Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII P 84/12

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 1 lipca 2011 roku powódka J. M., reprezentowana przez pełnomocnika, wystąpiła przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ż. o zasądzenie na jej rzecz kwoty 40000 złotych tytułem zadośćuczynienia za rozstrój zdrowia i pogorszenie się jej stanu w związku z wykonywanymi czynnościami w ramach stosunku pracy w okresie 1.08.2007 r – 31.07.2009 r z ustawowymi odsetkami od dnia 30 lipca 2009 r oraz kosztami procesu.

W uzasadnieniu powódka podniosła, że w dniu 30 lipca 2009 r w trakcie świadczenia pracy – przetaczania belek o ciężarze od 40 do 70 kg poczuła silny ból w okolicach kręgosłupa. W związku z zaistniałym faktem podjęła leczenie, także operacyjne, a schorzenie zdiagnozowane zostało poza wszelkimi wątpliwościami jako zaistniałe w wyniku przeciążenia. W ocenie powódki doszło u pracodawcy do naruszenie norm w zakresie dźwigania.

(pozew – k. 2 – 5).

W odpowiedzi na pozew z dnia 9 stycznia 2012 r pozwana (...) sp. z (...) w Ż. wniosła o oddalenie powództwa. Wskazała, że powódka poznała charakter pracy, nie zgłaszając żadnych uwag dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy, na obszarze odpadów opakowaniowych nie zgłoszono żadnego wypadku przy pracy, który miałby związek z urazem kręgosłupa, takiego zdarzenia nie zgłosiła także powódka. Podniosła, że powódka posiada umiarkowany stopień niepełnosprawności, a niepełnosprawność istnieje od 17 kwietnia 2000 r.

(odpowiedź na pozew – k. 43,44)

Na rozprawie w dniu 4 września 2012 r pozwana reprezentowana przez pełnomocnika wniosła o zasądzenie kosztów procesu.

(protokół rozprawy – k. 204 odw.)

W piśmie z dnia 2 października 2012 r powódka reprezentowana przez pełnomocnika rozszerzyła powództwo wnosząc o zasądzenie:

- zaległej renty miesięcznej z tytułu zwiększonych potrzeb, utraconych dochodów i utraty widoków na przyszłość, za okres od 1 lipca 2008 r do 31 sierpnia 2012 r płatnej z góry do 10 –go dnia każdego miesiąca – w kwotach określonych w piśmie:

– 350 zł lipiec 2008 – kwiecień 2009 ,

-2145,01 zł za maj 2009,

-3528,76 zł za czerwiec 2009,

-1590 zł za lipiec 2009,

-1631,88 zł za sierpień 2009 ,

- 1554,80 zł za wrzesień 2009,

- 2235,48 zł za październik 2009,

- 1801,18 zł za listopad 2009,

- 1706,63 zł za grudzień 2009,

- 1708,96 zł za styczeń 2010 ,

- 1792,31 zł za luty 2010,

-1855,64 zł za marzec 2010,

-1335,75 zł za kwiecień 2010 ,

-1001,13 zł za maj 2010 ,

-570,30 zł za czerwiec 2010,

- 621,33 zł za lipiec 2010,

- 842,05 zł za sierpień 2010,

- 843,65 zł za wrzesień – listopad 2010 ,

- 850,05 zł za grudzień 2010 r,

-867,77 zł za okres styczeń 2011 – maj 2011,

- 866,17 za czerwiec 2011 ,

-867,77 zł za okres lipiec – sierpień 2011,

- 866,17 zł za wrzesień 2011,

- 1125,85 zł za październik 2011,

-1382,34 zł za listopad 2011,

-1383,94 zł za grudzień 2011, styczeń 2012,

-907,53 ł za luty2012,

-905,93 zł za marzec 2012,

- 907,53 zł za kwiecień 2012,

- 905,93 zł za maj, czerwiec 2012,

- 907,53 zł za lipiec 2012,

-905,93 zł za sierpień 2012,

a nadto kwotę 957,68 zł tytułem renty miesięcznej z tytułu zwiększonych potrzeb, utraconych dochodów i utraty widoków powodzenia na przyszłość, płatnej z góry do dnia 10 – go każdego miesiąca, począwszy od 1 września 2012 r,

- ustalenie, iż pozwany ponosi odpowiedzialność za wszelkie skutki wypadku jakiemu uległa powódka, które ujawnią się w przyszłości.

W uzasadnieniu podniosła, że w dniu w dniu 9 czerwca 2008 r w wyniku wysiłku przy wykonywaniu pracy u pozwanego doznała urazu kręgosłupa lędźwiowego. W konsekwencji poniosła szkodę majątkową i na osobie, szczegółowo opisaną w piśmie.

(pismo procesowe – k. 215 – 237)

Postanowieniem z dnia 11 października 2012 r Sąd Rejonowy w Kutnie stwierdził swoją niewłaściwość rzeczową i sprawę przekazał do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Łodzi.

(postanowienie – k. 292)

Na rozprawie w dniu 11 kwietnia 2013 r pozwany podniósł zarzut przedawnienia. Wniósł o oddalenie powództwa.

(e – protokół z dnia 11 kwietnia 2013 r 00:01:45, 00:06:36 – k. 333)

Na rozprawie w dniu 30 sierpnia 2016 r powódka reprezentowana przez pełnomocnika sprecyzowała, że dochodzi roszczeń uzupełniających z tytułu wypadku przy pracy, oświadczyła, że powódka nie występowała do ZUS o jednorazowe odszkodowanie.

(e - protokół z dnia 30 sierpnia 2016 r - 00:01:09)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka J. M. była pracownikiem (...) sp. z o.o w Ż. od 1 lipca 2005 r, początkowo na okres próbny, następnie na czas określony, do dnia 31 lipca 2009 r. na stanowisku pracownika ochrony środowiska.

