Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 672/15, II Cz 659/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 października 2015 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

SSO Stanisław Łęgosz

Sędziowie

SSO Paweł Lasoń

SSO Beata Grochulska (spr.)

Protokolant

st. sekr. sąd. Beata Gosławska

po rozpoznaniu w dniu 22 października 2015 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie sprawy z powództwa A. O. (1), A. O. (2), M. O. (1) i M. O. (2)

przeciwko (...)w W.

o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę

na skutek apelacji i zażalenia pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Radomsku

z dnia 10 czerwca 2015 roku, sygn. akt I C 951/13

1. oddala apelację i zasądza od pozwanego (...)w W. na rzecz powódki M. O. (2) kwotę 300 (trzysta) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą;

2. oddala zażalenie i zasądza od pozwanego (...)w W. na rzecz powodów A. O. (1), A. O. (2) i M. O. (1) kwoty po 60 ( sześćdziesiąt) złotych na rzecz każdego z nich tytułem zwrotu kosztów postępowania zażaleniowego.

SSO Stanisław Łęgosz

SSO Paweł Lasoń SSO Beata Grochulska

Na oryginale właściwe podpisy

Sygn. akt II Ca 672/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 10 czerwca 2015 Sąd Rejonowy w Radomsku po rozpoznaniu sprawy z powództwa A. O. (1), A. O. (2), M. O. (1) i M. O. (2) przeciwko pozwanemu (...)w W. o zapłatę zadośćuczynień ze skapitalizowanymi odsetkami w kwotach 26.861,00 złotych, 16.117,00 złotych i 10.745,00 złotych .

I. zasądził od pozwanego (...)w W. na rzecz:

a/ powódki A. O. (1) kwotę 22.500,00 zł z ustawowymi odsetkami w stosunku rocznym od dnia 09 maja 2013 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 3.542,00 zł tytułem kosztów procesu, a w tym 2.417,00 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego,

b/ powoda A. O. (2) kwotę 22.500,00 zł ustawowymi odsetkami w stosunku rocznym od dnia 09 maja 2013 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 4.008,38 zł tytułem kosztów procesu, a w tym 2.417,00 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego,

c/ powódki M. O. (1) kwotę 12.500,00 zł ustawowymi odsetkami w stosunku rocznym od dnia 09 maja 2013 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 3.042,00 zł tytułem kosztów procesu, a w tym 2.417,00 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego,

d/ powódki M. O. (2) kwotę 5.000,00 zł ustawowymi odsetkami w stosunku rocznym od dnia 09 maja 2013 r. do dnia zapłaty, znosząc wzajemnie między stronami koszty procesu;

II. w pozostałej części oddalił powództwa;

III. nakazał ściągnąć od pozwanego (...)w W. na rzecz Skarbu Państwa - kasa Sądu Rejonowego w Radomsku kwotę 250,00 zł tytułem kosztów sądowych od których powódka M. O. (2) była zwolniona;

IV. odstąpił od obciążenia powódki M. O. (2) opłatą sądową od oddalonej części jej żądania, z zasądzonego roszczenia.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego.

Postanowieniem z dnia 8 kwietnia 2013 r. Prokuratura Rejonowa w (...) umorzyła śledztwo w sprawie zaistniałego w dniu 30 listopada 2012 r. w R. wypadku drogowego, w wyniku którego śmierć poniósł znajdujący się w stanie nietrzeźwości kierujący samochodem marki O. Ł. D. oraz pasażerowie M. O. (3) i małoletnia N. O., którzy byli także pod wpływem alkoholu.

W dacie zgonu M. O. (3) liczył 18 lat. Był uczniem trzeciej klasy Liceum Ogólnokształcącego. Po ukończeniu liceum M. O. (3) zamierzał kontynuować naukę na studiach geodezyjnych. Nie przykładał się do nauki, ale otrzymywał oceny zadowalające. Przechodził z klasy do klasy bez żadnych problemów. Zaliczył maturę próbną, której wyniki rodzice otrzymali po jego zgonie. Był zdolny, ale mało się uczył. Robił to gdy musiał. Nie stwarzał problemów wychowawczych. Dnia 30 listopada 2012 r. pił alkohol, bo były Andrzejki. Nie znał kierowcy samochodu marki O. przed wypadkiem, ale go kojarzył. Mieszkał w jednym mieszkaniu z rodzicami A. O. (1) i A. O. (2) oraz z siostrą M. O. (1). Spędzali uroczyście razem święta, które zawsze były rodzinne. Uczestniczyła w nich zawsze także M. O. (2). Po zgonie M. O. (3) święta obchodzone były zawsze bardzo smutno.

Rodzice M. O. (3) uważają, że żałoba po jego zgonie nigdy się nie skończy. Ciągle go fizycznie brakuje. Są codziennie na cmentarzu. Obecne ich życie to praca, dom i cmentarz. W domu wszyscy unikają rozmów o wypadku.

Matka zmarłego M. O. (3) nie korzystała z pomocy psychologa i psychiatry, bo jej na tym nie zależy. Nie wie, co to jest depresja. Z pomocy psychologa i psychiatry korzystał natomiast powód A. O. (2), który nie sypiał nocami.

M. O. (3) nie nadużywał alkoholu. Był wesołym chłopcem i nigdy nie było z nim nudno. Miał bardzo dużo znajomych, którzy odwiedzają jego grób. W pobliżu tego grobu są groby innych młodych ludzi, którzy zginęli. Ich rodziny traktują się jak duża rodzina. Wzajemnie sobie pomagają.

