Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ga 295/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 stycznia 2023 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący : sędzia Wojciech Wołoszyk

po rozpoznaniu w dniu 12 stycznia 2023 r. w Bydgoszczy

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa J. R. i A. K.

przeciwko G. W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego wniesionej dnia 27 lipca 2022 r. od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 11 października 2021 r. , sygn. akt VIII GC 380/21

1)  oddala apelację ;

2)  zasądza od pozwanego na rzecz powodów, tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego oraz postępowań zażaleniowych w sprawach VIII Gz 55/22 i VIII Gz 241/22 , kwotę 5.400 zł ( pięć tysięcy czterysta złotych ) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się rozstrzygnięcia o kosztach postępowania zawartego w niniejszym wyroku do dnia zapłaty.

Sygn. akt VIII Ga 295/22

UZASADNIENIE

Powodowie J. R. oraz A. K., prowadzący działalność gospodarczą w formie spółki cywilnej pod firmą(...) J. R., A. K., wnieśli o zasądzenie na ich rzecz solidarnie od pozwanego G. M., prowadzącego działalność gospodarczą pod (...), kwoty 53.545,66 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwot i dat szczegółowo wskazanych w treści pozwu. Nadto zażądali zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zwrot od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania według norm przepisanych.

Sąd Rejonowy ustalił, iż powodowie J. R. oraz A. K. w ramach prowadzonej działalności gospodarczej w formie spółki cywilnej pod (...), prowadzą zakład produkcyjny zajmujący się produkcją mebli biurowych i sklepowych. W związku z powyższym zatrudniają na podstawie umowy o pracę m.in. pracowników niepełnosprawnych, w związku z czym uzyskiwali z (...) środki finansowe w postaci dofinansowania do wynagrodzenia w/w pracowników.

Od 20 grudnia 2018 r. do końca czerwca 2019 roku całościowym prowadzeniem księgowości powodów oraz spraw związanych z zatrudnieniem pracowników zajmowała się M. G. (1), prowadząca działalność gospodarczą pod firmą (...). W zakresie wykonywanych przez nią obowiązków mieściło się m.in. składanie miesięcznych sprawozdań do (...) oraz wniosków o dofinansowanie pracowników niepełnosprawnych. Powodowie byli zmuszeni zakończyć współpracę z w/w podmiotem z uwagi na brak możliwości kadrowych na wykonywanie wszystkich powierzonych zadań. W związku z powyższym powodowie poszukiwali podmiotu, który w sposób całościowy będzie zajmował się księgowością oraz obsługą kadrową prowadzonej przez nich działalności.

Pozwany G. W., prowadzący działalność gospodarczą pod firmą (...) na prowadzonej przez siebie stronie internetowej, w profilu swojej działalności, oferował m. in. świadczenie usług w zakresie prowadzenia rozliczeń z (...). Powód A. K. skontaktował się z pozwanym celem nawiązania współpracy. W toku prowadzonych rozmów przekazał on G. W. informacje co do profilu prowadzonej działalności, w tym w zakresie zatrudniania osób niepełnosprawnych. Wskazał na kwestie związane z zakończeniem umowy z poprzednim biurem rachunkowym. W toku prowadzonych rozmów powód A. K. wskazywał, iż chce aby pozwany przejął wszystkie obowiązki dotychczasowego biura. Strony podpisały umowę oznaczoną jako „umowa o prowadzenie księgi rachunkowej”. W treści przedmiotowego dokumentu pozwany zobowiązał się do świadczenia usług polegających na:

-

prowadzeniu i przechowywaniu ewidencji księgowej zleceniodawcy w postaci księgi rachunkowej,

-

przechowywaniu ustalonych w formie pisemnej i zatwierdzonych przez zleceniodawcę zasad polityki rachunkowości,

-

prowadzeniu i przechowywaniu dokumentacji podatkowej,

-

sporządzaniu deklaracji podatkowych,

-

sporządzaniu obowiązkowych sprawozdań finansowych,

-

doradztwie podatkowym na rzecz zleceniodawcy (§ 1 ust. 1).

W treści umowy pozwany zobowiązał również się do wykonywania zlecenia z należytą starannością, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa i zasadami etyki zawodowej, dbając o interesy powoda (§ 1 ust. 2).

Za powyższe usługi pozwany miał otrzymywać miesięczne wynagrodzenie w kwocie 4.300 złotych netto, na podstawie wystawionej przez pozwanego faktury VAT, płatnej do dnia 25-go miesiąca następującego po miesiącu rozliczeniowym. W treści pisemnej umowy uzgodniono, iż pozwany ponosi odpowiedzialność za szkody wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązań podjętych na podstawie umowy na zasadach ogólnych, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy nastąpiło mimo zachowania przez doradcę należytej staranności. Umowa mogła zostać rozwiązana z ważnych powodów przez każdą ze stron przez jednostronne jej wypowiedzenie na koniec miesiąca z zachowaniem jednomiesięcznego okresu wypowiedzenia. Prócz elementów ujętych w treści wskazanego wyżej dokumentów strony uzgodniły, iż pozwany będzie również zajmował się w sposób kompleksowy prowadzeniem spraw księgowych i generalnie spraw kadrowych, jak również przeprowadzenie rozliczeń z (...). Treść pisemnej umowy została przygotowana przez pozwanego, została oparta na wzorze opracowanym przez forum doradców podatkowych.

W związku z zakończeniem współpracy powodów oraz M. G. (1) w dniu 19 sierpnia 2019 r. doszło do wydania pracownikowi powodów M. O. (1), dokumentów, w tym dokumentów (...)dot. okresy styczeń 2015 - lipiec 2019 r. (łącznie 3 segregatory). Pozwany rozpoczął świadczenie usług związanych z obsługą księgową od dnia 1 lipca 2019 roku, natomiast obsługa kadrowa rozpoczęła się od miesiąca sierpnia 2019 r. Dokumentacja księgowa została dostarczona pozwanemu przez kierowcę, natomiast dokumentacja kadrowa, zwierająca dokumenty dotyczące (...)została przywieziona do biura pozwanego przez pracownika powodów M. O. (1) po jej zwrocie przez M. G. (1).

W dniu 24 października 2019 r. powodowie zgłosili pozwanego jako osobę umocowaną do działania w ich imieniu i na ich rzecz wobec (...). Powyższe obejmowało pełnomocnictwo do podpisywania deklaracji i informacji składanych zarządowi (...) oraz do udzielania dalszych pełnomocnictw w zakresie posiadanego pełnomocnictwa oraz ich odwoływania, a także podpisywania zgłoszeń/odwołań administratora. Rodzaj i treść pełnomocnictwa został wybrany i przesłany stronie powodowej przez pozwanego.

Pozwany od początku współpracy (rozliczenie za miesiąc sierpień 2019 r.) składał w imieniu powodów do (...) miesięczne informacje o zatrudnieniu osób niepełnosprawnych (...)W okresie obowiązywania umowy pozwany, poza czynnościami wskazanymi w treści pisemnej umowy, wykonywał na rzecz powodów również inne usługi określane jako: rejestracja firmy, deklaracje ZUS, rejestracja umów o pracę, rejestracje i wyrejestrowanie w ZUS, korekty ZUS, świadectwa pracy, umowy o pracę, aneksy do umów o pracę, pity 11 dla pracowników, które ujmował w treści wystawianych faktur. Pracownik powodów M. O. (2), po rozpoczęciu świadczenia usług przez pozwanego, w okresie od września do listopada 2019 r. kilkukrotnie kontaktowała się z pracownikiem pozwanego M. K. (1) z pytaniami odnoszącymi się do zatrudniania pracowników niepełnosprawnych w tym objęcia ich zwrotem z (...), składania deklaracji do (...) oraz dostępu do (...).

Powodowie, z uwagi na dużą ilość operacji finansowych wykonywanych miesięcznie na koncie właściwym dla prowadzonej działalności gospodarczej, na bieżąco nie weryfikowali wpływu środków z tytułu dofinansowania udzielanego przez (...). Skupiali się przede wszystkim na regulowaniu zobowiązań i wpływie środków ze sprzedaży. Pozwany, za okres sierpień 2019 r. - luty 2019 r. nie składał w przepisanym ku temu terminach w imieniu powodów wniosków Wn-D oraz jego załączników (...) o dofinansowanie z (...)