/okoliczności bezsporne – umowy, świadectwo pracy – k. 12,14,15,16/

Powódka przeszła instruktaż ogólny i stanowiskowy w zakresie bhp. Powódka podpisała oświadczenie, że zapoznała się z wykazem prac wzbronionym kobietom .

/karta szkolenia, oświadczenie – kserokopia akt osobowych, częściowo przesłuchanie powódki – k. 383/

Praca zakładu polegała na gromadzeniu surowców wtórnych, takich jak folia, papier, makulatura. Z reguły mężczyźni przywozili na halę surowiec wtórny. Sortowanie surowców odbywało się ręcznie. Następnie surowce podlegały procesowi belowania. Surowiec wkładało się do urządzenia - belownicy, z której po sprasowaniu wychodziły paczki - bele – o wadze 30 – 50 kg. Zdarzały się paczki cięższe, gdy np. surowiec był mokry. Następnie odbywał się transport paczek . Były turlane albo były wózki do ich przewożenia. Paczki układało się w czterech, pięciu warstwach. Paczka miała 50 – 60 cm wysokości. Paczkę o wadze 40 kg z reguły wrzucały dwie osoby. Paczki były ważone. Waga była wpisywana do zeszytu. Odpady były następnie odbierane przez samochody ciężarowe.

Powódka również wykonywała te czynności – segregowała, belowała, transportowała paczki.

/zeznania świadka D. W. – k. 163 odw., 164,E. P. – k. 164, E. S. – k. 165 odw, W. J. – k. 166 odw., J. K. – k. 168, M. B. – k. 205, zeznania powódki – k. 206, k. 384/

Na wyposażeniu firmy było 6 urządzeń typu belownica, pojazd trójkołowy rolniczy, wózki jezdniowe trójkołowe, wózek widłowy, 3 samochody.

/zestawienie środków trwałych – załączniki k. 337, zeznania prezesa zarządu pozwanej G. Ł. – k. 389/

B. jest urządzeniem o konstrukcji stalowej, z napędem hydraulicznym, sterowana elektrycznie.

/instrukcja obsługi – załączniki – k. 337/

Zgodnie z oceną ryzyka zawodowego na stanowisku pracownika ochrony środowiska zidentyfikowano zagrożenia: porażenie prądem elektrycznym – sieć energetyczna, kontakt z czynnikiem materialnym - uderzenie o stałe elementy, niedostateczne oświetlenie, wymuszona pozycja ciała, powodowane przez narzędzia podstawowe oraz narzędzia z własnym napędem, skaleczenie, starcie lub otarcie, potknięcie lub upadek, związane z zapyleniem ogólnym, czynniki biologiczne.

/ocena ryzyka zawodowego – załączniki - k. 337/

Zgodnie z instrukcją stanowiskową BHP przy pracach w Sortowni, podczas pracy należy, m.in stosować ubranie robocze, używać tylko sprawnego technicznie sprzętu, zachować ostrożność przy pracy w pobliżu pracujących maszyn i urządzeń, ręczne prace transportowe wykonywać w dopuszczalnych normach i przy przemieszczaniu korzystać z urządzeń pomocniczych. Przy zakończeniu pracy należało wyłączyć i zabezpieczyć używane urządzenia elektryczne, oczyścić i odłożyć na wyznaczone miejsce sprzęt, wszystkie nieprawidłowości wynikające podczas pracy zgłosić przełożonemu. Do prac gospodarczych mogą być dopuszczeni pracownicy posiadający przeszkolenie ogólne oraz stanowiskowe BHP, aktualne orzeczenie lekarza medycyny pracy, bez przeciwskazań zdrowotnych, po zapoznaniu z instrukcjami BHP oraz oceną ryzyka zawodowego dla danego stanowiska pracy.

/instrukcja stanowiskowa – załączniki k. 337/

W okresie zatrudnienia powódka była niezdolna do pracy w okresach:

-15.04. -24.04. 2008,

- 25.04.2008 – 30.04.2008,

- 1.05.2008 r – 9.05.2008,

- 3.12.2008 – 10.12.2008,

- 11.12.2008 – 12.12.2008,

- 13.12. 2008 – 24.12.2008

- 20.03 -27.03.2009,

- 28.03 – 31.03.2009

- 1.04.-2.04.2009,

- 3.04. -6.04.2009,

- 7.04. -11.04.2009,

- 7.04.-18.05.2009,

- 19.04.-31.05.2009,

- 1.04.-24.06.2009,

- 25.04. – 30.06.2009,

- 1.04. – 24.07.2009

- 25.07.2009 – 31.07.2009.

/świadectwo pracy – w aktach osobowych – załącznik do akt/

Powódka w okresie zatrudnienia nie zgłaszała wypadku przy pracy.

/kserokopia rejestru – k. 46 – 67, zeznania prezesa zarządu pozwanej G. Ł. – k. 388, zeznania świadka W. J. – k. 166/

Orzeczeniem z dnia 2 lipca 2007 r powódka została zaliczona do umiarkowanego stopnia niepełnosprawność , według kodu 05 – R, niepełnosprawność istnieje od 17 kwietnia 2000 r , a ustalony stopień niepełnosprawności datuje się od 5 maja 2005 r.

/orzeczenie - k. 73/

Pismem z dnia 24 czerwca 2009 r powódka zwracała się do pozwanego z żądaniem wypłaty odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu, wskazując, m.in., że w 2008 r jej zdrowie uległo znacznemu pogorszeniu, na skutek dźwigania doznała przepukliny jądra miażdżystego. Pismo nie zawiera potwierdzenia nadania oraz odbioru przez pozwanego.

