajmował się stale i w pełnym wymiarze czasu pracy- pracą polegającą na nalewania paliw płynnych do pojazdów, co czyni ten okres zatrudnienia, okresem zatrudnienia w warunkach szczególnych, szkodliwych dla zdrowia, jak również potwierdza, że w tym okresie zatrudnienia ubezpieczony pozostawał w stosunku pracy,

2) błędne ustalenie okoliczności faktycznych, poprzez niewłaściwe ustalenia Sądu, a w szczególności:

- błędne ustalenie, że w okresie od dnia 13 września 1971 r. do dnia 16 kwietnia 1976 r. nie wykonywał pracy w warunkach szczególnych, szkodliwych dla zdrowia, pomimo faktu, że w tym okresie stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, wykonywał pracę tokarza i kowala, jak również
w tym samym czasie i pomieszczeniu, w którym pracę świadczył, inne osoby dokonywały obróbki grafitu,

- błędne ustalenie, że w całym okresie zatrudnienia w W. nie wykonywał pracy w warunkach szczególnych, szkodliwych dla zdrowia, podczas gdy wykonywał pracę kierowcy samochodu ciężarowego o całkowitej masie powyżej 3,5 tony- pojazd A. wraz z dostawką, co niewątpliwe jest pracą w warunkach szczególnych, szkodliwych dla zdrowia, co najmniej zostało wykazane, że wykonywał tę pracę w okresie od dnia 31 grudnia 1985 r. do dnia 31 stycznia 1988 r.

- błędne ustalenie, że w okresie od dnia 30 listopada 1978 r. do dnia 7 kwietnia 1983 r. gdy był zatrudniony w Przedsiębiorstwie (...) w B., nie wykonywał pracy w warunkach szczególnych, szkodliwych dla zdrowia, w sytuacji gdy, mimo, że był zatrudniony jako agent, zajmował się stale i w pełnym wymiarze czasu pracy nalewaniem do pojazdów paliw płynnych, a stosunek łączący wnioskodawcę z (...) w B. odpowiadał wszelkim cechom stosunku pracy,

- w konsekwencji powyższego, Sąd I instancji błędnie ustalił, ze nie wykonywał pracy w warunkach szczególnych, szkodliwych dla zdrowia, przez okres co najmniej 15 lat przed dniem 1 stycznia 1999 r.

Wskazując na powyższe wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i przyznanie mu prawa
do emerytury z tytułu nabycia uprawnień emerytalnych z tytułu pracy w warunkach szczególnych lub szczególnym charakterze oraz o obciążenie kosztami procesu w całości organu rentowego.

W uzasadnieniu apelacji ubezpieczony szczegółowo argumentował swoje stanowisko
i podniesione zarzuty.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja K. U. nie zasługiwała na uwzględnienie.

Przedmiotem sporu między stronami było, czy wnioskodawca spełnił kumulatywne przesłanki warunkujące nabycie prawa do emerytury na podstawie art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(t.j. Dz.U. z 2015 r., poz. 748 ze zm.; dalej: ustawa o emeryturach i rentach z FUS).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. był niezasadny.

Wskazać należy, że Sąd ma obowiązek wyprowadzenia z zebranego w sprawie materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych. Reguła ta, współokreślająca granice swobodnej oceny dowodów nie będzie zachowana, jeżeli wnioski wyprowadzone przez Sąd przy ocenie dowodów nie układają się w logiczną całość zgodną z doświadczeniem życiowym, lecz pozostają
ze sobą w sprzeczności, a także gdy nie istnieje logiczne powiązanie wniosków z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. W świetle przytoczonych motywów zaskarżonego wyroku nie ma jednak uzasadnionych powodów by zakwestionować istnienia logicznego związku między treścią przeprowadzonych dowodów a ustalonymi na ich podstawie w drodze wnioskowania faktami stanowiącymi podstawę zawartego w nim rozstrzygnięcia.

