Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII Ua 112/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 11 czerwca 2014 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi, XI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. z dnia 28 maja 2013 r. i przyznał wnioskodawcy T. K. prawo do zasiłku chorobowego w okresie od dnia 9 sierpnia 2011 r. do dnia 28 grudnia 2011 r. oraz w okresie od dnia 30 grudnia 2011 r. do dnia 22 czerwca 2012 r. (pkt. 1 wyroku), oraz ustalił że T. K. nie jest zobowiązany do zwrotu zasiłku chorobowego za okres wskazany w pkt. 1 wyroku w kwocie 10.600,08 z ustawowymi odsetkami kwocie 1777,77 zł.

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:

Wnioskodawca T. K. w okresie od 15.06.2011 r. do 22.06.2012 r. był zatrudniony na podstawie umowy o pracę jako pracownik biurowy w Biurze (...) A. K..

W dniu 28.06.2011 r. T. K. zawarł umowę zlecenia z (...) Sp. z o.o. we W., której przedmiotem było osobiste roznoszenie ulotek. Wcześniej pracowała tam żona wnioskodawcy. Wynagrodzenie z tego tytułu miało być przelewane na rachunek bankowy wnioskodawcy wskazany w umowie. Powierzenie czynności ze zlecenia osobie trzeciej mogło nastąpić wyłącznie na podstawie pisemnej zgody zleceniodawcy. Umowę podpisał w imieniu zleceniodawcy M. W.-odpowiedzialny za dystrybucję ulotek. Przy zawieraniu w/w umowy wnioskodawca podał, że jest jednocześnie zatrudniony i jest objęty z tego tytułu ubezpieczeniem społecznym.

W praktyce M.W. dystrybuowanie ulotek powierzył swojej matce K. W. (1), która w tym celu w umówionych terminach przyjeżdżała na parking przed C. i przekazywała ulotki zleceniobiorcom. Z umowy podpisanej przez wnioskodawcę odbywało się to w środy o godzinie 11.00, a rejon obejmował ul. (...) i in.. Roznoszenie ulotek zabierało 3-4 godziny raz w tygodniu.

Czas pracy wnioskodawcy nie był ewidencjonowany w K. Polska. Umowę zlecenia T.K. rozwiązał z dniem 18 kwietnia 2013r. W okresie od 20 marca 2013r czynności z powyższego zlecenia wykonywała żona wnioskodawcy. T.K. w tym czasie także nie był zdolny do pracy.

W okresie od 4 do 21 lipca 2011 r. wnioskodawca przebywał w Wojewódzkim Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej Centrum (...) w Ł. z uwagi na rozpoznanie nietypowego zapalenia płuc z zaleceniem dalszego leczenia ambulatoryjnego w Poradni Ogólnej i Poradni Chorób Płuc. Wnioskodawca otrzymał zaświadczenie lekarskie o czasowej niezdolności do pracy m.in. na okres od 4.07.2011 r. do 5.08.2011 r.

Niezdolność do pracy wywołana zapaleniem płuc trwała do 28.12.2011 r. Następnie, od 28.12.2011 r. T. K. był niezdolny do pracy ze względu na złamanie kości strzałkowej prawej, co skutkowało założeniem gipsu i koniecznością korzystania z kul .

Za okres od 05 sierpnia 2011r do 28 grudnia 2011r oraz za okres od dnia 30 grudnia 2012 r do dnia 22 czerwca 2012r wnioskodawca otrzymał wynagrodzenie z w/w umowy zlecenia. W dniach 10,17,24,31 sierpnia 2011r, 07, 14, 21, 28 września 2011r, 05, 12,19,26 października 2011r, 02, 09,16,23,30 listopada 2011r, 07,14,23 grudnia 2011r, 04,11,18, 25 stycznia 2012r, 01,08,15,22,29 lutego 2012r, 07,14,21,28 marca 2012r, 04,11,18,25 kwietnia 2012r, 02,09,16,23,30 maja 2012r, 06,13,20 czerwca 2012r na podstawie w/w umowy zostały rozniesione ulotki. Zajmował się tym Ł. K..

W okresie od dnia 04 lipca 2013r do 22 czerwca 2012r wnioskodawca nie roznosił ulotek osobiście z uwagi na zły stan zdrowia /pobyt w szpitalu i leczenie zapalenia płuc, a następnie leczenie i rehabilitację w związku ze złamaniem nogi/. W czasie niezdolności do pracy roznoszenie ulotek powierzył szwagrowi Ł. K. (2), który podjął się tego w ramach rodzinnej pomocy. Żona wnioskodawcy w tym czasie nie mogła ich roznosić, ponieważ pracowała w innym miejscu. W tym czasie wnioskodawca potrzebował środków pieniężnych, także w związku z chorobą syna. Wynagrodzenie ze zlecenia za w/w okres wpływało na konto wnioskodawcy (150-170 zł miesięcznie), a szwagier nie pobierał za pracę żadnych należności, uznając że w przyszłości wnioskodawca zrewanżuje się za przysługę. (W zamian wnioskodawca częstował szwagra obiadem). W spornym okresie Ł. K. był rolnikiem i dysponował czasem, aby raz w tygodniu roznieść ulotki za szwagra. Wnioskodawca praktycznie jedynie podpisał umowę zlecenia, a czynności z niej wykonywali członkowie jego rodziny.

