Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I.C 422/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 grudnia 2018 roku

Sąd Okręgowy w Suwałkach I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Małgorzata Szostak-Szydłowska

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Wioletta Mierzejewska

po rozpoznaniu w dniu 29 listopada 2018 roku w Suwałkach

na rozprawie

sprawy z powództwa A. P.

przeciwko T. O.

o ochronę dóbr osobistych

I.  nakazuje pozwanemu T. O., aby na swój koszt zamieścił w terminie 14 dni od daty uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia na portalu informacyjnym: Miasto-gazeta.pl (...) sformułowane czcionką A. o rozmiarze 14, koloru czarnego na białym tle oświadczenie następującej treści: ,,Ja, T. O., przepraszam A. P. za naruszenie jego dóbr osobistych poprzez jego pomówienie i znieważenie dokonane w dniu 30 grudnia 2015 roku w E. na XXII Sesji Rady Gminy E.”;

II.  zasądza od pozwanego T. O. na rzecz powoda A. P. kwotę 5.000,- zł (pięć tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty;

III.  oddala powództwo w pozostałej części;

IV.  koszty procesu pomiędzy stronami wzajemnie znosi;

V.  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Suwałkach od powoda A. P. i od pozwanego T. O. kwoty po 195,07 zł (sto dziewięćdziesiąt pięć i 07/100 złotych) tytułem brakujących wydatków w sprawie.

SSO Małgorzata Szostak-Szydłowska

Sygn. akt I C 422/18

UZASADNIENIE

Powód A. P. domagał się nakazania pozwanemu T. O., aby zamieścił na koszt pozwanego sformułowane czcionką A. o rozmiarze 14 koloru czarnego na białym tle w najbliższym wydaniu gazety (...)-gazeta.pl” oświadczenie następującej treści: ,,W związku z moimi wypowiedziami w dniu 30 grudnia 2015 roku w E. na XXII Sesji Rady Gminy E. oświadczam, że wszelkie podane w nim informacje dotyczące A. P. są całkowicie nieprawdziwe, szkalujące i naruszające dobra osobiste A. P., w związku z czym przepraszam A. P. za pomówienie i zniesławienie”, z zaznaczeniem, że powyższe oświadczenie winno znaleźć się na pierwszej stronie ww. gazety w formacie nie mniejszym niż ¼ strony, a także zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kwoty 20.000,- zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych izasądzenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu swoich żądań powód podnosił, że na sesji Rady Gminy E. w dniu 30 grudnia 2015 roku pozwany pomówił go i znieważył zarzucając powodowi, że wszelkie jego działania są niezgodne z prawem, że głosował za zakupem limuzyn dla starosty za ,,250 koła”, że oddał mienie powiatu ,,za złotówkę dla miasta na szkołę”, że jest milionerem, że zadłużył gminę na 30 milionów i ,,jeszcze chce zadłużyć i wykończyć”, ,,wszystko obiecywał i nic nie zrobił”, ,,kłamczuch i łgarz”, że ,,800 podpisów jest łatwo zebrać, ludzi oszukać, że to na drogę się zbiera czy na co”, oraz że powód ma ,,chore ambicje”, ,,podłość i przewrotność” i że należy go ,,traktować jako człowieka obłąkanego i chorego”. Powód wywodził, że okoliczności te są nieprawdziwe i zostały podniesione przez pozwanego, aby pomówić powoda o takie postępowanie, które naraziło go na utratę dobrego imienia oraz zaufania potrzebnego do wykonywania mandatu radnego Rady Powiatu (...), wypowiedzi pozwanego są szkalujące i naruszające dobra osobiste powoda, tj. cześć i godność. W związku z tymi wypowiedziami Sąd Rejonowy w Ełku prawomocnym wyrokiem wydanym w dniu 29 września 2017 r. w sprawie o sygnaturze II. K 1059/16 uznał pozwanego za winnego popełnienia czynu z art. 212 § 1 k.k. w zb. z art. 216 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i wymierzył mu karę grzywny 1.000,- zł oraz zobowiązał pozwanego do zapłaty kwoty 2.000,- zł tytułem nawiązki. Powód podnosił też, że wskutek wypowiedzi pozwanego doznał on krzywdy w postaci utraty dobrego imienia, naruszenia jego godności i czci jako emerytowanego oficera Wojska Polskiego, dla którego honor jest bezcenny i wieloletniego wójta Gminy E. oraz cierpień psychicznych, wymagającej rekompensaty w postaci żądanego zadośćuczynienia.

Pozwany T. O. wnosił o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Podnosił, że do kwestionowanych wypowiedzi pozwanego doszło w kontekście działań powoda zmierzających do odwołania pozwanego ze stanowiska W. Gminy E., pojawiających się artykułów prasowych oraz wielokrotnych negatywnych wypowiedzi powoda na temat pozwanego, w tym wysyłania do (...) sms-ów o rzekomym skazaniu pozwanego i wypowiedzi powoda dotyczących życia prywatnego pozwanego, jak informacji o jego wydziedziczeniu przez jego ojca. Zdaniem pozwanego, jego wypowiedzi na sesji Rady Gminy E. mieściły się w ramach prawa do krytyki i stanowiły element debaty publicznej z uwagi na to, że rzeczywiście miały miejsce takie fakty jak stan zadłużenia gminy, czy głosowanie powoda za zakupem auta dla starosty, a także oddanie mienia gminy za złotówkę. Ponadto wypowiedzi te były dopuszczalnym wyrażaniem przez pozwanego własnych ocen i twierdzeń oraz reagowaniem na bezprawne działania powoda. Pozwany zarzucał także, iż bezpodstawne są twierdzenia powoda o rzekomym uszczerbku psychicznym, gdyż powód jest nadal aktywnym radnym Rady Powiatu (...), na której posiedzeniu powód tryumfalnie ogłosił treść wyroku Sądu Rejonowego w Ełku skazującego pozwanego, a także – jak podnosił pozwany w toku procesu – powód rozpowszechnił jego treść wśród mieszkańców gminy w formie druków bezadresowych. Usunął tym samym skutki naruszenia jego dóbr osobistych, stąd żądanie zadośćuczynienia jest bezpodstawne, a sama jego wysokość rażąco wygórowana.

Sąd ustalił, co następuje:

Powód A. P. przez dwie kadencje, tj. w latach 2006-2014, sprawował funkcję W. Gminy E.. W 2014 r. zarówno powód, jak i pozwany rywalizowali w wyborach samorządowych ubiegając się o stanowisko W. Gminy E.. W wyborach z dnia 30 listopada 2014 r. W. Gminy E. został wybrany pozwany T. O.. W tych samych wyborach powód A. P. został radnym Rady Powiatu (...). W 2014 r. publikacji sponsorowanej przez Komitet Wyborczy Wyborców A. P. pojawiały się krytyczne wypowiedzi pod adresem pozwanego T. O. sugerujące, że pozwany nie jest autorytetem, że obiecuje mieszkańcom to, co jest już zrobione przez poprzedniego wójta traktując ich jak ,,frajerów” i że powinien on przejść przyspieszony kurs efektywnego zarządzania, a także że uczestniczył w przygotowywaniu materiałów, które wspomagały Miasto E. w dążeniu do rozszerzenia jego granic kosztem Gminy E., czemu zapobiegł powód A. P. (okoliczności bezsporne, dodatkowo kopia materiałów wyborczych – k. 158, zeznania powoda – k. 162v.-164v., zeznania pozwanego – k. 164v.-167)..

