Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1079/17

Sygn. akt III AUz 206/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 września 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Lucyna Ramlo

Sędziowie:

SA Daria Stanek (spr.)

SA Grażyna Czyżak

Protokolant:

sekr. sądowy Anna Kowalewska

po rozpoznaniu w dniu 19 września 2017 r. w Gdańsku

sprawy R. N.

z udziałem zainteresowanego M. M. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o ubezpieczenie społeczne

na skutek apelacji R. N.

od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 13 marca 2017 r., sygn. akt VI U 1365/16

i zażalenia R. N.

na postanowienie Sądu Okręgowego w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 28 kwietnia 2017 r., sygn. akt VI U 1365/16

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I w ten sposób, że ustala, iż R. N. jako pracownik podlega obowiązkowym ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 13 sierpnia 2015 r.;

2.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie II i zasądza od pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. na rzecz R. N. kwotę 1.800,00 (jeden tysiąc osiemset 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za I instancję;

3.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. na rzecz R. N. kwotę 1.380,00 (jeden tysiąc trzysta osiemdziesiąt 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym oraz kwotę 480,00 (czterysta osiemdziesiąt 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu zażaleniowym.

SSA Grażyna Czyżak SSA Lucyna Ramlo SSA Daria Stanek

Sygn. akt III AUa 1079/17

III AUz 206/17

UZASADNIENIE

Decyzją z 25 marca 2016 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 1, art. 68 ust. 1 pkt 1 lit. a ustawy z dnia 13 października
1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(Dz. U. z 2016 r., poz. 963 j.t), art. 83 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny (Dz. U. z 2016 r. poz. 380) w związku z art. 300 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy (Dz. U. z 2016 r., poz. 1666 j.t.), stwierdził, iż R. N., jako pracownik u płatnika składek PHU (...), nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu od 13 sierpnia 2015 r.

Odwołanie od powyższej decyzji ZUS złożyła ubezpieczona R. N., wnosząc o jej zmianę poprzez uznanie, że ubezpieczona od 13 sierpnia 2015 r. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu
z tytułu zatrudnienia w przedsiębiorstwie prowadzonym przez płatnika składek M. M. (1).

W odpowiedzi na odwołanie pozwany organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując stanowisko zawarte w zaskarżonej decyzji.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 13 marca 2017 r. oddalił odwołanie, sygn. akt VI U 1365/16.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny.

Płatnik składek PHU (...) dokonał zgłoszenia R. N. do ubezpieczeń społecznych z tytułu umowy o pracę od dnia 13 sierpnia 2015 r. Płatnik składek zadeklarował podstawy wymiaru składek za R. N.
w następujących miesiącach w określonej wysokości: 08/2015 - 2.526,11 zł, 09-10/2015 -4.210,18 zł, 11/2015 - 2.105,09 zł, 12/2015 - 0,00 zł.

Ubezpieczona pobierała wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy finansowane
ze środków pracodawcy w okresie od 16.11.2015 r. do 18.12.2015 r. oraz zasiłek chorobowy od 19.12.2015 r. do 29.02.2016 r.

R. N. ukończyła studia wyższe na (...) w B.. Powódka uzyskała tytuł licencjata z administracji publicznej oraz tytuł magistra z pedagogiki ogólnej. Ubezpieczona nie posiada żadnych dodatkowych kwalifikacji ani ukończonych kursów.

W okresie od czerwca do listopada 2013 r. ubezpieczona przebywała na stażu z urzędu pracy w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w B., wykonując czynności jako pomoc administracyjna. Od 17.02.2014 r. do 16.05.2014 r. ubezpieczona świadczyła pracę jako pracownik biura obsługi klienta w (...) sp. z o.o. w B.. W okresie
od 19.05.2014 r. do 27.02.2015 r. R. N. pracowała w biurze obsługi klienta
(...) sp. z o.o. w B..

Z treści orzeczenia lekarskiego nr (...) sporządzonego przez lek. B. S. wynika, iż w wyniku przeprowadzonego w dniu 10.08.2015 r. u ubezpieczonej wstępnego badania lekarskiego nie stwierdzono przeciwwskazań do podjęcia przez R. N. pracy w PHU (...), tj. pracy biurowej w sklepie spożywczym, pracy przy komputerze powyżej 4 godzin dziennie. Treść karty szkolenia wstępnego
w dziedzinie bhp wskazuje, iż u odwołującej przeprowadzono w dniu 13.08.2015 r. instruktaż ogólny oraz w dniu 14.08.2015 r. instruktaż stanowiskowy na stanowisku pracy kierownika sklepu w PHU (...). Z treści oświadczenia płatnika składek M. M. (1) wynika, iż R. N. została przeszkolona w zakresie prowadzenia programu S. (...) przez K. D. i M. M. (1) prowadzącego przedsiębiorstwo handlowo - usługowe (...).

Skarżąca i zainteresowany podpisali umowę o pracę noszącą datę 13 sierpnia 2015 r., w której wskazano, że R. N. zostaje zatrudniona przez M. M. (1)
na okres próbny od 13.08.2015 r. do 12.11.2015 r. na stanowisku kierownika sklepu na pełen etat za wynagrodzeniem miesięcznym wynoszącym 4.210,18 zł brutto. Miejsce wykonywania pracy wskazano jako (...), Z.. Z treści umowy o pracę noszącej datę
13 listopada 2015 r. wynika, iż R. N. zostaje zatrudniona przez M. M. (1) na czas określony od 13.11.2015 r. do 12.11.2016 r. na dotychczasowych warunkach.

Do obowiązków pracowniczych odwołującej miało należeć wprowadzanie towarów do sytemu komputerowego S. (...) w sklepie spożywczym w Z., sprawdzanie ilości przywiezionych towarów z ilością towarów przedstawionych na fakturze, wprowadzanie towarów do czytnika, drukowanie etykietek zawierających aktualne ceny towarów i zamiana ich na półkach sklepowych, ustalanie grafików pracy ekspedientek, sprawdzanie terminów przydatności towarów do spożycia /użytku/, zamawianie towaru.
Nie mogła natomiast podpisywać żądnych dokumentów, w szczególności potwierdzeń odbioru towarów - na przedstawianych przez osoby przywożące towar fakturach ani też wystawiać faktur, w sytuacji gdyby klient o taką się zwrócił.

Pracodawca sporządził listy płac, na których odwołująca potwierdziła odbiór wynagrodzeń.

Przed zatrudnieniem skarżącej, jak i po przejściu przez nią na zwolnienie lekarskie, obowiązki wskazane wyżej jako obowiązki pracownicze R. N. wykonywał płatnik składek M. M. (1) wraz z braćmi tj. ustalali oni grafik dla ekspedientek, wprowadzali towary do systemu S. (...), drukowali etykietki zawierające aktualne ceny towarów i dokonywali ich zamiany na półkach sklepowych.

Także ekspedientki zatrudnione przez zainteresowanego, świadczące prace w sklepie spożywczym w Z., wykonywały obowiązki, które w większości pokrywały się
z obowiązkami skarżącej, w szczególności dotyczy to sprawdzania terminów przydatności towarów do spożycia /użytku/, wymiany etykietek zawierających aktualne ceny towarów, przyjmowania towaru, sprawdzania ilości przywiezionych towarów z ilością towarów przedstawionych na fakturze, zamawianie towaru.

Sklep spożywczy w Z. był otwarty w godzinach od 6 do 21, a latem od 6 do 22. W sierpniu 2015 r. w sklepie w Z. praca ekspedientek była wykonywana na dwie zmiany. W późniejszym czasie płatnik składek zatrudnił trzecią pracownicę jako ekspedientkę, z uwagi na coraz większą liczbę klientów i wówczas praca była wykonywana na trzy zmiany. W powyższym sklepie sprzedawane są artykuły spożywcze, przemysłowe, alkohol, papierosy oraz gazety. Część towarów dostarczana jest do sklepu codziennie. Zainteresowany w spornym okresie w ramach wykonywanej działalności gospodarczej prowadził sklepy spożywcze w Z. oraz w K..