W dniu 1 kwietnia 2020 r. M. O. (1) zwróciła uwagę na brak wpływu na rachunek powodów dofinansowań z (...). Zwróciła się do M. K. (1) o wyjaśnienie przedmiotowej kwestii. W odpowiedzi pracownik pozwanego nie była w stanie udzielić odpowiedzi z uwagi na brak dostępu do dokumentów, poinformowała, iż sprawdzenia dokona w poniedziałek (6.04) w segregatorze z (...), gdyż wówczas będzie w biurze. Po sprawdzeniu M. K. (1) telefonicznie, w dniu 7 kwietnia 2020 r., poinformowała M. O. (1), iż nie złożyła odrębnego pełnomocnictwa do wniosków o dofinansowanie. Wskazywała, iż nie wiedziała, że konieczne jest takowe pełnomocnictwo i dlatego nie złożyła wniosków o dofinansowanie. W dniu 8 kwietnia 2020 r. M. O. (1) zwróciła się do M. K. (1) o przygotowanie deklaracji (...) za miesiąc marzec w obowiązującym terminie wraz z wnioskiem o dofinansowanie, uzupełnienie zaległych wniosków oraz ustalenie terminu zwrotu kwoty nieotrzymanych środków w wysokości 40.500 zł. W dniu 14 kwietnia 2020 r. o fakcie braku składania wniosków o dofinansowanie z (...) M. O. (1) poinformowała mailowo pozwanego. W związku z zaistniałą sytuacją pozwany w rozmowie telefonicznej z A. K. wskazywał, iż przyjrzy się sprawie. Następnie zaproponował powodom wszczęcie procedury „przywrócenia terminu do wniesienia wniosków o dofinansowanie”. W tym celu wypełnił wniosek o przywrócenie terminu na złożenie dokumentów Wn-D za okres (...), stanowiący wzór stworzony przez (...) oraz sporządził jego uzasadnienie, w którym wskazał, iż powodem nie złożenia formularza w terminie była zmiana podmiotu obsługującego w przedsiębiorstwie powodów kadry i płace. Nadto wskazano, iż w wyniku nieporozumienia polegającego na częściowym przekazaniu dokumentacji dotyczącej obsługi i rozliczeń osób niepełnosprawnych doszło do niezłożenia formularzy. Powyższy dokument pozwany przywiózł do siedziby powodów. Następnie został on podpisany przez A. K. i przesłany do (...). Jednocześnie pozwany poinformował powodów o konieczności udzielenia mu kolejnego pełnomocnictwa, które uprawniałoby go do składania wniosków Wn-D. W związku z tym powodowie w dniu 29 kwietnia 2020 roku udzielili pozwanemu pełnomocnictwa do działania w ich imieniu wobec (...), w zakresie ubiegania się o: dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych, refundację składek na ubezpieczenie społeczne osób niepełnosprawnych prowadzących działalność gospodarczą. Pozwany przygotował i w dniu 27 kwietnia 2020 roku w imieniu powodów złożył zaległe wnioski o wypłatę miesięcznego dofinansowania do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych za okres sierpień 2019 - luty 2020 r. W przedmiotowych wnioskach wysokość należnego dofinansowania została określona w następujący sposób: 6.750.00 złotych za sierpień 2019 roku, 8.093,90 złotych za wrzesień 2019 roku, 8.475,00 złotych za październik 2019 roku, 6.902,27 złotych za listopad 2019 roku, 7.399,94 złotych za grudzień 2019 roku, 7.584,55 złotych za styczeń 2019 roku oraz 8.340,00 złotych za luty 2020 roku. W maju 2020 r. pozwany przygotował w imieniu powodów uzupełnienie wniosku o przywrócenie terminu do złożenia dokumentu Wn-D za okresy od września 2019 do lutego 2020 r., w którym wskazał na brak winy pracodawcy wynikający z niejasności w dostępnych na stronie (...) formularzach pełnomocnictw. W toku korespondencji mailowej prowadzonej z powodami pozwany wskazywał na to, iż w jego ocenie (...)„nie jest w całej sytuacji czysty”.

W dniu 5 maja 2020 r. (...)poinformował, iż przesłane w dniu 27 kwietnia 2020 r. dokumenty Wn-D za okres sierpień 2019 - luty 2020 r. nie zostały złożone w terminie. Wobec powyższego (...) wskazał, iż nie ma podstaw do wypłaty dofinansowania za w/w okres. W dniu 19 maja 2020 r. (...) zawiadomił o zakończeniu postępowania dowodowego w związku z wnioskiem w sprawie przywrócenia terminu. Uznano, iż wnioskujący nie spełnił przesłanki umożliwiającej przywrócenie terminu.

Pozwany za kolejne okresy rozliczeniowe (od marca 2020 roku) składał w imieniu powodów wnioski o dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych (Wn-D). W tym zakresie był kilkukrotnie wzywany przez (...)do złożenia ich korekt.

W dniu 28 maja 2020 roku powodowie złożyli pozwanemu oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o prowadzenie ksiąg handlowych z zachowaniem jednomiesięcznego okresu wypowiedzenia z uwagi na zaistnienie ważnych powodów (§ 24 ust. 3 w zw. z § 24 ust. 4). Jako podstawę wskazano nieprawidłowe prowadzenie rejestrów księgowych oraz zaniedbania pracowników biura pozwanego w procesie zgłaszania koniecznej dokumentacji do Państwowego Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych celem uzyskania dofinansowania z tytułu zatrudniania osób niepełnosprawnych. Jednocześnie wezwano pozwanego do zwrotu dokumentacji księgowej spółki szczegółowo wskazanej w treści pisma.

W fakturze wystawionej w dniu 1 czerwca 2020 r.(...)w stosunku do powodów, pozwany prócz usług obsługi księgowej ujął m.in.: deklaracje (...), wniosek o przywrócenie terminu (...) (20 zł netto). Od lipca 2020 roku prowadzeniem księgowości powodów oraz spraw związanych z zatrudnieniem pracowników zajmowała się E. W.. W zakresie obowiązków mieściło się składanie sprawozdań do (...) oraz wniosków o dofinansowanie pracowników niepełnosprawnych.

Pismem z dnia 17 lipca 2020 roku powodowie wezwali pozwanego, na podstawie art. 471 k.c., do naprawienia szkody w wysokości 45.500,00 złotych powstałej wskutek niezłożenia przez pozwanego wniosku o dofinansowanie wynagrodzeń zatrudnionych w spółce osób niepełnosprawnych za miesiące od sierpnia 2019 roku do lutego 2020 roku. Pismem z dnia 5 października 2020 roku pełnomocnik powodów wezwał pozwanego do podania danych podmiotu ubezpieczającego pozwanego w ramach odpowiedzialności cywilnej prowadzonej działalności księgowej wraz z numerem polisy ubezpieczenia. Pismem z dnia 15 marca 2021 roku powodowie wezwali pozwanego do naprawienia szkody w wysokości 53.546,66 złotych, powstałej wskutek niezłożenia przez pozwanego wniosku o dofinansowanie wynagrodzeń zatrudnionych w spółce osób niepełnosprawnych za miesiące od sierpnia 2019 roku do lutego 2020 roku, w terminie 7 dni od dnia otrzymania pisma. Powyższe zostało odebrane przez pozwanego w dniu 17 marca 2021 r.

Ustalając powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy w dużej części oparł się na okolicznościach bezspornych. W pozostałym natomiast zakresie Sąd wykorzystał przede wszystkim zgromadzone w sprawie i znajdujące się w aktach dowody z dokumentów prywatnych i wydruków, których prawdziwość, autentyczność i moc dowodowa nie budziły jego wątpliwości. Nadto Sąd oparł się również zeznaniach świadków oraz dowodzie z przesłuchania stron niniejszego procesu. Sąd w całości dał wiarę zeznaniom świadka M. O. (1), gdyż były szczere, rzeczowe, logiczne oraz korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym zebranym w sprawie. Rzeczony świadek nie tylko w dużej mierze potwierdziła okoliczności wynikające ze zgromadzonych w aktach dokumentów i wydruków, ale dokonała ich uzupełnienia. Warto było wskazać, iż jej zeznania opierały się wyłącznie na faktach, pozostawione były spekulacji, ocen czy domysłów - w sytuacji, gdy dana okoliczność nie była jej znana, w sposób wyraźny to zaznaczała. Powyższe było istotne o tyle, iż jako osoba zawodowo związana z powodami mogła starać się przedstawić pewne okoliczności w korzystanym dla nich świetle, co jednak w niniejszym przypadku nie miało miejsca. Na przymiot wiarygodności zasługiwały zeznania świadków M. G. (1) oraz E. W., gdyż były jasne, logiczne i konsekwentne. Warto jednakże zaznaczyć, iż przedmiotowe osoby nie posiadały co do zasady wiedzy na temat współpracy stron, zaś wyrażane w toku przesłuchań treści odnosiły się do okresu wcześniejszego lub późniejszego bądź też stanowiły ogólną ocenę wykonywania obowiązków w stosunku do PFRON przez podmioty zajmujące się obsługą księgowo-kadrową przedsiębiorstw. Tym samym nie stanowiły one co do zasady materiału istotnego dla ustaleń stanu faktycznego sprawy. Częściowo wiarygodne w ocenie Sądu były zeznania M. K. (1). W szczególności sprzeczne z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, w tym zeznaniami świadka M. O. (1), było stwierdzenie, iż pozwany nie otrzymał dokumentacji w zakresie składania wniosków o dofinansowanie. W toku sprawy ustalono, iż przedmiotowa została osobiście przekazana do biura pozwanego. Jednocześnie z materiału dowodowego wynikało, iż takowa dokumentacja (zawierająca łącznie PFRON jak i SOD) zajmowała wyłącznie 3 segregatory i w takim samym kształcie została przekazana pozwanemu. Za całkowicie nielogiczne i irracjonalne w ocenie Sądu należałoby uznać działanie powodów (nieorientujących się przecież w procedurze uzyskiwania dofinansowań) polegające na wyłączeniu części dokumentacji ze zwróconych przez M. G. (1) dokumentów, zwłaszcza, że nie mieli wówczas innego podmiotu, któremu powierzyli kwestie związane z (...). Nieszczere, niejasne oraz nielogiczne były nadto zeznania świadka w zakresie w jakim wskazywała na brak obowiązku składania wniosków Wn-D. Abstrahując od tego, iż nie uczestniczyła w ustaleniach stron w tym przedmiocie, należało wskazać, iż powyższe depozycje nie korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym sprawy, w szczególności z korespondencją mailową, gdzie świadek informowała pracownika powodów M. O. (1) o objęciu dofinansowaniem z (...) poszczególnych pracowników. W ocenie Sądu M. K. (1) popadała w tym zakresie w sprzeczność wskazując z jednej strony, iż podmiot zajmujący się obsługą księgowo-kadrową klienta powinien informować go o możliwości uzyskania dofinansowania, z drugiej nie potrafiła wyjaśnić dlaczego, pomimo wiedzy o istnieniu takowego uprawnienia w analizowanym przypadku, nie poinformowano o tym powodów. W pozostałym zakresie przedmiotowe zeznania Sąd uznał za wiarygodne. Sąd co do zasady dał wiarę zeznaniom świadka E. P., gdyż potwierdziła ona głównie okoliczności bezsporne pomiędzy stronami. W pozostałym zakresie de facto nie posiadała wiedzy na temat stosunków pomiędzy stronami, ich zakresu i podstaw, a swoją wiedzę na temat okoliczności sprawy czerpała od pracowników pozwanego i samego pozwanego. Tym samym przedmiotowy dowód nie miał istotnego znaczenia dla ustaleń faktycznych sprawy.

