Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII P 25/12

UZASADNIENIE

Pozwem z 26.02.2010r. powód -A. L. (1), będąc reprezentowanym przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego, wystąpił przeciwko pozwanemu pracodawcy - (...) Stocznia (...) z siedzibą w G. o zasądzenie na jego rzecz od strony pozwanej 60000zł tytułem zadośćuczynienia w związku z wypadkiem przy pracy z dnia 30.01.2007r. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód wyjaśnił, że podczas wykonywania pracy u strony pozwanej 30.01.2007r. o godz. 11.30 w czasie przenoszenia zmontowanej łodzi motorowej uległ wypadkowi przy pracy w wyniku, którego doznał obrażeń ciała skutkujących uszczerbkiem na zdrowiu w wysokości 35% z uwagi na całkowitą ślepotę prawego oka oraz całkowicie utracił zdolność wykonywania pracy. Jako podstawę odpowiedzialności pozwanego wskazał art.445§1 w zw. z art.435§l k.c. Wyjaśnił, że na skutek przedmiotowego wypadku przy pracy przeszedł 5 bolesnych operacji oka, akcentując, że leczenie nie przyniosło pozytywnego rezultatu, albowiem w ogóle nie widzi na prawe oko, przez co stał się niezdolny do pracy, zaś wzrok oka lewego pogorszył się (zmiany ostrości wzroku i zmiany w polu widzenia) w wyniku paraliżu twarzy, jako skutek depresji powypadkowej. Uzasadniając wysokość dochodzonego roszczenia podał, że często odczuwa bóle i popada w stany depresyjne, w lipcu 2009r. rozpoznano u niego kostniak prawej zatoki czołowej, a nadto do funkcjonowania w życiu codziennym wymaga porad psychologa i pomocy osób trzecich. Konkludował, że rozmiar wyrządzonej krzywdy fizycznej i psychicznej na skutek zdarzenia z dnia 30.01.2007r. uzasadnia zasądzenie na jego rzecz zadośćuczynienia w żądanej kwocie /pozew k.2-6, pismo pełnomocnika powoda k.77/.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana, będąc reprezentowaną przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego, wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa radcowskiego, według norm przepisanych, zarzucając, że powód wystąpił ze swoim roszczeniem na drogę sądową po terminu przedawnienia z art. 442[1] §1 i 3 k.c., tj. po upływie 3 lat od dnia kiedy powód dowiedział się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia / odpowiedź na pozew k. 83-84/.

W piśmie procesowym z 15.04.2010r. pełnomocnik powoda negował zasadność zarzutu przedawnienia podniesionego przez pozwanego pracodawcę, argumentując, że pozwany nie określił początku biegu terminu przedawnienia i jednocześnie dodał, że z dokumentacji powypadkowej wynika, że powód o szkodzie mógł się dowiedzieć co najwyżej w chwili otrzymania decyzji ZUS z dnia 7.08.2008r. o przyznaniu renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy a w zasadzie od dnia otrzymania orzeczenia lekarza orzecznika ZUS z 17.09.2009r. o całkowitej niezdolności do pracy. Powód twierdził, że nie samo zdarzenie wypadku przy pracy w dniu 30.01.2007r. lecz dopiero uzyskanie wiadomości o jego konsekwencjach (całkowita utrata zdolności do pracy) jest chwilą dowiedzenia się o szkodzie i stanowi zdarzenie, od którego należy liczyć 3-letni termin przedawnienia zgodnie z art. 442[1] §1 k.c., wskazując, że jest to w realiach n/n sprawy data 17.09.2009r. Ponadto powód stwierdził, że zarzut przedawnienia podniesiony przez pozwanego w okolicznościach przedmiotowej sprawy stanowi nadużycie prawa podmiotowego / pismo procesowe powoda k. 93-94/.

W piśmie procesowym z 20.04.2010r. pozwany podtrzymał dotychczasowe stanowisko co do przedawnienia roszczeń powoda, argumentując, że powód 31.01.2007r. udał się do (...) w G., gdzie uzyskał informację od lekarza, że w prawym oku doszło odwarstwienia siatkówki, a ponadto 7.02.2007r. powód otrzymał protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy, w którym stwierdzono odwarstwienie siatkówki w oku prawym, dodając, że 13.02.2007r. powód został przyjęty na Oddział Okulistyki Szpitala Miejskiego im. K. (...) w Ł. z powodu odwarstwienia siatkówki oraz zapalenia błony naczyń oka prawego. Pozwany wywodził z powyższego, że zgodnie z art.442[1] §1 i 3 k.c., który ma zastosowanie w n/n sprawie na podstawie ustawy z dnia 16.02.2007r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny, powód wnosząc pozew w dniu 26.02.2010r. (data prezentaty w sądzie) uczynił to po upływie 3 lat od dnia kiedy dowiedział się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia. Ponadto pozwany zanegował twierdzenie powoda, że odpowiedzialność pozwanego oparta jest na zasadzie ryzyka, argumentując, że przedsiębiorstwo pozwanego pracodawcy nie jest wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody w rozumieniu art.435§1k.c. Negował też, że szkoda w postaci odwarstwienia siatkówki oka prawego oraz dalszych następstw została wyrządzona przez ruch przedsiębiorstwa pozwanego w rozumieniu w/w przepisu. Zaprzeczył również, że szkoda powoda pozostaje w normalnym związku przyczynowym z ruchem przedsiębiorstwa. Ponadto argumentował, że nawet, gdyby uznać, że w n/n sprawie zastosowanie ma art.435 §1k.c. to i tak odpowiedzialność pozwanego byłaby wyłączona z uwagi na to, że szkoda wystąpiła wyłącznie z winy powoda, albowiem do szkody doszło wskutek przenoszenia łodzi przez powoda, który naruszył zasady bezpieczeństwa i higieny pracy obowiązujące w przedsiębiorstwie pozwanego w zakresie bezpiecznego przemieszczania ciężarów. Dodał, że powód został szczegółowo i w sposób wyczerpujący poinformowany o ryzyku zawodowym na swoim stanowisku pracy oraz o obowiązujących zasadach i przepisach bhp, w szczególności w zakresie transportu wewnątrzzakładowego oraz przenoszenia ciężarów. Pozwany konkludował, że wina powoda jest wyłączną przyczyną powstania szkody. Pozwany negował też swoją odpowiedzialność z art.415k.c., zaprzeczając temu, ażeby jakiekolwiek działanie lub zaniechanie pracodawcy pozostawało w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą, a nadto, aby takie zachowanie było bezprawne i zawinione. Pozwany zakwestionował także wysokość dochodzonego pozwem zadośćuczynienia podnosząc, że jest wygórowane i nieadekwatne do okoliczności sprawy oraz do skutków doznanego przez powoda uszkodzenia ciała. Zarzucił też, że powód przyczynił się do powstania swoim nieprawidłowym zachowaniem, albowiem wbrew wyraźnym instrukcjom i zasadom bhp powód przenosił ciężary w przedsiębiorstwie pozwanego z przekroczeniem obowiązujących norm. Negując zasadność roszczenia odsetkowego pozwany argumentował, że wobec sporu pomiędzy stronami ustalenie wysokości zadośćuczynienia powinno nastąpić według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy, a przyznanie żądanego zadośćuczynienia w wysokości określonej w wyroku sądu uzasadnia ewentualne zasądzenie odsetek od daty tego wyroku /pismo procesowe pozwanego k. 95-100/.

W odpowiedzi na powyższe pismo powód w piśmie procesowym z 12.05.2010r. podtrzymał dotychczasowe stanowisko, a dodatkowo zaprzeczył twierdzeniom pozwanego, że do przedmiotowego wypadku przy pracy doszło z wyłącznej winy powoda. Zaakcentował, że w protokole powypadkowym wskazano, że masa przenoszonych i przemieszczanych ciężarów przekracza dopuszczalne wartości, dodając, że o tym, że pracownicy nie respektują norm i zasad bhp przy wykonywaniu ręcznego transportu ciężarów pozwany miał pełną wiedzę, a mimo to nie podjął żadnych czynności mających na celu zmianę tego stanu rzeczy. Powód wywodził z powyższego, że w sprawie zachodzą również przesłanki ogólnej odpowiedzialności pozwanego z art.415k.c. / pismo procesowe powoda k. 124–130/.

Odrębnym pozwem z 26.02.2010r. A. L. (1) wystąpił przeciwko pozwanemu pracodawcy (...) Stoczni (...) z siedzibą w G. wnosząc o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz odszkodowania w wysokości 600 zł miesięcznie z tytułu poniesionych kosztów obejmujących utratę dodatkowych zarobków i kosztów leczenia za okres od 1.02.2007r. do dnia wydania wyroku z odsetkami od dnia wniesienia pozwu, a także o zasądzenie od pozwanego renty na przyszłość z tytułu zwiększonych potrzeb na przyszłość w kwocie 600 zł miesięcznie płatnej do 10-go dnia każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia terminu którejkolwiek z rat renty z tytułu całkowitej utraty zdolności do pracy i z tytułu zwiększonych potrzeb powoda i zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość, a nadto o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powód wskazał, że na skutek wypadku przy pracy w dniu 30.01.2007r. doznał obrażeń narządu wzroku prawego oka w wyniku czego utracił w tym oku wzrok, a nadto uległ pogorszeniu wzrok w oku lewym w wyniku paraliżu twarzy jako skutek depresji powypadkowej, dodając, że często odczuwa bóle i popada w stany depresyjne, a także, że w lipcu 2009r. stwierdzono kostniak prawej zatoki czołowej. Powód zaakcentował, że do chwili wypadku nigdy nie chorował na schorzenia oczu, czy inne dolegliwości. Argumentował, że w wyniku wypadku utracił całkowitą zdolność do pracy, akcentując, że utracił nie tylko zdrowie, ale i zdolność dodatkowego zarobkowania, a tym samym możliwość uzyskania dodatkowego wynagrodzenia za godziny nadliczbowe u pozwanego, a ponadto za pomoc w pracach w gospodarstwach rolnych oraz za prace dorywcze przy budowie, prace gospodarcze. Wyjaśnił, że jego dodatkowe dochody wynosiły od 600 zł do l000zł miesięcznie. Podkreślił też, że obecnie wskutek wypadku przy pracy do normalnego codziennego funkcjonowania wymaga porad psychologa i pomocy osób trzecich. Podał, że przeżywa stan bezradności i bezużyteczności, a także, że doznał uszczerbku na zdrowiu w wysokości 35% w wyniku niekwestionowanego przez pracodawcę wypadku przy pracy, któremu uległ 30.01.2007r., a w konsekwencji całkowicie utracił możliwość pracy doznając szkody majątkowej na osobie. Uzasadniając wysokość żądanego roszczenia powód podniósł, że w czasie leczenia i obecnie zażywa następujące leki: O., D., V., C., V., O., T., I., których miesięcznie koszt zakupu to 200zł-250zł. Na uzasadnienie roszczenia rentowego na przyszłość powód podał, że z tytułu wypadku przy pracy nie tylko utracił możliwość dodatkowych dochodów w kwocie nie mniejszej niż 600zł miesięcznie, ale ponosi też stałe dodatkowe koszty leczenia w wysokości 200zł miesięcznie na leki i na wizyty u specjalisty /pozew k. 2-7 załączonych akt IV P 42/10/.

W sprawie zainicjowanej przez powoda w/w pozwem przeciwko pozwanemu o odszkodowanie i rentę na przyszłość przed Sądem Rejonowym w Zgierzu zawisła sprawa o sygn. akt IV P 42/10 / niesporne/.

W odpowiedzi na powyższy pozew pozwany pracodawca podnosząc zarzut przedawnienia wniósł o oddalenie powództwa, a także o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa radcowskiego, według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwany argumentował, że powód wystąpił przeciwko pracodawcy z roszczeniem odszkodowawczym i rentowym na drogę sądową w dniu 26.02.2010r. po upływie terminu przedawnienia z art. 442[1] §1 i 3 k.c., tj. po upływie 3 lat od dnia kiedy dowiedział się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia / odpowiedź na pozew k. 68-69 załączonych akt IV P 42/10/.

W piśmie procesowym z 15.04.2010r. strona powodowa zanegowała zasadność podniesionego zarzutu przedawnienia argumentując, że z dokumentacji powypadkowej wynika, że powód mógł dowiedzieć się co najwyżej w chwili otrzymania decyzji ZUS z dnia 7.08.2008r. o przyznaniu renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy, a w zasadzie od dnia otrzymania orzeczenia lekarza orzecznika ZUS z 17.09.2009r. o całkowitej niezdolności do pracy, wskazując, że dopiero wówczas powód powziął wiadomość, że nie wróci do pracy i to, że nie będzie mógł wykonywać żadnej pracy dodatkowej w tym momencie powód dowiaduje się o zaistnieniu szkody / pismo procesowe powoda k. 79-81 załączonych akt IV P 42/10/.

W piśmie procesowym z 20.04.2010r. pełnomocnik pozwanego podtrzymał dotychczasowe stanowisko w sprawie i wniósł o połączenie sprawy IV P 42/10 ze sprawą IV P41/10, argumentując, że obie sprawy są oparte na tych samych okolicznościach faktycznych i pozostając ze sobą w związku mogą stanowić w istocie jedne pozew. W uzasadnieniu ponownie zanegował odpowiedzialność pozwanego pracodawcy opartą na zasadzie ryzyka z art. 435 k.c., a także zakwestionował dochodzone roszczenia co do wysokości podnosząc zarzut przyczynienia się powoda do powstania szkody swoim nieprawidłowym zachowaniem powołując się na art. 362 k.c. Podniósł, że w przypadku, uznania, że podstawą odpowiedzialności pozwanego za szkodę jest art. 415 k.c. wówczas należy przyjąć, że konieczną przesłanką przyjęcia przyczynienia się powoda jest jego zawinienie, natomiast z okoliczności sprawy wynika jednoznacznie, że powód przenosząc ciężary z przekroczeniem obowiązujących norm, mimo wyraźnych instrukcji w tym zakresie, dopuścił się winy nieumyślnej w postaci niedbalstwa, która wiąże się z niezachowaniem wymaganej staranności, o której mowa w art.355 k.c. Pozwany wywodził z powyższego, że przyjmując odpowiedzialność pracodawcy na podstawie art. 415 k.c. należy dokonać stosownej redukcji dochodzonego przez powoda roszczenia /pismo procesowe pozwanego k. 82-88 załączonych akt IV P 42/10/.

W piśmie procesowym z 12.05.2010r. powód podtrzymał dotychczasowe stanowisko /pismo procesowe powoda k. 112-118 załączonych akt IV P 42/10/.

Zarządzeniem z 4.10.2010r. Sąd Rejonowy w Zgierzu połączył sprawę IV P 42/10 ze sprawą IV P 41/10 do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia /k. 151 załączonych akt IV P 42/10/.

W piśmie procesowym z 30.06.2011r. powód rozszerzył żądanie pozwu w zakresie roszczenia o zadośćuczynienie o dalsze 15000zł /pismo procesowe powoda k. 328/.

W piśmie procesowym z 6.07.2011r. strona pozwana wniosła o oddalenie rozszerzonego powództwa zarówno co do zasady, jak i co do wysokości, a nadto wniosła o przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Łodzi, jako rzeczowo i miejscowo właściwego / pismo procesowe pozwanego k. 331-333/.

Postanowieniem z 6.07.2011r. Sąd Rejonowy w Zgierzu przekazał niniejszą sprawę do rozpoznania i rozstrzygnięcia Sądowi Okręgowemu w Łodzi jako właściwemu rzeczowo i miejscowo /postanowienie k. 334/.

W piśmie procesowym z 22.02.2012r. powód rozszerzył powództwo o dalszą kwotę 56856,63zł z ustawowymi odsetkami od dnia złożenia przedmiotowego pisma do dnia zapłaty, jednocześnie precyzując swoje roszczenia w ten sposób, że wniósł o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz:

1/ 100000zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od kwot: a) 60000zł od dnia wniesienia pozwu, b) 15000zł od dnia 28.06.2011r., c) 25000zł od dnia złożenia rzeczonego pisma procesowego,

2/ 31856,63zł tytułem odszkodowania za koszty leczenia z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia przedmiotowego pisma,

3/1000zł miesięcznej renty z tytułu całkowitej utraty zdolności do pracy zarobkowej, zwiększonych po wypadku potrzeb i zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia przedmiotowego pisma.

W uzasadnieniu powód wyjaśnił, że dodatkowo dochodzi na podstawie art. 444 §1 k.c. odszkodowania tytułem naprawienia szkody obejmującej koszty powstałe w związku z wypadkiem przy pracy z 30.01.2007r. w łącznej kwocie 31856,63zł, na którą składają się następujące kwoty:

1) 29400zł tytułem kosztów opieki osoby trzeciej przez 3 godz. dziennie przy przyjęciu stawki 7 zł/godz. za okres od 1.02.2007r. do 1.02.2012r., tj. 1400 dni, wskazując, że odliczono 60 dni pobytu w szpitalu,

2) 785,03 zł tytułem wydatków na leki według faktur załączonych do sprawy,

3) 671,60zł tytułem kosztów 40 dojazdów powoda do placówek służby zdrowia i szpitali w okresie od 31.01.2007r. do 2.02.2012r., wyjaśniając, że musiał przejechać trasę 50 km w obie strony z G. do Ł. oraz, że do wyliczenia należnej z tego tytułu kwoty przyjął stawkę 0,8353zł za 1 km pomocniczo stosując w tym zakresie rozporządzenie Ministra Transportu z 23.04.2007r. zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy (Dz.U. Nr 201, poz. 1462)

Powód dodał, że od 1.03.2012r. koszt opieki, koszty leków i koszt dojazdów na wizyty lekarskie są elementami renty z tytułu zwiększonych potrzeb w związku z przedmiotowym wypadkiem,

Wyjaśniając żądanie dotyczące renty powód wskazał jako jego podstawę prawną art. 444 §2 k.c. i dodał, że za okres od 1.03.2012r. żąda kwoty 1000zł miesięcznie płatnej do 15-go dnia każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w przypadku uchybienia terminowi płatności. Podał, że na ratę dochodzonej renty składają się następujące kwoty:

1) 800zł tytułem zwiększonych potrzeb po wypadku, wskazując, że w skład tej kwoty wchodzi: 50zł na zakup leków, 50zł koszt wizyty lekarskiej psychiatry i przychodni okulistycznej w Ł. wraz z dojazdem do Ł., 600zł koszt opieki osób trzecich,

2) 100 zł tytułem zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość z powodu utraty wzroku oka prawego i ograniczonego pola widzenia w oku lewym,

3) 100zł tytułem utraty możliwości zarobkowania.

/pismo procesowe powoda k. 385-386/

W piśmie procesowym z 12.03.2012r. pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie zmienionego w powyższy sposób powództwa, kwestionując zasadność dochodzonych roszczeń zarówno co do zasady, jak i co do wysokości, i jednocześnie podtrzymując zarzut przedawnienia /pismo procesowe pozwanego k. 401/.

Na rozprawie w dniu 17.05.2012r. pełnomocnik powoda poparł powództwo, a pełnomocnik pozwanego wniósł o jego oddalenie /protokół rozprawy z 17.05.2012r. k. 411/.

Na rozprawie w dniu 15.09.2015r. pełnomocnik powoda poparł powództwo i złożył pismo procesowym datowane na 14.09.2015r., w którym powód sprecyzował roszczenie w zakresie kosztów w wysokości 1671,60 zł za 40 przejazdów powoda do Ł. w okresie od 31.01.2007r. do 2.02. (...). wyjaśniając, że dotyczy to:

- 22 przejazdów do Szpitala Miejskiego im. dr. K. J. w Ł. według złożonej dokumentacji medycznej w następujących terminach: 1.02.2007r., 13.02.2007r., 20.03.2007r., 13.04.2007r., 14.05.2007r., 4.06.2007r., 5.06.2007r., 11.06.2007r., 6.07.2007r., 19.07.2007r., 14.08.2007r., 10.09.2007r., 15.10.2007r., 12.12.2007r., 13.11.2008r., 29.12.2008r., 11.02.2009r., 8.04.2009r., 22.06.2009r., 25.08.2009r., 1.09.2009r., 2.10.2009r.,

- 3 dojazdów do Kliniki (...) w Ł.: 21.06.2007r., 10.02.2008r., 13.04.2008r.,

- 8 dojazdów do ZUS według złożonych orzeczeń i decyzji: 30.07.2007r. Orzecznik ZUS ustalenie niezdolności do pracy i prawa do zasiłku rehabilitacyjnego, 17.10.2007r. j.w., 7.11.2007r. przyznanie świadczenia rehabilitacyjnego, 23.01.2008r. o ustalenie niezdolności i świadczenia rehabilitacyjnego, 7.08.2008r. przyznanie renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy związku z wypadkiem przy pracy, 9.03.2009r. Orzecznik ZUS określa 35% uszczerbku na zdrowiu na skutek wypadku powoda, 17.09.2009r. Decyzja ZUS o rencie wypadkowej z tytułu całkowitej niezdolności do pracy,

- 2 dojazdów do Powiatowego (...) Wschodniego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności: 10.12.2008r. orzeczenie o stanie niepełnosprawności, 13.05.2011r. orzeczenie o stanie niepełnosprawności, 22.10.2013r. orzeczenie o stanie niepełnosprawności do 31.01.2017r.,

- 12 dojazdów na rozprawy sądowe: a/ w n/n sporze sądowym w terminach: 7.07.2010r., 8.07.2010r., 29.09.2010r., 8.12.2010r., 10.02.2011r., 7.04.2011r., 6.07.2011r., 1 .12.2011r., b/ w sporze przed Sądem Rejonowym dla Łodzi – Śródmieścia w sprawie III C 616/09 z pozwu A. L. przeciwko (...) w terminach: 15.07.2009r., 23.09.2009r., 15.12.2010r. i 22.12.2010r.,

- 3 dojazdów do biegłych: w styczniu 2010r. do okulisty M. K.G., w marcu 2011r. do psychiatry S. W., w styczniu 2012r. do okulisty R. M..

Natomiast pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie powództwa /e-protokół rozprawy z 15.09.2015r.: 00:01:19, pismo procesowe pełnomocnika powoda k. 705-706/.

Na rozprawie w dniu 27.02.2018r. – bezpośrednio poprzedzającej wydanie wyroku w n/n sprawie – pełnomocnik powoda poparł powództwo sprecyzowane, jak w piśmie z dnia 17.02.2012r. i wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 3-krotności stawki minimalnej, natomiast pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie na rzecz pozwanego od powoda kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 3-krotności stawki minimalnej /e-protokół rozprawy z 27.02.2018r.: 00:01:24, 00:01:44, 00:12:17, 00:12:47/.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powód - A. L. (1) urodził się (...) Powód z zawodu jest rolnikiem. W 1978r. ukończył zasadniczą szkołę zawodową rolniczą. Po ukończeniu szkoły pracował przez 3-4 miesiące w Zakładach (...), jako pracownik fizyczny, a jego praca polegała na układaniu rur kanalizacyjnych. Powód w okresie od 19.11.1982r. do 30.09.2001r. pracował w (...) Zakładach (...), jako monter, pomoc lakiernika oraz robotnik budowlany . Powód podejmował się też dorywczo wykonywania różnego rodzaju prac. Następnie powód pracował w firmie A. (...) Sp. z o.o. w Ł. w 12.08.2002r. od 30.11.2002r., jako pracownik budowlany. W okresie od 1.10.2001r. do 20.08.2002r. powód był zarejestrowany w Powiatowym Urzędzie Pracy jako osoba bezrobotna. Od 8.07 do 30.11.2003r. powód pracował w Zakładach (...), jako ślusarz. / niesporne, a nadto zeznania powoda e-prot. z 25.05.2017r.: 00:09:25-00:36:17, część A akt osobowych - w kopercie za k. 1/A: kwestionariusz, świadectwo pracy z 30.11.2003r., świadectwo pracy z 2.12.2002r., zaświadczenie z PUP, świadectwo pracy z 30.09.2001r., świadectwo ukończenia szkoły zawodowej/.

