Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1495/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 marca 2015 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Maria Sałańska - Szumakowicz

Sędziowie:

SSA Małgorzata Węgrzynowska - Czajewska

SSA Jerzy Andrzejewski (spr.)

Protokolant:

stażysta Agnieszka Makowska

po rozpoznaniu w dniu 19 lutego 2015 r. w Gdańsku

sprawy K. P. (1), J. K., Z. K.,

R. K., Z. G., Z. D.

E. W. (1)

z udziałem zainteresowanych K. P. (2), P. W.,

G. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o ubezpieczenie

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 14 kwietnia 2014 r., sygn. akt VI U 641/12

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w

B. na rzecz wnioskodawcy K. P. (1) kwotę 1080,00

(tysiąc osiemdziesiąt 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa

procesowego za drugą instancję.

Sygn. akt III AUa 1495/14

UZASADNIENIE

Decyzjami z dnia 2 grudnia, 9 grudnia, 16 grudnia 2011 roku oraz 3 stycznia 2012 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. orzekł, iż: J. K., Z. K., R. K., Z. G., Z. D., K. P. (2) P. W., G. W. oraz E. W. (1) podlegali obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i chorobowemu jako pracownicy u płatnika składek K. P. (1) – prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą Przedsiębiorstwo Produkcyjno- Handlowo- Usługowe „(...)” w Ż. - w okresach wskazanych w powyższych decyzjach. W uzasadnieniu tych decyzji organ rentowy powołał się na przepisy art. art. 83 ust. 1 pkt 1, art. 38 ust. 1, art. 68 ust. 1 pkt 1a w związku z art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 8 ust. 1, art. 12, art. 13 pkt 1 oraz art. 91 ust 5 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych ( Dz. U. z 2009 roku nr 161, poz. 1278) i wskazał, iż w trakcie przeprowadzonej u płatnika składek kontroli pozwany skontrolował umowy o dzieło zawarte w okresach od stycznia 2007 roku do lipca 2011 roku. W ocenie organu rentowego zawarte umowy o dzieło nie spełniają faktycznie warunków wynikających z treści przepisu art. 627 kc i mają charakter umów o pracę, o czym świadczy nie tylko rodzaj wykonywanej pracy, ale również to, że była wykonywana w określonym miejscu wyznaczonym przez płatnika składek oraz w wyznaczonym czasie pracy, po 8 godzin dziennie, pod bezpośrednim nadzorem kierownika danej budowy, brygadzistów i osoby prowadzącej z firmy (...). W ocenie organu rentowego, płatnik składek zawarł umowy o dzieło w celu uniknięcia opłacania składek na ubezpieczenie społeczne.

Odwołania od wszystkich powyższych decyzji złożył płatnik składek K. P. (1), a od decyzji dotyczących J. K., Z. K., R. K., Z. G., Z. D. i E. W. (2) także ci zainteresowani, wnosząc o zmianę tych decyzji poprzez przyjęcie, iż osoby zatrudniane przez K. P. w okresach objętych zaskarżonymi decyzjami nie podlegały obowiązkowemu ubezpieczeniom społecznym. Ponadto K. P. wnosiła o zasądzenie od organu rentowego na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przypisanych. W uzasadnieniu odwołujący wskazali, iż pomijając nierzetelność kontroli, wnioski kontrolującego zawarte w protokole kontroli z dnia 5 października 2011 roku są całkowicie błędne wskutek sprzeczności ustaleń z rzeczywistym stanem rzeczy, niewłaściwej interpretacji przepisów oraz błędnego przyjęcia stanowiska stron umowy, niezgodnego z ich wolą. Odwołujący oraz zainteresowani zgodnie ze swoją uzewnętrznioną wolą zawarli umowy o dzieło, odwołująca się K. P. działa na trudnym rynku usług budowlanych, prace wykonywane są na placach budowy. Konkurencja w tej branży jest wysoka, a dodatkowo umowy zawierane z inwestorami, generalnymi wykonawcami są obwarowane wieloma zaostrzeniami, szczególnie z tytułu odpowiedzialności za wykonane dzieło. Ponadto K. P. podnosiła , iż przez wiele miesięcy wielokrotnie w ciągu roku ma zawartą niewielką ilość kontraktów, czasami zaś w danym okresie ilość ich jest znaczna. Istotne jest to, że odwołująca związana jest postanowieniami umów, szczególnie odnośnie terminów prac, jakości dzieł oraz przestrzegania wielu obowiązków na placach budowy. Z punktu widzenia wykonawcy lub podwykonawcy z uwagi na odpowiedzialność za wykonane dzieła, odwołująca wolała zawierać umowy o dzieło z dalszymi podwykonawcami. Umowy zawierane były w zależności od zapotrzebowania na dane dzieło, przy czym nie może dziwić fakt zawierania umów z określonym gronem osób, skoro jakość ich wykonania była na wysokim poziomie. Wolą zainteresowanych ( odwołujących ) było zawarcie umów o dzieło, bowiem zainteresowani sami decydowali o terminie i sposobie wykonania dzieła, co dawało im ewentualną możliwość wykonywania w międzyczasie innych czynności. Skarżąca argumentowała również, iż nie sposób nie zauważyć, że w przeciwieństwie do umowy o pracę, umowa o dzieło daje możliwość wykonującemu dzieło działania poprzez inne osoby ( brak wymogu osobistego działania), chyba że umowa tego wyraźnie zabrania. W przedmiotowej sprawie umowy o dzieło nie zawierały wymogu osobistego działania przyjmującego zamówienie, co dodatkowo podważa ustalenia pozwanego, iż były to umowy o pracę. Wymogiem było zapewnienie przez odwołującego się płatnika składek posiadania przez osoby wykonujące dzieła badań lekarskich, przeszkolenia bhp, ubrań roboczych, odpowiedniego sprzętu, maszyn, a odpowiedzialność za wszelkie zdarzenia podczas wykonywania dzieła przerzucona była na zamawiającego wykonanie dzieła. Nadto dzieło musiało być wykonane w odpowiednim terminie, jednak przebywanie na placu budowy nie było dowolne, lecz mogło odbywać się w ściśle oznaczonych godzinach. Wszelkie czynności wykonywane przez kierownika budowy w stosunku do zainteresowanych i innych wykonawców dzieła nie miały charakteru podporządkowania określonego w art. 22kp, a były jedynie czynnościami nadzorczymi wynikającymi z prawa budowlanego, co wiąże się ze specyfiką miejsca wykonywania dzieła. Odwołująca K.P. obowiązki te przerzuciła na swoich podwykonawców, a nadto wskazywała , iż zgodnie z art. 304§3 kpc obowiązki określone w art. 207§2 kp ( dotyczące zapewnienia przez pracodawcę bezpiecznych i higienicznych warunków pracy) stosuje się odpowiednio do przedsiębiorców nie będących pracodawcami organizujących pracę wykonywaną przez osoby fizyczne. Mając na uwadze treść powyższych przepisów, odwołująca była nie tylko uprawniona, ale wręcz zobowiązana do tego by skierować zainteresowanych na wstępne badania lekarskie, szkolenie bhp oraz zapewnić odzież roboczą oraz właściwy sprzęt.

W odpowiedziach na odwołania organ rentowy wnosił o ich oddalenie, podtrzymując argumentację przedstawioną w uzasadnieniach zaskarżonych decyzji oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przypisanych.

Na podstawie art. 219 kpc sprawy z odwołań wniesionych w sprawach o sygn. akt:VI642/12,VIU643/12,VIU644/12,VIU645/12,VIU888/12,VIU988/12, VIU989/12 i VIU991/12 zostały połączone do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia ze sprawą VIU 641/12.