Powód A. O. (2) w dacie pogrzebu był w szoku i niewiele z niego pamięta. Codziennie odczuwa smutek i żal. Wspomina wspólne z M. O. (3) turystyczne wyjazdy. Oceniając ostatnie lata życia swojego ojca myślał o tym, że gdy będzie w jego wieku, to będzie mógł liczyć na pomoc syna M. tak, jak ojciec mógł liczyć na jego pomoc. Stara się nie wykonywać w pracy robót, które wymagają koncentracji. Woli być na cmentarzu sam z M. O. (3). Dlatego chodzi na cmentarz późno wieczorem. Uważa, że każdy dusi w sobie żałobę i w różny sposób ją uzewnętrznia. Ocenia, że jego syn przyczynił się do wypadku, bo wsiadł do samochodu z nietrzeźwym kierowcą. Praca pozwala mu na chwilowe zapomnienie o śmierci syna. Często dochodzą go myśli o synu.

Z rodziców M. O. (3) jego matka A. O. (1) ma większe problemy z akceptacja jego zgonu niż ojciec.

M. O. (3) z siostrą M. O. (1) utrzymywał kontakty typowe dla rodzeństwa. Byli prawie rówieśnikami. M. O. (3) był starszy od niej o półtora roku. Gdy żył, zawsze mogli porozmawiać na różne tematy. Gdy wychodzili razem pilnował, aby M. O. (1) nic się nie stało. W soboty razem sprzątali dom, a w niedzielę chodzili całą rodziną do kościoła. Gdy otrzyma kwotę zadośćuczynienia, to przeznaczy ją dla innych osób. Nie wyliczała dochodzonej pozwem kwoty. Uważa, że nie ma takiej kwoty, która zrekompensowałaby zgon brata. Żałoba dla niej trwa nadal, ale w inny sposób. Straszne było dla niej chodzenie po sklepach i robienie zakupów na pogrzeb. Starała się zapomnieć i być silna. Chodziła na cmentarz na grób brata, ale rzadziej niż rodzice.

M. O. (3) był traktowany w sposób szczególny przez swoja babcię M. O. (2), która liczy 82 lata. Był jej ulubieńcem. Wykonywał dla niej zakupy, nosił węgiel i palił w piecu. Potrzebowała tej pomocy szczególnie po śmierci męża, który zmarł w czerwcu 2012 r. Brakuje jej M. O. (3), bo do niej już nie przyjeżdża. Często u niej spał. Troszczył się o M. O. (2) i często do niej dzwonił. Odległość między miejscami zamieszkania M. O. (2) i M. O. (3) wynosi 2 km. Odwiedzał M. O. (2), gdy przebywała w szpitalu. Często bywa na jego grobie. Nie może wejść do jego pokoju, bo wszystko przypomina jej jego osobę. Posiada jeszcze wnuka i wnuczkę, ale są starsi od M. O. (3) i M. O. (1) o 10 lat. Pomagali M. O. (2), ale mniej. Zareagowała na wiadomość M. O. (3) krzykiem. Sprowadzono pogotowie. Otrzymała zastrzyk uspakajający. Od daty jego zgonu otrzymuje leki uspakajające. Rozmawia z psychologiem, ale jej to nie pomaga. Gdy otrzyma zadośćuczynienie, to przeznaczy je na kwiatki, znicze oraz msze za wnuka. Nie ustalała kwoty zadośćuczynienia.

O wypadku zawiadomił A. O. (1), A. O. (2) i M. O. (1) kolega M. O. (3). Wszyscy powodowie płakali i byli w szoku oraz amoku.

Zgon M. O. (3) zdominował całą rodzinę. Za jego życia cała rodzina utrzymywała bliskie kontakty, a po jego zgonie jest już inaczej. Dalsza rodzina obawia się urazić rodziców M. O. (3). Nie wiedzą jak się odezwać.

A. O. (1), A. O. (2) i M. O. (1) łączyły z M. O. (3) prawidłowe relacje i stosunku emocjonalne. Mieszczą się w granicach inteligencji przeciętnej. Nie ujawniają symptomów zaburzeń osobowości. Wystąpiły u nich zaburzenia adaptacyjne pod postacią reakcji żałoby.

Utrzymujący się u powódki A. O. (1) stan wyobcowania, przygnębienia i ciągłego czekania na niemożliwe, związany jest ze zwracającą uwagę zmianą życiowego funkcjonowania, który utrzymuje się ponad rok od śmierci syna M. O. (3). Wskazuje na wystąpienie u niej powikłanego przebiegu żałoby. Reakcja żałoby została u niej przyblokowana, co zaburza jej życie psychospołeczne oraz zakłóca jej zdolność do efektywnego realizowania celów życiowych, w celu odblokowania reakcji żałoby wraz z zapewnieniem wsparcia - pomocy psychologicznej lub psychiatrycznej. Źródłem wparcia może być także grupa wsparcia.

U powodów A. O. (2) i M. O. (1) doszło do okresowego pogorszenia stanu psychicznego i cierpień psychicznych. Doznali oni długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w aspekcie psychologicznym, który polegał min. na odczuwaniu tęsknoty za zmarłym synem i bratem. Wystąpiły u nich stany lękowe i długotrwałe zaburzenia snu.

Z psychologicznego punktu widzenia, proces zdrowienia powodów M. O. (1) i A. O. (2) oraz czas żałoby, zbliżone były do obyczajowo przyjętego czasu żałoby i zakończyły się bez zaburzeń tj. nie doszło do powikłań żałoby, co zaburzałoby ich życie psychospołeczne oraz zakłócałoby ich zdolność do efektywnego realizowania celów życiowych. Nie wymagają wsparcia czy też terapii psychologicznej. Nie wymagają także leczenia psychiatrycznego.

Śmierć M. O. (3) spowodowałoby dla powodów A. O. (1), A. O. (2) i M. O. (1) długookresową niekorzystną zmianę psychofizyczną.

Sąd Rejonowy zważył, iż przesłanką odpowiedzialności pozwanego (...)w W. za szkodę poniesioną przez powodów, jest umowa ubezpieczenia odpowiedzialności za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia ( art. 822 k.c. ). Nadto zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela wynika z art. 34 ust. 1 i art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( Dz. U. Nr 124, poz. 1152 z późn. zm. ).

