Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1187/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 21 kwietnia 2017 roku, w sprawie o sygn. akt I C 266/14 z powództwa M. T. przeciwko M. S. (1) o zapłatę oraz sprawy z powództwa wzajemnego M. S. (1) przeciwko M. T. o zapłatę Sąd Rejonowy w Kutnie I Wydział Cywilny:

I.

1.  oddalił powództwo M. T. przeciwko M. S. (1) o zapłatę;

2.  zasądził od M. T. na rzecz M. S. (1) kwotę 1.208,50 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

3.  zaliczył na poczet dotychczas nierozliczonych wydatków, tymczasowo pokrytych ze Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Kutnie:

a)  z zaliczki wpłaconej w dniu 4 sierpnia 2014 roku - kwotę 1.094,32 zł

b)  z zaliczki wpłaconej w dniu 10 lutego 2016 roku - kwotę 733,56 zł

4.  nakazał zwrócić ze Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Kutnie na rzecz M. T., tytułem niewykorzystanej części uiszczonych zaliczek:

a)  z zaliczki wpłaconej w dniu 10 lutego 2016 roku - kwotę 266,44 zł;

b)  z zaliczki wpłaconej w dniu 4 kwietnia 2017 roku - kwotę 300 zł;

II.

1.  zasądził od M. T. na rzecz M. S. (1):

a)  kwotę 2.543,86 zł z odsetkami ustawowymi naliczanymi od dnia 28 kwietnia
2012 roku do dnia zapłaty;

b)  kwotę 708,50 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

2.  nakazał zwrócić ze Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Kutnie na rzecz M. S. (1) kwotę 28 zł, tytułem nadpłaconej opłaty od pozwu wzajemnego.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych, które przedstawiają się następująco:

W dniu 19 marca 2012 roku, o godzinie 9. 40, M. T. zleciła pozwanemu, prowadzącemu działalność gospodarczą pod firmą (...), naprawę swojego samochodu marki F. (...). Początkowo ustalono, że zlecona usługa miała dotyczyć naprawy i diagnostyki wtryskiwaczy. Tak określona naprawa miała zakończyć się w tym samym dniu, tj. w dniu 19 marca 2012 roku. Po zapoznaniu się ze stanem pojazdu pozwany wskazał na konieczność wymiany pompy paliwowej. Powódka przystała na rozszerzenie zakresu naprawy, po poinformowaniu jej przez pozwanego o przewidywanym koszcie - około 5.500 zł. W czasie naprawy pojazdu pozwany stwierdził uszkodzenie głowicy cylindrów, wskazując, że całościowy koszt usługi, przy uwzględnieniu wymiany tego elementu, wyniesie około 10.000 zł. Powódka zgodziła się na naprawę na takich warunkach. Zakres niezbędnych prac wynikał z dwóch niezależnych uszkodzeń silnika, z których pierwsze dotyczyło układu zasilania paliwem (wałek pompy wtryskowej wraz z rolkami i prowadnicami rolek oraz rozpylacze), a drugie głowicy, będącej częścią górną silnika. Pierwotne uszkodzenie w zakresie układu zasilania paliwem stanowiło uszkodzenie pompy wtryskowej wysokiego ciśnienia tzn. łuszczenie się bieżni pompy wraz ze współpracującymi po niej rolkami. Takie uszkodzenie powstało najprawdopodobniej w wyniku zatankowania paliwa złej jakości lub w wyniku zużycia eksploatacyjnego i miało bezpośredni wpływ na wprowadzenie do paliwa drobin materiału pompy i rolek, co w efekcie spowodowało uszkodzenie wtryskiwaczy. Natomiast obraz uszkodzeń głowicy jest typowy dla uderzania zaworów ssących w tłoki. Uderzanie takie wynikać mogą z rozebrania i nieprawidłowego złożenia rozrządu (nie w fazie), z uszkodzenia łańcucha rozrządu, bądź napinacza tego łańcucha. Prace zlecone pozwanemu przez powódkę nie wymagały ingerencji w rozrząd. Demontaż pompy paliwa również nie wpływał na ustawienia rozrządu - w przeciwieństwie do niektórych samochodów, w których przy demontażu pompy fazy rozrządu muszą zostać zblokowane dedykowanym narzędziem (bolcem). W normalnym toku czynności nie jest możliwe uszkodzenie bloku silnika przy wymianie wtryskiwaczy. Możliwe byłoby to jedynie przy dokręcaniu wtryskiwaczy przy pomocy skrajnie dużej siły. Wówczas jednak doszłoby prawdopodobnie do uszkodzenia gniazd wtryskiwaczy, czego biegły nie stwierdził.

Powódka i jej mąż chcieli, aby naprawa została dokonana przy wykorzystaniu nowych części, choć pozwany proponował naprawę przy użyciu części naprawionej. Z uwagi na konieczność sprowadzenia nowych części, usługa nie została wykonana w dniu 19 marca 2012 roku. Pracownicy pozwanego nocą udali się pod R., skąd przywieźli niezbędne części, które następnego dnia zostały wykorzystane do naprawy samochodu.

Wobec konieczności oczekiwania na sprowadzenie części powódka i jej mąż, na stałe mieszkający w Niemczech, a w Polsce przebywający w miejscowości D.
w województwie (...), zdecydowali o przenocowaniu w hotelu w K., do którego odwiózł ich pozwany. Powódka z tego tytułu poniosła koszt w wysokości 150 zł. Następnego dnia, tj. 20 marca 2012 roku powódka taksówką udała się do warsztatu pozwanego w Ż., płacąc za kurs 100 zł.