Wyrokiem z dnia 14 kwietnia 2014 r. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy - VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w pkt. I zmienił decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B. z dnia 2 grudnia 2011 r. nr (...)/450/107/11 w ten sposób, iż stwierdził, że J. K. nie podlega jako pracownik, u płatnika składek K. P. (1), prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą PPHU „(...)” w S., obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i chorobowemu od 6 sierpnia 2008 r. do 30 września 2008 r.; w pkt. II zmienił decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B. z dnia 9 grudnia 2011 r. nr (...) w ten sposób, iż stwierdził, że Z. K. nie podlega jako pracownik, u płatnika składek K. P. (1), prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą PPHU „(...)” w S., obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i chorobowemu: od 25 maja 2009 r. do 30 maja 2009 r., od 20 lipca 2009 r. do 31 lipca 2009 r., od 10 sierpnia 2009 r. do 31 sierpnia 2009 r., od 10 grudnia 2009 r. do 19 grudnia 2009 r.; w pkt. III zmienia decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B. z dnia 9 grudnia 2011 r. nr (...) w ten sposób, iż stwierdził, że R. K. nie podlega jako pracownik, u płatnika składek K. P. (1), prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą PPHU „(...)” w S., obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i chorobowemu od 1 lipca 2011 r. do 15 lipca 2011 r.; w pkt. IV zmienił decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B. z dnia 2 grudnia 2011 r. nr (...) w ten sposób, iż stwierdził, że Z. G. nie podlega jako pracownik, u płatnika składek K. P. (1), prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą PPHU „(...)” w S., obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i chorobowemu: od 10 maja 2008 r. do 31 maja 2008 r., od 1 maja 2009 r. do 17 maja 2009 r.; w pkt. V zmienił decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B. z dnia 2 grudnia 2011 r. nr (...) w ten sposób, iż stwierdził, że Z. D. nie podlega jako pracownik, u płatnika składek K. P. (1), prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą PPHU „(...)” w S., obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i chorobowemu: od 2 stycznia 2007 r. do 31 sierpnia 2007 r., od 13 września 2007 r. do 31 października 2007 r., od 5 listopada 2007 r. do 30 listopada 2007 r., od 17 lipca 2008 r. do 20 grudnia 2008 r., od 5 stycznia 2009 r. do 30 marca 2009 r., od 1 kwietnia 2009 r. do 30 kwietnia 2009 r., od 13 lipca 2009 r. do 30 września 2009 r., od 1 listopada 2009 r. do 30 listopada 2009 r., od 9 grudnia 2009 r. do 29 grudnia 2009 r., od 1 września 2010 r. do 30 września 2010 r., od 1 listopada 2010 r. do 31 grudnia 2010 r., od 6 marca 2011 r. do 15 marca 2011 r., od 6 kwietnia 2011 r. do 30 kwietnia 2011 r., od 3 maja 2011 r. do 30 maja 2011 r., od 7 czerwca 2011 r. do 20 lipca 2011 r.; w pkt. VI zmienił decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B. z dnia 16 grudnia 2011 r. nr (...) w ten sposób, iż stwierdził, że K. P. (2) nie podlega jako pracownik, u płatnika składek K. P. (1), prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą PPHU „(...)” w S., obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i chorobowemu od 2 stycznia 2007 r. do 14 stycznia 2007 r.; w pkt. VII zmienia decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B. z dnia 3 stycznia 2012 r. nr (...) w ten sposób, iż stwierdza, że P. W. nie podlega jako pracownik, u płatnika składek K. P. (1), prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą PPHU „(...)” w S., obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i chorobowemu od 3 września 2008 r. do 29 września 2008 r.; w pkt. VIII zmienił decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B. z dnia 3 stycznia 2012 r. nr (...) w ten sposób, iż stwierdził, że G. W. nie podlega jako pracownik, u płatnika składek K. P. (1), prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą PPHU „(...)” w S., obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i chorobowemu: od 10 sierpnia 2010 r. do 31 sierpnia 2010 r., od 10 września 2010 r. do 30 września 2010 r., w pkt. IX zmienił decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B. z dnia 3 stycznia 2012 r. nr (...) w ten sposób, iż stwierdził, że E. W. (1) nie podlega jako pracownik, u płatnika składek K. P. (1), prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą PPHU „(...)” w S., obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i chorobowemu: od 18 sierpnia 2007 r. do 30 sierpnia 2007 r., od 1 września 2007 r. do 30 września 2007 r., od 10 października 2007 r. do 30 października 2007 r.; w pkt. X zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B. na rzecz K. P. (1) kwotę 3 240 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne. Odwołująca się K. P. od 2004 roku prowadzi działalność polegającą na usługach montażowo – spawalniczych i remontowych na terenie całego kraju. W celu wykonania usług spawalniczych oraz wykonywania konstrukcji odwołująca zawierała w większości przypadków umowy o dzieło, są to umowy krótkoterminowe, nie zapewniające ciągłości pracy. Umowy zawierane są w siedzibie przedsiębiorstwa na ulicy (...) w Ż., stawki za wykonanie umowy ustalał syn odwołującej K. P. (4). Odwołująca osobom wykonującym czynności w oparciu o umowy o dzieło zapewniała transport, noclegi, wypłacała również zaliczki na poczet wykonania umowy. Czynności wykonywane były na terenie różnych zakładów w całej Polsce. Osoby zatrudnione w oparciu o umowy nazwane umowami o dzieło wykonywały między innymi czynności polegające na: montażu rurociągów(zespołów rur), zbiorników, podestów, hal produkcyjnych, elektrofiltrów i maszyn; pracach porządkowych,; remontach kotłów, układów chłodzących i taśmociągów; zakładaniu instalacji; montażu pokryć dachowych, ich remontach i kładzeniu papy; modernizacji elektrowni. W większości przypadków narzędzi do wykonania czynności dostarczała odwołująca, bądź firma która wynajmowała odwołującą do wykonania usług. Godziny, w których osoby zainteresowane wykonywały swoje czynności , były uwarunkowane godzinami wejścia na teren zakładu, bądź też terminem wykonania określonego odcinka budowy. Na terenie budowy znajdował się koordynator – pracownik odwołującej się K. P., który nadzorował czynności wykonywane przez zainteresowanych wraz z kierownikiem budowy firmy wynajmującej. Odbiory robót były wykonywane również przez kierownika budowy wynajmującego. Zdarzało się, iż osoby wykonujące czynności w oparciu o zawierane z odwołującą umowy o dzieło posiadały inny tytuł do ubezpieczenia- emeryci, osoby korzystające z urlopów w zakładach pracy, emeryci służb mundurowych. Nie było konsekwencji, gdy osoba z którą została zawarta umowa o dzieło nie wykonała czynności z umowy wynikających. W zakładach, w których wykonywane były prace, panowały ściśle określone wymogi odnośnie konieczności posiadania przez zatrudniane na podstawie umów o dzieło osoby wykonujące czynności na podstawie umowy o dzieło badań lekarskich, wyposażenia ich w odzież ochronną, to zapewniała odwołująca. Odwołująca przeprowadzała również szkolenia bhp, dodatkowo przed wejściem na teren zakładu taki instruktaż bhp był przeprowadzony przez inspektora bhp wynajmującej firmy. Godziny pracy zainteresowanych były spisywane przez kierowników budowy firm wynajmujących w celu ustalenia w przyszłości konkretnej oferty na wykonanie takiej usługi. Zakres czynności jakie miała wykonać określona osoba w większości przypadków był ustalany przy zawarciu umowy, zdarzało się też, iż po przybyciu na teren budowy dana osoba wykonywała inne czynności, niż wynikające z zawartej umowy, co było związane między innymi z tym, że inna osoba nie przyszła się do pracy i w związku z tym istniała konieczność wykonywania tych czynności za nią, zainteresowani swoje prace wykonywali samodzielnie. Za aktualne badania lekarskie koszty pokrywała