(...)w W. jest instytucją wykonywającą zadania określone w tej ustawie, a w tym zaspokajanie roszczeń z tytułu ubezpieczeń obowiązkowych, o których mowa w art. 4 pkt. 1 i 2, w granicach określonych na podstawie przepisów rozdziałów 2 i 3, min. za szkody powstałe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, w mieniu i na osobie, gdy posiadacz zidentyfikowanego pojazdu mechanicznego, którego ruchem szkodę tę wyrządzono, nie był ubezpieczony obowiązkowym ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych ( vide art. 96 ust. 1 oraz art. 98 ust. 1 pkt. 2 lit. a cytowanej wyżej ustawy) .

Kierujący samochodem marki O. (...) Ł. D. na dzień zdarzenia, nie posiadał opłaconej polisy w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu mechanicznego.

Dlatego na podstawie przepisu art. 444 § 1 k.c. i art. 445 § 1 k.c. oraz 446 § 4 k.c. w związku z art. 98 ust. 1 pkt. 3 ustawy z dnia 22 maja 2003r. i ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( Dz. U. Nr 124, poz. 1152 z późn. zm. ), uzasadnione jest wystąpienie powodów z roszczeniem, przeciwko pozwanemu (...)

Odpowiedzialnością ubezpieczyciela co do zasady rządzą reguły dotyczące odpowiedzialności odszkodowawczej posiadacza pojazdu lub kierującego pojazdem, a w tym ogólne przepisy o wynagrodzeniu szkody ( art. 361 k.c. - 363 k.c.) z tą jednak istotną różnicą, że w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, wyłącznym sposobem naprawienia szkody jest odszkodowanie pieniężne.

Okoliczności faktyczne były w sprawie niesporne. Spór dotyczył wyłącznie interpretacji przepisów art. 446 § 4 k.c. oraz 362 k.c.

Powodowie zgłosili szkodę do (...) S.A. pismem z dnia 12 marca 2013 r., który pismem z dnia 22 marca 2013 r. poinformował powodów o przekazaniu sprawy pozwanemu (...), który potwierdził powodom przyjęcie szkody.

Decyzją z dnia 8 maja 2013 r. pozwany przyznał na rzecz powódki A. O. (1), powoda A. O. (2) kwoty po 35.000,00 zł na każdego z nich oraz na rzecz powódki M. O. (1) kwotę 15.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia, a na rzecz A. O. (2) nadto kwotę 600,00 zł tytułem zwrotu kosztów pogrzebu. Powódce M. O. (2) odmówił uznania roszczenia.

Przyznane kwoty zostały pomniejszone o 50 % przyczynienie się zmarłego do wypadku.

Przepis art. 446 § 4 k.c. stanowi, że jeżeli wskutek uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia nastąpiła śmierć poszkodowanego, najbliższym członkom rodziny przysługuje roszczenie o wypłatę odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Norma ta określa kryteria, według których powinna zostać określona kwota zadośćuczynienia.

Orzecznictwo sądów powszechnych z Sądem Najwyższym na czele, wiąże odpowiedniość, z kompensacyjną funkcją zadośćuczynienia, rozumianej bardzo szeroko.

Zadośćuczynienie stanowiące formę rekompensaty pieniężnej z tytułu doznanej szkody niemajątkowej, ma być „ odpowiednie " do doznanej krzywdy, którą określa się przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy, a w szczególności rozmiaru cierpień fizycznych i psychicznych oraz skutków uszczerbku zdrowia na przyszłość. Zespół tych okoliczności stanowi podstawę faktyczną określenia zadośćuczynienia, zarówno przy precyzowaniu żądania przez poszkodowanego, jak i przy wyrokowaniu ( tak. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 października 2008 roku, IV CSK 243/08 ).

W orzecznictwie wskazuje się na kryteria, którymi należałoby się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, a mianowicie to, że musi ono mieć charakter kompensacyjny, a więc musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, nie będącą jednakże wartością nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy. Z tego wynika, że wartość „odpowiednia" to wartość utrzymana w granicach odpowiadająca aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Na wysokość zadośćuczynienia składają się cierpienia pokrzywdzonego, zarówno psychiczne jak i fizyczne, których rodzaj, czas trwania i natężenie, należy każdorazowo określić w kontekście materiału dowodowego sprawy. Indywidualny charakter zadośćuczynienia przesądza o tym, że ostateczne ustalenia, jak konkretnie kwota jest „odpowiednia", z istoty swej należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, lecz nie może być to uznanie dowolne (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 lutego 2008 r., III KK 349/07 ).

Zadośćuczynienie ma łagodzić cierpienie, ból i poczucie osamotnienia związane z utratą osoby najbliższej. Winno mieć charakter kompensacyjny, to jest przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, ale nie nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy. Odpowiednią jest przy tym kwota utrzymana w granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Wysokość zadośćuczynienia powinna przynosić pokrzywdzonemu równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienie, z uwzględnieniem ich rodzaju, czasu trwania i natężenia. Indywidualny charakter zadośćuczynienia przesądza o tym, że ostateczne ustalenie, jaka konkretnie kwota jest „ odpowiednia ", z istoty swej należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego.

Śmierć syna była dla powodów A. O. (1) i A. O. (2) ogromnym szokiem, z uwagi na fakt, że pochowanie dziecka dla rodziców jest najgorszą tragedią.

M. O. (3) był ich pierwszym dzieckiem. Stąd ich wzajemna szczególna więź emocjonalna. Spędzali z nim każde wakacje podczas wspólnych wyjazdów. Wiązali z synem duże nadzieje na przyszłość. Ich największym marzeniem było zobaczyć jak syn zdaje maturę, kończy studia i zakłada rodzinę. Liczyli zarówno na wnuki, jak również na wsparcie ze strony syna, kiedy będą w podeszłym wieku.

