Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 87/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 lipca 2017r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Artur Fornal (spr.)

SO Marek Tauer

SR del. Sylwia Roszak

Protokolant

st. sekr. sąd. Jolanta Klinowska

po rozpoznaniu w dniu 19 lipca 2017r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: „ Ukraina P. (...) z ograniczoną odpowiedzialnością w B.

przeciwko : (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Ż.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego

w B. z dnia 14 października 2016 r. sygn. akt VIII GC 2167/15

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem kosztów postępowania odwoławczego.

M. T. A. S. R.

  Sygn. akt VIII Ga 87/17

UZASADNIENIE

Powód (...) (...) sp. z o.o. w B. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) sp. z o.o. w Ż. kwoty 64.305,63 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 17 czerwca 2015 r. do dnia zapłaty - tytułem wynagrodzenia za wykonanie umowy najmu pracowników tymczasowych oraz zasądzenia kosztów procesu.

W odpowiedzi na pozew pozwany domagał się oddalenia powództwa i zasądzenia kosztów procesu. Podniósł, że strony zawarły faktycznie umowę o roboty budowlane. Pracownicy powoda – który był dalszym podwykonawcą – nie wykonywali poleceń kierownika budowy i spowodowało to powstanie usterek w wykonanych pracach. Powód mimo wyznaczenia stosownego terminu odmówił wykonania prac poprawkowych. W związku z tym pozwany wezwał powoda do zapłaty kwoty 30.000 zł tytułem odszkodowania za nienależyte wykonanie umowy łączącej strony, obejmującego koszty usunięcia usterek, a następnie złożył powodowi oświadczenie o potrąceniu tejże wierzytelności z wierzytelnością objętą pozwem. W treści odpowiedzi na pozew pozwany złożył jednocześnie oświadczenie o potrąceniu dalszej części odszkodowania w kwocie 34.305,63 zł z tego samego tytułu.

W toku rozprawy pozwany ponowił oświadczenie o potrąceniu dochodzonej przez powoda kwoty z wierzytelnością pozwanego w łącznej wysokości 64.305,63 zł tytułem odszkodowania za nienależyte wykonanie umowy łączącej strony. Nadto pozwany podniósł, że w trakcie prac strony zawarły osobną umowę na usunięcie przez powoda usterek spowodowanych przez pracowników powoda, podnosząc, że alternatywną podstawą żądania przez pozwanego należności przedstawionej do potrącenia jest odszkodowanie z tytułu niewykonania tegoż kontraktu.

Wyrokiem z dnia 14 października 2016 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 64.305,63 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 17 czerwca 2015 r. do dnia zapłaty, zasądził ponadto od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6.850 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz zwrócił pozwanemu niewykorzystaną zaliczkę na poczet wynagrodzenia biegłego.

Sąd Rejonowy ustalił, że pozwany prowadzi roboty budowlane na inwestycji dotyczącej budynku mieszkalnego wielorodzinnego w B. na ulicy (...), gdzie – w oparciu o umowę z generalnym wykonawcą (...) sp. z o.o. w J. – występuje jako podwykonawca.

W dniu 9 stycznia 2015 r. strony zawarły umowę, mocą której powód zobowiązał się do dostarczenia pozwanemu pracowników tymczasowych na zasadach wskazanych w tej umowie, pozwany natomiast zobowiązał się do uiszczania wynagrodzenia w stawce określonej w załącznikach do umowy. Pozwany korzystać miał z pomocy murarzy, zbrojarzy i cieśli, a zgodnie z § 5 ust. 2 umowy jeżeli w czasie 7-dniowego okresu próbnego pozwany uznałby, że umiejętności pracownika są niewystarczające do kontynuowania pracy, miał on prawo oddać pracownika do dyspozycji powoda.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że powód dostarczył pozwanemu pracowników w liczbie oraz w terminach odpowiadających treści umowy stron. Pracownicy tymczasowi posiadali wykształcenie lub przygotowanie murarza, cieśli lub zbrojarza. Powód nie otrzymał natomiast od pozwanego projektu inwestycji budowlanej, przy realizacji której zatrudniono ww. pracowników tymczasowych. W trakcie robót pracownicy powoda wykonywali polecenia kierownika robót wyznaczonego przez pozwanego. Część pracowników została wymieniona przez powoda, na wniosek pozwanego, wobec zastrzeżeń odnośnie ich kwalifikacji.

