Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 790/15, III Ca 791/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 sierpnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Andrzej Dyrda (spr.)

Sędzia SO Tomasz Tatarczyk

Sędzia SO Gabriela Sobczyk

Protokolant Aldona Kocięcka

po rozpoznaniu w dniu 26 sierpnia 2015 r. w Gliwicach na rozprawie

sprawy z powództwa K. R. i K. H.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Rejonowego w Raciborzu

z dnia 6 marca 2015 r., sygn. akt I C 994/14

1.  z apelacji powodów zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I i II o tyle, że ustawowe odsetki zasądza od dnia 6 marca 2014r.;

2.  oddala apelację pozwanego;

3.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda K. R. kwotę 1.710 (tysiąc siedemset dziesięć) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego;

4.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki K. H. kwotę 1.710 (tysiąc siedemset dziesięć) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSO Gabriela Sobczyk SSO Andrzej Dyrda SSO Tomasz Tatarczyk

UZASADNIENIE

Powodowie K. H. i K. R. wnieśli o zasądzenie na ich rzecz kwoty po 35.000 zł z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 6 marca 2014 roku do dnia zapłaty, nadto o zasądzenie od pozwanej Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz każdego z powodów kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy spowodowane śmiercią ich matki M. R., w dniu 5 sierpnia 2001 roku, w wyniku wypadku drogowego, którego sprawca był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w pozwanej Towarzystwie (...) Spółce Akcyjnej w W. i który został uznany za winnego spowodowania wypadku.

W odpowiedzi na pozew pozwana Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów K. H. i K. R. kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwana przyznała, że prowadziła postępowanie likwidacyjne szkód zgłoszonych przez powodów w związku z wypadkiem drogowym z dnia 5 sierpnia 2001 roku, w następstwie którego śmierć poniosła M. R. i wypłaciła z tego tytułu powodom kwoty po 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia, a powodowie nie dowiedli, w ocenie pozwanej, wysokości roszczeń dochodzonych pozwem.

Sąd Rejonowy w Raciborzu wyrokiem z dnia 6 marca 2015 roku zasądził od pozwanej Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki K. H. kwotę 35.000 zł (trzydzieści pięć tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 6 marca 2015 roku do dnia zapłaty oraz zasądził od pozwanej Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda K. R. kwotę 35.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 6 marca 2015 roku do dnia zapłaty, a w pozostałym zakresie powództwo oddalił. Nadto zasądził od pozwanej Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki K. H. kwotę 5.367 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz zasądził od pozwanej Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda K. R. kwotę 5.367 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Orzeczenie to poprzedził ustaleniem, że w dniu 5 sierpnia 2001 roku w miejscowości Z. doszło do wypadku drogowego, którego sprawca poruszał się samochodem osobowym ubezpieczonym od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w Towarzystwie (...) Spółce Akcyjnej w W.. Sprawca wypadku, uderzył w tył prawidłowo jadącego samochodu marki F. (...), poruszającego się tą samą stroną jezdni. F. (...) kierowała M. R., która w następstwie doznanych obrażeń ciała poniosła śmierć na miejscu. Sprawca szkody Z. B. wyrokiem Sądu Rejonowego w Raciborzu z dnia 3 czerwca 2002 roku, sygn. akt II K 715/01 uznany za winnego popełnienia czynu zabronionego z art. 177 § 2 k.k. i skazany na karę 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na 3-letni okres próby.

W dniu 5 marca 2014 roku Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna w W. przyznało na rzecz K. H. i K. R. świadczenie w wysokości po 10.000 zł.