W okresie od dnia 28 grudnia 2011r do dnia 22 czerwca 2012 r wnioskodawca leczył się z powodu złamania nogi /złamania kości strzałkowej prawej/, a następnie odbywał rehabilitację. Opatrunek gipsowy miał założony na ok. 2-3 miesiące, i wówczas przemieszczał się z trudem i o kulach. Po zdjęciu gipsu także chodził z użyciem kul (gips za wcześnie zdjęto i chodzenie sprawiało problem), a rehabilitacja trwała jeszcze w maju 2012r.

Wnioskodawca nigdy nie wystąpił do zleceniodawcy o zgodę na powierzenie roznoszenia ulotek osobie trzeciej. Nie zgłaszał K. W. (1), aby przebywał na zwolnieniu lekarskim w związku z zatrudnieniem w podstawowym miejscu pracy. K.W. nie wymagała powyższego, twierdząc że nie interesuje ją kto w praktyce roznosi ulotki, jeśli została powiadomiona o osobie zastępcy. Istotne było tylko to, aby praca była wykonana. Powierzała ulotki szwagrowi wnioskodawcy, ponieważ była uprzedzona, że fakt taki nastąpi. W sytuacji, gdy zleceniobiorca nie podał, że w podstawowym miejscu pracy korzysta ze zwolnienia lekarskiego, a zlecenia nie mógł wykonywać z uwagi na chorobę, K.W. nie miała możliwości weryfikacji informacji. W przypadku choroby zleceniobiorcy wyrażała zgodę na zastępowanie go przez inną osobę.

Wnioskodawca nie przeczytał treści umowy i nie wiedział nawet, aby wymagana była zgoda zleceniodawcy na powierzenie roznoszenia ulotek członkom rodziny.

Kontrola zaświadczenia lekarskiego wydanego za okres od 30.12.2011 r. do 27.01.2012 r. (dokonana w dniu 19.01.2012 r) wykazała jego zasadność.

W okresie od 09 sierpnia 2011r do dnia 22 czerwca 2012r wnioskodawca pobrał w poszczególnych okresach czasu zasiłki chorobowe w kwotach niespornych, wskazanych w piśmie ZUS z dnia 30.10.2013r.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy oraz aktach rentowych, powoływanych powyżej, których treści nie kwestionowała żadna ze stron.

Stan faktyczny ustalono także na podstawie wiarygodnych, w ocenie Sądu zeznań świadków: K. W. (1), M. W., S. K. i Ł. K. (2). Niewielkie różnice w zeznaniach świadków dotyczyły kwestii nie istotnych dla rozstrzygnięcia i wiązały się ze znacznym upływem czasu od chwili zdarzeń. Zdaniem Sądu I Instancji organ rentowy nie przedstawił dowodów przeciwnych, a zeznania w/w osób korespondowały z wiarygodnymi zeznaniami wnioskodawcy, które także przyjęto za podstawę ustaleń w sprawie. Strony nie składały dalszych wniosków dowodowych a wersja zdarzeń przedstawiona przez wnioskodawcę znalazła potwierdzenie w powołanych powyżej źródłach dowodowych. Brak dowodów przeciwnych uniemożliwiał przyjęcie odmiennej wersji niż prezentowana w zaskarżonej decyzji.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, iż odwołanie wnioskodawcy jako zasadne należało uwzględnić.

Sąd podniósł, iż zgodnie z art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej, ubezpieczony wykonujący w okresie orzeczonej niezdolności do pracy pracę zarobkową lub wykorzystujący zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres tego zwolnienia.

Powyższy przepis zawiera dwie przesłanki, które powodują utratę prawa do zasiłku chorobowego. Pierwszą jest wykonywanie pracy zarobkowej (w okresie orzeczonej niezdolności do pracy). Druga to wykorzystywanie zwolnienia lekarskiego w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia. Przesłanki utraty prawa do zasiłku są niezależne od siebie i mają samoistny charakter.