Sąd Rejonowy ustalił także, że prace wykonane z udziałem pracowników powoda cechowały usterki. Pozwany ustalił z jednym z pracowników powoda, że pracownicy tymczasowi usuną usterki, jakie stwierdzono, jednak pracownicy dostarczeni przez powoda usterek tych nie usunęli.

W związku z wykonaniem umowy powód wystawił pozwanemu fakturę VAT nr (...) na kwotę 64.305,63 zł z terminem płatności do dnia 16 czerwca 2015 r., a pozwany nie uiścił tej należności.

Pismem oznaczonym datą 16 czerwca 2015 r. pozwany wezwał natomiast powoda do dobrowolnej zapłaty kwoty 30.000 zł tytułem odszkodowania w związku z nienależytym wykonaniem robót przez pracowników powoda. Kolejnym pismem – oznaczonym datą 20 lipca 2015 r. – pozwany skierował do powoda oświadczenie, w którym wskazał, że potrąca wierzytelność określoną we wcześniejszej korespondencji stron w kwocie 30.000 zł z wierzytelnością powoda, objętą ww. fakturą VAT.

Nadto Sąd pierwszej instancji ustalił, że już po wniesieniu pozwu w niniejszej sprawie – na rozprawie w dniu 1 kwietnia 2015 r. – reprezentant pozwanego ponowił oświadczenie o potrąceniu dochodzonej przez powoda kwoty z wierzytelnością pozwanego w wysokości łącznie 64.305,63 zł tytułem odszkodowania za szkodę określoną w piśmie z dnia 20 lipca 2015 r. Następnie – na rozprawie w dniu 6 maja 2016 r. – pełnomocnik pozwanego złożył oświadczenie o potrąceniu wierzytelności z tytułu niewykonania przez powoda umowy dotyczącej usunięcia usterek spowodowanych przez pracowników powoda.

Ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy oparł się na dowodach z dokumentów, których autentyczność i moc dowodowa nie budziły jego wątpliwości, jak również na zeznaniach świadków : M. B. i M. P. oraz stron, które w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia uznał za wiarygodne. Pominięty został natomiast dowód z opinii biegłego, przy założeniu, że okoliczności istotne dla postępowania zostały dostatecznie wyjaśnione (art. 227 k.p.c.).

Sąd Rejonowy zważył, że umowa z dnia 9 stycznia 2015 r., łącząca strony była umową o dostarczenie pracowników tymczasowych. Umowę tego rodzaju regulują przepisy ustawy o zatrudnianiu pracowników tymczasowych.

Przedmiotem analizy Sądu było to, czy mogło dojść między stronami do zawarcia kontraktu o roboty budowlane, jednak – w jego ocenie – nie zaistniały podstawowe elementy tego rodzaju stosunku prawnego. Zgodnie bowiem z art. 647 k.c. przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu, oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia.

Nie budziło wątpliwości Sądu pierwszej instancji, że umowa o roboty budowlane może łączyć nie tylko inwestora i wykonawcę, a może dotyczyć również relacji wykonawca – podwykonawca, w tym jednak przypadku powód nie skierował do prac żadnych pracowników zarządzających, a obowiązki kierownicze na inwestycji pełnił kierownik robót zatrudniony przez pozwanego. Ponadto powód w ogóle nie wszedł w posiadanie dokumentacji technicznej dotyczącej inwestycji, w tym dokumentacji projektowej. Gdyby bowiem strony miały porozumieć się w zakresie zlecenia prac budowlanych powodowi, przekazanie stosownej dokumentacji byłoby niezbędne. Powód nie objął również formalnie terenu budowy przedmiotowego obiektu.

