Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III K 87/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 marca 2017 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. , w III -cim Wydziale Karnym w składzie :

Przewodniczący

Sędzia SO Magdalena Zapała-Nowak

Protokolanci

starszy sekretarz sądowy Jolanta Kurdasińska, sekretarz sądowy Monika Nowicka, starszy sekretarz sądowy Bożena Wolfram, stażysta Katarzyna Pietrowska, starszy sekretarz sądowy I. S.

przy udziale Prokuratora Huberta Skwarczyńskiego, I. J.

po rozpoznaniu w dniach: 15 maja 2015 roku, 29 czerwca 2015 roku, 23 lipca 2015 roku, 28 września 2015 roku, 28 października 2015 roku, 2 marca 2016 roku, 6 kwietnia 2016 roku, 27 czerwca 2016 roku, 21 września 2016 roku, 9 listopada 2016 roku, 14 grudnia 2016 roku, 19 stycznia 2017 roku, 6 lutego 2017 roku, 28 lutego 2017 roku.

sprawy :

1.  A. B. (1)

syna A. i A.

urodzonego (...) w Ś.

o s k a r ż o n e g o o t o , ż e :

I. w okresie czasu od 4 kwietnia 2008 roku do 29 lipca 2008 roku w T., woj. (...) pełniąc funkcję prezesa zarządu Zakładów (...) S.A., działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru udaremnił lub uszczuplił zaspokojenie wielu wierzycieli tej spółki, której groziła upadłość, obciążając faktycznie lub pozornie składniki jej majątku w ten sposób, że zawarł z niektórymi wierzycielami umowy przewłaszczenia zabezpieczające ich wierzytelności, a w tym:

- w dniu 4 kwietnia 2008 r. umowę przewłaszczenia z Przedsiębiorstwem (...) sp. jawna K. B. i M. B. (1), na mocy której zabezpieczył wierzytelności przysługujące tej firmie od (...) wynikające z tytułu dostaw opału zgodnie z umową z dnia 16.05.2005 r., mocą której została przeniesiona na tę firmę własność rzeczy ruchomych – tkanin o łącznej wartości brutto w wysokości nie mniejszej niż 320 000 zł, szczegółowo opisanych w załączniku nr 1 do umowy,

- w dniu 15 kwietnia 2008 r. umowę przewłaszczenia z firmą (...) SA. na mocy której zabezpieczył wierzytelności przysługujące tej firmie od (...) w kwocie 1 500 000 zł wynikające z tytułu umowy dzierżawy zawartej w dniu 22.11.2007 r., mocą której została przeniesiona na firmę (...) S.A. własność rzeczy ruchomych – środków trwałych o łącznej wartości nie mniejszej 1 500 000 zł, szczegółowo opisanych w załączniku nr 1 do umowy,

- w dniu 20 maja 2008 r. umowę przewłaszczenia z firmą (...) S.A. na mocy której zabezpieczył wierzytelności przysługujące tej firmie od (...) w kwocie 300 000 zł wynikającej z tytułu pożyczki udzielonej w dniu 20 maja 2008 r., mocą której została przeniesiona na firmę (...) SA własność rzeczy ruchomych oznaczonych co do gatunku (wyroby gotowe) o łącznej wartości 451 000 zł netto, szczegółowo opisanych w załączniku nr 1 do umowy,

- w dniu 29 lipca 2008 r. umowę cesji wierzytelności przyszłej z firmą (...) Sp. z o.o., na podstawie której przelał na rzecz tej firmy wierzytelność przyszłą, jaka miała przysługiwać spółce (...) z tytułu realizacji zamówienia nr ZM 331/08 złożonego w dniu 25.07.2008 r. przez Zakłady (...) spółka z o.o. na kwotę 67.803,20 zł wraz z wszelkimi przynależnymi do wierzytelności prawami

czym działał na szkodę pozostałych jej wierzycieli to jest:

(...) Sp. z o.o.

(...) Sp. z o.o.

(...) S.A.

(...) Sp. z o.o.

(...) A. M. (1)

Gminy M. T. M..

(...) S.A.

PPHU (...) K. M.

Urzędu Dozoru Technicznego W. – Oddział Dozoru (...) w P.

(...) Sp. z o.o.

(...) S.A.

(...) Sp. z o.o.

Dyrektora Okręgowego (...) Miar w Ł.

A. G. (1)

(...) Sp. z o.o.

PPUH (...)

(...) S.A.,

(...) W. K., M. (...) Sp. Jawna

I. /Spółka Akcyjna/

(...) S.A.

A. G. (2)

(...) Sp. z o.o.

PHU (...) G. W.

(...) Sp. z o.o.

(...) Sp. z o.o.

Starosty Powiatu (...)

W. F.

(...) S.A.

Województwa (...)

Centralnego Instytut Ochrony Pracy – Państwowego Instytutu (...)

Naczelnika (...) Urzędu Skarbowego w Ł.

Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb.

PPHU (...)

Państwowego Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

(...) . Sp. z o.o.

Agencji Rozwoju Przemysłu S.A.

(...) S.A.

(...) Sp. z o.o.

Miejskiego Zakładu (...) Sp. Z.o.o.

Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony (...) w Ł.

(...) Sp. z o.o.

B.” Sp. Z o.o.

PHU (...)

(...) Sp. z o.o.

(...) S.A. w W.

(...) Usługi dla (...)

Usług (...)

Ośrodka (...) Sp. z o.o.

(...) Sp. Jawna

Zakładu Produkcyjnego (...) Sp. z o.o.

(...), (...) Sp. Jawna

R. (...) K. K. (1)

Centrali (...) S.A.

(...) Laboratorium (...) i (...) S.C.

W. J.

Zakładów (...) S.A.

PPHU (...)

(...) Oddział w T.

(...) Państwowych S.A. Oddział Gospodarowania (...)

(...) Sp. z o.o.

W. A.

T. B.

E. C.

M. D.

Z. D.

Z. F.

B. G.

M. G. (1)

S. G.

R. G. (1)

K. G.

R. G. (2)

G. J.

B. K.

S. K.

M. K. (1)

E. K. (1)

G. K.

T. K.

Z. K. (1)

B. L.

M. L.

A. M. (2)

B. M.

T. N.

E. O.

B. R.

T. S. (1)

A. S.

H. S.

U. T.

S. W.

M. W.

A. Z.

K. Z.

Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w W., Biuro Terenowe Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w Ł.

W. B. spol. s.r.o.

B. D.

tj. o czyn z art.300§1 i 3 k.k. w zb. z art.302§1 k.k. w zw. z art.308 k.k. w zw. z art.11§2 k.k. w zw. z art.12 k.k.

II. w okresie od 24 sierpnia 2007 r. do 4 listopada 2008 r. w T. woj. (...) pełniąc funkcję wiceprezesa, a od 1 kwietnia 2008 r. funkcję prezesa zarządu Zakładów (...) S.A. nie zgłosił wniosku o jej upadłość, pomimo powstania warunków określonych w art. 11 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 lutego 2003 roku Prawo upadłościowe i naprawcze (tekst jednolity Dz. U. z 2009 roku, Nr 175 poz. 1361 z późn. zm.)

tj. o czyn z art. 586 k.s.h.

A. W. z domu W.

córki R. i J.

urodzonej (...) w W.

o s k a r ż o n e j o t o , ż e :

IV. w okresie od 24 sierpnia 2007 roku do 26 marca 2008 roku w T., woj. (...), pełniąc funkcję prezesa zarządu spółki Zakład (...) S.A. nie zgłosiła wniosku o jej upadłość, pomimo powstania warunków określonych w art. 11 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 lutego 2003 roku Prawo upadłościowe i naprawcze (tekst jednolity Dz. U. z 2009 roku, Nr 175 poz. 1361 z późn. zm.)

tj. o czyn z art. 586 k.s.h.

S. M. (...)

syna F. i M.

urodzonego (...) w P.

o s k a r ż o n e g o o t o , ż e :

VI. w dniu 21 listopada 2007 r. w T., woj. (...) jako Przewodniczący Rady Nadzorczej (...) S.A. działając w imieniu i na rzecz (...) S.A., której groziła upadłość z przekroczeniem upoważnienia zawartego w uchwale nr 22/VII/207 z dnia 21 listopada 2007 roku Rady Nadzorczej tej spółki do podpisania umowy z (...) o współpracy w zakresie dostaw surowców i materiałów oraz finansowania wskazanych zobowiązań, nie mogąc zaspokoić wszystkich wierzycieli udaremnił lub uszczuplił zaspokojenie wielu wierzycieli obciążając rzeczywiście składniki majątku (...) S.A. w ten sposób, że podpisał umowę przewłaszczenia z firmą (...) zabezpieczając wierzytelności przysługujące od (...) S.A. w kwocie 500 000 zł tej firmie z tytułu umowy o współpracy w zakresie dostaw surowców i materiałów oraz finansowania wskazanych zobowiązań (...) S.A. z dnia 21 listopada 2007 r., mocą której została przeniesiona na firmę (...) własność rzeczy ruchomych - maszyn i urządzeń będących na wyposażeniu Wydziałów Przędzalni, Tkalni, (...) S.A. o łącznej wartości nie mniejszej niż 520 000 zł, szczegółowo opisanych w załączniku nr 1 do tej umowy zmienionym aneksem z dnia 28 listopada 2007 roku czym działał na szkodę wierzycieli spółki (...) to jest:

(...) Sp. z o.o.

(...) Sp. z o.o.

(...) S.A.

(...) Sp. z o.o.

(...) A. M. (1)

Gmina M. T. M..

(...) S.A.

PPHU (...) K. M.

Urzędu Dozoru Technicznego W. – Oddział Dozoru (...) w P.

(...) Sp. z o.o.

(...) S.A.

(...) Sp. z o.o.

Dyrektora Okręgowego (...) Miar w Ł.

A. G. (1)

(...) Sp. z o.o.

PPUH (...)

(...) S.A.,

(...) S.A.

(...) W. K., M. (...) Sp. Jawna

IN.TE.CH S.P.A. /Spółka Akcyjna/

(...) S.A.

A. G. (2)

(...) Sp. z o.o.

PHU (...) G. W.

(...) Sp. z o.o.

(...) Sp. z o.o.

Starosty Powiatu (...)

W. F.

(...) S.A.

Województwa (...)

Centralnego Instytut Ochrony Pracy – Państwowego Instytutu (...)

Naczelnika (...) Urzędu Skarbowego w Ł.

Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb.

PPHU (...)

Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

Zakładu (...) . Sp. z o.o.

Agencji Rozwoju Przemysłu S.A.

(...) S.A.

(...) Sp. z o.o.

Miejskiego Zakładu (...) Sp. Z.o.o.

Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony (...) w Ł.

(...) Sp. z o.o.

(...) Sp. z o.o.

(...) Sp. Z o.o.

(...) M. G. (2)

PHU (...)

(...) Sp. z o.o.

(...) S.A. w W.

(...) Usługi dla (...)

Usług (...)

Ośrodka (...) Sp. z o.o.

(...) Sp. Jawna

Zakładu Produkcyjnego (...) Sp. z o.o.

(...), (...) Sp. Jawna

R. (...) K. K. (1)

Centrali (...) S.A.

(...) Laboratorium (...) i (...) S.C.

W. J.

Zakładów (...) S.A.

PPHU (...)

(...) Oddział w T.

(...) Państwowych S.A. Oddział Gospodarowania (...)

(...) Sp. z o.o.

(...) Spółka Jawna

W. A.

T. B.

E. C.

M. D.

Z. D.

Z. F.

B. G.

M. G. (1)

S. G.

R. G. (1)

K. G.

R. G. (2)

G. J.

B. K.

S. K.

M. K. (1)

E. K. (1)

G. K.

T. K.

Z. K. (1)

B. L.

M. L.

A. M. (2)

B. M.

T. N.

E. O.

B. R.

T. S. (1)

A. S.

H. S.

U. T.

S. W.

M. W.

A. Z.

K. Z.

Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w W., Biuro Terenowe Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w Ł.

Przedsiębiorstwa (...) Spółka Jawna K. B.

W. B. spol. s.r.o.

B. D.

tj. o czyn z art.300§1 i 3 k.k. w zb. z art.302§1 k.k. w zw. z art.308 k.k. w zw. z art.11§2 k.k.

o r z e k a :

1. w miejsce czynu opisanego w punkcie I oskarżonego A. B. (1) uznaje za winnego tego, że w okresie od 4 kwietnia 2008 roku do dnia 29 lipca 2008 roku w T. pełniąc funkcje Prezesa Zarządu Zakładów (...) SA z siedzibą w T., a więc będąc osobą powołaną do zajmowania się sprawami majątkowymi tej spółki, działając w krótkich odstępach czasu i ze z góry powziętym zamiarem

- w dniu 4 kwietnia 2008 roku zawarł umowę przewłaszczenia z Przedsiębiorstwem (...) reprezentowanym przez K. B. i M. B. (1), na podstawie której zabezpieczył wierzytelności przysługujące tej spółce od (...) wynikające z tytułu umowy o dostawy opału zawartej w dniu 16 maja 2005 roku poprzez przeniesienie własności tkanin wytworzonych przez (...) o łącznej wartości nie mniejszej niż 320.000 złotych,

- w dniu 15 kwietnia 2008 roku zawarł umowę przewłaszczenia z (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w T. reprezentowaną przez W. K. (2), na podstawie której zabezpieczył wierzytelności przysługujące tej spółce od M. wynikające z tytułu umowy dzierżawy maszyn zawartej w dniu 22 listopada 2007 roku poprzez przeniesienie wartości środków trwałych stanowiących własność (...) SA o łącznej wartości brutto nie mniejszej niż 1.500.000 złotych,

- w dniu 20 maja 2008 roku zawarł umowę przewłaszczenia z (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w T. reprezentowaną przez W. K. (2), na podstawie której zabezpieczył wierzytelności przysługujące tej spółce od M. wynikające z tytułu umowy pożyczki zawartej w dniu 20 maja 2008 roku poprzez przeniesienie własności rzeczy ruchomych ( wyroby gotowe) wytworzonych i stanowiących własność (...) o łącznej wartości 451.000 złotych netto,

- w dniu 29 lipca 2008 roku zawarł z (...) Spółka z o.o w Ł. umowę cesji, na podstawie której przelał na rzecz tej spółki wierzytelność przyszłą w wysokości 67.803,20 złotych, jaka miała przysługiwać (...) względem Zakładów (...) Spółka z o.o w N. z tytułu realizacji zamówienia nr ZM 331/08 złożonego w dniu 25 lipca 2008 roku

i w ten sposób, zmierzając bezpośrednio do zbycia składników majątku Zakładów (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w T., usiłował uszczuplić zaspokojenie wielu wierzycieli kierowanej przez siebie spółki w sytuacji grożącej jej upadłości, do czego jednak nie doszło, gdyż w zakresie pierwszych trzech umów przewłaszczenia ( to jest z 4 kwietnia 2008 roku, 15 kwietnia 2008 roku, 20 maja 2008 roku ) przedmioty stanowiące przedmiot tychże umów weszły w skład masy upadłości, natomiast co do umowy z dnia 29 lipca 2008 roku nastąpiło zajęcie w/w wierzytelności przez komornika, czym oskarżony działał na szkodę wielu wierzycieli, w tym pracowników (...), a także Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T., Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych Oddział w Ł., Urzędu Skarbowych w T. i w Ł., Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, Starosty Powiatowego Starostwa Powiatowego w T., Urzędu Marszałkowskiego w Ł. i Marszałka Województwa (...), to jest czynu wyczerpującego dyspozycję art. 13 §1 kk w zw. z art. 300§1 i §3 kk, art. 308 kk i art. 12 kk (w brzmieniu obowiązującym do dnia 1 lipca 2015 roku) i art. 4§1 kk i za to na podstawie art. 14§1 kk w zw. z art. 300§3 kk wymierza mu karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności,

2. na podstawie art. 69 § 1 i § 2 kk, art.70 § 1 pkt.1 kk (w brzmieniu obowiązującym do dnia 1 lipca 2015 roku ) i art. 4 §1 kk wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza oskarżonemu A. B. (2) na okres próby 2 (dwóch) lat,

3. oskarżonego A. B. (1) uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w punkcie II, z tą zmianą, że na czas przestępstwa przyjmuje okres nie później niż od listopada 2007 r. do 4 listopada 2008 r., to jest czynu wyczerpującego dyspozycję art. 586 Kodeksu spółek handlowych (Dz.U. 94 poz.1037 z późn. zm) i za to wymierza mu karę 100 (stu) stawek dziennych grzywny, przyjmując wartość 1 (jednej ) stawki na kwotę 10 (dziesięciu ) złotych,

4. przyjmując, że czas przestępstwa to okres od nie później niż od listopada 2007 roku do 26 marca 2008 roku na podstawie art. 66 §1kk, art.67§1kk ( w brzmieniu obowiązującym do dnia 1 lipca 2015 roku ) i art. 4§1 kk postępowanie karne wobec oskarżonej A. W. warunkowo umarza na okres próby 1 ( jednego ) roku,

5. na podstawie art. 67§3 kk ( w brzmieniu obowiązującym do dnia 1 lipca 2015 roku ) i art. 4 §1 kk orzeka wobec oskarżonej A. W. świadczenie pieniężne w kwocie 400 (czterystu) złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej,

6. w miejsce zarzucanego czynu opisanego w punkcie VI oskarżonego S. B. uznaje za winnego tego, że w dniu 21 listopada 2007 roku w T. pełniąc funkcję Przewodniczącego Rady Nadzorczej Zakładu (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w T., będąc upoważnionym do zajmowania się sprawami majątkowymi spółki, działając w imieniu i na rzecz w/w spółki zagrożonej upadłością, z przekroczeniem upoważnienia zawartego w uchwale Rady Nadzorczej (...) SA numer 22/VII/2007 roku do podpisania umowy z (...) o współpracy w zakresie dostaw surowców i materiałów oraz nie posiadając upoważnienia Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy Spółki wymaganego na podstawie art.15 §1 Kodeksu spółek handlowych usiłował nieudolnie uszczuplić zaspokojenie wielu wierzycieli (...) SA z siedzibą w T. w sytuacji grożącej jej upadłości w ten sposób, że zawarł umowę przewłaszczenia z (...), na podstawie której własność rzeczy ruchomych – maszyn i urządzeń będących na wyposażeniu Wydziałów Przędzalni, Tkalni, Wykańczalni i Farbiarni (...) o łącznej wartości nie mniejszej niż 520.000 złotych miała zostać przeniesiona na firmę (...), lecz zamierzonego celu nie osiągnął - z uwagi na nieważność zawartej umowy, co stanowiło użycie środka nie nadającego się do popełnienia przestępstwa, a przy tym rzeczy stanowiące przedmiot tej umowy weszły w skład masy upadłości, czym działał na szkodę wielu wierzycieli w tym pracowników (...), a także Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T., Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych Oddział w Ł., Urzędu Skarbowych w T. i w Ł., Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, Starosty Powiatowego Starostwa Powiatowego w T., Urzędu Marszałkowskiego w Ł. i Marszałka Województwa (...), to jest czynu wyczerpującego dyspozycję art. 13§2 kk w zw. z art. 300§1 i §3 kk w zw. z art.308 kk i za to na podstawie art.14§2 kk i art.300§3 kk i art. 60§1,§6 pkt.4 kk wymierza mu karę 100 ( stu ) stawek dziennych grzywny, przyjmując wartość 1 (jednej) stawki na kwotę 20 (dwudziestu) złotych,

7. zasądza solidarnie od oskarżonego A. B. (1) i S. B. na rzecz Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych kwoty 600 (sześćset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,

8. zasądza od oskarżonych A. B. (1), S. B. i A. W. po 500 (pięćset ) złotych tytułem zwrotu kosztów sądowych, w pozostałej mierze przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn.akt IIIK 87/14

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Zakłady (...) początkowo funkcjonowały jako przedsiębiorstwo państwowe pod nazwą (...) Zakłady (...). Przekształcenia w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa dokonano w dniu 14 kwietnia 1995 roku. Wpisu spółki do rejestru handlowego dokonano w dniu 1 czerwca 1995 roku. Do dnia 27 lutego 1996 roku jedynym akcjonariuszem Spółki był Skarb Państwa. Na dzień 31 grudnia 2005 roku akcjonariuszami spółki był min. Skarb Państwa, włoska firma (...) w upadłości, (...) sp.z (...) w S.. Na ten dzień zarząd działał w składzie dwuosobowym: L. S. jako prezesa zarządu i B. Ś. (1) jako vice prezesa zarządu. Przedmiotem działalności, zgodnie ze statutem spółki, było przede wszystkim : przygotowywanie i przędzenie włókien bawełnianych, wełnianych, produkcja nici krawieckich, wykańczanie materiałów włókienniczych, produkcja odzieży roboczej.

( dowód: informacje z raportu uzupełniającego sprawozdanie finansowe k.872-894 tom V)

Na podstawie statutu Zakładów (...) – Zakłady te funkcjonowały jako spółka akcyjna z siedzibą w T.. Władzami spółki był : Zarząd, Rada Nadzorcza oraz Walne Zgromadzenie. Zarząd spółki składał się od 1 do 6 osób. Liczbę członków zarządu ustalała Rada Nadzorcza, kadencja zarządu trwała 5 lat. Członków zarządu powoływała i odwoływała Rada Nadzorcza. Zarząd spółki zarządzał spółką i reprezentował ją na zewnątrz. Stały nadzór nad działalnością spółki sprawowała Rada Nadzorcza. Do jej uprawnień należało w szczególności : zatwierdzanie regulaminu zarządu spółki, powoływanie i odwoływanie członków zarządu, delegowanie członka lub członków Rady Nadzorczej do czasowego wykonywania czynności członka zarządu spółki, w razie zawieszenia lub odwołania członków zarządu, czy też całego zarządu lub gdy zarząd z innych powodów nie mógł działać. Z kolei Walne Zgromadzenie funkcjonowało jako zwyczajne lub nadzwyczajne. Uchwał Walnego Zgromadzenia wymagano w szczególności do : rozpatrywania i zatwierdzania sprawozdań Zarządu spółki, zmiany przedmiotu przedsiębiorstwa spółki, zmiany statutu spółki, zbycia czy wydzierżawienia przedsiębiorstwa, ustanowienia na nim prawa użytkowania wieczystego, zbycia składników materialnych i niematerialnych, wyrażenia zgody na nabycie dla spółki nieruchomości lub urządzeń służących do trwałego użytku. Do składania oświadczeń woli i podpisywania w imieniu spółki wymagane było – według § 13 statutu – współdziałanie dwóch członków zarządu albo jednego członka zarządu łącznie z prokurentem. W dniu 22 lutego 2001 roku Rada Nadzorcza zatwierdziła regulamin zarządu, na podstawie którego stwierdzono min. że zarząd działa min. na podstawie statutu spółki akcyjnej, Kodeksu Spółek Handlowych, uchwał Walnego Zgromadzenia oraz przyjętego regulaminu. W regulaminie tym wskazano, że zarząd spółki kieruje całokształtem działalności spółki, zarządza jej majątkiem oraz reprezentuje ją na zewnątrz. Do składania oświadczeń woli i podpisywania w imieniu spółki wymagane było współdziałanie dwóch członków zarządu, albo jednego członka zarządu łącznie z prokurentem. W przypadku zarządu jednoosobowego oświadczenie woli i podpisy składał Prezes Zarządu.

( dowód : kserokopia statutu k. 236-240 tom II, kopia regulaminu k.1300-1303 tom VII)

Pismem z dnia 5 maja 2016 roku Sąd Rejonowy w Łodzi, Wydział Krajowego Rejestru Sądowego poinformował, że podstawą wpisu w dziale 2 jako sposobu reprezentacji Zakładów (...) Spółki Akcyjnej treści : „przy zarządzie wieloosobowym – dwóch członków zarządu lub jeden członek zarządu łącznie z prokurentem, przy zarządzie jednoosobowym – prezes zarządu albo prokurent była dotychczasowa treść wpisu w rejestrze handlowym w tym zakresie. Dokonując wpisu ( przerejestrowania spółki do Krajowego Rejestru Sądowego) Sąd ten opierał się na dotychczas dokonanych i prawomocnych wpisach i jeżeli na etapie wpisu do KRS spółka nie zgłaszała zmian w tym zakresie, to wpisano informacje zgodnie z rejestrem handlowym. Taki sposób reprezentacji został zarejestrowany w dniu 13 czerwca 1997 roku i z uwagi na to, że nie uległ zmianie, identyczny wpis nastąpił do Krajowego Rejestru Sądowego. Jednocześnie Sąd ten poinformował, że prawa członka zarządu do reprezentowania spółki – zgodnie z art. 204 §2 ksh - nie mogą być ograniczone. Zatem §13 ust. 1 umowy przedmiotowej spółki może mieć zastosowania tylko wówczas, gdy zarząd składa się z dwóch osób- w przeciwnym razie przy zarządzie jednoosobowym członek zarządu mógłby składać oświadczenie wyłącznie z prokurentem, co jest sprzeczne z przywołanym przepisem prawa. Z uwagi na zapis §11 umowy spółki dopuszczający jednoosobowy zarząd w niniejszej spółce, wpis sposobu reprezentacji dokonany w 1997 roku mógł stanowić jego doprecyzowanie.

( dowód : pismo wraz z kserokopią postanowienia k. 10982 -10983 tom LV)

W dniu 14 września 1998 roku Rada Nadzorcza (...) podjęła uchwałę, mocą której w dniu 15 września 1998 roku L. S. został powołany na stanowisko prezesa zarządu. Z dniem 25 sierpnia 1998 roku na członka zarządu powołana została B. Ś. (1).

( dowód : kserokopie uchwał k.243, k.245 tom II )

W dniu 9 listopada 1998 roku Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim w sprawie sygn.akt GUkł 2/98 zatwierdził układ zawarty przez Zakłady (...) w T. zawarty z wierzycielami polegający min. na zmniejszeniu sumy długów powyżej 1.000 złotych o 10 procent, rozłożenie spłaty określonych sumy długów na określony czas. W dniu 8 lipca 2002 roku w sprawie sygn. akt Ukł 19/01 Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim postanowił uchylić zawarty układ, z uwagi na fakt, że dłużnik (...) nie wykonuje wynikających z układu zobowiązań.

( dowód : kserokopie postanowień k. 2130-2133, k.2134-2137 tom XI )

W dniu 24 sierpnia 2007 roku Rada Nadzorcza podjęła uchwały, na podstawie której z w/w dniem odwołała L. S. z funkcji prezesa zarządu oraz B. Ś. (1) z funkcji wiceprezesa zarządu. Jednocześnie z tym samym dniem na stanowisko Prezesa Zarządu Spółki została powołana oskarżona A. W., zaś A. B. (2) na stanowisko wiceprezesa Zarządu.

( dowód : kserokopie uchwał k.242, k.251,k.252, k.253 tom II )

Pismem z dnia 26 marca 2008 roku oskarżona A. W. złożyła rezygnację z funkcji prezesa zarządu – z dniem złożenia oświadczenia. W związku z powyższym Rada Nadzorcza w dniu 1 kwietnia 2008 roku z tym samym dniem powołała na funkcję Prezesa Zarządu oskarżonego A. B. (1).

( dowód : kserokopia rezygnacji k. 254 tom II, kserokopia uchwały k.255 tom II )

W dniu 16 maja 2005 roku w (...) Spółka Jawna K. B. i M. B. (1) zawarły z Zakładami (...) umowę stałej współpracy handlowej, na podstawie której H. zobowiązywał się zaopatrywać M. w miał węglowy, M. zaś zobowiązywała się do jego zakupu. Zapłata miała następować przelewem w terminie 60 dni od dostawy.

( dowód : umowa o współpracy handlowej k.1454-1456 tom VIII )

W dniu 31 marca 2008 roku oskarżony A. B. (2) zwrócił się pisemnie do dyrektora działu handlu D. C. o wytypowanie tkanin, będących na stanie magazynu (...) SA, które mogą zostać przewłaszczone na zabezpieczenie zobowiązań M. wobec dostawcy miału do (...).

