Pełny tekst orzeczenia

Pismo umieszczone zostało w Portalu Informacyjnym w celach udostępnienia danych o sprawie i nie wywołuje skutków procesowych.

Sygn. akt VIII Ga 85/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 września 2021 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy,

w składzie:

Przewodniczący:

Protokolant:

sędzia Artur Fornal

sekretarz sądowy Daria Błaszkowska

po rozpoznaniu w dniu 30 sierpnia 2021 r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) w P.

przeciwko K. K. i B. K.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 22 stycznia 2021 r., sygn. akt VIII GC 3023/18

1.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie I. (pierwszym) w ten sposób, że zasądza od pozwanej B. K. na rzecz powoda kwotę 42 685,49 (czterdzieści dwa tysiące sześćset osiemdziesiąt pięć 49/100) złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 23 maja 2018 r. do dnia zapłaty od kwoty 39 854,49 (trzydzieści dziewięć tysięcy osiemset pięćdziesiąt cztery 49/100) złotych, a w pozostałym zakresie powództwo oddala,

b)  w punkcie II. (drugim) w ten sposób, że zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 5 752 (pięć tysięcy siedemset pięćdziesiąt dwa) złote tytułem zwrotu kosztów procesu;

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

3.  zasądza tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego:

a)  od pozwanej na rzecz powoda kwotę 3 935 (trzy tysiące dziewięćset trzydzieści pięć) złotych,

b)  od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1 800 (tysiąc osiemset) złotych.

Na oryginale właściwy podpis

Sygn. akt VIII Ga 85/21

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 22 stycznia 2021 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy oddalił powództwo (...) w P. o zasądzenie od pozwanych B. K. i K. K. solidarnie kwoty 42 685,49 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia złożenia pozwu, tj. 23 maja 2018 r., a ponadto zasadził tytułem zwrotu kosztów procesu od powoda na rzecz pozwanej kwotę 3 617 zł, a na rzecz pozwanego kwotę 4 912 zł.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł o podane niżej ustalenia faktyczne oraz rozważania prawne.

W dniu 11 września 2015 r. w Sądzie Rejonowym w Rzeszowie wydany został przeciwko (...) (...) w B. nakaz zapłaty na rzecz powoda co do kwoty 33 112,96 zł z ustawowymi odsetkami od kwot:

a)  13 000 zł od dnia 23 maja 2015 r. do dnia zapłaty,

b)  12 564,45 zł od dnia 16 czerwca 2015 r. do dnia zapłaty,

c)  1 975,38 zł od dnia 30 czerwca 2015 r. do dnia zapłaty

d)  5 573,13 zł od dnia 31 lipca 2015 r. do dnia zapłaty

wraz z kwotą 2 831 zł tytułem kosztów postępowania. Powyższemu tytułowi egzekucyjnemu nadana została klauzula wykonalności.

Od roku 2011 komplementariuszem (...) (...) w B. była spółka (...) sp. z o.o. w B..

Pozwana B. K. pełniła funkcję członka zarządu (...) od roku 2009, natomiast pozwany K. K. od dnia 4 sierpnia 2016 r.

W dniu 15 czerwca 2016 r. B. K. złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości spółki (...), który został oddalony postanowieniem Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 4 października 2016 r. (sygn. XV GU 334/16) na mocy art. 13 ust. 1 Prawa upadłościowego. Sąd ten uznał, że majątek niewypłacalnego dłużnika nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania upadłościowego.

Postanowieniem z dnia 24 listopada 2017 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy, ogłosił upadłość (...) (...)

Postanowieniem z dnia 7 marca 2018 r. Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy J. D. umorzył postepowanie egzekucyjne wobec braku majątku (...) umożliwiającej zaspokojenie wierzycieli (prowadzone na podstawie ww. nakazu zapłaty, zaopatrzonemu w klauzulę wykonalności również przeciwko ww. komplementariuszowi (...) (...) w dniu 3 lipca 2017 r.).

