Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 668/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 kwietnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Zofia Rybicka - Szkibiel

Sędziowie:

SSA Romana Mrotek (spr.)

SSA Urszula Iwanowska

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 28 kwietnia 2015 r. w Szczecinie

sprawy T. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o przyznanie emerytury

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 30 czerwca 2014 r. sygn. akt VI U 314/14

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od T. K. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. kwotę 120 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSA Urszula Iwanowska SSA Zofia Rybicka - Szkibiel SSA Romana Mrotek

Sygn. akt III AUa 668/14

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 27.03.2014 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił T. K. prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym przewidzianego dla pracowników wykonujących pracę w szczególnych warunkach, gdyż w ocenie organu rentowego ubezpieczony
nie udowodnił dokumentami wymaganego według stanu na dzień 1.01.1999r.
25 letniego okresu składkowego i nieskładkowego. Organ rentowy nie uznał pracy ubezpieczonego na gospodarstwie rolnym rodziców w okresie od 2.03.1970r. do 14.05.1972r. Ubezpieczony według stanu na dzień 1.01.1999r. nie udokumentował również co najmniej 15 lat pracy w warunkach szczególnych. Z treści decyzji wynika, że organ rentowy do uznanych 8 miesięcy i 12 dni pracy w szczególnych warunkach nie zaliczył zatrudnienia w tych warunkach w następujących okresach: od 19.12.1974r. r. do 30.06.1977r. , od 26/09/1977r. do 13.05.1984r. , od 15.08.1984r. do 24.07.1987r., od 25.07.1987r. do 04.09.1991r. z tytułu zatrudnienia w Przedsiębiorstwie (...) w D., mimo przedłożenia świadectwa wykonywania prac w szczególnych warunkach z dnia 08.11.2000r. wystawionego przez (...) Urząd Wojewódzki w G., Organ rentowy wskazał, że Urząd ten jest jedynie przechowawcą dokumentów i może tylko wydawać kserokopie bądź duplikaty będące w jego posiadaniu.

W odwołaniu od powyższej decyzji organu rentowego ubezpieczony wskazał, że jest ona dla niego krzywdząca.

W odpowiedzi na wniesione odwołanie, Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. wniósł o jego oddalenie.

Stanowiska stron w toku postępowania nie uległy zmianie (k.71-74 i k. 116).

Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 30.06.2014r. oddalił odwołanie.

Sąd I Instancji oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych.

T. K., urodził się (...), posiada wykształcenie podstawowe. Pracował jako rdzeniarz, monter samochodowy, pracownik transportu, kierowca ciągnika, monter konstrukcji, kierowca samochodu dostawczego, kierowca samochodu ciężarowego, ślusarz, kierowca autobusu, pracownik magazynowy, pracownik fizyczny, magazynier. Na dzień 01.01.1999 r. posiada 24 lata, 4 miesiące i 14 dni okresów składkowych i nieskładkowych. Organ rentowy uznał ubezpieczonemu 8 miesięcy i 12 dni okresu pracy jako wykonywanej w warunkach szczególnych.

Na dzień złożenia wniosku o emeryturę ubezpieczony nie przynależał do otwartego funduszu emerytalnego. Legitymuje się orzeczeniem o niepełnosprawności w stopniu umiarkowanym, datowanym do 05.01.2015r.

Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że w okresie od 22.03.1970r. do 14.05.1972r. ubezpieczony pomagał w gospodarstwie rolnym rodziców o powierzchni 3,08 ha. Po ukończeniu szkoły podstawowej, T. K. rozpoczął naukę w szkole zawodowej, ale trwało to tylko około 3 miesięcy. Pomocą w gospodarstwie zajmował się po szkole. Rodzice ubezpieczonego uprawiali ziemniaki, ogórki, zboże, buraki dla zwierząt. T. K. zajmował się sianiem, wykopkami, koszeniem. Większość prac wykonywana była ręcznie, ponieważ ojciec ubezpieczonego nie miał ciągnika. Do pracy używali sierpa, kosy. Ze zwierząt gospodarskich posiadali krowy, cielaka, kury i kaczki, świnie. Ojciec ubezpieczonego pracował zawodowo w tartaku, a matka wyłącznie w gospodarstwie. Czasami praca w gospodarstwie zajmowała T. K. cały dzień, a czasami trwała tylko dwie godziny. W okresie zimowym nie było już pracy w polu, wtedy gospodarze zajmowali się swoimi zwierzętami. Ubezpieczony zajmował się wodą, w tym pilnował żeby nie zamarzła, zajmował się obrządkiem. Oprócz ubezpieczonego i rodziców w gospodarstwie mieszkali jeszcze jego siostra i brat. Jednak siostra bardzo wcześnie wyprowadziła się z domu, a brat mieszkał z nimi do około 1973r. i nie pracował w gospodarstwie.

W okresie od 15.05.1972r. do 14.08.1972r. T. K. pracował jako zalewacz , zaś od 15.08.1972r. do 25.01.1973r. jako rdzeniarz w Odlewni (...) w D.. Okresy te, łącznie 8 miesięcy i 12 dni, zostały bezspornie uznane przez organ rentowy jako okresy pracy wykonywanej w warunkach szczególnych.