W prowadzeniu działalności gospodarczej przez zainteresowanego, pomagają mu jego bracia - M. M. (2) i M. M. (3). W spornym okresie M. M. (2) prowadził 5 sklepów spożywczych: w N., w P.,
w R., w P. oraz w Z. (powiat (...)). Pomoc braci płatnika składek polega na przywożeniu towaru do sklepu w Z., na wprowadzaniu towaru
do systemu S. (...). M. M. (2) uczestniczył też w zawieraniu z R. N. umowy o pracę.

Po przejściu przez ubezpieczoną na zwolnienie lekarskie od 16 listopada 2015 r.
nie został zatrudniony żaden pracownik na jej miejsce. Obowiązki R. N. były wykonywane przez zainteresowanego M. M. (1) oraz przez jego braci M. M. (2) oraz M. M. (3), z wyłączeniem obowiązków wykonywanych przez ekspedientki.

Z treści umowy o pracę z dnia 10 listopada 2016 r. wynika, iż ubezpieczona została zatrudniona przez płatnika składek na czas określony od 13.11.2016 r. do 21.11.2018 r.
na dotychczasowych zasadach.

Z informacji o wysokości dochodu (straty) z pozarolniczej działalności gospodarczej prowadzonej przez M. M. (1) w roku podatkowym 2015 wynika natomiast,
iż w 2015 r. zainteresowany z prowadzonej działalności gospodarczej uzyskał dochód
w wysokości 289.695,94 zł.

Przez okres całej ciąży R. N. lekarzem prowadzącym ubezpieczonej był specjalista ginekolog położnik M. S.. Z treści sporządzonej dokumentacji medycznej wynika, iż w trakcie wizyty w dniu 29 lipca 2015 r. stwierdzono, iż odwołująca jest w ciąży. Skarżąca urodziła dziecko w dniu 17 marca 2016 r. po 9 miesiącach ciąży.

Sąd I instancji dokonał ustalenia stanu faktycznego w oparciu o dokumentację znajdującą się w aktach sądowych, w aktach organu rentowego, w aktach osobowych ubezpieczonego oraz w ograniczonym zakresie w oparciu o zeznania osób przesłuchanych
w sprawie. Sąd dał wiarę dowodom z dokumentów zebranych w toku postępowania dowodowego oraz dowodom z zeznań osób przesłuchanych w sprawie, z wyjątkiem dowodów mających przemawiać za tym, iż w dniu 13.08.2015 r. doszło do rzeczywistego zatrudnienia ubezpieczonej przez płatnika składek, albowiem ich treść nie korespondowała
z treścią ustalonego w sprawie stanu faktycznego. Dowody, które Sąd uznał za zasługujące
na danie im wiary posłużyły do ustalenia okoliczności faktycznych, których ustalenie było niezbędne do wydania rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie.

Dokonując oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, Sąd I instancji zwrócił uwagę, że nie sposób pominąć sprzeczności występujących w treści zeznań zainteresowanego M. M. (1) oraz w treści zeznań jednego z jego braci M. M. (2), który de facto współprowadził działalność gospodarczą wraz z płatnikiem składek w 2015 r. i współprowadzi ją nadal. Z jednej strony zainteresowany zeznał, iż nie stać go było w 2015 r. na podniesienie pensji zatrudnionym ekspedientkom, które wykonują pracę w sklepie spożywczym w Z.. Jednocześnie, zdaniem M. M. (1) nie było żadnych przeciwwskazań, aby nie zaproponować odwołującej pensji w wysokości przekraczającej dwukrotność kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2015 roku
i wynoszącej 4.210,18 zł brutto na miesiąc. Sprzeczne twierdzenia występują również w treści zeznań świadka M. M. (2). Świadek ten najpierw stwierdził, iż nie potrafi wskazać, dlaczego zaproponowano skarżącej wynagrodzenie w takiej wysokości. Następnie zeznał jednak, iż było to podyktowane tym, iż R. N. miała docelowo świadczyć pracę nie tylko w sklepie spożywczym zainteresowanego w Z., lecz również
w 5 sklepach spożywczych prowadzonych przez M. M. (2). Świadek zeznał,
iż skarżąca nie została przez niego zatrudniona w 2015 r., gdyż wówczas prowadzone
przez niego sklepy nie były jeszcze odpowiednio zmodernizowane pod względem biurowym. Dotyczyło to w szczególności wprowadzenia programu S. (...), służącego
do wprowadzania towaru do systemu w danym sklepie, ustalania cen wraz z marżą towarów sprzedawanych w sklepie oraz drukowania etykiet zawierających aktualne ceny. Jednocześnie jednak M. M. (2) zeznał, iż program S. (...) został wprowadzony w 2014 r. w sklepie w N. oraz w 2015 r. w sklepie w P..

Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że w niniejszej sprawie zaistniały okoliczności obligujące Sąd do dokonywania ostrożnej oceny zeznań osób przesłuchanych
w przedmiotowej sprawie w kontekście wydania rozstrzygnięcia. Świadek S. N. jest bowiem mężem skarżącej. Świadkowie M. M. (2) i M. M. (4) są braćmi zainteresowanego. Także zeznania świadków A. B., J. J. (1), N. W., będących pracownicami płatnika składek i świadczących na jego rzecz pracę w sklepie spożywczym w Z., należało oceniać z większą rozwagą. Logicznym jest bowiem, iż treść złożonych przez pracownice zeznań w niniejszej sprawie, w której M. M. (1) występuje jako strona postępowania - zainteresowany, może rzutować na dalsze zatrudnienie pracownic u płatnika składek.

W tej sytuacji, zdaniem Sądu Okręgowego, w sposób logiczny i zgodny
z doświadczeniem życiowym, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala
na poczynienie ustaleń opisanych wyżej.

Przechodząc do rozważań prawnych Sąd Okręgowy przytoczył, że w myśl art. 6 ust. 1 pkt l w zw. z art. 11 ust. 1 oraz art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2015 r., poz. 121 j.t.) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu podlegają osoby fizyczne, które
na obszarze Rzeczypospolitej są pracownikami.

Zgodnie z art. 13 pkt 1 ustawy systemowej, obowiązek ubezpieczeń społecznych pracownika istnieje od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku.

W ocenie Sądu Okręgowego z materiału zgromadzonego w toku postępowania dowodowego nie wynika, aby w dniu 13 sierpnia 2015 r. doszło do rzeczywistego zatrudnienia R. N. przez M. M. (1) prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą PHU (...).

W pierwszej kolejności Sąd zauważył, że nie istniała po stronie zainteresowanego potrzeba stworzenia nowego stanowiska pracy i zatrudnienia skarżącej. Bezsporne jest bowiem, iż zarówno przed podpisaniem ze skarżącą umów o pracę, jak i po przejściu
przez nią na zwolnienie lekarskie, prace określone jako obowiązki R. N. wykonywał zainteresowany z braćmi oraz zatrudnione przez niego ekspedientki.

