Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III APa 52/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 marca 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach

Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

SSA Marek Procek (spr.)

Sędziowie

SSA Jolanta Pietrzak

SSA Zbigniew Gwizdak

Protokolant

Beata Przewoźny

po rozpoznaniu w dniu 29 marca 2013r. w Katowicach

sprawy z powództwa J. S. (J. S. )

przeciwko (...) Spółce z o.o. w Z.

o odszkodowanie i zadośćuczynienie

na skutek apelacji powoda J. S.

od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Częstochowie

z dnia 21 października 2011r. sygn. akt IV.1. P 24/10

1.oddala apelację,
2.odstępuje od obciążenia powoda kosztami procesu.

/-/ SSA J.Pietrzak /-/ SSA M.Procek /-/ SSA Z.Gwizdak

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Sygn. akt III APa 52/12

UZASADNIENIE

Powód J. S. pozwem z dnia 22 lutego 2010 roku, sprecyzowanym w dniu 10 grudnia 2010 roku, przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w Z., wniósł o zapłatę odszkodowania za czas pozostawania bez pracy w okresie
od 1 października 2007 roku do 28 września 2009 roku, w łącznej kwocie 100.560 zł, wraz z odsetkami oraz kosztami zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

W toku procesu pismem z dnia 20 czerwca 2011 roku powód rozszerzył żądania pozwu o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kwoty 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia.

Motywując swoje żądania, powód wskazał, iż z dniem 2 lipca 2007 roku pozwana rozwiązała z nim umowę o pracę bez wypowiedzenia, z powodu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Jednakże stanowisko pozwanej nie znalazło żadnego uzasadnienia, co zostało wyartykułowane w wyrokach Sądu Rejonowego (sygn. akt: IV P 379/07) z dnia 19 lutego 2008r., jak również Sądu Okręgowego IV Wydziału Pracy Ubezpieczeń Społecznych w Częstochowie z dnia
24 września 2009 roku (sygn. akt IV. 1. Pa 72/09).

Pozwana (...) Spółka Akcyjna w Z. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy ustalił, iż pismem z dnia 26 czerwca 2007 roku pozwana rozwiązała z J. S. umowę o pracę bez wypowiedzenia z dniem 2 lipca 2007 roku.

W związku z powyższym, powód pozwem z dnia 6 lipca 2007 roku, sprecyzowanym pismem z dnia 28 sierpnia 2007 roku, wniesionym do Sądu Rejonowego - Sądu Pracy w Zawierciu, przeciwko (...) Spółka Akcyjna
w Z. domagał się przywrócenia do pracy oraz zasądzenia wynagrodzenia
za czas pozostawania bez pracy zgodnie z obowiązującym przepisami.

Pozwana, jako przyczynę rozwiązania stosunku pracy, wskazała ciężkie naruszenie przez powoda podstawowych obowiązków pracowniczych, poprzez kradzież mienia (...) S.A. w dniu 16 czerwca 2007 roku.

Zdaniem powoda, pozwana niesłusznie rozwiązała z nim umowę o pracę bez wypowiedzenia, ponieważ nie dokonał kradzieży złomu miedzianego, nie chciał go przywłaszczyć i złom ten zamierzał oddać na strzępiarkę.

Pozwana (...) S.A. z siedzibą w Z. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości.

Według pozwanej, powód został ujęty na gorącym uczynku przywłaszczenia mienia pozwanej w postaci 4 kg złomu miedzianego. Zdarzenie to było zawinionym uchybieniem pracowniczym, które spowodowało zagrożenie interesów i szkodę
w mieniu pracodawcy. Pozwana wskazała również, iż takie zachowanie powoda, jako pracownika, musiało zostać zakwalifikowane do kategorii ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, gdyż jego nieuczciwość i nielojalność spowodowała utratę zaufania pracodawcy i niemożność dalszego zatrudnienia
w zakładzie pracy. Rozpoznając sprawę, Sąd Rejonowy ustalił, iż powód J. S. był zatrudniony u pozwanej na podstawie umowy o pracę od 1976 roku jako brygadzista. Powód ostatnio zatrudniony był u pozwanej na Wydziale L6, pracował w systemie
4 brygadowym przy czyszczeniu wagonów. Na terenie zakładu pracy miał on do dyspozycji dwie szafki, tj. jedną na Wydziale, na terenie którego pracował i drugą
w szatni, w której się przebierał. Odległości między portiernią, przebieralnią, szatnią
i Wydziałem powód pokonywał za pomocą roweru, który w czasie pracy był na Wydziale. Kiedy powód kończył pracę, nie zabierał roweru do domu, lecz zostawiał na portierni. W dniu 16 czerwca 2007 roku (tj. w sobotę) po godzinie 13:15 powód zabrał złom z szafki znajdującej się na Wydziale, wsiadł na rower i skierował się do tlenowni napompować rower. Powód był w ubraniu roboczym i jadąc w kierunku tlenowni został zatrzymany i wylegitymowany przez patrol. W torbie i w szafce powoda znajdował się miedziany złom.

