Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 195/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 lipca 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodnicząca – sędzia: Urszula Iwanowska (spr.)

Sędziowie: Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk

Romana Mrotek

po rozpoznaniu w dniu 30 lipca 2020 r., w S. na posiedzeniu niejawnym

sprawy z odwołania L. S. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o przyznanie emerytury

na skutek apelacji ubezpieczonego od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 21 lutego 2020 r., sygn. akt VI U 378/19

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydziałowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk Urszula Iwanowska Romana Mrotek

III A Ua 195/20

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 27 marca 2019 r., znak: (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił L. S. (1) prawa do emerytury wskazując, że ubezpieczony nie posiada ani stażu pracy w warunkach szczególnych w wymiarze co najmniej 15 lat, ani łącznego stażu ubezpieczeniowego wynoszącego co najmniej 25 lat. ZUS nie uwzględnił jako pracy w warunkach szczególnych okresów zatrudnienia:

- od 16 października 1972 r. do 27 października 1976 r. w Gminnej Spółdzielni (...), ponieważ stanowisko „piekarz ciastowy” wskazane w świadectwie pracy w warunkach szczególnych z dnia 23 kwietnia 2001 r. nie odpowiada ściśle stanowisku wymienionemu w zarządzeniu resortowym, które brzmi prawidłowo „piekarz”;

- od 5 listopada 1978 r. do 26 maja 1979 r. – jako piekarz ciastowy, bowiem ubezpieczony nie przedłożył świadectwa pracy w warunkach szczególnych;

- od 1 października 1984 r. do 28 lutego 1986 r. w Nadleśnictwie G. jako robotnik leśny, bowiem pracodawca nie potwierdził wykonywania pracy w warunkach szczególnych lub w szczególnym charakterze;

- od 10 marca 1986 r. do 30 listopada 1992 r. w Gminnej Spółdzielni (...), ponieważ przechowawca dokumentów może jedynie wydawać kserokopie lub duplikaty dokumentów, natomiast oceny merytorycznej tych dokumentów dokonuje już organ rentowy.

Nadto ZUS nie uwzględnił okresu pracy w gospodarstwie rolnym od 26 maja 1979 r. na podstawie oświadczenia z dnia 27 września 1984 r. z powodu braku zaświadczenia z Urzędu Gminy potwierdzającego w jakim okresie ubezpieczony był właścicielem/współwłaścicielem gospodarstwa rolnego oraz oświadczenia w jakim okresie ubezpieczony opłacał składki na ubezpieczenie społeczne rolników.

W odwołaniu od powyższej decyzji L. S. (1) podniósł, że organ rentowy błędnie uznał, iż nie udowodnił okresu składkowego i nieskładkowego wynoszącego co najmniej 25 lat, w tym okresu zatrudnienia w warunkach szczególnych w wymiarze co najmniej 15 lat, w sytuacji gdy ubezpieczony przedłożył świadectwa pracy potwierdzające wymagany staż pracy. Odwołujący wniósł o doliczenie okresu pracy w gospodarstwie rolnym od 26 maja 1979 r. do 30 września 1984 r. – zgodnie z oświadczeniem z dnia 27 września 1984 r.; okresu pracy w warunkach szczególnych jako piekarz – ciastowy w Gminnej Spółdzielni (...) w B. od 16 października 1972 r. do 23 października 1978 r.; okresu pracy w warunkach szczególnych jako piekarz ciastowy w Wojewódzkiej Spółdzielni (...) w E. od 15 listopada 1978 r. do 26 maja 1979 r.; pracy w warunkach szczególnych jako piekarz w Gminnej Spółdzielni (...) od 10 marca 1986 r. do 30 listopada 1992 r.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie podtrzymując argumentację przywołaną w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 21 lutego 2020 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

L. S. (1) urodził się w dniu (...) W dniu 4 grudnia 2018 r. złożył wniosek o emeryturę. W rozpoznaniu tego wniosku organ rentowy wydał zaskarżoną decyzję.

L. S. (1) w spornym okresie był zameldowany:

- od 6 września 1957 r. do 3 listopada 1978 r. w miejscowości (...), gmina D.;

- od 22 listopada 1978 r. do 1 czerwca 1979 r. w E. przy ul. (...);

- od 8 czerwca 1979 r. do 5 grudnia 2007 r. w miejscowości (...), gmina D..

S. S. i M. S. (rodzice ubezpieczonego) zam. w S. gmina D. aktem nadania z 1954 roku nabyli gospodarstwo rolne o powierzchni ok. 10 ha. Opłacali składki na ubezpieczenie społeczne rolników w latach 1977-1984 z tytułu posiadania i prowadzenia gospodarstwa rolnego, aż do przekazania gospodarstwa rolnego na następcę syna R. S. w dniu 23 lipca 1984 r. Wysokość opłaconych składek wyniosła: w lata 1977-1978: 9 356,00 zł; 1979 rok: 7 496,00 zł; 1980 rok: 5 044,00 zł; 1981 rok: 3 404,00 zł; 1981 rok: 645,00 zł; 1982 rok: 5 074,00 zł; 1983 rok (za 3 osoby): 10 750,00 zł; 1984 rok (za 3 osoby): 18 368,00 zł.

W 1979 roku w czasie, gdy ubezpieczony pracował w E., ojciec skarżącego ciężko zachorował. Z uwagi na chorobę ojca skarżący pracował w (...) Wojewódzkiej Spółdzielni (...) Oddział w E. do dnia 26 maja 1979 r. Następnie wnioskodawca zwolnił się z pracy w E. i wrócił do S., do domu rodzinnego i zaczął pracować w gospodarstwie rolnym rodziców. W dniu 7 grudnia 1980 r. zmarł ojciec ubezpieczonego.