Powódka M. O. (1) miała bardzo dobry kontakt z bratem. Był między nimi tylko rok różnicy wieku. Mieli wiele wspólnych tematów do rozmów, zainteresowań i wspólnych znajomych. Pomagali sobie wzajemnie w codziennych sprawach, a to szkolnych, finansowych i innych, często razem wychodzili z domu. M. O. (3) był jedynym bratem jakiego miała. Po jego zgonie została sama z rodzicami.

Powódka M. O. (2) była związana ze swoim wnuczkiem. Po śmierci swojego męża, na 5 miesięcy przed wypadkiem wnuka, M. O. (3) był dla niej pomocą. Zamieszkiwali w jednej miejscowości, w odległości ok. 2 km. Dlatego M. O. (3) często ją odwiedzał pomagając w pracach domowych, robił zakupy, przynosił węgiel, pomagał w robieniu porządków. Był dla powódki ogromnym wsparciem emocjonalnym.

Przedmiotem krzywdy w przeważającej części są tak ból jak i cierpienie natury moralnej. Oczywistym jest, że bliscy osoby zmarłej doświadczają szerszego katalogu przeżyć, których natężenie nie zawsze jest w stanie złagodzić upływ czasu tj. poczucie osamotnienia, stopień krzywdy wynikający z utraty pomocy, wsparcia i pomocy osoby bliskiej, czynniki zaburzające sytuacje rodzinną, zachwianie poczucia bezpieczeństwa.

Odpowiednia kwota zadośćuczynienia ma na celu stanowić swoistą kompensację odczuwanych przez powodów negatywnych emocji, będących skutkiem straty osoby bliskiej.

A. O. (1), A. O. (2) i M. O. (1) łączyły z M. O. (3) prawidłowe relacje i stosunku emocjonalne, mieszczące się w granicach inteligencji przeciętnej. Nie ujawniają symptomów zaburzeń osobowości. Wystąpiły u nich zaburzenia adaptacyjne pod postacią reakcji żałoby.

Utrzymujący się u powódki A. O. (1) stan wyobcowania, przygnębienia ciągłego czekania na niemożliwe, związany jest ze zwracającą uwagę zmianą życiowego funkcjonowania, który utrzymuje się ponad rok od śmierci syna M. O. (3). Wskazuje na wystąpienie u niej powikłanego przebiegu żałoby. Reakcja żałoby została u niej przyblokowana, co zaburza jej życie psychospołeczne oraz zakłóca jej zdolność do efektywnego realizowania celów życiowych.

Biegła psycholog zaleciła podjęcie przez A. O. (1) działań terapeutycznych w celu odblokowania reakcji żałoby wraz z zapewnieniem wsparcia - pomocy psychologicznej lub psychiatrycznej, gdzie źródłem oparcia może być także grupa wsparcia.

U powodów A. O. (2) i M. O. (1) doszło do okresowego pogorszenia stanu psychicznego, cierpień psychicznych. Doznali oni długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w aspekcie psychologicznym, który polegał min. na odczuwaniu tęsknoty za zmarłym synem i bratem. Wystąpiły u nich stany lękowe i długotrwałe zaburzenia snu.

Z psychologicznego punktu widzenia proces zdrowienia powodów M. O. (1) i A. O. (2) oraz czas żałoby, zbliżone były do obyczajowo przyjętego czasu żałoby i zakończyły się bez zaburzeń tj. nie doszło do powikłań żałoby, co zaburzałoby ich życie psychospołeczne oraz zakłócałoby ich zdolność do efektywnego realizowania celów życiowych. Nie wymagają wsparcia czy też terapii psychologicznej oraz nie wymagają leczenia psychiatrycznego.

Śmierć M. O. (3) spowodowała dla powodów A. O. (1), A. O. (2) i M. O. (1) długookresową, niekorzystną zmianę psychofizyczną.

Zważywszy na powyższe sąd uznał, że rodzice zmarłego M. O. (3) powinni otrzymać zadośćuczynienie w wysokości po 80.000,00 zł.

Z uwagi na 50 % przyczynienie się zmarłego do powstania szkody, należały im wypłacić kwoty po 40.000,00 zł na każde z nich. Skoro pozwany (...)wypłacił im już po 17.500,00 zł, należało zasądzić na ich rzecz kwoty po 22.500,00 zł.

Pozwanej M. O. (1) w ocenie sądu należy przyznać zadośćuczynienie w kwocie 40.000,00 zł.

Z uwagi na 50 % przyczynienie się zmarłego do powstania szkody, należy jej wypłacić kwotę 20.000,00 zł. Skoro pozwany (...)wypłacił jej już 7.500,00 zł, należało zasądzić na jej rzecz kwotę 12.500,00 zł.

Przewidziane przepisem art. 446 § 4 k.c. zadośćuczynienie służy tylko najbliższym członkom rodziny zmarłego. Do kręgu najbliższych członków rodziny zaliczyć niewątpliwie należy rodziców i dzieci zmarłego, ale również inne osoby pozostające w stosunkach rodzinnych (a więc dalszych zstępnych i wstępnych, macochę lub ojczyma, jak również dziecko pozostające pod pieczą rodziny zastępczej ( por. M. Safjan, K. Pietrzykowski, Kodeks Cywilny Komentarz, t. 1, s. 1295 i nast).

Sąd uznał, że taką osoba najbliższą była także babcia M. M. (2) O., ustalając wysokość zadośćuczynienia na jej rzecz w kwocie 10.000,00 zł, a po 50 % miarkowaniu zasądził kwotę 5.000,00 zł.