Po objęciu funkcji wójta pozwany T. O. zawiadamiał organy ścigania o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez powoda jako byłego wójta. Przykładowo pismem z dnia 06 maja 2015 r. zawiadomił Prokuraturę Okręgową w Olsztynie o zatrudnieniu w Urzędzie Gminy E. M. O. bez wymaganego konkursu oraz bezpodstawnym przyznaniu jej dodatku specjalnego, tj. czyny z art. 231 § 1 k.k. Postanowieniem z dnia 05 czerwca 2015 r. sygn. akt 1 Ds. 531/15 Prokurator Rejonowy w Ełku odmówił wszczęcia śledztwa wobec braku znamion czynu zabronionego (pisma – k. 40-41, 93 akt sygn. 2 Ds. 712/15 – poprzednio 2 Ds. 677/15). Prowadzone też było przez Prokuraturę Okręgową w Olsztynie śledztwo m.in. w sprawie niedopełnienia przez powoda i pracowników Urzędu Gminy E. w latach 2009-2014 obowiązku należytego zajmowania się sprawami majątkowymi gminy, co doprowadziło do wyrządzenia szkody w kwocie co najmniej 1.682,509 zł, które to śledztwo umorzono wobec braku znamion czynu zabronionego (postanowienia – k. 72-87, k. 88-89 akt sygn. 2 Ds. 712/15 – poprzednio 2 Ds. 677/15).

Powód z kolei na początku czerwca 2015 r. przez przesłane grupie znajomych wiadomości typu SMS poinformował ich, że pozwanemu zostały przedstawione zarzuty w postępowaniu karnym. Informacja ta okazała się nieprawdziwa i następnego dnia po jej wysłaniu powód w kolejnych wiadomościach SMS ją sprostował i przeprosił adresatów tych wiadomości. W związku z rozpowszechnianiem tej nieprawdziwej informacji pozwany T. O. pismem z dnia 02 lipca 2015 r. zawiadomił Prokuraturę Rejonową w Ełku o możliwości popełnienia przez powoda przestępstwa z art. 212 k.k. Postanowieniem z dnia 07 października 2015 r. w sprawie sygn. akt 2 Ds. 712/15 dochodzenie w tej sprawie zostało umorzone m.in. wobec braku znamion czynu zabronionego ściganego z oskarżenia publicznego i braku interesu społecznego w objęciu ściganiem z urzędu czynu ściganego z oskarżenia prywatnego (zawiadomienie – k. 1, postanowienie – k. 50-52, 61-62 akt sygn. 2 Ds. 712/15 – poprzednio 2 Ds. 677/15, zeznania powoda – k. 162v.-164v.).

Pod koniec 2015 r. w Gminie E. pojawiły się działania zmierzające do przeprowadzenia referendum w przedmiocie odwołania pozwanego T. O. ze stanowiska wójta. W styczniu 2016 r. powód A. P. angażując się w powyższe działania zbierał wśród (...) podpisy pod listami poparcia dla ogłoszenia referendum w tej sprawie ( zeznania powoda – k. 162v.-164v., zeznania świadka J. S. – k. 88v.). Pozwany T. O. zawiadomił organy ścigania, że powód dopuszczał się przy tej okazji nadużyć w ten sposób, że nachodził mieszkańców w ich domach wbrew ich woli nie wskazując, w jakim celu zbiera podpisy oraz wyłudzał podpisy wykorzystując wiek i nieporadność tych osób. W wyniku czynności przeprowadzonych w związku ze złożonym przez pozwanego zawiadomieniem organy ścigania ustaliły, że powód A. P. posiadał stosowne upoważnienie do zbierania podpisów, a przy ich zbieraniu nie stwierdzono nieprawidłowości. W związku z tym Komenda Powiatowa Policji w E. postanowieniem z dnia 02 lutego 2016 r. Z. (...) ( (...) (...)) odmówiła wszczęcia postępowania przygotowawczego i postanowienie to zostało utrzymane w mocy przez Sąd Rejonowego w Ełku w dniu 10 maja 2016 r. w sprawie sygn. akt II Kp 102/16 ( wniosek – k. 2, postanowienie k. 10 akt II Kp 102./16 Sądu Rejonowego w Ełku).

Na skutek zawiadomienia pozwanego T. O. prowadzone też było przez Prokuraturę Rejonową w Ełku postępowanie w sprawie sygn. akt 1 Ds. 249/2016. Dotyczyło ono publicznego rozpowszechniania przez powoda A. P. informacji o treści testamentu sporządzonego przez ojca pozwanego J. O., w którym to testamencie pozwany został wydziedziczony. Postanowieniem z dnia 28 kwietnia 2016 r. Prokuratura Rejonowa w Ełku odmówiła wszczęcia dochodzenia w tej sprawie. Powód został wskazany w toczącej się z udziałem pozwanego sprawie o stwierdzenie nabycia spadku po J. O. - sygn. akt I Ns 256/12 (I Ns 679/15) Sądu Rejonowego w Ełku - przez pełnomocnika wnioskodawczyni A. O. jako osoba zaufania i uczestniczył w jednym z terminów rozprawy. O treści testamentu powód A. P. dowiedział się od B. O. – macochy pozwanego, która przekazała mu kopie testamentu, a także swoje zezwolenie z dnia 22 kwietnia 2015 r. na wykorzystanie i publikację testamentu we wszystkich formach i mediach. Kiedy powód zbierał podpisy za ogłoszeniem referendum w sprawie odwołania wójta, pytał mieszkańców, czy chcą się zapoznać z ww. testamentem i - jeżeli wyrażali oni swoje zainteresowanie - powód pokazywał im posiadane odpisy testamentu. B. O. udzieliła też na temat testamentu wypowiedzi publikowanej w gazecie referendalnej ( postanowienie – k. 40-41, zezwolenie – k. 18 sygn. akt 1 Ds. 249/2016 Prokuratury Rejonowej w Ełku, zeznania powoda – k. 162v.-164v).

W dniu 30 grudnia 2015 r. na XXII Sesji Rady Gminy E. pozwany T. O., w obecności radnych i uczestniczących w obradach sołtysów wchodzących w skład gminy sołectw, a także pracowników urzędu gminy, wypowiadał się na temat powoda. Pozwany powiedział m.in., że wszelkie działania powoda są niezgodne z prawem, ,,jeden facet będzie się czepiał”, ,,P. głosował, żeby z waszych pieniędzy Powiat (...) kupił pierwszą limuzynę za 150 tys. zł, żeby wozić d... pana starosty i 90 tysięcy na kolejny samochód, czyli 250 koła na wożenie tyłka”, ,,chcecie tego człowieka z powrotem”, ,,oddał mienie powiatu za złotówkę do miasta szkołę”, ,,jest milionerem”, ,,20 baniek długu i ponad 10 zobowiązań z panem K. (...) 30 milionów w plecy dostałem, czego on chce wrócić, jeszcze chce zadłużyć i wykończyć”, ,,P. wszystko obiecywał i nic nie zrobił”, ,,kłamczuch i łgarz”, ,,to jest tego typu człowiek”, ,,to bezprawie”, ,,800 podpisów jest łatwo zebrać, ludzi oszukać, że to na drogę się zbiera czy na co”, ,,ludziom należy mówić prawdę, a nie kłamać”, ,,chore ambicje”, ,,podłość i przewrotność tego człowieka”, ,,proszę traktować jako człowieka obłąkanego i chorego, ja tak uważam”. W sesjach Rady Gminy E., poza radnymi, pracownikami komórek organizacyjnych urzędu gminy, których sprawy są właśnie omawiane i sołtysami, uczestniczą też zwykle lokalne media, a także mogą uczestniczyć - jako publiczność - mieszkańcy gminy ( nagranie z XXII Sesji Rady Gminy E. z dnia 30 grudnia 2015 r. na płycie CD od 1:47 do 2:00 – k. 21, okoliczności bezsporne).