M. R. była matką K. H. i K. R.. W chwili jej śmierci K. H. miała 33 lata, a K. R. 27 lat.

K. H. miała bardzo dobre relacje z matką, będącą dla niej powiernikiem i autorytetem. W wieku 19 lat K. H. zachorowała na cukrzycę typu I. M. R. z dużym zaangażowaniem opiekowała się córką zdobywając trudno dostępne w tym okresie produkty dietetyczne i organizując opiekę pielęgniarską, gdyż K. H. samodzielnie nie potrafiła robić zastrzyków z insuliny. Szczególną pomoc od matki K. H. otrzymała po śmierci jej pierwszego dziecka, które zmarło po 2 miesiącach na zapalenie płuc. Wtedy K. H. zamieszkiwała jeszcze wraz z mężem H. u matki. Matka wspierała K. H. duchowo i bardzo pomogła jej wtedy w uporaniu się z tą tragedią. Mimo wyprowadzenia się z domu, po ślubie w 1989 roku i założeniu własnej rodziny K. H. nadal odczuwała silną więź z matką, często się z nią spotykając, w szczególności na coniedzielnych obiadach. Kiedy była taka możliwość K. H. widywała się prawie codziennie. Mimo założenia swoich (...) utrzymały z nią stały, niemal codzienny kontakt i łączyła ich bardzo bliska więź. Po jakim czasie K. H. ponownie utraciła dziecko, które zmarło zaraz po porodzie. Po raz kolejny w tym trudnym okresie matka M. R. była dla niej wsparciem. Trauma związana z dwukrotną śmiercią dzieci wpłynęła na dalsze pogłębienie więzi z matką. Kiedy w 1991 roku K. H. zdecydowała się na adopcję dziecka, M. R. wspierała ją w wychowaniu adoptowanego syna P.. Między dzieckiem a M. R. wytworzyła się silna relacja emocjonalna. Chłopiec często bywał u babci i u niej nocował. M. R. była osobą rodzinną i dbającą o potrzeby bliskich, zwłaszcza dzieci i małoletnich wnuków, była pobożna, słynęła w rodzinie z pieczenia ciast, jej specjalnością kulinarną był tort orzechowy. M. R. gromadziła wokół siebie całą rodzinę, rodzina wspólnie spędzała święta i uroczystości. Taki stan rzeczy utrzymywał się aż do jej śmierci w 2001 roku. Stan zdrowia K. H. po śmierci matki znacznie się pogorszył, stała się osoba zamkniętą w sobie, cierpiała na zaburzenia rytmu dobowego, miała myśli suicydalne, zażywała leki uspokajające. Symptomy te występowały jeszcze w 2003 roku, a więc 2 lata po śmierci M. R.. Obecnie K. H. nadal leczy się z powodu cukrzycy, odczuwa tęsknotę za matką, często odwiedza jej grób.

K. R., również miał bardzo dobre relacje z matką, mającą istotny wkład w jego rozwój moralno-duchowy poprzez zaszczepienie w synu wartości, którymi kieruje się do dziś: rodzina i wiara. Jako najmłodsze dziecko M. R. był „oczkiem w głowie” matki, spędzał z nią dużo czasu i zamieszkiwał wspólnie aż do 2000 roku, kiedy to zawarł związek małżeński i rozpoczął budowę własnego domu – do czego impuls dała M. R.. W tym okresie wspierała syna materialnie i fizycznie, pomagając w budowie, doglądając robotników i przygotowując im posiłki. Po założeniu swojej rodziny K. R. nadal codziennie bywał u matki. Matka była jego najbliższym przyjacielem. Również matce K. R. zawdzięcza zainteresowanie rolnictwem – obecnie prowadzi gospodarstwo rolne, tak jak rodzice. Kiedy dowiedział się o śmierci matki nie mógł uwierzyć i jego świat się zawalił. Po śmierci M. R. odczuwał duże poczucie krzywdy. Stał się bardziej nerwowy i zestresowany. Nie korzystał z profesjonalnej pomocy psychologicznej, oparcie znajdując w rodzinie – przede wszystkim w siostrze i jej mężu. Trzy tygodnie po śmierci M. R. urodziła mu się córka, musiał także doglądać gospodarstwa i opiekować się owdowiałym ojcem. K. R. nadal zajmował się gospodarstwem, jednakże po śmierci matki zabrakło osoby decyzyjnej i mobilizującej do działania, którą dla K. R. była matka. K. R. odczuwał poczucie krzywdy, że jego mama nie dożyła narodzin pierwszej wnuczki, podkreślał, jakby się tym cieszyła i jakby ja rozpieszczała. Na cześć matki nazwał córkę imieniem mamy. Obecnie często odwiedza grób M. R., organizuje Msze św. w jej intencji, wtedy też wspomina matkę wraz z innymi członkami rodziny. K. R. zdecydował, że przekaże dom po rodzicach siostrzeńcowi P., który ma duży sentyment do domu, w którym przebywał z babcią.