Zdaniem Sądu w sprawie, żadna z powyższych przesłanek nie zaszła. Zebrane dowody nie potwierdziły, aby wnioskodawca w spornym okresie wykonywał pracę zarobkową. Otrzymywał wprawdzie symboliczne przelewy w związku z zawartą w dniu 28 czerwca 2011r umową zlecenia, jednakże nie wiązały się z osobistym wykonywaniem zlecenia. W tym czasie pracę zleconą świadczył za wnioskodawcę szwagier Ł. K., który nie pobierał z tego tytułu rekompensaty, pozwalając wnioskodawcy zachować środki pieniężne przekazywane za roznoszenie ulotek przez zleceniodawcę /w umowie zlecenia wskazano bowiem numer rachunku bankowego wnioskodawcy i na ten dokonywano przelewów/. W tym czasie wnioskodawca był w trudnej sytuacji finansowej, także w związku z chorobą syna i Ł. K. postanowił pomagać szwagrowi nieodpłatnie licząc na przysługę w przyszłości. Takie zachowanie w ocenie Sadu I instancji było całkowicie normalne i uzasadnione w stosunkach rodzinnych. Taka wersja zdarzeń była wiarygodna, zwłaszcza że świadek K. W. zeznała, że nie widziała przeszkód, aby ulotki roznosili zastępcy zleceniobiorców, jeżeli była o tym uprzedzona.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych w zaskarżonej decyzji odmówił wnioskodawcy prawa do zasiłku chorobowego za okres od 9.08.2011 r. do 28.12.2011 r. i od 30.12.2011 r. do 22.06.2012 r. i zobowiązał do zwrotu świadczenia wypłaconego nienależnie za ten okres wraz z ustawowymi odsetkami. Organ rentowy zarzucił wnioskodawcy, iż ten od dnia 28.06.2011 r. podjął działalność zarobkową z tytułu umowy zlecenia w firmie (...) polegającą na roznoszeniu ulotek reklamowych, którą wykonywał w spornym okresie.

Pracą w rozumieniu przepisu jest praca w potocznym tego słowa znaczeniu, w tym także wykonywanie różnych czynności na podstawie różnych stosunków prawnych - stosunku pracy, stosunków o charakterze cywilnoprawnym, a także prowadzenie własnej działalności gospodarczej, samozatrudnienie (por. wyrok SN z dnia 20 stycznia 2005 r., II UK 154/04, OSP 2006, z. 4, poz. 43 i powołane w jego uzasadnieniu: wyrok SA w Warszawie z dnia 16 maja 1996 r., III AUr 388/96, Prawo Pracy 1997, nr 2, s. 43; wyrok SA w Katowicach z dnia 20 stycznia 1999 r., III AUa 945/98, OSA 1999, z. 11-12, poz. 58; wyrok SN z dnia 14 kwietnia 2000 r., II UKN 513/99, OSNAPiUS 2001, nr 20, poz. 627; wyrok SN z dnia 19 lipca 2001 r., II UKN 494/00, OSNP 2003, nr 9, poz. 234). O zakwalifikowaniu wykonywania określonych czynności jako "pracy" nie decyduje charakter stosunku prawnego, na podstawie którego są one wykonywane, ale rodzaj tych czynności (wyrok SN z dnia 20 stycznia 2005 r., II UK 154/04, OSP 2006, z. 4, poz. 43; wyrok SN z dnia 9 października 2006 r., II UK 44/06, OSNP 2007, nr 19-20, poz. 295). W piśmiennictwie podkreśla się wagę tego stwierdzenia, wskazującego, że pojęcie użyte w komentowanym przepisie nie odnosi się do pracy pojmowanej w sensie biologiczno-fizycznym, w którym rozumiana jest ona jako wydatkowanie energii, lecz w rozumieniu prawnym.

Pracą zarobkową na gruncie komentowanego przepisu określa się wszelką aktywność ludzką, która zmierza do uzyskania zarobku, nawet gdyby miała ona polegać na czynnościach nieobciążających organizmu ubezpieczonego w istotny sposób. Podkreśla się dodatkowo, że takie definiowanie pracy zarobkowej wypływa z konieczności ścisłego stosowania przepisów prawa ubezpieczeń społecznych, w którym przeważa - z uwagi na bezwzględnie obowiązujący charakter norm prawnych - formalistyczne ujęcie uprawnień ubezpieczonych (wyrok SN z dnia 5 kwietnia 2005 r., I UK 370/04, OSNP 2005, nr 21, poz. 342, OSP 2006, z. 12, poz. 134; wyrok SN z dnia 14 grudnia 2005 r., III UK 120/05, OSNP 2006, nr 21-22, poz. 338).

A, zatem przyjmuje się, iż pracą zarobkową, skutkującą utratą prawa do zasiłku chorobowego, jest każda aktywność ludzka zmierzająca do osiągnięcia zarobku, poza wyjątkiem sporadycznych, incydentalnych i wymuszonych okolicznościami przejawów aktywności zawodowej. Nie stanowi pracy zarobkowej skutkującej utratą prawa do zasiłku chorobowego – w kontekście bogatego orzecznictwa - uzyskiwanie w trakcie korzystania ze zwolnienia lekarskiego dochodów, niepołączonych z osobistym świadczeniem pracy, podpisywanie w trakcie zwolnienia lekarskiego dokumentów finansowych, sporządzonych przez inną osobę oraz "formalno-prawne" prowadzenie jednoosobowej działalności gospodarczej, jeśli osoba ją prowadząca jest równocześnie pracodawcą i wyłącznie w zakresie jej obowiązków leży nadzór nad działalnością firmy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2012 r., II UK 186/11, LEX nr 1216851).

