Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII GC 312/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 grudnia 2021r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

sędzia Jacek Wojtycki

Protokolant

st.sekr. sądowy Marzena Karpińska

po rozpoznaniu w dniu 2 grudnia 2021r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: (...) w W.

przeciwko: (...) w S.

o zapłatę

I.  oddala powództwo;

II. zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 11 001,27 zł (jedenaście tysięcy jeden złotych 27/100 groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu; III. nakazuje zwrócić pozwanej ze Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Bydgoszczy kwotę 1 815,73 zł ( tysiąc osiemset piętnaście złotych 73/100 groszy) tytułem zwrotu niewykorzystanej zaliczki uiszczonej przez pozwaną.

Sygn. akt VIII GC 312/19

UZASADNIENIE

Powód - (...) w W., domagał się zasądzenia od pozwanego - (...) w S. kwot:

- 472 618,13 zł wraz z ustawowymi odsetkami naliczonymi od dnia 28 października 2013 r.,

- 297 627, 60 zł wraz z ustawowymi odsetkami naliczonymi od dnia 28 lutego 2013 r.,

- 539 476,14 zł wraz z ustawowymi odsetkami naliczonymi od dnia 28 września 2017 r.,

- 646 024,26 zł wraz z ustawowymi odsetkami naliczonymi od dnia 28 września 2017 r.,

a ponadto zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu powód podał, że zawarł z pozwanym w dniu 15 września 2010 r. umowę na wykonanie prac budowlano – montażowych oraz zagospodarowanie terenu w ramach budowy sali sportowej przy szkole podstawowej w M.. Termin zakończenia robót ustalono na dzień 30 listopada 2011 r. W związku z wykonanymi pracami pozwany obciążył powoda fakturą VAT nr (...) za I etap robót na kwotę 560 757 zł, na podstawie § 11 ust. 11 pkt a umowy z dnia 15 września 2011 r. Na podstawie § 11 ust. 11 pkt b umowy pozwany mógł obciążyć powoda fakturą dopiero po odbiorze końcowym obiektu wykonanego przez konsorcjum (...)na rzecz inwestora – Gminy M.. Tymczasem pozwany wystawił fakturę VAT nr (...) z dnia 27 grudnia 2011 r. na kwotę 578 493 zł na 234 dni przed terminem przekazania przez konsorcjum placu budowy z uwagi na odstąpienie od umowy przez inwestora. Powód zarzucił, że w oparciu o sfałszowaną fakturę korygującą pozwany wystąpił następnie do Sądu Okręgowego w Toruniu, który wydał w dniu 28 listopada 2012 r. nakaz zapłaty opiewający na kwotę 398 403,78 zł (należność główna). Po złożeniu zarzutów przez powoda Sąd Okręgowy w Toruniu przekazał sprawę do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gliwicach Wydziałowi X Gospodarczemu. Pozwany niezależnie od powyższego rozpoczął działania windykacyjne, postępowanie zabezpieczające prowadzone było przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Toruniu – T. S., a w jego wyniku doszło do zajęcia wszystkich rachunków bankowych powoda, a także wierzytelności przyszłych przysługujących powodowi od Starostwa Powiatowego w B.. Powód podał ponadto, że fakt niezrealizowania przez pozwanego przedmiotu umowy w Gminie M. przy budowie Sali gimnastycznej doprowadziło do naliczenia kary umownej przez inwestora w wysokości 1 920 439,26 zł w dniu 12 lutego 2013 r. Następnie Sąd Okręgowy w Białymstoku w sprawie VII GC 293/13 wyrokiem z dnia 12 stycznia 2015 r. zasądził od konsorcjum na rzecz Gminy M. łącznie kwotę 535 428,21 zł. Zdaniem powoda, pozwany partycypuje w karze umownej w całości, ponieważ niezrealizowany przedmiot umowy z Gminą M. dotyczył wyłącznie pozwanego – pozwany nie wykonał swojego zakresu robót. Powód podał także, że na mocy postanowienia Sądu Rejonowego w Gliwicach z dnia 15 grudnia 2016 r. ogłoszona została jego upadłość z opcją zawarcia układu z wierzycielami, zaś Gmina M. zgłosiła swoją wierzytelność do listy wierzytelności. Nadzorca sądowy uznał wierzytelność Gminy M. w wysokości 539 476,14 zł wraz z odsetkami od dnia 28 września 2017 r. Powód następnie zarzucił, że pozwany jako konsorcjant budowy hali w Ł. podjął działania związane z przejęciem tego kontraktu jako uczestnik konsorcjum. Powód podał, że pozwany wyegzekwował od Starostwa Powiatowego w B. kwotę 291 714,54 zł uniemożliwiając dalsze finansowanie inwestycji ze środków powoda. Według powoda, działania pozwanego, związane z nielegalnym przejęciem kontraktu w B. doprowadziły do utraty zapłaty za roboty dodatkowe i uzupełniające. Powód podał, że odstąpił od umowy ze Starostwem Powiatowym w B. z winy zamawiającego i obciążył go karą umowną w kwocie 297 627,60 zł, jednak na skutek działań pozwanego, roszczenie o zapłatę tej kwoty, utracił. Powód argumentował, że w wyniku wielomiesięcznych negocjacji zmuszony był odstąpić od roszczeń za wykonane roboty dodatkowe i uzupełniające a Starostwo Powiatowe w B. zrezygnowało z naliczania kar umownych za zwłokę w wykonaniu przedmiotu umowy. W ten sposób powód utracił prawo do otrzymania kwoty w łącznej wysokości 742 618, 13 zł z tytułu wykonanych prac dodatkowych i uzupełniających. Powód dochodził swoich roszczeń na drodze sądowej, jednak wyrokiem z dnia 29 listopada 2016 r. Sąd Okręgowy w Krakowie oddalił powództwo w sprawie przeciwko Starostwu Powiatowemu. W dniu 3 grudnia 2012 r. dokonane zostało zajęcie przyszłych wierzytelności powoda należnych mu od Starostwa Powiatowego w T., w związku z czym inwestor odstąpił od umowy i obciążył powoda karą umowną w wysokości 335 677,73 zł. Powód poinformował, że Starostwo Powiatowe w T. zgłosiło swoje wierzytelności do postępowania upadłościowego z opcją zawarcia układu w kwocie 646 204,26 zł uznanej przez nadzorcę sądowego w dniu 28 września 2017 r.

Pozwany w odpowiedzi na pozew (k. 37 akt) domagał się oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia od powoda na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu. Pozwany zaprzeczył, aby fałszował jakiekolwiek faktury. Podkreślił, że wszystkie roszczenia, których dochodził od powoda zostały prawomocnie zasądzone przez sądy. W oparciu o uzyskane tytuły egzekucyjne prowadził egzekucję przeciwko powodowi celem uzyskania swoich należności.

Odnośnie żądania zapłaty kwoty 539 476,14 zł z tytułu kary umownej naliczonej przez Gminę M. notą księgową z dnia 12 lutego 2013 r., zasądzonej wyrokiem Sądu Okręgowego w Białymstoku z dnia 12 stycznia 2015 r. w wysokości 500 000 zł oraz 39 476,14 zł kosztów procesu pozwany podkreślił, że jest ono bezzasadne. Pozwany podniósł, że nie podpisał umowy konsorcjum z powodem dotyczącej realizacji inwestycji w M., a przedłożona przez powoda kopia umowy konsorcjum z dnia 17 sierpnia 2010 r. jest sfałszowana. Pozwany wyjaśnił, że udzielił powodowi pełnomocnictwa do występowania w przetargu, ale tylko przy podpisaniu wcześniej zaakceptowanej i zaparafowanej przez pozwanego umowy, co nie miało miejsca. Pozwany zatem zawierając z powodem umowę z dnia 15 września 2010 r. działał jako jego podwykonawca, a nie jego konsorcjant. Ponadto, pozwany podniósł, że kwota 539 476,14 zł wynikająca z wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku z dnia 12 stycznia 2015 r. została zasądzona solidarnie od powoda, pozwanego oraz podmiotu trzeciego (E. K.). Powód, który domaga się roszczenia regresowego, nie wykazał zaś, zdaniem pozwanego, aby dokonał spełnienia świadczenia zasądzonego w/w wyrokiem na rzecz Gminy M. w jakimkolwiek zakresie, a w konsekwencji nie ma podstaw do występowania z regresem i żądania zapłaty od pozostałych dłużników solidarnych. Pozwany podkreślił, że w trzech prawomocnie zakończonych postępowaniach toczących się przed SO w Białymstoku (sygn. akt VII GC 293), SO w Gliwicach (sygn. akt X GC 39/13) oraz SO w Toruniu (sygn. akt VI GC 24/14) zostało prawomocnie ustalone, że przyczyny opóźnień i naliczenia kary umownej przez Gminę M. spoczywają wyłącznie po stronie powoda. Pozwany podniósł wreszcie zarzut przedawnienia roszczenia powoda o zapłatę kwoty 539 476,14 zł.

Odnośnie żądania zapłaty kwot 297 627, 60 zł oraz 472 618,13 zł pozwany zarzucił, że powód nie poinformował go o zawarciu umowy ze Starostwem Powiatowym w B. z dnia 9 marca 2012 r. ani o przystąpieniu do realizacji prac zleconych tą umową. Co więcej, powód nie zlecił pozwanemu w ramach konsorcjum żadnego zakresu prac do wykonania. Skoro zatem pozwany nie uczestniczył w realizacji tej inwestycji, to nie miał również wpływu na jej przebieg, nie posiadał żadnych informacji o ewentualnych problemach w realizacji inwestycji przez powoda, w tym o odstąpieniu przez powoda od umowy. Pozwany zaprzeczył również aby podejmował czynności zmierzające do przejęcia inwestycji, wręcz przeciwnie – zgłaszał jedynie inwestorowi gotowość do zakończenia inwestycji. Pozwany przyznał, że celem wyegzekwowania od powoda należności z tytułu wykonanych robót na rzecz Gminy M., za które powód nie zapłacił, pozwany prowadził egzekucję z wierzytelności powoda wobec Starostwa Powiatowego w B.. Pozwany zarzucił, że powód, domagając się od niego odszkodowania, nie wykazała niezgodnego z prawem działania pozwanego, szkody, ani związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy działaniem pozwanego a ewentualną szkodą powoda. Pozwany wskazał, że z załączonych przez powoda dokumentów wynika, że powód pozostawał w opóźnieniu w realizacji prac wobec inwestora oraz cofnął swoje oświadczenie o odstąpieniu od umowy z inwestorem, zrzekł się roszczeń wobec inwestora za roboty budowlane. Również w tym przypadku, tj. w odniesieniu do żądania zapłaty przez pozwanego kwot 297 627, 60 zł oraz 472 618,13 zł pozwany podniósł zarzut przedawnienia.