Od 27 maja 1979 r. do 30 września 1984 r. (5 lat, 4 miesiące i 5 dni) ubezpieczony pracował w gospodarstwie rolnym rodziców jako osoba współprowadząca gospodarstwo rolne. Wówczas na terenie gospodarstwa rolnego rodziców skarżącego mieszkali: rodzice ubezpieczonego, ubezpieczony z żoną i trójką dzieci, młodszy brat R. (ur. w (...) roku) i siostra ubezpieczonego z mężem. Matka ubezpieczonego opłacała składki na ubezpieczenie społeczne do Urzędu Gminy w D.. Ubezpieczony pracując w gospodarstwie rolnym zajmował się m.in. uprawą ziemi, zbieraniem plonów, sianiem zboża, wożeniem snopków zboża, hodowlą zwierząt (14 sztuk bydła, 18 jałówek, świnie). Żona ubezpieczonego w spornym okresie pracowała zawodowo, a po godzinach pracy opiekowała się trójką niepełnoletnich dzieci.

W spornym okresie ubezpieczony był zatrudniony:

- od 16 października 1972 r. do 23 października 1978 r. – na stanowisku „piekarz ciastowy” uczeń, a od 1 lipca 1974 r. jako piekarz ciastowy w Gminnej Spółdzielni (...); od 28 października 1976 r. do 16 października 1978 r. odbył służbę wojskową;

- od 15 listopada 1978 r. do 26 maja 1979 r. – na stanowisku „piekarz ciastowy” w (...) Wojewódzkiej Spółdzielni (...) Oddział w E.;

- od 1 października 1984 r. do 28 lutego 1986 r. – na stanowisku „robotnik leśny” w Nadleśnictwie G.;

- od 10 marca 1986 r. do 30 listopada 1992 r. – na stanowisku „piekarz” w Gminnej Spółdzielni (...) w D.;

- od 1 grudnia 1992 r. do 30 listopada 1996 r. – na stanowisku „piekarz” w (...) s.c. Piekarnia (...);

- od 1 lipca 1998 r. do 28 lipca 2001 r. na stanowisku „piekarz” w PHU (...) S. K. w D..

Ubezpieczony ma staż pracy w warunkach szczególnych wynoszący ponad 15 lat i staż ubezpieczeniowy wynoszący ponad 25 lat.

Po ustaleniu powyższego stanu faktycznego oraz na podstawie przepisów prawa niżej powołanych Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że ubezpieczony domagał się w sprawie przyznania prawa do emerytury podnosząc, iż świadczenie to jest mu należne albowiem pracował w warunkach szczególnych ponad 15 lat oraz posiada łączny staż ubezpieczeniowy w wymiarze ponad 25 lat.

Następnie Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z art. 184 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t. j. Dz. U. z 2020 r., poz. 53; powoływana dalej jako: ustawa emerytalna), ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli:

1)  okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w

2)  przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat - dla kobiet i 65 lat – dla mężczyzn oraz

2) okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27.

Przy czym, emerytura, o której mowa w ust. 1, przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa (ust. 2).

Z kolei, w art. 32 tej ustawy określono zasady ustalania prawa do emerytury dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze. Zgodnie z tym artykułem, ubezpieczonym urodzonym przed dniem 1 stycznia 1949 r., będącymi pracownikami, o których mowa w ust. 2-3, zatrudnionymi w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, przysługuje emerytura w wieku niższym niż określony w art. 27 pkt 1.

Dalej sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że warunki wymagane do uzyskania prawa do emerytury wcześniejszej z tytułu pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymienione są w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. nr 8, poz. 43 ze zm.; powoływane dalej jako: rozporządzenie). Rodzaje prac w szczególnych warunkach, których wykonywanie może uprawniać do emerytury wcześniejszej, wymienione są w wykazach A i B stanowiących załączniki do rozporządzenia.

Zatem emerytura wcześniejsza przysługuje na zasadach określonych w § 3 i 4 rozporządzenia, jeżeli kobieta udowodni co najmniej 20 lat okresów składkowych i nieskładkowych, a mężczyzna 25 lat tych okresów, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wykonywanej w ramach stosunku pracy, przy czym wymagane jest osiągnięcie wieku emerytalnego wynoszącego 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn. Zgodnie z § 2 ust. 1 rozporządzenia przy ustalaniu okresów zatrudnienia w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze uwzględnia się jedynie te okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze była wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy.

Następnie Sąd Okręgowy zaznaczył, że w postępowaniu cywilnym sąd ma szersze uprawnienia niż organ rentowy w postępowaniu administracyjnym. W postępowaniu przed sądami pracy i ubezpieczeń społecznych okoliczności mające wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokości mogą być udowadniane wszelkimi środkami dowodowymi, przewidzianymi w Kodeksie postępowania cywilnego. Ograniczenia dowodowe zawarte w § 22 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. dotyczą wyłącznie postępowania przed tymi organami (zob. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2 lutego 1996 r., II URN 3/95, OSNP 1996/16/239).

Ponadto sąd pierwszej instancji podniósł, że zgodnie z art. 10 ust. 1 ustawy, przy ustalaniu prawa do emerytury oraz przy obliczaniu jej wysokości uwzględnia się również następujące okresy, traktując je, z zastrzeżeniem art. 56, jako okresy składkowe:

1) okresy ubezpieczenia społecznego rolników, za które opłacano przewidziane w odrębnych przepisach składki,

2) przypadające przed dniem 1 lipca 1977 r. okresy prowadzenia gospodarstwa rolnego po ukończeniu 16 roku życia,

3) przypadające przed dniem 1 stycznia 1983 r. okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia,

jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe, ustalone na zasadach określonych w art. 5-6, są krótsze od okresu wymaganego do przyznania emerytury, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu.