odwołująca. Nie było list obecności. Wynagrodzenie za wykonywane czynności w większości przypadków było płacone do 10 każdego miesiąca. Zdarzało się, że osoba wykonująca konkretną czynność- przykładowo przygotowanie podpór do rurociągów - dokonywała poprawek, bowiem bez koniecznych poprawek nie można było przejść do kolejnego etapu budowy. Zainteresowany Z. D. w okresach wskazanych w zaskarżonej decyzji zawarł z odwołującą umowy nazwane umowami o dzieło, w ramach których zainteresowany wykonywał czynności polegające na montażu i spawaniu podestów, oczyszczaniu zbiorników oczyszczalni ścieków, montażu maszyny papierniczej, montażu rurociągów, montażu hali produkcyjnej, montażu konstrukcji, modernizacji elektrowni, montażu elektrofiltrów, montażu taśmociągów. W umowach wskazano, iż koszty delegacji, noclegów, dojazdu oraz odzieży roboczej poniesie zamawiający. Na podstawie zawartych umów zainteresowany był zatrudniony w różnych częściach kraju, zainteresowany w okresach objętych decyzją był uprawniony do renty z tytułu niezdolności do pracy, pracował różną ilość godzin dziennie, czasami 8 godzin, czasami dwie godziny. Zainteresowany mógł nie przyjść do pracy, nikt nie wyciągał wtedy w stosunku do niego negatywnych konsekwencji. Po wykonaniu przedmiotu danej umowy zgłaszał to kierownikowi budowy, który sprawdzał jakość wykonanej przez niego pracy. Zainteresowany J. K. w okresie objętym zaskarżoną decyzją zawarł z odwołującą umowę nazwaną umowa o dzieło, w ramach której miał wykonywać czynności polegające na uporządkowaniu magazynu odzieżowego. Wynagrodzenie zainteresowanego z tego tytułu zostało określone kwotą 1203 złotych brutto i z tego tytułu została mu wypłacona kwota 1020 złotych. Zainteresowany zawierając umową z odwołującą kierował się chęcią zarobienia dodatkowych pieniędzy, pracował w wolnym czasie i nie był zainteresowany zawarciem umowy o pracę. Nikt nie wydawał mu poleceń związanych z wykonywaniem pracy, zainteresowany nie podpisywał również list obecności. Zainteresowany Z. K. w okresach objętych zaskarżoną decyzją zawarł z odwołującą umowy nazwane umowami o dzieło, w ramach których miał wykonywać czynności polegające na montażu maszyny papierniczej, montażu rurociągu. W umowach wskazano, że koszty delegacji, noclegów, dojazdu oraz odzieży roboczej poniesie zamawiający. Zainteresowany w tym okresie pobierał zasiłek przedemerytalny, dlatego nie interesowało go zawarcie umowy o pracę. Zainteresowany pracował przeważnie w Ż., dwa bądź trzy dni pracował na terenie Zakładów (...) w Ś.. Zainteresowany nie podpisywał list obecności, jego czas pracy nie był ewidencjonowany, zainteresowany sam decydował w jakich godzinach i ile godzin dziennie pracował. Nikt z upoważnienia odwołującej się nie nadzorował wykonywanej przez niego pracy. Zainteresowany R. K. w okresie wskazanym w zaskarżonej decyzji zawarł z odwołującą umowy nazwane umowami o dzieło, w ramach których miał wykonywać czynności polegające na montażu instalacji i rozładunku magazynu. W umowie wskazano, iż koszty delegacji, noclegów, dojazdu oraz odzieży roboczej poniesie zamawiający. Jego czynności ogólnie polegały na położeniu kabli oraz rozładowywaniu i załadowywaniu palet. Dziennie zainteresowany pracował 2-3 godziny, nie podpisywał list obecności, nikt z ramienia odwołującej nie nadzorował wykonywanych przez niego czynności. W tym okresie zainteresowany w innym zakładzie był zatrudniony w oparciu o umowę o pracę. Zainteresowany Z. G. w okresach wskazanych w zaskarżonej w decyzji zawarł z odwołującą umowy nazwane umowami o dzieło, w ramach których zainteresowany miał wykonywać czynności polegające ogólnie na montażu instalacji. W umowach wskazano, iż koszty delegacji, noclegów, dojazdu oraz odzieży roboczej poniesie zamawiający. W tym okresie zainteresowany w innym zakładzie był zatrudniony w oparciu o umowę o pracę, zainteresowany sam decydował w jakich godzinach będzie wykonywać czynności wynikające z umowy cywilnoprawnej, zainteresowany nie podpisywał list obecności. Zainteresowany P. W. w okresie objętym zaskarżoną decyzją zawarł z odwołującą umowę nazwaną umową o dzieło, w ramach której miał wykonywać czynności polegające na montażu instalacji technologicznej. W tym okresie zainteresowany wykonywał czynności pomocnika montera. Nie było problemu, gdy zainteresowany nie mógł przyjść do pracy. Nie musiał usprawiedliwiać swojej nieobecności. Zainteresowany pracował przez osiem godzin dziennie. Zainteresowany E. W. (1) w okresach wskazanych w zaskarżonej decyzji zawarł z odwołującą się K. P. umowy nazwane umowami o dzieło, w ramach których miał wykonywać czynności polegające na montażu dachu oraz pokrycia dachowego oraz remoncie taśmociągu. W umowach wskazano, iż koszty delegacji, noclegów, dojazdu oraz odzieży roboczej poniesie zamawiający. W tym okresie zainteresowany był uprawniony do świadczenia rentowego z tytułu niezdolności do pracy. Zainteresowany sam decydował ile godzin dziennie będzie pracować dla odwołującej. Raz w tygodniu K. P. (4) przyjeżdżał i sprawdzał jakość wykonywanej przez niego pracy. Zainteresowany wykonywał swoje czynności na terenie K. oraz w B. przy ulicy (...). Zainteresowany G. W. w okresach wskazanych w zaskarżonej decyzji zawarł z odwołującą umowy nazwane umowami o dzieło, w ramach których miał on wykonywać czynności polegające na montażu rurociągów kwasoodpornych oraz remoncie i montażu zbiorników. W umowach wskazano, iż koszty delegacji, noclegów, dojazdu oraz odzieży roboczej poniesie zamawiający. Wynagrodzenie zainteresowanego w pierwszej z zawartych umów zostało określone kwotą brutto 1046 złotych, zainteresowanemu z tego tytułu wypłacono wynagrodzenie w wysokości 895 złotych, w drugiej z zawartych umów wynagrodzenie zainteresowanego zostało określone kwotą brutto 1480 złotych, z tego tytułu wypłacono zainteresowanemu wynagrodzenie w wysokości 1267 złotych. Zainteresowany K. P. (2) w okresie objętym zaskarżoną decyzją zawarł z odwołującą się K. P. umowę nazwaną umową o dzieło, w ramach której miał wykonywać czynności polegające na modernizacji oczyszczalni. W umowie wskazano, że koszty delegacji, noclegów, dojazdu oraz odzieży roboczej poniesie zamawiający. Wynagrodzenie zainteresowanego określono kwota brutto 1456 złotych, z tego tytułu została mu wypłacona kwota 1234,70 złotych.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Okręgowy zważył, iż odwołania zasługiwały na uwzględnienie. Kwestie sporne w rozpoznawanych sprawach sprowadzały się do oceny, czy w okresach objętych zaskarżonymi decyzjami wystąpiły podstawy do objęcia zatrudnianych przez K. P. (1) ubezpieczeniami społecznymi z tytułu wykonywania zatrudnienia w oparciu o umowy o pracę. Na samym wstępie Sąd Okręgowy zaznaczył, iż w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych przedmiot rozpoznania sprawy sądowej wyznacza decyzja organu rentowego, od której wniesione zostało odwołanie, zatem w rozpoznawanych sprawach obowiązkiem Sądu było zweryfikowanie, czy w spornych okresach objętych zaskarżonymi decyzjami, umowy łączące w/w zainteresowanych z K. P. (1) miały charakter umów o pracę, rodzących konieczność objęcia ich obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi. Nie było rzeczą Sądu ustalenie, czy w okresach objętych zaskarżonymi decyzjami charakter zawartych umów pozwalał na ich zakwalifikowanie jako innych umów rodzących obowiązek ubezpieczenia społecznego (przykładowo umów o świadczenie usług ). Na podstawie przepisu art. 6 ust. 1 pkt. 1, 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 w/w ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz. U. z 2013 roku, poz. 1442) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami. Obowiązek ubezpieczenia pracownika istnieje od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku (art. 13 pkt. 1 w/w ustawy). Według przepisu art. 627 k.c. przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Zgodnie z treścią przepisu art. 22 § 1 