Powód A. L. (1) pracował u strony pozwanej - w Stoczni (...) z siedzibą w G. na umowę o pracę z 16.03.2004r. jako szkutnik przy montażu łodzi motorowych od 16.03.2004r. do 26.07.2008r. w pełnym wymiarze czasu pracy. Stosunek pracy pomiędzy stronami ustał w wyniku rozwiązania umowy o pracę z przyczyn niezawinionych przez pracownika w związku ze stanem zdrowia powoda (art. 53 §1 pkt 1 b) k.p.) /niesporne, a nadto świadectwo pracy k. 23 i część C akt osobowych k. 2/c, umowa o pracę k. 24 i część B akt osobowych k. 1/B, 14/B, 17/B, 19/B/.

Pozwana Stocznia (...) z siedzibą w G. produkuje (...) w następujących wersjach: (...), C., Walk A., Fisher, S. D. oraz N. (...). W każdej wersji bez silnika łódź waży ok. 530 kg i ma długość 5,80 m / pismo pozwanego k. 190, informacje techniczne k. 557/.

Powód nauczył się zawodu szkutnika dopiero w pozwanym zakładzie pracy. Podejmując pracę u pozwanego pracodawcy powód nie miał w tym kierunku ukończonej żadnej szkoły. Przez cały czas powód w okresie zatrudnienia u pozwanego wykonywał tylko pracę szkutnika /zeznania powoda e-prot. z 25.05.2017r.: 00:09:25-00:36:17/ .

Do podstawowych obowiązków pracowniczych powoda na stanowisku szkutnika w pozwanej Stoczni (...) z siedzibą w G. należało wykonywanie laminatów łodzi poprzez układanie warstw włókniny szklanej, ręczne laminowanie żywicą poliestrową oraz szlifowanie ręczne powierzchni i krawędzi na mokro przy użyciu szlifierki kątowej. Powód wykonywał także prace pomocnicze w postaci przenoszenia, przygotowania stanowiska oraz kolejnych porcji żywicy, a dodatkowo prace porządkowe. Do czynności wykonywanych przez powoda na stanowisku szkutnika należało: wiercenie otworów, gwintowanie przewożenie elementów i podzespołów wózkami ręcznymi, szlifowanie powierzchni papierem ściernym na mokro i sucho, szpachlowanie, topowanie, montaż podzespołów i elementów wyposażenia, frezowanie, malowanie, układanie warstw włókniny szklanej, wklejanie wykładzin oraz polerowanie powierzchni. Powód, jako szkutnik wykorzystywał do wykonywania swojej pracy: piłę tarczową mechaniczną, wiertarkę, wkrętarkę, szlifierkę kątową, wyrzynarkę, wciągarki łańcuchowe ręczne, termowentylatory oraz inne proste narzędzia. Na stanowisku pracy szkutnika powód miał zawodowy kontakt z nienasyconymi żywicami poliestrowymi, żelkotem – pastą klejącą, preparatem C. (...) - nadtlenkowym inicjatorem kopolimeryzacji żywic nienasyconych oraz z komponentami do łączenia pianek. Powód był zatem narażony wziewne na czynniki chemiczne o charakterze rozpuszczalników organicznych: styren i dichlorometan oraz pył włókien szklanych i żywic, przy czym okresowo wykonywane pomiary stężeń powyższych czynników nie wykazywały przekroczeń normatywów higienicznyc h /charakterystyka stanowiska pracy szkutnika k. 893, zeznania pozwanego e-prot. z 25.05.2017r.: 00:45:39-01:10:18/ .

Powód A. L. (1) przystępując do pracy w pozwanej Stoczni (...) z siedzibą w G. był poddany 15.03.2004r. profilaktycznemu badaniu wstępnemu przeprowadzonemu przez lekarza medycyny pracy G. K. w ramach prowadzonej przez wymienionego medyka indywidualnej specjalistycznej praktyki lekarskiej w G.. Po w/w badaniu wstępnym wymieniony lekarz medycyny pracy nie stwierdził przeciwwskazań zdrowotnych do podjęcia przez powoda pracy na stanowisku szkutnika w Stoczni (...) z siedzibą w G.. Kolejne badania profilaktyczne u powoda w okresie zatrudnienia u strony pozwanej przeprowadzał ten sam lekarz profilaktyk, a w tym: badanie okresowe w dniu 7.03.2005r., badanie kontrolne w dniu 16.09.2005r. oraz ostatnie badanie okresowe w dniu 14.09.2006r., kiedy A. L. (1) został uznany za zdolnego do pracy na stanowisku pracy szkutnika do dnia 14.09.2007r. / kopie zaświadczeń lekarskich k. 221-224, akta osobowe część B k. 21/B-23/B/.

Przedmiotowe badania wstępne i profilaktyczne wykonane przez lekarza medycyny pracy G. K. były jedynie badaniami ogólnymi a powód nie był kierowany na żadne badania specjalistyczne. Lekarz medycyny pracy nie oceniał zdolności powoda do pracy na stanowisku szkutnika polegającej na dźwiganiu łodzi. Lekarz G. K. nie miał podpisanych umów z lekarzami specjalistami, lecz ustnie umówił się z przychodnią specjalistyczną, do której kierował pracowników na badania profilaktyczne na koszt pracodawców. Lekarz medycyny pracy G. K. nie skierował powoda, ani innych osób zatrudnionych u strony pozwanej na stanowisku szkutnika, na badania okulistyczne, a zaświadczenia o zdolności pracownika do pracy na tym stanowisku wystawiał na czas 1 roku.

/zeznania powoda e-prot. z 25.05.2017r.: 00:09:25-00:36:17, zeznania świadka G. K. e-prot. 14.09.2017r.: 00:04:16-00:22:47/.

Lekarz (...) przed wystawieniem zaświadczeń powodowi o jego zdolności do pracy na stanowisku szkutnika nie był w pozwanym zakładzie pracy i nie przeprowadzał w nim wizytacji stanowisk pracy. Warunki pracy na stanowisku szkutnika określał pracodawca w skierowaniu na badania do lekarza medycyny pracy. Co roku u w/w lekarza medycyny pracy odbywa się kontrola Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy. Podczas jednej z takich kontroli w sierpniu 2017r. zalecono lekarzowi G. K., aby przeprowadzał wizytacje w zakładach pracy, które obsługuje ponieważ pracownicy mogą być nieświadomi zagrożeń jakie wiążą się z wykonywaniem pracy na danym stanowisku.

Obecnie lekarz medycyny pracy G. K. nie dysponuje dokumentacją medyczną z profilaktycznych badań przeprowadzanych przez niego u powoda w okresie zatrudnienia w pozwanej Stoczni (...) w G., w tym skierowaniami pozwanego pracodawcy /zeznania świadka G. K. -e-prto. 14.09.2017r.: 00:04:16-00:26:47/.

W dokumentacji osobowej powoda prowadzonej przez pozwanego pracodawcę również nie ma kopii skierowań na badania lekarskie do lekarza medycyny pracy wystawionych przez pracodawcę /niesporne, a nadto załączone do akta osobowe powoda/.

Pozwany pracodawca kierując powoda na profilaktyczne badania lekarskie z zakresu medycyny pracy nie wskazywał zagrożeń związanych z dźwiganiem ponieważ uważał, że nie ma konieczności dźwigania ciężarów przez szkutnika, natomiast jako zagrożenie wskazywał pracę w zapyleniu oraz zapachy. Pozwany pracodawca ma obowiązek wykonywać co 2 lata pomiary zapylenia oraz stężenia wyziewów. /zeznania pozwanego e-prot. z 25.05.2017r.: 00:45:39-01:10:18/.

W pozwanym zakładzie pracy obowiązywała instrukcja w zakresie transportu wewnątrzzakładowego oraz instrukcja BHP przy ręcznych pracach transportowych wykonywanych przez pracowników strony pozwanej, z którą powód został zapoznany przez pracodawcę co potwierdził własnoręcznym podpisem pod pisemnym oświadczeniem /instrukcja w zakresie transportu wewnątrzzakładowego w J. Stocznia (...) k. 106, instrukcja bhp k. 107-108, oświadczenie o zapoznaniu się z instrukcjami k. 109/

Powód przeszedł instruktaż stanowiskowy w ramach szkolenia wstępnego bhp 16.03.2004r. oraz instruktaż ogólny bhp w dniu 15.03.2004r. przed rozpoczęciem pracy na stanowisku szkutnika u strony pozwanej /zaświadczenie – cześć B akt osobowych k. 2/B/.

Powód podpisał oświadczenie, że został poinformowany przez pracodawcę o ryzyku zawodowym /oświadczenie k. 114, 120/

Ponadto powód podpisał 16.03.2004r. oświadczenie, że został zapoznany przez pracodawcę z przepisami i zasadami bhp i ppoż /oświadczenie k. 121 i część B akt osobowych - k. 4/b /.

Powód był w okresie od 1.09.2004r. do 3.09.2004r. słuchaczem szkolenia podstawowego bhp dla stanowiska szkutnika i ukończył ten kurs z oceną pozytywną /zaświadczenie – część B akt osobowych k. 16/B/.

W okresie zatrudnienia powoda u strony pozwanej sporządzono w dniu 15.11.2004r. raport ryzyka zawodowego wykonywania pracy na stanowisku szkutnika, w którym podano że drogami narażenia i rodzajami narażenia na w/w stanowisku są substancje i preparaty chemiczne oraz zagrożenie pożarem, środki ochrony indywidualne wymagane na stanowisku pracy to maski przeciwpyłowe i rękawice, a nadto wykazie instrukcji BHP, których stosowanie obowiązuje na tym stanowisku wymieniono m.in. instrukcję w zakresie transportu wewnątrzzakładowego. Wśród zagrożeń urazami powodowanymi w czasie podnoszenia i przenoszenia ciężarów wymieniono: masa podnoszonych i przemieszczanych ciężarów przekracza dopuszczalne wartości, pracownicy nie respektują norm i zasad bhp przy wykonywaniu ręcznego transportu ciężarów i oceniono, że ryzyko zawodowe jest małe z tego powodu /raport k. 109-119/.

Od 2001r. na zasadzie współpracy z pozwanym pracodawcą sprawował funkcję inspektora bhp S. S., do którego pozwany dzwonił każdorazowo, gdy zatrudnił nowego pracownika celem przeprowadzenia przez w/w inspektora szkolenia wstępnego bhp nowozatrudnionego pracownika. Nowi pracownicy byli zapoznawani przez kadry z instrukcjami obowiązującymi u strony pozwanej, oceną ryzyka zawodowego, z kartami charakterystyki substancji i preparatów niebezpiecznych, co potwierdzali własnoręcznymi podpisami na oświadczeniach o zapoznaniu się z tymi dokumentami. Inspektor bhp przeprowadzał dla wszystkich pracowników szkolenia raz w roku. Inspektor bhp opracowywał ryzyka na poszczególnych stanowiskach pracy biorąc pod uwagę ewentualne zagrożenia na tych stanowiskach i szacując ich wystąpienie. W raportach inspektor bhp przedstawiał wnioski profilaktyczne, które mają za zadanie całkowite wyeliminowanie powstanie zagrożeń, a których nieprzestrzeganie może doprowadzić do niebezpiecznych konsekwencji. Kontrole w pozwanym zakładzie pracy były systematycznie co 2 lata przeprowadzane przez SANEPID i Inspekcję Pracy. Instrukcje i pomiary czynników szkodliwych są wywieszane u strony pozwanej na tablicy znajdującej się w jadalni i pracownicy mogą się z nimi zapoznać. Ocena ryzyka zawodowego jest dostępna dla pracowników w kadrach. /zeznania świadka S. S. k. 186 v. -187, zeznania świadka M. J. (1) k. 187-187v., zeznania świadka R. S. k. 187v., zeznania świadka J. K. k. 188, zeznania świadka R. F. k. 188-188v., zeznania świadka H. B. k. 205 v. -206, zeznania świadka H. B. k. 205v.-206, zeznania świadka D. K. k. 206-206v., zeznania świadka Z. J. k. 206v. -207, zeznania S. B. k. 207-207 v., zeznania pozwanego k. 425-427/.

Pracownicy zatrudnieni u pozwanego pracodawcy na stanowisku szkutnika przenosili ręcznie mniejsze łódki ważące 40-50 kg w 4-6 osób na odległość 5m / zeznania świadka D. K. k. 206-206v./.

Nie zdarzyło się, aby pracodawca wydawał szkutnikom polecenie przenoszenia ciężarów ponad normę tj. jachtów i łodzi motorowych powyżej 4 m długości i powyżej 500kg wagi. Motorówki były przewożone za pomocą wózków. Pozwany pracodawca nie wyrażał zgody na przenoszenie przez pracowników ręczne łodzi o wadze przekraczającej 500 kg. Pozwany pracodawca wyrażał w sposób jasny dla pracowników swoją dezaprobatę zwracając im uwagę – czasami nawet impulsywnie - że nie korzystają z suwnic, gdy był świadkiem sytuacji kiedy pracownicy z brygady powoda zwracali się do innych pracowników, aby pomogli im ręczenie przenieść łodzie / zeznania świadka H. B. k. 205 v. -206, zeznania świadka D. K. k. 206, zeznania świadka Z. J. k. 206v. -207, zeznania S. B. k. 207-207 v., zeznania pozwanego k. 425-427/.

Bezpośrednim przełożonym powoda był brygadzista odpowiedzialny za organizację pracy należących do jego brygady szkutników. Powód mógł zgłosić brygadziście, że nie jest na siłach wykonać danej pracy. Powód nie zgłaszał takich sytuacji swojemu bezpośredniemu przełożonemu, ani nie skarżył się pracodawcy, że dźwiga zbyt duże ciężary niezgodnie z instrukcją bhp / zeznania pozwanego k. 425-427/.

Ani Państwowa Inspekcja Sanitarna, ani Państwowa Inspekcja Pracy podczas kontroli w latach 2006-2010 przeprowadzonej w pozwanym zakładzie pracy nie stwierdziły naruszenia przez pozwanego pracodawcę norm w zakres zasad bhp i warunków środowiska pracy w Stoczni (...). W protokole kontroli z 25, 29.06.2010r. Państwowego Inspektora Pracy w Z. stwierdzono, że w okresie 2007r.-2009r. miały miejsce dwa wypadki przy pracy w pozwanym zakładzie: jeden w 2007r. a drugi w 2009r., które nie były spowodowane przez czynniki chemiczne, ani przez pyły /protokoły kontroli k. 251-309, zeznania świadka S. S. k. 186 v. -187, zeznania świadka M. J. (1) k. 187-187v., zeznania pozwanego k. 425-427/.

Pozwany pracodawca prowadził w okresie zatrudnienia powoda ewidencję czasu pracy dla pracowników w postaci list obecności, na których swoje podpisy składał także powód. Z w/w listy obecności oraz z karty pracy wynika, że w styczniu 2007r. R. F. był nieobecny w pracy i nie było go w czasie zdarzenia z 30.01.2007r. w pozwanym zakładzie pracy /ewidencja czasu pracy k. 203-204, akta osobowe część B k. 29/B/.

W dniu 30.01.2007r. powód rozpoczął u pozwanego pracę o godz. 6.00. O godz. 11.30 powód razem z innymi pracownikami podnosił zmontowaną (...). Podczas jej podnoszenia powód nagle zauważył błysk przed okiem prawym a następnie znaczne pogorszenie widzenia okiem prawym. O tym fakcie powód poinformował brygadzistę P. K.. Po zaistniałym zdarzeniu powód w tym samym dniu nadal wykonywał swoje obowiązki pracownicze z tym, że wykonywał lżejsze prace m.in. czyszczenie motorówek.

Po powrocie z pracy do domu powód powiedział swojej żonie H. L. o przedmiotowym zdarzeniu w pracy.

W dniu następnym powód także przybył do pracy do siedziby pozwanego pracodawcy po czym w ramach udzielonej mu przepustki udał się do lekarza okulisty w (...) w G.

/zeznania powoda k. 159-160 v. w zw. z k. 473, e-prot. z 25.05.2017r.: 00:09:25-00:36:17, zeznania świadka H. L. k. 160 v. -161, zeznania świadka M. J. (2) k. 187 – 187v./.

W pozwanym zakładzie pracy od początku na każdej hali był co najmniej 1 wyciągnik łańcuchowy. Nie było innych wciągników. Na hali produkcyjnej, w której miało miejsce przedmiotowe zdarzenie było kilka wyciągarek łańcuchowych. Nie było takiej sytuacji, aby wszystkie suwnice były zajęte, ponieważ na hali było tyle suwnic, że można było zwolnić potrzebną suwnicę przewieszając potrzebny element. Pomimo uwag i apeli pracodawcy, aby pracownicy korzystali z suwnic do przenoszenia łodzi, zdarzało się pracownicy sami decydowali czy chcą czy też nie chcą skorzystać z wyciągnika przy podnoszeniu łodzi. Pracownicy sami także decydowali o tym ilu z nich będzie uczestniczyło przy podnoszeniu łodzi. Jeżeli uważali, że ilość szkutników z jednej brygady jest niewystarczająca wówczas zwracali się do pracowników innych brygad, aby pomogli przy podnoszeniu łodzi. W badanym okresie oprócz suwnic pracownicy do przenoszenia łodzi mieli też wózki transportowe. W dniu wypadku w pozwanym zakładzie pracy było zatrudnionych ok. 70-80 pracowników. Praca w pozwanym zakładzie odbywała się w systemie 2-zmianowym.

/zeznania pozwanego k. 425-427, e-prot. z 25.05.2017r.: 00:45:39-01:10:18, zeznania świadka M. J. (2) k. 187 – 187v., zeznania świadka R. S. k. 187v., zeznania świadka J. K. k. 188, zeznania świadka R. F. k. 188-188v.. zeznania świadka H. B. k. 205 v. -206, zeznania świadka D. K. k. 206-206v. ,zeznania S. B. k. 207-207 v./.

Pozwany powiadomił o przedmiotowym zdarzeniu z dnia 30.01.2007r. inspektora bhp S. S., który nie był jego świadkiem. Obowiązkiem wymienionego inspektora było wzięcie udziału w dochodzeniu powypadkowym wspólnie z przedstawicielami pracowników. Inspektor bhp S. S. nie stwierdził w przeprowadzonym dochodzeniu po rzeczonym zdarzeniu z 30.01.2007r. w zachowaniu pracodawcy żadnych uchybień w zakresie transportu wewnątrzzakładowego, ani po stronie powoda, jak również pozostałych pracowników. Zespół powypadkowy nie ustalił rzeczywistego ciężaru łodzi, którą powód razem z innymi pracownikami podnosił w dniu zdarzenia, ani tego kto kierował wówczas pracą przy podnoszeniu łodzi, jak również tego dlaczego pracownicy nie użyli wyciągarki jako sprzętu pomocniczego od podnoszenia łodzi, a zamiast tego podnosili ją ręcznie. Inspektor bhp nie pytał powoda w trakcie dochodzenia powypadkowego o wcześniejsze choroby oczu. Przyczyny wypadku i wysiłek fizyczny inspektor bhp i zespół powypadkowy ustalił w oparciu o zeznania powoda. /zeznania świadka S. S. k. 186 v. -187/

Zdarzenie z dnia 30.01.2007r. zostało uznane przez pozwanego za wypadek przy pracy. Z w/w zdarzenia został sporządzony protokół powypadkowy, w którym ustalono, że wypadek był następstwem obciążenia i wysiłku fizycznego. W protokole nie stwierdzono naruszenia norm przepisów prawa pracy a w szczególności bhp ani przez pracodawcę, ani przez powoda. W protokole odnotowano, że nie stwierdzono stanu nietrzeźwości albo użycia przez powoda środków odurzających. Jako skutki wypadku przy pracy wpisano do rzeczonego protokołu odwarstwienie siatkówki w oku prawym. Zdarzenie zostało w protokole zakwalifikowane jako wyczerpujące wymogi wypadku przy pracy i stwierdzono, że było ono zdarzeniem nagłym, wywołanym przyczyną zewnętrzną, a także, że powoduje uraz i związane jest z pracą. We wnioskach i zaleceniach w protokole wpisano: wprowadzić całkowity zakaz zespołowego przemieszczania przedmiotów o masie przekraczającej 500 kg, a także przestrzegać zasady, aby przenoszenie przedmiotów, których długość przekracza 4 m i masa 30 kg odbywało się zespołowo, pod warunkiem, że na jednego pracownika przypadałaby masa nieprzekraczająca 25 kg przy pracy stałej i 42kg przy pracy dorywczej. Zalecono także zapoznać pracowników zatrudnionych przy wykonywaniu prac transportowych z przyczynami i okolicznościami zaistniałego wypadku, a nadto zalecono w przypadkach wykonywania zbiorowych prac transportowych każdorazowo wyznaczać koordynatora tych prac. Powód podpisał się pod rzeczonym protokołem powypadkowym w dniu 7.02.2007r. /protokół powypadkowy k. 26-29, 103-104, 931-932/.

Podpisując w/w protokół powypadkowy, w którym zdarzenie z 30.01.2007r. zostało uznane przez pracodawcę za wypadek przy pracy pozwany A. J. myślał, że powód poprzestanie na wystąpieniu z roszczeniami do ZUS /zeznania pozwanego k. 425-427/.

Przed zdarzeniem z dnia 30.01.2007r. w pozwanym zakładzie pracy powód nie leczył się na żadne przewlekłe schorzenia, w szczególności nie miał problemów zdrowotnych o charakterze kardiologicznym, ani okulistycznym /zeznania powoda k. 159-160 v. w zw. z k. 473, e-prot. z 25.05.2017r.: 00:09:25-00:36:17/.

Z dokumentacji leczenia powoda w ZOZ i (...) w G. wynika, że powód był pod opieką okulistyczną od 25.05.1994r. do 11.02.2016r.

Z zapisów w dokumentacji medycznej wynika, że przed zdarzeniem z 30.01.2007r. powód nie miał dolegliwości ze strony narządu wzroku i nie leczył się okulistycznie. Stosował jedynie szkła do bliży.

W dniu 31.03.1994r. powód przebył uraz głowy z następowymi nudnościami i wymiotami, ale bez urazu oka i bez zaburzeń ze strony narządu wzroku po tym urazie.

W dniu 25.05.1994r. podczas wizyty lekarskiej odnotowano, że 31.03.1994r. powód doznał urazu głowy wstrząśnienia mózgu (wymioty) źrenice równe, okrągłe, prawidłowo, symetrycznie, reagują na światło. V.=0,5snp, Sn=0,5, V.=0,5, sno, Sn=0,5 mroczka nie zgłasza. Dno ou : tarcze nn II płaskie, różowe, granice wyraźne. Naczynia prawidłowe. Refleks plamkowy zachowany. Obwód płaski, różowy. W szkliste liczne męty nitkowate. W diagnozie nie stwierdzono staży n II offuscatio corp. V. – uvetis postaerior chronicum.