Odnośnie żądania powoda zapłaty kwoty 646 024,26 zł pozwany zarzucił, że na wskazaną kwotę, oprócz kwoty 335 677,73 zł tytułem kary umownej i odsetek ustawowych, składa się bliżej nieokreślone roszczenie inwestora zasądzone od powoda wyrokiem Sądu Okręgowego w Łodzi, co do którego powód nie przedstawił żadnego uzasadnienia, wskazując jedynie na umieszczenie na liście wierzytelności należności przysługujących inwestorowi. Zdaniem pozwanego, powód nie ma podstaw aby czynić mu zarzut, że dążąc do zabezpieczenia swoich roszczeń i wyegzekwowania należnych mu orzeczeń sądowych podejmował zgodnie z prawem kroki polegające na dokonaniu zajęć wierzytelności powoda wobec inwestora. Także i w tym przypadku pozwany zarzucił, że roszczenie o zapłatę kwoty 646 024,26 zł jest przedawnione.

Postanowieniem z dnia 26 października 2018 r. Sąd Okręgowy w Warszawie stwierdził swoją niewłaściwość i przekazał sprawę do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Bydgoszczy.

W replice do odpowiedzi na pozew powód podtrzymał w całości żądanie pozwu, w tym wszystkie twierdzenia i dowody (k.565).

Postanowieniem z dnia 2 stycznia 2020 r. Sąd skierował sprawę do mediacji.

Pozwany w piśmie z dnia 24 stycznia 2020 r. (k. 590 akt) podtrzymał wszystkie wnioski i twierdzenia zawarte w odpowiedzi na pozew z dnia 12 października 2018 r.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 17 sierpnia 2010 r. został sporządzony dokument – umowa, z oświadczeniem stron, że zawiązują Konsorcjum w celu wykonania zadania pod nazwą „Budowa Sali sportowej przy Szkole Podstawowej nr (...) w M., na warunkach przedstawionych w SIWZ oraz na podstawie Kontraktu, który zostanie zawarty z Gminą M.. Liderem Konsorcjum został powód, upoważniony do prowadzenia spraw Konsorcjum i reprezentowania jego interesów podczas wykonywania zamówienia.

dowód: kopia umowy Konsorcjum z dnia 18 sierpnia 2010 r., k. 20 – 23 akt.

W dniu 15 września 2010 r. Gmina M., jako inwestor, zawarła z Konsorcjum firm, w którego skład jako Lider wchodził powód i pozwany (jako partner), umowę na wykonanie Sali sportowej przy Szkole Podstawowej nr (...) w M.. Pozwany udzielił powodowi pełnomocnictwa do reprezentowania go w zakresie podpisania parafowanych przez uczestników Konsorcjum ofert i kontraktu dotyczącego zadania pt. „Budowa Sali sportowej przy Szkole Podstawowej nr (...) w M.”. W umowie ustalono, że wykonawca ukończy przedmiot umowy do dnia 30 listopada 2011 r.

okoliczności bezsporne, a ponadto: umowa Nr (...) z dnia 15 września 2010 r., k. 34 – 41 akt.

W dniu 15 września 2010 r. strony zawarły umowę, na podstawie której powód (jako zamawiający) zlecił pozwanemu (jako wykonawcy) wykonanie prac budowlano – montażowych oraz zagospodarowania terenu w ramach budowy Sali sportowej przy Szkole podstawowej w M. według kosztorysu robót stanowiącego Załącznik nr 1 do umowy. Strony uzgodniły wynagrodzenie ryczałtowe pozwanego w wysokości 900 000 zł netto plus podatek VAT, tj. 1 107 000 zł brutto. Początkowo termin wykonania przedmiotu umowy został ustalony na dzień 30 listopada 2011 r. Aneksami nr (...) został on przedłużony do dnia 30 kwietnia 2012 r.

dowód: umowa z dnia 15 września 2010 r. wraz z aneksami, k. 12 – 19 akt, 305 – 314 akt, kosztorys ofertowy pozwanego, k. 315 - 323 akt.

Pozwany wykonał stan surowy zamknięty do dnia 24 października 2011 r. W związku z powyższym obciążył powoda fakturą VAT nr (...) z dnia 24 października 2011 r. za I etap robót na kwotę 560 757 zł brutto, która została rozliczona.

okoliczności bezsporne, a ponadto: faktura VAT (...), k. 25 akt, dziennik budowy, k. 325 – 332 akt.

W dniu 27 grudnia 2011 r. pozwany obciążył powoda fakturą VAT nr (...) na kwotę 578 493 zł z tytułu wykonania kolejnej części prac obejmujących roboty wykończeniowe. Faktura została zaakceptowana przez prezesa zarządu powoda uprawnionego do jednoosobowej reprezentacji spółki. Faktura obejmowała również roboty dodatkowe osobno zlecone pozwanemu o wartości 75 000 zł netto. Pozwany wystawił następnie korektę do tej faktury, która pomniejszała wynagrodzenia o niewykonane prace dotyczące posadzek sportowych oraz wyposażenia, tj. o kwotę 146 414 zł netto. Ostatecznie z tytułu w/w faktury pozostało do zapłaty na rzecz pozwanego wynagrodzenie w kwocie 398 403,78 zł za prace wykończeniowe. Pomimo wezwania do zapłaty powód nie uregulował należności.

Nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 28 listopada 2012 r. Sąd Okręgowy w Toruniu w sprawie o sygnaturze akt VI GNc 473/12 nakazał (...) w G. aby zapłaciło (...) w S. kwotę 398 403,78 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 27 marca 2012 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 12 198 zł tytułem kosztów procesu.

Prawomocnym wyrokiem z dnia 13 listopada 2013 r., sygnatura akt X GC 39/13, Sąd Okręgowy w Gliwicach X Wydział Gospodarczy utrzymał w mocy w/w nakaz zapłaty w części, tj. co do należności głównej w kwocie 354 904,76 zł z ustawowymi odsetkami od 27 marca 2012 r. oraz co do kosztów procesu w kwocie 8419 zł, a w pozostałej części – uchylił nakaz zapłaty i powództwo oddalił. Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 15 września 2010 r. Gmina M. (inwestor) zawarła z konsorcjum firm, w skład którego wchodziły: (...) w G. oraz (...) w S., umowę na wykonanie sali sportowej przy Szkole Podstawowej nr (...) w M.. Sąd ustalił ponadto, że w tym samym dniu (...) w S. zawarł (jako wykonawca) ze spółką (...) umowę, na podstawie której zobowiązał się wykonać prace budowlano – montażowe oraz zagospodarowanie terenu w ramach budowy Sali sportowej przy Szkole Podstawowej nr (...) w M.. Sąd ustalił, że firma (...) wykonała wszystkie prace objęte umową oprócz posadzki na sali sportowej i dostawy wyposażenia sali w sprzęt sportowy oraz nagłośnienia. Sąd ten przesądził, że firmie (...) należy się wynagrodzenie z tytułu faktury VAT nr (...), skorygowanej o tę część robót, które nie zostały wykonane. Jednocześnie Sąd ten nie znalazł podstaw do obciążenia powoda karą umowną za nieterminową realizację inwestycji, podkreślając, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje jednoznacznie, że niewykonanie robót nie nastąpiło z przyczyn leżących po stronie firmy (...).

dowód: faktura VAT (...), k. 27 akt, pozew, k. 259 – 271 akt, nakaz zapłaty Sądu Okręgowego w Toruniu z dnia 28 listopada 2012 r., sygn. akt VI GNc 473/12, k. 30, 188, odpowiedź na zarzuty, k. 272 – 279 akt, wyrok Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 13 listopada 2013 r., sygn. akt X GC 39/13 wraz z uzasadnieniem, k. 179-185, zeznania T. K., k. 854 verte.

W dniu 5 marca 2012 r. strony oświadczyły, że zawiązują Konsorcjum w celu wykonania zadania pod nazwą „Dokończenie budowy wielofunkcyjnej Sali sportowej o wymiarach 24 x 45 m wraz z częścią socjalną w Ł. na (...) – Gmina Ł.”. Liderem Konsorcjum został powód, upoważniony do prowadzenia spraw Konsorcjum i reprezentowania jego interesów podczas wykonywania zamówienia.

dowód: umowa Konsorcjum z dnia 5 marca 2020 r., k. 52 – 53 akt, zeznania przedstawiciela powoda – E. M., k. 854 verte – 855 akt, 1059-1061; zeznania reprezentanta pozwanej W. R. k. 1061-1063, płyta nagranie k.1065.

W dniu 9 marca 2012 r. strony Powiat B., jako inwestor, zawarł z Konsorcjum firm, w którego skład jako Lider wchodził powód i pozwany (jako partner), umowę nr (...) na „Dokończenie budowy wielofunkcyjnej Sali sportowej o wymiarach 24 x 45 m wraz z częścią socjalną w Ł. na (...) – Gmina Ł.”. Pismem z dnia 1 marca 2013 r. powód złożył inwestorowi oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Powód obciążył Starostwo Powiatowe w B. karą umowną z tytułu odstąpienia od umowy, w kwocie 297 627,60 zł. Pozwany nie poparł tego oświadczenia, wyraził natomiast gotowość zakończenia realizacji zadania.

W dniu 27 czerwca 2013 r. Konsorcjum i Starostwo Powiatowe w B. przed Sądem Rejonowym w Bochni zawarli ugodę, wyrażając wolę dalszej współpracy. W ramach ugody Starostwo wyraziło zgodę na cofnięcie przez powoda oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Strony wydłużyły ostateczny termin wykonania robót na dzień 30 czerwca 2013 r. Powód oraz pozwany oświadczyli, że zrzekają się dochodzenia jakiegokolwiek wynagrodzenia za roboty dodatkowe ponad wynagrodzenie ryczałtowe ustalone w umowie o roboty budowlane nr (...) z dnia 9 marca 2012 r. Powiat oświadczył natomiast, że zamierza wystąpić z roszczeniem odszkodowawczym wobec poprzedniego wykonawcy Sali gimnastycznej w Ł. w przypadku ujawnienia się wad przedmiotu zamówienia. Uzyskane w następstwie powyższego ewentualne środki pieniężne miały zostać wykorzystane do zapłaty za roboty uzupełniające – w przypadku potwierdzenia ich wykonania przez wykonawcę (powoda) przy dokończeniu budowy Sali gimnastycznej w Ł..

Z tytułu wykonania robót dodatkowych i uzupełniających przy dokończeniu Sali Sportowej w Ł. powód obciążył Starostwo Powiatowe w B. fakturą VAT nr (...) z dnia 28 października 2013 r. na kwotę 472 618,13 zł. Starostwo nie uznało tej należności.

dowód: oświadczenie o odstąpieniu od umowy nr (...), k. 61 - 64 akt, pismo pozwanego do Starostwa Powiatowego w B. z dnia 4 marca 2013 r., k. 54 – 55 akt, nota księgowa nr (...) z dnia 28 lutego 2013 r., k. 65 akt, protokół z posiedzenia przed Sądem Rejonowym w Bochni z dnia 27 czerwca 2013 r. w sprawie I Co 321/13, k. 66 – 69 akt, faktura VAT, k. 70 akt, zeznania przedstawiciela powoda – E. M., k. 854 verte – 855, 1059-1061 akt, zeznania W. R. za pozwanego k. 1061-63.

W dniu 22 sierpnia 2012 r. powód, jako wykonawca, zawarł z Powiatem (...) (jako zamawiającym) umowę nr (...), której przedmiotem była kompleksowa „Budowa hali sportowej z zapleczem i modernizacją systemu grzewczego przy (...) nr 6 w T.”. Termin realizacji zamówienia określono na 30 września 2013 r.

dowód: umowa nr (...), k. 73 – 82 akt, zeznania przedstawiciela powoda – E. M., k. 854 verte – 855 akt.