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i w czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca-do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem. Zatrudnienie w warunkach określonych w § 1 jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy (§1 1 art.22 k.p.). Stosunek pracy jest dobrowolnym stosunkiem prawnym o charakterze zobowiązaniowym, zachodzącym między dwoma podmiotami, z których jeden, zwany pracownikiem, obowiązany jest świadczyć osobiście i w sposób ciągły, powtarzający się, na rzecz i pod kierownictwem drugiego podmiotu, zwanego pracodawcą, pracę określonego rodzaju oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca zatrudniać pracownika za wynagrodzeniem. Wykonywanie takich samych czynności może występować w ramach umowy o pracę i umowy cywilnoprawnej. Cechą wyróżniającą umowę o pracę nie jest pozostawanie w dyspozycji pracodawcy, bo to może występować też w umowach cywilnoprawnych, lecz wykonywanie pracy pod kierownictwem pracodawcy (pracy podporządkowanej). Ta cecha ma charakter decydujący dla istnienia stosunku pracy (tak też SN w wyroku z dnia 25 listopada 2005 roku, sygn. akt IUK 68/05, Wokanda 2006/4/26). O charakterze prawnym łączącego strony stosunku zatrudnienia nie decyduje nadana mu przez strony nazwa, lecz jego treść. W przywołanym w uzasadnieniach zaskarżonych decyzji orzeczeniu Sąd Najwyższy wskazał, iż bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy jest każde zatrudnienie, w którym pracownik zobowiązuje się do wykonania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i w czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem, w przypadku, jeżeli w treści stosunku prawnego łączącego strony przeważają cechy charakterystyczne dla stosunku pracy ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26.03.2008 r. I UK 282/07 ). W wyroku tym Sąd Najwyższy podkreślił, że przy ocenie omawianej tu kwestii jurydycznej podlega nie tylko treść umowy, ale przede wszystkim sposób jej wykonywania. W innych orzeczeniach Sąd Najwyższy wskazywał, iż o rodzaju zawartej umowy rozstrzyga przede wszystkim zgodna wola stron, gdyż art. 22 § 11 Kodeksu pracy nie stwarza prawnego domniemania zawarcia umowy o pracę. Zakwalifikowanie umowy o świadczenie usług jako umowy o pracę wymaga uwzględnienia reguł wykładni oświadczeń woli ( art. 65 k.c. w związku z art. 300 k.p.), zwłaszcza wówczas, gdy nie występują zachowania stron sprzeczne z postanowieniami zawartej umowy cywilnoprawnej. Wola stron co do charakteru łączącego je stosunku prawnego może być także odzwierciedlona w nazwie umowy, zwłaszcza wobec wykazywania wspólnych cech dla umowy o pracę i umowy prawa cywilnego ( wyrok Sądu najwyższego z 18.06.1989 r. I PKN 191/98 - OSNAPiUS z 1999 r. Nr 14, poz. 449; wyrok Sądu Najwyższego z 15.09.1999 r. I PKN 307/99 – OSNAPiUS z 2001 roku, Nr 7, poz. 214 ). Wobec różnych cech charakterystycznych wykonywania zatrudnienia na podstawie umowy o pracę i umów cywilnoprawnych, dla oceny rodzaju stosunku prawnego decydujące jest ustalenie, które z tych cech mają charakter przeważający ( por. wyrok Sądu Najwyższego z 14.09.1998 r. I PKN 334/98 – OSNAPiUS z 1999 r. Nr 20, poz. 646 ). Odnosząc powyższe uwagi do stanów faktycznych rozpoznawanych spraw Sąd Okręgowy stwierdził, iż brak było podstaw prawnych do objęcia osób fizycznych wymienionych w zaskarżonych decyzjach obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi z tytułu zatrudnienia wykonywanego w oparciu o umowę o pracę i tym samym uznania, iż łączące te osoby(zainteresowanych) z odwołującą się K. P. (1) umowy miały charakter umów o pracę. Niezależnie od kwestii czy umowy te kwalifikować należało zgodnie z ich nazwą jako umowy o dzieło, czy też jako inny rodzaj umów czysto cywilno-prawnych (przykładowo umowa o świadczenie usług) brak było podstaw do przypisania im cech typologicznych umów o pracę. Jak wynika z zeznań złożonych przez płatnika K. P. i przesłuchanych zainteresowanych wolą tych osób nie było wykonywanie zatrudnienia w ramach umów o pracę. Świadczone przez nich czynności nie miały charakteru pracy podporządkowanej , wykonywanej pod kierownictwem podmiotu zatrudniającego (pracodawcy). Wskazać przy tym należy, iż umowy zawierane były przez odwołująca się K. P. z w/w zainteresowanymi na stosunkowo krótkie okresy i nie zapewniały ciągłości zatrudnienia , gdyż występowały między nimi przerwy. Godziny pracy w których zainteresowani mieli wykonywać swoje czynności nie były ustalane przez pracodawcę, lecz uwarunkowane były przede wszystkim godzinami wejścia na teren budów prowadzonych przez kontrahentów K. P.. Wprawdzie godziny ich pracy były spisywane przez koordynatora bądź też kierownika budowy na terenie której zainteresowani wykonywali swoje czynności, było to jednak podyktowane procedurą obowiązującą na terenie zakładu na którym wykonywane były czynności oraz ustaleniem godzin pracy w celu obliczenia wysokości należnego wynagrodzenia. Brak było również podporządkowania pracowników regulaminowi pracy oraz poleceniom pracodawcy, bowiem zainteresowani przebieg wykonywanych prac w poszczególnych dniach uzgadniali jedynie z koordynatorem bądź też z kierownikiem budowy zakładu na terenie którego wykonywane były przez nich czynności. Często sami też decydowali o czasie swojej pracy danego dnia. W ocenie Sądu okoliczność, iż zainteresowani posiadali aktualne badania lekarskie oraz przechodzili szkolenia BHP ( koszty pokrywała odwołująca) związane było z rodzajem wykonywanych przez zainteresowanych czynności ( prace remontowo-budowlano-montażowe) i ściśle określonymi wymogami w tym zakresie i nie mogą przesądzać o uznaniu spornych umów za umowy o pracę. Wskazane w umowach o dzieło okresy ich trwania wskazują, iż były one zawierane w zależności od zapotrzebowania odwołującego co oznacza, iż świadczona przez zainteresowanych praca nie miała charakteru trwałego i ciągłego, zainteresowani nie przychodzili codziennie do pracy i pracowali nieraz po kilka godzin a czasami kilkanaście godzin. Powołując się na doktrynę i orzecznictwo należy wskazać, że w prawnym stosunku pracy następuje włączenie pracownika do działalności pracodawcy i podporządkowanie go regulaminowi pracy oraz poleceniom kierownictwa co do miejsca, czasu i sposobu wykonywania pracy. Pracownik zobowiązuje się przy tym nie do wykonywania jakiegokolwiek konkretnego zadania, lecz do stałego wypełniania określonego rodzaju pracy związanej z określonym stanowiskiem, zawodem lub kwalifikacjami. Pracownik zobowiązany jest do przestrzegania ustalonej dla danej dziedziny pracy normy pracy w obowiązującej normie wydajności lub w obu tych miernikach równocześnie, co nie występuje w stosunkach cywilnych (wyr. SN z 27.2.1979 r., II URN 19/79, NP 1981, Nr 6, s. 82). O umowie o pracę decydują powyższe czynniki, a nie rodzaj wykonywanej pracy. Umowa o dzieło różni się od umowy o pracę przede wszystkim brakiem podporządkowania zamawiającemu oraz obowiązkiem osiągnięcia określonego rezultatu. Stąd wynika możność posługiwania się przy wykonywaniu dzieła podwykonawcami i ponoszenia przez wykonawcę w pełni ryzyka jego wykonania. Umowa o dzieło wymaga, aby świadczenie było uwieńczone konkretnym i obiektywnie sprawdzalnym rezultatem, posiadającym cechę samoistnej wartości, dla której strony zawarły umowę. Przyjmujący zamówienie działa na własny rachunek i odpowiedzialność, a rezultat musi być z góry określony i w wyniku ukończenia dzieła niezależny od wykonawcy. W przypadku wady dzieła lub braku dotrzymania terminu zamawiającemu przysługuje prawo odstąpienia od umowy, czego ryzyko ponosi wykonawca. Dzieło może mieć charakter materialny i niematerialny. W rozpoznawanych sprawach zainteresowani byli wynagradzani na podstawie osiągnięcia określonego rezultatu - ilości wykonanych robót i otrzymywali wynagrodzenie za pracę faktycznie wykonaną. Zainteresowani nie przychodzili do pracy, jeżeli czynności objęte umową zostały przez nich wykonane wcześniej. Podkreślić również należy, iż