Ponadto, Sąd I instancji wskazał, że określone w umowie o pracę wynagrodzenie miesięczne odwołującej w wysokości 4.210,18 zł brutto znacznie odbiegało
od wynagrodzenia pozostałych pracowników, którym pomimo licznych obowiązków, zainteresowany płacił najniższą krajową. Taka sytuacja jest zaś sprzeczna z zasadami doświadczenia życiowego oraz z zasadami zarobkowego charakteru działalności gospodarczej, tym bardziej, iż skarżąca nie posiadała kwalifikacji ani też doświadczenia uzasadniających powierzenie jej przedmiotowego stanowiska. Zakres obowiązków skarżącej nie odbiegał przy tym w istotny sposób od zakresu obowiązków pracowniczych sprzedawczyń zatrudnionych u zainteresowanego. Do obowiązków pracowniczych R. N. w sklepie spożywczym w Z. miało bowiem należeć sprawdzanie ilości przywiezionych towarów z ilością towarów przedstawionych na fakturze, wprowadzanie towarów do czytnika, drukowanie etykietek zawierających aktualne ceny towarów i zamiana ich na półkach sklepowych, sprawdzanie terminów przydatności towarów do spożycia/ użytku/ - są to czynności pokrywające się z zakresem obowiązków ekspedientek. Odwołująca jedynie uczestniczyła razem z ekspedientkami w odbieraniu towarów z dostawy,
lecz nie potwierdzała odbioru towaru własnoręcznym podpisem ani też nie składała podpisu na fakturze, gdyż tych czynności dokonywały sprzedawczynie. Co więcej, w ocenie Sądu
I instancji praca ekspedientek była bardziej uciążliwa dla pracownic i bardziej efektywna
dla pracodawcy, gdyż sprzedawczynie zajmowały się obsługą klientów, czyli sprzedażą towaru

W toku postępowania sądowego, jak wskazał Sąd I instancji, strona odwołująca nie przedstawiła dowodów mogących skutecznie przemawiać za tym, iż od 13 sierpnia 2015 r. faktycznie świadczyła pracę na pełen etat na rzecz płatnika składek. Nie przeczy temu okoliczność, iż skarżąca pojawiała się, po podpisaniu umowy o pracę w sklepie zainteresowanego i wykonywała niektóre z czynności wchodzące w zakres jej obowiązków. W ocenie Sądu czyniła to za zgodą i wiedzą zainteresowanego jedynie w celu zapewnienia sobie dowodów, które miałyby wskazywać na łączący ją z zainteresowanym stosunek pracy.

Sąd Okręgowy wskazał, że niezwykle istotny dla rozważań niniejszej sprawy wydaje się wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 24 października 2013 r., sygn. akt
III AUa 116/13, w którym Sąd ten podkreślił, że podleganie ubezpieczeniu społecznemu wynika wyłącznie z rzeczywistego (prawdziwego) zatrudnienia, nie zaś z samego faktu zawarcia umowy o pracę. Dokument w postaci umowy o pracę nie jest niepodważalnym dowodem na to, że osoby podpisujące go, jako strony umowy, faktycznie złożyły oświadczenia woli o treści zapisanej w dokumencie. Z kolei Sąd Apelacyjny w Łodzi
w wyroku z dnia 31 marca 2015r., sygn. akt III AUa 670/14, stwierdził, że istnienie listy obecności oraz listy płac w żadnym razie nie przesądza o faktycznym wykonywaniu pracy, gdyż jest to tzw. dokumentacja wewnętrzna, która może być wytworzona w każdym czasie, także na potrzeby upozorowania istnienia stosunku pracy. Zatem przedłożone w niniejszej sprawie dokumenty (m. in. listy płac, karta szkolenia wstępnego w dziedzinie bhp) mające świadczyć o faktycznym zawarciu przez ubezpieczoną stosunku pracy z płatnikiem składek nie mogą, zdaniem Sądu I instancji, samodzielnie przesądzać o tym, czy tak rzeczywiście było, gdyż należy uwzględnić cały zgromadzony materiał dowodowy.

Uwzględniając powyższe, Sąd I instancji zaaprobował stanowisko organu rentowego wyeksponowane w zaskarżonej decyzji, a wskazujące na to, iż w przedmiotowej sprawie doszło do fikcyjnego stworzenia miejsca pracy, nie mającego na celu faktycznego jej świadczenia, a jedynie pozorowanie stosunku zatrudnienia. Organ rentowy zasadnie wskazał, iż rzeczywistym zamiarem skarżącej oraz zainteresowanego nie było faktyczne nawiązanie stosunku pracy, a jedynie uzyskanie statusu pracownika w oparciu o formalne wykreowanie stosunku pracy, w celu nabycia prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego.
Sąd podkreślił, że podleganie ubezpieczeniu z określonego tytułu prawnego musi wynikać
z faktycznego realizowania umowy. Gdy umowa nie jest faktycznie realizowana, to jest pozorna i dotknięta wadą oświadczeń woli stron. Zgodnie z treścią art. 83 § 1 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. W sytuacji, w której stronom umowy o pracę przyświeca jedynie intencja włączenia do ubezpieczenia społecznego (i uzyskanie świadczeń płynących z tego ubezpieczenia) pod pozorem zatrudnienia bez jego rzeczywistego wykonywania (art. 83 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.) zawarcie umowy
o pracę nie może rodzić skutków prawnych i stanowić podstawy do uznania, iż osoba, która zawarła taką umowę podlega ubezpieczeniu społecznemu pracowników. Sąd Okręgowy,
jak już wskazano wyżej, nie negował faktu, iż ubezpieczona R. N. od 13 sierpnia 2015 r. przebywała na terenie sklepu spożywczego zainteresowanego w Z.
i wykonywała pewne czynności, lecz – w ocenie Sądu - czyniła to tylko po to, żeby stworzyć pozory, iż faktycznie wykonywana pracę na podstawie zawartej umowy o pracę z M. M. (1).

W tej sytuacji, mając na uwadze poczynione w sprawie ustalenia i rozważania, Sąd Okręgowy uznał, że wniesione odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie i działając
na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. wniesione odwołanie oddalił.

W dniu 16.03.2017 r. pełnomocnik organu rentowego wniósł o uzupełnienie powyższego wyroku, domagając się zasądzenia od odwołującej na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. kwoty 4.800 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego. Wskazano, iż wartość przedmiotu sporu w niniejszej sprawie stanowi wartość zasiłku chorobowego za okres od 19.12.2015 r. do 16.03.2016 r. w wysokości 10.777,90 zł
i zasiłku macierzyńskiego za okres od 17.03.2016 r. do 15.03.2017 r. w wysokości
35.264,32 zł, tj. łącznie 46.042,22 zł. Pełnomocnik ZUS podniósł nadto, iż w piśmie z dnia 14.12.2016 r. wskazano, iż do wartości przedmiotu sporu zalicza się zgodnie z art. 22 k.p.c. wartość zasiłku macierzyńskiego za okres 275 dni, tj. 26.642 zł.

Postanowieniem z dnia 28 kwietnia 2017 r. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych uzupełnić wyrok z dnia 13 marca 2017 r., sygn. akt VI U 1365/16, w ten sposób, że po punkcie I dodał punkt drugi i w punkcie II wyroku zasądził
od odwołującej R. N. na rzecz organu rentowego kwotę 4.800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, sygn. akt VI U 1365/16.

W uzasadnieniu postanowienie wskazano, że wyrok wydany w niniejszej sprawie nie zawiera rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu, pomimo zgłoszenia
przez pełnomocnika ZUS w piśmie z dnia 14.12.2016 r. żądania zasądzenia na rzecz organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Zgodnie z treścią przepisu art. 351 § 1 k.p.c. strona może w ciągu dwóch tygodni
od ogłoszenia wyroku, a gdy doręczenie wyroku następuje z urzędu - od jego doręczenia, zgłosić wniosek o uzupełnienie wyroku, jeżeli sąd nie orzekł o całości żądania,
o natychmiastowej wykonalności albo nie zamieścił w wyroku dodatkowego orzeczenia, które według przepisów ustawy powinien był zamieścić z urzędu. Wniosek o uzupełnienie wyroku co do zwrotu kosztów lub natychmiastowej wykonalności sąd może rozpoznać na posiedzeniu niejawnym (art. 351 § 2 k.p.c.), zaś orzeczenie uzupełniające wyrok zapada w postaci wyroku, chyba że dotyczy wyłącznie kosztów lub natychmiastowej wykonalności (art. 351
§ 3 k.p.c.
).

Sąd Okręgowy przytoczył, iż zgodnie z art. 98 § 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c.
do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez radcę prawnego zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach.
W myśl § 15 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r.
w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804), opłaty stanowiące podstawę zasądzenia kosztów zastępstwa prawnego ustala się z uwzględnieniem stawek minimalnych określonych w rozdziałach 2-4.