Przesłanki do ogłoszenia upadłości (...) zaistniały najpóźniej 31 grudnia 2012 r. Zgłoszenie wniosku o upadłość we właściwym czasie w światle nierealności wartości bilansowej majątku obrotowego nie przełożyłaby się na możliwość większego zaspokojenia wierzycieli lecz dałaby ewentualnym wierzycielom po 31 grudnia 2012 r. szansę na korzystniejsze z ich punktu widzenia ułożenie relacji gospodarczych z tą spółką lub nie podjęcie współpracy w ogóle.

Z kolei przesłanki do ogłoszenia upadłości (...) (...) zaistniały 31 grudnia 2014 r. Zgłoszenie wniosku o upadłość we właściwym czasie umożliwiłoby większe i równomierne zaspokojenie wierzycieli z majątku, w tym trwałego, który na ten moment według bilansu istniał, a który w następnych latach 2015 i 2016 uległ znaczącemu zmniejszeniu. Zaspokojenie bieżących zobowiązań, a do takich należałaby wierzytelność powoda (gdyby powstała w 2014 r.) wynosiłaby na koniec 2014 r. 40 % jej wartości, a zatem w takim procencie powód byłby teoretycznie zaspokojony.

Powyższy stan faktyczny Sąd I instancji ustalił na podstawie uznanych za wiarygodne dokumentów, a ponadto w oparciu o opinię biegłego sądowego E. K..

Sąd Rejonowy zważył, że odpowiedzialność członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością za jej zobowiązania, ukształtowana w art. 299 k.s.h. uzależniona jest od wykazania przez wierzyciela tytułem egzekucyjnym istnienia niezaspokojonej wierzytelności w stosunku do spółki, bezskuteczności egzekucji tej wierzytelności z majątku spółki, a także pełnienia przez pozwanego funkcji członka zarządu spółki w czasie, w którym istniało zobowiązanie. Członek zarządu może uwolnić się od tej odpowiedzialności jeżeli wykaże m.in., że we właściwym czasie złożył wniosek o ogłoszenie upadłości albo nie ponosi winy w niezłożeniu takiego wniosku, a także w przypadku gdy wierzyciel nie poniósł szkody. Ciężar dowodu w takich przypadkach spoczywa na pozwanym członku zarządu.

Dłużnikiem powoda była w niniejszej sprawie spółka komandytowa, do odpowiedzialności za długi której zastosowanie znajdują przepisy art. 102 oraz art. 111 i 112 k.s.h. Komplementariuszem tej spółki jest natomiast inna osoba prawna (spółka z ograniczoną odpowiedzialnością), który to podmiot odpowiada za zobowiązania spółki komandytowej bez ograniczenia całym swoim majątkiem solidarnie z pozostałymi wspólnikami spółką (art. 22 § 2 w zw. z art. 103 § 1 k.s.h.). Sąd Rejonowy podkreślił jednak, że odpowiedzialność komplementariusza ma charakter subsydiarny, powstaje bowiem dopiero gdy egzekucja z majątku spółki komandytowej okaże się bezskuteczna (art. 31 § 1 w związku z art. 103 § 1 k.s.h.). Spółka z o.o. będąca komplementariuszem spółki komandytowej odpowiadać może więc dopiero wtedy, gdy okaże się, że majątek spółki komandytowej nie wystarcza w całości na zaspokojenie jej wierzycieli.

Zdaniem Sądu I instancji, członek zarządu spółki z o.o. będącej komplementariuszem spółki komandytowej ma obowiązek zgłoszenia wniosku o upadłość tej spółki wówczas, gdy jedna z postaci niewypłacalności ziści się w stosunku do spółki z o.o. (a nie w stosunku do spółki komandytowej). Przesłanka ta spełni się najczęściej wtedy, gdy egzekucja należności przysługujących od spółki komandytowej stanie się bezskuteczna i wierzyciele uzyskają możliwość prowadzenia egzekucji z majątku spółki z o.o. Wcześniej na spółce z o.o. ciążyć będzie obowiązek zgłoszenia wniosku o upadłość spółki komandytowej.

Sąd Rejonowy wskazał, że skoro komplementariusz będący spółką z o.o. ponosi odpowiedzialność za zobowiązania spółki komandytowej, a ta nie zaspokaja wierzyciela, kieruje on roszczenie do komplementariusza, uzyskując w prosty sposób tytuł wykonawczy względem niego. Jeżeli i względem komplementariusza (sp. z o.o.) egzekucja okaże się bezskuteczna, mogłaby zostać spełniona przesłanka odpowiedzialności członka zarządu z art. 299 k.s.h. Wierzyciel spółki komandytowej uzyskałby tym samym możliwość zaspokojenia się z majątku osobistego członka zarządu spółki z o.o.