Następnie T. K. pracował w Przedsiębiorstwie (...) w D.. Od dnia 05.11.1973r. był pracownikiem transportu, od 19.12.1974r. do 30.06.1977r. (2 lata, 6 miesięcy, 14 dni) oraz od 26.09.1977r. do 30.11.1979r. (2 lata, 2 miesiące i 5 dni) wykonywał pracę kierowcy ciągnika. Od 01.12.1979r. został kierowcą samochodu dostawczego, a od 01.03.1983r. do 13.05.1984r. (1 rok, 2 miesiące i 13 dni) był kierowcą samochodu ciężarowego. Od dnia 14.05.1984r. przez okres 3 miesięcy wykonywał pracę ślusarza . Od 15.08.1984r. do 24.07.1987r. (2 lata, 11 miesięcy i 10 dni) pracował jako kierowca samochodu (...), zaś od 25.07.1987r. do 04.09.1991r. (4 lata, 1 miesiąc i 11 dni) jako kierowca autobusu.

Początkowo ubezpieczony pracował przy transporcie. Zajmował się załadunkami, wyładunkami z magazynu do produkcji. W 1974r. ubezpieczony wziął miesiąc bezpłatnego urlopu i zdobył uprawnienia kierowcy ciągnika. Kierowcą samochodu ciężarowego był od 01.03.1983r. W zakładzie było kilku kierowców ciężarówek, były to samochody powyżej 3,5 tony. Ubezpieczony zajmował się rozwożeniem po całej Polsce elementów ogrodzenia produkowanych w przedsiębiorstwie. Awarie samochodów zdarzały się bardzo rzadko, mechanicy byli na miejscu w zakładzie. T. K. pracował stale, w pełnym wymiarze czasu pracy jako kierowca. Zdarzało się, że, pracował w soboty, gdy np. woził pracowników autobusem na wycieczki. Woził nim także pracowników do pracy. Był to autobus typu J., który miał około 50 miejsc. W czasie przerw w kursowaniu autobusu ubezpieczony przesiadał się na ciężarówkę lub ciągnik.

Z pozostałych ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że ubezpieczony wniósł o uznanie jako pracy wykonywanej w warunkach szczególnych zatrudnienia w Przedsiębiorstwie (...) w D. w okresach od 19.12.1974r. do 30.06.1977r., od 26.09.1977r. do 13.05.1984r., od 15.08.1984r. do 24.07.1987r., od 25.07.1987r. do 04.09.1991r. Wniósł także o uwzględnienie okresu pracy w gospodarstwie rolnym rodziców od 22.03.1970r. do 14.05.1972r. do uprawnień emerytalnych. W dniu 24.02.2014r. do organu rentowego wpłynął wniosek ubezpieczonego T. K. o ustalenie prawa do emerytury. Pozwany organ rentowy decyzją z dnia 27.03.2014r. odmówił mu prawa do świadczenia, zarzucając brak udokumentowania na dzień 31.12.1998r. – 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych oraz 15 lat pracy w warunkach szczególnych.

W oparciu o powyższe ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie i wskazał na przepisy art. 184 ust. 1, ust. 2 w zw. z art. 32 ust. 2 i 4 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity opubl. w Dz. U. z 2013 roku, poz. 1140, ze zm.) - zwaną dalej ustawą emerytalną - § 2 ust. 1, § 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983r., Nr 8, poz. 43 ze zm.) – zwanego dalej rozporządzeniem z dnia 7 lutego 1983r. - jednocześnie przytaczając ich treść. Sąd pierwszej instancji podniósł, że ubezpieczony nie spełnił bowiem wszystkich przesłanek do przyznania świadczenia emerytalnego -
nie legitymuje się wymaganymi: ogólnym stażem ubezpieczeniowym oraz okresem pracy w warunkach szczególnych.

Na okoliczność wykonywania przez ubezpieczonego pracy w warunkach szczególnych w okresie nieuznanym przez ZUS oraz pracy w gospodarstwie rolnym rodziców, Sąd dopuścił i przeprowadził dowód z zeznań zawnioskowanych przez ubezpieczonego świadków. Świadkowie W. M., L. N., K. N., M. O. oraz R. O. zgodnie zeznali, iż ubezpieczony pracował w gospodarstwie rolnym swoich rodziców. Pracami zajmował się głównie po szkole. W wolne dni od szkoły, zajmowały mu one cały dzień, a czasami tylko kilka godzin. Ubezpieczony miał starsze rodzeństwo – siostrę i brata. Siostra szybko wyprowadziła się z domu, zaś brat rzadko pomagał w pracy. Jego ojciec pracował zawodowo w tartaku, zaś matka nie pracowała. Gospodarstwo miało 3 ha. Ojciec T. K. nie miał ciągnika, dlatego prace wykonywali ręcznie. Ubezpieczony zajmował się sianiem, wykopkami, koszeniem. Zajmował się także zwierzętami gospodarskimi, takimi jak krowy, cielaki, kury, kaczki, świnie. Uprawiali fasolę, ogórki, buraki. Zdarzało się, że ubezpieczony pomagał w pracach sąsiadom.