W orzecznictwie dominuje pogląd, iż w sprawach, w których wniesiono odwołanie
od decyzji organu rentowego ustalającej obowiązek ubezpieczenia oraz określającej wymiar składek, wynagrodzenie radcy prawnego ustala się według § 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.), a nie na podstawie § 11 ust. 2 tego rozporządzenia. Składki na ubezpieczenie społeczne nie są świadczeniami pieniężnymi
z ubezpieczenia społecznego, lecz świadczeniami na to ubezpieczenie. W konsekwencji uznać należy, że wynagrodzenie pełnomocnika za udział w postępowaniu przed Sądem I instancji jest uzależnione od wartości przedmiotu sporu ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego
w Katowicach z dnia 27 marca 2013 r., sygn. akt III AUa 894/12; postanowienie Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 12 listopada 2012 r., sygn. akt III AUz 290/12; postanowienie Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 24 września 2012 r., sygn. akt III AUz 164/12).

W myśl § 2 pkt 5 omawianego rozporządzenia, stawki minimalne przy wartości przedmiotu sprawy powyżej 10 000 zł do 50 000 zł wynoszą 4800 zł.

Mając na uwadze art. 98 § 1, 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz brak rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów postępowania w wyroku z dnia 13 marca 2017 r., którego obowiązek wynika z treści przepisu art. 108 § 1 k.p.c, Sąd Okręgowy na mocy art. 351 § 1 k.p.c. orzekł, jak w sentencji postanowienia.

Apelację od wyroku wywiodła ubezpieczona, zaskarżając go w całości i zarzucając naruszenie prawa procesowego, a przez to w konsekwencji wadliwe rozstrzygnięcie problemów faktycznych, co skutkowało naruszeniem prawa materialnego.

I. Naruszenie przepisów postępowania cywilnego:

- art. 233 § 1 k.p.c. przez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i dokonania jego oceny z pominięciem istotnej części tego materiału, to jest zeznań świadków: A. B., J. J. (1), N. W., S. N., M. M. (3) oraz przesłuchania zainteresowanego tj. w zakresie,
z którego wynika, że R. N. świadczyła w istotnym charakterze i rozmiarze pracę na rzecz M. M. (1) prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą PHU (...) w reżimie stosunku pracy, a przez to nie wyprowadzenie z materiału dowodowego logicznych i zgodnych z zasadami doświadczenia życiowego wniosków, że:

- wcześniej w sklepie w Z. zatrudniona jako kierowniczka była Pani A., która pracowała do grudnia 2014 r. (zeznania świadka J. J. (1)), a tym samym błędne przyjęcie przez Sąd I instancji, że nie istniała gospodarcza i ekonomiczna potrzeba zatrudnienia kierownika w tym sklepie;

- codzienne czynności wykonywane przez R. N. w sklepie w Z. stanowiły świadczenie pracy na rzecz pracodawcy w sytuacji, gdy z zeznań wszystkich świadków wynika, że R. N. codziennie przychodziła do pracy o godz. 8.00 rano, sprawdzała stan towaru na sklepie, wprowadzała towar z 5/6 dostawy do komputera
do programu S. (...), drukowała ceny, weryfikowała daty przydatności towaru
do spożycia, nadzorowała sklep poprzez monitoring - zapobieganie kradzieży, weryfikowanie prawidłowości pracy ekspedientek, sporządzała grafiki pracy ekspedientek, uczestniczyła przy przyjęciu towaru, co również nadzorowała;

- M. M. (1) nie wprowadzał nigdy towaru do systemu, a czynność tę przejęła R. N. (zeznania świadka M. M. (3), przesłuchanie stron),

- poprawność pracy R. N. była weryfikowana i sprawdzana
przez M. M. (3) w zakresie wprowadzania towaru do systemu (zeznania świadka M. M. (3)) oraz M. M. (1), który codziennie był
w każdym sklepie,

- zapłata za dostawę towaru następowała z kasy w sklepie, za stan kasy odpowiadała pracująca na danej zmianie ekspedientka, która „wyjmowała" z kasy pieniądze i przekazywał je celem zapłaty za fakturę z dostawy, wobec tego R. N. nie mogła płacić
za dostawy, a jedynie odbierała faktury i sprawdzała prawidłowość jej wystawienia
z przywiezionym towarem,

- sklep (...) jest największym ze sklepów, jaki prowadzony był w sierpniu 2015 r. przez braci M. i M. M. (1), a po odejściu na zwolnienie lekarskie R. N. została do pracy w nim zatrudniona następna osoba — ekspedientka (przesłuchanie M. M. (1)).

- działalność gospodarcza M. M. (1) rozwija się, w sierpniu 2015 r. kupił on w nowy sklep w P. i wiązał w przyszłości z R. N. plany, że będzie ona swoim nadzorem obejmowała łącznie kilka sklepów (siedem) (przesłuchanie M. M. (1)),

- obowiązki ubezpieczonej jedynie częściowo pokrywały się z obowiązkami ekspedientek, a w znaczącej części obejmowały nadzór na sklepem (kamery)
i ekspedientkami, wpisywaniem towaru do systemu S. (...), układaniem grafików, przyjmowaniem dostaw towaru.

- art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez uznanie, że w związku z ciążącym
na Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych ciężarem dowodów udowodnił on, że praca świadczona na rzecz PHU (...) przez R. N. nie była pracą wykonywaną w ramach stosunku pracy, w sytuacji gdy Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie wykazał jakiejkolwiek inicjatywy dowodowej w zakresie wykazania złożenia fikcyjnych oświadczeń woli przez strony stosunku pracy.

II. Naruszenie przepisów prawa materialnego:

- art. 6 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 11 ust. 1 oraz art. 12 ust. l ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2015 r., poz. 121 j.t.) poprzez jego niezastosowanie i uznanie, że wykonywanie czynności w przedsiębiorstwie PHU (...) przez ubezpieczoną działo się w innym reżimie niż pracowniczy,
a przez to ubezpieczona nie podlegała ubezpieczeniu z tytułu pracowniczego, w sytuacji,
gdy spełniała ona od chwili zawarcia umowy o pracę z pracodawcą PHU (...) wszystkie przesłanki do objęcia jej ubezpieczeniem społecznym, bo faktycznie świadczyła pracę na rzecz przedsiębiorstwa prowadzonego przez M. M. (1)
w reżimie pracowniczym, a jej umowa o pracę nie została zawarta dla pozoru i była ważna, przy jednoczesnym uznaniu, że R. N. faktycznie wykonywała czynności
na rzecz PHU (...) i obowiązującej zasadzie powszechności objęcia ubezpieczeniem społecznym;

- art. 83 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie,
w sytuacji gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wykazuje, że umowa o pracę miała realny charakter i przez to uprawniała ubezpieczoną do objęcia jej obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi od chwili zawarcia umowy o pracę;

- art. 22 k.p. poprzez jego nie zastosowanie i uznanie, że wykonanie określonych
i wykazanych w toku postępowania przed Sądem I instancji czynności na rzecz PHU (...) nie było wystarczające do ustalenia, że strony łączył stosunek pracy.

Wskazując na podniesione zarzuty ubezpieczona wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i uznanie, że R. N. od 13 sierpnia 2015 r. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu, jako pracownik u płatnika składek PHU (...) oraz zasądzenie od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. na rzecz ubezpieczonej kosztów postępowania przed Sądem I instancji oraz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych, ewentualnie
o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi
I instancji.

W uzasadnieniu postanowienia wskazano, że pomimo tego, iż Zakład Ubezpieczeń Społecznych do początku tj. sierpnia 2015r. nie kwestionował istnienia stosunku pracy
i podlegania ubezpieczeniu z tego tytułu przez ubezpieczoną, przyjął zgłoszenie
do ubezpieczenia w 2015 r., pobierał składki ubezpieczeniowe, by następnie błędnie uznać,
że umowa o pracę jest nieważna jako pozorna. To nielogiczne stanowisko zaakceptował Sąd
I instancji i nie można się z nim zgodzić.