/pismo – k. 17/

W dniu 30 lipca 2009 r powódka złożyła oświadczenie, wskazując, że w czerwcu 2008 r na skutek ciężkiej i wyczerpującej pracy jej zdrowie uległo znacznemu pogorszeniu, w czasie przetaczania belek o ciężarze od 40 do 70 kg poczuła ból w okolicach kręgosłupa, w związku z czym podjęła leczenie. Na oświadczeniu brak dowodu nadania i odbioru przez pozwanego.

/oświadczenie – k. 135/

Pismem z dnia 15 lutego 2010 r powódka zwracała się do pozwanego o wypłatę zadośćuczynienia w związku z wypadkiem przy pracy z czerwca 2008 r. Pismo nie zawiera dowodu nadania i odbioru przez pozwanego.

/ pismo – k. 366/

Orzeczeniem z dnia 28 kwietnia 2010 r powódka została zaliczona do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności , według kodu 05 – R, 10 –N, niepełnosprawność istnieje od 17 kwietnia 2000 r , a ustalony stopień niepełnosprawności datuje się od 5 maja 2005 r.

/orzeczenie - k. 202/

Orzeczeniem z dnia 27 maja 2011 r powódka została zaliczona do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, według kodu 05 – R, 10 –N, niepełnosprawność istnieje od 17 kwietnia 2000 r , a ustalony stopień niepełnosprawności datuje się od 5 maja 2005 r.

/orzeczenie - k. 203/

Powódka jest zatrudniona w charakterze sprzątaczki. Starała się o rentę z tytułu niezdolności do pracy, ale nie stwierdzono niezdolności do pracy.

/zeznania powódki – k. 206 odw., k.387/

Powódka w dniu 17 kwietnia 2000 r została potrącona przez samochód. Doznała obrażeń ciała w postaci złamania prawej nogi- obu kości, piszczelowej i strzałkowej.

/okoliczność bezsporna – zał. akta DS. 800/00/

Z punktu widzenia ortopedy u powódki rozpoznano stan po usunięciu przepukliny jądra miażdżystego L4/L5, bez istotnego upośledzenia funkcji kręgosłupa z zespołem bólowym, wygojone złamanie kości goleni prawej bez upośledzenia funkcji. Z punktu widzenia ortopedy powódka jest zdolna do pracy.

/opinia biegłego ortopedy – k. 402 -404/

Przebyty uraz kończyny dolnej zaburzył statykę prawidłowej postawy, chodu, pracy powódki. Asymetria w zakresie kończyn dolnych skutkuje zawsze zaburzeniami statyki całego kręgosłupa, nasilając rozwijające się w kręgosłupie patofizjologiczne zmiany zwyrodnieniowe. Po przebytym urazie ze złamaniem podudzia i następczymi zanikami mięśniowymi u powódki musiały istnieć predyspozycje do rozwoju choroby zwyrodnieniowo – dyskopatycznej kręgosłupa. Tylko w wyjątkowych przypadkach pęknięcie przepukliny jądra miażdżystego jest spowodowane izolowanym, jednokrotnym urazem i najczęściej związane jest z sytuacją urazową w postaci działania znacznej siły jak wypadki z wysokości, urazy zmiażdżeniowe, wypadki samochodowe. Najczęstsze wypadnięcie przepuklin jąder miażdżystych mają swój przewlekły wywiad, spowodowany powolnym narastaniem (przygotowywanie się do pęknięcia) zmian patologicznych w strukturach anatomicznych krążka międzykręgowego. U powódki istniało podłoże patologiczne do rozwoju takich zmian – asymetria siły mięśniowej kończyn – objawiająca się już w 2005 r pod postacią bólów kręgosłupa oraz zgłaszanych bólach w pracy. Praca fizyczna mogła być czynnikiem spustowym do ujawnienia się istniejącej niemej klinicznie patologii. Przy czym nie zawsze musi być to praca fizyczna – najczęściej chorują kierowcy i pracownicy biurowi – czyli nie decyduje ciężkość wysiłku, a pozycja – długotrwale niefizjologiczna. Sama demonstracja kliniczna choroby prawie zawsze jest spowodowana przewlekłymi zmianami zwyrodnieniowymi, rozwijającymi się latami i spowodowanymi rozlicznymi czynnikami: genetycznymi, rodzinnymi, rozwojowymi oraz przebytymi urazami, wykonywaną pracą, ciążami. Nie da się orzec o jednym ewidentnie pewnym czynniku powodującym powstanie jej klinicznej demonstracji, czyli ostrego zespołu bólowego czy dyskopatii. Praca sama z siebie nie była izolowanym czynnikiem, który spowodował przepuklinę. Trudno określić w jakim stopniu praca miała wpływ na rozwój choroby u powódki. Ze wszystkich czynników , które wpływały na rozwój choroby u powódki jako najistotniejszy to skutek złamania nogi – niefizjologiczna pozycja. Najprostsze czynności życia codziennego mogły uaktywnić istniejącą patologię. Nie ma związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy zdarzeniem a pojawieniem się przewlekle istniejącej patologii. Gdyby powódka tej pracy nie wykonywała, równie prawdopodobne jest objawienie się choroby.

/pisemna opinia biegłego neurochirurga – k. 410 – 421 , opinia uzupełniająca – k. 454, 455, ustna uzupełniająca opinia tego biegłego – e – protokół z dnia 15.10.2015 r, 00:03:25 – 00:52:49/

Sąd Okręgowy dokonał następującej oceny dowodów i zważył co następuje:

Powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.

Ostatecznie powódka sprecyzowała, że dochodzi roszczeń uzupełniających z tytułu wypadku przy pracy zaistniałego w dniu 9 czerwca 2008 r w postaci zadośćuczynienia, renty oraz ustalenia odpowiedzialności na przyszłość.

