Pełny tekst orzeczenia

Sygn.akt III AUa 234/17, III AUz 43/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 października 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Marek Szymanowski (spr.)

Sędziowie: SA Dorota Elżbieta Zarzecka

SO del. Tomasz Madej

Protokolant: Magda Małgorzata Gołaszewska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 17 października 2017 r. w B.

sprawy z odwołania W. Ś.

przy udziale zainteresowanej E. U.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o ustalenie podlegania ubezpieczeniom społecznym

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. oraz zażalenia W. Ś.

od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 9 lutego 2017 r. sygn. akt V U 991/16

I.  oddala apelację organu rentowego;

II.  oddala zażalenie W. Ś.;

III.  zasądza tytułem zwrotu kosztów procesu za II instancję od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. na rzecz W. Ś. i E. U. kwoty po 240 (dwieście czterdzieści) złotych.

Sygn. akt III AUa 234/17, III AUz 43/17

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. decyzją z dnia 20 września 2016 r. stwierdził, że E. U. jako pracowniku płatnika składek W. Ś. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 14 marca 2016 r. Zdaniem organu rentowego w okolicznościach niniejszej sprawy nie doszło do rzeczywistego zatrudnienia wnioskodawczyni w ramach stosunku pracowniczego. Za takim stanowiskiem przemawia brak wiarygodnych dowodów potwierdzających wykonywanie obowiązków pracowniczych, a także brak bezpośredniego nadzoru pracodawcy nad pracownikiem. Jednocześnie, w ocenie ZUS brak dowodów świadczenia pracy przez ubezpieczoną, krótkotrwałość zatrudnienia przed dniem zgłoszenia roszczenia o zasiłek macierzyński, zatrudnienie na specjalnie utworzonym dla E. U. stanowisku oraz powiązania rodzinne stron umowy o pracę świadczą o pozornym charakterze zawartej umowy. Organ rentowy podkreślił przy tym, że umowa pozorna jest nieważna z mocy art. 83 § 1 k.c. i jako taka nie może wywoływać skutków prawnych w zakresie ubezpieczeń społecznych, a tym samym nie może skutkować objęciem E. U. ubezpieczeniami społecznymi.

Odwołanie od powyższej decyzji wniosła W. Ś. . Podniosła, że decyzja ZUS została oparta o nieprawidłowo ustalony stan faktyczny określony z pominięciem licznych dowodów wskazujących na rzeczywisty a nie pozorny charakter pracy wykonywanej przez ubezpieczoną.

Wyrokiem z dnia 9 lutego 2017 r. Sąd Okręgowy w Białymstoku zmienił zaskarżoną decyzję i stwierdził, że E. U. jako pracownik u płatnika składek W. Ś. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 14 marca 2016 roku, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. na rzecz W. Ś. kwotę 360 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy ustalił, iż W. Ś. od 16 marca 2015 r., prowadzi działalność gospodarczą w zakresie kupna i sprzedaży nieruchomości na własny rachunek. Siedziba firmy znajduje się w B. przy ul. (...) (wydruk z (...) akta ZUS). Z uwagi na fakt, że firma zaczęła dobrze prosperować W. Ś. podjęła decyzję o zatrudnieniu pracownika w B. oraz o rozszerzeniu działalności na województwo (...). W tym celu zwróciła się do Powiatowego Urzędu Pracy w B. z prośbą o pomoc w znalezieniu pracownika. Dała także ogłoszenie w internecie. Odwołująca proponowała (potencjalnemu pracownikowi) wynagrodzenie w kwocie 2.500 zł oraz premię uzależnioną od wysokości uzyskanych dochodów ( zeznania: D. T. - k. 160v-161 akt sprawy; P. T. (1) - k. 192 akt sprawy, E. U. - 194 akt sprawy, W. Ś. - k. 194 akt sprawy; zgłoszenie oferty pracy – k. 6-6v akt sprawy; wydruk strony internetowej z ofertą pracy - k. 7-7v. akt sprawy).

Na ogłoszenie odpowiedziało wiele osób, jednak większość z nich nie miała żadnego doświadczenia w handlu. Żaden z kandydatów nie wyraził też chęci dojazdu do W. kilka razy w miesiącu. W związku z tym (wiosną 2016 r.) odwołująca postanowiła zatrudnić swoją córkę E. U.. Decyzja W. Ś. o zatrudnieniu córki motywowana była także tym, że E. U. interesowała się tematyką obrotu nieruchomościami, często uczestniczyła przy rozważaniu zakupu lub sprzedaży lokalu, planowała aranżację wnętrz. Ponadto E. U. ukończyła kursy: „Praca agenta nieruchomości z nabywcami nieruchomości – podstawy pracy w zawodzie”, (...) sprzedaży”, (...) sprzedażą i relacjami z klientem”, „Jak wpływać na decyzje zakupowe klienta”, (...) w biznesie” ( zeznania: D. T. - k. 160v-161 akt sprawy; P. T. (1) - k. 192 akt sprawy, E. U. – 194-195 akt sprawy, W. Ś. - k. 194 akt sprawy; certyfikaty i zaświadczenia z udziału w szkoleniach – k. 8-11 akt sprawy).

Umowa o pracę została zawarta między stronami 14 marca 2016 r. E. U. została zatrudniona na stanowisku doradcy ds. nieruchomości, w pełnym wymiarze czasu pracy, na podstawie umowy na czas nieokreślony. Strony ustaliły wynagrodzenie pracownika w wysokości 3.500 zł brutto. Miejscem wykonywania pracy miało być województwo (...) (umowa o pracę – k. 12 akt sprawy). Do zakresu obowiązków E. U.
na stanowisku dorady ds. nieruchomości należało: poszukiwanie oraz pozyskiwanie nieruchomości na terenie województwa (...) w celu ich nabycia i sprzedaży przez przedsiębiorstwo, sprawdzanie stanu technicznego i prawnego kupowanych nieruchomości, bieżące sprawdzanie ogłoszeń o przetargach i licytacjach nieruchomości na terenie województwa (...) i informowanie o tym przedsiębiorstwa w formie mailowej, reprezentowanie przedsiębiorstwa przy umowach zakupu i sprzedaży nieruchomości na podstawie pełnomocnictwa notarialnego, pozyskiwanie i utrzymywanie kontaktów z klientami w celu wykonania aranżacji wnętrza, nabywanie artykułów niezbędnych do aranżacji wnętrz i rozliczanie się na podstawie przedstawionych faktur zakupu wystawionych na przedsiębiorstwo, przestrzeganie innych obowiązków wynikających z poleceń służbowych przełożonego (zakres obowiązków – k. 13 akt sprawy).