Sąd I instancji uznał nadto, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych w związku
z ciążącym na nim ciężarem dowodu skutecznie wykazał, że od 13 sierpnia 2015 r. R. N. nie była pracownikiem PHU (...). Takie stanowisko Sądu I instancji jest niezgodne z przepisami, logiką, a ponadto godzi w zasadę powszechności objęcia ubezpieczeniem społecznym i prawa do pewności objęcia ubezpieczeniem osoby, która zgłasza się do ubezpieczenia i opłaca składki. Brak procesowej aktywności Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Sąd I instancji jednoznacznie ocenił na niekorzyść ubezpieczonej. Nie uwzględniając biernej postawy organu rentowego nawet przy możliwości rozważenia odstąpienia od zasady obciążenia kosztami zastępstwa procesowego strony przegrywającej sprawę na rzecz art.102 k.p.c. Sąd I instancji tym samym sprzeczne z zasadami współżycia społecznego wziął w obronę silniejszą stronę — ZUS.

W dalszej części uzasadnienia ubezpieczona zarzuciła, że z niewiadomych przyczyn Sąd I instancji pominął i nie odniósł się w ogóle do istotnych zeznań świadka J. J. (1)
w zakresie, w którym zeznała ona, że w sklepie w Z. pracowała wcześniej do grudnia 2014 r. kierowniczka Pani A.. Wobec tego już przed zatrudnieniem R. N. istniała potrzeba istnienia takiego miejsca pracy i nie można uznać, że w niniejszej sprawie doszło do fikcyjnego stworzenia miejsca pracy, nie mającego na celu faktycznego jej świadczenia, a jedynie pozorowanie stosunku zatrudnienia. Należy raczej uznać, że M. M. (1) rozwijając swoją działalność gospodarczą szukał dla niej optymalnej struktury zatrudnienia i uznał ostatecznie, że zatrudnienie zaufanej osoby na stanowisku kierownika sklepu w Z. jest uzasadnione.

Ubezpieczona zwrócił uwagę, że postępowanie dowodowe Sąd I instancji przeprowadził przez pryzmat kwestii wtórnej, jaką stanowi w niniejszej sprawie wysokość wynagrodzenia uzgodnionego z ubezpieczoną, a nie ustalenia, czy od 13 sierpnia 2015 r. R. N. podlega ubezpieczeniu społecznemu z tytułu wykonywanych w reżimie pracowniczym czynności. Nie można przy tym przyjmować pozorności oświadczenia woli
o zawarciu umowy o pracę, gdy pracownik pracę podjął i ją wykonywał, a pracodawca pracę tą przyjmował. Nielogicznym jest przyjmowanie, że przez dłuższy okres R. N. codziennie przychodziła do sklepu o godzinie 8 rano, by pozorować wykonywanie jakichkolwiek czynności.

Powoływanie się w uzasadnieniu wyroku przez Sąd I instancji na „szereg wątpliwości" w przedmiocie zamiaru stron umowy również jest, zdaniem apelującej, nieistotne z uwagi na to, że aby można było komuś zarzucić zawarcie umowy o pracę
dla pozoru należy wykazać, że przy składaniu oświadczeń woli obie strony miały świadomość, że pracownik nie będzie nigdy świadczyć pracy, a pracodawca nigdy nie będzie z tej pracy korzystać, czyli, że strony stosunku pracy z góry zakładają, iż nie będą realizowały swoich praw i obowiązków wypełniających treść stosunku pracy. W praktyce oznacza to,
że pracownik nie ma zamiaru świadczyć pracy, zaś pracodawca wypłacać wynagrodzenia. Okoliczności tych, pomimo ciążącego ciężaru dowodu na ZUS w tym zakresie, organ rentowy nie wykazał. Natomiast jak wykazano w postępowaniu przed Sądem I instancji umowa o pracę nie została zawarta dla pozoru, bowiem praca była faktycznie wykonywana,
a wynagrodzenie wypłacane. Co więcej strony zawarły kolejną umowę o pracę na czas określony jednoznacznie wskazując na wolę kontynuacji stosunku pracy. Przedsiębiorstwo (...) składek PHU (...) rozwija się i M. M. (1) wiąże przyszłe plany z dalszą na jego rzecz pracą ubezpieczonej.

W odpowiedzi na apelację i zażalenie pozwany organ wniósł o oddalenie apelacji
i zażalenia oraz zasądzenie od ubezpieczonej kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Ubezpieczona wywiodła również zażalenie na postanowienie Sądu Okręgowego z dnia 28 kwietnia 2017 r. w przedmiocie zwrotu kosztów postępowania, zaskarżając je w całości
i zarzucając:

1. naruszenie przepisu 12art. 102 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji,
gdy istniały podstawy do jego zastosowania w związku z wystąpieniem szczególnie uzasadnionego przypadku, który sąd powinien był uwzględnić tj. uzasadnionego faktycznie, subiektywnego przekonania strony o zasadności roszczeń, a zasądzenie kosztów
na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w całości, a nawet w części jest sprzeczne
z powszechnym odczuciem sprawiedliwości oraz zasadami współżycia społecznego mając
na uwadze: wysokość tych kosztów, okoliczność, że ustalenie wysokości tych kosztów nastąpiło de facto dopiero przez Sąd Najwyższy w składzie 7 sędziów w uchwale z 20 lipca 2016 r. (sygn. akt III UZP 2/16), czego skarżąca nie mogła przewidzieć w dniu wnoszenia odwołania od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, fakt że Zakład Ubezpieczeń Społecznych dopiero po zawarciu umowy o pracę, przyjęciu zgłoszenia do ubezpieczenia
i pobierania składek zaczął kwestionować tytuł stanowiący podstawę do zgłoszenia
do ubezpieczenia oraz okoliczność, że ZUS korzystał z zatrudnionych u siebie na etatach radców prawnych i nie poniósł dodatkowych nakładów na prowadzenie procesu;

2. niezastosowanie przez Sąd 12rt. 109 § 2 k.p.c. przy ustalaniu wysokości kosztów procesu, w sytuacji gdzie nakład pracy pełnomocnika organu rentowego ograniczał się
do napisania jednego pisma oraz braku stawiennictwa na rozprawach.

Wskazując na podniesione zarzuty, ubezpieczona wniosła o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez niezasądzanie od skarżącej kosztów procesu na rzecz organu rentowego oraz o zasądzenie na rzecz skarżącej od organu rentowego kosztów postępowania zażaleniowego, wg norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja R. N. skutkuje zmianą zaskarżonego wyroku i poprzedzającej go decyzji.

Przedmiotem sporu w niniejszej sprawie na etapie postępowania apelacyjnego pozostawała kwestia, czy R. N. podlega od 13 sierpnia 2015 r. ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę u płatnika składek PHU (...).

W ocenie Sądu Apelacyjnego we wskazanym powyżej zakresie Sąd Okręgowy przekroczył granice swobodnej oceny dowodów – art. 233 § 1 k.p.c. i dokonał dowolnych ustaleń stanu faktycznego niniejszej sprawy, nie znajdujących odzwierciedlenia
w zgromadzonym materialne dowodowym. W konsekwencji powyższego Sąd I instancji poczynił nieprawidłowe ustalenia prawne, co skutkowało naruszeniem przepisów prawa materialnego. W szczególności zauważyć należy, że sam fakt, iż przesłuchani w sprawie świadkowie należą do rodziny płatnika składek czy też ubezpieczonej bądź są pracownikami płatnika składek nie przekreśla wiarygodności złożonych przez nich zeznań, zwłaszcza
w sytuacji, gdy zeznania te są zbieżne i nie sposób odnaleźć między nimi sprzeczności, które mogłyby podważyć ich prawdziwość. Przyjęcie takie założenia a priori, godzi w wynikające z art. 233 § 1 k.p.c. dyrektywy swobodnej oceny dowodów.