jak wynika z zeznań zainteresowanych po ukończeniu wykonywanych czynności wcześniej mogli oni opuścić teren pracy bez żadnych negatywnych konsekwencji. Nie przysługiwał im też urlop wypoczynkowy, a za przerwy w pracy nie otrzymywali wynagrodzeń. Zasada podporządkowania jest jedną z podstawowych cech odróżniających stosunek pracy od stosunków opartych na innych umowach o świadczenie usług. Obowiązek osobistego wykonywania pracy należy też do jednej z podstawowych cech stosunku pracy, chociaż znów nie jest to cecha wyłączna i decydująca. Cechą charakterystyczną dla stosunku opartego na umowie o pracę jest też to, że ryzyko przedsięwzięcia ciąży na podmiocie zatrudniającym. W konsekwencji skutki niemożności wykonywania pracy z przyczyn dotyczących podmiotu zatrudniającego nie pozbawiają pracownika roszczeń zarobkowych. Przy stosunku pracy opartym na umowie o pracę obowiązuje bezwzględna zasada odpłatności. W najogólniejszym znaczeniu umowa o pracę wyróżnia się pośród umów o świadczenie usług tym, że przy stosunku opartym na umowie o pracę więź między pracownikiem a pracodawcą jest znacznie ściślejsza, znacznie szerszy jest zakres wzajemnych praw i obowiązków, bardziej absorbujących pracownika, a z drugiej strony podmiot zatrudniający ma znacznie szersze obowiązki i to nie tylko uiszczenia wynagrodzenia za faktycznie wykonaną pracę, ale również np. spełnienia świadczeń nie znajdujących równoważnika w faktycznie przez pracownika wykonanej pracy (w razie choroby, koniecznej opieki nad chorym członkiem rodziny, powołaniem do służby wojskowej itp.). Trzeba tu jednak zauważyć, że nawet określenie godzinowej stawki wynagrodzenia nie przesądza o tym, że strony łączyła umowa o pracę (tak też w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2000 r., sygn. I PKN 133/00). Wykładnia SN wskazuje, że gdy umowa wykazuje wspólne cechy dla umowy o pracę i umowy prawa cywilnego z jednakowym ich nasileniem , o jej typie (rodzaju) decyduje zgodny zamiar stron i cel umowy, który może być wyrażony także w nazwie umowy, a przy kwalifikacji prawnej umowy należy uwzględniać okoliczności istniejące w chwili jej zawierania (wyr. SN z 18.6.1998 r., I PKN 191/98, OSNAPiUS 1999, Nr 14, poz. 449; podobnie SN w wyr. z 2.9.1998 r., I PKN 293/98, OSNAPiUS 1999, Nr 18, poz. Wszyscy zainteresowani wiedzieli, że łączące ich z K. P. (1) umowy nie były umowami o pracę, godzili się na to i taki był zamiar obu stron tych umów. Z uwagi na niestawiennictwo na rozprawę zainteresowanych: G. W. oraz K. P. (2) nie było możliwości przeprowadzenia dowodu z ich zeznań, jednak zebrany w sprawie materiał dowodowy (umowy zawarte przez nich z K. P. i przesłuchania pozostałych zainteresowanych i świadków) nie potwierdzał, aby - tak jak twierdził organ rentowy - zawarte z nimi umowy miały cechy typologiczne umów o pracę. Organ rentowy nie zaoferował w toku procesu żadnych dowodów na tę okoliczność, a dowody przeprowadzone w sprawie z inicjatywy odwołującej się K. P. okoliczności tej nie potwierdziły. Wyżej przedstawione motywy uzasadniały zatem zmianę wszystkich zaskarżonych decyzji i dlatego Sąd Okręgowy orzekł jak w punktach od I do IX wyroku na podstawie przepisu art. 477 14 § 2 k.p.c. poprzez ustalenie, iż w/w osoby nie podlegały obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia pracowniczego w okresach wskazanych w zaskarżonych decyzjach. W punkcie X wyroku orzeczono o kosztach procesu na podstawie przepisu art. 98 kpc § 1 i 3 kpc w zw. z przepisem art. 99 kpc w zw. z § 2 ust. 1 i ust. 2 w zw. z § 11 ust.2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej, udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. z 2005r. nr 219, poz. 1873). Na koszty te złożyły się poniesione przez wygrywającą spory K. P. koszty zastępstwa prawnego ustalone w każdej z rozpoznawanych spraw według stawki maksymalnej, co uzasadnione było znacznym nakładem pracy jej pełnomocnika procesowego, związanym ze sporządzaniem pism procesowych i udziałem w posiedzeniach rozprawowych.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł organ rentowy, zaskarżając go w całości i zarzucając: 1. błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, polegający na przyjęciu, że umowy zawarte pomiędzy zainteresowanymi a PPHU (...) z siedzibą w Ż., miały charakter umów o dzieło, podczas gdy okoliczności sprawy świadczą o tym, że miały one w przeważającej mierze cechy umów o pracę, konsekwencją czego jest naruszenie norm prawa materialnego, tj. art.6 ust.1 pkt 1 w związku z art.12 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U.Nr205/09r.,poz.1585 ze zm.), art. 22 § 1 k.p. oraz art. 627 k.c; 2. naruszenie art.233 k.p.c, poprzez przekroczenie granic zasady swobodnej oceny dowodów. Powołując się na powyższą podstawę apelacji organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. W uzasadnieniu skarżący wskazał, że nie może zgodzić się z wyrokiem Sądu, a tym samym ze stanowiskiem wyrażonym w treści uzasadnienia wyroku. W ocenie apelującego postępowanie dowodowe potwierdziło, że praca w ramach zawartych umów o dzieło była wykonywana w wyznaczonym przez płatnika miejscu, tj. w siedzibie firmy oraz na terenie całego kraju, w wyznaczonym czasie pracy od poniedziałku do piątku każdego dnia tygodnia po osiem godzin dziennie oraz pod bezpośrednim nadzorem kierownika danej budowy, brygadzistów oraz osoby prowadzącej z firmy (...). Na podstawie zebranego materiału ustalono również, że płatnik składek kierował osoby pracujące na umowę o dzieło na badania lekarskie oraz pokrywał koszty związane z badaniami. Ponadto na wyjazdy z pracy poza siedzibę formy płatnik wystawiał „polecenie wyjazdu służbowego”, pokrywał koszty związane z delegacją koszty zakwaterowania oraz koszty dojazdu do miejsca wykonywania pracy i z powrotem. Płatnik udostępniał również niezbędne narzędzia oraz materiały do wykonywania danej pracy. W ocenie pozwanego zawarte umowy faktycznie nie spełniają warunków wynikających z art.627 k.c. Zgodnie z przepisem tym umowa o dzieło zobowiązuje przyjmującego zamówienie do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiającego do zapłaty wynagrodzenia. Przyjmujący zamówienie podejmuje się własnym wysiłkiem i staraniem, na własny rachunek i własną odpowiedzialność wykonać dzieło, którym jest nowe dobro wytworzone lub przetworzone do takiej postaci, w jakiej poprzednio nie istniało. Istotą takiej umowy jest osiągnięcie określonego rezultatu - dzieła. Według organu rentowego spisane umowy o dzieło mają charakter umów o pracę, o czym świadczy nie tylko rodzaj wykonywanej pracy, ale również to, że była wykonywana pod kierownictwem, w określonym miejscu, tj. w zakładzie pracy oraz w wyznaczonym czasie pracy. Skarżący podkreślił, że zgodnie z art. 22 § 1 oraz 1 ( 1) k.p., przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Wskazany rodzaj zatrudnienia jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy. Stosownie do art. 22 § 1 ( 2) powyższej ustawy nie jest dopuszczalne zastąpienie umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy określonych w § 1. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 marca 2008 r. (sygn. akt I UK 282/07) wyraził pogląd, że o charakterze prawnym łączącym strony stosunku zatrudnienia nie decyduje nadana mu przez strony nazwa, a jego treść: „ (...) bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy, zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy jest każde zatrudnienie, w którym pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem(...). Jeżeli w treści stosunku prawnego łączącego strony przeważają cechy charakterystyczne dla stosunku pracy (...), to mamy do czynienia z zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy. (...) Warto przy tym podkreślić, że ocenie podlega nie tylko przez treść umowy, ale przede wszystkim sposób jej wykonywania (...)." Reasumując, w ocenie pozwanego, Sąd wydając zaskarżony wyrok naruszył wskazane na wstępie przepisy prawa materialnego i procesowego.