Ocena wiarygodności i mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części dotyczącej ustalenia faktów, tj. rozstrzygania spornych kwestii na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia się z dowodami. Powinna odpowiadać regułom logicznego myślenia wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego będące wyznacznikiem granic dopuszczalnych wniosków i stopnia prawdopodobieństwa ich przydatności w konkretnej sytuacji. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 k.p.c., choćby dowiedzione zostało, że z tego samego materiału dałoby się wysnuć równie logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wnioski odmienne. Tylko w przypadku wykazania, że brak jest powiązania, w świetle kryteriów wyżej wzmiankowanych, przyjętych wniosków z zebranym materiałem dowodowym, możliwe jest skuteczne podważenie oceny dowodów dokonanej przez Sąd; nie jest tu wystarczająca sama polemika naprowadzająca wnioski odmienne, lecz wymagane jest wskazanie,
w czym wyraża się brak logiki lub uchybienie regułom doświadczenia życiowego w przyjęciu wniosków kwestionowanych (uzasadnienia wyroków Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., IV CKN 1316/00, LEX nr 80273 oraz z dnia 20 stycznia 2005 r., IUK137/04, Lex nr 602671).

Należy stwierdzić, że same, nawet poważne, wątpliwości co do trafności oceny dokonanej przez Sąd pierwszej instancji, jeżeli tylko nie wykroczyła ona poza granice zakreślone w art. 233 § 1 k.p.c., nie powinny stwarzać podstawy do zajęcia przez Sąd drugiej instancji odmiennego stanowiska. Wątpliwości w tej mierze, a także rozbieżności w orzecznictwie wyjaśnił Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 23 marca 1999 r., III CZP 59/98, OSNC 1999 r. z. 7-8, poz. 124,
a następnie powtórzył w wyroku z dnia 12 kwietnia 2012 r., I UK 347/11, Lex nr 1216836).

Postawienie zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. wymaga zatem wskazania przez skarżącego konkretnych zasad lub przepisów, które naruszył Sąd przy ocenie określonych dowodów (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 16 grudnia 2005 r., III CK 314/05, Lex nr 172176; z dnia
13 października 2004 r., III CK 245/04, Lex nr 174185). Przepis art. 233 § 1 k.p.c. reguluje jedynie kwestię oceny wiarygodności i mocy (wartości) dowodowej przeprowadzonych w sprawie dowodów, a nie poczynionych ustaleń faktycznych, czy wyprowadzonych z materiału dowodowego wniosków. Uchybienia w tym zakresie winny się skonkretyzować w zarzucie sprzeczności ustaleń faktycznych
z materiałem dowodowym.

Według utrwalonego orzecznictwa sądowego błędna ocena dowodów polega
na wyprowadzeniu z dowodów wniosków nie dających się pogodzić z ich treścią oraz
na formułowaniu ocen - bez rozważenia całości zebranego w sprawie materiału, a także ocen sprzecznych z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania. Do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. dochodzi w związku z powyższym tylko wówczas, gdy strona apelująca wykaże sądowi pierwszej instancji uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów tj. regalom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego
i właściwego kojarzenia faktów, co w niniejszej sprawie nie miało miejsca. Sąd Okręgowy wszechstronnie rozważył bowiem cały materiał dowodowy i wysnuł z niego prawidłowe wnioski, szczegółowo ustalając stan faktyczny sprawy i dokonując dogłębnej analizy zebranego materiału dowodowego, jaki zaoferowały mu strony. Szczegółowo wyjaśnił odnosząc się do konkretnych dokumentów z dokumentacji pracowniczej w jakim zakresie nie dał wiary zeznaniom wnioskodawcy.

W ocenie Sądu II instancji Sąd Okręgowy przeprowadził prawidłowe postępowanie dowodowe, w swych ustaleniach i wnioskach nie wykroczył poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów wynikające z art. 233 § 1 k.p.c., nie popełnił też uchybień w zakresie zarówno ustalonych faktów, jak też ich kwalifikacji prawnej, uzasadniających ingerencję w treść zaskarżonego orzeczenia. W konsekwencji Sąd Odwoławczy oceniając jako prawidłowe ustalenia faktyczne i rozważania prawne dokonane przez Sąd pierwszej instancji uznał je za własne, nie widząc w związku z tym konieczności ich ponownego szczegółowego przytaczania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., I PKN 339/98, OSNAPiUS z 1999 r., z. 24, poz. 776).

Bezspornym było, że ubezpieczony legitymuje się wymaganym ogólnym 25 –letnim stażem ubezpieczeniowym, nie przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego, a w dniu (...) r. ukończył 60 lat.

