Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ca 1123/17

POSTANOWIENIE

Dnia 10 kwietnia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Jacek Barczewski (spr)

Sędziowie:

SO Mirosław Wieczorkiewicz

SO Agnieszka Żegarska

Protokolant:

st. sekr. sądowy Marta Borowska

po rozpoznaniu w dniu 28 marca 2018 r. w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z wniosku R. P., W. C.

z udziałem M. P., Skarbu Państwa - Nadleśnictwa O.

o zasiedzenie

na skutek apelacji uczestnika Skarbu Państwa - Nadleśnictwa O. od postanowienia Sądu Rejonowego w Szczytnie z dnia 14 lipca 2017 r., sygn. akt I Ns 141/16

p o s t a n a w i a:

I. odrzucić apelację od punktów IV i V postanowienia,

II. zmienić zaskarżone postanowienie w punktach I i II w ten sposób, że wnioski oddalić oraz w punkcie III poprzez nadanie mu brzmienia: „nieuiszczone koszty sądowe ponosi Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Szczytnie”,

III. oddalić wniosek W. C. o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego od Skarbu Państwa - Nadleśnictwa O.,

IV. przyznać od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Olsztynie na rzecz adwokata T. J. wynagrodzenie w kwocie 600 (sześćset) złotych, powiększone o należny podatek VAT, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej wnioskodawcy R. P. z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Mirosław Wieczorkiewicz Jacek Barczewski Agnieszka Żegarska

Sygn. akt IX Ca 1123/17

UZASADNIENIE

Wnioskodawcy R. P. i W. C. w odrębnych wnioskach złożonych do Sądu Rejonowego w Szczytnie wnieśli ostatecznie o stwierdzenie, że każde z nich nabyło przez zasiedzenie udział w części nieruchomości stanowiącej działkę o numerze ewidencyjnym (...), dla której Sąd Rejonowy w Szczytnie prowadzi księgę wieczystą (...) w granicach istniejącego ogrodzenia. Nadto, wnioskodawczyni W. C. wniosła o zasądzenie od uczestnika postępowania Skarbu Państwa – Nadleśnictwa O. kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swego wniosku R. P. twierdził, że w dniu 26 sierpnia 1986 roku nabył od J. K. udział wynoszący 1/2 we współwłasności nieruchomości stanowiącej działkę o numerze ewidencyjnym (...) położonej w T. gmina P., dla której Sąd Rejonowy w Szczytnie prowadzi księgę wieczystą (...) i objął w posiadanie tą nieruchomość w granicach istniejącego ogrodzenia. J. K. mieszkała na tej nieruchomości od 1953 roku, ale dopiero w dniu 1 lutego 1980 roku zawarła ze Skarbem Państwa ówczesnym właścicielem tej nieruchomości umowę sprzedaży. Od tego dnia stan nieruchomości nie uległ zmianie, wnioskodawca od momentu objęcia nieruchomości w posiadanie dbał o całą nieruchomość, traktował jak własną dokonując wielu ulepszeń, pokrywał koszty jej utrzymania, przeprowadzał remonty budynków znajdujących się na całej nieruchomości.

W uzasadnieniu swego wniosku W. C. twierdziła, że na podstawie umowy darowizny nabyła w dniu 19 listopada 2002 roku od swej matki M. R. udział wynoszący 1/2 we współwłasności nieruchomości stanowiącej działkę o numerze ewidencyjnym (...) położonej w T. gmina P., dla której Sąd Rejonowy w Szczytnie prowadzi księgę wieczystą (...). Wnioskodawczyni wraz z rodziną zamieszkiwała na tej nieruchomości od 12 marca 1973 roku. W dniu 4 sierpnia 1993 roku na mocy decyzji Urzędu Rejonowego w S. M. R. nabyła własność udziału w tej nieruchomości. Wnioskodawczyni, a wcześniej jej poprzedniczka M. R. obejmowały w posiadanie udział w nieruchomości – działce gruntu nr (...) w granicach wytyczonych zgodnie z obecnym kształtem, zaś ogrodzenie działki zostało wzniesione przez Skarb Państwa – Nadleśnictwo O.. Wnioskodawczyni, a wcześniej jej matka korzystały z nieruchomości w wytyczonych granicach jak właściciele. Wnioskodawczyni płaciła podatki od całej nieruchomości, którą władała. W granicach zajętej przez nią nieruchomości (...) w 2011 roku wybudowała murowany budynek gospodarczy. W ocenie wnioskodawczyni termin zasiedzenia części nieruchomości (...) rozpoczął swój bieg 4 sierpnia 1993 roku. Z uwagi zaś na uzyskanie posiadania części działki (...) w dobrej wierze bieg terminu zasiedzenia zakończył się z dniem 4 sierpnia 2013 roku (sygn. akt I Ns 175/16).

Uczestnik postępowania Skarb Państwa - Nadleśnictwo O. wniósł o oddalenie wniosku.

W uzasadnieniu odpowiedzi na wniosek wskazał, że R. P. był posiadaczem części nieruchomości (...), ale nie płacił podatku od zajętej części nieruchomości, albowiem co wynika z zaświadczenia Burmistrza Miasta P. z dnia 15 marca 2016 roku płacił on podatek od nieruchomości o obszarze 803m 2, a więc 1/2 części działki nr (...), której był współwłaścicielem. Nadto, w ocenie uczestnika postępowania, wnioskodawca nabywając własność 1/2 udziału w nieruchomości powinien był sprawdzić granice nieruchomości, której współwłasność nabył. Wnioskodawca wiedział lub powinien był wiedzieć, że nie jest właścicielem zajętego gruntu, a co za tym idzie uzyskał jego posiadanie w złej wierze. Tak więc 30-letni termin zasiedzenia liczony od dnia 1 października 1990 roku z uwzględnieniem przepisu art. 10 ustawy z dnia 28 lipca 1990 roku o zmianie ustawy – Kodeks cywilny nie upłynął przed dniem wniesienia przez uczestnika postępowania pozwu o wydanie nieruchomości.

Sąd Rejonowy w Szczytnie postanowieniem z dnia 17 maja 2016 roku połączył do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawę o zasiedzenie z wniosku W. C. z udziałem Skarbu Państwa i R. P. I Ns 175/16 ze sprawą o zasiedzenie z wniosku R. P. z udziałem Skarbu Państwa i W. C. sygn. akt I Ns 141/16 i dalej prowadził połączone sprawy pod sygn. akt I Ns 141/16.

Na rozprawie w dniu 6 lipca 2016 roku uczestnik postępowania Skarb Państwa – Nadleśnictwo O. nie sprzeciwił się stwierdzeniu zasiedzenia na rzecz wnioskodawców w razie zaistnienia przesłanek.

Sąd postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 3 sierpnia 2016 roku wezwał do udziału w sprawie w charakterze uczestnika postępowania M. P..

Uczestniczka postępowania M. P. poparła stanowisko prezentowane w niniejszym postępowaniu przez jej męża R. P..