W oparciu o nakaz zapłaty Sądu Okręgowego w Toruniu z dnia 28 listopada 2012 r., sygn. akt VIII GNc 473/12 zostało z wniosku pozwanego wszczęte postępowanie w celu wykonania zabezpieczenia przeciwko obowiązanemu powodowi.

dowód: wniosek o zabezpieczenie nakazu zapłaty, k. 369 – 377 akt, zajęcie wierzytelności – pismo komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym w Toruniu – T. S. z dnia 3 grudnia 2012 r., k. 31 akt, z dnia 24 stycznia 2013 r., k. 32 akt, z dnia 3 kwietnia 2013 r., k. 33 akt, z dnia 28 maja 2013 r., k. 57 akt, z dnia 22 lipca 2015 r., k. 378 akt.

W dniu 12 lutego 2013 r. Gmina M. obciążyła powoda karą umowną za nieterminową realizację inwestycji (427 dni opóźnienia) w kwocie 1 920 439,26 zł.

dowód: pismo Gminy M. do powoda z dnia 12 lutego 2013 r., k. 42 akt, nota księgowa nr (...) z dnia 12 marca 2013 r., k. 43 akt, protokół odbioru końcowego zadania „Budowa Sali Sportowej przy Szkole Podstawowej Nr (...) w M.” z dnia 1 lutego 2013 r., k. 45 – 49 akt.

Wyrokiem z dnia 7 lutego 2014 r. Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim zasądził od (...) w G. na rzecz Powiatu (...) kwotę 335 677,73 zł wraz z odsetkami oraz kosztami procesu oraz oddalił powództwo (...) przeciwko Powiatowi (...) o zapłatę kwoty 335 677,73 zł.

dowód: wyrok Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia 7 lutego 2014 r., sygn. akt I C 803/13, k. 83 – 84 akt, 493 – 494 akt.

Prawomocnym wyrokiem z dnia 12 stycznia 2015 r. w sprawie o sygnaturze akt VII GC 293/13 Sąd Okręgowy w Białymstoku zasądził solidarnie od pozwanych: (...) w G., (...) w S. oraz E. K. na rzecz Gminy M. kwotę 500 000 zł oraz kwotę 26 842,14 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. W uzasadnieniu Sąd ten przesądził, że w/w pozwani zawarli umowę Konsorcjum oraz, że nie doszło do odstąpienia od umowy przez inwestora – Gminę M.. Sąd ustalił, że działający w formie konsorcjum pozwani nie zrealizowali robót w terminie wynikającym z umowy zawartej z inwestorem, zrezygnowali z realizacji obiektu, wyrażając zgodę na dokończenie nie wykonanych prac przez inny podmiot. Ustalono, że przyczyną opóźnienia w wykonywaniu prac było zachowanie strony pozwanej. Ostatecznie Sąd Okręgowy w Białymstoku zważył, że powód – Gmina M. – miała prawo naliczyć karę umowną za nieterminowe wykonanie prac, przy czym, w ocenie tego Sądu, nie za taką ilość dni, jaka została wskazana w pozwie.

dowód: wyrok Sądu Okręgowego w Białymstoku z dnia 12 stycznia 2015 r., sygn. akt VII GC 293/13 wraz z uzasadnieniem, k. 168-178 akt, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 21 października 2015 r., sygn. akt I ACa 647/15, k. 253 akt, postanowienie Sądu Okręgowego w Białymstoku z dnia 20 lipca 2018 r., sygn. akt VII GCo 34/18, k. 253-254 akt.

Na podstawie tytułu wykonawczego – wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku z dnia 12 stycznia 2015 r., sygn. akt VII GC 293/13, z wniosku Gminy M., zostało wszczęte postępowanie egzekucyjne przeciwko pozwanej spółce, prowadzone przez Komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy - Woli w Warszawie - M. B., a następnie przeciwko jej wspólnikom, prowadzone przez Komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym w Gliwicach – D. P..

dowód: zawiadomienie o wszczęciu egzekucji z dnia 14 stycznia 2016 r., k. 238 – 239 akt, zajęcia wierzytelności, k. 240 – 251 akt, zawiadomienie o wszczęciu postępowania egzekucyjnego i wezwanie do zapłaty zadłużenia z dnia 8 sierpnia 2018 r., k. 255 – 259 akt.

Prawomocnym wyrokiem z dnia 29 listopada 2016 r. Sąd Okręgowy w Krakowie oddalił powództwo (...) w W. przeciwko Powiatowi (...) o zapłatę kwoty 848 459,21 zł.

dowód: wyrok Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 29 listopada 2016 r., sygn. akt IX GC 213/14, k. 71 – 72 akt, wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 14 września 2018 r., sygn. akt I AGa 196/18, k. 487 akt.

Postanowieniem z dnia 15 grudnia 2016 r., sygn. akt XII GU 70/15, Sąd Rejonowy w Gliwicach Wydział XII Gospodarczy ogłosił upadłość (...) w W. i ustanowił zarząd własny upadłego co do całości majątku.

dowód: postanowienie Sądu Rejonowego w Gliwicach z dnia 15 grudnia 2016 r., sygn. akt XII GU 70/15, k. 50, 387, 421, lista wierzytelności upadłego, k. 51 akt, 85 akt, podstawowa lista wierzytelności powoda, k. 497 – 502 akt.

Prawomocnym wyrokiem z dnia 29 marca 2017 r. Sąd Okręgowy w Toruniu w sprawie o sygnaturze akt VI GC 24/14 oddalił powództwo (...) w G. wniesione przeciwko (...) w S. o zapłatę kwoty 894 367,82 zł wraz z odsetkami ustawowymi oraz kosztami procesu. Sąd ten, w oparciu o art. 365 § 1 kpc w pełni podzielił ustalenia faktyczne dokonane w prawomocnie zakończonej w sprawie Sądu Okręgowego w Gliwicach o sygn. akt X GC 39/13, przyjmując je za własne. Sąd Okręgowy w Toruniu podkreślił, że kwestia zapłaty kwoty 354 904,76 zł została prawomocnie przesądzona przez Sąd Okręgowy w Gliwicach oraz że w jej skład wchodziły również kwestie objęte sporem w sprawie o sygnaturze akt VI GC 24/14. Wskazano, że z uwagi na fakt, że podstawa faktyczna powództwa w sprawie o sygnaturze akt VI GC 24/14 była tożsama z podstawą faktyczną powództwa prawomocnego rozstrzygnięcia w sprawie Sądu Okręgowego w Gliwicach o sygnaturze akt X GC 39/13, Sąd Okręgowy w Toruniu był związany ustaleniami faktycznymi dokonanymi w postępowaniu przed Sądem Okręgowym w Gliwicach. W ocenie Sądu Okręgowego w Toruniu, powód nie udowodnił faktu nierozliczenia się pozwanego z umowy o roboty budowlane z dnia 15 września 2010 r., jak i zawarcia przez strony pisemnej umowy konsorcjum w celu realizacji inwestycji budowlanej w M. oraz pokrycia kosztów gwarancji ubezpieczeniowej. W konsekwencji Sąd Okręgowy w Toruniu przyjął, że strony łączyła zwykła umowa o podwykonawstwo robót budowlanych oraz że powód nie udowodnił faktu poniesienia szkody oraz winy firmy (...) w niewykonaniu lub nienależytym wykonaniu zobowiązania. Natomiast pozwany, w ocenie tego Sądu, w sposób należyty wykonał swoje zobowiązanie wynikające z umowy o roboty budowlane z dnia 15 września 2010 r. a umowa ta została przez strony rozliczona w całości.

dowód: pozew, k. 280 – 289 akt, nakaz zapłaty Sądu Okręgowego w Toruniu z dnia 3 stycznia 2014 r., sygn. akt VI GNc 270/13, k. 290 akt, wyrok Sądu Okręgowego w Toruniu z dnia 29 marca 2017 r. , sygn. akt VI GC 24/14 wraz z uzasadnieniem, k. 189-236, postanowienie Sądu Okręgowego w Toruniu z dnia 22 czerwca 2018 r., sygn. akt VI GC 24/14, k. 237.

Prawomocnym postanowieniem z dnia 18 czerwca 2019 r. Sąd Rejonowy w Gliwicach XII Wydział Gospodarczy zmienił postanowienie z dnia 15 grudnia 2016 r. o ogłoszeniu upadłości dłużnika z opcją zawarcia układu na postanowienie o ogłoszeniu upadłości obejmującej likwidację majątku dłużnika – (...) w W., odwołał nadzorcę sądowego powołał syndyka oraz umorzył postępowanie upadłościowe – z uwagi na brak majątku pozwalającego na prowadzenie postępowania upadłościowego obejmującego likwidację majątku.

dowód: postanowienie Sądu Rejonowego w Gliwicach z dnia 18 czerwca 2019 r., sygn. akt XII GUp 186/16 wraz z uzasadnieniem, k. 558-561 akt, postanowienie Sądu Okręgowego w Gliwicach X Wydział Gospodarczy z dnia 10 września 2019 r., sygn. akt X Gz 242/19, k. 550.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo podlegało oddaleniu jako niezasadne.

Powyższy stan faktyczny ustalono w oparciu o okoliczności bezsporne, dowody z dokumentów, w tym wyrok Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 13 listopada 2013 r., sygnatura akt X GC 39/13, Sądu Okręgowego w Białymstoku z dnia 12 stycznia 2015 r. w sprawie o sygnaturze akt VII GC 293/13, Sądu Okręgowego w Toruniu z dnia 29 marca 2017 r. w sprawie o sygnaturze akt VI GC 24/14, jak również w oparciu o zeznania świadka T. K. oraz zeznania przedstawicieli stron. Sąd dokonał oceny wszystkich zebranych dowodów w ich wzajemnym powiązaniu z uwzględnieniem zasad logiki i doświadczenia życiowego. Podkreślić jednak należy, że w przedmiotowej sprawie zasadnicze, decydujące znaczenie miały ustalenia i rozstrzygnięcia zawarte w prawomocnych orzeczeń, którymi Sąd był związany. Świadek T. K. z uwagi na upływ czasu mógł nie pamiętać szczegółów inwestycji sprzed 10 lat, natomiast istotne dla rozstrzygnięcia sprawy ustalenia zostały już w tym zakresie poczynione we wcześniejszych wyrokach, tj. przede wszystkim, że pozwany nie ponosi winy za opóźnienia w realizacji prac, zlecone mu prace był w stanie wykonać, jak też to, iż to zachowanie powoda jako wykonawcy w tej inwestycji (M.) doprowadziły do braku ich wykonania w terminie. W odniesieniu do zeznań reprezentantów stron należy wskazać, że znaczenie mogły mieć tylko twierdzenia o faktach, uwzględnieniu zaś podlegały tylko te relacje, które nie pozostawały w sprzeczności z ustaleniami zawartymi w prawomocnych rozstrzygnięciach, którymi Sąd był związany. Nie mogły być podstawą ustaleń subiektywne przekonania o słuszności określonych rozstrzygnięć. W szczególności E. M., reprezentant powoda, dokonywał własnej oceny określonych faktów, podając m.in., że nie zgadza się z prawomocnym orzeczeniem Sądu Okręgowego w Gliwicach. Sąd dokonując oceny dowodu z przesłuchania stron zestawiał przedstawione relacje także z przedłożonymi do sprawy dokumentami. Relacja reprezentanta powoda pozwoliła natomiast na zrozumienie podstawy ( według powoda) poszczególnych roszczeń dochodzonych w pozwie, przy czy powód nie wskazywał bezpośrednio podstawy prawnej. W tym miejscu należy już zasygnalizować, że w świetle ustaleń zawartych we wskazanych prawomocnych rozstrzygnięciach nie było podstaw do uwzględniania oceny, co do zasadności roszczeń sformułowanych w pozwie, prezentowanej przez powoda.