Okoliczności te potwierdził także ubezpieczony. Podniósł, iż po ukończeniu szkoły podstawowej rozpoczął naukę w szkole zawodowej, jednak przerwał ją po około 3 miesiącach, ponieważ nie radził sobie. Wskazał, że oprócz ziemniaków, buraków dla zwierząt, uprawiali również kontraktowane zboża. Nie posiadali żadnego sprzętu, do pracy używał więc kosy i sierpa. Pracę zaczynał rano, od napojenia krów. Latem praca zajmowała mu od trzech godzin aż po cały dzień. Obrządek zajmował około trzech godzin. Zimą do jego obowiązków należało zabezpieczenie wody, aby nie zamarzła. Zebrany materiał dowodowy nie pozwolił w sposób jednoznaczny ustalić zakresu czasowego pracy ubezpieczonego w gospodarstwie rolnym.Na okoliczność pracy wykonywanej przez ubezpieczonego w M. Sąd dopuścił dowód z przesłuchania świadków H. S., L. B., E. P., J. J. oraz J. P., którzy pracowali z nim w przedmiotowym zakładzie. Świadkowie ci zgodnie zeznali, że ubezpieczony w różnych okresach czasu kierował różnymi pojazdami. Na początku pracował jako kierowca ciągnika, potem ciężarówki, a na końcu jako kierowca autobusu. Wszystkie samochody ciężarowe w zakładzie miały ciężar powyżej 3,5 tony. Przez krótki okres czasu jeździł samochodami dostawczymi typu (...) i (...). Ubezpieczony kierował autobusem typu J., który miał około 50 miejsc. Woził nim ludzi do pracy, a czasami w soboty przewoził nim pracowników na wycieczki. Awarie samochodów zdarzały się rzadko, a na miejscu w zakładzie byli mechanicy. Czynności kierowcy ubezpieczony wykonywał stale, w pełnym wymiarze czasu pracy. W przypadku przerwy w kursowaniu autobusu przesiadał się na ciężarówkę lub ciągnik. W zakładzie było wielu kierowców. Ubezpieczony zeznał, iż w M. zaczął pracować w 1973r. W 1974r. zdobył prawo jazdy. Początkowo pracował jako kierowca ciągnika. Uprawnienia do prowadzenia samochodów ciężarowych zdobył w latach 1979-1980r. i jako ich kierowca pracę rozpoczął na początku lat 80. Przez pewien okres czasu pracował także jako ślusarz. Ubezpieczony wskazał, że nie wie dlaczego w świadectwie pracy ma wpisane kierowca samochodu dostawczego, ponieważ jeździł nim sporadycznie, gdy trzeba było kogoś zastąpić. Nie wystąpił do pracodawcy o sprostowanie świadectwa pracy, ponieważ nie zdawał sobie sprawy, że będzie to kiedyś potrzebne. Samochodem typu S. jeździł przez okres około 5 lat. Dwa razy w tygodniu kursował do P. po butle z acetylenem. Zdarzało się, że sporadycznie jeździł samochodami ciężarowymi poniżej 3,5 tony. Między kursami autobusem prowadził również inne pojazdy.

Sąd Okręgowy uwzględnił ubezpieczonemu sporne okresu pracy do stażu pracy wykonywanej w warunkach szczególnych w Przedsiębiorstwie (...) w D. od dnia 19.12.1974r. do 30.06.1977r. (2 lata, 6 miesięcy, 14 dni) oraz od 26.09.1977r. do 30.11.1979r. (2 lata, 2 miesiące i 5 dni) gdy wykonywał pracę kierowcy ciągnika oraz od 01.03.1983r. do 13.05.1984r. (1 rok, 2 miesiące i 13 dni) gdy był kierowcą samochodu ciężarowego. Następnie od 15.08.1984r. do 24.07.1987r. (2 lata, 11 miesięcy i 10 dni) kiedy pracował jako kierowca samochodu (...) i od 25.07.1987r. do 04.09.1991r. (4 lata, 1 miesiąc i 11 dni) jako kierowca autobusu typu J.. Zsumowanie tych okresów dało łącznie 11 lat, 22 miesiące i 23 dni okresów pracy wykonywanej w warunkach szczególnych. Po dodaniu do tego okresu, okresu pracy bezspornie uznanego przez organ rentowy, Sąd orzekający przyjął, że ubezpieczony pracował w warunkach szczególnych łącznie 13 lat, 8 miesięcy i 5 dni. Nawet więc, gdy uwzględnić ubezpieczonemu okres pracy w gospodarstwie rolnym rodziców od 22.03.1970r. do 14.05.1972r. (2 lata, 1 miesiąc i 24 dni), który łącznie z okresem uznanym przez organ rentowy dałby ubezpieczonemu okres ponad 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych, to ubezpieczony nadal nie legitymowałby się prawem do przyznania emerytury z uwagi na brak wymaganego 15 letniego stażu pracy w warunkach szczególnych.

Mając na uwadze wskazane okoliczności, w ocenie Sądu Okręgowego ubezpieczony nie spełnił wszystkich warunków do uzyskania emerytury w obniżonym wieku emerytalnym. Z tej przyczyny Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie.