Pozwany wykonał usługę w umówionym przez strony zakresie, tzn. naprawę wtryskiwaczy i pompy oraz wymianę głowicy silnika. Na wykonaną usługę udzielił 12
-miesięcznej gwarancji. W dniu 20 marca 2012 roku pozwany wystawił fakturę nr (...) na kwotę 10.047,50 zł z terminem płatności do dnia 27 marca 2012 roku. W dniu wystawienia faktury powódka na poczet wynikającej z niej kwoty wpłaciła 5.003,64 zł. W tym samym dniu powódka odebrała samochód i wyjechała do D.. W dniach 20 i 21 marca 2012 roku powódka poniosła koszty tankowania samochodu w łącznej kwocie 183,74 zł.

Z uwagi na to, że samochód w czasie jazdy gasł po osiągnięciu prędkości około 120 km/h, a przy około 90 km/h zaczynał wykazywać problemy w pracy silnika, powódka dojechała do D. ze średnią prędkością około 60 km/h. Następnego dnia pozwany zabrał samochód z miejscowości D. do swojego zakładu położonego w Ż. pod K., celem usunięcia ujawnionych usterek. Jak się okazało przyczyną nieprawidłowej pracy samochodu było znaczne nagromadzenie nieczystości w zbiorniku paliwa, który wymagał opróżnienia i oczyszczenia. Usługa ta została wykonana bezpłatnie. Po wykonaniu naprawy pozwany dostarczył samochód na podany przez powódkę adres
w miejscowości D. w dniu 23 marca 2012 roku. Samochód został dostarczony „na własnych kołach”, tj. nie został przywieziony na lawecie. Powódka odebrała pojazd po przeprowadzeniu jazdy próbnej, podczas której nie zgłaszała uwag. Wówczas powódka przekazała pozwanemu dalszą kwotę 2.500 zł. W pisemnym oświadczeniu stron powyższą płatność określono jako „warunkową”, jednocześnie wskazując, że pozostała kwota wynikająca z faktury zostanie wpłacona przez powódkę przelewem w terminie wskazanym w fakturze.

W czasie jazdy powódki i jej męża do Niemiec, która miała miejsce w dniu następnym po odbiorze samochodu, z okolic błotnika pojazdu wydobywał się dym. Poza tym incydentem, do dnia 13 maja 2012 roku pojazd był bezawaryjnie użytkowany na terenie Niemiec przez powódkę i jej męża.

Pismem z dnia 19 kwietnia 2012 roku, doręczonym w dniu 26 kwietnia 2012 roku, M. S. (1) wezwał pozwaną wzajemną do spłaty pozostałej części należności.

Powódka w dniu 15 maja 2012 roku zleciła (...) marki F.
– (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w B. przygotowanie kosztorysu naprawy samochodu. Wskazano w nim, że naprawa taka wymaga poniesienia kosztów w łącznej kwocie 1.595,39 Euro. Koszt uzyskania powyższej opinii wyniósł 50,58 Euro.

W dacie zlecenia pozwanemu prac przy samochodzie pozwanej drogomierz wskazywał na przebieg 147.273 km, zaś przy wykonywaniu na zlecenie powódki opinii prywatnej wskazywał na przebieg 135.000 km.

W piśmie z dnia 30 lipca 2012 roku skierowanym do pozwanego powódka złożyła oświadczenie o odstąpieniu od umowy naprawy pojazdu i zażądała zapłacenia na jej rzecz kwoty 7.937,38 zł do dnia 13 sierpnia 2012 roku. W czerwcu 2012 roku powódka sprzedała samochód.

Oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd Rejonowy wskazał, że stan faktyczny ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, których prawdziwość nie była kwestionowana w toku postępowania, a także na podstawie dowodów z zeznań świadków, którzy w głównej mierze potwierdzili okoliczności niesporne między stronami, a mianowicie dotyczące akceptacji przez powódkę zakresu naprawy i jej ceny. Decydujące znaczenie dla oceny zgłoszonego przez powódkę roszczenia miały dla Sądu pierwszej instancji opinie biegłego sądowego z zakresu mechaniki pojazdowej. Wynika z niej, że pozwany wykonał prace uzasadnione stanem technicznym pojazdu, zaś rozszerzenie zlecenia naprawy rzeczywiście było uzasadnione wykryciem dalej idących usterek, niż pierwotnie zakładane. Jednocześnie biegły kategorycznie stwierdził, że nie ma czytelnych podstaw, poza subiektywnym przekonaniem powódki do przyjmowania, że pozwany działał nierzetelnie namawiając ją do rozszerzenia zakresu prac, które następnie wykonał. Biegły wydał swoje opinie po oględzinach części dostarczonych przez powódkę, które zostały wymienione przez pozwanego w czasie dokonywanej naprawy. Szczegółowo wyjaśnił najbardziej prawdopodobny mechanizm powstania uszkodzeń. Trafnie przy tym - zdaniem Sądu Rejonowego - zauważył, że twierdzenie o wystąpieniu usterek w Niemczech po przejechaniu rzekomo niewielkiej odległości od czasu odbioru samochodu są gołosłowne, z uwagi na ewidentne, wynikające z dokumentów, cofnięcie licznika. Stwierdził także brak podstaw do przyjmowania, że w samochodzie doszło do pęknięcia bloku (kadłuba) silnika, gdyż nie wskazywała na to ani ekspertyza prywatna, ani nawet zeznania świadków. Oględziny części pozwoliły na jednoznaczne stwierdzenie, że do uszkodzenia głowicy cylindra nie doszło w czasie demontażu wtryskiwaczy przez pozwanego, gdyż gniazda tych wtryskiwaczy nie zostały uszkodzone. Nie było zatem podstaw do uznania za prawdziwy odmiennego poglądu powódki i jej męża (pismo pełnomocnika powódki - k. 97). Tym samym także twierdzenia powódki na temat uszkodzenia przez pozwanego w czasie naprawy głowicy cylindrów Sąd Rejonowy ocenił jako gołosłowne i niepoparte żadnymi dowodami. Powódka powołała się w pozwie jedynie na „powszechnie znany (…) fakt bardzo delikatnej budowy aluminiowych głowic cylindrów” (k.6). Biegły przekonująco wyjaśnił zaś, że pomimo teoretycznej możliwości uszkodzenia głowicy na skutek używania niewłaściwych narzędzi,
w niniejszej sprawie nie sposób się dopatrzeć takiego działania ze strony pozwanego, z uwagi na brak widocznych uszkodzeń gwintów osadzenia wtryskiwaczy. Biegły przedstawił także hipotezę dotyczącą najbardziej prawdopodobnych przyczyn uszkodzenia głowicy
– nieprawidłowości w pracy układu napędu rozrządu. Hipoteza ta koresponduje
z zaobserwowanymi cechami przedstawionych mu części („nienormalne zużycie tłoka napinacza łańcucha”). Z opinii biegłego wynika, że przedstawione mu części były zużyte
i wymagały wymiany, a zatem decyzja pozwanego w tym zakresie była właściwa. Z uwagi na sprzedaż samochodu przez powódkę, niemożliwa była natomiast ocena kadłuba silnika
w związku z podnoszonymi przez powódkę twierdzeniami o jego pęknięciu, a także pompy paliwowej pod kątem jej ewentualnej nieszczelności. W tym zakresie trudno brak możliwości poczynienia ustaleń faktycznych w oparciu o oględziny samochodu poczytywać na niekorzyść pozwanego. W ocenie Sądu Rejonowego biegły trafnie wskazał, że twierdzenie
o pęknięciu bloku silnika wyrażone zostało jedynie w pozwie, ale nie zostało potwierdzone
w żadnym z przedstawionych przez powódkę dowodów, w tym w ekspertyzie prywatnej
i zeznaniach świadka F. T.. Kluczowe było, wyrażone przy składaniu ustnej opinii uzupełniającej, stwierdzenie biegłego, że przedstawione dowody, a w szczególności części pochodzące z samochodu powódki nie dają podstaw do przyjęcia, że pozwany wykonał prace zbyteczne lub, że wykonał prace potrzebne lub niepotrzebne w sposób nienależyty. Nadto biegły stwierdził, że nie ma podstaw do wiązania awarii samochodu, do której miało dojść w Niemczech z wykonanymi przez pozwanego pracami. Sąd Rejonowy ocenił, że przekonujące są twierdzenia strony pozwanej o przyczynach rozszerzenia pierwotnego zlecenia, jak i o konieczności odebrania samochodu z województwa (...) i dokonania naprawy - która jak się okazało nie miała związku z wcześniejszą usługą i polegała na oczyszczeniu baku z nieczystości. Sąd podkreślił, że nie zachodzą podstawy do przyjmowania, że występowanie nieczystości w baku samochodu pozwanej wynikało
z przyczyn obciążających pozwanego.

Postanowieniem z dnia 16 listopada 2015 roku Sąd Rejonowy oddalił wniosek powódki o dopuszczenie dowodu z przesłuchania stron, a także zmienił rozstrzygnięcie zawarte w punkcie 2. postanowienia z dnia 8 października 2014 roku w ten sposób, że oddalił wniosek o przesłuchanie w charakterze świadka M. K. (1). W ocenie Sądu pierwszej instancji dowody te nie miałyby bowiem znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, w której sporna i kluczowa dla rozstrzygnięcia była okoliczność dotycząca prawidłowości wykonania przez pozwanego naprawy. Ocena tej kwestii wymagała jednak zasięgnięcia wiadomości specjalnych, a nie mogła nastąpić w oparciu o dowody z osobowych źródeł dowodowych. W ocenie Sądu Rejonowego do chwili zamknięcia rozprawy nie zaszła zmiana okoliczności sprawy uzasadniająca zmianę tego poglądu. Zdaniem Sądu nie zasługiwał także na uwzględnienie wniosek powódki o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego z tej samej specjalności, gdyż opinia już sporządzona w sprawie jest jasna i kompletna, a biegły w dwóch opiniach uzupełniających szczegółowo odniósł się do podnoszonych przez powódkę zastrzeżeń, uwzględniając także przedstawioną przez powódkę prywatną opinię. Sąd Rejonowy zauważył przy tym, że powódka zleciła wykonanie opinii prywatnej dopiero po upływie terminu do spełnienia świadczenia i po wezwaniu jej przez pozwanego do zapłaty.

Na podstawie tak poczynionych ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy uznał, że powództwo wniesione przez M. T. podlega oddaleniu w całości, natomiast powództwo wzajemne jest zasadne.

Sąd Rejonowy wskazał, że z ustalonego stanu faktycznego wynika, że pozwana wyraziła zgodę na poszerzony zakres naprawy, znając przewidywany koszt takiej usługi. Pozwany natomiast prawidłowo wykonał dzieło i wydał pojazd powódce, nie uzyskując
w zamian pełnej uzgodnionej wcześniej zapłaty. Powódka nie wykazała, jakoby przysługiwało jej prawo odstąpienia od umowy i odszkodowania na podstawie art. 560 § 1 k.c. i 566 § 1 k.c. w zw. z art. 638 § 1 k.c., gdyż nie udowodniła, że dzieło wykonane przez pozwanego było obarczone wadami. Z twierdzeń samej powódki zawartych w pozwie, dotyczących stosunkowo niewielkiej wartości pojazdu i z zeznań jej męża wynika, że użytkowany przez nich samochód był w złym stanie technicznym. W takiej sytuacji nawet rozległa i wykonana prawidłowo przez pozwanego, na wyraźne życzenie klientki, naprawa nie mogła stanowić gwarancji bezawaryjnego korzystania z pojazdu w długim okresie. Powódka przez wiele miesięcy nie zgłaszała pozwanemu uwag dotyczących naprawy i użytkowała samochód na terenie Niemiec do połowy maja 2012 roku, a następnie go sprzedała, uniemożliwiając tym samym weryfikację jej twierdzeń na temat uszkodzeń pojazdu. Mając na uwadze treść opinii biegłego, dysponującego wiadomościami specjalnym z zakresu mechaniki pojazdów, nie sposób dopatrzeć się - zdaniem Sądu Rejonowego - zastrzeżeń co do dzieła wykonanego przez pozwanego.