Pozwana pismem z dnia 19 czerwca 2007 roku zawiadomiła związek zawodowy, do którego powód należał, iż ma zamiar rozwiązać z J. S. umowę o pracę bez wypowiedzenia z powodu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Związek nie zgłosił zastrzeżeń.

Pismem z dnia 26 czerwca 2007 roku pozwana rozwiązała umowę o pracę
z powodem z dniem 2 lipca 2007 roku z powodu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, poprzez kradzież mienia (...) S.A. w dniu 16.06.2007 roku, około 4 kg złomu miedzianego. Jako podstawę prawną rozwiązania pozwana wskazała art. 52 § 1 pkt. 1 kp.

Sąd Rejonowy ustalił nadto, iż przed dniem 16 czerwca 2007 roku pracownicy Wydziału mieli prawo zbierać złom i przechowywać go w szafkach. Pozwana zebrany złom sprzedawała, a część z uzyskanych w ten sposób pieniędzy otrzymywali pracownicy.

Kierownikiem Wydziału w czasie przed rozwiązaniem umowy o pracę
z powodem był Z. W., który polecił W. P., by poinformował pracowników, że nie mogą przechowywać i sprzedawać złomu. W. P., mistrz przerobu złomu i bezpośredni przełożony powoda, wykonał polecenie i w czerwcu 2007 roku poinformował pracowników o konieczności opróżnienia szafek, ale nie wyznaczył im do dokonania tej czynności konkretnego terminu. Pracownicy mieli sami zadecydować czy oddadzą złom na pryzmę czy na strzępiarkę.

Zdaniem tego Sądu, w przedmiotowej sprawie nie doszło do naruszenia przez powoda podstawowych obowiązków pracowniczych w postaci kradzieży mienia pracodawcy.

Sąd pierwszej instancji stwierdził, iż powód, podobnie jak inni pracownicy,
po terenie zakładu poruszał się rowerem i nie sposób przyjąć, iż specjalnie tego dnia wziął rower, aby szybko się przemieszczać bo zaplanował kradzież złomu.
Sąd Rejonowy zwrócił również uwagę na to, iż zeznania powoda w zakresie faktu,
iż powód zmierzał w kierunku tlenowni korespondują z zeznaniami świadka N. S., który dokonywał kontroli.

Sąd Rejonowy uznał za wiarygodne zeznania powoda, że 16 czerwca 2007 roku postanowił przewieźć złom z szafki na Wydziale do szafki w szatni, ponieważ takie otrzymał jeszcze w czerwcu 2007 roku polecenie służbowe, co koresponduje również z zeznaniami świadków W. P. i Z. W..

Ponadto Sąd Rejonowy podkreślił, iż powód jechał rowerem z Wydziału jedną
z dwóch możliwych dróg, nie starał się opuścić zakładu pracy, był w roboczym ubraniu i nie został zatrzymany ani na portierni ani poza zakładem, czy też przy nielegalnej sprzedaży tego złomu. W związku z tym nie można uznać zachowania powoda za kradzież mienia pracodawcy.

Wobec powyższego Sąd pierwszej instancji wyrokiem z dnia 19 lutego 2009 roku (sygn. akt IVP 379/07) przywrócił powoda J. S. do pracy w pozwanej (...) Spółce Akcyjnej w Z. na dotychczasowych warunkach pracy
i płacy (pkt 1 wyroku), zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 11.787 zł (pkt 2 wyroku), zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Z kolei rozpoznając apelację strony pozwanej od powyższego wyroku, Sąd Okręgowy na mocy art. 385 k.p.c., oddalił apelację strony pozwanej jako bezzasadną.

Powód po zakończeniu postępowania sądowego w terminie oznaczonym
w art. 57 § 4 k.p. w zw. z art. 48 k.p., tj. w dniu 28 września 2009 roku zgłosił gotowość do pracy u pozwanej na dotychczasowym stanowisku. Powód został dopuszczony do wykonywania pracy począwszy od dnia 16 października 2009 roku, nadto wypłacono na jego rzecz sumę wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy - zasądzoną w wysokości oznaczonej zgodnie z art. 57 § 1 k.p., oraz ustalono warunki dalszego zatrudnienia.

W toku niniejszego procesu, pozwana pismami z dnia 27 września 2010 roku oraz z dnia 8 listopada 2010 roku wniosła o odrzucenie pozwu oraz zasądzenie kosztów procesowego według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko pozwana zarzuciła, iż zgodnie z art. 56 § 1 k.p. pracownikowi, z którym rozwiązano umowę o pracę bez wypowiedzenia,
z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie, przysługuje roszczenie o przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowanie. Pozwana podkreśliła, że w/w roszczeniom ustawodawca nadał charakter alternatywny, uprawniający pracownika do dokonania wyboru sposobu ochrony prawnej, poprzez skorzystanie z jednego z nich i nie przewidziano w Kodeksie pracy dopuszczalności przedmiotowej kumulacji roszczeń o przywrócenie do pracy oraz o odszkodowanie.