Z rozstrzygnięciem Sądu Okręgowego nie zgodził się ubezpieczony. Zaskarżył wyrok w całości, zarzucając mu sprzeczność istotnych ustaleń Sądu
ze zgromadzonym w toku postępowania materiałem dowodowym,

- polegający na przyjęciu, iż ubezpieczony nie pracował stale w pełnym wymiarze pracy w gospodarstwie rolnym rodziców, tylko im doraźnie pomagał, podczas gdy zeznania świadków jednoznacznie wskazują o świadczeniu przez ubezpieczonego tej pracy,

- polegający na przyjęciu, iż praca ubezpieczonego w Przedsiębiorstwie (...) w D. w okresie od dnia 01 grudnia 1979 r. do 28 lutego 1983 r., nie była wykonywana w warunkach szczególnych, podczas gdy wszyscy przesłuchiwani świadkowie potwierdzają szczególny charakter zatrudnienia.

Wskazując na powyższe zarzuty, skarżący wniósł: o zmianę zaskarżonego wyroku i przyznanie dochodzonego prawa i zasądzenie kosztów procesu, w tym zastępstwa procesowego za obie instancje.

Organ rentowy wniósł o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym zarzutów apelacyjnych, doprowadziła bowiem Sąd Apelacyjny do wniosku, że wyrok Sądu Okręgowego odpowiada prawu. Sąd pierwszej instancji wyjaśnił wszystkie istotne okoliczności, w szczególności w zakresie:

- wymaganego co najmniej 25 letniego stażu ubezpieczeniowego i w tym zakresie również wymiaru pracy ubezpieczonego w gospodarstwie rolnym rodziców w spornym okresie od (...) r. (kiedy ubezpieczony ukończył 16 lat) do 14.05.1972r. (kiedy ubezpieczony podjął zatrudnienie),

- koniecznego okresu składkowego w wymiarze co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach, wobec braku wykazania, aby ubezpieczony
w spornych okresach, nie uznanych przez Sąd Okręgowy, nadal pracował jako kierowca samochodów ciężarowych o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony, lub kierowca autobusu (z pkt 2 działu VIII „W transporcie i łączności” wykazu A, będącego załącznikiem do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983r., Nr 8, poz. 43 ze zm.) – zwanego dalej rozporządzeniem z dnia 7 lutego 1983r.).

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy przeprowadził wyczerpujące postępowanie dowodowe, dokonując przy tym prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o wszechstronną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, w granicach swobodnej oceny dowodów, o której stanowi art. 233 § 1 k.p.c. Sąd orzekający wskazał w pisemnych motywach wyroku jaki stan faktyczny stał się podstawą rozstrzygnięcia oraz podał na jakich dowodach oparł się przy jego ustalaniu, stosując przy tym prawidłową wykładnię przepisów prawnych mających zastosowanie w niniejszej sprawie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, wbrew apelacji prawidłowo wyjaśnione zostały wszystkie istotne okoliczności sprawy w granicach swobodnej sędziowskiej oceny dowodów. Odnosząc się do błędnego ustalenia stanu faktycznego i zaniechania wyjaśnienia spornych okoliczności Sąd Apelacyjny wyjaśnia, że prawidłowe rozstrzygnięcie sprawy uzależnione jest od spełnienia przez sąd orzekający dwóch naczelnych obowiązków procesowych, to jest przeprowadzenia postępowania dowodowego w sposób określony przepisami Kodeksu postępowania cywilnego oraz dokonania wszechstronnej oceny całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną w przepisie art. 233 § l k.p.c. Jak bowiem wynika z przywołanego art. 233 § 1 k.p.c. sąd obowiązany jest ocenić wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. W niniejszej sprawie kontrola instancyjna pozwoliła przyjąć, że Sąd pierwszej instancji uczynił zadość tym wymaganiom. W sprawie nie można również zasadnie zarzucić, aby Sąd pierwszej instancji zaniechał zbadania wszystkich dostępnych mu w sprawie dowodów. Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o wszechstronną ocenę całokształtu okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego i wyprowadził z nich należycie uzasadnione wnioski, które stały się podstawą do wydania orzeczenia drugo instancyjnego bez potrzeby ich uzupełniania bądź korygowania. Zarzuty apelacji nie podważyły też poczynionych przez Sąd pierwszej instancji niezbędnych dla wyjaśnienia sprawy ustaleń faktycznych, w szczególności tego,
że ubezpieczony w spornym okresie nie pracował w gospodarstwie rolnym rodziców stale i co najmniej po 4 godziny dziennie.

Rozpoznając sprawę Sąd okręgowy nie naruszył tak norm prawa materialnego, jak i zasad postępowania, które uzasadniałyby uwzględnienie wniosków apelacji. Zaskarżone rozstrzygnięcie jest trafne i nie ma podstaw do jego zmiany. Sąd Apelacyjny nie podzielił przy tym żadnego zarzutu apelacyjnego.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny przyjął poczynione w pierwszej instancji ustalenia faktyczne za własne, bez potrzeby ich korekty, czy uzupełniania, czyniąc je zarazem integralną częścią niniejszego orzeczenia, w konsekwencji czego nie zachodzi potrzeba ich szczegółowego powtarzania (por. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1997 r., sygn. II UKN 61/97, opubl. w OSNAP z 1998 nr 3, poz. 104, z dnia 5 listopada 1998 r., sygn. I PKN 339/98, OSNAP z 1998 nr 24, poz. 776, z dnia 22 lutego 2010 r., I UK 233/09, lex nr 585720 i z dnia 24 września 2009 r., II PK 58/09, lex nr 558303).