W wykonanym 25.04.1994r. CT głowy powoda nie stwierdzono zmian.

W dniu 10.07.2000r. odnotowano w dokumentacji leczenia powoda, że przed 3 dniami w czasie szlifowania do oka prawego wpadło ciało obce. V.=0,4 c-1.od=1.0, V.=1,0. Oko prawe gałka znacznie zadrażniona ciało obce rogówki usunięto igłą. Rp 0,5% T. + 10% sulfacetamid 4 razy.

W dniu 10.07.2004r. powód przeszedł badanie okulistyczne, na które zgłosił się z powodu urazu oka prawego w czasie szlifowania. W badaniu tym stwierdzono u powoda ciało obce rogówki, a także stwierdzono : V.=0,5 cc -1,0 dsph=1,0, V.=1.

W badaniu okulistycznym z dnia 10.08.2006r. stwierdzono u powoda: V.=1,0, S.=0,5/30cm z należną korekcją (oko prawe +2,5dsph, oko lewe +2,0dsph).

W badaniu okulistycznym z dnia 27.11.2006r. stwierdzono u powoda ciało obce pod powieką górną oka prawego.

Powód przeszedł 3-4.07.2002r. u lekarza medycyny pracy badania wstępne przed przyjęciem do pracy w zakładzie A.Hak na stanowisku robotnik budowlany – głębokie wykopy w zakresie badań internistycznych, neurologicznych, laryngologicznych, okulistycznych, pomocniczo morfologię krwi, OB., badania ogólne moczu, RTG klatki piersiowej i został uznany za zdolnego do pracy na w/w stanowisku.

W dniu 7.07.2002r. powód przeszedł badanie wstępne w Międzyzakładowym Ośrodku (...) w Ł. w czasie, którego odnotowano V.=0,8, Sn =0,5, V.=0,9 barwy /+/, widzenie obuoczne /+/ a we wnioskach odnotowano, że powód jest zdolny jako robotnik budowlany na wysokości i głębokości.

W badaniu okulistycznym wykonanym następnego dnia po przedmiotowym zdarzeniu z 30.01.2007r. przez lekarza okulistę w (...) w G. w dniu 31.01.2007r. stwierdzono u powoda V.=rrpo, V.=1,0, odwarstwienie siatkówki w oku prawym (od dołu). Powód otrzymał wówczas skierowano do leczenia szpitalnego.

Podczas wizyty powoda u okulisty w Szpitalu im. K. (...) w Ł. w dniu 1.02.2007r. w historii choroby odnotowano wyznaczony termin zabiegu operacyjnego oka prawego na 13.02.2007r.

W okresie od 13.02. do 13.03.2007r. powód przebywał w Oddziale Okulistyki Szpitala im. K. (...) w Ł., gdzie rozpoznano u powoda odwarstwienie siatkówki i zapalenia błony naczyniowej oka prawego. W trakcie tego pobytu szpitalnego w dniu 7.03.2007r. wykonano powodowi zabieg operacyjny polegający na opasaniu gałki ocznej prawej oraz plastyki spojówki tego oka. Przebieg okołooperacyjny był bez powikłań. Odnotowano ostrość wzroku przy wypisie V.=rrpo. w ostrość wzroku przy przyjęciu V.=rrpo, w trakcie hospitalizacji uzyskano zmniejszenie stanu zapalnego oka prawego.

W późniejszym okresie powód był kilkukrotnie operowany okulistycznie w dniach 20.06.2007r., 9.02.2008r., 12.04.2008r., 30.12.2008r.

W dniach 20.06-21.06.2007 r. powód leczył się w Klinice (...), gdzie rozpoznano u niego (...) tzn. zespół proliferacji szklistkowosiatkówkowych oka prawego, odwarstwienie siatkówki oka prawego, stan po opasaniu oka prawego. Podczas tego pobytu u powoda wykonano zabieg operacyjny witrektomii oka prawego z podaniem oleju silikonowego. W dniu wypisu odnotowano V.=0,04.

W lutym 2008r. powód przeszedł niedowład obwodowy nerwu twarzowego lewego, który uległ porażeniu.

W dniach 9.02-10.02.2008r. powód leczył się w Klinice (...), gdzie rozpoznano u powoda: zaćmę wikłającą oka prawego. Wykonano u powoda zabieg operacyjny fakoemulsyfikacji soczewki oka prawego z wszczepem soczewki sztucznej. Odnotowano ostrość wzroku przy wypisie V.=rrpo.

W dniach 12-13.04.2008r. powód po raz kolejny leczył się w Klinice (...), gdzie rozpoznano u powoda : (...) tzn. proliferacje szklistkowo-siatkówkowe oka prawego, odwarstwienie siatkówki oka prawego, stan po opasaniu i witrektomii oka prawego, rzekomosoczewkowość oka prawego. Wykonano wówczas u powoda ponownie zabieg operacyjny witrektomia oka prawego z podaniem oleju silikonowego. Odnotowano ostrość wzroku przy wypisie V.=rrpo.

W kolejnych latach systematycznie kontrolowano u powoda stan oka prawego, które utraciło zdolność widzenia.

W badaniu w dniu 24.04.2008r. w poradni okulistycznej u powoda stwierdzono oko prawe zadrażnione poperacyjnie (stan po drugiej witrektomi w dniu 12.04.2008r.), w dniach 8.08.2008r. i 17.09.2008r. stwierdzono u powoda wąską szparę powiekową prawą, znaczne ograniczenie ruchomości powieki górnej oka prawego. V.= poczucie światła, TnH=14,6 mmHg, dno oczu: tylny biegun przylega, obwodowo widoczne wgłobienie siatkówki .

W kolejnych badaniach okulistycznych w dniach: 24.08.2008r., 12.05.2008r., 9.06.2008r., 9.07.2008r. odnotowano: V.= poczucie światła, ciśnienie wewnątrzgałkowe w oku prawym prawidłowe, w komorze przedniej kropla oleju, dno oka prawego: tarcza blada, z szerokim zagłębieniem, na obwodzie widoczne wgłobienie (pooperacyjne).

W dokumentacji z leczenia w Oddziale Okulistyki szpitala im. J. odnotowano 29.8.2008r diagnozę: odwarstwienie i przedarcie siatkówki OP H33.5 stan po odwarstwieniu siatkówki oka prawego stan po opasaniu, witrektomii z podaniem oleju silikonowego, rzekomosoczewkowość oka prawego, stan po zapaleń błony naczyniowej oka prawego, leczenie: usunięcie oleju silikonowego z komory ciała szklistego

W badaniu okulistycznym z 15.10.2008r. stwierdzono u powoda porażenie nerwu twarzowego lewego, niedomykalność lewej szpary powiekowej, a w badaniu kontrolnym w dniu 22.10.2008 r. rozpoznano: szpara powiekowa oka lewego domyka się prawidłowo, rogówka tęczówka oka lewego bez zmian.

W kolejnych badaniach kontrolnych w dniach: 19.11.2008r., 19.12.2008r., 9.01.2009r., 2.02.2009r., 9.03.2009r., 27.04. (...)., 5.05.2009r.,16.06.2009r., 6.07.2009r., 25.08.2009r. i 14.09.2009r. u powoda rozpoznano oko prawe V.= poczucie światła, ciśnienie wewnątrzgałkowe obniżone, oko lewe: V.=1,0, pole widzenia oka lewego z dnia 22.04.2009r. – ubytek połowiczy nosowy.

W okresie od 29.12.-31.12.2008r. powód przebywał na oddziale okulistyki Szpitala im. (...) w Ł., gdzie został przyjęty w celu usunięcia oleju silikonowego z oka prawego. Ostrość wzroku u powoda przy przyjęciu V.= poczucie światła bez rzutowania. Powód opuścił szpital z ostatecznym rozpoznaniem: zabieg operacyjny- usuniecie oleju silikonowego z oka prawego, stan po odwarstwieniu siatkówki oka prawego, stan po opasaniu oka prawego, witrektomii z podaniem oleju silikonowego oka prawego, stan po zapaleniu błony naczyniowej oka prawego, rzekomosoczewkowość oka prawego.

W 2009r. pojawiły się u powoda zmiany w polu widzenia oka lewego i rozpoznano neuropatię nerwu wzrokowego lewego.

W dokumentacji leczenia ZOZ i (...) w G. odnotowano: w dniu22.04.2009r. pole widzenia oka lewego – niedowidzenie połowicze nosowe, zawężenie obwodowe od skroni; w dniu 9.10.2009r. uczucie ciała obcego w oku prawym, ciała obcego nie znaleziono rogówka bez zmian; w dniu 4.12.2009r. oko prawe usunięto rzęsę spod powieki, w dniu 11.02.2010r. oko prawe (...) diagnoza neuropatia, oko lewe pole statyczne luneta, w dniu 20.09.2010r. oko lewe pole kinetyczne nos=10, skroń=10, góra=15, dół=20stopni, w dniu 5.01.2010r. OP: uczucie pieczenia w kącie zewnętrznym , w dniu 23.02.2010r. Uczucie ciała obcego w oku prawym, w dniu 27.04.2010r. łzawi oko prawe i pienista wydzielina, w dniu 1.06.2010r. OP uczucie ciała obcego; w dniu 23.07.2010r. OL pole widzenia lunetowate, zawężone do 10 st., w dniu 9.11.2010r. OP cały czas coś przeszkadza OL: łzawi, w dniu 17.12.2010r. V.= 0.6-0.7 D. OL: tarcza jasno różowa zagłębiona naczynia stwardniałe, wąskie. Plamka bez refleksu. Obwód bz, w dniu 18.02.2011r. OL: pole statyczne – luneta=10 st., w dniu 15.03.2011r. OL : spokojne, dno oka nie uległo zmianie. Pole jak poprzednio, w dniu 9.05.2011r. OL : spokojne, dno oka nie uległo zmianie, w dniu 4.10.2011r. oko prawe : T.=8.5. implant na miejscu, dno: na obwodzie blizna po opasaniu przegrupowanie barwnika OL: V.=0.6 k np. (...)=17,3, soczewka przezierna, dno: tarcza blada, zagłębiona, naczynia zwężone, plamka bez refleksu. Obwód różowy; w dniu 16.12.2011r. OLVos=0.3 T=15.9 dno jak poprzednio, w dniu 19.03.2012r. „po operacji odwarstwienia siatkówki OP, od tygodnia coś przeszkadza” OP: G. spokojna, blizna w rąbku z wrastającymi naczyniami. Tęczówka drży. Implant na miejscu. Dno dobrze widoczne.; w dniu 25.03.2012r. od października 2008 porażenie n. twarzowego lewego OL: soczewka przezierna dno; tarcza n.ll blada, zagłębiona, granice wyraźne naczynia zwężone. Plamka bez refleksu, Obwód-bz OP: obwodowe blizna po opasaniu z przegrupowaniami barwnika czuje się lepiej, leki ma; w dniu 10.05.2012r. V.=ropo T=8.5 V.= 0.6 T=14.6 OP- spokojne, unaczyniona blizna w rąbku, na dnie wgłobienie po opasaniu+ barwnik OL – dno: tarcza blada, granice wyraźne, naczynia wąskie, plamka bez refleksu. D.: zanik n.ll OL, stan po odwarstwieniu siatkówki OP; w dniu 6.07.2012r. r OP pole widzenia: luneta = 5 st., w dniu 8.08.2012r. OL pogorszenie widzenia V.=ropo T=8.5 V.= 0.3 T=14.6; w dniu 14.10.2012r. szpital (...) dgn: neuropatia o charakterze uszkodzenia jaskrowego, duże ryzyko progresji. (...) cechy odłączenia ciała szklistego, OL okolica plamka bz ; w dniu 13.12.2012r. OP: od 2 tygodni uczucie ciała obcego, ból oczodołu g. oczna spokojna, c. obcego me znaleziono; w dniu 20.12.2012r. T. = 8.5 V.= 0.3 T.= 14.6 A. L. (3)= +0.5/-1.0ax173; w dniu 23.03.2013r. T.=8.5 T.=15.9; w dniu 25.04.2013r. przedwczoraj coś wpadło do OP, córka coś usunęła Oko spuchło, zaklejone. c. obcego nie znaleziono; w dniu 28.06.2014r. jaskra OL T.=8.5 T.=15.9; w dniu 10.10 i 18.12.2013r. powtórzenie leków, w dniu 20.02. i 13.03.2014r. (...)= 14.6 ; w dniu 21.05.2014r. T.= 8.5 T.= 14.6; w dniu 2.06.2014r. wpis nieczytelny; w dniu 30.06.2014r. powtórzenie leków; w dniu 29.09.2014r. T.=11.2 T.=17.3; w dniu 8.12.2014r. powtórzenie leków; w dniu 27.02.2015r. bez skarg T.=12,2 T.=17.3; w dniu 10.03.2015r. T.=14 T.=17.3 pole widzenia kinetyczne OL- luneta = 10 st., w dniu 6.05.2015r.powtórzenie leków, w dniach 16.07.2015r., 17.09.2015r. i 8.12.2015r. T.=14.6 T.=17.3 ; w dniu 11.02.2015r. = 14.6 T.=14.6 1 dgn: Zanik jaskrowy n.ll OL. Naczynia wąskie.

Obecnie powód stosuje B. z powodu zawrotów głowy

Powód przed zdarzeniem z dnia 30.01.2007r. nie leczył się psychiatrycznie. Powód zarejestrował się w (...) od 12.05.2010r. Podczas pierwszej wizyty lekarz psychiatra rozpoznał u powoda zaburzenia adaptacyjne i stwierdzono ślepotę oka prawego. Na kolejnych wizytach w (...) powód był w dniach 9.06.2010r., 14.07.2010r., 22.09.2010r., 20.10.2010r., 24.11.2010r., 29.12.2010r., 26.01.2011r. Podczas wizyty 26.01.2011r. odnotowano w historii choroby, że powód czuje się niezbyt dobrze i martwi się, żeby nie było gorzej. W stosunku do okresu sprzed podjęcia leczenia jest poprawa. Powód nadal pozostaje pod opieką lekarza specjalisty psychiatry. Przyjmuje A. i C..

/dokumentacja medyczna k.32-36, k. 46-75, k. 102, 105, 211-216, 480, 484-492, 538-541, 757, 759, 731-735, specyfikacja sprzedaży k. 481, 539, 620, recepty k. 482-483,540-541,621, rachunki za leki k. 493, faktury k. 552, k. 349, 365, rachunek k. 553-556, 558, zeznania powoda k. 159-160 v. w zw. z k. 473, e-prot. z 25.05.2017r.: 00:09:25-00:36:17, skierowanie k. 736-737, zeznania świadka H. L. k. 160 v. -161/.

Od dnia 1.01.2008r. powód otrzymywał u strony pozwanej wynagrodzenie miesięczne w wysokości 1150zł miesięcznie /zmiana warunków umowy o pracę k. 25/.

W dacie wypadku powód miał 48 lat. Obecnie A. L. (1) ma lat 59. W dacie zdarzenia powód miał żonę H. L. i 3 dzieci. Małżonka powoda nie pracuje, a jej źródłem utrzymania jest renta socjalna w wysokości 500zł. W dacie zdarzenia z dnia 30.01.2007r. dzieci powoda uczyły się. Obecnie dzieci powoda zakończyły edukację i nadal mieszkają razem z rodzicami w mieszkaniu w bloku. Koszt utrzymania mieszkania to 1000zł miesięcznie /niesporne, a nadto zeznania świadka H. L. k. 160 v. -161, zeznania powoda k. 473-474/

Przed zdarzeniem z dnia 30.01.2007r. powód uzyskiwał nie tylko umówione zasadnicze wynagrodzenie za pracę u pozwanego, ale też dodatkowe dochody za pracę w nadgodzinach w pozwanym zakładzie pracy. Ponadto od 2002r. powód w soboty oraz 1– 2 razy w tygodniu w dni powszechne przez 3-4 godziny wykonywał dorywczo od lipca do listopada sezonowe prace w gospodarstwie rolnym, gdzie rąbał drzewo, kierował ciągnikiem, wykonywał prace związane z przygotowaniem drzew na zimę, koszeniem trawy, grabieniem liści, za które otrzymywał częściowo wynagrodzenie w gotówce, a częściowo w produktach rolnych. Z całodzienną pracę w soboty w gospodarstwie rolnym powód otrzymywał 100 zł, a za pracę przez 3-4 godziny w ciągu dnia w tygodniu mógł dodatkowo uzyskać 30-40zł. Zdarzało się, choć miało to miejsce rzadko, że powód pomagał też na budowach, gdzie pracował za stawkę 40 zł dziennie.

Powód przed zdarzeniem z dnia 30.01.2007r. był zdrowym, aktywnym mężczyzną, a obecnie czuje się bezużyteczny, niepotrzebny nikomu i stracił sens życia. Powód po zdarzeniu z 30.01.2007r. zamknął się w sobie, zobojętniał. Wychodzi z domu na spacery z psem, albo aby posiedzieć przed blokiem.

Od czasu zdarzenia z dnia 30.01.2007r. powód leczy się u okulisty, psychiatry i neurologa w ramach NFZ wobec czego nie ponosi wydatków w związku z wizytami lekarskimi. Powód pomimo upływu czasu od w/w zdarzenia nadal cierpi na bóle i na zawroty głowy, a ponadto jest stale poddenerwowany. W związku z w/w dolegliwościami powód zażywa leki przeciwdepresyjne A. raz dziennie i C. dwa razy dziennie po 1 tabletce każdy, a także zażywa leki przeciwbólowe P. i inne, których koszt to ok. 40 zł miesięcznie, a nadto od czasu przedmiotowego zdarzenia przeciwko zawrotom głowy C. raz dziennie, a B. i C. Forte dwa razy dziennie. Obecnie miesięczny koszt zakupu przez powoda leków psychiatrycznych to 60 zł, leków neurologicznych to 60 zł, leków okulistyczne w związku ze schorzeniem oka lewego to wydatek ok. 70 -80 zł. W pierwszym okresie po zdarzeniu od 2008r. do ok. 2010r. powód ponosił większe koszty związane z zakupem leków okulistycznych do obydwu oczu ok. 200 zł miesięcznie. Do obu oczu powód kupował takie same leki. W 2008r. powód nadal zakraplał oko prawe, które było już wówczas niewidome.. Obecnie powód na prawe oko w przypadku stanów zapalnych, które zdarzają się w różnych odstępach czasu, zażywa okulistyczny lek doustny cavinton forte na rozrzedzenie, którego koszt to ok. 30 zł. Jeżeli nie ma stanu zapalnego wtedy powód zakrapla oczy lekiem o nazwie tobradex, którego koszt to 20 zł.

Na wizyty lekarskie powód dojeżdża do (...) razy w miesiącu w zależności od potrzeb i zleconych badań. Miesięczny koszt dojazdu powoda do lekarzy wynosi 40 zł. Po zdarzeniu z 30.01.2007r. powód nie korzystał z odpłatnej pomocy osób trzecich.

Od czasu rzeczonego zdarzenia powód nie wykonuje żadnych prac domowych, nie kroi produktów żywnościowych, ani też nie robi zakupów a z uwagi na zakaz dźwigania nie przynosi węgla, ani drewna. Powód nie korzysta w tym zakresie z pomocy wynajętych osób trzecich, lecz obowiązki domowe, które przed zdarzeniem z dnia 30.01.2007r. wykonywał A. L. (1) po w/w zdarzeniu przejęła żona i syn powoda, a czasami w ich wykonaniu pomaga także brat powoda.

Obecnie powód porusza się samodzielnie, jest bardziej ostrożny i uważny, jednak nie korzysta z pomocy osób trzecich za wyjątkiem rzadkich sytuacji, gdy musi gdzieś dalej pojechać – wówczas korzysta z pomocy jednego ze swoich dzieci lub brata. Gdy powód jedzie do Ł. do lekarzy, wówczas nie korzysta z pomocy rodziny, lecz przeważnie jedzie sam busem. Zdarza się, że czasem powoda na wizytę lekarską zawozi jego brat /zeznania powoda k. 159 -160 v. w zw. z k. 473, k. 473-474, k. 495, zeznania świadka H. L. k. 160 v. -161, zeznania świadka A. M. k. 161-161v., recepty k. 482-483,540-541,621, rachunki za leki k. 493, faktury k. 552, k. 349, 365, rachunek k. 553-556, 558/.

Po styczniu 2007r. powód przestał pracować zarobkowo z uwagi na pogorszenie stanu zdrowia /niesporne/.

Powód nie posiada gospodarstwa rolnego /zeznania powoda k. 473-747/.

Po zdarzeniu z dnia 30.01.2007r. pozwany pracodawca proponował powodowi pracę portiera /zeznania pozwanego k. 425-427, okoliczność przyznana przez powoda k. 426/.

Decyzją z dnia 7.11.2007r. powodowi zostało przyznane przez ZUS świadczenie rehabilitacyjne od 2.08.2007r. do 28.01.2008r. na 180 dni w wysokości 100% wynagrodzenia, które stanowiło podstawę wymiaru zasiłku chorobowego w związku z wypadkiem przy pracy /decyzja k. 41/.

Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z dnia 23.01.2008r. powód został uznany za niezdolnego do pracy a w związku z rokowaniami odzyskania zdolności do pracy, przyjęto, że istnieją okoliczności uzasadniającego ustalenie uprawnień do świadczenia rehabilitacyjnego na okres 6 miesięcy licząc od daty ustania uprawnień do świadczenia rehabilitacyjnego /orzeczenie k. 42/.

Decyzją z 7.08.2008r. ZUS przyznał powodowi od 27.07.2008r. tj. od zaprzestania pobierania świadczenia rehabilitacyjnego rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy w zw. z wypadkiem przy –pracy do 31.08.2009r . /decyzja k. 43/.

Powód otrzymał orzeczenie o stopniu niepełnosprawności z 10.12.2008r. (...) ds. Orzekania o Niepełnosprawności, którym został na stałe zaliczony do stopnia niepełnosprawności lekkiego od 27.10.2008r. /orzeczenie k. 45/.

Po wykorzystaniu pełnego okresu zasiłku chorobowego oraz 12-miesięcznego świadczenia rehabilitacyjnego orzeczeniem Lekarza Orzecznika ZUS z 17.09.2009r. powód został uznany za niezdolnego częściowo do pracy, która to niezdolność pozostaje w związku z wypadkiem przy pracy z dnia 30.01.2007r. i pozostaje w związku ze stanem narządu wzroku. Jednocześnie powód został uznany za całkowicie niezdolnego do pracy okresowo do 31.01.2010r. także z uwagi na stan narządu wzroku jednakże bez związku z przedmiotowym zdarzeniem u pozwanego pracodawcy z dnia 30.01.2007r. /orzeczenie k. 44/.

Lekarz Orzecznik ZUS orzeczeniem z 19.03.2009r. ustalił u powoda 35% uszczerbek na zdrowiu wg pkt 27a rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 18.12.2002r. z uwagi na odwarstwienie siatkówki oka prawego, zanik nerwu wzrokowego, całkowita ślepota oka prawego / orzeczenie k. 30/.

Orzeczenie o stopniu niepełnosprawności z 13.05.2011r. powód został zaliczony do znacznego stopnia niepełnosprawności, w którym to orzeczeniu przyjęto, że niepełnosprawność datuje się od 23.12.2010r., a także powód może wykonywać zatrudnienia w warunkach pracy chronionej /orzeczenie k. 362/.

Powód od 1.07.2009r. pobierał z ZUS na podstawie decyzji z 8.12.2009r. rentę z tytułu całkowitej niezdolności do pracy w wysokości 1228,69 zł miesięcznie /decyzja k. 31/.