W dniu 14 lipca 2017 r. Sąd Rejonowy w Szczytnie wydał postanowienia, w którym:

I.  stwierdził, że R. P. nabył przez zasiedzenie z dniem 1 października 2000 roku własność nieruchomości położonej w obrębie ewidencyjnym (...) T., jednostka ewidencyjna (...) P., powiat (...), województwo (...) oznaczonej jako działka gruntu o numerze geodezyjnym (...) o powierzchni 0,0075 ha zgodnie z oznaczeniem zawartym na mapie z projektem podziału nieruchomości sporządzonym przez biegłego sądowego z zakresu geodezji i kartografii I. W. (k. 127), który to projekt stanowi integralna część niniejszego postanowienia,

II.  stwierdził, że W. C. nabyła przez zasiedzenie z dniem 4 sierpnia 2013 roku własność nieruchomości położonej w obrębie ewidencyjnym (...) T., jednostka ewidencyjna (...) P., powiat (...), województwo (...) oznaczonej jako działka gruntu o numerze geodezyjnym (...) o powierzchni 0,0261 ha zgodnie z oznaczeniem zawartym na mapie z projektem podziału nieruchomości sporządzonym przez biegłego sądowego z zakresu geodezji i kartografii I. W. (k. 127), który to projekt stanowi integralna część niniejszego postanowienia,

III.  nakazał pobrać od uczestnika postępowania Skarbu Państwa – Nadleśnictwo O. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Szczytnie kwotę 1.086,69 złotych tytułem 1/3 części kosztów sądowych, które tymczasowo poniósł Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Szczytnie oraz orzekł, że pozostałe nieuiszczone koszty sądowe ponosi Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Szczytnie,

IV.  przyznał pełnomocnikowi adw. T. J. ze Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Szczytnie kwotę 1.500 (jeden tysiąc pięćset) złotych powiększoną o należną stawkę podatku VAT tytułem nieopłaconych kosztów pomocy prawnej udzielonej wnioskodawcy R. P. z urzędu,

V.  oddalił wniosek wnioskodawczyni W. C. o zasądzenie kosztów postępowania od uczestnika postępowania Skarbu Państwa – Nadleśnictwo O..

Sąd ten ustalił, że jest w nim prowadzona księga wieczysta nr (...) dla nieruchomości leśnej położonej w T. o powierzchni 1094,16 ha, obejmującej m.in. działkę gruntu nr (...). W dziale II księgi wieczystej jako właściciel ujawniony jest Skarb Państwa w zarządzie Nadleśnictwa O..

Sąd Rejonowy w Szczytnie prowadzi również księgę wieczystą nr (...) dla nieruchomości zabudowanej – działki gruntu nr (...) położonej w T.. Na nieruchomości tej przed II wojną światową został wzniesiony budynek mieszkalny. Nieruchomość ta początkowo nie była ogrodzona. Na nieruchomości tej od maja 1953 roku mieszkała J. K. wraz z rodziną. Zajmowała ona połowę domu mieszkalnego oraz budynki gospodarcze, które znajdowały się na części tej nieruchomości. Ogrodzenie nieruchomości, jak również część płotu biegnąca od ogrodzenia nieruchomości do budynku mieszkalnego posadowionego na tej nieruchomości rozdzielającego nieruchomość na części, z których korzystali jej współposiadacze zostały postawione przez (...) w latach 60-tych lub 70-tych XX wieku. J. K. dnia 1 lutego 1980 roku nabyła własność udział 1/2 w nieruchomości – działce gruntu nr (...). Do czasu opuszczenia tej nieruchomości tj. 26 sierpnia 1986 roku nie wymieniała ogrodzenia. Jedynie w części nieruchomości – działki gruntu nr (...) za budynkiem mieszkalnym współposiadacze postawili prowizoryczny płot biegnący do ogrodzenia nieruchomości, który rozdzielał nieruchomość na części, z których korzystali jej współposiadacze. J. K. była zameldowana na pobyt stały w (...) od 6 maja 1953 roku do 26 sierpnia 1986 roku.

Sąd I instancji ustalił dalej, że wnioskodawca R. P. na podstawie umowy przeniesienia własności zawartej w formie aktu notarialnego nabył w dniu 26 sierpnia 1986 roku od J. K. udział wynoszący 1/2 w zabudowanej nieruchomości położonej w T., gmina P. stanowiącej działkę o numerze ewidencyjnym (...), której cała powierzchnia obejmowała obszar 1.800 m 2.Wnioskodawca po tym jak zamieszkał na nieruchomości nie przesuwał ogrodzenia, nie wymieniał żadnych jego elementów. Malował jedynie w części ogrodzenie. W granicach ogrodzenia za budynkiem mieszkalnym już w momencie zawarcia umowy sprzedaży, znajdowały się: budynek gospodarczy murowany, szopa drewniana i ubikacja. R. P. wymieniał dach na murowanym budynku gospodarczym oraz wymieniał deski, z których wykonane były pozostałe budynki niemieszkalne. Płacił podatek od nieruchomości za budynek mieszkalny – lokal o powierzchni 64,50 m 2, budynek gospodarczy o powierzchni 24 m 2 i grunty o powierzchni 803m 2.

Wnioskodawca w dniu 13 lutego 1988 roku zawarł związek małżeński z M. P..

Wnioskodawczyni W. C. od 1972 roku do 1987 roku mieszkała na nieruchomości w (...). W tym czasie wymieniała elementy ogrodzenia nieruchomości, przy czym ogrodzenia tego nie przesuwała. Następnie wnioskodawczyni wraz z rodziną wyprowadziła się do O.. Matka wnioskodawczyni - M. R. po przekazaniu na rzecz Skarbu Państwa gospodarstwa rolnego położonego w M. na podstawie decyzji Naczelnika Gminy P. z dnia 15 stycznia 1980 roku otrzymała do dożywotniego użytkowania udział w działce nr (...) wraz z prawem dożywotnego użytkowania lokalu mieszkalnego i pomieszczenia gospodarczego. Następnie zgodnie z przepisem art. 118 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników, na wniosek M. R. zgodnie z decyzją Kierownika Urzędu Rejonowego w S. z dnia 4 sierpnia 1993 roku przeniesiono na M. R. m.in. prawo własności udziału wynoszącego 1/2 części w zabudowanej nieruchomości stanowiącej działkę gruntu nr (...). M. R. na podstawie umowy z dnia 19 listopada 2002 roku darowała ten udział swej córce – wnioskodawczyni W. C..

Wnioskodawczyni nie przesuwała ogrodzenia nieruchomości, której jest współwłaścicielem, wymieniała jedynie części ogrodzenie nieruchomości, tj. bramę wjazdową, naprawiała elementy ogrodzenia. Kosiła trawę na całej części nieruchomości z której korzystała. W 2011 roku na spornej części działki, w granicach istniejącego ogrodzenia wnioskodawczyni wzniosła murowany budynek gospodarczy Płaciła podatek od nieruchomości – działki gruntu nr (...) i m.in. w okresie od 12 marca 1972 roku do 28 lipca 1988 roku była zameldowana na pobyt stały pod adresem (...). Obecnie wnioskodawczyni mieszka na stałe w O..

Sąd Rejonowy ustalił, że dnia 28 grudnia 2012 roku geodeta uprawniony R. S. sporządził mapę wskazania granic dotyczącą działki gruntu nr (...).