Pomimo powyższych uwag, Sąd I instancji uznał jednak, że członek zarządu spółki z o.o. nie może ponosić odpowiedzialność za zobowiązania sp.k., której spółka z o.o. jest komplementariuszem. Uzasadniając powyższe stanowisko Sąd Rejonowy argumentował, że spółka z o.o. odpowiada w takim przypadku za dług cudzy (spółki komandytowej), zatem członek zarządu spółki z o.o. nie poniesie w takim przypadku odpowiedzialności na podstawie art. 299 k.s.h. za zobowiązanie spółki komandytowej. Szkoda po stronie wierzycieli jest bowiem wywołana nie przez członków zarządu działających jako osoby fizyczne, w oderwaniu od spółki, lecz na skutek zaniechania wykonania obowiązku ciążącego na nich jako na organie spółki, zaś działanie (zaniechanie) osób fizycznych wchodzących w skład organu osoby prawnej w takiej sytuacji traktowane jest jak działanie samej osoby prawnej. Ostatecznie Sąd I instancji uznał, że podmiotem zobowiązanym powinna być sp. z o.o. jako komplementariusz spółki komandytowej, a nie pozwani jako osoby fizyczne pełniące funkcję organu spółki z.o.o będącej komplementariuszem. W tych okolicznościach nie ma podstaw do przenoszenia na pozwanych odpowiedzialności za zobowiązania spółki komandytowej. Tymczasem pozew w niniejszej sprawie dotyczy odpowiedzialności pozwanych jako członków zarządu spółki z o.o., a nie ich odpowiedzialności jako reprezentantów spółki komandytowej, z którą to stroną (a nie ze spółką z o.o.) powoda łączył stosunek zobowiązaniowy.

Niezależnie od powyższego Sąd Rejonowy zważył, że pomimo niezgłoszenia wniosku o upadłość we właściwym czasie wierzyciel (powód) nie poniósł szkody.

Sąd ten wyjaśnił, że szkoda wierzyciela o której stanowi art. 299 k.s.h. rozumiana jest jako pogorszenie się możliwości zaspokojenia wierzyciela na skutek niezgłoszenia lub spóźnionego zgłoszenia wniosku o upadłość. Wierzyciel nie doznaje zatem tak rozumianej szkody, jeżeli w czasie, gdy wniosek o upadłość powinien być zgłoszony, sytuacja finansowa spółki i tak nie pozwalała na uzyskanie zaspokojenia przez wierzyciela, gdyż konieczny jest tu związek przyczynowy pomiędzy niezłożeniem wniosku o upadłość a niemożnością zaspokojenia się.

Sąd Rejonowy wywodził, że spółki z o.o. pełniące funkcję komplementariusza nie prowadzą zazwyczaj własnej działalności gospodarczej. Jedynym przychodem takiej spółki z o.o. jest zysk uzyskiwany od spółki komandytowej, z reguły w bardzo niewielkiej wysokości, pokrywającej zazwyczaj koszty spółki z o.o., co nie pozwala na zgromadzenie majątku znacząco wyższego niż kapitał zakładowy. Tym samym, w ocenie Sądu I instancji, zakres odpowiedzialności członków zarządu spółki z o.o. będącej komplementariuszem w sp.k. za zobowiązania sp.k. ograniczony byłby do wartości majątku spółki (zwykle nie większej niż ustawowe minimum kapitału zakładowego, tj. 5 000 zł) pomniejszonej jeszcze o hipotetyczne koszty postępowania upadłościowego. Tylko w takim zakresie możliwe byłoby pogorszenie możliwości zaspokojenia się przez wierzyciela spółki komandytowej z majątku spółki z o.o. W praktyce oznacza to brak odpowiedzialności członków zarządu spółki z o.o. za te zobowiązania, skoro ewentualny wniosek o ogłoszenie upadłości podlegały oddaleniu z uwagi na „ubóstwo masy” (art. 13 prawa upadłościowego – majątek spółki nie wystarczyłby na pokrycie kosztów takiego postępowania).