W odpowiedzi na apelację K. P. (1) wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na rzecz odwołującego kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego organu rentowego nie zasługuje na uwzględnienie.

Kwestią sporną w niniejszej sprawie pozostawało podleganie przez zainteresowanych w okresach wskazanych w zaskarżonych decyzjach organu rentowego ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i chorobowemu z tytułu pozostawania w stosunku pracy u płatnika składek K. P. (1) - PPHU (...) w Ż..

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy, przeprowadził stosowne postępowanie dowodowe, a w swoich ustaleniach i wnioskach nie wykroczył przy tym poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów wynikające z przepisu art. 233 k.p.c.

Podnieść należy, iż aby skutecznie zarzucić przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów czyli naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. skarżący powinien wskazać, jaki konkretnie dowód mający istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy sąd uznał za wiarygodny i mający moc dowodową albo za niewiarygodny i niemający mocy dowodowej, i w czym przy tej ocenie przejawia się naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów (por. wyrok SN z 18 stycznia 2002 r. sygn. I CKN 132/01, Lex nr 53144). Apelacja tak skonstruowanych zarzutów nie przedstawia.

Czym innym natomiast jest ocena prawna dokonanych ustaleń w ramach dochodzonych roszczeń. Prawidłowość takiej oceny prawnej podlega kontroli w ramach zarzutu naruszenia prawa materialnego. Z treści uzasadnienia apelacji wynika, iż skarżący ma tego świadomość. Mimo tego jednak podniósł także zarzut wadliwej oceny dowodów, który z przedstawionych przyczyn należało uznać za chybiony i nieuzasadniony.

Sąd Okręgowy nie popełnił zasadniczo uchybień w zakresie zarówno ustalonych faktów, jak też ich kwalifikacji prawnej, które mogłyby uzasadnić ingerencję w treść zaskarżonego orzeczenia.

Wskazać należy, iż Sąd ubezpieczeń społecznych procedując w ramach kontradyktoryjnego sporu zasadniczo poprzestaje na ocenie materiału dowodowego zaoferowanego przez strony. W realiach przedmiotowej sprawy Sąd Okręgowy wobec braku możliwości uzyskania zeznań G. W. oraz K. P. (2) zasadnie uznał, że wystarczającą podstawą ustaleń faktycznych w stosunku do tych zainteresowanych będą znajdujące się w aktach sprawy dokumenty.

W konsekwencji, Sąd odwoławczy oceniając jako prawidłowe ustalenia faktyczne i rozważania prawne dokonane przez Sąd pierwszej instancji we wskazanym powyżej zakresie uznał je za własne, co oznacza, iż zbędnym jest ich szczegółowe powtarzanie w uzasadnieniu wyroku Sądu odwoławczego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., sygn. I PKN 339/98, OSNAPiUS z 1999 r., z. 24, poz. 776).

Przechodząc do rozważań merytorycznych Sąd Apelacyjny na wstępie podkreśla okoliczność, iż w ramach zasady swobody umów (art. 353 1 k.c.) strony mogą dokonać wyboru rodzaju stosunku prawnego, który będzie je łączył. Dotyczy to również stosunku prawnego określanego jako wykonywanie zatrudnienia tj. wykonywania stale i za wynagrodzeniem określonych czynności na rzecz innej osoby. Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazywał, że praca świadczona może być nie tylko na podstawie umowy o pracę, lecz również na podstawie umów cywilnoprawnych (tak np. w wyroku z dnia 9 grudnia 1999 r., I PKN 432/99, OSNAPiUS 2001 nr 9, poz. 310). Przepisy art. 22 § 1 i § 1 1 Kodeksu pracy nie wyłączają dopuszczalności zawierania umów cywilnoprawnych, jeżeli pozostaje to w zgodzie z celem i charakterem świadczonej pracy (vide: wyrok SN z dnia 23 września 1998 r., II UKN 229/98, OSNAPiUS 1999 nr 19, poz. 627). Nadto, w/w przepisy Kodeksu pracy mają na celu zapobieganie sytuacjom zawierania pozornych umów cywilnoprawnych w celu obejścia przepisów ochronnych ustawodawstwa pracy i prawa ubezpieczeń społecznych, nie zaś – przełamywanie zasady pacta sunt servanda (tak: wyrok SN z dnia 25 kwietnia 1997 r., II UKN 67/97, OSNAPiUS 1998 nr 2, poz. 57; wyrok SN z dnia 3 czerwca 1998 r., I PKN 170/98, OSNAPiUS 1999 nr 11, poz. 369).

Istotne jest, akcentowane również przez Sąd I instancji, stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym, jeśli umowa wykazuje z jednakowym nasileniem wspólne cechy dla umowy o pracę i umowy prawa cywilnego, konieczne jest dokonanie wszechstronnej analizy mającej na celu ustalenie cech przeważających i należy to uczynić również z uwzględnieniem faktu, jaka była wola stron zawierających umowę (por. wyrok SN z dnia 7 marca 2006r., I PK 146/05, Monitor Prawa Pracy 2006 nr 9, s. 474).

W kontekście powyższego, w stanie faktycznym niniejszej sprawy konieczna była zatem gruntowna analiza cech zatrudnienia wykonywanego przez zainteresowanych. Sąd Okręgowy zadośćuczynił temu wymaganiu, przeprowadzając co do zasady wszechstronne postępowanie dowodowe.