Zdaniem pozwanej, domaganie się przez pracownika odszkodowania
tzw. uzupełniającego na zasadach ogólnych regulujących odpowiedzialność za szkodę na podstawie art. 300 k.p. w zw. z art. 415 k.c., jest dopuszczalne wyłącznie
w sytuacji, w której powód pierwotnie wystąpiłby przeciwko pracodawcy
z roszczeniem o zapłatę odszkodowania w wysokości ustalonej w art. 58 k.p., jeżeli nie byłby zainteresowany faktycznym powrotem do pracy tylko rekompensatą majątkową, bądź wtedy, gdyby na mocy art. 56 § 2 k.p. w zw. z art. 45 § 2 k.p. sąd pracy zasądził na jego rzecz takie odszkodowanie, w przypadku, gdyby
z jakichś względów niemożliwe lub niecelowe było orzeczenie o przywróceniu do pracy.

Poza tym pozwana zarzuciła również, iż ocena zasadności i legalności rozwiązania z powodem umowy o pracę została w sposób merytoryczny dokonana
i rozstrzygnięta mocą prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie
z dnia 24 września 2009 r. (sygn. akt: IV. 1. Pa 72/09), utrzymującego w mocy rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w Zawierciu z dnia 19 lutego 2008 roku (sygn. akt: IV P 72/09), a uwzględniającego roszczenia powoda o przywrócenie do pracy
i wypłatę wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy.

Zdaniem pozwanej, ocena okoliczności składających się na przyczynę, a tym samym podstawę do rozwiązania z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia, sprowadza się de facto do ponownego badania zasadności decyzji pracodawcy,
a co za tym idzie, do ponownego rozstrzygnięcia o roszczeniach pracowniczych wynikających z w/w zdarzenia prawnego, co z uwagi na treść art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c., normującego stan powagi rzeczy osądzonej, nie może mieć miejsca i uzasadnia wniosek o odrzucenie pozwu.

Dodatkowo powołując się na orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2001 roku (sygn. akt IPKN 489/00), pozwana podniosła, iż rozwiązanie przez pracodawcę umowy o pracę, jako przewidziana prawem czynność, zmierzająca do zakończenia stosunku zobowiązaniowego, nie uzasadnia jego odpowiedzialności deliktowej. Brak jest więc podstaw, zdaniem pozwanej, do badania prawidłowości jej działania w świetle zasad odpowiedzialności wynikającej z regulacji art. 415 k.c.,
tym bardziej, że z regulacji Kodeksu Pracy możliwość taka nie wynika.

Pozwana wyraziła nadto podgląd, iż powołane przez powoda stanowisko Trybunału Konstytucyjnego, wyrażone w wyroku z dnia 27 listopada 2007 roku,
SK 18/05, wprowadzające regułę interpretacyjną dotyczącą treści art. 58 k.p.
w odniesieniu do roszczenia o odszkodowanie za wadliwe rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia, decydującą o konstytucyjności rzeczonej regulacji, nie stanowi podstawy do stosowania tej wykładni, także w odniesieniu do normy art. 56 k.p., wprowadzającej alternatywne roszczenie o przywrócenie pracownika do pracy. Bowiem w ten sposób zastrzeżono możliwość dochodzenia odszkodowania uzupełniającego w oparciu o regulację Kodeksu cywilnego, wyłącznie w odniesieniu do tego rodzaju roszczenia, którego rola sprowadza się do zrekompensowania pracownikowi trwałej utraty pracy u danego pracodawcy, w odróżnieniu od roszczenia przywracającego stan zgodny z prawem, w postaci dopuszczenia pracownika do pracy na dotychczasowych warunkach.

Dokonując rozważań prawnych, Sąd Okręgowy wskazał, że niewątpliwie pomiędzy niniejszą sprawą, a sprawą o sygn. akt IV P IVP 379/07, zachodzi identyczność stron procesowych, tożsamość podstawy faktycznej, ale nie identyczność żądania oraz podstawy prawnej nowego roszczenia.

Sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę, że powołane wyżej orzeczenie interpretacyjne Trybunału Konstytucyjnego zapadło na nie identycznym stanie faktycznym, gdyż pracownik nie uzyskał reaktywacji stosunku pracy i nie domagał się zapłaty wynagrodzenia, które jest świadczeniem okresowym. Wobec powyższego, Sąd Okręgowy dokonał szczegółowego przeanalizowania wpływu orzeczenia z dnia
27 listopada 2007 roku, SK 18/05 Trybunału Konstytucyjnego na niniejszy proces.