Z przyczyn opisanych w treści uzasadnienia Sąd odmówił wiarygodności i mocy dowodowej dokumentowi stanowiącemu kserokopię umowy konsorcjum z dnia 17 sierpnia 2010 r. Otóż powód przedłożył tylko kopię umowy, pozwany żądał oryginału, co nie zostało zrealizowane przez powoda. Ponadto reprezentant pozwanego jednoznacznie wskazał, że nie podpisał tej umowy. Brak przedłożenia oryginału uniemożliwiał ewentualne badanie autentyczności podpisu przez biegłego. W zaistniałych okolicznościach należało przyjąć, że powód nie udowodnił aby tej treści jak przedłożona kopia strony zawarły umowę konsorcjum. Sąd Okręgowy w Białymstoku przyjął zawarcie umowy konsorcjum, co wywiódł z zawarcia późniejszej umowy przez członków konsorcjum z Gminą M., jednak z orzeczenie to nie daje podstaw do przyjęcia ad casum, że doszło do zawarcia pisemnej umowy konsorcjum o treści tak jak w kopii dokumentu załączonej do pozwu ( k. 20-23). Przede wszystkim także w późniejszym orzeczeniu Sądu Okręgowego w Toruniu (wskazany wyrok z 29 marca 2017 r.) przyjęto brak udowodnienia zawarcia przez strony pisemnej umowy konsorcjum w celu realizacji inwestycji budowlanej w M. oraz pokrycia kosztów gwarancji ubezpieczeniowej. W konsekwencji Sąd Okręgowy w Toruniu przyjął, że strony łączyła zwykła umowa o podwykonawstwo robót budowlanych. Za wiarygodne uznano natomiast pozostałe dokumenty zgromadzone w sprawie, albowiem ich prawdziwość nie budziła wątpliwości i nie została zakwestionowana przez strony. Dokumenty prywatne stanowiły dowód tego, że osoba, która je podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie (art. 245 k.p.c.) i w tym znaczeniu przedstawione przez strony dokumenty nie zostały skutecznie zakwestionowane. Były bowiem jasne, kompletne i czytelne.

Ponadto wyroki Sądów Okręgowych w Gliwicach, B. i T., jako dokumenty urzędowe korzystają z domniemania zgodności z prawdą, stanowiąc po myśli art. 244 § 1 k.p.c. dowód tego, co zostało w nim urzędowo stwierdzone.

Choć powód nie wskazał podstawy prawnej dochodzonych w pozwie roszczeń nie budzi wątpliwości, że roszczenia te mają charakter odszkodowawczy – powód wykazał powstanie określonych szkód w związku z działania pozwanego, odwołując się przede wszystkim do naruszenia przez pozwanego umowy konsorcjum z 17.08.10 r., tj. §8 ust. 2. Powód podnosił, że to pozwany w ramach inwestycji w M. nienależycie wykonywał prace, a przede wszystkim bezpodstawnie dochodził należności za wykonane prace ( powód podawał sfałszowanie faktury i podważał dopuszczalność, legalność dochodzenia przez pozwanego swego roszczenia przed Sądem Okręgowym w Toruniu a następnie Sądem Okręgowym w Gliwicach, jak i egzekucję dochodzonego roszczenia). W ocenie powoda egzekucja, dokonane zajęcia z inicjatywy pozwanego doprowadziły do powstania szkód po stronie powoda związanych z realizacjami przez niego jako wykonawcę inwestycji w Ł. i T.. Powód nie mógł należycie realizować w związku z windykacją pozwanego tych kontraktów, prowadziło to do opóźnień, odstąpień od umów i naliczeniami kar umownych, jak i brak możliwości uzyskania przez powoda jako wykonawcę wynagrodzenia ( utrata zarobku). W odniesieniu do przebudowy obiektu w Ł. w ocenie powoda pozwany miał też podjąć próbę nieuprawnionego przejęcia tego kontraktu. Nie było podstaw do rozważania odpowiedzialności pozwanego na gruncie odpowiedzialności deliktowej. Wobec sformułowanej podstawy faktycznej powództwa powód niewątpliwie powód dochodził w sprawie roszczenia odszkodowawczego na podstawie art. 471 kc - podstawę prawną żądań strony powodowej stanowiły przepisy ogólne kodeksu cywilnego o zobowiązaniach umownych, w zakresie odszkodowania - przepisy ogólne o odszkodowaniach kontraktowych, w tym w szczególności art. 471 k.c. Zgodnie z treścią art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Normie tej w warstwie procesowej odpowiadają art. 3 k.p.c., zgodnie z którym strony zobowiązane są przedstawiać dowody i art. 232 k.p.c., według którego strony są zobowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z jakich wywodzą skutki prawne.

Nie budzi wątpliwości, że zgodnie z regułą przewidzianą w art. 6 kc, powoda obciążał obowiązek udowodnienia przesłanek kontraktowej odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego. W świetle art. 471 kc przesłanką odpowiedzialności kontraktowej dłużnika jest, obok niewykonania (nienależytego wykonania) umowy i szkody, istnienie normalnego (adekwatnego) związku przyczynowego między naruszeniem przez dłużnika więzi zobowiązaniowej a szkodą wierzyciela. Zgodnie z art. 361 § 1 k.c. związek ten sprowadza się do ustalenia, że szkoda (krzywda) jest normalnym następstwem działania lub zaniechania sprawcy (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30 stycznia 2018 r., VI ACa 1683/17). Zawarte w art. 361 § 1 k.c. unormowanie opiera się na założeniach teorii przyczynowości adekwatnej. Oznacza to, iż związek przyczynowy zachodzi tylko wtedy, gdy zależność między badanym zdarzeniem a szkodą odpowiada kryterium "normalności następstw", tj. ma charakter typowy bądź oczekiwany (tak min. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 lutego 1998 r., I CKU 111/97, "Prok. i Pr." 9/1998 poz. 26). Dla ustalenia, czy związek przyczynowy istnieje, miarodajne jest przeprowadzenie testu sprawdzającego, polegającego na określeniu, w oparciu o zaoferowany materiał procesowy, czy bez zachowania sprawcy, definiowana przez poszkodowanego szkoda (krzywda) w ogóle powstałaby. Tylko wówczas jest bowiem możliwe określenie, czy stanowiło ono conditio sine qua non tej szkody, a zatem czy istnieje zależność kondycjonalna pomiędzy przyczyną a skutkiem. Dla przyjęcia istnienia związku przyczynowego jako przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej nie jest wystarczające stwierdzenie istnienia związku przyczynowego jako takiego. Konieczne jest stwierdzenie, że chodzi w danym przypadku o następstwa typowe według stanu wiedzy o związkach przyczynowych towarzyszących różnym zjawiskom, nie będące rezultatem jakiegoś wyjątkowego zbiegu okoliczności (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 2001 r. z uzasadnieniem, 1 PKN 361/00, OSNP 2003/3/62; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 28/00). Jest rzeczą oczywistą, że wykazanie istnienia tak pojmowanego następstwa przyczynowo-skutkowego obciąża stronę powodową (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2006 r., II CK 372/05). Z art. 361 § 2 k.c., wynika ponadto, że naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Strata (damnum emergens) obejmuje zmniejszenie aktywów lub zwiększenie pasywów poszkodowanego, a więc rzeczywisty uszczerbek w majątku należącym do niego w chwili zdarzenia, za które odpowiedzialność została przypisana oznaczonemu podmiotowi. Ustalenia istnienia i wielkości szkody dokonuje się za pomocą metody dyferencyjnej (różnicowej), która nakazuje przyjąć za szkodę różnicę między rzeczywistym stanem dóbr poszkodowanego z chwili dokonywania ustaleń a stanem hipotetycznym, jaki istniałby, gdyby do zdarzenia sprawczego nie doszło, zaś w przypadku zaniechania, ustalenie, co by było, gdyby dane zdarzenie wystąpiło, przy czym oba te stany dotyczą całokształtu sytuacji konkretnego poszkodowanego. Porównanie obu stanów pozwala na ustalenie interesu poszkodowanego, czyli różnicy w jego dobrach. Jest to tzw. szkoda obrachunkowa.

Powód tych przesłanek nie udowodnił, wręcz przeciwnie - materiał dowodowy wskazuje na brak ich łącznego zaistnienia a tym samym brak odpowiedzialności kontraktowej pozwanego. Podnieść przy tym należy, iż w sytuacji, gdy szkoda wynika z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, powód nie musi wykazywać winy pozwanego, co zwalnia z wykazania nienależytego wykonania zobowiązania. Przepis art. 471 k.c. przewiduje bowiem domniemanie winy pozwanej strony. W myśl tego przepisu dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Od obowiązku tego może się uwolnić jedynie wówczas, gdy udowodni (na nim spoczywa ciężar udowodnienia braku jego winy), że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności. Prima facie, w odniesieniu do poszczególnych roszczeń sformułowanych w pozwie, powód nie udowodnił niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez pozwanego. Powód odwoływał się w tym zakresie do zapisu § 8 ust. 2 umowy konsorcjum z dnia 17 sierpnia 2010 r.. Zgodnie z nim „ Strony niniejszej Umowy zobowiązują się nie podejmować żadnych działań mogących: zakłócić zasady współdziałania, o których mowa w niniejszej umowie, wyłączyć lub utrudnić osiągnięcie wykonania KONTRAKTU.W szczególności Konsorcjanci zobowiązują się nie podejmować w czasie trwania niniejszej Umowy jakiejkolwiek działalności konkurencyjnej prowadzonej przez KONSORCJUM.”. Po pierwsze, jak wskazano, powód nie udowodnił, że pozwany zawarł na piśmie tej treści umowę konsorcjum. Nawet gdyby hipotetycznie przyjąć, że do zawarcia umowy konsorcjum tej treści doszło to wskazane zobowiązanie zostało zawarte wyłącznie w związku z tą konkretną umową konsorcjum, które zostało zawiązanie wyłącznie w celu wykonania określonego zadania – budowy Sali sportowej przy Szkole Podstawowej Nr (...) w M.” i nie mogło dotyczyć innych umów realizowanych przez strony nie związanych z tą inwestycją. Dotyczyć mogło tylko współdziałania dotyczącego realizacji tego zadania a nie innych. Powód tymczasem chciał przyjąć zapis ten jako podstawę roszczeń w związku z zachowaniami pozwanego nie dotyczącymi tylko tego zadania. W pierwszej kolejności podkreślenia wymaga fakt, że w zakresie żądania przez powoda zapłaty kwoty 539 476,14 zł z tytułu kary umownej naliczonej przez Gminę M. notą księgową z dnia 12 lutego 2013 r. Sąd był związany – na mocy art. 365 kpc - wcześniejszymi ustaleniami poczynionymi przez Sąd Okręgowy w Gliwicach X Wydział Gospodarczy w sprawie o sygnaturze akt X GC 39/13, Sąd Okręgowy w Białymstoku w sprawie o sygnaturze akt VII GC 293/13 oraz Sąd Okręgowy w Toruniu w sprawie o sygnaturze akt VI GC 24/14.