( dowód : pismo k.4824 tom XXV, zeznania świadka D. C. k. 4825-4826 tom XXV,k.4740-4741 tom XXIV, k.7094-7095 tom XXXV, k.10025v-10026 tom LI, k.10734 tom LIV)

W dniu 4 kwietnia 2008 roku Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe (...) spółka jawna K. B. i M. B. (1) zawarło z Zakładami (...) reprezentowanych przez A. B. (1) Prezesa Zarządu umowę przewłaszczenia. W paragrafie pierwszym tej umowy wskazano, że w celu zabezpieczenia należności nabywcy (H. ) wobec Zbywcy ( Zakłady (...) ) wynikających z tytułu dostaw opału zgodnie z umową z dnia 16 maja 2005 roku - Zakłady (...) przeniosły na spółkę (...) własność rzeczy ruchomych – tkanin o łącznej wartości brutto w wysokości nie mniejszej niż 320.000 złotych opisanych w załączniku numer 1 do umowy. W umowie tej wskazano również, że przedmiot przewłaszczenia znajduje się na terenie zakładu zbywcy, zbywca zobowiązał się również do oznaczenia przedmiotu przewłaszczenia w sposób widoczny, trwały i odzwierciedlający fakt jego przewłaszczenia na rzecz nabywcy. Zbywca zobowiązał się także do niezwłocznego zwrotu przedmiotu przewłaszczenia na wezwanie nabywcy w razie naruszenia któregoś z postanowień umowy, w szczególności w razie opóźnienia w spłacie wierzytelności określonej w umowie z dnia 16 maja 2005 roku.

( dowód : umowa przewłaszczenia wraz z załącznikiem k. 1218-1220 tom VII )

W dniu 31 października 2008 roku (...) SA wystawiła fakturę Vat o numerze (...) dla H., z której wynikało, że sprzedała ona tkaniny wełnianą na kwotę 336.839,19 złotych. Jako sposób zapłaty wskazano kompensatę.

( dowód : faktura k.2245 tom XII )

W dniu 31.10.2008 roku Zakłady (...) reprezentowane przez Prezesa Zarządu A. B. (1) zawarły kolejną umowę z H. – depozytu nieprawidłowego. Zakłady (...) zobowiązały się w niej do przechowania firmie (...) rzeczy ruchomych w postaci tkanin, wyszczególnionych w załączniku do umowy. Miejscem przechowywania tkanin został magazyn wyrobów gotowych, przy ulicy (...) w T.. W imieniu (...) umowę podpisał jako prezes Zarządu - A. B. (2).

( dowód : umowa depozytu nieprawidłowego wraz z załącznikiem k. 1461-1463 tom VIII)

W dniu 22 listopada 2007 roku M. reprezentowane przez W. K. (2) jako prezesa zarządu i Zakłady (...) reprezentowane przez A. W. jako prezesa zarządu i A. B. (1) jako wiceprezesa zarządu zawarły umowę dzierżawy (...) krosien marki D. na okres 6 lat, licząc od dnia odebrania maszyn przez dzierżawcę. Zakłady (...) jako dzierżawca zobowiązały się płacić wydzierżawiającemu czynsz dzierżawny w wysokości 36.500 złotych oraz Vat, miesięcznie do 30 –go każdego miesiąca, począwszy od 30 kwietnia 2008 roku. W jednym z aneksów do tej umowy ( z dnia 15 kwietnia 2008 roku) wskazano, że jako zabezpieczenie wierzytelności wydzierżawiającego wynikających z umowy dzierżawca przeniesie na wydzierżawiającego własność rzeczy na kwotę nie niższą niż 1.500.000 złotych. Umowa tegoż przewłaszczenia obowiązywała od 15 kwietnia 2008 roku i stanowiła integralną część umowy dzierżawy.

( dowód : umowa dzierżawy wraz załącznikami i aneksem k.8323-8331 tom XLII)

W dniu 25 lutego 2008 roku pomiędzy M., reprezentowanym przez W. K. (2) jako prezesem zarządu, a Zakładami (...) reprezentowanymi przez A. W. jako prezesem zarządu i A. B. (2) jako wiceprezesem zarządu zawarta została umowa dzierżawy dwóch linii technologicznych do Wydziału Przędzalni. Urządzenia stanowiące przedmiot umowy dzierżawy zostały oddane w dzierżawę na okres 5 lat. Począwszy od 15 marca 2008 roku dzierżawca zobowiązał się płacić wydzierżawiającemu czynsz dzierżawny w kwocie 2.700 złotych do 30 –go każdego miesiąca, począwszy od 30.04.2008 roku.

( dowód : umowa dzierżawy wraz z załącznikami k.1487-1493 tom VIII)

W dniu 15 kwietnia 2008 roku w (...) SA reprezentowany przez prezesa zarządu W. K. (2) oraz Zakłady (...) SA reprezentowane przez A. B. (1) jako również prezesa zarządu zawarły umowę przewłaszczenia. Umowa ta wynikała z zobowiązania M. wobec M. w kwocie 1.500.000 złotych i miała na celu – jak wskazano w umowie – pełne i realne zabezpieczenie wierzytelności wynikające z umowy dzierżawy zawartej w dniu 22 listopada 2007 roku. W celu zabezpieczenia w/w wierzytelności Zakłady (...) przeniosły na spółkę (...) własność rzeczy ruchomych – środków trwałych o łącznej wartości nie mniejszej niż 1.500.000 złotych. W umowie wskazano też, że przedmiot przewłaszczenia znajduje się na terenie przewłaszczającego, w T., przy ulicy (...). P. zobowiązał się również do umieszczenia w swoich księgach handlowych adnotacji o przewłaszczeniu rzeczy oznaczonych co do tożsamości, jak również do oznaczenia przedmiotu przewłaszczenia w sposób widoczny i trwały. Umowa nakładała na M. również obowiązek niezwłocznego zwrotu przedmiotu przewłaszczenia w razie naruszenia któregoś z postanowień umowy, w szczególności opóźnienia w spłacie wierzytelności określonej w umowie dzierżawy z dnia 22 listopada 2007 roku.

( dowód : umowa przewłaszczenia wraz z załącznikiem 8332-8335 XLII)

W dniu 16 maja 2008 roku (...) reprezentowana przez A. B. (1) jako prezesa zarządu zawarły z firma (...) – reprezentowaną z kolei przez W. K. (2), również prezesa zarządu umowę o współpracy ( depozytu nieprawidłowego ), na podstawie której (...) zobowiązywała się do przechowania firmie (...) rzeczy ruchomych szczegółowo opisanych w załączniku do tej umowy. W umowie tej wskazano również, że miejscem przechowania będzie magazyn wyrobów gotowych (...), położony przy ulicy (...) – w T.. (...) jako przechowawca – zobowiązywały się również do wydzielenia miejsca i przechowywania miejsca składowania i oznaczenia tkanin, w sposób uzgodniony z M.. Przechowanie miało trwać od 16 maja 2008 roku i miało mieć charakter nieodpłatny. W jednym z aneksów do tej umowy zmieniono jej czas obowiązywania do dnia 16 września 2008 roku, w drugim zaś (z dnia 3 listopada 2008 roku) – dodano, że umową tą obejmuje się przedmioty nie tylko wymienione w załączniku numer 1, ale również wymienione w załączniku numer 2. W tym samym dniu ( to jest w dniu 16 maja 2008 roku ) (...) wystawiły fakturę o numerze (...), z której wynikało, że sprzedały firmie (...) tkaniny na łączną wartość 132,648,99 złotych. Jako sposób płatności wskazano kompensatę.

( dowód : umowa depozytu nieprawidłowego k.2097-2098, aneksy k.2099, k.2100-2101 tom XI, kopia faktury k. 3288 tom XVII)

W dniu 20 maja 2008 roku W. K. (2) jako Prezes Zarządu – działający w imieniu (...) SA z siedzibą w T. zawarł z Zakładami (...) umowę pożyczki w wysokości 300.000 złotych. W umowie tej wskazano min. że zabezpieczenie tej pożyczki wraz z odsetkami i innymi należnościami stanowi przewłaszczenie rzeczy ruchomych na kwotę 450.000 złotych netto, czyli bez podatku VAT oraz weksel in blanco wystawiony przez Pożyczkobiorcę wraz z deklaracją wekslową. Pożyczkobiorca miał również ponieść wszelkie koszty związane z zabezpieczeniem spłaty kredytu. W tym samym dniu strony zawarły umowę przewłaszczenia na zabezpieczenie w celu zabezpieczenia wierzytelności M., wynikających z zawarcia umowy pożyczki. Zakłady (...) reprezentowane przez Prezesa Zarządu – A. B. (1) będące właścicielem rzeczy ruchomych o ogólnej wartości 450.000 złotych przeniosły na pożyczkodawcę własność tych rzeczy z zastrzeżeniem tego, że jeżeli pożyczka zostanie spłacona w umownym terminie wraz z odsetkami, to umowa wygasa i nastąpi zwrotne przeniesienie własności. P. zobowiązał się do ubezpieczenia rzeczy, ponoszenia wszelkich kosztów utrzymania rzeczy, wyodrębnienia przedmiotu przewłaszczenia polegającego na składowaniu przedmiotu przewłaszczenia na wydzielonym miejscu w magazynie wyrobów gotowych, znajdującym się przy ulicy (...) w T..

( dowód : umowa pożyczki k. 1221-1223 tom VII, umowa przewłaszczenia na zabezpieczeniu rzeczy oznaczonych co do gatunku wraz z załącznikiem k.1224-1227 tom VII )

W dniu 22 września 2008 roku w/w umowa pożyczki została wypowiedziana przez Prezesa M.. Jednocześnie (...) została wezwana do zwrotu pożyczki w całości do dnia 30 września 2008 roku wraz z należnymi odsetkami. W dniu 1 października 2008 roku- powołując się na niedotrzymanie umownych terminów spłaty w umowie - wezwał M. do wydania tkanin wymienionych w załączniku numer 1 do umowy przewłaszczenia z dnia 20 maja 2008 roku. W dniu 31 października 2008 roku (...) Sa wystawiła fakturę VAT nr (...), na podstawie której sprzedała firmie (...) tkaniny wełniane na łączną kwotę 291.584,88 złotych. I znów jako sposób płatności wskazano kompensatę.

( dowód : pismo k.1554 tom VIII, pismo k. 8315 tom XLII, faktura k. 2102-2103 tom XI )

W dniu 10 października 2008 roku oskarżony A. B. (2) i W. K. (2) zawarli porozumienie, na podstawie którego oskarżony zobowiązał się do zapłacenia należnego czynszu dzierżawnego wynikającego z zawarcia umów dzierżawy z dnia 22 listopada 2007 roku, 25 lutego 2008 roku oraz 5 kwietnia 2008 roku pomiędzy (...), a firmą (...). W porozumieniu tym ustalono również, że zabezpieczeniem terminowej zapłaty czynszu dzierżawnego oraz innych kosztów będą umowne hipoteki kaucyjne na nieruchomościach stanowiących własność A. B. (1). W dniu 18 grudnia 2008 roku oskarżony A. B. (2) – złożył – w formie aktu notarialnego – oświadczenie, że w celu zabezpieczenia zobowiązań M. wynikających z umów dzierżawy z dnia 22 listopada 2007 roku, 22 lutego 2008 roku i 5 kwietnia 2008 roku ustanawia umowne hipoteki kaucyjne na rzecz firmy (...) na łączną kwotę 3.800.000 złotych.

( dowód : porozumienie, akt notarialny k.10094 tom LI )

W dniu 18 czerwca 2010 roku oskarżony A. B. (2) – w formie aktu notarialnego – zawarł umowę przeniesienia własności nieruchomości w celu zwolnienia się z tytułu wymagalnych zobowiązań w łącznej kwocie 6.643.556,42 złote i przeniósł na firmę (...) prawo własności nieruchomości, na co firma (...) wyraziła zgodę i zwolniła A. B. (1) z długu o powyższej kwocie. W dniu 18 lipca 2011 roku Prezes Zarządu M. G. C. poinformował sędziego komisarza przy Sądzie Rejonowym w Piotrkowie Trybunalskim, że wycofuje uprzednio zgłoszone i uznane wierzytelności firmy (...) do masy upadłości od umowy z dnia 22 listopada 2007 roku, 25 lutego 2008 roku, umowy z dnia 5 kwietnia 2008 roku na łączną kwotę 1.835.856,50 złotych. Jednocześnie poinformowano, że spółka (...) rezygnuje z dochodzenia roszczeń wynikających w tych umów do w/w kwoty, z uwagi na zapłatę zobowiązań w tej kwocie przez poręczyciela.

( dowód : pismo k. 7103 tom XXXVI, akt notarialny k.7583-7586 tom X XXVIII )

Jednym z dostawców surowca dla M. była firma (...). W 2008 roku współpraca między firmami była coraz trudniejsza, z uwagi na płatności. Jednakże w pewnym momencie T. M.- prezes Zarządu A. - otrzymał informację, że M. będzie realizowała jakieś zamówienie dla wojska, w związku z czym zapłata jest pewna. Dlatego też A. zdecydował się dostarczyć surowiec dla M..

( dowód : zeznania świadka T. M. k.10083v tom LI,k.10675 tom LIV )

W dniu 10 lipca 2008 roku w T. pomiędzy Zakładami (...) reprezentowanymi przez A. B. (1) jako prezesa zarządu, a A., reprezentowanym z kolei przez T. M., jako również prezesa zarządu, zawarta została umowa depozytu nieprawidłowego. M. jako przechowawca zobowiązywała się przechować A. rzeczy ruchome, opisane w załączniku do umowy. Miejsce przechowywania zostało ustalone na magazyn wyrobów gotowych w T., przy ulicy (...). Przechowanie miało trwać od 10 lipca 2008 roku.

( dowód : umowa depozytu nieprawidłowego wraz załącznikiem k.2086-2088 XI )

W dniu 29 lipca 2008 roku pomiędzy ponownie Zakładami (...) – reprezentowanymi przez A. B. (1), a A. reprezentowanym przez T. M. zawarta została umowa cesji wierzytelności przyszłej. M. jako zbywcy przysługiwała wierzytelność przyszła z tytułu zamówienia nr ZM 331/08 złożonego w dniu 25 lipca 2008 roku przez Zakłady (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością na kwotę brutto 67.803,20 złotych o terminie płatności 30 dni od realizacji zamówienia ustalonego przez strony na dzień 10 sierpnia 2008 roku. Zakłady (...) mocą tej umowy oświadczyły, że przelewają na rzecz nabywcy przyszłą wierzytelność na łączną kwotę 67.803,20 złotych wraz z wszelkimi do wierzytelności prawami. W dniu 28 sierpnia 2008 roku A. B. (2) wystąpił do Zakładów (...) i zawiadomił o cesji wierzytelności. Pismem z dnia 5 września 2008 roku Zarząd (...) poinformował Zakłady (...) oraz spółkę (...) o tym, że wierzytelność w kwocie 70.457,24 złote została zajęta przez komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym w Tomaszowie Mazowieckim na wniosek wierzyciela, to jest Agencji Rozwoju Przemysłu. Jednocześnie Zakłady (...) zostały poinformowane, że otrzymane zawiadomienie o dokonaniu cesji na rzecz A. dokonano bez zgody (...). W piśmie wskazano też, że złożone zamówienie nr 331/08 zawierało klauzulę o nie dokonywaniu sprzedaży wierzytelności bez zgody Zakładów (...). Spółka (...) poinformowała również komornika w T., iż dłużnikowi M. przysługuje wierzytelność w kwocie 70,457,24 złote. Zajętą wierzytelność N. miała uiścić zgodnie z umownymi terminami zapłaty, przy czym kwota 40.438,21 złotych stawała się wymagalna w dniu 25 września 2008 roku, a kwota 30.019,03 złote w dniu 27 września 2008 roku.

( dowód : umowa cesji wierzytelności przyszłej k.2089- 2090, pisma k. 2094, k.2091,k.2093, zajęcie wierzytelności k.2092 tom XI )

W dniu 19 listopada 2007 roku radca prawna K. S. sporządziła opinią prawną- kierowaną do zarządu (...) dotyczącą umowy współpracy w zakresie dostaw surowców i materiałów wskazanych zobowiązań (...). W opinii tej wskazano min., że zarząd treść umowy, która ma być zawarta w dniu 21 listopada 2007 roku – uzasadnia trudną sytuacją finansową spółki, brakiem płynności finansowej, brakiem zdolności kredytowej oraz odmową dostawców dokonywania sprzedaży surowców z przedłużonym terminem płatności. Również niemożliwe były natychmiastowe płatności za surowce. Treść tej opinii znana była i oskarżonemu A. B. (2) i oskarżonej A. W., przygotowaną na zlecenie oskarżonego A. B. (1). Informacje zawarte w opinii prawnej dotyczące stanu spółki (...) uzyskane zostały od oskarżonej A. W..

( dowód : opinia prawna k.1157 tom VI, zeznania K. S. przechowywane w III Wydziale Karnym w zbiorze akt zastrzeżonych, zeznania świadka A. G. (1) k.1280-1282 tom VII, k.9973-9974 tom L, k.10618-10621 tom LIV) )

W dniu 21 listopada 2007 roku Rada Nadzorcza M. podjęła uchwałę nr 22/ (...) - w sprawie upoważnienia Przewodniczącego Rady Nadzorczej do podpisania w imieniu spółki umowy o współpracy w zakresie dostaw surowców i materiałów oraz finansowania wskazanych zobowiązań (...) SA -, na mocy której wyraziła zgodę na podpisanie przez spółkę z (...) umowy o współpracy w zakresie dostaw surowców i materiałów oraz finasowania wskazanych zobowiązań (...). Głosowanie w tym przedmiocie zostało przeprowadzone w sposób jawny, przy czym na 5 członków Rady Nadzorczej 3 osoby były za, a dwie wstrzymały się od głosu. Na posiedzeniu w tym dniu oskarżona A. W. jako prezes zarządu przedstawiła trudną sytuację spółki, wskazując na brak środków na jej działanie. Przedstawiona została wyżej wymieniona opinia radcy prawnej K. S.. W tym samym dniu pomiędzy Zakładami (...) reprezentowanym przez Przewodniczącego Rady Nadzorczej S. B., a A. B. (2) prowadzącym działalność pod firmą (...) zawarta została umowa współpracy w zakresie dostaw surowców i materiałów oraz finansowania wskazanych zobowiązań (...). Na mocy tej umowy A. B. (2) zobowiązywał się min. do dokonywania płatności zobowiązań M., które wynikały czy wynikać miały z kontaktów handlowych z kontrahentami, a udokumentowanych fakturami przez nich wystawionymi, w wysokości do 500.000, 00 złotych, a także do dokonywania zapłaty za M. faktur, których kopie miał otrzymywać w dniu wpłynięcia ich do siedziby M.. Oskarżony A. B. (2) zobowiązywał się również do zakupu w imieniu własnym, lecz na rzecz zakładów (...) określonego każdorazowo pisemnym zamówieniem surowców i materiałów, do dalszej odsprzedaży nabywanych w/w surowców i materiałów, po cenach nie wyższych niż wynikające z faktur zakupu, a powiększonych jedynie o prowizję. Za wykonanie usługi finansowej będącej przedmiotem umowy ustalono, że A. B. (2) otrzymywać będzie od M. prowizję w wysokości 4 procent wartości zapłaconego zobowiązania z każdej faktury. Oskarżony S. B. nie posiadał upoważnienia Rady Nadzorczej do reprezentowania M. w czynności prawnej polegającej na zawarciu umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie. Również Walne Zgromadzenie akcjonariuszy spółki nie wyraziło zgody na dokonanie powyżej czynności prawnej, albowiem kwestia ta w ogóle nie była przedmiotem rozważań tego organu spółki.

( dowód : umowa o współpracy w zakresie dostaw surowców i materiałów oraz finasowania wskazanych zobowiązań (...) k.1099 -1100 tom VI, zeznania A. G. (1) k.1280-1282 tom VII, k.9973-9974 tom L, k.10618-10621 tom LIV, kserokopia uchwały Rady Nadzorczej k. 1101 tom VI)

W tym samym dniu, to jest 21 listopada 2007 roku A. B. (2) prowadzący działalność gospodarczą pod firmą (...) zawarł umowę przewłaszczenia z zakładami (...) reprezentowanymi przez Przewodniczącego Rady Nadzorczej S. B.. Jak wskazano w tej umowie jej celem jest zabezpieczenie – pełne i realne kwoty 500.000 złotych wynikającej z zawarcia umowy o współpracy w zakresie dostaw i surowców i materiałów oraz finansowania wskazanych zobowiązań M.. W celu zabezpieczenia tych wierzytelności Zakłady (...) przeniosły na firmę (...) własność rzeczy ruchomych – maszyn i urządzeń będących na wyposażeniu Wydziałów Przędzalni, Tkalni i (...) o łącznej wartości nie mniejszej niż 520.000 złotych, szczegółowo opisanych w załączniku do umowy. Jednocześnie w umowie wskazano, że powyższe przeniesienie własności następuje z zastrzeżeniem, że jeżeli należność firmy (...) zostanie spłacona przez M., to straci ono swoją moc i spółka ta ponownie stanie się właścicielem przedmiotu zabezpieczenia.

Przedmiot umowy przewłaszczenia znajdował się na terenie zakładu w T., przy ulicy (...) i bez zgody M. nie mógł być, ani w całości, ani w części usuwany z tego terenu. Zakłady (...) zobowiązały się również do niezwłocznego zwrotu przedmiotu przewłaszczenia w razie naruszenia postanowień umowy, w szczególności w razie opóźnienia w spłacie wierzytelności określonej w umowie o współpracy. Do umowy dołączony został załącznik - wskazujący maszyny i urządzenia, będące przedmiotem umowy przewłaszczenia. Z kolei w dniu 28 listopada 2007 roku pomiędzy ponownie A. B. (2) reprezentującym firmę (...), a zakładami (...) reprezentowanymi przez Przewodniczącego Rady Nadzorczej S. B. zawarty został aneks do umowy przewłaszczenia z dnia 21 listopada 2007 roku. W treści tego aneksu stwierdzono, że w załączniku do umowy przewłaszczenia doszło do pomyłek piśmienniczych polegających na przyjęciu potocznych nazw maszyn i urządzeń zamiast nazw używanych w ewidencji środków trwałych. W związku z powyższym poprawiono te omyłki poprzez wpisanie prawidłowych, używanych nazw.

( dowód : umowa przewłaszczenia wraz z aneksem i załącznikiem k.1104-1111 tom VI)

W dniu 7 kwietnia 2008 roku Agencja Rozwoju Przemysłu SA w W. wystąpiła do komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym w Tomaszowie Mazowieckim o wszczęcie egzekucji w stosunku do (...). W dniu 8 maja 2008 roku doszło do zajęcia maszyn i urządzeń objętych w/w umową przewłaszczenia na zabezpieczenie. W dniu 6 czerwca 2008 roku A. B. (2) pisemnie powiadomił komornika Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim o tym, że przedmioty te zostały objęte umową przewłaszczenia z dnia 21 listopada 2007 roku. W dniu 21 sierpnia 2008 roku A. B. (2) wystąpił o wstrzymanie czynności mających na celu licytację zajętych ruchomości w dniu 11 września 2008 roku, wskazując min., że mienie, które ma podlegać licytacji, stanowi mienie osoby trzeciej. W dniu 27 sierpnia 2008 roku A. B. (2) złożył w Sądzie Rejonowym w Tomaszowie Mazowieckim skargę na czynności komornika i wniósł o uchylenie postanowienia komornika o przeprowadzeniu licytacji wyznaczonej na 11 września 2008 roku. Postanowieniem z dnia 10 września 2008 roku w sprawie sygn. akt ICo 1305/08 Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim uchylił czynność komornika o wyznaczeniu na dzień 11 września 2008 roku licytacji wymienionych w postanowieniu ruchomości. Postanowieniem z dnia 4 lutego 2009 roku komornik umorzył postępowanie egzekucyjne z uwagi na uprawomocnienie się postanowienia o ogłoszeniu upadłości.

( dowód : wniosek o wszczęcie egzekucji k. 1 z akt KM 372/08 , pisma k. 4186 tom XXI,k.7328 tom XXXVII, skarga k.121-125, postanowienia k.204, k.467 z akt KM 372/08 )

Każdorazowo, po zawarciu umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie co do tkanin wyprodukowanych przez (...), tkaniny te były oznaczone na podstawie spisu i umieszczane w odrębnym miejscu w magazynie spółki.

( dowód : zeznania świadka D. C. k. 4825-4826 tom XXV,k.4740-4741 tom XXIV, k.7094-7095 tom XXXV, k.10025v-10026 tom LI, k.10734 tom LIV)

Spółka (...) SA wykazywała swoją niewydolność finansową już w II połowie lat 90-tych, czego potwierdzeniem było to, że wobec spółki otwarto postępowanie układowe, które następnie zostało uchylone w 2002 roku z powodu niewykonywania spłat rat układowych wobec wierzycieli spółki. Na dzień 31.12.2002 roku spółka (...) wykazywała w swym bilansie ujemny kapitał własny w kwocie – 17.239 tysięcy złotych. W latach następnych spółka w żadnym okresie sprawozdawczym nie odwróciła tej sytuacji, a ogłoszenie upadłości nastąpiło w 2008 roku na wniosek jednego z wierzycieli. Sytuacja finansowa spółki była z roku na rok coraz gorsza, osiągając apogeum zapaści finansowej na przełomie lat 2007 /2008. Nie pomogły nawet spektakularne sprzedaże majątku spółki. Zawierana przez członków zarządu tej spółki umowy zobowiązujące wobec jej dostawców bądź obciążające jej majątek w stanie niewypłacalności były działaniami zmierzającymi do pokrzywdzenia min. niezaspokojonych wierzycieli. W takim stanie finansowym spółki, trwającym nieprzerwanie od 2002 roku Zarząd winien był podejmować działania zabezpieczające majątek spółki oraz działania restrukturyzacyjne, ukierunkowane na zmniejszenie jej długów, a nie zwiększające jej zobowiązania. Był też zobowiązany przepisami prawa do poddawania się bez stawiania oporu i przeszkód egzekucji komorniczej i administracyjnej wierzytelności, prowadzonych z jej majątku na wniosek jej wielu niezaspokojonych dotychczas wierzycieli na łączną sumę przekraczającą w 2008 roku kwotę 26 milionów złotych. Działania członków zarządu były odwrotne i zmierzały do np. zaciągania nowych zobowiązań bez możliwości ich spłaty w umownych terminach, rozliczanych w różnej formie – kompensata, umów wzajemnych, przelewu wierzytelności, zmierzając do pokrzywdzenia tych oraz innych wierzycieli, wobec których zaciągnięto zobowiązania w latach ubiegłych, czy też utrudniania egzekucji poprzez zawieranie różnych umów w postaci depozytu nieprawidłowego, przewłaszczenia, dzierżawy.

( dowód : opinia biegłego k.6590-6696 tom XXXIII, k.10026v-10028 tom LI, k.10931- 10933 tom LV)

Sytuacja spółki była przedmiotem rozważań podczas Zwyczajnych Walnych Zgromadzeń Akcjonariuszy : odpowiednio w latach 2003,2004,2005,2006. Za każdym razem Zgromadzenia Akcjonariuszy podejmowały uchwały o kontynuowaniu działalności spółki.