Sąd Rejonowy zważył, że pozwani wykazali, że przesłanki do ogłoszenia upadłości (...) zaistniały najpóźniej 31 grudnia 2012 r. Zgłoszenie wniosku o upadłość we właściwym czasie w świetle nierealności wartości bilansowej majątku spółki nie przełożyłaby się na możliwość większego zaspokojenia wierzycieli.

Mając powyższe okoliczności na względzie, Sąd Rejonowy oddalił powództwo, o kosztach procesu orzekając zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu (art. 98 k.p.c.).

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód który zaskarżył go w całości, domagając się jego zmiany poprzez zasądzenie od pozwanych solidarnie kwoty 42 685,49 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia złożenia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztów procesu w kwocie 3 617 zł, a ponadto o nakazanie ściągnięcia od pozwanego K. K. na rzecz Skarbu Państwa kwoty 1 295,60 zł tytułem wykorzystanej zaliczki na poczet opinii biegłego oraz zasądzenie od pozwanych solidarnie zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Zaskarżonemu wyrokowi powód zarzucił:

1.  naruszenie prawa materialnego, tj.

a)  art. 299 § 1 k.s.h. poprzez przyjęcie, że członek zarządu spółki z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za zobowiązania spółki komandytowej, w której ta spółka jest komplementariuszem,

b)  art. 299 § 2 k.s.h. poprzez przyjęcie, że powód nie poniósł szkody, a pozwani wykazali przesłanki egzoneracyjne,

c)  art. 299 § 3 k.s.h. w zw. z art. 21 ust. 3 prawa upadłościowego oraz art. 415 k.c., a także art. 300 k.s.h. w zw. z art. 415 k.c. poprzez brak ich zastosowania w sytuacji, gdy z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynikało, że działania pozwanych były ukierunkowane na szkodę wobec wierzycieli spółek, gdzie pełnili funkcje zarządcze;

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego, tj.

a)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego i należytego rozważenia całości zebranego materiału dowodowego i przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów na rzecz dowolnej ich oceny,

b)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego,

c)  odniesienie się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku do sytuacji, gdy członkowie zarządu komplementariusza (osoby fizyczne) są jednocześnie komandytariuszami, co w niniejszej sprawie nie miało miejsca – komandytariuszem była Fundacja im. R. S..

Uzasadniając apelację powód podniósł, że jego pierwotne roszczenie powstało w roku 2015, a członek zarządu spółki z o.o. – zarządzający także spółką komandytową – zaciągając zobowiązanie w sytuacji niewypłacalności powinien liczyć się z brakiem zaspokojenia długu. Może on ponieść w związku z tym odpowiedzialność odszkodowawczą względem wierzycieli także na innej podstawie niż art. 299 k.s.h. (tj. na zasadzie art. 415 k.c.). Dopuszczalne jest więc „kaskadowa” odpowiedzialność osób sprawujących funkcje zarządcze u komplementariusza spółki komandytowej.

Pozwani na rozprawie apelacyjnej wnieśli o oddalenie apelacji, a także zasądzenia od powoda zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Pozwany K. K. podtrzymał w szczególności zarzut podniesiony w toku postępowania przed Sądem I instancji, że stał się członkiem zarządu sp. z o.o. już po złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości, co powoduje że nie zachodziłby związek przyczynowy pomiędzy jego zachowaniem a szkodą wierzyciela.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja strony powodowej zasługiwała na częściowe uwzględnienie.

Sąd drugiej instancji przyjął za własne ustalenia sądu pierwszej instancji (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.), nie znajdując żadnych przesłanek do uznania zasadności zarzutów naruszenia przepisów postępowania, których skarżący w istocie rzeczy nawet nie uzasadnił. Zdaniem Sądu odwoławczego stan faktyczny sprawy – ustalony na podstawie zaoferowanych przez strony dowodów – w istotnym dla rozstrzygnięcia zakresie nie był zresztą przedmiotem sporu (art. 227 i 229 k.p.c.). Podstawa faktyczna rozstrzygnięcia została jednak błędnie oceniona przez Sąd Rejonowy, a w związku z tym uzasadnione okazały się podniesione w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego, tj. art. 299 k.s.h.