Pełnomocnik powodów wezwał pozwanego do zapłaty kwot zadośćuczynienia, w stosunku do powodów w korespondencji e-mail, z dnia 10 kwietnia 2013 r. Decyzja strony pozwanej w przedmiocie wypłaty zadośćuczynienia, została wydana w dniu 8 maja 2013 r.

Dlatego odsetki Sąd zasądził od dnia 09 maja 2013 r.

Przyczynienie się M. O. (3) do powstania szkody w 50 % nie było w zasadzie przez powodów kwestionowane, a A. O. (2) wręcz przyznał, że wynika to z faktu, że wsiadł do samochodu z pijanym kierowcą.

O kosztach procesu na rzecz A. O. (1), A. O. (2) i M. O. (1), sąd orzekł po myśli przepisu art. 98 k.p.c.

Na zasądzoną na rzecz A. O. (1) z tego tytułu kwotę 3.542,00 zł składają się opłata sądowa od zasądzonej kwoty w wysokości 1.125,00 zł, koszt zastępstwa procesowego w wysokości 2.417,00 zł za § 6 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z dnia 3 października 2002r.) oraz za art. 1 ust. 1 pkt. 2 ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej (Dz. U. z 2006, Nr 225 z późn. zm.).

Na zasądzoną na rzecz A. O. (2) z tego tytułu kwotę 4.008,38 zł składają się opłata sądowa od zasądzonej kwoty w wysokości 1.125,00 zł, koszt zastępstwa procesowego w wysokości 2.417,00 zł za § 6 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z dnia 3 października 2002r.) oraz za art. 1 ust. 1 pkt. 2 ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej (Dz. U. z 2006, Nr 225 z późn. zm.) i wydatkowana zaliczka na biegłą w kwocie 466,38 zł.

Na zasądzoną na rzecz M. O. (1) z tego tytułu kwotę 3.042,00 zł składają się opłata sądowa od zasądzonej kwoty w wysokości 625,00 zł i koszt zastępstwa procesowego w wysokości 2.417,00 zł za § 6 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z dnia 3 października 2002r.) oraz za art. 1 ust. 1 pkt. 2 ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej (Dz. U. z 2006, Nr 225 z późn. zm.)

O kosztach procesu M. O. (2) sąd orzekł za przepisem art. 100 k.p.c, zważywszy na uwzględnienie jej powództwa w 50 %, co skutkuje ich wzajemne zniesienie. Dalej idące żądania pozwu sąd oddalił.

Stosownie do treści art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ( Dz. U. Nr 167, poz. 1398 z późn. zm. ) należało nakazać ściągnąć od pozwanego (...)w W. kwotę 250,00 zł opłaty sądowej od zasądzonej na jej rzecz kwoty 5.000,00 zł, od której uiszczenia była zwolniona, obliczoną stosownie do przepisu art. 13 u.o.k.s.c, odstępując za przepisem art. 113 ust. 4 od obciążenia ją tą opłatą z zasądzonego roszczenia, od oddalonej części jej roszczenia.

Przyjęcie dwukrotności stawki minimalnej w przypadku każdego z powodów, wynika z charakteru sprawy oraz związanego z nim nakładu pracy pełnomocnika.

Sąd nie znalazł argumentów na poparcie żądania powodów o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w podwójnej wysokości, przyjmując jako własną argumentacje w tym zakresie przedstawioną w odpowiedzi na pozew.

Apelację od powyższego wyroku w części uwzględniającej powództwo M. O. (2) i obciążającej pozwanego kosztami sądowymi wniósł pozwany zarzucając mu:

1) naruszenie prawa materialnego, tj.: art. 446 § 4 k.c. poprzez przyjęcie w okolicznościach niniejszej sprawy, że zmarły M. O. (3) był osobą najbliższą dla powódki w sytuacji, gdy zamarły i powódka posiadali własne centra życiowe, powódka nie prowadziła ze zmarłym wspólnego gospodarstwa domowego, zmarły odwiedzał ją sporadycznie, zaś pomoc wnuka w większym zakresie trwała około 5 miesięcy z uwagi na śmierć męża powódki, zaś powódka miała jeszcze innych wnuków i dzieci, które również były dla niej pomocą i wsparciem, a ponadto osobami najbliższymi dla zmarłego byli przede wszystkim rodzice i rodzeństwo, co spowodowało, że Sąd zasądził na rzecz powódki zadośćuczynienie po śmierci wnuka, podczas gdy powództwo z powyższych względów powinno zostać oddalone w całości,

2) naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na treść orzeczenia, tj.: przekroczenie zasady swobodnej oceny - art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów, a w konsekwencji błędne wyciągnięcie wniosków w zakresie ustaleń faktycznych, a mianowicie poprzez przyjęcie że zmarły M. O. (3) był osobą najbliższą dla powódki w sytuacji, gdy zamarły i powódka posiadali własne centra życiowe, powódka nie prowadziła ze zmarłym wspólnego gospodarstwa domowego, zmarły odwiedzał ją sporadycznie, zaś pomoc wnuka w większym zakresie trwała około 5 miesięcy z uwagi na śmierć męża powódki, zaś powódka miała jeszcze innych wnuków i dzieci, które również były dla niej pomocą i wsparciem, a ponadto osobami najbliższymi dla zmarłego byli przede wszystkim rodzice i rodzeństwo, co spowodowało, że Sąd zasądził na rzecz powódki zadośćuczynienie po śmierci wnuka, podczas gdy powództwo z powyższych względów powinno zostać oddalone w całości.

Wskazując na powyższe wnosił o:

1) zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie w całości powództwa M. O. (2) i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego Funduszu zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem I instancji według norm prawem przepisanych,

2) zasądzenie od powódki na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem II instancji według norm prawem przepisanych.