Na wstępie podnieść wypada, iż zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego dopuszczalne jest dochodzenie przez pracownika roszczeń uzupełniających z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, opartych na przepisach prawa cywilnego (art. 415, art. 435 ,art. 444 i art. 445 k.c.). Pracownik, występując z takim powództwem, nie może się w postępowaniu sądowym powołać jedynie na fakt wypadku przy pracy, który stwierdzony został protokołem powypadkowym, lecz obowiązany jest przy tym do wykazania przesłanek prawnych odpowiedzialności odszkodowawczej: ciążącą na pracodawcy odpowiedzialność z tytułu czynu niedozwolonego, poniesioną szkodę oraz związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem będącym wypadkiem przy pracy, a powstaniem szkody (wyrok SN z 5 lipca 2005 roku; I PK 293/04; Pr. Pracy 2005/11/35).

W niniejszej sprawie sporne są nie tylko skutki wypadku, podstawa odpowiedzialności oraz jej przesłanki, ale w ogóle sam fakt wypadku i jego okoliczności.

Zdarzenie to nie zostało zgłoszone jako wypadek przy pracy. Powódka tej okoliczności nie wykazała, bowiem nie udowodniła, by składane przez nią pisma do pracodawcy, zostały mu doręczone, a z pozostałych dowodów w postaci zeznań strony pozwanej, świadka J. i dokumentów w postaci rejestrów wypadku wynikają okoliczności przeciwne. Nadto pisma dotyczą zgłaszanych roszczeń uzupełniających, nie zwieraj a w swej treści żądania ustalenia wypadku i sporządzenia protokołu powypadkowego. Powódka początkowo twierdziła, że nie zgłaszała wypadku, następnie podnosiła, że zgłosiła tę okoliczność w późniejszym okresie, natomiast świadek P. wskazywała, że powódka zgłaszała to po wizycie u lekarza. Przy czym nawet przy uznaniu, że powódka w istocie zgłaszała tę okoliczność i spotkała się z odmową, to nie wystąpiła z roszczeniem o ustalenie konkretnego zdarzenia jako wypadku przy pracy. /por. w tym zakresie uchwałę SN z dnia 29.03.2006 r, II PZP 14/05, OSNP 2006/15 -16/228, wyrok SN z dnia 5 czerwca 2007 r, I UK 8/07, M. P. Pr. (...) /, w konsekwencji nie został sporządzony protokół powypadkowy.

Bezsporną jest również okoliczność, że powódka nie wystąpiła do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z wnioskiem o przyznanie jej prawa do jednorazowego odszkodowania, chociaż była objęta ubezpieczeń wypadkowym.

Powyższe okoliczności mają kluczowe znaczenie w niniejszej sprawie. Świadczenia z ustawy z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jednolity z 2015 roku poz. 1242) dalej oznaczona jako - ustawa wypadkowa, są limitowane co do wysokości. Odpowiedzialność cywilnoprawna pracodawcy ma charakter uzupełniający i uzasadnia ją ustalenie, że świadczenie z ustawy wypadkowej nie rekompensują całości poniesionych kosztów przez poszkodowanego strat na osobie.

Pracownik nie może więc dochodzić odszkodowania ani też zadośćuczynienia czy renty na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego zanim nie zostaną rozpoznane jego roszczenia o świadczenia na podstawie przepisów ustawy wypadkowej. Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 lipca 1998 roku, w sprawie o sygnaturze akt II UKN 155/98 opubl. w OSNP 1999, nr 15, poz. 495. Zostało ono wprawdzie zaprezentowane w okresie obowiązywania poprzedniej ustawy – z dnia 12 czerwca 1975 roku o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, jednak teza ta pozostaje nadal aktualna.

W obecnym stanie prawnym cywilnoprawna odpowiedzialność pracodawcy ma nadal charakter subsydiarny i roszczenia oparte na przepisach Kodeksu cywilnego mogą być skutecznie dochodzone dopiero po wyczerpaniu drogi przed organem rentowym. Sąd jest bowiem zobowiązany wziąć pod uwagę wysokość przyznanych świadczeń z ubezpieczenia społecznego, zarówno przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia jaki renty oraz odszkodowania.

Jednorazowe odszkodowanie powinno być wzięte pod uwagę przy określeniu wysokości zadośćuczynienia, co nie jest jednoznaczne z mechanicznym zmniejszeniem sumy zadośćuczynienia o kwotę odszkodowania./por. wyrok SN z dnia 5 października 2005 r, I PK 47/05)

Sąd musi dokonać wnikliwej oceny, czy limitowane świadczenia, przyznane na podstawie ustawy wypadkowej, nie pokrywają w całości kosztów wynikłych z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia. Jednorazowe odszkodowanie ma bowiem za zadanie pokryć koszty związane z wypadkiem przy pracy, w tym przykładowo koszty leczenia.

W przedmiotowej sprawie zdarzenie nie zostało nawet uznane ani przez pracodawcę ani też organ rentowy za wypadek przy pracy w rozumieniu art. 3 ust. 1 ustawy wypadkowej. Nie został sporządzony przez pozwaną protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy tzw. protokół powypadkowy, który to obowiązek został nałożony na pracodawcę przez § 9 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 1 lipca 2009 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy (Dz.U. nr 105, poz. 870) w zw. z art. 234 § 3 1 k.p., a powódka w żaden sposób tego nie egzekwowała.

Z uwagi na powyższe przedwczesne jest orzekanie o słuszności i tym bardziej wysokości zadośćuczynienia czy renty. Powództwo w tym zakresie podlegało zatem już z tego powodu więc oddaleniu jako przedwczesne.

Należy również podnieść, że strona pozwana podniosła zarzut przedawnienia.

W ocenie Sądu zarzut ten jest co najmniej częściowo zasadny.