Sąd Rejonowy w całości dał wiarę dowodowi z przesłuchania powoda A. K., jako szczeremu, rzeczowemu, logicznemu oraz korespondującemu z pozostałym materiałem dowodowym zebranym w sprawie. Nie tylko w dużej mierze potwierdził okoliczności wynikające ze zgromadzonych w aktach dokumentów i wydruków, ale dokonał ich uzupełnienia, w szczególności w zakresie związanym z samym zawarciem umowy. Na uwagę zasługiwało to, iż powód opierał się wyłącznie na faktach, co do zasady bez odwoływania się do ocen czy domysłów - w sposób jednoznaczny i stanowczy zaznaczał swój brak wiedzy na dane zagadnienie. Prócz tego należało również zauważyć, iż Sąd dokonując powyższej oceny baczył, że jako osoba bezpośrednio zainteresowana wynikiem sprawy, mógł on przedstawiać jej okoliczności w korzystnym dla siebie świetle. Sąd co do zasady dał również wiarę dowodowi z przesłuchania drugiego z powodów J. R., jednakże, z racji podziału obowiązków w spółce, nie posiadał on szczegółowej wiedzy na temat okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.

W ocenie Sądu jedynie częściowo zgodne z rzeczywistością były zeznania pozwanego G. W.. W powyższym zakresie należało w szczególności zauważyć, że w toku swojego przesłuchania jasno wskazał, iż zobowiązał się do prowadzenia powodom spraw księgowych i kadrowych, w tym rozliczeń z ZUS, czym de facto potwierdził, że nie wszystkie jego obowiązki znalazły swój wyraz w treści pisemnej umowy. Sąd nie dał natomiast wiary wskazaniom pozwanego co do tego, iż nie był zobowiązany do składania wniosków o dofinansowanie wynagrodzeń zatrudnionych osób niepełnosprawnych oraz, że czynności związane z procesem przywrócenia terminu w (...) do złożenia zaległych wniosków, wykonywał wyłącznie w ramach nowej umowy, a nie chcąc naprawić swój błąd. Nie wyczerpując w tym miejscu materii związanej z rozważaniami merytorycznym nad istotą sprawy należało jedynie wskazać, iż powyższe pozostawały w sprzeczności z jego wcześniejszymi, przywołanymi wyżej, twierdzeniami, jak też dowodem z przesłuchania powoda A. K.. Całkowicie niewiarygodne i nielogiczne były w ocenie Sądu wskazania pozwanego co do przyczyn braku bieżącego ujawniania w treści wystawianych w stosunku do powodów faktur faktu składania miesięcznych sprawozdań (...)Należało wskazać, iż wcześniejsze faktury zawierały szczegółowe wskazania co do wykonanych usług, a więc nie sposób uznać, iż brak ujmowania takowej pozycji przez kilka miesięcy stanowił wyłącznie przeoczenie. Nie znajdowały potwierdzenia wskazania co do zawierania pomiędzy stronami nowych umów na poszczególne rzeczy nieobjęte zakresem umowy pisemnej. Rzeczona kwestia pozostawała w sprzeczności nie tylko z twierdzeniami powoda, ale również samego pozwanego, który na samym początku przyznał, iż zakres rzeczywistych obowiązków był szerszy niż wskazany w pisemnej umowie. Ponadto w ocenie Sądu w powyższym zakresie zeznania pozwanego nie były szczere. Sąd dokonując przedmiotowej oceny miał również na uwadze to, iż jako strona był bezpośrednio zainteresowany wynikiem sprawy, a wiec mógł przedstawiać jej okoliczności w korzystnym dla siebie świetle.

W tym miejscu należało jedynie informacyjnie (z racji braku złożonych zastrzeżeń w trybie art. 162 k.p.c.) wskazać, iż pomimo wskazań pozwanego zawartych w odpowiedzi na pozew, poprzez przesłuchanie świadków zawnioskowanych przez powodów nie doszło do naruszenia art. 247 k.p.c. W myśl rzeczonego dowód ze świadków lub z przesłuchania stron przeciwko osnowie lub ponad osnowę dokumentu obejmującego czynność prawną może być dopuszczony między uczestnikami tej czynności tylko w wypadkach, gdy nie doprowadzi to do obejścia przepisów o formie zastrzeżonej pod rygorem nieważności i gdy ze względu na szczególne okoliczności sprawy sąd uzna to za konieczne. Po pierwsze powszechnie obowiązujące przepisy nie zawierają rygoru formy (w tym pod rygorem nieważności) dla umowy, która została zawarta pomiędzy stronami - tym samym nie mogło dojść do ich obejścia. Po drugie rzeczona norma daje Sądowi możliwość przeprowadzenia rzeczonego dowodu, a więc decyzje w tym zakresie pozostawia do wyłącznie jego oceny. W niniejszej sprawie zaś takowe okoliczności z pewnością występowały.

Godzi się zauważyć w tym miejscu, iż podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia jest rozstrzyganie kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 1996 roku, II CRN 173/95, publ. Lex nr 1635264). Skuteczne przedstawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (tak: orzeczenia Sądu Najwyższego: z 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, publ. OSNAPiUS 2000, Nr 19, poz. 732; z 10 kwietnia 2000 r„ V CKN 17/2000, publ. OSNC 2000, Nr 10, poz. 189; z 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, publ. Lex nr 53136; z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, publ. Lex nr 56096). Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych, i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2003 r., II CK 75/02). Na sądzie orzekającym ciąży obowiązek dokonania oceny wszechstronnej, w czym mieści się wymaganie rozważenia wszystkich dowodów mających znaczenie dla przedmiotu sprawy oraz kierowania się w ocenie regułami logiki i doświadczenia życiowego nakazującego uwzględniać wzajemne związki między poszczególnymi faktami (tak: wyrok Sądu Najwyższego z 10 lutego 2005 r., II CK 385/04).

Sąd Rejonowy zważył, iż powodowie opierali swoje żądanie o zasądzenie kwoty 53.454,66 zł na tym, iż stanowi ona odszkodowanie za niewłaściwie wykonanie przez pozwanego zleconych mu usług, tj. nieskładania wniosków o dofinansowanie wynagrodzeń zatrudnionych osób niepełnosprawnych czym została im wyrządzona szkoda. Zarzuty pozwanego skupiały się natomiast na całkowitym zanegowaniu obowiązku składania tychże wniosków, który nie został na niego nałożony na gruncie pierwotnej umowy. Nadto wskazywał, iż brak uzyskania dofinansowania nie stanowił szkody powodów, gdyż za takową nie sposób uznać sytuacji braku uzyskania środków, których pozyskanie stanowi wyłącznie prawo a nie obowiązek. Jednocześnie pozwany podnosił, iż powodowie przyczynili się do jej zwiększenia, gdyż nie kontrolowali w sposób właściwy bieżącego wpływu środków i tym samym braku dofinansowania.

W pierwszej kolejności należało odnieść się do kwestii charakteru umowy, które została zawarta pomiędzy stronami, abstrahując w tym miejscu od jej zakresu. W ocenie Sądu nie ulegało wątpliwości, iż powyższa stanowiła świadczenie usług - wykonywania czynności księgowo-kadrowych. Zgodnie z art. 750 § 1 k.c. do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu. Stosownie do treści art. 734 k.c. przez umowę zlecenia przyjmujący, zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie, natomiast jeżeli ani z umowy, ani z okoliczności nie wynika, że przyjmujący zlecenie zobowiązał się wykonać je bez wynagrodzenia, za wykonane zlecenie należy się wynagrodzenie (art. 735 k.c.). Zauważyć należało, iż takowe umowy charakteryzują się tym, że ich przedmiotem jest świadczenie usług, przy czym umowa taka może dotyczyć dokonania jednej usługi, większej - określonej liczby usług, bądź też dotyczyć stałego świadczenia usług określonego rodzaju. Umowy takie mogą mieć charakter odpłatny bądź nieodpłatny i są umowami konsensualnymi. Ich stronami mogą być wszelkie podmioty prawa cywilnego, a więc osoby fizyczne, osoby prawne i jednostki organizacyjne niebędące osobami prawnymi, którym ustawa przyznaje zdolność prawną. Cechą charakterystyczną takich umów jest również to, że zazwyczaj są to umowy oparte na zaufaniu między stronami. Zlecający usługę powierza jej wykonanie danej osobie w zaufaniu do jej umiejętności, kwalifikacji, wiedzy i innych walorów.

Natomiast roszczenie dochodzone przez powodów w niniejszym postępowaniu, mimo, że nierozerwalnie związane z zawartą pomiędzy stronami umową, miało charakter odszkodowawczy. Jasnym bowiem było, iż powołali się oni poniesioną szkodę, która miała być konsekwencją nieprawidłowego wykonania umowy przez pozwanego. Tym samym podstawę przedmiotowego żądania stanowiły przepisy art. 471 oraz 472 k.c. Według pierwszego z przywołanych przepisów dłużnik jest obowiązany do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odszkodowanie za niewykonanie umowy dochodzone na podstawie art. 471 k.c. jest świadczeniem mającym powetować szkodę spowodowaną niewłaściwym działaniem lub zaniechaniem dłużnika. Jest to roszczenie o innym charakterze niż roszczenie o wykonanie umowy. Ma ono na celu wyrównanie uszczerbku wywołanego nieprawidłowym zachowaniem kontrahenta, a nie wymuszanie na nim zobowiązania zgodnie z treścią umowy. Odpowiedzialność kontraktowa znajduje zastosowanie w stosunkach między wierzycielem i dłużnikiem, którzy są stronami określonego stosunku zobowiązaniowego. W myśl zaś art. 472 k.c., jeżeli ze szczególnego przepisu ustawy albo z czynności prawnej nie wynika nic innego, dłużnik odpowiedzialny jest za niezachowanie należytej staranności.