Mając na uwadze powyższe należy podkreślić, że prawidłowe rozstrzygnięcie każdej sprawy uzależnione jest od spełnienia przez Sąd orzekający dwóch naczelnych obowiązków procesowych, tj. przeprowadzenia postępowania dowodowego w sposób określony przepisami kodeksu postępowania cywilnego oraz dokonania wszechstronnej oceny całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej. Rozstrzygnięcie to winno również znajdować oparcie w przepisach prawa materialnego adekwatnych do poczynionych ustaleń faktycznych. Kontrola instancyjna zaskarżonego orzeczenia ma natomiast na celu ustalenie, czy w sprawie będącej przedmiotem rozpoznania Sąd pierwszej instancji sprostał tym wymogom. Istotą postępowania apelacyjnego jest zbadanie zasadności zarzutów skierowanych przeciwko orzeczeniu sądu pierwszej instancji. Sąd odwoławczy orzeka jednak w oparciu o całokształt zgromadzonego materiału dowodowego, dokonując na nowo jego własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w tym oceny zgromadzonych w postępowaniu przed sądami obu instancji dowodów. Jako Sąd merytoryczny, bazując na tym samym materiale dowodowym, co Sąd pierwszej instancji, Sąd odwoławczy może czynić własne, odmienne ustalenia, może również, na podstawie art. 382 in fine k.p.c. przeprowadzić uzupełniające postępowanie dowodowe. Sąd drugiej instancji jako sąd nie tylko odwoławczy, lecz także merytoryczny, nie może poprzestać na zbadaniu zarzutów apelacyjnych. Powinien poczynić własne ustalenia i samodzielnie ocenić je z punktu widzenia prawa materialnego. Sąd Najwyższy wyraźnie też akcentuje, że ustalenia sądu pierwszej instancji nie są dla sądu drugiej instancji wiążące, stąd też obowiązek dokonywania ustaleń istnieje niezależnie
od tego, czy wnoszący apelację podniósł zarzut dokonania wadliwych ustaleń faktycznych
lub ich braku (zob. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów SN z dnia 23 marca
1999 r., III CZP 59/98, OSNC 1999, nr 7-8, poz. 124).

Przechodząc do rozważań merytorycznych Sąd odwoławczy przypomina, że tytułem obowiązkowego ubezpieczenia, zarówno emerytalno-rentowego na podstawie art. 6 ust. 1
pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. (t. j. Dz. U. z 2009 r., Nr 205, poz. 1585 ze zm.), chorobowego na podstawie art. 11 ust. 1 tej ustawy oraz wypadkowego – art. 12 ust. 1
cyt. ustawy, jest - zgodnie z art. 8 ust. 1 tej ustawy - pozostawanie w stosunku pracy.
Przy czym, na podstawie art. 13 pkt 1 cytowanej ustawy, ubezpieczenie trwa od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku.

Za pracownika uważa się w świetle ustawy z dnia 13 października 1998 r.
o systemie ubezpieczeń społecznych
osobę pozostającą w stosunku pracy. Nawiązanie stosunku pracy następuje poprzez złożenie zgodnych oświadczeń woli przez pracodawcę
i pracownika niezależnie od jego podstawy prawnej - art. 11 k.p. Stosownie do treści art. 22 k.p. przez nawiązanie umowy o pracę pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, zaś pracodawca
do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Stosunek pracy charakteryzuje się pewnymi szczególnymi cechami, które odróżniają go od innych stosunków prawnych zbliżonych
do niego, a w szczególności umowy o dzieło, czy umowy zlecenia. Są to: konieczność osobistego wykonywania pracy, podporządkowanie pracodawcy, wykonywanie pracy na jego rzecz i ryzyko oraz odpłatność pracy. Zasada osobistego wykonywania pracy oznacza,
że pracownik winien pracę wykonywać osobiście i nie może tego obowiązku spełniać
za pośrednictwem innej osoby. Nie może, zatem samowolnie powierzyć jej wykonania innej osobie. Istotą stosunku pracy jest również to, aby praca odbywała się pod kierownictwem pracodawcy i by pracownik stosował się do jego poleceń związanych zwłaszcza
z organizacją i przebiegiem pracy. Umowa o pracę jest umową starannego działania. Świadcząc umowę o pracę pracownik jest podporządkowany pracodawcy, co do czasu, miejsca i sposobu jej wykonywania. Stosunek pracy jest stosunkiem zobowiązaniowym uzewnętrzniającym wolę umawiających się stron. Po stronie pracownika musi istnieć chęć świadczenia pracy oraz możliwość jej świadczenia, a po stronie pracodawcy potrzeba zatrudnienia i korzystania z tej pracy za wynagrodzeniem.

Nawiązanie stosunku pracy skutkuje równoległym powstaniem stosunku ubezpieczenia. Obydwa te stosunki, jakkolwiek mają inne cele, to wzajemnie się uzupełniają
i zabezpieczają pracownika materialnie - pierwszy, na co dzień, drugi na wypadek zdarzeń losowych. Należy zatem przyjąć, iż stosunek ubezpieczenia społecznego pracowniczego jest konsekwencją stosunku pracy i jako taki ma charakter wtórny. Ubezpieczenie społeczne nie może, bowiem istnieć bez stosunku pracy. Uruchomienie stosunku ubezpieczeniowego może odnosić się wyłącznie do ważnego stosunku pracy, a więc takiego, który stanowi wyraz woli obu stron realizowania celów, którym umowa ma służyć. Przesłankę nawiązania pracowniczego stosunku ubezpieczenia oraz wynikającego z tego stosunku prawa
do świadczenia stanowi nie samo zawarcie umowy o pracę, lecz zatrudnienie.

Jednocześnie, warunkiem istnienia stosunku pracy jest brak okoliczności powodujących nieważność zawartej umowy, w szczególności pozorności umowy o pracę. Przepis art. 83 k.c. wprowadza nieważność pozornej czynności prawnej stanowiąc,
iż „nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru”. Złożenie oświadczenia woli dla pozoru oznacza, że osoba oświadczająca wolę w każdym wypadku nie chce, aby powstały skutki prawne, jakie zwykle prawo łączy ze składanym
przez nią oświadczeniem. Brak zamiaru wywołania skutków prawnych oznacza, że osoba składająca oświadczenie woli albo nie chce w ogóle wywołać żadnych skutków prawnych, albo też chce wywołać inne, niż wynikałyby ze złożonego przez nią oświadczenia woli
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2001 r., sygn. akt II UKN 258/00, OSNAPiUS Nr 21/2002, poz. 527).

Pozorność oświadczenia woli w świetle art. 83 § 1 k.c. jest to symulacja, która musi się składać z dwóch elementów. Po pierwsze, strony, które dokonują takiej czynności prawnej, próbują wywołać wobec osób trzecich rzeczywiste, prawdziwe przeświadczenie,
że ich zamiarem jest wywołanie skutków prawnych objętych treścią ich oświadczeń woli.
Po drugie, musi między stronami istnieć tajne, niedostępne osobom trzecim porozumienie,
że te oświadczenia woli nie mają wywołać zwykłych skutków prawnych (akt konfidencji); innymi słowy, że zamiar wyrażony w treści symulowanych oświadczeń woli nie istnieje
lub że zamiar ten jest inny niż ujawniony w symulowanych oświadczeniach. Na pozorność muszą się składać oba te elementy łącznie ( vide: Kodeks cywilny. Komentarz. Tom I. Część ogólna., Lex, 2012, Kidyba A., Gawlik Z., Janiak A., Jedliński A., Kopaczyńska-Pieczniak K., Niezbecka E., Sokołowski T.).

Odnosząc się konkretnie do umowy o pracę Sąd Apelacyjny zwraca uwagę,
iż uznaje się ją za zawartą dla pozoru, jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie o pracę jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a osoba wskazana jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy. Jeżeli jedynym celem umowy było umożliwienie skorzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego, umowę należy uznać za nieważną na podstawie art. 83 k.c.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy stwierdzić należy,
iż wobec sporu co do skuteczności zgłoszenia R. N. do ubezpieczenia społecznego w związku z nawiązaniem stosunku pracy, sąd zobowiązany jest badać,
czy w przedmiotowej sprawie pomiędzy stronami umowy nastąpiło nawiązanie stosunku pracy skutkujące podleganiem pracowniczemu ubezpieczeniu społecznemu.