Zgodnie z art. 442 1 kc roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.

Jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.

W razie wyrządzenia szkody na osobie, przedawnienie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.

Dla rozpoczęcia biegu terminu nie jest konieczne, aby poszkodowany, który dowiedział się o szkodzie, znał już rozmiar szkody (por. uchwała SN (7) z dnia 11 lutego 1963 r., III PO 6/62, OSN 1964, nr 5, poz. 87; wyrok SN z dnia 24 listopada 1971 r., I CR 491/71, OSN 1972, nr 5, poz. 95 oraz wyrok SA w Gdańsku z dnia 21 października 2011 r., I ACa 625/11, LEX nr 1112459). Także nie jest konieczne, aby poszkodowany dowiedział się równocześnie o szkodzie, jak i o osobie zobowiązanej do jej naprawienia. Jeżeli o dłużniku dowie się później niż o samej szkodzie, wówczas termin przedawnienia rozpocznie bieg w tej późniejszej dacie (por. wyrok SN z dnia 10 kwietnia 2002 r., IV CKN 949/00, Biul. SN 2002, nr 11, s. 11). Ustalenie wiedzy poszkodowanego o szkodzie dla oznaczenia biegu terminu nie stanowi rekonstrukcji rzeczywistego stanu świadomości poszkodowanego, lecz przypisanie mu świadomości wystąpienia szkody, opartego na obiektywnie sprawdzalnych okolicznościach (por. wyrok SN z dnia 8 grudnia 2004 r., I CK 166/04, LEX nr 277853, a także wyrok SN z dnia 21 października 2011 r., IV CSK 46/11, LEX nr 1084557).

W rozpoznawanej sprawie powódka dochodzi roszczeń w związku ze zdarzeniem z dnia 9 czerwca 2008 r – w tym dniu wiedziała już, że coś jej się stało w pracy. Natomiast z pozew wpłynął do sądu w dniu 1 lipca 2011 r, z datą nadania 15 czerwca 2011 r/k. 31/. Powódka podnosiła , że o szkodzie dowiedziała się później, w momencie wizyty lekarskiej, przy czym należy wskazać, że w dniu 24 czerwca 2009 r powódka formułowała roszczenia w stosunku do pracodawcy w związku z wypadkiem przy pracy, a w piśmie procesowym wskazała, że w listopadzie 2008 r dowiedziała się o przyczynach urazu, natomiast rozszerzyła powództwo pismem z dnia 2 października 2012 r , zatem po upływie 3 lat.

Natomiast powódka nie wykazała, by szkoda była wynikiem zbrodni lub występku. Nie wykazała, by toczyło się jakiekolwiek postępowanie przygotowawcze, czy karne w stosunku do pozwanego.

Zatem roszczenie powódki w ocenie Sądu było także przedawnione (co najmniej wynikające z rozszerzonego powództwa) i z tego powodu również podlegało oddaleniu.

Należy przypomnieć tylko, że pozew, w którym powód (świadomie lub nieświadomie) nie wystąpił z całym przysługującym mu w stosunku do pozwanego żądaniem nie przerywa biegu przedawnienia co do tej części roszczenia w znaczeniu materialnoprawnym, która pozostała poza żądaniem tego pozwu./tak SN w wyroku z dnia16 listopada 2010 r, I PK 79/10, LEX nr 725007/

Przerwanie biegu przedawnienia dotyczy tej części roszczenia w znaczeniu materialnoprawnym, która została zgłoszona - w pozwie lub w piśmie rozszerzającym powództwo - zarówno co do samego żądania (art. 187 § 1 pkt 1 k.p.c.), jak i jego podstawy faktycznej (art. 187 § 1 pkt 2 k.p.c.)./tak SN w wyroku z dnia 10 stycznia 2007 r, III PK 90/06, OSNP 2008/11-12/155/

Do czynności, których dokonanie przerywa bieg przedawnienia, należą w szczególności wytoczenie powództwa przed sądem albo rozszerzenie powództwa w toku postępowania (decyduje przy tym data wniesienia pozwu do sądu lub data wniesienia do sądu pisma procesowego zawierającego rozszerzenie powództwa, a nie data jego doręczenia stronie pozwanej; jeżeli natomiast rozszerzenie powództwa następuje podczas rozprawy w obecności pozwanego - decyduje chwila złożenia ustnie do protokołu rozprawy stosownego oświadczenia powoda lub jego pełnomocnika o rozszerzeniu powództwa). Wniesienie pozwu przerywa bieg przedawnienia tylko co do roszczeń objętych żądaniem pozwu, ponieważ sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem ani zasądzać ponad żądanie (art. 321 § 1 k.p.c.). Ta ostatnia zasada dotyczy także postępowania odrębnego w sprawach z zakresu prawa pracy, ponieważ z dniem 5 lutego 2005 r. - w związku z wejściem w życie ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o zmianie ustawy Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 172, poz. 1804) - doszło do zmiany treści art. 477 ze zn. 1 § 1 k.p.c., który przed nowelizacją przewidywał obowiązek sądu pracy orzekania z urzędu o roszczeniach, które wynikały z faktów przytoczonych przez pracownika, także wówczas, gdy roszczenie nie było objęte żądaniem pracownika lub gdy było zgłoszone w rozmiarze mniejszym niż usprawiedliwiony wynikiem postępowania.

