Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXIV C 972/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 grudnia 2017 roku

Sąd Okręgowy w Warszawie XXIV Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Dorota Stokowska-Komorowska

Protokolant: sekretarz sądowy Aleksandra Bielińska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 grudnia 2017 roku w Warszawie

sprawy z powództwa E. Z.

przeciwko (...) S.A. (...) (...) z siedzibą w W.

o zapłatę kwoty 120.640,18 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 31 sierpnia 2016 r.

1.  zasądza od (...) S.A. (...) (...) z siedzibą w W. kwotę 120.640,18 zł(sto dwadzieścia tysięcy sześćset czterdzieści złotych i osiemnaście groszy) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14 października 2016 r., a w pozostałej części powództwo oddala;

2.  zasądza od (...) S.A. (...) (...) z siedzibą w W. na rzecz E. Z. kwotę 13.250 zł (trzynaście tysięcy dwieście pięćdziesiąt) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt XXIV C 972/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 17 października 2016 r. powódka E. Z., reprezentowana przez pełnomocnika będącego adwokatem, wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego (...) S.A. w W. – obecnie (...) S.A. (...) (...) w W., koty 120.640,18 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w od dnia 31 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu.

W uzasadnieniu powódka wskazała, że w dniu 29 listopada 2006 r. zawarła z pozwanym umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze Składką Regularną (...) (...) na okres 24 lat. Została objęta ochroną ubezpieczeniową od dnia 29 listopada 2006 r. Potwierdzenie zawartej umowy stanowi polisa numer (...). Prawa i obowiązki wynikające z zawartej umowy określone zostały w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną (...) (...)
o indeksie (...) oraz w Regulaminie Ubezpieczeniowych Funduszy Kapitałowych o indeksie (...)- (...). Do obowiązków powódki należało m.in. opłacanie składki regularnej w kwocie 5.000 zł miesięcznie. Umowa ubezpieczenia uległa rozwiązaniu w dniu 16 sierpnia 2016 r., a więc w 10 roku obowiązywania umowy, na skutek wniosku powódki o dokonanie całkowitej wypłaty. Pozwany dokonał wypłaty całkowitej z subkonta składek. Na dzień wyceny wartość zgromadzonych jednostek uczestnictwa wynosiła łącznie 340.867,68 zł.
W dniu 16 sierpnia 2016 r. pozwany pobrał kwotę 120.640,18 zł z subkonta składek powódki na poczet opłaty likwidacyjnej. Opłata likwidacyjna pobrana została na podstawie § 25 ust. 6 ogólnych warunków ubezpieczenia według stawki określonej w pkt 10 załącznika nr 1 do ogólnych warunków ubezpieczenia. W ocenie powódki pobranie opłaty likwidacyjnej na tej podstawie było sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszało interes powódki jako konsumenta w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 k.c. Powódka odwołała się do poglądów wyrażanych w orzecznictwie sądów powszechnych, dotyczących postanowień wzorców umownych o podobnej treści i wywołujących taki sam skutek, w sprawach także z udziałem pozwanego. Powódka wywodziła również, że kwestionowane postanowienia wzorca umownego nie przewidują świadczenia głównego w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 k.c. Skoro skutkiem prawnym uznania postanowienia wzorca za bezskuteczne jest to, że nie jest ono wiążące, pobranie na jego podstawie przez pozwanego opłaty likwidacyjnej prowadziło do bezpodstawnego wzbogacenia w rozumieniu art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c.

(pozew k. 2-17)

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) S.A. (...) (...) z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu, kwestionując spełnienie przesłanek z art. 385 1 § 1 k.c. oraz podnosząc, że korzyść, którą uzyskał, została zużyta w sposób, który sprawia, że nie jest i nigdy nie był wzbogacony względem powódki.

W uzasadnieniu pozwany przyznał, że zawarł z powódką wskazaną w pozwie umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, jak również, że wygasłą ona na skutek zlecenia przez powódkę całkowitej wypłaty środków. W ocenie pozwanego postanowienia OWU dotyczące pobranej opłaty likwidacyjnej nie stanowią niedozwolonych postanowień umownych. Wywodził także, że w powołanych przez powódkę orzeczeniach sądów powszechnych nie podważa się możliwości pobierania opłat likwidacyjnych, jeżeli odzwierciedlają one rzeczywiste koszty ponoszone przez ubezpieczyciela w związku z zawarciem umowy ubezpieczenia. Pozwany podnosił, że w związku z realizacją umowy zawartej z powódką poniósł szereg kosztów. Uszczerbek w majątku pozwanego związany
z rozwiązaniem umowy z powódką odpowiadał zatem wysokości pobranej opłaty likwidacyjnej. Odnośnie żądania odsetek pozwany podniósł zaś, że zastosowanie powinien znajdować art. 455 k.c. oraz termin przewidziany w art. 817 § 1 k.c.

(odpowiedź na pozew k. 140-157)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny.

W dniu 27 listopada 2006 r. powódka E. Z. złożyła wniosek o zawarcie umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym typu (...) (...). W dyspozycji inwestowania składek wskazano dwa portfele PM1 i PM3 z udziałem po 50% w funduszu. Wniosek w imieniu powódki wypełniał agent ubezpieczeniowy, który poprzez zadawanie pytań, uzupełniał wymagane rubryki.

Przed zawarciem umowy ubezpieczenia, powódce doręczono ogólne warunki ubezpieczenia oraz regulamin, co powódka potwierdziła własnoręcznym podpisem.

(dowód: wniosek k. 167-168, zeznania świadka M. S. k. 238-240)

W dniu 29 listopada 2006 r. pomiędzy powódką, a pozwanym została zawarta umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym Ze Składką Regularną (...) (...), potwierdzona polisą ubezpieczeniową nr (...).

Umowa została zawarta na podstawie Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym Ze Składką Regularną (...) (...) o indeksie (...) (dalej „OWU”) oraz Regulaminu Ubezpieczeniowych Funduszy Kapitałowych o indeksie (...)- (...), stanowiących integralną część umowy.

W umowie strony określiły miesięczną częstotliwość opłacania składki, wysokość składki regularnej w kwocie 5.000 zł. Ochrona ubezpieczeniowa rozpoczęła się z dniem 29 listopada 2006 r. na okres 24 lat do dnia 28 listopada 2030 r. Przed zawarciem umowy powódce doręczony został tekst OWU, który nie był z nią indywidualnie uzgadniany.