Natomiast za wykorzystanie zwolnienia od pracy niezgodnie z jego celem uważa się nieprzestrzeganie wskazań lekarskich, np. nakazu leżenia w łóżku, czy zakazu wykonywania różnych prac domowych, gdy się zważy, że celem zwolnienia od pracy jest odzyskanie przez ubezpieczonego zdolności do pracy.

W sprawie niniejszej bezspornym było, że wnioskodawca T. K. w spornym okresie był osobą niezdolną do pracy. Przyczyną niezdolności do pracy w okresie od 4.07.2011 r. do 28.12.2011 r. była choroba płuc skutkująca hospitalizacją, natomiast w okresie od 30.12.2011 r. do 22.06.2011 r. wnioskodawca był niezdolny do pracy z powodu złamania kości strzałkowej. Złamanie nogi skutkowało założeniem gipsu i poruszaniem się przy pomocy kul, a następnie rehabilitacją.

W myśl art. 68 ust. 1 ustawy zasiłkowej, Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest uprawniony do kontrolowania ubezpieczonych co do prawidłowości wykorzystywania zwolnień od pracy zgodnie z ich celem.

Kontrola zasadności jednego ze zwolnień wnioskodawcy dokonana przez lekarza orzecznika ZUS nie wykazała żadnych nieprawidłowości w wystawionym wnioskodawcy zaświadczeniu lekarskim za okres od 30.12.2011 r. do 27.01.2012 r. W tym czasie zwolnienie było zasadne, a wnioskodawca winien powstrzymywać się od pracy, co też czynił.

Zdaniem Sądu powyższe okoliczności wyłączały możliwość wykonywania zlecenia polegającego na roznoszeniu ulotek, zwłaszcza że wnioskodawca w tym czasie leczył ciężkie schorzenia, a od 30 grudnia 2011r do co najmniej końca marca 2012r poruszał się z trudem i przy użyciu kuli. ZUS nie wskazał takich dowodów, które podważyłyby wersję wnioskodawcy. Skutkowało to oceną, że w spornym okresie zlecone czynności wykonywał szwagier wnioskodawcy, a nie on sam.

W okresie niezdolności do pracy na konto wnioskodawcy wpływało wynagrodzenie z tytułu umowy zlecenia. Jednakże materiał dowodowy zgromadzony w sprawie prowadzi do wniosku, iż wnioskodawca nie wykonywał czynności roznoszenia ulotek reklamowych osobiście. Tym samym kwoty jakie wpływały na konto za pracę Ł. K. (2) należało traktować jako swoistą darowiznę ze strony szwagra, który próbował wspomóc wnioskodawcę w okresie choroby jego i jego syna.

"Pracą zarobkową" w rozumieniu art. 17 ust. 1 ustawy nie są objęte formalnoprawne sporadyczne jedynie czynności ubezpieczonego, z czego wynika, że ocena, czy wnioskodawca podjął pracę zarobkową w czasie korzystania z zasiłku chorobowego, zależy od okoliczności konkretnej sprawy, w tym zwłaszcza od rodzaju i zakresu czynności, które wykonywał. W ustalonym stanie faktycznym sprawy zdaniem Sądu i instancji nie można przyjąć, że wnioskodawca wykonywał pracę zarobkową w rozumieniu w/w przepisu, a ZUS nie wykazał, aby korzystał ze zwolnienia lekarskiego w sposób sprzeczny z jego celem.

W zestawieniach przygotowanych przez zleceniodawcę widnieją informacje, iż T. K. osobiście wykonywał zlecenie i na jego konto przesyłano wynagrodzenie. Świadek K. W. zeznała jednak, iż wyrażała zgodę na roznoszenie ulotek przez inne osoby, aby praca była wykonana. Tłumaczy to, dlaczego zleceniobiorca udzielił odpowiedzi jak wskazana powyżej. Po prostu nie posiadał wiedzy, kto w spornym okresie wykonywał prace, a dysponował jedynie danymi wnioskodawcy, który podpisał umowę i na którego konto wpływały należności.

Jednocześnie, świadek K. W. wskazała, że w spornym okresie wydawała ulotki około 20 osobom i nie pamiętała szczegółów w zakresie dotyczącym wnioskodawcy. Zeznania obejmujące organizację pracy i ogólne zasady jej wykonywania pokrywały się z wersją pozostałych świadków i wnioskodawcy.

W konsekwencji Sąd uznał, iż w spornym okresie wnioskodawca miał więc prawo do zasiłku chorobowego i brak było podstaw do żądania od niego zwrotu świadczenia, które zasadnie wypłacono.

Zgodnie z przepisem art. 66 ust.2 ustawy zasiłkowej, jeżeli świadczenie zostało pobrane nienależnie z winy ubezpieczonego lub wskutek okoliczności, o których mowa w art. 15-17 i art. 59 ust. 6 i 7, wypłacone kwoty podlegają potrąceniu z należnych ubezpieczonemu zasiłków bieżących oraz z innych świadczeń z ubezpieczeń społecznych lub ściągnięciu w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.

W świetle powołanej powyżej przepisu jak również art. 84 ustawy systemowej, nie było więc podstaw do zobowiązywania wnioskodawcy do zwrotu spornego zasiłku.