Zgodnie z art. 365 § 1 kpc, orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby.

Jak trafnie podnosi się w judykaturze moc wiążąca orzeczenia odróżniana jest od powagi rzeczy osądzonej (art. 366 k.p.c.), przy czym obydwa te skutki prawomocnego formalnie orzeczenia określa się łącznie mianem prawomocności materialnej, przypisując pierwszemu z nich pozytywny, a drugiemu negatywny aspekt tego pojęcia. Przyjmuje się, że wynikająca z art. 365 k.p.c. moc wiążąca prawomocnego orzeczenia uwidacznia się dwojako. Po pierwsze, odnosi się do faktu istnienia prawomocnego orzeczenia i po drugie, przejawia się w mocy wiążącej, jako "określonym walorze prawnym rozstrzygnięcia (osądzenia) zawartego w treści orzeczenia". Pierwsze nie budzi wątpliwości, tu moc wiążąca wyraża się w tym, że orzeczenie prawomocne pociąga za sobą tę konsekwencję, że nikt nie może negować faktu jego istnienia i jego określonej treści, bez względu na to, czy był czy też nie był stroną w postępowaniu, w wyniku którego zostało wydane to orzeczenie. Żaden zatem sąd i organ nie mogą kwestionować faktu wydania orzeczenia, istnieje bowiem obowiązek poszanowania prawomocnego orzeczenia przez wszystkie sądy i organy państwowe, co nie pozwala tym organom na bezpośrednią jego zmianę lub uchylenie przy okazji rozpoznawania innych spraw.

W odniesieniu natomiast do kwestii drugiej, czyli mocy wiążącej rozstrzygnięcia zawartego w treści prawomocnego orzeczenia, przyjmuje się, że moc ta aktualizuje się w innym postępowaniu niż to, w którym orzeczenie zostało wydane, wówczas, gdy w tym innym postępowaniu występują te same strony (chociażby w odmiennych rolach procesowych), ale inny jest przedmiot drugiego procesu, jednakże wykazuje on związek z przedmiotem procesu pierwszego. Sąd rozpoznający między tymi samymi stronami kolejną sprawę musi wówczas przyjąć, że dana kwestia prawna kształtuje się tak, jak przyjęto to wcześniej w prawomocnym wyroku. Przyjmuje się, że ustalenia przedmiotowych granic mocy wiążącej prawomocnego orzeczenia dokonywać należy według przyjętych w art. 366 k.p.c. reguł dotyczących przedmiotowych granic powagi rzeczy osądzonej. Skorzystanie z odesłania do art. 366 k.p.c. wskazuje, że moc wiążącą, z perspektywy kolejnych postępowań, uzyskują ustalenia dotyczące tego, o czym orzeczono "w związku z podstawą sporu", a więc chodzi o te ustalenia, które wypełniały podstawę sporu i zdecydowały o wydaniu rozstrzygnięcia oznaczonej treści (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie w sprawie I ACa 637/19, z dnia 10 lutego 2020 r. LEX nr 2923466). Podobne stanowisko zajął Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 14 lutego 2020 r., sygn. akt I AGa 64/19 (LEX 3021564), stwierdzając, że zgodnie z art. 365 k.p.c., orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby. Związanie, o którym mowa w cyt. normie procesowej polega na związaniu wskazanych w niej osób dyspozycją zawartej w sentencji wyroku skonkretyzowanej, zindywidualizowanej i trwałej normy prawnej wywiedzionej przez sąd z norm generalnych i abstrakcyjnych zawartych w przepisach prawnych. Inne sądy, organy państwowe oraz organy administracji publicznej, rozstrzygające w sprawach innych niż karne (§ 2) są związane prejudycjalnie, czyli nie mogą dokonać odmiennej oceny prawnej roszczenia niż zawarta w prejudykacie, jak też nie mogą dokonać odmiennych ustaleń faktycznych. Związanie stron oraz prejudycjalne związanie innych organów określane są, jako pozytywny aspekt prawomocności materialnej.

W ocenie Sądu, z uwagi na fakt, że podstawa faktyczna niniejszego powództwa w przedmiocie przyczyn opóźnienia prac podczas realizacji inwestycji na rzecz Gminy M. oraz obciążenia pozwanego karą umowną jest tożsama z podstawą faktyczną rozstrzygnięć zapadłych w sprawach przed Sądami Okręgowymi w Gliwicach X Wydział Gospodarczy (sygn. akt X GC 39/13), w B. (sygn. akt VII GC 293/13) oraz w T. (sygn. akt VI GC 24/14), Sąd rozpoznający sprawę niniejszą był związany ustaleniami faktycznymi w/w sądów.

Przechodząc dalej trzeba powiedzieć, że związanie prawomocnym orzeczeniem oznacza niedopuszczalność czynienia sprzecznych z nim ustaleń, ani też przeprowadzania ponownego postępowania dowodowego w tym zakresie. Związanie rozciąga się również na ustalenie prejudycjalne, będące podstawą wydanego wyroku, stąd w sytuacji związania prawomocnym wyrokiem sądu i ustaleniami faktycznymi, niedopuszczalne jest w innej sprawie dokonywanie ustaleń i ocen sprzecznych z prawomocnie osądzoną sprawą (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 3 września 2020 r., III AUa 23/20, LEX nr 3062251). Inaczej rzecz ujmując, związanie wyrokiem sądu cywilnego oznacza brak możliwości zignorowania zarówno ustaleń faktycznych, stanowiących bezpośrednio podstawę rozstrzygnięcia, jak i podstawy prawnej. Nie jest zatem dopuszczalne odmienne ustalenie zaistnienia, przebiegu i oceny istotnych dla danego stosunku prawnego zdarzeń faktycznych w kolejnych procesach sądowych między tymi samymi stronami, chociażby przedmiot tych spraw się różnił. Zakazane jest również prowadzenie postępowania dowodowego na okoliczności podważające ustalenia faktyczne zawarte w wiążącym orzeczeniu (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 29 maja 2020 r., I AGa 20/20, LEX nr 3044487).

Zważyć należy, że prawomocnym wyrokiem z dnia 13 listopada 2013 r., sygnatura akt X GC 39/13, Sąd Okręgowy w Gliwicach X Wydział Gospodarczy utrzymał w mocy nakaz zapłaty Sądu Okręgowego w Toruniu z dnia 28 listopada 2012 r. (sygn. akt VI GNc 473/12) w części, tj. co do należności głównej w kwocie 354 904,76 zł z ustawowymi odsetkami od 27 marca 2012 r. oraz co do kosztów procesu w kwocie 8419 zł. Sąd Okręgowy w Gliwicach przesądził, że pozwana spółka w ramach umowy z dnia 15 września 2010 r. wykonała wszystkie prace objęte umową, oprócz posadzki na sali sportowej i dostawy wyposażenia sali w sprzęt sportowy oraz nagłośnienia, za co należy jej się zapłata wynagrodzenia z tytułu faktury VAT nr (...), skorygowanej o tę część robót, które nie zostały wykonane. Jednocześnie Sąd Okręgowy w Gliwicach nie znalazł podstaw do obciążenia spółki (...) karą umowną za nieterminową realizację inwestycji, podkreślając, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje jednoznacznie, że niewykonanie robót nie nastąpiło z przyczyn leżących po stronie tej spółki.

Z kolei Sąd Okręgowy w Toruniu, orzekając w sprawie z powództwa (...) w G. przeciwko (...) w S. o zapłatę kwoty 894 367,82 zł, w sprawie o sygnaturze akt VI GC 24/14, zważył, że powód nie udowodnił faktu nierozliczenia się pozwanego z umowy o roboty budowlane z dnia 15 września 2010 r., jak i zawarcia przez strony pisemnej umowy konsorcjum w celu realizacji inwestycji budowlanej w M. oraz pokrycia kosztów gwarancji ubezpieczeniowej. W konsekwencji Sąd Okręgowy w Toruniu przyjął, że strony łączyła zwykła umowa o podwykonawstwo robót budowlanych (a nie umowa konsorcjum) oraz że powód nie udowodnił faktu poniesienia szkody oraz winy firmy (...) w niewykonaniu lub nienależytym wykonaniu zobowiązania. Natomiast pozwany ( (...)), w ocenie tego Sądu, w sposób należyty wykonał swoje zobowiązanie wynikające z umowy o roboty budowlane z dnia 15 września 2010 r. a umowa ta została przez strony rozliczona w całości.

Twierdzenie powoda, że przyczyną opóźnień i naliczenia kary umownej przez inwestora było niewykonanie przez pozwanego prac objętych przedmiotem umowy w postaci posadzek sportowych i wyposażenia sportowego, nie jest zatem - w świetle prawomocnych ustaleń w/w Sądów - uzasadnione. W trzech zakończonych prawomocnie postępowaniach Sądy ustaliły bowiem, że przyczyny opóźnień i naliczenia kary umownej przez Gminy M. obciążają wyłącznie powoda z uwagi na fakt niewykonania przez niego w terminie dachu w budynku i brak doprowadzenia ogrzewania, wprowadzenie zmian w projekcie nie zaakceptowanych przez inwestora oraz zwłoka w akceptacji podwykonawców. We wszystkich postępowaniach przed w/w Sądami, po przeprowadzeniu szczegółowego postępowania dowodowego stwierdzono, że pozwany był gotowy wykonać prace w postaci posadzek sportowych i wyposażenia sportowego, natomiast ich niewykonanie nastąpiło z winy powoda, z uwagi na zerwanie kontraktu z inwestorem. Wobec tego jednoznacznie nie podstaw do przyjęcia niewykonania lub nienależytego zobowiązania przez pozwanego. Więcej przyczyny opóźnień, konsekwencją czego było naliczenie kary umownej i odstąpienie przez Gminy M. obciążają powoda a nie pozwanego. Gdyby ( znów teoretycznie, co jest konieczne wobec sformułowania przez powoda w sposób co najmniej mało precyzyjny podstawy dochodzonego roszczenia) przyjąć jakieś naruszenie umowy przez pozwanego to w świetle przedstawionych, wiążących ustaleń pozwany nie ponosiłby winy za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania.

Nawet gdyby jednak teoretycznie i chwilowo przyjąć, że w sprawie nie znajduje zastosowania art. 365 kpc, to oddalenie żądania powoda w zakresie kwoty 539 476,14 zł uzasadniają dodatkowo następujące okoliczności.

Powód domaga się zapłaty w/w kwoty z tytułu kary umownej naliczonej przez Gminę M., która została zasądzona solidarnie wyrokiem Sądu Okręgowego w Białymstoku z dnia 12 stycznia 2015 r. (sygn. akt X GC 39/13), także od pozwanego oraz od podmiotu trzeciego – E. K.. Tym samym uznać należy, że powód, domagając się zapłaty kwoty 539 476,14 zł, występuje z regresem wobec pozwanej spółki, jako dłużnika solidarnego.