(okoliczności niesporne, a nadto dowód: polisa k. 128)

Jako przedmiot umowy ubezpieczenia określono życie ubezpieczonego (§ 3 OWU)

Zakres ubezpieczenia, gdy ubezpieczyciel ponosił odpowiedzialność zgodnie z OWU, obejmował takie zdarzenia, jak śmierć ubezpieczonego oraz dożycie przez ubezpieczonego daty dożycia (§ 4 OWU).

Świadczenie ubezpieczeniowe w razie dożycia dnia dożycia miało polegać na wypłacie kwoty równej wartości polisy. Natomiast w przypadku śmierci ubezpieczonego świadczenie polegało na wypłacie sumy wyższej z następujących kwot: kwoty równej wartości polisy powiększonej o kwotę równą 10% wartości polisy lub kwoty równej sumie wpłaconych składek regularnych i składek dodatkowych, zmniejszone o częściowe wykupy (§ 5 OWU).

Środki pochodzące ze składki regularnej i dodatkowej miały być lokowane w ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe i portfele modelowe, które z kolei dzieliły się na jednostki funduszy nabywane z tych środków. Aktualny na dzień zawarcia umowy wykaz ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych i portfeli modelowych, ubezpieczający otrzymywał wraz z OWU i Regulaminem Ubezpieczeniowych Funduszy Kapitałowych (§ 19 ust. 1 i 7).

Ubezpieczający miał prawo w każdym czasie, nie częściej niż raz w każdym miesiącu polisy, wystąpić o częściowy wykup z rachunku jednostek funduszy, w kwocie nie niższej niż minimalna wysokość częściowego wykupu, określona w Załączniku nr 1 (§ 21 ust. 1).

Ubezpieczający od drugiej rocznicy polisy miał prawo wystąpić o wypłatę wartości wykupu pod warunkiem, że opłacił wszystkie składki regularne w należnej wysokości, wymagane do dnia złożenia wniosku. Wysokość kwoty do wypłaty powstałej w wyniku naliczenia wartości wykupu jest równa wartości polisy, obliczonej według cen jednostek funduszy z najbliższego dnia wyceny danego ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, następującego najpóźniej po drugim dniu roboczym od dnia rozwiązania umowy, pomniejszonej o opłatę likwidacyjną pobraną od wartości tej części środków wypłacanych z rachunku jednostek funduszy, która stanowi wartość jednostek funduszy zakupionych z opłaconej składki regularnej, należnej w okresie pierwszych pięciu lat polisy, po uwzględnieniu umorzeń jednostek funduszy, Wypłata wartości wykupu miała nastąpić niezwłocznie po doręczeniu od siedziby ubezpieczyciela wniosku o wypłatę wartości wykupu, lecz nie później niż 14 dni od uwzględnionego przy obliczaniu kwoty do wypłaty, dnia wyceny ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, którego jednostki zostały odpisane najpóźniej (§ 25 ust. 1, 3, 7).

Umowa ulegała rozwiązaniu na skutek odstąpienia od umowy przez ubezpieczającego, bądź jej rozwiązania, niezapłacenia przez ubezpieczającego składki regularnej, śmierci ubezpieczonego, dożycia daty dożycia, wypłaty wartości wykupu. W przypadku rozwiązania lub odstąpienia od umowy ubezpieczyciel zobowiązał się do dokonania wypłaty kwoty równej wartości wykupu, zgodnie z zasadami wypłaty wartości wykupu określonymi w § 25, z zastrzeżeniem, że w pierwszych dwóch latach polisy pobierana jest opłata likwidacyjna w wysokości 100% wartości tej części środków wypłacanych z rachunku jednostek funduszy, która stanowi wartość jednostek funduszy zakupionych ze składki regularnej po uwzględnieniu umorzeń jednostek funduszy związanych z pobranymi zgodnie z § 26 opłatami (§ 12).

Stawka opłaty likwidacyjnej została wskazana w Załączniku nr 1 do OWU (§ 25 ust. 5)

Ubezpieczyciel z tytułu zawarcia i wykonywania umowy uprawniony był do pobierania następujących opłat: wstępnej, za udzielenie ochrony tymczasowej, za ryzyko, administracyjnej, za zarządzanie aktywami rachunku jednostek funduszy, za zarządzanie aktywami portfeli modelowych, za konwersję, o której mowa w § 20 ust. 8 oraz opłatę likwidacyjną, o której mowa w § 24 i § 25. Dalej określono szczegółowo sposób wyliczenia poszczególnych opłat (§ 26).

Opłata likwidacyjna pobierana miała być w następującej wysokości, stanowiącej odpowiedni procent środków wypłacanych z subkonta składek regularnych: w pierwszych dwóch latach polisy – 100%, a od trzeciego roku polisy ustalana na podstawie wzoru na wyliczenie jej wysokości: 100%-(96,7%) (K-T), gdzie T oznaczało mniejszą z dwóch wielkości: a) liczbę pełnych lat polisy, za które została zapłacona składka regularna; b) liczba pełnych lat polisy, licząc od dnia zawarcia umowy do dnia wystąpienia o wypłatę wartości wykupu; K – oznaczało okres ubezpieczenia (pkt 10 Załącznika nr 1 do OWU).

(dowód: OWU wraz z załącznikiem k. 20-23 regulamin k. 134-138)

Wobec zlecenia przez powódkę całkowitej wypłaty umowa została rozwiązana z dniem 16 sierpnia 2015 r. Pozwany przedstawił ubezpieczonej informacje dotyczące wartości umowy oraz kwoty do wypłaty, ustalone zgodnie z ogólnymi warunkami ubezpieczenia.

W rozliczeniu wskazano, że wartość umowy wynosi 340.867,68 zł. Suma wpłaconych składek wyniosła 435.083,12 zł, a suma wypłat 58.935 zł. Wysokość opłaty likwidacyjnej określono na kwotę 120.640,18 zł, a wartość wykupu na kwotę 220.227,50 zł, wypłacając powyższą kwotę powódce.

W skład kosztów poniesionych przez ubezpieczyciela w związku z zawarciem oraz wykonywaniem umowy wchodził m.in. koszt prowizji w wysokości 45.539,35 zł.