Przerwanie biegu przedawnienia następuje przez wytoczenie powództwa spełniającego wymagania przewidziane w art. 187 § 1 k.p.c. Na powództwo składa się zatem nie tylko dokładnie określone żądanie (np. o świadczenie pieniężne, w szczególności o zapłatę określonej kwoty), ale także przytoczenie okoliczności faktycznych uzasadniających to żądanie (np. z jakich przyczyn faktycznych powód domaga się zapłaty tej kwoty). Każdego rodzaju żądanie będące przedmiotem powództwa musi mieć uzasadnienie w przytoczonych przez powoda okolicznościach faktycznych. Bez ich przytoczenia i udowodnienia nie jest możliwe uwzględnienie przez sąd żądania, z którym występuje powód. Roszczenie, o którym ma orzec sąd, składa się zatem nie tylko z samego żądania (art. 187 § 1 pkt 1 k.p.c.), ale także z jego podstawy faktycznej (art. 187 § 1 pkt 2 k.p.c.). Inaczej mówiąc, tylko dokładnie określone żądanie wraz z uzasadniającymi je okolicznościami faktycznymi określa granice rozpatrywania sprawy przez sąd.

Pomimo powyższego Sąd dokonał także analizy zgłoszonych roszczeń pod kątem ewentualnej odpowiedzialności pozwanego.

W ocenie Sądu odpowiedzialność strony pozwanej za szkody wyrządzone w związku z funkcjonowaniem przedsiębiorstwa kształtuje się w oparciu o zasadę ryzyka uregulowaną przepisem art. 435 § 1 K.c. w związku z art. 300 K.p.

W myśl powołanej regulacji, prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.

Odpowiedzialność na zasadzie ryzyka oparta jest zatem na założeniu, że samo funkcjonowanie zakładu wprawianego w ruch za pomocą sił przyrody stwarza niebezpieczeństwo wyrządzenia szkody, niezależnie od działania lub zaniechania prowadzącego taki zakład (wyrok SN z dnia 19 czerwca 2001 r., II UKN 424/00, OSNP 2003/6/155).

Podstawową przesłankę odpowiedzialności na podstawie art. 435 § 1 K.c. stanowi ryzyko wyrządzenia szkody związane z działalnością gospodarczą. Przesłaniem tego unormowania jest więc powinność naprawienia szkody przez tego, kto prowadzi przedsiębiorstwo wprawiane w ruch m.in. za pomocą energii elektrycznej, nastawione na zysk. Odpowiedzialność ta powstaje bez względu na winę prowadzącego przedsiębiorstwo, a także bez względu na to, czy szkoda nastąpiła w warunkach zachowania bezprawnego. Nie wyklucza jej fakt, że działalność przedsiębiorstwa była w pełni zgodna z prawnie określonymi wymogami (wyrok SN z dnia 9 maja 2008 roku, III CSK 360/07, Lex nr 424387).

Przez „ruch przedsiębiorstwa” w brzmieniu powołanego przepisu rozumieć należy każdy przejaw przedsiębiorstwa wynikający z określonej jego struktury organizacyjnej i jego funkcji usługowo – produkcyjnej, a związane z ruchem przedsiębiorstwa są szkody powstałe z każdej jego działalności, a nie tylko takiej, która jest bezpośrednio związana z działaniem sił przyrody i stanowi następstwo ich działania (wyrok SA w Poznaniu z dnia 13 listopada 2008 roku, I ACa 714/08, Lex nr 518083; wyrok SN z dnia 13 grudnia 2001 roku, IV CKN 1563/00, Lex nr 52720).

Mając na względzie profil działalności strony pozwanej – usługi w zakresie zagospodarowania surowców wtórnych, wymagający użycia urządzeń elektrycznych – belownic, pojazdów, stwierdzić należy, iż funkcjonowała ona za pośrednictwem przedsiębiorstwa wprawianego w ruch za pomocą sił przyrody. Reasumując, zaostrzony reżim odpowiedzialności na zasadzie ryzyka rozszerza odpowiedzialność prowadzącego przedsiębiorstwo tak dalece, że odpowiada on zarówno za zawinione wyrządzenie szkody, jak i w braku takiego zawinienia. Odpowiedzialność oparta na art. 435 K.c. nie wymaga wykazania bezprawności działania sprawcy szkody (wyrok SN z dnia 27 października 2005 roku, III CK 171/05, Lex nr 346045; wyrok SN z dnia 12 grudnia 2008 roku, II CSK 367/08, Lex nr 508805).

W procesie o odszkodowanie od pracodawcy, którego odpowiedzialność jako prowadzącego przedsiębiorstwo wprawiane w ruch siłami przyrody oparta jest na zasadzie ryzyka, zbędne jest rozważanie czy można mu przypisać zawinienie lub bezprawne zaniedbania w zakresie obowiązków dotyczących stworzenia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 14 lutego 2002 roku, I PKN 853/00, OSNP-wkł. (...), M.Prawn. 2002/19/869).

Dlatego nie zwalnia pozwanej z odpowiedzialności okoliczność, że praca odbywała się w normalnych warunkach, pracodawca dopełnił wszystkich ciążących na nim obowiązków i nie mógł zapewnić pracownikom innych warunków niż istniejące, które były powódce znane.

Zgodnie z treścią powołanego przepisu brak winy prowadzącego zakład nie zwalnia go od odpowiedzialności. Zwolnienie takie występuje tylko w trzech przypadkach. Pierwszym jest działanie siły wyższej. Drugim jest powstanie szkody z wyłącznej winy poszkodowanego. Nie miała również miejsca trzecia sytuacja, jaką jest wyrządzenie szkody przez osobę trzecią.

Konieczną przesłanką odpowiedzialności odszkodowawczej osoby prowadzącej na swój rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch siłami przyrody jest okoliczność, że szkoda została wyrządzona przez ruch tego przedsiębiorstwa, co oznacza , że pomiędzy ruchem przedsiębiorstwa a szkodą musi zachodzić związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. /tak SA w wyroku z dnia 5 lutego 2016 r, I Aca 1547/15/

Związek przyczynowy pomiędzy ruchem a szkodą występuje na gruncie tego unormowania już wtedy, gdy uszczerbek nastąpił w wyniku zdarzenia funkcjonalnie powiązanego z działalnością przedsiębiorstwa.