Orzeczeniem Lekarza Orzecznika ZUS z 18.10.2010r. powód został uznany za całkowicie niezdolnego do pracy od 31.10.2013r. oraz stwierdzono, że całkowita niezdolność do pracy u powoda jest spowodowana stanem narządu wzroku /orzeczenie k. 202/.

Następnie orzeczeniem Lekarza Orzecznika ZUS z 22.10.2013r. powód ponownie został uznany za całkowicie niezdolnego do pracy do 31.10.2017r. w związku ze stanem narządu wzroku /orzeczenie k. 538/.

W badaniu sądowo - okulistycznym wykonanym w dniu 29.12.2009r. u A. L. (1) rozpoznano: szpara powiekowa prawa znacznie zwężona, częściowa ptoza, ostrość wzroku: oka prawego: V.=0 –brak poczucia światła, oka lewego V.=07 cc+0,5dsph=0,8 dknp, barwy podstawowe –rozpoznaje okiem lewym, ciśnienie wewnątrzgałkowe prawidłowe: oko prawe T.= palp — hipotonia, oko leweTos=14,6mmHg, źrenice: źrenica oka prawego bez reakcji na światło, oka lewego z prawidłową reakcją bezpośrednią na światło, obiektywne badanie wady refrakcji po porażeniu akomodacji oko prawe -2,25dsph/ - l,5cyl ax 165st, oko lewe: +l,25dsph/-0,5cyl ax 105st, odcinek przedni: oko prawe blizna pooperacyjna w rąbku od góry i skroni, barwnik na śródbłonku w części dolnej rogówki, zwłóknienie torebki przedniej soczewki, zwłóknienie torebki tylnej soczewki, oko lewe – odcinek przedni bez zmian, odcinek tylny: oko prawe – zmiany włókniste w ciele szklistym, tarcza n.II blada, liczne blizny siatkówkowo naczyniówkowe w biegunie tylnym i na obwodzie siatkówki, zmiany proliferacyine szklistkowo siatkówkowe na obwodzie, błony przedsiatkówkowe w okolicy plamkowej, okolica bieguna tylnego płaska, oko lewe - zmiany stwardnieniowe naczyń siatkówki, bez zmian zwyrodnieniowych predysponujących do odwarstwienia siatkówki, badanie pola widzenia metodą komputerowej perymetrii statycznej, program „fuli” – oko lewe-: ubytek nosowej części pola widzenia o charakterze połowiczym, koncentryczne zawężenie pola widzenia do około 10 stopni w części skroniowej.

Z punktu widzenia okulistyki trwały uszczerbek na zdrowiu powoda oszacowany z uwzględnieniem tabeli (...) S.A. p. 26a ze względu na obniżenie ostrości wzroku lub utratę wzroku przy ślepocie oka prawego w następstwie odwarstwienia siatkówki wynosi 35%. Natomiast zmiany ostrości wzroku oka lewego oraz zmiany w polu widzenie oka lewego pozostają bez związku ze zdarzeniem z dnia 30.01.2007r. i odwarstwieniem siatkówki oka prawego. Według wiedzy okulistycznej odwarstwienie siatkówki to proces polegający na oddzieleniu jej warstw wewnętrznych od nabłonka barwnikowego. Może do tego dochodzić na drodze (...) różnych mechanizmów: 1) przedarciowego, kiedy przez istniejący w siatkówce otwór lub przedarcie płyn z ciała szklistego dostanie się miedzy warstwy siatkówki powodując jej uniesienie, 2) trakcyjnego, kiedy siatkówka odwarstwia się wskutek pociągania przez zmiany włókniste lub włóknisto-naczyniowe istniejące na jej powierzchni lub wychodzące z ciała szklistego, 3) wysiękowego – kiedy siatkówka odwarstwiona jest przez płyn przesiękający z naczyń siatkówki wskutek schorzeń oczu (guzów, zapaleń, retinopatii nadciśnieniowej). U powoda mechanizm odwarstwiania siatkówki był przedarciowy. Potwierdza to zarówno wywiad: nagłe wystąpienie błysku przed okiem, a następnie zasłony w polu widzenia, jak i dokumentacja z badania w Szpitalu im. K. (...) w Ł. z dnia 31.01.2007r., gdzie zaznaczono lokalizację dwóch przedarć siatkówki w jednej części górnej. Przedarcie, czy powstanie otworu w siatkówce może być spowodowane bezpośrednim urazem przebijającym siatkówki, ale najczęściej otwory w siatkówce powstają wskutek zmian zanikowych zwyrodnieniowych siatkówki, a przedarcia wskutek jednoczesnych zmian w ciele szklistym o charakterze rozpływu, kurczenia się i odłączenia tylnego. Sama obecność otworu w siatkówce nie jest jednoznaczna z jej odwarstwieniem; z danych naukowych wynika, ze bezobjawowe otwory i przedarcia siatkówki stwierdza się u około 6 % populacji, natomiast przedarciowe odwarstwienie siatkówki znacznie rzadziej – 1 na (...) osób. Bezpośrednim mechanizmem prowadzącym do przedarciowego odwarstwienia siatkówki jest pociąganie na granicy szklistkowo -siatkówkowej przy jednoczesnych zmianach w ciele szklistym i napływ płynu z ciała szklistego miedzy warstwy siatkówki. Czynnikami ryzyka powstania odwarstwienia siatkówki są krótkowzroczność, tylne odłączenie ciała szklistego, zmiany zwyrodnieniowe siatkówki, krótkowzroczność, przebyta operacja zaćmy, uraz tępy oka, uraz głowy. Do przedarciowego odwarstwienia siatkówki może, przy obecności przedarć czy otworów w siatkówce dojść samoistnie, ale z danych wynika, że często odwarstwienie siatkówki powstaje w związku z nagłym dużym wysiłkiem fizycznym.

Z punktu widzenia wiedzy okulistycznej u powoda A. L. (1) we wcześniejszych badaniach okulistycznych (1994r. i 2004r.) nie stwierdzano żadnych zmian predysponujących do odwarstwienia siatkówki, ani też innych schorzeń oczu, które mogłyby spowodować, czy przyczynić się do odwarstwienia siatkówki. Odwarstwienie miało u niego miejsce charakter przedarciowy (jak wynika z dokumentacji) i doszło do niego nagle w chwili dużego wysiłku fizycznego o charakterze dźwignięcia. W tej sytuacji według kryteriów okulistycznych należy uznać, że przy braku bezpośredniego mechanicznego urazu oka, na wcześniej istniejące zmiany szklistowo-siatkówkowe nałożył się czynnik zewnętrzny w postaci nagłej zmiany rozkładu napleć na powierzchni siatkówki i w ciele szklistym w chwili dużego wysiłku fizycznego – dźwignięcia łodzi motorowej. Samo podniesienie ciężaru przy zupełnie zdrowej siatkówce, bez bezpośredniego urazu mechanicznego oka, nie mogło wywołać odwarstwienia siatkówki, ale jednocześnie zmiany w szkliste i siatkówce o charakterze bezobjawowych otworów nie musiały spowodować nagłego całkowitego odwarstwienia siatkówki, bez jednoczesnego czynnika w postaci dźwignięcia. Z punktu widzenia okulistyki w przypadku powoda mamy do czynienia z wieloczynnikowością wystąpienia danego zdarzenia: przyczyna zewnętrzna – dźwignięcie dużego ciężaru w związku z wykonywaną praca, nałożyła się na przyczynę wewnętrzna – istnienie patologii szklistowo - siatkówkowej, czy też wcześniejszego bezobjawowego otworu/przedarcia w siatkówce. Taki wieloczynnikowy mechanizm nagłych zdarzeń zdrowotnych istnieje bardzo często. Nie można wykluczyć jednoznacznie, że do odwarstwienia siatkówki w analizowanym przypadku nie doszłoby również bez wystąpienia czynnika w postaci nagłego dużego wysiłku fizycznego, jednak czynnik ten ewidentnie wystąpił. W ocenie biegłego lekarza okulisty pozwala to uznać istnienie związku przyczynowo skutkowego miedzy dźwignięciem ciężaru w pracy, a nagłym całkowitym odwarstwieniem siatkówki u A. L. (1) /opinia biegłego sądowego okulisty k. 131-139/.

W kolejnym sądowym badaniu okulistycznym z 10.01.2012r. u powoda rozpoznano: ślepotę nieodwracalną oka prawego: odwarstwienie siatkówki w związku wypadkiem przy pracy w dniu 30.01.2007r. stan po wielokrotnym leczeniu operacyjnym oka prawego, niedowidzenie oka lewego z uszkodzeniem pola widzenia od października 2009r., stan po porażeniu nerwu twarzowego lewego bez związku z wypadkiem w 2007r., jednooczność. V.= 0, V.=0,2. Z punktu widzenia okulistyki uszczerbek na zdrowiu wywołany odwarstwieniem siatkówki oka prawego na skutek wypadku jakiemu uległ powód w dniu 30.01.2007r. oceniony na podstawie (...) SA Życie nr. (...) z dnia 22.12.2003r. z punktu 36 z powodu odwarstwienia siatkówki jednego oka oceniać w/g tabeli 26a, z punktu 26a obniżenie ostrości wzroku lub utrata wzroku jednego oka - wynosi 35%. Cierpienia powoda fizyczne związane z wielokrotnym leczeniem operacyjnym i cierpienia psychiczne związane z niepewnym rokowaniem według wiedzy okulistycznej są znaczne. Zwiększone potrzeby związane z leczeniem, to koszty podróży do szpitala i na badania kontrolne, koszty leków. Z punktu widzenia okulistyki rokowanie na przyszłość w przypadku powoda są niepomyślne, bowiem poza ślepotą oka prawego powstałą w związku z wypadkiem w dniu 30.01.2007r doszło też do uszkodzenia nerwu wzrokowego lewego z postępującą od 2009r. utratą widzenia oka lewego i uszkodzeniem pola widzenia oka lewego (pole lunetowate) – a obecny stan narządu wzroku powoda uzasadnia całkowitą niezdolność do jakiejkolwiek pracy. Ostatnio istnieje u A. L. (1) konieczność opieki osób trzecich przy poruszaniu się w nieznanym terenie z powodu stanu pola widzenia oka lewego. Nie ma dowodów na to, że powód przed wypadkiem miał chore oko. Z dokumentacji okulistycznej sprzed wypadku nie wynika, aby powód miał chorobę oczu, a jedynie, że miał zalecone okulary i raz usunięte ciało obce. U osoby bez problemów okulistycznych rozwarstwienie siatkówki nie powinno mieć miejsca. Takie przypadki są bardzo rzadkie. Stan lewego oka u powoda nie ma związku z wypadkiem z 30.01.2007r. Gdyby stan lewego oka nie uległ pogorszeniu po 2 latach po wypadku powód nie potrzebowałby pomocy osoby trzeciej. Kontrole lekarza okulisty są potrzebne z uwagi na oko lewe powoda. Oko prawe jest u powoda nieczynne w zaniku i nie ma możliwości jego leczenia. Może jednak wystąpić bolesny zanik, który będzie wymagał usunięcia gałki ocznej. Powód powinien stosować leki przeciwbólowe i nawilżające, których zakup jest częściowo refundowany. Leki nawilżające kosztują 40 zł i taka dawka nie wystarcza miesięcznie. Z punktu widzenia okulistyki powód powinien przejść szkolenie, aby zaadoptował się do nowej sytuacji. W okresie pooperacyjnym powód wymagał opieki ze strony osób trzecich w zakresie higieny, przewracania z boku na bok, a nadto po wielokrotnych pobytach w szpitalach także wymagał opieki osób trzecich po powrocie do domu przez kilka dni.

Zgodnie z wiedzą okulistyczną utrata wzroku nastąpiła u powoda w dniu 30.01.2007r. W tym dniu powód bezpośrednio po podźwignięciu doznał zaburzeń widzenia w postaci zasłony przed okiem. Doszło do pogorszenia widzenia. Jeżeli chory jest operowany to taki stan jest odwracalny. Chory musi być wtedy leczony operacyjnie. Istotną okolicznością jest czas od wystąpienia urazu do przeprowadzenia operacji. Operację w takiej sytuacji przeprowadza się w trybie nagłym. Nie ma takiej możliwości, aby ostrość widzenia powróciła w takim przypadku samoistnie. Jedyną metodą leczenia jest przeprowadzenie operacji. Następnego dnia wnioskodawca zgłosił się do okulisty, gdzie badanie ostrości wzroku wykazało utratę widzenia oka prawego V.= poczucie światła. Badanie dna oka wykazało odwarstwienie siatkówki oka prawego. W dniu 31.01.2007r. istniała konieczność leczenia operacyjnego odwarstwienia siatkówki okaz prawego. Utrata widzenia nie jest zawsze normalnym następstwem odwarstwienia siatkówki, ale prawdopodobieństwo utraty wzroku jest zawsze wysokie. Rokowanie zależy od wielkości odwarstwienia, umiejscowienia odwarstwienia, możliwości powikłań. U powoda doszło do powikłań pooperacyjnych. Przyczyną odklejenia się siatkówki może też być bezpośredni albo pośredni uraz gałki ocznej. Przede wszystkim może to też być uraz głowy np. podmuch wybuchu. Rozwarstwienie siatkówki może też ujawnić się na skutek przewlekłych chorób np. wrodzonej cukrzycy oraz innych chorób układowych, czyli wad wrodzonych, które mogą kończyć się takim powikłaniem. Może wystąpić w wyniku wysokiej krótkowzroczności postępującej, również może mieć to miejsce w wyniku chorób nowotworowych. Jest mało prawdopodobne, aby w innym mechanizmie doszło do tego typu schorzeń. Okulista oglądając oko widzi rozwarstwioną siatkówkę. Z dokumentacji medycznej wynika, że powoda po zdarzeniu badał w dniu 31.01.2007r. lekarz okulista i w dniu badania nie ma żadnych wpisów, które mogłyby świadczyć, że rokowania będą niepomyślne. Leczenie potoczyło się niepomyślnie z uwagi na upływ czasu od badania do operacji. Okres dwóch tygodni mógł wpłynąć na rokowania. U powoda po operacji miało miejsce zapalenie błon naczyniowych. Jest to zapalenie bakteryjne. Powstał odczyn zapalny, który spowodował gorsze gojenie ran pooperacyjnych. W wyniku powikłań pooperacyjnych u powoda doszło do ślepoty. W czerwcu 2007r. badania wykazały, że w oku operowanym jest praktycznie ślepota. Po leczeniu szpitalnym ostrość wzroku była taka sama jak w styczniu 2007 roku. Nie ma danych, które świadczyłyby, że istniały okoliczności dotyczące zdrowia powoda, które mogłyby być współprzyczyną niepomyślnego leczenia okulistycznego. U powoda powinna zostać wykonana operacja w dniu wypadku zanim powstał odczyn zapalny. W dokumentacji medycznej powoda zamieszczony zapis „gorzej widzi” oznacza, że widzi światło. Nie ma dokumentacji leczenia okulistycznego powoda pozwalającej ustalić w jakim stopniu u powoda nastąpiło odwarstwienie. Według wiedzy okulistycznej to, że powód widział światło i tylko ruch ręki może świadczyć, że odwarstwienie było masywne. Lekarz oglądający oko widział czy odwarstwienie jest masywne, czy też znikome. Gdy powód zgłosił się pierwszy raz do szpitala powinno być przeprowadzone badane oftalmoskopem. W takim badaniu są załączone rysunki oka, rysuje się wielkość odwarstwienia i jego umiejscowienie. Tego typu odwarstwienia nie występują samoistne. W dokumentacji powoda brak jest opisu badania oftalmoskopem. W cukrzycy nie jest najczęstszym powikłaniem odwarstwienie w oku. Utrata widzenia w oku prawym była następstwem odwarstwienia siatkówki i powikłań w przebiegu procesu leczenia. J. zanik nerwu wzrokowego jest naturalną ewolucją odwarstwienia siatkówki gdzie leczenie nie przyniosło dobrego rezultatu anatomicznego.

Odczuwanie przez powoda pogorszenie widzenia w oku prawym i błyski po dźwignięciu ciężaru w dn. 30.1.2007r., nie wymagały wezwania pogotowia ratunkowego, ale utrzymujące się zaburzenia widzenia oka prawego u A. L. (1) wymagały konsultacji okulistycznej. Wnioskodawca był badany przez okulistę następnego dnia 31.01.2007r. Pacjenci przywiezieni do szpitala przez pogotowie ratunkowe są konsultowani w trybie pilnym. Wyznaczanie terminu leczenia operacyjnego zależy od wyniku konsultacji okulistycznej. Uraz głowy i wstrząśnienie mózgu z dnia 31.03.1994r. nie spowodowały zmian pourazowych w siatkówce oczu powoda. Zmiany w ciele szklistym przemawiają za przebytym zapaleniem tylnego odcinka błony naczyniowej. Dokumentacja leczenia okulistycznego powoda nie zawiera dowodów na przeprowadzone z tego powodu leczenie. Badanie okulistyczne powoda przeprowadzone w dniu 10.08.2006r. wykazuje pełną ostrość wzroku oka prawego oraz „przedni odcinek i do oczu bez istotnych odchyleń od normy”. Objawy kliniczne pod postacią błysków i nagłego pogorszenia widzenia przemawiają za tym, że dźwignięcie ciężkiej Ł. było czynnikiem wyzwalającym odwarstwienie siatkówki oka prawego u powoda. Z analizy dokumentacji medycznej z perspektywy okulistyki wynika, że istnieje związek przyczynowo- skutkowy miedzy dźwignięciem ciężaru w pracy, a nagłym, całkowitym odwarstwieniem się siatkówki w oku prawym u powoda. Żadna z dokumentacji okulistycznych sprzed wypadku: z 2006r. i wcześniejsze z 1994r i 2002r, nie wykazują zmian na dnie oka. /pisemna opinia biegłego okulisty R. M. k. 373-374, ustna uzupełniająca opinia biegłego okulisty R. M. k. 411-412, pisemna uzupełniająca opinia biegłego okulisty R. M. k. 593-594, ustna uzupełniająca opinia biegłego okulisty R. M. k. 623-624, opinia uzupełniająca biegłej ds. chorób oczu R. M. k. 790-791/.

W sądowym badaniu okulistycznym z dnia 5.02.2015r. biegła dr n.med. specjalista chorób oczu D. P. u powoda rozpoznała oko prawe Vd= 0 brak poczucia światła, T od =7,0 mmHg, aparat ochronny – opadnięcie powieki górnej, rogówka – gładka, lśniąca, przezierna, (...) położona prawidłowo; dno – tarcza n II kredowobiała, o granicach wyraźnych, zagłębiona; naczynia o przebiegu prawidłowym, wąskie; na obwodzie duże wgłobienie, siatkówka przyłożona, liczne ślady po krio- i laseroterapii; oko lewe V os = 0,4 snp Sn os =1,25/30 cc + 1,0 D. tOS= 17mmHg; aparat ochronny, odcinek przedni – bez zmian; dno – tarcza n. II różowa, bledsza od skroni, o granicach wyraźnych; naczynia o przebiegu i kalibrze prawidłowym; plamka, obwód – bez zmian; pole widzenia oka lewego – zawężenie do 20°. Według diagnozy biegłego dr n.med. specjalisty chorób oczu D. P. u powoda występuje ślepota oka prawego, stan po operacji odwarstwienia siatkówki (opasanie, ppV + olej sil.) i usunięciu oleju z oka prawego; rzekomosoczewkowość oka prawego; zanik jaskrowy n. II prawego; neuropatia (najprawdopodobniej niedokrwienna) nerwu wzrokowego lewego; stan po porażeniu nerwu twarzowego lewego.

W dniu 30.01.2007r. nastąpiło najprawdopodobniej pogorszenie ostrości widzenia oka prawego, które zauważył powód („mgła przed okiem prawym”). Obniżenie ostrości wzroku oka prawego do rrpo, czyli praktycznej ślepoty stwierdzono 31.01.2007r. podczas badania okulistycznego. Zgłoszenie się powoda do okulisty w dniu 31.01.2007r. nie miało wpływu na rozległość urazu, natomiast kontynuowanie pracy mogło zwiększyć obszar odwarstwienia siatkówki. Zgodnie z wiedzą okulistyczną trudno stwierdzić jednoznacznie, kiedy doszło do ostrego zapalenia błony naczyniowej oka prawego powoda, które zostało rozpoznane podczas hospitalizacji w oddziale okulistycznym szpitala im. J. – w dniach 13.02.-13.03.2007r. Objawy odczuwane przez powoda dnia 30.01.2007r. nie wymagały natychmiastowej pomocy medycznej pod postacią wezwania Pogotowia (...). Były natomiast powodem zgłoszenia się do okulisty celem przeprowadzenia badania, co miało miejsce nazajutrz 31.01.2007r. Wezwanie na miejsce Pogotowia (...) mogło spowodować dowiezienie powoda do okulisty i jego zbadanie i postawienia już wówczas diagnozy, ale nie wiązałoby się to z natychmiastowym zabiegiem chirurgicznym. Szpital, stwierdzając odwarstwienie siatkówki nie był zobowiązany do natychmiastowego wykonania zabiegu operacyjnego. Normalna procedurą jest wyznaczenia terminu przyjęcia, zależnego od możliwości na bloku operacyjnym. Nie ma żadnych różnic w wyznaczaniu terminu zabiegu operacyjnego pacjenta zgłaszającego się samodzielnie do oddziału okulistycznego, czy też przywożonego przez Pogotowie (...). Nagła pomoc medyczna w dniu wypadku 30.01.2007r. nie miała wpływu na poziom ostrości wzroku powoda.

Odwarstwienie siatkówki oka prawego u powoda nastąpiło w chwili dźwignięcia, ale musiały istnieć w siatkówce zmiany, które predysponowały do powstania odwarstwienia. Z dokumentacji medycznej wynika, że w 1994r. powód przebył intensywny uraz głowy, który był połączony ze wstrząsem mózgu i już wtedy mogły powstać w siatkówce zmiany degeneracyjne. W 1994r. okulista badający powoda, rozpoznał zapalenie przewlekłe błony naczyniowej w odcinku tykiem oka prawego. Stan taki może predysponować do powstania odwarstwienia siatkówki, ale nie znaczy, że zawsze w takich okolicznościach odwarstwienie siatkówki musi nastąpić. Nie można jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie czy bez nagłego podnoszenia Ł. motorowej w dniu 30.01.2017r. nastąpiłoby u powoda odwarstwienie siatkówki w oku prawym. Odwarstwienie siatkówki czasami może być spowodowane niewielkim wysiłkiem fizycznym, gdy istnieją w tym oku zmiany predysponujące. Związek taki istnieje w sytuacji, gdy w siatkówce istnieją już zmiany predysponujące do powstania odwarstwienia siatkówki. Nawet tak duży wysiłek fizyczny jak podnoszenie łodzi motorowej nie powoduje odwarstwienia siatkówki, gdy oko jest zdrowe.

Z dokumentacji medycznej sprzed wypadku wynika, że okulista badający powoda 22.05.1994r. stwierdził liczne zmiany w ciele szklistym powoda – rozpoznał wówczas – zapalenie przewlekłe tyciego odcinka błony naczyniowej oka prawego, które samo w sobie stanowi czynnik predysponujący do odwarstwienia siatkówki. Zgodnie z wiedzą okulistyczną sama ciężka praca fizyczna była tylko czynnikiem sprzyjającym, ale nie powodującym odwarstwienie siatkówki oka prawego u powoda. Nie ma możliwości, ażeby w zdrowym oku na skutek ciężkiej pracy fizycznej odwarstwiła się siatkówka.