Powód nie był obecny na ww. XXII Sesji Rady Gminy E.. O treści wypowiedzi pozwanego dowiedział w rozmowach telefonicznych z sołtysami, którzy w niej uczestniczyli, po czym powód wystąpił o udostępnienie mu nagrania z przebiegu tej sesji. Powyższe wypowiedzi bardzo poruszyły powoda. Poczuł się on rażąco skrzywdzony czynionymi mu zarzutami. Uważał, że pełniąc funkcję W. Gminy E. przez dwie kadencje działał z pełnym poświęceniem i zaangażowaniem, także kosztem swego zdrowia (m.in. w trakcie pierwszej kadencji przebył udar), a także z sukcesami (przede wszystkim udało mu się zapobiec poszerzeniu granic miasta E. kosztem gminy, w 2010 i w 2012 r. był w finale telewizyjnego konkursu (...), tj. dostał się do pierwszej dziesiątki wójtów na około 2600 samorządów), a pozwany bezpodstawnie zarzuca mu działania bezprawne, oszustwa i obłąkanie. Było to dla powoda bardzo odczuwalne, gdyż dla niego, jako emerytowanego oficera Wojska Polskiego, honor jest szczególnie ważny. Czuł wstyd przed ludźmi, którzy mogli pozwanemu uwierzyć. Powód poczuł się upodlony, zniszczony jako człowiek i w oczach opinii publicznej, wdeptany w ziemię i do dziś to czuje. Od tego czasu powód zaczął mieć problemy ze snem (zeznania powoda – k. 162v.-164, wyjaśnienia powoda – k. 45v.-46).

Z początkiem 2016 r. otoczenia powoda zaczęło dostrzegać zmiany w jego zachowaniu. Wcześniej był energiczny, ,,pozytywnie nakręcony”, później przeżywał, jak został potraktowany i pomówiony. Skarżył się znajomym, że na okrągło jest wzywany do sądu, do prokuratury lub na policję do wyjaśniania jakichś spraw, mówił o permanentnym nękaniu go, skarżył się na utrudnianie mu życia, czuł zmęczenie, niesprawiedliwość i żal, bo pełniąc funkcję wójta angażował się łącznie z weekendami i wieczorami, mówił że ma podcięte skrzydła. Obserwowano, że powód jest rozchwiany emocjonalnie, przygnębiony, podłamany, zniechęcony, zamknął się w sobie, schudł. Powód mocno przeżywał negatywne wypowiedzi pozwanego, tym bardziej, że było ich więcej. Pozwany na sesjach rady gminy i na spotkaniach np. m.in. w szkole w S. wytykał błędy powoda dotyczące niewłaściwej gospodarki finansowej, wysokiego zadłużenia gminy i tym właśnie tłumaczył konieczność obcięcia budżetu szkół o około 10%, sugerował pociągnięcie powoda do odpowiedzialności karnej. Część środowiska oświatowego była tym zdziwiona, bo powód w czasie swoich kadencji wójta dbał o szkoły, lecz niektórzy negatywnie odbierali powoda słysząc takie wypowiedzi kolejnego wójta. Powód tracił kolegów, gdyż ludzie wierząc w to, co mówi wójt, zaczęli odwracać się od powoda ( zeznania świadków A. S. – k. 46-46v., I. G.- k. 46v.-47v., W. R. – k. 47v.-48, S. B. – k. 48v., E. N. – k. 48-49v., A. W. (1) – k. 87).

Z początkiem 2016 r. powód zaczął okresowo korzystać z pomocy psychologa E. N.. Poszedł do niego skarżąc się, jest bezpodstawnie oskarżany o jakieś przestępstwa, nielegalnie załatwiane środki na samochód dla starosty i pomówiony o ,,obłąkanie”. Psycholog ten stwierdzał u niego zespół lękowo – depresyjny na granicy neurastenicznej, zespół stresu pourazowego. Zasadniczym powodem tego stanu powoda było nadszarpnięte zaufanie społeczne, na którym powodowi zależało, a także deprecjonowanie jego osoby. Psycholog zalecał mu ziołowe środki uspokajające i unikanie kontaktu z pozwanym, żeby nie wzmagać napięcia ( zeznania świadka E. N. – k. 48-49v.).

Powód A. P., jako radny Rady Powiatu (...), w głosowaniu zarządzonym na wniosek Zarządu Powiatu, poparł wymianę samochodów starostwa na dwa nowe auta, których koszt nabycia pozostawał w kwocie około 250.000,- zł. Była też taka sytuacja, że jedna z podlegających starostwu szkół, położona w E. przy ul. (...), została zlikwidowana. Zajmowana przez tę szkołę nieruchomość (zabudowana wymagającym remontu budynkiem) na podstawie porozumienia samorządów Powiatu (...) i Miasta E. została przekazana przez starostwo Miastu E. na szkołę prowadzoną przez nie za symboliczną złotówkę. Powód głosował za wyrażeniem zgody przez Radę Powiatu na takie przekazanie obiektu. W okresie, gdy powód kończył sprawowanie funkcji W. Gminy E., Gmina nie miała zobowiązań wobec kontrahenta K. (zeznania powoda – k. 162v.-164). Gmina E. miała natomiast wymagalne zobowiązania w wysokości około 20.000.000 – 21.500.000 zł, były też inne zobowiązania około 10.000.000,- zł, lecz sporne. Wymagalne zobowiązania wynikały w większości z kredytów, którymi w okresie sprawowania przez powoda funkcji wójta finansowano wkład własny Gminy E. na inwestycje, które były potem częściowo refundowane ze środków unijnych. Wartość inwestycji wykonanych w okresie, kiedy powód był wójtem, wyniosła około 20.000.0000,- zł, a dofinansowanie unijne w tym samym czasie to około 15.000.000,- zł (zeznania powoda – k. 162v.-164, zeznania pozwanego – k. 164v.-167).

Początkowo Komisarz Wyborczy w O. weryfikując podpisy (...) nie zarządził referendum w sprawie odwołania pozwanego T. O. ze stanowiska W. Gminy E. uznając, że ww. podpisy nie mogły być zbierane przed zarządzeniem kampanii referendalnej. Wskutek tego podpisy za ogłoszeniem referendum zbierano powtórnie. Ostatecznie, postanowieniem z dnia 21 marca 2016 r., Komisarz Wyborczy w O. zarządził przeprowadzenie referendum gminnego w sprawie odwołania W. Gminy E. T. O. przed upływem kadencji, wyznaczając termin referendum na dzień 08 maja 2016 r. Referendum okazało się nieważne, gdyż wzięło w nim udział mniej niż 3/5 liczby biorących udział w wyborze odwoływanego organu i W. Gminy E. nie został odwołany ( okoliczności bezsporne).