Sąd I instancji, dokonując oceny materiału dowodowego z naruszeniem art. 233 k.p.c., doszedł do błędnego wniosku, iż R. N. nie łączył z płatnikiem składek – M. M. (1) ważny stosunek pracy.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że strony zadbały o formalną stronę zatrudnienia – sporządzona została w formie pisemnej umowa o pracę, przeprowadzono wstępne badanie lekarskie, przeprowadzono szkolenie z zakresu bhp. Wnioskodawczyni podpisywała listę płac. Dokonano również zgłoszenia R. N. do ubezpieczeń społecznych. Powyższe okoliczności, same w sobie, nie przesądzają o istnieniu ważnego stosunku pracy. Podleganie ubezpieczeniu społecznemu wynika bowiem z prawdziwego, realnie wykonywanego zatrudnienia, a nie z samego faktu zawarcia umowy o pracę. Nie są one jednak zupełnie pozbawione znaczenia w całokształcie ustalonych okoliczności faktycznych.

W ocenie Sądu II instancji ubezpieczona miała świadomość ciąży zawierając w dniu 13 sierpnia 2015 r. kwestionowaną umowę o pracę z M. M. (1). Jak bowiem wynika z dokumentacji lekarskiej, wczesna ciąża stwierdzona została w trakcie wizyty
u lekarza ginekologa w dniu 29 lipca 2015 r. Okoliczność ta nie przesądza jednak, iż umowa o pracę zawarta przez nią z M. M. (1) ma charakter pozorny. Konieczna jest bowiem analiza okoliczności konkretnego przypadku, a w szczególności ustalenie nagannego zamiaru stron umowy. Nadto, sama chęć uzyskania uprawnień, jakie wiążą się z zawarciem umowy o pracę, dotyczących m. in. świadczeń z tytułu pracowniczego ubezpieczenia społecznego, nie jest niedozwolona. W konsekwencji, jako swoiste „wyłudzenie” świadczeń
z ubezpieczenia społecznego można uznać w zasadzie jedynie dwie sytuacje, a mianowicie: zawarcie umowy o pracę, która w rzeczywistości nie jest później realizowana tzn. umówiona praca nie jest świadczona bądź też zawarcie umowy o pracę i jej rozwiązanie niezwłocznie
po ustaniu uprawnienia do pobierania świadczenia (por. glosy krytyczne do wyroku SN z dnia 18 października 2005 r., II UK 43/05, OSNP 2006/15-16/251 – A. Jedenasta, PiZS 2007/5/35 oraz U. Jackowiak, OSP 2007/6/74).

Racjonalny pracodawca zatrudnia pracownika dlatego, że potrzebuje w swoim zakładzie siły roboczej. U źródła każdej umowy o pracę leży przyczyna w postaci uzasadnionej przesłankami ekonomiczno-organizacyjnymi konieczności pozyskania pracownika do wykonywania prac zakreślonych przedmiotem działalności gospodarczej pracodawcy. Pracodawca kieruje się własną potrzebą gospodarczą i przy prawidłowym, ważnym stosunku pracy wyłącznie ta potrzeba jest sprawczym czynnikiem zatrudnienia.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego wielokrotnie stwierdzono, że przy ocenie pozorności umowy o pracę racjonalność zatrudnienia, potrzeba zatrudnienia pracownika są przesłankami istotnymi dla oceny ważności umowy (np. wyrok SN z 02.02.2002 r., II UKN 359/99). Zasady logiki i doświadczenia życiowego nakazują bowiem stwierdzić, że pracodawca tworzy nowe miejsce pracy z uwagi na gospodarczą potrzebę zatrudnienia pracownika i opłacalność tej decyzji, nie zaś jedynie w celu stworzenia mu ochrony ubezpieczeniowej. Powyższe wynika, z tego, iż zatrudnienie pracownika generuje znaczne koszty wynagrodzenia za pracę
i składki na ubezpieczenie w części obciążające pracodawcę.

Mając na uwadze powyższe po pierwsze wskazać należy, że strony spornej umowy wykazały, iż po stronie pracodawcy zaistniała realna potrzeba zatrudnienia ubezpieczonej. Przede wszystkim, jak trafnie podniesiono w apelacji, miejsce pracy ubezpieczonej nie zostało nowoutworzone. Z zeznań świadka J. J. (1) wynika, iż do grudnia 2014 r.
w sklepie w Z. zatrudniona była w charakterze kierownika sklepu p. A.. Oznacza to, że już we wcześniejszym okresie pracodawca widział potrzebę powierzenia części obowiązków nie związanych bezpośrednio z obsługą klienta innej osobie. J. J. (1) podała nadto, że w okresie, gdy R. N. wykonywała pracę, szef przebywał
w sklepie jedynie przez krótką chwilę, żeby sprawdzić efekty jej pracy. Natomiast
tak przed zatrudnieniem ubezpieczonej, jak i po jej przejściu na zwolnienie chorobowe, spędzał on w sklepie codziennie po 2-3 godziny, aby wykonać pracę wcześniej wchodzącą
w zakresie obowiązków R. N.. Jak z kolei zeznał świadek M. M. (2), prowadzący wraz z M. M. (2) oraz M. M. (3) firmę rodzinną, wobec planów rozwojowych niezbędne było zatrudnienie osoby, która przejęłaby wykonywanie czynności o charakterze biurowo – administracyjnym. Przejęcie przez ubezpieczoną obowiązków kierownika sklepu miało na celu odciążenie pracodawcy – właściciela sklepu.

Sąd odwoławczy nie ma także wątpliwości, że ubezpieczona wykonywała obowiązki powierzone jej przez pracodawcę. Powyższe potwierdzają zarówno wyjaśnienia ubezpieczonej i płatnika składek, jak również jednoznaczne zeznania świadków. R. N. powierzone jej obowiązki wykonywała w biurze znajdującym się na zapleczu sklepu w Z.. Wprowadzała towary do systemu komputerowego S. (...), sprawdzała ilość przywiezionych towarów z ilością wskazaną na fakturze, wprowadzała towary do czytnika, wraz szefem ustalała ceny towarów, drukowała etykiety z aktualnymi cenami towarów, zamawiała towar, ustalała również grafiki pracy dla ekspedientek ( vide: wyjaśnienie ubezpieczonej, zeznania A. B., J. J. (1), M. M. (3), M. M. (2)).

Odnosząc się do kwestii braku ekwiwalentności ustalonego przez strony umowy wynagrodzenia, Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, że - po pierwsze - okoliczność ta nie ma żadnego znaczenia dla ustalenia, czy ubezpieczona faktycznie świadczyła pracę. Po drugie – należy mieć świadomość, że czym innym jest określenie podstawy wymiaru składki oraz wymiar świadczeń z ubezpieczenia społecznego, a czym innym sam tytuł podlegania ubezpieczeniom społecznym. W rozpoznawanej sprawie decyzja organu rentowego,
jak również zaskarżony wyrok, dotyczą zaś wyłącznie kwestii podlegania przez R. N. ubezpieczeniom społecznym. Po trzecie, choć wynagrodzenie ubezpieczonej istotnie było wyższe w porównaniu z pozostałymi pracownikami M. M. (1), otrzymującymi minimalne wynagrodzenie za pracę, a płatnik składek nie wyjaśnił przekonywająco, dlaczego ustalono taką kwotę wynagrodzenia dla pracownika - co prawda
z szerokim zakresem obowiązków, ale jednak nowego i niedoświadczonego - to jednak nie sposób uznać, aby wynagrodzenie w kwocie 4.210,l8 zł na stanowisku kierownika sklepu, było nadmiernie wygórowane. W powyższym kontekście nie można także pomijać okoliczności, iż w roku 2015 r. M. M. (1) uzyskał dochód w wysokości
289.695,94 zł, a zatem stać go było na zapłatę ubezpieczonej wynagrodzenia w umówionej kwocie.

Nawiązując w tym miejscu do oceny dokonanej przez Sąd I instancji, Sąd odwoławczy wskazuje, że o ile, jak już wyżej wskazano, wysokość kwoty ustalonej tytułem wynagrodzenia ubezpieczonej, zwłaszcza w porównaniu z zarobkami pozostałych pracowników, nie została przekonywująco uzasadniona, o tyle nie można z tego wywodzić wniosku, iż R. N. nie świadczyła pracy na rzecz M. M. (1), skoro okoliczność tę potwierdza spójnie cały zgromadzony w sprawie materiał dowodowy.