Sąd ten doszedł również do wniosku, iż norma będąca podstawą rozstrzygnięcia niniejszego procesu powinna być zbudowana w oparciu o konstytucyjne wzorce art. 64 w zw. z art. 31 ust. 1 i art. 2 i art. 8 oraz art. 57 k.p. w zw. z art. 300 k.p. i art. 415 k.c.

Według Sądu pierwszej instancji, art. 57 § 1 k.p. tak jak art. 58 k.p., poprzez stworzenie ogranicznika jest niekonstytucyjny. Wywłaszczenie z zamiarem umyślnym z potencjalnego odszkodowania, wynagrodzenia (sensu largo) narusza - zdaniem Sądu pierwszej instancji - art. 64 Konstytucji i art. 2 Konstytucji.

Sąd Okręgowy podniósł, że w niniejszym stanie faktycznym nie ma podstaw do twierdzenia, iż rozwiązanie z powodem umowy o pracę miało charakter zawiniony po stronie pracodawcy. Prawo pracy nie posługuje się pojęciem winy pracodawcy.
Jej rekonstrukcja w ramach odpowiedzialności uzupełniającej musi zatem mieć uzasadnienie w realiach stanu faktycznego i obciąża stronę powodową. Zarzut, który był podstawą zwolnienia miał umocowanie w faktach. Rozstrzygnięcie sądu przywracające powoda do pracy opierało się na ocenie wagi dokonanego przez powoda czynu przy uwzględnieniu niespełniania znamion kradzieży. Według Sądu pierwszej instancji, w sprawie nie udowodniono po stronie pracodawcy elementów świadomego, instrumentalnego użycia art. 52 k.p. aby zwolnić powoda. Dlatego mimo uznania niekonstytucyjności art. 57 § l k.p., Sąd Okręgowy uznał, że po stronie powoda nie została spełniona przesłanka odpowiedzialności deliktowej w postaci winy pracodawcy. W realiach stanu faktycznego sprawy, nie można uznać, iż pracodawca działał w sposób zawiniony. Sąd ten podkreślił również to, iż przekreślenie skutków art. 52 k.p. dokonało się także w oparciu o ocenę wagi czynu powoda.

Z kolei odnosząc się do wysokości dochodzonej szkody, Sąd Okręgowy uznał, iż jej wyliczenie w pozwie jest nader swobodne, a tym samym dotknięte oczywistymi błędami. Sąd ten podkreślił, że powód nie pomniejszył dochodzonej szkody o kwoty renty i innych świadczeń uzyskanych po zwolnieniu z pracy. Z kolei samo uzasadnienie prawne powództwa przedstawiane przez pełnomocnika powoda wskazuje - zdaniem Sądu Okręgowego - na niezrozumienie problemu
i nieadekwatność wprost orzeczenia TK do niniejszego stanu faktycznego.
Sąd Okręgowy uznając sprawę za precedensową oraz dostrzegając liczne próby procesowe automatycznego przeniesienia orzeczenia TK na stany faktyczno-prawne odmienne, poczynił szeroką analizę konstytucyjną w zakresie analiz podstaw prawnych rozstrzygnięcia.

Wobec powyższego, Sąd Okręgowy uznając oczywisty brak przesłanek odpowiedzialności pozwanego, oddalił powództwo.

Orzeczenie w zakresie kosztów Sąd I instancji oparł na art. l02 k.p.c.
Sąd ten uznał, iż okoliczności sprawy powstałej w następstwie automatycznego przenoszenia orzeczenia interpretacyjnego TK na stany faktyczne odmienne od stanu sprawy, w której orzekał TK, uzasadniają zastosowanie zasady słuszności.

Ponadto Sąd Okręgowy, wskazując na wątpliwą zgodność artykułu 102 k.p.c.
z art. 45, art. 32 art. 64 Konstytucji w zakresie, w jakim przepis ten nie reguluje zwrotu kosztów zastępstwa procesowego przez Skarb Państwa dla strony wygrywającej proces, w sytuacji pozbawienia jej zwrotu tych kosztów uznał,
iż pozbawienie pozwanego kosztów zastępstwa umożliwia mu uzyskanie zwrotu
w oparciu o art. 77 ust. l Konstytucji. Sąd ten umotywował swoje stanowisko
w powyższym zakresie tym, że ustawodawca dozwalając sądom na pozbawianie strony zwrotu kosztów procesu nie wprowadził normy przewidującej stosowną rekompensatę z tego tytułu od Skarbu Państwa. Dlatego takie pozbawienie [wywłaszczenie z wynagrodzenia] - według Sądu Okręgowego - jest zgodne z Konstytucją pod warunkiem, iż pozwanemu przysługuje tego rodzaju roszczenie.