Istota sporu koncentrowała się wokół ustalenia, czy prace świadczone przez ubezpieczonego w okresie:

- od dnia 13 września 1971 r. do dnia 16 kwietnia 1976 r. w Zakładach (...) w T. jako tokarz i pomocnik kowala - maszynisty młota pneumatycznego),

- od dnia 30 listopada1978 r. do dnia 7 kwietnia 1983 r. w Przedsiębiorstwie (...) w B. jako agent zajmujący się nalewaniem do pojazdów paliw płynnych,

- zatrudnienia w W. od dnia 31 grudnia
1985 r. do dnia 31 grudnia 1986 r. i od dnia 16 kwietnia 1987 r. do dnia 31 stycznia 1988 r. (okres
od 1 stycznia 1987 r. do 15 kwietnia 1987 r. uznany przez Sąd Okręgowy) jako kierowca -

- były pracami w warunkach szczególnych.

Ocena spełnienia przez ubezpieczonego warunku legitymowania się co najmniej 15-letnim okresem pracy w szczególnych warunkach wymaga w pierwszej kolejności ustalenia, czy praca wykonywana przez niego w spornym okresie odpowiada definicji pracy w warunkach szczególnych,
o której mowa w art. 32 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS i czy praca ta wykonywana była stale oraz w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku. W przypadku pozytywnej weryfikacji wskazanych powyżej przesłanek, ustalić należy, czy wnioskodawca wykonywał pracę o takim charakterze przez okres co najmniej 15 lat.

Zgodnie z art. 184 ust. 1 ustawy emerytalnej ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli
w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli:

1) okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym

w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat - dla kobiet i 65 lat - dla mężczyzn,

2) okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27 (wynoszący co najmniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn).

Ponadto emerytura przysługuje pod warunkiem nie przystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego (ust. 2 art. 184 ustawy emerytalnej).

Stosownie natomiast do art. 32 ust. 2 ustawy emerytalnej dla celów ustalenia uprawnień
do emerytury w wieku obniżonym z tytułu zatrudnienia w szczególnych warunkach lub
w szczególnym charakterze za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu

na bezpieczeństwo własne lub otoczenia. Rodzaje prac lub stanowisk oraz warunki, na podstawie których uprawnionym osobom przysługuje prawo do emerytury w wieku obniżonym, ustala się – jak stanowi ust. 4 art. 32 ustawy emerytalnej - na podstawie przepisów dotychczasowych. Sąd Najwyższy w uchwale w składzie 7 sędziów z dnia 13 lutego 2002 r., (III ZP 30/01, OSNP 2002 nr 10, poz. 243) wskazał jako nadal stosowane „przepisy dotychczasowe” przepisy rozporządzenia Rady Ministrów
z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze
(Dz. U. z 1983 r., Nr 8, poz. 43 ze zm.; dalej rozporządzenie).

Zgodnie z § 4 ww. rozporządzenia pracownik, który wykonywał wymienione w wykazie
A prace w szczególnych warunkach nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki: osiągnął wiek emerytalny wynoszący 60 lat dla mężczyzn, ma wymagany okres zatrudnienia (25 lat), w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Zważyć należy, iż cechą niezbędną do uznania danego zatrudnienia za wykonywane
w szczególnych warunkach w rozumieniu rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r.
w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.) jest wykonywanie pracy stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym
na danym stanowisku. Stanowi o tym przepis § 2 ust. 1 rozporządzenia, wskazując przez to,
że intencją ustawodawcy było zawężenie zakresu okresów szczególnych tylko do tych okresów zatrudnienia, w których praca była faktycznie wykonywana, a nie do samego pozostawania
w zatrudnieniu. Na poparcie powyższego powołać należy wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 1997 r. (II UKN 417/97, OSNP 1998/21/638), który wskazał, iż nie korzysta z uprawnienia
do emerytury przy niższym wieku emerytalnym pracownik, który nie udowodnił, że wykonywał pracę w szczególnych warunkach i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku. Podkreślić tu należy, iż obniżenie wieku emerytalnego niektórym grupom zawodowym uzasadnia się właśnie narażeniem tych osób na szybsze niż przeciętne zrealizowanie się emerytalnego ryzyka
z powodu wystąpienia w ich zawodach czynników negatywnych (najczęściej szkodliwych dla zdrowia lub obniżających sprawności psychofizyczne), które doprowadzają do wcześniejszej - niż powszechnie - utraty sił do wykonywania dotychczasowej pracy. Stąd też prawo do emerytury w wieku niższym nie jest tu przywilejem, lecz co do zasady wynika ze szczególnych właściwości wykonywanej pracy. Jest to zatem wiek normalny dla niektórych grup zawodowych (tak m.in. K. Antonów [w:] K. Antonów, M. Bartnicki, ustawa o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń społecznych, Komentarz ABC 2009 r.).