Skarb Państwa – Nadleśnictwo O. w dniu 19 maja 2014 roku skierował do wnioskodawcy R. P. pismo, w którym domagał się przedstawienia podstaw legalności zabudowy w postaci ogrodzenia i budynku gospodarczego znajdujących się na działce (...). W razie braku takich podstaw wezwał do usunięcia tych naniesień w terminie do dnia 31 października 2014 roku. Następnie pismami z dnia 24 listopada 2014 roku Skarb Państwa – Nadleśnictwo O. zwrócił się do wnioskodawców z ofertą zawarcia umowy dzierżawy zajętej przez nich części działki (...).

Dnia 27 listopada 2015 roku Skarb Państwa – Nadleśnictwo O. złożył do Sądu Rejonowego w Szczytnie pozew przeciwko R. P. i W. C., w którym domagał się nakazania pozwanym usunięcia naniesień (ogrodzenia, budynku gospodarczego murowanego i części budynku gospodarczego drewnianego) znajdujących się na działce gruntu nr (...) i wydania powodowi gruntu stanowiący część tej działki o powierzchni 0,0410 ha, którego granice oznaczył geodeta uprawniony na mapie wskazania granic.

Sąd I instancji ustalił w dalszej kolejności, że biegła z zakresu geodezji i kartografii I. W. w toku niniejszego postępowania dokonała podziału działki nr (...) na trzy działki: działkę o numerze ewidencyjnym (...) o powierzchni 0,0261 ha, działkę o numerze ewidencyjnym (...) o powierzchni 0,0075 ha oraz działkę o numerze ewidencyjnym (...) o powierzchni 21,48 ha. Działki o numerach (...) stanowiły tą część działki (...), które zajmowali wnioskodawcy i które były oddzielone od pozostałej części działki (...) płotem, w granicach którego władztwo nad nieruchomością wykonywali wnioskodawcy.

W oparciu o tak poczynione ustalenia faktyczne Sąd Rejonowy uznał, że wnioski o stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie własności nieruchomości złożone przez wnioskodawców zasługiwały na uwzględnienie.

Przypomniał, że zgodnie z przepisem art. 172 § 1 k.c. w brzmieniu nadanym przez ustawę z 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy kodeks cywilny (Dz.U. nr 55 poz.321), obowiązującym od 1 października 1990 roku posiadacz nieruchomości niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie). Zgodnie z § 2 tego artykułu po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze.

Wskazał, iż do nabycia w drodze zasiedzenia prawa własności nieruchomości konieczne jest więc łączne spełnienie dwóch przesłanek: samoistnego posiadania oraz upływu odpowiedniego okresu czasu, którego długotrwałość zależy od dobrej lub złej wiary posiadacza w chwili uzyskania posiadania samoistnego.

Zgodnie z przepisem art. 336 k.c. posiadaczem samoistnym rzeczy jest ten, kto postępuje z rzeczą jak właściciel, o czym świadczą okoliczności dostrzegalne dla innych osób, wyrażające tym samym wolę wykonywania względem danej nieruchomości prawa własności. Innymi słowy, posiadanie cudzej rzeczy, aby mogło być uznane za samoistne, a więc wywołujące skutek prawny zasiedzenia, nie może ograniczać się do wewnętrznego przekonania posiadacza, lecz musi być dostrzegalnym z zewnątrz jego postępowaniem z rzeczą jak właściciel. Posiadaczem samoistnym jest więc ten, którego zakres faktycznego władania rzeczą jest taki sam, jak właściciela i który znajduje się w położeniu pozwalającym na korzystanie z rzeczy w taki sposób, jak może to uczynić właściciel ( postanowienie SN z dnia 11 sierpnia 2016 roku, I CSK 504/15), wykonuje uprawnienia składające się na treść prawa własności (art. 140 k.c.), korzysta z nieruchomości z wyłączeniem innych osób, pobiera pożytki i dochody, a także uważa się za uprawnionego do rozporządzenia nią ( postanowienie SN z dnia 17 czerwca 2015 roku, I CSK 309/14).

Sąd Rejonowy zauważył, iż domniemywa się, że ten, kto rzeczą faktycznie włada, jest posiadaczem samoistnym. Konsekwencją działania tego domniemania jest to, że władającego rzeczą, który z faktu tego wyprowadza określone konsekwencje prawne, np. wynikające z art. 172 k.c., obciąża jedynie ciężar dowodu faktu władania rzeczą. W razie wykazania tego faktu ma w stosunku do niego zastosowanie domniemanie, wynikające z art. 339 k.c., samoistnego posiadania rzeczy, będącej przedmiotem faktycznego władztwa. W konsekwencji w postępowaniu dotyczącym stwierdzenia nabycia własności rzeczy przez zasiedzenie na podstawie art. 172 k.c. nie musi on wykazywać innych faktów potwierdzających wolę posiadania rzeczy jak właściciel (animus rem sibi habendi), jako elementu świadczącego o samoistnym charakterze posiadania rzeczy w rozumieniu art. 336 k.c. W rezultacie dochodzi do odwrócenia ciężaru dowodu w ten sposób, że to osoba kwestionująca samoistny charakter posiadania rzeczy przez osobę, która nią faktycznie włada, musi wykazać okoliczności podważające taki charakter posiadania przez nią rzeczy ( postanowienie SN z dnia 29 maja 2014 roku, V CSK 386/13).

W ocenie Sądu I instancji uczestnik postępowania Skarb Państwa w zasadzie nie kwestionował faktu samoistnego posiadania spornej części nieruchomości przez wnioskodawców. Zwracał jedynie uwagę, że wymienieni nie uiszczali podatku od spornej części nieruchomości, albowiem podatek leśny płacił właściciel nieruchomości. Powyższe w ocenie Sądu ma drugorzędne znaczenie dla oceny samoistnego posiadania spornych części nieruchomości. Materiał dowodowy zebrany w sprawie jednoznacznie wskazuje, że od czasu objęcia spornych części nieruchomości we władanie poprzednicy prawni wnioskodawców tj. J. K., M. R., a następnie i sami wnioskodawcy posiadają je w sposób samoistny. Władztwo wykonywane przez każdego z nich miało samodzielny charakter i odpowiadało zakresem uprawnieniom właścicielskim, bowiem w sposób nieskrępowany i z wyłączeniem innych osób podejmowali oni decyzje dotyczące przeznaczenia spornych części nieruchomości w granicach wyznaczonych istniejącym ogrodzeniem, ich zagospodarowania i wykorzystania. Tak wreszcie byli postrzegani przez otoczenie. Przekonują o tym zeznania świadków i stron przesłuchanych w sprawie i pozostały materiał dowodowy zgromadzony w toku postępowania, w tym również oględziny nieruchomości, w trakcie których ustalono, że sporne części nieruchomości stanowią całość gospodarczą z nieruchomością nr 5 i zabudowaniami wnioskodawców i dla postronnego obserwatora nie jest widoczne ich wyodrębnienie. Sąd Rejonowy nie znalazł żadnych podstaw ku temu, aby kwestionować wiarygodność zeznań świadków i stron.

Podniesiono dalej, że bieg terminów zasiedzenia przewidzianych w przepisie art. 172 k.c. rozpoczyna się z co do zasady z dniem objęcia nieruchomości w posiadanie samoistne, co w warunkach niniejszej sprawy nastąpiło w przypadku R. P. dnia 26 sierpnia 1986 roku, a w przypadku W. C. dnia 19 listopada 2002 roku.

Długość okresu posiadania nieruchomości jako posiadacz samoistny prowadzącego do nabycia własności w drodze zasiedzenia uzależnione jest od dobrej bądź złej wiary po stronie posiadacza samoistnego.