Do wypadku doszło w dniu, kiedy 10 urodziny obchodził syn K. P.. M. R. tego dnia upiekła ciasto i wyjechała wcześniej z domu, aby zawieźć ciasto na urodziny wnuka P..

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy, powołując się na treść art. 822 § 1-4 k.c., oraz wskazując, że celem zawartych w nim unormowań jest z jednej strony - udzielenie ochrony ubezpieczeniowej odpowiedzialnemu za szkodę przez przejęcie przez ubezpieczyciela ciężaru negatywnych konsekwencji majątkowych wyrządzonej szkody, spoczywających bezpośrednio na jej sprawcy i będących skutkiem ponoszenia przezeń odpowiedzialności cywilnej za tę szkodę, oraz, z drugiej strony, wzmocnienie ochrony interesów osoby trzeciej, poszkodowanej w wyniku kolizji , stwierdził, że pozwana ponosi odpowiedzialność wobec osoby trzeciej (powodów) za zapłatę zadośćuczynienia za śmierć członka rodziny tej osoby trzeciej na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c.

Sąd Rejonowy wskazując na otwarty katalog dóbr osobistych w art. 23 k.c., wskazał, że środki ich ochrony zawarte zostały m.in. w art. 24 § 1 k.c. i art. 448 k.c. Wskazał, że zgodnie z art. 448 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Przesłanką zadośćuczynienia z art. 448 k.c. jest wina osoby dopuszczającej się naruszenia dobra osobistego.

Sąd zwrócił uwagę, że w dacie zdarzenia z dnia 5 sierpnia 2001 roku nie obowiązywał przepis art. 446 § 4 k.c., który wszedł w życie dnia 3 sierpnia 2008 roku, a zgodnie z którym sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Niemniej jednak, Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 22 października 2010 roku, sygn. akt III CZP 76/10 i z dnia 13 lipca 2011 roku, sygn. akt III CZP 32/11 stwierdził, że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 roku, które to stanowisko Sąd Rejonowy w pełni podzielił.

Mając na względzie powyższe, Sąd Rejonowy uznał, że w wyniku wypadku z dnia 5 sierpnia 2001 roku zostało naruszone dobro osobiste powodów w postaci więzi rodzinnych, tj. więź łącząca dzieci z matką w prawidłowo funkcjonującej rodzinie. Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia w związku ze śmiercią osoby najbliższej należy mieć na uwadze: dramatyzm doznań osoby najbliższej, poczucie osamotnienia, pustki, cierpienia moralne, wstrząs psychiczny, rodzaj i intensywność więzi łączącej powoda ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem owej śmierci, rolę w rodzinie pełnioną przez zmarłego, zdolność pokrzywdzonego do odnalezienia się w nowej rzeczywistości, przebieg leczenia, wiek pokrzywdzonego, okoliczności śmierci najbliższego oraz poniesienie kary przez sprawcę tej śmierci.