Przed referendum pozwany T. O. wystąpił przeciwko powodowi A. P. z wnioskiem w trybie wyborczym żądając zobowiązania go do usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych i nieprawdziwego pomówienia wnioskodawcy poprzez opublikowanie w portalu internetowym elk.wm.pl oraz sześciokrotne wyemitowanie bezpośrednio po każdym serwisie informacyjnym w lokalnej audycji radiowej Radia 5 E., przeprosin za podanie nieprawdziwej informacji w apelu do mieszańców Gminy E. zawartego w adresowanej do (...) ulotce apelującej do wzięcia udziału w referendum w dniu 8 maja 2016 r. w części zatytułowanej "Co zrobił O." poprzez zarzucanie mu m.in. zadłużania gminy, rozbudowywanie administracji, zmniejszenia wydatków na oświatę kosztem dzieci i in. Sąd Okręgowy w Suwałkach prawomocnym postanowieniem z dnia 06 maja 2016 r. sygn. akt I Ns 56/16 oddalił wniosek uznając, że pozwany nie wykazał, aby to powód A. P. był autorem spornej ulotki i by ją rozpowszechniał ( postanowienia - . 118-120, 136-138 akt sygn. I Ns 56/16 Sądu Okręgowego w Suwałkach). Z wniosku pozwanego T. O. toczyły się wówczas w trybie wyborczym także dwie inne sprawy przeciwko innym osobom (postanowienia w sprawach sygn. akt I Ns 55/16, I Ns 58/16 Sądu Okręgowego w Suwałkach).

Na skutek prywatnego aktu oskarżenia wniesionego przez powoda w dniu 22 grudnia 2016 r. Sąd Rejonowy w Ełku wyrokiem z dnia 29 września 2017 r. w sprawie sygn. akt II K 1059/16 uznał pozwanego T. O. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, tj. że w dniu 30 grudnia 2015 roku w E. na XXII Sesji Rady Gminy E. w siedzibie Urzędu Gminy E. przy ul. (...) wielokrotnie pomówił oraz znieważył A. P. o takie postępowanie lub właściwości, które znieważają go oraz mogą narazić go na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania mandatu radnego Rady Powiatu (...) - tj. czynu z art. 212 § 1 k.k. i art. 216 § 1 k.k. z tą zmianą, że uznał, iż działał on w wykonaniu z góry powziętego zamiaru i za to z mocy art. 212 § 1 k.k. w zb. z art. 216 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. skazał go wymierzając karę 50 stawek dziennych grzywny przyjmując, ze jedna stawka dzienna równa się kwocie 20,- zł oraz na podstawie art. 212 § 3 k.k. zobowiązał pozwanego do zapłaty kwoty 2.000 zł tytułem nawiązki na rzecz Stowarzyszenia (...) z Chorobą Nowotworową (...) w E. i obciążył go kosztami procesu, w tym zwrotem na rzecz oskarżyciela prywatnego kwoty 832,- zł i na rzecz Skarbu Państwa – kwoty 100,- zł ( wyrok – k. 146, uzasadnienie – k. 156-159 akt sygn. II K 1059/16). Na skutek apelacji oskarżonego T. O. Sąd Okręgowy w Suwałkach wyrokiem z dnia 6 marca 2018 r. sygn. akt II Ka 357/17 utrzymał w mocy zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego w Ełku ( wyrok – k. 199, uzasadnienie – k.207-211 akt sygn. II K 1059/16).

Pomimo prawomocnego wyroku skazującego pozwany nie wycofał się ze swoich wypowiedzi, lecz, także w mediach, twierdził, że nie ma sobie nic do zarzucenia, a wyrok jest rażąco niesprawiedliwy i jest efektem tego, że jako koalicjant partii rządzącej popiera on reformę sądów, i będzie on konsekwentnie bronił prawdy. Także dzisiaj pozwany nie zamierza powoda przepraszać za swoje wypowiedzi z dnia 30 grudnia 2015 r., w tym nawet za wypowiedzi dotyczące rzekomej choroby psychicznej powoda ( oświadczenie – k. 18, wydruk ze strony internetowej Radia 5 – k. 19, zeznania pozwanego – k. 164v.-167.

Powód A. P. chciał zainteresować media treścią wyroku, lecz nie spotkał się z większym odzewem. W dniu 29 marca 2018 r. na XLII sesji Rady Powiatu (...) pod koniec obrad, w punkcie ,,Wnioski i oświadczenia radnych” powód poinformował, że zapadł wobec T. W. Gminy E. prawomocny wyrok skazujący za zniesławienie i pomówienia powoda i zapadł wobec niego jeszcze jeden wyrok skazujący, lecz jest jeszcze nieprawomocny ( protokół sesji – k. 69-77, nagranie przebiegu sesji – k. 101, zeznania świadków S. Ł. - k. 86v.-87, A. W. (2) – k. 8, Ł. P. – k. 87v.-88).

W wyborach samorządowych w 2018 r. także obie strony, i powód i pozwany, kandydowały na stanowisko W. gminy E.. W trakcie kampanii wyborczej z inicjatywy przeciwników politycznych pozwanego, a także przy pomocy powoda, został sporządzony apel do (...) nawołujący do zastanowienia, czy warto oddać głos na pozwanego, gdyż został on skazany prawomocnymi wyrokami za wielokrotnie pomówienia i znieważanie drugiej osoby, łamał prawa pracownicze i nie płacił za wykonane prace. Powyższy apel rozpowszechniono na terenie gminy dostarczając go do licznych mieszkań, przy czym do części tych ulotek dołączono kopię wyroku skazującego pozwanego w sprawie sygn. akt II K 1059/16 Sądu Rejonowego w Ełku z dnia 29 września 2017 r. Jeszcze przed wyborami osoby związane z komitetem wyborczym pozwanego T. O. rozniosły do mieszkańców gminy inny apel, tym razem nawołujący do głosowania w wyborach na wójta na pozwanego za pozwanym ( apel z odpisem wyroku – k. 141, 142, apel – k. 158, zeznania świadków K. B. – k. 160-161v., H. C. – k. 159v.-160, M. R. – k. 161-162v.).

Pozwany utrzymuje się z wynagrodzenia za pracę wójta w kwocie 6.300,- zł miesięcznie. Z majątku posiada mieszkanie o powierzchni 32,50 m 2 oraz 15-letni samochód, we wspólnym gospodarstwie domowym pozostaje z żoną – nauczycielką zarabiającą 2.000,- zł miesięcznie i nie posiadającą żadnego majątku (zeznania pozwanego – k. 167).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów wyżej wskazanych, w tym przede wszystkim na podstawie dokumentów i nagrań przebiegu sesji rad gminy i powiatu, których autentyczności strony nie kwestionowały. Sąd dał też wiarę świadkom zgłoszonym przez powoda, tj. A. S. (k. 46-46v.), I. G. (k. 46v.-47v.), W. R. (k. 47v.-48), S. B. (k. 48v.) i E. N. (k. 48-49v.). Sąd dostrzegł, że część z tych świadków jest uwikłana w indywidualne spory z pozwanym jako W. Gminy E., m.in. na tle rozwiązania stosunku pracy, lecz świadkowie ci zeznawali głównie na okoliczność skutków wskazanej w pozwie wypowiedzi pozwanego z dnia 30 grudnia 2015 r. dla kondycji psychicznej powoda i krzywdy nią wywołanej, a E. N. – także na okoliczność udzielania pomocy psychologicznej. Zdaniem Sądu, opisywane przez świadków w tym zakresie okoliczności były prawdopodobne i w świetle doświadczenia życiowego wiarygodne, a nadto znajdowały potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym (tj. zeznania każdego z tych świadków odpowiadały zeznaniom innych świadków, w tym np. świadka A. W. (2) słuchanej na wniosek pozwanego).