( dowód : protokoły Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy k.1389-1399 tom VII, k.1416-1422 tom VIII )

W 2002 roku w opinii biegłych niezależnych rewidentów wskazywano na : osiągnięcie w kolejnym roku wysokiej straty netto, występowanie kapitału ujemnego własnego, powstałego z niepokrytych strat netto z lat ubiegłych, nie tworzenie kapitału zapasowego, nie spłacanie pożyczek i odsetek zaciągniętych w latach ubiegłych, nieterminowe wypłaty wynagrodzeń dla pracowników. Biorąc pod uwagę niekorzystne wskaźniki ekonomiczno-finansowe osiągnięte w dwóch ostatnich latach – podnoszono, że występuje zagrożenie działalności jednostki. Zarząd spółki winien niezwłocznie – zdaniem biegłych rewidentów zwołać Zgromadzenie Akcjonariuszy celem podjęcia uchwały co do dalszego istnienia spółki. Rok później ponownie podnoszono na ujemny kapitał własny, uchylenie układu z wierzycielami, nie otrzymanie decyzji z Urzędu Skarbowego, Urzędu Miasta, ZUS o restrukturyzacji zobowiązań. Opinie niezależnych biegłych rewidentów w zakresie oceny sprawozdania finansowego za rok 2004 wskazywały, min. na to, że (...) nieregularnie spłaca swoje zobowiązania wobec budżetu i ZUS-u, zobowiązania z tytułu niespłaconego układu wynoszą 1.825.183,83 złote, natomiast kapitał własny wykazuje wartość ujemną, która powstała z tytułu nie pokrytych strat netto z lat ubiegłych. Sytuacja w tym zakresie winna być przedstawiona przez zarząd spółki na najbliższym zgromadzeniu akcjonariuszy. Podobna w swojej wymowie była ocena za rok 2005. W opinii tej wskazywano, że kontynuacja działalności spółki jest zagrożona, zarówno sytuacja finansowa, jak również ze względu na lokalizację produkcji w dzierżawionym obiekcie. Wskazywano, że brak płynności finansowej, wzrost zadłużenia z tytułu czynszu może grozić utratą możliwości kontynuowania działalności produkcyjnej i ograniczeniem dysponowania podstawowymi maszynami. Spółka ponownie wykazała ujemny kapitał – w wysokości 13.797,8 złotych i utraciła zdolność do bieżącego regulowania wymagalnych zobowiązań. Wskazywano też, że Zwyczajne Walne Zgromadzenie spółki w czerwcu 2005 roku podjęło uchwałę w sprawie dalszego istnienia spółki, nie wykazując jednak na źródła finansowania dalszej działalności. W kolejnym roku podnoszono min., że kontynuacja działalności spółki jest poważnie zagrożona ze względu na zobowiązania, które przewyższają aktywa spółki o ponad 150 procent, spółka od szeregu lat generuje straty, które powodują powiększanie ujemnego kapitału własnego, w latach ubiegłych spółka utraciła zdolność do regulowania swoich zobowiązań, w tym do dostawców, budżetu i ZUS-u, a rok 2006 przyniósł z tego tytułu dodatkowe zadłużenia – wzrost zobowiązań o 13 procent. Podnoszono również, że zarząd winien niezwłocznie zwołać Walne Zgromadzenie celem podjęcia uchwały w zakresie dalszego istnienia spółki. Oceniając 2007 rok biegli rewidenci podnieśli, że spółka posiada ujemny kapitał własny, powstały z tytułu nierozliczonych strat z lat 1998-2002, 2005-2006, na podstawowej działalności, to jest na sprzedaży, od szeregu lat (...) generuje straty, spółka utraciła w latach ubiegłych i w 2007 roku zdolność do regulowania zobowiązań, w tym w stosunku do dostawców, budżetu i ZUS. Przychody ze sprzedaży zakładu produkcyjnego, położonego przy ulicy (...) ( osiągnięty zysk w kwocie 9.288 tysięcy złotych) nie pokryły przedmiotowych zobowiązań. Zobowiązania krótkoterminowe, w których nie ujęto całkowicie odsetek, przewyższają aktywa jednostki o 161,07 procent. (...) posiada ograniczone prawa rzeczowe w zakresie dysponowania swoim majątkiem z uwagi na dokonane wpisy do hipoteki – zabezpieczające min. zobowiązania dokonane min. przez (...) Urząd Skarbowy, ZUS w T., Gminę M. w T., czy S. (...) również w T.. W związku z powyższym wskazano, że sytuacja spółki jest poważnie zagrożona.

( dowód : kopia opinii biegłych rewidentów k.1368-1370 tom VII, k.3826-3849 tom XX, k. 3874-3876 wraz z załącznikami 3877-3914 tom XX, k.3650-k.3692 tom XIX, k.3693-3738, k.3739-3783, k.3784- 3825 tom XIX i XX)

O złej kondycji finansowej informowała również Rada Nadzorcza w swoich rocznych sprawozdaniach. Wskazywała również na występujące kapitały ujemne, na przewagę zobowiązań nad należnościami, na zerwanie układu z wierzycielami. W kolejnym roku wskazywano z kolei na trudną sytuację spółki z uwagi na jej niską płynność finansową, podobnie jak w roku 2007.

( dowód : sprawozdania z działalności Rady Nadzorczej k. 1162-1167,k.1173-1177, k.1178-1180 tom VI )

W dniu 25 marca 2008 roku dłużnik Zakłady (...) reprezentowany przez oskarżoną A. W., A. B. (1) i prokurenta E. G. złożył do Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim wniosek o ogłoszenie upadłości spółki. W dniu 3 kwietnia 2008 roku Sędzia Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim w Wydziale Gospodarczym zwrócił ten wniosek – z uwagi na braki formalne. W zarządzeniu tym wskazał, że dłużnik nie załączył wykazu majątku z szacunkową wyceną jego składników, które stanowią obligatoryjny załącznik. Uznano również, że za wykaz ten nie można uznać załączonego wykazu majątków trwałych. Zawierał on bowiem wartości księgowe, bezużyteczne dla postępowania upadłościowego. Wskazano również, że załączony spis wierzycieli nie spełnia wymogów prawa upadłościowego, nie wskazano precyzyjnie wierzycieli – poprzez wskazania imienia, nazwiska, pełnej nazwy firmy, brak było nawet pełnych imion dłużników, ograniczając się do podania jedynie pierwszej litery imienia. Również złożone oświadczenie o spłatach wierzytelności dokonanych w ciągu ostatnich 6 miesięcy przed złożeniem wniosku nie odpowiadała – zdaniem Sądu – wymogom prawa upadłościowego. W oświadczeniu nie zostały wymienione konkretne spłacone wierzytelności, a jedynie ogólną kwotę, jaką spłacił dłużnik. Kolejny wniosek został złożony – po rezygnacji przez A. W. z funkcji prezesa zarządu – przez nowego prezesa zarządu A. B. (1) w dniu 28 kwietnia 2008 roku. I tym razem wniosek – zarządzeniem z dnia 8 maja 2008 roku - został zwrócony z uwagi na braki formalne. W zarządzeniu tym znowu podniesiono, że dłużnik nie załączył wykazu majątku z szacunkową wyceną jego składników. Za wykaz ten nie można uznać wykazu środków trwałych. Nie załączono również aktualnego sprawozdania rachunkowego, a jedynie bilans. Ponownie podniesiono, że załączony do wniosku spis wierzycieli nie spełnia wymogów prawa upadłościowego, nie wskazano precyzyjnie wierzycieli spółki ( imię, nazwisko, nazwa firmy ), u niektórych wierzycieli podano jedynie pierwszą literę jego imienia. Jeżeli chodzi o zobowiązania dokonane w ciągu ostatnich 6 miesięcy nie wskazano, konkretnie które wierzytelności zostały spłacone, a jedynie ogólną ich kwotę. W dniu 31 maja 2008 roku A. B. (2) złożył kolejny wniosek o ogłoszenie upadłości. Zarządzeniem z dnia 12 czerwca 2008 roku wniosek ten został zwrócony. Po raz kolejny wskazano, że dłużnik nie załączył aktualnego sprawozdania rachunkowego, nie wskazano precyzyjnie wierzycieli spółki (nie podanie pełnych imion, a jedynie pierwszą literę, brak wskazania imion, nazwisk, nazwy firmy), nie wskazano terminów płatności wierzytelności. Sąd podniósł też, że analogiczne błędy (brak precyzyjnych określeń dłużników ) zawiera załączony spis podmiotów zobowiązanych majątkowo wobec dłużnika.

( dowód : kserokopia dokumentacji k. 1072-1097 tom VI )

Jednym z licznych wierzycieli M. był A. G. (2). W dniu 18 września 2001 roku Sąd Okręgowy w Łodzi w sprawie sygn. akt XGnc 1823/01 zasądził na rzecz A. G. (2) od Zakładów (...) kwotę 157.998,25 złotych z odsetkami. W dniu 14 stycznia 2002 roku A. G. (2) wniósł o wszczęcie egzekucji. Dzień później komornik zawiadomił M. o wszczęciu egzekucji i wezwał do dobrowolnego wykonania zobowiązania.

( dowód : kserokopie pisma do komornika, nakazu zapłaty, zawiadomienia o wszczęciu egzekucji k.4088-4094 tom XXI )

Od 1999 roku w prowadzeniu działalności gospodarczej A. G. (2) pomagał mu – z uwagi na stan zdrowia – jego syn M. G. (3). Jeszcze przed złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości przez A. G. (2), M. G. (3) spotkał się przypadkowo z A. B. (2), ówczesnym wiceprezesem zarządu. Oskarżony zatrzymał się na widok M. G. (3). Stwierdził, że nie zamierza spłacać żadnych zadłużeń i pokaże, „kto jest górą” i dłużnicy G. nic nie zostaną. Dlatego też A. G. (2) zdecydował się na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości.

( dowód : zeznania świadka A. G. (2) k.3354 tom XVII, k.4017 tom XXI, k.10001 tom L, k.10774 tom LIV, zeznania świadka M. G. (3) k.3369v tom XVII, k.4005 -4006 tom XXI, k.9999v -10000 tom L, k.10676 tom LIV)

W dniu 17 marca 2008 roku pełnomocnik A. G. (2) złożył do Sądu Rejonowego dla Łodzi Śródmieście w Łodzi wniosek o ogłoszenie upadłości Zakładów (...).

( dowód : kserokopia wniosku k. 3074-3078 tom XVI )

Po około tygodniu od złożenia wniosku o ogłoszenie o upadłości doszło do spotkania w Kancelarii Adwokackiej pełnomocnika A. G. (2). W spotkaniu tym uczestniczył pełnomocnik, oskarżona A. W. i M. G. (3). Oskarżona próbowała namówić M. G. (3) na cofnięcie wniosku o ogłoszenie upadłości. Wskazywała ( bez konkretów ) na planowany rozwój M. i obiecywała, że firma jego ojca zostanie zaspokojona w pierwszej kolejności. M. G. (3) zdawał sobie sprawę, że takie postępowanie byłoby naruszeniem prawa i pokrzywdzeniem innych wierzycieli. Po tym spotkaniu z M. G. (3) kontaktował się jeszcze A. B. (2) wskazując, że nie widzi możliwości spłaty A. G. (2), skoro jego syn nie chce z nim współpracować. Proponował, aby M. G. (3) wycofał się ze wszystkich spraw, a wtedy oskarżony spróbuje z nim porozmawiać na temat spłaty zobowiązań. Proponował spłatę w formie kompensaty, ale nie podawał szczegółów.

( dowód : zeznania świadka M. G. (3) k.3369v tom XVII, k.4005 -4006 tom XXI, k.9999v -10000 tom L, k.10676 tom LIV)

W dniu 4 listopada 2008 roku Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim w sprawie sygn. akt VGu 10/08 postanowił ogłosić upadłość Zakładów (...), w celu likwidacji majątku dłużnika, wyznaczono sędziego komisarza, syndyka. Wezwano również wierzycieli upadłego do zgłoszenia swoich wierzytelności. W uzasadnieniu postanowienia wskazano, że zobowiązania M. wobec ponad stu znanych wierzycieli przekraczają kwotę 25 milionów złotych, a łączna wartość znajdujących się w posiadaniu dłużnika ruchomości i nieruchomości szacowana jest na kwotę ponad 10 milionów złotych. Dłużnik jest niewypłacalny, spółka nie wykonuje swoich wymagalnych zobowiązań.

( dowód : kopia postanowienia k. 3079- 3082 tom XVI )

W dniu 9 marca 2009 roku pełnomocnik firmy (...) wystąpił do sędziego komisarza o wyłączenie z masy upadłości przedmiotów stanowiących przedmiot umowy przewłaszczenia z dnia 4 kwietnia 2008 roku. W uzasadnieniu wniosku wskazano, że przedmioty te stanowią własność przedsiębiorstwa firmy (...). W dniu 24 kwietnia 2009 roku Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim w sprawie sygn. akt VGUp 2/08/Ap-6 wniosek ten oddalił.

( dowód : kserokopia pisma k.2141-2242, kopia postanowienia k.2250 tom XII )

Do dnia 22 listopada 2007 roku komornik przy Sądzie Rejonowym w Tomaszowie Mazowieckim prowadził ponad 180 postępowań egzekucyjnych. Wierzycielami byli min. Urząd Skarbowy w T., Fabryka (...) SA, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w Ł., (...) SA, Z. K. (2), P. Telefonia spółka z oo, Miejski Zakład (...) w P., A. G. (2), H., Wojewódzki Inspektorat Ochrony (...), Zakłady (...).

( dowód : zestawienie postępowań egzekucyjnych k.1272-1277 tom VII )

W dniach 21 lipca i 10 września 2008 roku A. B. (2) – jako prezes zarządu – zwrócił się Komornika Rewiru II w T. o sporządzenie aktualnego wykazu wierzytelności.

( dowód : pisma k. 7312 tom XXXVII, k.7399 tom XXXVIII )

Postanowieniem z dnia 1 czerwca 2011 roku Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim w sprawie sygn. akt V Gzd 1/10 – w sprawie prowadzonej na wniosek A. G. (2) - pozbawił A. B. (1) na okres 3 lat prawa do prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek oraz pełnienia funkcji członka Rady Nadzorczej, reprezentanta lub pełnomocnika w spółce handlowej, przedsiębiorstwie państwowym, spółdzielni, fundacji lub stowarzyszenia oraz oddalił wniosek w stosunku do A. W.. Postanowieniem z dnia 20 kwietnia 2002 roku w sprawie sygn. akt X Ga 504/11 Sąd Okręgowy w Łodzi na skutek apelacji zmienił to postanowienie w ten sposób, że oddalił wniosek w stosunku do A. B. (1), oddalił też apelację wnioskodawcy A. G. (2).

( dowód : postanowienie k.199, postanowienie k. 256-262 z akt VGzd 1/10 )

Co do umowy przewłaszczenia z dnia 4 kwietnia 2008 roku zawartej między (...), a (...) Spółka Jawna K B., M. B. wystawiona została faktura VAT nr (...) z dnia 31 października 2008 roku. Wg ksiąg rachunkowych wierzytelność wynikająca z tej faktury została przed 31 października 2008 roku skompensowana z zobowiązaniami (...) wobec (...) H.. W dniu 31 października 2008 roku (...) SA zawarła z Przedsiębiorstwem (...) Spółką Jawną K. B. i M. B. (1) umowę depozytu nieprawidłowego, w ramach której (...) SA zobowiązała się do przechowania tkanin powierzonych przez (...) sp. jawna K. B. i M. B. (1) zakupionych wcześniej na podstawie faktury VAT nr (...) z dnia 31 października 2008 roku. Po ogłoszeniu upadłości tkaniny te zostały objęte spisem inwentarza i weszły w skład masy upadłości. W okresie od 27 listopada 2008 roku do 10 grudnia 2008 roku (...) spółka jawna K. i M. B. (1) bez zgody i wiedzy syndyka z tkanin przekazanych do depozytu w ilości 13.835,4 mb odebrała bezprawnie z magazynu 7.810,8 metrów bieżących tkanin. Pismem z dnia 3 lutego 2009 roku syndyk wezwał w/w podmiot do zwrotu tych tkanin lub zapłaty ich wartości. Pomimo wezwania H. nie wykonał żądania syndyka. W związku z tym syndyk wytoczył temu podmiotowi powództwo. Wyrokiem z dnia 26 marca 2010 roku sygn. akt XGC 179/09 Sąd Okręgowy w Łodzi X Wydział Gospodarczy zasądził od (...) H. na rzecz syndyka masy upadłości (...) kwotę 204.971,72 złote wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 10 kwietnia 2010 roku do dnia zapłaty, nadał też temu wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności. W oparciu o powyższy wyrok firma (...) dokonała w kwietniu 2010 roku w ratach zapłaty zasądzonych kwot. W zakresie pozostałych tkanin z umowy depozytu nieprawidłowego, których sprzedaży w toku postępowania upadłościowego dokonał syndyk, (...) H. zgłosiła sędziemu komisarzowi wierzytelność w kwocie 128.422,81 złotych, uznanej na prawomocnej liście wierzytelności pod pozycją 69.

( dowód: pisma syndyka k.11005-11013 tom LVI, pisma syndyka wraz załącznikami k. 11710 -11721 tom LIX )

Umowa przewłaszczenia z dnia 15 kwietnia 2008 roku pomiędzy (...), a (...) SA nie została zrealizowana, z uwagi na jej bezskuteczność wobec masy upadłości. Umowa ta na dzień poprzedzający ogłoszenie upadłości nie posiadała bowiem daty pewnej, w związku z czym zabezpieczenie to zgodnie z treścią art.101 ust.2 Prawa Upadłościowego było bezskuteczne wobec masy upadłości. Wszystkie ruchomości wyszczególnione w załączniku nr 1 do w/w umowy weszły do masy upadłości. W toku likwidacji majątku upadłej M. część przedmiotów została zbyta, natomiast część nie. Środki pieniężne uzyskane ze zbycia przedmiotowych ruchomości zostały przeznaczone na koszty postępowania upadłościowego. Umowa przewłaszczenia z dnia 20 maja 2008 roku zawarta między (...), a (...) SA nie została zrealizowana, z uwagi na jej bezskuteczność w stosunku do masy upadłości. Część przedmiotów została zbyta w toku postępowania upadłościowego, a środki uzyskane ze zbycia przedmiotowych ruchomości zostały przeznaczone na koszty postępowania upadłościowego.

Umowa przewłaszczenia z dnia 20 maja 2008 roku zawarta między M. z siedzibą w T. reprezentowana przez prezesa zarządu W. K. (2) a zakładami (...) zabezpieczała wierzytelności wynikające z udzielonej (...) pożyczki w wysokości 300.000, 00 złotych. Na podstawie aneksu nr (...) z dnia 3 listopada 2008 roku do umowy o współpracy (depozytu nieprawidłowego ) z dnia 16 maja 2008 roku powyższe tkaniny zostały przekazane do przechowania (...), a następnie w ilości 16.982,2 mb odebrane przez M.. Na dzień ogłoszenia upadłości w magazynie upadłego znajdowały się określone tkaniny objęte umową przewłaszczenia. W związku z tym, że także i ta umowa na dzień poprzedzający zgłoszenie upadłości nie posiadała daty pewnej, zabezpieczenie to również było bezskuteczne wobec masy upadłości. W skład masy upadłości weszły ruchomości wyszczególnione w załączniku nr 1 do umowy przewłaszczenia. Syndyk w toku postępowania upadłościowego dokonywał sprzedaży tych tkanin. Sprzedaż ta dokumentowana była fakturami VAT lub rejestrowana poprzez kasę fiskalną.

Umowa cesji wierzytelności z dnia 29 lipca 2008 roku zawarta między (...), a A. nie została zrealizowana w toku postępowania upadłościowego, ani również przed ogłoszeniem upadłości, gdyż określona w umowie cesji przyszła wierzytelność należna od Zakładów (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w N. została zajęta przez komornika sądowego i przekazana na jego rachunek bankowy.

Umowa przewłaszczenia z dnia 21 listopada 2007 roku zawarta między (...) a firmą (...) nie została zrealizowana, ani przed ogłoszeniem upadłości, ani w toku postępowania upadłościowego, wszystkie przedmioty szczegółowo opisane w załączniku numer 1 do tej umowy zmienionym aneksem z dnia 28 listopada 2007 roku weszły w skład masy upadłości.

(dowód: pisma syndyka k.10123-10127 tom LI, k.11005-11013 tom LVI, k.11518 tom LVIII)

Łączna wysokość zobowiązań (...) zgodnie z bilansem sporządzonym na dzień poprzedzający ogłoszenie upadłości spółki, to jest na dzień 3 listopada 2008 roku wyniosła 35.010.647,72 złote. W skład masy upadłości weszły min. prawa użytkowania wieczystego działek położonych przy ulicy (...), przy ulicy (...) M., nakłady na nieruchomości położonej przy ulicy (...), wartości niematerialne i prawne. Zgodnie z raportem z wyceny wartości rynkowej aktywów przedsiębiorstwa jako całości, wartość rynkowa aktywów przedsiębiorstwa jako całości według stanu na dzień poprzedzający ogłoszenie upadłości wynosiła 10.507,981,24 złote. W wyniku czynności podjętych przez syndyka Prezydent Miasta w T. stwierdził nabycie z mocy prawa, z dniem 5 grudnia 1990 roku, przez Zakłady (...) uwłaszczenie prawa użytkowania wieczystego nieruchomości gruntowych położonych w T., przy ulicy (...). Na skutek kolejnych, podjętych przez syndyka czynności, doszło do uregulowania stanu prawnego nieruchomości położonej w T., przy ulicy (...)-go M.. W toku postępowania upadłościowego syndyk nie otrzymał od właściwego komornika zbiorczej listy wierzycieli (...). Do dnia 31 maja 2016 roku koszty postępowania upadłościowego wyniosły 8.492.190,98 złotych netto. W postępowaniu upadłościowym zaspokojenie wierzycieli, z podziałem na kategorie, następuje zgodnie z przepisami prawa upadłościowego, nie zaś w trybie art. 1025 kpc. W ramach postępowania upadłościowego, w wyniku planów podziału sum uzyskanych ze zbycia składników majątkowych – zaspokojony został min. Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Naczelnik Urzędu Skarbowego w Ł., Gmina M. T.. Przewidywany termin zakończenia postępowania upadłościowego, na dzień sporządzenia pisma, to jest 20 czerwca 2016 roku, był trudny do przewidzenia – z uwagi na fakt, że nie zostały jeszcze zbyte wszystkie składniki majątkowe wchodzące w skład masy upadłości.

( dowód : pismo syndyka k. 11005-11013 tom LVI )

Po uprawomocnieniu się postanowienia o ogłoszeniu upadłości postępowania egzekucyjne są umarzane z mocy samego prawa. W związku z powyższym komornik przy Sądzie Rejonowym w Tomaszowie Mazowieckim wydał postanowienia w tym zakresie – o umorzeniu prowadzonych postępowań egzekucyjnych. Przy czym co do 6 wierzycieli postępowania te dotyczyły należności pracowniczych z tytułu odpraw i nagród pracowniczych. Umorzone były również postępowania co zobowiązań M. wobec Funduszu Gwarantowanych świadczeń Pracowniczych, wobec Urzędów Skarbowych, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, Starostwa Powiatowego w T., Marszałka Województwa (...) oraz wobec pozostałych wierzycieli, min. Miejskiego Zakładu (...), (...) SA., Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony środowiska.

( dowód : pismo syndyka wraz z załącznikami 11108- k.11325 tom LVI- LVII)

Nieczytelny podpis w funkcji parafy występujący w obrębie pozycji „Podpisy Członków Rady Nadzorczej : S. B.” pod tekstem Uchwały nr 22/ (...) Rady Nadzorczej Spółki Zakłady (...) SA z dnia 21.11.2007 roku został nakreślony przez S. B.. Parafa została złożona jednoimpulsowo, to jest przy jednym przyłożeniu środka pisarskiego (długopisu ). Miejsce inicjalne parafy, a więc miejsce, w którym nastąpił akt kreacji podpisu poprzez przyłożenie długopisu do podłoża, znajduje się w obrębie miejsca, w którym następuje przejście elementu zewnętrznego o kształcie elipsy w pierwszy z elementów śródwierszowych. L. inicjalna o układzie wznoszącym się prezentuje nawet subtelne cieniowanie, co jest jedną z oznak spontanicznego i naturalnego powstania parafy. Badania parafy w dużych powiększeniach cyfrowego mikroskopu stereoskopowego wykazały, że jej linie są płynne i ciągłe, nie zawierają przerw ani drżeń. W spornej parafie nie dopatrzono się cech nienaturalnego (sztucznego ) powstania, a wręcz przeciwnie – symptomy spontanicznej i szybkiej kreacji, zborności motorycznej kreacji ruchu kreacyjnego, regularność kształtu składowych i wiązań.

Podpis nieczytelny w funkcji parafy w obrębie pozycji (...) oraz w polu obiektu pieczątki „Przewodniczący Rady Nadzorczej S. B.” na trzeciej stronie umowy przewłaszczenia z dnia 21 listopada 2007 roku zawartej między A. B. (2) oraz Zakładami (...) z siedzibą w T. został nakreślony przez S. B.. Podpis nieczytelny w funkcji parafy figurujący w obrębie pozycji (...) oraz w polu obiektu pieczątki „Przewodniczący Rady Nadzorczej S. B.„ na stronie 3 „Aneksu do umowy przewłaszczenia z dnia 21 listopada 2007 roku zawartego w dniu 28 listopada 2007 roku pomiędzy A. B. (2), a Zakładami (...) SA nie został sporządzony przez S. B.. Parafa została podrobiona metodą naśladownictwa. Istnieje możliwość naniesienia przez S. B. parafki figurującej w dolnym lewym fragmencie strony tytułowej Załącznika do umowy przewłaszczenia z dnia 21 listopada 2007 roku. Natomiast ze względu na znikomą cech graficznych – nie jest możliwe ustalenie, czy parafki na stronie tytułowej i drugiej umowy przewłaszczenia, na stronie drugiej załącznika w polu pieczątki : „Przewodniczący Rady Nadzorczej” oraz na stronie 1 i 2 aneksu do umowy przewłaszczenia zostały naniesione przez S. B., czy też przez inną osobę, bądź osoby.

Podpis na aneksie prezentuje oznaki nienaturalnego naniesienia, odwzorowane w postaci spowolniania, a nawet zatrzymywania tempa kreślenia – szczególnie w obrębie miejsc łącznikowych i ze zmianą kierunku ruchu, a także linii formujących elementy o dość skomplikowanej budowie. L. charakteryzują się przesadnie zintensyfikowaną naciskowością, uwarunkowaną spowolnianiem kreślenia. Natomiast podpis na umowie nosi oznaki szybkości i spontaniczności kreślenia, a nawet przy wyraźnej automatyzacji ruchu odwzorowane w postaci płynnych linii, pozbawionych drżeń i przerw, regularności kształtu kolejnych elementów, naturalnie zróżnicowanej naciskowości.

Wartość identyfikacyjna paraf jest uzależniona od stopnia zawartości cech graficznych, parafy o wysokim stopniu zindywidualizowania, wyszukane, o skomplikowanej budowie prezentują przydatność do badań identyfikacyjnych, z kolei parafy bardzo proste, w których liczba dających się zbadać elementów jest znikoma – nie mają wartości identyfikującej konkretną osobę jako wykonawcę. Parafy na umowie przewłaszczenia i na aneksie są podobne w sposób ogólny, ale różnią się wielkością i kształtem elementów pętlicowych lokowanych z lewej strony, rozmieszczeniem podstaw linii zasadniczych, czy też wielkością pól. Parafy zostały naniesione impulsowo, co jest oczywistym z uwagi na ich nieskomplikowany kształt. Z uwagi na styl wykonania paraf nie jest możliwe określenie ilości ich ewentualnych wykonawców, albowiem tego rodzaju formy mogą stosować liczne osoby. Zarówno parafy autentyczne, jak i parafy sfałszowane będą nosiły oznaki szybkości i sprawności kreślenia.