Zdaniem Sądu również w zakresie żądania odsetek od zasiłku organ rentowy zastosował wadliwy sposób ich naliczania, nie biorąc pod uwagę, że powinny być naliczane dopiero od doręczenia decyzji osobie zobowiązanej do zwrotu tego świadczenia /por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 8 kwietnia 2009 r., III AUa 763/08; OSAŁ 2010/1/6/ .

W sprawach dotyczących żądania zwrotu nienależnie pobranych świadczeń nie mają zastosowania zasady współżycia społecznego, ani przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu z k.c. Nie ma też żadnych normatywnych podstaw do stosowania przepisów prawa cywilnego o odpowiedzialności z czynu niedozwolonego do oceny wymagalności świadczenia głównego lub odsetek. Zasady określające zwrot świadczenia nienależnego ze względu na upływ czasu, wskazane są w art. 138 ust. 3 i 4 ustawy o emeryturach i rentach z FUS i w art. 84 ust. 3 ustawy o s.u.s. W świetle powyższych przepisów "żądanie zwrotu" nienależnie pobranego świadczenia następuje przez doręczenie decyzji dotyczącej zwrotu tego świadczenia. Należy zatem stwierdzić, że staje się ono wymagalne dopiero w tym momencie, a nie w czasie spełnienia tego świadczenia. Z tą chwilą następuje też wymagalność roszczenia o odsetki w prawnym znaczeniu według prawa cywilnego - art. 359 § 2 k.c., gdyż od tej chwili dłużnik pozostaje w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia głównego - art. 481 § 1 k.c. (por. wyrok SN z 16 grudnia 2008 r., I UK 154/08, M.P.Pr. 2009, nr 4, str. 208).

Mając wszystko powyższe na uwadze, na podstawie art. 477 14§2 k.p.c Sąd dokonał zmiany zaskarżonej decyzji organu rentowego.

Apelację od powyższego wyroku wniósł organ rentowy.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie art. 17 ustawy z dnia 25.06.1999r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (t. jedn. Dz. U. z 2014, poz. 159) poprzez niewłaściwe ich zastosowanie i przyznanie wnioskodawcy prawa do zasiłku chorobowego za okresy wskazane w wyroku.

W uzasadnieniu swego stanowiska podniósł, iż Sąd dopuścił dowód z przesłuchania wnioskodawcy i zeznań świadków - żony wnioskodawcy, jego szwagra oraz osób o odpowiedzialnych za przekazywanie ulotek ze strony K., a także zażądał dokumentacji medycznej. Na podstawie tego materiału dowodowego sąd uznał, że wnioskodawca nie świadczył pracy w spornych okresach, zastępował go szwagier. Tymczasem materiał dowodowy w tym zakresie był niespójny.

Wyjaśnienia zainteresowanego zdaniem apelanta nie są wiarygodne, ponieważ wnioskodawca zmieniał swoje wyjaśnienia wtoku postępowania: pierwotnie podał, że zastępowała go żona (pismo z dnia 25.04.2013r.,k.96 akt rentowych), następnie podał, że umowę wykonywała jego „rodzina” (pismo z dnia 26.06.2013r., k. 87/88 akt rentowych), z kolei w odwołaniu stwierdził, że zastępował go że szwagier, Ł. K. (3). Na rozprawie w dniu 21.10.2013r. wnioskodawca zeznał, że zastępował go szwagier. Ł. K. (3) na tej samej rozprawie zeznał, że sam roznosił ulotki, nikt mu nie pomagał. Na rozprawie w dniu 07.04.2014r. wnioskodawca wyjaśnił, że żona pracowała i nie pomagał w roznoszeniu ulotek, a w piśmie z 25.04.2013r. pomylił się, stwierdził natomiast, że żona pomagała szwagrowi roznosić ulotki i znaleźć ulice. Ponadto z zeznań osoby dostarczającej ulotki od firmy (...) - wynika, że było możliwe „awaryjne” zastępowanie osób roznoszących ulotki przez inne osoby, bez zawierania z tymi osobami odrębnych umów, ale jeżeli zleceniodawca był jednocześnie zatrudniony gdzie indziej i poinformował o tym K., to mógł być w czasie zwolnienia lekarskiego zastępowany przez inną osobę, tylko jeżeli z tą osobą byłaby zawarta odrębna umowa „na zastępstwo”. Sąd ustalił zaś, że wnioskodawca poinformował K. przy zawieraniu umowy o fakcie równoczesnego zatrudnienia. Wobec tego w takiej sytuacji - zgodnie z zeznaniami świadka -nie mógł być zastępowany przez inną osobę w trakcie zwolnienia lekarskiego. Dodatkowo zdaniem skarżącego świadek nie był w stanie wskazać, czy wnioskodawca roznosił ulotki osobiście, czy też ktoś go zastępował. W świetle zeznań świadka nie wydaje się jednak możliwie, aby przez prawie rok inna osoba przychodziła po ulotki, a świadek nie zainteresował się przyczynami, dla których zleceniobiorca nie wykonuje umowy osobiście - zwłaszcza, że chodziło o zleceniobiorcę, który poinformował o fakcie równoczesnego zatrudnienia w innej firmie.