Odnosząc się do zeznań świadków wskazanych przez pozwanego, to zeznania S. Ż. (k. 88v.-89) i B. (...) (k. 88-88v.) nic do sprawy nie wniosły, gdyż nie byli oni zorientowani w okolicznościach istotnych dla jej rozstrzygnięcia. Zeznania świadków S. Ł. (k. 86v.-87), A. W. (2) (k. 87), Ł. P. (k. 87v.-88) były wiarygodne, lecz zbędne dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż potwierdziły jedynie okoliczności niekwestionowane powoda, a nadto już wynikające z innych dowodów (protokół sesji – k. 69-77, nagranie przebiegu sesji – k. 101), tj. że w dniu 29 marca 2018 r. na XLII sesji Rady Powiatu (...) powód poinformował zebranych, że zapadł wobec T. O. prawomocny wyrok skazujący za zniesławienie i pomówienie powoda. Podobnie Sąd dał wiarę zeznaniom świadka J. S. (k. 88v.), które potwierdziły, że powód zbierał podpisy w głosowaniu za ogłoszeniem referendum w sprawie odwołania pozwanego, czemu zresztą powód nie zaprzeczał. Sąd dał też wiarę świadkom pozwanego w osobach K. B. (k. 160-161v.), H. C. (k. 159v.-160) i M. R. (k. 161-162v.), lecz także i one do sprawy niewiele wniosły, gdyż dotyczyły niekwestionowanej przez powoda okoliczności, że na terenie Gminy E. w trakcie kampanii wyborczej przed wyborami samorządowymi w 2018 r. był rozpowszechniany apel skierowany przeciwko pozwanemu nawiązujący do prawomocnego wyroku skazującego pozwanego w sprawie sygn. akt II K 1059/16 Sądu Rejonowego w Ełku, a także rozpowszechniania ulotki z apelem nawołującym do głosowania za pozwanym.

Sąd oddalił pozostałe wnioski dowodowe pozwanego jako zbędne dla rozstrzygnięcia sprawy. Nie są bowiem istotne dla rozstrzygnięcia sprawy dokumenty zgromadzone w aktach sprawy sygn. II K 128/18 (poprzednio sygn. II K 1076/16) Sądu Rejonowego w Ełku zakończonej ieprawomocnie uniewinnieniem pozwanego, gdyż dotyczyło ono innych wypowiedzi pozwanego pod adresem osoby trzeciej (R. S.). Zbędne też były zeznania dalszych świadków wnioskowanych przez pozwanego, gdyż zeznawać mieliby oni na okoliczności w zasadzie niesporne i stanowiące przedmiot zeznań innych świadków, których już na wniosek pozwanego przesłuchano. Ponadto wnioskowane przez pozwanego akta sygn. RPS 26/16 oraz sygn. D-II-107/16 są aktami noszącymi obecnie także sygnaturę Zpp (...) i zostały załączone.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo, jako w znacznej części usprawiedliwione, podlegało częściowemu uwzględnieniu.

Sąd uznał, że w niniejszej sprawie na skutek bezprawnego działania pozwanego w sferze dóbr osobistych powoda nastąpił uszczerbek, który obejmował naruszenie praw podmiotowych na płaszczyźnie prawa do poszanowania czci, tj. godności dobrego imienia, w tym także na polu prowadzonej przez niego działalności społecznej. Stąd uzasadnione było przyznanie powodowi ochrony prawnej na mocy art. 23 k.c. i art. 24 k.c. poprzez nakazanie pozwanemu usunięcia skutków tych naruszeń.

Zgodnie z art. 24 § 1 k.c., ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

Niewątpliwie godność i dobre imię należą do katalogu dób osobistych. Dobre imię jest elementem czci człowieka. Cześć człowieka obejmuje dwa aspekty: dobre imię (cześć zewnętrzna) i godność (cześć wewnętrzna). Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka (art. 30 Konstytucji RP). Konkretyzuje się w poczuciu własnej wartości człowieka i oczekiwaniu szacunku ze strony innych ludzi. Naruszenie godności (zniewaga - art. 216 k.k.) polega z reguły na ubliżeniu komuś lub obraźliwym zachowaniu wobec niego. Naruszenie dobrego imienia (zniesławienie - art. 212 k.k.) polega na pomówieniu o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć tę osobę w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności. Może tu chodzić zarówno o rozpowszechnianie wiadomości określonej treści, która stanowi zarzut pod adresem jednostki, jak i wyrażanie ujemnej oceny jej działalności.

W niniejszej sprawie istotne znaczenie miała okoliczność, że w prawomocnym wyroku Sądu Rejonowego w Ełku z dnia 29 września 2017 r. w sprawie sygn. akt II K 1059/16 przyjęto, że pozwany wypowiadając się na XXII Sesji Rady Gminy E. z dnia 30 grudnia 2015 r. pomówił powoda o takie postępowanie i właściwości, które znieważają go oraz mogą narazić na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania mandatu radnego Rady Powiatu (...), tj. dopuścił się przestępstwa z art. 212 § 1 k.k. w zb. z art. 216 § 1 k.k. skierowanego przeciwko godności (zniewaga - art. 216 k.k.) i dobremu imieniu powoda (zniesławienie - art. 212 k.k.). Wyrok ten jest wyrokiem skazującym pozwanego i wiążącym sąd w postępowaniu cywilnym na postawie art. 11 k.p.c. Moc wiążąca wymienionego wyżej wyroku, na gruncie tej sprawy oznacza, że sąd cywilny był związany w zakresie ustaleń faktycznych wyroku (nie uzasadnienia), co do popełnienia przestępstwa z art. 212 § 1 k.k. w zb. z art. 216 § 1 k.k., nie mógł dokonywać własnych ustaleń, co do okoliczności, którymi jest związany, a mógł jedynie dokonać subsumcji wiążących go ustaleń pod odpowiedni przepis prawa cywilnego materialnego.

Wskazać też należy, że powołany przepis art. 11 k.p.c. statuuje zasadę związania ustaleniami wyroku karnego ze skutkami erga omnes, co oznacza, że nikt nie może wykazywać, że wyrok skazujący, jako wadliwy, nie wiąże w zakresie swoich ustaleń. Nadto, istota związania polega na wyłączeniu dokonywania w postępowaniu cywilnym ustaleń faktycznych innych niż te, których dokonał sąd w sentencji wyroku skazującego. Okoliczności te nie mogą być przedmiotem postępowania dowodowego ani oceny sądu, a więc nie ma do nich zastosowania zasada swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.). Nie wiążą natomiast ustalenia zawarte w uzasadnieniu wyroku skazującego (por. orzeczenia SN: z dnia 13 września 1949 r., k.r. C 344/49, PiP 1950, z. 5-6, s. 168, z dnia 15 kwietnia 1954 r., II C 1316/53, nie publ. i z dnia 6 marca 1974 r., II CR 46/74, OSP 1975, z. 3, poz. 63).