Ponadto Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 marca 2009 r., I PK 194/08, (Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z 2010 r., Nr 23-24, poz. 281) wskazał, że dla oceny, czy pracownik pracował w szczególnych warunkach, nie ma istotnego znaczenia nazwa zajmowanego przez niego stanowiska, tylko rodzaj powierzonej mu pracy (rzeczywiście wykonywanych zadań pracowniczych). W uzasadnieniu Sąd Najwyższy wyjaśnił,
że praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy)
w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 22 stycznia 2008 r., I UK 210/07, OSNP 2009 nr 5-6, poz. 75; z dnia 6 grudnia 2007 r., III UK 66/07, LEX nr 483283;
z dnia 4 października 2007 r., I UK 111/07; z dnia 19 września 2007 r., III UK 38/07, OSNP 2008 r., nr 21-22, poz. 329; z dnia 14 września 2007 r., III UK 27/07, OSNP 2008 nr 21-22, poz. 325).

Tylko okresy wykonywania zatrudnienia w pełnym wymiarze czasu pracy kreują i wypełniają weryfikowalne kryterium uznania pracy o cechach znacznej szkodliwości dla zdrowia lub znacznego stopnia uciążliwości, lub wymagającej wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia. Taki sam warunek odnosi się do wymagania stałego wykonywania takich prac, co oznacza, że krótsze dobowo (nie w pełnym wymiarze obowiązującego czasu pracy na danym stanowisku), a nie stałe świadczenie pracy wyklucza dopuszczalność uznania pracy za świadczoną w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wskutek niespełnienia warunku stałej znacznej szkodliwości dla zdrowia lub stałego znacznego stopnia uciążliwości wykonywanego zatrudnienia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 września 2007 r., III UK 38/07, OSNP 2008/21-22/329).

Podkreślić należy, że nawet wykonywanie przez wnioskodawcę prac w bezpośrednim sąsiedztwie stanowisk zaliczonych przez pracodawcę do pracy w warunkach szczególnych nie oznacza automatycznego zakwalifikowania spornego okresu zatrudnienia do okresu pracy w warunkach szczególnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 stycznia 2008 r., I UK 192/07, LEX nr 44272).

Ponadto samo subiektywne przekonanie ubezpieczonego, że jego praca z uwagi na uciążliwe warunki, w jakich była świadczona, może stanowić podstawę do przyznania mu uprawnień
do emerytury w niższym od powszechnego wieku, nie znajduje uzasadnienia faktycznego i prawnego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 2001 r., II UKN 598/00, OSNP 2003, Nr 17, poz. 419).

Sąd Apelacyjny mając na względzie powyższe regulacje prawne i stanowisko judykatury uznał, że zarzuty apelacyjne są bezpodstawne.

Odnośnie pierwszego okresu pracy od dnia 13 września 1971 r. do dnia 16 kwietnia 1976 r.
w Zakładach (...) w T. na stanowisku tokarza i pomocnika kowala - maszynisty młota pneumatycznego, Sąd I instancji prawidłowo wskazał, stanowisko tokarza, na jakim w tym okresie pracował ubezpieczony nie jest zaliczane do prac w warunkach szczególnych. Sama bliskość pomieszczenia kuźni czy odlewni od hali, w której pracował ubezpieczony, nawet jeżeli miała jakiś wpływ na zwiększenie uciążliwości na jego stanowisku pracy, nie czyni z tego stanowiska pracy w warunkach szczególnych, gdyż nie zajmował on stanowiska pracy bezpośrednio w kuźni czy odlewni zaliczanego do prac w szczególnych warunkach. Sąd Okręgowy trafnie podniósł, że okresowe wykonywanie pracy w kuźni w charakterze pomocnika kowala także nie pozawala na zaliczenie tego okresu do prac w szczególnych warunkach, dlatego że ubezpieczony nie był w stanie wykazać,
w jakich konkretnie okresach taką pracę wykonywał. Również fakt pracy na tej samej hali
co ubezpieczony jednego lub dwóch pracowników przy obróbce grafitu nie czyni ze stanowiska ubezpieczonego stanowiska pracy w warunkach szczególnych.