Sąd ustalił, że powodów i ich matkę łączyły zażyłe i serdeczne kontakty, a więź między nimi była niezwykle silna. Powodowie spędzali wolny czas ze swoją matką i niewątpliwie była ona dla ich wsparciem i autorytetem. Z zeznań świadków i powodów wynika, że M. R. pełniła niezwykle ważną, „centralną” rolę w tej rodzinie, będąc animatorem życia rodzinnego, a jednocześnie przyjacielem powodów, jak również pełniąc rolę jako babcia. Powodowie i ich matka byli zżytą, kochającą się rodziną, zawsze się wzajemnie wspierali. Powodowie bardzo przeżyli śmieć matki i jej skutki odczuwają do dzisiaj. Tragiczny wypadek, zawiniony przez sprawcę wypadku drogowego, na zawsze pozbawił powodów więzi z matką, jej pomocy i wsparcia. Pozbawił powodów również relacji, jakie ich matka miała z ich dziećmi i pomocy w tym zakresie. Sąd podkreślił, że na poczucie krzywdy ma wpływ fakt, iż M. R. zginęła w drodze na 10 urodziny syna powódki P., na które wyjechała wcześniej, aby pomóc powódce. Sąd uznał, że fakt, iż powodowie mający założone swoje rodziny realizowali się w najbliższych rodzinach, uzyskując od nich wsparcie, nie wyklucza ich dużego poczucia krzywdy i cierpienia. Przeprowadzone postępowania dowodowe wykazało, że mimo założenia swoich własnych rodzin powodowie pozostawali w niemal codziennym kontakcie i byli z matką bardzo związani, choć każde na swój sposób.

Sąd uznał, że wparcie matki w traumatycznych przeżyciach powódki K. H. po utracie dzieci stworzyły szczególną więź między powódką a M. R., której intensywność wynikała z treści zeznań świadków i powódki, jak również była widoczna w sposobie, w jaki powódka zeznawała i towarzyszącym temu emocjom. Powód K. R. podkreślał rolę matki w jego życiu również duchowym. Powód długo mieszkał z mamą, z jej inicjatywy zaczął budować dom, a także razem z mamą i tatą pracował na gospodarstwie, w czym mama bardzo go wspierała. Nie znalazło potwierdzenia w stanie faktycznym stanowisko pozwanej, że na krzywdę powodów miała wpływ śmierć ojca powodów. Powodowie w sposób bardzo szczegółowy wykazali szczególną więź z matką, jak również skalę i zakres cierpień, jakie towarzyszą im w związku ze śmiercią matki.

Mając na względzie powyższe zadaniem Sądu było ustalenie wysokości zadośćuczynienia, które nie powinno być nadmierne i rażąco wygórowane. W ocenie Sądu żądanie zadośćuczynienia przez powodów w kwocie po 35.000 zł nie było wygórowane i zasługiwało na uwzględnienie w całości w okoliczność tej konkretnej sprawy. Przy ustalaniu wysokości świadczenia w zakresie zadośćuczynienia Sąd wziął pod uwagę rozmiar i intensywność cierpień powodów związanych ze śmiercią matki. Zasądzając zadośćuczynienie Sąd baczył, by świadczenie miało ekonomicznie odczuwalną wartość, było odpowiednie do wyrządzonej krzywdy, a jednocześnie mieściło się w rozsądnych granicach i odpowiadało aktualnym warunkom i stopie społeczeństwa. Sąd uznał, iż żądane przez powodów zadośćuczynienie w kwocie po 35.000 zł odpowiada wyżej wymienionym kryteriom i jest adekwatne do rozmiaru ich cierpień.

O odsetkach ustawowych Sąd orzekł na zasadzie art. 481 k.c. i zasądził je od dnia 6 marca 2015 roku, oddalając je w pozostałym zakresie.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 109 § 1 i 2 k.p.c.

Apelację od tego orzeczenia wniosły obie strony.

Powodowie zarzucili naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci art. 481 § 1 k.c. w związku z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez jego błędną wykładnię skutkującej uznaniem, że odsetki od zadośćuczynienia należnego powodom powinno się liczyć od dnia wyrokowania podczas, gdy prawidłowa wykładnia w/w przepisów prowadzi do wniosku, że pozwana pozostawała w zwłoce z zapłatą świadczenia od dnia wydania decyzji w sprawie powodów.