W związku z powyższym sąd cywilny nie mógł dokonać oceny, że wypowiedzi pozwanego dotyczące powoda, do których doszło na XXII Sesji Rady Gminy E. z dnia 30 grudnia 2015 r., nie naruszają dobrego imienia powoda. W konsekwencji Sąd nie mógł uznać, ażeby wypowiedzi te nie były bezprawne, w tym także że zachodziły okoliczności wyłączające bezprawność. W rozważanym wypadku pozwany m.in. twierdził, że wygłosił je w ramach prawa krytyki i stanowiły one element debaty publicznej. Chodzi więc o kontratyp ujmowany jako działanie w obronie uzasadnionego interesu, którym jest wolność wypowiedzi. Swoboda wyrażania poglądów i ocen, która najczęściej koliduje z prawem do ochrony czci, może - w konkretnych okolicznościach sprawy - prowadzić do wniosku, że działanie osoby korzystającej z wolności słowa, nieprzekraczające jej granic, było dozwolone, a w konsekwencji naruszenie czci nie było bezprawne.

W niniejszej sprawie skazujący prawomocny karny wyrok, przy uwzględnieniu jego treści, nie uniemożliwiał Sądowi dokonania własnej oceny w zakresie prawdziwości twierdzeń zawartych w wypowiedzi pozwanego pod kątem ich istotności dla udzielenia ochrony cywilnoprawnej. W wyroku karnym bowiem nie przesądzono bowiem w sposób wiążący dla sądu cywilnego, które konkretnie sformułowania wyczerpały znamiona występku z art. 212 k.k. w zb. z art. 216 § 1 k.k., a fakt, iż użyto w nim jedynie ogólnego sformułowania ,,w dniu 30 grudnia 2015 roku na XXII Sesji Rady Gminy E. (…) wielokrotnie pomówił oraz znieważył A. P.”. Analizując powyższe przypomnieć należy, że pozwany w ww. wypowiedzi zarzucał powodowi m.in. bezprawność jego wszelkich działań, niegospodarność w postaci poparcia zakupu nowych akt w starostwie i oddania mienia powiatu za złotówkę, zadłużenie Gminy E., że ,,wszystko obiecywał i nic nie zrobił”, ,,kłamczuch i łgarz”, oszustwa przy zbieraniu podpisów w referendum oraz ,,chore ambicje”, ,,podłość i przewrotność tego człowieka”, a także chorobę psychiczną, ,,obłąkanie”.

Powyższe zarzuty były wygłoszone przez pozwanego publicznie, na Sesji Rady Gminy E., wśród osób wcześniej współpracujących z powodem (radni rady gminy, pracownicy urzędu gminy, sołtysi), a także przy nieograniczonym dostępie na obrady mieszkańców i mediów. Wypowiedzi te były przy tym sformułowane w sposób obraźliwy, wysoce niekulturalny, a przy tym na tyle ogólny, że nie każdy z fragmentów wypowiedzi poddaje się prostej weryfikacji. Choć w części są to wypowiedzi prawdziwe, jak np. wypowiedzi dotyczące głosowania powoda w radzie powiatu za zakupem nowych akt i przekazaniem nieruchomości powiatu miast E. na szkołę, to ich forma sugeruje przeciętnemu odbiorcy nadużycia finansowe, a co najmniej rażącą niegospodarność. Podobnie wypowiedzi dotyczące zadłużenia gminy -są one nieprecyzyjne, gdyż nie określają, czy w przedstawionych szacunkach uwzględniono zobowiązania niewymagalne i sporne, a wskazana wysokość zadłużenia bez jednoczesnego wymieniania inwestycji i wysokości środków unijnych na te inwestycje może prowadzi do wniosku o katastrofalnym stanie budżetu gminy wskutek niegospodarności powoda. Oczywiście zaś charakter zniesławiający powoda i poniżający go w opinii publicznej miały wypowiedzi pozwanego przypisujące mu oszustwo, gdyż pozwany nie przedstawił orzeczenia, którym powód byłby skazany za takie przestępstwo. Znieważające są też określenia powoda jako kłamczucha i łgarza, zarzucające podłość i przewrotność, skoro pozwany nie wskazał podczas ww. wypowiedzi żadnych niewątpliwych przykładów kłamstwa powoda, czy jego podłości i przewrotności umożliwiających ich weryfikację. Tak samo oczywiście bezprawne jest zarzucanie powodowi choroby i ,,obłąkania”.

W ocenie Sądu, powyższe wypowiedzi pozwanego były bezprawne i naruszały dobra osobiste powoda. Część zarzucanych powodowi zachowań to zachowania karygodne, wręcz przestępstwa (oszustwo, nadużycia finansowe), część zaś to pomówienia o właściwości, które stanową przeciwwskazania dla sprawowania funkcji wymagających zaufania społecznego (np. podłość, choroba psychiczna). Publiczne pomówienie o ujemne postępowanie w życiu osobistym, społecznym czy zawodowym, narusza godność osobistą, cześć i dobre imię. Jest to szczególnie istotne w przypadku osoby – jak powód – wykonującej funkcje publiczne i prowadzi do utraty zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu lub innej działalności (por. wyrok SN z dnia 09 października 2002r., IV CKN 1402/11, LEX nr 78364, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 1971 r. II CR 455/71, OSNCP 1972, nr 4, poz. 77, wyrok SA Poznaniu z dnia 28 lutego 2008r. III APa 2/08, LEX nr 370885 ).

Reasumując, w ocenie Sądu, stwierdzić należy, iż powód w omówionym powyżej zakresie dowiódł naruszenia swoich dóbr osobistych w postaci godności i dobrego imienia, co stanowiło o spełnieniu przesłanek odpowiedzialności pozwanego. Pozwany zaś nie wykazał, aby kwestionowane przez powoda sformułowania nie były bezprawne. W szczególności zarzuty pozwanego, z uwagi na ich treść i formę, nie mieściły się, zdaniem Sądu, w granicach dozwolonej krytyki. Zakres uprawnień do oceniania, opiniowania i poddawania krytyce kompetencji i funkcjonowania osoby sprawującej funkcję publiczną jest szeroki, lecz musi mieścić się w granicach wyznaczonych prawem. Granice te limituje m.in. obowiązek poszanowania godności tej osoby i zakaz użycia sformułowań wykraczających poza potrzebę i zawierających zarzuty bezpodstawne. Podejmowana krytyka powinna być zatem rzeczowa, a przede wszystkim rzetelna, a nie bezzasadnie przypisująca osobie krytykowanej uwłaczające cechy i niewłaściwe postępowanie.

Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, że żądanie powoda w zakresie złożenia przez pozwanego oświadczenia jest częściowo uzasadnione i pozwany winien usunąć skutki naruszenia dóbr osobistych powoda poprzez żądane przez powoda przeproszenie.