Pełnomocnik pozwanego zaskarżył ponadto zażaleniem w przedmiocie kosztów powyższy wyrok ;

w pkt I a/ co do kwoty 435,06 złotych tytułem części zasądzonych kosztów zastępstwa procesowego,

- w pkt I b/ co do kwoty 477,03 złotych tytułem części zasądzonych kosztów zastępstwa procesowego oraz części kosztów wynagrodzenia biegłego sądowego,

- w pkt I c/ co do kwoty 725,10 złotych tytułem części zasądzonych kosztów zastępstwa procesowego.

Zaskarżonemu postanowieniu zarzucił naruszenie przepisów procedury cywilnej, mające istotne znaczenie dla zapadłego rozstrzygnięcia tj.

- art. 98 i 100 k.p.c. poprzez obciążenie w całości kosztami zastępstwa procesowego oraz kosztami wynagrodzenia biegłego tylko jedną ze stron sporu - pozwanego Funduszu, mimo, że nie zaistniały w sprawie szczególne okoliczności uzasadniające powyższe, co w konsekwencji naraziło pozwanego, który wygrał częściowo sprawę na straty finansowe, które poniósł celem obrony jego praw, podczas gdy zasadnym było stosunkowe rozdzielenie kosztów zgodnie z zasada odpowiedzialności za wynik procesu,

- 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 361 k.p.c. poprzez brak wskazania w uzasadnieniu dla podjętego przez Sąd Rejonowy uzasadnienia dla obciążenia kosztami zastępstwa procesowego tylko jedną ze stron sporu.

Mając na uwadze wskazane powyżej podstawy pełnomocnik pozwanego wnosił o;

1./ zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów procesu tj;

- na rzecz powódki A. O. (1) kwoty 3 106,94 zamiast dotychczas zasądzonej kwoty 3 542 złotych,

- na rzecz powoda A. O. (2) kwoty 3 531,35 złotych zamiast dotychczas zasądzonej kwoty 4 008,38 złotych,

- na rzecz powódki M. O. (1) kwoty 2 316,90 złotych zamiast dotychczas zasądzonej kwoty 3 042 złotych.

2./ zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania zażaleniowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje :

Apelacja i zażalenie pełnomocnika pozwanego nie są zasadne. Podniesione w apelacji zarzuty naruszenia prawa procesowego art. 233 § 1 k.p.c. - zasady swobodnej oceny materiału dowodowego oraz prawa materialnego art. 446 § 4 k.p.c. poprzez niewłaściwa wykładnię i zastosowanie nie zasługują na uwzględnienie .

Sąd Odwoławczy za własne przyjmuje ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, podziela stanowisko tego Sądu, co do zastosowanych norm prawnych przesadzających o treści wyroku i stwierdza, że podnoszone przez skarżącego zarzuty nie znalazły potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym.

Wadliwość wydanego rozstrzygnięcia, zdaniem powoda wynikała z błędów sądu pierwszej instancji przy dokonywaniu oceny materiału dowodowego w zakresie ustalenia wysokości należnego powodom zadośćuczynienia. W pierwszej kolejności zatem należało ocenić prawidłowość procedowania Sądu Rejonowego w tym zakresie. Wskazać należy - co wielokrotnie wyjaśniano w orzecznictwie Sądu Najwyższego - że zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd drugiej instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez Sąd Rejonowy, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. Należy zatem mieć na uwadze, że - co do zasady - Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych (por. przykładowo postanowienie z dnia 11 stycznia 2001 r., sygn. akt I CKN 1072/99, Prok. i Pr. rok 2001, nr 5, poz. 33, postanowienie z dnia 17 maja 2000 r., sygn. akt I CKN 1114/99, wyrok z dnia 14 stycznia 2000 r., sygn. akt I CKN 1169/99, OSNC rok 2000, nr 7-8, poz. 139).

Zdaniem Sądu Okręgowego ocena dowodów dokonana przez Sąd pierwszej instancji w przedmiotowej sprawie nie narusza, ani reguł logicznego myślenia, ani zasad doświadczenia życiowego czy właściwego kojarzenia faktów. Nie sposób również przypisać Sądowi błędu w ocenie mocy poszczególnych dowodów. Zaznaczyć przy tym należy, że Sąd orzekający w pierwszej instancji - oceniając pojedyncze dowody - zgodnie z przepisem art. 233 § 1 k.p.c. - odniósł ich znaczenie do całego, zebranego w sprawie materiału dowodowego. Podkreślić też trzeba, iż skarżący nie wskazał w apelacji na czym miało według niego polegać naruszenie dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. przez Sąd Rejonowy

i apelacja w tej części sprowadza się właściwie do polemiki w kwestii osób uprawnionych do zadośćuczynienia i wielkości zasądzonych kwot zadośćuczynienia .

Należy też podnieść, że żądane roszczenie uwzględniały już kwestię przyczynienia zmarłego w 50% do powstania szkody zwłaszcza, że w toku procesu powodowie nie kwestionowali tego faktu.

Sąd Okręgowy nie stwierdza też naruszenia przepisów prawa materialnego, które zobligowany byłby wziąć pod uwagę z urzędu, a podniesione w apelacji zarzuty naruszenia art. 446 § 4 Kodeksu Cywilnego uznaje za niezasadne.