Z uwagi na powyższe skarżący wniósł o zmianę wyroku i oddalenie odwołania od decyzji z dnia 28.05.2013r. albo uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

Wnioskodawca wniósł o oddalenie apelacji organu rentowego.

Sąd Okręgowy w Łodzi ustalił i zważył co następuje.

Apelacja częściowo zasługuje na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej, ubezpieczony wykonujący w okresie orzeczonej niezdolności do pracy pracę zarobkową lub wykorzystujący zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres tego zwolnienia.

W myśl art. 233 kpc sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Oznacza to, że wszystkie ustalone w toku postępowania fakty powinny być brane pod uwagę przy ocenie dowodów, a tok rozumowania sądu powinien znaleźć odzwierciedlenie w pisemnych motywach wyroku. Przepis ten daje wyraz obowiązywaniu zasady swobodnej oceny dowodów. Swobodna ocena dowodów odnosi się do wyboru określonych środków dowodowych i do sposobu ich przeprowadzenia. Mają być one ocenione konkretnie i w związku z całym zebranym materiałem dowodowym. Ramy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 roku, sygn. akt: II UKN 685/98, OSNAPUiS 2000 nr 17, poz. 655).

Sąd może oprzeć swe przekonanie jedynie na dowodach prawidłowo przeprowadzonych, a ocena dowodów musi być dokonana na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Sąd musi ocenić wszystkie przeprowadzone dowody oraz uwzględnić wszelkie towarzyszące im okoliczności, które mogą mieć znaczenie dla oceny mocy i wiarygodności tych dowodów. Sąd zobowiązany jest przeprowadzić selekcję dowodów, wybierając te, na których się oparł i ewentualnie odrzucić inne, którym odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. Przez moc dowodową rozumie się przy tym siłę przekonania, jaką uzyskał sąd wskutek przeprowadzenia określonych dowodów o istnieniu lub nieistnieniu faktu, którego one dotyczyły. Ocena wiarygodności dowodu zależy od środka dowodowego. Sąd, oceniając wiarogodność decyduje o tym, czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę, czy też nie. Uważa się także, iż granice swobodnej oceny dowodów warunkuje czynnik ideologiczny, tj. poziom świadomości prawnej sędziego oraz obowiązujące w danym momencie poglądy na sądowe stosowanie prawa. (por. T. Ereciński. Jacek Gudowski. Maria Jędrzejewska - "Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz", Część I, Wyd. LexisNexis).

W ocenie Sądu Okręgowego dokonana przez Sąd Rejonowy ocena zgromadzonego w postępowaniu materiału dowodowego nie jest prawidłowa. Zarzuty skarżącego podniesione w uzasadnieniu apelacji obnażają fragmentaryczną i wybiórczą ocenę materii sprawy. Taka zaś nie może dać pełnego obrazu zaistniałych zdarzeń i zgodnie z dyrektywą art. 233 § 1 kpc nie może się ostać.

W szczególności co słusznie podnosi apelujący, na gruncie rozpatrywanego przypadku nie sposób przyjąć, iż wnioskodawca w sposób wiarygodny wykazał, że w całym spornym okresie orzeczonej niezdolności do pracy osobiście przyjętego na siebie zlecenia od firmy (...) nie wykonywał.

Podnieść należy, iż wnioskodawca w tym przedmiocie kilkakrotnie zmieniał swoje wyjaśnienia. W toku postępowania przed organem rentowym podał, że zastępowała go żona /pismo z dnia 25.04.2013r., k.96 akt rentowych/, następnie wskazał, że umowę wykonywała jego „rodzina” (pismo z dnia 26.06.2013r., k. 87/88 akt rentowych). Z kolei w odwołaniu wniesionym do Sądu stwierdził, że zastępował go szwagier – Ł. K. (2). Na rozprawie w dniu 21.10.2013r. wnioskodawca podtrzymał tę wersję - zeznał, że zastępował go szwagier /k.35/. Szwagier powoda na tej samej rozprawie zeznał natomiast, że sam roznosił ulotki i nikt mu nie pomagał /k.36/. Na rozprawie w dniu 07.04.2014r. wnioskodawca wyjaśnił, że żona pracowała i nie pomagała w roznoszeniu ulotek. Podniósł też, że w piśmie z 25.04.2013r. pomylił się. Stwierdził też, że żona pomagała szwagrowi roznosić ulotki i znaleźć ulice /k. 67 v/. Z kolei żona powoda w swych zeznaniach na rozprawie w dniu 28 maja 2014 r. podniosła iż w czasie kiedy jej mąż był chory ulotki roznosił szwagier męża. Ona tylko raz czy dwa pokazała mu jak to się robi, a on to robił sam. Ona nie roznosiła ulotek /k. 73 v./. W ocenie Sądu Okręgowego w związku z powyższym nie sposób zgodzić się z oceną Sądu I instancji, iż zeznania powoda jak i świadków w tym zakresie były wiarygodne logiczne i spójne. Zeznania przesłuchanych w procesie osób w żaden sposób ze sobą nie korespondowały. Z tych też względów w żaden sposób nie uprawniały do ustalenia kto wskazaną umowę ewentualnie za powoda wykonywał.