W niniejszej sprawie zasadnicze zagadnienie stanowiła kwestia określenia dobrej lub złej wiary leżącej po stronie wnioskodawców jako posiadaczy samoistnych spornych części nieruchomości.

W opinii Sądu Rejonowego dobrą wiarę posiadacza ocenia się głównie poprzez jego świadomość. Zgodnie ze stanowiskiem wyrażonym w orzecznictwie Sądu Najwyższego dobra wiara posiadacza polega na błędnym, ale w danych okolicznościach usprawiedliwionym przekonaniu, że przysługuje mu wykonywane przez niego prawo ( uchwała SN z dnia 6 grudnia 1991 roku, III CZP 108/91). W złej wierze jest z kolei ten kto wie albo wiedzieć powinien, że prawo własności przysługuje nie jemu, lecz innej osobie ( postanowienie SN z dnia 13 sierpnia 2008 roku, I CSK 33/08). Przy ocenie dobrej wiary u posiadacza nieruchomości decyduje chwila objęcia jej w posiadanie. Późniejsza zmiana świadomości posiadacza nie ma już znaczenia i nie uzasadnia przedłużenia terminu zasiedzenia do lat trzydziestu ( postanowienie SN z dnia 25 czerwca 2003 roku, III CZP 35/03).

Z treści art. 7 k.c. wynika, że jeżeli ustawa uzależnia skutki prawne od dobrej lub złej wiary, domniemywa się istnienie dobrej wiary. Oznacza to, że w postępowaniu o stwierdzenie nabycia własności w drodze zasiedzenia wnioskodawca ma pozycję uprzywilejowaną - musi jedynie udowodnić, że posiadał nieruchomość przez określony okres czasu - natomiast właściciel nieruchomości przeciwko któremu biegnie zasiedzenie powinien wykazać przed sądem, że osoba domagająca się stwierdzenia nabycia własności w drodze zasiedzenia była w złej wierze.

Uczestnik postępowania Skarb Państwa kwestionował istnienie dobrej wiary po stronie wnioskodawcy R. P. twierdząc w odpowiedzi na wniosek, że R. P. nabywając udział w nieruchomości – działce gruntu nr (...) powinien był dokonać sprawdzenia granic działki, której udział nabył. Uczestnik postępowania twierdził tym samym, że zaniechanie dokonania tej czynności wskazuje, że wnioskodawca wiedział lub powinien był wiedzieć, że nie jest właścicielem spornej części nieruchomości, a więc uzyskał jej posiadanie w złej wierze. Ze stanowiskiem tym Sąd Rejonowy się nie zgodził. Pojęcie dobrej wiary w jego ocenie w sensie podmiotowym o jakim stanowi przepis art. 7 k.c. oznacza stan psychiczny osoby wyrażający się w błędnym, ale usprawiedliwionym jej przekonaniu o istnieniu jakiegoś prawa lub stosunku prawnego lub też sytuacji istotnej z punktu widzenia prawa, mimo że rzeczywisty stan prawny obiektywnie oceniany jest odmienny. Dobrą wiarę wyłącza ujawnienie takich okoliczności, które u przeciętnego człowieka powinny wzbudzić poważne wątpliwości, że nie przy sługuje mu prawo do korzystania z rzeczy w dotychczasowym zakresie ( wyrok SN z dnia 13 stycznia 2010 roku, II CSK 374/09, postanowienie SN z dnia 13 sierpnia 2008 roku, I CSK 333/08).

Tymczasem R. P., jak również W. C. obejmując w posiadanie sporne części nieruchomości obejmowali jednocześnie w posiadanie część nieruchomości – działki gruntu o numerze ewidencyjnym (...), której własność nabywali na podstawie umów zawartych w formie aktów notarialnych - umowy sprzedaży, umowy darowizny. Posiadanie ich dotyczyło części powierzchni ziemskiej, wydzielonej ogrodzeniem, które nawet nie zostało postawione przez poprzedników prawnych wnioskodawców.

R. P. przed nabyciem udziału w nieruchomości – działce gruntu nr (...) oglądał nieruchomość, nie był na niej wcześniej. W. C. na nieruchomości tej mieszkała z przerwami od 1972 roku. Nieruchomość ta, w tym części sporne, były ogrodzone. Trudno więc wymagać, aby osoby które nabywają własność nieruchomości na podstawie umowy zawartej w formie aktu notarialnego dokonywały równocześnie weryfikacji przebiegu granic nieruchomości, która do tej pory łącznie z częścią sporną stanowiły gospodarczą całość. Z opinii biegłej sporządzonej na potrzeby niniejszego postępowania wynika zaś, że R. P. objął w posiadanie 0,0075 ha spornej działki, zaś W. C. 0,0261 ha. W ocenie Sądu Rejonowego domniemanie istnienia dobrej wiary po stronie wnioskodawców nie zostało skutecznie zakwestionowane przez uczestnika postępowania.

Sąd ten przyjął dalej, że działka oznaczona numerem ewidencyjnym (...) w dacie uzyskania przez R. P. posiadania jej spornej części stanowiła własność Skarbu Państwa. Zgodnie z treścią obowiązującego w tym czasie przepisu art. 177 k.c., zasiedzenie nieruchomości Skarbu Państwa było wyłączone. Przepis ten został uchylony przez ustawę z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz.U. Nr 55, poz. 321). Przepis art. 10 tej ustawy stanowi, że jeżeli przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy istniał stan, który według przepisów dotychczasowych wyłączał zasiedzenie nieruchomości, a według przepisów obowiązujących po wejściu w życie tej ustawy prowadzi do zasiedzenia, zasiedzenie biegnie od dnia wejścia jej w życie; jednakże termin ten ulega skróceniu o czas, w którym powyższy stan istniał przed wejściem w życie ustawy, lecz nie więcej niż o połowę. Wykładnia tego uregulowania była przedmiotem wielu orzeczeń Sądu Najwyższego, a kompleksowa analiza zagadnień związanych z obszarem jej regulacji dokonana została w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2002 r., III CZP 72/01 i objęła także stanowiska wynikające z dotychczas wydanych orzeczeń sądowych. Sąd Najwyższy stwierdził, że skutkiem uregulowania początku terminu zasiedzenia nieruchomości państwowej na dzień wejścia w życie ustawy z dnia 28 lipca 1990 roku, czyli na dzień 1 października 1990 roku, było stworzenie sytuacji porównywanej do skutku przerwania biegu zasiedzenia.

Bieg terminu zasiedzenia w tym przypadku rozpoczął się 1 października 1990 roku. Z uwagi na uzyskanie posiadania samoistnego tej części działki w dobrej wierze do nabycia własności wystarczający był upływ 20 lat, przy czym Sąd Rejonowy uwzględnił w tym zakresie okres posiadania spornej części nieruchomości w okresie kiedy wyłączone było zasiedzenie własności nieruchomości Skarbu Państwa, a więc okres od 1 lutego 1980 roku do 1 października 1990 roku. Upływ okresu wskazanego w 172 § 1 k.c. z jego modyfikacją wynikającą z zastosowania art. 10 powołanej wyżej ustawy z dnia 28 lipca 1990 roku uzasadniał więc stwierdzenie zasiedzenia części działki nr (...) (obecnie o numerze ewidencyjnym (...)) na rzecz R. P. z dniem 1 października 2000 roku.