W końcowej części swojego uzasadnienia Sąd Okręgowy wskazał, iż uznał niniejszą sprawę, na podstawie art. 47 § 2 pkt 1 k.p.c. za sprawę o odszkodowanie
z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania stosunku pracy i jako taką rozpoznawał
w składzie jednego sędziego i dwóch ławników. Według Sądu Okręgowego nie zmienia tej kwalifikacji fakt, iż roszczenie jest oparte także na przepisach prawa cywilnego, gdyż źródłem tego powództwa jest niezgodne z prawem rozwiązanie stosunku pracy. Podstawa prawna ma charakter mieszany, gdyż niekonstytucyjność art. 57 k.p. dotyczy jego ograniczników i nie deroguje zawartej w nim zasady - prawa do wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy.

W apelacji od zaprezentowanego rozstrzygnięcia powód zarzucił Sądowi pierwszej instancji, iż orzeczenie zapadło z rażącym naruszeniem:

1) wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 27 listopada 2007r. sygn. akt:
SK 18/05;

2) art. 233 § 1 k.p.c. i art. 316 k.p.c. przez błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyrokowania, niewłaściwą ocenę wiarygodności i mocy zebranych w sprawie dowodów, nieobjęcie swymi rozważaniami całokształtu zebranego materiału dowodowego i stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy;

3) art. 328 § 2 k.p.c. przez błędną redakcję uzasadnienia zaskarżonego wyroku (pomylenie ustaleń z ocenami) oraz nieodniesienie się w pełni w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku do wszystkich dowodów i niezbędnych ocen tej sprawy,
w szczególności Sąd w sposób wyjątkowo dowolny zinterpretował treść wyroku Trybunału Konstytucyjnego o którym mowa wyżej, a zwłaszcza zapisy zawarte
na str. 13, 14, 15 i 16, uzasadnienia tego wyroku.

Wskazując na powyższe zarzuty, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy
do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu przy uwzględnieniu kosztów postępowania.

Uzasadniając wniesiony środek odwoławczy, skarżący wskazał, iż Sąd Okręgowy w sposób dowolny zinterpretował treść powołanego wyżej wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Zdaniem apelującego, błąd tej interpretacji
w szczególności tkwi w tym, iż Sąd Okręgowy nie dopuszcza możliwości dochodzenia przez stronę powodową roszczeń przekraczających zakres
3-miesięcznego odszkodowania, podczas gdy inna interpretacja wynika z treści uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Powód podniósł, że bezspornie udowodnił winę strony pozwanej, gdyż nie dopuścił się faktu dokonania kradzieży określonej w art. 278 k.k., o czym pozwany pisemnie był powiadomiony.
Dalej zwrócił uwagę, że wystąpił również pisemnie do strony pozwanej
o dopuszczenie go do pracy na czas określony do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia sporu, jednak otrzymał odpowiedź odmowną. Według skarżącego, udowodnił także wysokość szkody, którą poniósł, co zostało potwierdzone również przez stronę pozwaną po wyliczeniu jej wysokości.

Zdaniem powoda, niezrozumiałe jest stanowisko Sądu Okręgowego, że nie ma podstaw do twierdzenia, iż rozwiązanie z powodem umowy o pracę miało charakter zawiniony po stronie pracodawcy, w sytuacji gdy materiał dowodowy w sprawach
o przywrócenie do pracy jednoznacznie potwierdził bezzasadność i bezprawność działań pozwanego przy podejmowaniu decyzji w przedmiocie rozwiązania umowy
o pracę z powodem w trybie art. 52 k.p., a tym samym nastąpiła tzw. powaga rzeczy osądzonej.

Apelujący, powołując się na stanowisko zaprezentowane we wspominanym już wyroku Trybunału Konstytucyjnego, podkreślił, że skoro sprawa naprawienia szkody wyrządzonej pracownikowi przez sprzeczne z prawem rozwiązanie z nim umowy
o pracę nie została w myśl art. 58 k.p., ani w innych przepisach Prawa pracy wyczerpująco uregulowana, to na podstawie art. 300 k.p. należy w tym zakresie stosować odpowiednio właściwe przepisy Kodeksu cywilnego w szczególności
art. 415 i następne lub art. 471 i następne k.c.

Według powoda, Sąd pierwszej instancji nie odniósł się w żaden sposób do stanowiska Trybunału Konstytucyjnego, zgodnie z którym w celu usunięcia stanu niekonstytucyjności nie jest wymagana interwencja ustawodawcy, a jedynie zmiana dotychczasowej treści orzeczniczej.