Dalej Sąd Okręgowy wskazał, że ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że od 27 maja 1979 r. do 30 września 1984 r. (5 lat, 4 miesiące i 5 dni) ubezpieczony pracował wyłącznie w gospodarstwie rolnym rodziców, jako osoba współprowadząca to gospodarstwo, co wynika zarówno z zeznań skarżącego, jak i zaświadczenia umieszczonego w dowodzie osobistym wnioskodawcy. Ubezpieczony urodził się w dniu (...), a więc w (...) roku miał 22 lata. Do dnia 26 maja 1979 r. pracował zawodowo w E. i wrócił do domu rodzinnego z powodu ciężkiej choroby ojca, aby przejąć jego obowiązki w gospodarstwie rolnym. Był już wówczas żonaty. Po powrocie do S. żona ubezpieczonego podjęła pracę w (...) Spółdzielni (...) w S. K. Z dokumentów zgromadzonych w sprawie wynika, że skarżący był wówczas zameldowany w gospodarstwie rolnym rodziców. Nie pracował zawodowo. Zatem w ocenie sądu meriti nie ulega wątpliwości, że odwołujący pracował wówczas wyłącznie w gospodarstwie rolnym rodziców. Biorąc pod uwagę, że powierzchnia gospodarstwa wynosiła ponad 10 ha, a nadto w gospodarstwie znajdowała się liczna trzoda chlewna, ilość obowiązków związanych z opieką nad gospodarstwem powodowała, że czas pracy skarżącego wynosił ponad 4 godziny dziennie. W tym zakresie sąd pierwszej instancji w pełni dał wiarę zeznaniom ubezpieczonego. Nie ujawniły się żadne okoliczności, które podważałyby wiarygodność zeznań skarżącego, a organ rentowy nie przedstawił żadnych dowodów przeciwnych.

Jednocześnie Sąd Okręgowy wyjaśnił, że wykonywanie stałej pracy w gospodarstwie rolnym, w którym osoba zainteresowana zamieszkuje lub ma możliwość codziennego wykonywania prac związanych z prowadzoną działalnością rolniczą, w wymiarze nie niższym niż połowa pełnego wymiaru czasu pracy, tj. nie mniej niż 4 godziny dziennie, pozwala na przyjęcie ziszczenia się przesłanek określonych w art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy emerytalnej (por. m. in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 października 2008 r., II UK 61/08, LEX nr 741080). Jednolicie akceptowana w orzecznictwie przesłanka zaliczenia do okresów składkowych okresu pracy w gospodarstwie rolnym w ilości odpowiadającej, co najmniej połowie pełnego wymiaru czasu pracy, wiąże się zaś z poglądem, iż praca ta ma mieć charakter ciągły, co oznacza nastawienie ubezpieczonego na stałe świadczenie pracy w gospodarstwie rolnym (gotowość do jej świadczenia, dyspozycyjność) i odpowiadającą temu nastawieniu niezmienną możliwość skorzystania z jego pracy przez rolnika, a negatywną przesłanką staje się doraźna pomoc w wykonywaniu typowych obowiązków domowych, czy wykonywanie w gospodarstwie rolnym prac o charakterze dorywczym, okazjonalnie i w wymiarze niższym od połowy pełnego wymiaru czasu pracy (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 10 maja 2000 r., II UKN 535/99, OSNP 2001/21/650; z dnia 4 października 2006 r., II UK 42/06, OSNP 2007/19-20/292 oraz z dnia 8 marca 2010 r., II UK 305/10, LEX nr 852557). Prawidłowa wykładnia art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy wymaga zatem gotowości (dyspozycyjności) do wykonywania pracy we wskazanym wyżej rozumieniu.

Biorąc pod uwagę wyżej wskazane okoliczności zdaniem sądu pierwszej instancji nie ulegało żadnej wątpliwości, że w spornym okresie od 27 maja 1979 r. do 30 września 1984 r. ubezpieczony pracował w gospodarstwie rolnym rodziców w wymiarze co najmniej 4 godziny dziennie. Aby jednak ustalić, że okres pracy w gospodarstwie rolnym po dniu 1 stycznia 1983 r. (do dnia 30 września 1984 r.) również należy wliczyć ubezpieczonemu do stażu ubezpieczeniowego, należało dodatkowo ustalić, czy po 1stycznia 1983 r., zgodnie z art. 10 ust. 1 pkt 1 ustawy, za wnioskodawcę były opłacane składki na ubezpieczenie społeczne rolników (wymogu opłacania składek nie było do dnia 1 stycznia 1983 r.). W tym celu sąd meriti dokonał oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i ustalił, że za okres od 1 stycznia 1983 r. do 30 września 1984 r. za ubezpieczonego były opłacane składki na ubezpieczenie społeczne rolników. Przede wszystkim Sąd ten wskazał, że z zaświadczenia w dowodzie osobistym wnioskodawcy wynika, iż w spornym okresie był on osobą współprowadzącą gospodarstwo rolne. Z zaświadczenia z dnia 16 kwietnia 2019 r. (k. 37) wydanego przez Urząd Miejski w D. wynika, że w 1983 roku i 1984 roku składki na ubezpieczenia społeczne rolników były opłacane za 3 osoby. Nie ulega żadnej wątpliwości, że osoby te to: matka ubezpieczonego (za którą już od 1977 roku były odprowadzane składki na to ubezpieczenie), brat R. (co wynika wprost z dokumentów KRUS dołączonych do akt sprawy) i ubezpieczony, który był wówczas współprowadzącym gospodarstwo rolne (jak wynika z zaświadczenia z dowodu osobistego) i nie był wówczas zatrudniony w żadnym innym miejscu, a brak jest jakichkolwiek dowodów, że istniały okoliczności uniemożliwiające mu pracę w gospodarstwie rolnym rodziców w spornym okresie. Sąd Okręgowy miał także na uwadze, że siostra ubezpieczonego, która mieszkała wówczas w gospodarstwie wraz z mężem pracującym w nadleśnictwie, tworzyli odrębne gospodarstwo domowe. Okoliczność, że do 1984 roku składki na ubezpieczenia społeczne rolników były opłacane w Gminie, lecz nie były to składki imienne, nie może obciążać skarżącego. Ubezpieczony nie może ponosić ryzyka wynikającego z zaniedbań organów, na które zaniechanie nie miał wpływu, a które miały obowiązek prowadzenia dokumentacji z zakresu ubezpieczeń społecznych rolników oraz jej przekazania do właściwej jednostki organizacyjnej rolniczego organu rentowego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 29 listopada 2016 r., III AUa 1222/16, LEX). Ubezpieczony nie może ponosić ryzyka wynikającego z zaniedbań organów, na których zaniechanie nie miał wpływu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2012 r., II UK 132/12, LEX). Podsumowując Sąd Okręgowy uznał, że nie ulega wątpliwości, iż ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego poza wszelką wątpliwość wynika, że od 27 maja 1979 r. do 30 września 1984 r. ubezpieczony stale i w wymiarze ponad 4 godzin dziennie pracował w gospodarstwie rolnym rodziców i z tytułu pracy w gospodarstwie rolnym rodziców w okresie od 1 stycznia 1983 r. do 30 września 1984 r. były za niego odprowadzane składki na ubezpieczenie społeczne rolników.