Sąd pierwszej instancji uznał zatem, że poniesione przez powódkę koszty
w związku z noclegiem, tankowaniem pojazdu czy taksówką nie pozostają w związku przyczynowo - skutkowym z działaniem pozwanego i już z tej przyczyny nie mogłyby zostać zasądzone na rzecz powódki. Konieczność pozostania przez powódkę w hotelu związana była z potrzebą sprowadzenia części do kompleksowej naprawy wykonywanej przez pozwanego. Pierwotne uzgodnienia stron co do terminu naprawy w dniu 19 marca 2012 roku dotyczyły usługi o ograniczonym zakresie, obejmującej jedynie wymianę wtryskiwaczy i przestały być aktualne z chwilą akceptacji przez powódkę rozszerzenia naprawy o dodatkowe elementy. Konieczność rozszerzenia zakresu usługi wynikała natomiast z przyczyn tkwiących w stanie technicznym pojazdu powódki, a zatem nie obciążających pozwanego.

Sąd Rejonowy w całości uwzględnił powództwo wzajemne wniesione przez M. S. (1). Sąd argumentował, że już z twierdzeń pozwu wniesionego przez M. T. wynika, że pozwany informował powódkę na każdym etapie prac o przewidywanych kosztach naprawy, które to koszty powódka akceptowała. Stwierdzenie po fakcie nieopłacalności naprawy pojazdu, który ostatecznie po kilku miesiącach wymagał kolejnej kosztownej naprawy i został sprzedany, nie może rzutować na ocenę wcześniejszych uzgodnień stron co do ceny usługi. Sąd podkreślił, że nie było pomiędzy stronami sporu co do uzgodnionej wysokości wynagrodzenia, a późniejsze kwestionowanie przez powódkę niektórych pozycji wyszczególnionych w fakturze wystawionej przez M. S. (1) nie ma wpływu na ocenę powództwa wzajemnego wniesionego w niniejszej sprawie. Oceny tej nie zmienia także analiza pisma z dnia 23 marca 2012 roku, w którym płatność na rzecz pozwanego kwoty 2.500 zł określono jako „warunkową”. Sąd meriti podkreślił, że nie sprecyzowano w tym oświadczeniu żadnych warunków ani nie wskazano, że płatność nastąpiła z zastrzeżeniem jej zwrotu. Jedynie z pozwu wynika, że warunkiem tym miała być prawidłowość naprawy (k. 7). Ponadto w tym samym piśmie zawarto stwierdzenie, że pozostała część kwoty ma zostać zapłacona przelewem w terminie wynikającym z faktury. Zgromadzony materiał dowodowy, w ocenie Sądu pierwszej instancji, przemawia w istocie za tym, że powódka podjęła decyzję o nieregulowaniu swojego zobowiązania względem M. S. (1) zanim w użytkowanym przez nią pojeździe pojawiły się usterki. Z zeznań F. T. wynika bowiem, że do dnia 13 maja 2012 roku samochód był sprawny. Świadek wskazał, że od momentu powrotu z Polski do wymienionej wyżej daty on i powódka nie podejrzewali żadnych usterek w pojeździe. W tej sytuacji nie było zatem podstaw do wstrzymywania się z zapłatą pozostałej części wynagrodzenia na rzecz pozwanego, który skierował do powódki wezwanie do zapłaty. Z uwagi na uiszczenie przez M. T. kwoty 7.503,64 zł wynikającej z faktury nr (...), opiewającej na kwotę 10.047,50 zł, Sąd Rejonowy zasądził na rzecz pozwanego brakującą część wynagrodzenia w wysokości 2.543,86 zł.

O odsetkach Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c., uwzględniając żądanie pozwu w zakresie daty początkowej ich naliczania i mając na uwadze datę wymagalności zobowiązania wynikającą z wystawionej faktury.

O kosztach procesu zainicjowanego pozwem M. T. Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., nakładając na powódkę obowiązek zwrotu kosztów procesu poniesionych przez pozwanego, obejmujących koszty pełnomocnika w kwocie 1.200 zł ustalone w oparciu o § 6 punkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oraz ½ opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 8,50 zł. W punkcie I.3 Sąd Rejonowy orzekł o kosztach sądowych poniesionych tymczasowo z sum Skarbu Państwa, które wyniosły łącznie 1.827,88 zł (1.086,41zł – koszt opinii biegłego, k. 274, 484,81 zł – koszt pisemnej uzupełniającej opinii biegłego, nie znajdujący pokrycia w zaliczce z dnia 16 listopada 2016 roku, k. 309, 256,66 zł
– koszt ustnej uzupełniającej opinii biegłego). Sąd Rejonowy w następujący sposób rozliczył zaliczki na poczet wydatków uiszczone w toku postępowania przez stronę powodową (art. 80 ust. 1 w zw. z art. 84 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych):

- zaliczka wpłacona w dniu 4 sierpnia 2014 roku w kwocie 2.000 zł (k.140) – po odliczeniu kwot wypłaconych tłumaczowi przysięgłemu (721,68 zł – k. 200 i 184 zł - k. 235), w kwocie 1.094,32 zł została zaliczona na nierozliczone dotychczas wydatki,

- zaliczka wpłacona w dniu 10 lutego 2016 roku w kwocie 1.000 zł (k.245) – do kwoty 733,56 zł została zaliczona na wydatki, a w pozostałej części została zwrócona na rzecz powódki,

- zaliczka wpłacona w dniu 16 listopada 2016 roku w kwocie 300 zł (k.281) – w całości zaliczona na poczet wynagrodzenia biegłego postanowieniem z dnia 24 lutego 2017 roku, k. 309,

- zaliczka wpłacona w dniu 4 kwietnia 2016 roku w kwocie 300 zł – została zwrócona na rzecz powódki.