Podkreślić należało, iż odpowiedzialność kontraktowa dłużnika powstaje, jeżeli spełnione zostaną następujące przesłanki: 1) szkoda wierzyciela w postaci uszczerbku majątkowego; 2) szkoda musi być spowodowana niewykonaniem lub nienależycie wykonanym zobowiązaniem przez dłużnika; 3) związek przyczynowy między faktem nienależytego wykonania lub niewykonania zobowiązania a poniesioną szkodą. Ciężar dowodu istnienia wymienionych przesłanek w świetle art. 6 k.c. spoczywa na wierzycielu jako osobie, która z tychże faktów wywodzi skutki prawne. Natomiast w przypadku wykazania, iż doszło do niewykonania lub nienależytego wykonania umowy przyjmuje się istnienie domniemania prawnego (preasumptio iuris tantum), iż było ono następstwem okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność (wyrok Sądu Najwyższego z 19 grudnia 1997 r., II CKN 531/97, Legalis). Powyższe ma oczywiście charakter wzruszalny, jednakże ciężar wykazania przesłanek braku odpowiedzialności spoczywa na dłużniku.

Warto również podkreślić, iż przepis art. 361 § 1 k.c. ustanawia przy tym regułę, zgodnie z którą zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W § 2 ustawodawca sprecyzował, że w powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Przepisy te wyrażają zasadę pełnego odszkodowania oraz normalnego związku przyczynowego. Z kolei przepis art. 363 § 1 k.c. przewiduje, że naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże, gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Istotnym w kontekście było również to, że w myśl ogólnych zasad procesowych, to na powodach spoczywał ciężar udowodnienia faktów uzasadniających jej roszczenie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 1997 r., sygn. II CKN 531/97, Lex nr 496544). Istota zasady dotycząca ciężaru dowodów sprowadza się do ryzyka poniesienia przez stronę ujemnych konsekwencji braku wywiązania się z powinności przedstawienia dowodów. Skutkiem braku wykazania przez stronę prawdziwości twierdzeń o faktach istotnych dla sprawy jest to, że twierdzenia takie zasadniczo nie będą mogły leżeć u podstaw sądowego rozstrzygnięcia. Strona, która nie udowodni przytoczonych twierdzeń, utraci korzyści, jakie uzyskałaby aktywnym działaniem. Samo twierdzenie strony nie jest dowodem, a twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności powinno być udowodnione przez stronę to twierdzenie zgłaszającą (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 28 sierpnia 2014 r., sygn. I ACa 286/14).

Przechodząc do rozważań merytorycznych na wskazanymi wyżej przesłankami w kontekście okoliczności niniejszej sprawy należało w pierwszej kolejności odnieść się do kwestii najistotniejszej, a jednocześnie najbardziej spornej pomiędzy stronami, a związanej z nieprawidłowym wykonaniem umowy przez pozwanego. W rzeczonym pojęciu mieścił się nie tylko sam obiektywny fakt wystąpienia rzeczonej nieprawidłowości, ale również kwestia odpowiedzialności ze jej powstanie. W tym zakresie najistotniejszym było rozważenie zakresu obowiązków pozwanego - ten bowiem jednoznacznie wskazywał, iż składanie wniosków o dofinansowania do wynagrodzenia zatrudnionych osób niepełnosprawnych w imieniu powodów nie stanowiło jego zobowiązania w spornym okresie, a powstało dopiero w czasie, gdy ustalono brak wpływu rzeczonych środków i na podstawie odrębnej, ustnej umowy.

W ocenie Sądu postępowanie dowodowe przeprowadzone w niniejszej sprawie jasno wskazywało, iż stanowisko zaprezentowane przez pozwanego było błędne. W pierwszej kolejności należało jednoznacznie wskazać, iż nieuprawnionym było ograniczanie się przez G. W. wyłącznie do obowiązków, które wynikały z treści pisemnej umowy stron. Zgromadzone w sprawie dowody, w tym przesłuchanie osób uczestniczących w zawieraniu rzeczonego kontraktu, w sposób jasny wskazują, iż zobowiązania pozwanego nie ograniczały się tylko i wyłącznie do zapisów umowy, a więc obowiązków stricte księgowych. Kontrakt zawarty pomiędzy stronami miał bowiem znacznie szerszy charakter. Już z przesłuchania samego pozwanego jednoznacznie wynikało, iż w jego ocenie „współpraca z powodami obejmowała prowadzenie księgowości, generalnie prowadzenie spraw kadrowych, a także kwestie rozliczeń z ZUS”. Bezsprzecznie zaś dwie ostatnie kategorie nie mieściły się w żadnych z obowiązków wskazanych czy to w § 1 czy § 2-4 pisemnej umowy stron (k. 10-13). Jednocześnie zacytowane wyżej stwierdzenie pozwanego „generalnie prowadzenie spraw kadrowych” w ocenie Sądu stanowiło na tyle szeroką i pojemną kategorię, iż bezsprzecznie mieściły się w niej nie tylko zagadnienia związane chociażby z przygotowywaniem umów o pracę (co pozwany wykonywał jak wynika z treści wystawianych faktur), ale również dotyczące kwestii rozliczeń z (...). Warto w tym kontekście odnieść się do zarzutu pozwanego, który podnosił, iż brak konieczności składania wniosków Wn-D wynikał również z tego, iż powyższe stanowiło wyłącznie obowiązek a nie prawo pracodawcy. Tym samym rzeczona procedura miała wykraczać poza zakres obsługi i miała wymagać odrębnego zlecenia. O ile w pełni należało zgodzić się ze stwierdzeniem co do charakteru wniosku Wn-D, o tyle nie sposób było przyjąć, iż powyższe wyłączało obowiązek podjęcia stosownych działań przez podmiot zajmujących się obsługą księgowo-kadrową przedsiębiorstwa. O ile brak skorzystania z powyższego nie rodzi dla pracodawcy żadnych negatywnych konsekwencji w rozumieniu obowiązków publicznoprawnych, o tyle nieprzeprowadzenie takowego działania przez doradcę podatkowego pomimo braku pełnej wiedzy w tym przedmiocie, musi zostać uznane za naruszenie zasad deontologii zawodowej, o czym szerzej w dalszej części uzasadnienia. W tym kontekście należało jedynie zauważyć, iż sprzecznym z rzeczonym stanowiskiem było wskazanie pozwanego w toku jego przesłuchania, w którym w zakresie sprawozdań (...) stwierdził, że „robił te sprawozdania bo w segregatorach mi przekazanych były sprawozdania za poprzednie okresy”. Jednocześnie zaś, w treści odpowiedzi na pozew jasno podnosił, że ich składanie stanowi obowiązek pracodawcy (na podstawie art. 21 ust. 2f ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych).

Warto w tym miejscu zauważyć, iż treść dowodu z przesłuchania pozwanego zdaje się prowadzić do wniosku, iż w jego mniemaniu jego zobowiązania wyznaczone były tym, jaka dokumentacja została mu przekazana przez powodów („robiłem te sprawozdania bo w segregatorach mi przekazanych były sprawozdania za poprzednie okresy”, „nie było ich (wniosków Wn-D - przyp. sąd) w otrzymanych segregatorach, gdyby tal było to zapewne bym je składał”). Powyższe potwierdzało jednakże stanowisko powodów, którzy jasno podkreślali, że miał on przejąć obowiązki po M. G. (2). Jednoznacznie wskazał na to A. K., podając, iż chciał aby pozwany „przejął wszystkie obowiązki dotychczasowego biura”. W toku niniejszego postępowania ustalono, że M. O. (1) przekazała do biura pozwanego całość dokumentacji zwróconej przez M. G. (1), która obejmowała sprawy (...) oraz (...). Bezsprzecznym było zaś także to, że poprzednia księgowa prowadziła czynności związane ze składaniem analizowanych w niniejszym postępowaniu wniosków. Nie bez znaczenie było również to, że w ofercie na stronie internetowej pozwanego, w profilu działalności, wprost oferuje m. in. „świadczenie usług w zakresie prowadzenia rozliczeń z (...)”.

Potwierdzeniem objęcia zakresem zobowiązania stron również analizowanych w niniejszym postępowaniu kwestii były wskazania M. G. (1) oraz E. W., które podnosiły, że w zakresie szeroko rozumianych spraw kadrowych pozostaje obowiązek składania informacji i wniosków o dofinansowanie do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. W/w świadkowie wprost zeznali, iż nie spotkali się z sytuacją, żeby podmiot zobowiązany do prowadzenia tego typu spraw rozgraniczał czynności składania comiesięcznych informacji o zatrudnieniu osób niepełnosprawnych od czynności składania wniosków o wypłatę miesięcznego dofinansowania do wynagrodzeń niepełnosprawnych. W rzeczywistości więc umowa zawarta pomiędzy stronami miała zdecydowanie szerszy zakres niż ten ujawniony w dokumencie, na którym zostały złożone podpisy. W ocenie Sądu od samego bowiem początku zakresem zobowiązania pozwanego objęte było szeroko rozumiane prowadzenie spraw kadrowych, w których mieści się dokonywania rozliczeń z (...), w tym składanie wniosków Wn-D. Warto w tym miejscu zauważyć, iż treść dokumentu podpisanego przez strony pochodziła od pozwanego, tym samym to jego obciąża okoliczność sprzeczności zapisów z rzeczywistymi ustaleniami stron. Powodowie natomiast, którzy w sposób jasny przedstawili pozwanemu żądany przez siebie zakres obsługi, w tym wskazali na zatrudnianie pracowników niepełnosprawnych, a następnie przekazali dokumentacje prowadzoną przez poprzednie biuro (zawierającą wnioski Wn-D), w ocenie Sądu mogli pozostawać w usprawiedliwionym przeświadczeniu co do zakresu zobowiązania pozwanego, będącego profesjonalistą.