Powód nie odniósł utraty wzroku w prawym oku na skutek wykonywania pracy 31.01.2007r. u strony pozwanej. Podczas pracy nastąpiło tylko rozwarstwienie siatkówki. Ciężka praca fizyczna jest przeciwwskazaniem przy niektórych chorobach oczu ponieważ może prowadzić do odwarstwienia się siatkówki. Są to przede wszystkim zwyrodnienia obwodu siatkówki. Najczęściej występuje to w przypadku krótkowzroczności, ale mogą też występować w oczach nie obarczonych tą wadą.

W 1994r. były opisywany w dokumentacji leczenia okulistycznego powoda schorzenia w postaci zapalenie błony naczyniowej oka prawego oraz zmiany w ciele szklistym. Samo przebycie silnego urazu może powodować zmiany i w ciele szklistym i w samej siatkówce. Jest to czynnik obciążający i wówczas istnieje pewne prawdopodobieństwo, którego wielkości nie można określić. Jeśli jednak siatkówka u powoda była zdrowa to powód mógłby wówczas dźwigać i nie doprowadziłoby to do odwarstwienia siatkówki. Samo dźwiganie nie jest przyczyną odwarstwienia siatkówki. 40% odwarstwień jest spowodowane zmianami krótkowzrocznymi. Nie ma danych w dostępnej dokumentacji leczenia okulistycznego powoda, z których wynikałoby, że powód miał świadomość, że po urazie w 1994 roku dźwiganie mogło mu szkodzić. Nie ma dokumentacji leczenia okulistycznego, z której wynikałoby, że po przeprowadzonym w 1994r. badaniu okulistycznym powód pozostawał pod trwałą kontrolą okulistyczną. Samo przebycie urazu nie jest czynnikiem wyłączającym kogoś z pracy. Nie ma danych, z których wynikałoby, że wobec powoda zostało wdrożone leczenie okulistyczne. Nie ma danych, na podstawie których można byłoby odtworzyć, jak wyglądał stan narządu wzroku powoda sprzed wypadku u strony pozwanej. Nie jest możliwe odwarstwienie siatkówki w oku zdrowym. W oku powoda było odwarstwienie od dołu, które z reguły występuje powoli. W przypadku choroby jak odwarstwienie siatki czas jest bardzo istotnym czynnikiem wpływającym na rokowanie pacjenta., bo im krótszy jest czas do zabiegu, tym rokowanie jest lepsze. Przy wykonywaniu pierwszego zabiegu i powoda było rozpoznane zapalenie błony naczyniowej. Przedmiotowe zapalenie w ogóle nie ma związku z odwarstwieniem siatkówki. Mogło mieć związek z przebyciem zapalenia błony naczyniowe w 1994 r., ale nie jest to zależność 100%-towa. Zapalenie błony mogło powstać w samym szpitalu, gdzie powód mógł się nim zarazić. Jest to najczęstszą przyczyną zapaleń. Powód był operowany pierwszy raz 7.03.2007 r. w Szpitalu im K. (...) w Ł., a następnie był operowany 20.06.2007 r. w Klinice (...), co oznacza, że pierwsza operacja nie powiodła się, skoro powód był operowany po raz drugi. Nie można stwierdzić dlaczego nie powiodła się pierwsza operacja powoda. Od daty przyjęcia do szpitala do operacji upłynęły 3 tygodnie. Z dokumentacji medycznej leczenia powoda nie wynika dlaczego czekano 3 tygodnie z wykonaniem operacji i nie można na tej podstawie ustalić, czy czas oczekiwania był związany z zapalenie, czy z inną przyczyną. Utrata wzroku u powoda najprawdopodobniej była spowodowana neuropatią, której skutkiem był zanik nerwu wzrokowego. W oku lewym nastąpiły zmiany niedokrwienne i też miał miejsce zanik nerwu wzrokowego. Zanik nerwu wzrokowego prawego nastąpił na skutek leczenia odwarstwienia siatkówki i podawania oleju. U powoda uszczerbek na zdrowiu z przyczyn okulistycznych wynosi 38%. Z perspektywy biegłego okulisty na skutek zmian chorobowych wnioskodawca nie utracił całkowitej zdolności do pracy. Do odwarstwienia w wyniku dźwignięcia mogło dojść, ale nie musiało. Jest to kwestia indywidualna. Nie ma bezpośredniej zależności między odwarstwieniem się siatkówki a dźwignięciem. Bez leczenia chirurgicznego na pewno nie można wyleczyć odwarstwienia siatkówki. W przypadku odwarstwienia siatkówki nie ma obowiązku operowania tego samego dnia, jak w przypadku ciała obcego. W przypadku nie poddania oku operacji stan pogarsza się. Z przyczyn medycznych według wiedzy okulistycznej były wskazania by zabieg przeprowadzić u powoda jak najszybciej. Nie można stwierdzić dlaczego właśnie tego dnia nastąpiło odwarstwienie siatkówki u powoda. Na pewno jednak świadczenie pracy i dźwiganie ciężarów przez powoda po dniu 30.01.2007r. miało niekorzystny wpływ na stan jego narządu wzroku, ponieważ wysiłek fizyczny powoduje zwiększanie się obszaru odwarstwienia. W przypadku takiego schorzenia chory jest kierowany do szpitala. W dokumentacji medycznej powoda wskazane był odwarstwienie siatkówki od dołu. Po odwarstwieniu siatkówki bardzo rzadko czynność oka wraca do stanu wyjściowego. Może powrócić od 70 do 90%. Bardzo dużo czynników wpływa na powodzenie leczenia, jednakże olbrzymią rolę w leczeniu odgrywa czas. Gdyby u powoda operacja była szybko wykonana i nie byłoby żadnych wtórnych zmian to rehabilitacja wzrokowa trwałaby miesiąc. Jeśli jest podany olej to najczęściej ostrość widzenia wraca do całkowitej normalności.

Odwarstwienie siatkówki jest leczone tylko operacyjnie, wobec czego w dniu 31.01.2007r. istniała konieczność takiego leczenia u powoda. Obecnie do całkowitej utraty widzenia po operacjach odwarstwienia siatkówki dochodzi rzadko. Najczęściej przyczyną jest jaskra wtóra, która powstaje na skutek podania oleju silikonowego i jest przyczyną zaniku nerwu wzrokowego. Nie można podać konkretnego rzędu wielkości prawdopodobieństwa, ale jeżeli do przyłożenia siatkówki wystarczy jeden zabieg – np. opasanie, lub sama pars plana witrektomia z podaniem gazu, to ostrość wzroku po zabiegu jest minimalnie obniżona. U powoda nie wystąpiło w ogóle zapalenie nerwu wzrokowego. Utrata widzenia okiem prawym nastąpiła na skutek zaniku nerwu wzrokowego prawego. Zanik nerwu wzrokowego wystąpił na skutek jaskry wtórnej oka prawego powoda, która pojawiła się po zabiegu 12.04.2008r. Wcześniej ostrość wzroku powoda była silnie obniżona. W przypadku powstawania zaniku nerwu wzrokowego po odwarstwieniu siatkówki jedyny możliwy mechanizm, to zanik jaskrowy w wyniku podwyższonych ciśnień wewnątrzgałkowych (po zastosowaniu oleju silikonowego, wykonaniu witrektomii). Do zaniku nerwu wzrokowego prowadzi wiele przyczyn – przede wszystkim niedokrwienie, następnie zażywanie alkoholu w nadmiernych dawkach – szczególnie metylowego, nikotynizm, i inne trucizny.

Postępowanie powoda po powstaniu odwarstwienia siatkówki mogło nasilić jego rozległość. Tego dnia, gdy ono najprawdopodobniej powstało powód kontynuował pracę, co mogło spowodować rozleglejsze odwarstwienie siatkówki. Odwarstwienie siatkówki jest stanem, który powinien być zaopatrzony chirurgicznie, jak najszybciej. Wpływa to bezpośrednio na wynik zabiegu. Upływ czasu zawsze działa niekorzystnie, powoduje zwiększenie powikłań., konieczność wykonania większej ilości zabiegów operacyjnych. W przypadku powoda czas działał niekorzystnie na wynik zabiegu. Nie można jednoznacznie podać o ile termin leczenia szpitalnego przyczynił się do zwiększenia następstw urazu, ważne jest jednak, że od stwierdzenia odwarstwienia siatkówki do operacji upłynęło 5 tygodni i miało to zdecydowanie negatywne znaczenie.

/podstawowa pisemna opinia biegłego sądowego dr n.med. specjalisty oczu D. P. k. 644-648, uzupełniająca pisemna opinia biegłego sądowego dr n.med. specjalisty oczu D. P. k.676- 678, ustna uzupełniająca opinia biegłego sądowego dr n.med. specjalisty oczu D. P. e-prot. z 15.12.2015r.: 00:03:10-00:46:38, uzupełniająca pisemna opinia biegłego D. P. k. 818 /.

W sądowym badaniu psychiatrycznym stwierdzono, że powód jest prawidłowo zorientowany we wszystkich kierunkach, z jasną świadomością, w czasie badania psychiatrycznego był spokojny, a jego zachowanie było adekwatne do sytuacji, był pozytywnie nastawiony do badania, w wypowiedziach był zborny, na pytania odpowiadał zgodnie z linią pytań, objawów psychotycznych nie zdradza, bez zaburzeń toku i treści myślenia oraz spostrzegania, intelekt rozwinięty ma adekwatnie do wykształcenia, prezentuje przeciętny zasób wiadomości, afekt żywy, dostosowany, nastrój sytuacyjny obniżony z płaczliwością, anhedonia, napęd wyrównany, ma poczucie krzywdy, hyperkuzja, bez uchwytnych zaburzeń pamięci, nieznacznie zmniejszona przerzutowość uwagi. Podczas badania psychiatrycznego w czasie rozmowy powód momentami przywierał do tematu związanego z przebytym urazem i jego następstwami, wskazując go jako źródło swoich cierpień fizycznych i psychicznych. Rytm dobowy u powoda jest wymuszony farmakologicznie. Z autoanamnezy i dokumentacji medycznej zaburzenia adaptacyjne w następstwie wypadku przy pracy z trwałymi następstwami, przekładającymi się na możliwość zarobkowania. Z perspektywy psychiatrii u powoda stwierdza się somatyczne objawy lęku pod postacią dermografizmu czerwonego, tachykardii, tachypnoe, wzmożonej potliwości, drętwienia karku i kończyn. Myślenie abstrakcyjne i przyczynowo – skutkowe badanego bez zaburzeń. Krytycyzm i wygląd w normie. Umiejętności wyuczone ma zachowane. Aktywność spontaniczna i złożona bez istotnych odchyleń od normy. Z punktu widzenia psychiatrii u A. L. (1) rozpoznano zaburzenia adaptacyjne pod postacią przedłużonej reakcji depresyjnej przebiegającej z dominującym objawem lęku. Nasilenie stwierdzonych u powoda objawów i ich następstw należy ocenić jako umiarkowane, przy czym badany subiektywnie odczuwa je jako znaczne. Rokowania co do wyleczenia w przypadku powoda jest niepewne z punktu widzenia psychiatrii. A. L. (1) musi kontynuować leczenie psychiatryczne a przewidywany okres leczenia wynosi jeszcze 12 miesięcy. Dopiero po zakończeniu leczenia psychiatrycznego u powoda możliwe będzie określenie ewentualnego trwałego uszczerbku na zdrowiu z przyczyn psychiatrycznych. Leczenie A. L. (1) może odbywać się w ramach NFZ a jego koszt nie przekracza 20 zł miesięcznie . Z punktu widzenia lekarza psychiatry uszczerbek na zdrowiu w przypadku powoda wynosi 5%. Ślepota oka prawego nastąpiła w wyniku wypadku przy pracy na skutek nadmiernego wysiłku przy fizycznego, wobec czego istnieje ryzyko wystąpienia podobnego schorzenia w przyszłości przy występowaniu narażenia na duży wysiłek fizyczny. Wynik oceny psychiatrycznej dotyczy stanu psychicznego powoda, który utracił wzrok w prawym oku, co stanowi istotny czynnik reaktywny i ma niewątpliwie wpływ na samopoczucie powoda i jego funkcjonowanie. U powoda nie występuje depresja pourazowa. Zaburzenia adaptacyjne stwierdzone u powoda objawiają się obniżoną zdolnością radzenia sobie w sytuacjach trudnych, zaniżoną samooceną, pogorszeniem relacji interpersonalnych, poczuciem utraty perspektyw życiowych, lękiem i obawą o przyszłość własną i najbliższej rodziny, poczuciem krzywdy, zaburzeniami aktywności, nastroju, rytmów dobowych. Objawy te ma ją charakter zmienny, falujący w czasie. W ocenie powoda występujące u niego objawy znacznie pogorszyły jego stan zdrowia. Psychiatryczna praktyka kliniczna upoważnia do określenia zaburzeń powoda jako umiarkowanych. Leczenie zaburzeń adaptacyjnych u powoda musi być prowadzone. Rokowania w tego typu przypadkach zawsze jest wątpliwe, co nie upoważnia do odstąpienia od leczenia. Zaniechanie leczenia może powodować pogłębienie zaburzeń i prowadzić do utrwalonych zaburzeń w postaci nerwic urazowych a nawet trwałych zmian osobowości. Stwierdzone u powoda zaburzenia psychiatryczne mają charakter przewlekły, ich pełne ustąpienie jest możliwe pod warunkiem ustania przyczyny je wywołującej co u powoda jest mało prawdopodobne (utrata wzroku w oku prawym a w konsekwencji brak możliwości zatrudnienia na dobrych warunkach finansowych mają charakter trwały). Rozpoznane u powoda z punktu widzenia psychiatrycznego zaburzenia adaptacyjne mają charakter psychogenny, co oznacza, że do ich wystąpienia wymagane jest zaistnienie czynnika zewnętrznego. Są to zaburzenia na ogół dobrze rokujące, w małym odsetku są samoistnie ustępujące. Warunkiem ich ustąpienia jest jednak ustąpienie tego zewnętrznego czynnika ich wywołującego. Czynnik psychogenny, reaktywny, sytuacyjny utrzymuje się w sposób trwały u powoda i dlatego z punktu widzenia psychiatrii rokowanie istotnie się pogarsza. Przenikanie się objawów adaptacyjnych powyżej 3 miesięcy zawsze jest wskazaniem do podjęcia leczenia psychiatrycznego, często leczenia skojarzonego, farmakoterapii i psychoterapii. Leczenie na ogół trwa 6 tygodni do 12 miesięcy w zależności od przypadku. Chorobę należy rozpatrywać indywidualnie, biorąc pod uwagę siłę urazu i sferę życia, którą uraz narusza. Teoretycznie nie można wykluczyć wyleczenia powoda psychiatrycznie całkowicie, jednak w sytuacji powoda pełny powrót do zdrowia jest wątpliwy. U powoda oprócz utraty wzroku nastąpiła też trwała utrata zdolności do pracy co uzasadnia wysokość uszczerbku na zdrowiu z przyczyn psychiatrycznych w wysokości 5%. W stosunku do powoda dokonano prawidłowego rozpoznania w (...) i podjęto prawidłowe leczenie, skoro samopoczucie powoda na skutek zastosowanego leczenia uległo poprawie /podstawowa pisemna opinia biegłego psychiatry k. 233- 236, uzupełniająca pisemna opinia biegłego psychiatry k. 324 -325 , ustna uzupełniająca opinia biegłego psychiatry k. 364-365/.

Zgodnie z wiedzą z zakresu bhp kwestie związane z ręcznym przemieszczaniem przedmiotów i towarów w zakładzie pracy uregulowane są w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 14.03.2000r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy ręcznych pracach transportowych. Stosownie do § 17 ust. 2 w/w rozporządzenia niedopuszczalne jest zespołowe przemieszczanie przedmiotów o masie przekraczającej 500 kg, a masa przypadająca na jednego pracownika nie może (przy pracy dorywczej) przekraczać 42 kg (§ 17 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia). Natomiast co do transportu łodzi za pomocą wózka to stosownie do § 42 ust. l rozporządzenia dopuszczalna masa ładunku przemieszczanego na wózku po terenie płaskim o twardej nawierzchni nie może przekraczać 450kg na pracownika, łącznie z masą wózka. Nie ma dowodów na to, ażeby można było uznać, że szkolenie wstępnie i okresowe bhp powoda zostało przeprowadzone nieprawidłowo. Powód przeszedł te szkolenia, posiada zaświadczenia a załączone programy szkoleń były zgodne z obowiązującym w owym czasie rozporządzeniem w sprawie szkolenia z bhp. Kolejne szkolenie bhp od 1.09.do3.09.2004r. zostało przeprowadzone pod rządem rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z 27.07.2004.r jednakże według przepisów rozporządzenia starego jako podstawowe. Z punktu widzenia wiedzy z zakresu bhp ten błąd nie miał wpływu ponieważ dostosowanie pracodawcy do nowych przepisów zawsze wymaga czasu. W przypadku środków ochrony indywidualnej przy pracach polegających na transportowaniu ciężkich przedmiotów wymagane są tylko środki ochrony kończyn dolnych, tj. specjalnie wzmocnione obuwie zgodnie z tabelą nr 2 załącznika nr 2 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 26.09.1997r. W sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, z karty powoda wypłat ekwiwalentu pieniężnego za użytkowanie własnej odzieży i obuwia oraz prania i konserwacji wynika, że powód używał własnego obuwia, co nie miało wpływu z punktu widzenia biegłego z zakresu bhp. Ocena ryzyka zawodowego na stanowisku szkutnika, z którą powód zapoznał się zawierała m.in. instrukcję w zakresie transportu wewnątrzzakładowego a więc została sporządzona prawidłowo. Instrukcja w zakresie transportu wewnątrzzakładowego w pozwanym zakładzie była sporządzona prawidłowo stanowiąc w istocie wyciąg z rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 14.03.2000r. Podobnie instrukcja bhp przy ręcznych pracach transportowych wykonywanych przez pracowników pozwanego. Zakaz zespołowego ręcznego przemieszczenia przedmiotów o masie przekraczającej 500kg wynika z § 17 ust. 2 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 14 marca 2000r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy ręcznych pracach transportowych. Z punktu widzenia wiedzy z zakresu bhp należy stwierdzić, iż nie ma żadnej dopuszczalnej ilości pracowników, przy której takie prace mogą być wykonywane. Zakaz ten ma charakter bezwzględny. Brak całkowicie jednoznacznego związku przyczynowego pomiędzy wykonywaną przez poszkodowanego pracą a wystąpieniem oraz rozległością obrażeń (tutaj wielkością rozdarcia). Istnieje duże prawdopodobieństwo, że do odwarstwienia siatkówki doszłoby również bez czynnika w postaci wysiłku fizycznego. Wysiłek fizyczny nie był czynnikiem wyzwalającym koniecznym, ale skoro do odwarstwienia doszło właśnie podczas wysiłku należy przyjąć, że w tej akurat sytuacji miał on znaczenie. Jednakże nikt nie może zagwarantować, że nie doszłoby do niego godzinę później albo za tydzień podczas snu. Przenoszenie ciężarów ręcznie powyżej 500 kg stanowi podstawowe naruszenie zasad BHP.

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego brak jest podstaw do sformułowania tezy, iż szkolenia bhp, zarówno wstępne jak i okresowe były przeprowadzone nieprawidłowo. W aktach osobowych A. L. (1) znajduje się zaświadczenie o odbyciu przez pracownika szkolenia wstępnego w ramach instruktażu stanowiskowego oraz ogólnego. Z załączonego programu szkolenia wynika, że był on zgodny z obowiązującym w tamtym czasie rozporządzeniem w sprawie szkolenia w dziedzinie bhp. Kolejne szkolenie zostało przeprowadzone w okresie od 1 do 3.09.2004r., już w trakcie obowiązywania nowego rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 27 lipca 2004r. w sprawie szkolenia w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy (Dz. U. z dnia 18 sierpnia 2004r.) jednakże wg przepisów rozporządzenia starego jako tzw. szkolenie podstawowe. Na treść i jakość szkolenia błąd ten zdaniem biegłego nie miał jednak wpływu, zawsze bowiem dostosowanie się do nowych przepisów zajmuje pracodawcom jakiś czas. Stosownie do §15 ust. 1 rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 27 lipca 2004r. w sprawie szkolenia w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy kolejne szkolenie okresowe poszkodowanego należało przeprowadzić w okresie kolejnych 3 lat od momentu przeprowadzenia ostatniego szkolenia tj. przed wrześniem 2007r., tymczasem do wypadku doszło w styczniu 2007r., a więc jeszcze w okresie, gdy poprzednie szkolenie zachowywało swoją ważność. Jeśli chodzi o środki ochrony indywidualnej, to przy pracach polegających na transportowaniu ciężkich przedmiotów wymaga się jedynie środków ochrony kończyn dolnych czyli inaczej mówiąc specjalnie wzmocnionego obuwia zgodnie tabelą nr 2 załącznika nr 2 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy. Jak wynika z zamieszczonej w aktach osobowych A. L. (1) „Karty wypłat ekwiwalentu pieniężnego za użytkowanie własnej odzieży i obuwia oraz prania i konserwacji” używał on własnego obuwia. W opinii biegłego powyższy fakt nie miał jednak wpływu na wypadek. W materiałach sprawy znajduje się oświadczenie A. L. (1) o zapoznaniu się z oceną ryzyka zawodowego związanego z pracą na stanowisku szkutnika. Sama ocena ryzyka zawodowego zawiera m.in. instrukcje w zakresie transportu wewnątrzzakładowego, a więc sporządzona została prawidłowo. Instrukcja w zakresie transportu wewnątrzzakładowego w (...) Stocznia (...) (k. 106) była sporządzona w sposób prawidłowy stanowiąc w istocie wyciąg z rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 14 marca 2000r. w sprawie bezpieczeństwo i higieny pracy przy ręcznych procach transportowych. Podobnie instrukcja bhp transportowych wykonywanych przez pracowników (...) Stocznia (...) (k. 107). Do wykonywania prac transportowych nie są wymagane żadne szczególne kwalifikacje, chyba że za takie rozumiemy odbyte szkolenia bhp oraz stan zdrowia. Poszkodowany posiadał aktualne szkolenie bhp jak również zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do Pracy na stanowisku szkutnika (ważne do 14.09.2007r.), co było wystarczające aby dopuścić go do pracy. Stocznia była wyposażona w sprzęt odpowiedni do transportu łodzi. Potwierdza to również materiał dowodowy w postaci protokołów kontroli inspektorów Państwowej Inspekcji Pracy, którzy nie stwierdzili w tym zakresie żadnych nieprawidłowości. W istocie bez sprzętu do transportu łodzi tj. suwnic oraz wózków, ich transport byłby niemożliwy. Ustawodawca zobowiązuje pracodawcę jedynie do stosowania odpowiednich rozwiązań technicznych organizacyjnych zgodnie z dopuszczalnymi normami dźwigania (podnoszenia) przenoszenia. Przenoszenie przedmiotów o masie powyżej 500kg jest zabronione. Przenoszenie łodzi J. 580 nie było możliwe w sposób jak to opisał powód. Z ustaleń dokonane w trakcie oględzin dokonanych przez biegłego z zakresu bhp wynika, że (...) o wadze 530kg była tylko podnoszona przez 8 osób. Za całkowicie prawdopodobną uważa sytuację, w której miałoby się okazać, iż powód doznał rozwarstwienia siatkówki w innym momencie niż to opisuje, być może w ogóle nie w pracy, zaś pracodawca chcąc pomóc pracownikowi sporządza protokół powypadkowy, aby pracownik mógł uzyskać świadczenia zusowskie. W przedmiotowej sprawie taką wersję wydaje się potwierdzać lakoniczność protokołu powypadkowego, z którego w zasadzie nic nie wynika, poza tym, że zdarzenie zostało zakwalifikowane jako wypadek przy pracy dla potrzeb Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Konsekwencją odwarstwienia siatkówki wcale nie jest utrata wzroku. Odwarstwienie jest obecnie wyleczalne, choć tylko operacyjnie. W sprawie kluczowy jest wątek, iż w okresie oczekiwania na operację powód miał stan zapalny oka, a następnie zanik nerwu wzrokowego i nie wiadomo czy zanik nerwu wzrokowego, w wyniku którego powód utracił wzrok a nie w wyniku odwarstwienia siatkówki był spowodowany stanem zapalnym, czy był skutkiem odwarstwienia siatkówki czy też może spowodowany był chorobą samoistną. Z punktu widzenia specjalisty bhp pracodawca organizując pracę powoda, żadnych przepisów ani zasad bhp nie naruszył.