Prawidłowym było przyjęcie, iż z przywileju przejścia na emeryturę
w obniżonym wieku emerytalnym, przysługującą pracownikom zatrudnionym
w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, mogą skorzystać wyłącznie ubezpieczeni, którzy byli rzeczywiście zatrudnieni stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w szkodliwych warunkach pracy w rozumieniu art. 32 ustawy emerytalnej w związku z § 2 ust. 1 rozporządzenia z 7 lutego 1983 roku. Praca taka, świadczona stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy, przyczyniała się do szybszego obniżenia wydolności organizmu, stąd też osoba ją wykonująca – wolą ustawodawcy - ma prawo do emerytury wcześniejszej niż pozostali ubezpieczeni. Prawo do emerytury w obniżonym wieku
stanowi przywilej i odstępstwo od zasady wyrażonej w art. 27 ustawy emerytalnej,
a zatem regulujące je przepisy należy wykładać w sposób gwarantujący zachowanie celu uzasadniającego to odstępstwo (tak m.in. w wyrokach Sądu Najwyższego z 22 lutego 2007 roku, sygn. I UK 258/06, OSNP z 2008 r., nr 5-6, poz. 81; z 17 września 2007 roku, sygn. III UK 51/07, OSNP z 2008 r., nr 21-22, poz. 328; z 6 grudnia 2007 roku, sygn. III UK 62/07, lex nr 375653; z 6 grudnia 2007 roku, sygn. III UK 66/07, lex nr 483283; czy z 5 maja 2009 roku, sygn. I UK 4/09, lex nr 509022). W związku
z tym, przepisy regulujące prawo do przejścia na emeryturę w wieku obniżonym,
z uwagi na ich szczególny charakter nie podlegają również wykładni rozszerzającej. Za zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia (art. 32 ust. 2 ustawy emerytalnej).
W myśl art. 32 ust. 4 ustawy emerytalnej wiek emerytalny, o którym mowa w ust. 1, rodzaje prac lub stanowisk oraz warunki, na podstawie których osobom wymienionym w ust. 2 i 3 przysługuje prawo do emerytury, ustala się na podstawie przepisów dotychczasowych. Do takich przepisów zalicza się:

1/ rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983r., Nr 8, poz. 43, ze zm.) – zwanego rozporządzeniem z 7 lutego 1983r.,

2/ rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 4 maja 1979 r. w sprawie pierwszej kategorii zatrudnienia (Dz. U. z 1979r., Nr 13, poz. 86, ze zm.) – zwanego dalej rozporządzeniem z 1979r. - zgodnie z treścią przepisów odsyłających § 19 ust. 1 i ust. 2 rozporządzenia z 7 lutego 1983r. z tym, że za pracę w szczególnych warunkach uważa się prace zaliczane do I kategorii zatrudnienia wykonywane w okresie
od 1 stycznia 1980r. do 31 grudnia 1982r.

Interpretacja zapisów rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983r. (oraz odpowiednio wcześniejszych wyżej wskazanych) dokonywana jest w kontekście obecnie obowiązujące normy ustawowej, zawartej w art. art. 32 ust. 2 ustawy emerytalnej wskazującej, że za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach można uznać tylko

1.  pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia,

2.  lub pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznym stopniu uciążliwości,

3.  pracowników zatrudnionych przy pracach wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia.

Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazywał, że prawo do emerytury w wieku emerytalnym niższym niż powszechny , uzyskiwane z tytułu wykonywania pracy
w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest ściśle związane
z szybszą utratą zdolności do zarobkowania z uwagi na szczególne warunki lub szczególny charakter pracy. W świetle art. 32 ust. 4 ustawy emerytalnej pracami
w szczególnych warunkach nie są więc prace wykonywane w narażeniu na kontakt z niekorzystnymi dla zdrowia pracownika czynnikami, lecz jedynie takie, które
są związane z szybszą utratą zdolności do zarobkowania i zostały wymienione w rozporządzeniu z 1983r. Z takim właśnie zastrzeżeniem należy definiować pracę pracowników wykonujących prace określone w dziale VIII – transport

- pod poz. 2 - prace kierowców samochodów ciężarowych o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony, specjalizowanych, specjalistycznych (specjalnych), pojazdów członowych i ciągników samochodowych balastowych, autobusów o liczbie miejsc powyżej 15, samochodów uprzywilejowanych w ruchu w rozumieniu przepisów o ruchu na drogach publicznych, trolejbusów i motorniczych tramwajów,

- pod poz. 3 - prace kierowców ciągników, kombajnów lub pojazdów gąsienicowych.