Mając to na uwadze powyższe Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, iż obowiązki powoda, wynikające z umowy z dnia 9 stycznia 2015 r. nie stanowiły robót budowlanych w rozumieniu przepisu art. 647 i nast. k.c. Na taką ocenę tę nie mogła mieć wpływu treść faktury VAT, wystawionej przez powoda z uwzględnieniem stawki podatkowej zastrzeżonej dla umów o roboty budowlane. O ile bowiem treść faktury VAT może wskazywać na treść stosunku prawnego, o tyle interpretacja takiej treści następować musi w oparciu o ogół okoliczności towarzyszących porozumieniu stron.

W konsekwencji Sąd pierwszej instancji doszedł do przekonania, że powód zobowiązał się wobec pozwanego do dostarczenia pozwanemu pracowników tymczasowych na zasadach wskazanych w umowie w osobach murarzy, zbrojarzy i cieśli. Na podstawie zeznań świadków : M. B. i M. P. ustalił, że dostarczeni pracownicy mieli te specjalności, mimo, iż poziom umiejętności poszczególnych robotników był różny. Pozwany miał prawo do weryfikacji umiejętności pracownika i wymiany dostarczonej osoby, z czego korzystał. Strona pozwana była więc świadoma swego uprawnienia, a jednocześnie rezygnując z wymiany akceptowała przygotowanie pracownika do świadczenia zleconych prac. Przy ocenie prawidłowego wykonania przez powoda umowy z dnia 9 stycznia 215 r. ważnym, w ocenie Sądu Rejonowego, było ustalenie, że pracownicy dostarczeni przez powoda wykonywali polecenia pracownika pozwanego i w czasie wykonywania prac pozostawali pod jego nadzorem. Bezspornym było również to, że ilość i termin dostarczenia pracowników przez powoda nie budził zastrzeżeń pozwanego.

Mając na uwadze powyższe, Sąd pierwszej instancji uznał, że powód wykonał przedmiotową umowę w sposób prawidłowy i wobec braku podstaw do odmowy wypłaty wynagrodzenia za wykonaną usługę, pozwany miał obowiązek jego uiszczenia. Poza sporem była również wysokość należności w fakturze VAT objętej pozwem. W ocenie tego Sądu samo oświadczenie pozwanego o woli dokonania potrącenia zawierało w sobie elementy uznania roszczenia powoda w znaczeniu materialnym.

Odnosząc się natomiast do samego zarzutu potrącenia – z powołaniem się na szkodę jaką ponieść miał pozwany w związku z nienależytym wykonaniem przez powoda ww. umowy, a alternatywnie z tytułu niewykonania przez powoda umowy o usunięciu usterek spowodowanych przez jego pracowników – Sąd Rejonowy wskazał na fakt, iż powód nie uchybił swym obowiązkom, wynikającym z umowy z dnia 9 stycznia 2015 r. Gdy natomiast chodzi o ewentualny obowiązek usunięcia usterek spowodowanych przez pracowników powoda Sąd ten uznał, że badanie, czy doszło do zawarcia skutecznej umowy stron w tym zakresie, a w konsekwencji czy pozwany nabył prawo do żądanego odszkodowania nie ma znaczenia dla niniejszego postępowania. Oświadczenia w tym przedmiocie składane w imieniu pozwanego w toku procesu Sąd Rejonowy ocenił jako bezskuteczne (art. 499 k.c. a contrario) wskazując, iż w przypadku zobowiązań o charakterze bezterminowym – a taką byłaby ww. wierzytelność przedstawiona do potrącenia – wymagalność, będąca warunkiem potrącenia, mogłaby nastąpić dopiero po wezwaniu dłużnika do wykonania zobowiązania (art. 455 w zw. z art. 498 § 1 k.c.). Powód nie został jednak wezwany do uiszczenia odszkodowania z takiego tytułu, a wcześniejsze oświadczenia (jak w piśmie z dnia 20 lipca 2015 roku ) dotyczyły roszczenia pozwanego wywodzonego z umowy, którą pozwany oceniał jako umowę o roboty budowlane.