(okoliczność niesporna, a nadto dowód: pismo pozwanego z dnia 7 września 2016 r. k. 53, zestawienie wypłaconej prowizji k. 173-174)

W pismach z dnia 29 września 2016 r. pełnomocnik powódki wezwał pozwanego do zwroty kwoty 120.640,18 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia potrącenia tej kwoty, tj. od dnia 16 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty w terminie 7 dni od dnia otrzymania wezwania.

(okoliczność niesporna, a nadto dowód: pisma z dnia 29 września 2016 r. wraz z prezentatą pozwanego k. 55, 56)

W odpowiedzi pozwany poinformował o braku podstaw do spełnienia żądanego świadczenia.

(dowód: pismo z dnia 28 października 2016 r. k. 122-125)

Podstawę poczynionych w sprawie ustaleń – niespornych pomiędzy stronami, przyznanych według art. 229 k.p.c. – stanowiły przedstawione przez strony dokumenty prywatne, które nie były kwestionowane i co do których nie ujawniły się jakiekolwiek okoliczności, dla których należałoby odmówić im wiarygodności.

W niewielkim zakresie Sąd oparł się na zeznaniach świadka M. S., który lakonicznie opisywał przebieg sporządzania wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia. Świadek nie pamiętał szczegółów dotyczących wypełniania wniosku, co nie budzi wątpliwości z uwagi na upływ 10 lat od dnia spotkania z powódką. Na podstawie zeznań świadka Sąd ustalił, że to świadek, jako agent ubezpieczeniowy wypełniał wniosek w oparciu o informacje uzyskiwane od powódki, jak również, to, że w sposób ogólny informował o rodzaju zawartej umowy i ryzykach z tym związanych.

Brak było podstaw do uwzględnienia zawartego w odpowiedzi na pozew wniosku pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego aktuariusza z zakresu ubezpieczeń na życie na okoliczność prawidłowości kalkulacji kosztów pobieranych w związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy oraz kosztów poniesionych przez pozwanego w związku z wygaśnięciem umowy ubezpieczenia zawartej z powódką.

Po pierwsze, dowód taki nie był zdatny do wykazania okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, bowiem pozwany nie przedstawił jakiegokolwiek materiału dowodowego, który mógłby stanowić podstawę do sporządzenia opinii przez biegłego sądowego. Opinia biegłego stanowi zaś dowód mogący posłużyć do poczynienia istotnych w sprawie ustaleń, jeśli opiera się na zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, którego ocena wymaga wykorzystania wiadomości specjalnych pozostających w dyspozycji biegłego. Opinia biegłego sama w sobie nie może stanowić podstawy ustalenia okoliczności będących przedmiotem oceny biegłego. Rolą biegłego nie jest bowiem dokonywanie samodzielnych ustaleń faktycznych istotnych dla zastosowania określonej normy prawnej. Strony powinny wykazywać fakty, z których wywodzą skutki prawne, a zadaniem biegłego jest jedynie naświetlenie wyjaśnianych okoliczności z punktu widzenia wiadomości specjalnych, przy uwzględnieniu zebranego w toku procesu i udostępnionego mu materiału faktycznego sprawy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 6 listopada 2015 r., I ACa 1026/15, LEX nr 1950473, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 5 listopada 2015 r., I ACa 579/15, LEX nr 1927530, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 czerwca 2015 r., VI ACa 1099/14, LEX nr 1808785, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 10 września 2014 r., I ACa 383/14, LEX nr 1526983, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 12 grudnia 2013 r., I ACa 704/13, LEX nr 1416112, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lipca 1999 r., II CKN 428/98, LEX nr 1213008).

Po drugie, wysokość rzeczywiście poniesionych przez pozwanego kosztów związanych z zawarciem umowy z powódką, a następnie jej rozwiązaniem w wyniku skorzystania przez powódkę z uprawnienia do wykupu wartości polisy w dowolnym czasie okazała się nieistotna dla rozstrzygnięcia sprawy z punktu widzenia przesłanek określonych w art. 385 1 § 1 k.c. Niewątpliwie zawarcie umowy musiało wiązać się z ponoszeniem przez pozwanego określonych kosztów. W postanowieniach OWU nie wskazano jednak jakiejkolwiek podstawy mającej służyć ustaleniu wysokości tego rodzaju kosztów oraz ich związku z wysokością opłaty za wykup wartości polisy przewidzianej dla danego okresu obowiązywania umowy, z którymi konsument, przystępując do umowy, mógłby się zapoznać.

Celem regulacji art. 385 1 § 1 k.c. jest natomiast nie tylko zapewnienie ekwiwalentności świadczenia konsumentowi, będącemu słabszą stroną stosunku zobowiązaniowego nawiązywanego z przedsiębiorcą, ale także uchylenie dysproporcji informacyjnej mogącej istnieć po stronie konsumenta na etapie zaciągania zobowiązania, również w odniesieniu do konsekwencji wcześniejszego niż zakładany ustania stosunku prawnego, aby decyzja o nawiązaniu stosunku prawnego mogła być podjęta także z uwzględnieniem takich konsekwencji. Tymczasem ustalenie wysokości opłaty za wykup wartości polisy jedynie z uwzględnieniem stopy procentowej wartości składki początkowej należnej w pierwszych dwóch latach polisy – 100%, a w dalszych okresach, jedynie z uwzględnieniem wzoru matematycznego stawki opłaty obliczanej z części środków wypłacanych z rachunku jednostek funduszy, która stanowi wartość jednostek funduszy zakupionych z opłaconej składki regularnej, świadczy o tym, że wysokość tej opłaty została ustalona niezależnie od rzeczywistych kosztów poniesionych przez pozwanego w związku z konkretną umową zawartą właśnie z powódką. Dla przykładu należy wskazać, że suma składek regularnych wpłacanych przez powódkę w wykonaniu umowy powinna była systematycznie rosnąć, a stopa procentowa przez dwa lata trwania polisy nie powodowała zmniejszenia wysokości opłaty za wykup. To rodzi domniemanie, że ustalenie tej opłaty odbyło się w sposób dowolny.