Każdy komplementariusz, zarówno będący osobą fizyczną, jak i
ten, który – jak w sprawie rozpoznawanej – jest spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, odpowiada za zobowiązania spółki komandytowej bez ograniczenia, całym swoim majątkiem, solidarnie z pozostałymi wspólnikami oraz ze spółką (art. 22 § 2 w zw. z art. 103 § 1 k.s.h.). Odpowiedzialność ta jest subsydiarna, co oznacza, że wierzyciel spółki komandytowej może prowadzić egzekucję z majątku komplementariusza (w niniejszej sprawie – sp. z o.o.) dopiero, gdy egzekucja z majątku spółki komandytowej okaże się bezskuteczna (art. 31 k.s.h. w zw. z art. 103 § 1 k.s.h.).

Nie oznacza to jednak, wbrew stanowisku Sądu I instancji, że komplementariusz jest względem wierzycieli spółki komandytowej jedynie dłużnikiem potencjalnym, a w pełni ponosi za ww. cudzy dług (spółki komandytowej) odpowiedzialności dopiero na wypadek bezskuteczności egzekucji względem dłużnika właściwego. W nauce prawa oraz orzecznictwie dominuje odmienne przekonanie, zgodnie z którym w świetle art. art. 22 § 2 k.s.h. zobowiązanie wspólnika (także komplementariusza – z mocy odesłania w art. 103 § 1 k.s.h.) jest treściowo zbieżne ze zobowiązaniem samej spółki; co więcej powstaje ono jednocześnie ze zobowiązaniem spółki, chociaż przed stwierdzeniem bezskuteczności egzekucji względem niej nie może być egzekwowane (przymusowo zaspokojone) od wspólnika. Subsydiarność odpowiedzialności wspólników nie wpływa zatem na materialnoprawną powinność świadczenia. Wierzyciel może więc wnieść powództwo przeciwko wspólnikowi zanim egzekucja z majątku spółki okaże się bezskuteczna, jak stanowi art. 31 § 2 w zw. z art. 103 § 1 k.s.h. (por. J.P. Naworski Kodeks spółek handlowych. Komentarz, tom 1, pod red. T. Siemiątkowskiego i R. Potrzeszcza, LexisNexis, Warszawa 2011; teza 4 do art. 31, str. 287; Z. Jara (red.), Kodeks spółek handlowych. Komentarz. Wyd. 3, Warszawa 2020, nb 3 do art. 103; . Bieniak, M. Bieniak, G. Nita-Jagielski, Kodeks spółek handlowych. Komentarz. Wyd. 7, Warszawa 2020, nb 4 do art. 31).

Trafnie zależność tą uwypuklił Sąd Najwyższy np. w wyroku z dnia 29 listopada 2006 r., II CSK 250/06 (OSNC 2007, nr 10, poz. 155), wyjaśniając, że wspólnik spółki jawnej (a więc także komplementariusz w spółce komandytowej) jest ex lege wobec wierzyciela tej spółki dłużnikiem, ze wszystkimi konsekwencjami wynikającymi z tego stanu rzeczy. Odpowiedzialność takiego wspólnika powstaje już z chwilą powstania zobowiązania spółki, niezależnie od tego, czy egzekucja z majątku spółki okaże się bezskuteczna (por. postanowienie SN z dnia 7 stycznia 2009 r., II CSK 411/08, LEX nr 526895, a także wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 3 stycznia 2019 r., I ACa 143/18, LEX nr 2637803).