Zgodnie z zasadami bhp łodzie typu J. 580 nie mogły być przenoszone ręcznie w rozumieniu podniesienia i umieszczenia na ramieniu, a następnie przeniesienia, a jedynie były podnoszone przez pracowników i umieszczane na wózkach. Podniesienie ręcznie tego typu łodzi o takiej wadze było fizycznie niemożliwe z uwagi na kształt łódeczkowaty, a ponadto ze względu na to, że była ona śliska. Można było tego typu łódź podnieść jedynie na wysokość kilku centymetrów. Jeżeli były zajęte suwnice, wówczas łódź podnoszono i ładowano na wózek, przy czym z jednej strony kładziono oponę, aby było stabilnie. (...) była przemieszczana na wózku, nie zaś przez pracowników. Nie ma podstawy prawnej, aby odróżnić podnoszenie od przenoszenia. W realiach badanej sprawy łódź ważyła 530 kg tj. o 30 kg więcej niż mowa w przepisach. Pracownicy podnosili łódź z jednej strony. Dla przyjęcia, ze ręczne podnoszenie łodzi było zgodne z przepisami nie ma znaczenia miejsce, w którym ono było. Wózek, na który była kładziona łódź miał wysokość kilkudziesięciu centymetrów i był niższy niż metr. Gdy łódź znalazła się na wózku, wówczas wystawała poza obręb wózka. (...) załadowana na wózek nie przesłaniała pola widzenia pracownikom. Konstrukcja łodzi podnoszonej przez powoda w dniu zdarzenia w pozwanym zakładzie pracy nie przewidywała jej podnoszenia za pomocą rąk i balansowania nią.

Obowiązek sporządzenia powypadkowego protokołu ciąży na pracodawcy.

Z punktu widzenia wiedzy z zakresu bhp w świetle dostępnych dokumentów oraz po dokonaniu oględzin, pracodawca nie naruszył zasad, ani zasad z zakresu bhp, które przyczyniłyby się do rozległości obrażeń powoda.

/pisemna podstawowa opinia biegłego z bhp k. 437-445, ustna uzupełniająca opinia biegłego z bhp k. 495-496, pisemna uzupełniająca opinia biegłego bhp wraz z dokumentacją fotograficzną k. 505-517, ustna uzupełniająca opinia biegłego bhp k. 569-572/.

Z punktu widzenia biegłego specjalisty z zakresu medycyny pracy wstępne i kontrolne oraz okresowe badania profilaktyczne przeprowadził w okresie zatrudnienia powoda u strony pozwanej lekarz posiadający stosowne uprawnienia. Nie można stwierdzić jakie zagrożenia i uciążliwości wpisywał pracodawca w skierowaniach na te badania z uwagi na brak kopii tych skierowań. Z dostępnych dowodów wynika, że powód nie był kierowany przez lekarza medycyny pracy na badania specjalistyczne, jak również nie były u niego przeprowadzane dodatkowe badania laboratoryjne, czy też pracowniane, a lekarz medycyny pracy przeprowadzał te badania jednoosobowo. Z punktu widzenia medycyny pracy nie jest ponadto znana przyczyna dla której lekarz profilaktyk dopuszczał powoda do pracy w pozwanym zakładzie pracy na krótkie jedynie jednoroczne okresy czasu. Biorąc pod uwagę rodzaj wykonywanej przez powoda w pozwanej szkutni, konieczność obsługi urządzeń mechanicznych grożących urazem oraz narażenie wziewne na czynniki chemiczne o charakterze rozpuszczalników organicznych oraz pyły włókien szklanych i żywic z perspektywy specjalisty medycyny pracy powód wymagał konsultacji lekarzy specjalistów oraz badań dodatkowych laboratoryjnych. Zgodnie ze wskazówkami metodycznymi w sprawie przeprowadzania badań profilaktycznych pracowników, które stanową Załącznik nr 1. do rozporządzenia Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 30.05.1996r. w sprawie przeprowadzania badań lekarskich pracowników zakresu profilaktycznej opieki zdrowotnej nad pracownikami oraz orzeczeń lekarskich wydawanych do celów przewidzianych w Kodeksie pracy, powód powinien być poddany konsultacji okulistycznej i neurologicznej z uwagi na obsługę urządzeń elektrotechnicznych grożących urazem, badaniu radiologicznemu klatki piersiowej oraz spirometrycznemu z uwagi na ekspozycję wziewną na pył przemysłowy a dodatkowo mieć wykonane badanie morfologii krwi oraz stężenia transaminaz (enzymów wątrobowych) mając na uwadze jego narażenie na rozpuszczalniki organiczne. W n/n sprawie z perspektywy specjalisty medycyny pracy nie jest jasne czy tego rodzaju badania były wykonane u powoda. Z uwagi na to, że z dokumentacji medycznej powoda wynika, że przed zdarzeniem z 30.01.2007r. nie leczył się z powodu jakichkolwiek przewlekłych schorzeń, w tym także okulistycznych, a nadto z uwagi na to, że z zaświadczenia lekarskiego z 5.07.2004r. Wystawionego przez (...) Ośrodek (...) w Ł. wynika, że 5.07.2004r. powód był zdolny do wykonywania pracy w charakterze robotnika budowlanego także na wysokości oraz w obrębie głębokich wykopów, z punktu widzenia kryteriów z zakresu medycyny pracy można przyjąć, że w chwili podjęcia pracy przez powoda u strony pozwanej stan zdrowia A. L. (1) był dobry. W pozwanym zakładzie pracy w badanym okresie obowiązywała szczegółowa instrukcja w zakresie transportowania wewnątrzzakładowego, która w sposób precyzyjny regulowała kwestię dopuszczalności normatywów dźwiganych ciężarów, a w tym, że niedopuszczalne jest zespołowe przemieszczanie przedmiotów o masie przekraczającej 500kg co zdaniem powoda miało miejsce w dniu 30.01.2007r., przy czym powód własnoręcznym podpisem poświadczył w oświadczeniu, że zapoznał się z w/w instrukcją. Z perspektywy wiedzy specjalisty z zakresu medycyny pracy zakres przeprowadzanych u powoda badań profilaktycznych w świetle zgromadzonych dowodów był nieprawidłowy oraz niezgodny ze wskaźnikami metodycznymi w sprawie przeprowadzania badań profilaktycznych pracowników na stanowisku szkutnika. Z kolei częstotliwość powyższych badań nie przekraczała dozwolonych okresów a nawet była wyższa niż zalecana. Według kryteriów medycyny pracy z wysokim prawdopodobieństwem wynik badań okulistycznych przeprowadzonych u powoda w trakcie badań profilaktycznych w okresie zatrudnienia w pozwanej szkutni nie stanowiłby podstawy do zdyskwalifikowania powoda od pracy na stanowisku szkutnika, a zatem nie przeprowadzanie u powoda pozostałych wymaganych badań w ocenie biegłego medyka pracy nie przyczyniło się do urazu oka prawego, który wystąpił u powoda w dniu 30.01.2007r. Z uwagi zaś na brak precyzyjnych danych dotyczących faktycznej masy łodzi, która była przenoszona w dniu 30.01.2007r. a także dokładnej liczby osób, które powyższe czynności wykonywały nie można z punktu widzenia wiedzy z zakresu medycyny pracy stwierdzić czy normatyw dźwigania ciężarów przez powoda tego dnia został faktycznie przekroczony.

Dopuszczalne normy podnoszenia i przenoszenia ciężarów na jednego pełnoletniego pracownika mężczyznę zgodnie obowiązującymi przepisami BHP wynoszą: 30 kg przy pracy stałej, 50 kg przy pracy dorywczej, 30 kg przy wchodzeniu na wysokość powyżej 4 m, 30 kg przy przemieszczaniu się na odległość powyżej 25 m. Z kolei §17 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 14.03.2000r. W sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy ręcznych pracach transportowych stanowi, że 1) przenoszenie przedmiotów, których długość przekracza 4 m i masa 30 kg powinno odbywać się zespołowo pod warunkiem, aby na jednego pracownika przypadała masa nie przekraczająca 25 kg przy pracy stałej a 42 kg przy pracy dorywczej; 2) niedopuszczalne jest zespołowe przemieszczanie przedmiotów o masie przekraczającej 500kg.

Należy przyjąć, że 1)normatyw podnoszonego i przenoszonego przez powoda ciężaru był przekroczony przy uznaniu, że masa łodzi wynosiła przekraczała 500kg oraz założeniu, że w jej transporcie uczestniczyło 10 pracowników; 2) łódź o masie ok. 530kg a tym bardziej ok. 700kg nie powinna być transportowana ręcznie, także zespołowo. Z uwagi na powyższe z punktu widzenia biegłego medycyny pracy praca wykonywana przez A. L. (1) w dniu 30.01.2007r. była niezgodna z zasadami bhp w zakresie wykonywania ręcznych prac transportowych.

Zgodnie z danymi podanymi przez pozwanego łodzi J. 580 w świetle obowiązującego w/w rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 14.03.2000r. §17 pkt 2 – nie powinna być transportowana ręcznie, także zespołowo, albowiem w tym wypadku masa łodzi przekraczała 500 kg co wyklucza możliwość jej ręcznego przemieszczania, niezależnie od masy przypadającej na jednego pracownika uczestniczącego w tej czynności.

Protokół powypadkowy 001/2007r. uznał zatem słusznie zdarzenie z dnia 30.01.2007r. Za wypadek przy pracy a wnioski i zalecenia profilaktyczne w nim zawarte według oceny medycyny pracy są w pełni prawidłowe zgodne z w/w rozporządzeniem z 14.03.2000r. I protokół ten nie budzi zastrzeżeń w tym zakresie. Dolegliwości zgłaszane przez powoda o charakterze odczuwalnych błysków w oku prawym i pogorszenia widzenia powyższym okiem miały charakter subiektywny i niemożliwy do obiektywizacji w warunkach zakładu pracy. Stan ogólny powoda w tym dniu w kolejnych godzinach był na tyle dobry, że kontynuował on pracę co więcej podjął ją także następnego dnia. W ocenie biegłego medyka pracy stan ogólny powoda w dniu 30.01.2007r. w miejscu pracy nie wymagał wezwania pogotowia, natomiast interes zdrowotny powoda nakazywał mu udanie się do lekarza okulisty w dniu zdarzenia a nie wstrzymywanie się z powyższym do następnego dnia. Podnoszenie i przenoszenie rozumie się jako jeden z rodzajów ręcznych prac transportowych. Zgodnie z §2 pkt 1 w/w rozporządzenia przez prace ręczne transportowe rozumie się każdy rodzaj transportu lub podtrzymywania przedmiotów, ładunków lub materiałów przez jednego lub więcej pracowników w tym przemieszczanie ich poprzez: unoszenie, podnoszenie, układanie, pchanie, ciągnięcie, przenoszenie, przesuwanie, przetaczanie lub przewożenie. Przedmioty o długości przekraczającej 4 m oraz masę 30 kg powinny być przenoszone zespołowo w ten sposób, aby na 1 pracownika nie przypadała masa większa niż 25kg przy pracy stałej i 42 kg przy pracy dorywczej, a skoro masa łodzi wynosiła więcej niż 500 kg nie mogła być ona transportowana zespołowo a zatem unoszona i przenoszona, gdyż zgodnie z w/w par. cyt. Rozporządzenia niedopuszczalne jest zespołowe przemieszczanie przedmiotów o masie przekraczającej 500 kg. Podnoszenie w analizowanym przypadku jest niczym innym jak przemieszczaniem i nie powinno mieć miejsca, co słusznie zostało uwzględnione w zaleceniach protokołu powypadkowego przez pozwanego. Zgodnie z w/w rozporządzeniem nie jest istotne czy łódź J. 580 była podnoszona w celu podstawienia wózka transportowego czy też podnoszona i transportowana na odległość, albowiem kluczowe jest to, że przedmiot o masie przekraczającej 500kg nie może być przemieszczany ręcznie w sposób zespołowy oraz indywidualnie(w ostatnim przypadku z przyczyn oczywistych). Zatem zarówno uniesienie tej łodzi przez dowolną grupę pracowników jak i uniesienie jej i przeniesienie na odległość według medycyny pracy było niezgodne z przepisami bhp a sama technologia uniesienia najpierw dziobu łodzi a następnie jej rufy przez zespół pracowników bez użycia technicznych środków pomocniczych nie zmienia powyższej zasady ponieważ zgodnie z w/w przepisami przedmiot o masie powyżej 500kg jak w tym przypadku wyłączony jest z ręcznych prac transportowych. / podstawowa pisemna opinia biegłego z zakresu medycyny pracy k. 918- 923, uzupełniająca opinia biegłego z zakresu medycyny pracy k. 938-939, uzupełniająca druga pisemna opinia biegłego medycyny pracy k. 967-969/.

ZUS wypłacił na rzecz powoda od stycznia 2007r. następujące świadczenia:

- rentę z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy od 27.07.2008r. do 30.06.2009r. w wysokości 1 087,94 zł brutto miesięcznie, od 1.03.2009r. do 30.06.2009r. w wysokości 1 154,31zł brutto miesięcznie,

- . rentę z tytułu niezdolności do pracy z ogólnego stanu zdrowia od 1.07.2009r. do 31.10.2010r w wysokości: brutto 1 228,69 zł miesięcznie, od 1.03.2010r. do 31.10.2010r. w wysokości 1285,46 zł brutto miesięcznie, od 1.03.2011r. do 29.02.2012r. w wysokości 1325,31zł brutto miesięcznie, od 1.03.2012r. w wysokości1369,31zł brutto miesięcznie,

- od 16.03.2004r. do 26.07.2008r oraz od 27.07.2008r. powód był zgłoszony do ubezpieczeń społecznych i do ubezpieczenia zdrowotnego również przez Biuro Terenowe Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych oraz do ubezpieczenia zdrowotnego przez ZUS I Oddział w Ł..

Powód otrzymuje rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy na stałe, a rentę z tytułu całkowitej niezdolności do pracy z ogólnego stanu zdrowia otrzymał do 31.10.2013r. /pismo ZUS k. 172, k. 421/

W 2007r. zostały na rzecz powoda wypłacone zasiłki za okres od 1.02.2007r. do 31.12.2007r. w kwotach: luty 267,80zł, marzec 617,96 zł + 309 zł, kwiecień 618 zł, maj-638,60 zł, czerwiec 612,84 zł, lipiec 638,60 zł, sierpień 25,74 zł + 763,80 zł + 956,17 zł (wyrównanie), wrzesień-763,80 zł, październik-758,02 zł, listopad 867 zł + 335,20 zł (wyrównanie), grudzień 895,90 zł.

Płace brutto pozostałych pracowników zatrudnionych w pełnym wymiarze czasu pracy pracujących u pozwanego na stanowisku szkutnika przy tych samych czynnościach co powód z podobnym stażem wyniosły 950zł.

W 2008r. zostały na rzecz powoda wypłacone świadczenie rehabilitacyjne za okres od 1.01.2008r. do 26.07.2008r. w kwotach: styczeń 906,92 brutto, a 783,92 zł netto, luty 1036,48 zł brutto a 888,48 zł netto, marzec 1004,09 zł brutto a 862,09 zł netto, kwiecień 971,70 zł brutto a 835,70 zł netto, maj 1004,09 zł brutto a 862,09 zł netto, czerwiec 971,70 zł brutto a 835,70 zł netto, lipiec 3142,14 zł (842,14 zł świadczenie rehabilitacyjne + 2300 zł ekwiwalent za niewykorzystany urlop), a netto 2335,19 zł.

Płace brutto pozostałych pracowników zatrudnionych w pełnym wymiarze czasu pracy pracujących u pozwanego na stanowisku szkutnika przy tych samych czynnościach co powód z podobnym stażem wyniosły 1150zł brutto a netto 861,02zł.

Od 1.01.2012r. wszyscy pracownicy zatrudnieni na stanowisku szkutnika mają wynagrodzenie w wysokości 1500 zł brutto a l111,86 zł netto /pismo pracodawcy k. 377/.

Cena za jedną godzinę usług opiekuńczych świadczonych na rzecz mieszkańców G. kształtowała się następująco w latach 2007-2012: 2017r. w dniu robocze 10 zł/godz., a w soboty i święta 20 zł/godz., styczeń 2008r. w dni robocze 10 zł/godz., a w soboty i święta 20 zł/godz., od lutego do grudnia 2008r., w 2009r. i w 2010r. w dni robocze 12zł/godz., a w soboty i święta 24 zł/godz., w 2011r. oraz od stycznia do kwietnia 2012r. w dni robocze 10 zł/godz., a w soboty i święta 12 zł/godz., od maja do grudnia 2012r. w dni robocze 10 zł/godz., a w soboty i święta 11 zł/godz . /pismo z MOPS w G. k. 478/.

Powód był ubezpieczony w (...) S.A. na mocy umowy ubezpieczenia grupowego pracowniczego – Polisa typ (...) Życie 152, zawartej przez pozwany zakład pracy J. Stocznia (...) z siedzibą w G., do którego to ubezpieczenia powód przystąpił 7.04.2004r. Powód zgodnie z ogólnymi warunkami ubezpieczenia po zakończeniu leczenia w związku z pogorszeniem wzroku na skutek zdarzenia z dnia 30.01.2007r. wystąpił 8.08.2008r. do (...) z wnioskiem o wypłatę należnej sumy z tytułu wypadku przy pracy u pozwanego pracodawcy w dniu 30.01.2007r. Po otrzymaniu w dniu 10.09.2008r. decyzji odmawiającej przyznania świadczenia z umowy ubezpieczenia, powód pismem z 9.10.2008r. zakwestionował w/w decyzję (...). W dniu 20.10.2008r. powód otrzymał ponownie odmowę przyznania przez (...) świadczenia odszkodowawczego. W dniu 19.05.2009r. (data prezentaty sądu) powód złożył w Sądzie Rejonowym dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi pozew o odszkodowanie przeciwko (...) S.A. w związku ze skutkami zdarzenia z dnia 30.01.2007r. w postaci uszczerbku na zdrowiu wraz z odsetkami ustawowymi od 20.10.2008r. kiedy to otrzymał ponowną odmowę ubezpieczyciela uznania żądanego roszczenia odszkodowawczego. W sprawie z powództwa A. L. (4) przeciwko (...) S.A Oddział w Ł. toczyło się postępowania przed Sądem Rejonowym dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi sygn. III C 616/09 zakończone prawomocnym wyrokiem z dnia 22.12.2010r., którym zasądzono od pozwanego na rzecz powoda zgodnie z jego żądaniem kwotę 11200zł razem z ustawowymi odsetkami od 20.10.2008r. do dnia zapłaty /zeznania pozwanego e-prot. z 25.05.2017r.: 00:45:39-01:10:18, pozew k. 4 -7 załączonych akt III C 616/09, wyrok k. 177 załączonych akt III C 616/09, zeznania powoda k. 159 – 160 v. w zw. z k. 473/.

W sprawie przeciwko (...) powodowi udzieliła pomocy w znalezieniu kancelarii zajmującej się odszkodowaniami córka A. J., która jest absolwentką prawa /zeznania pozwanego k. 425-427, okoliczność przyznana przez powoda k. 427/.

Sąd ustalając przebieg spornego wypadku przy pracy z dnia 30.01.2007r. pominął zeznania świadka R. S. /k. 187v./, uznając je za niewiarygodne, albowiem po pierwsze, świadek zeznał, że w istocie ma wiedzę na temat przebiegu zdarzenia z dnia 30.01.2007r. z udziałem powoda wyłącznie ze słyszenia, a po drugie, zeznania wskazanego świadka stoją w opozycji do opinii biegłego z zakresu bhp M. C., który w swojej uzupełniającej ustnej opinii /k. 569-572/ zanegował prawdziwość tych zeznań wobec faktu, że po wykonaniu oględzin w pozwanym zakładzie pracy biegły stwierdził, że tenże eksperyment wykazał, że przeniesienie ręczne łodzi o wadze i gabarytach, takich jakie miała łódź, którą dnia 30.01.2007r. miał przenosić powód wraz z innymi pracownikami jest po prostu niemożliwe. Sąd zważył, że z opinii biegłego bhp /k. 569-572/ wynika, że podczas wizyty biegłego u pozwanego pracodawcy pracownicy z wielkim trudem unosili taką samą łódź. Z tych przyczyn Sąd uznał też za niewiarygodne zeznania powoda , który twierdził, że feralnego dnia przenosił łódź J. 580 razem z innymi pracownikami, albowiem eksperyment z udziałem biegłego bhp w zakładzie pracy pozwanego wykazał, że było to niemożliwe.

Sąd pominął też zeznania świadka J. K. /k. 188/ przy ustalaniu faktów związanych z przebiegiem zdarzenia z 30.01.2007r., bo choć świadek ten zeznał, że był obecny w dniu zdarzenia i pracował razem z powodem, to jednak nie potrafił podać żadnych szczegółów. Sąd miał na uwadze, że od dnia zdarzenia upłynęło kilka lat i szczegóły mogły zatrzeć się w pamięci w/w świadka.

Odtwarzając przebieg zdarzenia z dnia 30.01.2007r. Sąd pominął też zeznania świadka R. F. /k. 188-188v./, który twierdził, że uczestniczył przy przenoszeniu łodzi w dniu zdarzenia, uznając je za niewiarygodne, albowiem z załączonej listy obecności z tego dnia wynika, że R. F. był nieobecny w pracy 30.01.2007r. w pozwanym zakładzie pracy /ewidencja czasu pracy k. 203-204/.