Jednocześnie nie chodzi przy tym o wysokość rzeczywiście pobranej przez pozwanego kwoty opłaty likwidacyjnej, ale o wysokość przyjętą przez pozwanego w treści postanowienia OWU regulującego tę kwestię, skoro w myśl art. 385 2 k.c. przewidziana w art. 385 1 § 1 zd. pierwsze k.c. przesłanka naruszenia dobrych obyczajów oceniana być musi według stanu z chwili zawarcia umowy, a ocena rażącego naruszenia interesu konsumenta według art. 385 1 § 1 zd. pierwsze k.c. dotyczyć ma ukształtowania obowiązków konsumenta w treści OWU, a nie rzeczywistego ich wykonania.

Z powyższych względów nieistotne dla rozstrzygnięcia okazały się powołane przez pozwanego dowody z dokumentów prywatnych na okoliczność kosztów poniesionych przez pozwanego w związku z zawarciem i rozwiązaniem umowy ubezpieczenia z powódką.

Sąd nie czynił ustaleń również w oparciu o szereg dokumentów prywatnych złożonych przez powódkę, stanowiących kserokopie wydanych w innych sprawach rozstrzygnięć, lub kopii wniosków i ogólnych warunków ubezpieczenia innych towarzystw ubezpieczeniowych obecnych na rynku, jako niemających znaczenia dla rozpoznania niniejszej sprawy. Powyższe służyło jedynie wzmocnieniu argumentacji powódki, jakkolwiek momentami chaotyczne wpływało na strukturę uzasadnienia pozwu, zaciemniając istotę dochodzonego roszczenia, niemniej jednak nie miało istotnego znaczenia dla okoliczności faktycznych w świetle przedmiotowej sprawy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w zakresie roszczenia głównego oraz częściowo w zakresie roszczenia o odsetki.

Spór pomiędzy stronami dotyczył zasadności pobrania przez pozwanego na podstawie § 25 ust. 3 i 4 OWU w zw. z pkt 10. Załącznika nr 1 do OWU opłaty likwidacyjnej w kwocie 120.640,18 zł, gdy chodzi o polisę nr (...).

Zgodnie z art. 384 § 1 k.c. ustalony przez jedną ze stron wzorzec umowy, w szczególności ogólne warunki umów, wzór umowy, regulamin, wiąże drugą stronę, jeżeli został jej doręczony przed zawarciem umowy.

W przedmiotowej sprawie nie budziło wątpliwości, że ustalone przez pozwaną OWU wraz z Załącznikiem nr 1 do OWU wiązały powódkę, skoro z treści oświadczenia powódki zawartego we wniosku o zawarcie umowy (k. 168) wynika, że tekst OWU i Załącznika do OWU został jej doręczony przed zawarciem umowy.

Niekwestionowana była okoliczność, że powódka zawierała umowę jako konsument w myśl art. 22 1 k.c., a pozwanemu przysługiwał status przedsiębiorcy w rozumieniu art. 43 1 k.c.

Na podstawie art. 385 1 § 1 zd. pierwsze k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne).

W myśl art. 385 1 § 1 zd. drugie k.c. nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Według art. 385 1 § 2 k.c. jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie.

W myśl art. 385 1 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.

Według art. 385 1 § 4 k.c. ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Na podstawie art. 385 2 k.c. oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.

Z treści przytoczonych regulacji wynika, że przeszkodę do przyjęcia, iż dane postanowienie umowne jest niedozwolone w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., stanowi ustalenie, że postanowienie to określa główne świadczenia stron, sformułowane w sposób jednoznaczny. Kwestię tę należało zatem rozstrzygnąć w pierwszej kolejności.

Wbrew twierdzeniom pozwanego brak było podstaw do zakwalifikowania jako określającego świadczenia główne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia zawartego w § 25 ust. 3 i 4 OWU w zw. z pkt 10. Załącznika nr 1, przewidującego w przypadku całkowitej wypłaty środków zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego pobranie przez pozwanego opłaty likwidacyjnej określonej stawką procentową, zależnie od roku polisy, w którym całkowita wypłata następuje.

Po pierwsze, w znajdującym zastosowanie w sprawie niniejszej stanie prawnym obowiązującym przed dniem 01 stycznia 2016 r., tj. przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej (Dz. U. z dnia 10 listopada 2015 r., poz. 1844), ustawodawca dokonał jedynie szczątkowej regulacji umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, pozostawiając swobodę przy określaniu we wzorcach umownych prawnej struktury wzajemnych świadczeń stron zarówno w czasie trwania stosunku umownego, jak i po jego zakończeniu. Kwalifikacja danego postanowienia wzorca jako określającego świadczenie główne w rozumieniu art. 385 1 § 1 zdanie drugie k.c. dokonywana być musi z uwzględnieniem całokształtu treści łączącego strony stosunku umownego (por. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 3 grudnia 2015 r., III CZP 87/15, Biul. SN 2015 nr 12).

Po drugie, niewątpliwie umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym zaliczona została przez ustawodawcę do kategorii umowy ubezpieczenia osobowego. Przy kwalifikacji poszczególnych postanowień umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym z punktu widzenia postanowień określających główne świadczenia stron w rozumieniu art. 385 1 § 1 zdanie drugie k.c. należy zatem uwzględniać przedmiotowo istotne elementy umowy ubezpieczenia, decydujące o kwalifikacji prawnej, przewidziane w art. 805 § 1 i § 2 pkt 2 k.c. oraz w art. 829 § 1 k.c.

Zgodnie z art. 805 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę.

W myśl art. 805 § 2 pkt 2 k.c. przy ubezpieczeniu osobowym świadczenie ubezpieczyciela polega w szczególności na zapłacie umówionej sumy pieniężnej, renty lub innego świadczenia w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku w życiu osoby ubezpieczonej.

Z kolei według art. 829 § 1 k.c. ubezpieczenie osobowe może w szczególności dotyczyć: 1) przy ubezpieczeniu na życie - śmierci osoby ubezpieczonej lub dożycia przez nią oznaczonego wieku, 2) przy ubezpieczeniu następstw nieszczęśliwych wypadków - uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia lub śmierci wskutek nieszczęśliwego wypadku.