Działka oznaczona numerem ewidencyjnym (...) w dacie uzyskania przez W. C. posiadania jej spornej części tj. 19 listopada 2002 roku stanowiła własność Skarbu Państwa. W tym czasie zasiedzenie nieruchomości Skarbu Państwa nie było już wyłączone. Tak więc bieg terminu zasiedzenia prowadzącego do nabycia własności rozpoczął się z dniem 19 listopada 2002 roku. Sąd kierując się treścią przepisu art. 176 k.c. doliczył do czasu posiadania przez wnioskodawczynię spornej części nieruchomości, czas posiadania jej poprzednika, a wiec okres od 4 sierpnia 1993 roku, kiedy to M. R. nabyła własność udziału w nieruchomości – działce gruntu nr (...). Upływ okresu wskazanego w art. 172 § 1 k.c. z jego modyfikacją wynikającą z zastosowania art. 176 k.c. uzasadniał więc stwierdzenie zasiedzenia części działki nr (...) (obecnie o numerze ewidencyjnym (...)) na rzecz W. C. z dniem 4 sierpnia 2013 roku.

Sąd I instancji w toku postępowania dopuścił dowód z opinii biegłego, który na mapie przedstawił zakres posiadania przez wnioskodawców części działki nr (...) oraz dokonał wydzielenia części działki jako nowych działek. Wnioskodawcy w toku postępowania byli zwolnieni od uiszczenia zaliczek na poczet wynagrodzenia biegłego. Ostatecznie postanowieniem z dnia 8 sierpnia 2016 roku przyznano biegłej wynagrodzenie w wysokości 3.260,08 złotych, które w całości poniósł tymczasowo Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Szczytnie. Sąd Rejonowy nakazał pobrać od uczestnika postępowania Skarbu Państwa – Nadleśnictwo O. kwotę 1.086,69 złotych tytułem 1/3 części kosztów sądowych, które tymczasowo poniósł Skarb Państwa.

Sąd I instancji o wynagrodzeniu pełnomocnika adw. T. J. ustanowionego dla wnioskodawcy R. P. z urzędu orzekł na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 roku Prawo o adwokaturze (j.t. Dz.U. 2016r., poz. 1999 ze zm.) w zw. z § 11 pkt 1 i § 8 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. 2015r.,poz. 1801), albowiem zgodnie z § 22 obecnie obowiązującego rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. poz. 1714) do spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie rozporządzenia stosuje się przepisy dotychczasowe do czasu zakończenia postępowania w danej instancji. Postepowanie w niniejszej sprawie zostało zaś wszczęte 21 marca 2016 roku. wynagrodzenie przyznane pełnomocnikowi zostało zgodnie z § 4 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku podwyższone o należny podatek VAT.

Sąd Rejonowy zaznaczył, że w postępowaniu nieprocesowym każdy uczestnik postępowania ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie, jeśli zaś uczestnicy są w różnym stopniu zainteresowani w wyniku postępowania lub interesy ich są sprzeczne sąd może stosunkowo rozdzielić obowiązek zwrotu kosztów lub włożyć go na jednego z uczestników (art. 520 § 1 i 2 k.p.c.).

Uznał dalej, że W. C. wniosła o zasądzenie kosztów postępowania na jej rzecz od uczestnika postępowania. Wniosek ten w warunkach niniejszej sprawy nie zasługiwał zdaniem Sądu Rejonowego na uwzględnienie. Niewątpliwie sprawa o zasiedzenie jest sprawą, w której interesy stron są sprzeczne jednakże powyższe nie determinuje obowiązku uwzględnienia wniosku o zasądzenie kosztów postępowania. Miał on jednak na uwadze fakt, iż przedmiotowe postępowanie zostało wywołane pozwem uczestnika postępowania o wydanie spornej części nieruchomości od wnioskodawców. Nadto, w niniejszym postępowaniu uczestnik postępowania nawet nie podważał samoistnego posiadania spornej części nieruchomości przez wnioskodawczynię i nie kwestionował istnienia po jej stronie dobrej wiary. Przedmiotowe postępowanie, a zwłaszcza przeprowadzony w jego toku dowód z opinii biegłego miały na celu doprowadzenie do skutecznej obrony przed żądaniem dotyczącym wydania spornej części nieruchomości. Wobec powyższego Sąd Rejonowy na podstawie art. 520 § 2 k.p.c. oddalił wniosek wnioskodawczyni.

Apelację od całości postanowienia z 14 lipca 2017 r. złożył uczestnik Skarb Państwa – Nadleśnictwo O., który zarzucił:

1. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 172 § 1 i 2 k.c. przez jego błędną wykładnię i przyjęcie, iż nieruchomości oznaczone jako działki:

- o numerze geodezyjnym (...) o powierzchni 0,0075 ha zgodnie z oznaczeniem zawartym na mapie z projektem podziału nieruchomości sporządzonym przez biegłego sądowego z zakresu geodezji i kartografii I. W. (k. 127) była w samoistnym posiadaniu R. P.,

- o numerze geodezyjnym (...) o powierzchni 0,0261 ha zgodnie z oznaczeniem zawartym na mapie z projektem podziału nieruchomości sporządzonym przez biegłego sądowego z zakresu geodezji i kartografii I. W. (k. 127) była w samoistnym posiadaniu W. C.,

2. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. przez wyciągnięcie wniosków sprzecznych ze zgromadzonym materiałem dowodowym i ustalenie, że posiadanie R. P. (działki) o numerze geodezyjnym (...) o powierzchni 0,0075 ha oraz W. C. (działki) o numerze geodezyjnym (...) o powierzchni 0,0261 ha miało charakter posiadania samoistnego i upłynął okres wymagany do zasiedzenia nieruchomości przyjmując 20 – letni okres posiadania w dobrej wierze, pomimo iż wnioskodawcy posiadali część działki Skarbu Państwa będąc w błędnym przekonaniu, że jest to jeszcze powierzchnia działki gruntu o numerze ewidencyjnym (...), której są współwłaścicielami, co skutkować powinno przyjęciem, że każdy z nich władał częścią działki (...) jako współwłaściciel w 1/2 i posiadał ją w złej wierze.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty apelujący wnosił o zmianę postanowienia przez oddalenie wniosków w całości, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik wnioskodawcy R. P. wniósł o jej oddalenie i przyznanie nieopłaconych kosztów zastępstwa prawnego wykonywanego z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

Wnioskodawczyni W. C. żądała oddalenia apelacji i zasądzenia od uczestnika Skarbu Państwa – Nadleśnictwa O. kosztów postępowania apelacyjnego.

Uczestniczka M. P. wnosiła o oddalenie apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja uczestnika podlegała odrzuceniu w zakresie dotyczącym punktów IV i V postanowienia z 14 lipca 2017 r., zaś w pozostałej części zasługiwała na uwzględnienie.

Odnosząc się do orzeczenia zawartego w punkcie I postanowienia Sądu Okręgowego przypomnieć wypada, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego przesłanką zaskarżenia orzeczenia w postępowaniu cywilnym jest istnienie interesu prawnego w zaskarżeniu, określanego mianem gravamen, a ten oznacza pokrzywdzenie polegające na niekorzystnej dla strony różnicy między zgłoszonym przez nią żądaniem a sentencją orzeczenia, wynikającej z porównania zakresu żądania i treści rozstrzygnięcia (wyrok SN z dnia 8 grudnia 2009r. I UK 195/09, LEX nr 577812; uchwała SN z dnia 15 maja 2014 r. III CZP 88/13, OSNC 2014/11/108).