O kosztach procesu wywołanego pozwem wzajemnym Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. art. 98 § 1 i 3 k.p.c., zasądzając na rzecz wygrywającego w całości sprawę powoda wzajemnego koszty zastępstwa procesowego w wysokości 600 zł (§ 6 punkt
3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu
) ½ opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 8,50 zł oraz opłatę od pozwu wzajemnego w wysokości 100 zł. W punkcie II.2. wyroku Sąd Rejonowy na podstawie art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych
w sprawach cywilnych
nakazał zwrócić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kutnie na rzecz M. S. (1) kwotę 28 zł tytułem nadpłaconej opłaty od pozwu wzajemnego.

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka (pozwana wzajemna), zaskarżając orzeczenie w całości.

Zaskarżonemu orzeczeniu skarżąca zarzuciła:

I.  naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj.:

a) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczną ze wskazaniami wiedzy, doświadczenia życiowego oraz zasadami logicznego rozumowania ocenę materiału dowodowego przejawiającą się w:

- uznaniu opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej J. W. za jasną, wyczerpującą, logiczną oraz w pełni miarodajną, w sytuacji, gdy biegły wydający opinię w niniejszej sprawie nie wykazał, aby posiadał specjalistyczną wiedzę z zakresu zasad techniki naprawy pojazdów marki F. na terenie Niemiec, nakazywanych przez producenta czynności naprawczych obowiązujących na terenie Niemiec, jak również w sytuacji, gdy biegły nie potrafił wskazać jednoznacznej przyczyny usterki
w pojeździe powódki, lecz tylko przyczynę prawdopodobną;

- przyjęciu, że powódka przez „wiele miesięcy” nie zgłaszała pozwanemu uwag dotyczących naprawy i użytkowania samochodu na terenie Niemiec do połowy maja 2012 roku, w sytuacji, gdy od czasu powrotu do Niemiec i odebrania pojazdu z warsztatu pozwanego M. S. (1) upłynął nieco ponad miesiąc, o czym świadczy dokumentacja znajdująca się w aktach sprawy oraz treść zeznań świadka F. T.;

b) art. 286 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o przeprowadzenie opinii innego biegłego, w sytuacji w której biegły J. W. nie wskazał jednoznacznie przyczyny mechanizmu usterki oraz jej skutków w pojeździe powódki, przez co zasadnym było zweryfikowanie postawionych przez biegłego tez przez innego biegłego z tej dziedziny;

c) art. 217 § 3 k.p.c. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku o dopuszczenie przeprowadzenie dowodu z zeznań w charakterze świadka M. K. (2)
w sytuacji, gdy świadek ten posiada stosowne uprawnienia z zakresu techniki samochodowej na terenie Niemiec, dokonał on oględzin pojazdu powódki
i zdiagnozował usterkę oraz jej przyczyny, a nadto widział on pojazd powódki przed sprzedażą, w związku z czym mógł on się odnieść do okoliczności dotyczących pękniętego kadłuba silnika tudzież nieszczelnej pompy paliwowej w pojeździe powódki;

d) art. 217 § 3 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie
i przeprowadzenie dowodu z przesłuchania powódki w charakterze strony, w sytuacji gdy w sprawie istniały okoliczności niejasne, wymagające doprecyzowania
i ustosunkowania się przez stronę powodową, w szczególności dotyczące przebiegu naprawy pojazdu w warsztacie powoda, funkcjonowania pojazdu po powrocie do Niemiec, charakteru zastrzeżenia dokonania płatności za naprawę, jak też stanu pojazdu i poszczególnych jego części przed sprzedażą oraz rzekomo cofniętego licznika
w pojeździe;

e) art. 278 § 1 k.p.c. poprzez uznanie roszczenia pozwanego (powoda wzajemnego) za usprawiedliwione co do zasady i wysokości roszczenia bez przeprowadzenia dowodu
z opinii biegłego, w sytuacji gdy powódka (pozwana wzajemna) zakwestionowała przedmiotowe roszczenie pozwanego (powoda wzajemnego), a dla ustalenia wartości prac wykonanych przez M. S. (1) koniecznym było posiadanie wiadomości specjalnych;

II. naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 361 § 1 k.c. poprzez bezpodstawne uznanie, że koszty związane z noclegiem, tankowaniem pojazdu oraz przejazdu taksówką nie pozostają w związku przyczynowo-skutkowym z działaniem pozwanego.

W konsekwencji zgłoszonych zarzutów apelująca wniosła o:

I. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:

a)  zasądzenie od pozwanego (powoda wzajemnego) M. S. (1) na rzecz powódki (pozwanej wzajemnej) M. T. kwoty 8.150,83 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od:

- kwoty 7.937,38 zł od dnia 14 sierpnia 2012 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

- kwoty 213,45 zł od dnia wytoczenia powództwa do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

b) oddalenie powództwa wzajemnego M. S. (2) przeciwko M. T.
w całości;

II. zasądzenie od pozwanego M. S. (1) na rzecz powódki kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych
z uwzględnieniem opłat skarbowych od pełnomocnictw w wysokości 34 zł.