Trzeba też przypomnieć, że normatywnej definicji wypadku przy pracy należy poszukiwać w ustawie z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Zgodnie z brzmieniem art. 3 ust. 1 wymienionej ustawy za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:

  -podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych;

  -podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia;

  -w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

W ocenie Sądu powódka nie wykazała, kiedy konkretnie miał miejsce wypadek i w jakich okolicznościach, co w konsekwencji nie dawało możliwości przypisania pracodawcy odpowiedzialności za to zdarzenie.

W pozwie powódka wskazuje jako datę zdarzenia – 30 lipca 2009 r, by następnie zmieniać w toku procesu tę datę – najpierw jako czerwiec 2008 r, ostatecznie podając konkretną datę 9 czerwca 2008 r. Powódka różnie także przedstawia wersje zdarzenia – w pismach pisze, że do urazu doszło w momencie przetaczania beli , w toku pierwszego przesłuchania wskazywała, że nie pamięta przy jakiej czynności to się stało, by przy kolejnym przesłuchaniu podnieść, że powyższe miało miejsce przy belowaniu, coś przesuwała – bez konkretów – co, gdzie i o jakiej wadze.

Poza tym skoro do zdarzenia miało dojść przy przetaczaniu, to trudno zrozumieć zarzuty powódki co do konieczności dźwigania ciężarów.

Sąd nie dał także wiary powódce co do tego, że nie przeszła szkolenia stanowiskowego i nie podpisywała stosownego dokumentu, gdyż jej podpis widnieje na karcie szkolenia.

Twierdzenia powódki co do zdarzenia nie znalazły także spójnego potwierdzenia w zeznaniach świadków.

Świadek W. nie widział zdarzenia, słyszał tylko, że belkę dźwignęła, ale nie pamięta kiedy.

Świadek P. podaje, że w 2008 r powódce coś strzeliło, przy turlaniu, ale nie przy przenoszeniu, ale nie wiedziała kiedy, nie pamiętała pory roku.

Świadek podaje, że powódka zgłaszała to świadkowi J., który tego nie potwierdza, a powódka także wskazuje, że bezpośrednio po wypadku tego nie zgłaszała.

Natomiast świadek S. wskazała, że coś powódce przeskoczyło, nie widziała momentu, ale było to przy przenoszeniu pudełka z makulaturą, jak brała pudełko z wagi, jako datę podaje styczeń 2008 r.

Świadek B. nie widział wypadku. Opisywał jedynie przebieg pracy i wskazywał, że wcześniej powódka miała problemy z kręgosłupem.

Świadek Z. M. także nie podaje żadnych konkretów, wskazuje na to, że powódka coś dźwignęła w pracy.

Świadek K. M. podniosła, że w ogóle nie kojarzy, czy było konkretne zdarzenie, które spowodowało skutki podnoszone przez powódkę, wskazała, że powódka leczyła się wcześniej na korzonki, i chyba nie poszła do pracy po tym zdarzeniu.

Natomiast z ustaleń wynika, że powódka nie korzystała ze zwolnień lekarskich poczynając od czerwca do grudnia 2008 r.

Także świadek D. S. także wskazał, przy jakiej czynności powódka doznała urazu.

Mając na względzie powyższe rozbieżności brak było możliwości w ogóle ustalenia konkretnego zdarzenia związanego z pracą, który wiązałby się z ewentualnym urazem, a tym samym wypadku przy pracy.

I także z tego powodu powództwo podlegało oddaleniu.

Nawet przy założeniu, że zdarzenie, na które powołuje się powódka miało miejsce, to nie zostało wykazane, by ewentualny uraz pozostawał w związku przyczynowym z funkcjonowaniem przedsiębiorstwa.

Z ustaleń, poczynionych na podstawie opinii biegłego neurochirurga, wynika, że przebyty uraz kończyny dolnej zaburzył statykę prawidłowej postawy, chodu, pracy powódki. Asymetria w zakresie kończyn dolnych skutkuje zawsze zaburzeniami statyki całego kręgosłupa, nasilając rozwijające się w kręgosłupie patofizjologiczne zmiany zwyrodnieniowe. Po przebytym urazie ze złamaniem podudzia i następczymi zanikami mięśniowymi u powódki musiały istnieć predyspozycje do rozwoju choroby zwyrodnieniowo – dyskopatycznej kręgosłupa. Tylko w wyjątkowych przypadkach pęknięcie przepukliny jądra miażdżystego, a więc schorzenia powódki, jest spowodowane izolowanym, jednokrotnym urazem i najczęściej związane jest z sytuacją urazową w postaci działania znacznej siły jak wypadki z wysokości, urazy zmiażdżeniowe, wypadki samochodowe (a na takie powódka się nie powołuje). Najczęstsze wypadnięcie przepuklin jąder miażdżystych mają swój przewlekły wywiad, spowodowany powolnym narastaniem (przygotowywanie się do pęknięcia) zmian patologicznych w strukturach anatomicznych krążka międzykręgowego. U powódki istniało podłoże patologiczne do rozwoju takich zmian – asymetria siły mięśniowej kończyn – objawiająca się już w 2005 r pod postacią bólów kręgosłupa oraz zgłaszanych bólach w pracy (o czym zeznają świadkowie). Praca fizyczna mogła być czynnikiem spustowym do ujawnienia się istniejącej niemej klinicznie patologii. Przy czym nie zawsze musi być to praca fizyczna – najczęściej chorują kierowcy i pracownicy biurowi – czyli nie decyduje ciężkość wysiłku, a pozycja – długotrwale niefizjologiczna. Sama demonstracja kliniczna choroby prawie zawsze jest spowodowana przewlekłymi zmianami zwyrodnieniowymi, rozwijającymi się latami i spowodowanymi rozlicznymi czynnikami: genetycznymi, rodzinnymi, rozwojowymi oraz przebytymi urazami, wykonywaną pracą, ciążami. Nie da się orzec o jednym ewidentnie pewnym czynniku powodującym powstanie jej klinicznej demonstracji, czyli ostrego zespołu bólowego czy dyskopatii. Praca sama z siebie nie była izolowanym czynnikiem, który spowodował przepuklinę. Trudno określić w jakim stopniu praca miała wpływ na rozwój choroby u powódki. Ze wszystkich czynników , które wpływały na rozwój choroby u powódki jako najistotniejszy to skutek złamania nogi – niefizjologiczna pozycja. Najprostsze czynności życia codziennego mogły uaktywnić istniejącą patologię. Nie ma związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy zdarzeniem a pojawieniem się przewlekle istniejącej patologii. Gdyby powódka tej pracy nie wykonywała, równie prawdopodobne jest objawienie się choroby.