Jeśli rozstrzygnięcie jest dla strony skarżącej korzystne lub jej nie dotyczy, to bez względu, z jakich przyczyn ono zapadło, nie podlega ono zaskarżeniu przez tę stronę. W niniejszej sprawie zatem postanowienie w części dotyczącej przyznania wynagrodzenia pełnomocnikowi z urzędu wnioskodawcy nie może zostać zaskarżone przez Skarb Państwa. Podobnie nie sposób przyznać mu uprawnienia do zaskarżenia orzeczenia w części, w jakiej oddalono wniosek W. C. o zasądzenie kosztów postępowania od Skarbu Państwa, skoro jest ono dla apelującego korzystne i uwzględnia okoliczność, iż nie wnosił on (mimo reprezentowania przez zawodowych pełnomocników) o przyznanie takich kosztów od wnioskodawców.

W tej sytuacji apelację jako niedopuszczalną Sąd Rejonowy powinien był częściowo odrzucić na podstawie art. 370 k.p.c. Skoro tego nie uczynił obowiązany do tego jest Sąd Okręgowy zgodnie z art. 373 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. (pkt I orzeczenia).

Przechodząc do merytorycznego rozpoznania zarzutów apelacyjnych skierowanych przeciwko punktom I i II postanowienia zaznaczyć wypada, że Sąd Okręgowy akceptuje i przyjmuje za własne ustalenia Sądu meriti dotyczące dat nabycia przez wnioskodawców (ich poprzedników prawnych) udziałów w działce nr (...), czasu i miejsca posadowienia ogrodzenia obejmującego część nieruchomości skarżącego uczestnika, okoliczności samego jej posiadania przez wnioskodawców w granicach wyznaczonych ogrodzeniem uwidocznionym w opinii biegłej.

Sąd odwoławczy nie akceptuje tej części rozważań, która tyczy się samoistności posiadania części nieruchomości uczestnika, jak również możliwości przyjęcia dobrej wiary po stronie zasiadujących.

Podkreślenia wymaga, iż stan faktyczny połączonych spraw jest o tyle nietypowy, że wnioskodawcy są współwłaścicielami w częściach ułamkowych do 1/2 nieruchomości zabudowanej, składającej się z działki nr (...), położonej w T., dla której prowadzona jest księga wieczysta (...). Okoliczność ta musiała być znana wnioskodawcom, gdyż w stosunku do R. P. wynikała wprost z treści aktów notarialnych z 14 i 26 sierpnia 1986 r. (k. 9 i 10 akt KW 11272), zaś odnośnie W. C. z umowy darowizny z 19 listopada 2002 r. (k. 66 – 70 akt I C 1527/15). Z kolei z decyzji Kierownika Urzędu Rejonowego w S. z 4 sierpnia 1993 r. (k. 71 akt I C 1527/15) oraz § 1 ww. aktu notarialnego wynika, iż „użytkowanie” działki nr (...), zabudowanej domem mieszkalnym i budynkami gospodarczymi, zaznaczone być miało na szkicu stanowiącym integralną część wzmiankowanej decyzji. Tym samym także poprzednicy prawni wnioskodawców posiadali świadomość, iż są współwłaścicielami nieruchomości składającej się z działki nr (...).

Mając na uwadze powyższe okoliczności, jak również ustalony przez Sąd Rejonowy w czasie oględzin stan faktyczny w zakresie wyłącznego używania przez wnioskodawców części nieruchomości objętej KW (...) przyjąć należało, że doszło między nimi co najmniej do dorozumianego podziału rzeczy wspólnej do wyłącznego korzystania przez poszczególnych współwłaścicieli, na co zezwala norma art. 206 k.c.

Porównanie mapy sporządzonej przez biegłą na k. 127 akt sprawy, protokołu oględzin wraz ze szkicem (k. 83 – 84 v.) oraz oświadczeń złożonych przez wnioskodawców i uczestniczkę M. P. na rozprawie w dniu 28 marca 2018 r., prowadzi do wniosku, że między wydzielonymi do korzystania częściami nieruchomości wspólnej objętej KW (...) posadowiony jest płot, który biegnie do „działek leśnych” i je obejmuje. Nieruchomość apelującego w zakresie projektowanych działek (...) połączona jest integralnie z fragmentami działki nr (...) objętymi podziałem quoad usum.

Konstatacja ta ma niebagatelne znaczenie dla rozstrzygnięcia, gdyż z przeprowadzonego postępowania dowodowego nie wynika, by którykolwiek z wnioskodawców kwestionował istniejący sposób podziału do korzystania w tym sensie, że dezawuował uprawnienia współwłaściciela do zajętego fragmentu nieruchomości wspólnej. Trudno jest logicznie uzasadnić, dlaczego w części działki nr (...) każdy z nich miałby akceptować faktyczny stan posiadania wynikający z dorozumianego quoad usum, a posiadać status samoistnego posiadacza względem części nieruchomości uczestnika.

Przypomnieć należy, że w związku z tym, że posiadanie samoistne polega na sprawowaniu faktycznego władztwa nad rzeczą w zakresie prawa własności (art. 336 k.c.), jego stwierdzenie jest możliwe w przypadku, gdy faktyczne władztwo nad rzeczą ma ogólne cechy umożliwiające stwierdzenie posiadania, a ponadto polega na korzystaniu z rzeczy z wyłączeniem innych osób i jest niezależne od wyraźnej lub dorozumianej zgody innej osoby, w tym w szczególności niezależne od zgody właściciela. Progowym warunkiem umożliwiającym uznanie określonego władztwa faktycznego za posiadanie samoistne jest rzeczywista możliwość korzystania przez określony podmiot z rzeczy w zakresie odpowiadającym treści prawa własności niezależnie od woli innych podmiotów (tak: E. Skowrońska-Bocian, M. Warciński, w: Pietrzykowski, Komentarz, 2015, t. I, art. 336, Nb 17).

O ile faktycznego władania przez każdego z wnioskodawców częścią nieruchomości wspólnej kwestionować nie sposób, to nie spełniają oni drugiego z przedstawionych wyżej warunków, albowiem czynią to za dorozumianą zgodą drugiego ze współwłaścicieli. Jak wynika z dowodu z przesłuchania wnioskodawców i zeznań świadków, byli oni przekonani, że część nieruchomości apelującego, znajdująca się w granicach ogrodzenia, należy do R. P. i W. C.. Ci jednak nie wykazali, że akurat do fragmentów powierzchni ziemskiej o powierzchni odpowiednio (...) i (...) niewydzielonych przecież fizycznie w stosunku do działki nr (...), ich wola sprawowania faktycznego władztwa we własnym interesie (animus) była różna od sposobu traktowania tej części nieruchomości objętej KW (...), z której za zgodą drugiego ze współwłaścicieli wyłącznie korzystali.