Wskazać należy, że przewidziane w art. 446 § 4 Kodeksu cywilnego zadośćuczynienie służy kompensacie krzywdy po stracie osoby najbliżej, a zatem uszczerbku dotykającego subiektywnej sfery osobowości człowieka, w szczególności cierpienia, bólu i poczucia osamotnienia, powstałych utrudnień życiowych, konieczności zasadniczo odmiennego urządzenia sobie życia, ograniczenia sfery korzystania z przyjemności (tak w wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 16 maja 2012 r., sygn. akt I ACa 301/12). Wyrażenie „odpowiednia suma” o jakim mowa w art. 446 § 4 Kodeksu cywilnego ma charakter niedookreślony. Analiza szeregu komentarzy oraz orzeczeń zarówno Sądu Najwyższego, jak i sądów powszechnych (w tym tych wskazywanych zarówno przez strony, jak i Sąd pierwszej instancji) odnoszących się do roszczenia o przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, według reguł określonych w art. 445 Kodeksu cywilnego oraz postanowień art. 446 § 4 Kodeksu cywilnego, prowadzi do zasadniczego wniosku (trafnie sformułowanego przez Sąd Apelacyjny w Łodzi - wyrok z dnia 7 września 2012 roku, sygn. akt I ACa 640/12), że podstawowe kryterium decydujące o wysokości należnego zadośćuczynienia stanowi przede wszystkim rozmiar ( zakres ) doznanej przez pokrzywdzonego krzywdy, a niewymierny charakter takiej krzywdy powoduje, że ocena w tej kwestii winna być dokonywana na podstawie całokształtu okoliczności danej sprawy. Zatem, o wysokości zadośćuczynienia decyduje sąd po szczegółowym zbadaniu wszystkich okoliczności sprawy, kierując się podstawową zasadą, że przyznane zadośćuczynienie powinno przedstawiać realną wartość dla pokrzywdzonego, pozostającą w związku z zakresem doznanych przez niego cierpień, a nie jak twierdzi apelujący pozostawać w „umiarkowanych i niewygórowanych granicach”. Uwzględniając przy tym indywidualne okoliczności występujące w sprawie, oceniać je należy przy zastosowaniu zobiektywizowanych kryteriów (np. sytuacji rodzinnej - osoba samotna, jedno dziecko, rodzina wielodzietna; por. wyrok SN z 22 czerwca 2005 r., sygn. akt III CK 392/04; wyrok SN z 22 sierpnia 1977 r., sygn. akt II CR 266/77).

Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 7 sierpnia 2013 r. wydanym w sprawie I ACa 254/13 „ Krąg osób uprawnionych do zadośćuczynienia z art. 446 § 4 k.c. jest taki sam, jak w art. 446 § 3 k.c. Na gruncie tego przepisu pod pojęciem rodzina należy rozumieć "najmniejszą grupę społeczną, powiązaną poczuciem bliskości i wspólności, osobistej i gospodarczej, wynikającej nie tylko z pokrewieństwa". Zważywszy na specyfikę szkody niemajątkowej, przy ustalaniu kręgu osób uprawnionych do dochodzenia zadośćuczynienia na dalszy plan schodzą z natury rzeczy powiązania ekonomiczne. Odnotować też można, że jeszcze na gruncie art. 166 k.z., który to przepis był pierwowzorem art. 446 § 4 k.c. pojęcie rodziny było dość szeroko interpretowane i wyrażano pogląd, że ocena, kto w danym wypadku jest najbliższym członkiem rodziny zmarłego, należy do sądu orzekającego. Decydujące znaczenie ma faktyczny układ stosunków między konkretnymi osobami, a nie formalna kolejność pokrewieństwa wynikająca w szczególności z przepisów k.r.o.” - LEX nr 1378756.

Także w myśl wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 11 kwietnia 2013 r. I ACa 225/13 „ Najbliższym członkiem rodziny dla małoletniego dziecka są nie tylko jego rodzice czy rodzeństwo, lecz również dalsi zstępni, z którymi dziecko zamieszkuje, którzy sprawują nad nim bezpośrednią opiekę, którzy uczestniczą w wychowaniu dziecka oraz uczestniczą nie tylko w ważnych wydarzeniach życia dziecka, lecz także w jego życiu codziennym. Dla oceny, czy dana zmarła osoba była osobą najbliższą dla występującego z roszczeniem o zadośćuczynienie jest istota zadośćuczynienia wskazanego w omawianym przepisie. Przewidziane w art. 446 § 4 k.c. zadośćuczynienie służy kompensacie krzywdy po stracie osoby najbliżej, a zatem uszczerbku dotykającego subiektywnej sfery osobowości człowieka, w szczególności cierpienia, bólu i poczucia osamotnienia, złagodzeniu cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomocy pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym jego sytuacji. - ” LEX nr 1313263.

W świetle powyższych rozważań w przedmiotowej sprawie biorąc pod uwagę faktyczne relacje i więzi emocjonalne jakie łączyły powódkę ze zmarłym najmłodszym wnukiem, mimo, iż nie mieszkali oni wspólnie to jednak utrzymywali niezwykle bliskie, rodzinne relacje w szczególności po śmierci męża powódki, Sąd Okręgowy podzielił stanowisko sądu pierwszej instancji, iż M. O. (2) - babka zmarłego jest osobą najbliższą, uprawnioną do zadośćuczynienia w myśl wyżej cytowanych przepisów.

Jak wcześniej wskazywano, wysokość przyznanego na podstawie art. 446 § 4 Kodeksu cywilnego zadośćuczynienia jest ocenna , stąd też przy jego ustalaniu sądy zachowują duży zakres swobody. Dlatego strona może skutecznie zakwestionować jego wysokość tylko wtedy, kiedy nieproporcjonalność przyznanego zadośćuczynienia do wyrządzonej krzywdy jest wyraźna lub rażąca (por. wyrok SN z 8 sierpnia 2007 r., sygn. akt I CSK 165/07, z 15 października 2009 r., sygn. akt I CSK 83/09, SA w P. z 4 marca 2010 r., sygn. akt I ACA 141/10; SA (...) z 24 sierpnia 2012 roku, sygn. akt I ACa 646/12). W ocenie Sądu Okręgowego taka sytuacja w sprawie niniejszej nie wystąpiła przy określaniu przez Sąd pierwszej instancji wysokości zadośćuczynienia dla powódki z tytułu tragicznej śmierci wnuka. Sąd Rejonowy poczynił trafne ustalenia odnośnie zakresu cierpień powódki indywidualizując sytuację przez szczegółowe przedstawienie jej relacji z M. O. (3) przed jego śmiercią oraz znaczenie ich w życiu M. O. (2) . Prawidłowo też ustalił pozostałe istotne okoliczności stanowiące o rozmiarze doznanej przez powódkę krzywdy w związku z tragiczną śmiercią wnuka oraz wskazał na realia jej obecnego życia. Uwzględniając te kwestie, właściwie określił odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia.