Z tytułu zatrudnienia w charakterze pracownika E. U. została zgłoszona do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych oraz do ubezpieczenia zdrowotnego od 14 marca 2016 r. W imiennych raportach rozliczeniowych za marzec 2016 r. płatnik składek wykazał podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne E. U. w wysokości 2.028,32 zł, za kwiecień i maj 2016 r. w wysokości po 3.493,16 zł, za czerwiec 2016 r.
w wysokości 2.678,08 zł (akta ZUS).

W okresach od 10 maja 2016 r. do 25 maja 2016 r. oraz od 7 czerwca 2016 r. do 23 czerwca 2016 r. E. U. przebywała na zwolnieniu lekarskim. Za te okresy pracodawca wypłacił jej wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy, zaś za okres od 24 czerwca 2016 r. ubezpieczona zgłosiła roszczenie o wypłatę zasiłku chorobowego w związku z niezdolnością do pracy wywołaną ciążą (akta ZUS).

W dniu 4 sierpnia 2016 r. organ rentowy wszczął z urzędu postępowanie wyjaśniające w przedmiocie zasadności zgłoszenia E. U. do ubezpieczeń społecznych. Na podstawie materiału dowodowego zebranego w toku tego postępowania, Zakład doszedł do przekonania, że umowa o pracę została zawarta między stronami jedynie dla pozoru, a ich zamiarem nie było rzeczywiste świadczenie pracy przez E. U. lecz nabycie uprawnień do świadczeń z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Zdaniem organu rentowego praca nie była w rzeczywistości wykonywana,
a nadto stosunkowi prawnemu wykreowanemu przez strony zabrakło jednej
z istotnych cech stosunku pracy, a mianowicie brak było bezpośredniego nadzoru nad pracownikiem.

W ocenie Sądu Okręgowego nie sposób zgodzić się z takim stanowiskiem organu rentowego. Sąd Okręgowy przypomniał, iż zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych - obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami. W myśl art. 11 ust. 1 i 12 ust. 1 tej ustawy osoby te podlegają również obowiązkowym ubezpieczeniom chorobowemu i wypadkowemu.

Definicja pracownika na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych została z kolei zawarta w przepisie art. 8 ust. 1 powyższej ustawy, który stanowi, że za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy. W orzecznictwie nie budzi kontrowersji uznanie pojęcia stosunku pracy z w/w artykułu jako równoznacznego z pojęciem stosunku pracy definiowanego przez art. 22 k.p. (por. wyrok SN z dnia 13 lipca 2005 r., I UK 296/04, OSNP 2006/9-10/157). W myśl art. 22 § 1 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Wystąpienie powyższych elementów decyduje o tym czy strony faktycznie łączy stosunek pracy o określonej treści. Samo formalne zawarcie umowy o pracę nie przesądza o ważności tak ukształtowanego stosunku, a tym samym nie pociąga za sobą jego konsekwencji, również w zakresie prawa do ubezpieczeń społecznych (por. wyroki SN z dnia 19 października 2007 r., II UK 56/07, z dnia 18 maja 2006 r., II UK 164/05, Lex nr 192462).

Umowa o pracę jest czynnością realną i wywołuje skutki prawne (także w zakresie ubezpieczeń społecznych), jeżeli praca jest faktycznie wykonywana przez pracownika. W szczególności umowa o pracę nie wywołuje skutków prawnych, jeżeli została zawarta bądź jest wykonywana w realiach naruszających art. 58 k.c. i art. 83 k.c., mających zastosowanie w prawie pracy zgodnie z odesłaniem zawartym w art. 300 k.p. Każda bowiem czynność, w tym zmierzająca do wywołania skutków w sferze prawa pracy, musi być postrzegana przez pryzmat tych przepisów.

Mając na uwadze okoliczności niniejszej sprawy oraz sposób sformułowania przez organ rentowy zarzutów pod adresem spornego stosunku pracy, oceny całokształtu okoliczności sprawy należało dokonać przez pryzmat art. 83 k.c., czyli pod kątem dokonania czynności prawnej pozornej. W tym miejscu należy wskazać, że zgodnie z art. 83 § 1 k.c., nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności. Pozorność jest wadą oświadczenia woli i dla jej ustalenia konieczne jest kumulatywne wystąpienie trzech elementów: oświadczenie woli musi być złożone dla pozoru, oświadczenie woli musi być złożone drugiej stronie oraz adresat musi zgadzać się na dokonanie czynności prawnej jedynie dla pozoru. Umowę o pracę uznaje się więc za zawartą dla pozoru, jeżeli obie strony miały świadomość, że osoba określona w umowie o pracę jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a osoba wskazana jako pracodawca nie będzie z niej korzystać. Pozorność zawarcia umowy o pracę wystąpi, gdy oświadczenia stron zawarte w umowie o pracę zawierają elementy stosunku pracy określone w art. 22 k.p., jednakże strony faktycznie nie zamierzały realizować zapisów z umowy o pracę, tworząc jedynie fikcję w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczeń społecznych. Skutkiem zawarcia pozornej umowy o pracę jest jej bezwzględna nieważność
i brak wywoływania skutków prawnych.

Zdaniem Sądu Okręgowego przeprowadzone w niniejszej sprawie postępowanie dowodowe nie dało jednak podstaw do przyjęcia pozorności złożonych przez strony oświadczeń woli, pozwoliło natomiast na uznanie, że zostały spełnione warunki zatrudnienia pracowniczego stanowiącego tytuł ubezpieczenia społecznego. Sąd Okręgowy dopuścił w niniejszej sprawie dowód z zeznań świadków D. T. (k. 160v-161 akt sprawy) i P. T. (1) (k. 192 akt sprawy), a nadto przesłuchał E. U. (194-195 akt sprawy) i W. Ś. (k. 193-194 akt sprawy) w charakterze strony. Z zeznań tych osób wynikało, że ubezpieczona rzeczywiście świadczyła pracę na rzecz odwołującej w ramach stosunku pracowniczego. Świadek D. T. wyjaśniła, że działalność W. Ś. polegała na kupowaniu mieszkań (głównie na terenie B.), które wyszukiwała w internecie, a następnie remontowała i sprzedawała. W połowie 2015 r. podjęła decyzję o rozszerzeniu działalności swojej firmy i zatrudnieniu pracownika. Ogłoszenie umieściła na portalu internetowym. Pracownika poszukiwała także za pośrednictwem Powiatowego Urzędu Pracy w B.. Na ofertę odpowiedziało około 80 osób. Świadek, która jest córka odwołującej, uczestniczyła w rekrutacji. Wskazała,
że odwołująca poszukiwała osoby, które wcześniej prowadziły swoją firmę albo posiadały doświadczenie na stanowisku przedstawiciela handlowego. Jednak wówczas nikogo nie zatrudniła. Na początku 2016 r. postanowiła, że zatrudni swoją córkę E. U., która od początku brała aktywny udział w funkcjonowaniu firmy i pomagała odwołującej w aranżacji kupowanych mieszkań. Z relacji świadka wynikało, że ubezpieczona w ramach zawartej umowy zajmowała się wyszukiwaniem mieszkań w internecie. Od dnia zawarcia umowy zaaranżowała cztery mieszkania w B.. E. U. miała prawo decydowania o tym ile czasu poświęci na pracę w domu przy komputerze a ile na pracę w terenie. Sama decydowała o tym czy do urzędu pojedzie rano czy po południu. D. T. wskazała, że ubezpieczona ma tablet i internet w tablecie, więc może pracować w dowolnym miejscu. Odwołująca kontrolowała pracę ubezpieczonej dzwoniąc i pytając co danego dnia zrobiła. Ponadto jeździła do W. i oglądała razem z ubezpieczoną mieszkania, które były do kupienia. Ubezpieczona składała odwołującej raporty mailowe i telefoniczne (k. 160v-161 akt sprawy).

Świadek P. T. (2) również potwierdził, że wiosną 2016 r. ubezpieczona rozpoczęła współpracę ze swoją matką, w zakresie wyszukiwania ofert sprzedaży nieruchomości oraz ich aranżacji. Ofert tych szukała w urzędach miasta, u komorników i osób prywatnych. W B. zaaranżowała kilka mieszkań kupionych przez matkę. Wcześniej odwołująca prowadziła w B. rekrutację, jednak po rozmowach z kandydatami doszła do wniosku, że najlepiej będzie jak zatrudni swoją córkę. Z relacji świadka wynikało, że E. U. oglądała mieszkania sama, a czasem ze swoją siostrą i mamą. To samo dotyczyło zakupów niezbędnych do aranżacji wnętrz. Stan prawny nieruchomości konsultowała z siostrą D. T.. P. T. (2) twierdził, że W. Ś. sprawdzała, co ubezpieczona zrobiła. Wskazał także, że od września 2016 r. przejął większość obowiązków ubezpieczonej (poza aranżacją). Również przed zatrudnieniem ubezpieczonej współpracował z odwołującą w podobnym zakresie jak obecnie (k. 192 akt sprawy).

W. Ś. wskazała, że jej córka zaczęła wykonywanie czynności pracowniczych zaraz po podpisaniu umowy. Podała, że wyszukiwała lokale przez internet, u komorników, w urzędach gminy, a nadto robiła aranżacje mieszkań w B. (na ul. (...), ul. (...), ul. (...)). Uczestniczyła w przetargach jako obserwator i chodziła do komorników na terenie W.. W B. zajmowała się tylko aranżacją mieszkań. Ubezpieczona przyjeżdżała do (...) razy w miesiącu, a czasami tylko raz w miesiącu, w zależności od potrzeb. E. U. pracowała w różnych godzinach, a swoją pracę wykonywała w terenie. Odwołująca często przyjeżdżała do W. i sprawdzała córkę. Natomiast ubezpieczona codziennie zdawała relację matce o tym gdzie była, co oglądała i co ciekawego jest na rynku. Ponadto wysyłała odwołującej zdjęcia nieruchomości. Skarżąca twierdziła, że często jeździła razem z córką oglądać mieszkania. E. U. otrzymała komputer i drukarkę do pracy.
Po dokonaniu zakupów niezbędnych do aranżacji wnętrz przedstawiała odwołującej fakturę, a ta zwracała jej pieniądze. We wrześniu obowiązki ubezpieczonej przejął zięć odwołującej - P. T. (2) (k. 193-194 akt sprawy).

Również E. U. wskazywała, że jej matka zdecydowała się rozszerzyć działalność na województwo (...), bowiem osiągała wysokie dochody z prowadzonej działalności. W związku z tym zaistniała potrzeba zatrudnienia pracownika, który pracowałby w B., a w razie potrzeby jeździłby także do W.. Takiego pracownika odwołująca jednak nie znalazła. Do obowiązków ubezpieczonej należało: pozyskiwanie mieszkań do kupna, aranżowanie kupionych mieszkań oraz na zlecenia (zamówienie) właścicieli również mieszkań prywatnych. W B. wykonała wiele aranżacji, w W. tylko dwie. Mieszkania oglądała codziennie. Jeździła też do sądu, do urzędu dzielnicy i do komorników. Uczestniczyła w przetargach jako obserwator. Stan techniczny nieruchomości sprawdzała ubezpieczona, zaś stan prawny konsultowała z siostrą. Twierdziła, że była codziennie nadzorowana telefonicznie przez matkę. Musiała też zdawać raporty e-mailowe. Od maja 2016 r. obowiązki ubezpieczonej przejął P. T. (2) i odwołująca (k. 194-195 akt sprawy).

Zdaniem Sądu Okręgowego, zeznaniom świadków i wyjaśnieniom stron należało dać wiarę, albowiem są one spójne, logiczne i pozostają w związku z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie.

W ocenie Sądu również pozostałe dowody - w zestawieniu z zeznaniami przesłuchanych osób - nie pozostawiają wątpliwości, że umowa o pracę pomiędzy E. U. i W. Ś. była faktycznie wykonywana. Wskazują na to w szczególności dokumenty w postaci: umowy o pracę (k. 12 akt sprawy), karty szkolenia wstępnego w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy (k. 14 akt sprawy), zaświadczenia lekarskiego o braku przeciwwskazań do pracy na stanowisku doradcy ds. nieruchomości (k. 16 i 18 akt sprawy), wydruki korespondencji mailowej ubezpieczonej z odwołującą (k. 19-24 akt sprawy), kopie faktur VAT podpisanych przez ubezpieczoną, jako osobę upoważnioną do odbioru faktury (k. 25-28 akt sprawy oraz akta ZUS), ewidencja czasu pracy - lista obecności (k. 29-31 akt sprawy), lista płac (k. 32-33 akt sprawy), potwierdzenia wykonania przelewu wynagrodzenia (k. 34-35 akt sprawy).

Zdaniem Sądu Okręgowego E. U. wykonywała zlecone przez W. Ś. obowiązki. Do wykonywania powierzonych zadań przygotowała się poprzez udział w różnych szkoleniach i kursach. Potrzeba zatrudnienia ubezpieczonej związana była z rozszerzeniem działalności przez odwołującą. Swoją pracę ubezpieczona wykonywała w miejscu wskazanym przez pracodawcę. E. U. była zatrudniona na pełen etat, przy czym z uwagi na charakter pracy pozostawiono jej dużą swobodę w zakresie czasu pracy. Za wykonaną pracę otrzymywała umówione wynagrodzenie.

Jednocześnie zdaniem Sądu chybiona była argumentacja organu rentowego odnośnie tego, że łączący strony stosunek prawny pozbawiony był jednej z cech stosunku pracy, a mianowicie podporządkowania pracowniczego. Nie budzi wątpliwości, że podporządkowanie jest jedną z najistotniejszych cech stosunku pracy, a jej brak jest wystarczający do uznania, że wykonywana praca nie jest świadczona w ramach stosunku pracy. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 13 kwietnia 2016 r., II PK 81/15 (LEX nr 2026397) uwypuklił, że właściwość ta nie została zdefiniowana. Powszechnie przyjmuje się, że obejmuje ona polecenia i sferę organizacyjną. Pojęcie kierownictwa pracodawcy, o którym mowa w art. 22 § 1 k.p., nie ma jednowymiarowego kształtu. Dostrzegalna jest tendencja do „rozluźnienia” tego rygoru w stosunku do poszczególnych grup pracowniczych albo z uwagi na rodzaj wykonywanej pracy. W wyroku z dnia 7 września 1999 r., I PKN 277/99 (OSNAPiUS 2001 nr 1, poz. 18) Sąd Najwyższy przyjął, że podporządkowanie pracownika (art. 22 § 1 k.p.) może polegać na określeniu przez pracodawcę czasu pracy i wyznaczeniu zadań, natomiast co do sposobu ich realizacji pracownik ma pewien zakres swobody, zwłaszcza gdy wykonuje zawód twórczy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2002 r., I PKN 776/00, OSNP 2004 nr 6, poz. 94.). Dodatkowo Sąd Najwyższy wskazał, że pojęcie podporządkowania pracownika pracodawcy ewoluuje w miarę rozwoju stosunków społecznych. W miejsce dawnego systemu ścisłego hierarchicznego podporządkowania pracownika i obowiązku stosowania się do dyspozycji pracodawcy nawet w technicznym zakresie działania, pojawia się nowe podporządkowanie autonomiczne polegające na wyznaczaniu pracownikowi przez pracodawcę zadań bez ingerowania w sposób wykonywania tych zadań. W tych warunkach kwalifikowanie rodzaju umowy w odniesieniu do klasycznego modelu podporządkowania pracowniczego jawi się jako archetyp. Z ustaleń faktycznych wynika natomiast, że E. U. wykonywała wszystkie obowiązki wynikające z zawartej umowy o pracę. Podporządkowania pracowniczego nie wykluczały więzi rodzinne, ani elastyczność w rozpoczynaniu dnia pracy polegająca na ruchomym czasie pracy, który stosowany jest nie tylko w firmach rodzinnych. Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie pozwolił natomiast na przyjęcie, że ubezpieczona była kontrolowana przez W. Ś. zawsze gdy ta przyjeżdżała do W., a także telefonicznie. Ponadto ubezpieczona składała odwołującej raporty mailowe.

Organ rentowy nie przedstawił wystarczających dowodów świadczących o tym, że umowa nie była faktycznie realizowana przez strony. W szczególności dokonanych ustaleń nie mogło podważyć to, że ubezpieczoną i odwołującą łączyły relacje rodzinne czy to, że E. U. w chwili zawarcia umowy o pracę była w czwartym miesiącu ciąży. Obowiązujące przepisy prawa nie zakazują zatrudniania własnych dzieci. Nie sposób również uznać, aby więzy rodzinne wykluczały istnienie pracowniczego podporządkowania, zaś pewna elastyczność w zakresie miejsca i czasu pracy nie podważa istoty stosunku pracy i z powodzeniem stosowana jest w wielu nierodzinnych firmach. Należy także zauważyć, że okoliczność,
iż w dacie zawarcia umowy o pracę ubezpieczona czy pracodawca wiedziała o ciąży, nie może być oceniany negatywnie, gdyż zawarcie umowy o pracę przez kobietą w ciąży nie może być kwalifikowane jako społecznie naganne. Stan zdrowia ubezpieczonej w dacie zawarcia umowy o pracę umożliwiał jej realizację obowiązków pracowniczych a w czasie pomiędzy nawiązaniem stosunku pracy a powstaniem niezdolności do pracy ubezpieczona efektywnie świadczyła pracę, na co wskazują ustalenia faktyczne sprawy.

Z tych przyczyn Sąd Okręgowy Sąd na mocy art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję na zgodnie z żądaniem odwołującej się i rozstrzygnął o kosztach procesu na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie ( Dz. U. z 2015 r. poz. 1800).

Apelację od powyższego wyroku wywiodła organ rentowy, który zaskarżył przedstawiony wyżej wyrok Sądu Okręgowego w całości zarzucając:

1. naruszenie przepisów prawa materialnego:

a) art. 22 § 1 k.p. poprzez przyjęcie przez Sąd, iż praca wykonywana przez ubezpieczoną wykazuje cechy stosunku pracy, w rozumieniu przepisów kodeksu pracy, podczas gdy jakiekolwiek czynności wykonywane przez E. U. na rzecz W. Ś. stanowiły pomoc rodzinną przy wykonywaniu przez odwołującą działalności gospodarczej,

b) art. 6 ust 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń (Dz.U.2016r. poz. 963 z póź. zm.) poprzez objęcie E. U. obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym jako pracownika, w sytuacji gdy nie wykonywała ona obowiązków o cechach kreujących zobowiązanie pracownicze.

c) art. 83 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że umowa o pracę pomiędzy E. U. a W. Ś. nie została zawarta dla pozoru.

2. naruszenie prawa procesowego, art. 233 § 1 w zw. z art. 328 § 2 kodeksu postępowania cywilnego, poprzez:

a) przeprowadzenie dowolnej w miejsce swobodnej oceny dowodów i uznanie, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala przyjąć, iż łączący strony stosunek prawny jest stosunkiem pracy w rozumieniu przepisów kodeksu pracy, w sytuacji braku podstawowych elementów charakterystycznych dla stosunku pracy.

b) uznanie przez Sąd za w pełni wiarygodne zeznania świadków D. T. i P. T. (2) w zakresie świadczenia pracy w reżimie pracowniczym przez E. U.

3. naruszenie przepisu art. 6 kodeksu cywilnego poprzez uznanie za udowodnione twierdzeń odwołującej, że istniała faktyczna potrzeba pracodawcy w przedmiocie zatrudnienia nowego pracownika na terenie województwa (...).

Wskazując na powyższe apelacja wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania od decyzji i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego za obie instancję

Z kolei zażalenie przedmiocie zasądzenia kosztów zastępstwa procesowego (pkt. II wyroku) złożyła odwołująca która zarzuciła naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie:

1.  art. 61 § 6 ustawy z dnia 16.08.2016 r. o Sądzie Najwyższym (tj. Dz.U. 2016.1254)

poprzez pominięcie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 20.07.2016 r. w sprawie sygn. akt III UZP 2/16 mającej moc zasady prawnej,

2.  § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. z sprawie

opłat za czynności adwokackie poprzez jego niezastosowania i wadliwe przyjęcie, że niniejsza sprawa nie ma charakteru majątkowego,

3.  § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. z sprawie

opłat za czynności adwokackie poprzez jego zastosowanie i nieuprawnione przyjęcie, że niniejsza sprawa jest sprawą o świadczenia pieniężne z ubezpieczenia społecznego i zaopatrzenia emerytalnego i zastosowanie wynagrodzenia przewidzianego w tym przepisie.

Wskazując na powyższe zażalenie wnosiło zmianę wyroku w części II poprzez zasądzenie od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. na rzecz W. Ś. kwotę 4.800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego oraz zasądzenie od organu rentowego na rzecz W. Ś. kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym, według norm przepisanych. Nadto wniesiono o dopuszczenie dowodu z deklaracji rozliczeniowych składanych przez skarżącą do ZUS - na okoliczność wyliczenie wartości przedmiotu sprawy tj. wysokości odprowadzanych składek do ZUS, będącego podstawą określenia wynagrodzenia pełnomocnika, z uwagi na fakt, że kwestia wartości przedmiotu sporu nie była przedmiotem rozpoznania Sądu I Instancji.

Sąd Apelacyjny zawyżył co następuje

Apelacja i zażalenie podległy oddalaniu

Ponieważ rozstrzygnięcie co do sprawy co do meritum jest punktem wyjścia do orzeczenia kosztach procesu w pierwszej kolejności rozważać należało zasadność apelacji, bowiem jej skuteczność czyniłaby w istocie wniesione zażalenia bezprzedmiotowym. Apelacja w pierwszej kolejności formułuje zarzuty obrazy prawa materialnego tj. art. 22 § 1 k.p. , art. 6 ust 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń (Dz.U.2016r. poz. 963 z póź. zm.) i art. 83 § 1 k.c. co burzy pewną logikę bowiem zastosowanie przepisów prawa materialnego następuje do określonego stanu faktycznego. Nie bez znaczenia jest przecież to też, że tylko prawidłowo ustalony stan faktyczny może stanowić podstawę do oceny poprawności zastosowania prawa materialnego. Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, iż zarzut naruszenia prawa materialnego w zasadzie można skutecznie podnosić jedynie wówczas, gdy nie kwestionuje się dokonanych przez Sąd. I. instancji ustaleń faktycznych. Skoro bowiem zarzut naruszenia prawa materialnego winien być bowiem odnoszony do określonego stanu faktycznego - to skarżący w istocie winien akceptować ten ustalony stan faktyczny, aby skutecznie skonstruować zarzut naruszenia prawa materialnego. Naruszenie prawa materialnego jak wiadomo może nastąpić bądź poprzez jego błędną wykładnię – czyli poprzez mylne rozumienie treści określonej normy prawnej, albo poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, czyli poprzez błędne uznanie, iż do danego ustalonego stanu faktycznego ma zastosowanie dany przepis prawa materialnego, albo też odwrotnie, tzn. przepis, który winien mieć zastosowanie w danym stanie faktycznym – nie został zastosowany (szerzej w tym zakresie por. postanowienie SN z 15.10.2001r. I CKN 102/99; wyrok SN z 05.10.2000r. II CKN 300/00; postanowienie SN z 28.05.1999 r. I CKN 267/99 Prok. i Pr. 1999/11-12/34; wyrok SN z 19.01.1998 r. I CKN 424/97OSNC 1998/9/136, wyrok SN z dnia 26 marca 2004 r. IV CK 208/03 LEX nr 182074; postanowienie SN z dnia 18 marca 2009 r. IV CSK 407/08 LEX nr 511007).

W świetle powyższego uprawnionym jest rozpoczęcie rozważań Sądu Apelacyjnego od oceny trafności podniesionych zarzutów procesowych tj. zarzutu obrazy art. 233 § 1 w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. i zarzutu obrazy art.6 k.c., który został sformułowany w taki sposób, że trudno go nie łączyć z zarzutem obrazy art. 233 §1 k.p.c. co uzasadnia łączne odniesienie się do tych zarzutów. Zarzuty te nie jest trafne, a Sąd Okręgowy w zakresie faktów istotnych dla rozstrzygnięcia dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych opartych na materiale dowodowym, którego oceny dokonał bez przekroczenia granic wyznaczonej w tym przepisie swobodnej oceny dowodów. Należy zauważyć, że w myśl wskazanego przepisu sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału. Zasada swobodnej oceny dowodów przez sąd orzekający z jednej strony uprawnia sąd do oceny tychże dowodów ,, według własnego przekonania‘’ z drugiej natomiast strony zobowiązuje sąd do ,, wszechstronnego rozważenia zebranego materiału ‘’. Uprawnienie sądu do oceny dowodów według własnego przekonania nie oznacza oczywiście dowolności w tej ocenie, bowiem poza sporem winno być, iż dokonując tej oceny sąd nie może ignorować zasad logiki, osiągnięć nauki, doświadczenia czy też wyciągać wniosków nie wynikających z materiału dowodowego. Dopuszczenie się obrazy art. 233 § 1 k.p.c. przez sąd może więc polegać albo na przekroczeniu granic swobody oceny wyznaczonej logiką, doświadczeniem, zasadami nauki albo też na niedokonaniu przez sąd wszechstronnego rozważania sprawy. W tym drugim przypadku wyciągnięte przez sąd wnioski mogą być logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym, jednakże sąd czyni je w oparciu o jedynie część materiału dowodowego, a pozostałą część tego materiału, która pozwoliłaby na wyciągnięcie innych wniosków, pomija. Jak wspomniano swobodna ocena dowodów rozumiana jak wyżej jest prawem sądu orzekającego – stąd kontrola prawidłowości te oceny dokonywana przez sąd odwoławczy musi być z reguły ostrożna, pamiętać bowiem należy o tym, iż sąd odwoławczy w tym zakresie dokonuje prawidłowości oceny dowodów, których sam nie przeprowadził. Podobną wykładnię art. 233 §1 k.p.c. była przedmiotem licznych orzeczeń Sądu Najwyższego ( por. m.in. wyrok SN 27.09.2002 r. II CKN 817/00; wyrok SN z 16.04.2002 r. V CKN 1446/00; wyrok SN z 14.03.2002 r. IV CKN 859/00 i inne ). Nie jest zdaniem Sądu Apelacyjnego przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów to, że Sąd Okręgowy dał wiarę zeznaniom ubezpieczonej , jej matki oraz świadków ( siostry i szwagra ) , samo bowiem powiązania rodzinne nie daje jeszcze podstaw do odmowy wiarygodności tym dowodem, zwłaszcza, że reszta materiału dowodowego nie pozostaje w sprzeczności z tymi dowodami. W okolicznościach niniejszej sprawy skoro firma odwołującej się ma charakter rodzinny, a ubezpieczona jest realnym następcą do jej objęcia to samo zatrudnienie ubezpieczanej ani współpraca firmy odwołującej się z zięciem i córką D. jest zrozumiała. Z materiału dowodowego wynika przy tym, iż ubezpieczona pomagała odwołującej w prowadzeniu firmy również przed zatrudnieniem aczkolwiek w mniejszym zakresie. Wynika to między innymi z zeznań ubezpieczonej złożonych na rozprawie apelacyjnej (k.265v-266). W zeznaniach tych ubezpieczona E. U. potwierdziła powrót do pracy we wrześniu 2017 r. w związku zakończeniem urlopu wychowawczego. Zeznawała też, iż nadal poszukuje mieszkań do kupna i aranżacji w celu odsprzedaży z zyskiem na rynku (...) i (...). W połowie września firma mamy podpisała 2 umowy przedwstępne na kupno mieszkania na B. i O., które ubezpieczona wyszukała. Do akt sprawy złożyła też zdjęcia 2 mieszkań z B. przy ulicy (...), w których robiła aranżację, jedno z nich zostało sprzedane dzień przed rozprawą apelacyjną. Nadto złożyła kopię korespondencji e-mail związanej ze wykonywaniem pracy (koperta k. 264) dalszego zatrudnienia. Tak uzupełniony materiał dowodowy w postępowaniu apelacyjnym nie prowadzi zdaniem Sądu Apelacyjnego do odmiennych ustaleń w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia tj. co do tego, że strony zawarły realny a nie pozorny stosunek pracy i go realizowały. Ocena dowodów dokonana przez Sąd Okręgowy zarówno w zakresie źródeł osobowych była trafna, a sam fakt pokrewieństwa czy powinowactwa nie powinien dowodów tych per se deprecjonować. Trzeba zauważyć, iż Sąd Okręgowy dowody ze źródeł osobowych oceniał w kontekście potwierdzających te zeznania dokumentów, w tym ukończenia w marcu 2016r. kilku kursów ściśle związanych z podjętemu zatrudnieniem , pozytywnym przejściem badań lekarskich, szkoleń bhp , złożonych faktur, korespondencji służbowej, listy płac i obecności. Nie bez znaczenia w pracy ubezpieczonej jest też fakt ukończenia przez studiów na kierunku psychologii ( bez obronienia pracy ), bowiem tego typu wyksztalcenie jest niewątpliwie użyteczne w rozmowach z klientami. W kontekście pracy ubezpieczonej u matki nie bez znaczenia również i to, że ubezpieczona wiarygodnie i konsekwentnie podnosiła, iż przejmie firmę mamy w związku z jej osiągniętym już wiekiem emerytalnym. Nie ma przy tym większego znaczenia przy tego typu działalności fakt, że firma mamy jest w B. ,a ubezpieczona mieszka w W., skoro również jej mama ( pracodawca) sama mieszka w S. i na co dzień również nie przebywa w B.. Specyfika działalności związana z wyszukiwaniem internetowym ofert sprzedaży, śledzenia licytacji komorniczych a następnie zakupu i aranżacji konkretnego mieszkania nie wymagają stałego pobytu w biurze. Celowym wydaje się też zauważenie, iż sam organ rentowy w istocie nie kwestionował wykonywania czynności przez ubezpieczoną a co więcej przed sądem pierwszyzn instancji podnosił nawet ich wykonywanie w czasie zwolnienia lekarskiego. Organ rentowy w istocie neguje jedynie, wykonywanie tych czynności w ramach stosunku pracy. Prawdą jest, iż wykonywanie określnych czynności może nastąpić w ramach różnych umów, o różnorodnym charakterze, co nie oznacza to jednak, iż nie jest możliwe czy dopuszczalne zawarcie w określnym czasie umowy o pracę, i zastąpienie nią dotychczasowego stosunku pracy. Nie ulega wątpliwości, iż fakt ciąży ubezpieczonej miał wpływ na zawarcie umowy o pracę i objęcie ubezpieczonej ochrona systemu ubezpieczeń społecznych, pobudka ta jednak nie podważa jednak ważności stosunku pracy, jeżeli był faktycznie realizowany. Ma też rację Sąd Okręgowy, iż rodzaj wykonywanej przez ubezpieczoną uzasadniania przyjęcie nieco luźniejszej konstrukcji podporządkowania pracowniczego. Reasumując poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne uprawniania do przyjęcia, iż strony łączył stosunek pracy, co wyklucza trafności podniesionego zarzutu obrazy art. 83 §1 k.c. Przypomnieć wypada, iż w orzecznictwie przyjmuje się, że nie można przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę, gdy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca świadczenie to przyjmował. Dopuszcza się jednak możliwość rozważania, czy w konkretnym przypadku zawarcie umowy zmierzało do obejścia prawa, zwłaszcza jeżeli jedynym celem umowy byłoby umożliwienie pracownikowi skorzystania ze świadczeń z ubezpieczeń społecznych (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2001 r., II UKN 258/00, OSNP 2002 nr 21, poz. 527, z dnia 23 lutego 2005 r., III UK 200/04, OSNP 2005 nr 18, poz. 292 i z dnia 18 października 2005 r., II UK 43/05, OSNP 2006 nr 15-16, poz. 251). W późniejszych jednak orzeczeniach Sąd Najwyższy wyrażał pogląd, że o czynności prawnej sprzecznej z ustawą lub mającej na celu obejście ustawy można mówić tylko wtedy, gdy czynność taka pozwala na uniknięcie zakazów, nakazów lub obciążeń wynikających z przepisu ustawy i tylko z takim zamiarem została dokonana. Nie ma na celu obejścia prawa dokonanie czynności prawnej dla osiągnięcia skutków, jakie ustawa wiąże z tą czynnością. Skoro z zawarciem umowy o pracę ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych wiąże obowiązek ubezpieczenia emerytalnego i rentowego oraz wypadkowego i chorobowego, podjęcie zatrudnienia w celu objęcia tymi ubezpieczeniami i ewentualnie korzystania z przewidzianych nimi świadczeń nie jest obejściem prawa ( por. wyroki z dnia 13 maja 2004 r. II UK 365/03, Monitor Prawniczy 2006 nr 5, s. 260, z dnia 25 stycznia 2005 r., II UK 141/04, OSNP 2005 nr 15, poz. 235, z dnia 28 kwietnia 2005 r., I UK 236/04, OSNP 2006 nr 1-2, poz. 28, z dnia 11 stycznia 2006 r., II UK 51/05, OSNP 2006 nr 23-24, poz. 366 z dnia 6 marca 2007 r., I UK 302/06, OSNP 2008 nr 7-8, poz. 110 i z dnia 2 lipca 2008 r., II UK 334/07, OSNP 2009 nr 23-24, poz. 321, wyrok SN z 29. sierpnia 2017r. I UK 333/16 niepb)). W konsekwencji powyższych ustaleń i wywodów nie mógł być uznany za trafny zarzut obrazy art. 6 ust 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń (Dz.U.2016r. poz. 963 z póź. zm.) poprzez objęcie E. U. obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym jako pracownika. Skoro bowiem była pracownikiem i wykonywała obowiązki pracownicze to powstał tytuł do ubezpieczenia, o którym mowa w tym przepisie.

Z tych przyczyn apelacja organu rentowego podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Co do zażalenia odwołującej, to ostatecznie podlegało ono oddalaniu mimo częściowej trafności podniesionych w niej zarzutów. Pierwszy z podniesionych zarzutów dotyczący obrazy art. 61 § 6 ustawy z dnia 16.08.2016 r. o Sądzie Najwyższym (tj. Dz.U. 2016.1254) poprzez pominięcie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 20.07.2016 r. w sprawie sygn. akt III UZP 2/16 mającej moc zasady prawnej, trafnym jednak nie jest. W aktualnym stanie prawnym sądy powszechne w sposób formalny nie są wiązane uchwałami Sądu Najwyższego, chyba, że chodzi o uchwałę udzielającą odpowiedzi na pytanie prawne danego Sądu w trybie art. 390 §1 i 2 k.p.c. . W takim bowiem przypadku Sąd, który wystąpił do Sądu Najwyższego z pytaniem prawnym jest związany uchwałą Sądu Najwyższego w rozpatrywanej sprawie. Związanie z art. 61 § 6 ustawy z dnia 16.08.2016 r. o Sądzie Najwyższym dotyczy związania składów samego Sądu Najwyższego, które nie mogą orzekać sprzecznie z zasadą prawną dopóty, dopóki nie nastąpi zmiana stanu prawnego ( por. np. wyrok SN z 2007.08.2008 II UK 23/07, LEX nr 459124 ). Nie oznacza to oczywiście, iż sądy powszechne mogą dowolnie ignorować wydawane przez Sąd Najwyższy uchwały ( inne orzeczenia) wypełniającego swój obowiązek jakim jest zachowanie jednolitości orzecznictwa. Brak bowiem formalnej mocy wiążącej orzecznictwa Sądu Najwyższego poza związaniem wynikającym z przepisów szczególnych (art. 390 §2 k.p.c. , 398 20 k.p.c.) nie oznacza, iż nie mają one realnego wpływu na orzecznictwo sądów powszechnych. Zawierają one bowiem zawsze określoną wykładnię danej normy prawnej popartą szeroką argumentacją i autorytetem Sądu Najwyższego. Niezastosowanie się do takiej uchwały wymaga zatem przedstawienia pogłębionej kontrargumentacji, która może się okazać niewystarczająca w razie kontroli kasacyjnej (zażaleniowej) danego rozstrzygnięcia. Nie jest przy tym też wykluczone, iż wydanie orzeczenia sprzecznego z uchwałą Sądu Najwyższego zwłaszcza mającej moc zasady prawnej – może uzasadniać skargę o stwierdzenia niezgodności z prawem ( art. 424 1 k.p.c.). Zważywszy, iż Sąd Okręgowy powołał jako podstawę orzeczenia o kosztach art. 98 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. z sprawie opłat za czynności adwokackie niewątpliwe przyjął odmiennie niż we wskazanej uchwale za podstawę wynagrodzenia adwokackiego stawkę stałą ( w uchwale przyjęto stawkę uzależnioną od wartości przedmiotu sporu/zaskarżenia) i nie przedstawił w tym zakresie żadnej argumentacji dlaczego odstępuje od poglądu wyrażanego w uchwale. Można zatem mówić, iż Sąd Okręgowy wadliwe zastosował przepisy rozporządzania. Zdaniem Sądu Apelacyjnego zasadnym było jednak zastosowanie art. 102 k.p.c. poprzez zasądzenie stawki w najniższej w wysokości stałej ( zamiast od wartości). W tym zakresie zdaniem Sądu Apelacyjnego pod uwagę wziąć należało niejednoznaczny charakter sprawy wymagający poszerzonej oceny zwłaszcza w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych przez Sądy obu instancji co do istnienia postulowanego tytułu ubezpieczenia. Nie bez znaczenia jest też istota działania organu rentowego, który w szczególności realizuje funkcję ochrony interesu publicznego w zakresie prawidłowości podlegania określonym ubezpieczeniom lub nie im niepodlegania, uiszczania składek ubezpieczeniowych zgodnych z realnie istniejącymi tytułami ubezpieczenia, korzystania z świadczeń przez osoby spełniające warunki do ich nabycia. Nadmierne obciążanie organu rentowego realizującego ochronę interesu ogółu ubezpieczonych może prowadzić do zaniechania podejmowania przez ten organ uprawionych i często uzasadnionych czynności kontrolnych oraz wydawania stosownie do wyników tej kontroli decyzji z uwagi na realne ryzyko obciążenia przez Sąd wysokimi kosztami procesu (zwłaszcza zastępstwa procesowego). Z tych przyczyn przyjąć trzeba, iż art. 102 k.p.c. umożliwiający sądowi orzekającemu odstąpienie w szczególnych okolicznościach od ogólnej reguły odpowiedzialności za wynik procesu ( art. 98 §1 k.p.c.) ma również zastosowanie do organu rentowego. Zdaniem Sądu Apelacyjnego w sprawie niniejszej takowe okoliczności zaistniały, pracowniczy charakter bowiem tytułu do podlegania ubezpieczeniom społecznym przez ubezpieczoną był istotnie sporny i wymagał przeprowadzenia szerokiego postępowania dowodowego na etapie sądowym. Nie bez znaczenia w tym zakresie jest też, iż prawodawca dostrzegł w międzyczasie, iż stosowanie stawek wynagrodzenia fachowych pełnomocników procesowych zgodnych z uchwałą składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 lipca 2016 r. III UZP 2/16 OSNP 2017/1/6 prowadzi do nadmiernego obciążania stron sprawy ubezpieczeniowej tym kosztami, i dokonał zmian rozporządzeń dotyczących wynagrodzenia adwokatów, radców prawnych, a także stawek za udzielanie przez nich z urzędu pomocy prawnej w sprawach dotyczących podlegania ubezpieczeniom społecznym - nakazując liczyć te stawki nie od wartości przedmiotu zaskarżenia lecz przyjmując stawkę stałą ( z dniem 13.10.2017r. ; por. Dz.U poz. z 2017r. poz: (...), (...),1978, (...) ) ,a zatem w istocie jak uczynił to Sąd Okręgowy. Przepisy te wprawdzie nie mniejszej sprawie nie miały jeszcze zastosowania ale niewątpliwie wzmacniają argumentację na rzecz zastosowania art. 102 k.p.c. dającego podstawę do zmniejszenia kosztów zastępstwa .

W tym stanie rzeczy zażalenie odwołującej podlegało na zasadzie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. oddaleniu.

W zakresie orzeczenia o kosztach procesu za drugą instancję mimo oddalenia apelacji organu rentowego te same argumenty, które przytoczono wyżej w rozważaniach dotyczących zasadności zażalenia odwołującej przemawiają za zastosowaniem art. 102 k.p.c. również do kosztów powstałych w postępowaniu odwoławczym i obciążenie nimi organu rentowego w kwocie najniższej tj. poprzez zasądzenie ich na rzecz odwołującej W. Ś. oraz ubezpieczonej E. U. w wysokości , o której mowa odpowiednio w §10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 z zm) w § 10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804) .