Zgodnie z treścią art. 376 § 1 kpc, jeżeli jeden z dłużników solidarnych spełnił świadczenie, treść istniejącego między współdłużnikami stosunku prawnego rozstrzyga o tym, czy i w jakich częściach może on żądać zwrotu od współdłużników. Jeżeli z treści tego stosunku nie wynika nic innego, dłużnik, który świadczenie spełnił, może żądać zwrotu w częściach równych.

Jak wynika z powyższego, jedynie spełnienie świadczenia przez jednego z dłużników solidarnych skutkuje powstaniem po jego stronie roszczenia regresowego względem pozostałych dłużników. W sytuacji roszczeń regresowych o wymagalności roszczenia o zwrot spełnionego przez jednego ze współdłużników solidarnych świadczenia możemy mówić w momencie „jego spełnienia”, gdyż w tym dopiero momencie spełniający świadczenie zyskuje uprawnienie do żądania jego zwrotu.

Tymczasem w niniejszym postępowaniu powód nie wykazał, że spełnił świadczenie zasądzone w/w wyrokiem Sądu Okręgowego w Białymstoku na rzecz Gminy M., choćby częściowo, a tym samym nie wykazał, że przysługuje jemu roszczenie regresowe względem pozwanej spółki. Skoro nie doszło do zapłaty przez powoda długu wobec Gminy M., a przesłanką roszczenia opartego na art. 376 kc jest spełnienie świadczenia, a nie zaś tylko jego zasądzenie, to w zakresie powództwa o zapłatę kwoty 539 476,14 zł można mówić o jego przedwczesności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31 marca 2000 r., II CKN 776/98). Ubocznie wskazać należy, że o wymagalności roszczenia powoda nie może świadczyć również fakt uznania przez nadzorcę sądowego wierzytelności Gminy M. i umieszczenie jej na liście wierzytelności z dnia 29 września 2017 r.

O okoliczności braku zapłaty przez powoda zasądzonej wyrokiem należności na rzecz Gminy M. świadczy zresztą fakt prowadzenia przez Gminę postępowania egzekucyjnego przeciwko pozwanej spółce, a następnie również przeciwko wspólnikom pozwanego (dowód: zawiadomienie o wszczęciu egzekucji z dnia 14 stycznia 2016 r., k. 238 – 239 akt, zajęcia wierzytelności, k. 240 – 251 akt, zawiadomienie o wszczęciu postępowania egzekucyjnego i wezwanie do zapłaty zadłużenia z dnia 8 sierpnia 2018 r., k. 255 – 259 akt).

Ponadto, jak już wskazano powód nie wykazał, aby łączyła go z powodem umowa konsorcjum z dnia 17 sierpnia 2010 r. Powód, pomimo żądania strony przeciwnej zawartego w pkt 5 odpowiedzi na pozew, nie przedstawił Sądowi oryginałów umowy konsorcjum, a jedynie kserokopię, którą pozwany zakwestionował. Zdaniem Sądu, odmowa przedłożenia oryginału dokumentu, pozwala Sądowi na ocenę tego zachowania w świetle art. 233 § 2 k.p.c. Nie ma w konsekwencji podstaw do przyjęcia, że pozwany ponosi solidarną z powodem odpowiedzialność za realizację zadania względem zamawiającego inwestora.

Niezrozumiały dla Sądu pozostaje jednocześnie zarzut strony powodowej dotyczący podjęcia przez pozwaną spółkę czynności windykacyjnych wynikających z zabezpieczenia roszczeń w oparciu o nakaz zapłaty Sądu Okręgowego w Toruniu z dnia 28 listopada 2012 r., wydany w sprawie o sygn. akt VI GNc 473/12, w związku z czym doszło do zajęcia rachunków bankowych powoda. Już na wstępie rozważań w tym zakresie należy podnieść, iż to działanie powoda nie może być traktowane nie tylko jako jakieś nienależyte wykonanie umowy ale także jak delikt. Ocenie należało poddać to roszczenie także na gruncie regulacji dotyczących ewentualnego bezpodstawnego wzbogacenia pozwanego ( co nie wystąpiło), wobec szeroko określonej podstawy faktycznej żądania.

Wyjaśnić należy, że nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym z chwilą wydania stanowi tytuł zabezpieczenia, wykonalny bez nadawania mu klauzuli wykonalności (art. 492 kpc). Jak wynika z powyższego, każdy nakaz zapłaty wydany w postępowaniu nakazowym wyposażony został w szczególną moc jako tytuł zabezpieczenia, wykonalny bez nadawania mu klauzuli wykonalności. Usuwa to konieczność wykazywania przez powoda, że jego roszczenie jest prawdopodobne oraz że ma on interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia. Powód określa sposób zabezpieczenia we wniosku o wykonanie nakazu zapłaty jako tytułu zabezpieczającego oraz samodzielnie ocenia swój interes prawny w skorzystaniu z tego tytułu.

Skoro pozwana spółka dysponowała tytułem zabezpieczenia w postaci nakazu zapłaty wydanym w postępowaniu nakazowym, to wystąpienie przez nią z wnioskiem do komornika o wszczęcie postępowania zabezpieczającego w oparciu o taki tytuł, w żadnym razie nie stanowiło nadużycia prawa. Dochodzenia przez wierzyciela swoich słusznych roszczeń od dłużnika nie sposób bowiem traktować w kategoriach sprzeczności z zasadami współżycia społecznego czy społeczno – gospodarczym przeznaczeniem prawa. Mamy w takim wypadku bowiem do czynienia z udzieleniem ochrony podmiotowi, który realizuje przysługujące mu prawa.

Po utrzymaniu w mocy nakazu zapłaty (w zasadniczej jego części) wydanego przez Sąd Okręgowy w Toruniu (na mocy wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 13 listopada 2013 r., sygn. akt X GC 39/13) pozwany był natomiast uprawniony do dochodzenia swoich należności na drodze postępowania egzekucyjnego. Jednocześnie wskazać należy, że wszczęcie postępowania egzekucyjnego nie stanowi normalnego następstwa wydania wyroku zasądzającego (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 marca 2008 r., VI ACa 1322/07). Powód, od którego zasądzono na rzecz pozwanego należności wyrokiem sądowym, powinien dobrowolnie spłacić należności, wykonując wyrok sądu bez konieczności stosowania środków przymusu, i taką właśnie sytuację należy przyjąć na normę. Tak powinien postąpić powód, zdając sobie sprawę z bezwzględnego obowiązku wykonywania wyroków sądowych. Obowiązujący porządek prawny nakazuje takie postępowanie, zaś postępowanie egzekucyjne przewidziane zostało na wypadek nieprzestrzegania przez dłużników tego porządku. Konieczność dokonania zabezpieczenia roszczeń, a następnie wszczęcia egzekucji przez pozwanego skutkującej niekorzystnymi dla powoda skutkami prawnymi (w tym obniżeniem wiarygodności w oczach partnerów handlowych) została spowodowana przez samego powoda. Dlatego też nie może powód obecnie zarzucać pozwanemu bezprawności w działaniu, skoro pozwany działał w majestacie prawa. Podkreślić też należy, że pozwany dochodził należnego ( jak się okazało w konsekwencji prawomocnego rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego w Gliwicach) mu świadczenia, którego powód nie uregulował. Poza tym w odniesieniu do tego zarzutu nie zaistniałby adekwatny związek przyczynowy. Pozwany działając jako profesjonalny przedsiębiorca musi liczyć się z występowaniem sporów z kontrahentami i dochodzeniem przez nich na drodze sądowej roszczeń, w tym występowaniem przez przeciwników z zabezpieczeniem roszczenia czy realizacją zabezpieczenia w oparciu o nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym. Odnosząc się jeszcze do tej kwestii ( rozważając żądanie w odniesieniu do bezpodstawnego wzbogacenia) należy wskazać, że słusznie wskazuje się w orzecznictwie odpadnięcie podstawy prawnej świadczenia (condictio causa finita), o której mowa w art. 410 § 2 k.c., zachodzi w sytuacji, gdy w chwili świadczenia jego prawna podstawa istniała, natomiast już po spełnieniu odpadła, co ma miejsce np. w przypadku egzekwowania świadczenia zasądzonego nieprawomocnym lecz wykonalnym wyrokiem, jeżeli w sprawie doszło następnie do oddalenia powództwa (wyrok SN z 7 lipca 2005 r., IC CK 24/05). Jednocześnie Sąd Najwyższy w wyroku z 13 kwietnia 2011 r. (V CSK 332/10) potwierdzając co do zasady, że do nienależnych świadczeń należą te wymienione w art. 410 § 2 k.c., a jedno z nich związane jest z taką sytuacją, gdy w chwili spełnienia świadczenia jego prawna podstawa istniała, a odpadła już po spełnieniu go. Zwrócił jednak uwagę, że pojęcie odpadnięcia prawnej podstawy świadczenia łączy się z konkretną podstawą prawną w ramach wykonania zobowiązania, tworzącego tytuł prawny dla tego działania. W konsekwencji roszczenie o zwrot takiego świadczenia powstaje jedynie w wypadku ostatecznego i trwałego odpadnięcia podstawy prawnej, a nie powstaje w razie przejściowego jej odpadnięcia. Oznacza to, że w przypadku spełnienia świadczenia na podstawie orzeczenia sądowego, nieprawomocnego lub prawomocnego, następnie uchylonego, nie dochodzi do powstania roszczenia (o zwrot nienależnego świadczenia), jeżeli sprawa jest nadal w toku. Dopiero prawomocne zakończenie sprawy i oddalenie powództwa oznacza odpadnięcie podstawy wzbogacenia wobec braku tytułu prawnego wzbogacenia. Sąd Najwyższy w wyroku z 7 kwietnia 2005 r. (II CK 576/04), wskazał, że jeżeli należność istniała, to fakt, że została ona wyegzekwowana w wyniku niedopuszczalnej egzekucji nie kwalifikuje jej, jako bezpodstawnego wzbogacenia. O bezpodstawnym wzbogaceniu pozwanego wzajemnie można mówić tylko co do należności wyegzekwowanej w wyniku niedopuszczalnej egzekucji administracyjnej, jeżeli należność nie istniała (podobnie: uchwała SN z 10 września 1976 r., III CZP 42/76, OSNCP 1977/7/108; wyrok SN z 7 października 2010 r., IV CSK 95/10; wyrok SN z 25 marca 2004 r., II CK 89/03). W zakresie bezpodstawnego wzbogacenia słuszny jest pogląd, że w procesie o zwrot świadczenia nienależnego dopuszczalne jest odpieranie roszczenia powoda poprzez twierdzenie i dowodzenie, że żądanie pozwu jest nieuzasadnione, ponieważ spełnione (wyegzekwowane) świadczenie, którego zwrotu domaga się powód, przysługiwało pozwanemu w wykonaniu łączącego strony stosunku prawnego (vide wyrok SO w Krakowie z dnia 9 listopada 2018 r. II Ca 1699/18, Lex nr 2680543). Przenosząc powyższe na grunt przedmiotowej sprawy należy wskazać, że podstawa prawna dochodzonego przez pozwanego wobec powoda roszczenia nie odpadła, a została potwierdzona prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Gliwicach, a ponadto pozwanemu udało się w tylko w części wyegzekwować zasądzone roszczeniem ( nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym utrzymany w zasadniczej części – co do kwoty 354 tysięcy złotych co do roszczenia głównego.