( dowód : opinia grafologiczna k. 11015-11036 tom LVI,k.11511-11513 tom LVIII, k.11653-11662, k.11703v-11704 tom LIX)

W omawianym okresie – listopad 2007 –lipiec 2008 prowadzonych było 18 postępowań wykonawczych na podstawie tytułu wykonawczego dotyczącego wynagrodzenia za pracę. W tym zakresie komornik dokonał planu podziału z 29 sierpnia 2008 roku oraz w dniu 11 września 2008 roku. W stosunku do dłużnika M. prowadzone było postępowanie egzekucyjne z nieruchomości. Nie stwierdzono jednak prowadzenia egzekucji z nieruchomości na podstawie uprzednio dokonanego wpisu hipotecznego oraz zastawu rejestrowego. Na podstawie planu podziału z 11 września 2008 roku sumą podlegającą podziałowi była kwota 23.941,08 złotych, z czego koszty egzekucyjne wyniosły 455,10 złotych, a należności za pracę za okres 3 miesięcy – (kategoria 3) 23.485,98 złotych. Wierzycieli w tym podziale (każda wierzytelność liczona jest oddzielnie ) było 18 – osób zaś 14. W ramach przypadającej kwoty wierzycielowi wliczana była i wierzytelność i koszty egzekucyjne. Z kolei w ramach podziału sporządzonego w dniu 29 sierpnia sumą ulegająca podziałowi była kwota 15.000 złotych, z czego koszty egzekucyjne wynosiły 243,05 złotych, a należności za prace za okres 3 miesięcy ( kategoria 3 ) 14.756,95 złotych. Wierzycieli było 14, zaś osób 11. Tu również w ramach przypadających wierzycielowi kwot wliczane były koszty egzekucyjne. Z kolei w ramach podziału z dnia 30 kwietnia 2008 roku suma podlegającą podziałowi była kwota 86.203,29 złotych, z czego koszty egzekucyjne wyniosły 155,30 złotych, zaś zobowiązania podatkowe z kategorii 7 wyniosły 86.203,29 złotych. Wierzytelności z grupy 9 nie zostały zaspokojone. W okresie od 2 października 2008 roku do 14 listopada 2008 roku zarejestrowanych zostało kolejnych 7 postępowań egzekucyjnych dotyczących należności za pracę, które zostały zakończone z uwagi na ogłoszenie upadłości (...). W zakresie należności za pracę za okres 3 miesięcy do wysokości najniższego wynagrodzenia zakwalifikowane byłyby w kategorii 3 według wymogów z art. 1025 kpc, a następnie w kategorii 6 w zależności od kwoty podlegającej w planie podziału.

( dowód : pisma komornika wraz załącznikami k.11425-11450 tom LVIII, k.11633-11634 tom LIX, 11639-11646, k.11664 A tom LIX, pisma k.11451,k.11453,k.11455-11458 tom LVII, k.11610 tom LVIII)

W toku postępowania upadłościowego syndyk (...) sporządziła listę wierzytelności w/w zakładów, obejmujących 117 pozycji.

( dowód : lista wierzytelności (...) k. 10910 tom LV )

W dniu 13 września 2014 roku oskarżony S. B. złożył do Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, polegającym na sfałszowaniu dokumentu umowy przewłaszczenia zawartej w dniu 21 listopada 2007 roku. Prawomocnym postanowieniem z dnia 23 grudnia 2014 roku Prokurator Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Mazowieckim umorzył dochodzenie w sprawie podrobienia w dniu 21 listopada 2007 roku umowy przewłaszczenia zawartej między A. B. (2) właścicielem firmy (...), a S. B., przewodniczącym Rady Nadzorczej Zakładów (...), uznając, że czynu nie popełniono.

( dowód : z akt 1 Ds. 1031/14 : zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa k.1-2, postanowienie k.40)

Oskarżony S. B. był już karany. Wyrokiem z dnia 19 grudnia 2012 roku w sprawie sygn.akt IXK 423­/11 za czyn z art. 286§1 kk Sąd Rejonowy w Bielsku- Białej wymierzył mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 2 lat. Z kolei wyrokiem z dnia 11 czerwca 2013 roku w sprawie sygn.akt IXK 1063/10 Sąd Rejonowy w Bielsku – Białej za czyn z art. 225§2 kk i inne wymierzył mu karę 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 3 lat.

( dowód : dane o karalności k.10905 -10906 tom LV)

Oskarżony S. B. zarówno na etapie postępowania przygotowawczego, jak i sądowego nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Na etapie postępowania przygotowawczego odmówił składania wyjaśnień. Nie złożył ich również w toku pierwszego postępowania sądowego. Przesłuchany ponownie, na etapie obecnego postępowania wyjaśnił, że podpis na umowie z dnia 21 listopada 2007 roku, opisany w jego zarzucie, nie został nakreślony przez niego. Z tą umową zapoznał się w Sądzie Apelacyjnym w Łodzi. W listopadzie 2007 roku prowadzone były rozmowy na temat zawarcia takiej umowy. Rada Nadzorcza doszła do wniosku, że nie jest władna do podjęcia takiej decyzji i nie została podjęta żadna uchwała. Oskarżony nie pamięta, czy ktoś go prosił o podpisanie takiej umowy, tej, którą mu się zarzuca. Złożył zawiadomienie do prokuratury o sfałszowanie dokumentu, otrzymał odpowiedź o umorzeniu. Raz był przesłuchiwany w T., nie był powoływany grafolog. Na etapie postępowania przygotowawczego nie miał możliwości zapoznania się ze sprawą, prokurator nie był przygotowany na rozmowę z oskarżonym.

( dowód : wyjaśnienia oskarżonego S. B. k.7989 XL, k. 9930 tom L, k.10589v-10590 tom LIII)

Oskarżony A. B. (2) nie był dotychczas karany.

( dowód : dane o karalności k.10896 tom LV)

Przesłuchany na etapie postępowania przygotowawczego oskarżony A. B. (2) nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. Przesłuchany na etapie postępowania sądowego oskarżony A. B. (2) również nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Wyjaśnił, że H. był dostawcą węgla, bez którego działalność firmy nie była możliwa. Żadna firma na rynku nie była gotowa na dostawy dla M. bez zapłaty gotówki, czy zabezpieczeń. H. otrzymała nakaz zapłaty, przystąpili do negocjacji, gdyż zagrozili wstrzymaniem dostaw opału. W drodze tych ostatnich uzyskali anulowanie odsetek, a także zapewnienie nowych dostaw, pod warunkiem uzyskania zabezpieczenia przyszłych zobowiązań. Na części tkanin, które zostały wykonane, a które tak naprawdę wykonane zostały dzięki H., ustanowili przewłaszczenie, a także wystawili fakturę dla H. za towary, które były przedmiotem przewłaszczenia. Ustanowili również depozyt nieprawidłowy, ponieważ ich spółka mogła zarobić więcej, gdyby sprzedawała tkaniny po wyższej cenie. Dzięki temu H. dostarczała węgiel do samego końca. Stan zobowiązań wzajemnych nie zmieniłby się, nie nastąpiła żadna szkoda, gdyż był to depozyt nieprawidłowy, a w sytuacji upadłości depozyt nie zabezpiecza takiej wierzytelności, poza tym upada. Finalnie syndyk otrzymała zapłatę od H. w wysokości równej depozytowi. Dla oskarżonego była to zwykła transakcja handlowa, w której M. zakupiła węgiel i zapłaciła tkaniną. Proponowali komornikowi, by szukał zaspokojenia w tkaninach, jeszcze przed ogłoszeniem upadłości, ale do tego nie doszło. Wierzyciele również nie zwracali się do M. z propozycją zaspokojenia wierzytelności poprzez uzyskanie tkanin wyprodukowanych przez spółkę. Pozostali wierzyciele w związku z zawarciem umowy przez H. nie ponieśli żadnej szkody. Co więcej, na skutek wypłacenia odszkodowania przez tę spółkę, aktywa zwiększyły się. Również umowa z M. była potrzebna, gdyż przy wykorzystaniu maszyn, które były dzierżawione, możliwa była produkcja tkanin, przy ograniczeniu zatrudnienia o 50 procent, zmniejszeniu zużycia energii, wzrostu jakości, który pozwolił zwiększyć cenę tkaniny, rezygnację z normalnego surowca i kupno odpadów produkcyjnych. Kiedy oskarżony przystępował do negocjacji z M., od razu inwestor zadał pytanie, jak będą zabezpieczone należności. Ani oskarżony, ani A. W. nie mieli świadomości o stanie spółki, jak również liczbie jej wierzytelności. Wspólnie podjęli decyzję, że zabezpieczenie ustanowi oskarżony na swoim majątku, w związku z czym oskarżony zaproponował weksle i hipoteki na swoich nieruchomościach. Sam proces wydzierżawienia maszyn trwał przez jakiś czas, w związku z czym zabezpieczenie nie nastąpiło od razu, mieli naciski ze strony pana K., żeby ustanowić zabezpieczenie. Ponieważ prezes cały czas naciskał, zawarta została umowa przewłaszczenia, o jakiej jest mowa w zarzucie. Mimo jej zawarcia, wierzyciel pozyskiwał zaspokojenie w pierwszej kolejności z majątku oskarżonego, zresztą zaspokojenie to uzyskał. Oskarżony nie miał zawartej umowy z M. że poręcza, nie był w stanie wystąpić z regresem do spółki. Zresztą komornik mógł poszukiwać zaspokojenia z majątku spółki, ponieważ umowa przewłaszczenia posiadała błędy formalno-prawne i była nieskuteczna, większość maszyn została sprzedana przez syndyka w toku postępowania upadłościowego.

W zakresie umowy pożyczki z M., to była ona zawarta, ponieważ były potrzebne środki na produkcję i surowiec. Zawarte zostały dwie umowy, jedna pożyczki z M., która potrzebna była na prowadzenie bieżącej działalności i wyprodukowanie tkanin na zamówienie. Bilansowo wyglądało to tak, że nowe pieniądze wpłynęły do spółki i te nowe pieniądze zostały zabezpieczone tkaniną. Po ogłoszeniu upadłości syndyk wystąpiła z pozwem przeciwko spółce (...), lecz powództwo zostało oddalone. W tym wypadku również zapłacił tkaniną za pieniądze, które oskarżony otrzymał od M.. Oskarżony nie uważa też, by pozostali wierzyciele M. ponieśli jakąkolwiek szkodę z tego tytułu, ponieważ on otrzymał pieniądze w ramach umowy pożyczki, za które de facto zapłacił tkaniną po cenie rynkowej.

W zakresie umowy z A. – jej zawarcie związane było z pozyskaniem kontraktu na produkcję tkaniny dla wojska. Tkanina musiała być wysokiej jakości, nie była produkowana z odpadów, byli jedynymi takimi producentami w Polsce. Potrzebny był im jedynie dobry surowiec. Dostarczył go A., który za sprzedany surowiec otrzymał zapłatę w postaci cesji ustanowionej na przyszłej wierzytelności, przysługującej M. od zamawiającego. W międzyczasie ktoś z firmy (...) poinformował komornika o przyjętym zleceniu, w związku z czym komornik dokonał zajęcia tej przyszłej wierzytelności. A. zapytał ich o zapłatę za dostarczony surowiec. Zrobili więc umowę przewłaszczenia, wystawili także fakturę sprzedażową. Umowa przewłaszczenia przekształciła się w umowę sprzedaży i firma (...) pozostawiła tkaniny w depozycie nieprawidłowym, aby to spółka znalazła nabywcę na te tkaniny. Stan zobowiązań M. i A. nie zmienił się w 2007 i 2008 roku. Zabezpieczenie dotyczyło nowej dostawy, uzyskanej po objęciu przez oskarżonych członkostwa w zarządzie. Współpraca z A. oparta była na wzajemnym zaufaniu.

W zakresie drugiego czynu oskarżony podniósł, że obejmując funkcje w zarządzie spółki zastał sytuację, jakiej nigdy nie widział. W spółce, która zatrudniła 200 osób, prowadzona była sprzedaż milionowa, był tylko jeden komputer, a w księgowości liczono wszystko ołówkiem. Oskarżeni nie znali stanu zobowiązań i należności, prawidłowego bilansu firmy, co gorsza musieli przenosić zakład z ulicy (...) na ulicę (...), ponieważ związani byli umową, którą zawarł poprzedni zarząd.

Po objęciu zarządu okazywało się, że w posiadaniu M. znajduje się szereg nieruchomości, o których wcześniej nie wiedzieli, a które mogły nadawać się jako przedmiot zaspokojenia wierzycieli M.. Syndyk masy upadłości, z posiadanej przez oskarżonego wiedzy, odzyskał te nieruchomości i włączył je do masy. Oskarżony zaznaczył też, że w ciągu kilku miesięcy musieli przeprowadzić spółkę w inne miejsce, przenieść produkcję, biura. Nie mogli zostać na ulicy (...), bo zakupił to inwestor, mogli mieć kary finansowe i nie było innego wyjścia. O stanie spółki dowiadywali się krok po kroku. Toczyło się również postępowanie przed sądem cywilnym, w wydziale gospodarczym, w sprawie zbyt późnego wniosku o złożenie upadłości. Rozstrzygnięcie oparte było na ustaleniu, że nie było to z winy oskarżonych. Co więcej Sąd stwierdził, że nie pogorszyli sytuacji finansowej spółki. Uprzednio składali wnioski o upadłość, które były odrzucane. Skuteczny okazał się dopiero wniosek jednego z wierzycieli.

Oskarżony wyjaśnił też, że po objęciu stanowiska wiceprezesa, również jako akcjonariusz spółki doszedł do wniosku, że bez zastrzyku gotówki, spółka nie jest w stanie egzystować. Po dyskusjach z Radą Nadzorczą doszło do ustaleń, że to oskarżony będzie dokonywał zakupu surowców potrzebnych do bieżącego działania. I będzie płacił gotówką. Po dyskusji przygotowane zostały projekty dwóch umów przez prawnika, były to umowy – jedna dotycząca umowy współpracy, druga stanowiąca zabezpieczenie oskarżonego – umowa przewłaszczenie, która zabezpieczała interesy oskarżonego. Doszło do podjęcia uchwały przez Radę Nadzorczą umocowywującą do działania przewodniczącego, w jego imieniu, w czynności prawnej, z jego udziałem. Nie wie dlaczego, pominięto w uchwale zgodę na zawarcie przez oskarżonego umowy o przewłaszczenie. A. B. (2) nie zdawał sobie z tego sprawy, dopóki nie doszło do egzekucji komorniczej części tych maszyn. Oskarżony wystąpił wtedy z pozwem, zapłacił pozew i stracił pieniądze. Nie było w tym celowego działania, na dowód czego faktem jest, że umowa okazała się bezskuteczna. Oskarżony nie podejmował żadnych prób, nie występował do syndyka, w związku z czym nie można powiedzieć, że wystąpiła jakakolwiek szkoda.

Przedmioty, które były przedmiotem umowy przewłaszczenia, finalnie weszły do masy upadłości, stanowiąc potencjalny przedmiot zaspokojenie wierzytelności. Co istotne, po tym jak Agencja Rozwoju Przemysłu jako wierzyciel podjął informację o bezskuteczności umowy, nie podjęła żadnych czynności egzekucyjnych, ani z majątku, z którego umowa dotyczyła, a który sprzedała syndyk, ani też innego majątku. W czasie, kiedy z oskarżoną A. W. byli w zarządzie M., Walne Zgromadzenie rozstrzygało co do dalszego istnienia spółki stwierdzając, że można nadal kontynuować jej działalność. Działo się też tak w poprzednich latach, pod rządami innego zarządu, kiedy to większościowym akcjonariuszem był Skarb Państwa. Taką uchwałę Walnego Zgromadzenia zarząd przyjmował jako wskazanie, że spółkę należy zrestrukturyzować, obciąć koszty i kontynuować jej działalność.

Poprzedni zarząd M. posiadał dokumenty uwłaszczeniowe na kilka nieruchomości, jednakże nie było ostatecznej decyzji administracyjnej z Urzędu Miasta, która pozwoliłaby na wpisanie M. jako właściciela. Nowy zarząd wystąpił o wydanie takiej decyzji, ale Urząd stwierdził, że sprawa jest bardzo skomplikowana, w związku z tym stosowne decyzje wydane były po upadłości M..

Przesłuchany, przy ponownym rozpoznaniu sprawy, na etapie obecnego postępowania sądowego, oskarżony nie przyznał się ponownie do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień.

( dowód : wyjaśnienia oskarżonego A. B. (1) k.7842v-7843 tom XL, k. 8072v-8073 tom XLI, k.9927-9929 tom L, k.10002v tom LI, k.10081 tom LI, k.10588 tom LIII )

Oskarżona A. W. nie była dotychczas karana.

( dowód : dane o karalności k. 10895 tom LV)

Zarówno na etapie postępowania przygotowawczego, jak i sądowego oskarżona A. W. nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Przesłuchana początkowo odmówiła składania wyjaśnień. Przesłuchana ponownie wyjaśniła, że prezesem zarządu była w okresie od 24 sierpnia 2007 roku do dnia 26 marca 2008 roku, kiedy to złożyła rezygnację po uprzednim zgłoszeniu wniosku o upadłość. Przed powołaniem jej w skład zarządu nie miała żadnej styczności z (...). W czerwcu lub w lipcu 2007 roku zwyczajne zgromadzenie akcjonariuszy (...) podjęło uchwałę o dalszym istnieniu spółki. Największym akcjonariuszem był Skarb Państwa. Dokonana w dniu 24 sierpnia 2007 roku zmiana zarządu (...) polegała na odwołaniu całego dotychczasowego zarządu i powołania w jego skład oskarżonej i A. B. (1), który stał się większościowym udziałowcem (...) jako właściciel udziałów w (...) spółka z oo. Bezpośrednią przyczyną odwołania poprzedniego zarządu było ujawnienie wpisania w stratę zobowiązań wobec Agencji Rozwoju Przemysłu, gdyż poprzedni zarząd błędnie uznał, że roszczenie jest przedawnione. Oskarżona zastała w spółce niewyobrażalny bałagan, dotyczący wszystkich istotnych spraw funkcjonowania firmy, zarówno w zakresie dokumentacji, rejestru umów, posługiwanie się niezgłoszonym do urzędu kontem bankowym, bałaganem na terenie przedsiębiorstwa, zgłoszenia nowego zakładu pracy na ulicy (...) do Inspekcji Pracy. Oskarżona stwierdziła również, że spalono część dokumentów, w tym dotyczących spraw w toku, egzekucji komorniczej. Oskarżona próbowała ustalić bilans otwarcia, ale nie miała dokumentów umożliwiających pełną orientację co do stanu firmy. Odbyła spotkanie z wierzycielami spółki, wystąpiła do komornika Rewiru II o sporządzenie wykazu spraw pozostających w egzekucji, do Starosty o stan zobowiązań z tytułu użytkowania wieczystego, do Prezydenta Miasta o stan zobowiązań wobec Urzędu Miasta, do ZUS-u o zaległość. W związku z paleniem dokumentów A. W. złożyła doniesienie do (...) w W.. Straty, na jakie naraził poprzedni zarząd firmę, były rzędu około 7 milionów złotych. Działania podejmowane przez zarząd miały na celu ustalenie rzeczywistego stanu spółki wraz ze zgromadzeniem dokumentacji celem przesądzenia, czy zachodzą przesłanki do ogłoszenia upadłości. Bezsprzecznie przesłanki do ogłoszenia upadłości stwierdziła w dniu 17 marca 2008 roku, to jest w dniu podpisania sprawozdania finansowego za 2007 rok, zweryfikowanego przez biegłych rewidentów. Oskarżona dysponowała bilansem za 2006 rok, ale nie uwzględniał on np. roszczenia Agencji Rozwoju Przemysłu, nie dawał się zweryfikować z uwagi na brak dokumentów źródłowych. Ta weryfikacja była niezbędna, albowiem orzecznictwo prawa upadłościowego wskazuje, że sam bilans nie jest podstawą do stwierdzenia przesłanek ogłoszenia upadłości. Wyjaśnienia z ZUS-em zakończyły się w listopadzie 2007 roku, katalogowanie majątku rzeczowego w lutym 2008 roku, po całkowitej wyprowadzce z ulicy (...). Próba ustalenia rzeczywistego stanu majątkowego była dokonywana na dzień 31 grudnia 2007 roku, ale de facto proces ten trwał do marca 2008 roku. Równolegle podejmowane były działania zmierzające do ustalenia rzeczywistego stanu posiadanych przez spółkę nieruchomości, albowiem nie wszystkie nieruchomości były ujawniane w dostępnych dokumentach. Podejmowano działania skierowane na zakończenie postępowań uwłaszczeniowych. W dniu 25 marca 2008 roku złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości, dzień później wniosek o rezygnację. Oskarżona nie wie, jakie były dalsze losy wniosku o ogłoszenie upadłości. We wniosku tym udokumentowała stan aktywów i pasywów, wskazała kierunki pozyskiwania dodatkowych środków, pozostawiła duże zapasy magazynów gotowych. W okresie, kiedy była prezesem zarządu, spółka wydatnie zmniejszyła stan zadłużenia, dokonała znaczących wpłat na poczet egzekucji komorniczych. Było też prowadzone postępowanie o orzeczenie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej, ale zostało oddalone. Oskarżona owszem zapoznała się z bilansem za 2006 rok, ale ujawniona nierzetelność bilansu skutkowała odwołaniem zarządu. Dlatego bilans ten nie był dla oskarżonej miarodajny.

Wykonywanie umów dotyczących dzierżawy miało być zabezpieczone przez pana B., który realizował za M. wszystkie należności wobec M.. Według wiedzy oskarżonej A. B. (2) zabezpieczył realizację umów z M. odrębnym poręczeniem. Kiedy spółka zawierała umowy z M. oskarżona jako prezes spółki nie miała wiedzy co do stanu aktywów i pasywów M., z drugiej strony zawarcie umów z M. i zawarcie umowy dzierżawy umożliwiało zwiększenie wydajności, poprawę jakości. Oskarżonej trudno jest wypowiedzieć się co do rozliczeń w postaci kompensat należności M. z kontrahentami. Mogły one być z H.. Jeżeli chodzi o umowę o współpracę z firmą (...), to przewidywała ona, że ta firma kupowała dla M. surowiec do produkcji na siebie, który następnie był przekazywany M., ale jak regulowała M. zobowiązania wobec (...), to oskarżona tego nie pamięta. Przypomina sobie, że pobierana była prowizja w wysokości 4 procent.

Przesłuchana po raz pierwszy na etapie postępowania sądowego odmówiła składania wyjaśnień. W kolejnych wyjaśnieniach podała, że radca prawny, który prowadził sprawę M., nie prowadził wykazu spraw sądowych, których stroną była M.. Wiedzę czerpali z przypadkowych źródeł, dowiedzieli się o nieruchomościach przy ulicy (...), gdzie znajdowały się nielegalne ogródki działkowe.

Przedłożona notatka jest standardowym dokumentem sporządzanym na potrzeby Walnego Zgromadzenia w spółkach z udziałem Skarbu Państwa. Stanowi instrukcję głosowania. Oskarżona uznawała, że dopóki nie dopnie do końca możliwości dokonania restrukturyzacji spółki, co było jej głównym celem, powinna realizować wolę właściciela.

Przesłuchana ponownie wyjaśniła, że chce zaakcentować, że przed powołaniem jej w skład zarządu spółki, nie była wcześniej z nią związana. Posiadana przez nią wiedza obejmowała jedynie dostarczone dokumenty, w tym uchwałę Walnego Zgromadzenia akcjonariuszy o dalszym istnieniu spółki. Po powołaniu oskarżonej w skład zarządu spółki, nie mogła złożyć wniosku o ogłoszenie upadłości w 14 dniowym terminie od jej powołania, ponieważ nie dysponowała, ani wiedzą, ani materiałami źródłowymi pozwalającymi oskarżonej na skuteczne złożenie wniosku. Poprzedni zarząd nie podejmował żadnych działań w tym zakresie, oskarżona nie mogła skorzystać z żadnych dokumentów, czy opracowań przygotowanych przez poprzedników. Podejmowane przez zarząd, pod kierownictwem oskarżonej, próby ustalenia rzeczywistego i popartego dokumentami stanu firmy zajęło kilka miesięcy. Oskarżona podkreślała również, że poprzednia wiceprezes była księgową i jej odwołanie również stanowiło utrudnienie w pozyskaniu dodatkowych informacji. Spółka nie posiadała potwierdzonych informacji odnośnie stanu swoich aktywów i pasywów, w tym dotyczących zarówno posiadanych nieruchomości, szans na uzyskanie tytułu prawnego, uwłaszczenia przy ulicy (...), brak było informacji o stanie spraw, stanie egzekucji komorniczych, wydanych tytułach egzekucyjnych. Nowy zarząd stwierdził, że w spółce dokonano spalenia części dokumentacji niearchiwalnej, co również utrudniło ustalenie rzeczywistej sytuacji spółki. Fakt ten został zgłoszony do Prokuratury. Oskarżona zwróciła się też do komornika o sporządzenie wykazu spraw, ale komornik został zawieszony w pełnionej funkcji, a jego następca poinformował o gigantycznym bałaganie panującym w kancelarii, co w konsekwencji doprowadziło, że ustalenie spraw z egzekucji komorniczych zajęło kilka miesięcy. Spółka nie dysponowała programem komputerowym, żaden z pracowników księgowości nie miał wyższego wykształcenia. Większość działań podejmowana była przez zarząd. Sprawozdanie finansowe za poprzedni rok obrotowy posiadało niekompletne dane, czy też nieprawdziwe. Przykładem może być należność Agencji Rozwoju Przemysłu, która została uznana przez poprzedni zarząd za przedawnioną, a zatem nie uwzględniona w księgach. Dokumenty zostawione przez poprzedni zarząd zawierały liczne błędy, często na milionowe kwoty, np. promesa wydana przez ZUS ustalająca wysokość zobowiązań spółki. Za czasów pełnienia przez oskarżoną spółki, nie powiększyła ona stanu swoich zobowiązań, w znaczący sposób spłaciła część swoich zobowiązań w dniu 17 marca 2008 roku zarząd sporządził sprawozdanie finansowe zaakceptowane przez biegłych rewidentów i w terminie 14 dni od podpisania tego sprawozdania złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości. Zdaniem oskarżonej nie zaistniały przesłanki do zarzucanych jej przestępstw.

( dowód : wyjaśnienia oskarżonej A. W. k.6903 tom XXXV, k. 7098-7102 tom XXXV, k.9929-9930 tom L, k.10081 tom LI, k.10165 tom LI, k.10588v-10589 LIII)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwala przyjąć, że oskarżeni dopuścili się przypisanych im przestępstw.

Za niewiarygodne Sąd uznał wyjaśnienia oskarżonego S. B., w których oskarżony ten wskazywał, że nie mógł popełnić zarzucanego mu czynu, albowiem to nie on podpisywał się na zakwestionowanej umowie przewłaszczenia. W pierwszej kolejności Sąd chciałby odnieść się do czasu, kiedy oskarżony podzielił się z Sądem tą kwestionowaną okolicznością. Otóż S. B. uczynił to dopiero na etapie postępowania odwoławczego przed Sądem Apelacyjnym w Łodzi. Oskarżony nie uczynił tego, ani na etapie postępowania przygotowawczego, ani też w toku pierwszego postępowania sądowego. Na obu tych etapach postępowania skorzystał z przysługującego mu zresztą prawa do odmowy składania wyjaśnień. Stanowisko takie jest dla Sądu nielogiczne. Jeżeli bowiem S. B. uważał, że nie mógł podpisać się na umowie przewłaszczenia, to winien to ujawnić przynajmniej już na etapie postępowania przygotowawczego. Za nielogicznym jest, że S. B. spokojnie przyjmuje do wiadomości, że został oskarżony i milczy również na etapie pierwszego postępowania sądowego, ryzykując przecież wydaniem wyroku skazującego, co zresztą nastąpiło. Trzeba również spojrzeć na czas prowadzonego postępowania, albowiem śledztwo w przedmiotowej sprawie wszczęte zostało w 2008 roku, zarzut oskarżonemu został postawiony w 2012 roku, a wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi zapadł w 2014 roku. Oskarżony „czekał” więc przynajmniej 2 lata, by ujawnić, że to nie on złożył podpis na umowie przewłaszczenia.