Pracownik ubiegający się o emeryturę w obniżonym wieku winien zatem wykazać, że wykonywał pracę zaliczaną do prac o szczególnym charakterze lub w szczególnych warunkach (do I kategorii), ujętą w wykazach stanowiących załączniki do ww. rozporządzeń, a nadto, że pracował w pełnym wymiarze czasu pracy, stale
i bezpośrednio przy tych pracach przez okres co najmniej 15 lat, z uwzględnieniem zastrzeżenia z art. 32 ust. 1a ustawy emerytalnej. Sąd Apelacyjny podziela przy tym pogląd prawny wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 września 2007 r.
o sygn. akt III UK 27/07, OSNP 2008/21-22/325, LEX nr 464893, iż w przypadku, gdy praca w szczególnych warunkach jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku tylko w niektórych miesiącach roku, do okresów pracy w szczególnych warunkach uzasadniających prawo
do emerytury w niższym wieku, wlicza się tylko te miesiące (§ 2 rozporządzenia z 1983 r. w związku z art. 32 ust. 4 ustawy emerytalnej).

Zważywszy na granice i kierunek apelacji należy wskazać, że w postępowaniu przed sądami pracy i ubezpieczeń społecznych okoliczności mające wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokości mogą być udowadniane wszelkimi środkami dowodowymi, przewidzianymi w kodeksie postępowania cywilnego. Zaskarżenie decyzji organu rentowego nie powoduje zmiany w rozkładzie ciężaru dowodu i po stronie ubezpieczonego leżała powinność udowodnienia swoich twierdzeń z których wywodził skutki prawne co do faktów istotnych w sprawie. Zgodnie bowiem z art. 232 k.p.c. strony obowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów z których wywodzą skutki prawne. Ciężar udowodnienia faktu spoczywa bowiem na tej osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Przedmiotem dowodu są zaś te fakty, które mają dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Zasada kontradyktoryjności i dowodzenia swoich twierdzeń (art. 232 k.p.c.) obowiązuje również w odrębnym postępowaniu w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2008 r., sygn. I UK 151/08, lex nr 518057). Należy podnieść, że rolą sądu nie jest zastępowanie stron procesowych w gromadzeniu materiału dowodowego, lecz wyjaśnienie istoty sprawy i rzetelne zweryfikowanie przeprowadzonych dowodów w pryzmacie ich przydatności oraz wiarygodności, co miało miejsce w niniejszej sprawie. W trakcie postępowania dowodowego w sprawach z ubezpieczenia społecznego, mogą być przeprowadzane wszelkie dowody przewidziane przepisami kodeksu postępowania cywilnego, w tym także dowód z zeznań świadków (odmiennie niż w trakcie postępowania przed organem rentowym), ale wiarygodność i moc wszystkich dowodów jest oceniana przez Sąd według jego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20 czerwca 2007 r., III AUa 482/07, Apel.-W-wa 2008/1/154, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 30 października 2013 r., III AUa 269/13, LEX nr 1403675). Zaliczenie nieudokumentowanych okresów pracy do gospodarstwie do okresów składkowych, od których uzależnione jest przyznanie uprawnienia emerytalnego, wymaga dowodów
nie budzących wątpliwości, spójnych i precyzyjnych (wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 9 stycznia 1998 r., II UKN 440/97, OSNP 1998/22/667; 4 lipca 2007 r., I UK 36/07, LEX nr 390123). W niniejszej sprawie ubezpieczony posiadał możliwość dowodzenia swoich twierdzeń wszelkimi dostępnymi środkami dowodowymi i został pouczony w trybie art. 210 § 2 1 k.p.c. o treści art. 217 § 1 i § 2 k.p.k., a także dodatkowo, w trybie art. 5 k.p.c. o treści art. 381 k.p.c. W dalszym toku postępowania pierwszo instancyjnego występował zawodowy pełnomocnik ubezpieczonego, a zatem przestała istnieć potrzeba dalszego pouczania ubezpieczonego. Ubezpieczony nie zdołał jednak udowodnić posiadania co najmniej 25 lat stażu ubezpieczeniowego wskutek doliczenia do niespornego okresu jeszcze okresu pracy w gospodarstwie rodziców ubezpieczonego, a nadto posiadania co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Nie zostało przy tym udowodnione, aby w gospodarstwie rolnym rodziców ubezpieczonego liczącym 3,08 ha (k.11, p. III a.e.) była wymagana stała pomoc ubezpieczonego w prowadzeniu tego gospodarstwa, w wymiarze co najmniej 4 godzin dziennie, w sytuacji, gdy było to niewielkie gospodarstwo o mieszalnym profilu roślinno – zwierzęcym, z uwagi tak na zasoby zwierzęce, jak i areał uprawny, z częścią zajętą na pokarm dla zwierząt, a zatem bez zdolności do prowadzenia większej produkcji na sprzedaż, zaś gospodarką zajmowali się dwoje rodzice ubezpieczonego, w tym nie pracująca poza domem - matka. Należy podnieść, że ubezpieczony miał sposobność podważenia w postępowaniu apelacyjnym ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Okręgowy, a mimo to poprzestał na polemicznym poglądzie, że zgromadzony materiał dowodowy jednoznacznie i stanowczo potwierdza jego twierdzenie. Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, iż przeprowadzone w niniejszej sprawie dowody w postaci zeznań świadków czy ubezpieczonego, nie są wiarygodne, gdyż nie sposób przyjąć, aby ubezpieczony w tak niewielkim gospodarstwie musiał pracować stale po co najmniej 4 godziny dziennie. Oparcie się wyłącznie na zeznaniach świadków, w szczególności, gdy pozostawiają one zasadne wątpliwości, także przy próbie odtworzenia stanu faktycznego sprzed kilkudziesięciu lat w oparciu o zeznania świadka, czy ubezpieczonego, są nader ryzykowne. Pamięć po takim czasie bywa zawodna, a ustalenia obarczone ryzykiem konfabulacji czy świadomej kreacji. Znaczny upływ czasu powoduje zatarcie w pamięci świadków istotnych dla sprawy szczegółów, tym bardziej, gdy zeznają oni o odległych zdarzeniach. W sprawie, w której przedmiotem jest prawo do świadczenia emerytalnego lub wysokość tego świadczenia wymaga się dowodów nie budzących wątpliwości, spójnych i precyzyjnych, potwierdzających czy choćby uprawdopodobniających w stopniu graniczącym z pewnością (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 29 maja 2014 r., sygn. III AUa 750/13, lex nr 1483808).