Odnosząc się natomiast do zarzutu strony pozwanej dotyczącego przedawnienia roszczenia o zapłatę kwoty 539 476,14 zł, Sąd zważył, że roszczenie regresowe ma charakter samodzielny, tym samym ulega przedawnieniu według własnych reguł, niezależnie od przedawnienia roszczeń pierwotnego wierzyciela względem dłużników solidarnych [roszczenie Gminy M., stosownie do treści art. 125 § 1 kc w brzmieniu obowiązującym w dniu wydania i uprawomocnienia się wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku z dnia 12 stycznia 2015 r., sygn. akt VII GC 293/13, jako roszczenie stwierdzone prawomocnym orzeczeniem sądu, przedawnia się z upływem lat dziesięciu, przy czym termin dziesięcioletni należy liczyć od dnia następującego po dacie uprawomocnienia się orzeczenia (art. 111 § 2 kc - por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 1973 r., III PRN 111/72, OSNCP 1974, poz. 12, P. Nazaruk [w:] Kodeks cywilny..., red. J. Ciszewski, 2014, s. 262; M. Muliński, Wszczęcie postępowania klauzulowego, Problemy Egzekucji 2001/17, s. 18), w przedmiotowej sprawie zatem od dnia 22 października 2015 r., tj. od dnia następującego po dacie wydania wyroku przez Sąd Apelacyjny w Białymstoku w sprawie o sygn. akt I ACa 647/15)].

Za początek wymagalności roszczenia powoda wobec pozostałych współdłużników solidarnych uznać, w ocenie Sądu, należałoby chwilę spełnienia świadczenia przez powoda na rzecz Gminy M. (wierzyciela pierwotnego). Od tego momentu należałoby bowiem liczyć 3 – letni (roszczenie regresowe powoda ma związek z prowadzoną działalnością gospodarczą) termin przedawnienia roszczenia regresowego powoda o zapłatę świadczenia w postaci kwoty wynikającej z tytułu kary umownej będącej przedmiotem postępowania X GC 39/13 przed Sądem Okręgowym w Białymstoku. Rzecz jednak w tym, że – jak wskazano wyżej – powód nie zapłacił żadnej należności na rzecz Gminy M. (a przynajmniej nie wykazał, aby to uczynił), a zatem nie może być mowy o przedawnieniu przedmiotowego roszczenia regresowego powoda, skoro roszczenie to jeszcze nawet nie powstało.

Reasumując, zarzut pozwanego dotyczący przedawnienia dochodzonego roszczenia o zapłatę kwoty 539 476,14 zł, nie był uzasadniony. Powyższa konstatacja pozostaje jednakże bez wpływu na ocenę roszczenia powoda z tego tytułu z przyczyn o których była mowa na wstępie.

Odnośnie do żądania zapłaty kwoty 297 627,60 zł oraz 472 618,13 zł, których powód dochodzi tytułem utraconych roszczeń przysługujących mu wobec Starostwa Powiatowego w B. w związku z realizacją inwestycji dotyczącej budowy hali w Ł., Sąd zważył, że również i ono nie zasługiwało na uwzględnienie.

Powód zarzucił, że pozwany, jako konsorcjant (umowa konsorcjum z dnia 5 marca 2012 r.) budowy wielofunkcyjnej Sali sportowej w Ł. podjął działania związane z przejęciem umowy zawartej w dniu 9 marca 2012 r. pomiędzy Powiatem B. (inwestor) a Konsorcjum firm, w którego skład jako Lider wchodził powód i pozwany (jako partner). Pozwany, wbrew umowie konsorcjum, miał przystąpić do realizacji rozmów z podwykonawcami powoda celem bezprawnego rozliczenia umowy na własny rachunek. Po pierwsze powód takiego faktu nie udowodnił, jak wynika z relacji reprezentanta pozwanego w ogóle w tej inwestycji nie brał udziału, tj. nie zlecono mu żadnych prac. Ponadto przedłożony przez samego powoda dokument ( pismo pozwanego z dnia 4 marca 2013 r. kierowane do Starostwa Powiatowego w B., k. 54-55) wynika, że to Starostwo jako inwestor wystąpiło z zapytaniem do pozwanego i działania pozwanego były związane z tym związany – pozwany nie inicjował tu działań. Powód wskazał, że odstąpił od umowy ze Starostwem z winy zamawiającego i obciążył inwestora karą umowną w kwocie 297 627,60 zł, jednak wskutek działań pozwanego miał to roszczenie utracić. Powód podniósł, że ostatecznie zmuszony był odstąpić od roszczeń za roboty dodatkowe i uzupełniające, a Starostwo Powiatowe w B. zrezygnowało z naliczania kar umownych za zwłokę w wykonaniu przedmiotu umowy, w związku z czym powód miał stracić prawo do żądania zapłaty za wykonane prace dodatkowe i uzupełniające w wysokości 472 618,13 zł z tytułu faktury VAT nr (...), której to faktury Starostwo nie uznało.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do roszczenia powoda o zapłatę kwoty 297 627,60 zł, podkreślenia wymaga fakt, że należność ta wynika z treści noty księgowej nr (...) z dnia 28 lutego 2013 r., którą powód obciążył Starostwo Powiatowe w B. z tytułu odstąpienia od umowy nr (...) z dnia 9 marca 2012 r. na „Dokończenie budowy wielofunkcyjnej Sali sportowej o wymiarach 24 x 45 m wraz z częścią socjalną w Ł. na (...) – Gmina Ł.”.

Istotnie, z treści wskazanego już pisma - skierowanego przez pozwanego do Starostwa Powiatowego w B. pisma z dnia 4 marca 2013 r. (k. 54 – 55 akt) wynika, że pozwana spółka nie poparła złożonego przez powoda oświadczenia o odstąpieniu od umowy nr (...) (zob. oświadczenie o odstąpieniu z dnia 1 marca 2013 r. oświadczenie o odstąpieniu od umowy nr (...), k. 61 - 64 akt) i wyraziła gotowość zakończenia realizacji zadania. Zważyć należy jednak, że ostatecznie w dniu 27 czerwca 2013 r. powód i pozwany (działający w ramach konsorcjum z dnia 5 marca 2012 r.) i Starostwo Powiatowe w B. zawarli przed Sądem Rejonowym w Bochni ugodę, w ramach którego powód cofnął oświadczenie o odstąpieniu od umowy, a Starostwo wyraziło zgodę na to cofnięcie. Jednocześnie strony wyraziły wolę dalszej współpracy, ustalając wydłużenie terminu wykonania robót. Powód i pozwany zrzekli się dochodzenia jakiegokolwiek wynagrodzenia za roboty dodatkowe ponad wynagrodzenie ryczałtowe ustalone w umowie o roboty budowlane nr (...). (dowód: protokół z posiedzenia przed Sądem Rejonowym w Bochni z dnia 27 czerwca 2013 r. w sprawie I Co 321/13, k. 66 – 69 akt).

Skoro zatem ostatecznie doszło do cofnięcia przez powoda oświadczenia o odstąpieniu od umowy zawartej ze Starostwem, to tym samym odpadła przesłanka obciążenia Starostwa karą umowną „z tytułu odstąpienia od umowy”. Należy przy tym zauważyć, że ugoda jest umową, w ramach której strony dobrowolnie dokonują ustępstw na rzecz partnera stosunku prawnego, rezygnując ze swoich racji czy roszczeń (tak: Z. Gawlik w komentarzu do art. 917 k.c., Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania – część szczególna, Kidyba A. (red.), Gawlik Z., Janiak A., Kopaczyńska-Pieczniak K., Kozieł G., Niezbecka E., Sokołowski T.). Niezrozumiałe jest zatem obecnie stanowisko powoda, który twierdzi, że utracił roszczenie o zapłatę kwoty 297 627,60 zł (tytułem kary umownej za odstąpienie od umowy, do którego ostatecznie nie doszło) wskutek działań strony pozwanej, podczas gdy to powód sam pozbawił się tego roszczenia cofając oświadczenie o odstąpieniu od umowy.

Nie może być również mowy o bezprawnym działaniu, co Sąd wskazał już wcześniej, którego powód upatruje w egzekwowaniu przez pozwanego przysługujących mu względem powoda należności z tytułu wykonanych robót budowlanych prowadzonych dla Gminy M., z wierzytelności przysługujących powodowi od Starostwa Powiatowego w B.. Jeszcze raz podkreślić należy, że działanie to nie stanowi naruszenia prawa, skoro pozwany działał w oparciu o posiadane tytułu egzekucyjne – orzeczenia sądowe. Ponownie powód nie wykazał aby pozwany nie wykonał lub nienależycie wykonał swoje zobowiązanie czy też aby doszło do jakiegoś zachowania stanowiącego delikt.

Odnosząc się natomiast do żądania zapłaty kwoty 472 618,13 zł, wskazać należy, że kwota ta wynika z faktury VAT nr (...) z dnia 28 października 2013 r., którą powód obciążył Starostwo Powiatowe w B. z tytułu wykonania robót dodatkowych i uzupełniających przy dokończeniu budowy Sali sportowej w Ł. (k. 70 akt). Zważyć należy jednak, że prawomocnym wyrokiem z dnia 29 listopada 2016 r. Sąd Okręgowy w Krakowie oddalił powództwo (...)u przeciwko Powiatowi (...) o zapłatę kwoty 848 459,21 zł z tytułu robót dodatkowych i uzupełniających wynikającej ze w/w faktury VAT (dowód: wyrok Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 29 listopada 2016 r., sygn. akt IX GC 213/14, k. 71 – 72 akt, wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 14 września 2018 r., sygn. akt I AGa 196/18, k. 487 akt). Powód nie wykazał przy tym, aby w ogóle wykonał przedmiotowe roboty dodatkowe i uzupełniające. Nie ma też podstaw do stwierdzenia, że do ich niewykonania doszło z winy pozwanego.

Odnosząc się w ostatniej kolejności do żądania powoda dotyczącego zapłaty kwoty 646 024,26 zł, wskazać należy, że kwota ta stanowi uznaną w postępowaniu upadłościowym powoda wierzytelność przysługującą Starostwu Powiatowemu w T. względem W.-u, przy czym składająca się na nią kwota 335 677,73 zł to należność z tytułu kary umownej, którą powód został obciążony przez inwestora - Starostwo Powiatowe w T., z którym powód był związany umową z dnia 22 sierpnia 2012 r. nr (...) na „Budowę hali sportowej z zapleczem i modernizacją systemu grzewczego przy (...) nr 6 w T.”. Powód wywodził, że fakt, iż pozwany dokonał zajęcia przyszłych wierzytelności przysługujących powodowi od Starostwa spowodował, że inwestor odstąpił od umowy z powodem i obciążył go karą umowną, w związku z czym powód miał ponieść szkodę.

Istotnie, ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że wyrokiem z dnia 7 lutego 2014 r. Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim zasądził od W.-u na rzecz Powiatu (...) kwotę 335 677,73 zł wraz z odsetkami oraz kosztami procesu a jednocześnie oddalił powództwo (...) przeciwko Powiatowi (...) o zapłatę kwoty 335 677,73 zł. (dowód: wyrok Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia 7 lutego 2014 r., sygn. akt I C 803/13, k. 83 – 84 akt, 493 – 494 akt).