Na tych podstawach wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez określenie w pkt I i II wyroku początkowej daty naliczenia odsetek od kwoty 35.000 zł na dzień 6 marca 2014r. zamiast 6 marca 2015r. oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz każdego powodów kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Pozwana w apelacji zaskarżyła wyrok w części dotyczącej w pkt i sentencji wyroku kwoty 25.000 zł wraz z odsetkami i kosztami procesu oraz pkt II sentencji kwoty 25.000 zł wraz z odsetkami i kosztami procesu zarzucając naruszenie prawa materialnego, art. 448 k.c. w związku z art. 23 k.c. poprzez zasądzenie na rzecz każdego z powodów rażąco wygórowanych kwot dalszego odszkodowania.

Na tych podstawach wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt I sentencji poprzez obniżenie zasądzonej kwoty z 35.000 zł do kwoty 10.000 zł, tj. oddalenie powództwa o kwotę 25.000 zł oraz w pkt II sentencji poprzez obniżenie zasądzonej kwoty z 35.000 zł do kwoty 10.000 zł, tj. oddalenie powództwa o kwotę 25.000 zł. Nadto wniosła o odpowiednie do rozstrzygnięcia przez Sąd Odwoławczy zmianę zaskarżonego wyroku w pkt IV i V sentencji wyroku w zakresie kosztów procesu oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm.

W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie oraz zasądzenie do pozwanej na rzecz każdego z powodów kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych..

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Sąd pierwszej instancji prawidłowo zakwalifikował żądanie powodów przyjmując za podstawę prawną swego rozstrzygnięcia przywołane przepisy prawne, a następnie ustalił wszystkie okoliczności faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia sprawy stosując prawidłowo zasady postępowania dowodowego. Poczynione ustalenia dotyczące okoliczności faktycznych mają podstawę w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, który w zakresie dokonanych ustaleń jest logiczny i wzajemnie spójny. Ustalenia te Sąd Okręgowy przyjmuje za własne.

Rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego, zarówno co do wysokości zadośćuczynienia było prawidłowe. Zmianie podlegało jedynie rozstrzygnięcie odnoszące się do wymagalności odsetek.

Z zasady wynikającej z art. 14 ust. 1 i ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe.

Opisana reguła, zgodnie z którą ubezpieczyciel pozostaje w zwłoce z zapłatą świadczenia, jeżeli nie wypłaci go uprawnionemu w ciągu 30 dni od zgłoszenia szkody (ewentualnie 14 dni po zakończeniu postępowania wyjaśniającego) nie może mieć charakteru absolutnego i abstrahować od prezentowanego w toku postępowania przesądowego stanowiska poszkodowanego. Także bowiem i na nim ciążą określone obowiązki, w szczególności wynikający z art. 354 k.c. obowiązek współdziałania w wykonaniu zobowiązania. Współdziałanie wierzyciela powinno pozostawać w zgodzie z treścią zobowiązania dłużnika, celem społeczno-gospodarczym zobowiązania, z zasadami współżycia społecznego, a jeżeli w zakresie wykonania zobowiązania istnieją ustalone zwyczaje – w zgodzie z tymi zwyczajami. Ta cecha zobowiązań niewątpliwie dotyczy również stosunków ubezpieczeniowych. Według art. 13 ust. 1 powołanej ustawy z 22 maja 2003 roku, zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie lub świadczenie z tytułu ubezpieczenia obowiązkowego na podstawie uznania roszczenia uprawnionego z umowy ubezpieczenia w wyniku ustaleń, zawartej z nim ugody, prawomocnego orzeczenia sądu lub w sposób określony w przepisach ustawy z dnia 6 listopada 2008 roku o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Powiązanie tego unormowania z art. 14 ust. 3 ustawy prowadzi do wniosku, że oprócz zgłoszenia wypadku ubezpieczeniowego wierzyciel powinien określić wysokość roszczenia odszkodowawczego. Jeżeli tego nie uczyni, a zakład ubezpieczeń spełni świadczenie w ustalonej przez siebie wysokości wierzyciel w ramach realizacji obowiązku współdziałania powinien wypowiedzieć się odnośnie tego, czy wypłacona kwota jest odpowiednia. Brak oświadczenia wierzyciela w tym przedmiocie powoduje brak opóźnienia po stronie zakładu ubezpieczeń. W opóźnieniu zakład ubezpieczeń znaleźć się może dopiero z chwilą zgłoszenia przez wierzyciela dalszych roszczeń, o ile te roszczenia będą uzasadnione. Podzielić należy w tym zakresie stanowisko Sądu Najwyższego będące podstawą wyroku z 6 lipca 1999 roku, III CKN 315/98.