Sąd ustalając okoliczności związane z organizacją pracy i zapewnieniem przez pracodawcę warunków bhp oparł się przede wszystkim na uzupełniających pisemnej /k. 505-514/ i ustnej /k. 569-572/ opinii biegłego bhp M. C., które zostały wydane po przeprowadzeniu z udziałem tego biegłego eksperymentu na terenie pozwanego zakładu pracy, natomiast na opinii pierwotnej oparł się jedynie w tym zakresie w jakim rzeczony biegły wyraźnie podtrzymał ją we wnioskach wskazanych wyżej późniejszych opinii, które uwzględniały nowe okoliczności. Biegły z zakresu bhp wyjaśnił w sposób przekonujący i logiczny, że przeprowadzony na terenie pozwanego zakładu pracy eksperyment wykazał, że nie było możliwe ręczne przeniesienie przez powoda razem z innymi szkutnikami w dniu 30.01.2007r. Łodzi o J. 580 o podanych gabarytach i wadze na odległość 30 m tak, jak o tym zeznał powód, gdyż jak się okazało podczas oględzin dokonanych przez biegłego taką samą łódź pracownicy z wielkim trudem jedynie unieśli i nie byli w stanie jej przenieść nawet na odległość 30 cm a co dopiero 30 m, przy czym biegły zaznaczył, że skład personalny pracowników biorących rzekomo w tym udział w dniu 30.01.2007r. oraz biorących udział w eksperymencie z udziałem biegłego nie ma znaczenia. W tym zatem zakresie Sąd uznał, że zeznania powoda są niewiarygodne. Biegły z zakresu bhp w sposób przekonujący uzasadnił, że zgodnie z materiałem aktowym i wynikami przedmiotowego eksperymentu w świetle wiedzy z zakresu bhp należy stwierdzić, że pozwany pracodawca nie naruszył zasad, przepisów z bhp, zaś powód był prawidłowo przeszkolony w zakresie bhp i prawidłowo poinformowany przez pracodawcę o ryzyku stanowiskowy, jak również, że pracodawca w sposób prawidłowy opracował instrukcje w zakresie transportu wewnątrzzakładowego i instrukcję bhp przy ręcznych pracach transportowych, których treść była znana powodowi, a nadto kwalifikacje powoda były wystarczające do dopuszczenia go do wykonywania pracy szkutnika, a także, że pozwana stocznia w dniu zdarzenia 30.01.2007r. miała odpowiednie sprzęt do transportu łodzi. Dodać należy, że powód nie zgłaszał podczas eksperymentu przeprowadzanego przez biegłego z zakresu bhp, że w dniu zdarzenia panowały w stoczni inne warunki, ani też nie kwestionował tego, że taka sama łódź była przenoszona w czasie oględzin biegłego co podczas zdarzenia z 30.01.2007r. Biegły z zakresu bhp po przeprowadzeniu eksperymentu w sposób kategoryczny stwierdził, że konstrukcja przedmiotowej łodzi nie przewidywała jej przenoszenia ręcznego i balansowania nią. Sąd miał na uwadze i to, że powód w czasie eksperymentu nie opowiadał, ani nie demonstrował, ażeby łódź była podnoszona w inny sposób niż w ten w jaki miało to miejsce w czasie oględzin biegłego. Powód nie zgłaszał też innych zastrzeżeń biegłemu z zakresu bhp. Zaakcentować należy, że eksperyment odbywał się przy udziale innych pracowników, którzy niewątpliwie słyszeliby, gdyby jakiekolwiek zastrzeżenia powód zgłosił. W tym zakresie Sąd uznał uzupełniające pisemną /k. 505-514/ i ustną /k. 569-572/, a także wnioski zawarte w pierwotnej pisemnej i ustnej opinii biegłego bhp, które w sposób stanowczy biegłego bhp podtrzymał w opinii z 13.09.2013r. w zakresie w jakim biegły ocenił, że pracodawca organizując pracę nie naruszył żadnych norm ani przepisów bhp za pełnowartościowy dowód w niniejszej sprawie.

Sąd nie przyznał natomiast waloru dowodowego tym wnioskom końcowym opinii biegłego ds. bhp M. C. w jego uzupełniającej opinii pisemnej /k. 505-514/ i ustnej /k. 569-572/, w których biegły przyjął, że powód podnosząc łódź o wadze przekraczającej 500 kg razem z innymi pracownikami nie naruszył przepisów bhp z uwagi na sposób w jaki łódź J. 580 była podnoszona, tj. osobno z każdej strony przez 8 osób. W tym miejscu należy w pierwszej kolejności wskazać, że choć pomiędzy stronami sporne było to ile faktycznie ważyła łódź motorowa, którą powód podczas zdarzenia w dniu 30.01.2007r. ręcznie podnosił z innymi pracownikami, to istotne w sprawie było to, że strony zgodnie w istocie twierdziły, że ważyła ona więcej niż 500 kg. Zdaniem Sądu wnioski biegłego w dziedzinie bhp w zakresie w jakim przyjął, że technika przenoszenia łodzi J. 580 przez powoda i innych pracowników oznacza, że nie doszło do naruszenia przepisów bhp są nie tylko sprzeczne z opinią specjalisty medycyny pracy, który we wnioskach końcowych kategorycznie stwierdził, że skoro łodź J. miała masę większą niż 500 kg, przeto nie mogła być przemieszczana ani indywidualnie (z przyczyn oczywistych rzecz jasna), ani zespołowo, ale przede wszystkim z regulacją normatywną par. 17 ust. 2 rozporządzenia z 14.03.2000r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy ręcznych pracach transportowych. Nie można zatem, zdaniem Sądu, zgodzić się z powyższym stwierdzeniem biegłego z zakresu bhp tym bardziej, że analizowany wniosek stoi również w sprzeczności z uzasadnieniem opinii samego biegłego z zakresu bhp M. C., który przecież sam stwierdził, że przy przenoszeniu ciężarów o masie powyżej 500 kg z punktu widzenia wiedzy z zakresu bhp nie ma żadnej dopuszczalnej ilości pracowników, przy której takie prace mogą być wykonywane i jednocześnie zaakcentował, że zakaz ten ma charakter bezwzględny. Sąd zważył, że sama treść w/w przepisu jest przy tym jasna i nie nastręcza żadnych wątpliwości interpretacyjnych. Sąd uznał zatem, że to biegły medycyny pracy w sposób logiczny, rzetelny, wnikliwy i przekonujący wyjaśnił, że w sytuacji jaka miała miejsce w realiach niniejszej sprawy zespołowe ręczne podnoszenie łodzi o masie bezspornie przekraczającej 500 kg było niezgodne z przepisami bhp, a technologia uniesienia najpierw dziobu łodzi a następnie rufy przez zespół pracowników bez użycia technicznych środków pomocniczych, na której skupił się biegły z zakresu bhp, w żaden sposób nie zmienia zasady wynikającej z w/w przepisu rozporządzenia z 14.03.2000r., że w przypadku przedmiotów o masie powyżej 500 kg wyłączone jest w sposób bezwzględny przez ustawodawcę z ręcznych prac transportowych. W tym zatem zakresie Sąd pominął wnioski zawarte w opinii biegłego bhp z 13.09.2013r. a zamiast tego oparł się na wnioskach końcowych zawartych w pisemnej opinii medyka pracy J. G. na karcie 969.

Na rozprawie z dnia 25.05.2017r. Sąd oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii Instytutu im. prof. N. w Ł., a na rozprawie z dnia 27.02.2018r. oddalił wniosek pełnomocnik pozwanego o konfrontację biegłych: z zakresu BHP oraz biegłego z zakresu medycyny pracy na okoliczność czy zostały przekroczone normy BHP w pozwanym zakładzie oraz o dopuszczenie dowodu z Instytutu Medycyny Pracy na okoliczność czy do odwarstwienia siatkówki oka powoda doszło w okresie jednej dniówki roboczej czy były rozciągnięte w czasie.

Sąd Okręgowy oddalając w/w wnioski zwrócił uwagę na rozbieżności między opiniami biegłych okulistów R. M. i D. P. co do tego czy przed wypadkiem z 30.01.2007r. powód miał tego rodzaju problemy okulistyczne, które predysponowały go wystąpienia odwarstwienia siatkówki oka prawego w wyniku dźwignięcia czy też nie. Kwestia ta nie wymagała zasięgnięcia opinii innych biegłych tej specjalności ani opinii Instytutu im. (...) w Ł.. Jak bowiem wynika z opinii biegłego medycyny pracy oraz korelującej z nią dokumentacji leczenia powoda a także zaświadczeń o zdolności do pracy z okresu poprzedzającego zdarzenie z dnia 30.102.2007r., jak również z zeznań samego powoda, stan narządu wzroku A. L. (1) przed zdarzeniem z 30.01.2007r. był dobry. Istotne jest, że pomimo przebytego urazu głowy 31.03.1994r. ze wstrząśnieniem mózgu oraz urazu gałki ocznej w dniu 10.07.2000r. stan okulistyczny powoda nie budził zastrzeżenia skoro 5.07.2002 r. powód został przez (...) uznany za zdolnego do pracy w Ł. w charakterze robotnika budowlanego w tym na wysokości, a z dokumentacji medycznej nie wynika, aby powód przed zdarzeniem z 30.01.2007r. leczył się okulistycznie z uwagi na jakiekolwiek przewlekłe schorzenia narządu wzroku. Choć zatem biegły medycyny pracy zwrócił uwagę na nieprawidłowości przy przeprowadzaniu badań wstępnych przed zatrudnieniem powoda u strony pozwanej oraz badań kontrolnych i profilaktycznych wykonywanych przez lekarza profilaktyka medycyny pracy G. K., to jednak biegły stwierdził, że z wysokim prawdopodobieństwem nawet, gdyby badania okulistyczne były u powoda przeprowadzane w okresie zatrudnienia u pozwanego, to ich wynik nie stanowiłby podstawy do zdyskwalifikowania go do pracy na stanowisku szkutnika. Sąd oparł się zatem na ustaleniu biegłego medycyny pracy, że nieprzeprowadzenie u powoda wymaganych badań w tym okulistycznych przy ustalaniu jego zdolności do pracy u pozwanego nie przyczyniło się do urazu oka prawego. Biegły z zakresu medycyny pracy uwzględnił całą historię schorzeń powoda oraz wszystkie wykonane badania i zaświadczenia o zdolności do pracy i w efekcie w ocenie Sądu wyciągnął na tej podstawie logiczne wnioski.

Z istoty i celu dowodu z opinii biegłego wynika, że jeśli rozstrzygnięcie wymaga wiadomości specjalnych, dowód z opinii jest konieczny. W takim wypadku sąd nie może poczynić ustaleń sprzecznych z opinią biegłego, jeśli jest ona prawidłowa i jeżeli odmienne ustalenia nie mają oparcia w pozostałym materiale dowodowym (por. wyrok SN z 27 listopada 1974 r. II CR 748/74, Lex nr 7618). Sąd ocenia opinie biegłych pod kątem ich logiki, spójności oraz tego, czy odpowiadają na postawione tezy dowodowe. Sąd Okręgowy, ocenił opinię biegłego bhp i medycyny pracy jako logiczne, spójne, odpowiadające na postawione tezy dowodowe, wiarygodne w zakresie w jakim obaj biegli we wnioskach końcowych stwierdzili, że po stronie pracodawcy nie doszło do naruszenia norm i przepisów bhp. W ocenie Sądu opinia biegłego bhp była jedynie niespójna, a jako taka niemiarodajna, co do tego, że nie miało miejsce złamanie norm bhp przez powoda w dniu badanego zdarzenia, a w pozostałym zakresie stanowiła po uwzględnieniu wyników eksperymentu w zakładzie pracy pozwanego pełnowartościowy środek dowodowy. Kwestia ta została już wcześniej omówiona wobec czego nie ma potrzeby obecnie powielania tych rozważań, a jedynie wskazać należy, że w tym zakresie - wobec jednoznacznej treści par. 17 ust. 2 rozporządzenia z 14.03.2000r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy ręcznych pracach transportowych - miarodajne okazały się wnioski biegłego z zakresu medycyny pracy.

Sąd uznał, że brak było podstaw do uzupełnienia materiału dowodowego poprzez przeprowadzenie dowodu z opinii w/w instytutów, o które wnioskowały strony. Materiał dowodowy w tym załączona do akt dokumenatcja medyczna powoda oraz opinie obu biegłych okulistów pozwolił ustalić, że współprzyczyną odwarstwienia siatkówki oka prawego było podnoszenie łodzi przez powoda w dniu 30.01.2007r., przy czym biegli zgodnie stwierdzili, że samo dżwiganie bez istnienia predyspozycji w narządzie wzroku nie spowoduje u zdrowej osoby odwarstwienia siatkówki a nadto skutek w postaci odwarstwienia jest wyleczalny w drodze zabiegu operacyjnego i nie prowadzi nigdy sam z siebie do utraty wzroku. Jednocześnie z opinii biegłego medyka pracy wynika, że dostępna dokuemnatcja leczenia okulistycznego i zaświadczenia o zdolności do pracy wskazują, że po stronie powoda nie było przeciwskazań z uwagi na stan narządu wzroku do wykonywania pracy na stanowisku szkutnika, pomimo tego, że nie zostały wykonane prawidłowo badania profilaktyczne w trakcie zatrudneinia u pozwanego w zakresie specjalistycznych badań okulistycznych. Biegli z zakresu medycny pracy i z zakresu bhp zgodnie stwierdzili, że po stronie pozwanego nie było żadnych naruszeń przepisów i norm bhp, powód zaś był należycie w tym zakresie przeszkolony i miał wiedzę na temat dopuszczalnych ciężarów.

Należy wskazać, że zgodnie z poglądem utrwalonym w judykaturze, samo niezadowolenie strony z oceny przedstawionej przez biegłych nie uzasadnia potrzeby dopuszczenia przez sąd dowodu z kolejnej opinii innych biegłych. Sąd ma obowiązek dopuszczenia dowodu z kolejnej opinii, gdy zachodzi taka potrzeba, a więc gdy opinia, którą dysponuje zawiera istotne luki, bo nie odpowiada na postawione tezy dowodowe, jest niejasna, czyli nienależycie uzasadniona albo nieweryfikowalna (por. postanowienie SN z 19 sierpnia 2009 r., III CSK 7/09, Lex nr 533130). Potrzeba powołania innego biegłego powinna zatem wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii (por. wyrok SN z 16 września 2009 r., I PK 79/09, Lex nr 553670). W sprawie, w oparciu o dotychczasowe dowody miarodajnie ustalono istotne okoliczności. Należy też zauważyć, że pewne fakty dotyczące okoliczności spornego zdarzenie są obecnie nie do odtworzenia i zweryfikowania. W sprawie nie ma możliwości odtworzenia stanu narządu wzroku powoda sprzed wypadku, bo nie daje takiej podstawy dokumentacja leczenia okulistycznego powoda złożona do akt sprawy. Wiadomym jest jednak w sprawie, że z dokumentacji tej oraz zaświadczeń o zdolności do pracy z okresu poprzedzającego zatrudnienie u strony pozwanej, powód nie miał dyskwalifikujących do pracy w stoczni w charakterze szkutnika schorzeń narządu wzroku, a także, że do pogorszenia wzroku w oku prawym doszło w czasie podnoszenia łodzi w dniu 30.01.2007r. oraz, że następnego dnia u powoda rozpoznał lekarz okulista odwarstwienie siatkówki w oku prawym. Z opinii biegłych okulistów, ale także z opinii biegłego bhp oraz medycyny pracy wynika, że istnieje związek przyczynowy pomiędzy dźwiganiem ciężarów w dniu 30.01.2007r. (stanowiącym ewentualnie współprzyczyne) przez powoda a odwarstwieniem siatkówki w oku prawym, ale jednocześnie biegli okuliści zgodnie stwierdzili, że utrata wzroku w oku prawym nie jest normalnym skutkiem odwarstwienia siatkówki, która jest wyleczalna choć jedynie operacyjnie. Biegła okulista D. P.P. wyjaśniła, że u powoda nie wystąpiło w ogóle zapalenie nerwu wzrokowego, zaś utrata widzenia okiem prawym nastąpiła na skutek zaniku nerwu wzrokowego prawego, który wystąpił na skutek jaskry wtórnej oka prawego powoda, która pojawiła się po zabiegu 12.04.2008r. Z opinii biegłych okulistów wynika też, że nie pozostaje w jakimkolwiek związku przyczynowym ze zdarzeniem z 30.01.2007r. pogorszenie wzroku w oku lewym. Zdaniem sądu stanowczo można stwierdzić, że kolejny zespół biegły nie wniósłby niczego nowego do sprawy, poza własnymi przypuszczeniami formułowanymi na podstawie faktów dotychczas analizowanych, te bowiem nie mogą się zmienić. Poza tym ocenie biegłych podlegałby stan zdrowia, który nie jest wartością stałą, zaś upływ czasu oczywiście obniża wiarygodność dowodu zważywszy, że biegli ocenialiby stan zdrowia powoda sprzed 11 lat.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Powództwo podlega oddaleniu w całości.

W pierwszej kolejności należało odnieść się do konsekwentnie podnoszonego od samego początku przez pozwanego zarzutu przedawnienia dochodzonych przez powoda roszczeń. Zarzut ten bowiem, jako tzw. zarzut peremptoryjny, powodowałby po stronie pozwanej uprawnienie do uchylenia się od zaspokojenia tych roszczeń. Skuteczne skorzystanie przez dłużnika z zarzutu przedawnienia obligowałoby Sąd do oddalenia żądania pozwu, bez możliwości badania jego podstaw merytorycznych.

Powód dochodzi żądanych roszczeń w związku z wypadkiem przy pracy z dnia 30.01.2007r. w oparciu o przepisy prawa cywilnego, tj. zadośćuczynienia, odszkodowania i renty wyrównawczej z tytułu zwiększonych potrzeb i utraconych zarobków, wskazując, że odpowiedzialność pozwanego oparta jest na zasadzie ryzyka na podstawie art. 435 k.c. w zw. z art. 300 k.p.

Wobec powyższego Sąd zważył, że roszczenia wynikające z czynów niedozwolonych ulegają przedawnieniu jeżeli mają charakter majątkowy. Niewątpliwie do kategorii roszczeń majątkowych zalicza się także roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia, odszkodowania i renty.

W myśl art.117§1k.c w zw. z art.300k.p. z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu i po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się od korzystania z zarzutu przedawnienia (art. 117 § 2 k.c.). Wykonanie tego uprawnienia powoduje, że roszczenie nie może być już skutecznie dochodzone.

W ocenie Sądu strona pozwana skutecznie podniosła zarzut przedawnienia.

Sąd miał przy tym na uwadze, że ocena analizowanego zarzutu strony pozwanej, że roszczenia powoda są w całości przedawnione z uwagi na datę zdarzenia tj. 30.01.2007r. wymaga wskazania na przepisy, w świetle których należy ocenić bieg terminu przedawnienia tych roszczeń, a to wobec zmiany stanu prawnego dokonanego przez art. 1 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 80, poz. 538).

Zgodnie bowiem z art. 442 § 1 k.c. w brzmieniu obowiązującym do 10 sierpnia 2007r., roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże w każdym wypadku roszczenie przedawnia się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę. Według § 2 tego przepisu jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dziesięciu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia Przepis ten został w całości uchylony z dniem 10 sierpnia 2007 r., a w jego miejsce wszedł w życie art. 442 1 k.c. Jednakże zgodnie z art. 2 wyżej wskazanej ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny do roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym powstałych przed dniem jej wejścia w życie, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, stosuje się przepisy art. 442 1 k.c.

W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy był zatem zobowiązany stosować ustawę z dnia 16 lutego 2007r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny, w tym art. 2 tej ustawy, który jednoznacznie wskazuje, że art. 4421 k.c. stosuje się do roszczeń nieprzedawnionych w dniu wejścia w życie ustawy tj. w dniu 10 sierpnia 2007 r. ( por. wyrok Sądu Najwyższego z 26 sierpnia 2009 r. I CSK 33/09 LEX nr 584185).

Zgodnie zaś z treścią art.4421§1 k.c. w zw. z art.300 k.p. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.

Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że w niniejszej sprawie mamy do czynienia ze szkodą na osobie i zgodnie z art.442 1 par.3 kpc bieg terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie takiej szkody rozpoczyna się z chwilą dowiedzenia się poszkodowanego o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia. Treść tego przepisu należy tak odczytywać, że nie został w żaden sposób ograniczony czas w jakim może ujawnić się szkoda na osobie. Jednocześnie jednak należy podkreślić, że chwilą określającą początek trzyletniego biegu przedawnienia jest moment „dowiedzenia się o szkodzie" i „osobie obowiązanej do jej naprawienia", a nie o zakresie szkody czy trwałości jej następstw, dlatego uznaje się, że jest to moment, gdy poszkodowany zdaje sobie sprawę z ujemnych następstw zdarzenia wskazujących na fakt powstania szkody i ma świadomość doznanej szkody. Powyższe stanowisko jest zgodne z utrwalonym już w orzecznictwie poglądem powzięcie wiadomości o szkodzie a nie o jej zakresie, czy trwałości jej następstw jest początkiem biegu przedawnienia (zob. wyroki: SN z 24.11.1971r., I CR 491/71, OSNCP 1972/5/95, a nadto por. wyroki Sądu Apelacyjnego w Gdańsku III APa 37/14,SN I PK 213/13, SN II UKN 579/98, SN II BP 4/11, SN I PK 48/11). Jak trafnie wskazał SN w wyroku z 20.01.2005r. II CK 358/04 (niepubl.), przesłanka wiadomości o szkodzie zostaje spełniona już w tej chwili, w której poszkodowany wie o istnieniu szkody w ogóle, gdy ma świadomość faktu powstania szkody.

Przekładając powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy w ocenie Sądu Okręgowego nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że powód już w dniu zdarzenia 30.01.2007r. znał osobę, która jest obowiązana do naprawienia szkody tj. pracodawcę, a następnego dnia po tym zdarzeniu tj. 31.01.2007r. uzyskał informację o szkodzie od badającego go lekarza okulisty w (...) w G., a mianowicie, że w prawym oku doszło do odwarstwienia siatkówki. Ponadto poza sporem pozostaje, że w dniu 7.02.2007r. powód otrzymał protokół powypadkowy, w którym ustalono okoliczności i przyczyny zdarzenia uznanego przez pozwanego pracodawcę za wypadek przy pracy, a powód nie wniósł żadnych zastrzeżeń do tego protokołu. Ponadto powód 13.02.2007r. został przyjęty na Oddział Okulistyki Szpitala Miejskiego im. K. (...) w Ł. z powodu odwarstwienia siatkówki w oku prawym oraz zapalenia błony naczyń oka prawego. Sąd zważył przy tym, że wbrew twierdzeniu powoda ustalenie przez Lekarza Orzecznika niezdolności do pracy, to nie nowa szkoda o jakiej mowa w przepisach kodeksu cywilnego, a jedynie rozmiar szkody wynikającej z uszkodzenia narządu wzroku na skutek odwarstwienia siatkówki oka prawego. Sąd ustalił bowiem w sposób niewątpliwy, że samo odwarstwienie siatkówki nie skutkuje powstaniem ślepoty. Kluczowe znaczenie ma tu i czas gdy postawiono diagnozę a ta miała miejsce następnego dnia po zdarzeniu przy czym nie sposób nie zauważyć, że brak rozpoznania szkody w postaci odwarstwienia siatkówki oka prawego w dniu zdarzenia z 30.01.2007r. było skutkiem wyłącznie działań samego powoda, który zdając sobie sprawę z pogorszenia wzroku zamiast jeszcze tego samego dnia udać się po pomoc do specjalisty okulisty nie przerwał pracy w dniu 30.01.2007r., następnego dnia przyszedł jak zwykle do pracy i dopiero później udał się do lekarza okulisty. Sąd miał na uwadze także opinie biegłych okulistów, z których wynika, że odwarstwienie siatkówki nie powoduje samo z siebie ślepoty oka i jest wyleczalne choć jedynym sposobem jest zabieg operacyjny. W realiach niniejszej sprawy trzeba wyraźnie stwierdzić, że szkodą doznaną przez powoda było odwarstwienie siatkówki oka prawego, a roszczenia z którymi powód wystąpił na drogę sądową przeciwko pozwanemu pracodawcy dopiero 26.02.2010r. związane z doznaniem tej szkody są przedawnione zgodnie z art. 442 [1] § 1 i 3 k.c. z uwagi na 3 -letni termin przedawnienia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21.10.2011r., IV CSK 46/11, LEX nr 1084557). Przesłanka wiadomości o szkodzie jest bowiem spełniona, gdy poszkodowany wie o istnieniu szkody w ogóle a nie o zakresie szkody (tak samo uchwała 7 s. SN z 11.02.1963r., III PO 6/62, OSNCP 1964/5/87). Podsumowując, skoro powód w niniejszej sprawie wniósł pozew dopiero 26.02.2010r. (data prezentaty sądu) przeto należy uznać, że pozew został wniesiony po upływie 3- letniego terminy przedawnienia od dnia kiedy powód dowiedział się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia.