Ten ostatni aspekt miał szczególne znaczenie z uwagi na brzmienie przywołanego już wyżej art. 472 k.c. Zgodnie z jego treścią, jeżeli ze szczególnego przepisu ustawy albo z czynności prawnej nie wynika nic innego, dłużnik odpowiedzialny jest za niezachowanie należytej staranności. Zasadą odpowiedzialności kontraktowej jest to, że dłużnik ponosi odpowiedzialność bez względu na postać i stopień swojej winy. Rozróżnienie na postać i stopień winy ma znaczenie jedynie wówczas, gdy sama ustawa różnicuje zakres odpowiedzialności dłużnika, uzależniając go od wskazanych pojęć. Wina umyślna występuje wówczas, gdy dłużnik świadomie chce naruszyć ciążące na nim z mocy zobowiązania obowiązki (dolus directus) albo też, przewidując możliwość takiego naruszenia, na to się godzi (dolus eventualis). Natomiast wina nieumyślna przybiera postać lekkomyślności lub niedbalstwa. Pojęcia te różnią się między sobą jedynie stopniem świadomości dłużnika, gdzie przy niedbalstwie poziom ten jest wyższy. Nie ma to jednak znaczenia w zakresie skutków prawnych. Wskazać należy, że tam, gdzie ustawodawca wyróżnia szczególne postacie winy, tj. pojęcie rażącego niedbalstwa i pojęcie winy umyślnej, zazwyczaj występują one w połączeniu ze sobą (W. Borysiak [w:] Kodeks cywilny..., t. 3a, red. K. Osajda, 2018, kom. do art. 472, pkt 15).

Nadto, ustawodawca w szczególny sposób postrzega należytą staranność w odniesieniu do profesjonalnych uczestników obrotu. Miara staranności dla tej kategorii uczestników stosunków zobowiązaniowych jest podwyższona i oceniana przez pryzmat zawodowego charakteru działalności dłużnika (zob. Ciszewski Jerzy (red.), Nazaruk Piotr (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, opubl.: WKP 2019). Jak wskazał przy tym Sad Najwyższy, należyta staranność dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej, którą określa się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności, nie oznacza staranności wyjątkowej, lecz dostosowanej do działającej osoby, przedmiotu, jakiego działanie dotyczy, oraz okoliczności, w jakich działanie to następuje (zob. wyrok Sadu Najwyższego z dnia 25 września 2002 r., sygn. akt I CKN 971/00, LEX nr 56902).

Mając powyższe na uwadze, w okolicznościach niniejszej sprawy, w ocenie Sądu Rejonowego zachowanie pozwanego raziło naruszeniem owego profesjonalnego charakteru działalności. Zgodnie z art. 36 pkt 1 ustawy z dnia 5 lipca 1996 r. o doradztwie podatkowym (t.j. Dz. U. 2020, poz. 130 ze zm.) doradca podatkowy obowiązany jest w szczególności postępować zgodnie z przepisami prawa, ze złożonym ślubowaniem i z zasadami etyki zawodowej. Nadto w myśl art. 3 Zasad etyki doradców podatkowych (Załącznik do uchwały nr 237/2018 Krajowej Rady Doradców Podatkowych z dnia 22 maja 2018 r. w sprawie przyjęcia tekstu jednolitego Zasad etyki doradców podatkowych) doradca podatkowy powinien kierować się dobrem swoich klientów, poszanowaniem obowiązków wynikających z uczciwości, godności i dobrych obyczajów. Doradca podatkowy podejmuje czynności zawodowe w celu ochrony interesów klienta, jednakże ta ochrona nie może usprawiedliwiać naruszenia zasad etyki i godności zawodu. Powtórzeniem powyższego jest treść pisemnej umowy stron, z której wynikało, iż pozwany zobowiązał się do jej wykonywania z należytą starannością „dbając o interesy zleceniodawcy” (§ 2 ust. 2). Tymczasem w okolicznościach niniejszej sprawy próżno doszukiwać się wypełnienia przez pozwanego rzeczonych wskazań. Jasnym bowiem było, iż wiedział o uprawnieniach powodów w zakresie dofinansować z PFRON, jednocześnie jednak nie poczuwał się do tego, by podjąć w tym zakresie jakiekolwiek działania, w tym informujące. Swoistym zaprzeczeniem powyższych zasad i braku wymaganej przepisami szczególnej staranności było także wskazanie pozwanego, iż gdyby w otrzymanych segregatorach były takowe wnioski to zapewne by je składał (k. 432). W tym kontekście za wręcz absurdalną należało uznać postawę pozwanego, wiedzącego o uprawnieniach powodów do ubiegania się o dofinansowanie, lecz niepoczuwającego się do obowiązku podjęcia działania i jednocześnie wyrażającego swoje oburzenie na PFRON, który w jego ocenie miał zaniedbać swoich obowiązków nie zwracając się do powodów z zapytaniem dlaczego nie kontynuowali składania wniosków o dofinansowanie. W ocenie Sądu pozwany irracjonalnie wskazywał przy tym, iż on pobierając wynagrodzenie za prowadzenie spraw powodów nie był obligowany do informowania powodów o przysługujących im uprawnieniach, za to organ państwowy winien sam informować o takich uprawnieniach. W ocenie Sądu tłumaczenia pozwanego w tym zakresie nie zasługują na podzielenie nawet w najmniejszym stopniu, a nawet można je uznać za wręcz kuriozalne. Logicznym i zgodnym z zasadami doświadczenia życiowego jest to, że to właśnie pozwany, jako podmiot, który za wynagrodzeniem zobowiązał się do wykonywania zlecenia z należytą starannością, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa i zasadami etyki zawodowej, dbając o interesy powoda, zobligowany był do informowania powodów o przysługujących im prawach i uprawnieniach (vide § 1 ust. 2 umowy o prowadzenie księgi rachunkowej) i podejmowania w tych zakresie stosownych działań.

Faktem jest, iż w momencie, gdy na jaw wyszło zaniedbanie pozwanego, pozwany niezwłocznie przystąpił do usunięcia skutków tego zaniedbania i dążył do uzyskania przez powodów zaległego dofinansowania. Twierdzenia pozwanego, iż stanowiło to nowe zlecenie, na podstawie nowej, ustnej umowy również w ocenie Sądu jest absurdalne i niepoparte żadnymi dowodami.

Wszystko powyższe w ocenie Sąd wskazywało, iż wbrew twierdzeniom pozwanego nie dopełnił on w sposób właściwy wszystkich obowiązków wynikających z umowy i zaniechał składania w imieniu powodów wniosków o dofinansowanie. Jednocześnie materiał dowodowy sprawy prowadził do konkluzji, iż za przedmiotowy stan ponosił on odpowiedzialność - podejmowane w tym zakresie próby uwolnienia się, w ocenie Sądu nie doprowadziły do obalenia domniemania, na którego istnienie wskazano wyżej.

Drugim z elementów wskazanych w art. 471 k.c. była kwestia wystąpienia szkody w majątku wierzyciela i jej wysokości. Wbrew wskazaniom pozwanego, w ocenie Sądu fakt jej wystąpienia został przez powodów wykazany. Ta zaś przejmowała postać korzyści, jaką mogliby oni uzyskać, gdyby umowa została wykonana w sposób prawidłowy, a mówiąc szczegółowiej - gdyby zostały złożone w terminie wnioski o dofinansowanie (lucrum cessans). Przez powyższe pojęcie należy rozumieć skutek w postaci braku powiększenia się aktywów poszkodowanego lub też niezmniejszenie się jego pasywów w związku ze zdarzeniem, za które odpowiedzialność ponosi oznaczona osoba. Innymi słowy, szkoda związana z utraconymi korzyściami polega na tym, że majątek poszkodowanego nie wzrósł tak, jakby się stało, gdyby nie nastąpiło zdarzenie, z którym połączona jest czyjaś odpowiedzialność. Podobnie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 stycznia 2002 r. (I CKN 132/01, Lex nr 53144) wskazał, iż szkodą w przypadku utraconych korzyści jest szkoda, którą określa to, co nie weszło do majątku poszkodowanego na skutek zdarzenia wyrządzającego tę szkodę, a inaczej mówiąc, to, co weszłoby do majątku poszkodowanego, gdyby zdarzenie wyrządzające szkodę nie nastąpiło. Ponadto, przepis art. 361 § 2 k.c., w części dotyczącej utraconych korzyści, wymaga przyjęcia hipotetycznego przebiegu zdarzeń i ustalenia wysokiego prawdopodobieństwa (realności) utraty korzyści, które uzasadniają przyjęcie wniosku, że utrata korzyści rzeczywiście nastąpiła. Przy ustalaniu utraconych korzyści należy zatem odpowiedzieć na pytanie jak kształtowałby się stan praw i interesów poszkodowanego, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę. Ustawodawca nie wskazał bliższych kryteriów budowania tych hipotez, pozostawiając je wiedzy i doświadczeniu życiowemu składu orzekającego, stosowanym odpowiednio do okoliczności sprawy (tak m.in. SN w wyroku z dnia 14 października 2005 r., IIICK 101/05, Lex nr187042, wyrok SN z dnia 28 kwietnia 2004 r. III CK 495/2002).