Warto w tym miejscu uwypuklić, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego zgodnie przyjmuje się, iż domniemanie samoistności posiadania ustanowione w art. 339 k.c. nie ma zastosowania w sprawie o zasiedzenie przez współwłaściciela nieruchomości udziału należącego do innego współwłaściciela (por. postanowienie SN z 05.11.2014 r., III CSK 280/13; postanowienie SN z 04.07.2014 r., II CSK 622/13). Wskazuje się nadto, że współwłaściciel nieruchomości powołujący się na nabycie przez zasiedzenie udziałów pozostałych współwłaścicieli powinien udowodnić posiadanie nieruchomości wyłącznie dla siebie, tj. z wolą odsunięcia pozostałych współwłaścicieli od współposiadania i współkorzystania. Władanie rzeczą wspólną przez współwłaściciela musi zatem wykraczać poza granice przysługującego mu uprawnienia do posiadania rzeczy wspólnej i korzystania z niej (por. postanowienie SN z 08.05.2014 r., V CSK 324/13).

Posługując się ostrożną analogią, powyższe tezy odnieść można do stanu faktycznego sprawy w tym sensie, że żaden z wnioskodawców nie przejawił woli absolutnego wyzucia drugiego ze współwłaścicieli z prawa do władania częścią nieruchomości wspólnej (a zatem i połączonej z nią części działki (...)), gdyż dokonany podział do korzystania stanowił emanację uprawnienia przewidzianego dyspozycją art. 206 k.c.

Należy przy tym z całą stanowczością podzielić stanowisko Sądu Najwyższego zawarte w uzasadnieniu postanowienia z 11.10.2002 r., (I CKN 1009/00), zgodnie z którym surowe wymagania w zakresie udowodnienia samoistnego charakteru posiadania należy uznać za usprawiedliwione, ponieważ czynnik subiektywny (animus) jest trudny do sprawdzenia, a nie byłaby zgodna z celem art. 172 k.c. wykładnia, w wyniku której podziały quoad usum po upływie określonego czasu niejako automatycznie prowadziłyby do podziału nieruchomości. Temu celowi służy postępowanie o zniesienie współwłasności, w którym sąd lub strony korzystające z pomocy notariusza mogą racjonalnie ukształtować obszar i konfigurację nieruchomości zgodnie z gospodarczym i społecznym przeznaczeniem prawa własności.

Poczynione wyżej rozważania prowadzą do potwierdzenia zasadności kolejnego zarzutu apelacyjnego, a mianowicie nieprawidłowego przyjęcia dobrej wiary po stronie wnioskodawców, która choć nie stanowi przesłanki nabycia własności drogą zasiedzenia, to ma jednak wpływ na termin zasiedzenia.

Jak już wcześniej wspomniano, wnioskodawcy musieli mieć świadomość, wynikającą choćby z aktów notarialnych (oraz decyzji), że są współwłaścicielami nieruchomości zabudowanej, składającej się z działki nr (...). Podział jej do korzystania spowodował, iż część nieruchomości uczestnika znalazła się we władaniu R. P., zaś część W. C.. Abstrahując od surowszych przesłanek zasiadywania części rzeczy wspólnej lub udziału w niej przez współwłaścicieli uznać wypada, że niedopuszczalne jest przyjęcie istnienia dobrej wiary po stronie któregokolwiek z nich (a właściwie ich poprzedników prawnych), skoro stosowne zapisy o przysługiwaniu udziałów po 1/2 we współwłasności figurowały we wskazanych wyżej dokumentach oraz księdze wieczystej. Koncepcja odmienna nakazywałaby przyjęcie, że w momencie nabycia udziału we współwłasności poprzednicy prawni wnioskodawców pozostawali w błędnym, ale w danych okolicznościach usprawiedliwionym przekonaniu, że przysługuje im wykonywane wyłączne prawo do fizycznie wydzielonej części nieruchomości, co sprzeczne było z treścią aktu notarialnego i decyzji oraz istotą wspólności w częściach ułamkowych.

Godzi się przywołać w tym miejscu tezę postanowienia Sądu Najwyższego z 13.08.2008 r. (I CSK 33/08), w którym wskazano, że w postępowaniu o stwierdzenie nabycia w drodze zasiedzenia własności nieruchomości rolnej wiedza przejmującego gospodarstwo, że pozostali po jego dziadku spadkobiercy są współwłaścicielami gospodarstwa rolnego, wyklucza uznanie dobrej wiary i to także w wypadku, w którym dysponujący taką samą wiedzą naczelnik gminy sporządził wadliwie umowę przekazania gospodarstwa rolnego następcy w trybie art. 52 ust. 1 ustawy z dnia 27 października 1977 r. o zaopatrzeniu emerytalnym oraz innych świadczeniach dla rolników i ich rodzin (Dz.U. Nr 31, poz. 140). Sam fakt, że okoliczność ta była znana również sporządzającemu umowę naczelnikowi gminy, nie oznacza, że stan świadomości posiadacza w tym zakresie pozostaje obojętny dla oceny, czy stał się posiadaczem w złej, czy też w dobrej wierze. Stan świadomości posiadacza nie odnosi się przy tym do samej umowy, czy innego aktu, na podstawie którego wszedł w posiadanie nieruchomości, ale do tego, czy istnieją inne osoby roszczące sobie prawo własności do tej nieruchomości.

Odnosząc powyższe założenia na grunt połączonych spraw skonstatować wypada, iż sama świadomość istnienia innych współwłaścicieli wyklucza przyjęcie dobrej wiary po stronie jednego z nich, który wszedł w posiadanie części nieruchomości na podstawie podziału do używania.

Po raz kolejny powtórzyć trzeba, że podobne wymagania postawić należy posiadaniu nieruchomości apelującego, skoro w zamyśle wnioskodawców stanowiła ona część nieruchomości wspólnej, wydzielonej do korzystania.

Powyższe stwierdzenia eliminują możliwość uwzględnienia wniosku W. C. z tej choćby przyczyny, że doliczając nawet posiadanie matki (art. 176 § 1 k.c.), nie przekroczy ono lat trzydziestu, co wymagane jest przy zasiedzeniu nieruchomości z złej wierze (art. 172 § 2 k.c.). Prowadziło to do zmiany zaskarżonego postanowienia w punkcie II przez oddalenie jej wniosku o stwierdzenie zasiedzenia (art. 386 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.).

Nieco odmiennie kształtuje się sytuacja prawna R. P., który – jak słusznie wskazano w odpowiedzi na apelację – nabył udział 1/2 w działce nr (...) w 1986 r. od J. K., która była współwłaścicielką nieruchomości położonej w T. od 1 lutego 1980 r. Teoretycznie zatem, doliczając okres jej posiadania, mógłby on zasiedzieć część nieruchomości skarżącego nawet przy przyjęciu po jego stronie złej wiary.

Abstrahując jednak o przytoczonych wcześniej argumentów sprzeciwiających się uwzględnieniu wniosku R. P. należy podnieść jeszcze jedną ważką okoliczność, która niweczy żądanie wnioskodawcy.

Mianowicie bezspornym jest, że R. P. zawarł w dniu 13 lutego 1988 r. związek małżeński z M. P. (por. akt małżeństwa k. 78). Sąd Rejonowy dostrzegając prawdopodobnie możliwość upływu biegu terminu zasiedzenia w okresie trwania małżeństwa, wezwał żonę wnioskodawcy do udziału w sprawie w charakterze uczestniczki. Aktywność ta nie skutkowała jednak stosownym przeformułowaniem wniosku przez R. P., który był przecież reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika z urzędu.