Pomijając już przywołane nielogiczności, wątpliwości w tym zakresie rozwiała opinia grafologiczna, w świetle której podpis na kwestionowanej umowie przewłaszczenia został złożony przez oskarżonego S. B.. Sąd dostrzegł, że według podzielonej zresztą opinii, podpis złożony z kolei na aneksie do umowy przewłaszczenia nie został złożony przez oskarżonego S. B., parafa na stronie 3 aneksu została podrobiona metodą naśladownictwa, ale nie może to uwalniać oskarżonego od odpowiedzialności karnej. Po pierwsze podnieść należy, że po wydaniu pierwszej opinii grafologicznej, która w zakresie umowy przewłaszczenia jest niekorzystna dla oskarżonego, zakwestionowano kolejny podpis tym razem na uchwale Rady Nadzorczej, która uprawniała S. B. do zawarcia umowy współpracy, nie zaś umowy przewłaszczenia. Sąd dopuścił więc dowód z kolejnej opinii grafologicznej, z której jednoznacznie wynikała, że podpis złożony pod tą uchwałą złożył nie kto inny, jak S. B.. Oskarżony wiedział więc, że był uprawniony jedynie do zawarcia umowy współpracy, nie zaś do umowy przewłaszczenia. Po wtóre, jeżeli chodzi o podrobiony podpis na aneksie, to aneks ten stwierdził jedynie, że w załączniku do umowy dokonane były omyłki piśmiennicze polegające na błędnym wpisaniu potocznych nazw maszyn i urządzeń, zamiast nazw istniejących w ewidencji albo numerów ewidencyjnych tychże maszyn i urządzeń. Oskarżony wiedział zatem, że został upoważniony jedynie do zawarcia umowy o współpracę, a nie do zawarcia kolejnej umowy, przywoływanej i kwestionowanej umowy przewłaszczenia. Sąd dostrzegł również, że opinia grafologiczna odnosi się również do parafek zawartych i na umowie przewłaszczenia i na załączniku i na aneksie. Biegły wskazał w opinii, że niestety nie jest możliwe (poza sygnalizacją dotyczącą parafki figurującej w dolnym lewym fragmencie strony tytułowej załącznika i możliwością naniesienia jej przez oskarżonego ) ustalenie, kto naniósł parafki na umowie przewłaszczenia na stronie tytułowej i stronie drugiej, na stronie drugiej załącznika, czy na stronie 1 i 2 aneksu do umowy, ale to dlatego, że parafki te posiadały znikomą zawartość cech graficznych – a zatem nie można w tym zakresie przeprowadzić stosownych badań, a w konsekwencji wydania wiążącej opinii.

Za naiwne Sąd uznaje również zapewnienia oskarżonego, że na etapie postępowania przygotowawczego nie mógł zapoznać się z umową, gdyż prokurator nie był przygotowany na rozmowę z nim. Oskarżony mógł w każdym czasie zapoznać się z aktami sprawy, na każdym etapie postępowania.

Podkreślić również należy, że przesłuchani w sprawie członkowie Rady Nadzorczej wypowiadali się co do wyrażenia zgody na zawarcie umowy współpracy z (...), natomiast kwestionowali takową na zawarcie umowy przewłaszczenia, niektórzy po okazaniu tej umowy wskazywali, że widzą ją po raz pierwszy.

Za zasadniczo niewiarygodne Sąd uznał wyjaśnienia A. W.. Oskarżona kwestionowała w nich moment, kiedy powzięła świadomość o tym, że należy zgłosić wniosek o upadłość. O ile można się zgodzić, że A. W. przed objęciem funkcji w (...) nie miała ze spółką tą żadnej styczności, o tyle trudno przyjmować, że oskarżona wiedzę o tym, że należy zgłosić wniosek o upadłość stwierdziła w marcu 2008 roku, wtedy też zgłosiła taki wniosek, a zarazem potem rezygnację. Po pierwsze Sąd nie przyjął, że dla oskarżonej bilans za 2006 rok nie był wiarygodny ( nie uwzględniał bowiem nie przedawnionego zobowiązania). Jeżeli się bowiem prześledzi bilanse od 2002 roku, to ich lektura jest jednoznaczna w swojej wymowie: spółka od szeregu lat generuje straty, nie realizuje swoich wymagalnych zobowiązań, nie tworzy kapitału zapasowego, występuje ujemny kapitał własny, wierzytelności przewyższają majątek spółki i władze spółki powinny podjąć niezwłoczne działania dotyczące dalszego istnienia spółki. W kolejnych bilansach wskazywano, że kontynuacja działalności spółki jest zagrożona. Za niewiarygodne Sąd uznaje również, że oskarżona nie miała dostępu do wielu dokumentów, większość z nich była spalona. Wyjaśnieniom tym przeczą podzielone zeznania B. Ś. (2), która przecież podała, że niszczone były jedynie dokumenty, co do których nie istniał już obowiązek ich przechowywania. Stanowisko to jest zgodne przecież z zeznaniami syndyka masy upadłości D. G., która „pojawiła„ się w (...) po ogłoszeniu upadłości i nie miała problemu z dostępem do dokumentacji. Świadek przyznała na etapie postępowania sądowego, że wszelka dokumentacja była dostępna. Nadto podnieść należy, że przed zawarciem umowy o współpracy z 2007 roku, umowa ta dla zarządu opiniowana była przez radcę prawnego K. S.. Z zeznań tego świadka wynika, że zawarte tam sformułowania dotyczące trudnej sytuacji finansowej spółki, niemożności realizowania zobowiązań spółki, świadek czerpał wyłącznie z informacji uzyskanych przez A. W.. Zresztą z zeznań z kolei A. G. (1) wynika, że opinia ta była wykonana na zlecenie oskarżonego A. B. (1), co oznacza, że najpóźniej w listopadzie 2007 roku oboje oskarżeni mieli świadomość sytuacji panującej w spółce ( w konsekwencji Sąd zmienił czasokres popełnionego przestępstwa dla tych obojga oskarżonych, o czym mowa będzie poniżej ). Na marginesie podnieść również trzeba zeznania M. G. (3), który zeznał, że nie kto inny, jak A. W. odwodziła go od złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, zapewniając ( bez żadnych konkretów – co w sytuacji spółki było zrozumiałe ), że wierzytelność jego ojca zostanie spłacona w pierwszej kolejności. I ta okoliczność świadczy więc, że A. W. miała świadomość problemów z płatnością swoich zobowiązań przez (...) i nie spłacania wszystkich wierzycieli, skoro jeden z nich miał być zaspokojony, niejako poza kolejnością. Oskarżona podkreślała, że spółka za jej kadencji w sposób znaczący spłaciła swoje zobowiązania, co stoi w sprzeczności z opinią biegłego wskazującego, że spółka apogeum zapaści finansowej osiągnęła właśnie na przełomie 2007 i 2008 roku i nie pomogły jej nawet spektakularne sprzedaże majątku. Skoro w kolejnych bilansach wskazywano, że M. nie spłaca swoich wymagalnych zobowiązań, skoro A. W. twierdzi, że odbyła spotkanie z wierzycielami, to nie może się jednocześnie bronić tym, że nie miała świadomości, jakie są wierzytelności spółki, gdyż informacji takowych nie uzyskała od komornika. Oskarżona podaje również, że brak tej świadomości był również wynikiem nieuregulowanych kwestii własnościowych (...). Okoliczność ta, w ocenie Sądu, tylko obciąża A. W.. Skoro kwestie te były nieuregulowane, to przeciętnie rozgarnięty człowiek wie, że takowe postępowania trwają, w związku z czym nie mogą one być wiążącym wyznacznikiem do oceny majątku spółki i nie są przesłanką do wskazania, czy należy wystąpić z wnioskiem o ogłoszenie upadłości. Ani A. W., ani A. B. (2) nie mogą się skutecznie bronić i uwolnić od odpowiedzialności karnej zapewnieniem, że przecież Walne Zgromadzenie akcjonariuszy podejmowało uchwały o dalszym istnieniu spółki.

Z przyczyn dotyczących oskarżonej A. W. Sąd nie podzielił wyjaśnień oskarżonego A. B. (1), który również zapewniał, że wiedzę na temat spółki zdobywał ( wspólnie z oskarżoną ), niejako przypadkowo. Z tym stanowiskiem trudno się zgodzić, skoro jak wskazywano dokumentacja była dostępna. A. B. (2), co wynika z zeznań choćby A. G. (1) wielokrotnie mówił o zamiarze przeprowadzenia kontrolowanej upadłości, co więcej był już wcześniej związany ze spółką (...) jako akcjonariusz, w związku z czym mógł poczynić wiele ustaleń na temat jej stanu finansowego. Rozważania dotyczące wiedzy odnośnie bilansów z kolejnych lat, zeznań radcy prawnego K. S. są aktualne i do tego oskarżonego. Wystarczyło, jak wskazano powyżej, przeanalizować bilanse choćby od 2002 roku, by stwierdzić, że spółka od lat generuje straty, posiada ujemny kapitał własny, nie spłaca swoich zobowiązań, w ogóle sama działalność spółki jest zagrożona. Trudno, by tym samym oskarżony nie miał świadomości, w jakim stanie jest spółka (...). Oskarżony, w ocenie Sądu, nie może też tłumaczyć się, że zawarł umowy przewłaszczenia niejako pod przymusem, gdyż druga strona domagała się konkretnych zabezpieczeń. W sytuacji jednak, kiedy wierzycieli jest więcej, zawieranie umów, zwłaszcza już po zgłoszeniu wniosku o ogłoszenie upadłości ( pierwszy wniosek złożony został w dniu 25 marca 2008 roku ) jednoznacznie dowodzi chęci zabezpieczenia poszczególnych wierzycieli z pokrzywdzeniem pozostałych. Sąd nie zgodził się również ze stanowiskiem, że umowy przewłaszczenia były sposobem rozliczeń między M. a kontrahentami, na co wskazywać miały sporządzane faktury sprzedaży. Sęk w tym, na co wskazywał w głosach końcowych oskarżyciel publiczny, wskazywał na to również poprzedni Sąd rozpoznający sprawę, że faktury Vat dokumentujące sprzedaż tkanin wystawione zostały dla H., czy M. w dniu 31 października 2008 roku, a więc kilka miesięcy po zawarciu umów, a kilka dni przed ogłoszeniem upadłości. Nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia, jak tylko taka, że była to próba „na ostatnią chwilę„ wyzbycia się majątku, za chwilę przejętego przez syndyka. Wskazuje na to także fakt, że na fakturach tych wskazywano jako sposób zapłaty „kompensata”. Oczywiście za dodatnie należy ocenić sprowadzenie maszyn, które poprawiły jakość produkowanych tkanin, czy wydajność pracy. Sąd jest w stanie zrozumieć, że kontrahenci domagali się zabezpieczeń swoich wierzytelności. Jednakże w sytuacji, w jakiej była spółka (...) zawieranie umów przewłaszczenia było faworyzowaniem jednych wierzycieli, przed pozostałymi. Oskarżony A. B. (2) bronił się jeszcze, że przed sądem gospodarczym toczyło się postępowanie, w których Sąd stwierdził, że zarówno A. B. (2) i A. W. nie pogorszyli sytuacji finansowej spółki i nie było ich winy w zbyt późnym złożeniu wniosku. Ze stanowiskiem tym nie do końca należy się zgodzić. Postępowanie w sprawie VGzd 1/10 dotyczyło wniosku A. G. (2) w przedmiocie pozbawienia A. B. (1) i A. W. dotyczącym pozbawienia prawa do prowadzenia działalności gospodarczej, czy też pełnienia funkcji członka Rady Nadzorczej. Oskarżony pomija, że zdaniem Sądu Rejonowego już w dacie powołania oskarżonych jako członków zarządu spółka (...) była niewypłacalna, ( posiadała bowiem znaczne zadłużenia, zobowiązania przekraczały ponad dwukrotnie wartość majątku spółki ) i stwierdzenie tych okoliczności nie wymagały, zdaniem Sądu, żadnych czynności wyjaśniających. Nadto zachowanie oskarżonych badane było w kontekście stwierdzenia, czy zachodzą przesłanki do orzeczenia zakazu prowadzenia działalności gospodarczej- orzekanego w trybie art. 373 prawa upadłościowego- co jednoznacznie wynika czy to z treści wniosku, czy też uzasadnienia sądu odwoławczego, rozpatrującego apelacje w tamtej sprawie i nie mogą tym samym znaleźć prostego przełożenia na rozstrzygnięcie w przedmiotowej sprawie.

Za bezstronne, pełne i jasne Sąd uznał opinie grafologiczne dotyczące złożenia podpisów przez S. B. na kwestionowanych przez niego dokumentach. Sąd podzielił te opinie, jak również wnioski w niej zawarte. Przy sporządzaniu pierwszej z nich materiałem porównawczym były min. podpisy złożone na zwrotkach, pouczeniach podejrzanego, protokołach przy przesłuchaniach podejrzanego, a zatem, w ocenie Sądu, na podpisach niekwestionowanych i których autorstwa oskarżony S. B. nie mógł również zakwestionować. Stąd też nie dziwi Sądu, że zanegowane zostały, już po sporządzeniu pierwszej opinii (częściowo dla oskarżonego niekorzystnej) podpisy na uchwale nr 22/ (...) ( dotyczącej wyrażenia zgody dla S. B. na podpisanie umowy współpracy) i kserokopii pełnomocnictwa z 2008 roku. Jednakże dla odpowiedzialności karnej oskarżonego S. B. nie ma to żadnego znaczenia w sprawie, skoro biegły wskazał, że nawet przy odrzuceniu tych podpisów na zakwestionowanym materiale porównawczym, to i tak wnioski opinii byłyby takie same. Zwłaszcza, że podpis zawarty na pełnomocnictwie dotyczył kserokopii dokumentu i dla biegłego miał znaczenie tylko uzupełniające – biegły nie uwzględnił tego podpisu w badaniach cech motorycznych, czy budowy łączeń. Biegły odniósł się również do samego materiału porównawczego wskazując, że ten, którym dysponował, był wystarczający do sporządzenia opinii. Nie zastosował też automatyzmu w opiniowaniu, sam też podnosił, że skoro uznał, że S. B. złożył podpis na umowie przewłaszczenia w formie parafy rozbudowanej, to jak zaznaczył- z życiowego punktu widzenia - powinien on również parafować poszczególne strony, czy załącznik umowy. Biegły nie mógł tego jednak stwierdzić z punktu grafologicznego, z uwagi na bardzo prosty kształt parafek, tzw. szczątkowych. Odniósł się również do możliwości pobrania materiału porównawczego od oskarżonego w chwili opiniowania i stwierdził, że zarówno co do tzw. paraf szczątkowych, czy podpisu złożonego na umowie przewłaszczenia, to nie zmieniłoby to wniosków opinii. Materiał porównawczy z paraf pochodził z okresu bliskiego daty złożenia, a ponadto najistotniejsza jest zgodna ilość zawartych w elementach materiału porównawczego. A zatem parafy można porównywać wyłącznie z takimi, które mają taką samą formę, kompozycję, czy budowę. Biegły podkreślił, że pobieranie obecnego materiału porównawczego miałoby znaczenie jedynie eksperymentalne i porównawcze. Zresztą, zdaniem Sądu, zakwestionowanie podpisu złożonego na kserokopii pełnomocnictwa, czy też złożonego na uchwale Rady Nadzorczej dotyczącego upoważnienia do zawarcia umowy o współpracy było nieprzypadkowe. Oskarżony gdyby mógł, to zakwestionowałby teraz każdy podpis pochodzący z okresu „działalności„ w (...), po to chociażby, by uniemożliwić przeprowadzenia jakichkolwiek badań grafologicznych. Nie budzi również zastrzeżeń druga opinia pisemna grafologiczna ( a także uzupełniające ustne). Ta druga została wydana dlatego, że- jak wskazano powyżej - zakwestionowany przez obronę został tym razem podpis na uchwale nr 22/ (...) dotyczący upoważnienia S. B. jako Przewodniczącego Rady Nadzorczej do zawarcia umowy współpracy. Materiałem porównawczym ponownie stały się podpisy z postanowienia o przedstawienia zarzutów, pod uprawnieniami i obowiązkami podejrzanego, zwrotek (pominięto natomiast drugi zakwestionowany dokument, to jest kserokopie pełnomocnictwa z 2008 roku) Podpis zakwestionowany przez obronę został ponownie przeanalizowany przy pomocy metod obowiązujących w kryminalistycznych badaniach podpisów. Biegły wyjaśnił, że parafa została złożona jednoimpulsowo, linie inicjalne o układzie wznoszącym prezentują subtelne cieniowanie, co jest jedną z oznak spontanicznego i naturalnego powstania parafy, linie parafy były płynne, ciągłe, nie zawierały przerw, czy też drżeń. W parafie nie dopatrzono się cech nienaturalnego, sztucznego powstania, wręcz przeciwnie, symptom spontanicznej i szybkiej kreacji, zborności merytorycznej ruchu kreacyjnego, regularności kształtu składowych elementów i wiązań. Trudno nie zgodzić się z opinią biegłego, skoro parafa na uchwale i parafy wzorcowe, bezsprzecznie- jak to podkreślał biegły - prezentują zgodność we wszystkich przyjętych zakresach identyfikacyjnych. Biegła odniosła się do tego, że pierwotnie badany podpis, w pierwszej opinii był materiałem porównawczym, w drugiej zaś stał się podpisem zakwestionowanym i potraktowanym jako materiał dowodowy. Jednakże i tak sprowadziło się to do tego, jak wskazał biegły, że potwierdzone zostały wcześniejsze ustalenia co do autentyczności tego podpisu, zaś „kwalifikacja„ tego podpisu pierwotnie jako autentycznego podpisu oskarżonego była jak najbardziej prawidłowa. Biegły odniósł się również do pobrania w chwili opiniowania podpisów od oskarżonego i stwierdził, że pobranie w chwili opiniowania materiału od oskarżonego znów nic by nie zmieniło, albowiem znów miałoby znaczenie jedynie poznawcze i eksperymentalne, a ponadto parafy, które biegły badał, były spójne, a elementy dominujące były zgodne.

Za pełną i jasną Sąd uznaje opinię biegłego do spraw rachunkowości W. P.. Biegły przenalizował wyniki spółki, jej wskaźniki, zawierane umowy. Sąd zauważył, że biegły wskazał, że przy ocenie co do stanu upadłości należy mieć wiedzę co do wszystkich aktywów i pasywów spółki, czy też dobrą praktyką jest, by nowo powołany zarząd min. zlecił wykonanie bilansu, tym niemniej nie może to zwalniać oskarżonych od odpowiedzialności karnej. W ocenie Sądu te źródła, którymi dysponowali oskarżeni, były na tyle czytelne, by bez trudu ocenić stan spółki i podjąć działania nie narażające ich na późniejszą odpowiedzialność karną. Co do realizacji umów przewłaszczenia i ich skuteczności co do masy upadłości w tym zakresie Sąd oparł się na ustaleniach syndyka.

Za wiarygodne Sąd uznał zeznania A. G. (1), która jako członek Rady Nadzorczej (...) miała bogatą wiedzę co do funkcjonowania tej spółki. Za istotne Sąd uznaje wskazania świadka co do kondycji (...), a także podejmowanych na przestrzeni lat prób restrukturyzacji firmy, obniżenia kosztów produkcji, sprzedaży zbędnego majątku. Świadek podniósł również, że kiedy prezesem zarządu została oskarżona A. W., a wiceprezesem oskarżony A. B. (2), to sytuacja spółki była taka sama, jak poprzednio. Zeznania tego świadka w tym zakresie korelują z bilansami sporządzonymi na przestrzeni ostatnich lat funkcjonowania M. sporządzonych przez biegłych rewidentów. Podkreślenia wymaga fakt, że według relacji tego świadka, a wbrew wyjaśnieniom A. B. (1), ten ostatni miał wiedzę na temat spółki, nim jeszcze pełnił w niej jakieś funkcje, odwiedzał spółkę jako akcjonariusz, uczestniczył w posiedzeniach Rady Nadzorczej, proponował pożyczki o niesprecyzowanych źródłach, czy wreszcie mówił o przeprowadzeniu kontrolowanej upadłości spółki. Świadek, jako członek Rady Nadzorczej, otrzymywał zestawienia wierzycieli, na każdym posiedzeniu członkowie ci otrzymywali informacje dotyczące wyników, kosztów, zobowiązań M.. Skoro taką wiedzę posiadali członkowie Rady Nadzorczej, to musieli ją posiąść również i oskarżona A. W. i A. B. (2), przynajmniej od momentu wskazanego przez Sąd. A. G. (1) co prawda potwierdziła, że zarząd wspominał o trudnościach w dotarciu do pewnych dokumentów, ale świadek nie mógł wiążąco się w tym zakresie wypowiedzieć, bo jak sam wskazał członkowie Rady Nadzorczej nie byli przy ich przejęciu. Świadek również potwierdzał, że stan prawny pewnych nieruchomości nie był uregulowany, ale podnosił, że nie miało to wpływu na bieżącą działalność spółki. Za istotne Sąd uznał również zeznania A. G. (1) co do posiedzenia w dniu 21 listopada 207 roku. Jak wynika z zeznań tej osoby : oskarżona A. W. przedstawiła trudną sytuację spółki, a zatem miała w tym czasie świadomość rzeczywistego stanu rzeczy, przedstawiona została również opinia prawna radcy prawnej K. S. oraz została podjęta uchwała o wyrażeniu zgody dla S. B. na zawarcie umowy współpracy między M., a (...) reprezentowanym przez A. B. (1). Świadek podkreślał, że nie była w ogóle poruszana kwestia dotycząca umowy przewłaszczenia. Tym samym nie może się ostać wersja przedstawiona przez oskarżonego S. B.. To, że świadek na etapie postępowania sądowego pewnych szczegółów nie pamiętał ( np. dotyczących właśnie przebiegu posiedzenia z listopada 2007 roku ), nie ma znaczenia decydującego. Zważywszy, że A. G. (1) miała się wypowiedzieć co do zdarzeń sprzed kilku lat, to z pewnością niepamięć ta była spowodowana upływem czasu. Podobne w swojej wymowie są zeznania kolejnego członka Rady Nadzorczej, M. M. (4). Choć i ten świadek także wielu szczegółów na etapie postępowania sądowego nie pamiętał, to jednak wskazał, że kondycja spółki (...) była zła, bo jak to obrazowo się wyraził, zawsze była zła. Świadek ten potwierdził również, że oskarżony A. B. (2) posiadał wiedzę na temat stanu spółki, choćby przez swoich przedstawicieli w Radzie Nadzorczej. Za istotne Sąd uznaje wskazania świadka, że członkowie Rady Nadzorczej mieli dostęp do sprawozdań biegłych rewidentów, tym samym dostęp taki mieli członkowie zarządu, jak również to, że temat istnienia spółki był poruszany z kolejnymi członkami zarządu, a upadłość M. na wniosek któregoś z wierzycieli mogła nastąpić w każdej chwili. Również i M. M. (4) potwierdził, że w dniu 21 listopada 2007 roku podjęta została uchwała Rady Nadzorczej upoważniająca S. B. do zawarcia umowy współpracy z (...) reprezentowanym przez A. B. (1). Świadek ten jednocześnie wskazał, że nie przypomina sobie, aby widział umowę przewłaszczenia z tego samego dnia zawartej między M. a (...), nie przypominał sobie, by na posiedzeniu Rady Nadzorczej była mowa o takiej umowie. Choć świadek na etapie postępowania sądowego tych okoliczności nie pamiętał, to wcześniejsze w tym zakresie zeznania te korelują z zeznaniami A. G. (1), czy też korelują z wynikami opinii grafologicznej. Jeżeli chodzi o zeznania W. F., to świadek ten na etapie postępowania sądowego wielu okoliczności nie pamiętał, co jest zrozumiałe z uwagi na upływ czasu. Tym niemniej z zeznań złożonych w postępowaniu przygotowawczym wynika, że na posiedzeniu Rady Nadzorczej w listopadzie 2007 roku przedstawiana była „bardzo zła sytuacja finansowa spółki, której praktycznie groziła upadłość„. Świadek ten potwierdził też, że podjęta została uchwała upoważniająca S. B. do zawarcia umowy współpracy z (...) reprezentowanym przez A. B. (1). Świadek nie pamiętał natomiast, by przedmiotem rozważań Rady Nadzorczej była z kolei umowa przewłaszczenia na maszynach stanowiących majątek M., a po okazaniu mu umowy przewłaszczenia z dnia 21 listopada 2007 roku stwierdził, że widzi ją po raz pierwszy. Za istotne Sąd uznaje, że i ten świadek na podstawie dostępnych mu dokumentów zdawał sobie sprawę z fatalnej kondycji spółki i że wielokrotnie prowadzone były rozmowy co do dalszego jej istnienia. Skoro więc członkowie Rady Nadzorczej mieli taką wiedzę, to oskarżeni nie mogą się bronić, że potrzebowali wielu miesięcy na dokładne ocenienie stanu spółki (...).

Zeznania Z. K. (1) do sprawy niewiele wnoszą, świadek mógł się wypowiedzieć co do jakości dzierżawionych maszyn ( co nie było już przedmiotem rozważań Sądu ), natomiast jego wiedza dotyczyła przede wszystkich spraw produkcyjnych. Podobnie Sąd ocenia zeznania B. S., która w M. pojawiła się dopiero po ogłoszeniu upadłości, została bowiem zatrudniona przez syndyka. T. Sąd ocenia zeznania I. W., zatrudnionej jako referent do spraw sprzedaży. Świadek wskazał, że oddzielał tkaniny, które miały być przeznaczone dla jakiejś innej firmy, ale nie ingerował, czym to było spowodowane, wykonywał po prostu polecenia przełożonych. Podobnie, kiedy wpisywał na fakturach jako sposób płatności kompensatę, czynił to na polecenie zarządu, czy dyrekcji. Poza tym świadek nie miał wiedzy na temat funkcjonowania firmy, czy zarzutów stawianych oskarżonym. Jeżeli chodzi o zeznania D. C. to wnoszą one do sprawy tyle, że potwierdzają, że zawierane były umowy przewłaszczenia, to zarząd w tym zakresie podejmował decyzje, jak również, że w związku z tym wydzielane były tkaniny w magazynie, trafiające „na inną półkę„ z zaznaczeniem, że tkaniny te stanowią własność innej firmy. Poza tym świadek wypowiadał się co do poprawy jakości produkowanych tkanin, co jak wskazywano powyżej, nie jest już przedmiotem rozważań Sądu. Ocena świadka, czy oskarżeni podejmowali decyzje ratowania spółki, jest jego prywatną oceną, świadek zeznaje co do faktów, ich oceną zajmuje się Sąd. Za drugorzędne uznano zeznania A. G. (2). Świadek ten wskazał, że z racji swojej choroby sprawami firmy zajmował się jego syn M.. Podobne w wymowie do zeznań Z. K. (1) są zeznania A. J. i C. R. zatrudnionych odpowiednio jako inżynier utrzymania ruchu, czy też kierownik tkalni, stąd też zakres ich wiedzy ograniczał się do spraw produkcyjno-technicznych M.. Nie inaczej Sąd ocenił zeznania świadka E. G., który jako dyrektor do spraw logistyki i administracji zajmował się kwestiami związanymi z transportem maszyn, urządzeń. Sąd nie przyjął jednak zeznań świadka, że oskarżeni nie znali stanu spółki i poznawali ją przez cały czas. Przeczy temu pozostały materiał dowodowy, choćby przywoływane już sprawozdania biegłych rewidentów, zeznania D. G., czy omawianych członków Rady Nadzorczej. Świadek ten również wskazywał, że oskarżeni mieli problem z dostępem do jakiś dokumentów, ale nie wskazał konkretnie jakich, poza tym również i ta kwestia pozostaje w odosobnieniu z pozostałym omówionym już materiałem dowodowym.