W ocenie Sądu, w okolicznościach niniejszej sprawy nie mogło budzić wątpliwości, iż powodowie takie wysokie prawdopodobieństwo, wręcz graniczące z pewnością, uzyskania korzyści w postaci dofinansowania do wynagrodzenia pracowników niepełnosprawnych od PFRON, wykazali. Takowe bowiem były przez nich uzyskiwane zarówno przed rozpoczęciem świadczenia przez pozwanego usług jak również później, gdy doszło do ujawnienia zaniechań w jego działaniu. Sam z resztą pozwany nie przeczył temu, iż takowe uprawnienie powodom przysługiwało, sam bowiem sporządził wnioski o jego przyznanie za analizowany okres. W konsekwencji, gdyby G. M. prawidłowo realizował umowę strona powodowa uzyskałby dofinansowanie od (...) W aktach postępowania brak jest jakiegokolwiek dowodu, który mógłby tę okoliczność podważać.

W okolicznościach niniejszej sprawy nie była spornym wysokość doznanej szkody. Ta bowiem wyrażała się w kwocie stanowiącej wysokość możliwego do uzyskania dofinansowania - ta zaś została wskazana w poszczególnych wnioskach Wn-D, które zostały sporządzone przez pozwanego. Łączna ich wartość zamykała się kwotą 53.545,66 zł, a składały się na nią: 6.750.00 złotych za sierpień 2019 roku, 8.093,90 złotych za wrzesień 2019 roku, 8.475,00 złotych za październik 2019 roku, 6.902,27 złotych za listopad 2019 roku, 7.399,94 złotych za grudzień 2019 roku, 7.584,55 złotych za styczeń 2019 roku oraz 8.340,00 złotych za luty 2020 roku. Jednocześnie w sposób wyraźny wskazał on w toku rozprawy, iż nie kwestionuje rzeczonych wysokości. Tym samym w ocenie Sądu powodowie udowodnili rzeczoną przesłankę odpowiedzialności z art. 471 k.c.

Pozwany w toku postępowania zarzucał powodom, iż to oni nie dochowali należytej staranności w prowadzeniu działalności gospodarczej, bo zbyt późno zorientowali się, iż na ich konto nie wpływają środki z (...) i tym samym przyczynili się do zwiększenia wysokości nieuzyskanego dofinansowania. W ocenie Sądu rzeczone argumenty nie zasługiwały na uwzględnienie. Należało bowiem zauważyć, iż to pozwany nie tylko nie dochował należytej staranności w prowadzeniu spraw powodów, a nawet postępował wbrew zasadom etyki zawodowej. Powodowie natomiast zlecając prowadzenie swoich spraw z zakresu księgowości oraz kadr profesjonaliście, który na swojej stronie internetowej szczyci się, iż należy do pierwszej setki biur rachunkowych w Polsce (vide k. 284 akt) mieli wprawo w pełni oczekiwać, iż biuro kompleksowo zadba o ich interesy w powierzonym zakresie. Ponadto w ocenie Sądu przekonywującym były tłumaczenia powodów, iż z uwagi na rozmiar prowadzonej działalności kwestia wpływ dofinansowania nie miała charakteru priorytetowego. Na marginesie wskazać należy, iż pozwany składając zeznania przeczył sam sobie. Z jednej strony wskazywał bowiem, iż w jego ocenie powodowie nie ponieśli szkody, ponieważ rzeczone dofinansowanie pozostaje ich prawem, natomiast w dalszym toku postępowania stwierdzał, iż jako doradca podatkowy miał obowiązek podjęcia działań zapobiegających powstaniu szkody po stronie zleceniodawcy (vide k. 349 akt). Po raz kolejny należało wskazać, iż powyższe tłumaczenia pozwanego, które de facto były wzajemnie sprzeczne, stanowiły nieudolną próbę sanowania swojego zachowania, polegającego na braku podjęcia zleconych mu zadań.

Ostatnim elementem przesłanek z art. 471 k.c. był związek przyczynowy między faktem wystąpienia szkody a działaniem kontrahenta. W ocenie Sądu jasnym było, iż na podstawie materiału zgromadzonego w sprawie można przyjąć, iż pomiędzy zaniechaniem pozwanego, a wystąpieniem szkody w postaci braku uzyskania dofinansowania przez powodów, istniał związek o takim charakterze, iż można go było traktować jako „normalne” tj. typowe lub oczekiwane w zwykłej kolejności rzeczy. Ocena zaś, czy skutek jest normalny, powinna być oparta na całokształcie okoliczności sprawy i wynikać z zasad doświadczenia życiowego, a w razie potrzeby - z zasad wiedzy naukowej, specjalnej. W zakresie obowiązków pozwanego spoczywało prowadzenie spraw księgowo-kadrowych powodów, w tym uzyskiwanie środków z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Tylko i wyłącznie brak działań w tym zakresie spowodował powstanie szkody w postaci utraconych korzyści. Te zaś elementy należało ocenić jako spełniające przesłankę adekwatnego związku przyczynowego.

Podsumowując wszystko powyższe, w ocenie Sądu powodowie wykazali wszystkie przesłanki instytucji uregulowanej w art. 471 k.c., w związku z tym należało uznać, iż udowodnili co do zasady to, iż przysługuje im odszkodowanie, którego wartość wynosiła 53.545,66 zł. Tym samym Sąd uznał, iż zgłoszone powództwo zasługuje na uwzględnienie w zakresie żądanie głównego w całości. Nie znajdowało uzasadnienia żądanie solidarnego zasądzenia żądanej kwoty na rzecz powodów. Niniejsza sprawa miała charakter odszkodowawczy - mimo, że związana z wykonywaniem umowy, jednakże dochodzone roszczenie nie znajdowało w niej podstawy. Inaczej mówiąc strony nie były związane umową w zakresie analizowanego żądania - tym samym nie mogłyby zastrzec solidarność wierzycieli. Z kolei z żadnego przepisu nie wynika solidarność czynna po stronie wierzycieli będących wspólnikami spółki cywilnej. W ocenie Sądu przy wspólności majątkowej bezudziałowej, do tzw. niepodzielnej ręki, nie ma podstaw do zasądzania świadczenia solidarnie na rzecz powodów ani do jego zasądzenia w częściach równych, pomimo istnienia domniemania równych udziałów w majątku wspólnym. Powyższe znajduje również potwierdzenie w doktrynie i orzecznictwie (zob. prof. dr hab. Edward Gniewek, „O wadliwościach stosowania zasad solidarności czynnej w postępowaniu sądowym - uwag kilka”, Monitor Prawniczy z 2009 roku nr 3, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 09 lutego 2011 r. III CZP 130/10, wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu sygn. akt I ACa 652/13, wyrok Sądu Okręgowego w Bydgoszczy sygn. akt VIII Ga 113/14, wyrok Sądu Okręgowego w Krakowie sygn. akt II Ca 912/15). Powyższe skutkowało oddaleniem powództwa w rzeczonej części.

O odsetkach Sąd orzekł zgodnie z art. 481 § 1 i 2 k.c. Zgodnie z treścią tego przepisu, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Podkreślić należało, że roszczenie z tytułu odszkodowania za nieprawidłowe wykonanie umowy ma charakter bezterminowy, niezbędnym jest w związku z tym uprzednie wezwanie do jego uiszczenia. W niniejszej sprawie jasnym było, że takowe wezwanie, w zakresie kwoty 45.500 zł, zostało sformułowane już w lipcu 2020 r. Koniecznym było jednakże wykazanie, iż dotarło ono do adresata, zwłaszcza w sytuacji, gdy druga strona neguje rzeczoną okoliczność. W ocenie Sądu, mając powyższe na uwadze, uznać należało, iż powodowie nie wykazali, iż przesyłka zawierająca rzeczoną korespondencję, faktycznie dotarła do pozwanego. Jasnym było, że wysłana została ona za pośrednictwem kuriera, na adres pozwanego, jednakże dokumenty odbioru nie potwierdzają, iż została podjęta przez pozwanego, ale przez inną, nieustaloną osobę. Warto w tym miejscu wskazać, iż przypadku przesyłek kurierskich nie mamy do czynienia z dokumentem urzędowym korzystającym z domniemania prawdziwości (art. 244 k.p.c.), a więc niezbędnym jest wykazanie, iż faktycznym odbiorcą był adresat przesyłki. W związku z powyższym w ocenie Sądu koniecznym było przyjęcie, iż wezwanie pozwanego do zapłaty całej dochodzonej niniejszym pozwem kwoty miało miejsce na podstawie dokumentu z dnia 15 marca 2021 r., dostarczonego do pozwanego w dniu 17 marca 2021 r. Mając na uwadze wskazany w nim termin (7 dni), pozwany pozostawał w opóźnieniu od dnia 25 marca 2021 r. W związku z tym od tej daty Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od całej przyznanej kwoty.

W pozostałym zakresie, a więc solidarności czynnej powodów oraz częściowego żądania odsetkowego, Sąd oddalił powództwo (pkt II).

O kosztach procesu Sąd orzekł zgodne z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. w zw. z art. 100 zd. 2 k.p.c. Sąd może włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania, albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu. Powodowie ulegli jedynie w części, w której oddalono częściowo żądanie czyli, zdaniem Sądu, ulegli tylko co do nieznacznej części swego żądania. Z tego względu, przegrywający sprawę pozwany powinien zwrócić stronie powodowej wszystkie koszty poniesione w toku procesu.