Mając na uwadze powyższe sąd pierwszej instancji przyjął, że materiał dowodowy zgromadzony w sprawie pozwolił na ustalenie, iż wnioskodawca legitymuje się ponad 25 letnim stażem ubezpieczeniowym (20 lat, 9 miesięcy i 16 dni – okres bezsporny ustalony przez ZUS + 5 lat, 4 miesiące i 5 dni – okres pracy w gospodarstwie rolnym rodziców) i w tym zakresie odwołujący sprostał obowiązkowi określonemu w art. 6 k.c. oraz art. 232 k.p.c. albowiem podnoszone przez niego argumenty co do wadliwości spornej decyzji ZUS znalazły potwierdzenie w zebranym w sprawie materiale dowodowym.

Następnie Sąd Okręgowy wskazał, że dla nabycia przez skarżącego prawa do emerytury konieczne było również ustalenie, czy posiada on co najmniej 15 letni staż pracy w warunkach szczególnych.

Przy czym, sąd meriti wyjaśnił, że pracą w warunkach szczególnych jest praca wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowiskach określonych w załączniku do rozporządzenia. W dziale X, poz. 11 rozporządzenia za prace warunkach szczególnych uznano prace przy wypieku pieczywa.

Sąd pierwszej instancji zaznaczył, że ubezpieczony w zakresie pracy w warunkach szczególnych nie zaoferował innych dowodów aniżeli dokumenty, wśród których brak jest jednak świadectw pracy potwierdzających wykonywanie pracy w szczególnych warunkach (czy to w samych świadectwach czy osobnych dokumentach to stwierdzających). Z treści świadectw pracy nie wynika, ażeby wykonywał prace wymienione w rozporządzeniu stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Samo zaś wykonywanie pracy przy wypieku pieczywa bez wykazania stałego charakteru i pełnowymiarowości pracy nie pozwala na ustalenia wykonywania pracy w szczególnych warunkach.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy uznał za wykazaną pracę w szczególnych warunkach w okresie od 1 grudnia 1992 r. do 30 listopada 1996 r. (4 lata) w Łakomy (...) w D., bowiem za ten okres ubezpieczony złożył zestawienie godzin pracy dla celów ustalenia dodatku za pracę w godzinach nocnych. Dokument ten wskazuje jednoznacznie na wykonywanie pracy stale i pełnym wymiarze czasu pracy. Przez „prace przy wypieku pieczywa” należy rozumieć m. in. prace polegające na „wkładaniu, przekładaniu, wyjmowaniu pieczywa z pieca” podawaniu i odbieraniu pieczywa na blachach z pieca, zgodnie z treścią przepisu załącznika do rozporządzenia - wykaz A dział X poz. 11. Sąd Okręgowy podzielił przy tym wykładnię przedmiotowego przepisu zaprezentowaną w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 kwietnia 2015 r., I UK 336/14 (Legalis nr 1249644), zgodnie z którą przy ocenie prawa do wcześniejszej emerytury pracującego przy wypieku pieczywa organ rentowy powinien uwzględnić wszystkie czynności składające się na proces technologiczny (zob. także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 lutego 2010 r., II UK 218/09, LEX nr 590247; wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku III AUa 452/12, LEX nr 1049582).

Jednocześnie sąd pierwszej instancji wskazał, że niewątpliwie nie jest pracą w warunkach szczególnych wykonywana w charakterze ucznia. Nie jest to bowiem praca wykonywana w pełnym wymiarze czasu pracy. Również pozostałe okresy zatrudnienia w charakterze piekarza (różnie określanego) nie mogą zostać uznane za prace w warunkach szczególnych, albowiem zgromadzone dokumenty nie pozwalają na ustalenie stałego i pełnowymiarowego wykonywania pracy na stanowisku piekarza. Zaś okresy zatrudnienia po 1998 r. dla rozstrzygnięcia sprawy pozostają bez znaczenia.

Sąd Okręgowy uznał, że ubezpieczony do końca 1999 r. legitymuje się stażem ubezpieczeniowym wynoszącym ponad 25 lat, jednak nie wykazał stażu pracy w warunkach szczególnych wynoszącego 15 lat. Ustaleń w sprawie Sąd dokonał przede wszystkim w oparciu o dokumenty, uznając je za wiarygodne. Zeznania wnioskodawcy Sąd uznał za wiarygodne w zakresie dotyczącym pracy w gospodarstwie rolnym.

W ocenie sądu pierwszej instancji odwołujący nie sprostał obowiązkowi określonemu w art. 6 k.c. oraz art. 232 k.p.c., albowiem podnoszone przez niego argumenty - w zakresie okresów pracy w szczególnych warunkach - nie znalazły potwierdzenie w zebranym w sprawie materiale dowodowym.

Z uwagi na powyższe Sąd na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie.

Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim w całości nie zgodził się L. S. (1), który działając przez pełnomocnika, w wywiedzionej apelacji zarzucił mu naruszenie:

1) przepisów prawa materialnego, tj. art. 184 i art. 32 ust. 1 ustawy emerytalnej w związku z § 2 i § 4 rozporządzenia, poprzez błędne przyjęcie, że ubezpieczony nie spełnia warunków do przyznania wcześniejszej emerytury, a w szczególności, że nie posiada wymaganego okresu zatrudnienia w szczególnych warunkach,

2) przepisu prawa procesowego, tj. art. 232 k.p.c. poprzez nierozpoznanie istoty sprawy i brak ustaleń w toku postępowania dowodowego przebiegu pracy ubezpieczonego, stanowisk pracy zajmowanych przez niego oraz okresów pracy na poszczególnych stanowiskach, a w szczególności zaniechanie przeprowadzenia postępowania dowodowego zgodnie ze wskazanym przez ubezpieczonego wnioskiem o przesłuchanie świadka R. W..

Mając na uwadze powyższe zarzuty apelujący wniósł o:

- zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez ustalenie, że ubezpieczonemu L. S. (1) przysługuje prawo do emerytury,

- zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa wg. norm przepisanych,

ewentualnie:

- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.

Jednocześnie apelujący wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka R. W. na okoliczność uwzględnienia pracy na stanowisku „piekarz ciastowy” oraz jako „piekarz”, ustalenia, iż ubezpieczony pracował na tych stanowiskach stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy, a w konsekwencji ustalenie, iż staż pracy ubezpieczonego w szczególnych warunkach wynosi co najmniej 15 lat i przysługuje mu prawo do emerytury.

W uzasadnieniu skarżący między innymi podniósł, że Sąd zaniechał przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości zgodnie ze wskazanymi przez ubezpieczonego wnioskiem o przesłuchanie świadka i nie rozpoznał istoty sprawy, wskazując jednocześnie, iż materiał zaproponowany przez ubezpieczonego i zgromadzony w sprawie jest niewystarczający dla wykazania, iż L. S. (1) stale i w pełnym wymiarze czasu pracy świadczył pracę w szczególnych warunkach. Apelujący zaznaczył, że poza dołączonymi dokumentami w piśmie przygotowawczym z dnia 2 lipca 2019 r. wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu m.in. z zeznań świadka R. W.. Natomiast Sąd nie przesłuchał wnioskowanego świadka jak i samego ubezpieczonego, nie wyjaśniając w uzasadnieniu wyroku przyczyn takiego procedowania.

Odnośnie okresów pracy w szczególnych warunkach apelujący wskazał, że wykonywał taką pracę:

- od 16 października 1972 r. do 23 października 1978 r. w Gminnej Spółdzielni (...) w B. na stanowisku piekarz – ciastowy,

- od 15 listopada 1978 r. do 26 maja 1979 r. w Wojewódzkiej Spółdzielni (...) w E. na stanowisku piekarz ciastowy,

- od 10 marca 1986 r. do 30 listopada 1992 r. ponownie w Gminnej Spółdzielni (...) na stanowisku piekarz,

- od 1 grudnia 1992 r. do 30 listopada 1996 r. w Piekarni (...) S.c. w D. na stanowisku piekarz,

- od 1 lipca 1998 r. do 28 lipca 2001 r. w PHU (...) S. K. w D.,

i wynika to z załączonych do odwołania dokumentów. Ubezpieczony wskazał, że prace te wykonywał stale w pełnym wymiarze czasu pracy i odpowiadały one pracom w szczególnych warunkach. Do jego obowiązków w czasie zatrudnienia jako piekarz, ale także ciastkarz, należało przede wszystkim wyrabianie, formowanie ciasta - na chleb, ciasta, ciastka, wkładanie i wyjmowanie z pieca pieczywa i ciastek, czyszczenie pieca piekarniczego, sprzątanie miejsca pracy. Ubezpieczony pracując w małej piekarni, narażony był przez cały czas na czynniki szkodliwe związane z funkcjonowaniem pieca do wypieku pieczywa i nie ma tutaj znaczenia, czy w danym momencie akurat wypiekał chleb, czy też go formował, czy też urabiał ciasto. Prace, jakie wykonywał odwołujący w tym czasie są wymienione w wykazie A dział X załącznika nr 1 do rozporządzenia (prace w rolnictwie i przemyśle rolno - spożywczym) pod pozycją 11 - prace przy wypieku pieczywa. Na poparcie swojego stanowiska apelujący przywołał uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego sygn. akt II UK 218/09 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 12 września 2012 r., III AUa 452/12.

Ponadto skarżący podniósł, że również w okresie od 16 października 1972 r. do 30 czerwca 1974 r. kiedy był zatrudniony jako uczeń wykonywał wszystkie prace konieczne w procesie wypieku pieczywa, co jest logiczne w sytuacji tak małego zespołu. Praca w tym charakterze była świadczona stale i w pełnym wymiarze.

Zdaniem apelującego także praca na stanowisku robotnika leśnego wykonywana od 1 października 1984 r. do 28 lutego 1986 r. w Nadleśnictwie G. w R. była pracą wykonywaną w szczególnych warunkach.

Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:

Apelacja okazała się uzasadniona i doprowadziła do uchylenia zaskarżonego wyroku oraz przekazania sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji. Sąd ten bowiem zaniechał dokonania ustaleń koniecznych dla rozstrzygnięcia i w konsekwencji nie rozpoznał jej istoty.

W niniejszej sprawie sąd odwoławczy skorzystał z możliwości rozpoznania sprawy na posiedzeniu niejawnym nie znajdując przesłanek do skierowania sprawy na rozprawę (art. 374 k.p.c.).