W świetle tych regulacji za świadczenia główne należy zatem uznać odpowiednio po stronie powódki zapłatę składki ubezpieczeniowej, a po stronie pozwanego wypłatę sumy ubezpieczenia w razie śmierci ubezpieczonego albo dożycia daty dożycia określonej w umowie. Na powyższe wskazuje sam określony przez pozwanego przedmiot umowy w § 3 OWU, gdzie określono, że przedmiotem ubezpieczenia jest życie ubezpieczonego, nie odwołując się nawet do jej celu polegającego w istocie na długoterminowym gromadzeniu środków finansowych przez nabywanie jednostek uczestnictwa ze środków pochodzących ze składek.

Obowiązek zwrotu kosztów, w tym kosztów zawarcia umowy, nie stanowi zaś elementu przedmiotowo istotnego, decydującego o kwalifikacji prawnej, żadnej z kategorii umów określonych przepisami kodeksu cywilnego (por. np. art. 566 § 1 k.c.).

Niezależnie od powyższego wskazać należy, że zgodnie z utrwalonym w orzecznictwie stanowiskiem, brzmienie art. 385 1 k.p.c. nie pozwala na szeroką interpretację formuły „postanowień określających główne świadczenia stron”. Z tego powodu postulowane jest, by sformułowanie to rozmieć wąsko, jako obejmujące swym zakresem tylko te zapisy, które wprost odnoszą się do obowiązku głównego, podstawowego, realizowanego w ramach umowy. Wskazuje się także, że wszelkie wątpliwości należy rozstrzygać na rzecz objęcia klauzuli kontrolą merytoryczną. Zasadnym jest podkreślenie, iż nie bez powodu ustawodawca posłużył się sformułowaniem „postanowienia określające główne świadczenia stron”, nie zaś „dotyczące” ich, które może mieć szerszy zakres interpretacyjny.

Jak wcześniej wskazano, świadczeniami głównymi w łączącym strony niniejszego postępowania stosunku prawnym są obowiązek ubezpieczonego uiszczania składek oraz obowiązek ubezpieczyciela wypłaty świadczeń w wypadku zaistnienia określonych w umowie zdarzeń prawnych objętych ochroną ubezpieczeniową. Zdaniem Sądu Okręgowego świadczenie wykupu stanowi obowiązek ubezpieczyciela, który musi być odróżniony od świadczeń głównych, albowiem występuje po stronie ubezpieczyciela wówczas, gdy dochodzi do złożenia przez ubezpieczonego wniosku o dokonanie wykupu tego świadczenia, wobec czego ma ono jedynie charakter rozliczenia umowy, która ulega rozwiązaniu z uwagi na wcześniejszy od ustalonego w umowie termin (por. uchwała SN z dnia 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07, OSNC 2008 nr 7-8, poz. 87, str. 115).

Nawet jednak przyjmując cel inwestycyjny zawartej umowy ubezpieczenia polegający na alokacji wpłacanej przez ubezpieczającego składki do ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych i poprzez to przyjęcie, że świadczeniem głównym po stronie pozwanego jest także wypłata całkowita lub częściowa w razie skorzystania przez powódkę z uprawnienia do wypłaty takiej wartości, nie oznacza automatycznie, że za świadczenie główne – po stronie powódki – należy uznawać obowiązek uiszczenia opłaty likwidacyjnej pobieranej w przypadku wypłaty całkowitej lub częściowej.

Nie można zgodzić się z pozwanym, aby wprowadzenie takiej opłaty było elementem obowiązkowym umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. W stanie prawnym obowiązującym przed dniem 1 stycznia 2016 r. obowiązek ustalenia takiej opłaty nie wynikał ani z obowiązujących wówczas art. 13 ust. 1 pkt 3 w zw.

z ust. 4 pkt 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz. U. z 2015 r. poz. 1206, 1273 i 1348), ani z przepisów rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 r. w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji.

Amortyzacja wysokich początkowych kosztów ubezpieczyciela nie musiała odbywać się poprzez ustalenie opłaty ponoszonej przez ubezpieczającego w przypadku rozwiązania umowy wcześniej niż zakładano w chwili jej zawarcia. W przypadku wprowadzenia takiej opłaty jej wysokość jest powiązana ze współczynnikiem alokacji składki do funduszy kapitałowych na danym etapie umowy. Wysoka opłata na początku obowiązywania umowy pozwala na pokrycie kosztów zawarcia umowy
w przypadku jej wcześniejszego rozwiązania przy jednoczesnym zachowaniu wysokiego współczynnika alokacji składki do funduszy już od początku obowiązywania umowy. Z kolei niska opłata na początku obowiązywania umowy pozwala na pokrycie kosztów zawarcia umowy w przypadku jej wcześniejszego rozwiązania jedynie wtedy, kiedy współczynnik alokacji składki do funduszy na początku obowiązywania umowy jest niski.

Amortyzacji wysokich początkowych kosztów ubezpieczyciela służyć może jednak również ustalenie składki ubezpieczeniowej w określonej wysokości, obejmującej koszt wcześniejszego rozwiązania umowy na danym etapie, przy rezygnacji z odrębnej opłaty z tym związanej (por. Marian Wiśniewski, Zasadność opłat likwidacyjnych w ubezpieczeniach na życie z UFK – wymiar ekonomiczny i aktuarialny, Wiadomości Ubezpieczeniowe – Numer Specjalny 1/2013, s. 104-105). Obowiązek uwzględniania przy ustalaniu wysokości składki ubezpieczeniowej kosztów ponoszonych przez ubezpieczyciela wywodzono zaś z ówcześnie obowiązujących art. 18 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz. U. z 2015 r. poz. 1206, 1273 i 1348), według których wysokość składki ubezpieczeniowej ustala się po dokonaniu oceny ryzyka ubezpieczeniowego tak, aby co najmniej zapewniała wykonanie wszystkich zobowiązań z umów ubezpieczenia i pokrycie kosztów wykonywania działalności ubezpieczeniowej (por. Beata Mrozowska, Anna Tarasiuk-Flodrowska, Opłata likwidacyjna w ubezpieczeniach na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym – aspekty praktyczne, Prawo Asekuracyjne 4/2012, s. 22). Tożsamą regulację zawiera zresztą art. 33 ust. 1 i 2 obecnie obowiązującej ustawy z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej (Dz.U. z 2017 r. poz. 1170). Zobowiązanie do pokrycia poniesionych przez pozwanego kosztów zawarcia umowy z powódką mogłoby zatem zostać uznane za świadczenie główne ze strony powódki jedynie w przypadku, gdyby zawierać się miało w zobowiązaniu do zapłaty składki ubezpieczeniowej.