Pozwany wniósł początkowo apelację od powyższego wyroku dnia 21 grudnia 2021 r. Jednakże wyrok z uzasadnieniem został prawidłowo doręczony pozwanemu dopiero dnia 13 lipca 2022 r. na podstawie zarządzenia Przewodniczącego w sądzie odwoławczym z dnia 20 czerwca 2022 r. Pierwotna apelacja pozwanego ( złożona przed prawidłowym doręczeniem mu wyroku z uzasadnieniem ) została odrzucona przez Sąd Okręgowy postanowieniem z dnia 5 sierpnia 2022 r. a zażalenie pozwanego oddalone postanowieniem Sądu Okręgowego ( wydanym w innym składzie ) z dnia 24 listopada 2022 r. Sąd Okręgowy w postanowieniu z 24 listopada 2022 r. wskazał w szczególności , iż apelacja pozwanego z grudnia 2021 r. była przedwczesna , gdyż warunkiem jej wniesienia było skuteczne doręczenie wyroku z uzasadnieniem. Mając na względzie treść art. 369 kpc oraz postanowienie Sądu Okręgowego z 24 listopada 2022 r. , rozpoznaniu podlegała zatem wyłącznie apelacja złożona po prawidłowym doręczeniu pozwanemu wyroku z uzasadnieniem , czyli dnia 27 lipca 2022 r.

Pozwany w owej apelacji zarzucił wyrokowi : naruszenie zasady równości stron ( art. 32 ust. 1 Konstytucji RP ) poprzez uniemożliwienie zajęcia stanowiska w przedmiocie dowodu dopuszczonego na ostatnim posiedzeniu , naruszenie przepisów kpc : art. 233 , 227 i 235 § 2 kpc oraz 271 § 1 kpc i 458 5 kpc mające wpływ na wynik sprawy , naruszenie prawa materialnego poprzez błędne zastosowanie przepisów ustawy o doradztwie podatkowym i Zasad Etyki Doradców Podatkowych a także niezastosowanie przepisów Kc o prowadzeniu cudzych spraw bez zlecenia. Pozwany wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa , ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania a także o orzeczenie o kosztach procesu za obie instancje.

Powodowie wnieśli o w pierwszej kolejności o odrzucenie tej apelacji , względnie o jej oddalenie i orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył co następuje :

Apelacja złożona dnia 27 lipca 2022 r. podlegała oddaleniu.

Nie było podstaw do odrzucenia tej apelacji , gdyż jak stwierdził SO w postanowieniu z dnia 24 listopada 2022 r. , pierwotna apelacja pozwanego złożona przed terminem doręczenia odpisu wyroku z uzasadnieniem była przedwczesna i jako taka podlegała odrzuceniu. Wyrok z uzasadnieniem doręczono dnia 13 lipca 2022 r. na zarządzenie z dnia 20 czerwca 2022 r. , biorąc pod uwagę okoliczności przedstawione przez pozwanego w zażaleniu na postanowienie SR z dnia 16 grudnia 2021 r. , które wskazywały , iż wyrok z uzasadnieniem nie był wówczas prawidłowo doręczony pozwanemu. Zatem to apelacja z 27 lipca 2022 r. , jako złożona po prawidłowym doręczeniu wyroku z uzasadnieniem , podlegała merytorycznemu rozpoznaniu.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu naruszenia równości stron należy wskazać , że dowód z dokumentów złożonych na posiedzeniu sądu w dniu 4 października 2021 r. został dopuszczony na tym posiedzeniu. Sprawę prowadzono z pominięciem przepisów o postępowaniu w sprawach gospodarczych ( por. wniosek na str. 2 pozwu , k. 4 i postanowienie wydane na posiedzeniu z dnia 16 sierpnia 2021 r. , k. 367 ), nie doszło zatem także do naruszenia art. 458 5 kpc. Należy wskazać , iż posiedzenie to trwało kilka godzin , odpis dokumentów przedłożonych przez powoda doręczono pozwanemu na początku posiedzenia a pozwany nie wnosił , po dopuszczeniu dowodu z dokumentów złożonych w dniu 4 października 2022 r. , o odroczenie rozprawy celem zapoznania się z tymi dowodami. Nie składał także zastrzeżeń w trybie art. 162 kpc odnośnie dopuszczenia dowodu z tych dokumentów , nie domagał się wyznaczenia nowego terminu rozprawy , nie wnosił także o przerwę w rozprawie celem zapoznania się ze złożonymi dokumentami. Sąd odroczył ogłoszenie wyroku na dzień 11 października 2021 r. i pozwany także w tym czasie nie wniósł o otwarcie zamkniętej rozprawy na nowo , co mógł uczynić na posiedzeniu w dniu 11 października 2021 r. przed ogłoszeniem wyroku. Pozwany co prawda działa bez zawodowego pełnomocnika , jednakże był pouczony o swoich uprawnieniach i obowiązkach ( por. pouczenie na k. 180 ). Nie doszło zatem , zdaniem sądu odwoławczego , do naruszenia zasady równości stron gwarantowanej przez art. 32 ust. 1 Konstytucji oraz stosowne przepisy kpc a pozwany miał możliwość zapoznania się ze złożoną dokumentacją i zajęcia odpowiedniego stanowiska. Sam pozwany zresztą słusznie zauważa , iż protokół przekazania dokumentacji księgowej z biura M. G. (1) przedłożony przez powodów w dniu 4 października 2021 roku nie był podstawą ustaleń Sądu dotyczącego przekazania całości tej dokumentacji pozwanemu. Dotyczył on przekazania dokumentacji księgowej z biura M. G. (1) M. O. (1). Nie miał zatem decydującego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Odnośnie naruszenia art. 235 § 2 kpc dotyczącego przesłuchania świadka na odległość , to pozwany nie uzasadnił swoich zarzutów , nie wiadomo zatem na czym miało by polegać naruszenie przez sąd art. 235 § 2 kpc.

Pozwany w apelacji , odnośnie zarzutów procesowych , skupił się na podważeniu oceny dowodów przez sąd ( art. 233 § 1 kpc ). W orzecznictwie jak i w doktrynie , utrwalony jest pogląd , iż dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu, określenie, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając, względnie stwierdzenie, iż sąd pierwszej instancji rażąco naruszył zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego i że uchybienie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy ( por. wyrok SA w Katowicach z dnia 22 czerwca 2022 r. , I ACa 664/21 ). Należy także wskazać , iż zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc nie może polegać na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń faktycznych, a tym samym korzystnej dla niego oceny materiału dowodowego ( por. wyrok SA w Warszawie z dnia 11 stycznia 2022 r. , III AUa 1124/20 ). Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać choćby w równym stopniu na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych, praktycznych związków przyczynowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona ( por. wyrok SA w Poznaniu z dnia 16 marca 2022 r. , I ACa 825/20 ).

Przechodząc do oceny zasadności zarzutu naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów należy wskazać , iż część swych rozważań pozwany opiera na nowym dokumencie , dotyczącym przekazania dokumentacji osobowej po zakończeniu współpracy. Dokumentu tego jednakże nie załącza do apelacji z 27 lipca 2022 r. i nie wymienia go jako załącznik , nie wnosząc o przeprowadzenie dowodu. Sąd nie może zatem na owym dokumencie się opierać przy rozpoznaniu niniejszej apelacji. Pozwany zresztą i tak nie uzupełnił braków apelacji z grudnia 2021 r. , nie załączając odpisu owego dokumentu.

W apelacji sam pozwany przyznaje , iż rzeczywiście zobowiązał się względem powodów w większym zakresie , niż wynikało to z pisemnej umowy. Pozwany w istocie nie podważa treści swoich zeznań , tylko próbuje udowodnić , iż został przez sąd źle zrozumiany. Skoro pozwany zeznał jakie usługi świadczył powodom , to nielogicznym jest twierdzenie pozwanego , iż część tych usług świadczył na zasadzie prowadzenia cudzych spraw bez zlecenia. Trudno bowiem przyjąć rozumowanie , iż świadczy się na rzecz innego podmiotu określone usługi i wystawia się za te wszystkie usługi faktury , przy czym część usług ma być na zasadzie umowy a część na zasadzie prowadzenia cudzych spraw bez zlecenia , skoro nie znajduje to żadnego odzwierciedlenia chociażby w treści faktur. Zgodnie z art. 753 § 2 kc , prowadzący cudzą sprawę bez zlecenia , powinien złożyć rachunek ze swoich czynności oraz wydać wszystko, co przy prowadzeniu sprawy uzyskał dla osoby, której sprawę prowadzi. Jeżeli działał zgodnie ze swoimi obowiązkami, może żądać zwrotu uzasadnionych wydatków i nakładów wraz z ustawowymi odsetkami oraz zwolnienia od zobowiązań, które zaciągnął przy prowadzeniu sprawy. W aktach sprawy brak chociażby żądania zwrotu uzasadnionych wydatków i nakładów przez pozwanego. Należy zważyć , iż pozwany dopiero w apelacji próbuje wywodzić , iż podjął się prowadzenia cudzych spraw bez zlecenia , wcześniej w ogóle negował swój obowiązek co do składania wniosków do PFRON. Zdaniem sądu odwoławczego jest to taktyka procesowa pozwanego , który próbuje uniknąć obowiązku zapłaty przedstawiając inną podstawę prawną swoich twierdzeń , niż w toku postępowania przed sądem I instancji a jednocześnie nie przedstawia na to żadnych dowodów. Bezpodstawne są w tym kontekście są zarzuty pozwanego , iż sąd I instancji powinien był oceniać czynności pozwanego pod kątem prowadzenia cudzych spraw bez zlecenia , skoro nie ma ku temu żadnych podstaw w świetle zebranego materiału dowodowego. Pozwany próbuje przy tym odwrócić rozumowanie wskazując , że materiał dowodowy powinien być niejako z góry oceniany pod kątem prowadzenia cudzych spraw bez zlecenia , podczas gdy tok rozumowania sądu musi być dokładnie odwrotny. To z ustalonego stanu faktycznego wywodzi się określone skutki prawne.