Jako podstawę rozstrzygnięcia o należności z tytułu odsetek za czas opóźnienia Sąd Rejonowy wskazał przepis art. 481 § 1 k.c. O kosztach procesu orzekł natomiast na podstawie art. 98 k.p.c. stosując zasadę odpowiedzialności za jego wynik procesu.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w całości i zarzucając mu naruszenie:

1.  art. 132 § 1 k.p.c. poprzez brak zarządzenia zwrotu pisma powoda złożonego w odpowiedzi na postanowienie Sądu pierwszej instancji z dnia 6 lipca 2016 r. pomimo niezałączenia do niego potwierdzenia nadania lub dowodu doręczenia pełnomocnikowi pozwanego, a w konsekwencji błędne uwzględnienie zawartych w tym piśmie wniosków, twierdzeń i zarzutów,

2.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia oraz dowolną ocenę zebranego materiału dowodowego i pominięcie tej okoliczności, że z zeznań świadków i przesłuchania stron wynika, że powód otrzymał wyciąg z dokumentacji projektowej niezbędny do prowadzenia robót budowlanych, a także, że zobowiązał się on do wykonać te roboty na rzecz pozwanego, co potwierdzała częściowo treść wystawionych przez niego faktur VAT, a w konsekwencji dopuszczenie się błędu w ustaleniach poprzez przyjęcie – wbrew zasadom logiki – że powołanych dowodów nie wynikało, że strony łączyła umowa o roboty budowlane, względnie umowa o dzieło – o wykonanie częściowe robót składających się na przedmiot umowy łączącej pozwanego z generalnym wykonawcą, a powód nie wykonał jej należycie realizując roboty z usterkami, czym naraził pozwanego na szkodę w kwocie 64.305,63 zł wyrażającą się kosztami ich usunięcia,

3.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia oraz dowolną ocenę zebranego materiału dowodowego poprzez przyjęcie, wbrew treści zeznań świadków, przesłuchania stron oraz korespondencji przedprocesowej, że strony nie łączyła umowa o nieodpłatne usunięcie usterek powstałych w robotach budowlanych wykonywanych przez powoda na rzecz pozwanego, podczas gdy z tych dowodów wynika że umowa taka łączyła strony, a powód jej nie wykonał, czym naraził pozwanego na szkodę w kwocie 64.305,63 zł wyrażającą się kosztami usunięcia tych usterek,

4.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia oraz dowolną ocenę zebranego materiału dowodowego poprzez przyjęcie, wbrew treści zeznań świadków, przesłuchania stron oraz korespondencji przedprocesowej, że pozwany nie wzywał powoda do zapłaty odszkodowania z tytułu niewykonania obowiązków składających się na przedmiot umowy o nieodpłatne usunięcie usterek w robotach budowlanych realizowanych na jego rzecz przez powoda, w łącznej kwocie 64.305,63 zł, a następnie, że powyższej wierzytelności nie potrącił jeszcze przed wniesieniem pozwu, względnie w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji, podczas gdy z powyższych źródeł dowodowych zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego można wyprowadzić tylko wnioski przeciwne,

5.  art. 65 § 2 k.c. poprzez nietrafne uznanie umowy łączącej strony – wskutek bezzasadnego przyjęcia, wbrew zgodnemu zamiarowi stron oraz dotychczasowej praktyce wykonania tej umowy – że strony nie postanowiły zawrzeć umowy o roboty budowlane, względnie umowy o dzieło o wykonanie częściowe robót składających się na przedmiot umowy łączącej pozwanego z generalnym wykonawcą,

6.  art. 498 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. poprzez błędną wykładnię wskutek nietrafnego uznana, że w okolicznościach niniejszej sprawy pozwany przedstawił do potrącenia nieistniejącą wierzytelność, której termin zapłaty w dacie złożenia oświadczenia o potrąceniu jeszcze nie nadszedł, a następnie art. 499 k.c. wobec błędnego uznania, że nie doszło do umorzenia dochodzonej przez powoda wierzytelności jeszcze przed wniesieniem pozwu,

7.  w konsekwencji opisanych wyżej naruszeń nierozpoznanie istoty sprawy, wobec braku merytorycznego zbadania istnienia wierzytelności w kwocie 64.305,63 zł przedstawionej przez pozwanego do potrącenia.