Z przepisu art.. 24 § k.c. wynika, że treść i forma oświadczenia, o którym mowa w przepisie, powinna być "odpowiednia". W doktrynie i orzecznictwie zgodnie przyjmuje się, że powinna brać pod uwagę racjonalnie pojmowane kryterium celowości, czyli realizować cel, jakim jest zapewnienie poszkodowanemu rzeczywistej i odpowiedniej satysfakcji, przy uwzględnieniu zakresu i sposobu naruszenia dóbr osobistych powoda oraz proponowanych przez niego środków usunięcia skutków naruszenia. Wskazuje się, że przepis art. 24 § 1 k.c. pozostawia ocenie sądu kwestię, czy żądana przez powoda treść i forma oświadczenia jest odpowiednia i celowa do usunięcia skutków naruszenia, co prowadzi do wniosku, że sąd może kształtować treść oświadczenia (por. wyrok SN z dnia 13 kwietnia 2007 rok, I CSK 28/07, Lex nr 407143, wyrok SN z dnia 11 lutego 2011 r., I CSK 334/10, Lex nr 798232), a także, że sąd ostatecznie decyduje o miejscu, liczbie i sposobie publikacji oświadczeń o przeproszeniu stosownie do okoliczności konkretnego przypadku, równoważąc interesy pokrzywdzonego z jednej strony, aby zapewnić mu satysfakcjonujące zadośćuczynienie moralne, oraz pozwanego tak, aby z drugiej strony nie stosować wobec niego nadmiernej i nieusprawiedliwionej okolicznościami danego przypadku represji.

W niniejszej sprawie powód domagał się, aby pozwany zamieścił oświadczenie obejmujące bardzo ogólnikowe sprostowanie ,,oświadczam, że wszelkie podane w nim informacje dotyczące A. P. są całkowicie nieprawdziwe” oraz przeprosiny za pomówienie i zniesławienie na łamach gazety (...)-gazeta.pl”.

W ocenie Sądu, ze wskazanego przez powoda tekstu oświadczenia należało wyeliminować powyższe sprostowanie z uwagi na jego ogólnikowość. Niektóre bowiem treści zawarte w wypowiedzi pozwanego z dnia 30 grudnia 2015 r. były częściowo prawdziwe (dotyczące głosowania powoda w radzie powiatu za zakupem nowych akt oraz za przekazaniem nieruchomości powiatu miastu E. na szkołę). Doprecyzowanie treści powyższego oświadczenia w zakresie sprostowania, wymagałoby ponownego przytaczania i publikowania wypowiedzi nieprawdziwych, np. dotyczących ,,obłąkania”, czego – jak wynika z treści tego żądania pozwu – powód chciał uniknąć. Byłoby to też wykroczeniem poza granice żądania pozwu (art. 321 k.p.c.).

W pełni uzasadnione było zaś żądanie przeproszenia powoda za pomówienie i znieważenie, czego pozwany niewątpliwie się dopuścił i za które to czyny został prawomocnie skazany, lecz – pomimo wyroku Sądy Rejonowego w Ełku z dnia 29 września 2017 r. II K 1059/16 – dotychczas nie przeprosił powoda i, jak wynikało z zeznań pozwanego, nie zamierza przeprosić.

Sposób (forma) przeproszenia powoda przez pozwanego, w szczególności poprzez nakazanie zamieszczenia oświadczeń o określonej wyrokiem treści, powinna być, w świetle art. 24 § 1 k.c., odpowiednia do zakresu i sposobu naruszenia jego dobra osobistego przez pozwanego. Czynność ta powinna być dobrana stosownie do okoliczności sprawy i uwzględniać rodzaj, intensywność i zasięgu dokonanego naruszenia. Z reguły usprawiedliwione będzie żądanie złożenia oświadczenia w taki sposób i formie, w której doszło do naruszenia dobra osobistego (por. wyrok SN z 8 lutego 2008 r. w sprawie I CSK 345/07 - M.Prawn. 2008/5/229). Podanie oświadczenia do wiadomości szerszego grona osób ma sens wówczas, gdy samo zajście, w toku którego doszło do naruszenia dobra osobistego, jest znane szerokiemu gronu osób. Jeśli podana informacja naruszająca dobra osobiste stała się szerzej znana, można domagać się złożenia oświadczenia w taki sposób, by mogło ono dotrzeć do większości potencjalnych jej odbiorców. Wynikający z art. 24 § 1 zd. drugie k.c. wymóg złożenia oświadczenia m.in. w odpowiedniej formie sprowadza się zatem do adekwatności formy, obejmującej adekwatność miejsca i czasu publikacji nakazanego przez Sąd oświadczenia wobec miejsca i czasu uprzednio dokonanego naruszenia.

Sąd uznał, że złożenie przez pozwanego oświadczenia w sposób odpowiedni do formy naruszenia (wypowiedź na sesji rady Gminy E.) pozostawia pozwanemu zbyt wiele możliwości wypaczenia jego celu i sensu, a także że jest niewystarczająca. Wobec bowiem licznego grona adresatów opisanej w pozwie wypowiedzi pozwanego (radni rady gminy, pracownicy urzędu gminy, sołtysi) oraz wobec potencjalnej obecności niemożliwych obecnie do zidentyfikowania mieszkańców i przedstawicieli mediów, dotarło ono także do innych osób. Dlatego też, w ocenie Sądu, pozwany winien powyższe oświadczenie podać do publicznej wiadomości w lokalnych mediach. Nie zostało jednak przez powoda wykazane, że grono czytelników papierowego wydania gazety (...)-gazeta.pl” jest zbliżone do potencjalnych odbiorów wypowiedzi pozwanego, stąd też Sąd uznał, że wystarczające będzie opublikowanie przeprosin na portalu informacyjnym tej gazety, gdzie dostęp do niego uzyskują osoby najbardziej zainteresowane lokalnymi sprawami, które mogły się dowiedzieć o treści wypowiedzi pozwanego z dnia 30 grudnia 2015 r.

Skutków naruszenia dóbr osobistych powoda nie zniosła poinformowanie przez powoda radnych Rady Powiatu (...) na sesji z dnia 29 marca 2018 r. o tym, że przeciwko pozwanemu zapadł wyrok skazujący za przestępstwa z art. 212 § 1 k.k. i 216 k.k. na szkodę powoda, chociażby z tego powodu, że inny był krąg adresatów wypowiedzi pozwanego i oświadczenia powoda. Podobnie nie doszło do usunięcia tych skutków przez rozpowszechnienie apelu nawołującego do zastanowienia się nad głosowaniem na pozwanego z uwagi m.in. na jego skazanie. Z apelu tego bowiem nie wynika, że chodziło o wypowiedzi pozwanego zniesławiające właśnie powoda. Także nazwisko powoda nie wynika z załączanego do tego apelu odpisu wyroku (dane powoda zastały zakreślone). Ponadto, zdaniem Sądu, niezależnie od własnych działań powód ma prawo do satysfakcji moralnej wynikającej z tego, że skutki naruszenia jego dóbr osobistych usunie sam naruszający.

Stąd też orzeczono jak w pkt I i III wyroku.