W ocenie Sądu Apelacyjnego, ustalenia sądu pierwszej instancji zostały poczynione wadliwie, a ich uzupełnienie wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego praktycznie w całości. Na gruncie obowiązujących przepisów art. 184 w związku z art. 32 ustawy emerytalnej i przepisów rozporządzenia, mężczyźnie urodzonemu po dniu 31 grudnia 1948 r., przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku 60 lat, jeżeli na dzień 1 stycznia 1999 r. wykonywał stale prace w szczególnych warunkach wymienione w wykazie A, stanowiącym załącznik do powołanego wyżej rozporządzenia Rady Ministrów w wymiarze co najmniej 15 lat oraz osiągnął okres składkowy i nieskładkowy wynoszący 25 lat, a także nie przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego albo złożył wniosek o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa. Przepis § 2 ust. 1 rozporządzenia stanowi, że okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy. Dla oceny, czy pracownik pracował w szczególnych warunkach, nie ma przy tym istotnego znaczenia nazwa zajmowanego przez niego stanowiska, tylko rodzaj powierzonej mu pracy. Praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy) w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia.

W niniejszej sprawie L. S. (1) domagał się przyznania prawa do emerytury ze względu na legitymowanie się stażem pracy w warunkach szczególnych wynoszącym ponad 15 lat oraz stażem ubezpieczeniowym wynoszącym ponad 25 lat.

Z poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych wynika, że spór w sprawie dotyczył następujących okresów zatrudnienia:

- od 16 października 1972 r. do 23 października 1978 r. – na stanowisku „piekarz ciastowy” uczeń, a od 1 lipca 1974 r. jako piekarz ciastowy w Gminnej Spółdzielni (...); od 28 października 1976 r. do 16 października 1978 r. odbył służbę wojskową

- od 15 listopada 1978 r. do 26 maja 1979 r. – na stanowisku „piekarz ciastowy” w (...) Wojewódzkiej Spółdzielni (...) Oddział w E.

- od 1 października 1984 r. do 28 lutego 1986 r. – na stanowisku „robotnik leśny” w Nadleśnictwie G.

- od 10 marca 1986 r. do 30 listopada 1992 r. – na stanowisku „piekarz” w Gminnej Spółdzielni (...) w D.

- od 1 grudnia 1992 r. do 30 listopada 1996 r. – na stanowisku „piekarz” w (...) s.c. Piekarnia (...)

- od 1 lipca 1998 r. do 28 lipca 2001 r. na stanowisku „piekarz” w PHU (...) S. K. w D..

Na etapie postępowania sądowego sąd pierwszej instancji ustalił także, że w okresie od 27 maja 1979 r. do 30 września 1984 r. (5 lat, 4 miesiące i 5 dni) ubezpieczony pracował w gospodarstwie rolnym rodziców jako osoba współprowadząca gospodarstwo rolne, a zatem L. S. (2) legitymuje się ponad 25 letnim stażem ubezpieczeniowym (20 lat, 9 miesięcy i 16 dni – okres bezsporny ustalony przez ZUS + 5 lat, 4 miesiące i 5 dni – okres pracy w gospodarstwie rolnym rodziców).

Sąd Apelacyjny podziela stanowisko sądu pierwszej instancji co do tego, że okres zatrudnienia od 16 października 1972 r. do 30 czerwca 1974 r. na stanowisku uczenia nie mógł zostać wliczony do stażu pracy w warunkach szczególnych. Zgodzić należy się z Sądem Okręgowym, iż ze względu na połączenie nauki zawodu z obowiązkiem dokształcania się nie może zostać uznany za okres pracy w szczególnych warunkach wykonywanej na zasadach określonych w § 2 ust. 1 rozporządzenia, gdyż z założenia uczeń przyuczany do wykonywania określonych w art. 32 ust. 2 ustawy emerytalnej prac o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze wzglądu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia, nie mógł ich wykonywać i faktycznie nie wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Wymiar czasu pracy ubezpieczonego w okresie nauki zawodu nie odpowiadał zatem pełnemu wymiarowi czasu pracy obowiązującego na stanowisku pracy w szczególnych warunkach. Sąd odwoławczy podkreśla, że zgodnie z art. 1 ustawy z dnia 2 lipca 1958 r. o nauce zawodu, przyuczaniu do określonej pracy i warunkach zatrudnienia młodocianych w zakładach pracy oraz o wstępnym stażu pracy (Dz. U. nr 45, poz. 226) – ustawa ta została uchylona z dniem 1 stycznia 1975 r. - młodocianymi w rozumieniu ustawy są osoby, które ukończyły 14 lat, a nie przekroczyły 18 lat życia. Zatem ubezpieczony był młodocianym w całym spornym okresie od 16 października 1972 r. do 30 czerwca 1974 r. Z art. 12 tej ustawy wynika obowiązek młodocianych do dokształcania się do czasu ukończenia 18 lat życia. Zgodnie z art. 12 ust. 3, młodociani zatrudnieni w celu nauki zawodu obowiązani są do dokształcania się w zakresie obranego zawodu. Art. 13 ust. 1 powołanej ustawy stanowił natomiast, że czas pracy młodocianych w wieku od lat 15 do 16 wynosił 6 godzin na dobę i 36 godzin tygodniowo. Zgodnie z art. 13 ust. 2 tej ustawy, młodocianych w wieku powyżej lat 16 obowiązywał normalny czas pracy stosowany w zakładzie pracy. Należy jednak mieć na uwadze, że zgodnie z art. 13 ust. 3 powoływanej ustawy, do czasu pracy młodocianych (ust. 1 i 2), wliczał się czas dokształcania określonego w art. 12 ust. 2 i 3 bez względu na to, czy nauka odbywa się w godzinach pracy czy poza godzinami pracy, jednakże w wymiarze nie większym niż 18 godzin tygodniowo. Nie było zatem możliwości – biorąc pod uwagę wymienione wyżej przepisy – aby ubezpieczony pracował stale w pełnym wymiarze czasu pracy.

Ponadto Sąd Okręgowy zasadnie uznał, że w okresie od 1 grudnia 1992 r. do 30 listopada 1996 r. (4 lata) należało ubezpieczonemu zaliczyć do stażu pracy w szczególnych warunkach, bowiem za ten okres ubezpieczony złożył zestawienie godzin pracy dla celów ustalenia dodatku za pracę w godzinach nocnych. Zdaniem sądu pierwszej instancji dokument ten jednoznacznie wskazywał na wykonywanie pracy stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.