Przy takim założeniu, w razie bezskuteczności egzekucji skierowanej najpierw przeciwko spółce komandytowej, następnie zaś przeciwko spółce z .o.o. (będącej jej komplementariuszem), członkowie zarządu tej ostatniej mogą ponosić odpowiedzialność odszkodowawczą na zasadzie art. 299 k.s.h. w związku z niemożnością zaspokojenia zobowiązań zaciągniętych przez spółkę komandytową, będących jednak także zobowiązaniami spółki z o.o. (zob. np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 24 maja 2019 r., VII AGa 1141/18, LEX nr 2713608). Trzeba przy tym podkreślić, że skoro w niniejszej sprawie wierzytelność powoda postała w roku 2015 (zob. str. 2 opinii uzupełniającej biegłego sądowego – k. 212 akt), a więc w czasie kiedy zarówno względem spółki komandytowej (od końca roku 2014), jak i spółki z.o.o. (najpóźniej od końca roku 2012) zachodziły już z pewnością przesłanki do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie ich upadłości (opinia biegłego – zob. k. 183 akt), to nie może budzić wątpliwości, że pozwana B. K. (będąca w tamtym czasie członkiem zarządu (...)) nie może powoływać się na przesłankę egzoneracyjną określoną w końcowej części art. 299 § 2 k.s.h. (brak szkody wierzyciela). Odpowiedzialność z tego tytułu dotyczy bowiem zobowiązań, które nie powstałyby, gdyby z wnioskiem o ogłoszenie upadłości wystąpiono we właściwym czasie. W takim wypadku szkoda wierzyciela – w postaci niemożności zaspokojenia całości przysługującej mu wierzytelności – jest bezpośrednim skutkiem zaniechania członka zarządu (zob. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lipca 2013 r., I CSK 646/12, LEX nr 1365595). Na taką zależność wskazała zresztą w niniejszej sprawie w swojej opinii biegła sądowa, zauważając, że złożony we właściwym czasie wniosek o ogłoszenie upadłości spółki z o.o. dałby szansę na korzystniejsze ułożenie relacji gospodarczych, lub nie podjęcie współpracy w ogóle. Wierzytelność powoda mogłaby nie powstać w roku 2015 gdyby wierzyciel znał sytuację finansową dłużnika a w wyniku zgłoszenia wniosku o upadłość taka informacja stałaby się dostępne (opinia biegłej - zob. k. 183 i 212 akt).

Gdyby bowiem wniosek taki złożony został w terminie, a następnie nawet oddalony przez Sąd upadłościowy z uwagi na brak majątku (art. 13 ustawy – Prawo upadłościowe), to w myśl regulacji zawartej w art. 41 pkt 4 ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym w rejestrze musiałaby zostać ujawniona informacja o oddaleniu wniosku o ogłoszenie upadłości z uwagi na fakt, że majątek niewypłacalnego dłużnika nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania. Wskazuje się w nauce prawa, że powyższa informacja ma umożliwić uczestnikom obrotu podjęcie decyzji co do kontaktów z niewypłacalnymi dłużnikami, co jest ważne dla pewności i bezpieczeństwa obrotu (zob. m. in. Ł. Zamojski Ustawa o Krajowym Rejestrze Sądowym. Komentarz, art. 41 LexisNexis, 2009). Nie może w związku z tym budzić wątpliwości, że członek zarządu sp. z o.o., który objął tę funkcję wtedy, gdy spółka była niewypłacalna, ponosi odpowiedzialność przewidzianą w art. 299 k.s.h. za długi spółki powstałe po objęciu przezeń funkcji, także wtedy, gdy zgłoszony przez niego wniosek o ogłoszenie upadłości spółki zostałby oddalony na tej podstawie, że jej majątek nie wystarczyłby na zaspokojenie kosztów postępowania upadłościowego (zob. uchwałę SN z dnia 1 grudnia 2017 r., III CZP 65/17, OSNC 2018, nr 9, poz. 84).

Należy przy tym zaaprobować pogląd, że na podstawie art. 299 k.s.h. mogą być dochodzone od członka zarządu wierzytelności istniejące do czasu pełnienia przez niego funkcji członka zarządu spółki, bez znaczenia jest natomiast czas w którym nastąpiła wymagalność tych wierzytelności (tak SN m.in. w wyrokach z dnia 16 maja 2002 r., IV CKN 933/00, LEX nr 55500, z dnia 8 czerwca 2005 r., V CK 734/04 LEX nr 180849, z dnia 7 grudnia 2006 r., III CSK 219/06, LEX nr 488992, z dnia 2 lutego 2007 r., IV CSK 370/06 OSNC-ZD 2008, nr 1, poz. 18 czy też z dnia 9 lutego 2011 r., V CSK 188/10, LEX nr 1102881). Objęcie odpowiedzialnością danego członka zarządu wszystkich zobowiązań spółki, których podstawa istnieje w czasie sprawowania przez niego funkcji, jest uzasadnione tym, że ogłoszenie upadłości, o które członek zarządu powinien wystąpić w celu przeciwdziałania bezskuteczności egzekucji, spowodowałoby wymagalność także zobowiązań niemających dotychczas takiej cechy (zob. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 28 lutego 2008, III CZP 143/07, OSNC 2009, nr 3, poz. 38).