W ocenie Sądu Okręgowego podkreślić należy, że zdarzeniem wywołującym krzywdę powódki jest śmierć jej wnuka, a w związku z tym uwzględniając dramatyzm wywołanych tym doznań, poczucie pustki, cierpienia i wstrząs psychiczny wywołany jego nagłą, przedwczesną śmiercią, rolę jaką pełnił w życiu powódki, rodzaj i intensywność więzi łączącej powódkę ze zmarłym, stwierdzić należy że powódka doznała dużej krzywdy tracąc w sposób nagły, niespodziewany wnuka, z którym łączyła ją silna więź.

Zwrócić przy tym należy uwagę na oczywistą nieprzeliczalność krzywdy odczuwanej przy utracie osoby najbliższej, a w szczególności dziecka przez dziadków w normalnie funkcjonującej rodzinie, na jakiekolwiek środki pieniężne. Przyznanie odpowiedniego zadośćuczynienia oznacza zatem przyznanie takiej kwoty, która rozsądnie oceniana da się określić jako godziwa w realiach danej sprawy. Zdaniem Sądu Okręgowego kwoty tej nie należy w prosty sposób odnosić do kwot uznanych za odpowiednie w innych przypadkach, w których otrzymali zadośćuczynienia poszkodowani śmiercią najbliższych. Podkreślić należy, że każdy przypadek podlega indywidualnemu badaniu i za niedopuszczalne uproszczenie uznać należy czynienie swoistego taryfikatora z kwot przyznawanych w poszczególnych sytuacjach tytułem zadośćuczynienia. Konfrontacja danego przypadku z innymi może dać jedynie orientacyjne wskazówki, co do poziomu odpowiedniego zadośćuczynienia.

Jak wcześniej zatem wskazano - ocenny charakter wysokości zadośćuczynienia powoduje, że strony mogą skutecznie zakwestionować jego wysokość tylko wtedy, kiedy nieproporcjonalność do wyrządzonej krzywdy jest rażąco zawyżona lub wyraźnie zaniżona. Taka sytuacja w odniesieniu do żądań powódki nie ma miejsca.

Sąd pierwszej instancji uzasadnił wszechstronnie i przekonująco rozmiar zasądzonych na rzecz powódki świadczeń i nie ma podstaw do podważenia tej oceny, w szczególności brak jest podstaw do stwierdzenia, że wysokość przyznanej powódce kwoty 5 000 zł, (już pomniejszonej o niekwestionowane przez stronię powodową przyczynienie się poszkodowanego M. O. (3) w 50% do powstania szkody) jest rażąco i wyraźnie zawyżona w odniesieniu do przywołanych przez Sąd Okręgowy okoliczności, które wpłynęły na ustalenie rozmiaru zadośćuczynienia.

Sąd Okręgowy podziela całość argumentacji zaprezentowanej w tym zakresie przez sąd pierwszej instancji, bez konieczności jej ponownego przytaczania, z uwagi na przywołanie jej we wstępnej części niniejszego uzasadnienia. Apelacja pozwanego natomiast poza ogólnikowym zarzucaniem, iż zasądzona kwota jest zaniżona zasadniczo nie odnosi się do rozbudowanej argumentacji Sądu pierwszej instancji. Zdaniem Sądu odwoławczego Sąd Rejonowy ocenił przeprowadzone dowody, nie naruszając przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Fakt, iż powodowie nie korzystali z pomocy psychologicznej czy też psychiatrycznej wpływa także na wysokość przyznanego jej zadośćuczynienia. Zwłaszcza że z opinii biegłego psychologa wynika, że żałoba u powodów przebiegała w sposób typowy .

W sprawie przy tym istotne jest to, że Sąd Rejonowy powołał cały szereg okoliczności, które powodowały przyjęcie takiej a nie innej kwoty zadośćuczynienia, których apelacja nawet nie próbuje podważać. W szczególności podkreślić należy, że w zasadzie apelacja sprowadza się do kwestionowania faktu, iż babci zmarłego - powódce M. O. (2) nie przysługuje prawo do zadośćuczynienia gdyż nie była osoba najbliższą dla zmarłego. Tej argumentacji Sąd Okręgowy w oparciu o powyższe rozważania nie podzielił .

Z tych też względów Sąd Okręgowy nie podziela więc w tej części zarzutu naruszenia art. 446 § 4 k.c. apelację pozwanego oddalił w całości ( art. 385 k.p.c. ) .

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. i w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu obciążając nimi pozwanego w całości .

Na uwzględnienie nie zasługują także zarzuty podniesione w zażaleniu wniesionym przez pełnomocnika pozwanego tj. naruszenia przepisów prawa procesowego art. 98 i 100 k.p.c. w zw. z art. 328 i 361 k.p.c.

Wbrew twierdzeniom pozwanego Sąd Rejonowy w uzasadnieniu szczegółowo rozliczył oraz wskazał zasadę rozdzielnia kosztów procesu za pierwszą instancję. Zgodnie z treścią art. 100 k.p.c. Sąd prawidłowo uznał, iż biorąc pod uwagę oceny charakter dochodzonego roszczenia i fakt, iż powodowie ulegli tylko w nieznacznym stopniu w myśl wyżej cytowanego art. 109 k.p.c. zasadnym jest obciążenie kosztami procesu w całości strony pozwanej.

O kosztach postępowania zażaleniowego orzeczono także zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. stosownie do wyniku postępowania .

Z tych względów Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji .

Na oryginale właściwe podpisy