Zeznania L. S. i B. Ś. (1) do sprawy wnoszą o tyle, że potwierdzają, że żadne z nich nie podejmowało decyzji o zniszczeniu dokumentów, a jeżeli takowe było czynione, to w związku z przenosinami zakładu do innej siedziby, i tylko w stosunku do dokumentów, co do których nie było już obowiązku przechowywania. L. S. i B. Ś. (1) są kolejnymi osobami, wskazującymi, że oskarżony A. B. (2) jako udziałowiec w spółce (...), posiadacz akcji miał pełną wiedzę na temat spółki. Nieraz też przyjeżdżał i jak to L. S. określił „wizytował zakład”. Oczywiste, że ten ostatni będzie przedstawiał M. jako firmę, która miała szansę wyjścia na prostą. Jest to zrozumiałe, skoro świadek przepracował w M. kilkadziesiąt lat, a względy emocjonalne biorą górę nad racjonalnymi. Choć L. S. i B. Ś. (1) przyznali, że był bałagan u komornika ( i tak był wysyłany pracownik M. celem sprawdzenia zaległości ), to nie może to uwalniać oskarżonych od odpowiedzialności karnej. Jak wykazano, mieli świadomość stanu finansowego spółki na podstawie innych dokumentów im dostępnych, czy też wiedzy z racji wcześniejszych związków z M. ( A. B. (2)). Potwierdzeniem tego mogą być zeznania D. G., która również podniosła, że na podstawie dostępnych dokumentów zarząd miał wystarczającą wiedzę na temat bardzo złej sytuacji finansowej spółki i nie powinien oczekiwać na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości przez jednego z wierzycieli. Syndyk wskazywał też, że nie można zgodzić się z poglądem członków zarządu, że spółka zaprzestała w sposób trwały płatności swoich zobowiązań między 11 a 17 marca 2008 roku, skoro przeczą temu sprawozdania finansowe za lata 2004- 2007. Świadek potwierdził, że obejmując funkcję syndyka miał dostęp do dokumentów, w tym również tych znajdujących się w archiwum zakładowym. Poza tym świadek wypowiedział się co do zawartych umów przewłaszczenia, a także dalszych „ich losów” na etapie postępowania upadłościowego, co poparte zostało odpowiednimi pismami złożonymi przez świadka. Warto podkreślić, - co świadek akcentował w jednym z w/w pism, że kolejność zaspokojenia wierzycieli na etapie postępowania upadłościowego odbywa się według regulacji wskazanej w prawie upadłościowym i nie stosuje się wówczas wymogów wskazanych w art. 1025 kpc. Z kolei zeznania E. K. (2) – księgowej M. potwierdzają, że część dokumentów istotnie została zniszczona, tyle, że te dotyczące np. środków trwałych, bilansów pozostały i były dostępne, co koreluje z zeznaniami w/w D. G.. Nadto z zeznań tej osoby wynika, że w programie komputerowym funkcjonującym w M. byli opisani i wierzyciele i kwota wierzytelności. Nawet jeżeli świadek wskazał, że były sytuacje, iż dana wierzytelność funkcjonowała w programie, a w rzeczywistości dług został już zapłacony, nie zmienia to faktu, że można było dokonać prawidłowego rozeznania odnośnie stanu spółki i potrzeby ogłoszenia jej upadłości.

Za wiarygodne Sąd uznał zeznania M. G. (3), który jak wskazano powyżej, z racji choroby ojca zajmował się sprawami firmy. Świadek potwierdził zaległości M. wobec firmy ojca, a także treść rozmów zarówno z A. B. (2), ( który jak wskazano powyżej „odgrażał się”, że nie ma zamiaru spłacać żadnych zadłużeń), czy też z oskarżoną A. W., która próbowała odwieść świadka od złożenia wniosku o złożenie upadłości, obiecując, że firma (...) zostanie spłacona w pierwszej kolejności ), jak i również wskazał przyczyny złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Nie budzą zastrzeżeń zeznania G. C. ,prezesa (...), ( wcześniej M.), którego relacja odnośnie płatności na rzecz M. przez M. zostały poparte nadesłanymi przez świadka dokumentami. Podobnie Sąd ocenia zeznania wcześniejszego prezesa M., W. K. (2). Choć świadek na etapie postępowania sądowego też wielu aspektów umów zawartych z M. a M. nie pamiętał, to jego wcześniejsze depozycje, zwłaszcza z postępowania przygotowawczego, zostały poparte dokumentami znajdujących się w aktach sprawy. Nie budzą zastrzeżeń zeznania T. M., prezesa A., która to firma dostarczała surowiec dla M., czy też M. B. (1) korelujące z pismem syndyka.

Zeznania P. Ś. do sprawy wnoszą o tyle, że wskazują jak rozdzielane są sumy pieniężne uzyskane z prowadzonej egzekucji. Za istotne Sąd uznaje wskazanie, że przy podziale każdej sumy pieniężnej komornik sporządza plan podziału, że bierze się pod uwagę czas wszczęcia egzekucji, kiedy powstał tytuł egzekucyjny, od kiedy są naliczane odsetki, że w ramach kosztów egzekucyjnych część pieniędzy zwraca się wierzycielowi, a część komornikowi. Świadek zaznaczył, że jeżeli miałby do podziału np. kwotę 520.000 złotych (kwota z umowy przewłaszczenia zawartej przez S. B. ) to i tak, by dokonać planu podziału tej kwoty, poza okolicznościami wskazanymi powyżej, musiałby również wiedzieć, jakie kwoty zostałyby wyegzekwowane do tej pory, w poszczególnych okresach czasu. Sąd celowo zwraca na te okoliczności uwagę, albowiem przy określaniu, czy spełniona została przesłanka wielu wierzycieli, kierował się nadesłanymi przez komornika planami podziału sum. Nie jest więc to takie proste, dokonać niejako na „sucho” zestawienia wartości składników majątkowych objętych zachowaniami poszczególnych oskarżonych z listą wszystkich wierzycieli z uwzględnieniem kolejności ich zaspokajania w ramach poszczególnych kategorii w art. 1025 kpc, by w konsekwencji wskazać ilu wierzycieli zostałoby, bądź nie wówczas zaspokojonych. Podkreślić należy, że komornik dokonywał obliczeń łącznie kosztów egzekucyjnych ( z akt prowadzonych egzekucji w stosunku do M., a znajdujących się obecnie w archiwum), przy czym w niektórych sprawach koszty nie były w ogóle ustalone. Nie można nie wskazać sytuacji z rozprawy, kiedy Sąd okazał komornikowi akta Km 372/08, a mimo to komornik nie potrafił ustalić, jakie w sprawie były koszty egzekucyjne. Świadek wskazywał również na zmieniającą się kilkukrotnie ustawę o kosztach egzekucyjnych i komorniczych. Wszystkie te okoliczności sprawiły, że jak wskazano powyżej, Sąd kierował się przesłanymi przez komornika planami podziału, by zrealizować wytyczne Sądu Apelacyjnego.

Za drugorzędne Sąd uznał zeznania świadków M. K. (2), T. S. (2), K. W., K. K. (3), K. O.. Podobnie Sąd ocenia zeznania A. M. (3), która wiedziała o zawieranych umowach przewłaszczenia na zabezpieczenie, potwierdziła rozliczenia w formie kompensat. Sąd nie daje jednak wiary, że do opracowania bilansu za 2007 rok nie można było realnie ocenić stanu spółki. Jest to prywatna ocena świadka, który jak wskazano powyżej zeznaje co do faktów, ich oceną zajmuje się Sąd. Z kolei zeznania K. S. wskazują, że wszystkie okoliczności zawarte w opinii prawnej autorstwa tej osoby świadek otrzymał od oskarżonej A. W.. K. S. nie była skonfliktowana z A. W., stąd trudno mówić, by chciała celowo obciążyć oskarżoną.

Wobec powyższego Sąd uznał, że wina oskarżonych nie budzi wątpliwości.

Zachowanie oskarżonego A. B. (1) polegające na tym, że w okresie od 4 kwietnia 2008 roku do dnia 29 lipca 2008 roku w T. pełniąc funkcje Prezesa Zarządu Zakładów (...) SA z siedzibą w T., a więc będąc osobą powołaną do zajmowania się sprawami majątkowymi tej spółki, działając w krótkich odstępach czasu i ze z góry powziętym zamiarem

- w dniu 4 kwietnia 2008 roku zawarł umowę przewłaszczenia z Przedsiębiorstwem (...) reprezentowanym przez K. B. i M. B. (1), na podstawie której zabezpieczył wierzytelności przysługujące tej spółce od (...) wynikające z tytułu umowy o dostawy opału zawartej w dniu 16 maja 2005 roku poprzez przeniesienie własności tkanin wytworzonych przez (...) o łącznej wartości nie mniejszej niż 320.000 złotych,

- w dniu 15 kwietnia 2008 roku zawarł umowę przewłaszczenia z (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w T. reprezentowaną przez W. K. (2), na podstawie której zabezpieczył wierzytelności przysługujące tej spółce od M. wynikające z tytułu umowy dzierżawy maszyn zawartej w dniu 22 listopada 2007 roku poprzez przeniesienie wartości środków trwałych stanowiących własność (...) SA o łącznej wartości brutto nie mniejszej niż 1.500.000 złotych,

- w dniu 20 maja 2008 roku zawarł umowę przewłaszczenia z (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w T. reprezentowaną przez W. K. (2), na podstawie której zabezpieczył wierzytelności przysługujące tej spółce od M. wynikające z tytułu umowy pożyczki zawartej w dniu 20 maja 2008 roku poprzez przeniesienie własności rzeczy ruchomych ( wyroby gotowe) wytworzonych i stanowiących własność (...) o łącznej wartości 451.000 złotych netto,

- w dniu 29 lipca 2008 roku zawarł z (...) Spółka z o.o w Ł. umowę cesji, na podstawie której przelał na rzecz tej spółki wierzytelność przyszłą w wysokości 67.803,20 złotych, jaka miała przysługiwać (...) względem Zakładów (...) Spółka z o.o w N. z tytułu realizacji zamówienia nr ZM 331/08 złożonego w dniu 25 lipca 2008 roku

i w ten sposób, zmierzając bezpośrednio do zbycia składników majątku Zakładów (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w T., usiłował uszczuplić zaspokojenie wielu wierzycieli kierowanej przez siebie spółki w sytuacji grożącej jej upadłości, do czego jednak nie doszło, gdyż w zakresie pierwszych trzech umów przewłaszczenia ( to jest z 4 kwietnia 2008 roku, 15 kwietnia 2008 roku, 20 maja 2008 roku ) przedmioty stanowiące przedmiot tychże umów weszły w skład masy upadłości, natomiast co do umowy z dnia 29 lipca 2008 roku nastąpiło zajęcie w/w wierzytelności przez komornika, czym oskarżony działał na szkodę wielu wierzycieli, w tym pracowników (...), a także Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T., Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych Oddział w Ł., Urzędu Skarbowych w T. i w Ł., Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, Starosty Powiatowego Starostwa Powiatowego w T., Urzędu Marszałkowskiego w Ł. i Marszałka Województwa (...), czym wyczerpał dyspozycję art. 13 §1 kk w zw. z art. 300§1 i §3 kk, art. 308 kk i art. 12 kk (w brzmieniu obowiązującym do dnia 1 lipca 2015 roku) i art. 4§1 kk.

Występek stypizowany w art.300 § 1 i 3 kk jest przestępstwem gospodarczym popełnionym przeciwko wierzycielom. Przedmiot ochrony stanowi tu ochrona stosunku zobowiązaniowego o charakterze ekonomicznym, uczciwość i rzetelność obrotu gospodarczego w stosunkach między dłużnikiem a wierzycielem, a także majątkowe interesy wierzycieli. Granicę pomiędzy przestępstwem stypizowanym w §1,a w tym z §3 wyznacza wyrażenie „wielu” użyte w tym ostatnim.

Czyn z art. 300 §1 i 3 kk ten polega na działaniu na szkodę wielu wierzycieli, przy czym jego sprawcą jest dłużnik zagrożony niewypłacalnością lub upadłością, który poprzez zbycie lub obciążenie składników swego majątku wywołuje skutek w postaci udaremnienia lub uszczuplenia zaspokojenia swych wierzycieli. Jest to przestępstwo umyślne i skutkowe, dla którego istnienia konieczne jest spowodowanie szkody rozumianej jako udaremnienie lub uszczuplenie zaspokojenia wierzycieli.

Występek z art.300§ 1 i 3 kk popełnia także ten, kto na podstawie m.in. umowy zajmuje się sprawami innej osoby prawnej (art. 308 kk). Ustawodawca poprzez klauzulę odpowiedzialności zastępczej zawartej w art. 308 kk, rozszerzył krąg podmiotów, które mogą odpowiadać karnie za powyższe przestępstwo także na osoby nie będące dłużnikiem, które zajmowały się jego sprawami majątkowymi.

Wskazane w przepisie art. 308 kk zajmowanie się sprawami majątkowymi innej osoby, sprowadza się do wszelkich zachowań, opartych na wskazanej w powyższym przepisie podstawie, a polegających na rozstrzyganiu w sprawach majątkowych, współdziałaniu w nich lub wpływaniu na rozstrzygnięcia, a więc na rozporządzaniu mieniem, dokonywaniu czynności prawnych, dotyczących mienia lub spraw majątkowych. Przy czym mogą mieć charakter chociażby jednorazowy.

W tym miejscu należy odnieść się do kwestii reprezentacji spółki (...) S.A Zgodnie ze statutem zarząd spółki składał się od 1 do 6 osób, ich liczbę ustalała Rada Nadzorcza, która powoływała i odwoływała członków. Zarząd spółki zarządzał spółką i reprezentował ją na zewnątrz. Do składania oświadczeń woli i podpisywania w imieniu spółki wymagane było – według statutu – współdziałanie dwóch członków zarządu albo jednego członka zarządu łącznie z prokurentem. Jak wskazano powyżej, w dniu 22 lutego 2001 roku Rada Nadzorcza M. zatwierdziła regulamin zarządu, na podstawie którego stwierdzono m.in. że zarząd działa min. na podstawie statutu spółki akcyjnej, KSH, uchwał Walnego Zgromadzenia oraz przyjętego regulaminu. W regulaminie tym wskazano, że do składania oświadczeń woli i podpisywania umów wymagane było współdziałanie dwóch członków zarządu lub jednego członka zarządu wspólnie z prokurentem. Co istotne wskazano także, iż w wypadku zarządu jednoosobowego oświadczenie woli i podpisy składa Prezes Zarządu. Z wpisu do KRS wynikało jak wskazano, że dokonywać tego mogą „przy zarządzie jednoosobowym – prezes zarządu albo prokurent”. Przy czym prawa członka zarządu – zgodnie z art. 204 §2 ksh nie mogą być ograniczone. Zatem §13 ust. 1 umowy Spółki (...) może mieć zastosowanie jedynie wówczas, gdy zarząd składa się z dwóch osób- w przeciwnym razie przy zarządzie jednoosobowym członek zarządu mógłby składać oświadczenie wyłącznie z prokurentem, co jest sprzeczne z przywołanym przepisem prawa.

W okresie od dnia 24 sierpnia 2007 r. do dnia 26 marca 2008 r. funkcję prezesa zarządu piastowała A. W., zaś A. B. (2) był wiceprezesem. W dniu 26 marca 2008 r. oskarżona złożyła rezygnację z pełnionej funkcji i z członkostwa w zarządzie. Rada Nadzorcza powołała w dniu 1 kwietnia 2008r. A. B. (1) na prezesa zarządu. Oskarżony do listopada 2008r. pełnił funkcję Prezesa (...) SA w T.. Tym samym w powyższym okresie Spółka posiadała jednoosobowy zarząd. Uprawniało to A. B. (1) do samodzielnego składania oświadczeń woli i podpisywania umów w imieniu i na rzecz Spółki.

Dlatego też uznać trzeba, iż bez wątpliwości w tym okresie ponosił on odpowiedzialność jako prowadzący sprawy osoby prawnej, jaką była (...) SA.

Zdaniem Sądu działanie A. B. (1) zmierzało do naruszenia interesów wielu wierzycieli (...) SA. Należy podnieść, iż Sąd orzekający w niniejszej sprawie jest związany wytycznymi Sądu Apelacyjnego w Łodzi zawartymi w uzasadnieniu do wyroku z dnia 23 września 2014r. Sąd Apelacyjny wskazał, iż dla bytu przestępstwa z art. 300§3 kk konieczne jest, aby zachowanie sprawcy spowodowało lub bezpośrednio zmierzało- w –przypadku usiłowania - do rezultatu w postaci udaremnienia lub uszczuplenia zaspokojenia wielu wierzycieli, przy czym wielu należy rozumieć jako co najmniej 10. Wskazano tu na konieczność zestawienia wartości składników majątku objętych zachowaniem sprawcy, a wartością poszczególnych zobowiązań, z ogólną wartością zadłużenia, ogólną wartością pozostałego majątku dłużnika podlegającego następnie ewentualnej egzekucji i listą wierzycieli, przy uwzględnieniu kolejności ich zaspokajania ujętej w art. 1025 kpc.

Art. 1025 kpc określa kolejność zaspokajania z kwoty uzyskanej z egzekucji wierzytelności.

Podkreślić jednak należy, iż powołany przez Sąd Apelacyjny pogląd jest tylko jednym z wielu prezentowanych w doktrynie. Dla przykładu w swoim komentarzu R. Z. (1) wskazuje, że „określenie wielu wierzycieli ujęte w art. 300§3 kk jest dopełnieniem i zarazem przeciwieństwem określenia wierzyciela (jednego) z §1 wymienionego artykułu. Należy przyjąć, iż określenie wielu oznacza „co najmniej” dwóch wierzycieli”.

Inne stanowisko wyrażane jest przez J. M., iż użyte w art. 300 §3 kk sformułowanie „wielu” odnosi się zgodnie z konwencją znaczeniową języka potocznego do bliżej nieustalonej, znacznej liczby wierzycieli. Autor komentarza wskazywał na pojawiającą się pokusę doprecyzowania owego sformułowania, jednak w jego ocenie nie byłby to zabieg uprawniony. Istotnie wyrażano pogląd, iż wielu wierzycieli to co najmniej dziesięciu, lecz i pojawił się pogląd, że wskazywanie ich konkretnej liczby byłoby nieuprawnione, o ile w ogóle możliwe. J. M. wskazał, że przyjąć należy właśnie to ostatnie zapatrywanie. Bowiem „próby abstrakcyjnego wyznaczenia oznaczonej liczby naturalnej, która niezależnie od okoliczności konkretnej sprawy ostro wyznaczyłaby „dolną granicę” użytego w art. 300 §3 wyrażenia „wielu”, ignorowałaby wskazania językowych dyrektyw wykładni”. Zabieg taki byłby sprzeczny z założeniami racjonalnego ustawodawcy. Gdyby bowiem jego intencją było wyznaczenie sztywnej granicy uczyniłby to przez użycie określenia dajmy na to „ co najmniej 10” . Nie można też przyjmować zapatrywania, aby interpretację określenia „wielu” wiązać z rozmiarem negatywnych następstw, które przestępstwo spowodowało dla ponadindywidualnych interesów społeczeństwa. Redakcja przepisu wskazuje, iż podstawą surowszej odpowiedzialności jest okoliczność, że przestępne zachowanie sprawcy dotknęło szerszego kręgu wierzycieli. ( Komentarz do art. 300kk, Kodeks Karny Część Szczególna, Jarosław Majewski, red. Andrzej Zoll, str. 773-774).

Gdyby Sąd nie był związany wytycznymi, przyjąłby „wielość” na podstawie okoliczności faktycznych, nie zaś konkretnej liczby wierzycieli - 10. Tym bardziej, że zestawianie „suchych” wartości nie daje pełnego obrazu sytuacji. Winno się mieć na uwadze wierzytelności istniejące w dacie umów i po ich zawarciu. Pod uwagę zawsze brany jest też dodatkowy czynnik np. czas wszczęcia egzekucji, kiedy doszło do wymagalności danej wierzytelności. Warto też zauważyć, iż podział sum uzyskanych z egzekucji zawsze odbywa się wedle planów podziału, także przy uwzględnieniu czasu powstania zobowiązania jak i odsetek. Bowiem w równym stopniu z należnością ulegają zaspokojeniu odsetki i koszty postępowania. Sąd przy ustalaniu liczby wierzytelności winien kierować się planami podziałów. Nadto wskazać należy, iż nie można liczyć, wręcz nie jest to realne, wszystkich kosztów egzekucyjnych bowiem organ egzekucyjny ustala je (zgodnie z dyspozycją art. 1025 kpc) co do postępowania egzekucyjnego zakończonego planem podziału. Koszty niezbędne do przeprowadzenia egzekucji ściągane są wraz z roszczeniem. ( Komentarz do art. 1025 kpc Zieliński, Legalis).Wedle planów podziału były one dopisywane do należności zaspokojonej.

W istocie pod rygorem przepisów kodeksu postępowania cywilnego w pierwszej kolejności zaspokajane są koszty postępowania, następnie kolejne kategorie wierzycieli. Wierzytelności ze stosunku pracy zależą do kategorii trzeciej. Do kategorii siódmej należą należności, do których stosuje się przepisy działu III ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa, a więc należności podatkowe jak i na ZUS . Faktycznie, na co zwrócił uwagę Sąd Apelacyjny, należności Skarbu Państwa stanowią kwotę ponad 15 mln złotych, jednakże w okresie objętym zarzutem prowadzonych było osiemnaście postępowań egzekucyjnych na podstawie tytułu wykonawczego dotyczącego wynagrodzenia za pracę. Należności te zostały min. pokryte z wpłaty własnej dłużnika, zgodnie z planami podziału z dnia 29 sierpnia 2008r. i 11 września 2008r., a więc już po zawarciu umów objętych aktem oskarżenia. W październiku 2008r. zarejestrowano kolejne 7 postępowań egzekucyjnych o należności za pracę, które zostały zakończone z uwagi na ogłoszenie upadłości dłużnika. Wierzycielem spółki oprócz indywidualnych pracowników jest również Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, który ujmowany jest na równi z wierzycielami będącymi pracownikami przedsiębiorstwa.

Sąd przy ustalaniu liczby wierzycieli, wziął więc pod uwagę wierzytelności istniejące w czasie kwestionowanych umów i te które pojawiły się później. Nie ma dla Sądu znaczenia, że część wierzycieli została zaspokojona ( zwłaszcza, że i tak nastąpiło to przeważnie już po zawarciu umów przez oskarżonych). Wskazać trzeba, że dwa plany podziału dotyczyły sierpnia i września 2008 roku, a zatem wierzytelności z tych podziałów – gdyby nie zachowania oskarżonych - mogłyby być już zaspokojone wcześniej. Sąd miał na uwadze więc wierzycieli również zaspokojonych. Z planu podziału sumy uzyskanej z egzekucji sporządzonego dnia 11 września 2008r. wynika, iż zaspokojono częściowo osiemnastu wierzycieli - pracowników M. ( osób było 14). Przy czym suma ulegająca podziałowi była to kwota 23 941,08 złotych, na którą składały się koszty egzekucyjne w kwocie 455,10 złotych i należności za pracę za okres 3 miesięcy w kwocie 23 485,98 złotych. Z planu podziału wynikało, że zaspokojono ich w stosunku procentowym od 4,88% do 5,75%. Niedopłata wyniosła 56 365,64 złotych. Koszty i opłata należna wierzycielowi została doliczona do wyegzekwowanej należności. Z planu podziału sumy uzyskanej z egzekucji sporządzonego w dniu 29 sierpnia 2008r. wynika, iż suma podlegająca podziałowi to kwota 15 000 złotych, na którą złożyły się koszty egzekucyjne w kwocie 243,05 złotych i należności za pracę za okres 3 miesięcy w kwocie 14 756,95 złotych. Z uzyskanej kwoty zaspokojono w 6,66% do 7,18% czternastu wierzycieli Spółki- 11 osób. Niedopłata wyniosła 61 770,38 złotych. I tu także samo koszty i opłata należne wierzycielowi zastały doliczone do wyegzekwowanej należności. Zauważyć też należy, iż w dniu 30 kwietnia 2008 roku został sporządzony plan podziału kwoty 86 203,29 złotych (koszty egzekucyjne- 156,30 złotych). W planie podziału częściowo zaspokojono wierzycieli kategorii 7 tj. Fundusz (...), Marszałka, ZUS.

Tym samym wierzycieli było wielu, bezsprzecznie co najmniej 10 ( licząc choćby samych pracowników M. zaliczonych do kategorii 3 wg art. 1025 kpc, trzech wierzycieli zaspokojonych częściowo w pierwszym planie podziału- ZUS, Fundusz (...), Marszałek, należności FGŚP ( korzystające ze skategoryzowania w kategorii 3). Umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie i cesji podpisane przez A. B. (1) opiewały na łączną kwotę 2.338.803,20 złotych, zaś ta zawarta przez S. B. na kwotę 520 000,00 złotych, które w razie jej skutecznej egzekucji pozwoliłaby bezsprzecznie na zaspokojenie należności wielu wierzycieli, - pracownicze należności dotyczyły kwot rzędu kilku tysięcy złotych - przy uwzględnieniu ich kategorii.

Bezpośrednio przed wystąpieniem z wnioskiem o upadłość Spółki, (...) posiadała ponad stu osiemdziesięciu wierzycieli, z wniosków których prowadzonych było tyleż samo postępowań egzekucyjnych. Prowadzono także postępowanie egzekucyjne z nieruchomości. Nie prowadzono zaś egzekucji z nieruchomości na podstawie uprzednio dokonanego wpisu hipotecznego oraz zastawu rejestrowego.

Do kategorii dziewiątej należą należności wierzycieli, którzy prowadzili egzekucję i to one, jak słusznie zauważył Sąd Apelacyjny- nie zostałyby zaspokojone.

Należy zwrócić uwagę na istotną kwestię, która winna być wyraźnie zasygnalizowana. Jak już wskazano powyżej w postępowaniu upadłościowym nie mają zastosowania przepisy art. 1025 kpc, lecz zaspokojenie wierzycieli z podziałem na kategorie odbywa się wyłącznie zgodnie z przepisami Prawa upadłościowegoart. 342. Wierzytelności wymagalne na dzień ogłoszenia upadłości, zgłoszone i uznane przez Sędziego komisarza na prawomocnej liście wierzytelności wynoszą łącznie 31.970.644,73 złotych.

Zgodnie z treścią art. 342§1 Prawa Upadłościowego należności podlegające zaspokojeniu z funduszów masy upadłości dzieli się na następujące kategorie:

1)  kategoria pierwsza - przypadające za czas przed ogłoszeniem upadłości należności ze stosunku pracy, z wyjątkiem roszczeń z tytułu wynagrodzenia reprezentanta upadłego lub wynagrodzenia osoby wykonującej czynności związane z zarządem lub nadzorem nad przedsiębiorstwem upadłego, należności rolników z tytułu umów o dostarczenie produktów z własnego gospodarstwa rolnego, należności alimentacyjne oraz renty z tytułu odszkodowania za wywołanie choroby, niezdolności do pracy, kalectwa lub śmierci i renty z tytułu zamiany uprawnień objętych treścią prawa dożywocia na dożywotnią rentę, przypadające za trzy ostatnie lata przed ogłoszeniem upadłości należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne w rozumieniu ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2016 r. poz. 963, z późn. zm.11) oraz należności powstałe w postępowaniu restrukturyzacyjnym z czynności zarządcy albo należności powstałe z czynności dłużnika dokonanych po otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego niewymagających zezwolenia rady wierzycieli albo zgody nadzorcy sądowego lub dokonanych za zezwoleniem rady wierzycieli albo zgodą nadzorcy sądowego, jeżeli upadłość ogłoszono w wyniku rozpoznania uproszczonego wniosku o ogłoszenie upadłości jak również należności z tytułu kredytu, pożyczki, obligacji, gwarancji lub akredytyw lub innego finansowania przewidzianego układem przyjętym w postępowaniu restrukturyzacyjnym i udzielonego w związku z wykonaniem takiego układu, jeżeli upadłość ogłoszono w wyniku rozpoznania wniosku o ogłoszenie upadłości złożonego nie później niż trzy miesiące po prawomocnym uchyleniu układu;

Do kategorii pierwszej zaliczono wierzytelności na łączną kwotę 391.907,52 złotych.

2)  kategoria druga - inne należności, jeżeli nie podlegają zaspokojeniu w innych kategoriach, w szczególności podatki i inne daniny publiczne oraz pozostałe należności z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne;

Do kategorii drugiej należą wierzytelności na kwotę 3.687.031,67 złotych.

3)  kategoria trzecia - odsetki od należności ujętych w wyższych kategoriach w kolejności, w jakiej podlega zaspokojeniu kapitał, a także sądowe i administracyjne kary grzywny oraz należności z tytułu darowizn i zapisów;.

Do kategorii trzeciej zaliczono wierzytelności na kwotę 18.801.067,12 złotych

4)  kategoria czwarta - należności wspólników albo akcjonariuszy z tytułu pożyczki lub innej czynności prawnej o podobnych skutkach, w szczególności dostawy towaru z odroczonym terminem płatności, dokonanej na rzecz upadłego będącego spółką kapitałową w okresie pięciu lat przed ogłoszeniem upadłości, wraz z odsetkami.

Do kategorii czwartej zaliczono wierzytelności na kwotę 9.090.638,42 złotych.