W stosunku do pozostałych okresów zatrudnienia w charakterze piekarza podnoszonych przez ubezpieczonego, sąd pierwszej instancji wskazał, że okresy te nie mogą zostać uznane za pracę w warunkach szczególnych, albowiem zgromadzone dokumentu nie pozwalają na ustalenie stałego i pełnowymiarowego wykonywania pracy na stanowisku piekarza.

Zdaniem sądu odwoławczego, powyższe ustalenia faktyczne oraz rozważania nie są wystarczające do rozstrzygnięcia o prawie L. S. (1) do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych. Sąd pierwszej instancji nie poczynił w zasadzie żadnych ustaleń odnośnie tego, jakie dokładnie czynności oraz w jakim wymiarze czasu pracy wykonywał ubezpieczony. W powołanym przez Sąd Okręgowy wyroku z dnia 21 kwietnia 2015 r., I UK 336/14, Sąd Najwyższy dokonał interpretacji pojęcia „prac przy wypieku pieczywa” zawartego w dziale X, poz. 11 wykazu A stanowiącego załącznik do rozporządzenia. Sąd Najwyższy wskazał, że w Uchwale(...) z dnia 25 lipca 1983 r. Zarządu Głównego (...) Związku Spółdzielni Rolniczych, która może mieć pomocnicze znaczenie przy dokonywaniu wykładni oraz kwalifikacji stanowisk pracy określonych w załączniku do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r., jako prace wykonywane w szczególnych warunkach - "wypieku pieczywa" wymienione są następujące prace: ręczny odbiór pieczywa na blachach z pieca (1), ręczny odbiór listka waflowego z pieca (2), piekarz (3), ciastkarz (4), operator linii produkcyjnych nakładających kęsy ciasta do pieca i odbierający pieczywo z pieca (5), ekspedytor wyrobów gotowych (6), przesiewacz mąki (7), trzepacz worków (8), operator linii przy produkcji koncentratów ciast (9), obsługujący agregat caramil cream (10). Dalej Sąd Najwyższy podkreślił, że dokonując oceny warunku stałej pracy na stanowisku wymienionym w załączniku do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r., należy mieć na uwadze również czynności przygotowawcze, które wiążą się z wykonaniem danej pracy (procesem technologicznym). Wobec powyższego Sąd Najwyższy przyjął, że w sprawie dokonano błędnej wykładni zapisu zawartego w dziale X, poz. 11 wykazu A załącznika do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r., przyjmując, że do okresu pracy w szczególnych warunkach zalicza się wyłącznie prace polegające na "wkładaniu i wyciąganiu chleba z pieca". Przeczą temu metody wykładni funkcjonalnej i gramatycznej, bowiem odwołując się do opisu obowiązków zawodowych piekarza zawartych w Międzynarodowej Karcie Charakterystyki Zagrożeń Zawodowych, (...) praca piekarza w procesie technologicznym wypieku pieczywa nie ogranicza się tylko do wykonywania czynności polegających na umieszczeniu przygotowanego ciasta w piecu i wyłożeniu upieczonego produktu z pieca (chleba). W okolicznościach sprawy rozpoznawanej przez Sąd Najwyższy, ubezpieczony w trakcie dnia pracy nie wykonywał stale tylko jednej czynności związanej z procesem wypieku pieczywa, ale wszystkie czynności składające się na proces technologiczny wypieku. Sąd Najwyższy stwierdził, że należy brać pod uwagę także inne czynności, które funkcjonalnie łączą się z pracą wymienioną w wykazach A i B załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Gdyby prawodawca zamierzał do okresów pracy w szczególnych warunkach zaliczyć tylko ostatnie czynności w procesie produkcji pieczywa, to posłużyłby się określeniem "wypiek pieczywa", lub "prace polegające na wypieku pieczywa" a nie "prace przy wypieku pieczywa" (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 6 sierpnia 2013 r., II UK 9/13, LEX nr 1388598). Taką wykładnię art. 32 ust. 1 i 4 ustawy emerytalnej w związku z § 2 i 4 rozporządzenia, przyjęły również w orzecznictwie sądy powszechne (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 26 lutego 2013 r., III AUa 785/12; wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 12 września 2012 r., III AUa 452/12; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 17 lipca 2014 r., III AUa 1167/13, (...) Zaś w wyroku z dnia 25 lutego 2010 r., II UK 218/09 (LEX nr 590247) Sąd Najwyższy również podkreślił, że w wykazie A stanowiącym załącznik do uchwały nr 38 Zarządu "S." (...) Związku Spółdzielni (...) z dnia 11 lipca 1983 r. w dziale X - rolnictwo i przemysł rolno-spożywczy, pod pozycją 11 - prace przy wypieku pieczywa - wymienione jest stanowisko piekarza. Stanowisko to jest przykładowo także ujęte w załączniku nr 1 do uchwały nr(...) Zarządu Głównego (...) Związku Spółdzielni Rolniczych "S." z dnia 25 lipca 1983 r. w dziale X - rolnictwo i przemysł rolno-spożywczy, pod pozycją 11 - prace przy wypieku pieczywa, co wskazywałoby na niemożliwość wykluczenia a priori pracy piekarza jako pracy w szczególnych warunkach. Taka kwalifikacja pracy piekarza w tych jednostkach wynika niewątpliwie z występujących w trakcie jej wykonywania uciążliwości (w szczególności w małych i niezmechanizowanych piekarniach) związanych z niekorzystnymi warunkami mikroklimatycznymi (temperatura na stanowisku pracy), znacznym zakresem ciężkich fizycznych prac ręcznych, pracą wielozmianową, w tym nocną, zapyleniem z powodu pyłów pochodzenia organicznego, głównie mąki. Konieczne zatem są ustalenia czy praca wykonywana przez ubezpieczonego w spornym okresie obywała się w warunkach zbliżonych do pracy piekarza w tych jednostkach - bez których nie ma możliwości prawidłowego zastosowania prawa materialnego.