W ocenie Sądu Apelacyjnego istotna jest również okoliczność, iż R. N. po wykorzystaniu urlopu macierzyńskiego, dodatkowego urlopu macierzyńskiego
oraz częściowo – urlopu wychowawczego, wróciła do pracy i kontynuuje zatrudnienie,
co ostatecznie potwierdza jej wolę świadczenia pracy oraz wolę jej zatrudnienia
przez pracodawcę.

Reasumując, Sąd odwoławczy nie podzielił stanowiska Sądu I instancji
co do pozorności umowy o pracę łączącej R. N. z M. M. (1).

Sąd Apelacyjny podkreśla, że również w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych obowiązuje zasada kontradyktoryjności. Przenosząc wyrażony w art. 6 k.c., tradycyjnie zaliczany do instytucji prawa materialnego, obowiązek dowodzenia powoływanych
przez stronę okoliczności na grunt prawnoprocesowy należy wskazać że koresponduje on
z wyrażoną w art. 232 k.p.c. zasadą inicjatywy procesowej stron. Zgodnie z treścią przywołanego przepisu o proceduralnym charakterze strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Literalna wykładnia omawianego przepisu, jak również jednolite poglądy wyrażane przez doktrynę
i orzecznictwo nie pozostawiają wątpliwości, że to strony są „gospodarzami" postępowania. To strony procesu, a nie sąd, są wyłącznym dysponentem toczącego się postępowania i one wreszcie ponoszą odpowiedzialność za jego wynik. Na sądzie rozpoznającym sprawę nie spoczywa powinność zarządzania dochodzeń mających na celu uzupełnienie i wyjaśnienie twierdzeń stron oraz poszukiwanie dowodów na ich udowodnienie. W realiach niniejszej sprawy to na organie rentowym spoczywał obowiązek wykazania i przekonania sądu,
że osoba zatrudniona faktycznie nie świadczyła pracy w warunkach pracowniczych
(por. wyrok SA w Białymstoku z dnia 28 maja 2015 r., III AUa 1722/14, LEX nr 1747829). Tymczasem w niniejszej sprawie organ rentowy nie zaoferował materiału dowodowego,
z którego wynikałoby, że R. N. nie miała zamiaru i nie realizowała
w spornym okresie ważnego stosunku pracy. Oczywistym jest, że zgłoszenie danej osoby
do ubezpieczeń społecznych, oprócz wypełnienia ustawowego obowiązku, ma na celu zapewnienie jej odpowiednich świadczeń. Sama chęć uzyskania uprawnień, jakie wiążą się
ze zgłoszeniem do ubezpieczeń nie jest naganna ani niedozwolona. Jeśli zatem zgłoszenie
do ubezpieczeń nie nastąpiło z powodu zawarcia pozornej czynności prawnej lub w celu obejścia prawa, nie jest niezgodne ani z przepisami prawa, ani też zasadami współżycia społecznego.

Skoro więc istniał ważny pracowniczy stosunek prawny, to R. N. podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tego tytułu. W pkt 1 sentencji wyroku Sąd Apelacyjny, działając na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., zmienił zatem zaskarżony wyrok i ustalił, że R. N. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym
z tytułu zatrudnienia u M. M. (1) od 13 sierpnia 2015 r.

Zasadne okazało się również, aczkolwiek z innych powodów niż podniesione
przez skarżącą, zażalenie wywiedzione na koszty postępowania przed Sądem I instancji.

Wobec faktu zmiany wyroku i uwzględnienia żądania ubezpieczonej rozpoznawanie zażalenia straciło na aktualności. Sąd odwoławczy zwraca jednak uwagę, że podniesione
w nim zarzuty naruszenia przez Sąd I instancji art. 102 k.p.c. oraz art. 109 § 2 k.p.c. są chybione. Przypomnieć wypada, że ubezpieczona reprezentowana była przez profesjonalnego pełnomocnika, który nie wnosił w toku postępowanie o zastosowanie dobrodziejstwa art. 102 k.p.c. i nie wykazywał szczególnych okoliczności uzasadniających jego zastosowanie. Sąd Apelacyjny, podobnie jak Sąd Okręgowy, nie dostrzega zaś, aby w niniejszej sprawie miały miejsce takie wyjątkowe uwarunkowania, które motywowałyby odstąpienie od obciążania przegrywającej strony kosztami procesu. Jeśli natomiast chodzi o fakt reprezentowania ZUS przez zatrudnionych w organie radców prawnych, co skutkuje, zdaniem ubezpieczonej, brakiem ponoszenia przez pozwanego dodatkowych nakładów na prowadzenie procesu
w związku z reprezentacją przez profesjonalnego pełnomocnika, wyjaśnić wypada, że przepis art. 98 § 3 k.p.c. wyraźnie wskazuje, że do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata (radcę prawnego) zalicza się m. in. wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata. Jeśli chodzi zaś o radców prawnych wykonujących zawód na podstawie stosunku pracy
art. 22 4 § 2 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych (Dz. U. z 2016 r.,
poz. 233 j.t.) stanowi o uprawnieniu radcy prawny do dodatkowego wynagrodzenia
w wysokości nie niższej niż 65% kosztów zastępstwa sądowego zasądzonych na rzecz strony przez niego zastępowanej lub jej przyznanych w ugodzie, postępowaniu polubownym, arbitrażu zagranicznym lub w postępowaniu egzekucyjnym, jeżeli koszty te zostały ściągnięte od strony przeciwnej. W państwowych jednostkach sfery budżetowej wysokość i termin wypłaty wynagrodzenia określa umowa cywilnoprawna. Podkreślić także należy, że nakład pracy pełnomocnika nie może stanowić podstawy do odmowy przyznania zwrotu kosztów sądowych co do zasady na podstawie art. 102 k.p.c. w sytuacji, gdy pełnomocnik wykazał aktywność w postępowaniu. Jeśli zatem sąd decyduje się na ocenę wkładu pracy pełnomocnika, to jedynie w przypadkach, gdy przyznaje stronie zwrot kosztów zastępstwa procesowego (por. postanowienie SN z dnia 13 września 2010 r., II PZ 24/10, LEX nr 661510).

Uszło natomiast uwadze skarżącej, że Sąd I instancji nie wyjaśnił, w jaki sposób ustalił wartość przedmiotu sporu ani w jakiej konkretnie kwocie. Przypuszczać jedynie można, kierując się kwotą zasądzonych kosztów zastępstwa procesowego, iż Sąd wartość tę ustalił jako sumę zasiłku chorobowego i macierzyńskiego. Założenie to jest błędne. Wartością przedmiotu sporu w niniejszej sprawie jest bowiem suma należnych składek za okres,
za który ustalono podstawę wymiaru składek, tj. za okres od zgłoszenia ubezpieczonej
do ubezpieczeń społecznych do chwili zaprzestania płacenia składek z uwagi na rozpoczęcie korzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego (od sierpnia do listopada 2015 r. - kwota 5.640,88 zł).

Mając na względzie powyższe, w pkt 2 sentencji wyroku Sąd Apelacyjny zasądził
od pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. na rzecz R. N. kwotę 1.800,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za I instancję, działając na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99, art. 108 § 1 zd. 1 k.p.c. w związku z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.).

W pkt 3 wyroku Sąd Apelacyjny zasądził od pozwanego organu na rzecz R. N. kwotę 1.380,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym (art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99, art. 108 § 1 zd. 1 k.p.c. w związku z § 2 pkt 4 oraz § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz art. 36 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, j.t. Dz. U. z 2010 r. Nr 90, poz. 594 ze zm.), jak również kwotę 480,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania zażaleniowego (art. 98 § 1 i 3
w zw. z art. 99, art. 108 § 1 zd. 1 k.p.c. w związku z § 2 pkt 3 oraz § 10 ust. 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat
za czynności radców prawnych).

SSA Grażyna Czyżak SSA Lucyna Ramlo SSA Daria Stanek