Bezsprzecznie w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego to powód zawarł umowę zlecenia na roznoszenie ulotek i to on zobligował się do jej osobistego wykonania. Świadek, która rozdzielała ulotki K. W. (1) nie umiała wskazać kto konkretnie i kiedy powoda zastępował, choć okoliczności tej nie wykluczała. Podniosła, że czasami tak się zdarza ze z przyczyn losowych roznoszący ulotki, korzystają z zastępstwa innych osób. Głównie jest to rodzina. Wskazała, że jeżeli jest to sytuacja awaryjna, to ktoś może przyjechać odebrać gazetki. Nie wymaga to pisemnych adnotacji, ani zmian do umowy. Wystarczy, że świadek jest o tym poinformowana. Świadek podniosła też, iż nie pamięta czy w 2011 i w 2012 r. wnioskodawca korzystał z zastępstwa przy roznoszeniu ulotek. Podkreśliła, że jeżeli przez dłuższy czas wnioskodawca nie mógłby roznosić ulotek np. z uwagi na chorobę to mogłaby go zastąpić inna osoba, ale musiałaby podpisać umowę zlecenia. Nazwiska Ł. K. (2) nie kojarzyła. Z tych zatem także względów nie sposób było przyjąć, iż w spornym okresie wnioskodawca umowy zlecenia w ogóle osobiście nie wykonywał.

W ocenie Sądu Okręgowego uznać jednak należało, iż wnioskodawca uprawdopodobnił, iż z uwagi na stan zdrowia miał przerwę w wykonywaniu obowiązków, choć ta nie pokrywała się z całym spornym okresem, za który organ rentowy dochodzi zwrotu zasiłku chorobowego. Zaznaczyć należy, że zarówno powód jak i jego żona spójnie podnosili - co znajdowało także potwierdzenie w dokumentacji medycznej przedłożonej w procesie- iż z uwagi na złamanie nogi przez 2-3 miesiące wykonywanie umowy zlecenia przez powoda było w ogóle niemożliwe. Fakt złamania nogi przez powoda nie był przez stronę pozwaną kwestionowany. Powyższe schorzenie niewątpliwie zaś wykluczało powoda z pracy zarobkowej w podejmowanym dotychczas charakterze. W tym stanie rzeczy biorąc pod uwagę ogólnikowe wyjaśnienia powoda oraz jego żony w tym zakresie, Sąd II instancji postanowił przeprowadzić uzupełniające postępowanie dowodowe i ustalić w jakim konkretnie okresie powód z uwagi na złamanie nogi ulotek roznosić nie mógł. W tym celu postanowieniem dnia 9 października 2014 r. Sąd Okręgowy zwrócił się do Wojewódzkiego Szpitala (...) w Z. Poradni (...) Urazowo- Ortopedycznej o nadesłanie w terminie 7 dni informacji, w jakiej dacie nastąpiło zdjęcie opatrunku gipsowego, który został założony wnioskodawcy, w związku ze złamaniem kości strzałkowej w dniu 28.12.2011 roku oraz nadesłanie w powyższym terminie oryginału historii choroby.

W wykonaniu wskazanego zobowiązania wskazana placówka wskazała, iż wnioskodawca w trakcie wizyty w poradni w dniu 27 stycznia 2012 r. miał zdjęty opatrunek gipsowy. Przesłana historia choroby nie wskazywała by opatrunek ten zakładano ponownie a pacjent był unieruchomiony. Powyższych okoliczności nie kwestionował także sam wnioskodawca obecny na rozprawie apelacyjnej w dniu 29 stycznia 2015 r. Z tych też względów uznać należało, iż materiał dowodowy zgromadzony w sprawie potwierdził, iż jedynie w okresie od dnia 28 grudnia 2011 r. do dnia 27 stycznia 2012 r. wnioskodawca zawartej umowy zlecenia nie wykonywał.

Zgodnie z art. 66 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (teks jedn. Dz. U. z 2005 r., Nr 31, poz. 267 ze zm.), jeżeli świadczenie zostało pobrane nienależnie z winy ubezpieczonego lub wskutek okoliczności, o których mowa w art. 15-17 i art. 59 ust. 6 i 7, wypłacone kwoty podlegają potrąceniu z należnych ubezpieczonemu zasiłków bieżących oraz z innych świadczeń z ubezpieczeń społecznych lub ściągnięciu w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Decyzja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w sprawie zwrotu bezpodstawnie pobranych zasiłków stanowi tytuł wykonawczy w postępowaniu egzekucyjnym w administracji.