Wskazując na powyższe pozwany domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji, ewentualnie jego zmiany i oddalenia powództwa w całości. Pozwany wniósł także o zasądzenie od powoda kosztów postępowania za obie instancje, zarządzenie zwrotu pisma powoda złożonego w odpowiedzi na postanowienie Sądu pierwszej instancji z dnia 6 lipca 2016 r., rozpoznanie wniosków dowodowych pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego oraz o zobowiązanie inwestora do udostępnienia dokumentacji projektowej, pozwolenia na budowę oraz obmiaru robót budowlanych dotyczących przedmiotowej inwestycji budowlanej.

Uzasadniając apelację pozwany podkreślił, że stan faktyczny, przyjęty przez Sąd pierwszej instancji za podstawę zaskarżonego wyroku, ustalony został w sposób nieprawidłowy. Pozwany na etapie przedprocesowym wzywał powoda do usunięcia usterek powstałych w robotach realizowanych przez powoda pod rygorem obciążenia odszkodowaniem równym kosztom ich usunięcia, jak również wezwał powoda do zapłaty kwoty przypadającej mu z tego tytułu. Pozwany podtrzymał stanowisko, że źródłem jego roszczenia była łącząca strony umowa o roboty budowlane, skoro jednak – jak uznał Sąd pierwszej instancji – umowa ta w rzeczywistości nie łączyła stron, a faktycznie była to tylko umowa najmu pracowników, to obowiązkiem tego Sądu była ustalenie, czy na innej podstawie prawnej pozwany w okolicznościach niniejszej sprawy jest legitymowany czynnie do żądania od powoda usunięcia tych usterek, a wobec niewykonania tego obowiązku, do zapłaty przypadającego powodowi odszkodowania w wysokości wierzytelności przedstawionej do potrącenia. W ocenie pozwanego skoro w toku niniejszego procesu dwukrotnie składał on oświadczenia o potrąceniu z powołaniem się na niewykonanie przez powoda umowy o nieodpłatne usunięcie usterek, to pierwsze z tych oświadczeń może być traktowane jako wezwanie do dobrowolnej zapłaty, drugie zaś – jako właściwe oświadczenie o potrąceniu wymagalnej wierzytelności. Pozwany wskazał jednak, że nie miał obowiązku powołania się na umowę o nieodpłatne usunięcie usterek, jako samodzielną podstawę prawną roszczenia, stanowiła ona bowiem jedynie umowę uznania długu wynikającego z umowy o roboty budowlane łączącej strony. Treść takiej umowy, niezależnie od ustnych ustaleń, miała zostać jedynie doprecyzowana w formie pisemnej, co jednak nie zostało zaaprobowane przez powoda. Natomiast sama umowa o nieodpłatne usunięcie usterek została potwierdzona uzgodnieniami poczynionymi przez powoda, reprezentowanego przez osobę, która stale reprezentowała tą stronę we wszystkich sprawach związanych z wykonaniem umowy łączącej strony, jak również była obecna na budowie. Przede wszystkim jednak Sąd pierwszej instancji błędnie uznał, że strony nie łączyła umowy o roboty budowlane, względnie umowa o dzieło - o wykonawstwo częściowe. Z zeznań świadków wynikało bowiem, że pracownikom powoda okazywano wyciągi z dokumentacji projektowej niezbędne do realizacji umowy, powód zaś w treści wystawianych wcześniej faktur VAT konsekwentnie – do czasu ujawnienia się sporu pomiędzy stronami – wskazywał, że przedmiotem umowy są roboty budowlane.

W piśmie złożonym w dniu 18 lipca 2017 r., a także w czasie rozprawy apelacyjnej pozwany powołał się również na fakt złożenia powodowi po raz kolejny – w pismach z dnia 10 lipca 2017 r., a następnie także z dnia 18 lipca 2017 r. – oświadczeń o potrąceniu z powołaniem się na wierzytelność mającą wynikać z umowy o usunięcie usterek, na wypadek uznania przez Sąd, iż wcześniej złożone oświadczenia w tym przedmiocie było bezskuteczne.