W tym miejscu Sąd Apelacyjny przypomina, iż ustawodawca zawarł legalną definicję stosunku pracy w przepisie art. 22 § 1 k.p., zgodnie z którym przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

W nawiązaniu do innych przepisów kodeksu pracy w literaturze i orzecznictwie sądowym z zakresu prawa pracy przyjęto wykładnię pojęcia „praca" z art. 22 § 1 k.p. rozumianego jako działalność: 1) zarobkowa (tj. wykonywana za wynagrodzeniem); 2) wykonywana przez pracownika osobiście (z możliwością wyręczenia się, za zgodą pracodawcy, inną osobą do wykonania niektórych czynności); 3) mająca charakter powtarzalny, wykonywana na ogół codziennie, ewentualnie - w dłuższych odstępach czasu, nie będąca więc jednorazowym wytworem (w przeciwieństwie do dzieła występującego w ramach umowy o dzieło) lub też jednorazową czynnością; 4) wykonywana na ryzyko pracodawcy, który na ogół dostarcza pracownikowi narzędzi do wykonywania pracy, ale też ponosi ujemne konsekwencje niezawinionych błędów popełnianych przez pracownika (tzw. ryzyko osobowe), jak również ponosi ryzyko gospodarcze i ekonomiczne związane z prowadzoną działalnością (na ogół jest to działalność gospodarcza) - musi więc np. płacić pracownikom za niezawinione przez nich przestoje, wypłacać odprawy w przypadku likwidacji stanowisk pracy z przyczyn nie dotyczących pracowników itp.; 5) wykonywana pod kierownictwem pracodawcy; w praktyce oznacza to, że pracownik jest zobowiązany do stosowania się do poleceń pracodawcy - o ile są one zgodne z prawem i dotyczą pracy świadczonej przez danego pracownika (przepis art. 100 § 1 k.p.); pracownik zobowiązany jest w czasie pracy pozostawać do dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym przez pracodawcę (przepis art. 128 k.p.). Podporządkowanie pracownika w stosunku do pracodawcy dotyczy wyłącznie podległości organizacyjnej, nie ma natomiast zastosowania do sytuacji prawnej pracobiorcy, która jest określona postanowieniami umowy o pracę oraz bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa pracy (por. Tadeusz Zieliński, [w:] Kodeks pracy - komentarz pod redakcją Ludwika Florka, Dom Wydawniczy ABC, 2005, wydanie 4, s. 249 - 251).

Co do zasady umowa, której przedmiotem jest wykonywanie pracy, nie spowoduje powstania stosunku pracy w rozumieniu przepisu art. 22 § 1 k.p., jeśli nie spełnia choćby jednego z wyżej wymienionych wymogów.

W judykaturze częstokroć zwracano uwagę na trudności związane z rozgraniczeniem stosunków pracy oraz pewnych stosunków cywilnoprawnych, których przedmiot stanowi wykonywanie określonych czynności przez jedną ze stron. Wiele problemów stwarza w tym względzie odróżnienie stosunku pracy od stosunku nawiązanego na podstawie umowy o dzieło lub umowy zlecenia (ze względu na występowanie elementów wspólnych obydwu rodzajom kontraktów). Dominuje jednak pogląd, w myśl którego przy ustalaniu rodzaju stosunku prawnego łączącego strony należy posłużyć się kryteriami przewidzianymi w przepisie art. 65 k.c., stosowanymi w tym względzie za pośrednictwem art. 300 k.p. Zgodnie z ww. przepisem przy interpretowaniu umów należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Przepis ten ma zastosowanie także do kontraktów noszących cechy umów o pracę. Tak więc w sytuacjach spornych czy wątpliwych, o charakterze prawnym stosunku umownego łączącego strony winien decydować zgodny zamiar kontrahentów i cel umowy, jej nazwa nie ma w tym względzie większego znaczenia, aczkolwiek w pewnych sytuacjach sama nazwa umowy może wskazywać na to, jaki był zamiar stron umowy (por. cytowany wyżej wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 1998 roku, sygn. akt: I PKN 191/98). Nie można bowiem przypisywać stronom posiadającym pełną zdolność do czynności prawnych - zamiaru nawiązania innego stosunku zobowiązaniowego niż ten, którego kodeksowe określenie (nazwa) ujęte jest w nazwie zawartej umowy. Jeśli więc strony zawarły kontrakt cywilnoprawny nazwany np. „umową zlecenia", zaś strony przedmiotowego kontraktu określiły jako „przyjmującego zlecenie" i „dającego zlecenie" (lub też jako „zleceniobiorcę" i „zleceniodawcę") to nie można im - co do zasady - przypisywać zamiaru nawiązania np. stosunku pracy (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 15 października 1999 r., sygn. akt: I PKN 307/99, OSNAP z 2001 r., z. 7, poz. 214; z dnia 23 września 1998 r., sygn. akt: II UKN 229/98, OSNAP z 1999 r., z. 19, poz. 627; z 18 czerwca 1998 roku, sygn. akt: I PKN 191/98, OSNAP z 1999 r., z. 14, poz. 449; z 17 lutego 1998 r., sygn. akt: I PKN 532/97, OSNAP z 1999 r., z. 3, poz. 81).

Zaznaczenia wymaga, że wobec różnych cech charakterystycznych dla wykonywania zatrudnienia na podstawie umowy o pracę i umów cywilnoprawnych, dla oceny rodzaju stosunku prawnego istotne jest ustalenie, które z tych cech mają charakter przeważający (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 października 1999 r., sygn. akt: I PKN 307/99, OSNAP z 2001 r., z. 7, poz. 214; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 września 1998 roku, sygn. akt: I PKN 334/98, OSNAP z 1999 r., z. 20, poz. 646). Podkreśla się zarazem, że o zakwalifikowaniu umowy cywilnoprawnej jako umowy o pracę nie decyduje wyłącznie ani nazwa umowy, określająca ją jako umowę cywilnoprawną, ani też wskazujące na cywilnoprawny charakter formalne postanowienia umowy, ale przede wszystkim sposób jej wykonywania, a w szczególności realizowanie przez strony - nawet wbrew postanowieniom umowy - cech charakterystycznych dla stosunku pracy, które odróżniają zawartą i realizowaną umowę od innych cywilnoprawnych umów o świadczenie usług (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 1998 roku, sygn. akt: I PKN 532/97, OSNAP z 1999 roku, z. 3, poz. 81). Z poglądem tym należy się zgodzić. Często bowiem zgodny zamiar stron i cel umowy objawiają się nie w treści kontraktu (który zazwyczaj odpowiada kodeksowym wzorcom), lecz - w sposobie jego realizacji, odsłaniającym rzeczywiste intencje stron. Rzeczywisty sposób wykonywania określonego zobowiązania noszącego zarówno cechy umowy o pracę, jak i danej umowy cywilnoprawnej może przesądzać o uznaniu tej umowy - bądź to za umowę o pracę (gdy będzie ona wykonywana w sposób charakterystyczny dla stosunku pracy), bądź też za określoną umowę cywilnoprawną (kiedy zobowiązanie będzie wykonywane w sposób przewidziany przez przepisy regulujące dany typ umowy). Aby dokonać pełnej i wszechstronnej oceny prawnej stosunku zobowiązaniowego łączącego strony – obok intencji stron umowy – należy zatem zbadać, w jaki sposób dana umowa była faktycznie wykonywana.

Mając na względzie powyższe rozważania Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu I instancji, iż z całokształtu okoliczności, w szczególności zaś z ustalonego zamiaru stron umów oraz sposobu ich realizacji wynika, że sporne umowy zawarte z zainteresowanymi nie były umowami o pracę.