Z treści uzasadnienia w/w wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim wynika, że powód (Starostwo Powiatowe w T.) wywodził swoje roszczenie z faktu odstąpienia od umowy z winy wykonawcy. W ocenie tego Sądu, oświadczenie inwestora (Powiatu) z dnia 28 grudnia 2012 r. o odstąpieniu od łączącej strony umowy z dnia 22 sierpnia 2012 r., z powołaniem się na zapis Rozdziału XI ust. 2 pkt 2 powyższej umowy, z uwagi na zajęcie wierzytelności z tytułu zawarcia i wykonania umowy przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Toruniu w dniu 3 grudnia 2012 r. (w sprawie o sygn. akt KM 1319/12), należało uznać za w pełni skuteczne. Dokonując oceny skuteczności złożonego przez inwestora oświadczenia o odstąpieniu od umowy Sąd uznał za niezasadne podnoszone przez wykonawcę (W.) zarzuty, iż zajęcie wierzytelności przez komornika, które stało się podstawą odstąpienia od umowy, było nieskuteczne, wierzytelność objęta tytułem zabezpieczenia była wątpliwa i sporna, zaś sam zapis umowny dający inwestorowi prawo odstąpienia od umowy, jest nieprecyzyjny i niejednoznaczny. Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim podkreślił, że formułowanie treści umowy, ustalanie warunków kontraktu i jego poszczególnych zapisów, jest rolą stron umowy. Zgodnie z zasadą swobody umów wyrażoną w art. 353 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Podpisanie przez wykonawcę umowy z dnia 22 sierpnia 2012 r., zawierającej m.in. kwestionowaną klauzulę dającą inwestorowi prawo odstąpienia od umowy, jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na wszystkie zapisy i postanowienia kontraktu. Wobec powyższego niezrozumiałe okazało się kwestionowanie zapisu umowy, formułowanie zarzutów, iż jest on nieprecyzyjny, daje zbyt dużą swobodę inwestorowi, zwłaszcza, iż dotyczy to umowy zawartej pomiędzy profesjonalistami. Także jako zupełnie niezasadny uznano zarzut dotyczący możliwości podważenia przez inwestora skuteczności zajęcia wierzytelności z tytułu zawarcia i wykonania umowy przez komornika. Podkreślono, że inwestor jako dłużnik zajętej wierzytelności nie może w toku postępowania egzekucyjnego podważać skuteczności dokonanej przez organ egzekucyjny czynności w postaci zajęcia w sytuacji, gdy zajęcie dotyczy wierzytelności przysługującej dłużnikowi. Zgodnie bowiem z art. 896 § 1 pkt 1 i 2 k.p.c. obowiązkiem dłużnika zajętej wierzytelności jest złożenie komornikowi oświadczenia, czy obowiązanemu należy się zajęta wierzytelność, czy uznaje zajęte prawo i do jakiej wysokości, czy zajętą wierzytelność uiści czy też odmawia - jeżeli tak to z jakiej przyczyny, kiedy nastąpi wypłata zajętej wierzytelności, czy zajęta wierzytelność jest już zajęta i przez jaką władzę. Oddalając żądanie powoda o zapłatę kwoty 335.677,73 zł z tytułu kary umownej za odstąpienie od umowy z przyczyn dotyczących inwestora, Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim podkreślił natomiast, że złożenie przez inwestora skutecznego oświadczenia o odstąpieniu od umowy z przyczyn dotyczących wykonawcy doprowadziło do powstania skutku określonego w art. 395 § 2 k.c. Skutek ten nastąpił z dniem 3 stycznia 2013 r., gdy oświadczenie inwestora zostało doręczone wykonawcy w taki sposób, iż mógł zapoznać się z jego treścią. Wobec powyższego złożone przez W. w piśmie z dnia 28 stycznia 2013 r. oświadczenie o odstąpieniu od umowy, nie mogło odnieść zamierzonego skutku prawnego, gdyż w tym czasie strony nie łączyła już żadna umowa - wobec skutecznego odstąpienia od niej przez inwestora. W tej sytuacji wykonawca nie mógł skutecznie skorzystać z ustawowego prawa odstąpienia, określonego w art. 493 § 1 k.c. i żądać zapłaty kary umownej z uwagi na odstąpienie od umowy z przyczyn dotyczących inwestora.

Zauważyć należy, iż żądając od pozwanego zapłaty kwoty 335 677,73 zł powód nie wykazał podstawy prawnej, w oparciu o którą pozwany miałby ponosić odpowiedzialność za obciążenie powoda przez inwestora karami umownymi bądź jakimikolwiek innymi zobowiązaniami powstałymi w związku z realizacją umowy dotyczącej (...) hali sportowej z zapleczem i modernizacji systemu grzewczego przy (...) nr 6 w T.” z dnia 22 sierpnia 2012 r. Nie wiadomo też z czego dokładnie wynika pozostała kwota składająca się (oprócz kwoty 335 677,73 zł) na żądanie powoda zapłaty 646 024,26 zł, z wyjaśnień pozwanego wynika, że może być to kwota powiększona o dalsze odsetki i koszty. Okoliczność ta nie wynika z treści pozwu. Podkreślić w tym miejscu należy, że pozwany nie uczestniczył w jakikolwiek sposób w tej inwestycji jako strona umowy, kontrakt był zawarty wyłącznie przez powoda ( umowa ze Starostwem Powiatowym z dnia 22 sierpnia 2012 r.). Podstawy odpowiedzialności pozwanego w tym zakresie, jak się wydaje, powód upatrywał w naruszeniu przez pozwanego umowy konsorcjum z 2010 r. dotyczącej inwestycji w M. oraz bezprawnym ( w ocenie powoda) dochodzeniem przez pozwanego roszczeń ( najpierw przed Sądem Okręgowym w Toruniu gdzie wydano nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym a potem przed Sądem Okręgowym w Gliwicach). Żadna z tych okoliczności, co już przedstawiono, nie mogła być podstawą odpowiedzialności kontraktowej pozwanego – nie wykazano zawarcia pisemnej umowy konsorcjum ( nawet gdyby do tego doszło jej zapisy nie mogły odnosić się do innych inwestycji niż ta realizowana w M.) a nie mogło stanowić naruszenia umowy dochodzenie przez pozwanego od powoda należnego pozwanemu od powoda świadczenia związanego z wykonanymi przez pozwanego pracami. Pozwany zgłosił zarzut przedawnienia do każdego z roszczeń zawartych w pozwie. O ile w odniesieniu do żądania zasądzenia kwoty 539 476,14 zł nie byłoby uzasadnione to wobec pozostałych roszczeń w istocie doszło do przedawnienia roszczeń i już z tego powodu powództwo w tym zakresie również podlegało oddaleniu. Powód złożył bowiem pozew w dniu 29 grudnia 2017 r. , a wobec faktu, co nie było kwestionowane, że strony są przedsiębiorcami należy ad casum przyjąć zgodnie z art. 118 kc 3-letni okres przedawnienia roszczeń, zaś mając na uwadze daty wymagalności poszczególnych roszczeń ( art. 120 kc) należy stwierdzić, że w odniesieniu do każdego z nich upłynął okres ponad 3 lat licząc od daty kiedy powód jako uprawniony mógł dochodzić roszczenia do chwili wniesienia pozwu. W odniesieniu do żądania zapłaty kwoty 646 024,26 zł wyrok Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim zapadł w dniu 7 lutego 2014 r. a odsetki ( co nie było sporne) Powiat T. zaczął naliczać powodowi od dnia 23 lutego 2014 r. Wobec tego powód od tej daty mógł dochodzić od pozwanego tego roszczenia ( powód przyjmował w pozwie, że odpowiedzialność za tą karę ponosi pozwany), roszczenie uległo przedawnieniu z dniem 23 lutego 2017 r. Bez znaczenia dla biegu terminu ma data zgłoszenia przez Powiat tej wierzytelności w postępowaniu upadłościowym celem umieszczenia jej na liście. Wyrok uprawomocnił się, roszczenie było wymagalne i powód mógł go już dochodzić od pozwanego uznając, że ten ponosi w tym zakresie odpowiedzialność. Bez znaczenia jest tu działanie wierzyciela ze stosunku z pozwanym jako dłużnikiem na gruncie postępowania upadłościowego. Skoro żądanie zasądzenia kwoty 297 627,60 zł wiązało się z odpowiedzialnością pozwanego i zmusiło niejako pozwanego do zawarcia ugody w dniu 27 czerwca 2013 r. i utracił przez pozwanego karę umowną, którą powód obciążył Starostwo Powiatowe w B. to bezpośrednio po zawarciu tej ugody wiedząc o roszczeniu i przyjmując odpowiedzialność pozwanego powstał stan wymagalności i zaczął biec termin przedawnienia, przyjmując 28 czerwca 2013 r. do przedawnienia tego roszczenia doszło z dniem 28 czerwca 2016 roku. Kwota 472 618, 13 zł dotyczyła prac, które miał wykonać powód na rzecz Starostwa Powiatowego w B., wystawiona została w dniu 28.10.2013 r. faktura , której wskazany inwestor nie uregulował, według powoda za utratę tej kwoty odpowiedzialność ponosi powód. Skoro tak, wobec odmowy zapłaty tej należności, powód przyjmując odpowiedzialność pozwanego, po dacie upływu terminu płatności tej faktury ( 27.11.2013 r.) ,od dnia 28.11.2013 r. powstał stan wymagalności w odniesieniu do pozwanego i zaczął biec 3-letni termin przedawnienia. Do przedawnienia roszczenia doszło z dniem 28.11.2016 r. Rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego w Krakowie i Sądu Apelacyjnego w Krakowie oddalające roszczenie powoda w tym zakresie miały znaczenie dla stosunku zobowiązaniowego powoda z wskazanym inwestorem. Powód znał stanowisko inwestora, który kategorycznie odmówił zapłaty, przyjmował, że to wynik zachowania pozwanego, należało wobec tego przyjąć wymagalność roszczenia (podjęcie czynności przez powoda jako uprawnionego w najwcześniej możliwym terminie – art. 120§1 kc) wobec pozwanego od daty odmowy zapłaty faktury i upływu terminu płatności.

W tym stanie rzeczy powództwo podlegało oddaleniu z przedstawionych powodów, w tym jako przedawnione co do żądań o zapłatę kwot 297 627,60 zł, 472 618,13 zł i 646 024,26 zł ( art. 471 in. a contrario, art.118 kc w zw. z art. 120§1 kc, punkt I formuły sentencji wyroku). O kosztach procesu (punkt II wyroku), orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c. – zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy. Na koszty pozwanego, który w całości wygrał sprawę złożyły się: opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł oraz wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika obliczone na podstawie §2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych – 10 800 zł oraz z tytułu zaliczki na poczet świadków 184,27 zł ( koszty stawiennictwa świadka, postanowienie k.939, wypłacone z zaliczki uiszczonej przez pozwanego) ; tj. łącznie kwota 11 001,27 zł. Wobec wykorzystania w części zaliczki uiszczonej przez pozwaną w pozostałym zakresie uiszczona kwota podlegała zwrotowi ( pkt III wyroku).