Warto dodać, że aktualnie w znowelizowanym prawie upadłościowym z 2015 r. zlikwidowano kategorię piątą: odsetki, które nie należą do wyższych kategorii w kolejności, w jakiej podlega zaspokojeniu kapitał, a także sądowe i administracyjne kary grzywny oraz należności z tytułu darowizn i zapisów. Zmiany te doprowadzić mają do znacznego ograniczenia uprzywilejowania wierzycieli publicznoprawnych, gdyż jedynie składki na ZUS za trzy ostatnie lata przed ogłoszeniem upadłości będą zaspokajane w uprzywilejowanej kategorii pierwszej, co zwiększa szanse na choćby częściowe zaspokojenie pozostałych wierzycieli (Komentarz do art. 342 Prawo upadłościowe Heropolitańska 2017, wyd. 3/Kuglarz, Legalis). Tym samym ustalenia powyższe dotyczące poszczególnych kategorii, wobec jasno określonych wytycznych Sądu Apelacyjnego w Łodzi, nie zostały wzięte pod uwagę przy określaniu wielości wierzycieli, kierowano się wymogami wynikającymi z art.1025 kpc.

W toku postępowania upadłościowego dokonano kilku planów podziału sum uzyskanych ze zbycia składników majątkowych obciążonych rzeczowo, zaspokajając następujących wierzycieli: Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Urząd Skarbowy w Ł., Gminę M. T..

Kolejną kwestią, jaką należy podnieść w tym miejscu, jest określenie stanu grożącej niewypłacalności lub upadłości. W doktrynie wskazuje się, iż zwrot „w razie grożącej mu niewypłacalności lub upadłości” obejmuje wszelkie sytuacje, w których istnieje obiektywne, konkretne, realne, niebezpieczeństwo nadejścia upadłości lub też niewypłacalności, z którym należy się liczyć. Przy czym nie musi się to wiązać z nieuchronnością zaistnienia upadłości czy niewypłacalności czy z wysokim tego prawdopodobieństwem. Wystarczającym jest, aby istniało znaczące prawdopodobieństwo zaistnienia upadłości lub niewypłacalności ( Komentarz do art. 300 kk, Kodeks Karny Część Szczególna, Jarosław Majewski, red. Andrzej Zoll, str. 775). Przy czym autor ten wskazał, że na podstawie art. 300 kk nie może odpowiadać dłużnik, który uszczuplił bądź udaremnił zaspokojenie wierzyciela zanim grozić mu będzie upadłość lub niewypłacalność, ani taki, który dokona tego będąc już niewypłacalnym lub upadłym. Stanowisko takie podzielił też J. L. wskazując, że w przypadku gdy niewypłacalność lub upadłość już nastąpiła, to dłużnik nie jest i tak w stanie wykonać swoich zobowiązań, a tym samym stan udaremnienia wierzycieli nastąpił. Wedle powyższego autora nie ma tu znaczenia czy upadłość została formalnie ogłoszona czy też zachodzi sytuacja, w której dłużnik jest niewypłacalny. Autor wskazuje też, iż przedsiębiorca jest zagrożony niewypłacalnością w sytuacji, gdy mimo wykonywania swoich zobowiązań wedle rozsądnej oceny jego sytuacji ekonomicznej w niedługim czasie stanie się niewypłacalny. Podobnie należy więc postrzegać stan zagrożenia upadłością.

Sąd orzekający stoi tu na stanowisku, iż początkowym momentem warunkującym odpowiedzialność karną z art. 300 kk jest grożąca dłużnikowi niewypłacalność lub upadłość – zagrożenie wystąpienia jednego z tych dwóch stanów, co oznacza tyle, że dalsze prowadzenie działalności gospodarczej łączyć się będzie ze znacznym prawdopodobieństwem wystąpienia jednego z tych wydarzeń. Zagrożenie niewypłacalnością może być więc stanem rozciągniętym w czasie. Momentem zaś końcowym, do którego ustawodawca penalizuje określone zachowanie się dłużnika, wydaje się w świetle wykładni językowej moment uprawomocnienia się postanowienia o ogłoszeniu upadłości ( tak komentarz do art. 300 kk Jasińska 2015, wyd. 2, Legalis). Na uwagę zasługuje również stanowisko R. Z., który wskazuje, ze użyte w przepisie sformułowanie niewypłacalność odnosi się jednoznacznie do podmiotów nieprowadzących działalności gospodarczej w przeciwieństwie do podmiotów, do których odnosi się upadłość. M. jako spółka akcyjna miała osobowość prawną i prowadziła działalność gospodarczą. Przy czym autor wskazuje, iż upadłość jest wynikiem niewypłacalności stwierdzonym przez sąd upadłościowy. Stan zaś zagrożenia upadłością rozpoczynałby się w chwili, kiedy formalnie zasadne jest wniesienie wniosku o stwierdzenie upadłości. (Komentarz do art. 300 kk t II, red. Królikowski 2013 eyd.1/Zawłocki, Legalis). Sąd podziela w pełni powyższy pogląd. Nadto warto zauważyć, iż z komentarza do art. 586 ksh pióra D. K. wynika, iż „sprawca ponoszący odpowiedzialność karną za przestępstwo niezgłoszenia wniosku o upadłość spółki handlowej z art. 586 ksh może odpowiadać również z tzw. przestępstwa na szkodę wierzycieli, stypizowanego w art. 300-302 kk ( Komentarz do art. 586ksh red. Jara 2017, wyd. 15/D. Czura- Kalinowska).

Tym samym w ocenie Sądu art. 300 kk nie wyklucza w żaden sposób art. 586 ksh.

Nie ma wątpliwości, że (...) w czasie, na jaki określono zarzut wobec A. B. (1) chyliła się ku finansowemu upadkowi, a wręcz znajdowała się w na skraju bankructwa. Sytuacja ta trwała praktycznie nieprzerwanie od kilku lat wstecz. Spółka mimo prowadzonej produkcji, modernizacji parku maszyn, nie była w stanie realizować swoich zobowiązań, a także w stosunku do dostawców. Utraciła płynność finansową. Mimo to funkcjonowała na rynku, przyjmowała zlecenia na produkcję tkanin, utrzymywała się na runku, aż do czasu ogłoszenia jej upadłości.

Spółka miała zaległości w rozliczeniach z dostawcami materiałów do produkcji, surowców, energii, opału. Płatności dokonywała między innymi w formie kompensat. Zaciągano nowe zobowiązań bez możliwości ich spłaty w umownych terminach, rozliczanych w różnej formie – kompensata, umów wzajemnych, przelewu wierzytelności, na wniosek niezaspokojonych wierzycieli np. Agencji Rozwoju Przemysłu poprzez zawieranie różnych umów zobowiązujących np. depozytu nieprawidłowego, umów przewłaszczenia.

W tym czasie istniało więc bezsprzecznie uzasadnione niebezpieczeństwo ogłoszenia jej upadłości, do której ostatecznie doszło. Zresztą już w tym okresie składano bezskuteczne wnioski o upadłość.

W ocenie Sądu fakt, że w okresie objętym zarzutem istniały przesłanki do upadłości spółki nie stoi na przeszkodzie realizacji znamion art. 300 kk. Przyjęcie upadłości w sytuacji niewypłacalności dłużnika mimo nie wydania postanowienia o upadłości powodowałoby zbyt wielkie pole do nadużyć, a w konsekwencji bezkarność sprawcy przestępstwa z art. 300 kk, co także sygnalizował Sąd Apelacyjny.

A. B. (2) uświadamiał sobie doskonale, w jakiej sytuacji jest, choćby na podstawie samej posiadanej wiedzy w zakresie licznych, niezrealizowanych zobowiązań, z których większość objęta była postępowaniami egzekucyjnymi, a związku z tym musiały być kierowane do spółki kolejne zawiadomienia o wszczęciu egzekucji. Warto zauważyć, iż dokumentacja finansowa, jaką dysponował oskarżony jasno wskazywała w jak głębokiej zapaści znajduje się przedsiębiorstwo. A. B. (2) już po złożeniu przez ówczesną prezes zarządu A. W. w dniu 25 marca 2008r. do Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim wniosku o ogłoszenie upadłości po zajęciu jej miejsca „w fotelu prezesa” w dniu 1 kwietnia 2008r., w dniach: 4 kwietnia 2008r., 15 kwietnia 2008r., 20 maja 2008r. i 29 lipca 2008r., zawarł umowy, które ukierunkowane były na zabezpieczenie interesów wybranych wierzycieli z jednoczesnym pokrzywdzeniem wielu pozostałych. Na ich podstawie dokonano przewłaszczenia na zabezpieczenie na rzecz (...) Sp. j na kwotę nie niższą niż 320.000 złotych, na rzecz (...) SA na kwotę nie niższą niż 1.500.000 złotych oraz na kwotę 451.000 złotych netto, a ponadto cesji na rzecz (...) Sp. z o.o. wartości 67.803,20 złotych.

Opisane wyżej czynności prawne dokonane przez A. B. (1) działającego w imieniu i na rzecz reprezentowanej Spółki były umowami przewłaszczenia na zabezpieczenie, cesji które miały przenieść własność rzeczy ruchomych, wierzytelności przyszłej należących do (...) na rzecz podmiotów w nich wskazanych. Skutek ten jednak nie nastąpił.

Żadna z zawartych przez A. B. (1) umów przewłaszczenia na zabezpieczenie finalnie nie została zrealizowana. Ruchomości ujęte w umowach przewłaszczenia weszły w skład masy upadłości. Zawarte bowiem przez oskarżonego umowy nie były opatrzone datą pewną.

Data pewna zgodnie z art. 81 § 1 kc polega na urzędowym opatrzeniu oświadczenia woli i złożonego w formie pisemnej datą, które staje się skuteczne także względem osób nieuczestniczących w dokonaniu tej czynności prawnej. Nadto zgodnie z § 2 czynność prawna ma datę pewną także: w razie stwierdzenia dokonania czynności w jakimkolwiek dokumencie urzędowym - od daty dokumentu urzędowego w razie umieszczenia na obejmującym czynność dokumencie jakiejkolwiek wzmianki przez organ państwowy, organ jednostki samorządu terytorialnego albo przez notariusza - od daty wzmianki; w razie opatrzenia kwalifikowanym elektronicznym znacznikiem czasu dokumentu w postaci elektronicznej - od daty opatrzenia kwalifikowanym elektronicznym znacznikiem czasu.

Z datą pewną ad eventum mamy do czynienia właśnie między innymi w odniesieniu do skuteczności umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie względem masy upadłości.

Stosownie do art. 84 Prawa upadłościowego (uprzednio regulacja ta była zawarta w art. 101 ust. 2 ustawy Prawo upadłościowego i naprawczego) umowa przeniesienia własności rzeczy, wierzytelności lub innego prawa zawarta w celu zabezpieczenia wierzytelności jest skuteczna wobec masy upadłości, jeżeli została zawarta w formie pisemnej z datą pewną. W przeciwnym razie jest ona bezskuteczna w stosunku do masy upadłości.

Z taką też sytuacją mieliśmy tu do czynienia. Ruchomości, które w związku z tym weszły w skład masy upadłości, w większości zostały zbyte w toku postępowania upadłościowego.

Także i umowa cesji wierzytelności przyszłej nie została zrealizowana. Nie nastąpiło to ani w postępowaniu upadłościowym, ani przed jego ogłoszeniem. Przyszła wierzytelność (...) została bowiem zajęta przez Komornika Sądowego i przekazana na jego rachunek bankowy. Komornik działał tu na wniosek wierzyciela Agencji Rozwoju Przemysłu.

Mając na uwadze powyższe Sąd przyjął, iż działanie oskarżonego nie wykroczyło poza stadialną fazę usiłowania, bowiem do skutecznego uszczuplenia zaspokojenia wierzycieli nie doszło. Podpisane przez A. B. (1) umowy miały bez wątpliwości na celu usunięcie z majątku dłużnika przedmiotów w nich opisanych poprzez przeniesienie ich własności do majątków innych podmiotów. Jak wskazano jednak dokonanie przestępstwa art. 300§1 i 3 kk nieodłącznie wiąże się z koniecznością zaistnienia skutku w postaci udaremnienia lub uszczuplenia zaspokojenia wierzycieli. Skoro żadna z umów nie została zrealizowana należało przyjąć, iż A. B. (2) jedynie usiłował uszczuplić zaspokojenie wielu wierzycieli spółki, do czego ostatecznie nie doszło. Tym samym czyn oskarżonego wypełnił dyspozycję art. 13§1 kk w zw. z art.300 § 1 i 3 kk. Sąd przyjął przy tym, iż A. B. (2) działał z zamiarem bezpośrednim. Oskarżony nie tylko godził się na skutek w postaci pokrzywdzenia wierzycieli (...), ale i swym działaniem zmierzał bezpośrednio do jego realizacji, która nie miała miejsca z w/w przyczyn. O zamiarze popełnienia przez A. B. (1) świadczyło zaciąganie kolejnych zobowiązań i zawieranie umów pomimo fatalnej sytuacji Spółki nakierowane na zabezpieczenie roszczeń wybranych wierzycieli z pokrzywdzeniem pozostałych, przy pełnej świadomości kondycji finansowej Spółki.

Działania A. B. (1) dzieliły krótkie, kilkudziesięciodniowe odstępy czasowe, łączył je jeden zamiar – chęć wyłączenia z majątku Spółki zagrożonej upadłością tych jego składników, które były wolne od obciążeń, by zaspokoić roszczenia nielicznej, wybranej grupy jej wierzycieli. Stąd też Sąd przyjął czyn ciągły w rozumieniu art.12 kk.

Jednocześnie Sąd Okręgowy wyeliminował z podstawy prawnej czynu przypisanego A. B. (2) art.302 § 1 kk, podzielając w pełni pogląd prawny wyrażony w doktrynie i orzecznictwie, że w przypadku zbiegu dwóch norm zawartych art.300 § 1 i 3 kk oraz art.302 § 1 kk, art.300 §1 i 3 kk wyłącza stosowanie art.302 § 1 kk( tak wyrok SA Katowice II AKa 36/14 z 10 kwietnia 2014r., L.).

Jednocześnie w odniesieniu do A. B. (1) Sąd zastosował art. 4§ 1 kk. Przepis ten statuuje zasadę, zgodnie z którą gdy w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa, należy stosować ustawę nową, chyba że ustawa obowiązująca poprzednio była względniejsza dla sprawcy. Przy analizie względności ustawy dla konkretnego sprawcy winny być badane łącznie przepisy części ogólnej Kodeksu karnego oraz przepisy regulujące typy przestępstw umieszczonych w innej ustawie. Uzasadniony jest pogląd, że pod pojęciem "ustawa" w rozumieniu art. 4 § 1 kk należy rozumieć nie konkretny akt prawny, ale cały obowiązujący w danym czasie porządek prawny (II AKa 384/13 - wyrok SA Katowice z dnia 18-03-2014) . Ocena względności ustaw dokonana w ramach stosowania art. 4 § 1 kk nie może ograniczać się do prostego zestawienia wysokości sankcji zawartych w porównywanych przepisach, lecz wymaga analizy wszystkich prawnokarnych skutków wynikających dla oskarżonego z zastosowania ustawy nowej albo obowiązującej poprzednio. Jak wskazano oskarżony czyn popełnił w okresie pomiędzy 4 kwietnia 2008 roku a 29 lipca 2008 roku, toteż przy konstrukcji czynu ciągłego jako datę istotną dla oceny pod kątem względności stanowi data krańcowa- moment zakończenia czynu tj. 29 lipca 2008 r. Toteż Sąd miał możliwość bądź zastosowania ustawy w aktualnym brzmieniu bądź w brzmieniu sprzed 1 lipca 2015 r. W ocenie Sądu biorąc pod uwagę wszystkie różnice w powołanych przepisach, choćby co do warunkowego zawieszenia wykonania kary, znaczne korzystniejszym dla A. B. (1) będzie zastosowanie ustawy karnej w brzmieniu obowiązującym do 1 lipca 2015 r.

W odniesieniu do A. B. (1) Sąd uznał go za winnego również popełnienia czynu z art. 586 ksh polegającego na tym, że nie później od listopada 2007r. do 4 listopada 2008 r. w T. woj. (...) pełniąc funkcję wiceprezesa, a od 1 kwietnia 2008 r. funkcję prezesa zarządu Zakładów (...) S.A. nie zgłosił wniosku o jej upadłość, pomimo powstania warunków określonych w art. 11 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 lutego 2003 roku Prawo upadłościowe i naprawcze (tekst jednolity Dz. U. z 2009 roku, Nr 175 poz. 1361 z późn. zm.). W odniesieniu do A. W. zebrany materiał dowodowy pozwolił na przyjęcie, iż oskarżona popełniła czyn polegający na tym, że w okresie od nie później niż od listopada 2007 roku do 26 marca 2008 roku w T., woj. (...), pełniąc funkcję prezesa zarządu spółki Zakład (...) S.A. nie zgłosiła wniosku o jej upadłość, pomimo powstania warunków określonych w art. 11 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 lutego 2003 roku Prawo upadłościowe i naprawcze (tekst jednolity Dz. U. z 2009 roku, Nr 175 poz. 1361 z późn. zm.).

Przestępstwo stypizowane w przepisie art. 586 ksh ma charakter trwały i może zostać popełnione w obydwu formach umyślności, zarówno w zamiarze bezpośrednim, jak i ewentualnym. Mamy tu do czynienia z sytuacją wywołania i utrzymywania się przez pewien czas stanu niezgodnego z prawem. Czas ten trwa dopóki, dopóty nie zostanie przerwany działaniem samego sprawcy lub też w wyniku powstania nowych okoliczności istotnych z punktu widzenia art. 586 ksh (tak wyrok SA Gdańsk, II AKa 329/11 z 6 grudnia 2011r.). Czas jego popełnienia rozpoczyna się więc po upływie terminu od powstania warunków uzasadniających – według przepisów – upadłość spółki, kończy zaś w momencie złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, bądź utraty przez sprawcę statusu osoby zobowiązanej do wystąpienia z takim wnioskiem (postanowienie SN z 25 marca 2010r., IV KK 315/09, L.), przy czym dla przyjęcia, że sprawca dopuścił się występku opisanego w omawianym przepisie wystarczy dowiedzenie, iż uświadamiał on sobie wysoki stopień prawdopodobieństwa zaistnienia przesłanek zobowiązujących go do złożenia takiego wniosku, a mimo to zachował bezczynność.

Sąd Okręgowy w pełni aprobuje stanowisko powoływane w doktrynie, iż członka zarządu, bądź likwidatora spółki prawa handlowego nie zwalnia przy tym z odpowiedzialności przewidzianej w art.586 ksh to, że zaniechanie wystąpienia z wnioskiem o ogłoszenie upadłości zarządzanej spółki podyktowane było dążeniami do poprawy jej sytuacji finansowej i gospodarczej i prawdopodobieństwo uchybienia terminowi traktowane było jako część ryzyka gospodarczego. Podkreślić bowiem należy, że celem ustawowym art.586 ksh jest wyłącznie ochrona interesów wierzycieli bankrutującej spółki, wyrażająca się możliwością zaspokajania ich roszczeń w ramach postępowania upadłościowego.

Podkreślić jednocześnie należy, iż znamiona czasownikowe opisane w art.586 ksh realizuje nie tylko ten, kto w ogóle nie składa w przepisanym prawem terminie wniosku o upadłość, ale również ten, kto składa taki wniosek w treści i formie nie odpowiadającej wymogom formalnym, wynikającym z art.22 i 23 prawa upadłościowego.

Na wstępie wskazać trzeba, iż stosownie do art. 11 Prawa upadłościowego dłużnik jest niewypłacalny, jeżeli utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Przy czym domniemywa się, że dłużnik utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych, jeżeli opóźnienie w wykonaniu zobowiązań pieniężnych przekracza trzy miesiące. Natomiast dłużnik będący osobą prawną albo jednostką organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, jest niewypłacalny także wtedy, gdy jego zobowiązania pieniężne przekraczają wartość jego majątku, a stan ten utrzymuje się przez okres przekraczający dwadzieścia cztery miesiące. Domniemywa się, że zobowiązania pieniężne dłużnika przekraczają wartość jego majątku, jeżeli zgodnie z bilansem jego zobowiązania, z wyłączeniem rezerw na zobowiązania oraz zobowiązań wobec jednostek powiązanych, przekraczają wartość jego aktywów, a stan ten utrzymuje się przez okres przekraczający dwadzieścia cztery miesiące. Przy czym wskaźnikiem złej kondycji finansowej spółki w zasadniczej większości przypadków jest już sam bilans sporządzony przez zarząd lub inny podmiot, który wskazuje na występowanie przewagi pasywów
( tak Komentarz do art. 586 ksh. Sołtysiński, Legalis).

Sąd podziela przy tym ugruntowane w doktrynie jak i orzecznictwie stanowisko, zgodnie z którym dla stwierdzenia niewypłacalności nie ma znaczenia ani jej przyczyna, ani zakres niewykonanych zobowiązań. Nie jest też istotne, czy dłużnik nie wykonuje wymagalnych zobowiązań pieniężnych, czy niepieniężnych. Niewykonywanie nie musi odnosić się do wszystkich, wymagalnych zobowiązań dłużnika; wystarczy, że nie reguluje on nawet niewielkiej części z nich, gdy stanowią one jedynie część ciążących na nim zobowiązań, by powstały warunki do ogłoszenia jego upadłości. Bez znaczenia dla oceny istnienia niewypłacalności jest także charakter owych zobowiązań, w szczególności, czy są to zobowiązania publicznoprawne, czy też cywilnoprawne (tak: m.in. w wyrok WSA w Bydgoszczy z dnia 8 września 2009r., I SA/Bd 203/09; wyrok WSA w Lublinie z 29 stycznia 2008r., I SA/Lu 717/07, wyrok WSA w Bydgoszczy z 14.07.2009r., I SA/Bd 301/09). Powstanie niewypłacalności po stronie dłużnika prowadzi do aktualizacji obowiązku zgłoszenia w Sądzie wniosku o ogłoszenie upadłości nawet w sytuacji, gdy majątek dłużnika nie wystarcza na zaspokojenie długów ( wyrok SA Lublin II AKa 45/15 z 28 kwietnia 2015r., L.). Dla bytu przestępstwa z art. 586 ksh nie ma znaczenia fakt, czy zachowanie sprawcy spowodowało realne i konkretne niebezpieczeństwo powstania szkody dla spółki, jej wspólników lub wierzycieli.

Sąd Okręgowy przyjął, że A. B. (2) i A. W. dopuścili się występku z art.586 ksh. Sąd dokonał modyfikacji opisu czynów przypisanych obydwojgu oskarżonym uznając, że ich sprzeczne z prawem działanie rozpoczęło się – nie jak zarzucał prokurator – w dacie objęcia przez nich – odpowiednio – funkcji Prezesa i Wiceprezesa Zarządu, lecz w okresie nie później niż od listopada 2007r.

Na podkreślenie wymaga fakt, iż stan, który uzasadniał ogłoszenie upadłości Spółki istniał wiele lat przed objęciem przez oskarżonych funkcji w Zarządzie. Określając jednak cezurę czasową Sąd wziął pod uwagę opinię radcy prawnego wydaną na zlecenie Zarządu (...). Miało to miejsce w listopadzie 2007r. W opinii tej jasno i bezsprzecznie wskazano, że sytuacja spółki jest bardzo zła. Przy czym radca sporządzający ową opinię wszelkie informacje uzyskał od A. W.. Zlecając jej wykonanie, oskarżeni mieli więc już ogląd na sytuację finansową, w jakiej znajduje się spółka, tym bardziej, iż od czasu objęcia funkcji minęły już 3 miesiące. Nie można przyjąć tu, że A. W. nie miała wiedzy o tragicznej sytuacji spółki, bo sprawozdanie finansowe za poprzedni rok obrotowy, pozytywnie zweryfikowane przez biegłego rewidenta było w jej ocenie w pewnym zakresie niekompletne. Głęboka zapaść jaka dotknęła spółkę była podnoszona bowiem już w latach ubiegłych. W opinii rewidenta co do roku 2006 wskazano, że między innymi, że kontynuacja działalności spółki jest poważnie zagrożona ze względu na zobowiązania, które przewyższają aktywa spółki o ponad 150 procent, spółka od szeregu lat generuje straty, które powodują powiększanie ujemnego kapitału własnego, w latach ubiegłych spółka utraciła zdolność do regulowania swoich zobowiązań, w tym do dostawców, budżetu i ZUS-u, a rok 2006 przyniósł z tego tytułu dodatkowe zadłużenia – wzrost zobowiązań o 13 procent. Podnoszono również, że zarząd winien niezwłocznie zwołać walne zgromadzenie celem podjęcia uchwały w zakresie dalszego istnienia spółki. Fakt, iż należność Agencji Rozwoju Przemysłu została uznana przez poprzedni zarząd za przedawnioną, choć taką nie była, pozostaje bez znaczenia przy ogromie pozostałych zobowiązań spółki. Sąd nie neguje, że A. W. mogła początkowo napotkać po objęciu funkcji problemy w rozeznaniu się w sprawach finansowych. Okoliczność, iż część dokumentów została spalona jest jednak nietrafna, albowiem spaleniu poddano dokumentację, co do której nie było obowiązku przechowywania. Jak już wskazywano z zeznań świadków m.in. B. Ś. (1), D. G. wynika wbrew twierdzeniom oskarżonej, że wszelkie dokumenty niezbędne do oceny sytuacji majątkowej spółki znajdowały się w jej posiadaniu. Po objęciu funkcji prezesa miała odpowiedni czas i możliwość, aby zorientować się, że Spółka jest niewypłacalna. W odniesieniu do A. B. (1) zgodnie z ustalonym stanem faktycznym, miał on już wcześniej sugerować przeprowadzenie kontrolowanej upadłości, jak też sugerować wierzycielom, że będą zaspokojeni wcześniej, był udziałowcem spółki, „wizytował ją„.

Przesądzając o odpowiedzialności A. B. (1) i A. W. Sąd orzekający uznał więc, iż działali oni z zamiarem bezpośrednim, bowiem mieli świadomość istnienia przesłanek upadłości (...) SA. Jak już nadmieniono o ile faktycznie mogli początkowo napotkać trudności z ustaleniem pełnej listy jej wierzycieli u komornika, a co za tym idzie – również precyzyjnych danych dotyczących stanu zadłużenia, czy też stanu posiadania Spółki w związku z nieuregulowanymi kwestiami dotyczącymi własności niektórych nieruchomości, to podstawowym źródłem informacji o kondycji finansowej podmiotu, którym zarządzali, były nade wszystko sprawozdania finansowe oraz bilanse, całościowo ujmujące zarówno wymagalne pasywa, jak i istniejące aktywa i bardzo jednoznaczne w swojej wymowie.

Podkreślenia wymaga, że opinia prawna dotycząca umowy o współpracę w zakresie dostaw surowców i materiałów oraz finansowania zobowiązań, wydana na zlecenie zarządu wskazuje, że podpisanie umowy o współpracę Zarząd uzasadniał trudną sytuacją finansową Spółki, brakiem płynności finansowej, brakiem zdolności kredytowej oraz odmową dostawców dokonywania sprzedaży surowców z przedłużonym terminem płatności” oraz tym, że „natychmiastowe płatności za surowce nie są obecnie możliwe” . A tym samym w sposób kategoryczny winna przesądzić o tym, w jakiej sytuacji znajduje się Spółka.

A. B. (2) jako że był właścicielem pakietu akcji, był związany z tą Spółką od wielu lat, toteż winien orientować się w jej kondycji finansowej. Co więcej świadek A. G. (1)– członek Rady Nadzorczej (...), jak już sygnalizowano, zeznała, że A. B. (2) wielokrotnie wspominał o chęci przeprowadzenia „kontrolowanej upadłości” Spółki. O tragicznej kondycji Spółki, spełniającej przesłanki do ogłoszenia upadłości informowali członków zarządu – A. W. i A. B. (1), członkowie Rady Nadzorczej, co wprost wynika z zeznań A. G. (1), W. F. i M. M. (4).