Sąd Apelacyjny miał na uwadze, że przy ustalaniu stażu ubezpieczeniowego dla prawa do emerytury, zgodnie z treścią art. 5 ust. 1 ustawy emerytalnej uwzględnia się, z zastrzeżeniem ust. 2-5, okresy Składkowe, o których mowa w art. 6 i okresy nieskładkowe, o których mowa w art. 7 tej ustawy. Nadto, w myśl art. 10 ust. 1 ustawy emerytalnej przy ustalaniu prawa do emerytury oraz przy obliczaniu jej wysokości uwzględnia się również następujące okresy, traktując je, z zastrzeżeniem art. 56, jak okresy składkowe:

1)okresy ubezpieczenia społecznego rolników, za które opłacono przewidziane w odrębnych przepisach składki,

2)przypadające przed dniem 1 lipca 1977 r. okresy prowadzenia gospodarstwa rolnego po ukończeniu 16 roku życia,

3)przypadające przed dniem 1 stycznia 1983 r. okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia,

jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe, ustalone na zasadach określonych w art. 5-7, są krótsze od okresu wymaganego do przyznania emerytury, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu.

Zgodnie z art. 5 ustawy z dnia 17 października 1991 r. o rewaloryzacji emerytur i rent, o zasadach ustalania emerytur i rent oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. Nr 104, poz. 450 ze zm.) okresy pracy domownika w gospodarstwie rolnym przed dniem 1 stycznia 1983 r. uwzględnia się przy ustalaniu uprawnień emerytalno - rentowych, gdy była ona wykonywana w wymiarze nie niższym niż połowa ustawowego czasu pracy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 lutego 1997r. , sygn. II UKN 96/96, publ. OSNP 1997/23/473, LEX nr 30567), przy obowiązującym pracowników zatrudnionych w pełnym wymiarze czasy pracy wynoszącym 8 godzin dziennie, 6 dni w tygodniu i przeciętnie po 46 godzin tygodniowo.

W sprawie sprzeczna z zasadami doświadczenia życiowego pozostaje sugestia, aby tylko na barkach ubezpieczonego pozostawało gospodarstwo rolne, w sytuacji, gdy gospodarką zajmowała się przede wszystkim matka (nie mająca pracy zawodowej poza gospodarką), musiał też pomagać ojciec. Matka ubezpieczonego zajmowała się sprawami domu oraz gospodarką. Obciążenie pracą, w tym przy karmieniem krów, drobiu, czy prace polowe, nie były zbyt czasochłonne, gdy uwzględnił fakt, że prace te były rozłożone na 3 osoby Praca ubezpieczonego nie mogła zatem wymagać aż tak dużego zaangażowania czasowego, aby stale wynosiło ono 4 godzinny dziennie. Należy również zwrócić uwagę na akceptowane przez Sąd Apelacyjny stanowisko Sądu Najwyższego, iż przesłanka zaliczenia do okresów składkowych okresu pracy w gospodarstwie rolnym w ilości odpowiadającej co najmniej połowie pełnego wymiaru czasu pracy, wiąże się z poglądem, iż praca ta ma mieć charakter ciągły, co oznacza nastawienie ubezpieczonego na stałe świadczenie pracy w gospodarstwie rolnym (gotowość do jej świadczenia, dyspozycyjność) i odpowiadającą temu nastawieniu niezmienną możliwość skorzystania z jego pracy przez rolnika, a negatywną przesłanką staje się doraźna pomoc w wykonywaniu typowych obowiązków domowych, czy wykonywanie w gospodarstwie rolnym prac o charakterze dorywczym, okazjonalnie i w wymiarze niższym od połowy pełnego wymiaru czasu pracy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18.09.2014r. sygn. I UK 17/14, Lex nr 1538420). Doraźna zatem pomoc w wykonywaniu typowych obowiązków domowych, zwyczajowo wymaganych od dzieci jako członków rodziny rolnika,
nie stanowi stałej pracy w gospodarstwie rolnym zaliczanej do stażu ubezpieczeniowego. Wykonywanie przez domownika w gospodarstwie rolnym prac o charakterze dorywczym, okazjonalnie i w wymiarze niższym od połowy pełnego wymiaru czasu pracy nie może być traktowane jako okres składkowy (zob. wyrok SN z dnia 10.05.2000r., sygn. II UKN 535/99, opubl. OSNP 2001/21/650, wyrok SN z dnia 18.03.1999r., sygn. II UKN 528/98, opubl. OSNP 2000/10/399, z dnia 18.09.2014r. sygn. I UK 17/14, Lex nr 1538420). Istotny jest również fakt, że gospodarstwo rolne rodziców nie stanowiło głównego źródła utrzymania rodziny, bowiem takim źródłem była praca ojca ubezpieczonego w tartaku.