Ponadto apelująca wniosła o :

1.  dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z przesłuchania — w drodze pomocy prawnej udzielonej przez właściwy Sąd niemiecki – w charakterze świadka M. K. (3) – na okoliczność zlecenia przez powódkę sporządzenia prywatnej ekspertyzy dotyczącej ustalenia zakresu usterek i uszkodzeń w pojeździe marki F. (...) po naprawie wykonanej przez pozwanego, wysokości wynagrodzenia za wykonanie ekspertyzy, nieprawidłowej naprawy wykonanej przez pozwanego, zakresu usterek w pojeździe marki F. (...) i stanu pojazdu przed jego sprzedażą, przyczyn usterek w pojeździe i związku stwierdzonych usterek z naprawą pojazdu w warsztacie pozwanego;

2.  dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z przesłuchania – w drodze pomocy prawnej udzielonej przez właściwy Sąd niemiecki – w charakterze strony powódki M. T. - na okoliczność przebiegu naprawy samochodu F. (...) dokonanej przez pozwanego, zakresu usterek w pojeździe marki F. (...), zachowania pojazdu podczas jazdy wskutek jego naprawy przez M. S. (1), okoliczności ujawnienia awarii, charakteru zastrzeżenia zapłaty przez powódkę za wykonaną naprawę, zlecenia przez powódkę sporządzenia prywatnej ekspertyzy dotyczącej ustalenia zakresu usterek i uszkodzeń w pojeździe marki F. (...) i wysokości wykonania tej ekspertyzy;

3.  dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu techniki samochodowej – na okoliczność ustalenia przyczyn powstania i zakresu usterek w pojeździe marki F. (...), przyczyn i zakresu naprawy pojazdu, powodu wymiany głowicy cylindrów w pojeździe, wadliwości bądź prawidłowości wykonanej przez pozwanego M. S. (1) naprawy pojazdu

Na rozprawie apelacyjnej pełnomocnik pozwanego (powoda wzajemnego) wniósł o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 350 § 1 k.p.c., sąd może z urzędu sprostować w wyroku niedokładności, błędy pisarskie albo rachunkowe lub inne oczywiste omyłki. Jeżeli sprawa toczy się przed sądem drugiej instancji, sąd ten może z urzędu sprostować wyrok pierwszej instancji (§ 3). Powołany przepis znajduje zastosowanie w wypadku zniekształcenia nazwy, imienia lub nazwiska, błędów pisarskich lub rachunkowych, błędnego sumowania zasądzonych kwot oraz innych oczywistych omyłek. Omyłka powinna być oczywista, a zatem wynikać w sposób niewątpliwy z samej sentencji lub uzasadnienia orzeczenia i natychmiast poznawalna.
W rozpoznawanej sprawie Sąd I instancji omyłkowo oznaczył datę wpłaty zaliczki w punkcie I podpunkt 4 litera b sentencji wyroku jako: „4 kwietnia 2016 roku” . Oczywistość omyłki nie budzi wątpliwości, gdyż w kwietniu 2016 roku zaliczka w kwocie 300 zł nie mogła być wpłacona przez powódkę (pozwaną wzajemną). Zarządzenie do uiszczenia kolejnej kwoty 300 zł tytułem zaliczki na poczet kosztów opinii biegłego zostało bowiem wydane w dniu 24 lutego 2017 roku (k. 308 odwrót), a wykonane w dniu 6 marca 2017 roku (k. 308 odwrót). Nie może więc być wątpliwości, że zaliczka ta była wpłacona w 2017 roku. Jednocześnie w aktach sprawy (k. 322) jest potwierdzenie wpłaty zaliczki w kwocie 300 zł z kwietnia 2017 roku. Sąd Okręgowy nie sprostował jednak dnia wpłaty tej zaliczki („4” na „6” kwietnia 2017 roku), z uwagi na brak potwierdzenia wykonania przelewu, wskazującego na datę operacji, a tym samym niemożność jednoznacznego ustalenia, czy dzień „4 kwietnia” został wskazany prawidłowo przez Sąd I instancji.

Apelacja nie jest zasadna i podlega oddaleniu.

W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy rozważył zarzuty naruszenia prawa procesowego, ponieważ kontrola prawidłowości zastosowania oraz wykładni prawa materialnego może być dokonana dopiero po stwierdzeniu, że ustalenia stanowiące podstawę faktyczną zaskarżonego orzeczenia zostały poczynione zgodnie z przepisami prawa procesowego.

Sąd pierwszej instancji prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, na podstawie którego dokonał istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy ustaleń. Ustalenia te Sąd Okręgowy w Łodzi uznaje za prawidłowe i przyjmuje za własne. Nie dostrzega bowiem potrzeby ponowienia dowodów dopuszczonych w postępowaniu pierwszoinstancyjnym oraz podziela ocenę ich wiarygodności wyrażoną przez Sąd pierwszej instancji. W tej sytuacji, jak słusznie podkreśla w swoich orzeczeniach Sąd Najwyższy, wystarczająca jest aprobata dla stanowiska przedstawionego w orzeczeniu sądu pierwszej instancji ( tak też Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z dnia 22 sierpnia 2001 r., sygn. V CKN 348/00, publ. LEX nr 52761, w postanowieniu z dnia 22 lipca 2010 r., sygn. I CSK 313/09, publ. LEX nr 686078, w wyroku z dnia 16 lutego 2005 r., sygn. IV CK 526/04, publ. LEX nr 177281; w wyroku z dnia 20 maja 2004 r., sygn. II CK 353/03, publ. LEX nr 585756). Sąd Rejonowy powołał także prawidłową podstawę prawną wyroku, przytaczając w tym zakresie stosowne przepisy.