W toku rozprawy apelacyjnej powód domagał się oddalenia apelacji oraz zasądzenia kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych. Zakwestionował przy tym skuteczność oświadczeń o potrąceniu na jakie powołał się pozwany.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Dokonując ponownej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego (art. 378 § 1 k.p.c. i art. 382 k.p.c.) Sąd drugiej instancji przyjął za własne ustalenia faktyczne poczynione w sprawie przez Sąd Rejonowy, a także i jego ocenę prawną. W ocenie Sądu Okręgowego brak było podstaw dla podważenia stanowiska Sądu pierwszej instancji, dlatego też nie ma potrzeby szczegółowego powtarzania w niniejszym uzasadnieniu zawartej tam argumentacji (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 lutego 2007 r., I CSK 410/06, LEX nr 439229, a także uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2012 r., II BP 14/11, LEX nr 1215275).

Odnosząc się natomiast do poszczególnych zarzutów apelacji wskazać trzeba, iż zapewne na nieporozumieniu opiera się zarzut naruszenia art. 132 § 1 k.p.c., mającego polegać na braku zarządzenia zwrotu pisma powoda, jakie miało być przez niego złożone w odpowiedzi na postanowienie Sądu pierwszej instancji z dnia 6 lipca 2016 r., skoro w aktach niniejszej sprawy brak takiego pisma (termin wyznaczony na złożenie przez pełnomocnika powoda pisma przygotowawczego upłynął bezskutecznie - zob. k. 121 -122 i 123), zaś z uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie wynika, aby Sąd Rejonowy uwzględnił argumentację jaka miała być tam podniesiona przez stronę powodową.

Nie można uznać również, aby w sprawie doszło do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Kwestionowanie dokonanej przez Sąd oceny dowodów nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, zadowalających dla skarżącego, ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej oceny materiału dowodowego (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, LEX nr 53136) . Jeśli tylko z materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena taka nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby nawet w równym stopniu, na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko wówczas, gdy brak jest logiki w wysnuwaniu wniosków ze zgromadzonego materiału dowodowego lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza reguły logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (zob. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906). Zdaniem Sądu Okręgowego nie można uznać, aby ocena dowodów dokonana w niniejszej sprawie przez Sąd pierwszej instancji wykraczała poza powyższe ramy.

Nie można przede wszystkim uznać słuszności argumentacji powoda co do faktu zawarcia pomiędzy stronami w rzeczywistości umowy o roboty budowlane (względnie umowy o dzieło) – o wykonanie częściowe ww. robót składających się na przedmiot umowy łączącej pozwanego (jako podwykonawcę) z (...) sp. z o.o. w J. (jako generalnym wykonawcą). O ile bowiem umowa o roboty budowlane zawierana pomiędzy inwestorem a wykonawcą wymaga formy pisemnej jedynie dla celów dowodowych ( ad probationem), to zgodnie z art. 647 1 § 3 i 4 k.c. – w brzmieniu znajdującym zastosowanie w niniejszej sprawie (art. 12 ustawy z dnia z dnia 7 kwietnia 2017 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ułatwienia dochodzenia wierzytelności; Dz.U. z 2017 r., poz. 933) – dla umów zawieranych przez podwykonawcę z dalszymi podwykonawcami wymagana jest forma pisemna pod rygorem nieważności ( ad solemnitatem; zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 sierpnia 2013 r., V CSK 362/12, LEX nr 1391375). Nie było zaś przedmiotem sporu w niniejszej sprawie, że umowa o roboty budowlane (podwykonawcza), pomimo prowadzonych w tej kwestii negocjacji pomiędzy stronami, nie została ostatecznie zawarta w takiej formie ( zob. k. 95, 95 v. - 96).

W orzecznictwie przyjmuje się ponadto, że jeżeli wykonane przez podwykonawcę roboty stanowiły zrealizowanie części obiektu stanowiącego przedmiot świadczenia wykonawcy w ramach umowy o roboty budowlane zawartej z inwestorem, to podlegają one kwalifikacji według reżimu właściwego dla takiej umowy (por. uzasadnienie wyroków Sądu Najwyższego z dnia 17 października 2008 r., I CSK 106/08 OSNC-ZD 2009, nr 3, poz. 64 oraz z dnia 30 września 2010 r., I CSK 542/09, LEX nr 661497). Z tego powodu nie byłoby zatem możliwe kwalifikowanie stosunku prawnego pomiędzy stronami – mającego dotyczyć takich właśnie prac – jako umowy o dzieło.