W odpowiedzi na powyższą apelację, pozwany wniósł o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Przyjmując ustalenia poczynione przez Sąd pierwszej instancji jako własne, uznał, że apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Motywując swoje żądanie, powód odwoływał się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 27 listopada 2007 roku, SK 18/05 (Dz. U. Nr 225, poz. 1672; OTK-A 2007 nr 10, poz. 128), stwierdzającego, iż "art. 58 w związku z art. 300 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy (Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94,
ze zm.), rozumiany w ten sposób, że wyłącza dochodzenie innych, niż określone
w art. 58 Kodeksu pracy, roszczeń odszkodowawczych, związanych z bezprawnym rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia, jest niezgodny z art. 64 ust. 1
w związku z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz nie jest niezgodny
z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji".

Sąd Okręgowy – oceniając roszczenie o odszkodowanie - wskazał zaś,
artykuł 57 § 1 k.p. tak jak 58 k.p., poprzez stworzenie ogranicznika jest niekonstytucyjny. Wywłaszczenie – zdaniem tegoż Sądu – z zamiarem umyślnym
z potencjalnego odszkodowania, wynagrodzenia (sensu largo) narusza art. 64 Konstytucji i art. 2 Konstytucji.

Sąd Apelacyjny nie podzielił przedstawionego zapatrywania, uznając,
iż pracownik, który podjął pracę w wyniku przywrócenia do pracy na poprzednich warunkach przez sąd pracy po ustaleniu, że pracodawca rozwiązał z nim umowę
o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie, nie ma prawa do odszkodowania na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego ponad przysługujące mu na podstawie art. 57 k.p. wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy.

Argumentując na rzecz takowego stanowiska, Sąd drugiej instancji odwołał się do wywodów zaprezentowanych przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2009 r. (I PZP 2/09, OSNP 2010, nr 1-2, poz. 1), dotyczących wykładni i sądowego stosowania art. 47 k.p., uznając, iż z uwagi na podobieństwo norm art. 47 i art. 57 k.p., przestawione przez Sąd Najwyższy wnioskowanie okazuje się również przydatne w procesie wykładni
i stosowania normy art. 57 k.p.

I tak, wskazać należy, iż powołany wyżej interpretacyjny wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 27 listopada 2007 roku, SK 18/05, nie dotyczył wykładni art. 57 k.p., odnosił się zaś do oceny rozmiaru przysługujących pracownikowi roszczeń odszkodowawczych w przypadku rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia
z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie, gdy wskutek sądowego osądzenia roszczeń zgłaszanych przez pracownika nie doszło do przywrócenia go do pracy na poprzednich warunkach (do restytucji stosunku pracy na podstawie orzeczenia sądu pracy), ale do zasądzenia przez sąd pracy roszczeń odszkodowawczych wynikających z przepisów Kodeksu pracy. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 27 listopada 2007 roku, SK 18/05, ma zatem określony w nim walor prawny wyłącznie w odniesieniu do art. 58 k.p. oraz interpretacyjnie przesądza, że limitowany rozmiar sankcji odszkodowawczych określony w tym przepisie może podlegać "w związku z art. 300 k.p." modyfikacjom z uwzględnieniem cywilnoprawnej zasady pełnego odszkodowania ze względu na konstytucyjne zasady ochrony praw majątkowych pracownika oraz sprawiedliwości społecznej (art. 64 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji RP). Dotyczy to jednak sankcji odszkodowawczych
w razie bezprawnego natychmiastowego rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, w szczególności "gdy pracodawca, przy rozwiązaniu stosunku pracy, rażąco naruszył przepisy prawa w taki sposób, że można mu przypisać winę umyślną w postaci zamiaru bezpośredniego (gdy miał pełną tego świadomość) lub ewentualnego".

Istotny jest także - na co słusznie wskazuje Sąd Najwyższy - walor prawny orzeczeń sądów pracy o przywróceniu do pracy, które prowadzą do ponownego zatrudnienia (reaktywacji stosunku pracy) po zgłoszeniu przez pracownika gotowości niezwłocznego podjęcia pracy w ciągu 7 dni od przywrócenia do pracy (art. 48
§ 1 k.p.
). Orzeczenia restytucyjne mają inną wartość faktyczną i normatywną dla pracownika od uzyskanych świadczeń odszkodowawczych, których celem jest rekompensowanie skutków trwałej utraty dotychczasowego zatrudnienia oraz potencjalnych trudności w znalezieniu innego zajęcia zarobkowego. W przypadku orzeczenia o przywróceniu do pracy pracownik odzyskuje bowiem zatrudnienie na poprzednich warunkach pracy i płacy, co rekompensuje mu tę niejako podstawową szkodę wyrządzoną przez pracodawcę, który - wypowiadając umowę o pracę na czas nieokreślony bez uzasadnienia lub z naruszeniem przepisów o wypowiadaniu umów
o pracę - zmierzał do pozbawienia pracownika zatrudnienia oraz środków utrzymania z rozwiązanego stosunku pracy (tak SN w uzasadnieniu cyt. wyżej uchwały).