Z tych przyczyn za trafny uznać należy przyjmowany w orzecznictwie sądów powszechnych pogląd, w myśl którego w ramach umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym tzw. opłata likwidacyjna, pobierana od wartości wykupu wypłacanej w razie wypowiedzenia umowy przez ubezpieczającego, nie stanowi świadczenia głównego w rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. drugie k.c., nawet
w przypadku, gdy jako świadczenie takie kwalifikuje się wypłata wartości wykupu (por. wyrok Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 18 września 2015 r., II Ca 1140/15, LEX nr 1994269).

Przyjęcie w sprawie niniejszej, że postanowienie zawarte w § 25 ust. 3 i 4 OWU w zw. z pkt 10. Załącznika nr 1 do OWU przewidujące, że w przypadku całkowitej wypłaty środków zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego pozwany pobiera opłatę likwidacyjną określoną stawką procentową nie kwalifikuje się jako postanowienie określające świadczenie główne w rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. drugie k.c., pozwala na dokonanie oceny tego postanowienia w świetle przesłanek określonych w art. 385 1 § 1 zd. pierwsze k.c.

Okoliczność, że wysokość opłaty likwidacyjnej przewidzianej w umowie nie została indywidualnie uzgodniona przez pozwanego z powódką nie budziła żadnych wątpliwości, skoro zapis zawarty w treści polisy potwierdzającej zawarcie umowy przez strony stanowią proste odesłanie dokładne do zapisów zawartych w OWU, gdy chodzi o wysokość stawek opłaty likwidacyjnej.

O ile z poczynionych w sprawie ustaleń wynika, że powódka informowana była, jakkolwiek w sposób ogólny o samych warunkach umowy, ogniskujących raczej wokół ryzyka związanego z inwestowaniem w fundusze kapitałowe, tym niemniej tym niemniej powyższe nie oznacza, że postanowienia umowy w zakresie dotyczącym stawki opłaty likwidacyjnej były przez powódkę indywidulanie uzgadniane.

Stosownie do art. 385 1 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.

Jak przyjmuje się w doktrynie nieuzgodnionymi indywidualnie są postanowienia, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Kryterium rzeczywistego (realnego) wpływu zostało zaczerpnięte z dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. - w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Chodzi o wymuszenie poszanowania zasady współpracy kontraktowej i wyeliminowanie negatywnych konsekwencji jednostronnego narzucania treści umów konsumentom przez przedsiębiorców zwykle silniejszych tak ekonomicznie, jak i intelektualnie. Przez „rzeczywisty wpływ” należy rozumieć realną możliwość oddziaływania na treść postanowień umownych. Z tego też powodu okoliczność, iż konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Za uzgodnione indywidualnie trzeba bowiem uznawać tylko takie klauzule umowne, na których treść istotnie mógł on w praktyce oddziaływać. Chodzi zatem o postanowienia rzeczywiście, a nie w sposób fingowany, negocjowane bądź o klauzule włączone do umowy wskutek propozycji zgłoszonej przez konsumenta. Nie można jednak zaakceptować poglądu, w myśl którego indywidualnie uzgodnione mogą być tylko takie klauzule, które zostały zmodyfikowane z inicjatywy konsumenta i zgodnie z jego życzeniem. W zamian trzeba badać, czy konsument miał realny wpływ na ewentualną zmianę klauzul proponowanych przez przedsiębiorcę i czy z możliwości tej zdawał sobie sprawę (por. M. Bednarek, Prawo zobowiązań – część ogólna, [w:] Ewa Łętowska (red.), System Prawa Prywatnego, tom 5, Warszawa 2013, s. 761 – 762).

Powyższe oznacza, że nie można postawić znaku równości między indywidulanym uzgodnieniem danego postanowienia, a wyrażeniem na nie zgody przez konsumenta. To po stronie przedsiębiorcy należy wykazanie indywidualnego wpływu konsumenta na jego treść.

Dla skutecznego wykazania okoliczności, że klauzula była uzgodniona z konsumentem nie będzie więc wystarczające opatrzenie klauzuli adnotacją, że konsument wyraża zgodę (por. wyrok SA w Warszawie z 6 marca 2013 r., VI ACa 1241/12, Legalis). Alternatywa polegająca na tym, że albo konsument zawrze z bankiem umowę obejmującą dane postanowienie albo zawrze umowę, na warunkach, w których w ogóle nie zajdzie potrzeba jego zastosowania albo wreszcie w ogóle jej nie zawrze nie stanowi o indywidualnym uzgodnieniu treści danej umowy.

Rację ma pozwany, że w funkcjonalnym pojęciu konsumenta na ogół przyjmowany jest wzorzec konsumenta rozważnego, świadomego i krytycznego, który jest w stanie prawidłowo rozumieć kierowane do niego informacje (por. wyrok SN z 13 czerwca 2012 r., II CSK 515/11, Legalis). Jednak o rzeczywistym wpływie na treść danego postanowienia można mówić dopiero wtedy, gdy konsument ma pełną wiedzę co do konstrukcji danego mechanizmu i w pełni ją akceptował.

Zaakceptowanie wzorca umowy nie pozwala na przyjęcie, że doszło do indywidualnego uzgodnienia z konsumentem zastosowania określonego postanowienia umowy, stosowanego w praktyce przedsiębiorcy.