Zapewnienia oskarżonych o tym, że wniosek o ogłoszenie upadłości złożyli oni niezwłocznie po powzięciu wiadomości o istnieniu przesłanek upadłości, co nastąpić miało dopiero po zapoznaniu się z bilansem za 2007r., w więc w marcu 2008r., są gołosłowne i niewiarygodne. Nawet nie zgadzając się z bilansem za rok poprzedni, to po wydaniu wskazanej powyższej opinii prawnej, winni podjąć kroki niezbędne do złożenia wniosku o upadłość, nie zaś czekać na bilans za kolejny rok obrotowy.

Dla przyjęcia ich odpowiedzialności nie miało przy tym znaczenia to, że kolegialne władze statutowe Spółki w postaci Walnego Zgromadzenia, Rady Nadzorczej nie przejawiały inicjatywy w zakresie ogłoszenia jej upadłości, albowiem obowiązek wystąpienia z wnioskiem o upadłość leży wyłącznie po stronie członków zarządu spółki prawa handlowego i w żaden sposób nie jest warunkowany uchwałą o dalszej działalności walnego zgromadzenia akcjonariuszy. Przepisy prawa upadłościowego nie uzależniają w żaden sposób złożenia wniosku od uzyskania zgody właściciela spółki czy spełnienia dodatkowych warunków ( wyrok SA Lublin II AKa 201/13 z 30 października 2013r., L.).

Sąd nie miał więc wątpliwości, że oskarżeni powzięli wiadomość, iż zobowiązania Spółki przekroczyły wartość jej majątku co najmniej w listopadzie 2007r. Powinni więc złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości, dochowując terminu wskazanego w art.21 prawa upadłościowego. Wyjaśnienia oskarżonych, oparte na twierdzeniach, że mieli oni trudności z ustaleniem pełnej i kompletnej listy wierzytelności są obojętne z punktu widzenia ich odpowiedzialności za występek z art.586 ksh, dowodząc przy tym ich pełnej świadomości istnienia wielu niezaspokojonych zobowiązań zaciągniętych przez (...), co do których prowadzono już postępowania egzekucyjne. Dość powiedzieć, ze z zeznań świadka E. K. (2) wynika, że toczyły się liczne postępowania komornicze. Świadek co jakiś czas udawała się do komornika, opisywała wierzycieli, kwotę wierzytelności, ile już wyegzekwowano.

Jak już podkreślono oskarżeni istotnie mogli mieć wątpliwości co do precyzyjnego ustalenia ilości i wartości długów Spółki, którą zarządzali, a także jej aktywów, wątpliwości związane z bilansem za rok 2006. Jednak ciąg sprawozdań finansowych przedkładanych za kolejne lata obrotowe jak i przesądzająca wykonana na ich zlecenie opinia prawna kategorycznie wskazywały na to, że zobowiązania spółki znacznie przekraczały jej aktywa, a taki stan rzeczy trwał już od wielu lat. (...) była niewypłacalna. Jak już podkreślano niewykonywanie zobowiązań, stanowiące jedną z przesłanek upadłości, nie musi odnosić się do wszystkich, wymagalnych zobowiązań dłużnika, wystarczy że nie reguluje on nawet niewielkiej części z nich, by powstały warunki do ogłoszenia jego upadłości. Nie mają tu więc znaczenia twierdzenia oskarżonych, że ich zaniechanie wynikało także z podjętych przez nich zabiegów zmierzających do ustalenia pełnego majątku firmy, w tym nieruchomości do których przysługiwał jakiś tytuł prawny. Niezależnie bowiem od prowadzonych przez nich działań zaprzestanie regulowania przez spółkę należności, dysproporcje pomiędzy wartościami aktywów i pasywów były tak ogromne, że można było przyjąć, iż uzyskanie tytułów prawnych do nieruchomości pozostających w posiadaniu Spółki nie spowodowałoby zmiany na tyle istotnej, aby zmienić jej sytuację ekonomiczną.

Jak już sygnalizowano znamiona art.586 ksh realizuje nie tylko ten, kto w ogóle nie składa w przepisanym prawem terminie wniosku o upadłość, ale również ten, kto składa taki wniosek w treści i formie nie odpowiadającej wymogom formalnym przewidzianym w przepisach prawa upadłościowego.

A. W. złożyła jeden nie odpowiadający wymogom formalnym wniosek, po czym ustąpiła z funkcji i złożyła całkowicie rezygnację z członkostwa z zarządzie Spółki. A. B. (2) wnioski te składał kilkakrotnie, za każdym razem były one zwracane z uwagi na braki formalne. Podkreślenia wymaga fakt, iż Sąd Rejonowy zwracając wnioski wskazywał na konkretne ich braki, mimo to kolejne składane przez A. B. (1) wnioski były niezmiennie niekompletne, niemalże w tym samym zakresie co poprzednie. Oskarżony już po pierwszym nieskutecznym wniosku nie pokusił się o złożenie poprawionego zgodnie z zarządzeniem Sądu.

Warto zauważyć, iż oboje oskarżeni z wykształcenia są prawnikami, toteż wystarczyło zwyczajnie sięgnąć do przepisów art. 22 i 23 Prawa upadłościowego, które w sposób szczegółowy zawierają wymogi dotyczące wniosku i koniecznych do załączenia dokumentów. Nadto warto zauważyć, iż art. 23 ust. 3 przewiduje, że jeżeli dłużnik nie może dołączyć do wniosku dokumentów, o których mowa w ust. 1, powinien podać przyczyny ich niedołączenia oraz je uprawdopodobnić. Toteż o ile przyjąć, że faktycznie oskarżeni nie byli w stanie zgromadzić całej koniecznej dokumentacji, winni skorzystać z „furtki” przewidzianej w ust. 3, nie zaś kierować z premedytacją wnioski, które z góry wiadomo było, że zostaną zwrócone (jak czynił to A. B. (2)). Także nie mogły tu zmienić nic twierdzenia, z których wynikało, że ze złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości zwlekali do momentu uzyskania pełnego wykazu zobowiązań M. sporządzonego przez Komornika, co nastąpiło dopiero we wrześniu 2008r. Wszak oskarżony A. B. (2) zwrócił się o to do komornika w lipcu i we wrześniu 2008 roku, a zatem już po zgłoszeniu wniosku o upadłość.

Oskarżeni mając na uwadze rozwiązanie zawarte w ust. 3 powołanego przepisu w obliczu trudności w kontakcie z komornikiem mieli obiektywną możliwość złożenia wniosku o upadłość. Zważyć należy, iż wniosek złożony za czasów prezesury A. W. został zwrócony z powodu tego, że dłużnik nie załączył wykazu majątku z szacunkową wyceną jego składników, które stanowią obligatoryjny załącznik. Uznano również, że za wykaz ten nie można uznać załączonego wykazu majątków trwałych. Zawierał on bowiem wartości księgowe, bezużyteczne dla postępowania upadłościowego. Wskazano również, że załączony spis wierzycieli nie spełnia wymogów prawa upadłościowego, nie wskazano precyzyjnie wierzycieli – poprzez wskazania imienia, nazwiska, pełnej nazwy firmy, brak było nawet pełnych imion dłużników, ograniczając się do podania jedynie pierwszej litery imienia. Oświadczenie o spłatach wierzytelności dokonanych w ciągu ostatnich 6 miesięcy przed złożeniem wniosku nie odpowiadało wymogom prawa upadłościowego. W oświadczeniu nie zostały wymienione konkretne spłacone wierzytelności, a jedynie ogólna kwotą, jaką spłacił dłużnik. Kolejny wniosek złożony przez A. B. (1) po rezygnacji przez A. W. z funkcji prezesa zarządu także został zwrócony. W zarządzeniu o zwrocie podniesiono, że dłużnik nie załączył wykazu majątku z szacunkową wyceną jego składników. Za wykaz ten nie można uznać wykazu środków trwałych. Nie załączono również aktualnego sprawozdania rachunkowego, a jedynie bilans. Ponownie podniesiono, że załączony do wniosku spis wierzycieli nie spełnia wymogów prawa upadłościowego, nie wskazano precyzyjnie wierzycieli spółki ( imię, nazwisko, nazwa firmy ), u niektórych wierzycieli podano jedyne pierwszą literę jego imienia. Jeżeli chodzi o zobowiązania dokonane w ciągu ostatnich 6 miesięcy nie wskazano, konkretnie które wierzytelności zostały spłacone, a jedynie ogólną ich kwotę. W dniu 31 maja 2008 roku A. B. (2) złożył kolejny wniosek o ogłoszenie upadłości. Także i on zawierał braki w postaci tego, iż nie załączono aktualnego sprawozdania rachunkowego, nie wskazano precyzyjnie wierzycieli spółki (nie podanie pełnych imion, a jedynie pierwszą literę, brak wskazania imion, nazwisk, nazwy firmy nie wskazano terminów płatności wierzycieli. Sąd podniósł też, że analogiczne błędy (brak precyzyjnych określeń dłużników) zawiera załączony spis podmiotów zobowiązanych majątkowo wobec dłużnika. Toteż nie można tłumaczyć nieskuteczności w działaniu oskarżonych brakiem obiektywnych możliwości złożenia skutecznego wniosku z uwagi na trudności w relacji z Komornikiem. Z powołanych wyżej okoliczności wynika, że prócz powtarzających się problemów ze spisem wierzycieli ( przy czym uzupełnienie go o pełne imię i nazwisko wierzyciela nie wydaje się nadzwyczaj skomplikowane) wnioski zawierały inne liczne błędy, braki które można było zweryfikować i złożyć kompletny wniosek, jak choćby zastąpienie bilansu aktualnym sprawozdaniem rachunkowym, czy wskazanie konkretnych wierzytelności, które zostały spłacone, a nie jedynie ogólną ich kwotę

Od prawnika, osoby zasiadającej w Zarządzie Spółki wymaga się większej odpowiedzialności i poszanowania, zrozumienia prawa. Tym bardziej, że przepisy powołanych artykułów, nie są nadzwyczaj skomplikowane, a wręcz uznać je można za zrozumiałe nawet dla laika.

Reasumując oskarżeni bezsprzecznie swoim działaniem wyczerpali znamiona art. 586 ksh.

Zebrany w sprawie i uznany za wiarygodny materiał dowodowy pozwolił na uznanie S. B. za winnego czynu polegającego na tym, że w dniu 21 listopada 2007 roku w T. pełniąc funkcję Przewodniczącego Rady Nadzorczej Zakładu (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w T., będąc upoważnionym do zajmowania się sprawami majątkowymi spółki, działając w imieniu i na rzecz w/w spółki zagrożonej upadłością, z przekroczeniem upoważnienia zawartego w uchwale Rady Nadzorczej (...) SA numer 22/VII/2007 roku do podpisania umowy z (...) o współpracy w zakresie dostaw surowców i materiałów oraz nie posiadając upoważnienia Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy Spółki wymaganego na podstawie art.15 §1 Kodeksu spółek handlowych usiłował nieudolnie uszczuplić zaspokojenie wielu wierzycieli (...) SA z siedzibą w T. w sytuacji grożącej jej upadłości w ten sposób, że zawarł umowę przewłaszczenia z (...), na podstawie której własność rzeczy ruchomych – maszyn i urządzeń będących na wyposażeniu Wydziałów Przędzalni, Tkalni, Wykańczalni i Farbiarni (...) o łącznej wartości nie mniejszej niż 520.000 złotych miała zostać przeniesiona na firmę (...), lecz zamierzonego celu nie osiągnął - z uwagi na nieważność zawartej umowy, co stanowiło użycie środka nie nadającego się do popełnienia przestępstwa, a przy tym rzeczy stanowiące przedmiot tej umowy weszły w skład masy upadłości, czym działał na szkodę wielu wierzycieli, w tym pracowników (...), a także Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T., Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych Oddział w Ł., Urzędu Skarbowych w T. i w Ł., Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, Starosty Powiatowego Starostwa Powiatowego w T., Urzędu Marszałkowskiego w Ł. i Marszałka Województwa (...), wyczerpało dyspozycję art. 13§2 kk w zw. z art. 300§1 i §3 kk w zw. z art.308 kk.

Na wstępie rozważań należy odnieść się do zarzutu podniesionego przez S. B. przed Sądem Apelacyjnym. Oskarżony podnosił bowiem, iż umowa przewłaszczenia na zabezpieczenie ujęta w zarzucie została sfałszowana, nie podpisywał takowego dokumentu. On sam miał ją widzieć po raz pierwszy właśnie w Sądzie Apelacyjnym w Łodzi. Jednak na co wskazywano już we wcześniejszej części uzasadnienia, twierdzenia te nie znalazły pokrycia. Z opinii grafologa wynikało, iż S. B. złożył podpis na przedmiotowej umowie. Parafa jest oryginalna i autentyczna. Została nakreślona bardzo sprawnie i automatycznie. Bez znaczenia dla odpowiedzialności karnej oskarżonego miał fakt, iż podpis S. B. na aneksie do umowy został podrobiony. Aneks do umowy został bowiem sporządzony w celu skorygowania błędnych określeń nazw maszyn i urządzeń, które załączniku do umowy opisano potocznie. Pozostaje więc to bez najmniejszego wpływu na samą umowę przewłaszczenia, którą bezsprzecznie sygnował S. B..

Jednocześnie uwagi o charakterze ogólnym poczynione powyżej przy okazji omawiania znamion art.300§ 1 i 3 kk i art.302§ 1 kk w znacznej części pozostają aktualne.

Na podkreślenie wymaga fakt, że umowa przewłaszczenia, której sygnatariuszem w imieniu Spółki był S. B., zawarta została z ówczesnym członkiem Zarządu A. B. (2) i jako taka podlegała ona ścisłym rygorom wynikającym z przepisów Kodeksu spółek handlowych.

Stosownie do treści art.15 § 1 ksh, co do zasady, zawarcie przez spółkę kapitałową umowy kredytu, pożyczki, poręczenia lub innej podobnej umowy z członkiem zarządu (…) wymaga zgody walnego zgromadzenia.

Przyjąć należy, iż umowa przewłaszczenia na zabezpieczenie z dnia 21 listopada 2007r., podpisana przez A. B. (1) i S. B., była ową „inną podobną umową”, o której mowa w art.15 § 1 ksh. W przypadku „innych podobnych umów” chodzi o umowy mające charakter zobowiązania lub rozporządzenia ze strony spółki w związku z tym, że drugą stroną są organy spółki lub jej przedstawiciele. Są to zarówno umowy nazwane jak i nienazwane, z których mogą wynikać obciążenia dla spółki. Postuluje się przy tym, by pojęcie „inna umowa podobna” rozumieć szerzej i każdy przypadek oceniać z osobna. Decydujące znaczenie będzie tu mieć treść takiej umowy, a także wynikające z niej obowiązki, zagrożenia dla spółki wynikające z obciążających ją zobowiązań bądź też dokonanych jej kosztem rozporządzeń. Dyspozycji powyższego artykułu podlegają wszystkie umowy, do istoty których należeć będzie transfer środków ze spółki do majątku osób ujętych w przepisie lub też osób, które zabezpieczają wobec osób trzecich ich zobowiązania ( Komentarz do art. 15 ksh r ed. Jara 2017, wyd. 15/D. Kupryjańczyk, Legalis). Sąd podziela pogląd, że dla oceny, czy dana umowa wykazuje podobieństwo z umowami wymienionymi w art.15 § 1 ksh istotne znaczenie ma jego wykładnia funkcjonalna w większym stopniu, niż językowa, zgodnie z którą „inną umową jest nie umowa, której kształt normatywny zbliżony jest do przynajmniej jednej z umów wymienionych w tym przepisie, lecz umowa, której zawarcie umożliwia w równie łatwy sposób jak w przypadku umowy pożyczki, kredytu lub poręczenia, ukształtowanie przewidzianych w niej świadczeń w taki sposób, że funkcjonariusz spółki wymieniony w tym przepisie uzyskuje nieuzasadnioną korzyść kosztem spółki” ( uchwała SN z dnia 22 października 2010r. III CZP 69/10, OSNC Nr 5 poz. 54 z 2011r.).Artykuł 15§ 1 ksh ma na celu przede wszystkim udzielenie spółce ochrony w relacjach gospodarczych nawiązywanych przez nią z jednym z jej funkcjonariuszy. Toteż wykładnia rozszerzająca owego pojęcia jest całkowicie zasadna.

Podkreślić trzeba, że umowa przewłaszczenia zawarta między S. B., a A. B. (2) miała służyć jako gwarancja rzetelności wykonywania przez Spółkę postanowień umowy o współpracę zawartej w dniu 21 listopada 2007r., a więc jej cel był zbieżny z celem umowy poręczenia. Co stanowi także argument na potwierdzenie tezy, iż umowa przewłaszczenia, zawiera się w katalogu wyznaczonym przez art.15§ 1 ksh.

Dla jej ważności wymagane było, by zgodę na jej zawarcie wyraziło Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy, zaś z poczynionych ustaleń wynika, że S. B. nie miał żadnego umocowania i legitymacji do zawarcia w imieniu spółki umowy przewłaszczenia rzeczy na zabezpieczenie, bowiem właściwy statutowy organ ani przed, ani też w terminie dwóch miesięcy od jej zawarcia, nie wyraził zgody wymaganej powołanymi przepisami.

Oskarżony bezsprzecznie poprzez podpisanie owej umowy przekroczył uprawnienia przysługujące mu z tytułu umocowania do działania w imieniu Spółki na mocy uchwały Rady Nadzorczej o nr 22\VII\2007. Określono w niej bowiem, że S. B. posiadał umocowanie wyłącznie do podpisania z firmą (...) umowy współpracy. Nie był upoważniony do przyjmowania w imieniu spółki innych zobowiązań, niż te, które zostały określone przez Radę Nadzorczą.

Artykuł 17 §1 ksh przewiduje, że jeśli do dokonania czynności prawnej przez spółkę ustawa wymaga uchwały walnego zgromadzenia bądź rady nadzorczej, czynność prawna dokonana bez wymaganej uchwały jest nieważna, chyba że zgoda, o której mowa zostanie wyrażona przez właściwy organ w terminie dwóch miesięcy od dokonania takiej czynności prawnej. Tym samym nie wywoła żadnych skutków prawnych.

W niniejszej sprawie zgoda, o której mowa w powołanym przepisie nie została udzielona ani przed, ani po zawarciu przedmiotowej umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie. Tym samym umowa ta od początku była nieważna i nie mogła rodzić skutków prawnych, zarówno pomiędzy umawiającymi się stronami, jak i wobec osób trzecich.

Z uwagi na nieważność aktu przeniesienia własności oznaczonych w umowie przedmiotów na zabezpieczenie, owo przewłaszczenie nie doszło do skutku, a rzeczy będące przedmiotem umowy pozostały w majątku Spółki. W konsekwencji, wierzyciele uprawnieni byli do poszukiwania zaspokojenia swych roszczeń także z tych składników majątku dłużnika, które po zawarciu umowy przewłaszczenia pozostały we władaniu spółki, a następnie weszły w skład masy upadłości. W aktach Km 372/08 brak informacji, aby wierzyciel w toku postępowania egzekucyjnego powołał się na ową okoliczność, co pozwoliłoby na spieniężenie przedmiotu umowy. Nie podejmowano też prób przeprowadzenia drugiej licytacji komorniczej.

Zachowanie S. B., polegające na zawarciu umowy przewłaszczenia maszyn i urządzeń w imieniu (...) SA z A. B. (2) jako członkiem Zarządu Spółki stanowiło tym samym nieudolne usiłowanie uszczuplenia zaspokojenia wielu wierzycieli Spółki w sytuacji grożącej jej upadłości, a zatem czynu wyczerpującego znamiona art.13 § 2 kk w związku z art.300 § 1 i 3 kk oraz art.308 kk. Nieudolność ta wynikała z użycia środka nie nadającego się do popełnienia czynu zabronionego. W tym miejscu Sąd nie będzie powielał rozważań związanych z art. 300 §1 i 3 kk, albowiem szeroko odniósł się do nich w odniesieniu do czynu I A. B. (1) i rozważania te są oczywiście aktualne. Nie zmieniły się też przyczyny, dla których Sąd wyeliminował z podstawy prawnej czynu przypisanego A. B. (2) art.302§ 1 kk, co miało też zastosowanie przy redukcji kwalifikacji prawnej przestępstwa przypisanego S. B.. Jak już wskazano Sąd stoi bowiem na stanowisku, że w przypadku zbiegu dwóch norm zawartych art.300 § 1 i 3 kk oraz art.302 § 1 kk, art.300 §1 i 3 kk wyłącza stosowanie art.302 § 1 kk( tak wyrok SA Katowice II AKa 36/14 z 10 kwietnia 2014r., L.).

Przy wymiarze kary Sąd kierował się dyrektywami określonymi w art.53 kk.

W obu przypadkach do okoliczności łagodzących zaliczyć należy dotychczasową niekaralność oskarżonego, a także fakt, iż od inkryminowanego czynów minął już bardzo długi okres czasu.

Mając na względzie wymienione wyżej okoliczności oceniane przez pryzmat dyrektyw wymiaru kar określonych w art. 53 kk Sąd uznał, że adekwatne z punktu widzenia stopnia społecznej szkodliwości i zawinienia będzie wymierzenie oskarżonemu A. B. (2) za czyn opisany pkt. 1 wyroku karę 8 miesięcy pozbawienia wolności, zaś za czyn drugi opisany w pkt. 3 wyroku karę 100 stawek dziennych grzywny po 10 złotych każda. Sąd Okręgowy zgodnie z art.69§ 1 kk uznał za zasadne warunkowe zawieszenie wykonania orzeczonej w pkt.1 wobec A. B. (1) kary pozbawienia wolności. W ocenie Sądu nie istnieje w sprawie żadna okoliczność, która powodowałaby przyjęcie, by dla osiągnięcia celów kary pozbawienia wolności rozumianych jako prewencja indywidualna, czy ogólna, konieczne i niezbędne byłoby jej wykonanie. Jednocześnie zgodnie z art. 70 §1 pkt. 1 kk wyznaczył oskarżonemu dwuletni okres próby.

Jeżeli chodzi o oskarżonego S. B., to jego zachowanie było odosobnione i miało charakter incydentu, w dacie czynu oskarżony nie był karany sądownie. Z tych względów Sąd uznał, iż zastosowanie instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary jest adekwatne z punktu widzenia celów, jakie kara winna wobec oskarżonego osiągnąć. Istotnie S. B. był karany, jednakże okoliczność ta powstała dużo później, już po zdarzeniu objętym zarzutem, od którego upłynął już znaczny okres czasu. W ocenie Sądu adekwatne więc będzie wymierzenie oskarżonemu kary 100 stawek dziennych grzywny po 20 złotych każda.

Ustalając wysokość kar grzywny wymierzonych A. B. (2) i S. B. Sąd brał pod uwagę stopień społecznej szkodliwości przypisanych im czynów, wyrażony okolicznościami wymienionymi powyżej. Przy ustalaniu wartości jednej stawki grzywny Sąd miał na uwadze stan majątkowy i możliwości zarobkowe oskarżonych.

W odniesieniu do A. W. Sąd zastosował art. 4§ 1 kk. Przepis ten statuuje zasadę, zgodnie z którą, gdy w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa, należy stosować ustawę nową, chyba że ustawa obowiązująca poprzednio była względniejsza dla sprawcy. Przy analizie względności ustawy dla konkretnego sprawcy winny być badane łącznie przepisy części ogólnej Kodeksu karnego oraz przepisy regulujące typy przestępstw umieszczonych w innej ustawie. Uzasadniony jest pogląd, że pod pojęciem "ustawa" w rozumieniu art. 4 § 1 kk należy rozumieć nie konkretny akt prawny, ale cały obowiązujący w danym czasie porządek prawny (II AKa 384/13 - wyrok SA Katowice z dnia 18-03-2014) . Ocena względności ustaw dokonana w ramach stosowania art. 4 § 1 kk nie może ograniczać się do prostego zestawienia wysokości sankcji zawartych w porównywanych przepisach, lecz wymaga analizy wszystkich prawnokarnych skutków wynikających dla oskarżonej z zastosowania ustawy nowej albo obowiązującej poprzednio. Jak wskazano oskarżony czyn popełnił w okresie pomiędzy listopada 2007 roku a 26 marca 2008 roku, toteż przy konstrukcji czynu ciągłego jako datę istotną dla oceny pod kątem względności stanowi data krańcowa- moment zakończenia czynu tj. 26 marca 2008 r. Toteż Sąd miał możliwość bądź zastosowania ustawy w aktualnym brzmieniu bądź w brzmieniu sprzed 1 lipca 2015 r. W ocenie Sądu biorąc pod uwagę wszystkie różnice w powołanych przepisach, choćby związane z okresem próby i obowiązkami, znaczne korzystniejszym będzie zastosowanie ustawy karnej w brzmieniu obowiązującym do 1 lipca 2015 r. W odniesieniu do oskarżonej A. W. Sąd miał na uwadze także fakt, iż w odniesieniu do tej oskarżonej okres czynu obejmuje stosunkowo krótki czas, bowiem od listopada 2007 do 26 marca 2008r, a więc około 5 miesięcy. Nie wolno pominąć tu rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego z dnia 5 grudnia 2012r. w sprawie III K 131/12, w którym to warunkowo umorzono postępowanie karne wobec L. S. i B. Ś. (1). Postawiony im zarzut z art. 586 ksh obejmował bardzo długi okres czasu- pięcioletni ( od 23 lipca 2002 r. do 24 sierpnia 2007r. Krzywdzącym i nieuzasadnionym byłoby więc traktowanie A. W. surowiej, aniżeli jej wieloletnich poprzedników. Zważyć też należy, iż od zarzucanego czynu upłynął już znaczny okres czasu- prawie 10 lat. Oskarżona w ocenie Sądu padła trochę ofiarą przysłowiowego „porwania się z motyką na słońce”. Nierealnym, w ocenie Sądu, od początku było wyprowadzenie spółki (...) na normalne tory, wydobycie jej z wieloletniej zapaści finansowej. A. W. już na starcie znajdowała się na z góry przegranej pozycji. Oskarżona mając świadomość zbliżającej się klęski winna była dołożyć więcej starań, aby złożyć w porę wniosek o upadłość przedsiębiorstwa. Jednakże stopień zawinienia i szkodliwości społecznej czynu zarzucanego A. W. w ocenie Sądu nie był znaczny. Oskarżona nie była dotąd karana. Mając więc na uwadze powyższe okoliczności Sąd rozstrzygnął o warunkowym umorzeniu postępowania karnego wobec A. W. na okres próby jednego roku. W ocenie Sądu będzie to wystarczające. Sąd nie ma wątpliwości, iż A. W. mimo umorzenia będzie przestrzegała porządku prawnego, szczególnie nie popełni nowego przestępstwa. Jednocześnie orzeczono od A. W. świadczenie pieniężne w kwocie 400 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Na podstawie art.624 § 1 kpk Sąd zasądził na rzecz Skarbu Państwa od oskarżonych częściowo koszty sądowe w kwocie po 500 złotych, a w pozostałym zakresie zwolnieni od obowiązku ich uiszczenia. Nie ma podstaw do zwolnienia oskarżonych w całości od kosztów procesu z uwagi na ogólną wysokość kosztów, która nie jest wyjątkowo znaczna, a także fakt, iż wszyscy oskarżeni pracują zarobkowo.

Jednocześnie w odniesieniu do wniosków pokrzywdzonych o orzeczenie obowiązku naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem Sąd dostrzega, iż wnioski takie zostały złożone, jednakże nie mogły zostać uwzględnione min. z przyczyn proceduralnych. W stosunku do oskarżonego A. B. (1), choćby z uwagi na obowiązujący zakaz reformationis in peius. Apelacja wywiedziona zastała na korzyść oskarżonego A. B. (1). Mimo, iż wprawdzie apelacja co do S. B. została wniesiona w całości na jego niekorzyść to zważyć należy, iż czyny zarzucone A. B. (2) nie wyszły poza fazę usiłowana, a w przypadku S. B. - doszło do usiłowania nieudolnego, toteż nie możemy mówić w tej sytuacji o wystąpieniu szkody.

Na podstawie §14.2 pkt 5,§14.7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w zw. z § 21. rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych Sąd zasądził od S. B. i A. B. (1) solidarnie 600 złotych na rzecz PFRON z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.