Sąd Apelacyjny nie widzi zatem możliwości zmiany dotychczasowej
i utrwalonej w orzecznictwie sądowym oraz piśmiennictwie prawa interpretacji normy art. 57 k.p.

Ponadto, należy zwrócić uwagę, iż na tle wykładni art. 58 k.p. uwzględniającej kierunek wyznaczony przez interpretacyjny wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 27 listopada 2007 roku, odpowiedzialność pracodawcy na podstawie art. 415 k.c. jest możliwa jedynie w przypadku szczególnie kwalifikowanego zachowania pracodawcy polegającego na zamierzonym (umyślnym) naruszeniu przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 23 maja 2012 r., I PK 193/11,
z dnia 28 stycznia 2009 r., I PK 135/08, OSNP 2010, nr 15-16, poz. 188, z dnia
18 sierpnia 2010 r., II PK 28/10, niepublikowany, czy z dnia 11 czerwca 2003 r., I PK 273/02, OSNP 2004, nr 16, poz. 279). Natomiast – jak słusznie wskazuje Sąd Okręgowy – w niniejszym stanie faktycznym nie ma podstaw do twierdzenia,
iż rozwiązanie z powodem umowy o pracę miało charakter zawiniony po stronie pracodawcy.

Natomiast odnosząc się do roszczenia o zadośćuczynienie pieniężne za krzywdę związaną z bezpodstawnym postawieniem powodowi przez pozwaną zarzutu kradzieży, wskazać należy, iż ocena jego zasadności dokonywana jest w oparciu
o dyspozycje norm art. 11 1 k.p. oraz art. 23, art. 24 i art. 448 k.c. w zw. z art. 300 k.p., bez potrzeby posiłkowania się argumentacją przedstawioną przez Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 27 listopada 2007 r. W tej materii godzi się przypomnieć, że zgodnie z art. 11 1 k.p. pracodawca powinien szanować godność i inne dobra osobiste pracownika, a obowiązek ten podniesiony został przez ustawodawcę do rangi jednej z podstawowych zasad Prawa pracy. Cytowany przepis nie definiuje pojęcia dóbr osobistych. Nie czyni tego również art. 23 Kodeksu cywilnego, jednakże zawiera on przykładowy katalog owych dóbr, do których należy między innymi cześć. W doktrynie prawa pracy i w orzecznictwie sądowym funkcjonuje pojęcie godności pracowniczej, utożsamianej jako poczucie własnej wartości, oparte na opinii dobrego fachowca i sumiennego pracownika oraz na uznaniu zdolności, umiejętności i wkładu pracy pracownika przez jego przełożonych (por. J.Jończyk: Sprawy ze stosunku pracy, Warszawa 1965, s. 135). Naruszeniem tak rozumianej godności pracowniczej są zaś zachowania pracodawcy polegające między innymi na słownej lub czynnej zniewadze, dopuszczaniu się czynów nieobyczajnych wobec pracownika, krzywdzących ocenach jego kwalifikacji, udzielaniu nieprawdziwych opinii o pracowniku, bezzasadnym wymierzaniu mu kar dyscyplinarnych, ujawnianiu bez zgody pracownika informacji objętych ochroną danych osobowych.

W razie naruszenia przez pracodawcę dóbr osobistych (w tym godności) pracownika, ten ostatni może dochodzić swoich pretensji na podstawie art. 24 k.c.
w związku z art. 300 k.p. Rozpoznając roszczenia w tym zakresie sąd powinien
w pierwszej kolejności ustalić, czy w ogóle doszło do naruszenia dóbr osobistych,
a dopiero w przypadku pozytywnej odpowiedzi na tak sformułowane pytanie zbadać, czy działanie pozwanego było bezprawne (a więc sprzeczne z obowiązującymi przepisami i zasadami współżycia społecznego). Dowód, że dobro osobiste zostało zagrożone lub naruszone, ciąży na osobie poszukującej ochrony prawnej z mocy
art. 24 k.c., natomiast na sprawcy owego zagrożenia lub naruszenia spoczywa obowiązek wykazania, iż jego działanie nie było bezprawne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 2004 r., V CK 608/03, Lex nr 109404). Jak trafnie podkreślono w motywach wyroków Sądu Okręgowego i Sądu Apelacyjnego, ocena, czy doszło do naruszenia dobra osobistego, dokonywana jest nie według subiektywnych odczuć osoby dochodzącej roszczeń z tego tytułu, ale przy zastosowaniu obiektywnych kryteriów, uwzględniających reakcję opinii publicznej na tego rodzaju naruszenie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 października 1969 r., I CR 305/69, Lex nr 6576, z dnia 26 października 2001 r., V CKN 195/01,
Lex nr 53107, z dnia 5 kwietnia 2002 r., II CKN 953/00, Lex nr 55098, z dnia 19 maja 2004 r., I CK 636/03, Lex nr 188474 i z dnia 17 września 2004 r., V CK 69/04,
Lex nr 1976610).