Trafnie pozwany podnosił, że podobieństwo postanowienia OWU pozwalającego na pobranie od powódki opłaty likwidacyjnej do postanowień przewidujących pobranie takiej opłaty wpisanych do rejestru postanowień wzorców umowy uznanych za niedozwolone, prowadzonego przez Prezesa UOKiK, nie musi prowadzić do uznania tego pierwszego za niedozwolone na podstawie art. 479 43 k.p.c. Prawomocność materialna wyroku uznającego postanowienie wzorca umowy za niedozwolone – także po wpisaniu tego postanowienia do rejestru (art. 479 45 § 2 k.p.c.) – nie wyłącza bowiem powództwa o uznanie za niedozwolone postanowienia tej samej treści normatywnej, stosowanego przez przedsiębiorcę niebędącego pozwanym w sprawie, w której wydano ten wyrok (art. 365 i 366 w związku z art. 479 43 k.p.c.; por. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 listopada 2015 r., III CZP 17/15, LEX nr 1916698). Tym bardziej prawomocność taka nie wyklucza badania niedozwolonego charakteru postanowienia wzorca umownego o tej samej lub podobnej treści w sprawie z udziałem takiego przedsiębiorcy, wszczętej innego rodzaju powództwem,
w której kwestia niedozwolonego charakteru postanowienia wzorca umowy stanowić ma przesłankę rozstrzygnięcia. Niemniej nie przekreśla to możliwości uwzględnienia w takiej sprawie argumentacji przyjmowanej za podstawę orzeczeń sądowych, w wykonaniu których dane postanowienie wzorca umowy, uznane za niedozwolone, zostaje wpisane do rejestru,
o którym mowa w art. 479 45 § 2 k.p.c.

Zasadność ustalania opłaty na wypadek wypowiedzenia umowy i umorzenia jednostek uczestnictwa w ubezpieczeniowych funduszach kapitałowych nie jest kwestionowana ani
w orzecznictwie sądowym ani w doktrynie (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 26 czerwca 2012 r. VI ACa 87/12, LEX nr 1220721; A. C., (...) na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym a opłaty likwidacyjne (na tle regulacji o funduszach), Wiadomości Ubezpieczeniowe – Numer Specjalny (...),
s. 99-100).

Niemniej mowa ubezpieczenia jest umową wzajemnie zobowiązującą, w której całość świadczeń stron powinna być ekwiwalentna. Postanowienia wzorca umowy ubezpieczenia przewidujące obciążenie konsumenta kosztami ponoszonymi przez przedsiębiorcę w przypadku jej rozwiązania wcześniej, niż strony zakładały w chwili jej zawarcia, aby mogły zostać uznane za zgodne z dobrymi obyczajami i nienaruszające interesów konsumenta
w sposób rażący, o czym mowa w art. 385 1 § 1 zd. pierwsze k.c., muszą być precyzyjne i pozwalać konsumentowi już w chwili zawierania umowy na ustalenie rzeczywistego związku wysokości opłat przewidzianych w takim przypadku oraz kosztów ponoszonych przez przedsiębiorcę.

W przeciwnym wypadku przybierają one postać swoistej sankcji za rezygnację z kontynuowania umowy ubezpieczenia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 4 kwietnia 2013 r., VI ACa 1324/12, LEX nr 1331146), utrudniającej skorzystanie przez ubezpieczającego z uprawnienia do wypowiedzenia umowy w każdym czasie na podstawie art. 830 § 1 k.c., potwierdzonego w § 25 OWU, związanego
z roszczeniem o wypłatę środków zgromadzonych na rachunku.

Jak już wskazano, celem regulacji art. 385 1 § 1 k.c. jest nie tylko zapewnienie ekwiwalentności świadczenia konsumentowi, będącemu słabszą stroną stosunku zobowiązaniowego nawiązywanego z przedsiębiorcą, ale także uchylenie dysproporcji informacyjnej mogącej istnieć po stronie konsumenta na etapie zaciągania zobowiązania, również w odniesieniu do konsekwencji wcześniejszego niż zakładany ustania stosunku prawnego, po to, aby decyzja o nawiązaniu stosunku prawnego mogła być podjęta przez konsumenta także z uwzględnieniem takich konsekwencji.

Uwzględniając stopień złożoności umowy ubezpieczenia na życie
z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym należy wymagać, aby ubezpieczyciel prezentował w ogólnych warunkach umowy ekonomikę wyboru indywidualnych parametrów ubezpieczenia, wyraźnie wskazując na konsekwencje związane z wysokością składki, sposobem jej alokacji oraz opłacalnością umowy ze względu na okres jej obowiązywania (por. Marian Wiśniewski, Zasadność opłat likwidacyjnych w ubezpieczeniach na życie z UFK – wymiar ekonomiczny i aktuarialny, Wiadomości Ubezpieczeniowe – Numer Specjalny 1/2013, s. 107, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2013 r., I CSK 149/13, OSNC 2014/10/103, LEX nr 1413038).

Realizacja obowiązku informacyjnego na etapie zawierania umowy, jeśli chodzi o ustalenie wysokości opłaty mającej służyć pokryciu kosztów ponoszonych w przypadku rozwiązania umowy wcześniej, niż strony zakładały w chwili jej zawarcia, nabiera szczególnego znaczenia, zważywszy na to, że zarówno w treści polisy potwierdzającej zawarcie umowy z powódką, jak i w treści OWU, obok opłaty likwidacyjnej, przewidziano szereg innych opłat, tj. wstępnej, za udzielenie ochrony tymczasowej, za ryzyko, administracyjnej, za zarządzanie aktywami rachunku jednostek funduszy, za zarządzanie aktywami portfeli modelowych, za konwersję, określając je kwotowo albo procentowo od wartości składki lub zgromadzonych środków.

Tymczasem w postanowieniach OWU nie tylko nie wskazano jakiejkolwiek podstawy mającej służyć ustaleniu wysokości kosztów ponoszonych przez pozwanego w związku
z zawarciem i rozwiązaniem umowy z powódką oraz ich związku z wysokością opłaty likwidacyjnej przewidzianej dla danego okresu obowiązywania umowy, z którymi powódka, przystępując do umowy, mogłaby się zapoznać, ale nawet nie wskazano, że opłata likwidacyjna służyć ma pokryciu tego rodzaju kosztów.

Wobec tego ustalenie wysokości opłaty likwidacyjnej pobieranej w przypadku skorzystania przez ubezpieczającego z uprawnienia do całkowitej wypłaty wyłącznie przez wskazanie nieklarownego wzoru matematycznego (100%-(96,7%) (K-T)), nie pozwala na przyjęcie, aby ustalenie wysokości tej opłaty odbyło się z uwzględnieniem rzeczywistych kosztów poniesionych przez pozwanego w wyniku zawarcia i rozwiązania umowy w poszczególnych okresach jej obowiązywania, z których wysokością powódka przy zawieraniu umowy powinna była się liczyć.