Zgodnie z art. 84 ust. 1, 2 i 3 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. Nr 137, poz. 887) osoba, która pobrała nienależne świadczenie z ubezpieczeń społecznych, jest obowiązana do jego zwrotu, wraz z odsetkami, w wysokości i na zasadach określonych przepisami prawa cywilnego, z uwzględnieniem ust. 11. Za kwoty nienależnie pobranych świadczeń uważa się:

1) świadczenia wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie prawa do świadczeń albo wstrzymanie ich wypłaty w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca świadczenie była pouczona o braku prawa do ich pobierania,

2) świadczenia przyznane lub wypłacone na podstawie nieprawdziwych zeznań lub fałszywych dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzania w błąd organu wypłacającego świadczenia przez osobę pobierającą świadczenia.

W ocenie Sądu Okręgowego na gruncie rozpoznawanego przypadku wykazano, iż jedynie w okresie niezdolności do pracy od dnia 28 grudnia 2011 r. do dnia 27 stycznia 2012 r. osobiście wnioskodawca pracy zarobkowej nie wykonywał. W konsekwencji jedynie w tym okresie wnioskodawca miał więc prawo do zasiłku chorobowego. W pozostałym zakresie świadczenie to zostało pobrane w sposób nienależny wobec wykonywania przez ubezpieczonego w okresie orzeczonej niezdolności do pracy, pracy zarobkowej. Z tych też względów żądania apelacji tylko w tej części uznać należało za zasadne.

Zdaniem Sądu II instancji, zgodzić natomiast należy się z Sądem Rejonowym, iż w zakresie żądania odsetek od zasiłku organ rentowy zastosował wadliwy sposób ich naliczania tj. od chwili wypłaty świadczeń nienaleznych. W wyroku z dnia 21 marca 2013 r., sygn. akt III AUa 1311/12 Sąd Apelacyjny w Krakowie wskazał, że zgodnie z art. 84 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych osoba, która pobrała nienależne świadczenie z ubezpieczeń społecznych, jest obowiązana do jego zwrotu, wraz z odsetkami, w wysokości i na zasadach określonych przepisami prawa cywilnego. Odesłanie do "prawa cywilnego" dotyczy wyłącznie zasad zapłaty i wysokości odsetek, a nie zasad zwrotu nienależnego świadczenia. Nie ma zatem żadnych podstaw do stosowania przepisów prawa cywilnego (o bezpodstawnym wzbogaceniu lub czynie niedozwolonym) do oceny wymagalności, czy przedawnienia samego nienależnie pobranego świadczenia. Zasady określające zwrot takiego świadczenia ze względu na upływ czasu (dawność, w tym znaczeniu potocznie przedawnienie) wskazane są w art. 138 ust. 4 i 5 ustawy o emeryturach i rentach z funduszu ubezpieczeń społecznych (zasadniczo za okres nie dłuższy niż 3 lata od "żądania zwrotu", czyli wydania decyzji w tym przedmiocie). "Żądanie zwrotu" nienależnie pobranego świadczenia następuje przez doręczenie dotyczącej tego decyzji (można powiedzieć, że staje się wymagalne w tym momencie, a nie w czasie spełniania świadczeń). Z tą chwilą następuje też wymagalność (w prawnym znaczeniu według prawa cywilnego - art. 359 § 2 kc) roszczenia o odsetki, gdyż od tej chwili dłużnik pozostaje w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia głównego (art. 481 § 1 kc). Z tą też chwilą rozpoczyna się bieg przedawnienia roszczenia o zapłatę odsetek (art. 120 § 1 kc). Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy doszedł do przekonana, iż w przedmiotowej sprawie żądanie zwrotu odsetek od nienależnie wypłaconych świadczeń jest uprawnione dopiero od chwili doręczenia zaskarżonej decyzji zobowiązującej wnioskodawcę do zwrotu nienależnie pobranego zasiłku chorobowego tj. od dnia 31 maja 2013 r.

Z tych wszystkich względów na podstawie art. 386 § 1 kpc Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w pkt. 1 w ten sposób, że przyznał wnioskodawcy prawo do zasiłku chorobowego za okres od dnia 29 grudnia 2011 r. do dnia 27 stycznia 2012 r. oraz w pkt. 2 w ten sposób, że ustalił, iż wnioskodawca nie jest zobowiązany do zwrotu zasiłku chorobowego za wskazany okres wraz z ustawowymi odsetkami oraz ustawowych odsetek od zasiłków chorobowych wypłaconych nienależnie za okresy od dnia 9 sierpnia 2011 r. do dnia 27 grudnia 2011 r. oraz od dnia 28 stycznia 2012 r. do dnia 22 czerwca 2012 r. za okres poprzedzający datę doręczenia decyzji tj. 31 maja 2013 r. i oddalił odwołanie w pozostałej części.

Natomiast z uwagi na fakt, iż brak było podstaw do pozbawienia wnioskodawcy prawa zasiłku chorobowego za cały sporny okres i żądania jego zwrotu w pełnym zakresie wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wypłaty świadczeń, na mocy art. 385 kpc apelacja organu rentowego w pozostałej części podlegała oddaleniu jako bezzasadna.