Zatem odnosząc się do okoliczności faktycznych istotnych dla oceny spornego obowiązku podkreślenia wymaga, poszkodowani zgłosili pozwanej swoje roszczenie pismem z 22 stycznia 2014r. żądając zapłaty na rzecz każdego z powodów kwoty po 100.000 zł. Pozwana w piśmie z 5 marca 2014r. uwzględniając świadczenie do wysokości 10.000 zł. Uznać zatem należało, że pozwana nie spełniła świadczenia w całości, a w konsekwencji od dnia 6 marca 2014r. pozostała w opóźnieniu, co czyniło zasadnym uwzględnienie roszczenia powodów co do żądania odsetek za okres od dnia 6 marca 2014r. jako następującego po dniu w którym pozwana uwzględniła ich żądanie jedynie w części.

Sąd Okręgowy nie znalazł natomiast podstaw do uznania, że zasądzono na rzecz powodów świadczenie jest wygórowane, a zatem, że nie spełnia znamienia „odpowiedniości” wskazanej w art. 448 k.c.

Sąd Rejonowy ustalając wysokość zadośćuczynienia, w sposób jednoznaczny zidentyfikował naruszone dobro osobiste, jakim było prawo do życia rodzinnego (więzi rodzinnych). Zakwalifikował je jako dobro najbardziej chronione przez prawo. Ustalając przy tym, że więzi pomiędzy powodami a zmarłą były bardzo bliskie, stwierdził, że poprzez zdarzenie które godziło w to dobro, wyrządzona została im bardzo duża krzywdę, uwzględniając ponadto okoliczności, iż zdarzenie to miało miejsce w dniu uroczystości rodzinnych.

Ocenę tą w całości podziela Sąd Okręgowy.

Wskutek deliktu nastąpiło naruszenie dobra osobistego o szczególnym charakterze – więzi rodzinnej. Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 26 września 2012r. (I ACa 262/12), pomimo, iż dobro to przejawia się w trudnej do wyrażenia roli tej więzi w życiu każdej osoby fizycznej doświadczającej życia rodzinnego, w tym rodzicielstwa, ale również z cierpienia będącego następstwem zerwania tej więzi, w szczególności w sposób nagły. Cierpienia związane z utratą osoby bliskiej należą do skrajnie negatywnych i równie intensywnych doświadczeń, a ich następstwa przez znaczny okres czasu mogą stanowić istotną przeszkodę we wszystkich niemal sprawach życiowych osoby, która została pozbawiona tego rodzaju więzi, czyli wśród dóbr osobistych której pojawiło się autonomiczne dobro osobiste w postaci kultu osoby zmarłej. Nie można również pominąć, iż dobro to podlega ochronie zarówno przez normę konstytucyjną (art. 18 Konstytucji RP) jak również całokształt rozwiązań systemowych, z kodeksem rodzinnym i opiekuńczym na czele. Z tych względów, więzi rodzinne, zaraz po życiu i zdrowiu, są dobrami osobistymi szczególnie chronionymi w obowiązującym systemie prawnym, co winno się przejawiać w wysokości zasądzonego zadośćuczynienia.