Bezzasadne są zatem zarzuty powódki (pozwanej wzajemnej) dotyczące naruszenia art. 233 k.p.c. jak i pozostałych przepisów prawa procesowego.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że ocena dowodu z opinii biegłego,
w odróżnieniu od oceny innych środków dowodowych, nie sprowadza się do ustalenia jej wiarygodności, lecz do kontroli logiczności wywodu opinii, poziomu wiedzy merytorycznej biegłego oraz stopnia stanowczości wniosków ekspertyzy. Ocena słuszności opinii opiera się przede wszystkim na zaufaniu do wiedzy biegłego. Sąd nie jest natomiast uprawniony do konfrontowania z własną wiedzą wniosków opinii, bazujących na wiadomościach specjalnych biegłego ( tak też Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 15 września 2015 r., sygn. I ACa 340/15, publ. LEX nr 1808657). Opinia biegłego podlega, jak inne dowody, ocenie według art. 233 § 1 k.p.c., lecz co odróżnia ją pod tym względem, to szczególne dla tego dowodu kryteria oceny, które stanowią: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych
w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej ( tak też Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 20 maja 2015 r., sygn. I ACa 1500/14, publ. LEX nr 1771325). Skarżąca nie wskazuje na żadne uchybienia biegłego w zakresie wiedzy, czy logiczności wniosków opinii.

Biegły J. W. jest biegłym z zakresu mechaniki pojazdowej oraz rekonstrukcji wypadków drogowych. Sąd Okręgowy podziela ocenę dokonaną przez Sąd meriti, że biegły w sposób jasny i logiczny odpowiedział na postawione mu pytania, wskazując szczegółowo podstawy dokonanych w opinii ustaleń. Wątpliwości i zastrzeżenia do opinii podnoszone przez stronę powodową, biegły przekonująco wyjaśnił w ramach pisemnej opinii uzupełniającej. Przekonująco wykazał, że nie ma podstaw do przyjęcia, że naprawa została przez pozwanego nieprawidłowo wykonana. Trudno zrozumieć, dlaczego biegły miałby się odnosić do techniki naprawy pojazdu w innym kraju – np. na terenie Niemiec – nawet przy wątpliwym założeniu, że techniki te miałyby się różnić. Biegły wskazał najbardziej prawdopodobny mechanizm powstania uszkodzeń, ale jednocześnie wykluczył powstanie części wskazywanych przez powódkę uszkodzeń, a także wykluczył, aby uszkodzenia pojazdu i problemy z jego funkcjonowaniem po dniu 20 marca 2012 roku powstały na skutek nieprawidłowości przy jego naprawie wykonywanej przez pozwanego. Dodać należy, że to na skutek działań samej powódki, która sprzedała pojazd dokładna weryfikacja stanu pojazdu była niemożliwa. W tym stanie rzeczy oddalenie wniosku dowodowego strony powodowej o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego tej samej specjalności było prawidłowe i znajdowało swoją podstawę w art. 217 § 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c.

Okoliczność, iż powódka nie zgłaszała swoich roszczeń pozwanemu do dnia 30 lipca 2012 roku wynika w rozpoznawanej sprawie wprost z dokumentów. Niekwestionowanym jest zaś, że samochód zepsuł się w dniu 13 maja 2012 roku. Ustalenia te nie mają jednak tak istotnego znaczenia, skoro stwierdzono, że brak jest związku przyczynowo skutkowego pomiędzy tą awarią a działaniem pozwanego.

Sąd Rejonowy słusznie też oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z przesłuchania świadka M. K. (1) na podstawie art. 217 § 3 k.p.c. Skoro ocena prawidłowości wykonanej przez pozwanego naprawy wymagała wiadomości specjalnych, to Sąd nie mógł dokonywać w tym zakresie ustaleń na podstawie osobowych źródeł dowodowych. Z tego względu tak samo ocenić należy decyzję o nieprzeprowadzeniu dowodu z przesłuchania strony powodowej. Dodać trzeba w tym miejscu, że dowód z przesłuchania stron, o jakim mowa w art. 299 k.p.c., nie jest obligatoryjny. Jest on dowodem posiłkowym, dopuszczalnym tylko wtedy, gdy nie można istotnych dla sprawy okoliczności wyjaśnić innymi dowodami, a w szczególności dowodami z dokumentów i zeznaniami świadków. Kwestia zaś konieczności przeprowadzenia dowodu z przesłuchania strony leży w zakresie swobodnej decyzji sądu, opartej na analizie materiału dowodowego w zakresie jego spójności i zupełności. Nie można pominąć tego, że przepis art. 299 k.p.c., obligujący sąd do zarządzenia dowodu z przesłuchania stron dla wyjaśnienia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, dotyczy tylko takich faktów, które w ocenie sądu są istotne a nie takich, które strony określają, jako istotne. Przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron nie może zatem służyć podsumowaniu i sprawdzeniu wyników dotychczasowego postępowania dowodowego, obaleniu lub wzmocnieniu siły przekonywania innych dowodów ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 18 stycznia 2017 r., V ACa 354/16, LEX nr 2233019).

Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu Rejonowego, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy był wystarczający do rozstrzygnięcie sprawy, nie widząc potrzeby ponownego przytaczania prawidłowej argumentacji Sądu meriri.

Skoro zatem pozwany prawidłowo wykonał powierzoną mu naprawę pojazdu powódki, powódce nie przysługuje prawo do odstąpienia od umowy oraz roszczenie o zwrot zapłaconego pozwanemu wynagrodzenia na podstawie art. 637 k.c., który na mocy art. 51
w zw. z art. 44 ustawy z dnia 30 maja 2014 roku o prawach konsumenta ( Dz.U. 2017 roku, poz. 683 t.j.) ma zastosowanie do umowy zawartej przed dniem 25 grudnia 2014 roku i art. 638 k.c. (w brzmieniu do dnia 24 grudnia 2014 roku) w zw. z art. 560 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 494 k.c. Zasadnym jest z kolei zasądzenie pełnego umówionego wynagrodzenia na rzecz pozwanego (powoda wzajemnego) skoro dopełnił umowy i wykonał ją z należytą starannością (art. 355 k.c.). Określenie wysokości wynagrodzenia za wykonane przez pozwanego prace nie wymagało opinii biegłego, gdyż zostało ustalone na mocy umowy zawartej przez strony.