Przede wszystkim, z zeznań przesłuchanych w sprawie zainteresowanych, jak również odwołującej się K. P. (1) wynika, że wolą stron nie było zawarcie umowy o pracę. Firma „(...)”, ze względu na specyfikę prowadzonej działalności, oferowała potencjalnym współpracownikom tylko umowy o dzieło, czego byli oni świadomi i na co się godzili. Sąd odwoławczy zwraca uwagę, że warunki funkcjonowania danego podmiotu gospodarczego z całą pewnością są czynnikiem, który należy brać pod uwagę przy ocenie charakteru stosunku prawnego łączącego strony, a w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy wiarygodne jest, że firma odwołującej się nie potrzebowała pracowników na stałe, lecz doraźnie, w związku z zapotrzebowaniem na wykonanie prac spawalniczych, montażowych itp. w konkretnych obiektach zleceniodawców. Nadto usługi oferowane przez „(...)” mają charakter sezonowy, zimą nie są wykonywane. Nie bez znaczenia, w kontekście poczynionych wyżej rozważań, pozostaje również okoliczność, iż strony nazwały sporne umowy właśnie umowami o dzieło. Umowy zawierane były na krótkie okresy czasu, co – jak wynika z analizy materiału dowodowego – rzeczywiście determinowane było aktualnym zapotrzebowaniem odwołującej się. Dostrzegając, iż z niektórymi ubezpieczonymi K. P. (1) zawarła większą liczbę umów, to po pierwsze stwierdzić należy, iż i tak zawierane były z reguły w pewnych odstępach czasowych, a nadto – różniły się przedmiotem tj. każda z nich obejmowała wykonywanie pracy na innych obiektach. Zatrudnienie zainteresowanych w „(...)” nie wykazywało zatem cech ciągłości i trwałości. Zobowiązanie pracownika nie polega przy tym na jednorazowym wykonaniu pewnej czynności lub na wykonaniu ich zespołu składającego się na określony rezultat, lecz wiąże się z wykonaniem określonych czynności w powtarzających się odstępach czasu, w okresie istnienia trwałej więzi łączącej pracownika z pracodawcą (por. wyrok SN z 14.12.1999 r., I PKN 451/99, OSNP 2001/10337).

Jeśli chodzi o podnoszoną w apelacji pozwanego organu rentowego kwestię podporządkowania pracodawcy, Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu Okręgowego, iż praca zainteresowanych nie była wykonywana pod kierownictwem w rozumieniu art. 22 § 1 k.p. Przede wszystkim wyniki postępowania dowodowego nie dawały podstaw do ustalenia, aby zainteresowani byli zobowiązani do pozostawania w dyspozycji firmy „(...)” w określonym czasie, zwłaszcza w zakresie, na jaki organ rentowy wskazał w apelacji tj. od poniedziałku do piątku każdego tygodnia po osiem godzin dziennie. Ubezpieczeni potwierdzili w swoich zeznaniach, że czas ich pracy determinowany był z jednej strony godzinami pracy głównego wykonawcy, a z drugiej – zależny był od ilości pracy, którą mieli wykonać. Co więcej, nie były prowadzone przez odwołującą się listy obecności, a weryfikacja czasu pracy prowadzona była jedynie ze strony firm zlecających usługi. Wykonywanie zleconych prac w miejscu wskazanym przez przedstawiciela „(...)” nie stoi przy tym na przeszkodzie ustaleniu, iż sporne umowy nie były umowami o pracę. Nie jest bowiem wykluczone, aby również umowy cywilnoprawne mogły być wykonywane tylko w konkretnym miejscu.

Istotne jest również, że ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, aby zainteresowani byli zobowiązani do stosowania się do poleceń odwołującej się. Przesłuchani w sprawie zainteresowani wskazywali na brak nadzoru z jej strony. Samo wskazanie przez przedstawiciela firmy, jakie czynności mają wykonać zainteresowani, uznać należy za sprecyzowanie przedmiotu dzieła/zlecenia, jednak nie wyczerpuje to definicji nadzoru. Również wskazywany przez zainteresowanych bieżący nadzór brygadzisty głównego wykonawcy czy też kierownika budowy, na terenie której zainteresowani wykonywali pracę, nie przesądza o możliwości uznania spornych stosunków prawnych za stosunki pracy. Nadzór taki – niezależnie od podstawy prawnej wykonywania powierzonych zadań – jest konieczny ze względu na specyfikę pracy na budowie.

Sąd odwoławczy zwraca uwagę, że jak wynika z utrwalonego orzecznictwa wykonywanie przez grupę osób konkretnych czynności na podstawie porozumienia zawartego przez zleceniodawcę wyłącznie z organizatorem tej grupy, bez określenia przez zlecającego pracę zakresu obowiązków każdego z członków zespołu oraz ich indywidualnego wynagrodzenia i bez dokładnego określenia miejsca i czasu realizacji powierzonego zadania, nie ma cech właściwych dla stosunku pracy. Wykonywanie zleconych czynności pod nadzorem kierownika budowy nie przesądza o świadczeniu pracy w ramach podporządkowania pracowniczego. Pełnienie przez daną osobę funkcji kierownika budowy nie oznacza bowiem bynajmniej, że jest ona pracodawcą w rozumieniu Kodeksu pracy, a jedynie to, iż pełni ona rolę koordynującą w zakresie robót wykonywanych na danym obiekcie (tak np. wyrok SN z 22.12.1998 r., I PKN 517/98, OSN 2000/4/138).

Odnosząc się natomiast do kwestii refundowania zainteresowanym przez firmę odwołującej się kosztów badań, kosztów dojazdu do miejsca wykonywania zleconej pracy i zakwaterowania, jak również zapewniania materiałów i narzędzi Sąd odwoławczy przychyla się do argumentacji, iż względy ekonomiczne mogą przemawiać za stosowaniem tych instrumentów nie tylko w ramach stosunku pracy, ale również w ramach stosunku prawnego wynikającego z umowy o dzieło, umowy zlecenia itp. Nie stanowią one charakterystycznych, konstrukcyjnych cech stosunku pracy, a zatem nie ma podstaw do kwalifikowania konkretnego zatrudnienia, w ramach którego te elementy występują, jako pracowniczego.

Reasumując należy stwierdzić, że pozwany organ rentowy nie zdołał wykazać, aby kwestionowane umowy – odmiennie niż deklarują ich strony i jak wynika z postępowania dowodowego - miały charakter umów o pracę. Należy przy tym podkreślić, że we wskazanym zakresie ciężar dowodu ciążył na organie rentowym, albowiem zgodnie z zasadą kontradyktoryjności strona, która jest zainteresowana w ustaleniu danego faktu, tj. strona, która wyprowadza z niego skutki prawne, winna go udowodnić. Nieudowodnienie określonego faktu powoduje zaś dla strony, na której spoczywa ciężar dowodu, niekorzystne skutki prawne w postaci przegrania procesu.

Sąd Okręgowy prawidłowo uznał zatem, iż sporne umowy zawarte przez odwołującą się z zainteresowanymi nie były umowami o pracę, a w konsekwencji nie rodziły konieczności objęcia ww. zainteresowanych obowiązkiem ubezpieczenia społecznego z tego tytułu na podstawie przepisu art. 6 ust. 1 pkt 1 i art. 12 ust. 1 w/w ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2009 roku, nr 161, poz. 1278), zgodnie z którym obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami.

Podkreślenia wymaga - wobec błędnego podniesienia w apelacji, że Sąd I instancji ustalił charakter spornych umów jako umów o dzieło - że z uwagi na fakt, iż w postępowaniu w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych - które ma charakter odwoławczy i kontrolny - postępowanie sądowe ogranicza się do sprawdzenia zgodności z prawem decyzji wydanej przez organ rentowy, w realiach niniejszej sprawy Sąd nie jest zobligowany ani uprawniony do badania rzeczywistego charakteru tychże umów tj. rozstrzygnięcia czy miały one charakter umów o dzieło, umów zlecenia itp. Istotne jest jedynie to, czy umowy te były umowami o pracę.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny na mocy art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanego jako bezzasadną, jak w pkt 1 sentencji.

W pkt. 2 sentencji Sąd Apelacyjny zasądził od pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. na rzecz wnioskodawcy Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Handlowo-Usługowego „(...)” w Ż. K. P. (1) kwotę 1080,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję, działając na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.), mając na względzie okoliczność, iż przedmiotem postępowania były decyzje ZUS wydane w stosunku do dziewięciu zainteresowanych.