Zbyt późne złożenie przez pozwaną B. K. wniosku o ogłoszenie upadłości (...) (co nastąpiło dopiero w czerwcu 2016 r.), uzasadniało jej odpowiedzialność na podstawie art. 299 k.s.h. Odpowiedzialność z tego tytułu jest odpowiedzialnością deliktową za szkodę w wysokości niewyegzekwowanej od spółki wierzytelności, spowodowaną bezprawnym, zawinionym niezgłoszeniem przez członków zarządu wniosku o ogłoszenie upadłości spółki. Zarówno powstanie szkody, jak i inne przesłanki odpowiedzialności, to jest wina i związek przyczynowy pomiędzy tak rozumianą szkodą wierzyciela (wyrażającą się w kwocie niezaspokojonych zobowiązań względem spółki, stwierdzonych tytułem wykonawczym), a zachowaniem członka zarządu spółki, objęte są domniemaniem ustawowym, które to pozwana powinna w niniejszej sprawie obalić, czego jednak nie uczyniła (zob. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z 21 lutego 2002 r., IV CKN 793/00, OSNC 2003, Nr 2, poz. 22 oraz z dnia 25 września 2014 r., II CSK 790/13, LEX nr 1506784). Z opinii biegłego wynika w szczególności, że przesłanki do ogłoszenia upadłości (...) w postaci jej niewypłacalności powstały na długo przed złożeniem przez pozwaną wniosku o ogłoszenie upadłości (3,5 roku wcześniej). Pozwana niewątpliwie nie zgłosiła więc wniosku o ogłoszenie upadłości sp. z o. o. „w czasie właściwym” w rozumieniu art. 21 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe.

Szkodę powoda w zakresie żądania głównego należało ustalić na kwotę 42 685,49 zł, na którą złożyły się: należność główna z nakazu zapłaty Sądu Rejonowego w Rzeszowie z dnia 11 września 2015 r., (sygn. V GNc 4129/15) w kwocie 33 112,96 zł, skapitalizowane odsetki od należności głównej obliczone do dnia 12 kwietnia 2018 r. (6 741,53 zł) oraz zasądzone w tym nakazie zapłaty koszty procesu (2 831 zł). Nie budzi bowiem wątpliwości fakt, że odpowiedzialność członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością obejmuje zasądzone w tytule wykonawczym, wydanym przeciwko spółce, również koszty procesu , koszty postępowania egzekucyjnego umorzonego z powodu bezskuteczności egzekucji i odsetki ustawowe od należności głównej (zob. wyrok SN z dnia 8 marca 2007 r., III CSK 352/06, LEX nr 278665). Obowiązkiem uiszczenia odsetek za opóźnienie w spełnieniu odszkodowania z art. 299 k.s.h., zaktualizował się natomiast po dokonaniu wezwania członka zarządu do jego wykonania (art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c.), które pozwanej doręczone zostało w dniu 16 kwietnia 2018 r. ( k. 11-13 akt).

Mając powyższe uwagi na względzie, Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok (art. 386 § 1 k.p.c.), zasądzając od pozwanej na rzecz powoda dochodzoną kwotę 42 685,49 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 23 maja 2018 r. (tj. od daty wniesienia pozwu, zgodnie z jego żądaniem) do dnia zapłaty od kwoty 39 854,49 zł (należność główna: 33 112,96 zł i skapitalizowane odsetki: 6 741,53 zł). Gdy chodzi o zasądzenia odsetek ustawowych od kosztów procesu (za opóźnienie w ich zapłacie), żądanie pozwu pozostało jednak nieuzasadnione, gdyż przepis art. 98 § 1 1 k.p.c. przewidujący odsetki od zasądzonej kwoty kosztów procesu został dodany dopiero z dniem 7 listopada 2019 r. (art. 1 pkt 26 ustawy z 4 lipca 2019 r., Dz. U. poz. 1469), zatem w chwili wniesienia pozwu, odsetki od kosztów procesu nie mogły jeszcze stanowić szkody powoda. Z uwagi na akcesoryjny charakter odszkodowania z art. 299 k.s.h. górną granicą odpowiedzialności z tego tytułu jest zakres zobowiązania spółki (por. wyrok SN z dnia 12 kwietnia 2012 r., II CSK 390/11, LEX nr 1211143).