Dalej analizując zarzuty pozwanego należy stwierdzić , iż prawidłowe są ustalenia sadu , iż skoro na fakturach opisano szerszy zakres czynności niż w umowie , to zakres ten był szerszy , tym bardziej , że pozwany nie negował w istocie tej okoliczności. Nie można z tego logicznie wyprowadzić wniosku odmiennego. Sam pozwany w zeznaniach wskazywał na to , iż zobowiązał się do prowadzenia spraw kadrowych jak i obowiązków wobec ZUS , które nie wchodziły przecież w treść pisemnego zobowiązania. Sąd prawidłowo również przyjął, iż z faktu składania przez pozwanego wniosku do PFRON o przywrócenie terminu można wyprowadzić wniosek , że pozwany zobowiązał się do składania tych wniosków. Rozumowanie pozwanego można uznać co najwyżej za równie prawdopodobne , lecz w świetle art. 233 § 1 kpc pozwany nie podważył prawidłowości rozumowania sądu. Sąd Rejonowy bardzo szczegółowo i obszernie omówił okoliczności , z powodu których uznał za wiarygodne bądź nie dał wiary zeznaniom poszczególnych świadków i stron. Rozumowanie sądu jest prawidłowe i sąd odwoławczy je w pełni aprobuje. Pozwany nie zdołał w apelacji przedstawić jakichkolwiek zarzutów , które podważałby prawidłowość rozumowania sądu I instancji.

O ile można zgodzić się przy tym z pozwanym , że zeznania świadków mają dotyczyć wyłącznie okoliczności istotnych dla sprawy a nie ich ocen, to trzeba wskazać , że zakres zobowiązań pozwanego sąd ustalał nie tylko w oparciu o osobowe źródła dowodowe lecz także na podstawie zgromadzonej dokumentacji , w tym korespondencji mailowej. Warto tutaj przytoczyć w szczególności treść wiadomości e-mail z dnia 24 września 2019 roku , w której pracownik powodów M. O. (1) zapytuje pracownika pozwanego M. K. (2) „(...) ale Pani M. mówiła też coś o (...)... Czy wiesz o co chodzi???". W odpowiedzi uzyskuje informację: „Nie M. ja jeszcze tego nie kończyłam, bo teraz nie potrzeba nam tego, a kończę jeszcze księgowania innych, ogarnę to na początku miesiąca". Z kolei na zapytanie e-mail M. O. (1) z dnia 20 listopada 2019 roku, czy „Pan A. D. wchodzi nam do grupy pracowników objętej zwrotem z (...)?" pracownik pozwanego M. K. (2) odpowiada następnego dnia „tak M. jest ujęty do (...)". Dalej w dniu 1 kwietnia 2020 roku M. O. (1) dopytuje się mailowo M. K. (1) o kwestię braku wpływu dofinansowania wynagrodzeń z(...) - M. K. (1) odpowiada, że „nie potrafi odpowiedzieć, nie widzi dokumentów" oraz że „w poniedziałek będzie w biurze i zobaczy w segregatorze (...)".

Słusznie powodowie w odpowiedzi na apelację wskazują , iż chociażby już treść tych wiadomości mailowych wskazuje na przyjęcie przez pozwanego na siebie obowiązku złożenia wniosków o dofinansowanie z (...). Wiadomością z dnia 15 maja 2020 roku M. O. (1) poinformowała pozwanego o treści powyżej wskazanej korespondencji – pozwany w żaden sposób się nie ustosunkował do treści maila i poruszanych w nich kwestiach obowiązków zgłaszania wniosków o refundację , co zapewne by uczynił gdyby nie zobowiązywał się wcześniej do składania wniosków o refundację. Odnosząc się do kwestii dowodu w postaci wydruku ze strony internetowej pozwanego należy wskazać , iż pozwany w żaden sposób nie uprawdopodobnił , iż nie ma możliwości likwidacji owej strony , ponadto treść tej strony nie miała decydującego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy , wynika z niej bowiem , iż pozwany zajmuje się m. in. rozliczaniem (...) , czego pozwany nie negował. W związku z powyższym niezasadne są zarzuty naruszenia nie tylko art. 233 § 1 kpc ale także art. 227 kpc oraz art. 271 § 1 kpc a sąd I instancji nie miał podstaw do zastosowania przepisów Kc o prowadzeniu cudzych spraw bez zlecenia.

Co do kwestii zarzutów dotyczących błędnego zastosowania ustawy o doradztwie podatkowym oraz zasad etyki doradców podatkowych należy podnieść , iż istotnie z § 11 ust. 2 umowy można wyprowadzić wniosek , że pozwany nie zawierał jej jako doradca podatkowy. Niemniej sąd I instancji słusznie zauważył , iż z samego § 1 ust. 2 umowy wynika , iż pozwany zobowiązuje się do wykonywania zobowiązania z należytą starannością, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa i zasadami etyki zawodowej , dbając o interesy zleceniodawcy. W kontekście tego zapisu umownego i treści art. 355 § 2 kc pozwanego i tak obowiązywał podwyższony miernik staranności. W istotę działalności gospodarczej wkomponowane jest wymagane posiadanie niezbędnej wiedzy fachowej, obejmującej nie tylko czysto formalne kwalifikacje, ale także doświadczenie wynikające z praktyki zawodowej oraz ustalone zwyczajowo standardy wymagań ( por. wyrok SN z 22 września 2005 r. , IV CK 100/05 ). Nawet zatem przyjęcie , iż pozwanego nie obowiązywały standardy dotyczące doradcy podatkowego , nie zmienia prawidłowości rozstrzygnięcia sądu I instancji.

Co do zarzutu przyczynienia się powodów do powstania szkody należy zważyć co następuje : art. 362 kc stanowi , iż jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Najistotniejszym czynnikiem decydującym o zakresie obniżenia odszkodowania jest natężenie winy poszkodowanego oraz sprawcy wypadku. Dla potrzeb art. 362 k.c. ustawodawca nakazuje bowiem porównać stopień winy poszkodowanego i sprawcy szkody. Ocena przyczynienia się do szkody winna uwzględniać indywidualny charakter każdego poddanego pod osąd przypadku. Do okoliczności, o których mowa w art. 362 k.c. zaliczają się zarówno czynniki subiektywne, jak i obiektywne, w tym m.in. wina lub nieprawidłowość zachowania poszkodowanego, porównanie stopnia winy obu stron, rozmiar doznanej szkody i ewentualnie szczególne okoliczności przypadku ( wyrok SA w Poznaniu z dnia 30 czerwca 2022 r. , I ACa 177/22 ). Samo przyczynienie się do powstania szkody nie przesądza jeszcze o ograniczeniu obowiązku naprawienia szkody, a ponadto stopień przyczynienia się nie jest bezpośrednim wyznacznikiem zakresu tego ograniczenia. O tym, czy obowiązek naprawienia szkody należy ograniczyć ze względu na przyczynienie się, a jeżeli tak, to w jakim stopniu, decyduje sąd w ramach sędziowskiego wymiaru odszkodowania, w granicach wyznaczonych przez art. 362 k.c. Samo przyczynienie się do powstania lub rozmiaru szkody ma charakter obiektywny, oderwany m.in. od zasad odpowiedzialności obu stron, które z kolei mogą mieć znaczenie przy ustalaniu zakresu ewentualnego zmiarkowania odszkodowania ( por. wyrok SA w Krakowie z 16 listopada 2021 r. , I ACa 319/20 ).

Jak przyjmuje się w orzecznictwie , z art. 362 k.c. wynika, że przyczynienie się poszkodowanego jest oceniane stosownie do okoliczności … , w związku z tym przyjmuje się nawet, że w istocie uwzględnienie zarzutu przyczynienia nie ma charakteru obligatoryjnego, lecz jest uzależnione od dokonanej przez sąd orzekający oceny wszystkich okoliczności konkretnej sprawy ( wyrok SA w Gdańsku z dnia 28.10.2016 , I ACa 220/16 ). Biorąc pod uwagę wskazane wyżej okoliczności należy stwierdzić , że sąd I instancji prawidłowo przyjął , że powodowie nie przyczynili się do powstania szkody. Pozwany upatrywał bowiem owo przyczynienie w zbyt późnym zorientowaniu się przez powodów , że nie wpływają na ich rachunek środki z(...). Należy jednak zważyć , iż powodowie powierzyli profesjonaliście jakim jest pozwany sprawy z szeroko rozumianej księgowości. Nie mieli zatem obowiązku sprawdzać na bieżąco czy na ich rachunek wpływają owe środki. To pozwany był do tego zobowiązany , gdyż to on przyjął na siebie również i zobowiązanie bieżącego kontrolowania stanu finansów powodów w celu należytego zadbania o ich interesy. Powodowie prowadzą co prawda działalność gospodarczą , jednakże nie są ani ekonomistami ani księgowymi i powierzyli usługi w tym zakresie pozwanemu również i po to , żeby sygnalizował im wszelkie nieprawidłowości. Sam pozwany w apelacji przyznaje , że wysokość środków z (...) nie miała dużego znaczenia w skali przedsiębiorstwa powodów , co potwierdza trafność rozumowania sądu I instancji w tym zakresie. Rozumowanie pozwanego prowadzi w istocie do odwrócenia zasady odpowiedzialności. W związku z powyższym sąd II instancji nie znalazł podstaw do przyjęcia , że powodowie przyczynili się do powstania szkody.

Apelację należało zatem oddalić jako niezasadną na podstawie art. 385 kpc.

O kosztach postępowania apelacyjnego i dwóch postępowań zażaleniowych , sąd orzekł zgodnie z art. 98 kpc. Są to koszty zastępstwa procesowego pełnomocnika powodów , ustalone w oparciu o § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 a także ( dwukrotnie ) w zw. z § 10 ust. 2 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie. Daje to kwotę łącznie 5.400 zł jako sumę wynagrodzenia za postępowanie apelacyjne ( 2.700 zł ) oraz 2 postępowań zażaleniowych ( 2 razy po 1.350 zł ). O odsetkach należnych od kosztów procesu sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 1 kpc.