Nie można uznać okresu pracy od dnia 13 września 1971 r. do dnia 16 kwietnia 1976 r. jako wykonywanej w warunkach szczególnych, ponieważ wnioskodawca w tym okresie nie wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującego na danym stanowisku pracy prac wymienionych w rozporządzeniu. Świadek L. J. (1) zeznał, że do kuźni lub odlewni chodzili tylko okresowo (k. 91-91 v a.s.).

Odnośnie okresu od dnia 30 listopada 1978 r. do dnia 7 kwietnia 1983 r. w Przedsiębiorstwie (...) w B. jako agent zajmujący się nalewaniem
do pojazdów paliw płynnych, to Sąd II instancji również podziela ocenę Sądu Okręgowego.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 lutego 2004 r., II UK 246/03, OSNP 2004/20/358 wskazał, że okres wykonywania czynności na podstawie umowy agencyjnej, mimo że objęty ubezpieczeniem, nie jest wliczany do okresu pracy w szczególnych warunkach, od osiągnięcia którego uzależnione jest uprawnienie do wcześniejszej emerytury.

Sąd I instancji wskazał, że ubezpieczony przyznał, że na stacji paliw pracował w ramach umowy agencyjnej, pamiętał też, że rozliczał się na zasadzie prowizji, co potwierdzają listy płac
i zapisy w aktach osobowych (k. 49 a.s.).

W zakresie zatrudnienia w W. Sąd I instancji trafnie ustalił, że wnioskodawca od dnia 31 grudnia 1985 r. do dnia 31 grudnia 1986 r. pracował jako kierowca samochodu Ż., a od dnia 16 kwietnia 1987 r. do dnia 31 stycznia 1988 r. jako kierowca samochodu dostawczego N.. Te ustalenia znajdują swoje odzwierciedlenie w aktach osobowych ubezpieczonego. Sąd Okręgowy zasadnie wskazał, że tylko okres zatrudnienia od dnia 1 stycznia
1987 r. do dnia 15 kwietnia 1987 r. był pracą świadczoną w charakterze kierowcy autobusu, natomiast w okresie od dnia 31 grudnia 1985 r. do dnia 31 grudnia 1986 r. ubezpieczony został zatrudniony
w charakterze kierowcy Ż. (umowy o pracę z dnia 31 grudnia 1985 r. i dnia 14 stycznia 1986 r.),
a po okresie pracy na stanowisku kierowcy autobusu powierzono mu kierowanie N. (na
co wskazuje umowa o czynności dodatkowe z dnia 16 kwietnia 1987 r.). Wnioskodawca zeznał,
że jako kierowca Ż. woził materiały gospodarcze jak mydła, proszki, pościel, a jako kierowca N. dowoził pracowników do D. w Z. oraz jeździł
po zaopatrzenie dla tego (...)u (przesłuchanie ubezpieczonego - k – 95v - 96 a.s.).

Sąd I instancji zasadnie ocenił, że zeznania świadka K. R. (1), wbrew intencjom apelującego, nie mogą mieć żadnego znaczenia skoro świadek w całym okresie pracy zaledwie kilka razy widział ubezpieczonego jak kierował samochodem A. (zeznania świadka
K. R. – k. 94 a.s.).

Zatem stwierdzić należało, że w okresie od dnia 31 grudnia 1985 r. do dnia 31 grudnia 1986 r. oraz od dnia 16 kwietnia 1987 r. do dnia 31 stycznia 1988 r. ubezpieczony nie wykonywał stale
i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującego na danym stanowisku pracy czynności kierowcy samochodu ciężarowego o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony wymienionych
w rozporządzeniu.

W świetle powyższego uznać należało, że ubezpieczony wykazał łącznie jedynie 7 lat,
9 miesięcy i 6 dni pracy w warunkach szczególnych, zamiast wymaganych 15 lat.

Wobec powyższego Sąd Apelacyjny, nie znajdując podstaw do uwzględnienia apelacji wnioskodawcy, na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł, jak w sentencji.

SSA M. Piankowski SSA B. Grubba SSA J. Andrzejewski