Powyższych ustaleń Sąd dokonał na podstawie opinii biegłego neurochirurga – pisemnych i ustnej. Biegły zapoznał się z przedłożoną w toku postępowania dokumentacją lekarską z przebiegu leczenia powódki i na podstawie tej dokumentacji ocenił i opisał stan jej zdrowia. Opinia jest jasna i obiektywna, opisuje stan zdrowia powódki w zakresie wynikającym z tezy dowodowej oraz sporządzona została zgodnie z wymaganiami fachowości i niezbędną wiedzą w zakresie stanowiącym ich przedmiot.

Biegły wydał opinię na podstawie akt, z uwagi na niestawienie się powódki na badanie (załączył potwierdzenie nadania wezwania na badanie), uzupełnił swoją opinię, wyjaśniając wątpliwości podnoszone przez powódkę.

Mając powyższe na względzie Sąd uznał zatem w pełni wartość dowodową wszystkich opinii biegłych wydanych w przedmiotowej sprawie (została sporządzona także opinia przez biegłego ortopedę, niekwestionowana przez strony) oraz podzielił, jako przekonywujące, wnioski wypływające z ich treści. W ocenie Sądu złożone do sprawy opinie nie zawierają istotnych braków, biegli w sposób dostatecznie wyczerpujący określili jednostki chorobowe, które występują u powódki i ocenili ich znaczenie, skutki i pochodzenie.

Ostatecznie powódka nie zgłaszała żadnych konkretnych zarzutów dotyczących wydanych opinii neurochirurga. Wnioskowała o powołanie kolejnego biegłego tej specjalności.

Fakt, że wydane w sprawie opinie biegłych nie mają treści, odpowiadającej skarżącemu, nie może mieć w tym wypadku znaczenia. Odmienne stanowisko oznaczałoby bowiem przyjęcie, że należy przeprowadzić dowód z wszelkich możliwych biegłych, by się upewnić, czy niektórzy z nich nie byliby takiego zdania, jak strona. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem SN potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii. Niezadowolenie strony z opinii biegłego nie uzasadnia powołania innego biegłego ( wyrok SN z dnia 5 czerwca 2002 roku I CR 562/74 LEX nr 7607; wyrok SN z dnia 4 sierpnia 1999 roku I PKN 20/99 OSNP 2000/22/807).

Mając powyższe na uwadze Sąd oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego neurochirurga.

Sąd pominął przeprowadzone postępowanie dowodowe /opinie biegłych, dowody z dokumentów, zeznania świadków/ dotyczące ustalenia wysokości uszczerbku na zdrowiu, skutków zdarzenia, ewentualnej szkody, uszczerbku w dochodach, uprawnień do renty, z uwagi na brak znaczenia dla rozstrzygnięcia, w związku z ustaleniem, że roszczenia są przedwczesne, przedawnione, a sam wypadek przy pracy nieudowodniony.

Sąd oddalił wnioski dowodowe o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków D. B., K. J. jako nieprzydatne dla rozstrzygnięcia, nadto powyższe okoliczności wynikają z dokumentacji medycznej, nadto mogły być ustalone na podstawie opinii biegłych.

Sąd oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu bhp, zwrócenie się do PIP, z uwagi na nieprzydatność dla rozstrzygnięcia, także z uwagi na przyjętą ewentualną podstawę odpowiedzialności na zasadzie ryzyka.

Sąd oddalił wnioski o zwrócenie się o informacje do ZUS i PUP oraz podmiotów z pkt. 9 pisma k. 220, jako nieprzydatne dla rozstrzygnięcia, zmierzały bowiem do ustalenia wysokości renty.

Dokumentację medyczną powódka winna dostarczyć we własnym zakresie. Nie wykazała, by miała jakieś problemy w tym przedmiocie. Powódka nie wykazała, by miała jakieś problemy w uzyskaniu od (...) Centrum (...) informacji dotyczących dochodzenia przez nią roszczeń za pośrednictwem tej firmy, Sąd zatem nie uwzględnił tych wniosków, jako zmierzających do przewleczenia postępowania.

Mając powyższe na uwadze, Sąd oddalił powództwo.

O kosztach postępowania – kosztach zastępstwa procesowego strony pozwanej, Sąd orzekł na podstawie art. 98 kpc w zw. z § 12 ust. 1 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu z dnia 28 września 2002 r. (Dz. U. z 2013 r poz. 461).

O nieuiszczonych kosztach sądowych Sąd orzekł na podstawie art. 113 ust. 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. 2016/623) w zw. z art. 102 kpc, uznając, że nie zachodzi szczególny przypadek uzasadniający obciążanie powódki tymi kosztami.

Zarządzenie: odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron