Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 333/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 września 2016 roku

Sąd Okręgowy w Częstochowie I Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący: SSO Jacek Włodarczyk

Protokolant: Mateusz Kmieć

po rozpoznaniu w dniu 26 września 2016 roku w Częstochowie

na rozprawie

sprawy z powództwa K. B.

przeciwko pozwanym: (...) S.A. w W. , (...) spółce z o.o. w W., (...) S.A. w W.

o zapłatę

1.  zasądza solidarnie od pozwanych (...) S.A. w W. , (...) spółka z o.o. w W., (...) S.A. w W. na rzecz powódki K. B. kwotę 150.000 zł ( sto pięćdziesiąt tysięcy złotych ) wraz z ustawowymi odsetkami w stosunku do pozwanego (...) spółka z o.o. w W. od dnia 1.05.2012r, w stosunku do pozwanego (...) S.A w W. od dnia 1.03.2014r, w stosunku do pozwanego (...) S.A. w W. od dnia 26.03.2015r oraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1.01.2016r do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  zasądza solidarnie od powódki na rzecz pozwanych kwotę 486,14 zł ( czterysta osiemdziesiąt sześć złotych czternaście groszy ) tytułem zwrotu kosztów procesu;

4.  nakazuje pobrać solidarnie od pozwanych na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w C. kwotę 6229,14 zł ( sześć tysięcy dwieście dwadzieścia dziewięć złotych czternaście groszy ) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych;

5.  nakazuje ściągnąć od powódki na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w C. z zasądzonego na rzecz powódki w punkcie 1 sentencji wyroku roszczenia kwotę 2.907,18 zł ( dwa tysiące dziewięćset siedem złotych osiemnaście groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sygnatura akt I C 333/13

UZASADNIENIE

Powódka K. B. w dniu 26.08.2013r wniosła pozew przeciwko (...) S.A. w W. domagając się zasądzenia kwoty 220.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia pozwu pozwanemu tytułem zadośćuczynienia za śmierć córki w katastrofie kolejowej pod S. wraz z kosztami procesu wg norm przepisanych. Wskazała w uzasadnieniu, że jej wówczas 30 - letnia córka M. B. w dniu 3.03.2012r podróżowała w pociągu (...), który zderzył się z pociągiem (...). Wg ustaleń wynikających z badania przyczyn wypadku przez Państwową Komisję Badania Wypadków Kolejowych wynika, że bezpośrednią przyczyną wypadku były uchybienia dyżurnego ruchu A. N., zatrudnionego przez pozwanego. Córka powódki była absolwentką (...) J. - nauk politycznych. Ukończyła studia z wyróżnieniem. Była studentką studiów doktoranckich na Wydziale Nauk Społecznych i Stosunków Międzynarodowych (...), przygotowywała pracę doktorską. Doceniano jej zdolności, była laureatką wielu nagród i stypendiów. Powódka była z córką szczególnie silnie emocjonalnie związana ponieważ wychowywała ją samotnie po rozwodzie. Mieszkały w tym samym budynku, choć w różnych lokalach, faktycznie wspólnie prowadziły gospodarstwo domowe, pomagając sobie i wspierając się finansowo. Po śmierci córki powódka doznała szoku, nie mogła i nie może do dziś pogodzić się z jej utratą. Korzystać zaczęła z pomocy psychiatry i farmakoterapii. Wysokość żądanego zadośćuczynienia jest adekwatna do doznanej krzywdy. Córka powódki była jedynaczką, były silnie związane emocjonalnie. Powódka z córką wiązała wielkie nadzieje na przyszłość, była z niej bardzo dumna. Towarzystwo (...) wypłaciło powódce 30.000 zł zadośćuczynienia, zdaniem powódki należne zadośćuczynienie wynosić powinno 250.000 zł, dlatego domaga się tytułem uzupełnienia 220.000 zł.

Odnosząc się do zarzutu przedawnienia, powódka podniosła, że początek biegu tego terminu powinien być liczony od 15.03.2013r, kiedy został opublikowany raport Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych, w którym wskazano na odpowiedzialność wszystkich pozwanych. Szkoda wynika z przestępstwa, więc termin przedawnienia wynosi 20 lat. Gdyby nawet przyjąć termin 3 – letni to nie upłynął on, jeśli go liczyć od daty 15.03.2013r. Ponadto bieg terminu przedawnienia przerwał wniosek powódki o wezwanie do udziału w sprawie pozwanych, który złożyła w dniu 24.02.2015r, a sąd go uwzględnił dopiero w dniu 18.03.2015r. Wskazała także, że uwzględnienie zarzutu przedawnienia naruszałoby zasady wynikające z art. 5 kc.

W dniu 3.03.2015r ( data wpływu do sądu ) powódka złożyła wniosek o wezwanie do udziału w sprawie w charakterze pozwanych: (...) spółki z o.o. w W. i (...)S.A. w W. –k. 287. Powódka wówczas także zmieniła żądanie w ten sposób, że wniosła o zasądzenie od wszystkich w/w 3 podmiotów solidarnie kwoty 220.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 30.04.2012r, tj. od daty złożenia u pozwanego (...) sp. z o.o. wniosku o przyznanie zadośćuczynienia.

Sąd wezwał do udziału w sprawie w charakterze pozwanych (...) spółkę z o.o. w W. i (...)S.A. w W. w dniu 18.03.2015-k.332. Odpisy postanowienia doręczono w/w pozwanym w dniu 23.03.2015r ( (...) ) i 25.03.2015r ( (...) sp. z o.o. ).

Pozwany (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu wg norm przepisanych. Pozwany wniósł o wezwanie do udziału w sprawie w charakterze pozwanych (...) S. A. i (...) sp. z o.o., jak również o zawiadomienie o toczącym się postępowaniu zakładów ubezpieczeń udzielających ochrony ubezpieczeniowej pozwanemu i przewoźnikom. Pozwany przyznał fakt, że doszło do poważnego wypadku na szlaku kolejowym, jednak wskazał, że z opinii wydanej przez Państwową Komisję Badania Wypadków Kolejowych wynika, że odpowiedzialni za ten wypadek mogą być również obaj przewoźnicy, ponieważ maszyniści dwóch pociągów nie zastosowali się do sygnału W24, który nie uprawniał do jazdy. Pozwany zakwestionował wysokość żądanego zadośćuczynienia wskazując , że jest nadmierne.

Pozwany (...) spółka z o.o. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki kosztów procesu wg norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwany wskazał, że jego odpowiedzialność za szkodę wyłącza przesłanka egzoneracyjna - wystąpienie szkody wyłącznie z winy osoby trzeciej. To pracownicy pozwanego (...) S.A. – dyżurni ruchu, skierowali pociąg pozwanego na tor, na którym doszło do wypadku. W chwili wjazdu pociągu tor był wolny. Dyżurni ruchu doprowadzili do tego, że na ten sam tor ruchu skierowano oba pociągi. To wyłącza odpowiedzialność pozwanego. Pozwany zarzucił ponadto, że wysokość zadośćuczynienia jest zawyżona.

W piśmie przygotowawczym z dnia 22.06.2015r - k. 469-470, pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczenia. Pozwany podniósł, że ma tutaj zastosowanie 3 letni termin przedawnienia, który powinien być liczony od dnia 4.03.2012r. Postanowienie o wezwaniu pozwanego do udziału w sprawie zostało wydane w dniu 18.03.2015r, zatem po upływie tego terminu.

Pozwany (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki kosztów procesu wg norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwany zakwestionował istnienie związku przyczynowego między działaniem osób, za które ponosi odpowiedzialność a wypadkiem, zakwestionował prowadzenie gospodarstwa domowego przez powódkę i jej córkę, zakwestionował istnienie związku przyczynowego między pogorszeniem stanu zdrowia powódki a śmiercią jej córki w wypadku. Co do zarzutu przedawnienia pozwany podniósł, że ma tutaj zastosowanie 3 letni termin przedawnienia, który powinien być liczony od dnia 4.03.2012r. Postanowienie o wezwaniu pozwanego do udziału w sprawie zostało wydane w dniu 18.03.2015r, zatem po upływie tego terminu. Pozwany dalej argumentował, że maszynista pociągu pozwanego w sposób prawidłowy kierował pociągiem, nie naruszył zasad bezpieczeństwa, nie naruszył obowiązujących przepisów, ani instrukcji o prowadzeniu pociągów. Między zachowaniem maszynisty pociągu pozwanego a wypadkiem nie istnieje związek przyczynowy, a skoro tak to pozwany nie może ponosić odpowiedzialności za skutki wypadku. Pozwany zakwestionował także wysokość żądanego zadośćuczynienia, twierdząc, że jest zdecydowanie zawyżone. Ponadto pozwany zakwestionował datę od której powódka domaga się odsetek, wskazując, że o opóźnieniu przy zadośćuczynieniu można mówić dopiero od daty ustalenia wysokości zadośćuczynienia w wyroku.

Pozwani (...) spółka z o.o. i (...) S.A. odnosząc się do argumentacji powódki co do zarzutu przedawnienia wskazali, że przy odpowiedzialności solidarnej, każdy z pozwanych odpowiada za czyn własny. Pozwani nie dopuścili się przestępstwa, zatem termin przedawnienia wynosi 3 lata, a nie 20 lat. Bieg terminu przedawnienia nie rozpoczął się w chwili publikacji raportu komisji badającej przyczyny wypadku, bowiem przewoźnicy, których pociągi uczestniczyły w wypadku byli już znani od daty zdarzenia. Bieg terminu przedawnienia mógł zostać przerwany tylko na skutek wydania przez sąd postanowieniu o wezwaniu pozwanych do udziału w sprawie w charakterze pozwanych, a to postanowienie wydano po upływie terminu przedawnienia. W aktach nie ma dowodu nadania pisma powódki o wezwanie pozwanych do udziału w sprawie w charakterze pozwanych , wiadomo jedynie, że do sądu wpłynęło w dniu 3.03.2015r, a więc na tyle późno, że sąd nie mógł przed upływem terminu przedawnienia wezwać pozwanych do udziału w sprawie. Wreszcie nie jest możliwe uznanie, że zarzut przedawnienia godzi w zasady współżycia społecznego, bowiem stosowanie tej instytucji może mieć miejsce tylko wyjątkowo, nie wskazano w jaką konkretną zasadę ma godzić. Powódka mogła wytoczyć powództwo wcześniej, jej opieszałość nie może być teraz „ratowana” odwoływaniem się do zasad współżycia społecznego.

Pozwany (...) S.A. odniósł się także do decyzji dotyczącej udostępnienia infrastruktury kolejowej. Decyzja ta polega jedynie na przydzieleniu przewoźnikowi kolejowemu trasy pociągu na liniach kolejowych oraz umożliwienie mu korzystania z niezbędnej infrastruktury. Obowiązek przydzielenia trasy i infrastruktury wynika z art. 29 ustawy o transporcie kolejowym. Zarządca infrastruktury ma obowiązek ją udostępnić przewoźnikom. Prezes (...) wydał decyzję zastępującą umowę po bezskutecznym upływie terminu zakończenia negocjacji. Decyzja ta oznacza silny element publicznoprawny tego stosunku. Przyczyny bezpośrednie i pierwotne katastrofy są powiązane z osobą dyżurnego ruchu – będącego pracownikiem zarządcy infrastruktury, co dodatkowo wzmacnia argumentację o bezzasadności powództwa w stosunku do pozwanego (...).

1.  Ustalenia faktyczne.

Córka powódki M. B. była jej jedynym dzieckiem. Powódka z mężem rozwiedli się, powódka wychowywała córkę samotnie. W dniu 3.03.2012r M. B. podróżowała pociągiem, jechała spotkać się z rodzicami. Nie dojechała na to spotkanie. Zginęła w wyniku katastrofy. W dniu 3 marca 2012r. o godzinie 20.55 doszło do katastrofy kolejowej w miejscowości C. koło S.. Doszło wówczas do czołowego zderzenia dwóch pociągów pospiesznych: (...) relacji P.W., stanowiącego własność (...) Spółki Akcyjnej oraz (...) relacji W.K., stanowiącego własność pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W., na szlaku S.S. na torze nr 1, w km. 21,250 linii kolejowej nr 64, stanowiącej obszar zarządcy infrastruktury (...) S.A. w W. (...)w K..

( okoliczności bezsporne )

Powódka i jej córka mieszkały w tej samej kamienicy. Zamieszkały osobno na dwa lata przed śmiercią córki powódki. Mimo to utrzymywały codzienne kontakty. Były ze sobą bardzo zżyte. Powódka była bardzo dumna ze swej córki, z jej osiągnięć naukowych. Wspierała ją finansowo. W dniu śmierci córki, powódka czekała na nią z byłym mężem z tortem urodzinowym. Po śmierci córki, powódka ciągle ją wspomina, spotyka się z jej znajomymi i przyjaciółmi.

( dowód: zeznania świadków A. S. –k. 216-218, E. N. –k. 218- 220, E. K. –k. 220-223, M. G. –k.223-225, zeznania powódki K. B. –k. 225-227 )

Córka powódki była doceniana przez pracowników naukowych (...) w K.. Ceniono jej zaangażowanie, pracowitość.

( dowód: listy i wspomnienia zmarłej –k. 174-177 )

Od daty śmierci córki powódka korzysta ze wsparcia psychologa z Ośrodka Interwencji Kryzysowej w K.. Powodem jest to, że powódka nie potrafi przyjąć utraty córki, pojawiają się u niej myśli i obrazy, które wywołują dotkliwy ból psychiczny. Od chwili wypadku korzysta także z opieki psychiatrycznej lekarza A. G., który leczy ją psychoterapią i farmakoterapią.

( dowód: zaświadczenie wystawione przez OIK w K. –k. 13, zaświadczenie lekarskie –k. 18 )

Stan somatyczny powódki po śmierci córki nie uległ pogorszeniu. Bezpośrednio po otrzymaniu informacji o śmierci córki u powódki wystąpiły ostre zaburzenia stresowe. Stopniowo pierwotny szok, rozpacz ustępowały, a w ich miejsce rozwijał się zespół depresyjny z komponentą lękową, który przeszedł w stan przewlekły. Stan psychiczny powódki jest zmienny, chwiejny. Okresowo występuje u niej nasilony lęk, obawa, myśli rezygnacyjne. Powódka leczy się psychiatrycznie. Pomoc psychologiczna i psychiatryczna pod którymi pozostaje powódka bezpośrednio wiążą się ze śmiercią córki.

( dowód: opinia biegłego E. S. –k. 515-519, 1096-1098 )

Pozwany (...) S.A. jest dysponentem infrastruktury kolejowej, która znajduje się w zarządzie pozwanego. Pozwani (...) spółka z o.o. i (...) S.A. korzystali w dacie wypadku z infrastruktury kolejowej na podstawie decyzji Prezesa (...)z dnia 30.11.2011r i 30.12.2011r, zastępującej umowę co do korzystania z tej infrastruktury pomiędzy (...) S.A i pozostałymi dwoma pozwanymi. W decyzjach pozwany ad 1 występuje jako zarządca infrastruktury, zaś pozwani ad 2 i 3 jako przewoźnicy korzystający z tej infrastruktury. Za korzystanie z infrastruktury przewoźnicy w decyzjach zostali zobowiązani do uiszczenia opłat na rzecz zarządcy.

( dowód: decyzje Prezesa (...)–k. 742-888 )

Wg Raportu nr (...) sporządzonego przez Państwową Komisję Badania Wypadków Kolejowych przyczyną bezpośrednią wypadku było wyprawienie przez dyżurnego ruchu podg. S. pociągu nr (...) na sygnał zastępczy na tor szlakowy nr 1SS w kierunku przeciwnym do zasadniczego zamiast na tor 2SS po niewłaściwie ułożonej i niezabezpieczonej drodze przebiegu i wyprawienie przez dyżurnego ruchu podg. S. pociągu nr (...) na sygnał zastępczy na zajęty tor szlakowy 1SS. Przyczyny pośrednie, to wyjazd obu pociągów przy sygnalizacji nie uprawniającej do takiej jazdy.

( dowód: raport PKBWK-k. 102-166)

Przyczyny katastrofy były także badane przez(...)Politechniki (...).

( dowód : opinia z akt postępowania karnego )

Pracownicy pozwanego PKP Intercity –S. K., M. K., Z. B. złożyli zeznania, w których twierdzili, iż maszynista pociągu (...) kierował nim prawidłowo, właściwie stosował się do znaków i sygnałów i nie przyczynił się w żaden sposób do katastrofy.

( dowód: zeznania świadków: S. K. –k.714-715, M. K.-k. 715-716, Z. B. –k. 716-717 )

Prowadzenie pociągów w dacie zdarzenia regulowała Instrukcja o prowadzeniu pociągów Ir-1(R-1).

( dowód: instrukcja –k. 549-680 ).

W dniu 30.04.2012r powódka zażądała od (...) spółki z o.o. w W. kwoty 250.000 zł tytułem zadośćuczynienia.

( dowód: wezwanie do zapłaty –k. 289-291 ).

2.  Ocena dowodów.

Fakt, że M. B. zginęła w wyniku katastrofy kolejowej, podróżując pociągiem by spotkać się z rodzicami był w sprawie niesporny.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków A. S. –k. 216-218, E. N. –k. 218- 220, E. K. –k. 220-223, M. G. –k.223-225, zeznaniom powódki K. B. –k. 225-227, co do więzi łączącej powódkę z jej córką, częstotliwości ich kontaktów i ich rodzaju, dumy matki z córki, z jej dokonań naukowych, szoku, którego powódka doznała na wieść o śmierci dziecka, emocji, które wówczas odczuwała, uczucia straty i pustki, które odczuwa do dziś, depresji, w którą popadła i opieki psychologicznej i psychiatrycznej, której wymagała i wymaga. Świadkowie to bliskie koleżanki i przyjaciółki powódki, opisały jedynie to co widziały. Powódka szczerze opisała swoje relację z córką i emocje jakie odczuwa odkąd jej nie ma.

Fakt dumy, którą powódka odczuwała z osiągnięć córki potwierdzają listy i wspomnienia o niej –k. 174-177, którym także dano wiarę.

Szok, którego powódka doznała na wieść o śmierci dziecka, ból psychiczny i konieczność korzystania z pomocy psychologicznej i psychiatrycznej potwierdzają dokumenty w postaci zaświadczenia wystawionego przez OIK w K. –k. 13 i zaświadczenie lekarskiego –k. 18. Strony dokumentów tych nie kwestionowały, dano więc im wiarę.

Sąd dał także wiarę opinii biegłego E. S.. To znaczy dano wiarę ustaleniom jej opinii k. 515-519, co do tego, że w wyniku śmierci córki nie uległ pogorszeniu stan somatyczny powódki. Co do opinii psychiatrycznej –k. 1096-1098, to dano jej wiarę poza ustaleniami co do uszczerbku na zdrowiu powódki, oraz prognozy, iż poczucie osamotnienia i pustki po śmierci córki będzie się tylko pogłębiać. Jeśli chodzi o uszczerbek na zdrowiu to biegły wskazała, że nie stosuje żadnego przepisu określającego wysokość uszczerbku, tylko „sama z siebie” przyjęła, że może to być od 20 do 50%. To stwierdzenie biegłego jest więc całkowicie dowolne i nieuprawnione. Podobnie hipoteza, że stan osamotnienia i pustki u powódki będzie się pogłębiał jest nieuprawniony. W życiu powódki może jeszcze się wiele zdarzyć i stawianie tezy , że może to być tylko zmiana na gorsze jest wysoce wątpliwe.

Treść decyzji Prezesa (...)–k. 742-888 nie była kwestionowana.

Sąd przywołał w stanie faktycznym raport PKBWK-k. 102-166, oraz opinię (...)Politechniki (...), tylko dlatego, aby wskazać, że do katastrofy doszło na skutek błędu ludzi. Był to co najmniej błąd pracowników pozwanego ad 1, skazanych zresztą nieprawomocnie przez sąd karny w sprawie II K (...). W tym postępowaniu sąd nie badał jednak czy pracownicy przewoźników przyczynili się do wypadku, bowiem nie ma to znaczenia dla rozstrzygnięcia. Z tej przyczyny zeznania świadków: S. K. –k.714-715, M. K.-k. 715-716, Z. B. –k. 716-717 oceniono jako nie istotne. Dlatego też nie poddawano analizie instrukcji prowadzenia pociągów - k. 549-680 .

3. Ocena prawna.

Pozwani (...) spółka z o.o. i (...) S.A. podnieśli zarzut przedawnienia. Wskazywali, że w ich wypadku szkoda nie wynika ze zbrodni, ani z występku, zatem wchodzi w grę 3 letni termin przedawnienia który, skoro córka powódki zmarła 4.03.2012r, powinien być liczony od tej daty - czyli od 4.03.2012r. Obaj pozwani wskazywali, że powódka wniosła o wezwanie do udziału w sprawie pozwanych w dniu 3.03.2015r . Jednak przerwa biegu przedawnienia roszczenia nastąpiła dopiero w dniu 18.03.2015r, ponieważ tego dnia Sąd wydał postanowienie o wezwaniu w/w pozwanych do udziału w sprawie.

Sąd nie podzielił stanowiska pozwanych co do przerwy biegu przedawnienia . Otóż, przerwa biegu przedawnienia roszczenia następuje przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym , przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia- art. 123 § 1 pkt 1 kc. Sąd przyjmuje za własny pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9.12.2011r, II PK 63/11, w którym przyjęto, że przerwanie biegu przedawnienia następuje nie w wyniku wydania przez sąd postanowienia o wezwaniu do udziału w sprawie pozwanego, tylko w konsekwencji złożenia wniosku o wezwanie do udziału w sprawie wskazywanego przez powoda podmiotu. W/w wyrok zapadł na kanwie art. 295 § 1 kp, jednak jego brzmienie – choć ograniczone, odpowiada merytorycznej treści art. 123 § 1 pkt 1 kc. Orzeczenie to wprost odnosi się do art. 194 § 1 kpc, jednak różnica co do treści art. 194 § 3 kpc sprowadza się do tego, że wniosek o wezwanie do udziału w sprawie w wypadku art. 194 § 1 kpc może zgłosić powód lub pozwany, a w wypadku art. 194 § 3 kpc – tylko powód. Dla sądu nie ulega wątpliwości, że czynnością przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia roszczenia było złożenie przez powódkę wniosku o wezwanie do udziału w sprawie w charakterze pozwanych (...) sp. z o.o. i (...) S.A. W postępowaniu przed sądem pracy wezwanie do udziału w sprawie w/w podmiotów mogłoby nastąpić z urzędu, a mimo to przyjęto, że to wniosek o wezwanie przerwał bieg terminu przedawnienia. W postępowaniu cywilnym mogło nastąpić i nastąpiło – na wniosek powódki, wezwanie do udziału w sprawie pozwanych odpowiedzialnych solidarnie z pozwanym (...) S.A. Skoro przerwa biegu przedawnienia następuje przez czynność podjętą bezpośrednio przed sądem w celu dochodzenia roszczenia , to wydanie przez sąd postanowienia o wezwaniu nie jest czynnością podjętą przed sądem, tylko czynnością sądu. W procesie inkwizycyjnym przerwa przedawnienia w takiej sytuacji byłaby uzasadniona, ale wydaje się być wykluczona w procesie kontradyktoryjnym. Tutaj przecież decyduje inicjatywa stron, a nie decyzja sądu. Taki pogląd wyraził między innymi SA w Katowicach w wyroku z dnia 28.05.2015r, V ACa 839/14, w którym stwierdzono wręcz, że sąd wydając postanowienie w trybie art. 194 § 3 kpc, nie bada czy zachodzą przesłanki do wezwania danej osoby do udziału w sprawie w charakterze strony pozwanej. Skoro tak, to nie kwestionując koniecznej potrzeby wydania w przedmiocie wezwania do udziału w sprawie postanowienia, to nie to postanowienie przerywa bieg terminu przedawnienia, tylko sam wniosek o wezwanie do udziału w sprawie w charakterze pozwanego. To jest bowiem czynność przedsięwzięta bezpośrednio w celu dochodzenia roszczenia. Wniosek ten wpłynął do sądu w dniu 3.03.2015r, a więc przed upływem 3 letniego terminu, gdyby ten termin stosować w niniejszej sprawie ( art. 442 (1) § 1 kc ).

Sąd zatem nie podzielił poglądu wyrażonego w wyroku SN z dnia 14.03.1974r w sprawie I PR 375/73, OSNC 1975/2/32, w którym wskazano, że dopiero wydanie przez sąd postanowienia o wezwaniu do udziału w sprawie na podstawie art. 194 § 3 kpc przerwy bieg terminu przedawnienia. Pogląd przeciwny- a więc taki jaki przyjął sąd w niniejszej sprawie, jest też prezentowany w literaturze. W komentarzu do art.194 KPC, Maria Jędrzejewska i Karol Witz stwierdzili, że zgłoszenie wniosku o wezwanie do udziału w sprawie – jeżeli zostało dokonane przez powoda- wywołuje skutki takie, jakie ustawa wiąże z wniesieniem pozwu , natomiast gdy z takim wnioskiem wystąpił pozwany lub sąd dokonał jej z urzędu, skutki związane z wniesieniem pozwu powstają dopiero z chwilą wydania w tym zakresie odpowiedniego postanowienia ( podobnie W.Broniewicz- Podmiotowa zmiana powództwa, S.Włodyka – Podmiotowe przekształcenie powództwa, odmiennie K.Piasecki Podmiotowe przekształcenie procesu po stronie pozwanej ).

Reasumując, w stosunku do wszystkich pozwanych , pozew i wnioski o wezwanie do udziału w sprawie w charakterze pozwanych zostały złożone przed upływem 3 lat od dnia, w którym powódka dowiedziała się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia- art. 442 (1) § 1 kc.

Gdyby przyjąć pogląd odmienny, prezentowany przez pozwanych (...) sp. z o.o. i (...) S.A. sąd nie uwzględniłby zarzutu przedawnienia. Jest faktem, że data nadania w urzędzie pocztowym wniosku powódki o wezwanie do udziału w sprawie w/w w charakterze pozwanych nie jest pewna, bowiem w aktach nie ma koperty pisma powódki. Do Sądu przesyłka ta wpłynęła w dniu 3.03.2015r, wysłano ją pocztą, więc na pewno pewien czas przed tą datą. Powódka jako datę nadania wskazała 24.02.2015r. To bez znaczenia. Ważne jest, że korespondencja wpłynęła do Sądu przed upływem terminu przedawnienia. O przerwaniu biegu terminu przedawnienia decyduje aktywność powoda, lub pewne czynności pozwanego ( uznanie roszczenia ) lub obu stron ( mediacja ). Pośród katalogu tych czynności nie ma wymienionych orzeczeń sądu. Jeśli przerwanie biegu terminu przedawnienia ma być następstwem daty wydania przez sąd określonego orzeczenia, to powód stałby się swego rodzaju „zakładnikiem” sądu. Mógłby bowiem złożyć wniosek o wezwanie na np. 3 miesiące przed upływem terminu przedawnienia. Jednak gdyby Sąd wydał postanowienie o wezwaniu po upływie 3 miesięcy i 3 dni od daty złożenia wniosku, to roszczenie byłoby przedawnione. W tej sprawie nie doszło do żadnych uchybień po stronie sądu. Wniosek fizycznie wpłynął do sądu w dniu 3.03.2015r i po 2 tygodniach wydano postanowienie o wezwaniu do udziału w sprawie. Powoływanie się na to, że choć wniosek o wezwanie do udziału w sprawie w charakterze pozwanych został złożony przed upływem terminu przedawnienia roszczenia, jednak postanowienie sądu wydano po upływie tego terminu, jest sprzeczne z zasadą sprawiedliwości. Strony postępowania, w zakresie skutków materialno prawnych podejmowanych czynności, nie mogą być uzależnione od decyzji sądu i operatora pocztowego- por. per analogiam wyrok SN z 25.11.2010r, III CSK 16/10.

W ocenie Sądu, jeśli chodzi o przedawnienie to bez wątpienia odpowiedzialność pozwanego (...) S.A. powinna być oceniana na podstawie art. 442 (1) § 2 kc. Pozwany ponosi odpowiedzialność za występek , którego dopuścili się jego pracownicy, którzy zostali skazani nieprawomocnym wyrokiem karnym skazującym z dnia 26.09.2016r w sprawie SO w C. II K(...). Merytorycznie kwestia ta jest bez znaczenia , bowiem pozew został wniesiony w dniu 26.08.2013r. Czyli przed upływem także 3 letniego terminu przedawnienia roszczenia- jeśli by termin ten był oceniany na podstawie art. 442 ( 1 ) § 2 kc.

Maszyniści pozwanych (...) sp. z o.o. i (...) S.A. zginęli podczas katastrofy, zatem wszczęcie przeciwko nim postępowania karnego jest niemożliwe. Z powodu śmierci, przeciwko nim umorzono postępowanie karne. Oczywiście sąd cywilny jest władny w swoim postępowaniu czynić ustalenia czy zostało popełnione przestępstwo czy nie. Odpowiedzialność pozwanych jest solidarna, czyli zgodnie z art. 372 kc przerwanie lub zawieszenie biegu przedawnienia w stosunku do jednego z dłużników solidarnych nie ma skutku względem współdłużników. Fakt , że w stosunku do pozwanego (...) szkoda wynika z przestępstwa, nie oznacza, że w stosunku do pozostałych pozwanych jest tak samo. Gdyby nie fakt, ze wniosek o wezwanie do udziału w sprawie w charakterze pozwanych został złożony w dniu 3.03.2015r, sąd analizowałby tą kwestię, bo ona decydowałaby o zasadności lub bezzasadności zarzutu przedawnienia. Jak pisano wyżej, kwestia ta jednak z uwagi na przerwanie biegu przedawnienia złożeniem wniosku w dniu 3.03.2015r straciła znaczenie.

Pozwani (...) sp. z o.o. i (...) S.A. bronili się także w ten sposób, że doszło do przesłanki egzoneracyjnej – do szkody doszło wyłącznie z winy osoby trzeciej. Tą osobą trzecią są pracownicy pozwanego (...) S.A. – dróżnicy, którzy skierowali pociągi na ten sam tor jazdy i doprowadzili do ich zderzenia.

Odpowiedzialność wszystkich pozwanych wynika z art. 435 kc.

Stosownie do art. 435§1 k.c. prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.

Artykuł 435 § 1 k.c. przewiduje surową odpowiedzialność na zasadzie ryzyka. Charakteryzuje się ona przede wszystkim tym, że istnieje niezależnie od winy prowadzącego przedsiębiorstwo, a prowadzący to przedsiębiorstwo może uwolnić się od odpowiedzialności wyłącznie poprzez wykazanie, że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Równocześnie godzi się zauważyć, iż podstawową przesłankę odpowiedzialności na podstawie art. 435§1 k.c. stanowi ryzyko wyrządzenia szkody związane z działalnością gospodarczą. Przesłaniem tego unormowania jest więc powinność naprawienia szkody przez tego, kto prowadzi przedsiębiorstwo wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody nastawione na zysk. Odpowiedzialność ta powstaje bez względu na winę prowadzącego przedsiębiorstwo, a także bez względu na to, czy szkoda nastąpiła w warunkach bezprawnego zachowania odpowiedzialnego. Nie wyklucza jej przy tym okoliczność, że działalność przedsiębiorstwa była w pełni zgodna z prawnie określonymi wymaganiami (por.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 12 marca 2015r., III APa 5/14, LEX nr 1665811).

Związek przyczynowy między ruchem przedsiębiorstwa a szkodą nie musi być związkiem bezpośrednim, lecz może się także składać z ogniw pośrednich, z których dopiero ostatnie prowadzi do powstania uszczerbku. Wymagać jedynie należy, aby w łańcuchu powiązań każdy kolejny skutek był w stosunku do bezpośrednio poprzedzającej go przyczyny skutkiem normalnym i aby końcowy efekt całej relacji przyczynowo-skutkowej (szkoda) mógł być uznany za normalne następstwo czynnika, który go zapoczątkował, w tym przypadku – ruchu przedsiębiorstwa. (por.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 5 września 2014r., I ACa 293/14, LEX nr 1515309).

Należy podkreślić, iż „ruch przedsiębiorstwa (zakładu)” w rozumieniu powołanego przepisu trzeba traktować szeroko. Termin ten wyraża ogół działalności organizacyjno – produkcyjnej lub organizacyjno – usługowej, zmierzającej do wytyczonego celu gospodarczego lub społecznego, w której to działalności znajduje wyraz szczególne niebezpieczeństwo dla otoczenia. Wyrządzenie szkody przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu ma zatem miejsce zarówno wtedy, gdy szkoda jest bezpośrednim skutkiem użycia sił przyrody i pozostaje w związku przyczynowym z niebezpieczeństwem wynikającym z zastosowania tych sił, jak i wtedy, gdy pozostaje w związku z samym tylko funkcjonowaniem przedsiębiorstwa jako całości. Inaczej rzecz ujmując, ruch przedsiębiorstwa (zakładu) w ujęciu cytowanego przepisu, to każda jego działalność, a nie tylko taka, która jest bezpośrednio związana z użyciem sił przyrody i stanowi następstwo ich zastosowania.

Pojęcie to odnosi się więc do funkcjonowania przedsiębiorstwa jako całości i nie ogranicza się do poszczególnych jego elementów, urządzeń lub agend. Związek pomiędzy ruchem a szkodą występuje wówczas, gdy szkoda powstała w wyniku zdarzenia funkcjonalnie powiązanego z działalnością przedsiębiorstwa, choćby nawet nie było bezpośredniej zależności pomiędzy użyciem sił przyrody a szkodą. (por.: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2010r. z uzasadnieniem, II PZP 4/10, LEX nr 602259 oraz przytoczone tam orzecznictwo; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 2011r., II PK 233/10, LEX nr 898416).

Podstawową przyczynę wprowadzenia takiej opisanej wyżej obostrzonej odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez przedsiębiorstwa wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody stanowi szczególne zagrożenie dla otoczenia, gdyż kontrola nad tymi siłami nie stwarza pełnej gwarancji bezpieczeństwa. Kryteria kwalifikujące mają charakter ocenny, zmienny w czasie i zawsze odnosić je należy do istoty działalności konkretnej firmy, postrzegając łącznie. Problem analizować trzeba również w świetle nowoczesnego rozwoju techniki, mając na względzie szerokie posługiwanie się społeczeństwa urządzeniami wprawianymi w ruch siłami przyrody w życiu codziennym, w szczególności za pomocą elektryczności. Tam więc, gdzie chodzi o uruchomienie dużych mocy elementarnych, można mówić o szczególnym niebezpieczeństwie leżącym u podstaw wprowadzenia odpowiedzialności na zasadzie ryzyka (por. też: wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 17 września 2014r., III APa 30/13, LEX nr 1527041).

Przenosząc powyższe rozważania na kanwę niniejszej sprawy, należy stwierdzić, iż w świetle zebranego materiału dowodowego, nie budzi wątpliwości odpowiedzialność pozwanych (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W., (...) S.A. i (...) Spółki Akcyjnej w W. wobec powódki za szkody poniesione w związku ze śmiercią w katastrofie kolejowej jej córki.

Bezspornym jest bowiem, że doszło do czołowego zderzenia się dwóch pociągów, stanowiących własność pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. i (...) S.A. , które poruszały się z wykorzystaniem infrastruktury kolejowej i pomocy pracowników należących do pozwanego (...) S.A. W wyniku obrażeń odniesionych podczas katastrofy córka powódki zmarła. Oczywistym jest i bezspornym, że w niniejszej sprawie nie wchodzi w grę przesłanka egzoneracyjna w postaci wyłącznej winy poszkodowanego, ani też córka powódki jako pasażer pociągu nie przyczyniła się do zaistnienia szkody. W tym konkretnym stanie faktycznym nie ma również możliwości zastosowania przesłanki egzoneracyjnej w postaci siły wyższej czy wyłącznej winy osoby trzeciej, ponieważ wszystkie osoby, których ewentualne nieprawidłowe zachowanie stanowiło przyczynę lub współprzyczynę szkody, były pracownikami pozwanych bądź osobami, którymi pozwane spółki się posługiwały w ramach swojej działalności.

Osobami trzecimi nie są pracownicy – podwładni przedsiębiorstwa, osoby wchodzące w skład organów przedsiębiorstwa, pełnomocnicy, inne osoby włączone bezpośrednio lub pośrednio w ruch przedsiębiorstwa. Osobami trzecimi nie są także pomocnicy i podwykonawcy. Za osoby trzecie – w rozumieniu art. 435 kc, należy uznać tylko te podmioty, które nie łączy z przedsiębiorstwem żaden stosunek prawny i nie są włączone w ruch przedsiębiorstwa- por. Komentarz do KC, Wydawnictwo Prawnicze, Warszawa 1996, tezy 30-34 do art. 435.

Sąd zobowiązał pozwanych aby złożyli dokumenty, z których wynika, na jakiej podstawie korzystają z infrastruktury kolejowej zarządzanej przez (...). Pozwany (...) S.A. jest dysponentem infrastruktury kolejowej , która znajduje się w zarządzie pozwanego. Pozwani (...) spółka z o.o. i (...) S.A. korzystali w dacie wypadku z infrastruktury kolejowej na podstawie decyzji Prezesa (...)z dnia 30.11.2011r i 30.12.2011r, zastępującej umowę co do korzystania z tej infrastruktury pomiędzy (...) S.A i pozostałymi dwoma pozwanymi. W decyzjach pozwany ad 1 występuje jako zarządca infrastruktury, zaś pozwani ad 2 i 3 jako przewoźnicy korzystający z tej infrastruktury. Za korzystanie z infrastruktury przewoźnicy w decyzjach zostali zobowiązani do uiszczenia opłat na rzecz zarządcy. Pozwanych ad 2 i ad 3 łączy więc z pozwanym ad 1 stosunek prawny, którego przedmiotem jest korzystanie z infrastruktury kolejowej, w związku z którą doszło do wypadku. Podmioty te względem siebie nie są więc osobami trzecimi. Nie mogą więc powoływać się na tę przesłankę egzoneracyjną.

Ustawa o transporcie kolejowym z dnia 28.03.2003r, Dz,U. 2015. (...) tekst jednolity, w art. 29 przewiduje obowiązek udostępnienia przewoźnikom przez zarządcę - infrastruktury kolejowej i dostępu do sieci kolejowej. Następuje to na podstawie umowy zawartej przez przewoźnika z zarządcą. Wydanie decyzji następuje wówczas, gdy nie uda się zawrzeć przewoźnikowi z zarządcą umowy w drodze negocjacji. Wówczas prezes (...) wydaje decyzję, która zastępuje umowę. Wynika to z faktu, że ustawa gwarantuje przewoźnikom prawo dostępu do infrastruktury, zatem jeśli nie da się w drodze umowy ustalić warunków tegoż dostępu, konieczne jest określenie tych warunków w drodze decyzji, która zastępuje umowę. Nie oznacza to jednak jakiejkolwiek różnicy w sytuacji prawnej przewoźników i zarządcy. Jeśli zawrą ze sobą umowę, jak i gdy jej nie zawrą i umowę zastąpiła decyzja, nie są w stosunku do siebie osobami trzecimi, bowiem łączy ich stosunek prawny, na mocy którego korzystają z infrastruktury kolejowej.

Dodać należy, że nawet jeśli decydujący wpływ na wystąpienie katastrofy kolejowej miały zawinienia dyżurnego ruchu będącego pracownikiem pozwanego (...) S.A. i zaniedbania pracowników (...) S.A., to dla odpowiedzialności pozwanych (...) Spółki z o.o. i (...) S.A. wobec powódki powyższa okoliczność nie ma znaczenia. (...) Spółki Akcyjnej, z infrastruktury której, obsługiwanej przez tych pracowników, na podstawie zawartych porozumień (decyzji), korzystały też (...) Spółka z o.o. i (...) S.A. nie byli „osobami trzecimi” w rozumieniu art. 435§1 k.c.

Dla przyjęcia odpowiedzialności pozwanych przedsiębiorstw wobec powódek w niniejszej sprawie nie ma znaczenia zakres odpowiedzialności i stopień winy każdej z pozwanych spółek. Stosownie bowiem do art. 441§1 k.c. jeżeli kilka osób ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym, ich odpowiedzialność jest solidarna.

Uregulowanie powyższe stanowi niewątpliwie ułatwienie dowodowe dla poszkodowanego (wierzyciela), który nie musi wykazywać, w jakiej części odpowiada każda z w/w osób. W myśl bowiem art. 366§1 k.c. kilku dłużników może być zobowiązanych w ten sposób, że wierzyciel może żądać całości lub części świadczenia od wszystkich dłużników łącznie, od kilku z nich lub od każdego z osobna, a zaspokojenie wierzyciela przez któregokolwiek z dłużników zwalnia pozostałych (solidarność dłużników).

Zgodnie natomiast z art. 441§2 k.c. jeżeli szkoda była wynikiem działania lub zaniechania kilku osób, ten, kto szkodę naprawił, może żądać od pozostałych zwrotu odpowiedniej części zależnie od okoliczności, a zwłaszcza od winy danej osoby oraz od stopnia, w jakim przyczyniła się do powstania szkody. Kwestia zatem stopnia winy i zakresu przyczynienia się każdej ze spółek do powstania szkody, może mieć jedynie znaczenie na dalszym etapie ewentualnych rozliczeń regresowych pomiędzy spółkami. Natomiast nie ma znaczenia dla ponoszenia odpowiedzialności na podstawie art. 435§1 k.c. wobec powódki jako osoby trzeciej poszkodowanej ruchem w/w przedsiębiorstw.

Z tych wszystkich względów, Sąd oddalił wnioski pozwanych o zawieszenie postępowania w niniejszej sprawie jak również o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu kolejnictwa – na okoliczność przyczyn katastrofy i zakresu odpowiedzialności poszczególnych podmiotów biorących w niej udział, jako bezprzedmiotowy i zbędny dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Jeśli chodzi o opinię psychiatryczną to wniosek o dopuszczenie tego dowodu zgłosił pozwany (...) w odpowiedzi na pozew –k. 81. Sąd dopuścił ten dowód, jednak pozwany nie zapłacił zaliczki na wydatki- zaliczkę zapłaciła powódka.

Sąd oddalił wnioski pozwanych by biegły psychiatra uzupełniała opinię, ponieważ w zakresie procentowego uszczerbku na zdrowiu i braku szans poprawy stanu zdrowia powódki, sąd nie podzielił ustaleń opinii.

Stosownie do art. 446 § 4 k.c. sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego, który poniósł śmierć wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Roszczenie najbliższych członków rodziny zmarłego o przyznanie stosownego zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, które zmierza do zaspokojenia szkody niematerialnej, jest rodzajowo i normatywnie odmienne od roszczenia o przyznanie stosownego odszkodowania określonego w art. 446 § 3 k.c. Roszczenie o zadośćuczynienie ma na celu kompensację doznanej krzywdy, a więc złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby bliskiej. Jest ono odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Podkreślić należy, iż wysokość zadośćuczynienia może odnosić się do stopy życiowej społeczeństwa i pośrednio rzutować na jego umiarkowany wymiar, bez względu na status społeczny i materialny pokrzywdzonego z tym jednakże, że przesłanka stopy życiowej społeczeństwa ma charakter uzupełniający i ogranicza wielkość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej.

Z drugiej strony nie może pozbawić zadośćuczynienia jego zasadniczej roli jaką jest funkcja kompensacyjna i eliminować innych czynników kształtujących jego wymiar. Na rozmiar krzywdy mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia (np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011r., III CSK 279/10, LEX nr 898254; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2012r., IV CSK 416/11, LEX nr 1212823; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 30 września 2013r., I ACa 487/13, LEX nr 1394233; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 24 kwietnia 2014r., I ACa 97/14, LEX nr 1466963).

Podkreślić należy, iż więź rodzinna odgrywa doniosłą rolę, zapewniając członkom rodziny m.in. poczucie stabilności, wzajemne wsparcie obejmujące nie tylko sferę materialną, ale i niematerialną oraz gwarantuje wzajemną pomoc. Ocena rozmiaru krzywdy w związku ze śmiercią osoby najbliższej i ekwiwalentu pieniężnego należnego z tego tytułu zależy każdorazowo od więzi łączących najbliższych członków rodziny.

W świetle ustalonego stanu faktycznego należy stwierdzić, iż więź pomiędzy powódką a jej córką była bardzo silna. Nagłe, nieodwracalne zerwanie tej więzi w znaczący sposób wpłynęło na stan emocjonalny powódki, spowodowało u niej głęboką żałobę. Niewątpliwie bowiem śmierć najbliższego członka rodziny, w prawidłowo funkcjonującej rodzinie, jest wielką krzywdą. Zaburza ona dotychczasowe funkcjonowanie ogniska domowego, przede wszystkim w aspekcie cierpień natury psychicznej. Na skutek nagłej śmierci córki powódka doznały głębokiego wstrząsu psychicznego. Córka była dla powódki wielkim wsparciem emocjonalnym i mobilizowała ją do aktywności życiowej. Powódka wychowywała ją samotnie. Po rozwodzie była dla niej najbliższą osobą, była z niej bardzo dumna. Rozmiar cierpień powódki po śmierci córki był bardzo duży. Była z nią związana emocjonalnie. Śmierć córki zmieniła diametralnie życie powódki, nagle utraciła oparcie, poczucie bezpieczeństwa oraz poczucie , że jest komuś potrzebna. Powódka odczuwa nadal smutek, żal i tęsknotę, czuje się bardziej bezradna w normalnym codziennym funkcjonowaniu.