Do okoliczności wyłączających bezprawność naruszenia dóbr osobistych zalicza się działanie w ramach porządku prawnego, tj. działanie dozwolone przez obowiązujące przepisy.

Sąd Najwyższy trafnie wskazał, iż rozwiązanie (także wadliwe) stosunku pracy przez pracodawcę wyklucza możliwość stosowania przepisów prawa cywilnego
o ochronie dóbr osobistych (art. 23 kc, art. 24 kc, art. 448 kc), chyba że w związku
z tym rozwiązaniem pracodawca naruszy dobro osobiste pracownika poza zakresem stosunku pracy, podejmując działania nie mieszczące się w ukształtowanej przez ustawodawcę formie i treści czynności prawnej rozwiązującej stosunek pracy

(tak w wyroku z dnia 16 listopada 2000 r., I PKN 537/00, OSNP 2002 r.,
nr 11, poz. 269).

Tymczasem, oświadczenie pozwanej o rozwiązaniu stosunku pracy
z powodem o treści: „z powodu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych poprzez kradzież mienia (...) SA w dniu 16.06.2007 r. około 4 kg złomu miedzianego”, było wynikiem bezspornego stwierdzenia, iż powód w dniu 16 czerwca 2007 r. posiadał złom miedziany, będący własnością pozwanego pracodawcy. Nie można zatem stawiać pracodawcy zarzutu wykroczenia - w toku czynności zmierzających do rozwiązania stosunku pracy, jak i w samym oświadczeniu z dnia 26 czerwca 2007 roku - poza granice wyznaczone trybem
i wymogami formalnymi rozwiązywania stosunków pracy bez wypowiedzenia z winy pracownika. Należy przy tym pamiętać, że powód uzyskał orzeczenie o przywróceniu do pracy oraz o zasądzeniu wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy. Orzeczenie tej treści, będące wynikiem odmiennej interpretacji zdarzenia z dnia
16 czerwca 2007 roku, niwelowało negatywne skutki opisywanego wcześniej oświadczenia.

Wypada przy tym dodać, że Sąd Najwyższy odniósł się do zagadnienia ochrony dóbr osobistych pracownika w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa.

I tak, w uchwale z dnia 30 marca 1994 roku (I PZP 9/94, OSNAPiUS 1994,
nr 2, poz. 26), stwierdził, że prowadzenie przez zakład pracy samodzielnego postępowania w celu wyjaśnienia, czy zachowanie pracownika nosi znamiona oczywistości przestępstwa, o którym mowa w art. 52 § 1 pkt 2 k.p., samo przez się
nie przesądza o bezprawności takiego działania w rozumieniu art. 24 § 1 k.c. także wówczas, gdy przypisywane pracownikowi przestępstwo nie zostało przez niego popełnione. Następnie w wyroku z dnia 4 grudnia 1997 roku (I PKN 418/97, OSNAPiUS 1999, nr 2, poz. 44), przyjął, że nie można traktować jako bezprawnego postępowania pracodawcy, który po otrzymaniu oświadczenia grupy pracowników, wskazującego na popełnienie przez pracownika przestępstwa ściganego z urzędu, zawiadamia o tym organy ścigania, zaś według wyroku z dnia 26 marca 1998 roku
(I PKN 573/97, OSNAPiUS 1999, nr 6, poz. 197) podał, że pracodawca nie ponosi odpowiedzialności odszkodowawczej (art. 24 § 1 k.c.) za skutki postępowania karnego, które zostało przeprowadzone w związku z zawiadomieniem o przestępstwie popełnionym przez pracownika, wywołanego dokonanym przez pracodawcę zawiadomieniem zgodnie z Kodeksem postępowania karnego.

Konkludując, tę część rozważań Sąd Apelacyjny przyjął, iż pozwany pracodawca, wskutek złożenia powodowi oświadczenia z dnia 26 czerwca 2007 roku, nie popełnił zawinionego deliktu (będącego podstawą odpowiedzialności na zasadzie art. 415 k.c.) i nie naruszył dóbr osobistych powoda (jako podstawy odpowiedzialności na mocy art. 23, 24 i 448 k.c.).

Mając na względzie przedstawione okoliczności, Sąd drugiej instancji uznał apelację za bezzasadną i na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł o jej oddaleniu.

O kosztach procesu w postępowaniu apelacyjnym rozstrzygnięto na mocy
art. 102 k.p.c., kierując się tym, że z powództwem wystąpił były pracownik, wewnętrznie przekonany o zasadności swoich żądań, stanowiących próbę wykorzystania interpretacyjnego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.

/-/ SSA J.Pietrzak /-/ SSA M.Procek /-/ SSA Z.Gwizdak

Sędzia Przewodniczący Sędzia

ek