Z pewnością nie zachodzi także możliwość zakwalifikowania w niniejszej sprawie umowy najmu pracowników z dnia 9 stycznia 2015 r. jako dokonanej dla pozoru (art. 83 § 1 zd. 2 k.c.) w celu ukrycia pod tą czynnością umowy o roboty budowlane (podwykonawczej), która jednak i w takim przypadku nie byłaby ważnie zawarta wobec braku wymaganej formy (zob. m.in. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2001 r., V CKN 631/00, OSNC 2002, nr 7-8, poz. 91). Sąd drugiej instancji w pełni aprobuje przy tym argumentację Sądu Rejonowego co do tego, iż w tym konkretnym przypadku brak było niezbędnych dla takiego stosunku elementów współdziałania pomiędzy stronami w zakresie przygotowania i wykonania przedmiotu świadczenia, przejawiających się w dostarczeniu projektu i przekazaniu wykonawcy terenu budowy (zob. uchwałę składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2002 r., III CZP 63/01, OSNC 2002, nr 9, poz. 106, a także m.in. wyrok tego Sądu z dnia 18 maja 2007 roku, I CSK 51/07, LEX nr 334975). Brak załączenia do przedmiotowej umowy dokumentacji technicznej potwierdził w swoich zeznaniach reprezentant pozwanego A. P. (czas nagrania : 01:48:45 – 01:59:06 – zob. k. 113 v. i 115 akt), a odmiennej oceny nie uzasadniać fakt zapoznawania się z projektem w trakcie prac przez poszczególnych pracowników powoda.

Sąd Okręgowy podziela w konsekwencji pogląd Sądu pierwszej instancji, iż pomiędzy stronami nawiązany został w sposób ważny stosunek prawny podlegający przepisom ustawy z dnia 9 lipca 2003 r. o zatrudnianiu pracowników tymczasowych (tekst jednolity Dz.U. z 2016, poz. 360 ze zm. - dalej jako „u.z.p.t.”), w ramach którego powód występował jako agencja pracy tymczasowej (pracodawca zatrudniający pracowników tymczasowych i kierujący ich do wykonywania pracy tymczasowej na rzecz pracodawcy użytkownika), a pozwany jako pracodawca użytkownik (wyznaczający pracownikowi skierowanemu przez agencję pracy tymczasowej zadania i kontrolujący ich wykonanie) – por. art. 1 i art. 2 pkt 1 u.z.p.t. Należy przy tym zaznaczyć, że status powoda jako agencji zatrudnienia, prowadzącego działalność regulowaną w rozumieniu ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (tekst jedn. Dz. U. z 2016 r. poz. 1829 ze zm.) – stosownie do art. 18 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (tekst jedn. Dz.U. z 2017 r., poz. 1065 ze zm.) – nie był w toku procesu kwestionowany i nie budził również wątpliwości Sądu.

Cechą zatrudnienia tymczasowego jest swoista trójstronność w zakresie wykonywania wynikających zeń zobowiązań. Z jednej strony nawiązany zostaje stosunek pracy pomiędzy pracownikiem a agencją pracy tymczasowej jako pracodawcą, z drugiej zaś inny podmiot – pracodawca użytkownik, wykonuje względem pracownika tymczasowego obowiązki i korzysta z praw przysługujących pracodawcy, w zakresie niezbędnym do organizowania pracy z jego udziałem (art. 14 u.z.p.t.). Gdy natomiast chodzi o odrębny stosunek prawny łączący agencję pracy tymczasowej z pracodawcą użytkownikiem – który w ustawie o zatrudnianiu pracowników tymczasowych uregulowany został jedynie co do kwestii koniecznych elementów jakie podmioty te powinny uzgodnić w celu zawarcia umowy o pracę między agencją pracy tymczasowej a pracownikiem tymczasowym (art. 9 ust. 1 u.z.p.t.) – w doktrynie i orzecznictwie przeważa pogląd, że należy go kwalifikować jako umowę o świadczenie usług, do której z mocy art. 750 k.c. zastosowanie mają odpowiednio przepisy o zleceniu (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 19 marca 2014 r., I ACa 1233/13, LEX nr 1451715).