W związku ze śmiercią córki powódka doznała wielu negatywnych przeżyć psychicznych, takich jak: cierpienie, żal, przygnębienie. Nagła śmierć córki wywołała u powódki wstrząs psychiczny objawiający się m.in. obniżeniem nastroju, skłonnością do płaczu, utratą poczucia bezpieczeństwa, obawami o przyszłość. Skutki śmierci córki w sferze emocjonalnej utrzymują się u powódki nadal.

Fakt trwania postępowania karnego prowadzonego przeciwko dróżnikom pozwanego ad 1, fakt roztrząsania kwestii ich odpowiedzialności karnej , fakt powszechnego informowania przez środki masowego przekazu o treści nieprawomocnego wyroku skazującego, niewątpliwie ponownie rozdrapał zabliźniające się rany emocjonalne u powódki. Oczekiwanie na sprawiedliwość, na skazanie sprawców , trwające w tym przypadku 4 lata, także ma wpływ na odczuwanie krzywdy i jej rozmiar. Długość trwania postępowania karnego wykazano dopuszczając dowód z dokumentów z akt sprawy karnej na wniosek pozwanego (...) sp. z o.o. Nie czyniono na ich podstawie ustaleń co do przyczyn wypadku ( czy obciążają pozwanych (...) S.A. i (...)sp z o.o. ), bowiem jak wskazywano , nie ma to znaczenia w tym postępowaniu.

Z tych wszystkich względów, Sąd uznał za zasadne przyjęcie jako punktu wyjścia do ustalenia wysokości zadośćuczynienia należnego powódce kwoty 180 000 zł. Ubezpieczyciel wypłacił powódce kwotę 30 000 zł tytułem zadośćuczynienia. W związku z powyższym, Sąd zasądził na rzecz powódki pozostałą do zapłaty kwotę 150 000 zł tytułem zadośćuczynienia (punkt 1 wyroku).

Orzeczono na podstawie art. 446 § 4 kc i art. 441 § 1 kc.

Powódka wezwała w dniu 30.04.2012r (...) spółkę z o.o. w W. do zapłaty kwoty 250.000 zł tytułem zadośćuczynienia, dlatego ustawowe odsetki zasądzono w stosunku do tego pozwanego od 1.05.2012r. W stosunku do pozwanego (...) odsetki zasądzono od dnia następnego po doręczeniu odpisu pozwu czyli od dnia 1.03.2014r, zaś od pozwanego (...) S.A. od dnia 26.03.2015r.

Ocena rozmiaru szkody, a w konsekwencji wysokości żądanego zadośćuczynienia podlega weryfikacji sądowej. Jednakże byłoby niedopuszczalne przyjęcie, że poszkodowany ma czekać z otrzymaniem świadczenia z tytułu odsetek do chwili ustalenia wysokości szkody w konkretnym przypadku. Orzeczenie sądu przyznające zadośćuczynienie ma charakter rozstrzygnięcia deklaratoryjnego, a nie konstytutywnego, skoro sąd na podstawie zaoferowanych w sprawie dowodów rozstrzyga, czy doznane cierpienia i krzywda oraz potencjalna możliwość ich wystąpienia w przyszłości miały swoje uzasadnienie w momencie zgłoszenia roszczenia. Orzeczenie to nie jest więc źródłem zobowiązania sprawcy szkody względem poszkodowanego do zapłaty zadośćuczynienia. Rzeczywistym źródłem takiego zobowiązania jest czyn niedozwolony.

Zasadą jest, że zarówno odszkodowanie jak i zadośćuczynienie za krzywdę stają się wymagalne po wezwaniu ubezpieczyciela przez poszkodowanego do spełnienia świadczenia (art. 455§1 k.c.). Od tej chwili biegnie termin do odsetek za opóźnienie (art. 481§1 k.c.). Zasada ta doznaje wyjątków, które wynikają jedynie z art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

(por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2010r. z uzasadnieniem, II CSK 434/09, LEX nr 602683; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 2009r., V CSK 370/08, LEX nr 584212; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2005r. z uzasadnieniem, I CK 7/05, LEX nr 153254; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 2007r., I CSK 433/06, LEX nr 274209).

Orzeczono na podstawie art. 481 § 1 i § 2 kc.

W pozostałej części powództwo oddalono jako wygórowane.

4.  Koszty procesu.

Powódka żądała w tym procesie zasądzenia kwoty 220.000 zł, a zasądzono na jej rzecz kwotę 150.000 zł. Powództwo uwzględniono więc w 68,18%.

Powódka poniosła w tej sprawie koszty procesu w kwocie 9617 zł (opłata od pozwu 2000zł, koszy zastępstwa adwokackiego 7200 zł, opłata od pełnomocnictwa 17 zł, koszty opinii biegłego 400 zł).

Koszty procesu pozwanych to 22.133,90 zł ( 3 razy po 7.200 zł – koszty zastępstwa, 3 razy po 17 zł – opłaty skarbowe od pełnomocnictw, oraz 482,90 zł – wydatki poniesione przez pozwanego ad 1 ).

Suma kosztów procesu wszystkich stron to 31.750,90 zł, z czego 68,18 % to 21.647,76 zł – koszty w tej wysokości powinni ponieść pozwani . Pozwani ponieśli w sumie koszty wyższe bo 22.133,90 zł, zatem zasądzono solidarnie od powódki na rzecz pozwanych różnicę tych kwot czyli 486,14 zł.

Orzeczono na podstawie art. 100 kpc i 105 § 2 kpc.

Skarb Państwa skredytował część opłaty od pozwu oraz część wydatków ( 9.000 zł, 121 zł, 15,32 zł ). W sumie koszty poniesione przez Skarb Państwa to 9136,32 zł. Koszty te obciążają strony w proporcji 68,18%. Dlatego nakazano pobrać solidarnie od pozwanych kwotę 6229,14 zł , oraz ściągnąć od powódki 2.907,18 zł.

Orzeczono na podstawie art. 113 ust. 1 i ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r o kosztach sądowych w sprawach cywilnych , Dz.U. 2014, 1025 tekst jednolity.