Sąd Okręgowy rozpoznając jednak podniesiony zarzut naruszenia prawa materialnego przejawiający się w przyznaniu zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej w wysokości niespełniającej znamienia „odpowiedniości” zwraca uwagę, iż w postępowaniu apelacyjnym możliwość korygowania wysokości tego świadczenia jest ograniczona. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 lutego 1971r. (II PR 18/71), wobec braku jednolitych, niezmiennych i porównywalnych kryteriów koniecznym jest uznanie, że określenie wysokości zadośćuczynienia stanowi istotny atrybut sądu merytorycznie rozstrzygającego sprawę w pierwszej instancji. Sąd meritii dysponuje więc w tym zakresie swobodą decyzyjną, natomiast możliwość korygowania wysokość zasądzonego przez ten sąd zadośćuczynienia, jest ograniczona jedynie do sytuacji, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 12 grudnia 2007r., I ACa 552/07). O rażącym naruszeniu zasad ustalania "odpowiedniego" zadośćuczynienia mogłoby świadczyć przyznanie zadośćuczynienia wręcz symbolicznego zamiast stanowiącego rekompensatę doznanej krzywdy, bądź też kwoty wygórowanej, prowadzącej do niestosownego wzbogacenia się tą drogą. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 14 lutego 2008r., II AKa 11/08).

Wskazane powyżej stanowisko dotyczące możliwości korygowania wysokości zadośćuczynienia w postępowaniu odwoławczym jest utrwalone zarówno w orzecznictwie S. Apelacyjnych jak również Sądu Najwyższego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 29 listopada 2011r., I ACa 540/11; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 maja 2008r., I ACa 199/08; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 14 lutego 2008r., II AKa 11/08; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 9 sierpnia 2006r. I ACa 161/06; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 lipca 2005r. II KK 54/05; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 2004r. I CK 219/04; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 września 1999r. II CKN 477/98; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 sierpnia 1970r. I PR 52/70; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 1968r. III PRN 81/68; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 1968r. I CR 383/68; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 1970r. III PRN 39/70).

Nie można również pominąć, że wysokość zasądzonego zadośćuczynienia pieniężnego powinna uwzględniać aktualne warunki oraz stopę życiową społeczeństwa, kraju, w którym mieszka poszkodowany (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 2006r., IV CSK 80/05; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004r., I CK 131/03; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 maja 2008r., II CSK 78/08; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 2009r., III CSK 62/09). Najbardziej obiektywnym miernikiem pozwalającym na ustalenie aktualnej stopy życiowej jest wysokość wynagrodzenia. Z tych względów za zasadne należy uwzględnić zarówno wysokość średniego miesięcznego wynagrodzenia, które w chwili wyrokowania przez Sąd Rejonowy, tj. w drugim kwartale 2014r. wynosiło 4.054,89 zł (Komunikat Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z dnia 12 maja 2015 r. w sprawie przeciętnego wynagrodzenia w pierwszym kwartale 2015 r. M.P. z 2015 r. poz. 410) jak również wysokość minimalnego wynagrodzenia w 2015r. – 1.750 zł (rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 11 września 2014 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2015 r., Dz.U. z 2014r., poz. 1220). Porównanie zatem wysokości przyznanego powodom zadośćuczynienia w kwocie po 35.000 zł, przy uwzględnieniu wskazanych powyżej wartości, jak również charakteru naruszonego ich dobra, nie daje podstaw do uznania, że zasądzone zadośćuczynienie jest rażąco zawyżone.

Mając na względzie powyższe, brak jest podstaw do uznania, że zasądzone zadośćuczynienie jest rażąco zawyżone, co z kolei wyklucza możliwość korygowania przez sąd drugiej instancji zasądzonego zadośćuczynienia.

Z tych też względów Sąd Okręgowy na mocy art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżone orzeczenie w zakresie dotyczącym odsetek, a w pozostałej części apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. obciążając nimi w całości pozwaną, bowiem apelacja powodów została uwzględniona w całości, natomiast apelacja pozwanej w żaden sposób nie odniosła skutku, jak również stwierdzając brak podstaw do zastosowania art. 102 k.p.c. Koszty te ustalono w oparciu o § 6 pkt 3 i 5 w związku z § 2 ust. 3 i § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity: Dz.U. z 2013. poz. 490) przy uwzględnieniu opłaty od apelacji uiszczonej przez powodów w kwocie po 210 zł.

SSO Gabriela Sobczyk SSO Andrzej Dyrda SSO Tomasz Tatarczyk