Przy ocenie spornych okresów zatrudnienia ubezpieczonego w charakterze piekarza, uzasadnienie sądu pierwszej instancji jest wewnętrznie sprzeczne. Przede wszystkim zauważyć należy, iż dokonując ustaleń faktycznych w sprawie Sąd Okręgowy uznał, że: ubezpieczony ma staż pracy w warunkach szczególnych wynoszący ponad 15 lat i staż ubezpieczeniowy wynoszący ponad 25 lat”. Wskazał także, że: przy ocenie prawa do wcześniejszej emerytury pracującego przy wypieku pieczywa organ rentowy powinien uwzględnić wszystkie czynności składające się na proces technologiczny. Jednocześnie w poczynionych rozważaniach sąd pierwszej instancji stwierdza, że „z treści świadectw pracy nie wynika, ażeby (ubezpieczony) wykonywał prace wymienione w rozporządzeniu stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Samo zaś wykonywanie pracy przy wypieku pieczywa bez wskazania stałego charakteru i pełnowymiarowości pracy nie pozwala na ustalenia wykonywania pracy w szczególnych warunkach”. Ponadto sąd pierwszej instancji w swoich rozważaniach wskazał, że ubezpieczony do końca 1999 r. legitymuje się stażem ubezpieczeniowym wynoszącym ponad 25 lat, jednak nie wykazał stażu pracy w warunkach szczególnych wynoszącego 15 lat.

W ocenie Sądu Apelacyjnego powyższe sprzeczności w poczynionych ustaleniach faktycznych w porównaniu z przedstawionymi rozważaniami prawnymi oraz dokonaną oceną zebranego materiału dowodowego, nie pozwalają na kontrolę merytoryczną zaskarżonego wyroku.

Przede wszystkim, wbrew stanowisku Sądu Okręgowego, ubezpieczony oprócz dowodów z dokumentów, wnioskował o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków na okoliczność uwzględnienia pracy na stanowisku „piekarz ciastowy” oraz jako „piekarz”; ustalenia iż ubezpieczony pracował na tych stanowiskach stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy. Sąd pierwszej instancji jednak na posiedzeniu w dniu 2 października 2019 r. oddalił wnioski dowodowe o przesłuchanie świadków, nie przeprowadził także dowodu z przesłuchania ubezpieczonego na te okoliczności.

Zatem przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy przeprowadzi postępowanie dowodowe w całości, z uwzględnieniem konieczności przeprowadzenia dowodu z przesłuchania odwołującego na okoliczność rzeczywistego zakresu jego obowiązków jako piekarza i piekarza ciastowego. Czyniąc ustalenia co do rzeczywistego zakresu obowiązków odwołującego, Sąd Okręgowy winien przeprowadzić ten dowód, a następnie ocenić w kontekście zeznań ewentualnych świadków oraz ubezpieczonego, jak i zachowanej dokumentacji pracowniczej dotyczącej spornego okresu (u przechowawcy akt pracowniczych).

Ustalenia w tym zakresie powinny być jednoznaczne, a tego wymogu nie spełnia stwierdzenie, iż „również pozostałe okresu zatrudnienia w charakterze piekarza (różnie określanego) nie mogą zostać uznane za prace w warunkach szczególnych, albowiem zgromadzone dokumenty nie pozwalają na ustalenie stałego i pełnowymiarowego wykonywania pracy na stanowisku piekarza”.

Ustalenie legitymowania się przez ubezpieczonego na dzień 1 stycznia 1999 r. okresem co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach wymaga ustalenia charakteru pracy ubezpieczonego i rodzaju wykonywanych czynności w tym okresie i wymagają, jak wskazano wyżej, przeprowadzenia w całości postępowania dowodowego, w szczególności wspomnianego już wyżej dowodu z zeznań odwołującego i świadków oraz zachowanych akt pracowniczych (na okoliczność jakiego rodzaju czynności ubezpieczony wykonywał).

Jednocześnie Sąd Apelacyjny podziela w całości stanowisko przedstawione przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 września 2018 r., I UK 214/17 (LEX nr 2558658), że w płaszczyźnie ubezpieczeń społecznych absolutyzacja zasady kontradyktoryjności nie może prowadzić do niepełnego rozpoznania stanu faktycznego, a w konsekwencji niewyjaśnienia sprawy w koniecznym zakresie. Sąd powinien przeprowadzić odpowiednie postępowanie dowodowe nawet z urzędu, a niepodjęcie inicjatywy w tym wypadku stanowi przesłankę uchylenia wyroku. Nie można stosować prawa materialnego (rozstrzygać sporu) bez wyjaśnienia warstwy faktycznej w zakresie pozwalającym na aplikację tego prawa. Tylko wtedy realizuje się konstytucyjne prawo strony do sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji RP). Zatem sąd pierwszej instancji z urzędu powinien podjąć czynności w celu zgromadzenia materiału dowodowego w zakresie dostępnym temu sądowi – zgromadzić zarchiwizowaną dokumentację pracowniczą ubezpieczonego.

Mając na uwadze powyższe zasadnymi okazały się zarzuty apelacji naruszenia prawa procesowego – nierozpoznania istoty sprawy, które też doprowadziły do naruszenia prawa materialnego – przedwczesnego uznania, że L. S. (1) nie przysługuje prawo do emerytury na podstawie art. 184 w związku z art. 32 ustawy emerytalnej i w związku z § 2 i 4 rozporządzenia.

Z powyższych przyczyn uznając, że ponowne wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. orzekł jak w sentencji wyroku. Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego znajduje oparcie w art. 108 k.p.c. zgodnie z którym sąd drugiej instancji uchylając zaskarżony wyrok i przekazując sprawę sądowi pierwszej instancji do rozpoznania pozostawia temu sądowi rozstrzygniecie o kosztach instancji odwoławczej.

Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk Urszula Iwanowska Romana Mrotek