Sąd Rejonowy nie naruszył art. 278 § 1 k.p.c., ponieważ jak już wcześniej wskazano rozstrzygając o zasadności roszczeń obu stron odniósł się właśnie do wiadomości specjalnych, czyli opinii biegłego z zakresu mechaniki pojazdowej oraz rekonstrukcji wypadków drogowych J. W., który nie stwierdził nieprawidłowości przy naprawie pojazdu oraz prawidłowo ocenił wydaną przez biegłego opinię.

Należy przy tym podkreślić, że okoliczność, iż zgodnie z art. 286 k.p.c. sąd może zażądać dodatkowej opinii od tych samych lub innych biegłych, wcale nie oznacza, że w każdym przypadku jest to konieczne, potrzeba taka może bowiem wynikać z okoliczności sprawy i podlega ocenie sądu orzekającego. Dlatego nie ma uzasadnienia wniosek o powołanie kolejnego biegłego (biegłych) w sytuacji, gdy złożona już opinia jest niekorzystna dla strony. Zgłaszając taki wniosek, strona winna wykazać błędy, sprzeczności lub inne wady w złożonych do akt sprawy opiniach biegłych, które dyskwalifikują te opinie, uzasadniając tym samym powołanie dodatkowych opinii. Sąd ma zatem obowiązek dopuszczenia takiego dowodu wówczas, gdy zachodzi tego potrzeba, w szczególności, gdy w sprawie zostały wydane sprzeczne opinie biegłych ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2017 r., III UK 41/16, LEX nr 2209097). Skarżąca nie wykazała natomiast takich okoliczności, które dyskwalifikowałyby opinię wydaną przez biegłego.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia prawa materialnego, tj. art. 361 § 1 k.c. wskazać należy, że Sąd Okręgowy podziela ocenę Sądu Rejonowego, iż koszty związane z noclegiem, taksówką i tankowaniem pojazdu w żadnym razie nie mogłyby zostać uznane za uzasadnione i adekwatne w świetle powołanego przepisu. Poniesione przez powódkę koszty wynikały jedynie z niesprawności pojazdu, której przyczyną nie było działanie pozwanego.

Apelująca powieliła w apelacji wnioski dowodowe oddalone przez Sąd I instancji.

W tym miejscu należy wskazać, że dopuszczalność kontroli niezaskarżalnych postanowień Sądu I instancji przez Sąd Odwoławczy w trybie art. 380 k.p.c. znajduje potwierdzenie w utrwalonym orzecznictwie Sądu Najwyższego, który wskazuje, że „warunkiem takiej kontroli niezaskarżalnego postanowienia, które miało wpływ na wynik sprawy, jest zamieszczenie stosownego wniosku w środku odwoławczym skierowanym przeciwko postanowieniu podlegającemu zaskarżeniu zażaleniem" ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 stycznia 2014 r., sygn. akt II UZ 63/13, LEX nr 1418894). Sąd Okręgowy w pełni podziela również stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym „gdy w sprawie występuje profesjonalny pełnomocnik wniosek taki powinien być jednoznacznie sformułowany, gdyż nie ma podstaw do przypisywania pismom przez niego wnoszonym treści wprost w nich niewyrażonych" ( por. np. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 17 lipca 2008 r., sygn. akt II CZ 54/08, LEX nr 447663; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 października 2009 r., sygn. akt II PZ 17/09, LEX nr 559946).

Przenosząc powyższe uwagi na grunt przedmiotowej sprawy wskazać należy, że w treści apelacji strona skarżąca, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, nie zawarła ani stosownego wniosku, o którym stanowi art. 380 k.p.c., ani nawet nie powołała się na ten przepis pomimo, że w toku postępowania rozpoznawczego zwrócono, w trybie art. 162 k.p.c., we właściwym terminie uwagę Sądu Rejonowego na mające, (w ocenie pełnomocnika), miejsce uchybienie przepisom postępowania. Sąd Odwoławczy nie może natomiast z treści samego zarzutu apelacyjnego wywodzić, że strona skarżąca składa dorozumiany wniosek w trybie art. 380 k.p.c. o rozstrzygnięcie kwestii postanowień Sądu Rejonowego w przedmiocie oddalenia zgłoszonych wniosków dowodowych. Wobec braku wniosku, o którym mowa w art. 380 k.p.c., przeprowadzenie przez Sąd drugiej instancji merytorycznej kontroli postanowienia dowodowego Sądu Rejonowego z dnia 12 kwietnia 2017 roku - pomimo złożenia zastrzeżenia do protokołu rozprawy w trybie art. 162 k.p.c. - nie jest dopuszczalne ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 2013 r., sygn. akt II CZ 83/13, LEX nr 1418728). W tej sytuacji Sąd Odwoławczy kontrolą instancyjną objąć może prawidłowość zaskarżonego rozstrzygnięcia w kontekście faktycznie zgromadzonego przez Sąd I instancji materiału procesowego. Sąd Okręgowy pominął wszystkie przedstawione przez apelującą w złożonej apelacji wnioski dowodowe, które zostały słusznie (z przyczyn wyżej wskazanych) oddalone przez Sąd pierwszej instancji.

Mając na uwadze niezasadność zarzutów apelacyjnych oraz jednocześnie brak ujawnienia okoliczności, które podlegają uwzględnieniu w postępowaniu odwoławczym
z urzędu, apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Zważywszy na wynik kontroli instancyjnej o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. oraz § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie ( Dz. U. z 2015 roku, poz. 1800 ze zm.) w brzmieniu nadanym rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku zmieniającym rozporządzenie w sprawie opłat za czynności adwokackie ( Dz. U. z 2016 roku, poz. 1668), które weszło w życie z dniem 27 października 2016 roku i zasądził od powódki (pozwanej wzajemnej) na rzecz pozwanego (powoda wzajemnego) kwotę 900 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.