Jednocześnie Sąd Okręgowy zważył, że w realiach badanej sprawy brak jest okoliczności świadczących o zawieszeniu lub przerwaniu biegu przedawnienia (art.121 k.c.i 123§1 k.c. w zw. z art.300 k.p.), bądź też o wystąpieniu u powoda nowej szkody. Jak już wyżej wspomniano okoliczności takiej nie stanowią zaświadczenia lekarskie złożone przez powoda do akt sprawy datowane później niż rozpoznana w badaniu okulistycznym w dniu 31.01.2007r. szkoda w postaci rozwarstwienia siatkówki w oku prawym, ani orzeczenia lekarza Orzecznika ZUS o ustalenia stopnia uszczerbku czy też decyzje ZUS w sprawie przyznanych powodowi uprawnień rentowych z tytułu stwierdzonej u powoda niezdolności do pracy z uwagi na stan narządu wzroku.

W ocenie Sądu Okręgowego bezzasadny jest także zarzut nadużycia prawa podmiotowego przez pozwanego pracodawcę przez podniesienie zarzutu przedawnienia z powodu naruszenia zasad współżycia społecznego, o których mowa w art. 5 k.c. a na gruncie kodeksu pracy art. 8. Konstrukcja nadużycia prawa podmiotowego (art.5 kc oraz art.8 kp) ma charakter wyjątkowy i może być stosowana tylko po wykazaniu wyjątkowych okoliczności czego powód nie uczynił. Sąd Okręgowy zważył, że ustawodawca wprowadził instytucję przedawnienia roszczeń majątkowych w związku ze szkodą na osobie w celu zapewnienia pewności w obrocie prawnym i w ten sposób pozwolił na uchylenie się zobowiązanego od zaspokojenia roszczenia po upływie określonego terminu od powstania zobowiązania. Korzystanie z zarzutu przedawnienia jest więc zagwarantowane prawem i może być uznane za nadużycie prawa tylko wówczas, gdy w ogólnym odczuciu postępowania takiego nie można pogodzić z powszechnie respektowanymi normami współżycia społecznego. Podkreślenia wymaga w tym miejscu, że powoływanie się na nadużycie prawa ze względu na charakter poniesionej szkody, na przykład szkody na osobie, nie jest wykazaniem nadużycia prawa, skoro przepisy generalnie przewidują przedawnienie tego rodzaju roszczeń. W szczególności znaczenie ma tu przyczyna opóźnienia w dochodzeniu roszczeń i czas trwania tego opóźnienia, charakter uszczerbku leżącego u podstaw przedawnionego roszczenia lub szczególna sytuacja uprawnionego (SN z dnia 13.06.2013r. I PK 29/13 i z dnia 8.05.2014r. V CSK 370/13).

Stosowanie art. 5 k.c., podobnie, jak art. 8 k.p., pozostaje zatem w nierozłącznym związku z całokształtem okoliczności konkretnej sprawy (por. postanowienie SN z 11.04.2003r., I PK 558/02, OSNP 2004 nr 16, poz. 283). W oderwaniu od konkretnych okoliczności danej sprawy, nie można formułować ogólnych dyrektyw co do stosowania tego przepisu (por. wyrok SN z 28.11.1967r., I PR 415/67, OSPiKA 1968 nr 10, poz. 210, z glosą Z. Ziembińskiego oraz uchwałę SN z 17.01.1974r., III PZP 34/73, OSNCP 1975 nr 1, poz. 4; PiP 1978 nr 7, s. 161 z glosami S. Sołtysińskiego i Z. Ziembińskiego). Dodać należy, że ocena, czy w konkretnym przypadku ma zastosowanie przepis art. 5 k.p., mieści się w granicach swobodnego uznania sędziowskiego. W tym kontekście zaakcentować trzeba, że dla przyjęcia w ramach swobodnego uznania sędziowskiego zarzutu przedawnienia za nadużycie prawa, konieczne jest więc wykazanie w szczególności, że bezczynność wierzyciela w dochodzeniu roszczenia wynikała z przyczyn wyjątkowych (por. wyrok SN z 1.12.2010r., I CSK 147/10, LEX nr 818558). Jeśli bowiem w okresie biegu przedawnienia roszczenia nie istniały zasadnicze, usprawiedliwione przeszkody w zakresie dochodzenia takiego roszczenia przez poszkodowanego, wówczas nie może on kwestionować skuteczności zgłoszonego przez sprawcę szkody zarzutu przedawnienia, z powołaniem się na konstrukcję nadużycia prawa (por. wyrok SN z 6.05.2010r., II CSK 536/09, Lex nr 585765).

Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd zważył w szczególności, że powód był reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika i w pozwie, w którym wystąpił o zadośćuczynienie oraz w pozwie, w którym zażądał zasądzenia na jego rzecz od pozwanego odszkodowania i roszczenia rentowego na przyszłość oraz w kolejnych pismach procesowych podał okoliczności faktyczne i powołał dowody, które wskazują, że dochodzi on w/w roszczeń w związku ze szkodą powstałą na skutek zdarzenia z 30.01.2007r. w postaci odwarstwieniem siatkówki oka prawego, o której dowiedział się w 31.01.2007 r. W żaden sposób nie wykazał, że po dowiedzeniu się o szkodzie nie mógł wcześniej wystąpić z roszczeniami przeciwko pozwanemu pracodawcy skoro od początku wiązał powstanie szkody ze zdarzeniem z 30.01.2007r. w czasie wykonywania pracy. Z wiedzy tej powód korzystał zresztą występując na drogę sądową z powództwem przeciwko (...) S.A. w dniu 19.05.2009r. (data prezentaty sądu k. 4 załączonych akt III C 616/09) dochodząc przed Sądem Rejonowym dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi w związku ze skutkami zdarzenia z dnia 30.01.2007r. uszczerbku na zdrowiu odszkodowania wraz z odsetkami ustawowymi od 20.10.2008r. kiedy to otrzymał ponowną odmowę ubezpieczyciela uznania żądanego roszczenia odszkodowawczego. Analizując zresztą ścieżkę jaką powód przeszedł w postępowaniu przesądowym prowadzonym przez (...) nie można zakładać, że powód był i jest osobą nieporadną, która nie potrafi ocenić swoich praw i wystąpić w celu ich realizacji na drogę sądową. Jak bowiem wynika już z treści samego pozwu w sprawie III C 616/09, którego autorem jest A. L. (1), powód zgodnie z ogólnymi warunkami ubezpieczenia wystąpił 8.08.2008r. po zakończeniu leczenia do (...) z wnioskiem o wypłatę należnej sumy z tytułu wypadku przy pracy u pozwanego pracodawcy w dniu 30.01.2007r. A następnie po otrzymaniu w dniu 10.09.2008r. decyzji odmawiającej mu przyznania świadczenia z umowy ubezpieczenia, pismem z 9.10.2008r. zakwestionował w/w decyzję (...). Tak więc, nie negując, iż powód jest obecnie niepełnosprawną - w świetle przedstawionych wyżej realiów sporu - nie mogą samoistnie doprowadzić do wniosku, iż skorzystanie przez pozwanego z zarzutu przedawnienia, było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Zatem, uznać należy, iż strona pozwana, podnosząc zarzut przedawnienia roszczenia powoda, nie dokonała nadużycia prawa i skutecznie uchyliła się od jego zaspokojenia.

Nawet jednak jeśli roszczenia powoda nie byłyby przedawnienie, to i tak powód, mimo reprezentowania go przez profesjonalnego pełnomocnika, nie udowodnił zasadności swoich roszczeń.

Z opinii biegłego medycyny pracy, biegłego bhp oraz opinii biegłych okulistów wydanych na potrzeby niniejszego postępowania wynika, że do odwarstwienia siatkówki w oku prawym u powoda doszło wskutek współdziałania kilku czynników, a w tym wewnętrznych, tkwiących w organizmie powoda oraz czynnika zewnętrznego, jakim był wysiłek wykonany przez powoda przy podnoszeniu ręcznym łodzi J. 580 wespół z innymi pracownikami. Wobec tego ten wysiłek związany z podnoszeniem łodzi był współprzyczyną odwarstwienia siatkówki. Stąd też, w ocenie Sądu Okręgowego, słusznie zdarzenie z dnia 30.01.2007r. zostało uznane przez pracodawcę powoda za wypadek przy pracy.

Okoliczność ta nie jest wystarczająca do przypisania stronie pozwanej odpowiedzialności za skutki tego wypadku na zasadach prawa cywilnego. Odpowiedzialność pozwanego pracodawcy nie wynika bowiem z samego faktu zaistnienia wypadku przy pracy. Poszkodowany musi także wykazać odpowiedzialność pracodawcy z tytułu czynu niedozwolonego - nie wystarczy samo stwierdzenie zaistnienia wypadku. Pracownik dochodzący roszczeń musi wykazać przesłanki odpowiedzialności pracodawcy wynikające z kodeksu cywilnego, a więc odpowiedzialność na zasadzie winy lub ryzyka, poniesioną szkodę i związek przyczynowy między zdarzeniem będącym wypadkiem przy pracy a powstaniem szkody. Pracodawca ponosi deliktową odpowiedzialność cywilnoprawną za ewentualne skutki wypadku związane z uszczerbkiem na zdrowiu na zasadzie ryzyka - art. 435 § l k.c., albo na zasadzie winy - art. 415 k.c., znajdujących zastosowanie w związku z art. 300 k.p. Sąd zważył, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego dopuszczalne jest dochodzenie przez pracownika roszczeń uzupełniających z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, opartych na przepisach prawa cywilnego (art. 415, art. 444 i art. 445 k.c.), przy czym pracownik jest zobowiązany do wykazania przesłanek prawnych odpowiedzialności odszkodowawczej tj.: ciążącą na pracodawcy odpowiedzialność z tytułu czynu niedozwolonego, poniesioną szkodę oraz związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem będącym wypadkiem przy pracy, a powstaniem szkody (patrz wyrok Sądu Najwyższego z 5.07.2005 r.; I PK 293/04; Pr. Pracy 2005/11/35).

W art. 435 § 1 k.c. ustawodawca przewidział, że prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Przedsiębiorstwo pozwanego nie było zaś wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody. W szkutni praca powoda polegała wszak na wykonywaniu laminatów łodzi poprzez układanie warstw włókniny szklanej, ręczne laminowanie żywicą poliestrową oraz szlifowanie ręczne powierzchni i krawędzi na mokro przy użyciu szlifierki kątowej. Powód wykonywał także prace pomocnicze w postaci przenoszenia, przygotowania stanowiska oraz kolejnych porcji żywicy, a dodatkowo prace porządkowe. Do czynności wykonywanych przez powoda na stanowisku szkutnika należało: wiercenie otworów, gwintowanie przewożenie elementów i podzespołów wózkami ręcznymi, szlifowanie powierzchni papierem ściernym na mokro i sucho, szpachlowanie, topowanie, montaż podzespołów i elementów wyposażenia, frezowanie, malowanie, układanie warstw włókniny szklanej, wklejanie wykładzin oraz polerowanie powierzchni.

W tym przypadku odpowiedzialność pozwanego może opierać się zatem tylko na zasadzie winy. Powód zobowiązany był tym samym do wykazania wszelkich przesłanek odpowiedzialności wynikających z art. 415 k.c., występujących łącznie. Powinien więc wykazać szkodę, zdarzenie z którego szkoda wynikła ( działanie bądź zaniechanie ) sprawcy, związek przyczynowy pomiędzy szkodą a zaistniałym zdarzeniem oraz winę pracodawcy. Kodeks cywilny nie definiuje pojęcia winy. W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się, że na winę składają się dwa elementy, a mianowicie wina w ujęciu obiektywnym polegająca na bezprawności działania ( zaniechania ) i w sensie subiektywnym rozróżniającym dwie postaci winy: winę umyślną i nieumyślną. Ustalenie bezprawności zachowania polega na zakwalifikowaniu czynu sprawcy jako zakazanego na podstawie norm określonych przepisami prawa. Powód nie wskazał jakie to przepisy zostały naruszone przez pozwanego pracodawcę. Upatrywał bezprawności działania pozwanego w naruszeniu norm bhp przy organizacji pracy na stanowisku szkutnika i niereagowanie przez pozwanego na nieprawidłowe wykonywanie przypadków ręcznego transportowania łodzi powyżej 500 kg przez pracowników. Zatem należało przyjąć, że powód w toku postępowania przed sądem pierwszej instancji zarzucał pozwanemu bezprawność działania poprzez naruszenie przepisów art. 237 3art. 237 4 kp oraz przepisu § 39 ust.1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 roku w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (j.t. Dz.U. nr 169, poz. 1650 ). W myśl powołanych przepisów kodeksu pracy pracodawcy nie wolno dopuścić pracownika do pracy, do której wykonywania nie ma on wymaganych kwalifikacji, a także dostatecznej znajomości przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. Stosownie do tych przepisów pracodawca jest obowiązany zaznajamiać pracowników z przepisami i zasadami bhp dotyczącymi wykonywanych przez nich prac. Natomiast pracownik jest obowiązany potwierdzić na piśmie zapoznanie się z przepisami oraz zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy. Pracodawca, stosownie do §39 powołanego rozporządzenia, realizuje obowiązek zapewnienia pracownikom bezpieczeństwa i higieny pracy, w szczególności przez zapobieganie zagrożeniom związanym z wykonywaną pracą, właściwą organizację pracy, stosowanie koniecznych środków profilaktycznych oraz informowanie i szkolenie pracowników. Nadto, zgodnie z § 39 ust. 2 rozporządzenia pracodawca realizuje powyższe obowiązki, miedzy innymi poprzez: przeprowadzanie oceny ryzyka związanego z zagrożeniami, które nie mogą być wykluczone oraz instruowanie pracowników w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy.

W rozpoznawanej sprawie z poczynionych ustaleń na podstawie całokształtu materiału dowodowego wynika, że powód odbył przeszkolenie w zakresie bhp, a nadto potwierdził własnoręcznym podpisem, że został zapoznany z zagrożeniami i ryzykiem zawodowym związanym z wykonywaną pracą, jak i z obowiązującymi u pracodawcy instrukcjami w tym dotyczącą wewnątrzzakładowego transportu. Powód w toku postępowania przed sądem w żaden sposób nie podważył wiarygodności tych dokumentów, ani zeznań pozwanego i zeznań świadków, że szkolenia bhp były przeprowadzone. Z dowodów tych wynika, że powód znał ograniczenia bhp dotyczące dźwigania.

W rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 14.03.2000r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy ręcznych pracach transportowych, w §17 ust. 2 postanowiono, że niedopuszczalne jest zespołowe przemieszczanie przedmiotów o masie przekraczającej 500 kg.

Z opinii biegłego z zakresu bhp wynika, że powód był prawidłowo przeszkolony przez pracodawcę, a nadto, że instrukcje dotyczące bhp w zakładzie pracy były zgodne z zobowiązującym prawem. Zarówno biegły z zakresu bhp jak i biegły z zakresu medycyny pracy nie stwierdzili po stronie pozwanego uchybień w zakresie organizacji warunków pracy w świetle obowiązujących norm bhp. Nigdy też nie zostały stwierdzone uchybienia przez kontrolerów PIP i (...) w zakładzie pracy pozwanego. Co więcej, z zeznań pozwanego oraz świadków wynika, że pracodawca nie tylko nie wymagał, ale też wyraźnie sprzeciwiał się praktyce pracowników, którzy podnosili łodzie ręcznie rezygnując z przeznaczonych do celu suwnic. Eksperyment z udziałem biegłego z zakresu bhp wykazał przy tym, że twierdzenia powoda o przenoszeniu łodzi J. 580 o masie większej niż 500kg okazały się nieprawdziwe, gdyż było to po prostu fizycznie niemożliwe. W dniu zdarzenia 30.01.2007r. powód z innymi pracownikami mógł co najwyżej podnieść łódź o takich gabarytach i masie, i to jedynie na niewielką wysokość, co czyni depozycje powoda niewiarygodnymi. W zakładzie były suwnice, z których pracownicy mogli korzystać a transport łodzi bez wózków transportowych byłby po prostu niemożliwy do wykonania, co potwierdza wersję pozwanego. Powód nigdy nie zgłaszał pracodawcy, że jest zmuszany do dźwigania ciężarów ponad normy bhp. Z całokształtu materiału dowodowego wynika, że powód w dniu 30.01.2007r. podnosił ręcznie razem z innymi pracownikami (...) łamiąc w ten sposób przepisy bhp, które były mu znane i jednocześnie łamiąc zakazy pracodawcy, który nie wyrażał zgody na takie wykonywanie transportu łodzi.

Z opinii biegłej okulistki D. P.P. wynika, że powód nie odniósł utraty wzroku w prawym oku na skutek wykonywania pracy 31.01.2007r. u strony pozwanej. Podczas pracy nastąpiło tylko rozwarstwienie siatkówki. Biegła wyjaśniła, że ciężka praca fizyczna jest przeciwwskazaniem przy niektórych chorobach oczu ponieważ może prowadzić do odwarstwienia się siatkówki. Są to przede wszystkim zwyrodnienia obwodu siatkówki. Natomiast biegły medycyny pracy w swojej opinii stwierdził, że z analizy dokumentacji medycznej, zaświadczeń o zdolności do pracy z okresu poprzedzającego zatrudnienie powoda u pozwanego, ale i z zeznań samego powoda wynika, że A. L. (1) nie miał problemów ze wzrokiem i nie byłby zdyskwalifikowany do pracy na stanowisku szkutnika z uwagi na stan narządu wzroku istniejący przed zdarzeniem z 30.01.2007r., wobec czego brak badań profilaktycznych okulistycznych i stwierdzenie w zaświadczeniach lekarza profilaktyka z zakresu medycyny pracy zdolności do pracy na stanowisku szkutnika u strony pozwanej, nie pozostaje w związku z powstaniem u powoda odwarstwienia siatkówki w oku prawym.

Choć z opinii biegłych okulistów i biegłego lekarza medycyny pracy wynika też, że do powstania odwarstwienia siatkówki oka prawego powoda mogło przyczynić się dźwiganie ciężarów w dniu 30.01.2007r. i że przedmiotowe odwarstwienie siatkówki w oku prawym u powoda pozostaje w związku przyczynowym z analizowanym zdarzeniem, to jednocześnie w/w biegli stwierdzili, że samo dźwiganie ciężarów u zdrowej osoby nie spowodowałoby tego skutku oraz, że samo odwarstwienie jest uleczalne choć wymaga zabiegu operacyjnego, podkreślając przy tym jednocześnie, że samo odwarstwienie siatkówki nie powoduje skutku w postaci utraty wzroku. A zatem ślepota oka prawego u powoda nie jest normalnym skutkiem odwarstwienia siatkówki w tym oku. Tym samym powód nie wykazał, że ślepota oka prawego pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem z dnia 30.01.2007r. Nie sposób przy tym nie zauważyć, że powód nie udał się tego samego dnia, gdy jego wzrok uległ pogorszeniu na skutek dźwigania ciężarów tj. 30.01.2007r. do okulisty, ale w dalszym ciągu pracował, co świadczy, że pierwotnie uraz nie musiał być tak rozległy jak się okazało i że dalsze wykonywanie pracy w dniu 30.01.2007r. mogło przyczynić się do zwiększenia urazu. Co więcej, nie jest sporne, że także następnego dnia powód przybył do pracy i dopiero po otrzymaniu w trakcie pracy zezwolenia pracodawcy udał się do lekarza okulisty. Niewątpliwie czas skorzystania z opieki okulistycznej odgrywał istotną rolę nie tylko dla rozpoznania samego urazu okulistycznego, ale też dla podjęcia właściwych czynności medycznych, tj. operacji, która pozwoliłaby wyleczyć powoda. Z opinii biegłej okulisty D. P.P. wynika przy tym, że u powoda nie wystąpiło w ogóle zapalenie nerwu wzrokowego, zaś utrata widzenia okiem prawym nastąpiła na skutek zaniku nerwu wzrokowego prawego, który wystąpił na skutek jaskry wtórnej tego oka, która pojawiła się po zabiegu 12.04.2008r. A skoro tak, przeto zdaniem Sądu Okręgowego w tak ustalonych okolicznościach faktycznych nie można zasadnie twierdzić, że to pozwany ponosi odpowiedzialność za szkodę w postaci utraty wzroku w oku prawym u powoda.

Podkreślenia wymaga w tym miejscu, że z opinii w/w biegłych okulistów i medyka pracy wynika też, że pogorszenie wzroku w oku lewym nie pozostaje w jakimkolwiek związku przyczynowym ze zdarzeniem z 30.01.2007r. wobec czego brak jest podstaw do przypisania odpowiedzialności za pogorszenie narządu wzroku oka lewego pozwanemu pracodawcy.

Wobec powyższego Sąd uznał, że powód nie wykazał przesłanek z art. 415 k.c. albowiem nie udowodnił winy pracodawcy, ani tego, że ślepota oka prawego pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem z 30.01.2007r.

Podsumowując, Sąd Okręgowy uznał, że dochodzone w niniejszej sprawie przez powoda roszczenia są przedawnione w rozumieniu z art. 442 [1] §1 i 3 k.c., a przy tym nie zostały przez niego wskazane żadne okoliczności, które uzasadniałyby zarzut pozwanej o przedawnieniu roszczeń za niezgodny z art. 5 k.c. W konsekwencji Sąd oddalił w całości roszczenia powoda orzekając o powyższym, jak w punkcie 1 sentencji wyroku.

Sąd odstąpił od obciążenia powoda kosztami zastępstwa procesowego pozwanego na podstawie art. 102 k.p.c. ze względu na sytuacje osobistą powoda, w szczególności stan jego zdrowia, jak i charakter sprawy. W ocenie sądu wytoczenia w n/n sprawie powództwa nie można uznać za działanie pieniacze, gdyż było ono usprawiedliwione poszukiwaniem ochrony prawnej. Sąd wziął też pod uwagę, że powód jest osobą niezdolną do pracy i nie ma możliwości podjęcia zatrudnienia, a jego wyłącznym źródłem utrzymania jest renta. W ocenie Sądu w okolicznościach rozpoznawanej sprawy zasądzenie na rzecz strony pozwanej zwrotu kosztów zastępstwa procesowego należy ocenić jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Z tych przyczyn Sąd orzekł, jak w punkcie drugim sentencji wyroku. Rozstrzygnięcie z punktu trzeciego sentencji wyroku oparto natomiast na podstawie art. 113 ust. 1 i 2 pkt 1 ustawy z dnia 28.07.2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. z 2018 r., poz. 300 ze zm.).

ZARZĄDZENIE

odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi powoda.

A.P.