Przechodząc do roszczeń majątkowych kierowanych przez powoda wobec pozwanego przypomnieć należy, iż przy stosowaniu przepisów art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c., Sąd powinien brać pod uwagę całokształt okoliczności faktycznych, w tym winę sprawcy naruszenia dóbr osobistych i jej stopień oraz rodzaj naruszonego dobra (wyrok SN z dnia 19 kwietnia 2006r., II PK 245/05, OSNP 2007/7-8/101). Zaakceptować należy wielokrotnie wyrażany przez SN pogląd, iż art. 448 k.c. może znaleźć zastosowanie w przypadku każdego stopnia winy, niezależnie od jej natężenia (wyrok SN z 12 grudnia 2002r., V CKN 1581/00, OSNC 2004/4/53). Jednakże, nie oznacza to automatycznie, iż stwierdzenie choćby winy nieumyślnej po stronie pozwanego wystarcza do jednoczesnego zasądzenia na podstawie art. 448 k.c. zadośćuczynienia i sumy pieniężnej na cel społeczny. Wynika to zarówno z treści art. 448 k.c. („Sąd może”), jak i z funkcji majątkowych roszczeń za naruszenie dóbr osobistych. Roszczenia wynikające z art. 448 k.c. nie powinny być traktowane jako mające charakter penalny. Ich rola polega wyłącznie na zapobieżeniu naruszenia i możliwego do osiągnięcia złagodzenia skutków negatywnych doznań, wynikających z naruszenia dóbr osobistych. Dlatego oceniając zarówno możliwość zasądzenia jak i wysokość odpowiedniej sumy pieniężnej, Sąd musi wziąć pod uwagę kompensacyjny - a nie represyjny - charakter wskazanych w art. 448 k.c. roszczeń. Z powyższego wynika, iż rodzaj i stopień winy ma wpływ na zakres odpowiedzialności przewidzianej w tym przepisie, a zarazem zarówno na kwestię zasądzenia zadośćuczynienia i sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny, jak i wysokość wskazanych świadczeń (wyrok SN z dnia 27 września 2005r., I CK 256/05; wyrok SN z dnia 12 grudnia 2002r., V CKN 1581/00, OSNC 2004/4/53).

W niniejszej sprawie, wskutek naruszenia dóbr osobistych powoda pozwanego, powód doznał krzywdy moralnej. Poza twierdzeniami powoda w tym zakresie, za tym, że powód dotkliwie odczuwał cierpienia psychiczne, świadczą opisywane przez świadków okoliczności, że powód był rozchwiany emocjonalnie, przygnębiony, zamknął się w sobie, schudł, czuł niesprawiedliwość i żal, oraz że korzystał z pomocy psychologa. Celem zadośćuczynienia pieniężnego jest zrekompensowanie i złagodzenie tych właśnie dolegliwości. Funkcja kompensacyjna nie wyczerpuje jednak celu, jaki łączy się z zasądzeniem zadośćuczynienia. Celem tym, obok funkcji kompensacyjnej, jest także udzielenie pokrzywdzonemu satysfakcji, gdy inne środki nie są wystarczające do usunięcia skutków naruszenia dobra osobistego. W ocenie Sądu, satysfakcja taka powinna być udziałem także powoda, lecz zgłoszone przez powoda roszczenie z tego tytułu w kwocie 20.000,- zł było, w ocenie Sadu, znacznie wygórowane.

Miarkując wysokość zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, Sąd uwzględnia takie okoliczności, jak rodzaj naruszonego dobra, rozmiar doznanej krzywdy, intensywność naruszenia, stopień negatywnych konsekwencji dla pokrzywdzonego wynikających z dokonanego naruszenia dobra osobistego, stopień winy sprawcy, wreszcie, sytuację majątkową i osobistą zobowiązanego. Oceniając rozmiar doznanej krzywdy i intensywność naruszenia dóbr osobistych powoda i związane z tym negatywne dla powoda konsekwencje, Sąd zauważył, że powyższy stan emocjonalny powoda nie wynikał jedynie z wypowiedzi pozwanego z dnia 30 grudnia 2015 r. na sesji Rady Gminy E., o której mowa w pozwie, lecz także z innych wypowiedzi pozwanego, które za pośrednictwem innych osób docierały do powoda, a także składanych przez pozwanego – jak się okazywało bezzasadnie – zawiadomień o przestępstwach powoda. Na powyższe wskazali świadkowie A. S. czy I. G., którzy mówili o wypowiedziach pozwanego w środowisku oświatowym. Ponadto sam powód skarżył się im wówczas, że jest ciągle jest wzywany do sądu, do prokuratury lub na policję w związku ze składanymi przez nowego wójta zawiadomieniami o możliwości popełnienia przestępstw przez powoda i urzędników gminny. W 2015 r. toczyły się postępowania w sprawach sygn. akt 1 Ds. 531/15, 2 Ds. 677/15 i 2 Ds. 712/15 i konieczność zeznawania w tych postępowaniach, nawet w charakterze świadka, niewątpliwie mogła negatywnie wpływać na powoda.

Sąd miał także na uwadze, że wskazane okoliczności sprawy pozwalają pozwanemu zarzucić winę umyślną (zamiar bezpośredni) w postaci celowego sugerowania sprzeniewierzenia środków publicznych, oszustwa przy zbieraniu podpisów za ogłoszeniem referendum, negatywnych cech charakteru powoda, czy wreszcie jego choroby psychicznej. Jednakże - biorąc pod uwagę ustalony stan faktyczny - zauważyć należy, że pozwany do negatywnych wypowiedzi na temat powoda został, do pewnego stopnia, sprowokowany działaniami samego powoda. Powód bowiem angażując się w kampanię referendalną pod koniec 2015 r. posuwał się do wykorzystywania osobistych i rodzinnych spraw pozwanego rozpowszechniając wśród mieszkańców gminy testament ojca pozwanego, którym wydziedziczono pozwanego. Niewątpliwie było to działaniem zbędnym i niepotrzebnie ingerującym w prywatne życie pozwanego, gdyż nie miało żadnego znaczenia dla oceny pracy pozwanego jako wójta. W czerwcu 2015 r. natomiast powód rozesłał wiadomość SMS, że w postępowaniu karnym pozwanemu postawiono zarzuty, a informacja ta była nieprawdziwa i choć została ona sprostowana, to nie wiadomo czy sprostowanie dotarło do wszystkich, którzy się o tym dopowiedzieli. Pozwany mógł więc mieć wobec powoda częściowo uzasadnione pretensje. Powyższe okoliczności wpływają na ocenę winy pozwanego – w konsekwencji – także wysokość zadośćuczynienia. Zdaniem Sądu, zważywszy powyższe wszystko adekwatną wysokością zadośćuczynienia była kwoty 5.000,- zł. Nadto, w ocenie Sądu, zauważyć należało, że powód pełni funkcje społeczne, pochodzące z wyboru i powinien być świadomy, że obiektywnie może liczyć się z tym, że naraża się na kontrolę swojego działania ze strony lokalnej społeczności i przeciwników politycznych oraz wykazywać nieco większą od przeciętnej tolerancję na krytykę.

Mając więc na uwadze powyższe względy, Sąd orzekł jak w pkt. II i III wyroku.

O kosztach procesu orzeczono stosownie do treści art. 100 k.p.c. biorąc pod uwagę wynik procesu i częściowe tylko uwzględnienie żądań obu stron.

Brakującymi wydatkami na poczet kosztów stawiennictwa świadków w łącznej kwocie 390,15 zł obciążono strony po połowie stosownie do wyniku sprawy i treści art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn. Dz. U. z 2016 r., poz. 623 z późn. zm.).