Tymczasem w orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntował się podgląd, zgodnie z którym nieruchomość nabyta w trakcie trwania wspólności ustawowej staje się składnikiem majątku wspólnego małżonków także sytuacji, w której jej posiadaczem samoistnym był tylko jeden z małżonków i to zarówno wtedy, gdy okres jego posiadania prowadzącego do zasiedzenia mieścił się w czasie trwania wspólności ustawowej, jak wówczas, gdy przewidziany w art. 172 KC bieg terminu wymaganego do zasiedzenia rozpoczął się przed powstaniem wspólności, ale zakończył w czasie jej trwania (zob. uchwałę z dnia 28 lutego 1978 r., III CZP 7/78, OSNCP1978, nr 9, poz. 153; oraz uzasadnienia postanowień: z dnia 22 sierpnia 2007 r., III CSK 41/07, OSNC-ZD 2008, nr 3, poz. 69), z dnia 11 sierpnia 2011 r., I CSK 6477/10). Wskazuje się przy tym, że wniosek taki wypływa jednoznacznie z - rządzącej wspólnością ustawową - zasady, nakazującej traktować przedmioty majątkowe nabyte w trakcie trwania wspólności ustawowej przez oboje małżonków lub jednego z nich jako majątek wspólny (art. 31 § 1 KRO; poprzednio - art. 32 § 1 KRO). Z punktu widzenia tej zasady nie ma znaczenia, czy tylko jeden z małżonków nabył prawo własności przez zasiedzenie, czy też prawo to nabyli oboje małżonkowie łącznie jako posiadacze samoistni.

Jak wskazał z kolei Sąd Najwyższy w uchwale z 19 października 2017 r. (III CZP 49/17), stwierdzenie zasiedzenia własności nieruchomości może nastąpić tylko na rzecz osoby wskazanej przez wnioskodawcę lub innego uczestnika postępowania także wtedy, gdy z ich twierdzeń oraz ustaleń sądu wynika, że na skutek zasiedzenia nieruchomość weszła do majątku wspólnego wnioskodawcy oraz jego małżonka, którego wniosek nie dotyczył. W takiej sytuacji sąd powinien jednak zwrócić uwagę uczestników na ewentualną potrzebę zmiany wniosku.

Niewątpliwie w momencie potencjalnego upływu biegu terminu zasiedzenia wnioskodawca pozostawał w związku małżeńskim z M. P.. W tym stanie rzeczy nabycie nieruchomości przez zasiedzenie mogło nastąpić jedynie do ich majątku wspólnego, zaś we wniosku jako beneficjenta wskazano wyłącznie R. P..

Warto wobec tego przytoczyć w tym miejscu treść uchwały składu 7 sędziów SN z 11 czerwca 2015 r. (III CZP 112/14), zgodnie z którą stwierdzenie zasiedzenia własności nieruchomości może nastąpić tylko na rzecz osoby wskazanej przez wnioskodawcę lub innego uczestnika postępowania. W uzasadnieniu orzeczenia tego wyartykułowano, że postępowanie o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości w wyniku zasiedzenia – służące realizacji indywidualnych interesów poszczególnych podmiotów prawa cywilnego – nie przewiduje wyjątku od zasady określonej w art. 321 k.p.c., zgodnie którą sąd nie może orzekać co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem ani zasądzać ponad żądanie.

Przytoczona uchwała składu powiększonego Sądu Najwyższego ma zastosowanie także wtedy, gdy ustalenia wskazują, iż nieruchomość stanowiąca przedmiot sprawy weszła do majątku wspólnego małżonków, jednak we wniosku jako nabywcę wskazano tylko jednego z małżonków.

Tym samym wniosek R. P. podlegał oddaleniu również z powodu nieobjęcia nim jego małżonki, gdyż przedmiot żądania wszedłby ewentualnie do majątku wspólnego wnioskodawcy i uczestniczki, której nie wskazano jako nabywczyni prawa własności spornej nieruchomości przez zasiedzenie.

Sąd Okręgowy rozważał argumenty zawarte w uzasadnieniu uchwały z 19 października 2017 r., wskazujące na konieczność spełnienia przez sądy orzekające obowiązku informacyjnego związanego z ustaleniem odmiennego od wskazanych we wniosku kręgu osób, na rzecz których może nastąpić zasiedzenie. Jednakowoż pod uwagę wzięto fakt, iż w postępowaniu apelacyjnym nie jest dopuszczalna zamiana żądania wniosku (art. 383 zd. 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.), zaś wnioskodawca reprezentowany był przez adwokata. Sama czynność wezwania do udziału w sprawie przez Sąd I instancji M. P., jej aktywny udział w powstępowaniu, winien był sprokurować działanie pełnomocnika, którego ustanowiono już po wydaniu uchwały składu 7 sędziów SN z 11 czerwca 2015 r. (III CZP 112/14). W jej uzasadnieniu wskazano bowiem m.in., że w toku postępowania mogą wystąpić sytuacje, w których zebrany materiał dowodowy będzie wskazywał na nabycie spornego prawa w drodze zasiedzenia przez inną osobę niż wskazana przez uczestników postępowania. Warunkiem wydania orzeczenia stwierdzającego zasiedzenie na rzecz właściwej osoby jest w takim wypadku modyfikacja żądania wniosku, a - gdyby osoba ta nie uczestniczyła w postępowaniu - wezwanie jej lub jej następców prawnych do udziału w sprawie (art. 193 w związku z art. 13 § 2 i art. 510 § 2 KPC). Niedokonanie zmiany żądania prowadzi do oddalenia wniosku i powoduje konieczność wszczęcia przez zainteresowanego kolejnego postępowania o stwierdzenie zasiedzenia z prawidłowo sformułowanym żądaniem, zatem wzgląd na ekonomię postępowania i ochronę interesu indywidualnego oraz wymaganie właściwego ukształtowania postępowania nakładają na sąd obowiązek umożliwienia biorącym w nim udział osobom stosownej modyfikacji żądania.

W ocenie sądu odwoławczego samo wezwanie do udziału w sprawie M. P. umożliwiło pełnomocnikowi wnioskodawcy zmianę żądania, czego nie uczynił, choć miał ku temu możliwość po wydaniu przez Sąd Rejonowy stosownego postanowienia formalnego.

Mając powyższe argumenty na uwadze należało zmienić zaskarżone postanowienie w punkcie I przez oddalenie wniosku R. P. w całości (art. 386 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.).

Uwzględnienie apelacji co do zasady skutkowało zmianą zaskarżonego orzeczenia również w punkcie III poprzez nadanie mu brzmienia eliminującego nałożenie na Skarb Państwa – Nadleśnictwo O. obowiązku poniesienia części brakujących kosztów sądowych.

Z uwagi na fakt uwzględnienia apelacji uczestnika należało formalnie oddalić wniosek W. C. o zasądzenie od niego kosztów postępowania apelacyjnego (art. 520 § 1 k.p.c. a contrario).

O kosztach niepłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu wnioskodawcy orzeczono po myśli § 2 pkt 1, § 4 ust. 3, § 8 pkt 4, § 11 pkt 1, § 16 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (pkt IV postanowienia).

Mirosław Wieczorkiewicz Jacek Barczewski Agnieszka Żegarska