Sposób ustalenia wysokości tej opłaty powinien zaś być w treści OWU wyjaśniony (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 4 kwietnia 2013 r., VI ACa 1324/12, LEX nr 1331146; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 26 czerwca 2012 r. VI ACa 87/12, LEX nr 1220721).

Rażące naruszenie interesów konsumenta w rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. pierwsze k.c. oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast działanie wbrew dobrym obyczajom
w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2013 r., I CSK 149/13, OSNC 2014/10/103, LEX nr 1413038).

W orzecznictwie sądowym utrwalony został trafny pogląd, który Sąd Okręgowy podziela i w myśl którego postanowienie ogólnych warunków umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym przewidujące utratę całości (w pierwszych dwóch latach polisy) lub znacznej części środków zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego w razie wypowiedzenia przez niego umowy przed upływem okresu jej obowiązywania bez względu na wysokość uiszczonej przez ubezpieczającego składki oraz wysokość środków zgromadzonych na prowadzonym dla niego rachunku rażąco narusza interes konsumenta, prowadzi do nierówności stron stosunku zobowiązaniowego i kształtuje uprawnienia i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2013 r., I CSK 149/13, OSNC 2014/10/103, LEX nr 1413038; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie
z dnia 26 czerwca 2012 r. VI ACa 87/12, LEX nr 1220721; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 14 maja 2010 r., VI ACa 1175/09, LEX nr 694224). Znamienne, że sam pozwany w piśmie informującej powódkę o rozliczeniach z tytułu umowy, nie przedstawił swoich wyliczeń, a wskazał jedynie globalną kwotę z tego tytułu.

Ustalenie wysokości opłaty likwidacyjnej według § 25 ust. . 3 i 4 OWU w zw. z pkt 10. Załącznika nr 1 do OWU oraz jej pobranie przez pozwanego na skutek skorzystania przez powódkę z uprawnienia do całkowitej wypłaty prowadziło do utraty przez powódkę kwoty 120.640,18 zł, stanowiącej 36% wartości całej umowy w kwocie 340.867,68 zł.

Utrata całości lub znacznej części środków zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego nie wchodziła zatem w rachubę.

Niemniej niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. 1 k.c. charakter postanowień § 25 ust. 3 i 4 OWU w zw. z pkt 10. Załącznika nr 1 do OWU wynikał stąd, że w postanowieniach OWU nie wskazano jakiejkolwiek podstawy mającej służyć ustaleniu wysokości kosztów ponoszonych przez pozwanego w związku z zawarciem i rozwiązaniem umowy z powódką oraz ich związku z wysokością opłaty likwidacyjnej przewidzianej dla danego okresu obowiązywania umowy, z którymi powódka, przystępując do umowy, mogłaby się zapoznać.

Biorąc powyższe pod uwagę należało uznać, że w okolicznościach sprawy niniejszej ustalenie wysokości opłaty likwidacyjnej według § 25 ust. 3 i 4 OWU w zw. z pkt 10. Załącznika nr 1 do OWU kwalifikowało się jako niedozwolone postanowienie umowne przewidziane w art. 385 1 § 1 zd. 1 k.c., a przez to nie było wiążące w myśl art. 385 § 2 k.c. względem powódki jako konsumenta. Pobranie przez pozwanego kwoty 120.640,18 zł w wyniku zastosowania § 25 ust. 3 i 4 OWU w zw. z pkt 10. Załącznika nr 1 do OWU pozbawione było zatem podstawy prawnej.

Według art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości.

W myśl tego przepisu należało zatem zasądzić od pozwanego na rzecz powódki bezpodstawnie pobraną przez pozwanego kwotę 120.640,18 zł opłaty likwidacyjnej.

W zakresie roszczenia o zapłatę odsetek ustawowych za opóźnienie od należności głównej brak było natomiast podstaw do uwzględnienia powództwa w części obejmującej okres przed dniem 14 października 2016 roku.

Trafnie pozwany podnosił, że zobowiązanie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia jest zobowiązaniem o charakterze bezterminowym, przewidzianym w art. 455 k.c., tj. takim, w którym termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2014 r., III CSK 36/14, OSNC 2016/1/5, LEX nr 1621345; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2001 r., V CKN 769/00, OSNC 2001/11/166, LEX nr 49111; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 1991 r., III CZP 2/91, OSNCP 1991/7/93, LEX nr 3642). W myśl tego przepisu świadczenie z takiego zobowiązania powinno zostać spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. W sytuacjach typowych obowiązek spełnienia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu do wykonania oznacza obowiązek jego spełnienia w terminie 14 dni od wezwania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lipca 2011 r., I CSK 576/09, LEX nr 1050451; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 2007 r., V CSK 476/06, LEX nr 315289; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2004 r., V CK 461/03, LEX nr 174217; wyrok Sądu Najwyższego z 28 maja 1991 r., II CR 623/90, LEX nr 9056).

Sprawa niniejsza niewątpliwie była dla pozwanego sprawą typową, skoro jej przedmiotem było roszczenie związane z umową powszechnie przez niego zawieraną, przyjmujące za podstawę okoliczności znane pozwanemu z innych toczących się postępowań. Wobec tego stan wymagalności należało przyjąć z upływem 14-dniowego terminu, liczonego od dnia doręczenia pozwanemu wezwania do zapłaty, co nastąpiło w dniu 29 września 2016 r., a zatem pozwany pozostawał w opóźnieniu od dnia 14 października 2016 r.

Wysokość odsetek za opóźnienie należało natomiast ustalić na podstawie art. 481 § 2 k.c. według którego to przepisu, jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych.

Podstawę orzeczenia o kosztach procesu stanowił art. 100 zd. 2 k.p.c., zgodnie z którym sąd może włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów procesu, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania. Powódka uległa bowiem jedynie co do części żądania w zakresie odsetek.

Według art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. pozwany powinien zwrócić przeciwnikowi koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw, w tym wynagrodzenie reprezentującego stronę pełnomocnika będącego radcą prawnym.

Na koszty takie złożyły się: opłata od pozwu w kwocie 6.033 zł, opłata skarbowa od udzielonego pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 7.200 zł, ustalone na podstawie § 2 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800) w zw. z § 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2016 r. poz. 1668).

Z tych względów Sąd Okręgowy orzekł, jak w sentencji.