Należy wskazać, że Sąd orzekający nie naruszył prawa materialnego, tj. przepisu art. 184 ust. 1 i 2 ustawy emerytalnej, gdyż ubezpieczony w dacie decyzji nie spełnił wszystkich wymaganych warunków, w tym wymaganego okresu pracy w szczególnych warunkach Odnośnie pracy ubezpieczonego, jako kierowcy samochodu ciężarowego o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 tony i autobusu (pkt 2 działu VIII wykazu A rozporządzenia z 1983r.) należy wskazać, że okoliczność ta została udowodniona co do okresów wymienionych świadectwami pracy z dnia 10.05.1991r. i 04.09.1991r., lecz suma tych okresów nadal nie wynosi 15 lat.
W zakresie pozostałych spornych okresów pracy, musi one być udowodnione
i zeznania świadków nie są tu wystarczające, gdy nie ma w sprawie dokumentacji źródłowej, prócz dokumentów (świadectw pracy) znajdujących się w aktach rentowych. Dokumenty zgromadzone w aktach rentowych nie wskazują bowiem poza okresami przyjętymi przez Sąd Okręgowy, na pozostałe okresy, kiedy ubezpieczony miałby wykonywać prace, kwalifikowane

- pod poz. 2 - prace kierowców samochodów ciężarowych o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony, specjalizowanych, specjalistycznych (specjalnych), pojazdów członowych i ciągników samochodowych balastowych, autobusów o liczbie miejsc powyżej 15, samochodów uprzywilejowanych w ruchu w rozumieniu przepisów o ruchu na drogach publicznych, trolejbusów i motorniczych tramwajów,

- pod poz. 3 - prace kierowców ciągników, kombajnów lub pojazdów gąsienicowych o rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983r.

Nie można opierać się li tylko na zeznaniach świadków i należy podkreślić raz jeszcze, że taki rygoryzm w ocenie materiału sprawy jest uzasadniony. Znaczny upływ czasu powoduje zatarcie w pamięci świadków istotnych dla sprawy szczegółów zatrudnienia w poszczególnych latach pracy ubezpieczonego, w tym co do okresach w jakich ubezpieczony faktycznie zajmował się pracami kwalifikowanymi. Świadkowie nie potrafią po takim czasie dokładnie i precyzyjnie odtworzyć poszczególnych lat i miesięcy pracy ubezpieczonego, aby wskazać również w jakich konkretnie okresach, jakimi pracami faktycznie ubezpieczony zajmował się, w jakim wymiarze czasowym, w jakich warunkach (środowisku) pracy pracował. Ubezpieczony przedłożył świadectwo pracy w szczególnych warunkach wystawione w dniu 8.11.2000r. przez (...) Urząd Wojewódzki w G. , w którym podano, że ubezpieczony wykonywał pracę kierowcy ciągnika, samochodu ciężarowego dostawczego, ciężarowego i autobusu, ale świadectwo to potwierdza jedynie okresy już wykazane ww. świadectwami pracy.

Reasumując, Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń, w oparciu o posiadany materiał i wyprowadził z niego należycie uzasadnione wnioski, które stały się podstawą do wydania orzeczenia bez potrzeby ich uzupełniania bądź korygowania. W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd pierwszej instancji wyjaśnił w toku procesu wszystkie istotne okoliczności i przyjął właściwą podstawę prawną swojego rozstrzygnięcia. Ubezpieczony nie zdołał podważyć poczynionych ustaleń, poprzestając na powołaniu się na znane sądowi pierwszej instancji dowody, będące przedmiotem analizy w postępowaniu apelacyjnym. Posiadany w sprawie materiał dowody nie pozwalał na przyjęcie, że ubezpieczony posiada według stanu na dzień 01.01.1999r. co najmniej 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych oraz co najmniej 15 lat pracy w warunkach szczególnych oraz co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach, stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, a tym samym
nie został spełniony warunek z art. 184 pkt 2 w zw. z § 4 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983r. Sąd Apelacyjny na zakończenie wskazuje, że nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby ubezpieczony po zebraniu nowego dokumentowego materiału źródłowego, ponownie wystąpił z wnioskiem o prawo do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym, i ewentualnie wniósł odwołanie o decyzji organu rentowego, skoro w takim przypadku nie będzie zachodziła powaga rzeczy osądzonej.

Wskazując na argumenty wyżej podane Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację i na podstawie art. 98 k.p.c. i art. 99 k.p.c. zasądził od ubezpieczonego na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w G. kwotę 120,00 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem drugiej instancji, mając na uwadze wysokość stawek określoną w § 2 ust. 1 – 2 oraz § 12 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity w Dz. U z 2013r., poz. 490).

SSA Urszula Iwanowska SSA Zofia Rybicka - Szkibiel SSA Romana Mrotek