Z powyższych względów nie mogą zasługiwać na uwzględnienie wskazywane przez pozwanego kolejno źródła ewentualnej odpowiedzialności powoda mające stanowić podstawę wierzytelności przedstawianych do potrącenia w niniejszym procesie. Treść pism z dnia 16 czerwca 2015 r. ( k. 13-14) i z dnia 20 lipca 2015 r. ( k. 66-67) – wbrew zeznaniom reprezentanta pozwanego A. D. (czas nagrania : 01:29:09 – 01:46:45; zob. k. 96 i 97) – wyraźnie wskazuje, że dotyczą one nienależytego wykonania przez powoda robót budowlanych, tymczasem umowa taka, jak to wyżej wskazano, nie została zawarta pomiędzy stronami.

Z kolei ewentualna ustna umowa mająca mieć za przedmiot nieodpłatne usunięcie usterek w tych robotach przez pracowników powoda – zawarciu której powód zaprzeczył – stałaby w sprzeczności z regulacją art. 19 ust. 1 u.z.p.t., przewidującą, że agencja pracy tymczasowej jest wprawdzie obowiązana do naprawienia szkody wyrządzonej pracodawcy użytkownikowi (tutaj – pozwanemu) przez pracownika tymczasowego przy wykonywaniu pracy tymczasowej, lecz wyłącznie na zasadach określonych w kodeksie pracy – tj. na zasadach i w granicach obowiązujących pracownika zgodnie z przepisami o odpowiedzialności materialnej pracowników (art. 114 i nast. k.p.). Ograniczenie odpowiedzialności agencji pracy tymczasowej wynikające z treści tego przepisu ma charakter bezwzględnie obowiązujący i nie może być odmiennie uregulowane w umowie stron (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 19 marca 2014 r., I ACa 1233/13, LEX nr 1451715). Z tego powodu nie mogły mieć żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia dowody zaoferowane dopiero w toku postępowania apelacyjnego dla wykazania skuteczności potrącenia wierzytelności z tego tytułu.

Nie można również zgodzić się ze skarżącym, że Sąd obowiązany jest poszukiwać właściwej podstawy faktycznej i prawnej wierzytelności przedstawionej do potrącenia. Chociaż bowiem nie jest wykluczone złożenie oświadczenia o potrąceniu nawet w sposób dorozumiany (zob. m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 1972 r., III PZP 2/72, Informacja (...) 1972 nr 1-2, poz. 7, a także wyrok tego Sądu z dnia 24 stycznia 2014 r., V CSK 123/13, LEX nr 1478716), to jednak warunkiem jego skuteczności jest to, aby przynajmniej z okoliczności towarzyszących złożeniu temu oświadczeniu jednoznacznie wynikało, jakich konkretnie wierzytelności oświadczenie to dotyczy (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 2011 r., IV CSK 488/11, LEX nr 1131137). W ocenie Sądu odwoławczego nie można ponadto w żadnym razie formułować tezy, aby w świetle bezwzględnie obowiązującej regulacji art. 19 u.z.p.t. możliwe było skuteczne dochodzenie roszczenia o naprawienie szkody wyrządzonej pozwanemu przez pracowników tymczasowych powoda w sposób „zbiorczy”, a więc bez jednoczesnego skonkretyzowania, który konkretnie z pracowników tymczasowych i w jakiej dokładnie wysokości ją wyrządził. Odmienne rozumienie powyższego przepisu uniemożliwiałoby realizację ustawowego prawa regresu, tj. dochodzenia przez agencję pracy tymczasowej od pracownika tymczasowego zwrotu równowartości odszkodowania, które zostałoby wypłacone pracodawcy użytkownikowi (art. 19 ust. 2 u.z.p.t.).

Mając na uwadze przytoczone okoliczności Sąd Okręgowy oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3, a także w zw. z art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c. i w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.).

M. T. A. S. R.