Zmiana zaskarżonego wyroku w tym zakresie oznaczała konieczność ponownego orzeczenia o kosztach procesu (przed Sądem I instancji). Na koszty zwracane z tego tytułu powodowi od pozwanej złożyły się: opłata od pozwu (2 135 zł) oraz wynagrodzenie pełnomocnika wraz z wydatkiem (3 617 zł), o czym orzeczono na podstawie art. 100 zd. 2 i art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c., a także w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2018 r. poz. 265).

W pozostałym zakresie, tj. gdy chodzi o rozstrzygnięcie o oddaleniu powództwa względem K. K., apelacja powoda podlegała oddaleniu.

Pomimo bowiem błędnego uzasadnienia orzeczenie Sądu I instancji odpowiada w tej części prawu. Podkreślić trzeba, że skoro pozwany K. K. objął funkcję w zarządzie (...) dopiero w dniu 4 sierpnia 2016 r., to nie może on ponosić odpowiedzialności z art. 299 k.s.h. (za niezłożenie we właściwym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości), skoro przed tą datą (w dniu 15 czerwca 2016 r. – zob. k. 41 akt) wniosek taki złożyła już w imieniu tej spółki B. K.. W przypadku pozwanego nie było zatem jakichkolwiek podstaw do stwierdzenia związku przyczynowego pomiędzy sprawowaniem przez niego funkcji członka zarządu a szkodą doznaną przez wierzyciela (powoda), skoro na tej właśnie podstawie faktycznej powód opierał swoje żądanie (zob. pozew – k. 3 v. akt). Należy podzielić pogląd, że w sytuacji w której w dacie objęcia funkcji w zarządzie ww. spółki z o.o. przez pozwanego istniały przesłanki do ogłoszenia jej upadłości, a wniosek taki złożony został uprzednio przez inną osobę (i był procedowany w tej dacie przez sąd upadłościowy), dla wyłączenia odpowiedzialności K. K. z art. 299 k.s.h. nie było konieczne ponowienie przez niego takiego wniosku. Takie stanowisko jest uzasadnione treścią wskazanej regulacji, gdzie – w art. 299 § 2 k.s.h. – użyto bezosobowego określenia „zgłoszono wniosek” i pozostaje w zgodzie z istotą omawianego wyłączenia odpowiedzialności. Nie ma potrzeby, aby członek zarządu składał powyższy wniosek, jeżeli – w „czasie właściwym” biegnącym przecież dla nowego członka zarządu dopiero od daty objęcia funkcji – zrobił to skutecznie kto inny. Także więc w takim przypadku nie ma podstaw do stwierdzenia związku przyczynowego pomiędzy sprawowaniem funkcji przez danego członka zarządu a szkodą doznaną przez wierzyciela spółki (zob. wyroki SN z dnia 14 lutego 2003 r., IV CKN 1779/00, OSNC 2004, nr 5, poz. 76 i z dnia 30 września 2004 r., IV CK 49/04, LEX nr 197649).

Mając powyższe okoliczności na względzie, Sąd Okręgowy oddalił apelację powoda w tej części (art. 385 k.p.c.).

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 100 zd. 2 i art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99, a także art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c. i § 2 pkt 5 w zw. z § 10 pkt 1 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2018 r., poz. 265 ze zm.). Zasądzona od pozwanej na rzecz powoda z tego tytułu kwota 3 935 zł obejmuje opłatę od apelacji (2 135 zł) i wynagrodzenie pełnomocnika (1 800 zł), z kolei od powoda na rzecz pozwanego – wynagrodzenie pełnomocnika w tej samej wysokości.

Na oryginale właściwy podpis